Grupy dyskusyjne   »   Odwolali trojpodzail?

Odwolali trojpodzail?



1 Data: Grudzien 27 2009 19:18:57
Temat: Odwolali trojpodzail?
Autor: Jacek Czerwinski 

W wojsku był kumpel, madry facet, jak kazali nam rozbierac drogę zapropnował "panowie, poczekajmy, może odwołają". Mądry bo wysoko zaszedł ;)

Czy odwołali trójpodział? Oglądalem z dziećmy "Antka" wb B.Prusa, dość stary polski cz-b film. Kompozycji (również fotograficznej) to mozna się z niego uczyć. Co ujęcie to klasyka, (i żadnego kamerzysty z ADHD nie było...)

Z drugiej strony wlazłem (nie bardzo wiem po co) na plfoto, portrety "slicznie" w środek kadrowane i nosek tam, gdzie pole Autofocusa.

ja rozumiem, artysta ma znać zasady i może (niektórzy mówią powinien) je naruszać. Choć tu nie mam przekonania co do pierwszego ...



2 Data: Grudzien 27 2009 10:26:16
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: XX YY 



Z drugiej strony wlazłem (nie bardzo wiem po co) na plfoto, portrety
"slicznie" w środek kadrowane i nosek tam, gdzie pole Autofocusa.

ja juz te tendencje zauwazylm u siebie 15  a moze 20 lat temu kiedy
mialem pierwszego af .
zostawia sie za duzo gory , obcina dol.
tenduje sie do kadrowania centralnego.
pewnego rodzaju pomoca  sa sensory operyferyjne obslugiwane
intuicyjnie joystickiem.

a mnie sie marzy swatch w fotografii.

pamietam prze laty wydjacy sie nie do powstrzymania pochod zegarkow z
wyswietlaczem cyfrowym.
swatch go powstrzymal .
powrocil do elegancji.

taki swatch w fotografii cyfrowej by sie przydal.
dobre obiektywy MF , duza jasna matowka z dalmierzem klinowym .
coz wiecej potrzeba ?

3 Data: Grudzien 27 2009 19:34:52
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Jacek Czerwinski 

XX YY pisze:

Z drugiej strony wlazłem (nie bardzo wiem po co) na plfoto, portrety
"slicznie" w środek kadrowane i nosek tam, gdzie pole Autofocusa.

ja juz te tendencje zauwazylm u siebie 15  a moze 20 lat temu kiedy
mialem pierwszego af .
zostawia sie za duzo gory , obcina dol.
tenduje sie do kadrowania centralnego.


taki swatch w fotografii cyfrowej by sie przydal.
dobre obiektywy MF , duza jasna matowka z dalmierzem klinowym .
coz wiecej potrzeba ?

Największą wolność kadrowania wspominam na Zenicie E. Matówka typu 'only matówka', żadnych rastrów, klinów ani pomiarów.

Potem już z rastrem/klinem, jeden, drugi i AF. Juz jakaś preferencja centrum.

Masz racje, jest wielość czujników AF, dżojstiki, ale ... wiesz sam, już nie intuicyjnie. Już myślę 'jak go sprowokować aby dobrym polem złapał' (dowolną z metod) a nie 'jak skomponować'

Pośrednio zrozumiałem: również nie uważasz, że znają zasady i świadomie je naruszają ...

4 Data: Grudzien 27 2009 20:28:36
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Marek Dyjor 

XX YY wrote:

Z drugiej strony wlazłem (nie bardzo wiem po co) na plfoto, portrety
"slicznie" w środek kadrowane i nosek tam, gdzie pole Autofocusa.

ja juz te tendencje zauwazylm u siebie 15  a moze 20 lat temu kiedy
mialem pierwszego af .
zostawia sie za duzo gory , obcina dol.
tenduje sie do kadrowania centralnego.
pewnego rodzaju pomoca  sa sensory operyferyjne obslugiwane
intuicyjnie joystickiem.

a mnie sie marzy swatch w fotografii.

pamietam prze laty wydjacy sie nie do powstrzymania pochod zegarkow z
wyswietlaczem cyfrowym.
swatch go powstrzymal .
powrocil do elegancji.

taki swatch w fotografii cyfrowej by sie przydal.
dobre obiektywy MF , duza jasna matowka z dalmierzem klinowym .
coz wiecej potrzeba ?

acha i ten klin to nie był na środku?

Zacznij w końcu ostrzyć i przekadrowywać tak jak sie dawniej robiło, leniuchu, albo wtórny analfabeto

5 Data: Grudzien 27 2009 20:30:31
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze XX YY:

swatch go powstrzymal .
powrocil do elegancji.

Przepraszam że gdzie powrócił?
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

6 Data: Grudzien 27 2009 11:54:48
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: XX YY 

On 27 Dez., 20:30, Mateusz Ludwin  wrote:

Rzecze XX YY:

> swatch go powstrzymal .
> powrocil do elegancji.

Przepraszam e gdzie powr ci ?
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com



jesli masz takie pojecie o zegarkach jak o fotografii to oszczedz
sobie wstydu.

7 Data: Grudzien 27 2009 21:42:22
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Mateusz Ludwin 

Rzecze XX YY:

jesli masz takie pojecie o zegarkach

Przepraszam gdzie powrócił?

Możesz odpowiedzieć na pytanie?

Gdzie powrócił Swatch?

Wiesz w ogóle jakie zegarki produkuje Swatch?
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin                             mateuszl [at] gmail [dot] com

8 Data: Grudzien 27 2009 22:33:58
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Marek Dyjor 

XX YY wrote:

Z drugiej strony wlazłem (nie bardzo wiem po co) na plfoto, portrety
"slicznie" w środek kadrowane i nosek tam, gdzie pole Autofocusa.

ja juz te tendencje zauwazylm u siebie 15  a moze 20 lat temu kiedy
mialem pierwszego af .
zostawia sie za duzo gory , obcina dol.
tenduje sie do kadrowania centralnego.
pewnego rodzaju pomoca  sa sensory operyferyjne obslugiwane
intuicyjnie joystickiem.

a mnie sie marzy swatch w fotografii.

pamietam prze laty wydjacy sie nie do powstrzymania pochod zegarkow z
wyswietlaczem cyfrowym.
swatch go powstrzymal .
powrocil do elegancji.

"W połowie lat siedemdziesiątych szwajcarski przemysł zegarmistrzowski przechodził najgłębszy kryzys wszechczasów. Z punktu widzenia technologii, japońska konkurencja została pobita w 1979 roku, dzięki wprowadzeniu "Drlirium" najcieńszego zegarka na świecie z ograniczoną ilością części. Jednak wydarzeniem, które wyznacza zmianę w losie przemysłu było założenie SMH, szwajcarskiej korporacji mikroelektroniki i przemysłu zegarmistrzowskiego (Swiss Corporation for Microelectronics and Watchmaking Industries). Ich odpowiedzią na kryzys był zegarek Swatch - cienki, plastikowy zegarek składający się tylko z 51części (zamiast, jak wcześniej, 91 lub więcej), który łączył w sobie najwyższą jakość i przystępną cenę. Po raz pierwszy trafił do sprzedaży w 1983 r. Od tego czasu jego popularność rosła do momentu, aż stał się najbardziej znanym zegarkiem na rękę wszechczasów, a Grupa Swatch, firma macierzysta, stała się największą i najszybciej rozwijającą się firmą produkującą zegarki na świecie. "

taki swatch w fotografii cyfrowej by sie przydal.
dobre obiektywy MF , duza jasna matowka z dalmierzem klinowym .
coz wiecej potrzeba ?

znaczy jakis plastikowy kolorowy szajs dla ludu?

bo swatch to marka popularna

9 Data: Grudzien 27 2009 20:56:34
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Janko Muzykant 

Jacek Czerwinski pisze:

Czy odwołali trójpodział? Oglądalem z dziećmy "Antka" wb B.Prusa, dość stary polski cz-b film. Kompozycji (również fotograficznej) to mozna się z niego uczyć. Co ujęcie to klasyka, (i żadnego kamerzysty z ADHD nie było...)

Ostatnio w knajpie szło na ścianie jakieś coś klasyczne na oko z lat pięćdziesiątych (amerykańskie lekkie i przyjemne, nie skojarzyłem konkretnie). Nie było dźwięku (albo raczej utonął w gwarze) i tym lepiej było widać nie tylko zbiór zasad kadrowania, ale przesuwającą się wagę kadrów przy dialogach - wraz z ruchem kamery ruch samych aktorów, czasem bardzo subtelny ale wyraźnie przyporządkowany celowi.
Jak już się nacieszymy współczesnymi kadrami z adhd to, mam nadzieję, wróci stara szkoła.

ja rozumiem, artysta ma znać zasady i może (niektórzy mówią powinien) je naruszać. Choć tu nie mam przekonania co do pierwszego ...

Nie ma znać. Wolno niestety...
Tak na marginesie - w polskich produkcjach (ale też ogólnych, choć my to chyba w tym przodujemy), muzyka też już ma adhd. Klip 15 sekund pościgu i wątek na sto bębnów, po czym 15 sekund seksu i jakiś łzawiec oazowy ''kocham cię zajebiście''. Bigos po prostu...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/lanza - ech, to był proszek.../

10 Data: Grudzien 27 2009 22:07:09
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: AA 

było widać nie tylko zbiór zasad kadrowania, ale przesuwającą się wagę kadrów przy dialogach - wraz z ruchem kamery ruch samych aktorów, czasem bardzo subtelny ale wyraźnie przyporządkowany celowi.
Jak już się nacieszymy współczesnymi kadrami z adhd to, mam nadzieję, wróci stara szkoła.

Warto zobaczyc filmy, ktore wyrezyserowal Terrence Malick. Raptem 4 przez 30 lat, ale przez dluzszy czas to 25 dobrych ujec na sekunde.



ja rozumiem, artysta ma znać zasady i może (niektórzy mówią powinien) je naruszać. Choć tu nie mam przekonania co do pierwszego ...

Nie ma znać. Wolno niestety...

A co na to ogladajacy ? Jakie oceny wystawiaja na plfoto ?


Tak na marginesie - w polskich produkcjach (ale też ogólnych, choć my to chyba w tym przodujemy), muzyka też już ma adhd. Klip 15 sekund pościgu i wątek na sto bębnów, po czym 15 sekund seksu i jakiś łzawiec oazowy ''kocham cię zajebiście''. Bigos po prostu...

I znow - co na to ogladajacy ? Wiekszosci podoba sie, czy nie ?

Daze do czegos... dlaczego kiedys tworcy trzymali sie zasad i nie ulegali presji tlumu ? Pieniadz ? A kiedys go nie potrzebowali ?



AA

11 Data: Grudzien 27 2009 22:33:13
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Janko Muzykant 

AA pisze:

A co na to ogladajacy ? Jakie oceny wystawiaja na plfoto ?

Wybitne!

I znow - co na to ogladajacy ? Wiekszosci podoba sie, czy nie ?

Ano nie tyle większości, co pani prezes od kredytów.


Daze do czegos... dlaczego kiedys tworcy trzymali sie zasad i nie ulegali presji tlumu ? Pieniadz ? A kiedys go nie potrzebowali ?

Wtedy jednak było sito i pani prezes od kredytów pracowała w filmie, a nie w banku.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/co zostało sfinansowane ze środków Unii nie może podlegać żadnym zmianom!/

12 Data: Grudzien 27 2009 22:48:42
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: JA 

On 2009-12-27 22:07:09 +0100, AA  said:

Daze do czegos... dlaczego kiedys tworcy trzymali sie zasad i nie ulegali presji tlumu ? Pieniadz ? A kiedys go nie potrzebowali ?

Kiedyś tłum miał mniej do powiedzenia.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

13 Data: Grudzien 29 2009 08:22:35
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Kokos 

Warto zobaczyc filmy, ktore wyrezyserowal Terrence Malick. Raptem 4 przez
30 lat, ale przez dluzszy czas to 25 dobrych ujec na sekunde.

nie wiedziałem ze reżyser robi ujęcia...

14 Data: Grudzien 29 2009 08:47:49
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Janko Muzykant 

Kokos pisze:

Warto zobaczyc filmy, ktore wyrezyserowal Terrence Malick. Raptem 4 przez 30 lat, ale przez dluzszy czas to 25 dobrych ujec na sekunde.

nie wiedziałem ze reżyser robi ujęcia...

No to się dowiedziałeś :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/choć wydaje się to niemożliwe, nie jestem nieomylny/

15 Data: Grudzien 29 2009 10:33:40
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Tue, 29 Dec 2009 08:22:35 +0100, Kokos napisał(a):

Warto zobaczyc filmy, ktore wyrezyserowal Terrence Malick. Raptem 4 przez
30 lat, ale przez dluzszy czas to 25 dobrych ujec na sekunde.

nie wiedziałem ze reżyser robi ujęcia...

Podjedź do Łodzi na kolejny Camerimage, nie takich rzeczy się dowiesz ;)

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of
trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was".

16 Data: Grudzien 30 2009 08:50:29
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Kokos 

to dziwne, bo to nie reżyserzy dostają nagrody za zdjęcia.... tylko za
rezyserie...

Użytkownik "Andrzej Libiszewski" 
napisał w wiadomości

Dnia Tue, 29 Dec 2009 08:22:35 +0100, Kokos napisał(a):

Warto zobaczyc filmy, ktore wyrezyserowal Terrence Malick. Raptem 4
przez
30 lat, ale przez dluzszy czas to 25 dobrych ujec na sekunde.

nie wiedziałem ze reżyser robi ujęcia...

