Grupy dyskusyjne   »   Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce

Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce



1 Data: Luty 05 2007 11:39:13
Temat: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor:

Witam,
mam zamiar kupić samochód Citroen z silnikiem HDI lub Forda TDCI
(podobno to to samo), ale
na razie za diesl'em przemawia:
+ ekonomika
+ wysoki moment obrotowy

ale są też wady:
- cena (przy Citroenie jest to prawie 7000zł)
- nagminnie psujące się wtryskiwacze ze względu na jakość paliwa.

Najbardziej niepokoi mnie psucie się wtryskiwaczy, wielu osób się
pytałem najwięcej osób jeżdzących zawodowo raczej na paliwie z
"markowych" stacji, którzy w większości mówią, że wtryskiwacze
wytrzymują max 80tyś (oczywiście są wyjątki).
Wszystko by było OK, ale problem "wtryskiwaczy" mnie bardzo niepokoi
co o tym sądzicie?
Czy ktokolwiek robił jakieś statystyki, może ja mam"pechowych"
znajomych?


                                                           Roman



2 Data: Luty 05 2007 12:47:07
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: NVM 

Użytkownik  napisał w wiadomości


ale są też wady:
- cena (przy Citroenie jest to prawie 7000zł)
- nagminnie psujące się wtryskiwacze ze względu na jakość paliwa.

Praktycznie wszyscy moi znajomi jeżdżą dieslami i przejeżdżają ogromne dystanse. Naprawdę nie słyszałem o padniętych wtryskiwaczach. Jeżeli wymieniasz filtr paliwa regularnie (w Polsce najlepiej co 10 kkm, to nie jest duży wydatek) i kupujesz paliwo tam, gdzie przeważnie było dobre, nic nie powinno się dziać.

Pozdrawiam!

3 Data: Luty 05 2007 13:14:02
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Blyskacz 

dystanse. Naprawdę nie słyszałem o padniętych wtryskiwaczach. Jeżeli wymieniasz filtr paliwa regularnie (w Polsce najlepiej co 10 kkm, to nie jest duży wydatek) i kupujesz paliwo tam, gdzie przeważnie było dobre, nic nie powinno się dziać.

problemem CR nie sa zanieczyszczenia stale a niewlasciwe wlasciwosci smarujace paliwa - na to nie pomoze zaden filtr...
Jak chcesz sie przekonac ilu ludzi ma z tym problemy to wejdz sobie np. na forum forda i poczytaj o tdci... albo wez do reki autogielde i zobacz ile masz ogloszen o sprzedazy/regeneracji wtryskow/pomp do CR, obecnie diagnostyka i naprawa CR jest jedna z bardziej dochodowych dzialek mechaniki samochodowej - coraz wiecej warsztatow sie tym zajmuje...
jakby sie nie psulo to nie mieliby co robic, nie uwazasz ?

pozdrawiam Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)

4 Data: Luty 05 2007 12:49:35
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Iygreek 


problemem CR nie sa zanieczyszczenia stale a niewlasciwe wlasciwosci
smarujace paliwa - na to nie pomoze zaden filtr...

Facet który wymieniał mi zawór wysokiego ciśnienia od pompy wtryskowej
powiedział dokładnie to samo co Ty.
Przy okazji się "podpytam",  czy znasz jakiś dobry środek poprawiający w/w
właściwości???(Na stacjach widziałem dużo środków  CZYSZCZĄCYCH układ wtryskowy,
ale takich troszkę boję się wlewać..)

Pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

5 Data: Luty 05 2007 14:03:22
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: NVM 

Użytkownik "Iygreek"  napisał w wiadomości


problemem CR nie sa zanieczyszczenia stale a niewlasciwe wlasciwosci
smarujace paliwa - na to nie pomoze zaden filtr...

Facet który wymieniał mi zawór wysokiego ciśnienia od pompy wtryskowej
powiedział dokładnie to samo co Ty.
Przy okazji się "podpytam",  czy znasz jakiś dobry środek poprawiający w/w
właściwości???(Na stacjach widziałem dużo środków  CZYSZCZĄCYCH układ wtryskowy,
ale takich troszkę boję się wlewać..)


Ale co Ci się dokładnie stało z tym zaworem? Zasyfił się, czy zatarł? I do czego środki czyszczące układ wtryskowy? Odpukać nie spotkałem się z taką awarią, dlatego pytam :)

6 Data: Luty 06 2007 06:45:12
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Iygreek 

Ale co Ci się dokładnie stało z tym zaworem? Zasyfił się, czy zatarł?
Zawór się zatarł - silnik HDI, pompa wtryskowa Bosch , tankuje tylko na
sieciowych stacjach.
I do
czego środki czyszczące układ wtryskowy?
Właśnie o to chodzi, że NIE chcę stosować środków czyszczących, a smarujące,
problem w tym , że większość środków jakie widziałem to:
1) środki czyszczące
2) środki przeciwdziałające zamarzaniu ropy
A jeżeli już znajdę jakiś smarujący to w opisie znajduję się tekst:
"Utrzymuje w czystości wtryskiwacze i przewody paliwowe....usuwa nagar"
No i właśnie najbardziej boję się tego: "usuwa nagar" bo w silniku , który ma
przejechane prawie 200.000 usuwanie nagaru nie wydaję mi się dobrym pomysłem..,
od razu wyobrażam sobie jak piękny 5 mm kawałek nagaru odrywa się od głowicy ,
wpada między tłok i cylinder...:-))
Dobrze jakby wypowiedział się ktoś posiadający wiedzę jak tego typu środki
działają tzn. czy są w stanie usunąć nagar (o ile wogóle ) w sposób bezpieczny..

Odpukać nie spotkałem się z taką
awarią, dlatego pytam :)
Awaria nie należy do częstych , jest typowo polską przypadłością i  w Niemczech
nic się z tymi zaworami nie dzieje.(Tak przynajmniej twierdził Pan Mechanik)

Pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

7 Data: Luty 06 2007 11:20:00
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: RobertS 

czego środki czyszczące układ wtryskowy?
Właśnie o to chodzi, że NIE chcę stosować środków czyszczących, a
smarujące,
problem w tym , że większość środków jakie widziałem to:
1) środki czyszczące
2) środki przeciwdziałające zamarzaniu ropy
A jeżeli już znajdę jakiś smarujący to w opisie znajduję się tekst:
"Utrzymuje w czystości wtryskiwacze i przewody paliwowe....usuwa nagar"
No i właśnie najbardziej boję się tego: "usuwa nagar" bo w silniku , który
ma
przejechane prawie 200.000 usuwanie nagaru nie wydaję mi się dobrym
pomysłem..,
od razu wyobrażam sobie jak piękny 5 mm kawałek nagaru odrywa się od
głowicy ,
wpada między tłok i cylinder...:-))
Dobrze jakby wypowiedział się ktoś posiadający wiedzę jak tego typu środki
działają tzn. czy są w stanie usunąć nagar (o ile wogóle ) w sposób
bezpieczny..

Nie wiem jak inne środki, ale wiem w jaki sposób przebiega oczyszczanie z
nagaru
w środku którym bedę zajmował się dystrybucją na Polskę.
Środek ten jest srodkiem który zdecydowanie zwiększa własciwości smarne
paliwa,
posiada on takze własciwości czyszcące z nagaru, a przebiega to w ten sposób
że
nagar poprzez katalizatory zawarte w dodatku jest sukcesywnie "wypalany".
 Nie ma niebezpieczeństwa że ngar ten oderwie się od ścianek.
Więcej informacji podam na priv.

RobertS

8 Data: Luty 06 2007 11:58:29
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: J.F. 

On Tue, 6 Feb 2007 11:20:00 +0100,  RobertS wrote:

Nie wiem jak inne środki, ale wiem w jaki sposób przebiega oczyszczanie z
nagaru w środku którym bedę zajmował się dystrybucją na Polskę.
Środek ten jest srodkiem który zdecydowanie zwiększa własciwości smarne
paliwa,
posiada on takze własciwości czyszcące z nagaru, a przebiega to w ten sposób
że nagar poprzez katalizatory zawarte w dodatku jest sukcesywnie "wypalany".

A widziales to, czy mozliwe ze to tylko bajeczka dla naiwnych
kierowcow wymyslona w dziale marketingu ?

J.

9 Data: Luty 06 2007 12:18:21
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: NVM 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Tue, 6 Feb 2007 11:20:00 +0100,  RobertS wrote:
Nie wiem jak inne środki, ale wiem w jaki sposób przebiega oczyszczanie z
nagaru w środku którym bedę zajmował się dystrybucją na Polskę.
Środek ten jest srodkiem który zdecydowanie zwiększa własciwości smarne
paliwa,
posiada on takze własciwości czyszcące z nagaru, a przebiega to w ten sposób
że nagar poprzez katalizatory zawarte w dodatku jest sukcesywnie "wypalany".

A widziales to, czy mozliwe ze to tylko bajeczka dla naiwnych
kierowcow wymyslona w dziale marketingu ?


To chyba nowa forma spamu - ta grupa ma najwięcej subskrybentów, więc kilku na pewno na swój "wynalazek" złapie. Sposób na biznes...

Pozdrawiam!

10 Data: Luty 06 2007 12:55:28
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: RobertS 


To chyba nowa forma spamu - ta grupa ma najwięcej subskrybentów, więc
kilku
na pewno na swój "wynalazek" złapie. Sposób na biznes...


Może to tak wygladać, ale zauwaz że w moich postach swiadomie
nie podaję nazwy produktu aby nie być posądzony o czysty spam.
Staram się brać udział w dyskusjii bo akurat coś na ten temat wiem.

Pozdrawiam RobertS

11 Data: Luty 06 2007 12:50:55
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: RobertS 


A widziales to, czy mozliwe ze to tylko bajeczka dla naiwnych
kierowcow wymyslona w dziale marketingu ?

Widzieć nie widziałem, ale używa tego już tysiące pojazdów
w austrii, niemczech i szwajcari, u nas w polsce od ponad
pół roku w około tysiąca pojazdów od tirów po
samochody osobowe i nie stwierdzono żadnych skutków
ubocznych a wręcz odwrotnie. Opinię na ten temat wyrażam
też po przeczytaniu wnikliwej analizy (kilkadziesiąt stron),
dokonanej przez firmę niezależnych rzeczoznawców w niemczech.
Produkt posiada TUV.
Mam propozycję, jeśli masz diesla to odezwij sie na priv,
podaj adres a wyślę Ci bezpłatnie próbkę tego dodatku
wystarczające na 1 zbiornik paliwa i sam stwierdzisz
ile jest warty ten dodatek. Różnicę czuć już przy pierwszym tankowaniu.
Bo tak to możemy sobie odbijać ping ponga i zastanawiać się
co jest marketingowym bełkotem a co prawdą. Inaczej nie widzę
rozwiazania tego problemu.

Pozdrawiam RobertS

12 Data: Luty 06 2007 12:58:04
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: J.F. 

On Tue, 6 Feb 2007 12:50:55 +0100,  RobertS wrote:

A widziales to, czy mozliwe ze to tylko bajeczka dla naiwnych
kierowcow wymyslona w dziale marketingu ?

Widzieć nie widziałem, ale używa tego już tysiące pojazdów
w austrii, niemczech i szwajcari, u nas w polsce od ponad
pół roku w około tysiąca pojazdów od tirów po
samochody osobowe i nie stwierdzono żadnych skutków
ubocznych a wręcz odwrotnie. Opinię na ten temat wyrażam
też po przeczytaniu wnikliwej analizy (kilkadziesiąt stron),
dokonanej przez firmę niezależnych rzeczoznawców w niemczech.
Produkt posiada TUV.
Mam propozycję, jeśli masz diesla to odezwij sie na priv,

Nie, nie posiadam, i nie neguje ze to moze dzialac, ale z drugiej
strony widze jak czasem marketing wprowadza produkty
na rynek. Tysiace pojazdow jezdza z magnetyzerami i nie zauwazono
skutkow ubocznych :-)
A magnetyzery firmy Mundimex to maja patent potwierdzajacy ich
dzialanie, oraz pozytywna opinie kalifornijskiej stanowej agencji.

Różnicę czuć już przy pierwszym tankowaniu.

Roznica moze byc spowodowana czyms innym.

Bo tak to możemy sobie odbijać ping ponga i zastanawiać się
co jest marketingowym bełkotem a co prawdą. Inaczej nie widzę
rozwiazania tego problemu.

No niestety - najlpiej bylo rzetelnie przetestowac, a to jest zadanie
trudne ..

J.

13 Data: Luty 06 2007 13:15:23
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: RobertS 

No niestety - najlpiej bylo rzetelnie przetestowac, a to jest zadanie
trudne ..

