Dwa tygodnie temu teść jadąc moim Citroenem C-15 miał przygode.Mijał się na
łuku drogi z jadącym z przeciwka Starem załadowanym węglem.Starem dość mocno
załadowanym ( przeładowanm???)bowiem w momencie mijania zleciało z paki troche
węgla i jeden z węgielków trafił w przednią lampe C-15 zbijając ją.Kierowca
Stara podpisał oświadczenie o szkodzie i auto następnego dnia trafiło na
oględziny do poznańskiego oddzału Samopomocy gdzie rzeczoznawca zakwalifikował
lampe do wymiany.Dzisiaj znalazłem w skrzynce awizo anonsujące przekaz
pieniężny i udałem się na poczte aby go odebrać.Przekaz był tak jak się
spodziewałem odszkodowaniem z Samopomocy i opiewał na kwote UWAGA!!! 65,50,-(
sześćdziesiąt pięć złotych i pięćdziesiąt groszy)
Wzbogacony hojnoscią ubezpieczyciela zadzwoniłem do lokalnego ASO Citroena aby
spytać o koszt lampy i wymiany jej.ASO zaśpiewało 565 zł z czego 70 zł za
lampe i 495 za wymianę jej.
Pytanie co dalej?Odwoływać się?Pisać do rzecznika praw ubezpieczonych?Żądać
kosztorysu na piśmie ?Prosiłbym osoby zaprawione w bojach z ubezpieczycielem o
rade.Nie chce na ubezpieczycielu zarabiać ( może niektórzy stwierdzą żem
frajer) jednak wq.... mnie takie załatwienie sprawy jak to zrobiła Samopomoc (
może nie tyle załatwienie ile żenująca kwota jaką mi przysłali )Za rady z góry
dziękuje i pozdrawiam.
siinski

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

siinski napisał(a):

Dwa tygodnie temu teść jadąc moim Citroenem C-15 miał przygode.Mijał się na

ciach

Wzbogacony hojnoscią ubezpieczyciela zadzwoniłem do lokalnego ASO Citroena aby spytać o koszt lampy i wymiany jej.ASO zaśpiewało 565 zł z czego 70 zł za lampe i 495 za wymianę jej.

ciach

Nie to, żebym chciał bronić ubezpieczyciela, ale jeśli zgodziłeś się na gotówkę zamiast naprawy bezgotówkowej, to sam jesteś sobie winny. Wycenili Ci lampę, z potraceniem pewnie (jak to zwykle każdy ubezpieczyciel robi) za cośtam i już. Nigdzie nie jest powiedziane, że musisz ją wymieniać w ASO, "pan Mietek" pewnie weźmie za to z 10 zł (pomijam kwestię jak to zrobi, chociaż wcale nie jest powiedziane że gorzej niż ASO).

Pozdrawiam
MZ

Nie to, żebym chciał bronić ubezpieczyciela, ale jeśli zgodziłeś się na
gotówkę zamiast naprawy bezgotówkowej, to sam jesteś sobie winny.

Co ty pierd...? Gdzie w tym jego wina?

"El_Kadafi"  wrote in
 

Co ty pierd...? Gdzie w tym jego wina?

A tu: jak poszedl do Samogwaltu zglosic szkode - a musial tak zrobic -to
mial do wyboru 3 opcje:
 1. naprawa bezgotowkowa
 2. wyplata kasy na podstawie ogledzin i kosztorysu buraka z TU
 3. Naprawa za wlasna kase i wyslanie rachunkow do TU

Najgorsza z reguly jest opcja 2, ktora pewnie wybral siinski i w tym
tkwi jego wina. Jakby chcial zarobic na TU to wybiera sie opcje 3, a jak
nie chcial zarobic i chcialby miec najmniej problemow to wybiera sie
opcje 1.

