Witam
Zastanawiam sie jaki jest czas na zgloszenie szkody z OC. Drobna szkoda
parkingowa, a sprawca sie wypiera. Twierdzi nawet ze jest osoba
poszkodowana... Po sasiedzkiej rozmowie sadze, ze najbezpieczniejszym
wyjsciem bedzie telefon na policje, bo w przeciwnym razie okaze sie ze ja
strace znizki...
Szkode zauwazylem dzis kolo poludnia, jakbym ja zglosil jutro, albo pojutrze
nie bedzie problemow?
Jesli kogos interesuje z czego wynika ta zwloka, to dodam, ze uszkodzony
jest zderzak i listwa pod swiatlami, blacha powierzchownie, wiec naprawiac
tego pewnie i tak nie bede. Zgloszenie bedzie sie wiazalo z mandatem lub co
bardziej prawdopodobne sprawa w sadzie grodzkim, a tego wolalbym uniknac
mimo ze mnie zupelnie nie dotyczy. Po prostu uwazam to za zbyt duzy kaliber,
ale moze tak nalezy?
Jak byscie postapili? Sprawca znany, ale szkoda w sumie nie taka duza. Z
drugiej strony sprawca idzie w zaparte i... wlasnie, co dalej?
Pozdr
2 |
Data: Luty 26 2008 22:22:39 |
Temat: Re: OC Jaki czas na zgloszenie szkody? |
Autor: KsZZysiek |
Jak byscie postapili? Sprawca znany, ale szkoda w sumie nie taka duza. Z
drugiej strony sprawca idzie w zaparte i... wlasnie, co dalej?
Zgłos na policję zanim on to zrobi. Jednak jesli sprawca sie nie
przyzna, to pewnie dojdzie do zatrudnienia biegłych, a bedzie to troche
trwało.
--
Krzysiek, Krakow, http://kp.oz.pl/
3 |
Data: Luty 28 2008 08:37:38 | Temat: Re: OC Jaki czas na zgloszenie szkody? | Autor: Przembo |
Użytkownik "KsZZysiek" napisał
Jak byscie postapili? Sprawca znany, ale szkoda w sumie nie taka duza. Z
drugiej strony sprawca idzie w zaparte i... wlasnie, co dalej?
Zgłos na policję zanim on to zrobi. Jednak jesli sprawca sie nie
przyzna, to pewnie dojdzie do zatrudnienia biegłych, a bedzie to troche
trwało.
Dzieki Tobie i JF za odpowiedzi.
Na przyszlosc dzwonie zaraz jak zobacze szkode, nie bede sie bawil w zadne
"pogadanki", zadne czysto ludzkie podejscie nie ma sensu.
Pozdr
4 |
Data: Luty 28 2008 12:37:16 | Temat: Re: OC Jaki czas na zgloszenie szkody? | Autor: Rafal |
Dzieki Tobie i JF za odpowiedzi.
Na przyszlosc dzwonie zaraz jak zobacze szkode, nie bede sie bawil w zadne
"pogadanki", zadne czysto ludzkie podejscie nie ma sensu.
Zawsze ma sens, bo być moze sprawca się przyzn nie będzie robił problemów -
więc nie ma sensu wtedy zabawa z policją..
Ale jeśli się zapiera, to pozostaje faktycznie zgłosić na policje. Do
ubezpieczalni z OC nie masz na razie po co iśćjeśli sprawca się nie przyznaje -
dopiero jak policja ustali sprawce, dopiero będziesz mógł to zgłosić z jego OC
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
5 |
Data: Luty 29 2008 07:12:32 | Temat: Re: OC Jaki czas na zgloszenie szkody? | Autor: Przembo |
Użytkownik "Rafal" napisał
Na przyszlosc dzwonie zaraz jak zobacze szkode, nie bede sie bawil w
zadne
"pogadanki", zadne czysto ludzkie podejscie nie ma sensu.
Zawsze ma sens, bo być moze sprawca się przyzn nie będzie robił
problemów -
więc nie ma sensu wtedy zabawa z policją..
Jak po szkodzie parkingowej nie znajde nigdzie numeru kontaktowego do
sprawcy, lub po drobnej kolizji nie bede mial od razu kasy w reku to jednak
zadzwonie po niebieskich. Z oswiadczeniami dziwnie bywa, TU chce by sprawca
potwierdzil to oswiadczenie, a jak tego nie zrobi to czesto TU nie wyplaca
pieniedzy. Przyznanie sie i oswiadczenie wtedy nic nie znacza.
Nawet jesli trafie tak na ucziwego czlowieka to trudno, ja kolejny raz dupy
do bicia wystawiac nie bede.
Pozdr
6 |
Data: Luty 27 2008 00:13:12 | Temat: Re: OC Jaki czas na zgloszenie szkody? | Autor: J.F. |
On Tue, 26 Feb 2008 20:25:40 +0100, Przembo wrote:
Zastanawiam sie jaki jest czas na zgloszenie szkody z OC. Drobna szkoda
parkingowa, a sprawca sie wypiera. Twierdzi nawet ze jest osoba
poszkodowana... Po sasiedzkiej rozmowie sadze, ze najbezpieczniejszym
wyjsciem bedzie telefon na policje, bo w przeciwnym razie okaze sie ze ja
strace znizki...
Zasadniczo to trzy lata, ale w tym przypadku im szybciej tym lepiej.
J.
| | | | |