Ależ właśne że zostało przetestowane, i laboratoryjnie, w praktyce
 poprzez niezależnych rzeczoznawców i użytkowników.
 Jak wspomniałem produkt posiada TUV.
Nie wiem jakimi jeszcze badaniami (opiniami) powinien się legitymować
ten dodatek?

RobertS

14 Data: Luty 06 2007 19:11:05
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: -ZED- 

Hej!

"RobertS"  napisał w wiadomości


Jak wspomniałem produkt posiada TUV.

Jaki konkretnie certyfikat i na co wystawiony? Czyli - podaj numer
certyfikatu i zakres analizy. --
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
Nie umiesz czytać baranie ?? To nie pisz na grupę.
Nastaw się a dam kopa w 4 litery. <Konik Bujany>

15 Data: Luty 06 2007 21:26:56
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: RobertS 


Jaki konkretnie certyfikat i na co wystawiony? Czyli - podaj numer
certyfikatu i zakres analizy.

Ok. ale dopiero za tydzień w środę najwcześniej.
Dopiero wtedy przyjeżdża przedstawiciel z austrii.
Ja to widziałem, ale niestety nie pamiętam numeru.

RobertS

16 Data: Luty 06 2007 23:58:05
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: -ZED- 

Hej!

"RobertS"  napisał w wiadomości


Ok. ale dopiero za tydzień w środę najwcześniej.
Dopiero wtedy przyjeżdża przedstawiciel z austrii.
Ja to widziałem, ale niestety nie pamiętam numeru.

Trzymam za słowo. --
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
Gdzie moge poczytać o zmianach w pirackim sofcie do 300D w stosunku do softu oryginalnego ??
jeszcze nie słyszałem o przypadku aby od szukania w googlach zczerniały zęby , wypadło oko, czy uschła noga ;) <pover - prfc>

17 Data: Luty 05 2007 20:37:30
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: RobertS 


Facet który wymieniał mi zawór wysokiego ciśnienia od pompy wtryskowej
powiedział dokładnie to samo co Ty.
Przy okazji się "podpytam",  czy znasz jakiś dobry środek poprawiający w/w
właściwości???(Na stacjach widziałem dużo środków  CZYSZCZĄCYCH układ
wtryskowy,
ale takich troszkę boję się wlewać..)


Może to wyglądać na spam, ale pozwolę się wtrącić w dyskusję.
Od kilku miesięcy pomagam pewnej austriackiej firmie (za kilka tygodni
jako samodzielny przedstawiciel) w wdrozeniu na nasz rynek pewnych
środków do samochodów. M.in w ofercie jest dodatek do diesla.
Jest to dodatek całoroczny i polecany do nowoczesnych konstrukcji
silników diesla, których wysokie wymagania nie zawsze spełniane są przez
dostępne na rynku paliwa.
Nie bedę tu przytaczał wszystkich jego zalet ale z tych najważniejszych
to zdecydowanie zwiększa właściwości smarne oleju napędowego,
zapobiega odkładaniu się nagaru, poprzez zmniejszenie napięcia
powierzchownego cieczy pozwala na lepsze rozpylenie paliwa a poprzez to
optymalne i dokładniejsze spalanie. Poza tym wzrasta liczba cetanowa o 5
jednostek.
Po zastosowaniu tego środka słychać wyraźnie cichszą pracę silnika, przyrost
momentu
obrotowego, większą elastyczność a także mniejszy apetyt na paliwo.
Najważniejszą jednak zaletą tego środka jest ochrona wtrsków, pomp,
pompowtryskiwaczy,
przed nadmiernym zużyciem spowodowanym nie najlepszą
jakością paliw (szczególnie na polskich stacjach).
Przedstawiciel z którym teraz dużo podróżuję po kraju ma
właśnie mondeo z silnikiem tdci o przebiegu ok 150kkm
i nie ma żadnych problemów z wtryskami i innymi podzespołami
w silniku. Z racji jego pobytu w Polsce ten jego przebieg 150kkm
w połowie jest przejechany na austriackim a w połowie na polskim paliwie.
Dodam tylko że dodatek ten nie jest tani, koszt to ok. 11 do 12 gr dodatkowo
do 1 litra oleju napedowego ale z doświadczenia wiem że jego zastosowanie
pozwala na zaoszczędzenie spalania paliwa od 3 do 7%.
Jeśli ktoś chce więcej informacji na temat dodatku to proszę na priv.

Pozdrawiam RobertS

18 Data: Luty 05 2007 22:17:43
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: cpt. Nemo 


Użytkownik "RobertS"  napisał w wiadomości


Jest to dodatek całoroczny i polecany do nowoczesnych konstrukcji
silników diesla, których wysokie wymagania nie zawsze spełniane są
przez
dostępne na rynku paliwa.
Nie bedę tu przytaczał wszystkich jego zalet ale z tych
najważniejszych
to zdecydowanie zwiększa właściwości smarne oleju napędowego,
zapobiega odkładaniu się nagaru, poprzez zmniejszenie napięcia
powierzchownego cieczy pozwala na lepsze rozpylenie paliwa a poprzez
to
optymalne i dokładniejsze spalanie. Poza tym wzrasta liczba cetanowa o
5
jednostek.

No ale my tu nie o mgnetyzerach :)))....


:))
pozdrawiam, leszek

19 Data: Luty 05 2007 22:41:54
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: RobertS 

..


No ale my tu nie o mgnetyzerach :)))....


Masz diesla? podeślę Ci próbkę na 1 zbiornik i sam zobaczysz.
Majwięksi sceptycy po takiej próbie się przekonywali.

RobertS

20 Data: Luty 08 2007 16:37:44
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: jerzu 

On Mon, 5 Feb 2007 22:41:54 +0100, "RobertS"  wrote:

.

No ale my tu nie o mgnetyzerach :)))....


Masz diesla? podeślę Ci próbkę na 1 zbiornik i sam zobaczysz.
Majwięksi sceptycy po takiej próbie się przekonywali.

Próbka próbką. Co z tego że się przekonam jak potem ten specyfik
będzie kosztował takie pieniądze że jedynie będzie się ładnie
prezentował na półce na stacji benzynowej.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

21 Data: Luty 08 2007 17:45:28
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: RobertS 


Próbka próbką. Co z tego że się przekonam jak potem ten specyfik
będzie kosztował takie pieniądze że jedynie będzie się ładnie
prezentował na półce na stacji benzynowej.


Fakt, specyfik nie jest tani. Kosztuje ok 11-12 groszy brutto na litr
oleju napedowego (cena zależy od kursu euro), ale zapewniam że warto.
Nie bedzie prezentował się na półce stacji benzynowej.
Nie przewidywana jest sprzedaż poprzez w/wym stacje.

Pozdrawiam RobertS

22 Data: Luty 05 2007 14:00:34
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: NVM 

Użytkownik "Blyskacz"  napisał w wiadomości

dystanse. Naprawdę nie słyszałem o padniętych wtryskiwaczach. Jeżeli
wymieniasz filtr paliwa regularnie (w Polsce najlepiej co 10 kkm, to nie
jest duży wydatek) i kupujesz paliwo tam, gdzie przeważnie było dobre,
nic nie powinno się dziać.

problemem CR nie sa zanieczyszczenia stale a niewlasciwe wlasciwosci
smarujace paliwa - na to nie pomoze zaden filtr...
Jak chcesz sie przekonac ilu ludzi ma z tym problemy to wejdz sobie np. na
forum forda i poczytaj o tdci... albo wez do reki autogielde i zobacz ile
masz ogloszen o sprzedazy/regeneracji wtryskow/pomp do CR, obecnie
diagnostyka i naprawa CR jest jedna z bardziej dochodowych dzialek
mechaniki samochodowej - coraz wiecej warsztatow sie tym zajmuje...
jakby sie nie psulo to nie mieliby co robic, nie uwazasz ?


Wszystko racja, ale jak słyszę, co i skąd ludzie wlewają do baków, to ręce
mi opadają... Jak już jest diesel, to przełknie wszystko. Dlatego być może część przypadłości z wtryskiwaczami to wina "oszczędnych inaczej". A filtr pomoże w przypadku największego zagrożenia, jakim jest woda. Tu plus dla Fiata za montowanie czujnika wody w filtrze - jeżeli jest jej za dużo, zaczyna marudzić.

Pozdrawiam!

23 Data: Luty 05 2007 14:10:21
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Rafal 


Praktycznie wszyscy moi znajomi jeżdżą dieslami i przejeżdżają ogromne
dystanse. Naprawdę nie słyszałem o padniętych wtryskiwaczach. Jeżeli
wymieniasz filtr paliwa regularnie (w Polsce najlepiej co 10 kkm, to nie
jest duży wydatek) i kupujesz paliwo tam, gdzie przeważnie było dobre, nic
nie powinno się dziać.

Silnik HDI z PSA a fordowski TDCI to NIE jest to samo - to rózne silniki

Ja jeżdzę CR-em od 2001 roku (fiatowski JTD), zrobione tym autem 130 tyś i póki
co nigdy nie było problemów z jakością paliwa (nie mówiąc już o padniętych
wtryskiwaczach). Ale auto jest od początku tankowane w jednej siecie (shell), i
regularnie serwisowane.
Drugie auto - to też fiatowski tyle że m-jet 15K0M w Cromie - to bardzo
zaawansowana tecnicznie jednostka z masą czujników (w tym i przy filtrze
cząstek stałych)- również tankowany na shellu i nie ma problemu (przejchane
trochęponad 20 tyś km). Dodatkowo - nie czułem różnicy jeżdząc na polskim
paliwie i paliwie w Austrii i Włoszech...

Kolega zajeżdza fordowski TDCI (obecnie ok 200 kkm) i też nie ma problemu z
paliwem (ale on z kolei leje tylko vervę diesel Orlenu)

Ja bym nie demonizował problemu jakości paliwa - jak będziesz  lał byle g..o na
jakiś podrzędnych stacjach to może i spotkasz problemy (ale z benzyniakiem może
być podobnie).

Przy zasięgu diesla nie ma problemu aby obrać sobie jedną sieć i tam tankować
(jedna sieć po to że w razie problemu i posiadania faktur a nawet paragonów za
paliwo, są szanse na wyegzekwowanie ew kosztów naprawy

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

24 Data: Luty 05 2007 16:47:27
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: esperanto 

Silnik HDI z PSA a fordowski TDCI to NIE jest to samo - to rózne silniki

W przypadku starszych konstrukcji masz racje, natomiast nowe 1.4, 1.6 i 2.2 HDI/TDCI to sa te same jednostki.

Pozdrawiam

25 Data: Luty 05 2007 14:58:06
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Robert J. 

Praktycznie wszyscy moi znajomi jeżdżą dieslami i przejeżdżają ogromne
dystanse. Naprawdę nie słyszałem o padniętych wtryskiwaczach.

Dokładnie tak jak piszesz :-). Ja jeszcze nie słyszałem od żadnego znajomego
żeby padł mu wtryskiwacz... (oczywiście od tych, którzy jeżdżą dieslami).
Nasłuchał się kolega malkontentów, którzy kupują auto za 70-80 tyś. (a
przynajmniej tak mówią ;-) ), a potem oszczędzają na wszystkim. Wystarczy
poczytać niektóre posty typu "mam auto XXX rocznik 2005. Gdzie tanio zrobię
to i to...". Robią przeglądy w stodołach u pana Zenka, wstawiają filtry 20
zł tańsze,, a potem płaczą że paliwo niedobre... Ja jeżdżę od kilkunastu
lat, dużo jeżdżę, i jeszcze nigdy nie miałem kłopotów z paliwem.


Jeżeli wymieniasz filtr paliwa regularnie (w Polsce najlepiej co 10 kkm,

A w jakim aucie trzeba tak często wymieniać???

26 Data: Luty 05 2007 15:40:55
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: NVM 

Użytkownik "Robert J."  napisał w wiadomości

Praktycznie wszyscy moi znajomi jeżdżą dieslami i przejeżdżają ogromne dystanse. Naprawdę nie słyszałem o padniętych wtryskiwaczach.

Dokładnie tak jak piszesz :-). Ja jeszcze nie słyszałem od żadnego znajomego żeby padł mu wtryskiwacz... (oczywiście od tych, którzy jeżdżą dieslami). Nasłuchał się kolega malkontentów, którzy kupują auto za 70-80 tyś. (a przynajmniej tak mówią ;-) ), a potem oszczędzają na wszystkim. Wystarczy poczytać niektóre posty typu "mam auto XXX rocznik 2005. Gdzie tanio zrobię to i to...". Robią przeglądy w stodołach u pana Zenka, wstawiają filtry 20 zł tańsze,, a potem płaczą że paliwo niedobre... Ja jeżdżę od kilkunastu lat, dużo jeżdżę, i jeszcze nigdy nie miałem kłopotów z paliwem.