Jesli tak nie bylo to z gory odwoluje swojego posta ;) ale z
doswiadczenia wiem, ze tak sie postepuje przy likwidacji szkody z
czyjegos OC.

vneb

--

Honda Civic 1.4, 3d, '97 [LPG] - http://www.honda.vneb.pl/
Czarna slicznotka czy sliczna czarnula?
Cesarsko-Krolewskie Miasto Krakow

On Fri, 1 Dec 2006 09:51:40 +0000 (UTC), vneb
 wrote:

"El_Kadafi"  wrote in

 

Co ty pierd...? Gdzie w tym jego wina?

A tu: jak poszedl do Samogwaltu zglosic szkode - a musial tak zrobic -to
mial do wyboru 3 opcje:
1. naprawa bezgotowkowa
2. wyplata kasy na podstawie ogledzin i kosztorysu buraka z TU
3. Naprawa za wlasna kase i wyslanie rachunkow do TU

Ma 4. Odmawiam określenia sposobu likwidacji szkody na tym etapie.


--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___       ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/     mail:  GG: 3524356

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Fri, 1 Dec 2006 09:51:40 +0000 (UTC), vneb
 wrote:
>"El_Kadafi"  wrote in

Co ty pierd...? Gdzie w tym jego wina?

>A tu: jak poszedl do Samogwaltu zglosic szkode - a musial tak zrobic -to
>mial do wyboru 3 opcje:

1. naprawa bezgotowkowa
2. wyplata kasy na podstawie ogledzin i kosztorysu buraka z TU
3. Naprawa za wlasna kase i wyslanie rachunkow do TU

Ma 4. Odmawiam określenia sposobu likwidacji szkody na tym etapie.

Pozew do sądu, sąd wysyła wezwanie do wypłacenia odszkodowania, w 90% sprawa
przy takich kwotach kończy się ugięciem się ubezpieczyciela, reszta
przypadków _ewidentnych_ to jedna, góra dwie rozprawy.

Jurand.

On Fri, 1 Dec 2006 15:06:27 +0100, "Jurand"  wrote:

Ma 4. Odmawiam określenia sposobu likwidacji szkody na tym etapie.

Pozew do sądu, sąd wysyła wezwanie do wypłacenia odszkodowania, w 90% sprawa
przy takich kwotach kończy się ugięciem się ubezpieczyciela, reszta
przypadków _ewidentnych_ to jedna, góra dwie rozprawy.

Własnei jestem na etapie prawnika - sprawa wypadku Kajki. Allianz w
kulki leci jak mało kto...
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___       ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/     mail:  GG: 3524356

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

On Fri, 1 Dec 2006 15:06:27 +0100, "Jurand"  wrote:

Ma 4. Odmawiam określenia sposobu likwidacji szkody na tym etapie.

>Pozew do sądu, sąd wysyła wezwanie do wypłacenia odszkodowania, w 90%
sprawa przy takich kwotach kończy się ugięciem się ubezpieczyciela, reszta
>przypadków _ewidentnych_ to jedna, góra dwie rozprawy.
Własnei jestem na etapie prawnika - sprawa wypadku Kajki. Allianz w
kulki leci jak mało kto...

Hehe, potrzebowałeś prawnika do pomocy? ;) Pan Adam P., znany pogromca
urzędów wszelakich, wspomógł się _prawnikiem_ w walce z jakimś
ubezpieczycielem? No, świat się kończy...

Jurand.

On Sun, 3 Dec 2006 09:33:51 +0100,  Jurand wrote:

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

Własnei jestem na etapie prawnika - sprawa wypadku Kajki. Allianz w
kulki leci jak mało kto...

Hehe, potrzebowałeś prawnika do pomocy? ;) Pan Adam P., znany pogromca
urzędów wszelakich, wspomógł się _prawnikiem_ w walce z jakimś
ubezpieczycielem? No, świat się kończy...

Dolicza go do rachunku, zyskiem podziela sie po rowno, a Allianz
czegos sie nauczy :-)

J.

