Grupy dyskusyjne   »   Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami

Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami



1 Data: Styczen 16 2007 08:50:29
Temat: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: Pablo8 

Witam Szanownych Grupowiczow!

Temat na grupie walkowany wielokrotnie ale...
Pomijajac fakt czy jest to niezgodne z przepisami czy jak w USA
konstytucyjne prawo,
chcialbym zapytac czy groza mi jakies konsekwencje jak "zamrugam" a nie
stoja?

Czesto jezdzac po Polsce widze "wariatow" najczesciej "przedstawicieli",
ktorzy, delikatnie piszac, lamia przepisy.
Prewencja w postaci zamrugania takiemu delikwentowi na razie dziala.
Chocby na chwile, ale zdejmie on noge z gazu i moze uratuje to komus nawet
zycie.

pozdrawiam

^v^v^v^v^v^v^v
Pablo8
Fiesta'02 Duratorq
"Panstwo chce naszego dobra, a my mamy go juz tak niewiele"



2 Data: Styczen 16 2007 09:10:52
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: scream 

Dnia Tue, 16 Jan 2007 08:50:29 +0100, Pablo8 napisał(a):

chcialbym zapytac czy groza mi jakies konsekwencje jak "zamrugam" a nie
stoja?

Tak. Wyłysiejesz. Żona przytyje 30 kg. Dzieci przestaną się uczyć. Teściowa
będzie siedzieć u was każdego dnia od rana do nocy. Obetną Ci pensje o
połowę. Hmm... Więcej chwilowo nie przychodzi mi do głowy.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

3 Data: Styczen 16 2007 09:14:11
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: Damian 

chcialbym zapytac czy groza mi jakies konsekwencje jak "zamrugam" a nie stoja?

Tak. Wyłysiejesz. Żona przytyje 30 kg. Dzieci przestaną się uczyć. Teściowa
będzie siedzieć u was każdego dnia od rana do nocy. Obetną Ci pensje o
połowę. Hmm... Więcej chwilowo nie przychodzi mi do głowy.

Z tesciowa to przegiales. Nie strasz chlopaka. Pozniej bedzie w TVN-ie, ze "ofiara zostala zaszczuta wiadomosci na forum, a w szczegolnosci tymi o tesciowej".

d.

4 Data: Styczen 16 2007 18:50:38
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: Filip KK 

Damian wrote:

Z tesciowa to przegiales. Nie strasz chlopaka. Pozniej bedzie w TVN-ie, ze "ofiara zostala zaszczuta wiadomosci na forum, a w szczegolnosci tymi o tesciowej".

Ale to nie jest forum.


--
/Pozdrawiam, Filip/      :( + VW = :)

www.c3cars.com
http://tinyurl.com/fhpfn

5 Data: Styczen 17 2007 08:54:26
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: Damian 

Z tesciowa to przegiales. Nie strasz chlopaka. Pozniej bedzie w TVN-ie, ze "ofiara zostala zaszczuta wiadomosci na forum, a w szczegolnosci tymi o tesciowej".

Ale to nie jest forum.

Jak to sie mowi, "dajcie mi czlowieka a paragraf sie znajdzie"...

Dzieki za informacje. Tak myslalem ze cos z tym forum nie tak, to wpisywanie jakiegos news serwera, przeciez na forum onet nie trzeba... ale nie wiedzialem ze to nie forum.

Dzieki.

6 Data: Styczen 17 2007 17:29:57
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: vneb 

Damian  wrote in news:eokooq$lbb$1
@mx1.internetia.pl:

Z tesciowa to przegiales. Nie strasz chlopaka. Pozniej bedzie w
TVN-ie, ze "ofiara zostala zaszczuta wiadomosci na forum, a w
szczegolnosci tymi o tesciowej".

Ale to nie jest forum.

Jak to sie mowi, "dajcie mi czlowieka a paragraf sie znajdzie"...

