Co mozna zrobic zeby w koncu ludzie w Polsce przestali jezdzic na swiatlach dlugich w dzien?? Przeciez to jakas zmora, codziennie widze kilku takich klientow oslepiajacych wszystkich wokol... Na blyskanie dlugimi nie reaguja...

Może jakby takiemu latarke w .... wsadzić to by sie nauczył co to światła
mijania..

"mateusx6"  wrote in message

Może jakby takiemu latarke w .... wsadzić to by sie nauczył co to światła mijania..

Użytkownik "PAndy"  napisał w wiadomości

"mateusx6"  wrote in message

> Może jakby takiemu latarke w .... wsadzić to by sie nauczył co to
> światła mijania..

to przez ustawodawce - ludzie juz do reszty glupieja, musza jezdzic na
swiatlach w sloneczny dzien to im sie do reszty we lbach popieprzylo...
:P
w dzien powinno sie jezdzic na swiatlach do jazdy w dzien a nie na
swiatlach mijania... wtedy byloby wszystko jasne i ludziom by sie nie
merdalo

"emes"  wrote in message

w dzien powinno sie jezdzic na swiatlach do jazdy w dzien a nie na
swiatlach mijania... wtedy byloby wszystko jasne i ludziom by sie nie
merdalo

czy swiatla do jazdy dziennej nie moga byc zintegrowane z fabrycznymi
lampami ?

"Axel"  wrote in message

"emes"  wrote in message

w dzien powinno sie jezdzic na swiatlach do jazdy w dzien a nie na
swiatlach mijania... wtedy byloby wszystko jasne i ludziom by sie nie
merdalo

czy swiatla do jazdy dziennej nie moga byc zintegrowane z fabrycznymi
lampami ?

Moga.

w dzien powinno sie jezdzic na swiatlach do jazdy w dzien a nie na
swiatlach mijania... wtedy byloby wszystko jasne i ludziom by sie nie
merdalo

Użytkownik "pluton"  napisał w wiadomości

w dzien powinno sie jezdzic na swiatlach do jazdy w dzien a nie na swiatlach mijania... wtedy byloby wszystko jasne i ludziom by sie nie merdalo

a w nocy  powinno sie jezdzic na swiatlach do jazdy w nocy i ludziom
by sie nie  merdalo

Może jakby takiemu latarke w .... wsadzić to by sie nauczył co to światła
mijania..

On 22 Cze, 12:37, "xviper"  wrote:

Co mozna zrobic zeby w koncu ludzie w Polsce przestali jezdzic na swiatlach
dlugich w dzien?? Przeciez to jakas zmora, codziennie widze kilku takich
klientow oslepiajacych wszystkich wokol... Na blyskanie dlugimi nie
reaguja...

Powitanko,

Hmmm w a nie jad c wczoraj o tym my la em.

Co mozna zrobic zeby w koncu ludzie w Polsce przestali jezdzic na
swiatlach dlugich w dzien?? Przeciez to jakas zmora, codziennie widze
kilku takich klientow oslepiajacych wszystkich wokol... Na blyskanie
dlugimi nie reaguja...

Użytkownik "xviper"  napisał w wiadomości

Co mozna zrobic zeby w koncu ludzie w Polsce przestali jezdzic na
swiatlach dlugich w dzien?? Przeciez to jakas zmora, codziennie widze
kilku takich klientow oslepiajacych wszystkich wokol... Na blyskanie
dlugimi nie reaguja...

Użytkownik "xviper"  napisał w wiadomości

Co mozna zrobic zeby w koncu ludzie w Polsce przestali jezdzic na
swiatlach dlugich w dzien?? Przeciez to jakas zmora, codziennie widze
kilku takich klientow oslepiajacych wszystkich wokol... Na blyskanie
dlugimi nie reaguja...

Bez przesady, w dzien oslepia ?
Zeby nie bylo, ja nie jezdze na dlugich. :)

Wg mnie po prostu w dzien jest jasno i ciezko jest zauwazyc ze sie jedzie na
dlugich. A latwo przypadkowo wlaczyc dlugie w niektorych samochodach
wlaczajac/wylaczajac kierunkowskaz.
Kontrolka od dlugich jest koloru ciemno niebieskiego i w dzien tez jej za
bardzo nie widac.

