Opony regenerowane
1 | Data: Sierpien 08 2007 20:07:46 |
Temat: Opony regenerowane | |
Autor: Tomasz Motyliński | Kusi cena, ale czy warto? 2 |
Data: Sierpien 08 2007 21:02:06 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: KrzysiekPP | .. Kusi cena, ale czy warto? Ładnie dymią przy hamowaniu na suchym, pieknie piszczą na zakrętach, totalnie beznadziejnie hamują na deszczu. Jednym słowem opony dla dresiarzy. -- Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl/ford/escort.jpg, TTI770 #19 3 |
Data: Sierpien 09 2007 10:42:37 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Andrzej Kaźmierczak |
.zostałem dresiarzem ! :-)))) założyłem na tył do KIA Carnival-a 2 szt firmy MALATESTA model kondor 215/65/15 wyrażnie wyższe od nowej opony Nankang 611 ponieważ zrobiłem to wiosną - testu długodystansowego nie mam , ale na razie sprawują sie dobrze we wszstkich warunkach , ze względu na mase auta aquaplaning przy prędkościach którymi się poruszam nie jest możliwy , ale nie piszczą , nie zużywają się w dziwny sposób i na razie nie pękły mi na drodze/nie wyskoczyły bęble wielkości śliwki jak w oponach których marki litościwie pominę proponuję potestować , bo i technologia się zmieniła i opinie obiegowe straciły na aktualności Andrzej 4 |
Data: Sierpien 09 2007 13:08:38 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Fenio | Andrzej Kaźmierczak wrote: proponuję potestować , bo i technologia się zmieniła i opinie obiegowe Tak, tak... widziałem jak ta technologia się zmieniła. Glob-Gumy niby robione tą właśnie nową technologią a odlane z taką prezycją jak by ją ręcznie lepili. Już o tym pisałem kiedyś http://groups.google.com/group/pl.misc.samochody/browse_thread/thread/95a04821c0dcb368/e5b384dffa8abeff?lnk=st&q=glob-gum+fenio&rnum=1#e5b384dffa8abeff -- Pozdrawiam Fenio -=VW Golf II 1.8GT=- http://forum.vwgolf.pl 5 |
Data: Sierpien 09 2007 17:17:57 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Sanctum Officium | "Andrzej Kaźmierczak" wrote in message
Technologia jest ta sama. Zdziera sie stary bieżnik, naciąga dookoła karkasa pas nowego bieżnika i jakoś tam łaczy oba końce. MK 6 |
Data: Sierpien 09 2007 17:29:45 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Fenio | Sanctum Officium wrote: Technologia jest ta sama. Zdziera sie stary bieżnik, naciąga dookoła A specjalistyczne testy opony bieżnikowanej to inaczej wysłanie jej do sprzedarzy i jak klient ją zwróci w ramach gwarancji to znaczy że testu nie przeszła ;) -- Pozdrawiam Fenio -=VW Golf II 1.8GT=- http://forum.vwgolf.pl 7 |
Data: Sierpien 09 2007 17:46:48 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Sanctum Officium | "Fenio" wrote in message Sanctum Officium wrote:nie przeszła ;) Zwroty pewnie z 50%, ale i tak się opłaca. Zużyte opony są gratis, bo wszyscy je wywalają. Zbiera sie je po wysypiskach i sortuje. Te które jeszcze się do czegoś nadają idą do bieżnikowania. Pozostałe się mieli i są materiałem na nowy bieżnik. Z założenia opona bieżnikowana jest dla bardzo spokojnie i powoli jeżdżącego emeryta. Niby dają gwarancje na te bieżnikowane opony, ale w praktyce gwarancja nie do wygzekwowania. Gdy opona się rozleci, to powiedzą, że była przeciążona. MK 8 |
Data: Sierpien 09 2007 18:41:17 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Sanctum Officium pisze: Technologia jest ta sama. Zdziera sie stary bieżnik, naciąga dookoła karkasa Tak, tak. Czego to człowiek nie dowie na pms-ie :( -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 9 |
Data: Sierpien 09 2007 18:48:15 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Sanctum Officium | "Artur 'futrzak' Maśląg" wrote in message Sanctum Officium pisze:karkasa > pas nowego bieżnika i jakoś tam łaczy oba końce. A jak to się robi teraz? MK 10 |
Data: Sierpien 09 2007 18:55:04 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Sanctum Officium pisze: A jak to się robi teraz? Google Twoim przyjacielem. Pisałem o tym jakiś czas temu - włącznie z linkami. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 11 |
Data: Sierpien 09 2007 19:48:41 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Sanctum Officium | "Artur 'futrzak' Maśląg" wrote in message Sanctum Officium pisze: Nic z Twojej strony na ten temat nie znalazłem. Powtórz te linki, jak możesz. Ale znalazłem to: http://www.amberway.pl/kk_pasy.php Czyli jednak pas bieżnika. Skoro produkuje się takie pasy, to znaczy, że się je potem stosuje w bieżnikowaniu. Dalej moje przypuszcenie. Pas się naciąga się na karkas (zużytą oponę przygotowaną do bieżnikowania) i jakoś łaczy w punkcie styku obu końców pasa bieżnika. Być może też się ten pas przykleja do karkasa. Bym na takiej oponie 60 km/h nie przekraczał. MK 12 |
Data: Sierpien 09 2007 19:51:11 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Sanctum Officium | "Sanctum Officium" wrote in message "Artur 'futrzak' Maśląg" wrote in message A jak ten pas wygląda, można się przekonać idąc wzdłuż głównych dróg, gdzie pełno sie ich wala, bo poodpadały z opon, na które były w procesie bieżnikowania naciągnięte. MK 13 |
Data: Sierpien 09 2007 19:58:36 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: J.F. | On Thu, 9 Aug 2007 19:48:41 +0200, Sanctum Officium wrote: Ale znalazłem to: http://www.amberway.pl/kk_technologia.php pkt4. Ale .. jesli to jest pas czysto gumowy, to moze sie okazac ze prawidlowo wykonany jest mocniej przyklejony do podloza niz wytrzymalosc wlasna wzdluz. I nie powinien odpadac calymi pasami :-) J. 14 |
Data: Sierpien 09 2007 20:44:16 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Sanctum Officium | "J.F." wrote in message On Thu, 9 Aug 2007 19:48:41 +0200, Sanctum Officium wrote:się >je potem stosuje w bieżnikowaniu. Dalej moje przypuszcenie. Pas sięnaciąga >się na karkas (zużytą oponę przygotowaną do bieżnikowania) i jakoś łaczyw >punkcie styku obu końców pasa bieżnika. Być może też się ten pasprzykleja >do karkasa. Bym na takiej oponie 60 km/h nie przekraczał. Ale jak się lekko odklei w jednym miejscu, to w tym miejscu jest spiętrzenie naprężeń i szybko poleci reszta. MK 15 |
Data: Sierpien 09 2007 20:55:46 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Sanctum Officium pisze: Ale jak się lekko odklei w jednym miejscu, to w tym miejscu jest spiętrzenie Cały świat jeździ na tym jeździ. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 16 |