Podjedź do Łodzi na kolejny Camerimage, nie takich rzeczy się dowiesz ;)

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of
trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was".

17 Data: Grudzien 30 2009 11:05:23
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Janko Muzykant 

Kokos pisze:

to dziwne, bo to nie reżyserzy dostają nagrody za zdjęcia.... tylko za rezyserie...

Są jeszcze dziwniejsze rzeczy na świecie :)

A tak serio - reżyser jest od wszystkiego, bo jest właśnie reżyserem. Jak będzie miał kaprys, to nawet gościa od kostiumów wyręczy.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/skomplikowani ludzie mają proste rozwiązania, prostacy wszystko komplikują/

18 Data: Grudzien 30 2009 11:09:57
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: bofh@nano.pl 

Janko Muzykant wrote:

Kokos pisze:
to dziwne, bo to nie reżyserzy dostają nagrody za zdjęcia.... tylko za
rezyserie...

Są jeszcze dziwniejsze rzeczy na świecie :)

A tak serio - reżyser jest od wszystkiego, bo jest właśnie reżyserem.
Jak będzie miał kaprys, to nawet gościa od kostiumów wyręczy.


Przyjdzie producent, wywali reżysera na zbity pysk i tak się to skończy.
W obecnych czasach producent jest ważniejszy niż reżyser. Trzeba mieć
naprawdę głośne nazwisko, żeby stawiać się producentowi.

wer

19 Data: Grudzien 30 2009 11:11:26
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Janko Muzykant 

 pisze:

A tak serio - reżyser jest od wszystkiego, bo jest właśnie reżyserem.
Jak będzie miał kaprys, to nawet gościa od kostiumów wyręczy.

Przyjdzie producent, wywali reżysera na zbity pysk i tak się to skończy.
W obecnych czasach producent jest ważniejszy niż reżyser. Trzeba mieć
naprawdę głośne nazwisko, żeby stawiać się producentowi.

Ano oczywiście, nie mówię że reżyser stoi na samej górze :) Pierwsze są pieniądze.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/porozmawiałbym o wpływie yao na klesyndrony prostopadłe, ale nie mam z kim.../

20 Data: Grudzien 30 2009 14:22:41
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Janko Muzykant"

Ano oczywiście, nie mówię że reżyser stoi na samej górze :) Pierwsze są pieniądze.

Mądry producent szanuje dobrego reżysera.
Ponadto czasami są filmy, które nie muszą ciąć szmalu bezpośrednio.

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

21 Data: Grudzien 30 2009 11:33:18
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Andrzej Libiszewski 

W dniu 2009-12-30 11:09,  pisze:

Janko Muzykant wrote:
Kokos pisze:
to dziwne, bo to nie reżyserzy dostają nagrody za zdjęcia.... tylko za
rezyserie...

Są jeszcze dziwniejsze rzeczy na świecie :)

A tak serio - reżyser jest od wszystkiego, bo jest właśnie reżyserem.
Jak będzie miał kaprys, to nawet gościa od kostiumów wyręczy.


Przyjdzie producent, wywali reżysera na zbity pysk i tak się to skończy.
W obecnych czasach producent jest ważniejszy niż reżyser. Trzeba mieć
naprawdę głośne nazwisko, żeby stawiać się producentowi.

Bywa, że producent jest reżyserem. Wtedy może się stawiać samemu sobie ;)

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

22 Data: Grudzien 30 2009 12:42:54
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Piotr Karocki 

Andrzej Libiszewski  wrote in
 

Bywa, ze producent jest rezyserem. Wtedy moze sie stawiac samemu
sobie ;)

 Na jednej z krakowskich uczelni ten sam profesor byl dziekanem i rektorem.
Pisal (jako dziekan) do siebie (jako rektora) pisma. I co ciekawsze, czesc
z nich zalatwial odmownie.

23 Data: Grudzien 30 2009 14:03:10
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Janko Muzykant 

Piotr Karocki pisze:

 Na jednej z krakowskich uczelni ten sam profesor byl dziekanem i rektorem. Pisal (jako dziekan) do siebie (jako rektora) pisma. I co ciekawsze, czesc z nich zalatwial odmownie.

W Krakowie nie takie rzeczy się dzieją...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/większość Polaków nie zgadza się/

24 Data: Grudzien 30 2009 18:12:45
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Wed, 30 Dec 2009 12:42:54 +0000 (UTC), Piotr Karocki napisał(a):

Andrzej Libiszewski  wrote in
 
Bywa, ze producent jest rezyserem. Wtedy moze sie stawiac samemu
sobie ;)

 Na jednej z krakowskich uczelni ten sam profesor byl dziekanem i rektorem.
Pisal (jako dziekan) do siebie (jako rektora) pisma. I co ciekawsze, czesc
z nich zalatwial odmownie.


Wlewasz we mnie nadzieję :) Bo ja to bym chciał, żeby producent George
Lucas wylał reżysera George Lukasa na zbity pysk za realizację pewnych
superprodukcji :)



--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Krocz naprzód, mężny światłości synu
A te sedesy w kolorze jaśminu
Skąpanego w bladej poświacie miesiąca
Znajdziesz tam, kędy wiedzie strzała gorejąca!"

25 Data: Grudzien 30 2009 18:46:12
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Paweł W. 

Andrzej Libiszewski pisze:

Wlewasz we mnie nadzieję :) Bo ja to bym chciał, żeby producent George
Lucas wylał reżysera George Lukasa na zbity pysk za realizację pewnych
superprodukcji :)

Bo dokumenty o podjęciu jakichś działań muszą być. Jako dziekan jest odpowiedzialny za pewne sprawy i wnioskuje o dotację, mimo, że wie, że jako rektor nie będzie mógł ich zatwierdzić np. z braku funduszy, ale dokumentacja jest i nie można go, jako dziekana, pociągnąć do odpowiedzialności za zaniedbania.



Pozdrawiam,
Paweł W.

--
Minister Zdrowia przypomina: zjedzenie cyjanku potasu w młodości zmniejsza ryzyko chorób serca w podeszłym wieku.
źródło: Angora

26 Data: Grudzien 31 2009 13:05:46
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Piotr Karocki 

=?UTF-8?B?IlBhd2XFgiBXLiI=?=  wrote:

Jako dziekan
jest odpowiedzialny za pewne sprawy i wnioskuje o dotacje, mimo, ze
wie, ze jako rektor nie bedzie mogl‚ ich zatwierdzic np. z braku
funduszy
 Ale ja nic przeciwko tej osobie nie mialem - to w koncu najlepszy przyklad
na to, ze nie zawsze znajomosci pomagaja :)
 Oraz ze mimo sytuacji analogicznej do "konfliktu interesow" mozna sie
uczciwie zachowywac. Tylko trzeba umiec, a nie kazdego na to stac.

27 Data: Grudzien 30 2009 19:17:39
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Piotr Karocki"

Na jednej z krakowskich uczelni ten sam profesor byl dziekanem i rektorem.
Pisal (jako dziekan) do siebie (jako rektora) pisma. I co ciekawsze, czesc
z nich zalatwial odmownie.

Powinien był poszukać jakiegoś mediatora -- widocznie rektor nie
lubił dziekana z jakiegoś powodu... ;) Może miało to swoje źródło
jeszcze w poprzedniej kadencji?... Gdy te stanowiska piastowały
inne osoby?...

A możesz podać, o jaką uczelnię, o jakiego rekotro-dziekana,
i jakie lata chodziło? Znaczy... Latało? :) I o jakie pisma?...

Bo na razie to pachnie wykształceniem Edwarda
Gierka na jednej ze śląskich uczelni...

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

28 Data: Grudzien 30 2009 20:05:08
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: J.F. 

On Wed, 30 Dec 2009 19:17:39 +0100,  Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

"Piotr Karocki"
Na jednej z krakowskich uczelni ten sam profesor byl dziekanem i rektorem.
Pisal (jako dziekan) do siebie (jako rektora) pisma. I co ciekawsze, czesc
z nich zalatwial odmownie.

Powinien był poszukać jakiegoś mediatora -- widocznie rektor nie
lubił dziekana z jakiegoś powodu... ;) Może miało to swoje źródło
jeszcze w poprzedniej kadencji?... Gdy te stanowiska piastowały
inne osoby?...

Ale przeciez jako rektor mogl odmowic wydzialowi kierujac sie dobrem
uczelni, ale jako dziekan musial pismo napisac, zeby miec podstawe do
odwolania od decyzji np do Senatu :-)

Albo bardziej przyziemnie - "swojemu wydzialowi odrzucilem 70%
wnioskow a waszemu tylko 50%, i to nie moja wina ze  moj wydzial
dostal 10mln, a wasz tylko 5" :-)

J.

29 Data: Grudzien 30 2009 20:58:13
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"J.F."

Ale przeciez jako rektor mogl odmowic wydzialowi kierujac sie dobrem
uczelni, ale jako dziekan musial pismo napisac, zeby miec podstawe do
odwolania od decyzji np do Senatu :-)

Albo bardziej przyziemnie - "swojemu wydzialowi odrzucilem 70%
wnioskow a waszemu tylko 50%, i to nie moja wina ze  moj wydzial
dostal 10mln, a wasz tylko 5" :-)

A to nie jest tak, że wydział płaci uczelni?
Za moich czasów wydziały płaciły ,,macierzy'', nie odwrotnie. ;)
Płaciły ze studentów zaocznych. Chyba 30%. :)

Mnie odmówiono pracy opłacanej z pieniędzy wydziałowych -- odmówił
rektor. Złośliwi twierdzą, że rektor Parafianowicz powiedziała:

 -- Jak Bóg zechce, to pozwolę na to, aby Eneuela zatrudniono.

Na co dostała odpowiedź:

 -- Przecież nie masz szans na to, żeby Eneuel przespał
    się z Tobą, jak więc Bóg miałby zechcieć?... ;)

Ale ponoć to miało miejsce już po wypadku pod Jeżewem...
Jak dokładnie było (a raczej -- kiedy) nie wiem. :)
Nie pamiętam. :)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

30 Data: Grudzien 30 2009 20:08:00
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Jacek_P 

Piotr Karocki napisal:

 Na jednej z krakowskich uczelni ten sam profesor byl dziekanem i rektorem.
Pisal (jako dziekan) do siebie (jako rektora) pisma. I co ciekawsze, czesc
z nich zalatwial odmownie.

Ehm, prawie jak Radio Erewan. To bylo na AGH i nie na linii dziekan-rektor,
lecz na styku dyrektor instytutu-dziekan. Obecnie nie jest to mozliwe, bo
ustawa zabrania jednoczesnego pelnienia takich funkcji.
--
Pozdrawiam,

Jacek

31 Data: Grudzien 30 2009 23:37:51
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Jacek_P"

Ehm, prawie jak Radio Erewan. To bylo na AGH i nie na linii dziekan-rektor,
lecz na styku dyrektor instytutu-dziekan. Obecnie nie jest to mozliwe, bo
ustawa zabrania jednoczesnego pelnienia takich funkcji.

A rektorem i dziekanem tej samej uczelni można być jednocześnie? Chyba nie.
Tu dziekanem tam rektorem -- czemu nie, oby płacili, jak mawiał wielokrotnie
(chyba zawsze, odkąd go znałem) do mnie Kopania. :)

Ja byłem dwiema osobami naraz -- sprzedawałem złom i soft uczelni, na której pracowałem.

Prekursorem (wzorem) był Tomasz Chlebowski w Warszawie -- Białystok chętnie czerpał
natchnienie z UW. Powołanie się na precedens warszawski wiele dawało tutaj. Gdy
pytałem na Fizyce, czy jednocześnie mogę i pracować jako pracownik uczelni,
i sprzedawać tej uczelni jako zewnętrzna firma, odpowiedziano mi, że nie
tylko mogę tak robić, ale nawet jest to praktykowane przez wzorowych ludzi,
takich jak Chlebowski.

Chlebowski z jednoosobowej firmy (ponoć największej w Europie Środkowej
i Centralnej firmie tego typu) zamienił się w jakąś spółkę z osobowością
prawną, po czym (wiele lat później) splajtował. Ponoć plajtował ze łzami
w oczach marnowany czyjąś nienawiścią, gdy rozmowy dotyczące ratowania
firmy spełzły na niczym.

Oczywiście na uczelni nie byłem żadnym decydentem ani dyktatorem.

I aby było jasne -- nigdy nie sprzedałem uczelni niczego z jej stratą
czy choćby małym zyskiem, jeśli nie liczyć drobiazgów (kwotowych -- na
przykład myszy) które sprzedałem w cenie niewiele niższej niż rynkowa.
Nigdy nie sprzedałem czegoś, co nie było później wykorzystywane, nigdy
niczego na wyrost, nigdy czegoś, co stało się ślepą uliczką itd...

Ale malkontentów wqrwiało na przykład to, że miałem swojego kierowcę. :)
(oczywiście ja za niego płaciłem, nie uczelnia) Czy to, że zazwyczaj
nawet nie otwierałem pudełek ze złomem czy softem -- moje ręce nie
były od tego. Rogowskiemu nie podobało się to, że nie lubiłem
papierkowej roboty (faktury, zamówienia, umowy pisemne itd.)...

