Olej w turbinie
1 | Data: Sierpien 25 2008 19:36:32 |
Temat: Olej w turbinie | |
Autor: Tomasz Pyra | Widziałem dziś na własnej oczy to sławne zjawisko... 2 |
Data: Sierpien 25 2008 20:23:24 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Miki | dokladnie to samo zjawisko odnoscnie laguny opisywal ktos z pol roku temu... Widziałem dziś na własnej oczy to sławne zjawisko... 3 |
Data: Sierpien 26 2008 06:06:54 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik Miki napisał: dokladnie to samo zjawisko odnoscnie laguny opisywal ktos z pol roku temu... Podobno na wislostradzie w promieniu pol kilometra nic nie bylo widac od dymu.Ja widaialem i pisalem o takiej ladze dCi stojacej przed 3stawami na A4 w Katowicach :-( p.s. - zacznij poprawnie cytowac(pod a nie nad) :-) pozdrawiam -- -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl <-- -- -- -- -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 4 |
Data: Sierpien 25 2008 20:29:53 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Cz | Tomasz Pyra pisze: Jakieś awaryjne wyłączniki powinni robić na taką okazję - swoją drogą to co się dzieje jak taka awaria wystąpi w samochodzie z automatem podczas jazdy? Zwłaszcza w takim jakimś z konkretnym silnikiem o dużej mocy. Mechaniczne odcięcie dopływu paliwa. To chyba jedyny ratunek... Ale nie wyobrażam sobie żadnego auta, które ruszy na ostatnim biegu z hamulcem w podłodze... ;) -- Cz. 5 |
Data: Sierpien 25 2008 20:40:02 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Boombastic |
Tomasz Pyra pisze: Przecież ten silnik nie pracuje już na paliwie tylko na oleju silnikowym. Ratunkiem może być jedynie jakiś system przestawienia rozrządu by silnik nie miał kompresji. Albo przestać robić kiepskie silniki. 6 |
Data: Sierpien 25 2008 21:17:11 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Tomasz Pyra | Boombastic pisze: Mechaniczne odcięcie dopływu paliwa. To chyba jedyny ratunek... Jakiś zawór gdziekolwiek :) Chociażby prymitywna klapka ostatniej szansy zamykająca dolot powietrza do silnika jak czujniki wykryją że silnik ma ochotę wybuchnąć. 7 |
Data: Sierpien 25 2008 20:43:29 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Czarek Daniluk | Użytkownik Cz napisał: Tomasz Pyra pisze: A co mu da odcięcie paliwa jak on jedzie na oleju silnikowym ?? to nie benzyniak Kolego !! Mechaniczny zawór na rurce doprowadzającej olej do turbiny :D Zamykasz dopływ oleju do turbiny i wtedy gaśnie sam :D jak go wyłączysz. Lepiej stracić turbinę niż silnik :) Pozdro !! 8 |
Data: Sierpien 25 2008 21:44:25 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Tomasz Nowicki | Ty też się znasz, no, no... ;) 9 |
Data: Sierpien 25 2008 21:56:19 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Tomasz Pyra | Tomasz Nowicki pisze: Ty też się znasz, no, no... ;) "poszła mi turbina, ale na szczęście przywaliłem w latarnie i dzięki temu dostałem odszkodowanie" ;) 10 |
Data: Sierpien 25 2008 22:34:05 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Czarek Daniluk | Użytkownik Tomasz Nowicki napisał: Ty też się znasz, no, no... ;) Chłopie - znasz to się ty jak nie powiem co na czym. Olej pochodzi ze smarowania turbiny i wlatuje do dolotu przez różne uszkodzenia uszczelnień. Jak odetniesz smarowanie turbiny to stracisz ewentualnie samą turbinę - a silnik spokojnie zgasisz tradycyjną metodą. Albo mnie nie zrozumiałeś albo ja nieprecyzyjnie napisałem co miałem na myśli. Pozdro !! 11 |
