Złapałem kapcia i opona nie na daję się  do naprawy.  Jako że mamy już jesień zastanawiam się czy by nie założyć na tył już opon zimowych a na przodzie pozostawić jeszcze letnie opony i wymienić je w zależności od warunków  za 1,5-2 miesiące.
Czy są jakieś przeciw wskazania żeby z przodu były  letnie a z tyłu już zimowe ?

Złapałem kapcia i opona nie na daję się  do naprawy.  Jako że mamy już
jesień zastanawiam się czy by nie założyć na tył już opon zimowych a na
przodzie pozostawić jeszcze letnie opony i wymienić je w zależności od
warunków  za 1,5-2 miesiące.
Czy są jakieś przeciw wskazania żeby z przodu były  letnie a z tyłu już
zimowe ?

Nie ma i tez bym tak zrobil.

sz.

Nie ma i tez bym tak zrobil.

Ja natomiast w tej sytuacji jestem i raczej daje na prawą oś letnie bo się
mniej niszczą (z prawej jest więcej wybojów)

Piotr

Piotr w

Nie ma i tez bym tak zrobil.

Ja natomiast w tej sytuacji jestem i raczej daje na prawą oś letnie bo się
mniej niszczą (z prawej jest więcej wybojów)

Piotr

Cześć kolina, pa kolina

Użytkownik "'Tom N'"  napisał w
wiadomości

Piotr w

Nie ma i tez bym tak zrobil.

Ja natomiast w tej sytuacji jestem i raczej daje na prawą oś letnie bo
się
mniej niszczą (z prawej jest więcej wybojów)

Piotr

Cześć kolina, pa kolina

Na jednej osi muszą być takie same opony

Ja natomiast w tej sytuacji jestem i raczej daje na prawą oś letnie bo
się
mniej niszczą (z prawej jest więcej wybojów)

Piotr

Cześć kolina, pa kolina

Na jednej osi muszą być takie same opony

Nic nie zrozumiales.

sz.

Użytkownik "szufla"

Ja natomiast w tej sytuacji jestem i raczej daje na prawą oś letnie bo się
mniej niszczą (z prawej jest więcej wybojów)

Piotr

Cześć kolina, pa kolina

Na jednej osi muszą być takie same opony

Nic nie zrozumiales.

Ja mam jedną zimówkę, jedną letnią, jedną wiosenną i jedną jesienną...żadne warunki drogowe nie są w stanie mnie zaskoczyć.

begin PrzemysÂław Czaja

Ja mam jedną zimówkę, jedną letnią, jedną wiosenną i jedną
jesienną...żadne warunki drogowe nie są w stanie mnie zaskoczyć.

A ja z tej grupy dowiedziałem się, że bardzo kreatywnym sposobem
zastąpienia uszkodzonej opony jest obwiązanie felgi wężem ogrodowym. Może
Rafi, zamiast kombinować z zimówkami, spróbowałby tej metody?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Hello TM,

Tuesday, September 20, 2011, 8:54:31 PM, you wrote:

Nie ma i tez bym tak zrobil.

Ja natomiast w tej sytuacji jestem i raczej daje na prawą oś

                                                     ^^^^^^^^^^^

letnie bo się mniej niszczą (z prawej jest więcej wybojów)

Cześć kolina, pa kolina

Na jednej osi muszą być takie same opony

Jasne. Ale na której? Prawej osi czy lewej osi?



--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

"Piotr"  wrote in message

>Nie ma i tez bym tak zrobil.

Ja natomiast w tej sytuacji jestem i raczej daje na prawą oś letnie bo się
mniej niszczą (z prawej jest więcej wybojów)

Piotr

A jaki masz samochód? Ma oś prawą i oś lewą?

Hello Heinzkalter,

Wednesday, September 21, 2011, 8:37:13 AM, you wrote:

>Nie ma i tez bym tak zrobil.
Ja natomiast w tej sytuacji jestem i raczej daje na prawą oś letnie bo się
mniej niszczą (z prawej jest więcej wybojów)

A jaki masz samochód? Ma oś prawą i oś lewą?

Myśle, że jeszcze górną i dolną.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

On 21.09.2011 08:37, Heinzkalter wrote:

Ja natomiast w tej sytuacji jestem i raczej daje na prawą oś letnie bo
się
mniej niszczą (z prawej jest więcej wybojów)

Piotr

A jaki masz samochód? Ma oś prawą i oś lewą?

