Grupy dyskusyjne   »   Ogóra nastał teraz czas!

Ogóra nastał teraz czas!



1 Data: Wrzesien 14 2006 08:25:50
Temat: Ogóra nastał teraz czas!
Autor: Benedykt Kroplewski 

Hejka...

No to juz prawie zarejestrowalem mojego ogórka!.
VW Transporter 120 z 1977 roku....

Oprocz wielu problemow w urzedzie o ktorych nie bede pisal,
Pani zarejestrowala mi autko, ale! mam do jakies stacji diagnostycznej
pojechac aby jakis mechanik mi wypelnil do konca dowod rejestracyjny
danymi (mam oczywiscie tymczasowy na miesiac jak to zwykle jest
po zakupie autka).

mam do wypelnienia:
F.3 dopuszczalna masa całkowita zespołu pojazdów (w kg),
(w dowodzie mam kropeczki)

O.1 maksymalna masa całkowita przyczepy z hamulcem (w kg),
O.2 maksymalna masa całkowita przyczepy bez hamulca (w kg),
P.2 maksymalna moc netto silnika (w kW),
Najwiekrzy dop. nacisk osi
(w dowodzie mam 0)


Po za tym, sprzedalem mojego oplika corse b i mam 6tys zl
na remont Ogora... dlatego mam do was! wytrawnych specy :D:D
pytania!:

a) gdzie we wroclawiu/ jak we wroclawiu moge zdobyc te dodatkowe
wpisy do dowodu rejestracyjnego, jak sie wogole do tego zabrac?

b) od czego zaczac remont ogora? chyba najpierw remont podwozia
i ogolnie blachy, pozniej dopiero zajac sie reszta, prawda?

c) gdzie we wroclawiu jest jakis dobry blacharz, ktory mi to zrobi
dobrze! i nie ZEDRZE ZE MNIE KASY, nie chodzi aby byl tani,
ale nie chce aby byl koszmarnie drogi.

i wogole, jestem zielony ale chce wyremontowac te autko!
kazda pomoc bedzie mi pomocna...



2 Data: Wrzesien 14 2006 11:50:10
Temat: Re: Ogóra nastał teraz czas!
Autor: BROD@CZ 

F.3 dopuszczalna masa całkowita zespołu pojazdów (w kg),
(w dowodzie mam kropeczki)

O.1 maksymalna masa całkowita przyczepy z hamulcem (w kg),
O.2 maksymalna masa całkowita przyczepy bez hamulca (w kg),
P.2 maksymalna moc netto silnika (w kW),
Najwiekrzy dop. nacisk osi
(w dowodzie mam 0)

Gdy ja rejestrowalem swojego ogra to tez kazali mi zrobic "przeglad
homologacyjny". Pojechalem na stacje diagnostyczna z fabryczna instrukcja
obslugi i pan diagnosta spisal sobie z niej te wszystkie dane, ktorych nie
bylo w dowodzie.

NMoze tu znajdziesz cos na temat swojego pojazdu -
http://66.34.72.138/index.html

Niestety nie mieszkam we Wroclawiu wiec odpowiedzi na dalsze pytania sa mi
nieznane...

--
BROD@CZ

3 Data: Wrzesien 14 2006 10:34:04
Temat: Re: Ogóra nastał teraz czas!
Autor: Benedykt Kroplewski 

fabryczna instrukcja obslugi

przepraszam, ze jestem takim ignorantem,
ale czy z taka instukcja pojechales:
78 VW Type 2 Owner's Manual
( http://www.conservatory.com/vw/manuals_nyx/78Type2.html )
?? (dokladnie strony 75-79) ?? kurcze, nie znam
techniczno-samochodowego
angielskiego , moglbys mi pomoc z tym (jezeli oczywiscie masz czas)


NMoze tu znajdziesz cos na temat swojego pojazdu -
http://66.34.72.138/index.html

super strona, dzieki, z tym ze na razie sie w tym wszystkim gubie,
tyle typow tych ogorkow bylo.....