Data: Sierpien 09 2007 20:59:29 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Sanctum Officium | "Artur 'futrzak' Maśląg" wrote in message Sanctum Officium pisze:spiętrzenie > naprężeń i szybko poleci reszta. Tak, ale powoli. Do osobowych się to raczej nie nadaje chyba, że dla powolnego emeryta. Po prostu nie wierzę w trwałość czegoś takiego: http://www.opony.beskidy.pl/images/opony_ciezarowe_3.jpg Nie pojadę na tym 200 km/h na niemieckiej autostradzie. Więcej zdjęć z procesu bieżnikowania: http://www.opony.beskidy.pl MK 17 |
Data: Sierpien 10 2007 02:36:20 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: J.F. | On Thu, 9 Aug 2007 20:44:16 +0200, Sanctum Officium wrote: "J.F." wrote in message No wlasnie sugeruje ze sie spietrza po raz drugi .. i pas sie urwie a nie oderwie :-) J. 18 |
Data: Sierpien 09 2007 20:11:41 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Sanctum Officium pisze: Nic z Twojej strony na ten temat nie znalazłem. Trudno. Powtórz te linki, jak możesz. Już mi się nie chce. Ale znalazłem to: No cóż. Znalazłeś tylko informację o technologii bieżnikowania opon do samochodów ciężarowych na "zimno". Ta o dziwo od lat jest stosowana w tym zakresie i producenci wręcz produkują opony, które nadają się do późniejszej 'reaktywacji'. Na takich oponach jeżdżą ciężarówki, autobusy itd. Od wielu lat. Często szybciej niż te 60km/h i do tego z dużo większym obciążeniem. Poszukaj o czymś podobnym, ale na "gorąco". -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 19 |
Data: Sierpien 09 2007 20:51:45 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Sanctum Officium | "Artur 'futrzak' Maśląg" wrote in message Sanctum Officium pisze:się > je potem stosuje w bieżnikowaniu. Dalej moje przypuszcenie. Pas sięnaciąga > się na karkas (zużytą oponę przygotowaną do bieżnikowania) i jakoś łaczyw > punkcie styku obu końców pasa bieżnika. Być może też się ten pasprzykleja > do karkasa. Bym na takiej oponie 60 km/h nie przekraczał. Na zimno to bieżnikowane, a na gorąco to nalewane? Tak? Obydwie technologie to żadna nowość. Za komuny były dostępne nalewki nawet w sklepach motoryzacyjnych. MK 20 |
Data: Sierpien 09 2007 20:53:16 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Sanctum Officium | "Sanctum Officium" wrote in message "Artur 'futrzak' Maśląg" wrote in message I link: http://www.geyer-hosaja.com.pl/oferta/opony_bieznikowane/index.html MK 21 |
Data: Sierpien 09 2007 21:04:34 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Sanctum Officium pisze: Na zimno to bieżnikowane, a na gorąco to nalewane? Tak? To Twoja teoria. Obydwie technologie to żadna nowość. No proszę. Za komuny były dostępne nalewki nawet w sklepach Owszem - sam o takich pisałem :) -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 22 |
Data: Sierpien 09 2007 21:06:58 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Sanctum Officium | "Artur 'futrzak' Maśląg" wrote in message Sanctum Officium pisze: Przestań być taki tajemniczy, a napisz, co wiesz, bo jak na razie wszelkie linki pokazują starą, dobrze znaną od dziesięcioleci technologię. MK 23 |
Data: Sierpien 09 2007 22:22:27 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Padre_peper |
Technologia jest ta sama. Zdziera sie stary bieżnik, naciąga dookoła karkasa Tak bieżnikowane są wyłącznie opony przeznaczone do kół bliźniaczych w samochodach ciężarowych bo to jeszcze taniej wychodzi, opony do osobówek dostają całą nową powłokę z gumy na bieżniku i bokach zwulkanizowaną w prawie takiej samej maszynie w jakiej produkuje sie nowe opony które najczęściej też mają różne rodzaje gumy sklejone z sobą, w innej gumie zatopiony jest kord a z innej odlany jest bieżnik. Wyższość nowej opony polegająca na tym, że stanowi "całość" z jednej gumy to bujda. Jeśli firma bieżnikująca jest uczciwa i stosuje wysokiej klasy surowce to opony są bezpieczne. 24 |
Data: Sierpien 09 2007 22:29:19 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Sanctum Officium | "Padre_peper" wrote in message karkasa > pas nowego bieżnika i jakoś tam łaczy oba końce. Tylko, że kord ma już swoje przejechane. Nie wiem po co producent opony miałby projekotwać oponę na 80 000 km, gdy jest ona zupełnie łysa po 40 000 km. Projektuje ją na 40 000 km z lekkim zapasem dla bezpieczeństwa, a co się bedzie działo z oponą po jej zużyciu, producenta nie interesuje. Po co kord na 80 000 km, gdy ten na 40 000 km będzie lżejszy, przez co opona lepiej wypadnie w testach, będzie miała lepsze opinie użytkowników i lepiej się będzie sprzedawać? MK 25 |
Data: Sierpien 09 2007 23:31:29 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Fenio | Padre_peper wrote: Jeśli firma bieżnikująca jest uczciwa i Gdyby stosowano wysokiej klasy surowce, technologie produkcji jak dla nowych opon i solidne testy to różnica cen między nówką a nalewką była tak mała (albo i żadna) że nikt nie kupił by nalewek. -- Pozdrawiam Fenio -=VW Golf II 1.8GT=- http://forum.vwgolf.pl 26 |
Data: Sierpien 08 2007 18:20:24 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: jasio kowalski | Tomasz Motyliński napisał(a): Kusi cena, ale czy warto?Co kilka miesiecy przetacza sie potezna dyskusja na ten temat. Wnioski te same: jedni sa za, drudzy przeciw. Chyba nie ma sensu powtarzac tych samych argumentow. Wiec , myszka w dlon i do guglarki. PZDR -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 27 |
Data: Sierpien 08 2007 21:13:00 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Scyzoryk |
Kusi cena, ale czy warto? do jakiegos toczydelka dadza rade. Ogolnie nie ma sie co za wiele spodziewac. Bywa ze ciezko sie wywazaja (kumpel kupil kiedys przez allegro i mial ciezary na kołach jak Pudzian ;-) -- Pozdr Scyzoryk Corolla E11 1.6 P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 28 |
Data: Sierpien 08 2007 21:16:13 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Jurand | "Tomasz Motyliński" wrote in message Kusi cena, ale czy warto? Moje doświadczenia są takie, że to jest syf... Jurand,. 29 |
Data: Sierpien 09 2007 03:22:37 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Tomasz Motyliński | Witam, "Tomasz Motyliński" wrote in message Dlatego chyba zdecyduję się na te http://opony.money.pl/opony/48355_Barum_BRAVURIS.html :) albo na te http://opony.money.pl/opony/46119_Kleber_DYNAXER%20HP%202.html Z dużym parciem na te drugie. -- Tomasz Motyliński "Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie" .... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana 30 |
