Witam!

Nie wiem, czy było, ale ja sobie nie przypominam, a w archiwum nie
znalazłem. Ciekawy efekt spowodowany tym, że w tym Olku migawka jest
normalnie otwarta i przed zrobieniem zdjęcia trzeba ją najpierw zamknąć. Na
zdjęciu powstaje minimalne pionowe rozmycie o różnym stopniu zależnie od
miejsca (bliżej góry sensora jest większe)

http://www.imaging-resource.com/PRODS/EP1/EP1BLUR.HTM

P.S. Aby było jasne i aby nie wszczynać wojny systemowej - nie ma to wpływu
na normalne użytkowanie aparatu.

Swoją drogą dobrze się czyta takie strony: konkretnie, na temat i analiza
teoretyczna zgadza sięz tym co widać na przykładzie.

Pozdrawiam
Winetoo

Winetoo pisze:

Nie wiem, czy było, ale ja sobie nie przypominam, a w archiwum nie znalazłem. Ciekawy efekt spowodowany tym, że w tym Olku migawka jest normalnie otwarta i przed zrobieniem zdjęcia trzeba ją najpierw zamknąć. Na zdjęciu powstaje minimalne pionowe rozmycie o różnym stopniu zależnie od miejsca (bliżej góry sensora jest większe)

http://www.imaging-resource.com/PRODS/EP1/EP1BLUR.HTM

P.S. Aby było jasne i aby nie wszczynać wojny systemowej - nie ma to wpływu na normalne użytkowanie aparatu.

No nie ma - 2/3 zdjęć przy 1/100 sekundy nieostra :(

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/być dziś trendy to nie być trendy dlatego mój dentysta jest szczerbaty/

Janko Muzykant napisał(a):

Winetoo pisze:

Nie wiem, czy było, ale ja sobie nie przypominam, a w archiwum nie
znalazłem. Ciekawy efekt spowodowany tym, że w tym Olku migawka jest
normalnie otwarta i przed zrobieniem zdjęcia trzeba ją najpierw
zamknąć. Na zdjęciu powstaje minimalne pionowe rozmycie o różnym
stopniu zależnie od miejsca (bliżej góry sensora jest większe)

http://www.imaging-resource.com/PRODS/EP1/EP1BLUR.HTM

P.S. Aby było jasne i aby nie wszczynać wojny systemowej - nie ma to
wpływu na normalne użytkowanie aparatu.

No nie ma - 2/3 zdjęć przy 1/100 sekundy nieostra :(

Powinni CFn dorobić, które by omijało ten trefny zakres czasów. :-)

--
Mirek

No nie ma - 2/3 zdjęć przy 1/100 sekundy nieostra :(

Że tak zapytam, nieco dwuznacznie, zwróciłeś?

kurdybanek pisze:

No nie ma - 2/3 zdjęć przy 1/100 sekundy nieostra :(

Że tak zapytam, nieco dwuznacznie, zwróciłeś?

Nie, zacząłem fotografować jak większość właścicieli cyferek - seriami - zwykle jedno jest ostre :)
Ale mam już chrapkę na nowego panasa... ech, nie jest tanie to hobby... tyle, że akurat idzie ciemna pora roku i czasów 1/100 się nie używa więc pewnie do wiosny się będziemy z olkiem lubić :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/strzeż się banków - dorwą cię i zrobią z ciebie vipa!/

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomości

Winetoo pisze:

Nie wiem, czy było, ale ja sobie nie przypominam, a w archiwum nie
znalazłem. Ciekawy efekt spowodowany tym, że w tym Olku migawka jest
normalnie otwarta i przed zrobieniem zdjęcia trzeba ją najpierw zamknąć.
Na zdjęciu powstaje minimalne pionowe rozmycie o różnym stopniu zależnie
od miejsca (bliżej góry sensora jest większe)

http://www.imaging-resource.com/PRODS/EP1/EP1BLUR.HTM

P.S. Aby było jasne i aby nie wszczynać wojny systemowej - nie ma to
wpływu na normalne użytkowanie aparatu.