A chyba każdego złościło to, że z powodzeniem załatwiałem przez telefon
to, czego inni nie potrafili za pomocą dalekopisów (wówczas jeszcze
były) faxów (chyba jeszcze są dziś) czy odwiedzin osobistych...
Jak i to wqrwiało, że zawsze miałem bardzo niskie ceny, a mimo
tego bardzo dużo zarabiałem... Także i to wqrwiało, że nigdy
nie wciskałem się, nigdy nie naciskałem, nigdy nie straszyłem itd...
Wygrałem (dali mi zarobić) to się cieszyłem, przegrałem (nie dali)
to też się cieszyłem, bo nie brakowało mi szmalu. :) Zwykle to
pracownicy (Ekonomii na przykład) modlili się o to, abym szybciej
wydał zarobione pieniądze i poczuł pragnienie zarobienia kolejnych,
bo zazwyczaj niełatwo było mnie nakłonić do współpracy. :)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

32 Data: Grudzien 31 2009 13:18:20
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Piotr Karocki 

Jacek_P  wrote in
 

Ehm, prawie jak Radio Erewan. To bylo na AGH i nie na linii
dziekan-rektor, lecz na styku dyrektor instytutu-dziekan.
 To bylo na innej uczelni, i na linii dziekan-rektor... przynajmniej to, o
czym ja pisze.
 Na tej samej uczelni egzamin wstepny z jezyka angielskiego oblal rodowity
australijczyk...

33 Data: Grudzien 31 2009 14:23:24
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: JA 

On 2009-12-31 14:18:20 +0100, Piotr Karocki  said:

 Na tej samej uczelni egzamin wstepny z jezyka angielskiego oblal rodowity
australijczyk...

Akurat się nie dziwię. Oni nie mówią po "angielsku".
Poza tym anglojęzyczni też mają dysgrafów, dyslektyków itp. Skąd wiadomo, że to nie jeden z nich?

--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

34 Data: Grudzien 31 2009 22:59:52
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: TheGuru 


Na tej samej uczelni egzamin wstepny z jezyka angielskiego oblal rodowity
australijczyk...

wielka mi rzecz. a ilu Polaków oblewa egzaminy z polskiego Np na polonistykę
;-D

35 Data: Styczen 01 2010 14:19:14
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: J.F. 

On Thu, 31 Dec 2009 22:59:52 +0100,  TheGuru wrote:

Na tej samej uczelni egzamin wstepny z jezyka angielskiego oblal rodowity
australijczyk...
wielka mi rzecz. a ilu Polaków oblewa egzaminy z polskiego Np na polonistykę
;-D

Zalezy o co spytaja - z lekturami moge miec problem, co mial na mysli
poeta nigdy nie bylo moja mocna strona, gramatyke teoretyczna zdazylem
cala zapomniec, ortografie opanowalem dobrze .. ale nie o wszystkich
rodakach da sie powiedziec.
Wiec ze rodowity australijczyk nie zdal angielskiego to nie takie
dziwne .. aczkolwiek wydaje sie ze na AGH nie powinien byc to egzamin
zbyt zaawansowany ..

J.

36 Data: Grudzien 31 2009 08:13:18
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Kokos 


Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

Kokos pisze:
to dziwne, bo to nie reżyserzy dostają nagrody za zdjęcia.... tylko za
rezyserie...

Są jeszcze dziwniejsze rzeczy na świecie :)

A tak serio - reżyser jest od wszystkiego, bo jest właśnie reżyserem. Jak
będzie miał kaprys, to nawet gościa od kostiumów wyręczy.

to od czego jest "director of photography"?

37 Data: Grudzien 31 2009 09:46:59
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Janko Muzykant 

Kokos pisze:

A tak serio - reżyser jest od wszystkiego, bo jest właśnie reżyserem. Jak będzie miał kaprys, to nawet gościa od kostiumów wyręczy.

to od czego jest "director of photography"?

No... do picia kompan, wieczorem po zdjęciach np. :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/wow! dj'e będą miksować nie tylko hity, ale również evergreen'y!/

38 Data: Grudzien 30 2009 14:21:12
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Kokos"

to dziwne, bo to nie reżyserzy dostają nagrody za zdjęcia.... tylko za rezyserie...

Bo reżyserowaniu są zawarte zdjęcia -- nie ich techniczna jakość
(która jest najmniej ważna w filmie -- filmy bardzo złaj jakości
mogą mieć duża wartość) ale właśnie ,,ujęciowa''. ;)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

39 Data: Grudzien 29 2009 13:22:19
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Kokos"

Warto zobaczyc filmy, ktore wyrezyserowal Terrence Malick.
Raptem 4 przez 30 lat, ale przez dluzszy czas to 25 dobrych
ujec na sekunde.

nie wiedziałem ze reżyser robi ujęcia...

Pewnie to nie pierwsza rzecz, której nie wiedziałeś.
Po to są te grupy, aby ci, którzy wiedzą, mówili tym, którzy nie wiedzą.

Ty odznaczasz się tą delikatnością, ;) że piszesz ,,nie wiedziałem ze...'', zaś
inni, gdy czegoś nie wiedzą, odsyłają interlokutorów do wariatkowa -- takiego
zachowania nauczał JPII. Z jednej strony wyzywać innych od świrów, z drugiej
czerpać z nich korzyści. I oczywiście blokować jak się da, aby ci, którzy coś
wiedzą i coś potrafią, nie rozwinęli się, lecz aby żyli jak niewolnicy. Do tego
nauka JPII namawiała tych, którzy wiedzą, by nachylali się z miłością nad tymi,
którzy nie wiedzą, a nawet aby płacili pieniądze tym, którzy nie wiedzą i nie
potrafią nic sensownego robić w życiu. Później ci, którzy niewiele wiedzą,
mając pieniądze zarobione przez tych, którzy coś wiedzą, mogą zatrudnić
(za psie pieniądze) mądrych, aby mądrzy służyli bogatym głupcom.

A wyjściem z tej paranoi jest kryzys gospodarczy... Im szybciej to państwo
(wspierające głupców zatrudniających mądrych za pieniądze wzięte od innych
mądrych) padnie, tym lepiej. Na razie PO niby obcina jak może dotacje dla
Kościoła JPII, ale to jakby nie dać miliona złotych, ale dać milion złotych
bez dwóch złotych... Wprawdzie słychać publiczne wypowiedzi typu ,,każda
złotówka wydana na Radio Maryja szkodzi Polsce'', ale jakoś te złotówki
leją się hojnie w majestacie prawa, choć wbrew oficjalnemu prawu...

Kiedy uczelnie były biedne, mnie tam kochano, bo potrafiłem oszczędnie żyć.
Gdy pieniądze lały się strumieniami, potrzeba było firm, przelewających
na Kościół JPII przy okazji rzekomego zaopatrywania instytucji państwowych
czy społecznych w ogóle...

-=-

Ja kiedyś napisałem o tym, że reżyser robi ujęcia. I ,,ująłem'' to w inne słowa.
Napisałem wówczas o Polańskim, który moim (i nie tylko moim) zdaniem robi dobre ujęcia.

Właśnie dlatego potrzeba fotografa, że on robi ujęcia.
Automag tego nie potrafi.
Przed 30 laty ludzie bali się sztucznej inteligencji.
Dziś wiadomo, że inteligencja to nie sprawa hardu, czy nawet softu,
że naprawdę potrzeba czegoś więcej niż mądrej maszyny i dobrego oprogramowania.
Nauka Kościołów mówi, że potrzeba duszy -- JPII tę naukę oczywiście spłyca,
twierdząc, że potrzeba pieniędzy. :)

Ani nie zbudujesz policjanta na algorytmach, ani sędziego, ani lekarza,
ani fotografa -- algorytmy nie myślą. Od czasu do czasu ktoś próbuje mnie
przekonać do tego, że i ludzie nie myślą zaś zwierzęta potrafią myśleć.

Otóż nie -- żadne zwierzę nie myśli, lecz pracuje zgodnie z zapisanym algorytmem.
Pozwala to na przykład na zabawę z aligatorem -- polecam wybory Miss Polonia 2009,
tam człowiek bawi się z krokodylem. Krokodyl wie, kiedy gryźć, a kiedy nie -- nie
myśli, nie modyfikuje zapisanego w nim algorytmu. Podobnie z pszczołą budującą
plaster miodu czy bobrem budującym tamę na rzece. Można uznać, że te zwierzęta
myślą, bo jednak plaster miodu jest tak cwanie budowany, że trzeba znać matematykę,
aby zbudować tak oszczędne coś -- w jednym rzucie to sześciokąty, w drugim romby
stosownie nachylone... Podobnie ,,myśli'' światło, gdy łamie się na soczewce -- tak
się łamie, aby biec jak najkrócej...

Do tego, że światło nie myśli, nie trzeba nikogo przekonywać, choć potrafi
cwanie dobrać drogę zajmującą najmniej czasu. W ośrodku gęstszym optycznie
(gdzie szybkość światła jest mniejsza) biegnie krócej, zaś w rzadszym
(optycznie) biegnie dłuższą drogą.

Każdy człowiek powinien myśleć. To zadanie narzuca człowiekowi
  (i mogę wskazać pisemne źródła tego nakazu -- źródła uznane
  i nakazane przez oficjalną naukę Kościoła rzymskokatolickiego)
Bóg -- tak twierdzi nauka rzymskokatolickiego Kościoła.
Ja pracowałem w ośrodkach (co najmniej 4) komputerowych na uczelniach.
I myślałem tam. Spotykałem się z ludźmi myślącymi, mądrzejszymi od stawiaczy
słupów. Ale byłem za mądry dla Konkoli, Świetlickich, Ozorowskich, Kopaniów
i im podobnych -- postanowili więc mnie zamienić w stawiacza słupów, abym
głupiał, żyjąc wśród głupich. Bóg wprawdzie spalił ścierwo pod Jeżewem,
ale moim zdaniem spalenie 11 zbrodniarzy to za mało. Wprawdzie miliony
innych wyjeżdżają do Anglii, gdzie dziczeją jako kibelclinerzey, ale
to nadal za mało... Kryzys w Polsce to wciąż za mało...

-=-

Wracając do ujęć -- reżyser tworzy, reżyseruje. Kamerzysta jedynie
uruchamia kamerę, pracującą zgodnie z wolą reżysera, stojącą w miejscu
wskazanym przez reżysera. Fotograf to reżyser i kamerzysta w jednym. :)
I reżyser reżyseruje, i fotograf -- tworzy, modyfikuje rzeczywistość, dlatego
zawód fotografa będzie zawsze potrzebny, jak zawód lekarza, policjanta, sędziego...

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

40 Data: Grudzien 29 2009 14:06:08
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: adam 

Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał

Bóg wprawdzie spalił ścierwo pod Jeżewem,
ale moim zdaniem spalenie 11 zbrodniarzy to za mało.

Ty piszesz o wypadku autokaru z 2005 ?

adam

41 Data: Grudzien 29 2009 14:08:26
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Tue, 29 Dec 2009 14:06:08 +0100, adam napisał(a):

Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał
Bóg wprawdzie spalił ścierwo pod Jeżewem,
ale moim zdaniem spalenie 11 zbrodniarzy to za mało.

Ty piszesz o wypadku autokaru z 2005 ?

Dlaczego dyskutujesz z wariatem?

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Nie zawsze wola ministrów wyznacza bieg historii i niekoniecznie
pontyfikat kapłanów porusza rękoma Boga."

42 Data: Grudzien 29 2009 14:37:30
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: adam 

Użytkownik "Andrzej Libiszewski" napisał

Bóg wprawdzie spalił ścierwo pod Jeżewem,
ale moim zdaniem spalenie 11 zbrodniarzy to za mało.

Ty piszesz o wypadku autokaru z 2005 ?

Dlaczego dyskutujesz z wariatem?

Bo doszło do przekroczenia granic mojej tolerancji dla popisów tego gościa.

adam

43 Data: Grudzien 29 2009 18:40:33
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Andrzej Libiszewski 

W dniu 2009-12-29 14:37, adam pisze:

Użytkownik "Andrzej Libiszewski" napisał
Bóg wprawdzie spalił ścierwo pod Jeżewem,
ale moim zdaniem spalenie 11 zbrodniarzy to za mało.

Ty piszesz o wypadku autokaru z 2005 ?

Dlaczego dyskutujesz z wariatem?

Bo doszło do przekroczenia granic mojej tolerancji dla popisów tego gościa.

adam

Cała ta dyskusja z nim przekracza moją granicę tolerancji, dlatego pytam, czy absolutnie musisz prowadzić dyskusję z szaleńcem?



--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

44 Data: Grudzien 29 2009 19:04:46
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: adam 

Użytkownik "Andrzej Libiszewski" napisał

Dlaczego dyskutujesz z wariatem?

Bo doszło do przekroczenia granic mojej tolerancji dla popisów tego gościa.

Cała ta dyskusja z nim przekracza moją granicę tolerancji, dlatego pytam, czy absolutnie musisz prowadzić dyskusję z szaleńcem?

Sorry, więcej już nie będę.
Dałem się wciągnąć trollowi w pułapkę...

adam

45 Data: Grudzien 29 2009 14:55:56
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"adam"

Bóg wprawdzie spalił ścierwo pod Jeżewem,
ale moim zdaniem spalenie 11 zbrodniarzy to za mało.

Ty piszesz o wypadku autokaru z 2005 ?

O wypadku, który powstał dlatego, że kierowca autokaru był chory
na padaczkę, o czym wiedzieli ,,koledzy'', czyli inni kierowcy,
lekarze, pracodawca i wiele innych osób.

Aby zapobiec wypadków -- odmawiano różaniec.


