Grupy dyskusyjne   »   Opony

Opony



1 Data: Marzec 04 2007 22:08:55
Temat: Opony
Autor: Malkontent 

Muszę wymienić jedną parę opon. I teraz pytanie, czy lepiej te nowe
założyć na przód, czy na tył? Napęd przedni.

--  
 
Malkontent _/_/_/_/_/_/_/_/_/
Reanault Scenic 2.0 '1998_/_/
Deawoo Matiz '2000_/_/_/_/_/_/
[CKM]_/_/_/_/_/_/_/_/_/



2 Data: Marzec 04 2007 22:23:21
Temat: Re: Opony
Autor: Przemyslaw Popielarski 

Malkontent wrote:

Muszę wymienić jedną parę opon. I teraz pytanie, czy lepiej te nowe
założyć na przód, czy na tył? Napęd przedni.

na przód

p.

3 Data: Marzec 04 2007 22:36:10
Temat: Re: Opony
Autor: Rafał "SP" Gil 

Przemyslaw Popielarski pisze:

Muszę wymienić jedną parę opon. I teraz pytanie, czy lepiej te nowe
założyć na przód, czy na tył? Napęd przedni.
na przód

Na tył.
--
   |______    Rafał "SP" Gil
o/________\o PMS: 2,5tds E-34 PRRC: President LINCOLN + COLT 500
(Oo =00= oO) AUTOCZĘŚCI / CB / http: www.rafalgil.pl
[]=******=[] Serwis skuterów + CB Warszawa Wawer: www.motopower.pl

4 Data: Marzec 04 2007 22:33:41
Temat: Re: Opony
Autor: marcin.d 

Na tył.

przy przednim napedzie? uzasadnij

pozdrawiam

5 Data: Marzec 04 2007 22:56:35
Temat: Re: Opony
Autor: Mirek Ziółek 


"marcin.d"  wrote in message

Na tył.

przy przednim napedzie? uzasadnij

pierwszy deszcz i podbramkowa sytuacja a tyl na kiepskich zuzytych oponach
wyprzedza Cie i obys nikomu nie zrobil krzywdy

Dosc dobrze pokazane bylo to w TNV turbo (szkola jazdy ze skoda). Zakladali
kiepskie opony na tyl i wjezdzali na plyte ktore wytracala samochod z jazdy
na wprost.
Efekt byl taki ze samochodu nie dalo sie opanowac.

Ogolnie wydaje mi sie ze opony jak sie wymienia,to 4 i pilnuje zeby zuzycie
bylo podobne na wszystkich 4 oponach.
Kupowanie 2 opon i wybieranie na ktora os jakie opony to niepotrzebne
prowokowanie losu.
Podobnie jak z oszczedzaniem na klockach hamulcowych,znam takich co kupuje
je po 50-60zl...bo malo jezdzi,bo jezdzi wolno..

Pozdr
Mirek

6 Data: Marzec 04 2007 23:03:11
Temat: Re: Opony
Autor: Scyzoryk 


Podobnie jak z oszczedzaniem na klockach hamulcowych,znam takich co kupuje
je po 50-60zl...bo malo jezdzi,bo jezdzi wolno..

ale do niektorych modeli klocki tyle kosztuja :) Jak kupowalem do Favoritki
to Lucasy kosztowały 30zł a najdrozsze jakie byly dostepne ok 50zł :)
Ewentualnie mozna bylo kupic jakies miekkie sportowe ale to sie mija z celem
:P


--
Pozdr Scyzoryk

Siena HL 1,6 16v (LPG)  P.M.S edition
+ Uniden 510 / AT1200
GSX 550

7 Data: Marzec 04 2007 23:06:06
Temat: Re: Opony
Autor: marcin.d 

hmm, to ciekawe co piszesz. Pytalem, bo po prostu zawsze uczono mnie ze nowe/lepsze opony zaklada sie na os napedzana i tyle.
ja tez nie popieram wymieniania 2 opon, ale takie przypadki sa jednak czeste.
chetnie dowiem sie czegos wiecej w temacie

pozdrawiam

8 Data: Marzec 05 2007 13:27:05
Temat: Re: Opony
Autor: J.F. 

On Sun, 4 Mar 2007 23:06:06 +0100,  marcin.d wrote:

hmm, to ciekawe co piszesz. Pytalem, bo po prostu zawsze uczono mnie ze
nowe/lepsze opony zaklada sie na os napedzana i tyle.

Niestetety - masz kilka efektow:

-trakcja - tylko os napedzana ciagnie, istotne glownie zima,
  bo latem jest wystarczajaco dobra, chyba ze na wyscigach jezdzisz.

-hamowanie na suchym - przednia os zalatwia wiekszosc, tylna jest
 odciazona i ograniczona korektorem. Ale tez na suchym asfalcie
  "slick" dziala swietnie.

-hamowanie na sniegu - bardziej rownomierne jest, tyl tez hamuje.

-na wodzie - istotna wysokosc bieznika i odpornosc na aquaplanning
  - raczej lepsze na przod.

-zakrety - grozi wypadniecie jednej osi .. pytanie czy potrafisz
  opanowac tyl.

-jak przod "nie chce skrecac" .. tez jest kiepsko, ale dociazenie
  hamulcem jest bardziej naturalnym odruchem.

-hamowanie w zakrecie - czasem trzeba, wtedy latwiej przyczepnosc
  zerwac i w bok wyleci. Ale ABS ogranicza poslizgi, w lepszych
  warunkach  i korektor tylu ograniczy, gorzej na sliskim.

