Dobry wieczor,

przegladajac asortyment pewnej hurtowni wielobranzowej zauwazylem aparaty i
obiektywy. Zaciekawila mnie kwestia tych ostatnich, chodzi o wymienne
obiektywy do lustrzanek cyfrowych. Znalazlem obiektywy 18-55 mm, ale takze
18-135 i 18-200 mm.
Jak rozumiem, chodzi o zmienna ogniskowa. Czy zatem, pomijajac wzgledy takie
jak wymiary, ciezar i koszt, obiektyw 18-200 mm jest najlepszy z nich
wszystkich bo zapewnia najwiekszy zakres regulacji?

Uklony, brum.

"brum"  wrote:

[...]

Znalazlem obiektywy 18-55 mm, ale takze 18-135 i 18-200 mm.
Jak rozumiem, chodzi o zmienna ogniskowa. Czy zatem, pomijajac wzgledy
takie jak wymiary, ciezar i koszt, obiektyw 18-200 mm jest najlepszy z
nich wszystkich bo zapewnia najwiekszy zakres regulacji?

    Pomijając względy takie jak:
        - wymiary;
        - ciężar;
        - koszt;
        - maksymalny otwór przysłony;
    oraz:
        - jakość obrazu;

    ... to tak - można tak powiedzieć: obiektyw 18-200 mm jest najlepszy
z nich wszystkich. :)


    Czy scyzoryk to najlepszy ze sztućców na świecie, bo jest
najbardziej uniwersalny? ;-)


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

W dniu 2013-12-09 22:58, Mariusz [mr.] pisze:

"brum"  wrote:

[...]

Znalazlem obiektywy 18-55 mm, ale takze 18-135 i 18-200 mm.
Jak rozumiem, chodzi o zmienna ogniskowa. Czy zatem, pomijajac wzgledy
takie jak wymiary, ciezar i koszt, obiektyw 18-200 mm jest najlepszy z
nich wszystkich bo zapewnia najwiekszy zakres regulacji?

    Pomijając względy takie jak:
        - wymiary;
        - ciężar;
        - koszt;
        - maksymalny otwór przysłony;
    oraz:
        - jakość obrazu;

    ... to tak - można tak powiedzieć: obiektyw 18-200 mm jest najlepszy
z nich wszystkich. :)


    Czy scyzoryk to najlepszy ze sztućców na świecie, bo jest
najbardziej uniwersalny? ;-)

Bywały wyjątki. Canonowski kit 18-55 sprzed paru lat dawał obraz
gorszy od dowolnego 18-200.

W dniu 2013-12-10 00:11, trolling tone pisze:

    Czy scyzoryk to najlepszy ze sztućców na świecie, bo jest
najbardziej uniwersalny? ;-)

Bywały wyjątki. Canonowski kit 18-55 sprzed paru lat dawał obraz
gorszy od dowolnego 18-200.

O "sławetnym" Sony 18-70 nie wspominając. Zresztą i dzisiaj 16/2.8 Sony pod bagnet E daje gorszy obraz na f/3.5 niż dowolny "kit" pod APS-C na 16 mm, a to przecież stałka! ;)


--
marcin

On Tue, 10 Dec 2013 00:11:34 +0100, trolling tone wrote:

>     Czy scyzoryk to najlepszy ze sztućców na świecie, bo jest
> najbardziej uniwersalny? ;-)

 Bywały wyjątki. Canonowski kit 18-55 sprzed paru lat dawał obraz
 gorszy od dowolnego 18-200.

Nie widzailes najwyrazniej pierwszej Sigmy 18-200.

--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

Użytkownik "Michal Tyrala"  napisał w wiadomości

On Tue, 10 Dec 2013 00:11:34 +0100, trolling tone wrote:

>     Czy scyzoryk to najlepszy ze sztućców na świecie, bo jest
> najbardziej uniwersalny? ;-)

 Bywały wyjątki. Canonowski kit 18-55 sprzed paru lat dawał obraz
 gorszy od dowolnego 18-200.

.......
....bzdura, kwestia egzemplarza, miałem kilka 18-55 (jeden sobie zostawiłem - mówię o IS) konkretnie IS-II, mowa tu jest o obiektywach sprzed kilku lat a nie kilkunastu. Ostry na całej ogniskowej. Wstyd się przyznać - ostrzejszy od 17-50 Tamrona ze stabilizacją - kilkukrotnie droższego, chyba optycznie lepszy - w domu oczywiście się nie przyznałem do tego. Tamron ostrzy w punkt - nie ma problemu z focusem.
Pozdrawiam

W dniu 2013-12-15 13:03, kikuko pisze:

Użytkownik "Michal Tyrala"  napisał w wiadomości

On Tue, 10 Dec 2013 00:11:34 +0100, trolling tone wrote:

>     Czy scyzoryk to najlepszy ze sztućców na świecie, bo jest
> najbardziej uniwersalny? ;-)

 Bywały wyjątki. Canonowski kit 18-55 sprzed paru lat dawał obraz
 gorszy od dowolnego 18-200.