Ot taka moja teoria.
Zatrzymaj sie jak masz okazje i spytaj takiego dlaczego jezdzi na dlugich,
to pewnie przeprosi i podziekuje za zwrocenie uwagi.

Nie przypisujcie do tej sytuacji jakiegos spisku ;)

Czasami zamiast sie denerwowac lepiej pomyslec o czyms milym lub posilic sie
melisą :)

Pozdrawiam,
Cichy

Użytkownik "[Cichy]"  napisał w wiadomości

Bez przesady, w dzien oslepia ?
Zeby nie bylo, ja nie jezdze na dlugich. :)

Wg mnie po prostu w dzien jest jasno i ciezko jest zauwazyc ze sie jedzie
na dlugich. A latwo przypadkowo wlaczyc dlugie w niektorych samochodach
wlaczajac/wylaczajac kierunkowskaz.
Kontrolka od dlugich jest koloru ciemno niebieskiego i w dzien tez jej za
bardzo nie widac.

Ot taka moja teoria.
Zatrzymaj sie jak masz okazje i spytaj takiego dlaczego jezdzi na dlugich,
to pewnie przeprosi i podziekuje za zwrocenie uwagi.

Nie przypisujcie do tej sytuacji jakiegos spisku ;)

Czasami zamiast sie denerwowac lepiej pomyslec o czyms milym lub posilic
sie melisą :)

Pozdrawiam,
Cichy

Teoria chyba nie trafna bo na drogach obserwuje sie auta kazdej marki z
wł. długimi swiatłami.

Użytkownik "[Cichy]"  napisał w wiadomości

Teoria chyba nie trafna bo na drogach obserwuje sie auta kazdej marki z
wł. długimi swiatłami.

Maybacha tez widziales ?

Pozdrawiam,
cichy

Elektron napisał(a):

Użytkownik "[Cichy]"  napisał w wiadomości

Teoria chyba nie trafna bo na drogach obserwuje sie auta kazdej marki z wł. długimi swiatłami.

Maybacha tez widziales ?

Pozdrawiam,
cichy

Nie cwaniakuj, kierowcy wł dlugie swiatla z wlasnej woli, jak kiedys nie bylo obowiazku jazdy na wl. swiatlach to wlaczali mijania, teraz jak jest obowiazek wl. swiatel to wlaczaja swiatla dlugie.

On Sat, 23 Jun 2007 11:25:46 +0200, wolfi  wrote:

łatwo więc wywnioskować, że niedługo długie będą obowiązkowe w dzień :)
wtedy nadgorliwcy będą musieli jeździć na awaryjnych non stop. Ale co
zrobią jak i awaryjne staną się obowiązkowe? może jakieś syreny?

heÂŽsk napisał(a):

niestety uwadze naszej/mojej umyka jadacy rowerzysta lub idacy poboczem przechodzen.

inna sprawa, ze bez sensu oswietlamy sobie tablice rejestracyjna (z tylu)i swiecimy tylnymi pozycyjnymi majac mieszane uczucia czy nie sa to przypadkiem hamowania.

Virus_7 wrote:

Sorry, ale ten argument na temat świateł stopu jest bez sensu. Średnio inteligentny człowiek będzie wiedział, że jeśli jedzie za samochodem (powiedzmy wystarczy te 1000 metrów), któremu świecą się tylne światła i nie zostawia za sobą kłebów dymu, to są to światła pozycyjne.

Dnia piknego 2007-06-23 o 22:42:54 osobnik zwany Sebastian Bialy wystuka:

Virus_7 wrote:
> Sorry, ale ten argument na temat świateł stopu jest bez sensu.
> Średnio  inteligentny człowiek będzie wiedział, że jeśli jedzie
> za samochodem  (powiedzmy wystarczy te 1000 metrów), któremu
> świecą się tylne światła i  nie zostawia za sobą kłebów dymu,
> to są to światła pozycyjne.

Taka mała uwaga na marginesie: fakt doboru dzisiaj świateł stopu w
tym samym kolorze co pozycyjnych byłby wyśmiany i odrzucony od ręki.
Z wielu przyczyn, choćby to że nie zawsze masz komfortową sytuację
1000 metrów. To co mamy to głupawa zaszłoć historyczna którą
próbuje się nieco podrasować trzecim światłem stopu. I zrzuca
decyzję "czy to światła stopu?" na kierowcę który we mgle,
śnierzycy, deszczu nie ma szans ocenić czy to co widać to stop czy
pozycyjne po wyjechaniu z zakrętu.