Nie jak to sie mowi, tylko tak mowil oficer kgb o nazwisku Wyszynski...

vneb

--

Honda Civic 1.4, 3d, '97 [LPG] - http://www.honda.vneb.pl/
Czarna slicznotka czy sliczna czarnula?
Cesarsko-Krolewskie Miasto Krakow

7 Data: Styczen 18 2007 13:29:20
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: Damian 

Nie jak to sie mowi, tylko tak mowil oficer kgb o nazwisku Wyszynski...

i Wy Towarzyszu tez przeciwko mnie???
:)

8 Data: Styczen 20 2007 19:44:13
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: vneb 

Damian  wrote in news:eont8c$c15$1
@mx1.internetia.pl:

Nie jak to sie mowi, tylko tak mowil oficer kgb o nazwisku Wyszynski...

i Wy Towarzyszu tez przeciwko mnie???
:)

Nie przeciwko, tylko naprzeciw, i nie mnie tylko Tobie ;)


vneb

--

Honda Civic 1.4, 3d, '97 [LPG] - http://www.honda.vneb.pl/
Czarna slicznotka czy sliczna czarnula?
Cesarsko-Krolewskie Miasto Krakow

9 Data: Styczen 16 2007 09:19:47
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: Jacek 

No niezupełnie.
Ja raz trafiłem na takiego "miśka", który tak długo mnie męczył aż skasował
50 zł za miganie.
Były teksty typu: a jakby tam uciekał złodziej, który panu ukradł coś
wartościowego to co? i wiele innych łącznie z pomysłem na zatrzymanie dowodu
rej. za "samoczynnie włączające się światełka".
Jacek

10 Data: Styczen 16 2007 09:22:10
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: giecik 

Jacek napisał(a):

No niezupełnie.
Ja raz trafiłem na takiego "miśka", który tak długo mnie męczył aż skasował 50 zł za miganie.
Były teksty typu: a jakby tam uciekał złodziej, który panu ukradł coś wartościowego to co? i wiele innych łącznie z pomysłem na zatrzymanie dowodu rej. za "samoczynnie włączające się światełka".
Jacek


A co jeśli powiem, że chciałem sprawdzić czy mam te właśnie światła.
Przed wyjazdem sprawdzałem, ale chciałbym ponownie

A drugie tłumaczenie to takie, że wydawało mi się iż temu wymijającemu się ze mną odpada koło i dlatego go ostrzegłem ?

Nigdy w życiu nie przyjąłbym mandatu za takie właśnie "wykroczenie"

--

Kamil "giecik"
gg: 2228880   --
Fiat 126p - 1982r
http://www.radiopisz.info/malczan.jpg

11 Data: Styczen 16 2007 12:44:18
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: Desoft 


Użytkownik "giecik"  napisał w wiadomości

Jacek napisał(a):
No niezupełnie.
Ja raz trafiłem na takiego "miśka", który tak długo mnie męczył aż skasował 50 zł za miganie.
Były teksty typu: a jakby tam uciekał złodziej, który panu ukradł coś wartościowego to co? i wiele innych łącznie z pomysłem na zatrzymanie dowodu rej. za "samoczynnie włączające się światełka".
Jacek


A co jeśli powiem, że chciałem sprawdzić czy mam te właśnie światła.
Przed wyjazdem sprawdzałem, ale chciałbym ponownie

A drugie tłumaczenie to takie, że wydawało mi się iż temu wymijającemu się ze mną odpada koło i dlatego go ostrzegłem ?

Wystarczy powiedzieć że ten z przeciwka jechał za szybko, wystraszyłem się i mrugnąłem światłami.
Jest to zgodne z przepisami, bo do tego właśnie służy takie miganie.
Nie wolno ostrzegać.

Desoft

12 Data: Styczen 16 2007 14:35:11
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: Leksem 

Wystarczy powiedzieć że ten z przeciwka jechał za szybko, wystraszyłem się i
mrugnąłem światłami.
Szczegolnie na "dwupasmowce".

Jest to zgodne z przepisami, bo do tego właśnie służy takie miganie.
Nie wolno ostrzegać.

W O L N O !!!

Nie wolno ich bezzasadnie uzywac w sytuacji, w ktorej moglyby
spowodowac oslepienie innych kierujacych.