A teraz zapytaj sam siebie -- ja jestem idiotą, gdy twierdzę,
że nie mogę być elektrykiem, czy ten, kto twierdzi, że muszę
być elektrykiem, bo tego chce Kościół?


Ja jestem idiotą,gdy twierdzę, że nie może być kierowcą autokaru
człowiek chory na padaczkę, czy ten, kto twierdzi, że ataku
padaczki nie będzie, gdy tego chce Kościół?

-=-

Chcesz spłonąć od porażenia prądem, dzięki źle zbudowanej linii
energetycznej średniego napięcia? Chcesz być popieszczony (po
jądrach) dzięki złej izolacji linii energetycznej, w której
napięcie sięga 30 tysięcy woltów?


Wyślesz mnie do wariatkowa za to, że kazałeś mi (lub
Ozorowski) budować takie linie, aby zapewnić Kościołowi
źródło dochodu?


-=-

Znęcają się nade mną rodziny spalonych -- nakazując mi życie w mieszkaniu z pleśnią?
Nic ponadto nie można zrobić? Gdy wam mówiłem, że młotkowi (w PKP) są potrzebni,
a różaniec nie zastąpi przygotowania zawodowego, nazywaliście mnie idiotą. Teraz
wasze dzieci (geniusze, potomkowie geniuszy?) spoczywają w pokoju a do mnie macie
pretensje za efekty swojej głupoty. :)


-=-

Dzieci spalone pod Jeżewem miały być menadżerami. Miały rechotać, ćpać, kopulować,
bawić się, jeździć po świecie... Pracować mieli tacy jak ja, zaś oni mieli zbierać
szmal -- na przykład 20 tysięcy dzisiejszych złotych miesięcznie na umowę o pracę,
z ZUSami itd. Szlachta XXI wieku!! Swego rodzaju feudałowie!!!

-=-

Mnie na religii uczono, że Bóg takim sprzeciwia się, a najchętniej przemawia za pomocą śmierci!

Ja miałbym sypiać z qrwami, aby upodlenie było najwyższe, zaś duchowni
i duchowe dzieci miały rwać co się dało z ,,chłopskich'' dziewiczek!!!
Łazewski czy Konkol mieli sypiać z ,,chłopkami'', ja zaś z przemłóconymi przez innych ,,skarbami''.

-=-

Prosiłem Boga o spalenie żywcem ludzi zmuszających mnie do tego, czego
robić nie muszę i czego nie chcę robić. Bóg wysłuchał i po 2 tygodniach
nastąpił ów wypadek. Bogu niech będą dzięki!!!!

-=-

Reszta niech cieszy się -- tysiące ludzi mogłyby spłonąć dzięki źle zbudowanym
(przeze mnie) liniom energetycznym. :) A wśród nich mogłyby się znaleźć rodziny
popalonych pod Jeżewem.

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

46 Data: Grudzien 29 2009 15:42:07
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: adam 

Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał

Bóg wprawdzie spalił ścierwo pod Jeżewem,
ale moim zdaniem spalenie 11 zbrodniarzy to za mało.

Ty piszesz o wypadku autokaru z 2005 ?

O wypadku, który...[...]
A teraz zapytaj sam siebie -- ja jestem idiotą, [...]

Kim ty jesteś to głośno nie powiem bo stan zdrowia psychicznego to nie jest jedyna rzecz, która nas różni.

adam

47 Data: Grudzien 29 2009 16:34:41
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"adam"

Kim ty jesteś to głośno nie powiem bo stan zdrowia psychicznego to nie jest jedyna rzecz, która nas różni.

Jeśli (wg Ciebie) jesteś chory psychicznie, to trudno. :)

Myślałeś, że mnie nazwiecie trollem, głupcem, idiotę, debilem
zmusicie do robienia tego, na czym nie znam się (do budowania
linii energetycznych na przykład) i będziecie żyli szczęśliwie.

Gdy będę Wam płacił miesięcznie po 20 tałzenów na łebka -- robotnicy będą mi posłuszni.
Gdy będę Wam płacił miesięcznie po 2 tałzeny na łebka -- robotnicy nie będą mi posłuszni.

Robotnik jest zazwyczaj głupi i podatny na wymadlane czucia.
Wielu przestępców w czasie przesłuchania mówi, że zabili czy
zgwałcili, gdyż tak podpowiadał im ich wewnętrzny głos, który
[mylnie] zinterpretowali jako głos Boga.

Robotnicy zachowują się podobnie. Oczywiście nie wszyscy
robotnicy, ale mnie mądrych byście nie przydzielili.

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

48 Data: Grudzien 29 2009 16:57:28
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Kubuś Puchatek 

Dnia 29-12-2009 o 14:06:08 adam   napisał(a):

Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał
Bóg wprawdzie spalił ścierwo pod Jeżewem,
ale moim zdaniem spalenie 11 zbrodniarzy to za mało.

Ty piszesz o wypadku autokaru z 2005 ?

adam

Mała prośba: mógłbyś nie wyciągać go z KF-a?

Pozdrawiam
Kamil

49 Data: Grudzien 29 2009 17:04:34
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: adam 

Użytkownik "Kubuś Puchatek" napisał

Bóg wprawdzie spalił ścierwo pod Jeżewem,
ale moim zdaniem spalenie 11 zbrodniarzy to za mało.

Ty piszesz o wypadku autokaru z 2005 ?

Mała prośba: mógłbyś nie wyciągać go z KF-a?

Prośba przyjęta - więcej nie będę.

adam

50 Data: Grudzien 27 2009 22:45:38
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: dominik 

Janko Muzykant wrote:

konkretnie). Nie było dźwięku (albo raczej utonął w gwarze) i tym lepiej było widać nie tylko zbiór zasad kadrowania, ale przesuwającą się wagę

....wagę kamer...
think about it.


kadrów przy dialogach - wraz z ruchem kamery ruch samych aktorów, czasem bardzo subtelny ale wyraźnie przyporządkowany celowi.
Jak już się nacieszymy współczesnymi kadrami z adhd to, mam nadzieję, wróci stara szkoła.

Podobno ma to pokazywać dynamikę scen. Wzmagać wrażenia w pościgach itp. To że Ty nie lubisz, nie znaczy że takie filmy miały by lepszy charakter gdyby były nakręcone w stylu za którym tęsknisz.
Zresztą jak ucieka ktoś to pomyśl co jest naturalniejsze co widzi - płynna jazda kamery po szynie czy jednak skaczący obraz?


ja rozumiem, artysta ma znać zasady i może (niektórzy mówią powinien) je naruszać. Choć tu nie mam przekonania co do pierwszego ...
Nie ma znać. Wolno niestety...
Tak na marginesie - w polskich produkcjach (ale też ogólnych, choć my to chyba w tym przodujemy), muzyka też już ma adhd. Klip 15 sekund pościgu i wątek na sto bębnów, po czym 15 sekund seksu i jakiś łzawiec oazowy ''kocham cię zajebiście''. Bigos po prostu...

Powiedz czemu jesteś takim malkontentem? Techniki o których mówisz mają wzmóc wrażenia. To jak byś poszedł do kina z disneylandu i wyszedł niezadowolony, bo dodatkowe efekty są, a Ty sobie nie życzysz. Ja bym Ci powiedział w zamian - nie idź, nie patrz, czemu się przejmujesz, że dzisiejsze filmy Ci nie odpowiadają?

d.

51 Data: Grudzien 27 2009 23:10:05
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Janko Muzykant 

dominik pisze:

konkretnie). Nie było dźwięku (albo raczej utonął w gwarze) i tym lepiej było widać nie tylko zbiór zasad kadrowania, ale przesuwającą się wagę

...wagę kamer...
think about it.

Nie za bardzo jarzę o czym myślisz, ale ''waga kadru'' to wirtualna pozycja równowagi mocnych punktów, który wskazuje, co jest w kadrze ważne. Np. przy dialogu - mówiący.

kadrów przy dialogach - wraz z ruchem kamery ruch samych aktorów, czasem bardzo subtelny ale wyraźnie przyporządkowany celowi.
Jak już się nacieszymy współczesnymi kadrami z adhd to, mam nadzieję, wróci stara szkoła.

Podobno ma to pokazywać dynamikę scen. Wzmagać wrażenia w pościgach itp.

W pościgach tak, ale przy puszczaniu bąków proponowałbym z emulacji trzęsienia ziemi zrezygnować.

To że Ty nie lubisz, nie znaczy że takie filmy miały by lepszy charakter gdyby były nakręcone w stylu za którym tęsknisz.

Hamburger jest najlepszy, bo jest dobry i smaczny.

Zresztą jak ucieka ktoś to pomyśl co jest naturalniejsze co widzi - płynna jazda kamery po szynie czy jednak skaczący obraz?

Jak będę chciał mieć skaczący obraz przy ucieczce, to sobie trochę pouciekam.
Jakoś wolę ucieczki Indiana Jonesa niż bieg przez warszawskie dziury w jezdni w Wywróconych, z koniecznym przystopowaniem każdej droższej sceny (nota bene nie widziałem jeszcze nigdy miękko zwolnionych ujęć - zawsze jest realtime i nagle ułamek, zwykle połowa, bo się ładnie dzieli i wyrabia bez skakania)

Powiedz czemu jesteś takim malkontentem? Techniki o których mówisz mają wzmóc wrażenia.

W tej ilości to tylko na motłochu, co nigdy książki nie przeczytał.

To jak byś poszedł do kina z disneylandu i wyszedł niezadowolony, bo dodatkowe efekty są, a Ty sobie nie życzysz. Ja bym Ci powiedział w zamian - nie idź, nie patrz, czemu się przejmujesz, że dzisiejsze filmy Ci nie odpowiadają?

No właśnie nie chcę chodzić do disneylandu, a to jest dziś środek filmu. Ale nie chodzę i nie patrzę, oglądam co innego.
Żal mi tylko ludzi co się nigdy nie wzruszą bo nie zdążą.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jestem błędem statystycznym, ale szczęśliwym/

52 Data: Grudzien 27 2009 23:16:09
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: romek76 

Żal mi tylko ludzi co się nigdy nie wzruszą bo nie zdążą.

Ladnie poleciales!!!:)))



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

53 Data: Grudzien 28 2009 01:28:36
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Sun, 27 Dec 2009 23:10:05 +0100, Janko Muzykant napisał(a):


Powiedz czemu jesteś takim malkontentem? Techniki o których mówisz mają
wzmóc wrażenia.

W tej ilości to tylko na motłochu, co nigdy książki nie przeczytał.

Uważaj na nisko latające kwantyfikatory. Niektóre filmy z tego typu
przeważającą pracą kamery mi się bardzo podobają (BSG). Ile zaś książek w
życiu przeczytałem tego dokładnie nie wiem, ale na pewno jest to liczba
trzycyfrowa.

Bzdurę zatem napisałeś.



To jak byś poszedł do kina z disneylandu i wyszedł
niezadowolony, bo dodatkowe efekty są, a Ty sobie nie życzysz. Ja bym Ci
powiedział w zamian - nie idź, nie patrz, czemu się przejmujesz, że
dzisiejsze filmy Ci nie odpowiadają?

No właśnie nie chcę chodzić do disneylandu, a to jest dziś środek filmu.

Janko, jak zwykle cenię to co piszesz, tak teraz pitolisz jak potłuczony.

Ale nie chodzę i nie patrzę, oglądam co innego.
Ĺťal mi tylko ludzi co się nigdy nie wzruszą bo nie zdążÄ….

Są lepsze sposoby na wzruszenia niż filmy.


--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Dar jest błogosławieństwem ofiarodawcy"

54 Data: Grudzien 28 2009 10:47:21
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Janko Muzykant 

Andrzej Libiszewski pisze:

Powiedz czemu jesteś takim malkontentem? Techniki o których mówisz mają wzmóc wrażenia.
W tej ilości to tylko na motłochu, co nigdy książki nie przeczytał.

Uważaj na nisko latające kwantyfikatory. Niektóre filmy z tego typu
przeważającą pracą kamery mi się bardzo podobają (BSG). Ile zaś książek w
życiu przeczytałem tego dokładnie nie wiem, ale na pewno jest to liczba
trzycyfrowa.

Ile jest pozycji filmowych, gdzie ciągłe adhd jest usprawiedliwione czynnikami wyższymi? (czytaj: reżyser miał taką wizję)

To jak byś poszedł do kina z disneylandu i wyszedł niezadowolony, bo dodatkowe efekty są, a Ty sobie nie życzysz. Ja bym Ci powiedział w zamian - nie idź, nie patrz, czemu się przejmujesz, że dzisiejsze filmy Ci nie odpowiadają?
No właśnie nie chcę chodzić do disneylandu, a to jest dziś środek filmu.

Janko, jak zwykle cenię to co piszesz, tak teraz pitolisz jak potłuczony.

Dlaczego? Typowa produkcja z naszego tv to disneyland. Albo się strzelają z kabzli przeplatając wszystko kurwami, albo powstaje lukrowana miłość w Warszawce z plexi. No, czasem jeszcze dochodzi wieś Reja...
Tematy banalne i przewidywalne, ekspansja w czasie pobija epopeje radzieckie o chłopce i robotniku (te kiepskie, bo kino radzieckie miało też wybitne pozycje), a warsztat, szkoda gadać...

Ale nie chodzę i nie patrzę, oglądam co innego.
Żal mi tylko ludzi co się nigdy nie wzruszą bo nie zdążą.

Są lepsze sposoby na wzruszenia niż filmy.