On Sun, 03 Dec 2006 10:06:06 +0100, J.F.
 wrote:

Dolicza go do rachunku, zyskiem podziela sie po rowno, a Allianz
czegos sie nauczy :-)

Z tym ostatnim to nie jestem taki pewny.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___       ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/     mail:  GG: 3524356

On Sun, 3 Dec 2006 09:33:51 +0100, "Jurand"  wrote:

Hehe, potrzebowałeś prawnika do pomocy? ;) Pan Adam P., znany pogromca
urzędów wszelakich, wspomógł się _prawnikiem_ w walce z jakimś
ubezpieczycielem? No, świat się kończy...

Przykrunio, jednak Kajka nie była ubezpieczona w D.A.S, tak jak ja, a
na pisma przedsadowe od prawnika ubezpieczalnie inaczej patrzą, nawet,
jeśli zawierają słowo w słowo to, co sam bym napisał.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___       ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/     mail:  GG: 3524356

A tu:

Gówno prawda. Ubezpieczający niezależnie od wybranego sposobu powinien
otrzymać zwrot szkody. Wybór powinien dawać klientowi opcję dla niego
najbardziej wygodną a nie najbardziej dochodową. Kurwa, czy jesteś na tyle
tępy że ubezpieczyciel zrobił człowieka w konia i sposób rozliczenia nie
powinien mieć na to wpływu?

"El_Kadafi"  wrote in
 

Gówno prawda. Ubezpieczający niezależnie od wybranego sposobu

Gowno prawda. Ubezpieczony, a nie ubezpieczajacy. A w tym wypadku nawet
nie ubezpieczony, a poszkodowany - z polisy OC sprawcy ubezpieczonego w
Samogwalcie.

powinien
otrzymać zwrot szkody.

No i otrzymal! Siinski napisal: "Przekaz był tak jak się
spodziewałem odszkodowaniem z Samopomocy".

Wybór powinien dawać klientowi

Wybór to mozesz kupic w monopolowym...

opcję dla niego
najbardziej wygodną a nie najbardziej dochodową.

Ty chyba masz klopoty z czytaniem ze zrozumieniem, wiec jeszcze raz.

Poszkodowany na dzien-dobry dostaje 3 opcje do wyboru:
 1. naprawa bezgotowkowa
 2. wyplata na podstawie faktur za zakup czesci i za robocizne
 3. wyplata kasy od reki na podstawie wyceny szkodowca w TU, dokonanej na
miejscu.

Wiec nie pierdol, ze klient nie ma wygody, bo ma doskonaly wybor, ktory
zalezy tylko od niego!!! To, ze wybral wyplate na podstawie wyceny
rzeczoznawcy (o ile tak bylo, a z opisu mozna przypuszczac ze tak wlasnie
bylo) to juz jego problem.

Kurwa, czy jesteś na
tyle tępy że ubezpieczyciel zrobił człowieka w konia i sposób
rozliczenia nie powinien mieć na to wpływu?

Kurwa, czy jestes na tyle tepy ze nie potrafisz zrozumiec, ze to nie
ubezpieczyciel zrobil czlowieka w konia, tylo sam poszkodowany wybral
sposob likwidacji szkody???

A najlepiej byloby gdyby Siinski wypowiedzial sie czy jak byl w
samogwalcie to mial do wyboru sposob likwidacji, a jak tak to jaki
wybral. I czy dowiedzial sie wszystkiego, zeby naprawic auto tak jak
nalezy i nie dolozyc do tego zlotowki, czy tez powierzyl wszystko w rece
szkodowca, co bylo jak podposanie wyroku na siebie samego...

ps. Zanim kogos obrzucisz blotem przeczytaj kilka razy swojego posta (NA
GLOS i z proba zrozumienia swojego tekstu i tekstu na ktory odpisujesz),
bo jak narazie tepakiem okazujesz sie Ty, a nie ja!

ps2. Jak mi szkodowiec wycenil szybe na 50% zuzycia (wybita przy wlamaniu
do auta), bo auto mialo 9 lat to omalo mnie szlag nie trafil. Bo jak moze
zuzyc sie szyba boczna w aucie? A tym bardziej w 50%? I chcial mi
wyplacic 50% wartosci szyby oryginalnej. Po czym powiedzialem, ze nie
biore kasy i rozlicze sie po naprawie z faktur. Nikt mnie w konia nie
zrobil, szybe wstawilem, radio kupilem i dostalem cala kase jaka wydalem!

vneb

--

Honda Civic 1.4, 3d, '97 [LPG] - http://www.honda.vneb.pl/
Czarna slicznotka czy sliczna czarnula?
Cesarsko-Krolewskie Miasto Krakow

Wybór to mozesz kupic w monopolowym...