Pewnie ZIL-29061.

pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba

begin Rafi

Złapałem kapcia i opona nie na daję się  do naprawy.  Jako że mamy już
jesień zastanawiam się czy by nie założyć na tył już opon zimowych a na
przodzie pozostawić jeszcze letnie opony i wymienić je w zależności od
warunków  za 1,5-2 miesiące.
Czy są jakieś przeciw wskazania żeby z przodu były  letnie a z tyłu już
zimowe ?

Piłeś?

Jak już musisz, to załóż zimówki na wszystkie koła.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Dnia pięknego Tue, 20 Sep 2011 19:01:12 +0000 osobnik zwany to wystukał:

begin Rafi

Złapałem kapcia i opona nie na daję się  do naprawy.  Jako że mamy już
jesień zastanawiam się czy by nie założyć na tył już opon zimowych a na
przodzie pozostawić jeszcze letnie opony i wymienić je w zależności od
warunków  za 1,5-2 miesiące.
Czy są jakieś przeciw wskazania żeby z przodu były  letnie a z tyłu już
zimowe ?

Piłeś?

Jak już musisz, to załóż zimówki na wszystkie koła.

Piłeś?
uzasadnisz?



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 2011-09-20 21:01, to pisze:

begin Rafi

Złapałem kapcia i opona nie na daję się  do naprawy.  Jako że mamy już
jesień zastanawiam się czy by nie założyć na tył już opon zimowych a na
przodzie pozostawić jeszcze letnie opony i wymienić je w zależności od
warunków  za 1,5-2 miesiące.
Czy są jakieś przeciw wskazania żeby z przodu były  letnie a z tyłu już
zimowe ?

Piłeś?

Jak już musisz, to załóż zimówki na wszystkie koła.

A ja to widzę inaczej. Na przedniej osi obowiązkowo
powinny być letnie, bo hamują głównie koła przednie.
Jeśli auto jest FWD to też nie będą się ciągle
ślizgały. Jeśli dasz zimę na tył, to ostrożnie z gazem.
Łatwiej zerwiesz przyczepnoć na zimowych oponach
niż na letnich.

begin megrims

A ja to widzę inaczej. Na przedniej osi obowiązkowo powinny być letnie,
bo hamują głównie koła przednie. Jeśli auto jest FWD to też nie będą się
ciągle ślizgały. Jeśli dasz zimę na tył, to ostrożnie z gazem. Łatwiej
zerwiesz przyczepnoć na zimowych oponach niż na letnich.

Tak różne opony na obu osiach mogą dać nieprzewidywalny efekt w
ekstremalnej sytuacji. IMHO kompletna głupota.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

W dniu 2011-09-20 21:22, to pisze:

begin megrims

A ja to widzę inaczej. Na przedniej osi obowiązkowo powinny być letnie,
bo hamują głównie koła przednie. Jeśli auto jest FWD to też nie będą się
ciągle ślizgały. Jeśli dasz zimę na tył, to ostrożnie z gazem. Łatwiej
zerwiesz przyczepnoć na zimowych oponach niż na letnich.

Tak różne opony na obu osiach mogą dać nieprzewidywalny efekt w
ekstremalnej sytuacji. IMHO kompletna głupota.

W e60 różne opony na osiach powodują, że skrzynia biegów wariuje :D

Tak różne opony na obu osiach mogą dać nieprzewidywalny efekt w
ekstremalnej sytuacji. IMHO kompletna głupota.

No to wymyśl coś.

sz.

begin szufla

Tak róÂżne opony na obu osiach mogÂą daĂŚ nieprzewidywalny efekt w
ekstremalnej sytuacji. IMHO kompletna gÂłupota.

No to wymyÂśl coÂś.

Co mam wymyśleć? Kolejny pijany?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Co mam wymyśleć?

Cokolwiek czego nie jestes w stanie ogarnac.

Kolejny pijany?

Skad mam wiedziec ?

sz.

W dniu 2011-09-20 19:02, Rafi pisze:

Złapałem kapcia i opona nie na daję się  do naprawy.  Jako że mamy już
jesień zastanawiam się czy by nie założyć na tył już opon zimowych a na
przodzie pozostawić jeszcze letnie opony i wymienić je w zależności od
warunków za 1,5-2 miesiące.
Czy są jakieś przeciw wskazania żeby z przodu były letnie a z tyłu już
zimowe ?