Właśnie o to mi chodziło! :)


Jeżeli wymieniasz filtr paliwa regularnie (w Polsce najlepiej co 10 kkm,

A w jakim aucie trzeba tak często wymieniać???

Niby nie trzeba; Fiat zaleca wymianę przy 30kkm, ale mnie przekonał mechanik wylewając zawartość filtra - była woda i było jej dość dużo. Dlatego robię tak na własną rękę - niby czujnik nic nie pokazał, ale filtr to nie jest naprawdę jakaś droga część, więc robię wymianę co 10kkm. Olej silnikowy co 30kkm, filtr paliwa co 10, ale cóż :) Tankuję oczywiście na dobrych (wg mojej oceny) stacjach, mimo wszystko woda skądś się wzięła, dlatego chucham na zimne :) Dodatkowo przekonał mnie Ford swoim działaniem - na polski rynek produkowane są specjalne filtry paliwa do diesli...

Pozdrawiam!

27 Data: Luty 05 2007 15:07:03
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Tomasz Nowicki 

Wtryskiwacze to mniejszy kłopot - gorzej, jeśli lecą pompy wtryskowe, a niestety dość często lecą. A poza nimi - koła dwumasowe, turbiny...
Niestety, CR choć zapewnia znakomite osiągi i oszczędność, to jest jeszcze nie do końca dopracowaną technologią (znaczy nie sam wtrysk, tylko współpracujące z silnikiem podzespoły). Co nie znaczy, że każdy zaraz się zepsuje - po prostu należy mieć na uwadze wieksze ryzyko szybszego zużywania się drogich elementów

T.

28 Data: Luty 05 2007 15:06:48
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Rafal 

Wtryskiwacze to mniejszy kłopot - gorzej, jeśli lecą pompy wtryskowe, a
niestety dość często lecą. A poza nimi - koła dwumasowe, turbiny...
Niestety, CR choć zapewnia znakomite osiągi i oszczędność, to jest
jeszcze nie do końca dopracowaną technologią (znaczy nie sam wtrysk,
tylko współpracujące z silnikiem podzespoły). Co nie znaczy, że każdy
zaraz się zepsuje - po prostu należy mieć na uwadze wieksze ryzyko
szybszego zużywania się drogich elementów

że co?
turbina padnie w każdym aucie jak się nie umie z niej korzystać - generalnie w
benzyniaku jeszcze szybciej ją szlag trafi niz w dieslu - żaden argument

Koło dwumasowe - fakt, ale problem dotyczy głownie HDI, i to jakiejś konkretnej
partii silników. Nie słyszałem aby to koło padło w innym silniku (tzn
słyszałem "że lubi paść" np w JTD, ale odpytywałem użytkowników na forum fiata -
 i nikt nie napisał że faktycznie miał ten problem)
Co do pomp wtryskowych - również nie znam nikogo kto miałby ten problem
choć "gminna wieść niesie" że tak jest.. ale być może na tej samej zasadzie co
wtryski padające od złego paliwa...

To co piszesz to nie są problemy CR-ów. To są ogólnie problemy coraz bardziej
zaawansowanych technologicznie silników - osprzęt w dieslach jest taki, w
benzyniakach - nieco inny, co nie znaczy że bardziej niezawodny... O jedno i o
drugie trzeba dbać i tyle, a czasy Zenka naprawiającego auto młotkiem i
przebijakiem dawno minęły...


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

29 Data: Luty 05 2007 16:19:22
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: radxcell 

RadXcell answers to Rafal, who wrote in

turbina padnie w każdym aucie jak się nie umie z niej korzystać -
generalnie w  benzyniaku jeszcze szybciej ją szlag trafi niz w dieslu -
żaden argument


a jak trzeba korzystac z turbiny? z tego co wiem w instrukcjach obslugi samochodow z turbina nie ma zalecen dotyczacych jej uzywania. poza tym w zasadzie turbina "uzywa sie" sama.

pozdr, rdx

30 Data: Luty 05 2007 17:41:34
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Tomasz Nowicki 

radxcell powiada w dniu 2007-02-05 16:19:

a jak trzeba korzystac z turbiny? z tego co wiem w instrukcjach obslugi samochodow z turbina nie ma zalecen dotyczacych jej uzywania. poza tym w zasadzie turbina "uzywa sie" sama.

Chciałeś napisać - "zużywa się" :)

Nie wolno gasić samochodu z rozpędzoną turbiną, zanim się nie zatrzyma, a najlepiej żeby się lekko schłodziła. Dlatego, kiedy jesteś w trasie i zjeżdżasz na siku, to poczekaj z silnikiem na jałowych obrotach tak z minutę lub dwie, zanim go zgasisz. Bo inaczej turbina wytrzyma 60 tys. zamiast 260...

T.

31 Data: Luty 08 2007 16:40:51
Temat: Re: Opłacalnoœć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakoœci paliwa w Polsce
Autor: jerzu 

On Mon, 05 Feb 2007 17:41:34 +0100, Tomasz Nowicki
 wrote:

Nie wolno gasić samochodu z rozpędzoną turbiną, zanim się nie zatrzyma,

Raczej nigdy się nie zatrzyma.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

32 Data: Luty 05 2007 16:28:32
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Krzysztof Polito 

że co?
turbina padnie w każdym aucie jak się nie umie z niej korzystać -
generalnie w
benzyniaku jeszcze szybciej ją szlag trafi niz w dieslu - żaden argument

Turbina w aucie?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Turbina

A może turbosprężarka?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Turbospr%C4%99%C5%BCarka

Koło dwumasowe - fakt, ale problem dotyczy głownie HDI, i to jakiejś
konkretnej
partii silników. Nie słyszałem aby to koło padło w innym silniku (tzn
słyszałem "że lubi paść" np w JTD, ale odpytywałem użytkowników na forum
fiata -
i nikt nie napisał że faktycznie miał ten problem)

Toyota D4D. Osobiście znam przypadek.

Krzysiek

33 Data: Luty 05 2007 17:39:03
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych"diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Tomasz Nowicki 

Rafal powiada w dniu 2007-02-05 16:06:

turbina padnie w każdym aucie jak się nie umie z niej korzystać - generalnie w benzyniaku jeszcze szybciej ją szlag trafi niz w dieslu - żaden argument

Argument jest, bo to częsta awaria - a nie zawsze powodem są błędy użytkownika.

Koło dwumasowe - fakt, ale problem dotyczy głownie HDI, i to jakiejś konkretnej partii silników. Nie słyszałem aby to koło padło w innym silniku (tzn

Owszem, nierzadko pada np. w Avensisach. Fachowcy twierdzą, że ogólnie dotyczy to nowych, mocnych diesli, niezależnie od marki.

Co do pomp wtryskowych - również nie znam nikogo kto miałby ten problem choć "gminna wieść niesie" że tak jest.. ale być może na tej samej zasadzie co wtryski padające od złego paliwa...

Mój szwagier ma serwis pomp wtryskowych i głowic. Więc info niejako z pierwszej ręki. Inna rzecz, że te pompy to jakoś tak w Oplach najchętniej padają.

To co piszesz to nie są problemy CR-ów. To są ogólnie problemy coraz bardziej

Ależ są - w benzyniakach takie problemy raczej nie występują (zwykle brak turbiny, koła dwumasowego i pompy wtryskowej). Co jeszcze jest niejasne?

drugie trzeba dbać i tyle, a czasy Zenka naprawiającego auto młotkiem i przebijakiem dawno minęły...

Jeszcze nie minęły - to co przynoszą czasem ludzie do szwagra, to przekracza nawet normy kultury technicznej Armii Czerwonej...

T.

34 Data: Luty 05 2007 18:24:22
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Rafal,

Monday, February 5, 2007, 4:06:48 PM, you wrote:

[...]

turbina padnie w każdym aucie jak się nie umie z niej korzystać - generalnie w
benzyniaku jeszcze szybciej ją szlag trafi niz w dieslu - żaden argument

Zakładając przez chwilę, ze to prawda, to awaria turbosprężarki w
benzynie kończy się naprawą/wymianą turbosprężarki. Jak w turbodieslu
turbosprężarka się posika olejem, to rzadkie odcedzić, gęste wyrzucić
i zafundowac sobie nowy kompletny silnik.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           

35 Data: Luty 05 2007 17:28:36
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Samotnik 

Dnia 05.02.2007 RoMan Mandziejewicz  napisał/a:

turbina padnie w każdym aucie jak się nie umie z niej korzystać - generalnie w
benzyniaku jeszcze szybciej ją szlag trafi niz w dieslu - żaden argument

Zakładając przez chwilę, ze to prawda, to awaria turbosprężarki w
benzynie kończy się naprawą/wymianą turbosprężarki. Jak w turbodieslu
turbosprężarka się posika olejem, to rzadkie odcedzić, gęste wyrzucić
i zafundowac sobie nowy kompletny silnik.

Czemu?
--
Samotnik
http://www.zagle.org.pl/

36 Data: Luty 05 2007 18:42:13
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Blyskacz 

Czemu?
...bo sie wlaczy procedura autodestrukcji i bedzie postepowala tak szybko, ze mozesz nie zdazyc zdlawic silnika napedem...
olej silnikowy to tez paliwo...

pozdrawiam Blyskacz

--
....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale...
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)

37 Data: Luty 05 2007 21:20:41
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: -ZED- 

Hej!

"Blyskacz"  napisał w wiadomości


..bo sie wlaczy procedura autodestrukcji i bedzie postepowala tak szybko, ze mozesz nie zdazyc zdlawic silnika napedem...
olej silnikowy to tez paliwo...

No to mnie zaintrygowałeś. Znaczy jak to dokładnie wygląda?
(no - może średnio dokładnie - nie na poziomie molekularnym ;-) )

Moge prosić o przybliżony opis zjawiska? --
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
Zresztą wszyscy wiedzą, że za Daniela wyszłam dla jego kont
z nieograniczoną quotą <Dorota Podlejska>

38 Data: Luty 06 2007 08:29:04
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: NVM 

Użytkownik "-ZED-"  napisał w wiadomości

Hej!

"Blyskacz"  napisał w wiadomości


..bo sie wlaczy procedura autodestrukcji i bedzie postepowala tak szybko,
ze mozesz nie zdazyc zdlawic silnika napedem...
olej silnikowy to tez paliwo...

No to mnie zaintrygowałeś. Znaczy jak to dokładnie wygląda?
(no - może średnio dokładnie - nie na poziomie molekularnym ;-) )

Moge prosić o przybliżony opis zjawiska?

Niestety Błyskacz ma rację. Wygląda to tak, że w pewnym momencie obroty idą
na maksa, temperatura szaleje (upalenie świec, czy nawet rozerwanie bloku
silnika, to standard) i... koniec. Jeżeli nieszczęsny kierownik zadławi
silnik bardzo szybko, jest szansa, że wypali się np. uszczelka pod głowicą.
Dodatkowo, olej silnikowy ma niestety większą wartość opałową, co jeszcze
pogarsza sprawę. Silnik tak, czy siak rozwalony - pierścienie padają, nie ma kompresji.

39 Data: Luty 06 2007 09:42:57
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: -ZED- 

Hej!

"NVM"  napisał w wiadomości

Niestety Błyskacz ma rację.

A ja nie mówię, że nie ma, tylko mnie ciekawi, jak to wygląda i czy
jest częstym zjawiskiem.

Wygląda to tak, że w pewnym momencie obroty idą

Czyli - olej dostaje się do komory spalania, pali się w sposób
niekontrolowany. Obroty szaleją. Ale ile to trwa?
A jak to zdusić? Czy to rzadki zbieg okoliczności, czy częste zjawisko
w awarii turbosprężarki? --
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
Nie umiesz czytać baranie ?? To nie pisz na grupę.
Nastaw się a dam kopa w 4 litery. <Konik Bujany>

40 Data: Luty 06 2007 10:28:48
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: NVM 

Użytkownik "-ZED-"  napisał w wiadomości

Hej!

"NVM"  napisał w wiadomości


Niestety Błyskacz ma rację.

A ja nie mówię, że nie ma, tylko mnie ciekawi, jak to wygląda i czy
jest częstym zjawiskiem.

Jasne, ale ja nie twierdzę, że polemizujesz z Błyskaczem. Pisząc "niestety"
podkreśliłem jedynie, że taka awaria to niefajna sprawa :)

Czyli - olej dostaje się do komory spalania, pali się w sposób
niekontrolowany. Obroty szaleją. Ale ile to trwa?
A jak to zdusić? Czy to rzadki zbieg okoliczności, czy częste zjawisko
w awarii turbosprężarki?