Data: Sierpien 26 2008 12:11:55 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Tomasz Nowicki | Dnia Mon, 25 Aug 2008 22:34:05 +0200, Czarek Daniluk napisał(a): Przecież to olej z nieszczelnego smarowania turbiny (a właściwie - Olej pochodzi ze smarowania turbiny i wlatuje do dolotu przez różne Ossochozi? Napisałem dokładnie to właśnie. Jak odetniesz smarowanie turbiny to stracisz ewentualnie samą turbinę - A niby jak chcesz odciąć smarowanie turbiny? Sądzisz, że zawsze olej płynie do niej wężykiem, na którym można założyć elektrozawór? A jeśli konstrukcja jest zespolona? Wtedy pozostaje zmiana konstrukcji - ale przecież sensowniej jest po prostu nie popełniać oszczędności konstrukcyjno-materiałowych owocujących takimi przypadkami, jak w Lagunie i nie musieć montować kolejnych zawodnych podzespołów. Jakoś w mercach, bejcach i toyotach nie słychać o takich efektach specjalnych. A tak w ogóle, to cała sprawa leży niejednokrotnie po stronie użyszkodnika, który nie ma zwyczaju schładzać turbiny i powoduje nie tylko przegrzanie łożysk, ale i uszczelnień. Raz nie często, dwa razy nie zawsze, ale za którymś razem materiał nie wytrzymuje ciśnienia i zaczynają się fajerwerki. Jednak producent powinien o tym pomyśleć i dać lepsze uszczelnienia, a oszczędzać na bajerach T. 12 |
Data: Sierpien 25 2008 22:13:19 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: R2r | Czarek Daniluk pisze: Mechaniczny zawór na rurce doprowadzającej olej do turbiny :DLepiej zamknięcie dopływu powietrza. Bez powietrza (tlenu) trudno się by było spalić jakiemukolwiek olejowi... -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ 13 |
Data: Sierpien 25 2008 21:07:28 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Tomasz Pyra | Cz pisze: Tomasz Pyra pisze: Odcięcie paliwa tu nie pomoże - wyjmiesz kluczyki, paliwa nie ma, a silnik grzeje dalej. Olej z uszkodzonej turbosprężarki leci do kolektora dolotowego, spala się w silniku jak paliwo i napędza go. A spaliny napędzają turbinę sprężarki i tak w kółko - bez żadnego sterowania i kontroli. Dopiero jak się skończy olej to silnik się zatrzyma, ale wtedy to już nie ma czego zbierać... Ale nie wyobrażam sobie żadnego auta, które ruszy na ostatnim biegu z hamulcem w podłodze... ;) Ruszyć może nie ruszy, ale pytanie czy sprzęgło da radę zatrzymać silnik. Trudno zgadnąć jaką moc ma taki silnik na takim koksie. Jak sprzęgło od razu go nie zatrzyma, to tarcza się spali i pozamiatane... 14 |
Data: Sierpien 25 2008 22:09:40 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: R2r | Tomasz Pyra pisze: [...] wyjmiesz kluczyki, paliwa nie ma, a silnik grzeje dalej.Gorzej! Nawet kluczyków nie ma, a jak karta jest typu "hands free" to już w ogóle nie ma czego wyjmować! :-D -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ 15 |
Data: Sierpien 25 2008 22:23:48 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Tomasz Pyra | R2r pisze: Tomasz Pyra pisze: Swoją drogą to pamiętam małe zajście z silnikiem Volvo Penta - też takie "hands free" bo tam zero elektryki, taki najprostszy diesel z mechaniczną pompą napędzaną silnikiem. Pewnego razu kursant uruchamiając silnik nie ściągnął korby, korba rozpędziła się do prędkości pracującego silnika (czyli bardzo szybko - 1000rpm to 17 obrotów na sekundę, a korba duża) i nie dała się zrzucić nawet uderzeniem wiosła. No i tak stoję z nim przy tym silniku, korba wiruje, a wyłącznik (odprężniki) z tyłu silnika, czyli podejść nie ma jak. Zdusić się nie da, bo załączyć można śrubę która w wodzie będzie się swobodnie obracać. Zagiąłem przewód paliwowy tak że zatamowałem paliwo i silnik zdechł po chwili. 16 |