Data: Sierpien 09 2007 08:18:05 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Scyzoryk |
Z dużym parciem na te drugie. mam i zadowolony jestem :) -- Pozdr Scyzoryk Corolla E11 1.6 P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 31 |
Data: Sierpien 08 2007 21:22:27 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Sanctum Officium | "Tomasz Motyliński" wrote in message Kusi cena, ale czy warto? Do auto osobowych się raczej nie nadają. Mogą ewentualnie być do bardzo powolnych pojazdów jak ciągniki rolnicze, koparki. W ciężarowych już gorzej, choć tam są dość poweszenichnie stosowane. Do osobowych dla kierowców jeżdżących na prawde bardzo wolno, głównie po mieście jeszcze z bólem ujdą. Dla jeżdżących szybciej niż 60 km/h nie nadają się. Ogólnie opony bieżnikowane/nalewane są znacząco cięższe, są duże problemy z ich wyważeniem, dużo gorzej się na nich prowadzi samochód. Przy troche większych prędkościach może od nich odpaść kawałek bieźnika lub mogą się zupełnie rozlecieć - odpadnie od nich cały bieżnik niszcząc nadkole i błotnik. Może to doprowadzić do wypadku. W skrócie: daruj sobie, bieżniki/nalewki są do tyłka ;-) MK 32 |
Data: Sierpien 08 2007 21:25:40 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Sanctum Officium pisze: Do auto osobowych się raczej nie nadają. Mogą ewentualnie być do bardzo Zerknij sobie choćby do archiwum, by stwierdzić, że piszesz bzdury wyssane z palca :( -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 33 |
Data: Sierpien 08 2007 21:46:51 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Sanctum Officium | "Artur 'futrzak' Maśląg" wrote in message Sanctum Officium pisze:gorzej, > choć tam są dość poweszenichnie stosowane. Do osobowych dla kierowcówujdą. > Dla jeżdżących szybciej niż 60 km/h nie nadają się. Ogólnie oponywiększych > prędkościach może od nich odpaść kawałek bieźnika lub mogą się zupełnieMoże > to doprowadzić do wypadku. W skrócie: daruj sobie, bieżniki/nalewki sądo > tyłka ;-) Żeby zobaczyć Twoje pozytywne opinie o bieżnikowanych? Jesteś jedyną osobą, która poleca ten syf. MK 34 |
Data: Sierpien 08 2007 21:55:00 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Sanctum Officium pisze: "Artur 'futrzak' Maśląg" wrote:(...) Zerknij sobie choćby do archiwum, by stwierdzić, że piszesz bzdury Jestem pod wrażeniem. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 35 |
Data: Sierpien 08 2007 21:57:34 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: J.F. | On Wed, 8 Aug 2007 21:46:51 +0200, Sanctum Officium wrote: "Artur 'futrzak' Maśląg" wrote in message Bo cala reszta nigdy nie jezdzila ? :-) Ewentualnie widziala kawal gumy na drodze i wyciaga wnioski ? Tu trzeba wiekszej statystyki .. J, 36 |
Data: Sierpien 08 2007 22:11:39 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Sanctum Officium | "J.F." wrote in message On Wed, 8 Aug 2007 21:46:51 +0200, Sanctum Officium wrote:osobą, >która poleca ten syf. Nie jeździałem, ale z widziałem kiedyś na maluchu przebitą oponę bieżnikowaną. Po bokach dziury, że można było dwa palce włożyć do środka i dotknąć dętki, bo całe kawałki boków opon odłaziły w wielu miejscach. Widziałem, jak na ciężarowym (jakaś stara Praha czy coś takiego) właśnie zaczynał odpadać bieźnik. Na czerwonym świetle wyskoczyłem z auta i ostrzegłem kierowce. Ten wysiadł, zobaczył, pierw powidział, że wie, potem spytał się, która opona i stwierdził, że jakoś dojedzie 8-O)) No ale on miał na jednej osi 4 opony, a auto V max jakieś 80 - 90 km/h, a w praktyce i tak się tym szybciej niż 60 - 70 km/h nie jedzie. Przy drogach często walają się kawałki bieżnika lub cały pas bieżnika. W Sieci jest pełno negatywnych opini o bieżnikowanych i wiele ludzi opisuje swoje przeżycia z takimi oponami ("nie da sie wyważyć", "odpadł mi cały bieżnik" itp.). MK 37 |
Data: Sierpien 08 2007 22:04:41 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Blyskacz | Artur 'futrzak' Maśląg napisał(a): Zerknij sobie choćby do archiwum, by stwierdzić, że piszesz bzdury .... a ja raz widzialem jak odpadl bieznik z tylnej opony samochodu osobowego przy predkosci jakies 130-150km/h - skutkiem byly pogiete bariery na a4, jakies 2-3km przed Legnica od strony Wrocka, bylo to kilka dni przed ubieglorocznymi swietami. Pasazerowie wysiedli o wlasnych silach, wiec wielkiej tragedii nie bylo... zreszta opisywalem to kiedys na pms. Moze trafila sie felerna, moze user przegial ( wyprzedzal mnie kilkaset metrow wczesniej i mial ok 160km/h ) ja tam nie wiem, ale ja dziekuje za takie wynalazki.. wystarczajaco duzo oszczedzam na LPG, by nie oszczedzac na kapciach, hamulcach itp... no i zdarza mi sie jechac znacznie szybciej niz te 160km/h a takich nalewek to chyba nie robia ;) pozdrawiam Blyskacz -- ....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale... Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-) gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258 :-) 38 |
Data: Sierpien 09 2007 09:14:56 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Piotrek | ... a ja raz widzialem jak odpadl bieznik z tylnej opony samochodu osobowego przy predkosci jakies 130-150km/h - skutkiem byly pogiete bariery na a4, jakies 2-3km przed Legnica od strony Wrocka, bylo to kilka dni przed ubieglorocznymi swietami. Pasazerowie wysiedli o wlasnych silach, wiec wielkiej tragedii nie bylo... zreszta opisywalem to kiedys na pms. jestes pewny ze to byla opona bieznikowana? bo ja widzialem opone 3 miesciecznego michelina z rozwalonym calym bokiem. dobrze ze to byl tyl i kierowca dal rade sie zatrzymac na autostradzie. gdyby nie to efekt moglby byc podobny do tego co ty opisujesz. ja sam bym letnich regenerowanych nie kupil bo jednak w lecie jezdzi sie troche szybciej generalnie, ale jak juz pisalem wielokrotnie zimowki mam regenerowane juz od wielu lat w 3 z kolei samochodzie. nigdy nie mialem z zadna problemu, jezdzi mi sie na nich idealnie, po suchum, mokrym czy po sniegu:) na wiosne jak nie zdaze przekladki zrobic to tez niemam zadnych efektow zeby mi piszczaly czy dymily przy hamowaniu:) wiec bez przesady:) sa opony i opony, zalezy jak zwykle troche od szczescia na co sie trafi. -- pzdr piotrek Scorpio 2,4i '87 LPG PMS 39 |