I to wlasnie psy wykorzystuja.

Tomek

Z tym, ze w dzien mrugnieciem zwykle trudno oslepic, szczegolnie z
daleka.

13 Data: Styczen 16 2007 14:52:04
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: JAM 

On Jan 16, 6:44 am, "Desoft"  wrote:

...
Nie wolno ostrzegać.

I tu tkwi sedno sprawy. "NIE WOLNO" jest tu meritum oryginalnego
pytania. Bo nie chodzi o to co potem policja wymysli aby mandat
wplepic, ale o to jak spoleczenstwo traktuje swoja ogolnie pojeta
wolnosc. Wszystkie te nonsensy o "zagrozeniu", "uciekajacych
zlodziejach" czy "chcialem ostrzec o usterce" itp to tylko wymowki,
puste argumenty obracajace sie wokol faktu, ze wladza uzurpuje szaremu
obywatelowi swiete "NIE WOLNO" a obywatel jest wychowany w odruchu
Pawlowa wpajanemu przez media i wladze od niemowlecia, aby sluzalczo
ulegac kazdemu nawet najbadziej bezsensownemu zakazowi w imie "blizej
niesprecyzowanego dobra ogolu" ktore wladza socjalistyczna sobie
wymysli. To to samo, co mandaty za dodatkowe swiatla stopu, za wszelkie
wychylanie sie w ktorakolwiek strone od modelu, ktory sie wladzy
spodobal w danej chwili. Przeciez tak trudno wymagac, aby wladza
posluzyla sie zdrowym rozsadkiem. Jakze by to, zeby wolny obywatel
sobie swiatelkami jak mu sie zywnie podoba na drodze bedacej wlasnoscia
wladzy ? Nikomu nie przychodzi do glowy taki prosty fakt, ze to
spoleczenstwo powinno zadecydowac, czy mrugac wolno czy nie. Czy wladza
przedstawila choc jedna wiarygodna skarge od takiego co mu zamrugano,
ze mu to sie nie podoba i przeszkadza jechac samochodem ? Smiem
twierdzic, ze wladza nawet nie usiluje takiej skargi szukac bo i po co.
Szaraczki maja wladzy sluchac a nie sie szarogesic. Wystarczy swiete
"NIE WOLNO" i obywatel ma stulic pysk i poslusznie wstapic do szeregu.
Przeciez to sie w glowie nie miesci takie bezholowie i samowola (juz
nie mowiac o utracie ekstra zarobionych podatkow gminy z wlepionych
mandatow).

A co do "konstytucyjnego" USA to wprawdzie swiatelkami pewnie mrugac
wolno a w kazdym razie jeszcze nie widzialem aby sie ktokolwiek do tego
przyczepil lub zabranial, tylko ze Amerykanie raczej tego nie
praktykuja ale to juz inny temat.

Desoft

JAM
http://mywebpages.comcast.net/marchel/

14 Data: Styczen 16 2007 15:58:30
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello JAM,

Tuesday, January 16, 2007, 3:52:04 PM, you wrote:

[...]

puste argumenty obracajace sie wokol faktu, ze wladza uzurpuje szaremu

W kwestii formalnej - "uzurpuje sobie"...

obywatelowi swiete "NIE WOLNO" a obywatel jest wychowany w odruchu
Pawlowa wpajanemu przez media i wladze od niemowlecia, aby sluzalczo
ulegac kazdemu nawet najbadziej bezsensownemu zakazowi w imie "blizej
niesprecyzowanego dobra ogolu" ktore wladza socjalistyczna sobie
wymysli.

Polscy obywatele sa znani z genetycznego wręcz wstrętu do
jakichkolwiek zakazów. I im więcej zakazów, tym bardziej będą je
łamać. Odruchu Pawłowa nie uswiadczysz.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           

15 Data: Styczen 16 2007 23:23:20
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: patashnik 

On Tue, 16 Jan 2007 15:58:30 +0100, RoMan Mandziejewicz wrote:

obywatelowi swiete "NIE WOLNO" a obywatel jest wychowany w odruchu
Pawlowa wpajanemu przez media i wladze od niemowlecia, aby sluzalczo
ulegac kazdemu nawet najbadziej bezsensownemu zakazowi w imie "blizej
niesprecyzowanego dobra ogolu" ktore wladza socjalistyczna sobie
wymysli.