W sumie wychodzi mi na to ze latem raczej lepsze na przod,
a zima ... w RWD na tyl, a w FWD jest prawdziwy dylemat.

No chyba ze jedne mocno starte, a przewidujesz suche lato -
zakladasz je na przod, szczegolnie w FWD, jezdzisz ostro,
i wkrotce masz 4 dobre opony :-)

J.

9 Data: Marzec 05 2007 21:01:53
Temat: Re: Opony
Autor: złoty 

J.F. napisał(a):

On Sun, 4 Mar 2007 23:06:06 +0100,  marcin.d wrote:
hmm, to ciekawe co piszesz. Pytalem, bo po prostu zawsze uczono mnie ze nowe/lepsze opony zaklada sie na os napedzana i tyle.

Niestetety - masz kilka efektow:

-trakcja - tylko os napedzana ciagnie, istotne glownie zima,
  bo latem jest wystarczajaco dobra, chyba ze na wyscigach jezdzisz.

-hamowanie na suchym - przednia os zalatwia wiekszosc, tylna jest
 odciazona i ograniczona korektorem. Ale tez na suchym asfalcie
  "slick" dziala swietnie.

-hamowanie na sniegu - bardziej rownomierne jest, tyl tez hamuje.

-na wodzie - istotna wysokosc bieznika i odpornosc na aquaplanning
  - raczej lepsze na przod.

-zakrety - grozi wypadniecie jednej osi .. pytanie czy potrafisz
  opanowac tyl.

-jak przod "nie chce skrecac" .. tez jest kiepsko, ale dociazenie
  hamulcem jest bardziej naturalnym odruchem.

-hamowanie w zakrecie - czasem trzeba, wtedy latwiej przyczepnosc
  zerwac i w bok wyleci. Ale ABS ogranicza poslizgi, w lepszych
  warunkach  i korektor tylu ograniczy, gorzej na sliskim.

W sumie wychodzi mi na to ze latem raczej lepsze na przod, a zima ... w RWD na tyl, a w FWD jest prawdziwy dylemat.


...w zimie..w FWD lepsze na przod.Dylematu tu nie ma. Jeśli już tak rozważasz.. to przy suchym lecie lepiej daś w FWD gorsze na przód - puszczając gaz (ew. hamując) dociążysz przód i weźmiesz zakręt.
W RWD (mówię o całym roku)- optimum.. to założenie wszystkich 4 dobrych opon :) ..a jeśli już tylko 2 - to obie oczywiście na tył.

pzdr
A.

10 Data: Marzec 04 2007 23:12:02
Temat: Re: Opony
Autor: Sanctum Officium 

"Mirek Ziółek"  wrote in message


"marcin.d"  wrote in message


(...)

Łyse kapcie na przodzie i nie skręci Ci na mokrej nawierzchni. W sumie co za
róznica czy z zakretu wylecisz przodem czy tyłem? Powinny być dobre pantofle
na przodzie i tyle.


MK

11 Data: Marzec 05 2007 01:00:53
Temat: Re: Opony
Autor: Mirek Ziółek 


"Sanctum Officium"  wrote in message

"Mirek Ziółek"  wrote in message


"marcin.d"  wrote in message


(...)

Łyse kapcie na przodzie i nie skręci Ci na mokrej nawierzchni. W sumie co
za
róznica czy z zakretu wylecisz przodem czy tyłem? Powinny być dobre
pantofle
na przodzie i tyle.

IMHO jesli sie oszczedza na wymianie kapci, to trzeba miec swiadomosc tego
czym sie jezdzi..
W polsce mozna zauwazyc ze nie wazne czym sie jezdzi.. wazne ze sie
jezdzi..smutna prawda.. IMHO stajemy sie smietnikiem europy.. a ostanio
nawet i Anglii..
tak taka ogolna uwaga :)

pozdr
Mirek

12 Data: Marzec 05 2007 13:29:23
Temat: Re: Opony
Autor: J.F. 

On Sun, 4 Mar 2007 23:12:02 +0100,  Sanctum Officium wrote:

Łyse kapcie na przodzie i nie skręci Ci na mokrej nawierzchni. W sumie co za
róznica czy z zakretu wylecisz przodem czy tyłem? Powinny być dobre pantofle
na przodzie i tyle.

Z przodu masz poduszki i strefy kontrolowanego zgniotu :-)
A z boku nie masz, albo znacznie mniejsze :-)

Poza tym zachowujesz resztki kontroli - nie uda sie skrecic w  prawo,
to moze uda w lewo i ominac drzewo. A jak suniesz bokiem to juz nie
masz kontroli :-)

J.

13 Data: Marzec 05 2007 18:42:46
Temat: Re: Opony
Autor: Sanctum Officium 

"J.F."  wrote in message

On Sun, 4 Mar 2007 23:12:02 +0100,  Sanctum Officium wrote:
>Łyse kapcie na przodzie i nie skręci Ci na mokrej nawierzchni. W sumie co
za
>róznica czy z zakretu wylecisz przodem czy tyłem? Powinny być dobre
pantofle
>na przodzie i tyle.