Data: Sierpien 09 2007 10:33:25 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Blyskacz | Piotrek napisał(a): jestes pewny ze to byla opona bieznikowana? a czy z firmowej opony mozna zgubic 2m bieznika ? jesli tak to nie jestem pewien ;) co do zimy.. no coz, ja mam zimowki do 210km/h i czasami z tego korzystam - ostatnie zimy spokojnie na to pozwalaja :-) wiec bez przesady:) sa opony i opony, zalezy jak zwykle troche od szczescia na co sie trafi.bardzo mozliwe... ale ja w totka nie wygrywam, wiec profilaktycznie i takie opony sobie daruje ;-) pozdrawiam Blyskacz -- ....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale... Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-) gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258 :-) 40 |
Data: Sierpien 09 2007 11:08:13 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Piotrek | a czy z firmowej opony mozna zgubic 2m bieznika ? no widzisz, nie jestes pewien a zalozyles ze to bieznikowana. wlasnie stad sie biora takie a nie inne opinie. nikt nie jezdzil ale wie najlepiej, jak znajde zdjecie tego michelina to wrzuce gdzies i zobaczysz jak wyglada firmowa opona za kupe kasy do SUVa po jezdzie na autostradzie:) jak bys nie znal marki to tez bys powiedzial ze bieznikowana. bardzo mozliwe... ale ja w totka nie wygrywam, wiec profilaktycznie i takie opony sobie daruje ;-) nie testowales ale masz swoje zdanie:) mozna i tak ale z obiektywizmem to niema wiele wspolnego. tym bardziej twoj glos w dyskusji nie wiele wnosi bo niemasz zadnych doswiadczen z takimi oponami wiec ciezko sie na ich temat wypowiadac. ja mam kontakt i z firmowymi i z regenrowanymi i to od wielu lat na przykladzie kilku samochodow i jeszcze ani raz nie mialem takich doswiadczen jak wiele z osob piszacych na grupie co to nie jezdzi na regenerowanych ale slyszala ze sa zle:) oki, mozna jeszcze zrzucic na to ze nie wszyscy maja kase na opony i niektorzy oszczedzaja, pewnie tak jest i i tak jest lepsza regenerowana opona niz uzywana z 3 mm bieznikiem:) ale ostatnio od niechcenia ogladalem program na discovery gdzie byl opis technologi regenerowania opon w jednej z firm w USA ktora no calkiem sporo tych opon sprzedaje na rynek. wiec to nie jest domena biednych panstw, a i proces regenerowania opony jest troche inny niz dawniej gdzie sie poglebialo rowki w oponach ciezarowek:) i jeszcze jedno zeby bylo jasne, nie mowie ze regenerowane opony sa jak nowki, super i wogole. chodzi mi tylko o to ze opinia ze sa do dupy i beznadziejne, niejednokrotnie jest sporo przesadzona na niekorzysc tych opon. -- pzdr piotrek Scorpio 2,4i '87 LPG PMS 41 |
Data: Sierpien 09 2007 11:32:20 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Blyskacz | Piotrek napisał(a): no widzisz, nie jestes pewien a zalozyles ze to bieznikowana. wlasnie stad sie biora takie a nie inne opinie. z tego co wiem jak jest produkowana opona to praktycznie nie jest mozliwe oddzielenie sie ciaglego, 2m pasa bieznika - stad zalozenie, ze byla to opona bieznikowana... nikt nie jezdzil ale wie najlepiej, jak znajde zdjecie tego michelina to wrzuce gdzies i zobaczysz jak wyglada firmowa opona za kupe kasy do SUVa po jezdzie na autostradzie:)zgubila caly bieznik za jednym razem ? pokaz fotke jak bys nie znal marki to tez bys powiedzial ze bieznikowana.pokaz, zobaczymy.. nie testowales ale masz swoje zdanie:)chcesz powiedziec, ze te pasy bieznika lezace przy drogach to z opon firmowych ? ( pomijam teraz fakt, ze sa to w wiekszosci pozostalosci opon samochodow ciezarowych lub busow ) tym bardziej twoj glos w dyskusji nie wiele wnosi bo niemasz zadnych doswiadczen z takimi oponami wiec ciezko sie na ich temat wypowiadac.dalej podtrzymuje, ze widziany przeze mnie przypadek to byla opona bieznikowana - odwulkanizowal sie caly pas bieznika, w oponie produkowanej normalnie praktycznie nie jest to mozliwe... jak twierdzisz inaczej to podaj jakies techniczne szczegoly... pewnie tak jest i i tak jest lepsza regenerowana opona niz uzywana z 3 mm bieznikiem:)ciekawe czy kierowca tej osobowki, ktora zaliczyla dwie bariery bedzie twierdzil tak samo.. watpie. jest troche inny niz dawniej gdzie sie poglebialo rowki w oponach ciezarowek:)no tu to chlapnales - ta Twoja wiedza oponiarska jednak kiepska jest. Michelin ( napewno a kto jeszcze to nie wiem ) dalej produkuje opony specjalnie przeznaczone do poglebiania bieznika - sa do tego specjalne maszynki i jest to standardowa operacja w warsztatach oponiarskich zajmujacych sie obsluga tirow - nie ma nic wspolnego z druciarskim oszczedzaniem, te opony po prostu tak zostaly zaprojektowane. pozdrawiam Blyskacz -- ....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale... Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-) gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258 :-) 42 |
Data: Sierpien 09 2007 17:23:15 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Sanctum Officium | "Piotrek" wrote in message > a czy z firmowej opony mozna zgubic 2m bieznika ? Zakład gumiarski, gdzie od lat zmieniam i naprawiam przebite opony, odradzał bieżnikowanych. MK 43 |
Data: Sierpien 09 2007 17:20:37 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Sanctum Officium | "Piotrek" wrote in message > ... a ja raz widzialem jak odpadl bieznik z tylnej opony samochodukilka > dni przed ubieglorocznymi swietami. Pasazerowie wysiedli o wlasnychna > pms. Szansa, że nowa opona się rozleci jest 1000 razy mniejsza niż rozpadnięcie się bieżnikowanej lub nalewanej. MK 44 |
Data: Sierpien 08 2007 22:02:16 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Karolek |
Kusi cena, ale czy warto? Zdecydowanie nie warto. Jakie są wasze doświadczenia? Mialem juz dosc zdarte oponki i wpadlem wlasnie na pomysl zeby kupic nalewki, skutek byl taki ze jezdzilo sie o wiele gorzej, opony byly wyzsze niz normalnie przez co na zakretach robilo sie conajmniej dziwnie nie mowiac juz ze niebezpiecznie, na mokrej nawierzchni byly w zasadzie gorsze niz stare zdarte, a na suchej to juz w ogole byla porazka. Ale policja juz sie nie czepiala opon :P Lepiej kupic jakies uzywane, markowe w dobrym stanie niz regenerowane nic nie warte ;> Karolek 45 |