Masz rację, wzruszanie się na filmach może spowodować udławienie się kukurydzą :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/podobno każdy ma jakieś sympatie polityczne - ja nie mam/

55 Data: Grudzien 28 2009 11:32:02
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Andrzej Libiszewski 

Dnia Mon, 28 Dec 2009 10:47:21 +0100, Janko Muzykant napisał(a):

Andrzej Libiszewski pisze:
Powiedz czemu jesteś takim malkontentem? Techniki o których mówisz mają
wzmóc wrażenia.
W tej ilości to tylko na motłochu, co nigdy książki nie przeczytał.

Uważaj na nisko latające kwantyfikatory. Niektóre filmy z tego typu
przeważającą pracą kamery mi się bardzo podobają (BSG). Ile zaś książek w
życiu przeczytałem tego dokładnie nie wiem, ale na pewno jest to liczba
trzycyfrowa.

Ile jest pozycji filmowych, gdzie ciągłe adhd jest usprawiedliwione
czynnikami wyższymi? (czytaj: reżyser miał taką wizję)

Niezbyt wiele. Ale są.

Tyle że ja nie czepiam się ciebie za to, że tego nie lubisz, tylko za
użycie zbyt daleko posuniętej generalizacji.


To jak byś poszedł do kina z disneylandu i wyszedł
niezadowolony, bo dodatkowe efekty są, a Ty sobie nie życzysz. Ja bym Ci
powiedział w zamian - nie idź, nie patrz, czemu się przejmujesz, że
dzisiejsze filmy Ci nie odpowiadają?
No właśnie nie chcę chodzić do disneylandu, a to jest dziś środek filmu.

Janko, jak zwykle cenię to co piszesz, tak teraz pitolisz jak potłuczony.

Dlaczego? Typowa produkcja z naszego tv to disneyland.

Nie wiem, na TV oglądam w zasadzie tylko programy informacyjne.

Albo się
strzelają z kabzli przeplatając wszystko kurwami, albo powstaje
lukrowana miłoć w Warszawce z plexi. No, czasem jeszcze dochodzi wieś
Reja...

Nie wszystkie produkcje filmowe tak wyglądają. Tyle, że przyciskanie
guziczka na pilocie raczej nie pomoże ci znaleźÄ‡ tych innych, chyba że
zabłÄ…dzisz przypadkiem na jakiś kanał tematyczny.


Tematy banalne i przewidywalne, ekspansja w czasie pobija epopeje
radzieckie o chłopce i robotniku (te kiepskie, bo kino radzieckie miało
też wybitne pozycje), a warsztat, szkoda gadać...

Znów: pijesz do produkcji TV czy filmu w ogóle? Bo wskazać dobrego
operatora filmowego pracującego z dobrym reżyserem nie jest wcale aż tak
trudno. Ciekawe, ale efekty mają zwykle również dobre.


Ale nie chodzę i nie patrzę, oglądam co innego.
Ĺťal mi tylko ludzi co się nigdy nie wzruszą bo nie zdążÄ….

Są lepsze sposoby na wzruszenia niż filmy.

Masz rację, wzruszanie się na filmach może spowodować udławienie się
kukurydzą :)

Być może.

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of
trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was".

56 Data: Grudzien 28 2009 11:56:05
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Janko Muzykant 

Andrzej Libiszewski pisze:

Niezbyt wiele. Ale są.

No właśnie, niezbyt wiele.

Dlaczego? Typowa produkcja z naszego tv to disneyland.

Nie wiem, na TV oglądam w zasadzie tylko programy informacyjne.

To jak najbardziej też disneyland. A także seria ng, właściwie połowa produkcji planete... też nie oglądam, ale czasem jest okazja rzucić okiem jak się sprawy mają.

Znów: pijesz do produkcji TV czy filmu w ogóle?

Wątek jest raczej o nurcie środka i o tym my tu gadamy, nie o niszach.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/publikując swe dane prowokujesz wszystkich do wszystkiego - Polaku, kryj się!/

57 Data: Grudzien 28 2009 12:03:02
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Marek Dyjor 

Janko Muzykant wrote:

Andrzej Libiszewski pisze:
Powiedz czemu jesteś takim malkontentem? Techniki o których mówisz
mają wzmóc wrażenia.
W tej ilości to tylko na motłochu, co nigdy książki nie przeczytał.

Uważaj na nisko latające kwantyfikatory. Niektóre filmy z tego typu
przeważającą pracą kamery mi się bardzo podobają (BSG). Ile zaś
książek w życiu przeczytałem tego dokładnie nie wiem, ale na pewno
jest to liczba trzycyfrowa.

Ile jest pozycji filmowych, gdzie ciągłe adhd jest usprawiedliwione
czynnikami wyższymi? (czytaj: reżyser miał taką wizję)

To jak byś poszedł do kina z disneylandu i wyszedł
niezadowolony, bo dodatkowe efekty są, a Ty sobie nie życzysz. Ja
bym Ci powiedział w zamian - nie idź, nie patrz, czemu się
przejmujesz, że dzisiejsze filmy Ci nie odpowiadają?
No właśnie nie chcę chodzić do disneylandu, a to jest dziś środek
filmu.

Janko, jak zwykle cenię to co piszesz, tak teraz pitolisz jak
potłuczony.

Dlaczego? Typowa produkcja z naszego tv to disneyland. Albo się
strzelają z kabzli przeplatając wszystko kurwami, albo powstaje
lukrowana miłość w Warszawce z plexi. No, czasem jeszcze dochodzi wieś
Reja...
Tematy banalne i przewidywalne, ekspansja w czasie pobija epopeje
radzieckie o chłopce i robotniku (te kiepskie, bo kino radzieckie
miało też wybitne pozycje), a warsztat, szkoda gadać...

i miernota warsztatu która wychodzi każdym porem...

większość śmieciowej produkcji w Ameryce przynajmniej jest profesjonalnie zrobiona u nas i treść jest miałka i scenariusze straszliwe i wykonanie do dupy.

58 Data: Grudzien 27 2009 23:22:11
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Jester 

On 12/27/09 10:45 PM, dominik wrote:

Zresztą jak ucieka ktoś to pomyśl co jest naturalniejsze co widzi -
płynna jazda kamery po szynie czy jednak skaczący obraz?

Oglądam film o pościgu - jednak płynna jazda kamery. Jak będę oglądał symulację pościgu na xboxie to poproszę o symulację biegnącego kamerzysty i adhd. Jak widzę ujęcie z helikoptera i obraz lata na wszystkie strony - to sorry, ale to wygląda po prostu idiotycznie a nie dynamicznie...

Powiedz czemu jesteś takim malkontentem? Techniki o których mówisz mają
wzmóc wrażenia.

Sęk w tym, że nie wzmagają, bo są nadużywane bez sensu. Kamerzyści z adhd to już standard, zatrudnia się ich do dynamicznych rozmów dwojga zakochanych nad filiżanką kawy w romantycznej knajpce z widokiem na morze.

J

59 Data: Grudzien 28 2009 08:13:59
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Marek Dyjor 

Jester wrote:

On 12/27/09 10:45 PM, dominik wrote:

Zresztą jak ucieka ktoś to pomyśl co jest naturalniejsze co widzi -
płynna jazda kamery po szynie czy jednak skaczący obraz?

Oglądam film o pościgu - jednak płynna jazda kamery. Jak będę oglądał
symulację pościgu na xboxie to poproszę o symulację biegnącego
kamerzysty i adhd. Jak widzę ujęcie z helikoptera i obraz lata na
wszystkie strony - to sorry, ale to wygląda po prostu idiotycznie a
nie dynamicznie...

Powiedz czemu jesteś takim malkontentem? Techniki o których mówisz
mają wzmóc wrażenia.

Sęk w tym, że nie wzmagają, bo są nadużywane bez sensu. Kamerzyści z
adhd to już standard, zatrudnia się ich do dynamicznych rozmów dwojga
zakochanych nad filiżanką kawy w romantycznej knajpce z widokiem na
morze.

ma byc tak jak w wideoklipie. Czasem sie zastanawiam czy te "środki wyrazu" naprawdę sie tak podobają publiczności, czy to jest tylko złudzenie tfurcuf.

Ale panie i panowie nie ma co płakać zawsze była sztuka ludyczna dla wieśniaków, proli, ludzie niskiego wykształcenia oraz sztuka wysoka dla ludzi o troszkę wyższym i bardzo wysokim poziomie percepcji. Ĺťyjemy w czasach popkultury i otacza nas sztuka niska, bo 90% z nas odbiorców jest prostakami (bez obrazy dla nikogo).

To jest wszędzie, idźcie do sklepu i sprónujcie kupić zwykłÄ… klamkę do drzwi...  ja oblazłem kilka sklepów i wszędzie były te same gówniane wydziwniaste klamki, może z dwa modele były w miarę proste, ładne i eleganckie. Skończyło sie na sprowadzaniu przez internet. Kupcie łÄ…dne eleganckie meble, 90% produkcji to kicz w czystej postaci czasem im droższe tym gorsze.

60 Data: Grudzien 28 2009 08:30:31
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: bofh@nano.pl 

Marek Dyjor pisze:


Ale panie i panowie nie ma co płakać zawsze była sztuka ludyczna dla wieśniaków, proli, ludzie niskiego wykształcenia oraz sztuka wysoka dla ludzi o troszkę wyższym i bardzo wysokim poziomie percepcji. Ĺťyjemy w czasach popkultury i otacza nas sztuka niska, bo 90% z nas odbiorców jest prostakami (bez obrazy dla nikogo).

Po prostu estetyka odpustu przeniosła się do mediów masowych. Telewizja obroniła się raz przed odpustem (publiczna) nie wpuszczając disco polo. Niestety powszechnie dostępne kasety z "polskimi orłami" gwałciły moje uszy z otwartych okien. Sztuka wysoka zawsze była trudniej dostępna. Wymagała wysiłku, obecnie jest tak samo, chociaż dostęp do sztuki jest łatwiejszy, ale ginie w natłoku komunikatów reklamowych. Ogólnie wszystko ginie w reklamie. Co ciekawsze, w USA w telewizji jest mniej reklam i są krótsze. Informacja od osoby, która wróciła po dłuższym czasie ze Stanów.

wer

61 Data: Grudzien 28 2009 08:02:29
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: januszek 

 napisał(a):

Co ciekawsze, w USA w telewizji jest mniej reklam i są krótsze.

Wystarczy obejrzec ichnie i nasze strony portali informacyjnych. U nas
reklama jest agresywna i zniechecajaca a tam dyskretna, nienachalna ale
chyba bardziej skuteczna.

j.

62 Data: Grudzien 28 2009 11:57:25
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Marek Dyjor 

januszek wrote:

 napisał(a):

Co ciekawsze, w USA w telewizji jest mniej reklam i są krótsze.

Wystarczy obejrzec ichnie i nasze strony portali informacyjnych. U nas
reklama jest agresywna i zniechecajaca a tam dyskretna, nienachalna
ale chyba bardziej skuteczna.

bo tam klienci agencji zauważył kiedyś zę agresywna reklama zniechęca.

U nas wciąż klienci myślą że jak reklama będzie waliła kułakami w drzwi to będzie skuteczna.

63 Data: Grudzien 28 2009 08:59:14
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Piotr Karocki 

"Marek Dyjor"  wrote:

Ale panie i panowie nie ma co plakac zawsze byla sztuka ludyczna
dla wiesniakow, proli, ludzie niskiego wyksztalcenia oraz sztuka
wysoka dla ludzi o troszke wyzszym i bardzo wysokim poziomie
percepcji. Zyjemy w czasach popkultury i otacza nas sztuka niska, bo
90% z nas odbiorcow jest prostakami (bez obrazy dla nikogo).
 I tylko sztuka wysoka jakos sie wycofala, stala sie jeszcze bardziej
elitarna (moze nawet juz nie elita, a plejada), zas zniknela zupelnie
"sztuka normalna", pomiedzy wysoka a niska. Nie ma juz sztuki uzytkowej...
drobiazgow codziennych, ktore byly nie tylko funkcjonalne (co czasem
jeszcze jest i dzisiaj), ale i ladne.