Można to było rozwiązać lepiej na wiele róznych sposobów, choćby
światła stop pulsujące, ale za czasów żarówek nie było (i dalej
nie jest bo ilu ma led?) szans na odpowiednie szybkie miganie. Albo w
innym kolorze (np. pozycyjne pomarańczowe, stop czerwone - tylko co z
daltonistami, czy by rozróżnili?). Albo w charakterystycznym
kształcie( np. stop świeci poziomą linią łaczącą śiatła). Albo
... pewnie pare innych pomysłów odróżnienia stop od pozycyjnych w
każdych warunkach. Jadąc wiele razy we mgle z chęcią pacnął bym w
łeb miszczowi który oszczędzał na różnorodności w imie ... no
właśnie, czego?.

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości

Dnia piknego 2007-06-23 o 22:42:54 osobnik zwany Sebastian Bialy wystuka:

naprawdę nie odróżniasz pozycji od stopów? to może oddaj prawko. :)

[Cichy] napisał(a):

Wg mnie po prostu w dzien jest jasno i ciezko jest zauwazyc ze sie jedzie na dlugich.

[Cichy] napisał(a):

Wg mnie po prostu w dzien jest jasno i ciezko jest zauwazyc ze sie jedzie na dlugich.

To fakt, ale ile (jaki to jest odsetek) aut jezdzi na dlugich ?).

Sam kiedys sie przylapalem, ze same wlaczyly mi sie swiatla dlugie jak ktos
lecial mi na czolowe, jak dalem sygnal dlugimi (bo moze mnie nie widzial) i
po naglym puszczeniu dzwigni ona powracala na tyle szybko, ze przelatywala
przez polozenie neutralne w kierunku wlaczenie swiatel drogowych, dopiero po
paruset metrach zobaczylem kontrolke od swiatel drogowych.
Nie wydaje mi sie zeby kierowcy jezdzili specjalnie na dlugich.
No chyba ze sa to taki frustraci, ktorzy sa przeciw swieceniu swiatel w
ogole i na zlosc beda na dlugich jezdzili :)
Mam nadzieje ze tak nie jest :)
Ja mrugam dlugimi jak ktos jedzie na dlugich, ale pewnie ludzie to odbieraja
bardziej jak ostrzezenie przed patrolem policji :)

Pozdrawiam,
Cichy

[Cichy] napisał(a):

Nie wydaje mi sie zeby kierowcy jezdzili specjalnie na dlugich.

Użytkownik "[Cichy]"  napisał w wiadomości

Bez przesady, w dzien oslepia ?
Zeby nie bylo, ja nie jezdze na dlugich. :)

Wg mnie po prostu w dzien jest jasno i ciezko jest zauwazyc ze sie jedzie na dlugich. A latwo przypadkowo wlaczyc dlugie w niektorych samochodach wlaczajac/wylaczajac kierunkowskaz.
Kontrolka od dlugich jest koloru ciemno niebieskiego i w dzien tez jej za bardzo nie widac.

Ot taka moja teoria.
Zatrzymaj sie jak masz okazje i spytaj takiego dlaczego jezdzi na dlugich, to pewnie przeprosi i podziekuje za zwrocenie uwagi.

Nie przypisujcie do tej sytuacji jakiegos spisku ;)

Czasami zamiast sie denerwowac lepiej pomyslec o czyms milym lub posilic sie melisą :)

Bez przesady, w dzien oslepia ?
Zeby nie bylo, ja nie jezdze na dlugich. :)

Wg mnie po prostu w dzien jest jasno i ciezko jest zauwazyc ze sie jedzie na
dlugich. A latwo przypadkowo wlaczyc dlugie w niektorych samochodach
wlaczajac/wylaczajac kierunkowskaz.
Kontrolka od dlugich jest koloru ciemno niebieskiego i w dzien tez jej za
bardzo nie widac.

Ot taka moja teoria.

Czasami zamiast sie denerwowac lepiej pomyslec o czyms milym lub posilic sie
melisą :)