Data: Sierpien 08 2007 22:21:25 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Adam Pietrasiewicz | Dnia 08-08-2007 o 22:02:16 Karolek napisał(a): Lepiej kupic jakies uzywane, markowe w dobrym stanie niz regenerowane nic nie warte ;> Tym bardziej, że teraz naprawdę wybór jest ogromny i wcale nie muszą to być całkiem zjeżdżone. Komplet Continentali, 7 mm bieżnika, 205/75 R15 za 500 zł to naprawdę nie jest jakaś przesada. -- Pozdrawiam Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych co trzeba 46 |
Data: Sierpien 08 2007 22:28:11 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Sanctum Officium | "Adam Pietrasiewicz" wrote in message Dnia 08-08-2007 o 22:02:16 Karolek napisał(a): Taaa, we WSZYSTKICH postach używane opony mają ZAWSZE 6-7 mm bieżnika. Nigdy więcej, nigdy mniej. Ciekawe... MK 47 |
Data: Sierpien 08 2007 22:41:35 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Scyzoryk |
Taaa, we WSZYSTKICH postach używane opony mają ZAWSZE 6-7 mm bieżnika. to akurat prosto sprawdzic :) -- Pozdr Scyzoryk Corolla E11 1.6 P.M.S edition + Uniden 510 / AT1200 GSX 550 48 |
Data: Sierpien 08 2007 22:51:46 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Blyskacz | Sanctum Officium napisał(a): Taaa, we WSZYSTKICH postach używane opony mają ZAWSZE 6-7 mm bieżnika. Nigdy proste - gorszych kupowac nie ma sensu, wiec i pisac o nich nie warto... a 8mm to maja nowe :-) Blyskacz -- ....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale... Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-) gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258 :-) 49 |
Data: Sierpien 09 2007 02:34:06 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Tomasz Motyliński | Witam, Lepiej kupic jakies uzywane, markowe w dobrym stanie niz regenerowane nic Ja się zastanawiam pomiędzy nowymi a regenerowanymi :) Używek nie kupuje. Zresztą regenerowanych też nie kupowałem jak dotąd. -- Tomasz Motyliński "Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie" .... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana 50 |
Data: Sierpien 09 2007 08:40:07 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Karolek |
Lepiej kupic jakies uzywane, markowe w dobrym stanie niz regenerowane nic To sie zastanow, napewno bedzie to lepszy wybor niz regenerowane... ktore zreszta sa jeszcze starszymi oponami i w gorszym stanie (tylko ze odpicowane z naklejonym nowym bieznikiem) niz jakies dobre uzywki. A jezeli juz upierasz sie miedzy nalewkami i nowymi to tylko i wylacznie nowe, nawet jakiejs najgorszej i najtanszej firmy :> Karolek 51 |
Data: Sierpien 09 2007 18:51:56 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Tomasz Motyliński pisze: Ja się zastanawiam pomiędzy nowymi a regenerowanymi :) Zdrowe podejście. Używek nie kupuje. I bardzo dobrze. Używki to loteria. Nikt przy zdrowych zmysłach nie pozbywa się dobrych używanych opon o bieżniku 6-7 milimetrów. Znakomita większość tego badziewia, to opony powypadkowe. Zresztą regenerowanych też nie kupowałem jak dotąd. Ja kupowałem już wielokrotnie. Faktem jest, że były to zimówki. Dodam do tego, że kupowane były w Niemczech, nie w Polsce. Zero problemów. Nie powiem, ponad 20 lat temu kupiłem komplet 'nalewek' do odrestaurowanej Warszawy. Nie wytrzymały 2kkm. Bieżnik mogłem pasmami odrywać :) Troszkę się zmieniło od tamtych czasów :) -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 52 |
Data: Sierpien 09 2007 19:13:28 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: J.F. | On Thu, 09 Aug 2007 18:51:56 +0200, Artur 'futrzak' Maśląg wrote: Używek nie kupuje.I bardzo dobrze. Używki to loteria. Nikt przy zdrowych Chyba ze mieszka w Niemczech, opona kosztuje 50 euro, a przechowanie .. 20 euro ? Znakomita większość tego badziewia, to opony powypadkowe. No np auto przodu nie ma .. tylne opony to sie juz nie nadaja do niczego :-) J. 53 |
Data: Sierpien 09 2007 19:32:38 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | J.F. pisze: Chyba ze mieszka w Niemczech, opona kosztuje 50 euro, a przechowanie .. 20 euro ? Nawet jeśli, to co z tego wynika? No np auto przodu nie ma .. tylne opony to sie juz nie Raczej tak. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 54 |
Data: Sierpien 09 2007 20:02:16 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: J.F. | On Thu, 09 Aug 2007 19:32:38 +0200, Artur 'futrzak' Maśląg wrote: J.F. pisze: Ze jak niemiec wymienia na zimowki, to moze mu sie bardziej oplacac odsprzedac stare opony handlarzowi niz kombinowac z przechowywaniem. No np auto przodu nie ma .. tylne opony to sie juz nie Mowisz ? A czemu ? J. 55 |
Data: Sierpien 09 2007 20:22:31 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | J.F. pisze: Ze jak niemiec wymienia na zimowki, to moze mu sie bardziej oplacac odsprzedac stare opony handlarzowi niz kombinowac z przechowywaniem. Jasne. Wbrew temu co sugerujesz, Niemcy wcale tak chętnie nie jeżdżą na dwóch kompletach opon. To co trafia do Polski, to w większości powypadkowe, bądź z pojazdów złomowanych. Mowisz ? A czemu ? A normalnie. W większości zdarzeń drogowych opony idą na złom z racji bezpieczeństwa. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 56 |
Data: Sierpien 09 2007 21:04:50 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Sanctum Officium | "Artur 'futrzak' Maśląg" wrote in message J.F. pisze: Nie, ktoś je kupuje, jeździ na niech, wywala je, gdy są łyse, firmy bieżnikująca opony je zbierają, bieżnikują i sprzedają Tobie :-) MK 57 |
Data: Sierpien 09 2007 22:26:34 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Karolek |
A normalnie. W większości zdarzeń drogowych opony idą na złom Dokladnie tak :P A ten baran mysli ze mu bieznikuja nowe :P Zreszta niech ta uzywka bedzie sobie po wypadku czy cokolwiek, spradzic opone przed zakupem to zaden problem... wstepnie organoleptycznie, potem u wulkanizatora i wszystkie wady wyjda, bo nic tam nie przyszpachluja ;> Karolek 58 |
Data: Sierpien 10 2007 18:15:39 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Sanctum Officium pisze: A normalnie. W większości zdarzeń drogowych opony idą na złom W Polsce być może, a Niemcy mają złoty interes. Zamiast utylizować te odpady na miejscu (co kosztuje), sprzedają je Polakom. Chyba nie bardzo wiesz o czym piszesz. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 59 |
Data: Sierpien 11 2007 00:05:18 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Karolek |
Nie, ktoś je kupuje, jeździ na niech, wywala je, gdy są łyse, firmy Ale wczesniej wulkanizuja nowy bieznik, a potem dopiero sprzedaja je Tobie :P Chyba nie bardzo wiesz o czym piszesz. Powiedzial znawca :> Karolek 60 |
