W wiadomości kasidi
pisze, co następuje...
Mam nową kosiarkę 3,5KM 4-takt, producent zaleca olej SAE30 (10W30).
Ponieważ do kosiarek są same mianerały a ja ich nie lubie chciałem zalać ja
od nowosci syntetykiem Mobila 5W50 ewentualnie 10W40.
W mojej starej kosiarce silnik B&S 4KM zalana od początku 0W40 mobil1,
potem jakimś syntetykiem lotosu (nie pamiętam jaki)
Kosiarka kupiona 14 lat temu. Cały czas jeszcze pracuje. Jedyna rzecz
robiona - wymiana membran w gaźniku. Powierzchnia koszenia ~1300m2 co
drugi tydzień.
Ostatnie 3 lata słyszalne metaliczne postukiwania przy gwałtownym
zwiększaniu obrotów silnika. Po ustabilizowaniu się obrotów stuki
ustępują. Innych dziwnych oznak brak.
Pytanie czy mozna tak
zrobic czy oleje przeznaczone do kosiarek maja jakies specjalne wlasciwosci
od tych samochodowych?
Zrobić można, tylko jak się to odbije na silniku - nie wiem ;)
Jeden serwisant, jak się dowiedział, że kosiara chodzi na syntetyku,
stwierdził, że na pewno wypłukałem panewki.
Drugi serwisant stwierdził, że inny jest system smarowania - w kosiarce
rozbryzgowy, w silniku jest pompa. No i do systemu rozbryzgowego trzeba
dawać olej o mniejszej spływności, żeby nie zmywać filmu olejowego z
cylindra.
Jeszcze jeden serwisant tylko powiedział, że się samochodowe oleje nie
nadają.
W Orlenie (kiedyś maila pisałem) orzekli, że 0w40 jest zdecydowanie
lepszy niż SAE30 i można lać ;p
Bądź tu mądry i pisz wiersze ;p
Moze sa przygotowane do pracy w wyzszej temperaturze.
Raczej 0w40 jest lepsze (jeśli chodzi o przegrzanie). Może ta spływność
być argumentem - tego nie wiem.
Po prostu mam zaufanie do mobila bo przelecialem na nim 400tys bez zadnego
remontu silnika w srodeczku jest czysto jak w nowym.
Co sadzicie?
Sądzę, że 14 lat na kosiarę to już całkiem niezły wynik, a wiadomości o
jej szybkiej śmierci były przedwczesne ;p
A na poważnie - dalej nic nie wiem ;)
pzdr, szadok
--
przy odpowiadaniu na priv usuń cyfry z mojego adresu
"To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami"
śp. Babcia
4 |
Data: Czerwiec 01 2007 14:40:59 |
Temat: Re: Olej z samochodu do kosiarki, można? |
Autor: [Cichy] |
Przeciez kosiarki nie odpalasz w zimie, to po co Ci 5W ?
Pozdrawiam,
Cichy
5 |
Data: Czerwiec 01 2007 14:52:51 | Temat: Re: Olej z samochodu do kosiarki, można? | Autor: Piotrek |
Mam nową kosiarkę 3,5KM 4-takt, producent zaleca olej SAE30 (10W30).
Ponieważ do kosiarek są same mianerały a ja ich nie lubie chciałem zalać ja
a co ma do rzeczy to co lubisz a co nie....
.... zalej tym co poleca producent a nie to co ma ladniejsze opakowanie.
Po prostu mam zaufanie do mobila bo przelecialem na nim 400tys bez zadnego remontu silnika w srodeczku jest czysto jak w nowym.
kosiarka to nie samochod
Co sadzicie?
zalac tym co jest napisane w instrukcji.
--
pzdr
piotrek
6 |
Data: Czerwiec 01 2007 16:00:30 | Temat: Re: Olej z samochodu do kosiarki, można? | Autor: Hinek |
Użytkownik "kasidi" napisał
Mam nową kosiarkę 3,5KM 4-takt, producent zaleca olej SAE30 (10W30).
Ponieważ do kosiarek są same mianerały a ja ich nie lubie chciałem zalać ja od nowosci syntetykiem Mobila 5W50 ewentualnie 10W40.
Producent silnikow B&S, a takie sa najczesciej w kosiarkach, dopuszcza
uzywanie olejow samochodowych wielosezonowych informujac jednoczesnie
ze spowoduje to zwiekszone zuzycie oleju.
Inaczej muwiac olej ktory usilnie chcesz uzyc, nie powinien uszkodzic
kosiarki ale jest gorszy od pogardzanego przez Ciebie 'minerala'
Pozdr
--
Hinek
7 |
Data: Czerwiec 01 2007 16:03:14 | Temat: Re: Olej z samochodu do kosiarki, można? | Autor: Hinek |
Użytkownik "Hinek" napisał
Inaczej muwiac
:O
prawde mowiac powinno byc mowiac...
:)
--
Hinek
| | | |