Z przodu masz poduszki i strefy kontrolowanego zgniotu :-)
A z boku nie masz, albo znacznie mniejsze :-)

Poza tym zachowujesz resztki kontroli - nie uda sie skrecic w  prawo,
to moze uda w lewo i ominac drzewo. A jak suniesz bokiem to juz nie
masz kontroli :-)

Filozofowanie ;-)


MK

14 Data: Marzec 05 2007 21:03:34
Temat: Re: Opony
Autor: złoty 

J.F. napisał(a):

On Sun, 4 Mar 2007 23:12:02 +0100,  Sanctum Officium wrote:
Łyse kapcie na przodzie i nie skręci Ci na mokrej nawierzchni. W sumie co za
róznica czy z zakretu wylecisz przodem czy tyłem? Powinny być dobre pantofle
na przodzie i tyle.

Z przodu masz poduszki i strefy kontrolowanego zgniotu :-)
A z boku nie masz, albo znacznie mniejsze :-)

Poza tym zachowujesz resztki kontroli - nie uda sie skrecic w  prawo,
to moze uda w lewo i ominac drzewo.

...że tak spytam - skoro uż zakładacie "łyse kapcie" na przodzie.. to jak niby chcesz w to "lewo" skręcić? TYŁEM??????? ;)

pzdr
A.

15 Data: Marzec 04 2007 23:49:43
Temat: Re: Opony
Autor: Moon 

Mirek Ziółek wrote:

"marcin.d"  wrote in message

Na tył.

przy przednim napedzie? uzasadnij

pierwszy deszcz i podbramkowa sytuacja a tyl na kiepskich zuzytych
oponach wyprzedza Cie i obys nikomu nie zrobil krzywdy

jak masz dobrą zbieżność to cię nic nie wyprzedza.
tylne hamulce to 1//3 mocy przednich, one hamują tylko w sumie pomocniczo, cały nacisk idzie na przód.
poza tym, nie chodzi tylko o hamowanie, ale i o napędzanie, więc bieżnik powinien być jak najlepszy tam gdzie jest napęd.
po trzecie, tzw hydroplaning, wpadasz w kałużę i musisz miec głęboki bieżnik na tych oponach, które pierwsze pwadają na wodę, więc wiadomo.

lepsze opony na tył, to jakaś lepsza herezja.

moon

16 Data: Marzec 05 2007 00:58:11
Temat: Re: Opony
Autor: Mirek Ziółek 


"Moon"  wrote in message

Mirek Ziółek wrote:
"marcin.d"  wrote in message

Na tył.

przy przednim napedzie? uzasadnij

pierwszy deszcz i podbramkowa sytuacja a tyl na kiepskich zuzytych
oponach wyprzedza Cie i obys nikomu nie zrobil krzywdy

jak masz dobrą zbieżność to cię nic nie wyprzedza.
tylne hamulce to 1//3 mocy przednich, one hamują tylko w sumie pomocniczo,
cały nacisk idzie na przód.
poza tym, nie chodzi tylko o hamowanie, ale i o napędzanie, więc bieżnik
powinien być jak najlepszy tam gdzie jest napęd.
po trzecie, tzw hydroplaning, wpadasz w kałużę i musisz miec głęboki
bieżnik na tych oponach, które pierwsze pwadają na wodę, więc wiadomo.
lepsze opony na tył, to jakaś lepsza herezja.

wszystko zalezy od przyczepnosci,majac dobre na przodzie,pojedziesz
szybciej,a tyl? lezejszy,gorsza przyczepnosc... trudno to sobie wyobrazic ze
w awaryjnej sytacji przy zakrecie na wodzie (i nie tylko) tyl Cie wyprzedzi.
Wystarczy sprowokowac bardzo prosta sytuacje, pokrec kierownica na sliskiej
nawierzchni np snieg,zobacz ktora czesc samochodu szybciej wypadnie z
drogi,krecac lewo prawo rozbujasz autko.
Mozesz sprobowac zalozyc na przod zimowki,a na tyl letnie.. zasada ta
sama.Frajda niesamowita,ale w taki sposob ludzie traca zycie ;(

Pozdr
Mirek

17 Data: Marzec 05 2007 01:17:40
Temat: Re: Opony
Autor: marek 


Użytkownik "Mirek Ziółek"  napisał w wiadomości


Wystarczy sprowokowac bardzo prosta sytuacje, pokrec kierownica na
sliskiej
nawierzchni np snieg,zobacz ktora czesc samochodu szybciej wypadnie z
drogi,krecac lewo prawo rozbujasz autko.
Mozesz sprobowac zalozyc na przod zimowki,a na tyl letnie.. zasada ta
sama.

Warto też założyć odwrotnie i ustawiając sobie np kartony popatrzeć jak
wygląda droga hamowania na nowych tylko z przodu i tylko z tyłu. A potem to
już całkowicie samodzielna ocena czy ważniejsze jest ewentualne hamowanie
czy szybsze łuki (na tyle na ile pozwoli gorszy przód oczywiście).

18 Data: Marzec 05 2007 04:31:26
Temat: Re: Opony
Autor: blackbird 

Warto też założyć odwrotnie i ustawiając sobie np kartony popatrzeć jak
wygląda droga hamowania na nowych tylko z przodu i tylko z tyłu. A potem
to
już całkowicie samodzielna ocena czy ważniejsze jest ewentualne hamowanie
czy szybsze łuki (na tyle na ile pozwoli gorszy przód oczywiście).