Data: Sierpien 09 2007 21:02:19 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Sanctum Officium | "Artur 'futrzak' Maśląg" wrote in message Tomasz Motyliński pisze: A jeszcze więcej z aut kradzionych. I to jest główny argument przeciw kupowaniu używek. Co szkodzi oponie wypadek? > Zresztą regenerowanych też nie kupowałem jak dotąd. Co się zmieniło? Jak na razie nie znalazłem niczego nowego w temacie regeneracji opon. MK 61 |
Data: Sierpien 09 2007 21:11:38 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Sanctum Officium pisze: A jeszcze więcej z aut kradzionych. I to jest główny argument przeciw Tak? Być może. Co szkodzi oponie wypadek? Zastanów się przez chwilę. Wystarczy gwałtowniejsze hamowanie na autostradzie. Co się zmieniło? Jak na razie nie znalazłem niczego nowego w temacie Szukaj dalej. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 62 |
Data: Sierpien 09 2007 21:20:23 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Sanctum Officium | "Artur 'futrzak' Maśląg" wrote in message Sanctum Officium pisze: Nie widzę problemu. Większość samochodów w Niemczech ma już ABS. Skąd wiesz, jakie przejścia miała Twoja opona regenerowana. > Co się zmieniło? Jak na razie nie znalazłem niczego nowego w temacie Myślę, że już wystarczy. MK 63 |
Data: Sierpien 09 2007 21:26:56 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Sanctum Officium pisze: Co szkodzi oponie wypadek?Zastanów się przez chwilę. Wystarczy gwałtowniejsze hamowanie Tu właśnie wychodzi Twoje przekonanie, a nie znajomość faktów. Spróbuj gwałtownie zahamować z ABS tak ze 180 do 60. Oponki można wyrzucić. ABS opon nie oszczędza. Skąd wiesz, jakie przejścia miała Twoja opona regenerowana. Nie będzie miała tych wad. Myślę, że już wystarczy. Fakt. Nie masz pojęcia o pewnych rzeczach, więc na zdrowie. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 64 |
Data: Sierpien 09 2007 21:35:58 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Sanctum Officium | "Artur 'futrzak' Maśląg" wrote in message Sanctum Officium pisze: Co?? Hamowałem gwałtownie, żeby zobaczyć jak działa ABS przy dużych prędkościach, na lotnisku w Borsku z gdzieś 170-180 km/h do zera. Z mniejszych prędkości rzędu 120 km/h gwałtwnie hamowałem wielokrotnie. I jakoś nic się nie stało. ABS bardzo oszczędza opony. > Skąd wiesz, jakie przejścia miała Twoja opona regenerowana. Skąd wiesz, jak była jeżdżona? > Myślę, że już wystarczy. Za to Ty masz jakąś tajemną wiedzę, której nie chcesz uajwnić i oczekujesz, że inni przeczytają w Twoich myślach. MK 65 |
Data: Sierpien 09 2007 21:47:50 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Sanctum Officium pisze: Co?? Hamowałem gwałtownie, żeby zobaczyć jak działa ABS przy dużych Najwyraźniej nigdy nie hamowałeś w sytuacji awaryjnej. ABS opon nie oszczędza - ładnie je ząbkuje. Może dla lamerii takie opony są czymś dobrym - niestety nadają się na szrot. Skąd wiesz, jak była jeżdżona? Nie ma znaczenia. Konstrukcja się sprawdzona, a bieżnik jest nowy. Za to Ty masz jakąś tajemną wiedzę, której nie chcesz uajwnić i oczekujesz, Jaka tam tajemna? -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 66 |
Data: Sierpien 09 2007 13:19:58 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: mw | On Aug 9, 9:47 pm, Artur 'futrzak' Maśląg wrote: Najwyraźniej nigdy nie hamowałeś w sytuacji awaryjnej.Nie mow mojemu ABSowi o tym bo juz z 3 razy musial bym opony wymieniac. > Skąd wiesz, jak była jeżdżona?Nie za bardzo wieze aby istniala mozliwosc sprawdzenia KAZDEJ opony poddawanej regeneracji, w takiej oponie wazniejsze niz guma jest oplot i na niego przejechane kilometry maja rowniez zly wplyw, a dobre opony to oplot+specjalna mieszanka gumy + bieznik, wynik lat badan, testow itp. > Za to Ty masz jakąś tajemną wiedzę, której nie chcesz uajwnić i oczekujesz,Tajemna, poniewaz twierdzisz ze opona ktora przejechala 400tys km jest tak samo dobra jak nowa, i moze po nalaniu na nia gumy zrobic nastepne 400tys kilometrow. Prawda jest taka ze nadlewane opony sa rozwiazaniem ekonomicznym, i osobiscie nie jechal bym na nich z predkoscia wyzsza niz 100km/h. 67 |
Data: Sierpien 09 2007 22:21:08 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Sanctum Officium | "Artur 'futrzak' Maśląg" wrote in message Sanctum Officium pisze: No nie, hamowanie na maksa ze 170 czy 180 do zera to jest nic. A nawierzchnia na tym lotnisku ma lepszą przyczepność niż przeciętna droga, więc obciążenie opon jeszcze większe. ABS opon nie oszczędza - ładnie je ząbkuje. Nie dostrzegam tego. To jest w ogóle twierdzenie bez sensu, bo opona się obraca w czasie hamowania Z ABS-em i nie blokuje się zawsze w tym samym miejscu. Może dla Bo?? Jakoś nie widze żadnej różnicy w przyczepności czy głośności. Na rajdach i wyścigach godzinami jeżdżą hamując gwałtownie z 200 i więcej km/h (bez ABS-u) i opony wytrzymują do ich zupełnego zdarcia. > Skąd wiesz, jak była jeżdżona? Taaa, się prześwietla ultradźwiekami (o ile to w ogóle robią), jak USG u lekarza, co pokazuje tylko obecny stan. Stopnia zmęczenia materiału na tym nie zobaczysz. > Za to Ty masz jakąś tajemną wiedzę, której nie chcesz uajwnić ioczekujesz, > że inni przeczytają w Twoich myślach. Nie wiem. MK 68 |
Data: Sierpien 10 2007 18:01:08 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Sanctum Officium pisze: No nie, hamowanie na maksa ze 170 czy 180 do zera to jest nic. A Skoro nie widzisz różnicy. ABS opon nie oszczędza - ładnie je ząbkuje. To nic nowego. To jest w ogóle twierdzenie bez sensu, bo opona się Zerknij kiedyś na wykres pracy ABS-u. Bardzo się zdziwisz. Bo?? Jakoś nie widze żadnej różnicy w przyczepności czy głośności. To nic nowego. Na Jakoś fakty temu przeczą. Taaa, się prześwietla ultradźwiekami (o ile to w ogóle robią), jak USG u Nie, no skąd. Pewnie przypadkiem dostają gwarancję i certyfikat bezpieczeństwa. Faktem jest, że jak ktoś patrzy na to z poziomu Zenex garage i czasów socjalizmu to i takie wnioski wyciąga. Nie wiem. Zawsze możesz wiedzę uzupełnić. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 69 |