To jest wszedzie, idzcie do sklepu i sprobujcie kupic zwykla
klamke do drzwi...  ja oblazlem kilka sklepow i wszedzie byly te
same gowniane wydziwniaste klamki, moze z dwa modele byly w miare
proste, ladne i eleganckie.
 Ja sobie zostawilem podstawowe, prymitywne klamki aluminiowe z wczesnych
lat '70. Jakos jest najwygodniejsza w chwycie... :)


januszek  wrote:
Co ciekawsze, w USA w telewizji jest mniej reklam i są krótsze.
Wystarczy obejrzec ichnie i nasze strony portali informacyjnych. U nas
reklama jest agresywna i zniechecajaca a tam dyskretna, nienachalna ale
chyba bardziej skuteczna.
 To akurat jest efektem zdaje sie tego, ze tam juz nie musza sie popisywac
ze potrafia zrobic ze miga, brzeczy, i skacze po ekranie. Oni juz przez ten
etap przeszli, moga po prostu przekazac informacje.
 A poza tym kiedys odbyl sie proces, jak migajacy GIF spowodowal wyzwolenie
ataku epilepsji, i facet spadl z krzesla i sie potlukl. Proces przegrany
przez witryne, na ktorej ony GIF sie znajdowal.
 Byc moze od tego czasu, ale na pewno od dosc dawna, w zaleceniach dla
webmasterow jest okreslona czestosc zmian na ekranie, tyle Hz ok, a tyle Hz
nie wolno.
 W PL sie do tego oczywiscie nie stosuja, bo webmasterzy sa na etapie
chwalenia sie czego to oni nie potrafia. Ale to minie... nowobogactwo
przechodzi po jednym czy dwu pokoleniach... :)
Inna rzecz, ze tak mija gdy nowobogacki jest otoczony przez
"starobogackich", ma skad czerpac wzory. Byc moze jak jest otoczony przez
samych nowobogackich, to beda musieli te wzory ponownie odkryc, czyli moze
z 10 pokolen... ale one wroca, na pewno.


  wrote:
Sztuka wysoka zawsze byla trudniej dostepna. Wymagala wysilku.
Cytuje: (Wytwory kultury) pochodzš od intelektu, ale i przeznaczone dla
ludzkiego intelektu. Wyższy stopień kultury - więcej tego intelektu,
odbiorca musi być do tego przygotowany.
Antykultura - wytwór kultury, który Ÿle robi innym, niszczy człowieka. Np.
obóz koncentracyjny.
Nie tylko stopień intelektualizacji się liczy, ale i co robi innym.


  wrote:
Ogolnie wszystko ginie w reklamie.
 Jak mi sie marzy "miesiac bez bilboardow i reklam". Jak niedziela ustawowo
wolna od pracy, tak moglby byc jeden miesiac w roku z zakazem reklamy.
Najlepiej grudzien :)

64 Data: Styczen 06 2010 10:15:46
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: nb 

at Mon 28 of Dec 2009 09:59, Piotr Karocki wrote:

....

 Jak mi sie marzy "miesiac bez bilboardow i reklam". Jak niedziela
 ustawowo
wolna od pracy, tak moglby byc jeden miesiac w roku z zakazem reklamy.
Najlepiej grudzien :)

Można mieć cały rok bez reklam. Nie oglądać telewizji, nie czytać gazet,
nie przyglądać się bilboardom, chyba że ciekawy, a zdarzają się takie
i lepiej żeby taki bilboard istniał niż go nie było. W przeglądarce
flash block i ad block. Minimum tego co dawałyby gazety poczytać
w internecie. Jakieś paskudztwo z rzadka się przypałÄ™ta ale niegroźnie,
jak reklama Canona w BBC. Z groźniejszych to tylko w Wikipedii
apel jej twórcy o datki pieniężne. Można jakiś czas bojkotować.

Wadą takiej strategii jest brak czasu bo:
- wynajduje się sobie mnóstwo ciekawych zajęć
- trzeba googlać o co chodzi w niektórych tekstach usenetowych
(dzisiaj z połowicznym sukcesem szukałem kto to JP i kto to Gracjan)


--
nb

65 Data: Styczen 06 2010 19:30:18
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Piotr Karocki 

nb  wrote:

 Jak mi sie marzy "miesiac bez bilboardow i reklam". Jak niedziela
 ustawowo
wolna od pracy, tak moglby byc jeden miesiac w roku z zakazem
reklamy. Najlepiej grudzien :)

Mozna miec caly rok bez reklam.
Nie ogladac telewizji,
 od dawna... poza Kino Polska i TVP Kultura od czasu do czasu.

nie czytac gazet,
 od dawna... jedynie sekcja Nauka portalu wyborczej

nie przygladac sie bilboardom, chyba ze ciekawy,
 nie przygladam sie im, ale wolalbym widziec okolice... gdzie nie
popatrzysz, tam jakies paskudztwo

w przegladarce flash block i ad block.
 i zablokowanie skryptow, od paru lat...

- wynajduje sie sobie mnostwo ciekawych zajec
 No tak, mozna poczytac ksiazke (to takie cos, co sklada sie z cienkich
arkuszow papieru :) )
- trzeba googlac o co chodzi w niektorych tekstach usenetowych
(dzisiaj z polowicznym sukcesem szukalem kto to JP i kto to Gracjan)
 JP bez 2 to nie wiem, i chyba mnie nie interesuje.
 Pamietam jakis czas temu w rozmowie padlo "Doda", a ja zapytalem kto to.
Przed nascie sekund byla cisza, potem niedowierzanie ("jak to? naprawde nie
wiesz?"), potem proba uswiadomienia mnie kto zacz, zakonczona w sumie
niepowodzeniem, bo stwierdzilem po tych wywodach ichniejszych ze to nikt o
kim warto wiedziec :)

66 Data: Styczen 06 2010 21:09:30
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: nb 

at Wed 06 of Jan 2010 20:30, Piotr Karocki wrote:

nb  wrote:
 Jak mi sie marzy "miesiac bez bilboardow i reklam". Jak niedziela
 ustawowo
wolna od pracy, tak moglby byc jeden miesiac w roku z zakazem
reklamy. Najlepiej grudzien :)

Mozna miec caly rok bez reklam.
Nie ogladac telewizji,
 od dawna... poza Kino Polska i TVP Kultura od czasu do czasu.

nie czytac gazet,
 od dawna... jedynie sekcja Nauka portalu wyborczej

nie przygladac sie bilboardom, chyba ze ciekawy,
 nie przygladam sie im, ale wolalbym widziec okolice... gdzie nie
popatrzysz, tam jakies paskudztwo

w przegladarce flash block i ad block.
 i zablokowanie skryptow, od paru lat...

- wynajduje sie sobie mnostwo ciekawych zajec
 No tak, mozna poczytac ksiazke (to takie cos, co sklada sie z
 cienkich
arkuszow papieru :) )

A na nich nuty, albo teksty zapisane blisko- i dalekowschodnim
pismem - straszne pożeracze czasu i młot na wzrok.


- trzeba googlac o co chodzi w niektorych tekstach usenetowych
(dzisiaj z polowicznym sukcesem szukalem kto to JP i kto to Gracjan)
 JP bez 2 to nie wiem, i chyba mnie nie interesuje.
 Pamietam jakis czas temu w rozmowie padlo "Doda", a ja zapytalem kto
 to.
Przed nascie sekund byla cisza, potem niedowierzanie ("jak to?
naprawde nie wiesz?"), potem proba uswiadomienia mnie kto zacz,
zakonczona w sumie niepowodzeniem, bo stwierdzilem po tych wywodach
ichniejszych ze to nikt o kim warto wiedziec :)

Ja miałem podobnie ze świstakiem który zawija. Przez rok w usenecie,
co drugi post kończył się słowami "a świstak zawija" aż nie wytrzymałem
i zacząłem drążyć sprawę. Teraz szybciej zaczynam drążyć.
"tylko w erze" rozgryzłem a niebawem wezmę się za palikota.
Z jednym się zgadzam, że jak w końcu się wydrąży, to okazuje
się że nie warto było drążyć. Utwierdza mnie to w przekonaniu,
że niewiele traci się unikając publikatorów.









--
nb

67 Data: Grudzien 28 2009 00:16:35
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: JA 

On 2009-12-27 22:45:38 +0100, dominik  said:

Zresztą jak ucieka ktoś to pomyśl co jest naturalniejsze co widzi - płynna jazda kamery po szynie czy jednak skaczący obraz?

To może przypomnij sobie ostatnią pogoń za autobusem/tramwajem (czy co tam jeszcze byleś się szybko poruszał). Gdyby Ci tak wszystko skakało przed oczami to być na pierwszym zakręcie wyrżnął w słup.
Nasz komputer między uszami pięknie sobie radzi z prowadzeniem kamery.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

68 Data: Grudzien 28 2009 08:15:20
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Marek Dyjor 

JA wrote:

On 2009-12-27 22:45:38 +0100, dominik  said:

Zresztą jak ucieka ktoś to pomyśl co jest naturalniejsze co widzi -
płynna jazda kamery po szynie czy jednak skaczący obraz?

To może przypomnij sobie ostatnią pogoń za autobusem/tramwajem (czy co
tam jeszcze byleś się szybko poruszał). Gdyby Ci tak wszystko skakało
przed oczami to być na pierwszym zakręcie wyrżnął w słup.
Nasz komputer między uszami pięknie sobie radzi z prowadzeniem kamery.

ale w filmie ma być dynamicznie i super śmiesznie szczególnie jak scenariusz został napisany na dwa dni przed rozpoczęciem zdjęć na kolanie w klopie.

69 Data: Grudzien 27 2009 22:28:22
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: romek76 

ja rozumiem, artysta ma znać zasady i może (niektórzy mówią powinien) je
naruszać. Choć tu nie mam przekonania co do pierwszego ...

Artysta MA znac zasady, bez tego ani rusz. Amoze sobie stosowac albo nie.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

70 Data: Grudzien 27 2009 22:36:14
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Marek Dyjor 

romek76 wrote:

ja rozumiem, artysta ma znać zasady i może (niektórzy mówią
powinien) je naruszać. Choć tu nie mam przekonania co do pierwszego
...

Artysta MA znac zasady, bez tego ani rusz. Amoze sobie stosowac albo
nie.

dupa tam...  znać zasady to ma rzemieślnik.

artysta to może robić i znać co chce.

71 Data: Grudzien 27 2009 22:46:40
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: romek76 

romek76 wrote:
>> ja rozumiem, artysta ma znać zasady i może (niektórzy mówią
>> powinien) je naruszać. Choć tu nie mam przekonania co do pierwszego
>> ...
>
> Artysta MA znac zasady, bez tego ani rusz. Amoze sobie stosowac albo
> nie.

dupa tam...  znać zasady to ma rzemieślnik.

artysta to może robić i znać co chce.

I nic mu z tego na ogol nie wyjdzie. Picasso uczyl sie szewskich zasad
kompozycji, przeszedl przez okres malarstwa realistycznego, dopiero pozniej
stworzyl kubizm. Cartier-Bresson tez kul sie zasad kompozycyjnych i wdrazal je
solidnie w zycie, dopiero pozniej chcwycil za aparat. Wszyscy wielcy artysci,
ktorych zyciorysy znam, najpierw opanowywali rzemioslo, zasady solidnej roboty,
dopiero z czasem powstawala OSOBOWOSC TWORCZA.




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

72 Data: Grudzien 28 2009 08:04:27
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Marek Dyjor 

romek76 wrote:

romek76 wrote:
ja rozumiem, artysta ma znać zasady i może (niektórzy mówią
powinien) je naruszać. Choć tu nie mam przekonania co do pierwszego
...

Artysta MA znac zasady, bez tego ani rusz. Amoze sobie stosowac albo
nie.

dupa tam... znać zasady to ma rzemieślnik.

artysta to może robić i znać co chce.

I nic mu z tego na ogol nie wyjdzie. Picasso uczyl sie szewskich zasad
kompozycji, przeszedl przez okres malarstwa realistycznego, dopiero
pozniej stworzyl kubizm. Cartier-Bresson tez kul sie zasad
kompozycyjnych i wdrazal je solidnie w zycie, dopiero pozniej
chcwycil za aparat. Wszyscy wielcy artysci, ktorych zyciorysy znam,
najpierw opanowywali rzemioslo, zasady solidnej roboty, dopiero z
czasem powstawala OSOBOWOSC TWORCZA.

są jednak tacy co mają ja od urodzenia, mają talent

73 Data: Grudzien 28 2009 14:25:08
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: romek76 

są jednak tacy co mają ja od urodzenia, mają talent

Talent musi byc podparty twarda robota.



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

74 Data: Grudzien 28 2009 14:30:22
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Marek Dyjor 

romek76 wrote:

są jednak tacy co mają ja od urodzenia, mają talent

Talent musi byc podparty twarda robota.

a jak sie nei ma talentu to warto mieć odporny tyłek  ;-)

75 Data: Grudzien 28 2009 16:47:14
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Janko Muzykant 

romek76 pisze:

są jednak tacy co mają ja od urodzenia, mają talent

Talent musi byc podparty twarda robota.

To akurat pół-talent.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/ile kremówek zjadł papież?/

76 Data: Styczen 01 2010 02:42:53
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: romek76 

> Talent musi byc podparty twarda robota.

To akurat pół-talent.

No to niekoniecznie "twarda robota", ale zawsze jednak praca.
Bez pracy nie powstaje osobowosc tworcza.
Czy znasz, Janko, przyklad tworcy, artysty z osobowoscia, ktora samoistnie
powstala, uwidocznila sie niejako bez udzialu czlowieka?

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/ile kremówek zjadł papież?/


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

77 Data: Styczen 03 2010 15:27:10
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Janko Muzykant 

romek76 pisze:

Czy znasz, Janko, przyklad tworcy, artysty z osobowoscia, ktora samoistnie
powstala, uwidocznila sie niejako bez udzialu czlowieka?

No, zdjęcia robione przez dzieci np. Wychodzą przy okazji różnych akcji więc konkretnie linka nie podam.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/zamiast telewizora oglądam pralkę - program ten sam, a jeszcze pierze/

78 Data: Grudzien 28 2009 00:22:02
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: JA 

On 2009-12-27 22:36:14 +0100, "Marek Dyjor"  said:

dupa tam...  znać zasady to ma rzemieślnik.
I jego knoty będą dziełami, bo wie, większość ludzi patrzy od góry do dołu i od lewa do prawa, bo wie, że oko samo zaczepia o mocne punkty i wie kilka innych rzeczy. A jak jeszcze ma w sobie tę malutką iskierkę, to już na pewno głodny chodził nie będzie.

artysta to może robić i znać co chce.