Polscy obywatele sa znani z genetycznego wręcz wstrętu do
jakichkolwiek zakazów. I im więcej zakazów, tym bardziej będą je
łamać. Odruchu Pawłowa nie uswiadczysz.

Co dla mnie jest koronnym argumentem w sprawieuproszczenia prawa,
znacznego poszerzenia swobod obywatelskich i karczemnego karania wszelkich
wykroczen wobec tak uszczuplonego prawa.

Uwazam, ze lepsze to niz bezsensowne zakaxy, ktorych nikt nie przestrzega
a za ktore zawsze mozna wsadzic, jesli przyjdzie taka potrzeba. Sytuacja w
ktorej obecnie jestesmy powoduje, niestety, ze genetyczne przypadlosci
trzymaja sie mnie niezle. Innych zapewne tez.

--
 stukający na podstawie:
"użyłem niewłaściwego skrótu myślowego"
____________________________________________
Balcerowicz musi wrócić...

16 Data: Styczen 16 2007 16:26:16
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: Pablo8 

Użytkownik "JAM"  napisał w wiadomości

On Jan 16, 6:44 am, "Desoft"  wrote:



A co do "konstytucyjnego" USA to wprawdzie swiatelkami pewnie mrugac
wolno a w kazdym razie jeszcze nie widzialem aby sie ktokolwiek do tego
przyczepil lub zabranial, tylko ze Amerykanie raczej tego nie
praktykuja ale to juz inny temat.
Desoft


Przepraszam za uogolnienie
odnioslem sie do (moze wyjatkowego) wyroku sadu w stanie Tennessee

http://www.rmf.fm/fakty/?id=61542

"USA: Ostrzeganie światłami to konstytucyjne prawo
Mruganie światłami innym kierowcom w celu ostrzeżenia ich przed policją to
konstytucyjne prawo każdego Amerykanina - uznał sąd w Nashville w stanie
Tennessee.
Sprawę skierował do sądu kierowca, którego policjanci zatrzymujący zbyt
szybko jadące auta zatrzymali za mrugnięcie światłami do nadjeżdżających z
przeciwka. Policjanci z Nasville wypisali kierowcy mandat "za utrudnianie
pracy policji". Sędzia mandat unieważnił uznając, że mruganie światłami jest
gwarantowanym przez konstytucyjną wolność słowa - prawem obywateli USA.
W USA to jednak praktyka spotykana niezwykle rzadko"

pozdrawiam

^v^v^v^v^v^v^v
Pablo8
Fiesta'02 Duratorq
"Panstwo chce naszego dobra, a my mamy go juz tak niewiele"

17 Data: Styczen 16 2007 18:34:47
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: J.F. 

On Tue, 16 Jan 2007 16:26:16 +0100,  Pablo8 wrote:

http://www.rmf.fm/fakty/?id=61542
"USA: Ostrzeganie światłami to konstytucyjne prawo
Mruganie światłami innym kierowcom w celu ostrzeżenia ich przed policją to
konstytucyjne prawo każdego Amerykanina - uznał sąd w Nashville w stanie
Tennessee.
Sprawę skierował do sądu kierowca, którego policjanci zatrzymujący zbyt
szybko jadące auta zatrzymali za mrugnięcie światłami do nadjeżdżających z
przeciwka. Policjanci z Nasville wypisali kierowcy mandat "za utrudnianie
pracy policji". Sędzia mandat unieważnił uznając, że mruganie światłami jest
gwarantowanym przez konstytucyjną wolność słowa - prawem obywateli USA.
W USA to jednak praktyka spotykana niezwykle rzadko"

Ciekawe ilu wczesniej mandacik grzecznie przyjelo :-)

J.