Trudno mi się wypowiadać o statystykach, bo znam to tylko z teorii. Raz
słyszałem o takim przypadku, ale nie miał nic wspólnego z awarią
turbosprężarki.
Myślę, że nie jest to częste. Przede wszystkim dlatego, że turbina daje znać
o swoich niedomaganiach - zanim padnie, jest prawdopodobne, że ktoś już
zacznie ją naprawiać :)
A jak to zdusić? Najlepiej natychmiast hamować bez wysprzęglania i
doprowadzić do zadławienia silnika. W żadnym wypadku nie wysprzęglać.

41 Data: Luty 06 2007 10:21:57
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Karolek 


Użytkownik "-ZED-"  napisał w wiadomości

Wygląda to tak, że w pewnym momencie obroty idą

Czyli - olej dostaje się do komory spalania, pali się w sposób
niekontrolowany. Obroty szaleją. Ale ile to trwa?

Trwa to tak dlugo, jak dlugo wytrzyma silnik i na jak dlugo starczy oleju w misce, zazwyczaj konczy sie impreza dosc szybko.
Czyli jakies kilkadziesiat sekund.

A jak to zdusić?

Tylko na biegu i po heblach.
Przekrecenie klucza w stacyjce nie da zadnego efektu.

Czy to rzadki zbieg okoliczności, czy częste zjawisko
w awarii turbosprężarki?

Chyba raczej zadkie, jezeli chodzi o definitywne zniszczenie silnika.
Ale mi sie takie cos zdarzylo kilka razy w silniku, bez turbosprezarki.
Silnik byl juz wyeksploatowany i jakos tam sie w nim olej silnikowy zapalil, zrobil tak przy ok 100km/h i w tym momencie dostal takiego kopa, ze nie wiedzialem co sie dzieje (nigdy tak nie przyspieszal), nacisnalem sprzeglo zeby przestac przyspieszac, wylaczylem zaplon, a silnik na jakies kosmiczne obroty wszedl i tak wyl, wiec szybko bieg zapialem i hamulcami go zdusilem. Wszystko trwalo kilka lub kilkanascie sekund... jak sprawdzilem poziom oleju to na miarce nie bylo ani kropli. Zdazylo mi sie jeszcze kilka razy zeby tak zrobil i zawsze jak przekraczalem 100km/h :> Ale silnik przezyl.





Karolek

42 Data: Luty 06 2007 11:01:53
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Robert J. 

Chyba raczej zadkie, jezeli chodzi o definitywne zniszczenie silnika.
Ale mi sie takie cos zdarzylo kilka razy w silniku, bez turbosprezarki.

To czym Ty jeździsz??? Ja jeżdżę kilkanaście lat, praktycznie każdy mój
znajomy ma samochód od lat bardzo wielu, oni też mają znajomych itd... Ale
jeszcze nie słyszałem o takim przypadku jaki opisujesz. A Tobie kurde
zdarzyło się to już kilka razy... Może Ty w totka zagraj, bo jesteś niezłym
szczęściarzem :-).

43 Data: Luty 06 2007 11:33:43
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Karolek 


Użytkownik "Robert J."  napisał w wiadomości

Chyba raczej zadkie, jezeli chodzi o definitywne zniszczenie silnika.
Ale mi sie takie cos zdarzylo kilka razy w silniku, bez turbosprezarki.

To czym Ty jeździsz??? Ja jeżdżę kilkanaście lat, praktycznie każdy mój znajomy ma samochód od lat bardzo wielu, oni też mają znajomych itd... Ale jeszcze nie słyszałem o takim przypadku jaki opisujesz. A Tobie kurde zdarzyło się to już kilka razy... Może Ty w totka zagraj, bo jesteś niezłym szczęściarzem :-).


Kilka razy, bo to byl ciagle jeden i ten sam silnik :>
Tylko przezyl, kilka takich atakow padaczki :P





Karolek

44 Data: Luty 05 2007 18:52:48
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Samotnik,

Monday, February 5, 2007, 6:28:36 PM, you wrote:

turbina padnie w każdym aucie jak się nie umie z niej korzystać - generalnie w
benzyniaku jeszcze szybciej ją szlag trafi niz w dieslu - żaden argument
Zakładając przez chwilę, ze to prawda, to awaria turbosprężarki w
benzynie kończy się naprawą/wymianą turbosprężarki. Jak w turbodieslu
turbosprężarka się posika olejem, to rzadkie odcedzić, gęste wyrzucić
i zafundowac sobie nowy kompletny silnik.
Czemu?

Bo diesel ma wystarczający stopień sprężania, żeby palić olej i brak
przepustnicy, żeby zdławić dopływ powietrza i nie dopuścić do
"przekręcenia" silnika. Nawet niedawno na grupie był opisywany taki
przypadek.

--
Best regards,
 RoMan                           

45 Data: Luty 05 2007 21:23:45
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Michał 


Bo diesel ma wystarczający stopień sprężania, żeby palić olej i brak
przepustnicy, żeby zdławić dopływ powietrza i nie dopuścić do
"przekręcenia" silnika. Nawet niedawno na grupie był opisywany taki
przypadek.

--

To się tak zapytam: to jak w takim razie gasi się diesla ?? Tylko po przez
odcięcie paliwa ??? Były kiedyś takie "S-sy" które do gaszenia miały taką
wajchę która powodowała odprężenie silnika.

46 Data: Luty 05 2007 21:44:21
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Karolek 


Użytkownik "Michał"  napisał w wiadomości

To się tak zapytam: to jak w takim razie gasi się diesla ?? Tylko po przez
odcięcie paliwa ??? Były kiedyś takie "S-sy" które do gaszenia miały taką
wajchę która powodowała odprężenie silnika.


Tak, odcina sie paliwo.






Karolek

47 Data: Luty 05 2007 21:50:17
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Michał,

Monday, February 5, 2007, 9:23:45 PM, you wrote:

Bo diesel ma wystarczający stopień sprężania, żeby palić olej i brak
przepustnicy, żeby zdławić dopływ powietrza i nie dopuścić do
"przekręcenia" silnika. Nawet niedawno na grupie był opisywany taki
przypadek.
To się tak zapytam: to jak w takim razie gasi się diesla ?? Tylko po przez
odcięcie paliwa ???

Obecnie - tylko tak.

Były kiedyś takie "S-sy" które do gaszenia miały taką wajchę która
powodowała odprężenie silnika.

Dawne czasy. Może w jakiś pojazdach specjalnych jeszcze się trafi.

--
Best regards,
 RoMan                           

48 Data: Luty 05 2007 21:47:28
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Karolek 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości


Bo diesel ma wystarczający stopień sprężania, żeby palić olej i brak
przepustnicy, żeby zdławić dopływ powietrza i nie dopuścić do
"przekręcenia" silnika. Nawet niedawno na grupie był opisywany taki
przypadek.


Wlasnie sobie uswiadomilem jaka to wielka wade posiada ASB.
Jak myslicie, pierwszy rozleci sie silnik, czy skrzynia biegow?






Karolek

49 Data: Luty 06 2007 09:13:44
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Przembo 

Użytkownik "Karolek"  napisał

Bo diesel ma wystarczający stopień sprężania, żeby palić olej i brak
przepustnicy, żeby zdławić dopływ powietrza i nie dopuścić do
"przekręcenia" silnika. Nawet niedawno na grupie był opisywany taki
przypadek.

Wlasnie sobie uswiadomilem jaka to wielka wade posiada ASB.
Jak myslicie, pierwszy rozleci sie silnik, czy skrzynia biegow?

Ja tez tego sie boje, skrzynia szybko na P lub N i czekac na cisze. Jak ktos chce ratowac silnik to zawsze moze otworzyc maske i zatkac doplyw powietrza, przy niesprzyjajacych okolicznosciach moze sie to skonczyc korbowodem wbitym w glowe - ja jednak bym uciekal :) Wolalbym nie sprawdzac jak sie zachowuje silnik diesla rozkrecony bardziej niz "japonskie wiertarki".

Pozdr

50 Data: Luty 06 2007 11:05:52
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Robert J. 

Bo diesel ma wystarczający stopień sprężania, żeby palić olej i brak
przepustnicy, żeby zdławić dopływ powietrza i nie dopuścić do
"przekręcenia" silnika. Nawet niedawno na grupie był opisywany taki
przypadek.

Ile ich było? Jeden? Równie dobrze nie powinno się produkować elektrycznych
silników bocznikowych, bo w przypadku określonej awarii "rozbiegają" się
praktycznie natychmiast :-), co grozi rozerwaniem ich na strzępy. Ale jakoś
się produkuje i działają... Gdyby jeden czy nawet kilka przypadków
określonej awarii w skali setek tysięcy miało powodować zaprzestanie
produkcji to nic by nie można było robić... Ludzie, nie dajmy się
zwariować...

51 Data: Luty 06 2007 11:52:52
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: NVM 

Użytkownik "Robert J."  napisał w wiadomości

Bo diesel ma wystarczający stopień sprężania, żeby palić olej i brak
przepustnicy, żeby zdławić dopływ powietrza i nie dopuścić do
"przekręcenia" silnika. Nawet niedawno na grupie był opisywany taki
przypadek.

Ile ich było? Jeden? Równie dobrze nie powinno się produkować elektrycznych silników bocznikowych, bo w przypadku określonej awarii "rozbiegają" się

Szeregowych ;)

Pozdrawiam!

52 Data: Luty 06 2007 14:47:51
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Robert J. 

Równie dobrze nie powinno się produkować
elektrycznych silników bocznikowych, bo w przypadku określonej awarii
"rozbiegają" się

Szeregowych ;)

Szeregowy rozbiega się jeśli zdejmiesz obciążenie. I robi to stosunkowo
wolno. Natomiast bocznikowy w przypadku zaniku strumienia magnetycznego w
wirniku (przerwa) rozpędza się w ułamku sekundy do niebotycznych obrotów.
Dlatego napisałem że w przypadku awarii. Sprawdzone, bo też nie chcieliśmy
na pracowni el. wierzyć nauczycielowi ;-). Akcja była taka, że facet trzymał
praktycznie palec na wyłączniku, a i tak zanim zareagował po rozłączeniu
obwodu wirnika i wcisnął, to silnik już nieźle wył :-). Myślę że po 2-3
sekundach bo się rozleciał...

53 Data: Luty 06 2007 15:36:41
Temat: Re: Opłacalno¶ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakoÂści paliwa w Polsce
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 6 Feb 2007 14:47:51 +0100, "Robert J."  wrote:

wolno. Natomiast bocznikowy w przypadku zaniku strumienia magnetycznego w
wirniku (przerwa) rozpędza się w ułamku sekundy do niebotycznych obrotów.

Taaak... Do niebotycznego zera. Stanie, bo ciekawe skąd by się miał
wziąć moment obrotowy...
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

54 Data: Luty 07 2007 15:53:38
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: Robert J. 

Taaak... Do niebotycznego zera. Stanie, bo ciekawe skąd by się miał
wziąć moment obrotowy...

"
n=(U-ItRt)/cFi
gdzie F jest strumieniem magnetycznym twornika.
 Zanik strumienia (F=0) w czasie pracy silnika prowadzi do tzw. "rozbiegania
się maszyny", czyli niebezpiecznie dużego wzrostu prędkości obrotowej. "

Więcej szczegółów poszukaj sobie w necie, wpisując hasło "silnik
bocznikowy".


I razem z Kol. Wiesiaczkiem nie zabierajcie głosu w tematach Wam nieznanych
;-)

55 Data: Luty 07 2007 16:29:39
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: J.F. 

On Wed, 7 Feb 2007 15:53:38 +0100,  Robert J. wrote:

Taaak... Do niebotycznego zera. Stanie, bo ciekawe skąd by się miał
wziąć moment obrotowy...
"
n=(U-ItRt)/cFi
gdzie F jest strumieniem magnetycznym twornika.
Zanik strumienia (F=0) w czasie pracy silnika prowadzi do tzw. "rozbiegania
się maszyny", czyli niebezpiecznie dużego wzrostu prędkości obrotowej. "

Więcej szczegółów poszukaj sobie w necie, wpisując hasło "silnik
bocznikowy".
I razem z Kol. Wiesiaczkiem nie zabierajcie głosu w tematach Wam nieznanych

Tylko zapominasz o drobnostce - jakies opory sa, a momentu
teoretycznie nie ma. Bedzie zwalnial.

Chyba ze pozostanie jakies szczatkowe pole magnetyczne, co nie jest
takie niemzliwe, albo z powodu jakiejs awarii prad w stojanie
sie tylko zmniejszy..