I jego dzieła będą bohomazami.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

79 Data: Grudzien 28 2009 08:03:58
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Marek Dyjor 

JA wrote:

On 2009-12-27 22:36:14 +0100, "Marek Dyjor" said:
dupa tam...  znać zasady to ma rzemieślnik.
I jego knoty będą dziełami, bo wie, większość ludzi patrzy od góry do
dołu i od lewa do prawa, bo wie, że oko samo zaczepia o mocne punkty i
wie kilka innych rzeczy. A jak jeszcze ma w sobie tę malutką iskierkę,
to już na pewno głodny chodził nie będzie.

artysta to może robić i znać co chce.

I jego dzieła będą bohomazami.

jak ma talent to nie będą.

80 Data: Grudzien 28 2009 21:54:14
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Henry(k) 

Dnia Sun, 27 Dec 2009 22:36:14 +0100, Marek Dyjor napisał(a):

artysta to może robić i znać co chce.

Każdy może. Tylko potem trzeba sobie zbudować TWA które
to "doceni" ;-)

Pozdrawiam,
                  Henry

81 Data: Grudzien 28 2009 22:56:38
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Henry(k)"

artysta to może robić i znać co chce.

Każdy może. Tylko potem trzeba sobie zbudować TWA które to "doceni" ;-)

Wystarczy zobaczyć, co adoruje tak zwana orkiestra i nie wybiegać
przed nią. Po jakimś czasie świat zmieni upodobania i, TWA umrze
z braku dofinansowania i sztuka stanie się kiczem, ale póki co... ;)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

82 Data: Grudzien 27 2009 22:35:35
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: J.F. 

On Sun, 27 Dec 2009 19:18:57 +0100,  Jacek Czerwinski wrote:

Czy odwołali trójpodział? Oglądalem z dziećmy "Antka" wb B.Prusa, dość
stary polski cz-b film. Kompozycji (również fotograficznej) to mozna się
z niego uczyć. Co ujęcie to klasyka, (i żadnego kamerzysty z ADHD nie
było...)
Z drugiej strony wlazłem (nie bardzo wiem po co) na plfoto, portrety
"slicznie" w środek kadrowane i nosek tam, gdzie pole Autofocusa.
ja rozumiem, artysta ma znać zasady i może (niektórzy mówią powinien) je
naruszać. Choć tu nie mam przekonania co do pierwszego ...

No coz .. z jednej strony psychologia sie tak szybko nie zmienia, z
drugiej .. mamy pierwsze pokolenie od malego wychowane przy ekranie
komputera, w dodatku z Windows.

Uczyles dzieci kompozycji ? Nie ? To wybierz pare dobrych zdjec z
plfoto w obu szkolach, popros dziec o komentarz :-)

Ewentualnie zrob sam pare szerszych portretow, skadruj je roznie, i
spytaj dzieci ktore ladniejsze, bo chcesz wyslac na wystawe :)

J.

83 Data: Grudzien 28 2009 04:08:54
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: XX YY 



ja rozumiem, artysta ma znać zasady i może (niektórzy mówią powinien) je
naruszać. Choć tu nie mam przekonania co do pierwszego ...

jedyna sluszna zasada w sztuce jest ze ... nie ma zasad.

jedyna stala jest ...  zmiennosc.

tak jak w muzyce istniej podzial / metrum parzyste  i nieparzyste  i
nie mozna rozstrzygnac , ktore z nich jest lepsze a w zwiazku z tym
ktore nalezaloby  stosowac , tak w sztukach plastycznych istnieje
podzial parzysty i nieparzysty i nie da sie rozstrzygnac , ktory z
nich jest lepszy a wiec nalezy stosowac.
Tak samo jest w matematyce - istnieja liczby parzyste i nieparzyste i
nie mozna rozstrzygnac , ktora z nich jest lepsza , a wiec nalezaloby
te stosowac.

jedno wydaje sie pewne.
Zarowno w muzyce , jak i plastyce  jak i matematyce stan
uporzadkowania jest tym , ktory uznajemy za bardziej wartosciowy od
staniu nieuporzadkowania. bardziej wartosciowy dlatego , ze czerpiemy
z niego wieksze korzyssci niz ze stanu nieuporzadkowanego.
Tak wiec i w sztuce plastycznej nalezy dazyc do uporzadkowania i nie
jest okreslone wg ktorej z zasad.
Zasada uporzadkowania wg zlotego podzialu lub tez podzialu
nieparzystego jest rownie sluszna jak uporzadkowanie  wg kazdej innej
zasady. Rodzi sie pytanie - czy znajomosc zasad jest konieczna do
przeprowadzenia uporzadkowania. A moze mozliwe jest porzadkowanie bez
znajomosci zasad , a wiec intuicyjne ?

XXX

84 Data: Grudzien 28 2009 14:06:16
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Marek Dyjor 

XX YY wrote:

ja rozumiem, artysta ma znać zasady i może (niektórzy mówią
powinien) je naruszać. Choć tu nie mam przekonania co do pierwszego
...

jedyna sluszna zasada w sztuce jest ze ... nie ma zasad.

jedyna stala jest ...  zmiennosc.

tak jak w muzyce istniej podzial / metrum parzyste  i nieparzyste  i
nie mozna rozstrzygnac , ktore z nich jest lepsze a w zwiazku z tym
ktore nalezaloby  stosowac , tak w sztukach plastycznych istnieje
podzial parzysty i nieparzysty i nie da sie rozstrzygnac , ktory z
nich jest lepszy a wiec nalezy stosowac.
Tak samo jest w matematyce - istnieja liczby parzyste i nieparzyste i
nie mozna rozstrzygnac , ktora z nich jest lepsza , a wiec nalezaloby
te stosowac.

jedno wydaje sie pewne.
Zarowno w muzyce , jak i plastyce  jak i matematyce stan
uporzadkowania jest tym , ktory uznajemy za bardziej wartosciowy od
staniu nieuporzadkowania. bardziej wartosciowy dlatego , ze czerpiemy
z niego wieksze korzyssci niz ze stanu nieuporzadkowanego.
Tak wiec i w sztuce plastycznej nalezy dazyc do uporzadkowania i nie
jest okreslone wg ktorej z zasad.
Zasada uporzadkowania wg zlotego podzialu lub tez podzialu
nieparzystego jest rownie sluszna jak uporzadkowanie  wg kazdej innej
zasady. Rodzi sie pytanie - czy znajomosc zasad jest konieczna do
przeprowadzenia uporzadkowania. A moze mozliwe jest porzadkowanie bez
znajomosci zasad , a wiec intuicyjne ?

ło jezu...

ale liofilizowana filozofia sztuki...  czemu brzmi jak bełkot?

no kto odpowie?

Myślę że w sztuce jest potrzeby taki swatch...  ;-)

85 Data: Grudzien 28 2009 05:08:18
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: XX YY 

On 28 Dez., 14:06, "Marek Dyjor"  wrote:

XX YY wrote:
>> ja rozumiem, artysta ma zna zasady i mo e (niekt rzy m wi
>> powinien) je narusza . Cho tu nie mam przekonania co do pierwszego
>> ...

> jedyna sluszna zasada w sztuce jest ze ... nie ma zasad.

> jedyna stala jest ...  zmiennosc.

> tak jak w muzyce istniej podzial / metrum parzyste  i nieparzyste  i
> nie mozna rozstrzygnac , ktore z nich jest lepsze a w zwiazku z tym
> ktore nalezaloby  stosowac , tak w sztukach plastycznych istnieje
> podzial parzysty i nieparzysty i nie da sie rozstrzygnac , ktory z
> nich jest lepszy a wiec nalezy stosowac.
> Tak samo jest w matematyce - istnieja liczby parzyste i nieparzyste i
> nie mozna rozstrzygnac , ktora z nich jest lepsza , a wiec nalezaloby
> te stosowac.

> jedno wydaje sie pewne.
> Zarowno w muzyce , jak i plastyce  jak i matematyce stan
> uporzadkowania jest tym , ktory uznajemy za bardziej wartosciowy od
> staniu nieuporzadkowania. bardziej wartosciowy dlatego , ze czerpiemy
> z niego wieksze korzyssci niz ze stanu nieuporzadkowanego.
> Tak wiec i w sztuce plastycznej nalezy dazyc do uporzadkowania i nie
> jest okreslone wg ktorej z zasad.
> Zasada uporzadkowania wg zlotego podzialu lub tez podzialu
> nieparzystego jest rownie sluszna jak uporzadkowanie  wg kazdej innej
> zasady. Rodzi sie pytanie - czy znajomosc zasad jest konieczna do
> przeprowadzenia uporzadkowania. A moze mozliwe jest porzadkowanie bez
> znajomosci zasad , a wiec intuicyjne ?

o jezu...

ale liofilizowana filozofia sztuki...  czemu brzmi jak be kot?

no kto odpowie?

My l e w sztuce jest potrzeby taki swatch...  ;-)- Zitierten Text ausblenden -

- Zitierten Text anzeigen -

och przepraszam nie wzialem ciebie pod uwage. napisalbym inaczej
to jest wersja dla ciebie :


rob jak chcesz byle bylo dobrze i dupa nie bolala przy ogladaniu.


XXX

86 Data: Grudzien 28 2009 14:14:10
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Marek Dyjor 

XX YY wrote:


ciach

Zasada uporzadkowania wg zlotego podzialu lub tez podzialu
nieparzystego jest rownie sluszna jak uporzadkowanie wg kazdej innej
zasady. Rodzi sie pytanie - czy znajomosc zasad jest konieczna do
przeprowadzenia uporzadkowania. A moze mozliwe jest porzadkowanie
bez znajomosci zasad , a wiec intuicyjne ?

o jezu...

ale liofilizowana filozofia sztuki... czemu brzmi jak be kot?

no kto odpowie?

My l e w sztuce jest potrzeby taki swatch... ;-)- Zitierten Text
ausblenden -

- Zitierten Text anzeigen -

och przepraszam nie wzialem ciebie pod uwage. napisalbym inaczej
to jest wersja dla ciebie :


rob jak chcesz byle bylo dobrze i dupa nie bolala przy ogladaniu.

no widzisz mozna tez prosto w jednym zdaniu...

wystarczy odcedzic wode i zostawic kluseczki (w tym przypadku zostala tylko jedna)

tak BTW:

Polacy maja straszny starch przed prostym wyrazaniem swoich pogladów, ubieraja proste sprawy w pseudonaukowe i filozoficzne krynoliny. No bo mówic o czyms prosto nie wypada.

BTW2:
O dziwo zgadzam sie z twoim pogladem na sztuke :)

87 Data: Grudzien 28 2009 05:49:13
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: XX YY 



Polacy maja straszny starch przed prostym wyrazaniem swoich poglad w,
ubieraja proste sprawy w pseudonaukowe i filozoficzne krynoliny. No bo m wic
o czyms prosto nie wypada.

stosujac twoje kryteria  najlepszymi polakami sa dresiarze i im
podobni.

Erudyci tacy jak np Zanussi , Wankowicz i inni sa/byli  Polakami
strachliwymi ,czyli podlejszego gatunku.

Zapytaj swojego brygadzisty jak wroci po wolnym to wyjasni ci co
oznacza slowo naukowy , bys mogl swiadomie pisac o pseudonaukowosci.

88 Data: Grudzien 28 2009 20:41:03
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Marek Dyjor 

XX YY wrote:

Polacy maja straszny starch przed prostym wyrazaniem swoich poglad w,
ubieraja proste sprawy w pseudonaukowe i filozoficzne krynoliny. No
bo m wic o czyms prosto nie wypada.

stosujac twoje kryteria  najlepszymi polakami sa dresiarze i im
podobni.

Erudyci tacy jak np Zanussi , Wankowicz i inni sa/byli  Polakami
strachliwymi ,czyli podlejszego gatunku.

taaaak...   ty sie jednak do nich nie zaliczasz.  Blizej ci do tej pierwszej grupy. Moze zacznij jednak uzywac jezyka swojej grupy spolecznej, nie bedziesz sie chociaz osmieszal.

Erudycja to nie mowa trawa przetykana obcymi lub hermetycznymi zwrotami taka erudycja to jest bufonada lub ukrywanie pustoty intelektualnej pod lukrem nowomowy.

Prawdziwi erudyci mówia jezykiem prostym dostosowanym do odbiorcy.



Zapytaj swojego brygadzisty jak wroci po wolnym to wyjasni ci co
oznacza slowo naukowy , bys mogl swiadomie pisac o pseudonaukowosci.

czasem lepiej jest pogadac z prostym czlowiekiem niz z nadetym dupkiem któremu sie wydaje ze jest intelektualista bo potrafi nawijac tak ze nikt go nie rozumie.

89 Data: Grudzien 28 2009 12:08:14
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: XX YY 


czasem lepiej jest pogadac z prostym czlowiekiem niz z nadetym dupkiem
kt remu sie wydaje ze jest intelektualista bo potrafi nawijac tak ze nikt go
nie rozumie.

Ze tez nie potrafisz przejsc przez okres swiateczny bez obrzucania
innych wyzwiskami , sianiem jadu.
Nie tylko w stosunku do mnie , do innych tez .
zauwazyles ze w rozmowie bezposredniej obrzacasz zawsze innych
blotem , a chwalisz sie , ze lubisz rozmowe z ludzmi prostymi. Czy aby
oni z Toba tez ?
Zycze Ci w nadchodzacym roku wszystkiego najlepszego , samych sukcesow
rowniez w obcowaniu z soba samym i inymi.