Data: Sierpien 25 2008 22:25:31 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: BartekK | Tomasz Pyra pisze: Ruszyć może nie ruszy, ale pytanie czy sprzęgło da radę zatrzymać silnik. Trudno zgadnąć jaką moc ma taki silnik na takim koksie.To by wskazywało że olej silnikowy daje dużo większą moc niż zwykły ON (a jaką ma on kaloryczność?). Czy może wynika to z tego że turbina nie jest sterowana (dlaczego? przecież zawór bypassu nadal istnieje i w funkcji obrotów powinien zostać otwarty?) i ładuje takie ciśnienie, ze taką moc osiąga silniczek, ale to znów by wskazywało na to że przeciętne turbiny mają ogromną nadwagę dławioną elektronicznie/bypassem, a w to mi się wierzyć nie chce, tymbardziej gdy silnik rozkręca się do takich obrotów - gdzie turbina już nie ma (nie powinna mieć) aż takiej sprawności, bo ograniczone przepływy itd ją dławią. Gdyby dawała rade przy tak wielkich przepływach (obroty z x3 większe niz normalnie spotykane, to i 3x większy przepływ), to by przy małych obrotach i małych przepływach miała szczątkowe obroty i nijak nie ładowała... -- | Bartlomiej Kuzniewski | GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 17 |
Data: Sierpien 25 2008 22:55:18 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Tomasz Pyra | BartekK pisze: Tomasz Pyra pisze: To by wskazywało że olej silnikowy daje dużo większą moc niż zwykły ON (a jaką ma on kaloryczność?). Czy może wynika to z tego że turbina nie jest sterowana (dlaczego? przecież zawór bypassu nadal istnieje i w funkcji obrotów powinien zostać otwarty?) i ładuje takie ciśnienie, ze taką moc osiąga silniczek, ale to znów by wskazywało na to że przeciętne turbiny mają ogromną nadwagę dławioną elektronicznie/bypassem, a w to mi się wierzyć nie chce Ja myślę że pod tym względem mają ogromne zapasy. Silnik ma przejechać setki tysięcy kilometrów, a sama turbina daje stosunkowo duże ciśnienie sprężania już przy niewielkich obrotach (żeby działać już od dołu). Taki układ pozwala osiągnąć bardzo duże ciśnienia i pozbawiony kontroli da bardzo duże sprężanie co przy wysokich obrotach zamieni się w ogromną moc. Tylko że to będzie działać krótką chwilę i raczej będzie zgubne dla wszystkich układów mechanicznych. > , tymbardziej gdy silnik rozkręca się do takich obrotów - gdzie turbina już nie ma (nie powinna mieć) aż takiej sprawności, bo ograniczone przepływy itd ją dławią. Sprawność sprawnością, ale tak czy siak im szybciej się kręci tym bardziej spręża. Zresztą żeby się na biegu jałowym rozkręcić do 10krpm wcale nie potrzeba jakiś ogromnych mocy. Pewnie normalnie na paliwie też by się dało silnik rozpędzić do takich obrotów, tylko komputer czuwa żeby to się jednak nie stało i odcina paliwo. 18 |
Data: Sierpien 26 2008 09:05:37 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 25 Aug 2008 21:07:28 +0200, Tomasz Pyra Ruszyć może nie ruszy, ale pytanie czy sprzęgło da radę zatrzymaćNo nie, nie da. Przecież jak depiesz w gaz, to też nie zatrzymuje. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 19 |
Data: Sierpien 26 2008 09:04:36 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 25 Aug 2008 20:29:53 +0200, Cz
Dekompresor to drugi. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 20 |
Data: Sierpien 25 2008 23:07:47 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Sanctum Officium | Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości
To już producentów nie interesuje, bo takie rzeczy dzieją się w silnikach z wielkimi przebiegami w zwykle wiekowych autach. MK 21 |
Data: Sierpien 25 2008 14:14:31 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: kamil | On Aug 25, 10:07 pm, "Sanctum Officium" wrote: Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w Jak na przyklad roczne Laguny na gwarancji, jak nic milion kilometrow natluczone maja. ;-) Pozdrawiam Kamil 22 |
Data: Sierpien 25 2008 23:23:57 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Sanctum Officium | Użytkownik "kamil" napisał w wiadomości On Aug 25, 10:07 pm, "Sanctum Officium" wrote: Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w > Jakieś awaryjne wyłączniki powinni robić na taką okazję - swoją drogą to Jak na przyklad roczne Laguny na gwarancji, jak nic milion kilometrow natluczone maja. ;-) A to roczna laguna była?? MK 23 |