J.

56 Data: Luty 07 2007 19:38:03
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 07 Feb 2007 16:29:39 +0100, J.F.
 wrote:

Chyba ze pozostanie jakies szczatkowe pole magnetyczne, co nie jest
takie niemzliwe, albo z powodu jakiejs awarii prad w stojanie
sie tylko zmniejszy..

Tyle, że to szczątkowe pole magnetyczne w otwartym uzwojeniu
wygeneruje bez problemu odpowiednią SEM.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

57 Data: Luty 07 2007 19:45:04
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: J.F. 

On Wed, 07 Feb 2007 19:38:03 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:

On Wed, 07 Feb 2007 16:29:39 +0100, J.F.
Chyba ze pozostanie jakies szczatkowe pole magnetyczne, co nie jest
takie niemzliwe, albo z powodu jakiejs awarii prad w stojanie
sie tylko zmniejszy..

Tyle, że to szczątkowe pole magnetyczne w otwartym uzwojeniu
wygeneruje bez problemu odpowiednią SEM.

Przy odpowiednio wiekszych obrotach, do ktorych sie wirnik
zaraz rozpedzi :-)


J.

58 Data: Luty 07 2007 23:41:52
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 07 Feb 2007 19:45:04 +0100, J.F.
 wrote:

Tyle, że to szczątkowe pole magnetyczne w otwartym uzwojeniu
wygeneruje bez problemu odpowiednią SEM.

Przy odpowiednio wiekszych obrotach, do ktorych sie wirnik
zaraz rozpedzi :-)

Przy bardzo małych obrotach. Tylko, że dalej brakuje N. Na magnetyźmie
szczątkowym oporu łozysk nie pokonasz.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

59 Data: Luty 08 2007 00:33:16
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: J.F. 

On Wed, 07 Feb 2007 23:41:52 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:

On Wed, 07 Feb 2007 19:45:04 +0100, J.F.
Tyle, że to szczątkowe pole magnetyczne w otwartym uzwojeniu
wygeneruje bez problemu odpowiednią SEM.

Przy odpowiednio wiekszych obrotach, do ktorych sie wirnik
zaraz rozpedzi :-)

Przy bardzo małych obrotach.

Szczatkowe pole przy niskich obrotach wygeneruje potrzebna SEM ?
Cos ci sie pop* :-)

Tylko, że dalej brakuje N. Na magnetyźmie
szczątkowym oporu łozysk nie pokonasz.

Tylko trzeba najpierw zmierzyc ile te szczatki wynosza ..
generalnie sie zgadzam, ale w przypadkach szczegolnych ..

J.

60 Data: Luty 08 2007 18:54:04
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 08 Feb 2007 00:33:16 +0100, J.F.
 wrote:

Szczatkowe pole przy niskich obrotach wygeneruje potrzebna SEM ?
Cos ci sie pop* :-)

Przy otwartym obwodzie?

Tylko trzeba najpierw zmierzyc ile te szczatki wynosza ..
generalnie sie zgadzam, ale w przypadkach szczegolnych ..

Tyle, że prędzej silnik zjara się od prądu jaki popłynie przez
uzwojenia stojana, niż się rozbiega.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

61 Data: Luty 08 2007 20:47:24
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: J.F. 

On Thu, 08 Feb 2007 18:54:04 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:

On Thu, 08 Feb 2007 00:33:16 +0100, J.F.
Szczatkowe pole przy niskich obrotach wygeneruje potrzebna SEM ?
Cos ci sie pop* :-)

Przy otwartym obwodzie?

A co ma otwartosc do SEM

Tylko trzeba najpierw zmierzyc ile te szczatki wynosza ..
generalnie sie zgadzam, ale w przypadkach szczegolnych ..

Tyle, że prędzej silnik zjara się od prądu jaki popłynie przez
uzwojenia stojana, niż się rozbiega.

pare sekund zjaranie bedzie trwalo, to moze sie ladnie rozbiegac ..

J.

62 Data: Luty 09 2007 09:05:41
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 08 Feb 2007 20:47:24 +0100, J.F.
 wrote:

Przy otwartym obwodzie?
A co ma otwartosc do SEM
Racja, z napięciem na końcach mi się pop... ;)

Tyle, że prędzej silnik zjara się od prądu jaki popłynie przez
uzwojenia stojana, niż się rozbiega.

pare sekund zjaranie bedzie trwalo, to moze sie ladnie rozbiegac ..

No nie rozbiega się, bo momentu nie będzie... Wiesz, w maszynie prądu
stałego wirnik jest co obrót wału przemagnesowywany na drugą stronę.
Więc ten magnetyzm szczątkowy jest zerowy...
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

63 Data: Luty 09 2007 12:33:22
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: J.F. 

On Fri, 09 Feb 2007 09:05:41 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:

On Thu, 08 Feb 2007 20:47:24 +0100, J.F.
Tyle, że prędzej silnik zjara się od prądu jaki popłynie przez
uzwojenia stojana, niż się rozbiega.

pare sekund zjaranie bedzie trwalo, to moze sie ladnie rozbiegac ..

No nie rozbiega się, bo momentu nie będzie... Wiesz, w maszynie prądu
stałego wirnik jest co obrót wału przemagnesowywany na drugą stronę.
Więc ten magnetyzm szczątkowy jest zerowy...

Ale my o namagnesowaniu stojana.

przyznaje - w typowej blasze pewnie nie starczy, ale jesli maja
nietypowa, albo np uszkodzilo sie jedno uzwojenie, albo mamy
regulator _pradu_ wzbudzenia, a przepalona izolacja zwarla
wiele zwojow .. ryzyko jest ..

J.

64 Data: Luty 09 2007 13:32:14
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 09 Feb 2007 12:33:22 +0100, J.F.
 wrote:

No nie rozbiega się, bo momentu nie będzie... Wiesz, w maszynie prądu
stałego wirnik jest co obrót wału przemagnesowywany na drugą stronę.
Więc ten magnetyzm szczątkowy jest zerowy...

Ale my o namagnesowaniu stojana.

Też nie wystarczy...

przyznaje - w typowej blasze pewnie nie starczy, ale jesli maja
nietypowa, albo np uszkodzilo sie jedno uzwojenie, albo mamy
regulator _pradu_ wzbudzenia, a przepalona izolacja zwarla
wiele zwojow .. ryzyko jest ..

Nie ma... Wraz ze wzrostem n maleje N :D
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

65 Data: Luty 08 2007 10:20:25
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: Robert J. 

Tyle, że to szczątkowe pole magnetyczne w otwartym uzwojeniu
wygeneruje bez problemu odpowiednią SEM.

Dokładnie, bez najmniejszego. I daję uciąć prawą rękę, bo robiłem takie
badania na pracowni maszyn elektrycznych. Naprawdę ułamek sekundy i silnik
jest na skraju rozerwania :-). I to nie jest moje gdybanie, ale wiedza
poparta doświadczeniem...

66 Data: Luty 08 2007 11:13:44
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 8 Feb 2007 10:20:25 +0100, "Robert J."  wrote:

Dokładnie, bez najmniejszego. I daję uciąć prawą rękę, bo robiłem takie
badania na pracowni maszyn elektrycznych. Naprawdę ułamek sekundy i silnik
jest na skraju rozerwania :-). I to nie jest moje gdybanie, ale wiedza
poparta doświadczeniem...

Szeregowy, misiu... Bez obciążenia i owszem, rozbiega się.

Bocznikowy, kiedy go odwzbudzasz do pewnego stopnia odwzbudzenia
przyśpiesza, a potem zwalnia, bo wraz z odwzbudzaniem zmniejszasz
moment napędowy silnika.

--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

67 Data: Luty 08 2007 13:54:56
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: NVM 

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

On Thu, 8 Feb 2007 10:20:25 +0100, "Robert J."  wrote:

Dokładnie, bez najmniejszego. I daję uciąć prawą rękę, bo robiłem takie
badania na pracowni maszyn elektrycznych. Naprawdę ułamek sekundy i silnik
jest na skraju rozerwania :-). I to nie jest moje gdybanie, ale wiedza
poparta doświadczeniem...

Szeregowy, misiu... Bez obciążenia i owszem, rozbiega się.

Bocznikowy, kiedy go odwzbudzasz do pewnego stopnia odwzbudzenia
przyśpiesza, a potem zwalnia, bo wraz z odwzbudzaniem zmniejszasz
moment napędowy silnika.


Wyjątkowo muszę się z zgodzić A.P. :)
Dzięki takim właściwościom silniki bocznikowo-szeregowe znajdują zastosowanie jako silniki trakcyjne, np. w elektrowozach. Odwzbudzanie, do pewnego stopnia, powoduje zwiększanie prędkości obrotowej, kosztem momentu. Jest oczywiście bardziej ekonomiczne...
Robert, może trafiliście na bardzo specyficzny przypadek... Ogólnie szeregowe silniki w ogóle nie nadają się do pracy bez obciążenia - bocznikowe jak najbardziej.

68 Data: Luty 08 2007 14:03:09
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 8 Feb 2007 13:54:56 +0100, "NVM"  wrote:

Dzięki takim właściwościom silniki bocznikowo-szeregowe znajdują
zastosowanie jako silniki trakcyjne, np. w elektrowozach. Odwzbudzanie, do

A teraz już poszedłeś po bandzie.
W trakcji kolejowej używa się, z silników komutatorowych, wyłacznie
szeregowych.


pewnego stopnia, powoduje zwiększanie prędkości obrotowej, kosztem momentu.
Jest oczywiście bardziej ekonomiczne...

No ba, w ogóle szeregowe im szybciej się kręcą, tym moment mają
mniejszy. To idealna charakterystyka.

--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

69 Data: Luty 08 2007 14:40:48
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: NVM 

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

On Thu, 8 Feb 2007 13:54:56 +0100, "NVM"  wrote:

Dzięki takim właściwościom silniki bocznikowo-szeregowe znajdują
zastosowanie jako silniki trakcyjne, np. w elektrowozach. Odwzbudzanie, do

A teraz już poszedłeś po bandzie.
W trakcji kolejowej używa się, z silników komutatorowych, wyłacznie
szeregowych.


No skądże - są komutatorowe, szeregowo-bocznikowe. Nie chcę wywoływać kolejnego flejma, więc poczytaj sobie o napędzie dowolnego elektrowozu (na prąd stały rzecz jasna) - bocznikuje się przy stosunkowo dużej prędkości. Wtedy jazda na szeregowym jest nieopłacalna. Poczytaj o silnikach w EP07, ET22.
Rozruch masz zawsze na szeregu (plus oczywiście opory w starych konstrukcjach). Oczywiście w erze falowników sprawa wygląda inaczej, ale to zupełnie inna historia.

Pozdrawiam.

70 Data: Luty 08 2007 14:46:19
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: NVM 

Użytkownik "NVM"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości
On Thu, 8 Feb 2007 13:54:56 +0100, "NVM"  wrote:

Dzięki takim właściwościom silniki bocznikowo-szeregowe znajdują
zastosowanie jako silniki trakcyjne, np. w elektrowozach. Odwzbudzanie, do

A teraz już poszedłeś po bandzie.
W trakcji kolejowej używa się, z silników komutatorowych, wyłacznie
szeregowych.


No skądże - są komutatorowe, szeregowo-bocznikowe. Nie chcę wywoływać kolejnego flejma, więc poczytaj sobie o napędzie dowolnego elektrowozu (na prąd stały rzecz jasna) - bocznikuje się przy stosunkowo dużej prędkości. Wtedy jazda na szeregowym jest nieopłacalna. Poczytaj o silnikach w EP07, ET22.
Rozruch masz zawsze na szeregu (plus oczywiście opory w starych konstrukcjach). Oczywiście w erze falowników sprawa wygląda inaczej, ale to zupełnie inna historia.



Tu masz link, pierwszy odnośnik w google.

http://www.google.pl/search?hl=en&q=silniki+trakcyjne+pr%C4%85du+sta%C5%82ego

Pozdrawiam.


71 Data: Luty 08 2007 14:55:16
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 8 Feb 2007 14:46:19 +0100, "NVM"  wrote:

Tu masz link, pierwszy odnośnik w google.

http://www.google.pl/search?hl=en&q=silniki+trakcyjne+pr%C4%85du+sta%C5%82ego

I cytat: "W silniku szeregowym (stosowanym w lokomotywach PKP)"....