No nie ma - 2/3 zdjęć przy 1/100 sekundy nieostra :(

Ty nie jesteś normalnym użytkownikiem :-)

Normalne użytkowanie to odbitka 10x15 z supermarketu. Jestem przekonany, że
100% gospodyń domowych nie zobaczy tej nieostrości.

A swoją drogą ciekawe, czy to zmienią w ep-2  (podobna ma być przed
świętami).

Pozdrawiam
Winetoo

> No nie ma - 2/3 zdjęć przy 1/100 sekundy nieostra :(

Ty nie jesteś normalnym użytkownikiem :-)

Normalne użytkowanie to odbitka 10x15 z supermarketu. Jestem przekonany,

że

100% gospodyń domowych nie zobaczy tej nieostrości.

To znaczy, że taki aparat jest niepotrzebny. Lepiej robić zdjęcia komórką.

Użytkownik "kurdybanek"  napisał w wiadomości

> No nie ma - 2/3 zdjęć przy 1/100 sekundy nieostra :(

Ty nie jesteś normalnym użytkownikiem :-)

Normalne użytkowanie to odbitka 10x15 z supermarketu. Jestem przekonany,

że

100% gospodyń domowych nie zobaczy tej nieostrości.

To znaczy, że taki aparat jest niepotrzebny. Lepiej robić zdjęcia komórką.

Bo tak jest :-)

Śmiem twierdzić, że 3/4 tych którzy kupili lustrzanki wcale ich nie
potrzebowała i kompaktem zrobiłaby takie same zdjęcia.

Zadaj sobie proste pytanie ilu znasz nie-fotografów którzy kieykolwiek
zrobili odbitkę większą niż 10x15? Ja nie znam nikogo, a pstrykają wszyscy
dookoła. Kolejne pytanie ile znasz osób który nie zrobiły ani jednej odbitki
tylko 100% swoich zdjęć oglądają na komputerze? Około połowy moich znajomych
tak ma. Takie czasy więc nie ma co siędziwić, ze i producenci się
dostosowują.

Pozdrawiam
Winetoo

On Thu, 29 Oct 2009, Winetoo wrote:

Użytkownik "kurdybanek"  napisał

To znaczy, że taki aparat jest niepotrzebny. Lepiej robić zdjęcia komórką.

Bo tak jest :-)

Śmiem twierdzić, że 3/4 tych którzy kupili lustrzanki wcale ich nie
potrzebowała i kompaktem zrobiłaby takie same zdjęcia.

Zadaj sobie proste pytanie ilu znasz nie-fotografów którzy kieykolwiek
zrobili odbitkę większą niż 10x15?

  Hm... ale teraz z kolei mocno upraszczasz: "ilość szczegółów" wcale
nie jest jedynym wyróżnikiem potrzeb pstrykacza.
  Zarówno technologicznie uzasadniona różnica w działaniu AF jak
i brak z niczym nie uzasadnionych przyczyn w miarę tanich
nieluster (za jednym wyjątkiem Sony R1 z większą matrycą
generuje całkiem sporą paczkę "powodów na lustrzankę".
  Taką "do 10x15", z "zielonymi programami".
  Przyczyniają się do tego prawdopodobnie celowo wprowadzane do
kompaktów ograniczenia technologiczne - nie piszę o "dolnej
półce", ale na górnej to już aparat *mógłby* mieć np. bufor
i zapisywać RAWy nie gorzej niż lustrzanki ze średniej półki.
  A tu... niekoniecznie.

pzdr, Gotfryd

kurdybanek pisze:

Normalne użytkowanie to odbitka 10x15 z supermarketu. Jestem przekonany,

że

100% gospodyń domowych nie zobaczy tej nieostrości.

To znaczy, że taki aparat jest niepotrzebny. Lepiej robić zdjęcia komórką.

Bo to prawda, aparat służy za lans i ku podniesieniu samooceny.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/życie jest zbyt piękne, zbyt ciekawe i zbyt krótkie, żeby wybrać linuxa/

Winetoo pisze:

Ty nie jesteś normalnym użytkownikiem :-)

Normalne użytkowanie to odbitka 10x15 z supermarketu. Jestem przekonany, że 100% gospodyń domowych nie zobaczy tej nieostrości.