Jak zwykle w takich dyskusjach zalozenia sa bledne. Jesli chodzi o to na,
ktorej osi powinny sie znajdowac lyse opony to ja nie podejmuje sie oceny.
Ale jesli mamy opony uzywane i calkiem nowe to lepiej te uzywane dac na tyl
a nowe zalozyc na przod, roznice w trakcji oczywiscie beda. Ale poniewaz
kazde auto jest mocno podsterowne - nie demonizujmy. Po zalozeniu nowych na
przod po jednym - dwoch sezonach mamy 4 rownomiernie zuzyte opony. W
przeciwnym wypadku do konca eksploatacji jezdzi sie z wiecznie zuzytymi na
przedniej osi i kupuje nowe, ktore laduja z tylu i dojzewaja (czyt.
parcieja) na osi, ktora ma niewielki wplyw na prowadzenie i hamowanie.

19 Data: Marzec 05 2007 08:38:58
Temat: Re: Opony
Autor: Malkontent 

Dnia Mon, 5 Mar 2007 04:31:26 +0100, "blackbird"
napisał:


Jak zwykle w takich dyskusjach zalozenia sa bledne. Jesli chodzi o to na,
ktorej osi powinny sie znajdowac lyse opony

One nie są łyse. One są używane:)

--  
 
Malkontent _/_/_/_/_/_/_/_/_/
Reanault Scenic 2.0 '1998_/_/
Deawoo Matiz '2000_/_/_/_/_/_/
[CKM]_/_/_/_/_/_/_/_/_/

20 Data: Marzec 05 2007 20:38:18
Temat: Re: Opony
Autor: złoty 

Mirek Ziółek napisał(a):


wszystko zalezy od przyczepnosci,majac dobre na przodzie,pojedziesz szybciej,a tyl? lezejszy,gorsza przyczepnosc... trudno to sobie wyobrazic ze w awaryjnej sytacji przy zakrecie na wodzie (i nie tylko) tyl Cie wyprzedzi.
Wystarczy sprowokowac bardzo prosta sytuacje, pokrec kierownica na sliskiej nawierzchni np snieg,zobacz ktora czesc samochodu szybciej wypadnie z drogi,krecac lewo prawo rozbujasz autko.
Mozesz sprobowac zalozyc na przod zimowki,a na tyl letnie.. zasada ta sama.Frajda niesamowita,ale w taki sposob ludzie traca zycie ;(


...sranie w banie. Setki razy zaliczyłem uślizg kół tylnych i DAŁO się auto wyprowadzić. Jeśli _Ty_ nie umiesz.. no cóż. Poćwicz trochę. Przyda Ci się.. może kiedyś uratuje Ci to życie.
Zasada jest prosta - lepsze na oś napędzaną. ZAWSZE się to sprawdza, choć co większe oszołomy mogą twierdzić, że to nieprawda.
Poza tym... wcale nie chodzi o "mająd dobre na przodzie, pojedziesz szybciej". Jeśli takie masz pojęcie o jeździe.. to sorry - wiele jeszcze przed tobą km do przejechania by zdobyć doświadczenie.

pzdr
A.

21 Data: Marzec 06 2007 08:47:58
Temat: Re: Opony
Autor: Mirek Ziółek 


"złoty"  wrote in message

Mirek Ziółek napisał(a):


wszystko zalezy od przyczepnosci,majac dobre na przodzie,pojedziesz
szybciej,a tyl? lezejszy,gorsza przyczepnosc... trudno to sobie wyobrazic
ze w awaryjnej sytacji przy zakrecie na wodzie (i nie tylko) tyl Cie
wyprzedzi.
Wystarczy sprowokowac bardzo prosta sytuacje, pokrec kierownica na
sliskiej nawierzchni np snieg,zobacz ktora czesc samochodu szybciej
wypadnie z drogi,krecac lewo prawo rozbujasz autko.
Mozesz sprobowac zalozyc na przod zimowki,a na tyl letnie.. zasada ta
sama.Frajda niesamowita,ale w taki sposob ludzie traca zycie ;(


..sranie w banie. Setki razy zaliczyłem uślizg kół tylnych i DAŁO się auto
wyprowadzić. Jeśli _Ty_ nie umiesz.. no cóż. Poćwicz trochę. Przyda Ci
się.. może kiedyś uratuje Ci to życie.
Zasada jest prosta - lepsze na oś napędzaną. ZAWSZE się to sprawdza, choć
co większe oszołomy mogą twierdzić, że to nieprawda.
Poza tym... wcale nie chodzi o "mająd dobre na przodzie, pojedziesz
szybciej". Jeśli takie masz pojęcie o jeździe.. to sorry - wiele jeszcze
przed tobą km do przejechania by zdobyć doświadczenie.

jalowa dyskusja..
Mnie przekonuja testy na torze ADAC pokazywane m.in w tvn turbo ostanio.
Jesli do Ciebie to nie trafia,Twoja sprawa:)zaliczaj dalej "setki razy
uslizgi kol tylnych"
Przejchalem juz na tyle duzo km zeby miec wlasne spostrzezenia w tym
temacie,inne niz Twoje.

pozdr
Mirek

22 Data: Marzec 05 2007 08:01:20
Temat: Re: Opony
Autor: yos 

On 4 Mar, 23:49, "Moon"  wrote:

{...]
lepsze opony na tył, to jakaś lepsza herezja.