Data: Sierpien 25 2008 23:26:30 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Tomasz Pyra | Sanctum Officium pisze: To już producentów nie interesuje, bo takie rzeczy dzieją się w silnikach z Stara nie była, ile miała lat to nie wiem, ale akurat Laguny to sobie lubią takiego ostatniego w życiu bąka puścić jeszcze na gwarancji. Już nie mówiąc o tym, że takie wiadomości idą w świat, a jako że dzieje się to w bardzo efektowny sposób, to potem wszyscy ludzie którzy takie zjawisko widzieli będą się od tej marki trzymać z daleka... 24 |
Data: Sierpien 25 2008 23:28:25 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Sanctum Officium | Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości Sanctum Officium pisze: Laguna I czy Laguna II? MK 25 |
Data: Sierpien 25 2008 23:33:29 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Tomasz Pyra | Sanctum Officium pisze: Już nie mówiąc o tym, że takie wiadomości idą w świat, a jako że dzieje się to w bardzo efektowny sposób, to potem wszyscy ludzie którzy takie zjawisko widzieli będą się od tej marki trzymać z daleka... 1 na pewno nie. Raczej II, albo nawet nowa III, ale nie przyglądałem się zbytnio, zresztą niewiele było widać przez dym. 26 |
Data: Sierpien 25 2008 23:45:17 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Tomasz Motyliński | Witam, To już producentów nie interesuje, bo takie rzeczy dzieją się w silnikach Aha i w szmecwagenach z 50k przebiegu też, no ale to auto już wiekowe było bo pół roku skończone. :) -- Tomasz Motyliński "Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie" .... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana 27 |
Data: Sierpien 25 2008 23:54:10 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: DoQ | Tomasz Motyliński pisze: To już producentów nie interesuje, bo takie rzeczy dzieją się w silnikachAha i w szmecwagenach z 50k przebiegu też, no ale to auto już wiekowe było Cos krecisz... VAG stosuje turbiny rotacyjne, ktorych to budowa w 100% zabezpiecza silnik przed takimi przygodami. Pozdrawiam Pawel 28 |
Data: Sierpien 26 2008 00:02:46 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Tomasz Motyliński | Witam, Cos krecisz... VAG stosuje turbiny rotacyjne, ktorych to budowa w 100% No nie było dymu i takich przygód z dymem, ale strzeliło i auto przestało jeździć, a zaczeło się toczyć. W ASO wymienili turbinę. -- Tomasz Motyliński "Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie" .... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana 29 |
Data: Sierpien 26 2008 00:05:06 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Tomasz Pyra | Tomasz Motyliński pisze: Witam, No ale to jednak znacznie mniejszy kaliber awarii niż silnik który nagle wchodzi na 10000rpm, zużyje cały olej i się zatrze kompletnie... 30 |
Data: Sierpien 26 2008 00:06:24 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Tomasz Motyliński | Witam, No ale to jednak znacznie mniejszy kaliber awarii niż silnik który nagle Z pewnością, tylko że zawału też można dostać... -- Tomasz Motyliński "Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie" .... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana 31 |
Data: Sierpien 26 2008 01:03:38 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: J.F. | Użytkownik "Tomasz Motyliński" napisał w Tomasz Pyra m.in. napisał(a):: Ale przeciez Ty lubisz sie toczyc powoli, to gdzie ten zawal ? :-P J. 32 |
Data: Sierpien 26 2008 01:05:07 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: J.F. | Użytkownik "Tomasz Motyliński" napisał w Tomasz Pyra m.in. napisał(a):: Ale przeciez Ty lubisz sie toczyc powoli, to gdzie ten zawal ? :-P J. 33 |
Data: Sierpien 27 2008 15:22:00 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Tomasz Motyliński | Witam, Ale przeciez Ty lubisz sie toczyc powoli, to gdzie ten zawal ? :-P Strzał jest konkretny, jedziesz sobie i najpierw masz dźwięk wiertarki spod maski (króciutko), a potem nagle KABUM, jak ktoś nerwowy to zwał murowany. -- Tomasz Motyliński "Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie" .... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana 34 |