Data: Sierpien 10 2007 14:36:27 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: [Cichy] | Najwyraźniej nigdy nie hamowałeś w sytuacji awaryjnej. Troche przesadzasz i teoretyzujesz. ABS by zabkowal opony jezeli bylyby scisle okreslone polozenia kola przy ktorych nastepowaloby przyblokowanie go (a raczej to nie jest przyblokowanie, ale zmniejszenie predkosci obrotowej w stosunku do innych kol, czyli kolo sie nie slizga po nawierzchni jedna powierzchnia, ale obraca sie). Sytuacja taka wystepuje losowo i przy hamowaniu z duzych predkosci np 180km/h wystepuje kilkadziesiat razy (a moze nawet kilkaset). Dlatego opona tego nie odczuwa, bo jest jednostajnie zuzywana. Jakbys hamowal bez ABSu nawet z mniejszych predkosci przy zablokowanych kolach (ja hamowalem poprzednim samochodem z chyba 60km/h jak mi wyjechal z podporzadkowanej) to fakt, opony na "zlom". Pozdrawiam, Cichy 70 |
Data: Sierpien 10 2007 18:08:26 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | [Cichy] pisze: Troche przesadzasz i teoretyzujesz. Jeżeli już, to tylko trochę. ABS by zabkowal opony jezeli bylyby scisle okreslone polozenia kola przy ktorych nastepowaloby przyblokowanie go (a raczej to nie jest przyblokowanie, ale zmniejszenie predkosci obrotowej w stosunku do innych kol, czyli kolo sie nie slizga po nawierzchni jedna powierzchnia, ale obraca sie). Do wczoraj miałem wrażenie, że pojęcie "ząbkowania" opon przy ABS jest czymś oczywistym, teraz na pms się dowiaduję, że coś takiego nie występuje. Jakbys hamowal bez ABSu nawet z mniejszych predkosci przy zablokowanych kolach (ja hamowalem poprzednim samochodem z chyba 60km/h jak mi wyjechal z podporzadkowanej) to fakt, opony na "zlom". Tym bardziej. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 71 |
Data: Sierpien 10 2007 19:33:57 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Mirek Ptak | Dnia 2007-08-10 18:08, *Artur 'futrzak' Maśląg* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: Do wczoraj miałem wrażenie, że pojęcie "ząbkowania" opon przy Z powodu ABS? http://www.opony.com.pl/encyklopedia/609_co_przyczynia_sie_do_niszczenia_opon_w_nowych_autach__.html Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition President Herbert *old* on board :) kolczan0( a t )gazeta(kropek)pl PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ 72 |
Data: Sierpien 10 2007 19:55:40 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: J.F. | On Fri, 10 Aug 2007 19:33:57 +0200, Mirek Ptak wrote: Z powodu ABS? Odnosze dziwne wrazenie ze napisali co wiedzieli a nie odwrotnie :-) To ktore zawieszenia sa dobre a ktore zle ? Czemu starsze auta sa wolne od wady ? O co chodzi z ta kontrola geometrii ? I na koniec - czemu zle wywazenie powoduje zabkowanie ? J. 73 |
Data: Sierpien 10 2007 22:47:09 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Mirek Ptak | Dnia 2007-08-10 19:55, *J.F.* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: On Fri, 10 Aug 2007 19:33:57 +0200, Mirek Ptak wrote: W końcu te opony sprzedają :)
Wielowahaczowe ma oczywiście swoje zalety, ale i wady (koszty i częstotliwość serwisu, ząbkowanie?)
Choroba wie - wibracje? Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ 74 |
Data: Sierpien 11 2007 18:14:51 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: J.F. | On Fri, 10 Aug 2007 22:47:09 +0200, Mirek Ptak wrote: Dnia 2007-08-10 19:55, *J.F.* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: I nie chca reklamacji uznawac :-) To ktore zawieszenia sa dobre a ktore zle ? Czemu starsze auta sa A konkretnie jakie wielowahaczowe sa takie zle ? I w zasadzie czemu powoduja zabkowanie ? I na koniec - czemu zle wywazenie powoduje zabkowanie ? Ale o okresie jednego obrotu kola .. J. 75 |
Data: Sierpien 11 2007 18:48:21 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Mirek Ptak | Dnia 2007-08-11 18:14, *J.F.* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: Wielowahaczowe ma oczywiście swoje zalety, ale i wady (koszty i częstotliwość serwisu, ząbkowanie?) Czytałem kiedyś o Vectrze - teraz przy okazji wątku trochę pogooglowałem i zdarza się to też w innych markach i modelach. I w zasadzie czemu powoduja zabkowanie ? Nie wiem :) - gdybym się znał na tym to pewnie już bym się lakierami nie zajmował ;)
j.w. :) Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ 76 |
Data: Sierpien 10 2007 20:05:22 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Mirek Ptak pisze: Z powodu ABS? Tak (między innymi). Ten artykuł to przykład ignorancji - taki bełkot marketingowy. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 77 |
Data: Sierpien 10 2007 22:44:42 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Mirek Ptak | Dnia 2007-08-10 20:05, *Artur 'futrzak' Maśląg* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: Mirek Ptak pisze:Czyli jednak ABS? Ja rozumiem, że oponiarze zrzucają winę na innych, ale czemu w takim razie nie mówią prawdy, tylko ściemniają coś o wielowahaczowym zawieszeniu? Nie sądzisz, że to dziwne? Na dodatek powiem, że czytałem kilkakrotnie o ząbkowaniu opon w Vectrach C, a nigdy o ząbkowaniu w Astrze II (belka) podobnie jak wielokrotnie spotkałem się z problemem ząbkowania na tylnej osi, a nigdy na przedniej - spisek? Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ 78 |
Data: Sierpien 10 2007 23:51:21 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Mirek Ptak pisze: Czyli jednak ABS? Też. Ja rozumiem, że oponiarze zrzucają winę na innych, ale czemu w takim razie nie mówią prawdy, tylko ściemniają coś o wielowahaczowym zawieszeniu? Nie sądzisz, że to dziwne? Nie. Wcale mnie to nie dziwi. Dziwnym trafem tylko jednym z punktów była konstrukcja zawieszenia - resztę zwalili na kierowców i na drogi. Napisali też, że producenci samochodów powinni ponosić odpowiedzialność za przedwczesne zużycie opon 'fabrycznych', a tego nie robią. Spisek Panie. Na dodatek powiem, że czytałem kilkakrotnie o ząbkowaniu opon w Vectrach C, a nigdy o ząbkowaniu w Astrze II (belka) podobnie jak wielokrotnie spotkałem się z problemem ząbkowania na tylnej osi, a nigdy na przedniej - spisek? Ja czytałem już o różnych rzeczach i rzadko jestem czymś zaskoczony. Z przodu wielowahacz nie występuje? Są takie gdzie i owszem. Dziwnym trafem w MB 124 wielowahacz z tyłu występował i jakoś o ząbkowaniu nikt nie pisał? Nie wiem czy wiesz, że samochody wyposażone w EBD/EBV (teraz to standard) wykorzystują ABS jako element wykonawczy regulacji rozkładu sił hamowania. Wiesz jak to robią? Zastanów się przez chwilę - to da Ci jasną odpowiedź, czemu efekty są tak szybko zauważane na tylnej osi, a nie na przedniej. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 79 |