Jedni wolą robić to "od przodu", inni "od tyłu". Może i jedni i drudzy
mają po trochę racji? ;)

W swoim samochodzie miałem tej zimy założone nowe na przód i
dwusezonowe na tył. Wszystkie tej samej, dobrej marki. I dopóki nie
przełożyłem lepszych na tył, przeżyłem parę podnoszących ciśnienie
sytuacji. Generalnie uślizgów się nie boję, jakaś tam licencja rajdowa
leży w szufladzie, trochę kilometrów w życiu bokiem się zrobiło, ale -
szczególnie w ciężkich samochodach - słabe opony na tyle są cholernie
niebezpieczne. W szybkim łuku czasem nie trzeba nawet dotykać hamulca,
a tył zaczyna żyć swoim życiem i czasem nawet ciężko jest kontrą
wygasić ten uślizg. Tył ucieka, jak po maśle.

Po przełożeniu kół samochód stał się bardziej przewidywalny.  Jak jest
za ślisko dla przednich kół, to z reguły łatwo to wyczuć i człowiek
odruchowo zwalnia. A z tyłem to jest tak, że fajnie trzyma do czasu -
aż trafi nam się lekko zacieśniający łuk przy większej prędkości.
Wtedy - powodzenia.

Oczywiście wywody te dotyczą przedniego napędu. I bardziej jest to
odczuwalne w dużych samochodach, o dużej masie bezwładności. W moim
poprzednim małym smyku, różnica nie była tak odczuwalna.

--
yos

23 Data: Marzec 05 2007 18:57:48
Temat: Re: Opony
Autor: Scyzoryk 


Użytkownik "Moon"  napisał w wiadomości

Mirek Ziółek wrote:
"marcin.d"  wrote in message

Na tył.

przy przednim napedzie? uzasadnij

pierwszy deszcz i podbramkowa sytuacja a tyl na kiepskich zuzytych
oponach wyprzedza Cie i obys nikomu nie zrobil krzywdy

jak masz dobrą zbieżność to cię nic nie wyprzedza.
tylne hamulce to 1//3 mocy przednich, one hamują tylko w sumie pomocniczo,
cały nacisk idzie na przód.

wlasnie dlatego. Caly nacisk masz na przod, silnik z przodu przez co jest
lepsza kontrola i przyczepnosc. Do tego z przodu masz do kontroli
kierownice. Tyl jest lekki i latwiej wprowadzic do w niekontrolowany poslizg


poza tym, nie chodzi tylko o hamowanie, ale i o napędzanie, więc bieżnik
powinien być jak najlepszy tam gdzie jest napęd.

jak masz 200KM to moze i tak ale przy zwyklym wozidelku...


po trzecie, tzw hydroplaning, wpadasz w kałużę i musisz miec głęboki
bieżnik na tych oponach, które pierwsze pwadają na wodę, więc wiadomo.

a tylne to jada po innej wodzie??


lepsze opony na tył, to jakaś lepsza herezja.


byly na ten temat przeprowadzane testy, ale ty widac wiesz wiecej nisz
eksperci


--
Pozdr Scyzoryk

Siena HL 1,6 16v (LPG)  P.M.S edition
+ Uniden 510 / AT1200
GSX 550

24 Data: Marzec 05 2007 21:22:52
Temat: Re: Opony
Autor: złoty 

Scyzoryk napisał(a):


poza tym, nie chodzi tylko o hamowanie, ale i o napędzanie, więc bieżnik powinien być jak najlepszy tam gdzie jest napęd.

jak masz 200KM to moze i tak ale przy zwyklym wozidelku...



...przy zwykłym wozidełu tym bardziej. Przy okazji - czemu cały czas zakładasz jako _jedyną_ możliwą sytuację na drodze, hamowanie na prostej? (bo tylko wówczas Twoje teorie sprawdzają się w praktyce)


lepsze opony na tył, to jakaś lepsza herezja.


byly na ten temat przeprowadzane testy, ale ty widac wiesz wiecej nisz eksperci


...no ba! Eksperci stwierdzili nawet, że mleko jest niezdrowe. A jak dobrze posmarujesz.. to nawet stwierdzą, że i Ty jesteś niezdrowy i winno się Ciebie utylizować.. ;P
Poza tym.. do dupy ci eksperci.. skoro jedni twierdzą tak.. a drudzy siak. Skąd wiesz, którym wierzyć? Tym, którzy mają zdanie podobne do Twojego? Hmm.. no - można i tak.

pzdr
A.

25 Data: Marzec 04 2007 22:42:43
Temat: Re: Opony
Autor: Scyzoryk 


Muszę wymienić jedną parę opon. I teraz pytanie, czy lepiej te nowe
założyć na przód, czy na tył? Napęd przedni.

zalezy jakie masz te stare. Jesli jakies znosne to ja bym zalozyl na przod
nowe. Jesli juz naprawde malo zostalo bieznika w tych co masz to kup 4 :) a
w ostatecznosci stare na przod nowe na tyl. Ja lepsze zakladam na przod ale
te z tylu sa niewiele slabsze. Strasznych kartofil lepiej na tyl nie
zakladac bo cie dupa kiedys wyprzedzi na zakrecie ;)


--
Pozdr Scyzoryk

Siena HL 1,6 16v (LPG)  P.M.S edition
+ Uniden 510 / AT1200
GSX 550

26 Data: Marzec 05 2007 08:38:13
Temat: Re: Opony
Autor: Malkontent 

Dnia Sun, 4 Mar 2007 22:42:43 +0100, "Scyzoryk"
 napisał:


zalezy jakie masz te stare. Jesli jakies znosne to ja bym zalozyl na przod
nowe.