Data: Sierpien 27 2008 16:46:56 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: sop3k | Witam, A czy wczesniej są jakieś tego objawy? Auto bez mocy, kopci(ale starsznie, nie tylko podczas depnięcia) itp? -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 35 |
Data: Sierpien 27 2008 23:40:54 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Tomasz Motyliński | Witam, A czy wczesniej są jakieś tego objawy? Auto bez mocy, kopci(ale starsznie, U mnie Pasat chodził rółniutko i bez żadnych objawów słuchowych padu turbiny. Pod Częstochową po blisko już 200 km w drodze (a więc napewno rozgrzany silnik i turbina) w czsie równej jazdy najpierw usłyszałem dźwięk przypominający wiertarke pod obciążeniem a kilka sekund później jak pierdolnęło to na siedzeniu podskoczyłem. A co do kopcenia przy przyspieszaniu to kopcił od nowości. -- Tomasz Motyliński "Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie" .... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana 36 |
Data: Sierpien 28 2008 09:16:32 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: sop3k | Witam,Czyli jazda autem z turbo to jak siedziec na bombie? W sumie moze słychać nie było, a olej juz pobierała sobie od 10tys.km, az w końcu...? -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 37 |
Data: Sierpien 28 2008 12:10:54 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Tomasz Motyliński | Witam, Czyli jazda autem z turbo to jak siedziec na bombie? W sumie moze słychać Nie jestem fachowcem i miałem tylko jednego td w życiu. To już pytanie do kogoś, kto siedzi w temacie. -- Tomasz Motyliński "Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie" .... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana 38 |
Data: Sierpien 26 2008 09:14:36 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Domino, Otwock. |
Co to jest turbina rotacyjna? -- Pozdrawiam, Dominik. 39 |
Data: Sierpien 26 2008 12:29:39 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: DoQ | Domino, Otwock. pisze: Cos krecisz... VAG stosuje turbiny rotacyjne, ktorych to budowa w 100%Co to jest turbina rotacyjna? Taka z wirnikiem w srodku co sie kreci. Pozdrawiam Pawel 40 |
Data: Sierpien 26 2008 22:38:31 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Domino, Otwock. |
Co to jest turbina rotacyjna? Yhm. I czym rozni sie od takiej z Renault? Na czym polega te 100% zabezpieczenie? -- Pozdrawiam, Dominik. 41 |
Data: Sierpien 26 2008 23:25:36 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: DoQ | Domino, Otwock. pisze: Taka z wirnikiem w srodku co sie kreci.Yhm. I czym rozni sie od takiej z Renault? Na czym polega te 100% zabezpieczenie? Ja nie wiem, tak mi powiedzieli w serwisie. Pozdrawiam Pawel 42 |
Data: Sierpien 26 2008 15:00:21 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: hamberg | >> Taka z wirnikiem w srodku co sie kreci. rotfl 43 |
Data: Sierpien 25 2008 23:25:52 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: DoQ | Tomasz Pyra pisze: Do tego ja stojący w tych kłębach dymu i krzyczący do zdziwionego kierowcy "piąty bieg, hamulec z całej siły i puść sprzęgło". Zwlaszcza jakby to byl automat ;))))) Pozdrawiam Pawel 44 |
Data: Sierpien 25 2008 23:36:18 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Tomasz Pyra | DoQ pisze: Tomasz Pyra pisze: Wtedy należy sp... iesznie się oddalić ;) 45 |
Data: Sierpien 26 2008 01:10:32 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Borys Pogoreło | Dnia Mon, 25 Aug 2008 23:36:18 +0200, Tomasz Pyra napisał(a): Zwlaszcza jakby to byl automat ;))))) Ale co właściwie można zrobić jeśli silnik zapragnie się przekręcić w aucie z automatem? Próbować zgiąć wąż z dolotem powietrza jeśli taki jest dostępny? Zamontować sobie na taką okazję paranoiczny zawór gdzieś? -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl 46 |