Data: Sierpien 11 2007 00:10:21 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Mirek Ptak | Dnia 2007-08-10 23:51, *Artur 'futrzak' Maśląg* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: Mirek Ptak pisze: OK, wytłumacz mi w takim razie w jaki sposób ABS się przyczynia do ząbkowania - znaczy wykrywa rozmiar kostki bieżnika (a ten od wielu lat jest zmienny w celu ograniczenia hałasu) i pięknie przyblokowuje koła w miejscach umożliwiających ścieranie się jednej z krawędzi kostki?, a potem następnej i następnej... .... Na dodatek powiem, że czytałem kilkakrotnie o ząbkowaniu opon w Vectrach C, a nigdy o ząbkowaniu w Astrze II (belka) podobnie jak wielokrotnie spotkałem się z problemem ząbkowania na tylnej osi, a nigdy na przedniej - spisek? Ja powoli też się uodparniam :) Z przodu wielowahacz nie występuje? Są takie gdzie i owszem. Dziwnym Wielowahacz nie jest warunkiem koniecznym wystąpienia ząbkowania - musi się tam dołożyć jeszcze jakiś błąd konstrukcyjny - przykładowa Vectra C ponoć (oby) po liftingu nie ma już problemu z ząbkowaniem - a ABS ciągle ma - ba nawet ESP jest ;) nie pisał? Nie wiem czy wiesz, że samochody wyposażone w EBD/EBV Astra II też to miała (czasem czułem pulsowanie pedału hamulca nawet przy łagodnym hamowaniu) - ząbkowania brak... Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ 80 |
Data: Sierpien 11 2007 18:12:10 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: J.F. | On Sat, 11 Aug 2007 00:10:21 +0200, Mirek Ptak wrote: OK, wytłumacz mi w takim razie w jaki sposób ABS się przyczynia do I zmienia czestotliwosc pulsowania w miare zwalniania pojazdu zeby dopasowac sie do kostek .. J. 81 |
Data: Sierpien 12 2007 20:15:51 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Mirek Ptak pisze: OK, wytłumacz mi w takim razie w jaki sposób ABS się przyczynia do ząbkowania - znaczy wykrywa rozmiar kostki bieżnika (a ten od wielu lat jest zmienny w celu ograniczenia hałasu) i pięknie przyblokowuje koła w miejscach umożliwiających ścieranie się jednej z krawędzi kostki?, a potem następnej i następnej... A po co ma wykrywać rozmiar kostki? Wystarczy regularna zmiana siły hamowania - przy częstotliwości pracy systemu i pewnej bezwładności układu. Wielowahacz nie jest warunkiem koniecznym wystąpienia ząbkowania Ano właśnie. Nagle się okazuje, że zjawisko jest dość powszechne. - musi się tam dołożyć jeszcze jakiś błąd konstrukcyjny - przykładowa Vectra C ponoć (oby) po liftingu nie ma już problemu z ząbkowaniem - a ABS ciągle ma - ba nawet ESP jest ;) Wygląda na to, że wszyscy producenci popełniają ten sam błąd konstrukcyjny. Nie wierz w deklaracje Opla. Astra II też to miała (czasem czułem pulsowanie pedału hamulca nawet przy łagodnym hamowaniu) - ząbkowania brak... Nie ząbkowania brak, tylko Ty go nie stwierdziłeś. Tymczasem do ząbkowania dochodzi. Gdybym miał upatrywać głównej przyczyny "ząbkowania" w typowej eksploatacji (nie mam na myśli sytuacji awaryjnych), to niestety głównym sprawcą jest konstrukcja nie zawieszeń, nie różnych układów elektronicznych, tylko samych opon. Producenci opon niby reklamacji z tego tytułu nie uznają, ale dziwnym trafem wszędzie znajdziesz stwierdzenie, że kolejny model jest na to "odporny". Tak samo oczywiście piszą producenci samochodów, którzy o dziwo czasem uznają reklamację z tego tytułu. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 82 |
Data: Sierpien 12 2007 22:08:15 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Mirek Ptak | Dnia 2007-08-12 20:15, *Artur 'futrzak' Maśląg* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: Mirek Ptak pisze: Absolutnie to do mnie nie przemawia - bo oznaczało by to zupełną dowolność miejsca przyblokowania opony, czyli brak efektu ząbkowania. Poza tym, czemu nie na przedniej osi (w samochodach z kolumną McPersona z przodu)? Źle się wyraziłem - chodziło mi o to, że nie każde auto z zawieszeniem wielowahaczowym ząbkuje opony. - musi się tam dołożyć jeszcze jakiś błąd konstrukcyjny - przykładowa Vectra C ponoć (oby) po liftingu nie ma już problemu z ząbkowaniem - a ABS ciągle ma - ba nawet ESP jest ;) To nie deklaracje Opla, tylko userów.
Zwykle nie dochodzi - na przykładzie 3 Astr II, które znam jak własną kieszeń (2 kombi i HB) w których ząbkowania nie było, to też wielu opinii o ząbkowaniu w Astrach II nie znajdziesz - a jeśli już to zwykle styrane egzemplarze kombi, w których zdecydowanie nie zawinił ABS :) "ząbkowania" w typowej eksploatacji (nie mam na myśli sytuacji Owszem deklarują, bo poprawiają (wydaje im się, że poprawiają) zawieszenie a nie ABS... Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ 83 |
Data: Sierpien 09 2007 12:55:24 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Pete |
Ja się zastanawiam pomiędzy nowymi a regenerowanymi :) Używek nie kupuje. A regenerowane to nie używki? Pete 84 |
Data: Sierpien 09 2007 19:07:47 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Blyskacz | Pete napisał(a): A regenerowane to nie używki?regenerowana opona to jak auto z komisu - piekne z zewnatrz a w srodku diabli wiedza co siedzi, dopoki nie kupisz to sie nie dowiesz :-) pozdrawiam Blyskacz -- ....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale... Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-) gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258 :-) 85 |
Data: Sierpien 09 2007 14:41:10 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Pete |
regenerowana opona to jak auto z komisu - piekne z zewnatrz a w srodku Wiesz, że przebieg cofany, ale nie wiesz o ile. :) Pozdr. Pete 86 |
Data: Sierpien 08 2007 22:41:49 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: Tomasz Pyra | Tomasz Motyliński napisał(a): Kusi cena, ale czy warto? Ja tam nie mam żadnych, ale bazując na doświadczeniach innych - jak się nie ma na nowe, to lepiej kupić używane, bo nalewki to zazwyczaj lipa. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++ 87 |
Data: Sierpien 10 2007 00:21:53 | Temat: Re: Opony regenerowane | Autor: red | Tomasz Motyliński pisze: Kusi cena, ale czy warto? Takie, że raz chciałem kupić, koleś założył na felgę, wrzucił na automat i po 1 stronie wyjebało 100g, a po drugiej 150g do założenia. Powiedziałem, ze przyjadę z większą kasą i kupiłem nówki. |