Palan jesteś. Kolo sumiennie płacił składki więc ma prawo do zwrotu całej
kaski. I trzeba być niezłym przygłupem żeby twierdzić że ubezpieczyciel nie
robi komuś koło dupy bo klient wybrał jeden z proponowanych sposobów
rozliczenia. Idziesz do marketu, dostajesz do wyboru zapłatę kartą albo
gotówką. Wybierasz kartę i co i chui sto - okazało sie że kartą zapłaciłeś
10x więcej. A ty jako pierwszy palant rp cieszysz mordę i marszczysz freda
winiąc siebie za wybranie takiego a nie innego sposobu zapłaty.
Tobie się wydaje że rzeczoznawca powiedział poszkodowanemu że dostanie 70zł
i on na to się zgodził a teraz ma prentensje, tak? Idiota.
EOT
Mów co chcesz, nie odpowiem bo olewam ten wątek i nie będę czytał twoich
wypocin. Z cofniętymi w rozwoju nie gadam.

"Norton"  wrote in
 

Palan jesteś.

Palant to Cie zrobil!

Kolo sumiennie płacił składki więc ma prawo do zwrotu
całej kaski.

BYZYdura!!! Prawo to ma placic skladki, a nie dostac cale odszkodowanie.
Jak nie masz szczeniaku pojecia to sie nie odzywaj.

Tobie się wydaje że rzeczoznawca
powiedział poszkodowanemu że dostanie 70zł i on na to się zgodził a
teraz ma prentensje, tak?

Mnie sie nic nie wydaje. Jak sie zgodzil na kase zaproponowana od
rzeczoznawcy to winien jest on sam czy rzeczoznawca?

Idiota. EOT

A ja Marcin. Kucharzyk.

Mów co chcesz, nie odpowiem bo olewam ten wątek i nie będę czytał
twoich wypocin. Z cofniętymi w rozwoju nie gadam.

Pewnie chcialbys mnie splonkowac ale nawet nie wiesz co to znaczy i jak
to sie robi....

Kretyni na krete!

*PLONK*

vneb

--

Honda Civic 1.4, 3d, '97 [LPG] - http://www.honda.vneb.pl/
Czarna slicznotka czy sliczna czarnula?
Cesarsko-Krolewskie Miasto Krakow

"Norton"  wrote in
 

> Palan jesteś.

Palant to Cie zrobil!

> Kolo sumiennie płacił składki więc ma prawo do zwrotu
> całej kaski.

BYZYdura!!! Prawo to ma placic skladki, a nie dostac cale odszkodowanie.
Jak nie masz szczeniaku pojecia to sie nie odzywaj.

Panowie wyluzujcie!!!Naprawde nie ma powodu tak się scinać
Sprawe odszkodowania załatwiał w Samogwałcie mój teść i to on wybrał sposób
likwidacji szkody.W czasie oględzin żadna kwota nie padła i dopiero po
otrzymaniu przekazu zobaczyłem na ile toto wycenili.Zadzwoniłem w piątek do
pracownika Samogwałtu który tą sprawe prowadził i dowiedziałem się że
kalkulacja wynikała z programu komp.a jeżeli przyniose faktury z serwisu to
oni różnice dopłacą.
Dziękuje za rady i pozdrawiam
siinski