18 Data: Styczen 16 2007 19:18:06
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: JAM 

On Jan 16, 12:34 pm, J.F.  wrote:

Ciekawe ilu wczesniej mandacik grzecznie przyjelo :-)

Chciales napisac zignorowalo sedziego i zaplacilo. Podejrzewam, ze w
wymienionym przypadku mandat byl maly (rzedu 20-30 USD) i nie grozil
punktami karnymi, ktore podnosza ubezpieczenie. W takim przypadku masa
ludzi zamiast sie stawic na rozprawe po prostu wysle mandat i zapomni o
problemie. W USA kazdy "mandat" to faktycznie jest wezwanie do sadu z
proponowana jedynie kara za wykroczenie, ktore tylko dla ulatwienia sie
placi przesylka pocztowa jezeli komus szkoda czasu. Policjant nie
przyjmuje pieniedzy tak czy siak bo nie ma takich uprawnien. Ja
doradzam w kazdym mosliwym przypadku korzystac z sadu. Rozprawa zwykle
trwa kilkanascie minut wiec sie nie traci raptem tak duzo czasu, po
drugie sedzia praktycznie nigdy nie orzecze wyzszego mandatu niz
nalozony wiec sie niczym nie ryzykuje ze strony finansowej, po trzecie
jest szansa, ze policjant sie nie stawi na rozprawe, wtedy sprawa jest
automatycznie wygrana przez kierowce, po czwarte sedzia jest tez
kierowca i moze miec zdanie odmienne od nadgorliwego policjanta, po
piate jezeli juz przegrasz sprawe, to bardzo czesto sedzia zmniejsza
albo sam mandat albo naklada mandat ale bez notowania punktow karnych
co przynosi duze korzysci.


J.

JAM
http://mywebpages.comcast.net/marchel/

19 Data: Styczen 16 2007 18:32:47
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: J.F. 

On 16 Jan 2007 06:52:04 -0800,  JAM wrote:

I tu tkwi sedno sprawy. "NIE WOLNO" jest tu meritum oryginalnego
pytania. Bo nie chodzi o to co potem policja wymysli aby mandat
wplepic, ale o to jak spoleczenstwo traktuje swoja ogolnie pojeta
wolnosc. Wszystkie te nonsensy o "zagrozeniu", "uciekajacych
zlodziejach" czy "chcialem ostrzec o usterce" itp to tylko wymowki,
puste argumenty obracajace sie wokol faktu, ze wladza uzurpuje szaremu
obywatelowi swiete "NIE WOLNO" a obywatel jest wychowany w odruchu
Pawlowa wpajanemu przez media i wladze od niemowlecia, aby sluzalczo
ulegac kazdemu nawet najbadziej bezsensownemu zakazowi w imie "blizej
niesprecyzowanego dobra ogolu" ktore wladza socjalistyczna sobie
wymysli.

... a w hameryce to sie zaczyna od "jaka podstawa prawna"
czy grzecznie "ruki po szwam, yes officer" ? :-)

A jak sie officer pyta czy moze przeszukac auto, do czego zasadniczo
nie ma prawa, to co mu sie odpowiada ? :-)

J.

20 Data: Styczen 16 2007 19:22:53
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: JAM 

On 16 Jan 2007 06:52:04 -0800,  JAM wrote:

a w hameryce to sie zaczyna od "jaka podstawa prawna"
czy grzecznie "ruki po szwam, yes officer" ? :-)

Jak ktos jest niegrzeczny to sam sobie winien, ze go ludzie nie lubia.
Policjant tez czlowiek.

A jak sie officer pyta czy moze przeszukac auto, do czego zasadniczo
nie ma prawa, to co mu sie odpowiada ? :-)

A skad ci to do glowy przyszlo ? Akurat ma prawo przeszukac samochod,
co orzekl juz dawno sad najwyzszy. Nie ma natomiast prawa zatrzymac
(przynajmniej w teorii) bez uzasadnienia. Wyobraz sobie ze nawet paru
gliniarzy stracilo prace jak im udowodniono, ze zatrzymywali ludzi na
chybil trafil :-)


J.