Niestety nie mieszkam we Wroclawiu wiec odpowiedzi na dalsze pytania sa mi
nieznane...


a od czego bys zaczol robic remont autka?

--
Benedykt Kroplewski

4 Data: Wrzesien 14 2006 18:59:48
Temat: Re: Ogóra nastał teraz czas!
Autor: BROD@CZ 


przepraszam, ze jestem takim ignorantem,
ale czy z taka instukcja pojechales:
78 VW Type 2 Owner's Manual
( http://www.conservatory.com/vw/manuals_nyx/78Type2.html )
?? (dokladnie strony 75-79) ?? kurcze, nie znam

Mam taka sama instrukcje niemieckojezyczna poskanowana w domu. Jezeli Cie to
interesuje to moge wieczorkiem przemajlowac. Czesc tych hasel mam rozpisane
po polskiemu wiec jak dotre dodom to Ci je rozszyrruje


--
BROD@CZ

5 Data: Wrzesien 15 2006 07:08:12
Temat: Re: Ogóra nastał teraz czas!
Autor: Benedykt Kroplewski 

BRODACZ! dzieki.....
bylem u diagnosty, hehehe,,  troche sie przerazil widzac mojego
ogora pomalowanego w kwiatki, pacyfki, domki i krowki, ale jak
mu pokazalem skan ksiazki to odetchnal z ulga i wszystko mam
co mi bylo potrzebne (i biedniejszy jestem o 60zl :( ) dzieki wielkie.

no to teraz mozna sie zajac rozmyslaniem od czego by tu zaczac
remont Ogora.... kolega ma garbusa, i mowil, ze budę mozna sciagnac
odkrecajac pare śrób.... poniewaz kasy malo na remont ogora, moze
by sprobowac samemu cos podlubac? ale z drugiej strony, pewnie
sciagniecie budy z ogora to z 2dni zajmie, weekend sie skonczy
i ogor zostanie na tydzien na podworku...to nie ma sensu...

jakie sa ceny np. wyremontowania podwozia calego? wogole jak
do tego podejsc, BrODACZ, widze, ze ty tutaj jestes dobry w
te klocki, wez napisz mi cos o tym :)))   dzieki

Benedykt

6 Data: Wrzesien 15 2006 09:50:41
Temat: Re: Ogóra nastał teraz czas!
Autor: mysza, szczurek i T2 

"............................ kolega ma garbusa, i mowil, ze budę mozna
sciagnac
odkrecajac pare śrób.... poniewaz kasy malo na remont ogora, moze
by sprobowac samemu cos podlubac? ale z drugiej strony, pewnie
sciagniecie budy z ogora to z 2dni
zajmie,............................................................."

Benek tego się nie da w ogrze zrobić, w garbie tak ogór niestety nie. Jak
coś potrzebujesz jestem z Wrocławia.

7 Data: Wrzesien 15 2006 08:01:46
Temat: Re: Ogóra nastał teraz czas!
Autor: Bartosz Sapijaszko 

Benedykt Kroplewski napisał(a):

BRODACZ! dzieki.....
bylem u diagnosty, hehehe,,  troche sie przerazil widzac mojego
ogora pomalowanego w kwiatki, pacyfki, domki i krowki, ale jak
Ja tylko dodam, że Benka ogór pomalowany jest tak:

http://w8.grono.net/pub/u/10192/gallery/7513/3/

W tle nasze garbate szczęście wraz z najnowszym członkiem rodziny :)


mu pokazalem skan ksiazki to odetchnal z ulga i wszystko mam
co mi bylo potrzebne (i biedniejszy jestem o 60zl :( ) dzieki wielkie.