Coś jeszcze?
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

72 Data: Luty 08 2007 15:10:23
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: NVM 

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

On Thu, 8 Feb 2007 14:46:19 +0100, "NVM"  wrote:

Tu masz link, pierwszy odnośnik w google.

http://www.google.pl/search?hl=en&q=silniki+trakcyjne+pr%C4%85du+sta%C5%82ego

I cytat: "W silniku szeregowym (stosowanym w lokomotywach PKP)"....

Coś jeszcze?


Doczytaj odpowiedź do wcześniejszego postu.

73 Data: Luty 08 2007 14:48:03
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 8 Feb 2007 14:40:48 +0100, "NVM"  wrote:

A teraz już poszedłeś po bandzie.
W trakcji kolejowej używa się, z silników komutatorowych, wyłacznie
szeregowych.


No skądże - są komutatorowe, szeregowo-bocznikowe. Nie chcę wywoływać
kolejnego flejma, więc poczytaj sobie o napędzie dowolnego elektrowozu (na
prąd stały rzecz jasna) - bocznikuje się przy stosunkowo dużej prędkości.
Wtedy jazda na szeregowym jest nieopłacalna. Poczytaj o silnikach w EP07,
ET22.

No właśnie poczytaj. Mylisz częściowe bocznikowanie uzwojenia stojana
ze stosowaniem uzwojeń bocznikowych.
We wszystkich lokomotywach elektrycznych oraz we wszystkich
lokomotywach spalinowych z przekładnią elektryczną silniki są
szeregowe.

Natomiast, żeby można było zachowac odpowiednio duży moment
rozruchowy, a zarazem wysoka prędkośc obrotową, można część uzwojenia
stojana zbocznikować, czyli mówiąc prościej - zewrzeć, co skutkuje tak
samo, jakbys o tyle samo to uzwojenie skrócił.

Prąd płynący przez tak skrócone uzwojenie wytwarza mniejszy strumień
magnetyczny, co za tym idzie spada SEM silnika, zwiększa się prąd i
zwiększa się pedkośc obrotowa silnika.

A, tak na marginesie widziałeś kiedyś taki silnik, czy tylko w
internecie znalazłeś? Bo wiesz, ja zaczynałem od 'tytułu'
elektromontera taboru szynowego....
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

74 Data: Luty 08 2007 15:09:01
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: NVM 

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w
wiadomości


No właśnie poczytaj. Mylisz częściowe bocznikowanie uzwojenia stojana
ze stosowaniem uzwojeń bocznikowych.

Jednak flejm! Jaki z Ciebie uparty człowiek...
Niczego nie mylę :) Częściowe bocznikowanie to jednak bocznikowanie,
zgodzisz się? Co ja napisałem? Że silnik przełącza się w pracę bocznikową,
czy że się BOCZNIKUJE?

We wszystkich lokomotywach elektrycznych oraz we wszystkich
lokomotywach spalinowych z przekładnią elektryczną silniki są
szeregowe.

....ale w elektrowozach są szeregowo-bocznikowe ;)


Natomiast, żeby można było zachowac odpowiednio duży moment
rozruchowy, a zarazem wysoka prędkośc obrotową, można część uzwojenia
stojana zbocznikować, czyli mówiąc prościej - zewrzeć, co skutkuje tak
samo, jakbys o tyle samo to uzwojenie skrócił.

Nie do końca zgodziłbym się z tym skróceniem, ale mniej więcej masz rację.
Tylko czy ja tego nie napisałem wcześniej? :)


Prąd płynący przez tak skrócone uzwojenie wytwarza mniejszy strumień
magnetyczny, co za tym idzie spada SEM silnika, zwiększa się prąd i
zwiększa się pedkośc obrotowa silnika.

Zgadza się :)


A, tak na marginesie widziałeś kiedyś taki silnik, czy tylko w
internecie znalazłeś? Bo wiesz, ja zaczynałem od 'tytułu'
elektromontera taboru szynowego....

Tak na marginesie kiedyś jeździłem między innymi "anglikiem"...  Lokomotywy
spalinowe były poza projektem, więc nie jeździłem. Tyle mogę Ci napisać.

Może by tak jakieś zawieszenie broni? :) Nie mam zamiaru bawić się w jakieś wojny zwłaszcza, że jesteś starszym człowiekiem (dane z siga, które udostępniasz publicznie).

75 Data: Luty 08 2007 15:31:31
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 8 Feb 2007 15:09:01 +0100, "NVM"  wrote:

Jednak flejm! Jaki z Ciebie uparty człowiek...
Niczego nie mylę :) Częściowe bocznikowanie to jednak bocznikowanie,
zgodzisz się? Co ja napisałem? Że silnik przełącza się w pracę bocznikową,
czy że się BOCZNIKUJE?

No właśnie bredzisz.
Silnika się nie bocznikuje. Bocznikuje się część uzwojenia stojana,
nie tworząc żadnego uzwojenia, które by było bocznikowe. Taki silnik
Silnik po zbocznikowaniu dalej jest silnikiem wyłącznie szeregowym, z
tą tylko zmianą, że część uzwojenia stojana bądź nie pracuje (np.
lokomotywy SM42), bądź pracuje przy zmniejszonym prądzie (EP09, EU07).
Mylisz określenie rodzaju silnika z określeniem oznaczającym zmianę
ilości pracującego uzwojenia. To tak mniej więcej, jakbyś powiedział,
że silnik diesla, który normalnie pracuje na ON, po dolaniu do baku
benzyny staje się silnikiem diesla-otto.

...ale w elektrowozach są szeregowo-bocznikowe ;)
Nie, wyłacznie szeregowe.

Nie do końca zgodziłbym się z tym skróceniem, ale mniej więcej masz rację.
Tylko czy ja tego nie napisałem wcześniej? :)

Napisałeś, tylko samo zboczniklowanie uzwojenia nie sprawia, że silnik
staje się choć po części silnikiem szeregowo-bocznikowym. A nie staje
się.

Może by tak jakieś zawieszenie broni? :) Nie mam zamiaru bawić się w jakieś
wojny zwłaszcza, że jesteś starszym człowiekiem (dane z siga, które
udostępniasz publicznie).

Żadne wojny, tylko mieszanie pojęć z Twojej strony. Do tego w sig-u
nei ma żadnych danych o wieku.
Dla usystematyzowania:
Silnik szeregowy to silnik, w którym uzwojenie stojana i uzwojenie
wirnika są połączone ze sobą szeregowo, zatem natężenie prądu w
uzwojeniu stojana zawsze jest równe co do wartości temuż w uzwojeniu
wirnika.

Silnik bocznikowy (równoległy) to taki, w którym uzwojenie wirnika jak
i stojana połączone są równolegle (każde z nich jest wpięte do
zasilania), zatem pracują przy takim samym napięciu, a prądy w każdym
z nich są niezależne.

Silnik szeregowo-bocznikowy zaś to taki, który ma dwa uzwojenia w
stojanie. Jedno, szeregowe, które połączone jest szeregowo z
uzwojeniem wirnika, zaś drugie, jest połączone równolegle z układem
uzwojenia szeregowego i wirnika.

W lokomotywach używane są silniki stricte szeregowe. Nie ma żadnego
uzwojenia, które by było wpinane równolegle do innych.
To, co postulowałeś wynika z błednego przyjęcia, że skoro 'silnik się
bocznikuje', to jest on po częsci 'bocznikowy'. A tymczasem jest on
jedynie _bocznikowany_. A jeszcze dokładniej - jest to silnik
_szeregowy_ z odczepami do _bocznikowania_ uzwojenia stojana.
W żadnym razie ani w żadnej części nie jest to silnik
szeregowo-bocznikowy, jak postulowałeś.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

76 Data: Luty 08 2007 16:00:16
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: NVM 

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

No właśnie bredzisz.
Silnika się nie bocznikuje. Bocznikuje się część uzwojenia stojana,
nie tworząc żadnego uzwojenia, które by było bocznikowe. Taki silnik
Silnik po zbocznikowaniu dalej jest silnikiem wyłącznie szeregowym, z
tą tylko zmianą, że część uzwojenia stojana bądź nie pracuje (np.
lokomotywy SM42), bądź pracuje przy zmniejszonym prądzie (EP09, EU07).

Ty jednak naprawdę jesteś albo troll, albo beton. Nie jestem mechanikiem, więc rozróżnienie kwestii tego, jak fizycznie od siebie różnią się silniki dostępne w handlu ma dla mnie zerowe znaczenie. Rozumiem z tego, co pisałeś o swojej ścieżce zawodowej, że miałeś do czynienia z silnikami trakcyjnymi - w porządku, na pewno od razu byłbyś w stanie stwierdzić, czy np. na komutatorze pojawił się ogień kołowy, czy nie - ja pewnie nie umiałbym tego stwierdzić.
Dla mnie ważne jest jednak to, że bocznikowanie silnika z fizycznego punktu widzenia powoduje, że staje się on wtedy silnikiem szeregowo-bocznikowym. Powtarzam raz jeszcze - nie ma tu żadnego znaczenia, że silnik jest zaprojektowany jako szeregowy.

EOT, bo z Tobą nikt się chyba nie dogada.

77 Data: Luty 08 2007 19:36:20
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 8 Feb 2007 16:00:16 +0100, "NVM"  wrote:

Ty jednak naprawdę jesteś albo troll, albo beton. Nie jestem mechanikiem,
więc rozróżnienie kwestii tego, jak fizycznie od siebie różnią się silniki
dostępne w handlu ma dla mnie zerowe znaczenie. Rozumiem z tego, co pisałeś

Elektrykiem też nei jesteś, bo bys zauważył, że klasyfikacja silników
zalezy od połaczenia ich uzwojeń.

Dla mnie ważne jest jednak to, że bocznikowanie silnika z fizycznego punktu
widzenia powoduje, że staje się on wtedy silnikiem szeregowo-bocznikowym.

No to Twoja wyobraźnia tak mówi.

Powtarzam raz jeszcze - nie ma tu żadnego znaczenia, że silnik jest
zaprojektowany jako szeregowy.

Nie ma. Tylko żeby stał się w jakikolwiek sposób bocznikowy musiałbyś
którekolwiek uzwojenie zasilić bezpośrednio ze źródła prądu.
A Ty jedynie zwierasz część uzwojenia stojana wyłączając go z pracy.
Masz dalej silnik szeregowy, tylko uzwojebnie stojana jest krótsze (ma
mniej zwojów).
Gdzie masz uzwojenie bocznikowe?

Jakbyś wypiął część uzwojenia stojana i podpiął go do zasilania
(+ i -), to byś miał tak, jak piszesz. Tylko tego się nei robi.

Masz układ taki:

      -- -- -- -- -+   
     \         |   stojan
+ >-- +-- -- -- /\/\/\/\/\-- -- -- +
                            |
                __          |
- >-- -- -- -- -- -- (__)-- -- -- -- -+
                    wirnik

To klasyczny silnik szeregowy

Kiedy bocznikujesz częśc uzwojenia masz tak:

     +-- -- -- -- -+   
     |         |   stojan
+ >-- +-- -- -- /\/\/\/\/\-- -- -- +
                            |
                __          |
- >-- -- -- -- -- -- (__)-- -- -- -- -+
                    wirnik

Taki układ działa tak samo jak taki (jest równoważny):

     +-- -- -- -- -+   
     |         |   stojan
+ >-- +      /\/\/\/\/\-- -- -- +
                            |
                __          |
- >-- -- -- -- -- -- (__)-- -- -- -- -+
                    wirnik

Teraz pokaż mi kawałek uzwojenia bocznikowego.


Silnik bocznikowy, dla porównania ma układ połaczeń taki;

                   stojan
+ >-- -- -- +-- /\/\/\/\/\-- -- -- +
         |                  |
         |      __          |
- >-- +   +-- -- -(__)-- -- -- -- -+
     |             wirnik   |
     +-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- +


A szeregowo bocznikowy to taki:

+ >-- -- -- +-- /\/\/\/\/\-- -- -- +
         |                  |
         |         __       |
- >-- +   +-/\/\-- -(__)-- -- -- +
     |             wirnik   |
     +-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- +

Teraz chcesz coś dodać?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

78 Data: Luty 08 2007 21:50:27
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 08 Feb 2007 19:36:20 +0100, Adam Płaszczyca
 wrote:

A szeregowo bocznikowy to taki:

+ >-- -- -- +-- /\/\/\/\/\-- -- -- +
        |                  |
        |         __       |
- >-- +   +-/\/\-- -(__)-- -- -- +
    |             wirnik   |
    +-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- +

Teraz chcesz coś dodać?