90 Data: Grudzien 28 2009 23:39:35
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Marek Dyjor 

XX YY wrote:

czasem lepiej jest pogadac z prostym czlowiekiem niz z nadetym
dupkiem
kt remu sie wydaje ze jest intelektualista bo potrafi nawijac tak ze
nikt go nie rozumie.

Ze tez nie potrafisz przejsc przez okres swiateczny bez obrzucania
innych wyzwiskami , sianiem jadu.
Nie tylko w stosunku do mnie , do innych tez .
zauwazyles ze w rozmowie bezposredniej obrzacasz zawsze innych
blotem , a chwalisz sie , ze lubisz rozmowe z ludzmi prostymi. Czy aby
oni z Toba tez ?

tja a ty taki mily jestes nigdy nikogo nei obrazasz, sama grzecznosc i kultura.

91 Data: Grudzien 28 2009 22:59:49
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski 


"Marek Dyjor"

czasem lepiej jest pogadac z prostym czlowiekiem niz z nadetym
dupkiem któremu sie wydaje ze jest intelektualista bo potrafi
nawijac tak ze nikt go nie rozumie.

IMO nie czasami, ale zawsze -- dlatego Cię zaznaczyłem
kolorem czerwonym, czyli wrzuciłem do swoistego KF.

Lepiej z mądrym człowiekiem pomilczeć, niż z głupcem (takim jak Ty)
porozmawiać, choćby i o tym, o czym ten głupiec ma akurat pojęcie. :)
(bo nawet, jeśli ma jakieś pojęcie, to zazwyczaj błędne)

-=-

Prości ludzi zazwyczaj są prawdolubni. :) Dupki zaś twierdzą,
że prawda nie istnieje nawet jako pojęcie, co potwierdzają
swoim autorytetem rodem z PRL. :)

--
   .`'.-.          ._.                            .-.
   .'O`-'      ., ; o.'    eneuel@@gmail.com     '.O_'
   `-: chętnie sprzedam niebitego 75-300 III USM o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,;.. ; ;. . ,.;\|/....

92 Data: Grudzien 28 2009 23:38:00
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Marek Dyjor 

Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

"Marek Dyjor"
czasem lepiej jest pogadac z prostym czlowiekiem niz z nadetym
dupkiem któremu sie wydaje ze jest intelektualista bo potrafi
nawijac tak ze nikt go nie rozumie.

IMO nie czasami, ale zawsze -- dlatego Cię zaznaczyłem
kolorem czerwonym, czyli wrzuciłem do swoistego KF.

Lepiej z mądrym człowiekiem pomilczeć, niż z głupcem (takim jak Ty)
porozmawiać, choćby i o tym, o czym ten głupiec ma akurat pojęcie. :)
(bo nawet, jeśli ma jakieś pojęcie, to zazwyczaj błędne)

-=-

Prości ludzi zazwyczaj są prawdolubni. :) Dupki zaś twierdzą,
że prawda nie istnieje nawet jako pojęcie, co potwierdzają
swoim autorytetem rodem z PRL. :)


i dalej coś bredzisz bez składu i ładu.

93 Data: Styczen 06 2010 10:24:36
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: nb 

at Mon 28 of Dec 2009 20:41, Marek Dyjor wrote:

XX YY wrote:
Polacy maja straszny starch przed prostym wyrazaniem swoich poglad
w, ubieraja proste sprawy w pseudonaukowe i filozoficzne krynoliny.
No bo m wic o czyms prosto nie wypada.

stosujac twoje kryteria  najlepszymi polakami sa dresiarze i im
podobni.

Erudyci tacy jak np Zanussi , Wankowicz i inni sa/byli  Polakami
strachliwymi ,czyli podlejszego gatunku.

taaaak...   ty sie jednak do nich nie zaliczasz.  Blizej ci do tej
pierwszej grupy. Moze zacznij jednak uzywac jezyka swojej grupy
spolecznej, nie bedziesz sie chociaz osmieszal.

Erudycja to nie mowa trawa przetykana obcymi lub hermetycznymi
zwrotami taka erudycja to jest bufonada lub ukrywanie pustoty
intelektualnej pod lukrem nowomowy.

Prawdziwi erudyci mówia jezykiem prostym dostosowanym do odbiorcy.

Spierdalaj!



Zapytaj swojego brygadzisty jak wroci po wolnym to wyjasni ci co
oznacza slowo naukowy , bys mogl swiadomie pisac o pseudonaukowosci.

czasem lepiej jest pogadac z prostym czlowiekiem niz z nadetym dupkiem
któremu sie wydaje ze jest intelektualista bo potrafi nawijac tak ze
nikt go nie rozumie.

--
nb

94 Data: Styczen 06 2010 19:36:43
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: nb 

at Wed 06 of Jan 2010 10:24, nb wrote:

at Mon 28 of Dec 2009 20:41, Marek Dyjor wrote:

XX YY wrote:
Polacy maja straszny starch przed prostym wyrazaniem swoich poglad
w, ubieraja proste sprawy w pseudonaukowe i filozoficzne krynoliny.
No bo m wic o czyms prosto nie wypada.

stosujac twoje kryteria  najlepszymi polakami sa dresiarze i im
podobni.

Erudyci tacy jak np Zanussi , Wankowicz i inni sa/byli  Polakami
strachliwymi ,czyli podlejszego gatunku.

taaaak...   ty sie jednak do nich nie zaliczasz.  Blizej ci do tej
pierwszej grupy. Moze zacznij jednak uzywac jezyka swojej grupy
spolecznej, nie bedziesz sie chociaz osmieszal.

Erudycja to nie mowa trawa przetykana obcymi lub hermetycznymi
zwrotami taka erudycja to jest bufonada lub ukrywanie pustoty
intelektualnej pod lukrem nowomowy.

Prawdziwi erudyci mówia jezykiem prostym dostosowanym do odbiorcy.

Spierdalaj!

SORRY!!!!

Po takim Monty Pythonie uznałem. że uśmieszek za imperatywem
nie wystarczy i upichciłem pod vimem przypis, pełen żartów
i uśmieszków, ale zakodowany w ROT13, żeby jednak trochę
napięcia i niepewności zostawić.
No i nie wkleiłem, :-(

Jeszcze raz przepraszam i pokornie proszę o wybaczenie!
Nie wiem czy sam sobie wybaczę.

95 Data: Styczen 06 2010 20:45:12
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: de Fresz 

On 2010-01-06 19:36:43 +0100, nb  said:

Jeszcze raz przepraszam i pokornie proszę o wybaczenie!
Nie wiem czy sam sobie wybaczę.

Ja Ci nie wybaczę, bo trudno mi uwierzyć, jak taki zagorzały strażnik netykiety może mieć w dupie jej podstawe zalecenia dotyczące cięcia cytatów. Ale więcej to może napiszę w kolejnych 8 postach, mam się do czego podpinać patrząc na długą listę odkopanych przez Ciebie wątków, gdzie tylko w co 5. dodajesz coś z sensem.

--
Pozdrawiam
de Fresz

96 Data: Styczen 06 2010 10:23:55
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: nb 

at Mon 28 of Dec 2009 14:14, Marek Dyjor wrote:

....

tak BTW:

Polacy maja straszny starch przed prostym wyrazaniem swoich pogladów,

Nie mają.


ubieraja proste sprawy w pseudonaukowe i filozoficzne krynoliny. No bo
mówic o czyms prosto nie wypada.

BTW2:
O dziwo zgadzam sie z twoim pogladem na sztuke :)

--
nb

97 Data: Grudzien 28 2009 15:40:58
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: J.F. 

On Mon, 28 Dec 2009 04:08:54 -0800 (PST),  XX YY wrote:

ja rozumiem, artysta ma znać zasady i może (niektórzy mówią powinien) je
naruszać. Choć tu nie mam przekonania co do pierwszego ...

jedyna sluszna zasada w sztuce jest ze ... nie ma zasad.

A znasz złotą zasade w sztuce ?


Kto ma złoto, ten ustala zasady :-)


jedno wydaje sie pewne.
Zarowno w muzyce , jak i plastyce  jak i matematyce stan
uporzadkowania jest tym , ktory uznajemy za bardziej wartosciowy od
staniu nieuporzadkowania. bardziej wartosciowy dlatego , ze czerpiemy
z niego wieksze korzyssci niz ze stanu nieuporzadkowanego.

W plastyce i muzyce to juz chyba nie bardzo obowiazuje.

W matematyce .. im wieksze nieuporzadkowanie tym wiecej informacji.
W chaosie przyszlosc :-)
Tzn w analizowaniu chaosu.


J.

98 Data: Grudzien 29 2009 08:20:21
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Kokos 


W wojsku był kumpel, madry facet, jak kazali nam rozbierac drogę
zapropnował "panowie, poczekajmy, może odwołają". Mądry bo wysoko zaszedł
;)

o, to tak jak Andrzej Lepper..?


Czy odwołali trójpodział? Oglądalem z dziećmy "Antka" wb B.Prusa, dość
stary polski cz-b film. Kompozycji (również fotograficznej) to mozna się z
niego uczyć. Co ujęcie to klasyka, (i żadnego kamerzysty z ADHD nie
było...)

Z drugiej strony wlazłem (nie bardzo wiem po co) na plfoto, portrety
"slicznie" w środek kadrowane i nosek tam, gdzie pole Autofocusa.

ja rozumiem, artysta ma znać zasady i może (niektórzy mówią powinien) je
naruszać. Choć tu nie mam przekonania co do pierwszego ...

trójpodział to nie jest jedna jedyna swięta zasda której należy się trzymać,
zwłaszcza gdy masz samą twarz na zdjęciu...
on ma zastosowanie gdy jest wiecej planów niż jeden, a jak masz gębę i
jednolite rozmyte tło masz jeden nudny plan i trójpodział tu nijak nie
pasuje
poza tym, kto ci karze wierzyć ze to co jest na plfoto, jest ważniejsze niż
stare zasady?:)

99 Data: Grudzien 29 2009 16:15:25
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: luxcamera 

Jacek Czerwinski wrote:

Czy odwołali trójpodział? Oglądalem z dziećmy "Antka" wb B.Prusa, dość
stary polski cz-b film. Kompozycji (również fotograficznej) to mozna się
z niego uczyć. Co ujęcie to klasyka, (i żadnego kamerzysty z ADHD nie
było...)

Z drugiej strony wlazłem (nie bardzo wiem po co) na plfoto, portrety
"slicznie" w środek kadrowane i nosek tam, gdzie pole Autofocusa.

ja rozumiem, artysta ma znać zasady i może (niektórzy mówią powinien) je
naruszać. Choć tu nie mam przekonania co do pierwszego ...

Sądzę, że można przyjąć, iż fotografia ma pewne przejściowe kłopoty z trzymaniem się podstawowych prawd wiary. Kłopoty te wynikają przede wszystkim z tego, że:
- preferowane jest to, co daje zarobić, a nie to co wartościowe,
- wartościowe jest często niezrozumiałe, a niezrozumiałe źle się sprzedaje,
- masa młodych wzoruje się na tym, co widać, a to oznacza, że kopiują dość "nie górnolotne" wzorce,
- młodzi nie otrzymują wykształcenia w zakresie kultury i sztuki - niestety szkoły nie da się posądzić o krzewienie tychże,
- szkoły fotograficzne nie są po to, żeby dobrze kształcić, tylko, żeby dobrze zarobić - przecież nie ma sensu generować sobie konkurencji, a kasa jest potrzebna...

Poza tym pojawia się też nurt świadomego łamania prawd wiary.
Ja sam kiedyś - w czasach kiedy bawiłem się w bycie artystą - wyprodukowałem zestaw zdjęć, który powstał w ściśle przypadkowy - aczkolwiek zamierzony sposób, czyli 20 kamer otworkowych ustawianych w przypadkowych miejscach - przypadkowe kadrowanie, naświetlanie też wołało o pomstę do nieba, bo otworek powstawał poprzez przebijanie igłą folii aluminiowej, a czas naświetlania wynikał z wyczucia ;-) Efekt - mimo wielu centralnych kompozycji, na wystawie w Muzeum Architektury we Wrocławiu, cmokali zarówno świadomi, przygotowani odbiorcy, jak i tzw. gawiedź...

Pozdrawiam
Ra-V "Lightsensitive" Charlikowski

100 Data: Grudzien 29 2009 17:03:08
Temat: Re: Odwolali trojpodzail?
Autor: Marek Dyjor 

luxcamera wrote:

Poza tym pojawia się też nurt świadomego łamania prawd wiary.
Ja sam kiedyś - w czasach kiedy bawiłem się w bycie artystą -
wyprodukowałem zestaw zdjęć, który powstał w ściśle przypadkowy -
aczkolwiek zamierzony sposób, czyli 20 kamer otworkowych ustawianych w
przypadkowych miejscach - przypadkowe kadrowanie, naświetlanie też
wołało o pomstę do nieba, bo otworek powstawał poprzez przebijanie
igłą folii aluminiowej, a czas naświetlania wynikał z wyczucia ;-)
Efekt - mimo wielu centralnych kompozycji, na wystawie w Muzeum Architektury
we Wrocławiu, cmokali zarówno świadomi, przygotowani odbiorcy, jak i
tzw. gawiedź...

bo sztuką jest też tworzenie pewnych zbiorów prac o konkretnej stylistyce.

np te słynne zdjęcia wierz wodociągowych czy mostów...

jedno jest niczym 100 podobnych kadrów jest dziełem.

Odwolali trojpodzail?



Grupy dyskusyjne