Hyhy, no to gratuluje!


no to teraz mozna sie zajac rozmyslaniem od czego by tu zaczac
remont Ogora.... kolega ma garbusa, i mowil, ze budę mozna sciagnac
odkrecajac pare śrób.... poniewaz kasy malo na remont ogora, moze
by sprobowac samemu cos podlubac? ale z drugiej strony, pewnie
sciagniecie budy z ogora to z 2dni zajmie, weekend sie skonczy
i ogor zostanie na tydzien na podworku...to nie ma sensu...
Tę Twoją budę to z tydzień będziemy ściągać (pozapiekane
śruby, poza tym na pewno się pourywają....). Masz przyjacielu dwie
opcje:
1. czekasz, aż wymuruję garaż i robimy ogra u nas.
2. szukasz blacharza, który się tego podejmie (chyba szybciej
wymuruję garaż :P)

pozdro
Bartek

8 Data: Wrzesien 15 2006 12:18:56
Temat: Re: Ogóra nastał teraz czas!
Autor: BROD@CZ 

Niestety w przeciwienstwie do garbusa ogor jest spawany w calosci. Wymiana
poszczegulnych elementow konstrukcji wiaze sie z ich wycieciem i wspawaniem
nowych. Dlatego mysle, ze najpierw trzeba zaczac od dokladnych ogledzin
ramy i wspornikow pod podloga. Jezeli wymagaja one latania czy wstawiania
nowych, to chyba najlatwiej zaczac od precyzyjnego wyciecia podlogi. Wtedy
spora czesc ramy masz dostepna i z dolu i z gory.

Moj ogor ma pod spodem zamontowane webasto i w zwiazku z tym jeszcze od
spodu ma przyspawane oblachowanie kryjace czesc poprzedzek wystajacych poza
rame. Prawde mowiac nie mam jeszcze koncepcji jak i kiedy sie za to wziac.
Musze zaczac od przerobienia jednego z pomieszczen w budynku gospodarskim
na duzy garaz z kanalem. Potem zaczne myslec o remontowaniu ogra. Prace
blacharskie pod chmurka nie wroza powodzenia przedsiewzieciu...

--
BROD@CZ

9 Data: Wrzesien 15 2006 10:53:17
Temat: Re: Ogóra nastał teraz czas!
Autor: Bartosz Sapijaszko 

BROD@CZ napisał(a):

Niestety w przeciwienstwie do garbusa ogor jest spawany w calosci. Wymiana
poszczegulnych elementow konstrukcji wiaze sie z ich wycieciem i wspawaniem
nowych. Dlatego mysle, ze najpierw trzeba zaczac od dokladnych ogledzin
ramy i wspornikow pod podloga. Jezeli wymagaja one latania czy wstawiania
nowych, to chyba najlatwiej zaczac od precyzyjnego wyciecia podlogi. Wtedy
spora czesc ramy masz dostepna i z dolu i z gory.

Ten kolega, o którym Beno pisał - to oczywista ja :)
Wydawało mi się, że buda przykręcona jest do ramy a nie spawana. No
właśnie - wydawało mi się... :) Ale człek uczy się całe
życie...

Musze zaczac od przerobienia jednego z pomieszczen w budynku gospodarskim
na duzy garaz z kanalem. Potem zaczne myslec o remontowaniu ogra. Prace
blacharskie pod chmurka nie wroza powodzenia przedsiewzieciu...

Z ust mi to wyjąłeś - najpierw garaż, później remont - garba w
moim przypadku. O ile nie zdecyduję się wcześniej na sprzedaż
tegoż.... Cóż - rodzina się powiększyła do 4 osób - ciasno w
garbie. No ale pożyjemy - zobaczymy. Póki co robię tjuning naszego
VANa koreańskiej marki - to znaczy generalne wyciszenie budy i mały
remoncik tejże w środku. Do tej pory obyło się bez garażu, byle
tylko pogodę złapać odpowiednią jak szyby będę wyjmował, a
konieczność taka za kilka dni będzie :)

pozdro
Bartek

10 Data: Wrzesien 19 2006 13:14:26
Temat: Re: Ogóra nastał teraz czas!
Autor: Benedykt Kroplewski 

BROD@CZ napisał(a):
> Niestety w przeciwienstwie do garbusa ogor jest spawany w calosci. Wymiana
> poszczegulnych elementow konstrukcji wiaze sie z ich wycieciem i wspawaniem
> nowych. Dlatego mysle, ze najpierw trzeba zaczac od dokladnych ogledzin
> ramy i wspornikow pod podloga. Jezeli wymagaja one latania czy wstawiania
> nowych, to chyba najlatwiej zaczac od precyzyjnego wyciecia podlogi. Wtedy
> spora czesc ramy masz dostepna i z dolu i z gory.