Te stare nie są takie złe. Po prostu kupiłem auto z mniejszymi oponami
na przodzie. Zimówki kupiłem już normalne, wszystki takie same. Teraz
chcę wrócić do letnich, ale niezbyt mnie cieszy zakładanie znowu tych
mniejszych. Stąd chęć wymiany tylko jednej pary w celu wyrównania
wymiarów.

--  
 
Malkontent _/_/_/_/_/_/_/_/_/
Reanault Scenic 2.0 '1998_/_/
Deawoo Matiz '2000_/_/_/_/_/_/
[CKM]_/_/_/_/_/_/_/_/_/

27 Data: Marzec 04 2007 22:39:32
Temat: Re: Opony
Autor: fuen 

nowe zdecydowanie na tył !

28 Data: Marzec 04 2007 22:58:40
Temat: Re: Opony
Autor: Rysiek Branson 

Użytkownik "Malkontent"  napisał w wiadomości

Muszę wymienić jedną parę opon. I teraz pytanie, czy lepiej te nowe
założyć na przód, czy na tył? Napęd przedni.

głowny technik Michelin Polska z Wawy jezdzi od roku po całej Polsce i daje
wyklady, aby obalic mit zakladania lepszych opon na oś z napędem, ale to
temat wlasnie na dugo wyklad, z filmami na projektorze, wynikami badan,
uzasadnieniami itd, mam nadzieje, ze kiedys go uprosze o taki temat tygodnia
zeby napisal i tu wkleje, bo u nas jak widze panuje nadal ten sam mit, ze
lepsze opony na naped, a tak nie jest, ani w lecie, ani w zimie tym
bardziej..

Pozdrawiam
Rysiek
http://www.grupy-dyskusyjne.v10.pl/pl,misc,samochody.html

29 Data: Marzec 04 2007 23:04:11
Temat: Re: Opony
Autor: Scyzoryk 



lepsze opony na naped,

w BMW np sluszne zalozenie :)


--
Pozdr Scyzoryk

Siena HL 1,6 16v (LPG)  P.M.S edition
+ Uniden 510 / AT1200
GSX 550

30 Data: Marzec 05 2007 00:40:51
Temat: Re: Opony
Autor: marek 


Użytkownik "Rysiek Branson"  napisał w wiadomości

głowny technik Michelin Polska z Wawy jezdzi od roku po całej Polsce i
daje

Takie dokładnie stanowisko? z Wawy? Jeździ po Polsce? Do końca nie jestem
przekonany, żeby to w całości było prawdą:)
Co do opon to w zależności od testu można udowodnić jedno lub drugie.
Generalnie, czy to z 7 stopniami czy 3 letnimi oponami, czy lepszymi na tył,
chodzi o kasę. I tyle.
btw W jednym ze służbowych aut (nie ph) Michelina wymieniono latem tylko
dwie opony na przodzie zostawiając starsze i trochę zużyte na tyle.
Materiały propagandowe znam, a auto nie musi świecić przykładem, bo nie jest
oznaczone.

31 Data: Marzec 05 2007 23:41:09
Temat: Re: Opony
Autor: Krzysiek Niemkiewicz @ home 

marek napisał:

Takie dokładnie stanowisko? z Wawy? Jeździ po Polsce? Do końca nie jestem
przekonany, żeby to w całości było prawdą:)


Gumiarz z którym jakiś czas temu rozmawiałem był właśnie na takim szkoleniu i mówi, że po tym co się dowiedział i co zobaczył sam zmienił zdanie i teraz poleca swoim klientom lepsze na tył. W uproszczeniu motywuje to tak:

Na to jak jedzie przód mają wpływ opony, ruchy kierownicą i (przy FWD) operowanie gazem. Na to jak jedzie tył mają wpływ TYLKO opony.


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl

green Golf III Variant '96 1.9 GT TDI
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

32 Data: Marzec 05 2007 09:13:02
Temat: Re: Opony
Autor: Alti 


Użytkownik "Malkontent"  napisał w wiadomości

Muszę wymienić jedną parę opon. I teraz pytanie, czy lepiej te nowe
założyć na przód, czy na tył? Napęd przedni.

Nowsze opony idą na tył niezależnie od napędu.
Wojtek

33 Data: Marzec 05 2007 18:29:43
Temat: Re: Opony
Autor: Moon 

Alti wrote:

Użytkownik "Malkontent"  napisał w wiadomości

Muszę wymienić jedną parę opon. I teraz pytanie, czy lepiej te nowe
założyć na przód, czy na tył? Napęd przedni.

Nowsze opony idą na tył niezależnie od napędu.

ale tył się tylko toczy, po cholerę ci ten bieżnik z tyłu???

moon

34 Data: Marzec 05 2007 18:59:35
Temat: Re: Opony
Autor: Scyzoryk 


ale tył się tylko toczy, po cholerę ci ten bieżnik z tyłu???

szybszy zakret i z pomoca fizyki moze sunac w bok zamiast tylko sie
toczyc...


--
Pozdr Scyzoryk

Siena HL 1,6 16v (LPG)  P.M.S edition
+ Uniden 510 / AT1200
GSX 550

35 Data: Marzec 05 2007 19:56:26
Temat: Re: Opony
Autor: blackbird 

ale tył się tylko toczy, po cholerę ci ten bieżnik z tyłu???

szybszy zakret i z pomoca fizyki moze sunac w bok zamiast tylko sie
toczyc...