No właśnie ten przypadek jest dowodem. Zauważyłem tę przypadłość po pierwszym spacerze, potem osamotniony z miesiąc zastanawiałem się, czy znowu mam zwidy, aż ktoś tam wystawił ten opis. I żeby było śmieszniej, chyba nikt więcej na to nie narzeka...

A swoją drogą ciekawe, czy to zmienią w ep-2  (podobna ma być przed świętami).

Spoko, dołożą coś innego :)
Kto ostatnio rzucił na rynek aparat bez wad? :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/żeby choć Adam z Ewą obalili skrzynkę jabłek - oni zeżarli tylko po połówce!/

Janko Muzykant napisał(a):

Kto ostatnio rzucił na rynek aparat bez wad? :)

Co tam ostatnio, ktoś kiedykolwiek coś takiego wyprodukował?
Dobrze wiesz, że to byłby ostatni model i firma musiałaby zmienić
profil. :-)

Bez wad, czyli spełniający wszystkie oczekiwania obecne i przyszłe, do
tego nie psujący się, czyli wiecznie młody (moralnie i fizycznie)? Utopia.
Chyba, że inaczej zdefiniujesz "bez wad".

--
Mirek

John Smith pisze:

Kto ostatnio rzucił na rynek aparat bez wad? :)

Co tam ostatnio, ktoś kiedykolwiek coś takiego wyprodukował?
Dobrze wiesz, że to byłby ostatni model i firma musiałaby zmienić
profil. :-)

Bez wad, czyli spełniający wszystkie oczekiwania obecne i przyszłe, do
tego nie psujący się, czyli wiecznie młody (moralnie i fizycznie)? Utopia.
Chyba, że inaczej zdefiniujesz "bez wad".

Nie, ja nie chcę ''spełniający wszystkie oczekiwania'' tylko ''działający jak w instrukcji stoi'' :)
A tu wróciły romantyczne czasy zenitów.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/a patronem mym święty Niedaś i błogosławiona Nieochota.../

Janko Muzykant pisze:

John Smith pisze:

Kto ostatnio rzucił na rynek aparat bez wad? :)

Co tam ostatnio, ktoś kiedykolwiek coś takiego wyprodukował?
Dobrze wiesz, że to byłby ostatni model i firma musiałaby zmienić
profil. :-)

Bez wad, czyli spełniający wszystkie oczekiwania obecne i przyszłe, do
tego nie psujący się, czyli wiecznie młody (moralnie i fizycznie)? Utopia.
Chyba, że inaczej zdefiniujesz "bez wad".

Nie, ja nie chcę ''spełniający wszystkie oczekiwania'' tylko ''działający jak w instrukcji stoi'' :)

alez to bardzo proste - wystarczy dopisac w instrukcji wady :)
Tak jak robia to producenci lekow, ze lek jest w zasadzie ok, ale mozna po nim miec wymioty, zawroty glowy, zawal a nawet umrzec ;)
Marx

Janko Muzykant napisał(a):

Nie, ja nie chcę ''spełniający wszystkie oczekiwania'' tylko
''działający jak w instrukcji stoi'' :)

Przecież w instrukcji nie napisali, że aparat zachowuje pełną
rozdzielczość przy każdym dostępnym czasie migawki. :-)
Czepiasz się. ;-)

--
Mirek

Janko Muzykant napisał(a):
> Kto ostatnio rzucił na rynek aparat bez wad? :)

Nie przesadzajmy, jest takich sporo. Nie chodzi tutaj o wywoływanie wojenek
systemowych. Ale np. jedna z najlepiej sprzedających się lustrzanek jest na
rynku od prawie roku i nie doczekała się nawet żadnego nowego firmware'u.
Tym razem udało się nawet wpisać wszystkie obcojęzyczne tłumaczenia menu bez
błędu :D
A oprócz tego działa niczego sobie ;)