......
...bzdura, kwestia egzemplarza, miałem kilka 18-55 (jeden sobie
zostawiłem - mówię o IS) konkretnie IS-II, mowa tu jest o obiektywach
sprzed kilku lat a nie kilkunastu. Ostry na całej ogniskowej. Wstyd się
przyznać - ostrzejszy od 17-50 Tamrona ze stabilizacją - kilkukrotnie
droższego, chyba optycznie lepszy - w domu oczywiście się nie przyznałem
do tego. Tamron ostrzy w punkt - nie ma problemu z focusem.
Pozdrawiam

IS to inna bajka, pisałem o tych bez IS. I nie kilkanaście a 5 lat
temu były jeszcze powszechnie oferowane w zestawach.

5 i 1/2 lat temu kupiłem 450D z 15-55 IS, pozdrawiam

Użytkownik "trolling tone"  napisał w wiadomości

W dniu 2013-12-15 13:03, kikuko pisze:

Użytkownik "Michal Tyrala"  napisał w wiadomości

On Tue, 10 Dec 2013 00:11:34 +0100, trolling tone wrote:

>     Czy scyzoryk to najlepszy ze sztućców na świecie, bo jest
> najbardziej uniwersalny? ;-)

 Bywały wyjątki. Canonowski kit 18-55 sprzed paru lat dawał obraz
 gorszy od dowolnego 18-200.

......
...bzdura, kwestia egzemplarza, miałem kilka 18-55 (jeden sobie
zostawiłem - mówię o IS) konkretnie IS-II, mowa tu jest o obiektywach
sprzed kilku lat a nie kilkunastu. Ostry na całej ogniskowej. Wstyd się
przyznać - ostrzejszy od 17-50 Tamrona ze stabilizacją - kilkukrotnie
droższego, chyba optycznie lepszy - w domu oczywiście się nie przyznałem
do tego. Tamron ostrzy w punkt - nie ma problemu z focusem.
Pozdrawiam

IS to inna bajka, pisałem o tych bez IS. I nie kilkanaście a 5 lat
temu były jeszcze powszechnie oferowane w zestawach.

W dniu 2013-12-15 18:14, kikuko pisze:

5 i 1/2 lat temu kupiłem 450D z 15-55 IS, pozdrawiam

Wszystko się zgadza, mniej więcej w takim czasie kupowałem 1000D,
na zestaw z kitem IS trzeba było trochę polować, bo wciskali do
niego starsze wersje. BTW, lekko wtopiłeś z tym 450D, troszkę
więcej pikseli za cenę ściętej dynamiki.

Użytkownik "trolling tone"  napisał w wiadomości

W dniu 2013-12-15 18:14, kikuko pisze:

5 i 1/2 lat temu kupiłem 450D z 15-55 IS, pozdrawiam

Wszystko się zgadza, mniej więcej w takim czasie kupowałem 1000D,
na zestaw z kitem IS trzeba było trochę polować, bo wciskali do
niego starsze wersje. BTW, lekko wtopiłeś z tym 450D, troszkę
więcej pikseli za cenę ściętej dynamiki.

....
zostawiłem go, jest za szybą. W tym czasie jak go kupiłem, najchętniej robiłem Contaxem G1 i ew. kliszowym canonem. Cyfrę traktowałem jako zło konieczne, miałem już compacta canona G5 na wyjazdy rowerowe. Teraz mam tylko cyfry... :)
Pozdrawiam

W dniu 2013-12-15 20:40, kikuko pisze:

zostawiłem go, jest za szybą. W tym czasie jak go kupiłem, najchętniej
robiłem Contaxem G1 i ew. kliszowym canonem. Cyfrę traktowałem jako zło
konieczne, miałem już compacta canona G5 na wyjazdy rowerowe. Teraz mam
tylko cyfry... :)

U mnie na półce stoi Super Ikonta, a 1000D cały czas haruje jak wół
(trzaskam nim głównie materiały do tekstur) dopóki się nie rozleci.

W dniu 2013-12-09 22:40, brum pisze:

Dobry wieczor,

przegladajac asortyment pewnej hurtowni wielobranzowej zauwazylem aparaty i
obiektywy. Zaciekawila mnie kwestia tych ostatnich, chodzi o wymienne
obiektywy do lustrzanek cyfrowych. Znalazlem obiektywy 18-55 mm, ale takze
18-135 i 18-200 mm.
Jak rozumiem, chodzi o zmienna ogniskowa. Czy zatem, pomijajac wzgledy takie
jak wymiary, ciezar i koszt, obiektyw 18-200 mm jest najlepszy z nich
wszystkich bo zapewnia najwiekszy zakres regulacji?

Uklony, brum.

Zależy do czego go chcesz używać. O rozmiarach i wadze już pisano w tym wątku. Ja dodam od siebie tylko tyle, że 'scyzoryki' o dużym obiektywie są ciemniejsze i "węższe" niż krótkie. (Ale pewnie znajdzie się i wyjątki.) Starałbym się wyważyć pomiędzy ogniskową, jasnością i zoomem, w zależności od najczęstszych warunków w których aparat jest używany.
Aha, cena też gra rolę, jak również trwałoć (duży łatwiej uszkodzić) itd...
pwz