Nie ma zadnej roznicy. W kazdym samochodzie FWD jakim jezdzilem na wodzie
najpierw przod tracil przyczepnosc i nie da sie tego latwo zmienic nawet
hamowaniem. Przy nowych oponach z przodu i kartoflakach na tylnej osi
tendencja moze sie zmienic, ale nie ma mowy o tym jesli z przodu sa opony z
bierznikiem 7 mm a z tylu np. 4,5 mm.

36 Data: Marzec 05 2007 20:03:40
Temat: Re: Opony
Autor: Scyzoryk 


Nie ma zadnej roznicy. W kazdym samochodzie FWD jakim jezdzilem na wodzie
najpierw przod tracil przyczepnosc i nie da sie tego latwo zmienic nawet
hamowaniem. Przy nowych oponach z przodu i kartoflakach na tylnej osi
tendencja moze sie zmienic, ale nie ma mowy o tym jesli z przodu sa opony
z bierznikiem 7 mm a z tylu np. 4,5 mm.

tez tak uwazam, natomiast nie zgadzam sie z tym co pisze Moon ze tyl tylko
sie toczy i malo istotne co tam siedzi. Generalnie ja tez zakladam lepsze na
przod ale tyl mam niewiele slabszy, jest moze ronica milimetra w biezniku.


--
Pozdr Scyzoryk

Siena HL 1,6 16v (LPG)  P.M.S edition
+ Uniden 510 / AT1200
GSX 550

37 Data: Marzec 05 2007 13:07:27
Temat: Re: Opony
Autor: J.F. 

On Sun, 04 Mar 2007 22:08:55 +0100,  Malkontent wrote:

Muszę wymienić jedną parę opon. I teraz pytanie, czy lepiej te nowe
założyć na przód, czy na tył? Napęd przedni.

Letnie to na przod.
Slisko nie jest to tyl jakos utrzyma, zreszta pewnie ABS o to zadba,
a z przodu beda lepiej wykorzystane.

J.

38 Data: Marzec 05 2007 15:50:48
Temat: Re: Opony
Autor: Witold Wladyslaw Wojciech Wilk 

Malkontent napisał:

Muszę wymienić jedną parę opon. I teraz pytanie, czy lepiej te nowe
założyć na przód, czy na tył? Napęd przedni.

zaraz sie zacznie.... sa dwie szkoly:
- na tył - że auto nie będzie w ekstremalnych sytuacjach "tańczyć". auto
  będzie bardziej podsterowne. czyli możesz zaliczyć akcję "skręcałem a
  pojechałem prosto" (na sucho trzeba zdrowo przegiąć, na mokro mniej,
  na śniegu/lodzie wystarczy i 20kmph).
- na przód - że auto w ekstremalnych sytuacjach da radę wyhamować, a nie
  ślizgać się na gorszych oponach, w wypadku poślizgu tylnej osi daje
  szanse "wyciągnięcia" tyłu. auto robi sie nadsterowne. może na łuku
  zacząć "wylatywać" tyłem na zewnętrzną.

nadsterowność "łatwiej" się objawia, ale można ją skontrować
podsterowność rzadziej się objawia, ale wyciągnąć często się totalnie
nie da.

kwestia gustu :) ja wolę mieć na przodzie.

--
Witold Wladyslaw Wojciech Wilk Et39m:+48605066384 gg3211630 (lepiej @)
prr: giant boulder'02 @13kkm - brak czasu :( / tychy-sosnowiec-gliwice
pms: vw golf 2 byl, juz sprzedany :) /
pms/kc: citroen xantia mkI 2.0 8v 1995 240kkm/32kkm hydrokomfortowa :)

39 Data: Marzec 05 2007 21:41:12
Temat: Re: Opony
Autor: blackbird 

nadsterowność "łatwiej" się objawia, ale można ją skontrować
podsterowność rzadziej się objawia, ale wyciągnąć często się totalnie
nie da.

Nie bardzo rozumie. Co to znaczy "nadsterownosc latwiej sie objawia"? I niby
dlaczego z podsterownego posligu wyciagnac trudniej?

Jeszcze druga kwestia, wysokosc bierznika nie ma wplywu na prowadzenie auta
w normalnych warunkach. Roznica jest tylko w predkosci przy, ktorej opona
utraci kontakt z nawierzchnia, gdyz pomiedzy opona a nawierzchnia utworzy
sie warstwa wody. Na typowo mokrej lub wilgotnej jezdni jest to bez
znaczenia, o ile nie dyskutujemy o calkiem zjechanej oponie z 3 mm i gorszym
bierznikiem. Typowy problem to sytuacja kiedy wchodzimy w suchy zakret i
okazuje sie, ze jednak asfalt jest mokry... ale nawet wtedy do wypadniecia z
drogi dochodzi z powodu ograniczonego tarcia a nie niezdolnosci opony do
odprowadzania wody.

40 Data: Marzec 06 2007 15:43:25
Temat: Re: Opony
Autor: Tomasz Pyra 

Malkontent napisał(a):

Muszę wymienić jedną parę opon. I teraz pytanie, czy lepiej te nowe
założyć na przód, czy na tył? Napęd przedni.

Opona z przodu zużywa się szybciej.

Dlatego w interesie sprzedawców i producentów opon jest to, żeby zakładać lepsze opony na tył. Bo przednie szybko się zużyją, a potem wypada kupić cały komplet wyrzucając dwie całkiem dobre opony z tyłu.