Ja mam zawsze zimowe z tyłu, bo się lepiej palą :D

Użytkownik "Rafi"  napisał w wiadomości

Złapałem kapcia i opona nie na daję się  do naprawy.  Jako że mamy już jesień zastanawiam się czy by nie założyć na tył już opon zimowych a na przodzie pozostawić jeszcze letnie opony i wymienić je w zależności od warunków  za 1,5-2 miesiące.
Czy są jakieś przeciw wskazania żeby z przodu były  letnie a z tyłu już zimowe ?

Zakładam, że FWD - jeździłbym, nie powinno się nic złego dziać. Jesli RWD albo 4WD odradzam ten eksperyment.
Znam sytuację z doświadczenia. Zdarłem parę opon letnich i mam zimówki, które już na zimę się raczej nie nadaja, założyłem je na tył na dobicie, auto bez odczuwalnej różnicy w prowadzeniu w odniesieniu jazdy na czterech oponach letnich. Dotyczy golfa 4 z napędem tylko na przód. W tylnonapędówce ani w prawdziwym 4WD nie zdecydowałbym się na taki eksperyment.
Dodam, że testowałem sytuację odwrotną, z zimowymi na przodzie (w końcu miały być na szybkie dobicie:) i letnimi na tyle w temparaturach około 15-20 stopni C - wniosek taki, że nie da się bezpiecznie jechać. Trudno normalnie ruszyć - załÄ…cza się ESP prawie za każdym razem niezależnie od nawierzchni. W zakrętach przód ucieka na zewnątrz, a hamuje się słabo i z poślizgiem.
Zimówki 4 letnie - bieżnika było ze 4-5mm.

Użytkownik "Vlad The Ripper"

miały być na szybkie dobicie:) i letnimi na tyle w temparaturach około 15-20 stopni C - wniosek taki, że nie da się bezpiecznie jechać. Trudno normalnie ruszyć - załÄ…cza się ESP prawie za każdym razem niezależnie od nawierzchni. W zakrętach przód ucieka na zewnątrz, a hamuje się słabo i z poślizgiem.
Zimówki 4 letnie - bieżnika było ze 4-5mm.

Możesz mi wytłumaczyć, jak bardziej miękka opona, tym samym lepiej wypełniająca mikronierówności nawierzchni (zwiękrzona siła tarcia) może mieć ZNACZĄCO GORSZE właściwości niezależnie od nawierzchni? Masz ZEPSUTE ESP kolego - jedź do mechanika.

On 2011-09-21 12:12, Przemysław Czaja wrote:

Użytkownik "Vlad The Ripper"

miały być na szybkie dobicie:) i letnimi na tyle w temparaturach około
15-20 stopni C - wniosek taki, że nie da się bezpiecznie jechać.
Trudno normalnie ruszyć - załącza się ESP prawie za każdym razem
niezależnie od nawierzchni. W zakrętach przód ucieka na zewnątrz, a
hamuje się słabo i z poślizgiem.
Zimówki 4 letnie - bieżnika było ze 4-5mm.

Możesz mi wytłumaczyć, jak bardziej miękka opona, tym samym lepiej
wypełniająca mikronierówności nawierzchni (zwiękrzona siła tarcia) może
mieć ZNACZĄCO GORSZE właściwości niezależnie od nawierzchni? Masz
ZEPSUTE ESP kolego - jedź do mechanika.

A rzeczywistość na to: niemożliwe! :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

Użytkownik "Przemysław Czaja"

(zwiękrzona )

O ja pie..., sorki :)

Użytkownik "Przemysław Czaja"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Vlad The Ripper"

miały być na szybkie dobicie:) i letnimi na tyle w temparaturach około 15-20 stopni C - wniosek taki, że nie da się bezpiecznie jechać. Trudno normalnie ruszyć - załÄ…cza się ESP prawie za każdym razem niezależnie od nawierzchni. W zakrętach przód ucieka na zewnątrz, a hamuje się słabo i z poślizgiem.
Zimówki 4 letnie - bieżnika było ze 4-5mm.

Możesz mi wytłumaczyć, jak bardziej miękka opona, tym samym lepiej wypełniająca mikronierówności nawierzchni (zwiękrzona siła tarcia) może mieć ZNACZĄCO GORSZE właściwości niezależnie od nawierzchni? Masz ZEPSUTE ESP kolego - jedź do mechanika.

