Olejowa zgroza...
1 | Data: Lipiec 25 2007 11:57:11 |
Temat: Olejowa zgroza... | |
Autor: Mlody | Byłem wczoraj na stacji benzynowej, stoję już przy kasie facet przede mną 2 |
Data: Lipiec 25 2007 12:22:50 | Temat: Re: Olejowa zgroza... | Autor: xymax |
Byłem wczoraj na stacji benzynowej, stoję już przy kasie facet przede mną A możesz jaśniej ? Ponieważ nie wiem o co Ci chodzi? -- ms 3 |
Data: Lipiec 25 2007 12:24:54 | Temat: Re: Olejowa zgroza... | Autor: Grejon | xymax pisze: Użytkownik "Mlody" - zamiast nawiasu wstaw 0 ).pl> napisał w wiadomości A możesz jaśniej ? Ponieważ nie wiem o co Ci chodzi? Supoerol to olej popularny w czasach gdy na drogach królowały wyroby FSO/FSM. Wystarczająco jasno? -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;) 4 |
Data: Lipiec 25 2007 12:38:30 | Temat: Re: Olejowa zgroza... | Autor: xymax |
Supoerol to olej popularny w czasach gdy na drogach królowały wyroby Ale linia produkcyjna dawno się zmieniła i parametry jakieś musi mieć. http://www.olejesilnikowe.pl/KATALOG_OLEJE/oleje_do_samochodow_ciezarowych.html Czy Mobil z lat 80tych jest taki sam jak teraz ? -- MS 5 |
Data: Lipiec 25 2007 12:42:51 | Temat: Re: Olejowa zgroza... | Autor: Mlody | Użytkownik "xymax" napisał w wiadomości Ale linia produkcyjna dawno się zmieniła i parametry jakieś musi mieć. Nie, ale Superol raczej nie sądzę by spełniał odpowiednie normy by móc go stosować we wspomnianym samochodzie. Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 6 |
Data: Lipiec 25 2007 13:40:23 | Temat: Re: Olejowa zgroza... | Autor: Fenio | xymax wrote: Ale linia produkcyjna dawno się zmieniła i parametry jakieś musi mieć. Klasa jakości: API : CB/SC -- Pozdrawiam Fenio -=VW Golf II 1.8GT=- http://forum.vwgolf.pl 7 |
Data: Lipiec 25 2007 13:05:52 | Temat: Re: Olejowa zgroza... | Autor: nowy140 |
O to ze ciagle po swiecie lataja debile ktorzy nie dotarli jeszcze do faktu istnienia oleju syntetycznego i nie powiazali tego z faktem jakosci smarowania i trwalosci silnika-jak ten na stacji. Moze ten sprinter byl juz na skonaniu i gosc chcial tylko do warsztatu dojechac. Do sprinterow ludzie leja co popadnie. Nawet w Niemczech. Tylko dlaczego potem sie dziwia i pytaja jak to jest mozliwe ze moj motor chodzi prawie jak benzynowy. Spokojnie i cichutko.... Ale co sie dziwicie! Ostatnia wymiana w motorze 4 cylindry vito cdi 2005r, autoryzowany serwis merca, Niemcy. Poszedl do silnika Mobil 10w-40, czyli w najlepszym razie polsyntetyk. Ale normy mietka spelnia.....Klient nie odzywal sie co do oleju. Serwis sam decyduje. IMHO lepsze jest wrogiem dobrego. Syntetyk jest zawsze tu lepszym wyborem. 8 |
Data: Lipiec 25 2007 14:10:45 | Temat: Re: Olejowa zgroza... | Autor: xymax |
Wiesz tak naprawdę firmowe auto wpisuję w amortyzację na 3-4 lata i tyle ma dla mnie wytrzymać. Co dalej z nim się dzieje to już mnie nie obchodzi. Silniki też są przewidziane na X kilometrów. A po 4 latach co się dzieje z autem to mnie nie interesuje. Kupujący ma oczy i słuch a ja idę kupuję nowe. Inne elementy zawieszenia w tym wieku również są do naprawy tak że jak komuś się chce i liczy że za pół ceny kupuje nówkę auto niech sobie wybije z głowy. Tego typu auto ma pracować a nie wyglądać. Niektórzy w ciągu roku zarabiają na dwa takie więc po kiego będą dmuchać ? Żeby frajer myślał że wyrwał od jelenia prawie nowe auto ? za pół ceny ? -- MS 9 |
Data: Lipiec 25 2007 14:38:40 | Temat: Re: Olejowa zgroza... | Autor: nowy140 |