Jak założysz lepsze na przód i będziesz po każdym sezonie tak robił to równomiernie zużyjesz cały komplet.

Co do nad/podsterowności to ja wolę mieć lepszą trakcję z przodu.
Dlatego, że samochody są fabrycznie strojone bardzo podsterownie i poprawa trakcji przodu dzięki temu przekłada się dużo bardziej na poprawę możliwości samochodu niż gdyby założyć je do tyłu gdzie i tak opony "się nudzą" podczas gdy te z przodu mają ciężkie życie (bardziej obciążone naciskiem, przyspieszają, hamują co najmniej kilkukrotnie mocniej i skręcają pod większym kątem natarcia niż tylne).

Ja kupuję zawsze komplet, i co zmianę wybieram dwie lepsze do przodu, dwie gorsze do tyłu.
W ten sposób zawsze mam mniej więcej równo zużyte opony na obu osiach.

41 Data: Marzec 06 2007 18:50:28
Temat: Re: Opony
Autor: J.F. 

On Tue, 06 Mar 2007 15:43:25 +0100,  Tomasz Pyra wrote:

Opona z przodu zużywa się szybciej.

Dlatego w interesie sprzedawców i producentów opon jest to, żeby
zakładać lepsze opony na tył. Bo przednie szybko się zużyją, a potem
wypada kupić cały komplet wyrzucając dwie całkiem dobre opony z tyłu.

No to czemu nie wmawiaja ze tylko 4 naraz ?
Bo skonczy sie tak ze znow wymienie tylko 2 :-)

Poza tym jest pare pojazdow RWD.

Jak założysz lepsze na przód i będziesz po każdym sezonie tak robił to
równomiernie zużyjesz cały komplet.

A jak jeszcze co 3 miesiace przerotujesz wedle schematu z zapasem to
nawet lepiej zuzyjesz.

Co do nad/podsterowności to ja wolę mieć lepszą trakcję z przodu.
Dlatego, że samochody są fabrycznie strojone bardzo podsterownie i
poprawa trakcji przodu dzięki temu przekłada się dużo bardziej na
poprawę możliwości samochodu niż gdyby założyć je do tyłu gdzie i tak

Ja kupuję zawsze komplet, i co zmianę wybieram dwie lepsze do przodu,
dwie gorsze do tyłu.
W ten sposób zawsze mam mniej więcej równo zużyte opony na obu osiach.

Ale przeciez to jak piszesz gorzej :-)

A ja tam wymieniam pare jak wymaga wymiany, w ten sposob mam jedne
opony w nienajgorszym stanie :-)

J.

42 Data: Marzec 06 2007 21:20:29
Temat: Re: Opony
Autor: Tomasz Pyra 

J.F. napisał(a):

On Tue, 06 Mar 2007 15:43:25 +0100,  Tomasz Pyra wrote:
Opona z przodu zużywa się szybciej.

Dlatego w interesie sprzedawców i producentów opon jest to, żeby zakładać lepsze opony na tył. Bo przednie szybko się zużyją, a potem wypada kupić cały komplet wyrzucając dwie całkiem dobre opony z tyłu.

No to czemu nie wmawiaja ze tylko 4 naraz ?
Bo skonczy sie tak ze znow wymienie tylko 2 :-)

Poza tym jest pare pojazdow RWD.

Albo wymierające padła, albo kierowce stać na komplet 4 kółek ;)

Jak założysz lepsze na przód i będziesz po każdym sezonie tak robił to równomiernie zużyjesz cały komplet.

A jak jeszcze co 3 miesiace przerotujesz wedle schematu z zapasem to
nawet lepiej zuzyjesz.

Teoretycznie tak, ale gdyby mi się chciało tak jak mi się nie chce to może bym tak robił.

Poza tym zużywam tylko 4 i kupuję tylko 4 a zapasu używam jako dojazdówki. Z PoRD taka jazda będzie chyba lekko na bakier, ale mam stary (ale nigdy nie używany) zapas, w dodatku w nieco innym rozmiarze niż resztę.
Zakładając że ten zapas nigdy mi się nie zużyje, to takie rotowanie czterema oponami jest równie ekonomiczne co pięcioma.

Ja kupuję zawsze komplet, i co zmianę wybieram dwie lepsze do przodu, dwie gorsze do tyłu.
W ten sposób zawsze mam mniej więcej równo zużyte opony na obu osiach.

Ale przeciez to jak piszesz gorzej :-)

To jest jeszcze ok. Zresztą jeżeli chodzi o zachowanie mojego samochodu to uważam że w porównaniu z innymi samochodami którymi jeździłem jest całkiem w porządku. Dużo mniej podsterowna niż większość samochodów.

Ale i tak jakbym miał wybierać na której osi mam mieć gorszą przyczepność to bym wybrał tylną.

43 Data: Marzec 07 2007 15:35:52
Temat: Re: Opony PROBA PODSUMOWANIA
Autor: Leksem 

Z calego watku jeden moral -- opony na osiach winny byc ROZNE.

Opony na osi tylnej w FWD winny trzymac przy uslizgach bocznych,
dlatego powinny byc relatywnie twarde z kierunkowym bieznikiem (twarda
zawiecha) lub bardzo uniesymetrycznione na zewnatrz (miekka zawiecha).

Co do przedniej osi, to tylko Pirelli Snow Sport, niezaleznie od
zawiechy.


Tomek

Opony



Grupy dyskusyjne