Witam i od razu przechodzę do rzeczy:

Pacjent:
Skoda Octavia II Mint 2008
Silnik 1.6 MPI + fabryczne LPG Landi Renzo


Problemy:

1. Lewy boczek tylnej kanapy. Trzeszczy bardzo, szczególnie jak się siedzi po tej stronie kanapy. Boczek odchyla się z łatwością tak, że widać wiązkę przewodów pod nim. Jak wyeliminować trzeszczenie? Czy to odchylanie tego boczka można wiązać z trzeszczeniem? Jeśli boczek się po prostu wypiął i dlatego można go odchylić to jak go zamocować?

2. Zatrzaski tylnej kanapy grzechoczą, szczególnie słyszalny jest z miejsca kierowcy zatrzask po prawej stronie kanapy. Obwiązałem taśmą izolacyjną pręty na których zatrzask się zamyka i to nic nie daje. Jak taki zatrzask doprowadzić do stanu używalności? Ew. jak go wymontować celem diagnozy/regeneracji?

3. Jak puszczam sprzęgło jednocześnie dodając gazu słyszę krótki metaliczny pisk. Mam wrażenie, że nie chodzi o skrzynie tylko o moment w którym silnik zaczyna "ciągnąć" i powiedzmy sam silnik lub coś do niego zamontowanego o coś ociera. Pasek klinowy sprawdzałem, jest dobrze napięty. Tutaj spodziewam się, że będzie mi potrzebna szklana kula, ale może przyczyną jest jakiś znany problem OII?

Pytam o to wszystko bo bazując na doświadczeniach nie bardzo ufam ASO i wolałbym zrobić samemu ile się tylko da.

Wielkie dzięki za wszelkie informacje.

Użytkownik "gosmo" :

Wielkie dzięki za wszelkie informacje.

Nie kombinuj, jedź do ASO bo jak się skończy gwarancja to bedziesz żałował.

Użytkownik "adym"  napisał w wiadomości

Użytkownik "gosmo" :

Wielkie dzięki za wszelkie informacje.

Nie kombinuj, jedź do ASO bo jak się skończy gwarancja to bedziesz
żałował.

Ten post wysłałem już po kilku wizytach w ASO, stąd mój brak zaufania. Od
wysłania jedynie wyeliminowali pkt. 3. A jeśli chodzi o gwarancję, to mam
jeszcze duuuużo czasu, a dokładnie to 4,5 roku :) Podobno wyszła jakaś
książka "sam naprawiam"  o OII i zapewne jest to jedyne rozwiązanie moich
problemów.

Użytkownik "gosmo" :

Ten post wysłałem już po kilku wizytach w ASO, stąd mój brak zaufania. Od
wysłania jedynie wyeliminowali pkt. 3. A jeśli chodzi o gwarancję, to mam
jeszcze duuuużo czasu, a dokładnie to 4,5 roku :) Podobno wyszła jakaś
książka "sam naprawiam"  o OII i zapewne jest to jedyne rozwiązanie moich
problemów.

Moze warto zmienic ASO na inne?

Użytkownik "adym"  napisał w wiadomości

Użytkownik "gosmo" :

Ten post wysłałem już po kilku wizytach w ASO, stąd mój brak zaufania.
Od  wysłania jedynie wyeliminowali pkt. 3. A jeśli chodzi o gwarancję,
to mam  jeszcze duuuużo czasu, a dokładnie to 4,5 roku :) Podobno
wyszła jakaś  książka "sam naprawiam"  o OII i zapewne jest to jedyne
rozwiązanie moich  problemów.

Moze warto zmienic ASO na inne?

Musiałbym zmienić miasto, bo to drugie ASO już znam. Znam np. z zerwania mi
gwintu w piaście (sam musiałem zapłacić za nową) przy czymś tak banalnym jak
wymiana koła - najdroższa wymiana opon w historii, uszkodzenia poduszki pod
silnikiem z prawej podczas zakładania nowej poduszki z lewej, kompletnego
rozregulowania silnika po planowaniu głowicy i wielu, wielu innych. Dla
informacji, chodzi o Zimnego w Łodzi. Co do Bednarka to na razie nie mam co
narzekać, tragicznie nie jest, chłopaki się starają a też trzeba wziąć pod
uwagę, że moje problemy większość może brać za jakieś widzimisie i z ciągłym
przyjeżdżaniem do serwiu "bo mi zaczeby grzechoczą" tylko bym się
kompromitował. Żona uważa, że jestem psychol, jeśli chodzi o wrażliwość na
dźwięki, które nie były w projekcie urządzenia które je wytwarza. Na ten
przykład wywaliłem wiatrak w nagrywarce DVD od razu po jej zakupie bo mi
psuł komfort oglądania filmów. Przed użciem kompa (komp pod biurkiem z
prawej strony) kładę poduszkę z lewej strony mojego krzesła, aby nie słyszeć
brzęczenia słyszalnego tylko z pozycji na krześle (jak się przyłoży głowę do
obudowy to go o dziwo nie słychać), aha wymieniłem w nim wszystko co
hałasowało a sam stoi na wykładzienie. Teraz wziąłem się za auto ;) Co
ciekawe w starej dobrej felli z 99/00r elementy były o niebo lepiej
spasowane i auto nie hałasowało. Myślałem, że jak kupię z o oczko wyższej
półki do tego nowocześniejsze to będę wniebowzięty, a tu takie zaskoczenie.