JAM
http://mywebpages.comcast.net/marchel/

21 Data: Styczen 16 2007 22:48:01
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: J.F. 

On 16 Jan 2007 11:22:53 -0800,  JAM wrote:

On 16 Jan 2007 06:52:04 -0800,  JAM wrote:
a w hameryce to sie zaczyna od "jaka podstawa prawna"
czy grzecznie "ruki po szwam, yes officer" ? :-)

Jak ktos jest niegrzeczny to sam sobie winien, ze go ludzie nie lubia.
Policjant tez czlowiek.

Innymi slowy co policjant powie to wykonywac ? :-)

A jak sie officer pyta czy moze przeszukac auto, do czego zasadniczo
nie ma prawa, to co mu sie odpowiada ? :-)

A skad ci to do glowy przyszlo ? Akurat ma prawo przeszukac samochod,
co orzekl juz dawno sad najwyzszy.

A to przepraszam. Coz za stalinowski kraj :-)

J.

22 Data: Styczen 17 2007 12:16:03
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: JAM 

On Jan 16, 4:48 pm, J.F.  wrote:

Innymi slowy co policjant powie to wykonywac ? :-)

Jarek nie przekrecaj czyjejs wypowiedzi. Ja nic takiego nie napisalem.
Napisalem, ze dobrze jest byc grzecznym. Czlowiek kulturalny potrafi w
grzeczny sposob odmowic. Nie myl grzecznosci ze sluzalczoscia. Taka
pomylka to cecha zniewolenia socjalistycznego a odruchem protestu na to
zniewolenie sa powszechne objawy chamstwa uwazanego za dowod wolnosci.
Cham bedzie policjanta traktowal po chamsku i dziwil sie potem, ze
dostal spory mandat a sedzia sie nad nim nie zlitowal. Objawy chamstwa
na drodze generalnie nie prowadza do niczego dobrego.

A to przepraszam. Coz za stalinowski kraj :-)

Dlaczego stalinowski ? Stalinowski jest wtedy, gdy policjant robi co
chce niezgodnie z prawem i zawsze ma racje. Jakbys przeczytal post
kolegi opisujacy sytuacje w Tennesee to wlasnie bylo dokladnie
odwrotnie. Policjant robil co chce i przegral w sadzie.


J.

JAM
http://mywebpages.comcast.net/marchel/

23 Data: Styczen 17 2007 14:11:50
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: J.F. 

On 17 Jan 2007 04:16:03 -0800,  JAM wrote:

On Jan 16, 4:48 pm, J.F.  wrote:
A to przepraszam. Coz za stalinowski kraj :-)

Dlaczego stalinowski ? Stalinowski jest wtedy, gdy policjant robi co
chce niezgodnie z prawem i zawsze ma racje.

Ale co to za zwyczaj grzebac komus w samochodzie.
Rozumiem w stanie wojennym jak szukali papieru do powielacza :-)

Jakbys przeczytal post
kolegi opisujacy sytuacje w Tennesee to wlasnie bylo dokladnie
odwrotnie. Policjant robil co chce i przegral w sadzie.

U nas tez sie zdarzalo ..

J.

24 Data: Styczen 17 2007 14:10:41
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: JAM 

On Jan 17, 8:11 am, J.F.  wrote:

On 17 Jan 2007 04:16:03 -0800,  JAM wrote:

Ale co to za zwyczaj grzebac komus w samochodzie.

To nie zwyczaj tylko zwalczanie przemytu. Sa spore roznice w
opodatkowaniu uzywek takich jak alkohol czy papierosy pomiedzy stanami
USA i przewozenie tych towarow przez granice stanu w ilosciach
handlowych jest zabronione bez oplacenia podatku. Poniewaz nie ma
kontroli granicznej, zwalczaniem przemytu zajmuje sie policja stanowa.
Bez mozliwosci kontroli pojazdu taki przepis pozostalby suchym zapisem
na papierze. Obywatel jest jednakze broniony przepisem, ktory zabrania
zatrzymywania pojazdu bez uzasadnionego podejrzenia. W zwiazku z tym
aby zatrzymac przemytnika policja musi dysponowac albo donosem albo
korzystac z okazji zatrzymujac za wykroczenie drogowe.