Ja jeszcze dodam:

zaś bocznikowo-szeregowy to taki:

+ >-/\/\-+-- /\/\/\/\/\-- -- -- +
         |                  |
         |         __       |
- >-- +   +-- -- -- -- (__)-- -- -- +
     |             wirnik   |
     +-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- +

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

79 Data: Luty 09 2007 10:05:10
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: NVM 

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

On Thu, 08 Feb 2007 19:36:20 +0100, Adam Płaszczyca
 wrote:


Pisałem EOT? :) Pisałem. Ty masz rację, ja mam spokój :)

80 Data: Luty 09 2007 13:33:22
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 9 Feb 2007 10:05:10 +0100, "NVM"  wrote:



Pisałem EOT? :) Pisałem. Ty masz rację, ja mam spokój :)

No i kłamałeś.
A to, że Twoimi bzdurami, jakbym je niezdementowane pozostawił, wode z
mózgu innym robiłeś, to pokazałem Tobie i innym gdzie się
pierdyknąłeś.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

81 Data: Luty 09 2007 14:53:36
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: NVM 

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości


No i kłamałeś.
A to, że Twoimi bzdurami, jakbym je niezdementowane pozostawił, wode z
mózgu innym robiłeś, to pokazałem Tobie i innym gdzie się
pierdyknąłeś.

Muszę znów napisać ostrzej - PIERDOLISZ. Może taki styl dyskusji do ciebie i Romana dotrze, w co wątpię.

82 Data: Luty 09 2007 15:39:47
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 9 Feb 2007 14:53:36 +0100, "NVM"  wrote:

No i kłamałeś.
A to, że Twoimi bzdurami, jakbym je niezdementowane pozostawił, wode z
mózgu innym robiłeś, to pokazałem Tobie i innym gdzie się
pierdyknąłeś.

Muszę znów napisać ostrzej - PIERDOLISZ. Może taki styl dyskusji do ciebie i
Romana dotrze, w co wątpię.

Styl czego? Dyskusji? WOlne żarty, misiaczku.
Stoisz własnie w kącie, gdzie się dałeś zapędzić swoją ignorancją i
kwilisz jak piesek.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

83 Data: Luty 09 2007 15:57:19
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: NVM 

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości


Styl czego? Dyskusji? WOlne żarty, misiaczku.
Stoisz własnie w kącie, gdzie się dałeś zapędzić swoją ignorancją i
kwilisz jak piesek.

ROTFL :D

84 Data: Luty 09 2007 16:43:33
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello NVM,

Friday, February 9, 2007, 2:53:36 PM, you wrote:

[...]

Muszę znów napisać ostrzej - PIERDOLISZ. Może taki styl dyskusji do ciebie i
Romana dotrze, w co wątpię.

Brakło siły argumentów, zaczęły się argumenty siły... Nie masz pojecia
o temacie, w którym usiłujesz się wypowiadać i niedostatki wiedzy
nadrabiasz wylgarnością.

--
Best regards,
 RoMan                           

85 Data: Luty 09 2007 16:49:58
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: NVM 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości


Muszę znów napisać ostrzej - PIERDOLISZ. Może taki styl dyskusji do ciebie i
Romana dotrze, w co wątpię.

Brakło siły argumentów, zaczęły się argumenty siły... Nie masz pojecia
o temacie, w którym usiłujesz się wypowiadać i niedostatki wiedzy
nadrabiasz wylgarnością.


Co to jest wylgarność? :)

86 Data: Luty 09 2007 18:30:24
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 9 Feb 2007 16:49:58 +0100, "NVM"  wrote:

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości


Muszę znów napisać ostrzej - PIERDOLISZ. Może taki styl dyskusji do
                                 ^^^^^^^^^^

Co to jest wylgarność? :)

To.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

87 Data: Luty 09 2007 01:58:26
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello NVM,

Thursday, February 8, 2007, 2:40:48 PM, you wrote:

Dzięki takim właściwościom silniki bocznikowo-szeregowe znajdują
zastosowanie jako silniki trakcyjne, np. w elektrowozach. Odwzbudzanie, do
A teraz już poszedłeś po bandzie.
W trakcji kolejowej używa się, z silników komutatorowych, wyłacznie
szeregowych.
No skądże - są komutatorowe, szeregowo-bocznikowe. Nie chcę wywoływać
kolejnego flejma, więc poczytaj sobie o napędzie dowolnego elektrowozu (na
prąd stały rzecz jasna) - bocznikuje się przy stosunkowo dużej prędkości.

Bocznikowanie wirnika rezystorami w celu zwiększenia momentu obrotowego
nie ma nic wspólnego z nazywaniem takiego silnika silnikiem
szeregowo-bocznikowym. Równiez przełączanie par silników między ich
połączeniem szeregowym lub równoległym nie ma z tym nic wspólnego.

Wtedy jazda na szeregowym jest nieopłacalna.
Poczytaj o silnikach w EP07, ET22. Rozruch masz zawsze na szeregu
(plus oczywiście opory w starych konstrukcjach).

W jakiej _powszechnie_ _używanej_ w Polsce konstrukcji nie stosuje się
oporów?

Oczywiście w erze falowników sprawa wygląda inaczej, ale to
zupełnie inna historia.

Podaj typ powszechnie stosowanej w Polsce lokomotywy z falownikami.

--
Best regards,
 RoMan                           

88 Data: Luty 09 2007 09:51:47
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: NVM 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Hello NVM,

Wtedy jazda na szeregowym jest nieopłacalna.
Poczytaj o silnikach w EP07, ET22. Rozruch masz zawsze na szeregu
(plus oczywiście opory w starych konstrukcjach).

W jakiej _powszechnie_ _używanej_ w Polsce konstrukcji nie stosuje się
oporów?

Tramwaje ALSTOM, Bombardier, w Łodzi - stare tramwaje, ale doskonale przerobione; w Warszawie zresztą też spotyka się konstalowskie przeróbki.


Oczywiście w erze falowników sprawa wygląda inaczej, ale to
zupełnie inna historia.

Podaj typ powszechnie stosowanej w Polsce lokomotywy z falownikami.


Nie jeżdżą na PKP lokomotywy ze sterowaniem falownikowym. Napisałem gdzieś, że jeżdżą? Przeglądam wątek i nic takiego nie widzę...

89 Data: Luty 09 2007 13:30:57
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello NVM,

Friday, February 9, 2007, 9:51:47 AM, you wrote:

Wtedy jazda na szeregowym jest nieopłacalna.
Poczytaj o silnikach w EP07, ET22. Rozruch masz zawsze na szeregu
(plus oczywiście opory w starych konstrukcjach).
W jakiej _powszechnie_ _używanej_ w Polsce konstrukcji nie stosuje się
oporów?
Tramwaje ALSTOM, Bombardier, w Łodzi - stare tramwaje, ale doskonale
przerobione; w Warszawie zresztą też spotyka się konstalowskie przeróbki.

Mowa była o lokomotywach.

Oczywiście w erze falowników sprawa wygląda inaczej, ale to
zupełnie inna historia.
Podaj typ powszechnie stosowanej w Polsce lokomotywy z falownikami.
Nie jeżdżą na PKP lokomotywy ze sterowaniem falownikowym. Napisałem gdzieś,
że jeżdżą? Przeglądam wątek i nic takiego nie widzę...

Lepper mógłby się od ciebie uczyć prostackiej demagogii.

--
Best regards,
 RoMan                           

90 Data: Luty 09 2007 14:58:49
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: NVM 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

W jakiej _powszechnie_ _używanej_ w Polsce konstrukcji nie stosuje się
oporów?
Tramwaje ALSTOM, Bombardier, w Łodzi - stare tramwaje, ale doskonale
przerobione; w Warszawie zresztą też spotyka się konstalowskie przeróbki.

Mowa była o lokomotywach.


Nie będę pisał, że jesteś żałosny. Napiszę bardziej zrozumiale - PIERDOLISZ. Sam pytałeś o konstrukcje i nie o lokomotywach poszedł off-top, tylko o silnikach trakcyjnych. Masz gorszy dzień, czegoś nie rozumiesz - dobra rada - nie pisz, bo się ośmieszasz.



Lepper mógłby się od ciebie uczyć prostackiej demagogii.


Prymitywie jeden, nawet rozumiem twój ból - inteligencji się nie wyuczysz :) Teraz wracaj do kopania rowów, czy co tam robisz - twoi koledzy mówią pewnie bardziej wyrafinowanym językiem, więc... Do KF też możesz mnie dodać natychmiast, łzy mi płyną, ale jakoś przeżyję :D

91 Data: Luty 09 2007 18:30:43
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 9 Feb 2007 14:58:49 +0100, "NVM"  wrote:

Nie będę pisał, że jesteś żałosny. Napiszę bardziej zrozumiale - PIERDOLISZ.

No dla Ciebie zapewne tak jest zrozumiale :D
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

92 Data: Luty 09 2007 13:34:02
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 9 Feb 2007 09:51:47 +0100, "NVM"  wrote:

W jakiej _powszechnie_ _używanej_ w Polsce konstrukcji nie stosuje się
oporów?

Tramwaje ALSTOM, Bombardier, w Łodzi - stare tramwaje, ale doskonale
przerobione; w Warszawie zresztą też spotyka się konstalowskie przeróbki.

Mowa o lokomotywach.

Podaj typ powszechnie stosowanej w Polsce lokomotywy z falownikami.


Nie jeżdżą na PKP lokomotywy ze sterowaniem falownikowym. Napisałem gdzieś,
że jeżdżą? Przeglądam wątek i nic takiego nie widzę...

Kłamiesz, jeżdżą. EM10 się nazywają.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

93 Data: Luty 09 2007 15:00:58
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: NVM 

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

Podaj typ powszechnie stosowanej w Polsce lokomotywy z falownikami.


Nie jeżdżą na PKP lokomotywy ze sterowaniem falownikowym. Napisałem gdzieś,
że jeżdżą? Przeglądam wątek i nic takiego nie widzę...

Kłamiesz, jeżdżą. EM10 się nazywają.

Jesteś... głupi? Słownik języka polskiego, poszukaj wyrazu "powszechnie". Chyba, że też masz na ten temat inne zdanie?
Zresztą, EOT. Rozmowa z tobą i Romanem to jak pływanie w szambie - nigdy tego nie robiłem i nie zamierzam próbować tego doświadczyć.

94 Data: Luty 09 2007 15:41:22
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 9 Feb 2007 15:00:58 +0100, "NVM"  wrote:

Nie jeżdżą na PKP lokomotywy ze sterowaniem falownikowym. Napisałem
gdzieś,
że jeżdżą? Przeglądam wątek i nic takiego nie widzę...
Kłamiesz, jeżdżą. EM10 się nazywają.

Jesteś... głupi? Słownik języka polskiego, poszukaj wyrazu "powszechnie".

No wiem, wiem. Szkoda tylko, że wzmiankowane przez Ciebie słowo nie
wystepuje w Twej nieprawdziwej tezie?

Zresztą, EOT. Rozmowa z tobą i Romanem to jak pływanie w szambie - nigdy
tego nie robiłem i nie zamierzam próbować tego doświadczyć.

No spoko, możesz siedzieć przy dnie i nie próbować zobaczyć co jest
nad powierzchnią, jeśli taka Twa wola...
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

95 Data: Luty 07 2007 19:37:19
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 7 Feb 2007 15:53:38 +0100, "Robert J."  wrote:

n=(U-ItRt)/cFi
gdzie F jest strumieniem magnetycznym twornika.
Zanik strumienia (F=0) w czasie pracy silnika prowadzi do tzw. "rozbiegania
się maszyny", czyli niebezpiecznie dużego wzrostu prędkości obrotowej. "

Zniknąłes opory ruchu.... Tak to jest, jak się czyta bez zrozumienia.

Przerwa w dowolnym obwodzie silnika bocznikowego powoduje, że moment
obrotowy, będący ilorazem natężenia pola magnetycznego twornika i
pradu wirnika (oczywiście z kilkoma stałymi) powoduje, że moment
opbrotowy spada do zera.


Więcej szczegółów poszukaj sobie w necie, wpisując hasło "silnik
bocznikowy".

Słoneczko, znajdź prosze wzór na moment silnika...

I razem z Kol. Wiesiaczkiem nie zabierajcie głosu w tematach Wam nieznanych
;-)

Ok, wierz dalej w to, co w internecie przeczytasz.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

96 Data: Luty 08 2007 10:22:10
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: Robert J. 

Ok, wierz dalej w to, co w internecie przeczytasz.

OK, nie spieram się z Tobą bo to bez sensu. Zresztą nie o tym jest wątek...
A to co piszę to doświadczenie a nie "wiedza" z internetu. Z netu
zacytowałem tylko przykład ;-)

97 Data: Luty 08 2007 11:14:26
Temat: Re: Opłacalno?ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jako?ci paliwa w Polsce
Autor: Adam Płaszczyca 

On Thu, 8 Feb 2007 10:22:10 +0100, "Robert J."  wrote:

Ok, wierz dalej w to, co w internecie przeczytasz.