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

"siinski"  wrote in
 

Panowie wyluzujcie!!!Naprawde nie ma powodu tak się scinać
Sprawe odszkodowania załatwiał w Samogwałcie mój teść i to on wybrał
sposób likwidacji szkody.W czasie oględzin żadna kwota nie padła i
dopiero po otrzymaniu przekazu zobaczyłem na ile toto
wycenili.Zadzwoniłem w piątek do pracownika Samogwałtu który tą sprawe
prowadził i dowiedziałem się że kalkulacja wynikała z programu komp.a
jeżeli przyniose faktury z serwisu to oni różnice dopłacą.
Dziękuje za rady i pozdrawiam

Ciesze sie, ze sie odezwales. I rowniez milo uslyszec, ze jednak Samogwalt
nie chcial Cie wyruchac.

ps. Ciekawe czy ktorys z burakow, ktorzy mnie tak ladnie obrazali potrafi
ugiac kark i pochylic glowe przede mna? Chyba nie, bo to zwykle cepy...

vneb

--

Honda Civic 1.4, 3d, '97 [LPG] - http://www.honda.vneb.pl/
Czarna slicznotka czy sliczna czarnula?
Cesarsko-Krolewskie Miasto Krakow

Ciesze sie, ze sie odezwales. I rowniez milo uslyszec, ze jednak Samogwalt
nie chcial Cie wyruchac.

ps. Ciekawe czy ktorys z burakow, ktorzy mnie tak ladnie obrazali potrafi
ugiac kark i pochylic glowe przede mna? Chyba nie, bo to zwykle cepy...

Pozwolisz że tym razem burak El_Kadafi.
Nie chcieli go wyruchać? W którym momencie? Żeby dostać resztę musiał podjąć
działanie. Gdyby tego nie zrobił to zostałby z 70zł. To jest ewidentne
robienie w balona. Na 100% wiele osób uznaje sprawę za straconą i nie uderza
do ubezpieczyciela po resztę kaski. Czy są osłami czy nie to nie mnie
oceniać. Najważniejsze że ubezpieczyciel do takich sytuacji celowo
doprowadza.

"El_Kadafi"  wrote in
 

Pozwolisz że tym razem burak El_Kadafi.

Pozwalam :)

Nie chcieli go wyruchać? W którym momencie? Żeby dostać resztę musiał
podjąć działanie. Gdyby tego nie zrobił to zostałby z 70zł. To jest
ewidentne robienie w balona.

Ale nie wyruchali. Zostalem obrzucony miesem, bo stwierdzilem, ze
poszkodowany sam wybral sposob likwidacji szkody. I w tym nie bylo
ruchania TU.

Na 100% wiele osób uznaje sprawę za
straconą i nie uderza do ubezpieczyciela po resztę kaski.

Czyli sami sie ruchaja!

Najważniejsze że ubezpieczyciel do
takich sytuacji celowo doprowadza.

TU nazywa to dbaniem o wlasne interesy i poniekad nie sposob sie z tym
niezgodzic. Ciekaw jestem - tak sobie teoretyzuje - czy jakbys byl
wlascicielem jakiegos TU to postepowalbys tak jak teraz tego oczekujesz?

vneb

--

Honda Civic 1.4, 3d, '97 [LPG] - http://www.honda.vneb.pl/
Czarna slicznotka czy sliczna czarnula?
Cesarsko-Krolewskie Miasto Krakow

Pytanie co dalej?Odwoływać się?Pisać do rzecznika praw ubezpieczonych?Żądać
kosztorysu na piśmie ?Prosiłbym osoby zaprawione w bojach z ubezpieczycielem o
rade.Nie chce na ubezpieczycielu zarabiać ( może niektórzy stwierdzą żem
frajer) jednak wq.... mnie takie załatwienie sprawy jak to zrobiła Samopomoc (
może nie tyle załatwienie ile żenująca kwota jaką mi przysłali )Za rady z góry
dziękuje i pozdrawiam.

Wez ten cennik ... wyslij go do ubezpieczyciela wraz z odwołaniem. Jesli
to nic nie da, to normalnie zrób naprawe, wez fakture i wyslij kopię
faktury z wezwaniem do wypłaty odszkodowania.

Jesli to nic nie da to tylko sąd ...