Rozumiem w stanie wojennym jak szukali papieru do powielacza :-)

Szukaja przemytu lub narkotykow. Jak znajda karabin, literature
wysmiewajaca prezydenta Busha albo negujaca holocaust, insygnia
hitlerowskie lub rasistowskie to w USA nie maja sie do czego przyczepic
:-)

Policjant robil co chce i przegral w sadzie.U nas tez sie zdarzalo ..

Dobrze.


J.

JAM
http://mywebpages.comcast.net/marchel/

25 Data: Styczen 16 2007 09:35:29
Temat: Odp: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: Osikowski Grzegorz 



Użytkownik Jacek  w wiadomości do grup dyskusyjnych

No niezupełnie.
Ja raz trafiłem na takiego "miśka", który tak długo mnie męczył aż
skasował
50 zł za miganie.
Były teksty typu: a jakby tam uciekał złodziej, który panu ukradł coś
wartościowego to co? i wiele innych łącznie z pomysłem na zatrzymanie
dowodu
rej. za "samoczynnie włączające się światełka".

he he - ja zawsze mówię, że przepis pozwala na ostrzeganie o
niebezpieczeństwie właśnie migając światłami - więc ostrzegam że za rogiem
się czaicie :) - przecież to niebezpieczne dla kierowcy - spanikuje, za
mocno hamulec naciśnie i w rowie jeszcze wyląduje :) - przeważnie się smieją
i puszczają :))

--
Pozdraiwam
Mowso

26 Data: Styczen 16 2007 10:30:55
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: To///ek 

Jacek wrote:

Były teksty typu: a jakby tam uciekał złodziej, który panu ukradł coś
wartościowego to co?
Przeciez zlodziej siedzial z tylu!!!
--
To///ek
Kappa 2.0 20V LPi PMS; Alan 28 v.RS39 & Indiana
Lancia Klub Polska http://lanciapolska.org

27 Data: Styczen 19 2007 11:23:35
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 16 Jan 2007 09:19:47 +0100, "Jacek"  wrote:

Były teksty typu: a jakby tam uciekał złodziej, który panu ukradł coś
wartościowego to co? i wiele innych łącznie z pomysłem na zatrzymanie dowodu
rej. za "samoczynnie włączające się światełka".

No cóz, trafił na naiwnego.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

28 Data: Styczen 16 2007 11:34:31
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: Tomasz Nowicki 

scream powiada w dniu 2007-01-16 09:10:

Dnia Tue, 16 Jan 2007 08:50:29 +0100, Pablo8 napisał(a):

chcialbym zapytac czy groza mi jakies konsekwencje jak "zamrugam" a nie stoja?

Tak. Wyłysiejesz. Żona przytyje 30 kg. Dzieci przestaną się uczyć. Teściowa
będzie siedzieć u was każdego dnia od rana do nocy. Obetną Ci pensje o
połowę. Hmm... Więcej chwilowo nie przychodzi mi do głowy.


To masz słaby dzień - najlepszy numer to "teściowa wchodzi do naszego łóżka gdy wychodzimy do pracy i cały dzień ogląda telewizję - wyłazi dopiero jak wracam i chcę się położyć spać". Autentyk. Swoją drogą - anioł nie zięć...

T.

29 Data: Styczen 16 2007 12:49:50
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: scream 

Dnia Tue, 16 Jan 2007 11:34:31 +0100, Tomasz Nowicki napisał(a):

To masz słaby dzień - najlepszy numer to "teściowa wchodzi do naszego
łóżka gdy wychodzimy do pracy i cały dzień ogląda telewizję - wyłazi
dopiero jak wracam i chcę się położyć spać". Autentyk. Swoją drogą -
anioł nie zięć...

LOL :D W takie cuda to chyba nie uwierze... :)))

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

30 Data: Styczen 16 2007 20:03:04
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: Tomasz Nowicki 

scream powiada w dniu 2007-01-16 12:49:

Dnia Tue, 16 Jan 2007 11:34:31 +0100, Tomasz Nowicki napisał(a):

To masz słaby dzień - najlepszy numer to "teściowa wchodzi do naszego łóżka gdy wychodzimy do pracy i cały dzień ogląda telewizję - wyłazi dopiero jak wracam i chcę się położyć spać". Autentyk. Swoją drogą - anioł nie zięć...