OK, nie spieram się z Tobą bo to bez sensu. Zresztą nie o tym jest wątek...
A to co piszę to doświadczenie a nie "wiedza" z internetu. Z netu
zacytowałem tylko przykład ;-)

Słoneczko, rozmawiasz z elektrykiem, ze specjalnością maszyny i
aparaty elektryczne...
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

98 Data: Luty 06 2007 20:05:58
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Wiesiaczek 


Użytkownik "Robert J."  napisał w wiadomości

Równie dobrze nie powinno się produkować
elektrycznych silników bocznikowych, bo w przypadku określonej awarii "rozbiegają" się

Szeregowych ;)

Szeregowy rozbiega się jeśli zdejmiesz obciążenie. I robi to stosunkowo wolno. Natomiast bocznikowy w przypadku zaniku strumienia magnetycznego w wirniku (przerwa) rozpędza się w ułamku sekundy do niebotycznych obrotów. Dlatego napisałem że w przypadku awarii. Sprawdzone, bo też nie chcieliśmy na pracowni el. wierzyć nauczycielowi ;-). Akcja była taka, że facet trzymał praktycznie palec na wyłączniku, a i tak zanim zareagował po rozłączeniu obwodu wirnika i wcisnął, to silnik już nieźle wył :-). Myślę że po 2-3 sekundach bo się rozleciał...

Tylko szeregowych, ale jeśli uważasz inaczej, to leć do szkoły odebrać kasę za "naukę".

--
Pozdrawiam (z Tymbarku) - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"

99 Data: Luty 07 2007 15:54:05
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Robert J. 

Tylko szeregowych, ale jeśli uważasz inaczej, to leć do szkoły odebrać
kasę za "naukę".

Patrz moja odpowiedź wyżej.
Pozdr.

100 Data: Luty 07 2007 19:38:21
Temat: Re: Opłacalno¶ć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakoÂści paliwa w Polsce
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 7 Feb 2007 15:54:05 +0100, "Robert J."  wrote:

Patrz moja odpowiedź wyżej.

Tą, w której dowiodłeś swej ignorancji?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

101 Data: Luty 14 2007 12:35:01
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: 666 

Zakładając, że będzie na luzie.....
JaC


Bo diesel ma wystarczający stopień sprężania, żeby palić olej i brak przepustnicy, żeby zdławić dopływ powietrza i nie
dopuścić do "przekręcenia" silnika.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
I am using the free version of SPAMfighter for private users.
It has removed 3076 spam emails to date.
Paying users do not have this message in their emails.
Try SPAMfighter for free now!

102 Data: Luty 05 2007 22:51:57
Temat: Re: Opłacalnoœć kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakoœci paliwa w Polsce
Autor: J.F. 

On Mon, 5 Feb 2007 18:24:22 +0100,  RoMan Mandziejewicz wrote:

[...]
Zakładając przez chwilę, ze to prawda, to awaria turbosprężarki w
benzynie kończy się naprawą/wymianą turbosprężarki. Jak w turbodieslu
turbosprężarka się posika olejem, to rzadkie odcedzić, gęste wyrzucić
i zafundowac sobie nowy kompletny silnik.

Ale to tylko w automacie :-)

J.

103 Data: Luty 08 2007 16:40:17
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: jerzu 

On 5 Feb 2007 16:06:48 +0100, "Rafal"
wrote:

Co do pomp wtryskowych - również nie znam nikogo kto miałby ten problem
choć "gminna wieść niesie" że tak jest.. ale być może na tej samej zasadzie co
wtryski padające od złego paliwa...

Ja znam przypadek padniętej pompy w Mondeo TDCi. Z tego co mi mówił
właściciel nastąpiło "zfrezowanie" jakichś tam elementów w pompie. A
tak BTW wtryski wymieniał 3 razy na gwarancji. Auto sprzedał, kupił
Toyotę Avensis D4D i zapomniał o kłopotach.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

104 Data: Luty 05 2007 14:41:15
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Łukasz 

Użytkownik wrote:

Witam,
mam zamiar kupić samochód Citroen z silnikiem HDI lub Forda TDCI
(podobno to to samo), ale
na razie za diesl'em przemawia:
+ ekonomika
+ wysoki moment obrotowy

ale są też wady:
- cena (przy Citroenie jest to prawie 7000zł)
- nagminnie psujące się wtryskiwacze ze względu na jakość paliwa.



Zrobiłem Berlingo 2.0 HDi  przez ostatnie dwa lata 140kkm, i nic się nie
dzieje z wtrykiwaczami. Ogólnie to nic się nie dzieje, i mogę ten silnik
polecić z czystym sumieniem. Oczywiście na bieżąco, regularnie co 20kkm
samochód jest na przeglądzie w ASO, gdzie są wymieniane filtry, oleje itd
.....


--
 Pozdrawiam - Łukasz Jeszke - Gdańsk
 Jeep Cherokee 4.0 http://tiny.pl/wbh6  SPRZEDAM
 Berlingo 2.0HDi + U510 + Lemm AT 71- P.M.S Edition
 Był : XM V6, UAZ 452, 469, 2 x VW Passat i inne złomy :)
 gg  i  telefon : http://www.jeszke.org     e-mail : antyspamowy

105 Data: Luty 05 2007 16:54:12
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: cpt. Nemo 


Użytkownik "Łukasz"  napisał w wiadomości


Oczywiście na bieżąco, regularnie co 20kkm
samochód jest na przeglądzie w ASO, gdzie są wymieniane filtry, oleje
itd


Zbyt czeste jezdzenie do ASO nie jest taka oczywistoscia :))
Nie boisz sie ze Ci tam cos zepsuja jak sie beda fachu uczyc na Twoim
autku ?

pozdrawiam, leszek

106 Data: Luty 05 2007 15:00:44
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Moon 

Użytkownik wrote:
> na razie za diesl'em przemawia:

+ ekonomika
+ wysoki moment obrotowy

a dlaczego wysoki moment obrotowy jest plusem?
moon

107 Data: Luty 05 2007 17:59:13
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Tomasz Nowicki 

Moon powiada w dniu 2007-02-05 15:00:

Użytkownik wrote:
 > na razie za diesl'em przemawia:
+ ekonomika
+ wysoki moment obrotowy

a dlaczego wysoki moment obrotowy jest plusem?
moon



Bo samochód dobrze przyspiesza np. od 80-120. Nie mylić z elastycznością, bo CR elastyczne to zanadto nie są. Przyspieszenia ze startu stojącego mają nieco lepsze niż odpowiadające im benzyniaki, ale prawdziwą różnicę widać właśnie w przyspieszeniach ze startu lotnego. Dodatkowo nie wyją jak benzynowe przecinaki, które max. momentu mają >4000 obr., a max mocy >6000. Chociaż ciągle nieco powarkują na biegu jałowym. Szkoda jedynie, że są takie drogie...

T.

108 Data: Luty 06 2007 00:21:07
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Moon 

Tomasz Nowicki wrote:

Moon powiada w dniu 2007-02-05 15:00:
Użytkownik wrote:
 > na razie za diesl'em przemawia:
+ ekonomika
+ wysoki moment obrotowy

a dlaczego wysoki moment obrotowy jest plusem?
moon



Bo samochód dobrze przyspiesza np. od 80-120.

 od 0 - 100 ma lepsze wyniki, ale 100-120 to nie wiem.

  Chociaż ciągle nieco powarkują na biegu
jałowym. Szkoda jedynie, że są takie drogie...

oj warczą, warczą i to jak.
niektóre jak traktorek, zupełnie mi sie to nie podoba,

moon

109 Data: Luty 05 2007 14:32:31
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Trespassers W 


Użytkownik  napisał w wiadomości

Witam,
mam zamiar kupić samochód Citroen z silnikiem HDI lub Forda TDCI
________
Przejechalem Peugeot 306 kombi z silnikiem HDI 160 tys w ciagu szesciu lat i
silnik byl niewatpliwie najlepsza czescia tego samochodu. Wymienilem rozrzad
i kolo pasowe (padlo) przy 90,000 km i silnik do ostatniego dnia chodzil jak
zegarek -- byl cichy, oszczedny i nie bral kropli oleju. Nie mialem zadnego
klopotu z wtryskami, chociaz z powodu zasiarczonego paliwa jeszcze na
gwarancji zostala wymieniona pompa w zborniku paliwa.
Pozdrawiam
TW

110 Data: Luty 05 2007 16:51:32
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Reseller 

Trespassers W napisał(a):

Użytkownik  napisał w wiadomości Witam,
mam zamiar kupić samochód Citroen z silnikiem HDI lub Forda TDCI
________
Przejechalem Peugeot 306 kombi z silnikiem HDI 160 tys w ciagu szesciu lat i silnik byl niewatpliwie najlepsza czescia tego samochodu. Wymienilem rozrzad i kolo pasowe (padlo) przy 90,000 km i silnik do ostatniego dnia chodzil jak zegarek -- byl cichy, oszczedny i nie bral kropli oleju. Nie mialem zadnego klopotu z wtryskami, chociaz z powodu zasiarczonego paliwa jeszcze na gwarancji zostala wymieniona pompa w zborniku paliwa.
Pozdrawiam
TW

Peugeot 206 2.0 HDi - od nowosci w moich rekach. W piatek wymienilem rozrzad - tak proforma bo lozyska napinacza delikatnie poswistywaly. Wymienilem kolo pasowe - juz zaczynalo stukac. To jest niestety przypadlosc tego modelu. Ciesze sie tylko, ze mnie dopadlo po 90kkm a nie jak paru moich kolegow po 50kkm. Tym bardziej, ze jeszcze jakies 3-4 miesiace temu to kolo oryginalne kosztowalo ponad 700 zl a teraz juz 250 zl. Samochod ma 5 lat i jak na razie to co zrobilem w zeszlym tygodniu + wymiana linki sprzegla (padl samoregulator) za 100 zl to byly wszystkie naprawy jakich dokonywalem. Olej leje 5W-40 Quaker State - Long Life - wymiana co 30kkm, filtry co 30-40 tys. Tankuje sie zazwyczaj na Neste.
Silnik wg mnie rewelacja. W dramatycznych korkach wroclawskich pali maks 7 l/100, na trasie w lecie schodze z wlaczona klima do okolo 5,5 l/100.

Pozdrawiam,
--
Reseller
GG:1794

Homo Sapiens Non Urinat Contra Ventum...

111 Data: Luty 05 2007 17:43:12
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: Tomasz Nowicki 

Czyli u części użyszkodników jest dobrze, a u innych - nie zawsze. Wniosek - technologia nieustabilizowana, wrażliwa na niedobór kultury technicznej :)

T.

112 Data: Luty 06 2007 07:03:17
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor:

On 5 Lut, 12:39,  wrote:


Witam,
dziękuję za odpowiedzi (już dyskusja zeszła na inny temat).

Mam wrażenie, że "niechcący" wywołałem "bitwę" diesel kontra benzyna.

Z wypowiedzi wnioskuję, że problem wtryskiwaczy  (lub innych
elementów) nie jest "krytyczny" i nie może decydować o kupieniu lub
nie kupieniu diesl'a.
Po prostu każdy samochód może się popsuć, a więc trzeba być optymistą
i twierdzić, że mój egzemplarz nie zepsuje.
I najważniejsze trzeba dbać o samochód!!!

Tak naprawdę chciałem się dowiedzieć, czy z tym "złym paliwem" to jest
taki duży problem. Jak wynika z dyskusji nie.
Samochód ma mi służyć a nie ja jemu, dlatego myślałem o diesl'u jako
jednostce ekonomicznej i zawsze słyszałem "niezawodnej".


 
Roman

113 Data: Luty 06 2007 10:12:43
Temat: Re: Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce
Autor: -ZED- 

Hej!

 napisał w wiadomości


Samochód ma mi służyć a nie ja jemu, dlatego myślałem o diesl'u jako
jednostce ekonomicznej i zawsze słyszałem "niezawodnej".

No to masz podobnie do mnie. Ale mam wrażenia coś z ta niezawodnością
Diesli jednak się popsuło i one po prostu dorównały benzyniakom - osiągami
i trwałością. ;-)


--
Pozdrawiam, -ZED-. <GG# 10684 >
Niestety - pomijając absurdalne racje działkowców, którzy hodują swoje ołowiane
marchewki, wielu ludzi nie rozumie potrzeby szerokich dróg. <Dexterus>

Opłacalność kupowania nowoczesnych "diesl" przy jakości paliwa w Polsce



Grupy dyskusyjne