--
Krzysiek, Krakow, #19 TTI770, http://kszysiek.xt.pl/ford/escort.jpg

Użytkownik "siinski"  napisał w wiadomości

Wzbogacony hojnoscią ubezpieczyciela zadzwoniłem do lokalnego ASO Citroena

aby

spytać o koszt lampy i wymiany jej.ASO zaśpiewało 565 zł z czego 70 zł za
lampe i 495 za wymianę jej.

pomijajac bezczelnosc ubezpieczyciela.
nie mozesz tej lampy sam wymienic w weekend ? przeciez w takiej C15 to
powinno potrwac moment.....


--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Xantia 1.9 D  + Alan 28 / RS39 + AT 1700

Użytkownik "Cyprian Prochot"  napisał w wiadomości

Użytkownik "siinski"  napisał w wiadomości

Wzbogacony hojnoscią ubezpieczyciela zadzwoniłem do lokalnego ASO Citroena

aby

spytać o koszt lampy i wymiany jej.ASO zaśpiewało 565 zł z czego 70 zł za
lampe i 495 za wymianę jej.

pomijajac bezczelnosc ubezpieczyciela.
nie mozesz tej lampy sam wymienic w weekend ? przeciez w takiej C15 to
powinno potrwac moment.....

swoja droga jesli w takim prymitywnym i przestronnym pod maska aucie  aso chce prawie 500zl za wymiane lampy to ciekawe
ile kosztuja  naprawy w bardziej zaawansowanych technicznie autach oraz ile roboczogodzin przewidzial citroen na wymiane lampy bo mi wychodzi ze z 4h
(albo 4 mechanikow wymienia lampe w godzine :)

pzdr

 napisal(a):

pomijajac bezczelnosc ubezpieczyciela.
nie mozesz tej lampy sam wymienic w weekend ? przeciez w takiej C15 to
powinno potrwac moment.....

swoja droga jesli w takim prymitywnym i przestronnym pod maska aucie  aso
chce prawie 500zl za wymiane lampy to ciekawe
ile kosztuja  naprawy w bardziej zaawansowanych technicznie autach oraz ile
roboczogodzin przewidzial citroen na wymiane lampy bo mi wychodzi ze z 4h
(albo 4 mechanikow wymienia lampe w godzine :)

Albo ośmiu w pół :))))
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

Dnia Thu, 30 Nov 2006 21:33:52 +0000 (UTC), Samotnik napisał(a):

(albo 4 mechanikow wymienia lampe w godzine :)

Albo ośmiu w pół :))))

Lub też pół mechanika przez całą zmianę ;P

--
Pozdrawiam
Adam F. & Astra F '93 + LPG [SWD][SG]
GG# 4423822

Przemek napisał(a):

swoja droga jesli w takim prymitywnym i przestronnym pod maska aucie  aso chce prawie 500zl za wymiane lampy to ciekawe

Tak, "ciekawe" :)
W wielu nowszych samochodach wymiana żarówki wymaga wyjęcia reflektora (nie szukając daleko - moja Corolla, albo Focus zdaje się), więc powinni liczyć za wymianę żarówki te prawie pięć stów + cena żarówki oczywiście. A robią to za "dziękuję" + cena żarówki (ASO-cena żarówki oczywiście). Hmmm, dziwne...

Pozdr
--
L E P E K      -      T r ó j m i a s t o
no_spam   [maupa]   poczta  [kropka]   fm
Toyota Corolla 1,3 sedan -- > cztery kółka
Keeway  Hurricane  0,05 -- ->   dwa  kółka

LEPEK napisał(a):

Tak, "ciekawe" :)
W wielu nowszych samochodach wymiana żarówki wymaga wyjęcia reflektora (nie szukając daleko - moja Corolla, albo Focus zdaje się), więc powinni liczyć za wymianę żarówki te prawie pięć stów + cena żarówki oczywiście.

W Focusie żarówkę da się wymienić bez wyciągania reflektora ... drobne pół godziny na lewą (w odl. 3cm jest aku) i 10 min na prawą. Do tego 2 dni leczenia zadrapań. Ten kto wymyślił te lampy powinien zawisnąć na suchej gałęzi.