LOL :D W takie cuda to chyba nie uwierze... :)))


A jednak... Kolega się kiedyś niechcący pochwalił (mieszka z żoną i teściową) - tak nam go żal, że nawet z niego już nie lejemy... No i jeszcze trzeba widzieć tę teściową 8-O

T.

31 Data: Styczen 16 2007 13:49:36
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: pluton__ 

> chcialbym zapytac czy groza mi jakies konsekwencje jak "zamrugam" a nie
> stoja?

Tak. Wyłysiejesz. Żona przytyje 30 kg. Dzieci przestaną się uczyć.
Teściowa
będzie siedzieć u was każdego dnia od rana do nocy. Obetną Ci pensje o
połowę. Hmm... Więcej chwilowo nie przychodzi mi do głowy.

No i ten 'ostrzezony' zawroci, i obije ci buzke.
A dodatkowo dostaniesz pochwale od Ziobry i dyplom od kaczek.

pozdrawiam
pluton

32 Data: Styczen 16 2007 09:21:44
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: Noel 

Użytkownik Pablo8 napisał:

Witam Szanownych Grupowiczow!

Temat na grupie walkowany wielokrotnie ale...
Pomijajac fakt czy jest to niezgodne z przepisami czy jak w USA konstytucyjne prawo,
chcialbym zapytac czy groza mi jakies konsekwencje jak "zamrugam" a nie stoja?


Jak mrugniesz policjantom w cywilnym radiowozie to mogą zawrócić i się przyczepić za oślepianie.


--
Tomek "Noel" B.

33 Data: Styczen 16 2007 09:49:07
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: Jimiasty 

Jak mrugniesz policjantom w cywilnym radiowozie to mogą zawrócić i się
przyczepić za oślepianie.


Ja mrugalem policmajstrom w polonezie, bo mieli zle ustawione swiatla i na
dodatek wlaczone przeciwmgielne przednie (wrr!), nie zawrocili ale czy ich
to czegos nauczylo... ?

--
| Pozdrawiam... Jimiasty
| Zielone Mondeo 4x4

34 Data: Styczen 16 2007 09:50:18
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: Noel 

Użytkownik Jimiasty napisał:

Jak mrugniesz policjantom w cywilnym radiowozie to mogą zawrócić i się przyczepić za oślepianie.



Ja mrugalem policmajstrom w polonezie, bo mieli zle ustawione swiatla i na dodatek wlaczone przeciwmgielne przednie (wrr!), nie zawrocili ale czy ich to czegos nauczylo... ?


Ja mrugnąłem, bo mieli wyłączone światła, włączyli i pomachali w podziękowaniu.

--
Tomek "Noel" B.

35 Data: Styczen 16 2007 15:36:21
Temat: Re: Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami
Autor: JanuSz 

Użytkownik Noel napisał:

Użytkownik Jimiasty napisał:

Jak mrugniesz policjantom w cywilnym radiowozie to mogą zawrócić i się przyczepić za oślepianie.



Ja mrugalem policmajstrom w polonezie, bo mieli zle ustawione swiatla i na dodatek wlaczone przeciwmgielne przednie (wrr!), nie zawrocili ale czy ich to czegos nauczylo... ?


Ja mrugnąłem, bo mieli wyłączone światła, włączyli i pomachali w podziękowaniu.


Wbrew pozorom w policji pracuje sporo normalnych ludzi. Tylko jakoś mniej ich widać. Mnie kiedyś postrach lokalnych dróg (młodszy aspirant) mrugnął światłami, bo jechałem zimą bez świateł. Włączyłem światła, kiwnął głową, że OK i pojechał dalej. Ale gdyby mnie złapał na podwójnym gazie, miałbym przerąbane... Zresztą jak najbardziej słusznie.

Ostrzeganie "kierowcow" swiatlami



Grupy dyskusyjne