ESP działa normalnie, na przyczepnych oponach się nie załÄ…cza bez potrzeby.
To nie kwestia ESP, fakt jest taki, że zimówka, a zwłaszcza taka już trochę zużyta ma w cieple odczuwalnie gorszą przyczepnoć. Moim zdaniem dlatego, że jest za miękka

Użytkownik "Rafi"  napisał w wiadomości grup

Złapałem kapcia i opona nie na daję się  do naprawy.  Jako że mamy już jesień zastanawiam się czy by nie założyć na tył już opon zimowych a na przodzie pozostawić jeszcze letnie opony i wymienić je w zależności od warunków  za 1,5-2 miesiące.
Czy są jakieś przeciw wskazania żeby z przodu były  letnie a z tyłu już zimowe ?

Rzekomo zimowki kiepskie sa na mokrej jezdni - tzn zalezy od typu.
A tu idzie pora deszczowa.

I biorac pod uwage te pore ... moze zimowki na przod, a lepsze opony na tyl ?

Ale tak prawde mowiac to osobiscie tej kiepskosci na mokrym nie zauwazylem.


J.

W dniu 2011-09-21 13:15, J.F pisze:

Ale tak prawde mowiac to osobiscie tej kiepskosci na mokrym nie zauwazylem.

To chyba zależy od konkretnej marki i modelu opon, bo np. zimowe Fuldy
Kristall Montero zanim zmieniłem w kwietniu jak tylko trochę popadało to
mieliły przy ruszaniu. Wystarczyło lekko na gaz i już się ESP załÄ…czało.
Po zmianie na letnie Miszelki od razu przestało - i tak już drugi sezon.

--
MZ

Użytkownik "MZ"

Ale tak prawde mowiac to osobiscie tej kiepskosci na mokrym nie zauwazylem.

Ja również nic takiego nie stwierdziłem, a przecież zimą nie tylko śnieg, znacznie częściej jest mokro niż śnieżnie :)

To chyba zależy od konkretnej marki i modelu opon, bo np. zimowe Fuldy
Kristall Montero zanim zmieniłem w kwietniu jak tylko trochę popadało to
mieliły przy ruszaniu. Wystarczyło lekko na gaz i już się ESP załÄ…czało.
Po zmianie na letnie Miszelki od razu przestało - i tak już drugi sezon.

O jakim sposobie ruszania samochodem piszesz? Pytam z ciekawości, bo nie zdażyło mi się jeszcze na mokrym zerwać przyczepności  (no chyba, że tego chciałem albo np. ekstremalny wyjazd z podporządkowanej)

W dniu 2011-09-21 13:31, Przemysław Czaja pisze:

O jakim sposobie ruszania samochodem piszesz? Pytam z ciekawości, bo nie
zdażyło mi się jeszcze na mokrym zerwać przyczepności  (no chyba, że
tego chciałem albo np. ekstremalny wyjazd z podporządkowanej)

O normalnym, no może lekko ostrzejszym niż "na złotówę". Te opony uważam
za doć mało udane, bo sprawdzają się przyzwoicie tylko w głÄ™bokim
śniegu - na mokrym i na zlodowaciałym są kiepskie.

--
MZ

Użytkownik "MZ"  napisał w

W dniu 2011-09-21 13:15, J.F pisze:

Ale tak prawde mowiac to osobiscie tej kiepskosci na mokrym nie zauwazylem.

To chyba zależy od konkretnej marki i modelu opon, bo np. zimowe Fuldy

Niewatpliwie zalezy, nawet ADAC w czasie testow rozne oceny roznym przyznaje.
Tylko ze ja przejezdzilem juz kilka roznych i w zadnych nie zauwazylem.
Moze mialem szczescie, moze jezdze ostroznie, moze ADAC przesadza z tymi ocenami (co od dawna podejrzewam).

Kristall Montero zanim zmieniłem w kwietniu jak tylko trochę popadało to
mieliły przy ruszaniu. Wystarczyło lekko na gaz i już się ESP załÄ…czało.
Po zmianie na letnie Miszelki od razu przestało - i tak już drugi sezon.

Wiadomo - mokra jezdnia sliska jest, mokra kostka nawet bardzo sliska,
ale na letnich tez :-)
J.

W dniu 2011-09-20 19:02, Rafi pisze:

Złapałem kapcia i opona nie na daję się do naprawy. Jako że mamy już
jesień zastanawiam się czy by nie założyć na tył już opon zimowych a na
przodzie pozostawić jeszcze letnie opony i wymienić je w zależności od
warunków za 1,5-2 miesiące.
Czy są jakieś przeciw wskazania żeby z przodu były letnie a z tyłu już
zimowe ?

Przy FWD pomysł jest OK.
Można tak spokojnie zrobić.