Data: Sierpien 26 2008 09:07:07 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 26 Aug 2008 01:10:32 +0200, Borys Pogoreło Ale co właściwie można zrobić jeśli silnik zapragnie się przekręcić w Mieć gaśnicę śniegową pod ręka i w dolot zapodać ;) -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 47 |
Data: Sierpien 26 2008 10:35:47 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: BartekK | Adam Płaszczyca pisze: On Tue, 26 Aug 2008 01:10:32 +0200, Borys PogorełoEwentualnie szybkim ruchem otworzyc filtr powietrza, i załadować mu wielki kłąb szmat w dolot (w rurę) jako zatyczkę - może się udławi. -- | Bartlomiej Kuzniewski | GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 48 |
Data: Sierpien 26 2008 10:44:43 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Krzysiek Niemkiewicz | Kolega/żanka BartekK napisał/a: Ewentualnie szybkim ruchem otworzyc filtr powietrza, i załadować mu wielki kłąb szmat w dolot (w rurę) jako zatyczkę - może się udławi. Albo mokrą trawę! ;) -- Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl Green Golf III Variant '96 1.9 GT TDI -- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- -- MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ! 49 |
Data: Sierpien 26 2008 11:31:33 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: DoQ | Krzysiek Niemkiewicz pisze: Kolega/żanka BartekK napisał/a: Ale kombinujecie jak kon pod gore, a nikt nie wpadl na to zeby zadzwonic do Autoryzowanej Stacji Obslugi z prosba o porade :))) Pozdrawiam Pawel 50 |
Data: Sierpien 26 2008 11:36:31 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Noel | Użytkownik DoQ napisał: Krzysiek Niemkiewicz pisze: Ale kombinujecie jak kon pod gore Nie mów, że nie widziałeś jak się gasi silnik trawą? -- Tomek "Noel" B. 51 |
Data: Sierpien 26 2008 11:41:40 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: DoQ | Noel pisze: Nie mów, że nie widziałeś jak się gasi silnik trawą?Ale kombinujecie jak kon pod goreEwentualnie szybkim ruchem otworzyc filtr powietrza, i załadować mu wielki kłąb szmat w dolot (w rurę) jako zatyczkę - może się udławi. Widzialem, ale tylko w BMW. Pozdrawiam Pawel 52 |
Data: Sierpien 27 2008 00:15:27 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: P_ablo |
Lub pomodlic sie 1 kazdego miesiaca zeby turbinka nie zrobila nam psikusa :) lub twierdzic, ze to mi sie nie przytrafi. Tak jak u palaczy - wierza, ze napisy na paczkach papierosow ich nie dotycza i im zdarzyc sie nie moze... ;P Picasso 53 |
Data: Sierpien 26 2008 09:04:20 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Adam Płaszczyca | On Mon, 25 Aug 2008 19:36:32 +0200, Tomasz Pyra Jakieś awaryjne wyłączniki powinni robić na taką okazję - swoją drogą to Nic nie dadzą. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 54 |
Data: Sierpien 26 2008 10:33:36 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Noel | Użytkownik Adam Płaszczyca napisał: On Mon, 25 Aug 2008 19:36:32 +0200, Tomasz Pyra Jakieś awaryjne wyłączniki powinni robić na taką okazję - swoją drogą to Nic nie dadzą. Da się zrobić mechanizm, który np. po przekroczeniu 5 tys. obrotów odetnie dopływ i paliwa i powietrza? (zatka dolot). -- Tomek "Noel" B. 55 |
Data: Sierpien 27 2008 09:57:17 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 26 Aug 2008 10:33:36 +0200, Noel wrote: Nic nie dadzą. To się da - nawet w formie klapy i spręzyny. Jak wzrośnie zbytnio strumień zasysanego powietrza, to klapa zostanie zatrzasnięta. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 56 |