MZ

On Thu, 30 Nov 2006 22:13:39 +0100,  Przemek wrote:

swoja droga jesli w takim prymitywnym i przestronnym pod maska aucie  aso
chce prawie 500zl za wymiane lampy to ciekawe
ile kosztuja  naprawy w bardziej zaawansowanych technicznie autach oraz ile
roboczogodzin przewidzial citroen na wymiane lampy bo mi wychodzi ze z 4h

Byc moze nie jest tam tak prymitywnie, albo "u nas w kazdym aucie
wymiana kosztuje 500zl i pana nie interesuje ile to roboty" :-)

A 70 zl za lampe w aso .. czy to nie jest za malo ?
Moze sie cos pomylilo - lampa 495, wymiana 70 ?

J.

Użytkownik "Przemek"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Cyprian Prochot"  napisał w
wiadomości

Użytkownik "siinski"  napisał w wiadomości

Wzbogacony hojnoscią ubezpieczyciela zadzwoniłem do lokalnego ASO
Citroena

aby

spytać o koszt lampy i wymiany jej.ASO zaśpiewało 565 zł z czego 70 zł
za
lampe i 495 za wymianę jej.

pomijajac bezczelnosc ubezpieczyciela.
nie mozesz tej lampy sam wymienic w weekend ? przeciez w takiej C15 to
powinno potrwac moment.....

swoja droga jesli w takim prymitywnym i przestronnym pod maska aucie  aso
chce prawie 500zl za wymiane lampy to ciekawe
ile kosztuja  naprawy w bardziej zaawansowanych technicznie autach oraz
ile roboczogodzin przewidzial citroen na wymiane lampy bo mi wychodzi ze z
4h
(albo 4 mechanikow wymienia lampe w godzine :)

No ASO Citroena w Łodzi za lakeirowanie 2 elementów, wczesniej błotnik
musieli klepnąć raz młoteczkiem, wymianę lampy tylniej skasowało TU na
jakieś 8 tys zł. TU przysyłało jakies pisma do ojca. Sumie wiem w jakim celu
skoro ASO wymieniło to co podało TU, i TU zgodziło się na naprawę w ASO.
Wiem ze TU musiał wyskoczyć z tej forsy. Ale ceny napraw blacharskich w ASO
są kosmiczne

--
Z powazaniem
Bartosz Augustyniak, Łódź
C5 2.0 HDi 110 KM '03 144 kkm
C5 2.0 HDi 110 KM '01 146 kkm
Kiedys: Xantia 1,9TD'94 w rodzinie Xantia 1.8i '93 zagazowna

W dniu 2006-11-30 21:23, siinski napisał(a):

[...] przekaz pieniężny [...] opiewał na kwote [...] 65,50,
[...] koszt lampy i wymiany jej.ASO zaśpiewało 565 zł z czego 70 zł za lampe i 495 za wymianę jej.

Mnie nie tak dawno w podobny sposób chciało potraktować PZU. A jak bardzo się chcieli dowiedzieć numer konta, na które mają przelać pieniądze (kwota była zaniżona o ponad 50%) - trzy razy dzwonili bo tak bardzo chcieli wysłać pieniążki. :-)
Tak więc to staje się normą w postępowaniu ubezpieczycieli - liczą na to, że klientowi nie będzie się chciało włóczyć po sądach...

--
Pozdrawiam. Artur.
________________________________________________________

Użytkownik "siinski"  napisał w wiadomości

Dwa tygodnie temu teść jadąc moim Citroenem C-15 miał przygode.Mijał się

na

łuku drogi z jadącym z przeciwka Starem załadowanym węglem.Starem dość

mocno

załadowanym ( przeładowanm???)bowiem w momencie mijania zleciało z paki

troche

węgla i jeden z węgielków trafił w przednią lampe C-15 zbijając

ją.Kierowca

Stara podpisał oświadczenie o szkodzie i auto następnego dnia trafiło na
oględziny do poznańskiego oddzału Samopomocy gdzie rzeczoznawca

zakwalifikował

lampe do wymiany.Dzisiaj znalazłem w skrzynce awizo anonsujące przekaz
pieniężny i udałem się na poczte aby go odebrać.Przekaz był tak jak się
spodziewałem odszkodowaniem z Samopomocy i opiewał na kwote UWAGA!!!