Wiesz tak naprawdę firmowe auto wpisuję w amortyzację na 3-4 lata i tylema dla mnie wytrzymać. Co dalej z nim się dzieje to już mnie nie obchodzi.oczy i słuch a ja idę kupuję nowe.komuś się chce i liczy że za pół ceny kupuje nówkę auto niech sobie wybije zNo jakby nie patrzec to jest argument. Jednak w zyciu roznie bywa i czesto sie okazuje ze autem trzeba sie bujac 5-7 lat a wtedy ma to znaczenie. ALE ma to znaczenie jesli firma jest jednoosobowa co jest czeste w Niemczech - samochod nalezy do jednego goscia od poczatku do konca. I nie mozna powiedziec ze bedzie go stac na nowe/inne auto po latach. A z takimi mam do czynienia. A pracownikow tez widze. Przeladowane auto, 160 kmh na tablicy, spalanie pod 18 litrow....., ale co go to obchodzi - auto szefa a po 4 latach i tak do PL pojedzie.... Wiec w tym ujeciu masz racje. IMHO nikt tu nie liczy na to ze auto oddane pracownikowi - po 4 latach bedzie jeszcze sie do czegokolwiek nadawalo.... :-) 10 |
Data: Lipiec 25 2007 15:51:15 | Temat: Re: Olejowa zgroza... | Autor: Witold Wladyslaw Wojciech Wilk | xymax napisał: Inne elementy zawieszenia w tym wieku również są do naprawy tak że jak komuś jak Cię widzą tak Cię piszą. pół biedy jak pracownik jeździ wewnątrz firmy i np. przewozi towar między magazynami, ale do klienta brudnym i zaniedbanym autem się nie jeździ. czy też może smrodzącym i głośnym. pozostaje też kwestia własnej kultury i zachowania. są ludzie i ludziska. -- Witold Wladyslaw Wojciech Wilk mob:+48605066384/+48606124622 gg3211630 prr: giant boulder'02@13kkm |ST-SO-SG| pms/kc: citroen xantia mkI 2.0 8v 1995 265kkm/57kkm hydrokomfortowa :) 11 |
Data: Lipiec 25 2007 13:56:44 | Temat: Re: Olejowa zgroza... | Autor: Tomasz Pyra | Mlody pisze: Byłem wczoraj na stacji benzynowej, stoję już przy kasie facet przede mną kupuje Superol - pomyślałem sobie ciekawe do czego go wleje, bo myślałem że Superolu już się raczej nie używa. No ale czemu zgroza? Superole to normalne oleje silnikowe, które spełniajš jakie tam normy i majš swoje parametry. Kwestia czy te parametry odpowiadajš wymaganiom producenta silnika - ot i cała filozofia. Jak masz jakie wspomnienia z czasów Syrenki, to i tak niekoniecznie to ma zwišzek z dzisiejszym olejem tego typu. Produkt zapewne jest zupełnie inny, natomiast pozostawiono nazwę do której być może sš przyzwyczajeni jacy dotychczasowi użytkownicy. Z tego co wygooglałem to to jest olej jak każdy inny. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 12 |
Data: Lipiec 25 2007 05:22:57 | Temat: Re: Olejowa zgroza... | Autor: Maciej Darocha | On 25 Lip, 13:56, Tomasz Pyra wrote: Jak masz jakieś wspomnienia z czasów Syrenki, to i tak niekoniecznie to Chłopie, do Syrenki to się lało LUX 10 potem ewentualnie Mixol ;-) Słyszałem też, że mówiło się, że "mixol za nowoczesny, LUX lepszy . . ." ;-) Swoją drogą do Trabanta leję półsyntetyk, więc mam zboczenie raczej w drugą stronę. Na oleju na pewno nie warto nadmiernie oszczędzać. -- pozdrawiam Maciej 'Qbak' Darocha 13 |
Data: Lipiec 25 2007 17:34:17 | Temat: Re: Olejowa zgroza... | Autor: Fenio | Tomasz Pyra wrote: Superole to normalne oleje silnikowe, które spełniajš jakie tam Jak na lata osiemdziesište to faktycznie normalne normy i jakie tam parametry ;) Kwestia czy te parametry odpowiadajš wymaganiom producenta silnika - I dlatego włanie "zgroza". -- Pozdrawiam Fenio -=VW Golf II 1.8GT=- http://forum.vwgolf.pl 14 |
Data: Lipiec 25 2007 22:09:27 | Temat: Re: Olejowa zgroza... | Autor: PeJot - Krk | Użytkownik "Mlody" <mlody@h(zero - zamiast nawiasu wstaw 0 ).pl> napisał w wiadomości Byłem wczoraj na stacji benzynowej, stoję już przy kasie facet przede mną kupuje Superol - pomyślałem sobie ciekawe do czego go wleje, bo myślałem że Superolu już się raczej nie używa. Hehe, ja obserwuję takich taksiarzy w Krakowie, którzy do swoich 20 letnich zabytków leją najtańszy Orlen Lubro ... pozdro PeJot Civic 3D 1.4iS'97 |