Data: Sierpien 26 2008 20:17:44 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Tomasz Pyra | Adam Płaszczyca pisze: On Mon, 25 Aug 2008 19:36:32 +0200, Tomasz Pyra Mam na myśli taki wyłącznik żeby dał radę - np. zamknął powietrze, albo (chyba nawet lepiej) wypuścił je gdzieś za turbiną. Mogłoby się włączać automagicznie. 57 |
Data: Sierpien 27 2008 09:58:21 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Adam Płaszczyca | On Tue, 26 Aug 2008 20:17:44 +0200, Tomasz Pyra Nic nie dadzą. No to nei wyłacznik, ale mechanizm (sterowany co najwyżej elektrycznie). I koniecznie zamykający dolot, bo silnik zasysa, a nei jest ładowany powietrzem. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 58 |
Data: Sierpien 26 2008 09:09:52 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: sop3k | Widziałem dziś na własnej oczy to sławne zjawisko... Jakiś rok temu byłem świadkiem takiego samego zdażenia z BMW X3 w roli głównej. Autostrada koło Wrocławia, BMW jeszcze jechało, ale chyba tylko dlatego ze kieronik sie nie zorientował co sie dzieje, bo przez 500m nie było kompletnie nic widać, dym aż dusił. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 59 |
Data: Sierpien 26 2008 12:09:59 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Kerry | Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości 60 |
Data: Sierpien 26 2008 12:18:51 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Przemek |
Widziałem dziś na własnej oczy to sławne zjawisko... A niedawno ktos pisal ze diesle slabo sie kreca a tu prosze 10 tys -niema to jak francuzka technika. Przydaloby sie zmierzyc w takim momencie moc i moment na hamowni to wielu niedowiarkow poznaloby potege diesla :) pzdr 61 |
Data: Sierpien 26 2008 12:22:18 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Kerry | Użytkownik "Przemek" napisał w wiadomoci Widziałem dziś na własnej oczy to sławne zjawisko... A niedawno ktos pisal ze diesle slabo sie kreca a tu prosze 10 tys -niema to jak francuzka technika. No, a po wyczerpaniu paliwa (czyt. silnika) - do oceanu z nim ;) -- Pozdrawiam, Kerry 62 |
Data: Sierpien 26 2008 12:24:33 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Noel | Użytkownik Przemek napisał:
Dusi się taki silnik, nie nadąża odprowadzać spalin, może nie wystarczyć siły by spalić sprzęgło :) -- Tomek "Noel" B. 63 |
Data: Sierpien 26 2008 12:38:51 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: sop3k | Użytkownik Przemek napisał:to > jak francuzka technika. No własnie, nie nadąza odporawadzać spalin. Czyli turbo w pewnym momencie przestaje juz sie rozkręcać, myśle ze ten moment nastepuje dość szybko i silnik gasnie dusząc sie spalinami. Pamietajmy ze olej to nie powietrze, więc jesli turbo zassie olej to nie jest już tak łatawo podawać go z takim ciśnienim jak powietrze, nastepują ogromne przeciązenia na łopatkach, myśle ze zanim wystrzli silnik, turbo odpadnie w przedbiegach. Jendka ze wzgledu na to ze okoliczności sprzyjają panikowaniu te obroty na które wkręca sie silnika są MOCNO zawyżone. To tylko moje dywagacje, nie znam sie. P.S. A tak poaztym ile trwa takie wkręcani sie na obroty? Bo chyba nie nastepuje to w ciagu sekundy? -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 64 |
Data: Sierpien 26 2008 12:46:33 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Noel | Użytkownik sop3k napisał: No własnie, nie nadąza odporawadzać spalin. Czyli turbo w pewnym momencie przestaje juz sie rozkręcać, myśle ze ten moment nastepuje dość szybko i silnik gasnie dusząc sie spalinami. Pamietajmy ze olej to nie powietrze, więc jesli turbo zassie olej to nie jest już tak łatawo podawać go z takim ciśnienim jak powietrze, nastepują ogromne przeciązenia na łopatkach, myśle ze zanim wystrzli silnik, turbo odpadnie w przedbiegach. Jendka ze wzgledu na to ze okoliczności sprzyjają panikowaniu te obroty na które wkręca sie silnika są MOCNO zawyżone. To tylko moje dywagacje, nie znam sie. Raczej nie są zawyżone. Silnik walczy tylko ze swoimi oporami wewnętrznymi. Natomiast wysprzęglenie na 5 biegu powoduje spadek obrotów i wzrost momentu i mocy :) Ciekawe jak to jest z silnikiem gdzie jest common-rail, czyli ulepszony model odprowadzania spalin, w takim to musi być widowisko. -- Tomek "Noel" B. 65 |