65,50,-(

sześćdziesiąt pięć złotych i pięćdziesiąt groszy)
Wzbogacony hojnoscią ubezpieczyciela zadzwoniłem do lokalnego ASO Citroena

aby

spytać o koszt lampy i wymiany jej.ASO zaśpiewało 565 zł z czego 70 zł za
lampe i 495 za wymianę jej.
Pytanie co dalej?Odwoływać się?Pisać do rzecznika praw

ubezpieczonych?Żądać

kosztorysu na piśmie ?Prosiłbym osoby zaprawione w bojach z

ubezpieczycielem o

rade.Nie chce na ubezpieczycielu zarabiać ( może niektórzy stwierdzą żem
frajer) jednak wq.... mnie takie załatwienie sprawy jak to zrobiła

Samopomoc (

może nie tyle załatwienie ile żenująca kwota jaką mi przysłali )Za rady z

góry

dziękuje i pozdrawiam.
siinski

Bierzesz kosztorys+FV z serwisu i walisz do Samopomocy. Powinni dopłacić
różnicę. Wkońcu jako poszk. masz możliwośc wyboru sposobu rozliczenia.

"siinski"  wrote in message


(...)

ASO zaśpiewało 565 zł z czego 70 zł za lampe i 495 za wymianę jej.

500 zł za wymianę lampy?

(...)


MK

Użytkownik "siinski"  napisał w wiadomości

70 zł za
lampe i 495 za wymianę jej.

OMG...

siinski wrote:

(...)

Wzbogacony hojnoscią ubezpieczyciela zadzwoniłem do lokalnego ASO Citroena aby
spytać o koszt lampy i wymiany jej.ASO zaśpiewało 565 zł z czego 70 zł za
lampe i 495 za wymianę jej.

(...)

A nie odwrotnie, tzn. lampa 565, a wymiana 70?

--
Pozdrawiam
PWZ

On 30 Nov 2006 21:23:20 +0100, "siinski"
wrote:

Wzbogacony hojnoscią ubezpieczyciela zadzwoniłem do lokalnego ASO Citroena aby
spytać o koszt lampy i wymiany jej.ASO zaśpiewało 565 zł z czego 70 zł za
lampe i 495 za wymianę jej.
Pytanie co dalej?Odwoływać się?Pisać do rzecznika praw ubezpieczonych?Żądać

Oczywiście, że się odwoływać, załaczając kosztorys jaki przedstawi Ci
ASO, albo też rachunek za wymianę lampy, jaki dostaniesz od tego, kto
Ci ją wymieni.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___       ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/     mail:  GG: 3524356

Wzbogacony hojnoscią ubezpieczyciela zadzwoniłem do lokalnego ASO Citroena aby
spytać o koszt lampy i wymiany jej.ASO zaśpiewało 565 zł z czego 70 zł za
lampe i 495 za wymianę jej.

Za wymianę lampy 495 zł ??? A to trzeba rozebrać połowę auta do wymiany tej
lampy ? Dobrze że w moim aucie prawie wszystko można zrobić samodzielnie.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Użytkownik "siinski"  napisał w wiadomości

spodziewałem odszkodowaniem z Samopomocy i opiewał na kwote UWAGA!!!
65,50,-(
sześćdziesiąt pięć złotych i pięćdziesiąt groszy)

Szczerze mowiac, wycenilbym to na jakies 110-120pln.
Za ~60pln kupisz nowa lampe do C15 + ~50pln wymiana w dowolnym warsztacie (w
zasadzie sam bys to zrobil :)).


--
Pozdrawiam
Paweł

Chrysler Stratus
http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/