Kurde... no to zabieram sie do szukania jakiegos blacharza.... chyba
jednak sam takich remontow ze spawaniem nie wykonam... raczej
do tego sie nie nadaje...

pozostaje chyba tylko na chybil trafil znalesc blacharza....

wrr... nie lubie tego

--
Benedykt Kroplewski

11 Data: Wrzesien 14 2006 14:19:46
Temat: Re: Ogóra nastał teraz czas!
Autor: Piotr Jocek 


Użytkownik "BROD@CZ"  napisał w wiadomości


Gdy ja rejestrowalem swojego ogra to tez kazali mi zrobic "przeglad
homologacyjny". Pojechalem na stacje diagnostyczna z fabryczna instrukcja
obslugi i pan diagnosta spisal sobie z niej te wszystkie dane, ktorych nie
bylo w dowodzie.

NMoze tu znajdziesz cos na temat swojego pojazdu -
http://66.34.72.138/index.html


Bugs are Beautiful, Ghias are Grand, but VintageBus is for the Split-Bus Fan


nie ma tam mowy o ogorach Brodaczu :)

do ogorkow jest stronka...
http://www.type2.com/

pozdro
k.

12 Data: Wrzesien 14 2006 14:31:39
Temat: Re: Ogóra nastał teraz czas!
Autor: BROD@CZ 

nie ma tam mowy o ogorach Brodaczu :)

W dziale Parts manuals jest skan instrukcji z 1978roku... jako zywo jest ona
przewidziana do ogra...

--
BROD@CZ

13 Data: Wrzesien 14 2006 16:03:07
Temat: Re: Ogóra nastał teraz czas!
Autor: śpioch 

Ja miałem ten sam problem, na szczęście dzieki uprzejmości Brod@cza
wydrukowałem diagnośącie skany instrukcji obsługi i po zabiegu :-)

GarBusowe pozdrowienia
śpioch


No to juz prawie zarejestrowalem mojego ogórka!.
VW Transporter 120 z 1977 roku....

Oprocz wielu problemow w urzedzie o ktorych nie bede pisal,
Pani zarejestrowala mi autko, ale! mam do jakies stacji diagnostycznej
pojechac aby jakis mechanik mi wypelnil do konca dowod rejestracyjny
danymi (mam oczywiscie tymczasowy na miesiac jak to zwykle jest
po zakupie autka).

mam do wypelnienia:
F.3 dopuszczalna masa całkowita zespołu pojazdów (w kg),
(w dowodzie mam kropeczki)

O.1 maksymalna masa całkowita przyczepy z hamulcem (w kg),
O.2 maksymalna masa całkowita przyczepy bez hamulca (w kg),
P.2 maksymalna moc netto silnika (w kW),
Najwiekrzy dop. nacisk osi
(w dowodzie mam 0)


Po za tym, sprzedalem mojego oplika corse b i mam 6tys zl
na remont Ogora... dlatego mam do was! wytrawnych specy :D:D
pytania!:

a) gdzie we wroclawiu/ jak we wroclawiu moge zdobyc te dodatkowe
wpisy do dowodu rejestracyjnego, jak sie wogole do tego zabrac?

b) od czego zaczac remont ogora? chyba najpierw remont podwozia
i ogolnie blachy, pozniej dopiero zajac sie reszta, prawda?

c) gdzie we wroclawiu jest jakis dobry blacharz, ktory mi to zrobi
dobrze! i nie ZEDRZE ZE MNIE KASY, nie chodzi aby byl tani,
ale nie chce aby byl koszmarnie drogi.

i wogole, jestem zielony ale chce wyremontowac te autko!
kazda pomoc bedzie mi pomocna...

Ogóra nastał teraz czas!



Grupy dyskusyjne