Data: Sierpien 26 2008 12:56:00 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: sop3k | Użytkownik sop3k napisał:silnik > gasnie dusząc sie spalinami. Pamietajmy ze olej to nie powietrze, więcjesli > turbo zassie olej to nie jest już tak łatawo podawać go z takim ciśnienimjak > powietrze, nastepują ogromne przeciązenia na łopatkach, myśle ze zanimwystrzli > silnik, turbo odpadnie w przedbiegach. Jendka ze wzgledu na to zeokoliczności > sprzyjają panikowaniu te obroty na które wkręca sie silnika są MOCNOzawyżone. > To tylko moje dywagacje, nie znam sie. Ja tam sie nie kłóce bo sie nie znam ale... Silnik wchodzi na 10 000 rpm (wogole ze rozrzad to wytrzymuje) przy takich obrotach w komorze spalania zostaje sporo spalin wiec po krotkim czasie robi sie lekki tłok w komorze i powietrze juz nie ma gdzie sie wpakować nie mowiac juz o spaleniu, wiec silnik sie dusi. Ciekawe jak to jest z silnikiem gdzie jest common-rail, czyli ulepszony Jak to była Laguna dci to jest common rail. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 66 |
Data: Sierpien 27 2008 00:45:15 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Karolek |
Użytkownik Przemek napisał: sprzyjają panikowaniu te obroty na które wkręca sie silnika są MOCNO zawyżone. Oj chyba nie sa zawyzone :> P.S. A tak poaztym ile trwa takie wkręcani sie na obroty? Bo chyba nie No nie wiem czy w ciagu sekundy... moze tak w pol sekundy :> Mialem podobny bajer w starym silniku VW 1.5D, ktory mial juz niezle przedmuchy i tak przy 100km/h automagicznie odpalal sie dopalacz, silnik momentalnie wchodzil na bardzo wysokie obroty i zanim za pierwszym razem opanowalem sytuacje (pare sekund minelo zanim zorientowalem sie, ze wylaczenie zaplonu nic nie dalo i trzeba zdusic na biegu) to juz prawie nie bylo oleju w silniku. O dziwo silnik regularnie odwalal mi takie numery powyzej tej magicznej setki i dostawal wtedy niesamowitego kopa jakby z tych 50KM robilo sie conajmniej 100KM, ale nie z tego powodu zakonczyl zywot :P Karolek 67 |
Data: Sierpien 26 2008 23:11:05 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Sanctum Officium | Użytkownik "Przemek" napisał w wiadomości
Ale ten wyczyn nie jest niestety powtarzalny. MK 68 |
Data: Sierpien 27 2008 10:10:38 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Noel | Użytkownik Sanctum Officium napisał: Ale ten wyczyn nie jest niestety powtarzalny. Chyba nie tak trudno byłoby zrobić, żeby był powtarzalny. Taki czerwony guziczek dopalacza, wciskasz i turbina przez 5 sekund zasysa olej do cylidrów. 0 - 90km/h na 1 biegu w 6 sekund z silnika 1.6 TDI :-) -- Tomek "Noel" B. 69 |
Data: Sierpien 27 2008 11:20:43 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Adam Płaszczyca | On Wed, 27 Aug 2008 10:10:38 +0200, Noel wrote:
Nie zasysa, tylko tłoczy ;) -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 70 |
Data: Sierpien 27 2008 12:56:37 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: R2r | Adam Płaszczyca pisze: Nie zasysa, tylko tłoczy ;)Wiesz, coś co z jednej strony jest sufitem z drugiej strony może być podłogą... ;-) -- Pozdrawiam. Artur. ________________________________________________________ 71 |
Data: Sierpien 28 2008 21:46:24 | Temat: Re: Olej w turbinie | Autor: Borys Pogoreło | Dnia Wed, 27 Aug 2008 10:10:38 +0200, Noel napisał(a): Chyba nie tak trudno byłoby zrobić, żeby był powtarzalny. Nie stać Cię na nitro i dorabiasz sobie ideologię ;-) -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl |