Grupy dyskusyjne   »   Oznakowanie autostrady

Oznakowanie autostrady





4 Data: Pa?dziernik 07 2009 14:49:52
Temat: Re: Oznakowanie autostrady
Autor: Piotrne 

Dziękuję za odpowiedzi. Nie zabłądziłem tam, tylko taka
organizacja ruchu wydawała mi się nieprawidłowa.

Przykład z Austrii (Krumpendorf...) jest trochę niewyraźny.
Ale jeśli rzeczywiście zjazd do miasta jest po lewej
stronie jezdni, to chyba przestaje to być autostrada
(bo skrzyżowanie jest kolizyjne)?

P.

5 Data: Pa?dziernik 07 2009 14:58:17
Temat: Re: Oznakowanie autostrady
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Piotrne"  napisał w wiadomości news:

Ale jeśli rzeczywiście zjazd do miasta jest po lewej
stronie jezdni, to chyba przestaje to być autostrada
(bo skrzyżowanie jest kolizyjne)?

Niezła bzdura.
Co ma kolizyjność wspólnego z kierunkiem zjazdu?

6 Data: Pa?dziernik 07 2009 19:29:35
Temat: Re: Oznakowanie autostrady
Autor: Piotrne 

Cavallino pisze:


Ale jeśli rzeczywiście zjazd do miasta jest po lewej
stronie jezdni, to chyba przestaje to być autostrada
(bo skrzyżowanie jest kolizyjne)?

Niezła bzdura.
Co ma kolizyjność wspólnego z kierunkiem zjazdu?

Jeśli jadąc najwolniejszym, prawym pasem i chcąc zjechać
z autostrady muszę jechać w lewo i przeciąć wszystkie
pozostałe pasy, to chyba jest to zjazd "kolizyjny"?
W przeciwnym razie, po co budowaliby różne pętelki
270-stopniowe do skrętu w lewo?

P.

7 Data: Pa?dziernik 07 2009 22:40:06
Temat: Re: Oznakowanie autostrady
Autor: J.F. 

On Wed, 07 Oct 2009 19:29:35 +0200,  Piotrne wrote:

Cavallino pisze:
Niezła bzdura.
Co ma kolizyjność wspólnego z kierunkiem zjazdu?

Jeśli jadąc najwolniejszym, prawym pasem i chcąc zjechać
z autostrady muszę jechać w lewo i przeciąć wszystkie
pozostałe pasy, to chyba jest to zjazd "kolizyjny"?

Nie, bo jadac 200 i chcaz zjechac w prawo tez bylby kolizyjny :-)

Tylko ze jakos trzeba przeciac pasy do jazdy w strone przeciwna.

Wiem - pietrowe drogi budowac :-)

J.

8 Data: Pa?dziernik 07 2009 22:42:52
Temat: Re: Oznakowanie autostrady
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Piotrne"  napisał w wiadomości news:

Jeśli jadąc najwolniejszym, prawym pasem i chcąc zjechać
z autostrady muszę jechać w lewo i przeciąć wszystkie
pozostałe pasy, to chyba jest to zjazd "kolizyjny"?

Kolizyjny byłby wtedy, gdybyś podczas tego manewru miał szansę na trafienie kogoś wyjeżdżającego z podporządkowanej/rucu w przeciwnym kierunku.
Nazwanie konieczności zmiana pasa kolizyjnością, to już nawet śmieszne nie jest.

9 Data: Pa?dziernik 06 2009 12:22:17
Temat: Re: Oznakowanie autostrady
Autor: Mikolaj Rydzewski 

Piotrne wrote:

Otóż wydawało mi się, że jadąc autostradą "swoim" pasem
(nie zmieniając go) będę jechał cały czas autostradą.
Ale jechałem w weekend z Katowic do Krakowa i z powrotem
i w dwóch miejscach było inaczej.

Tutaj też jest niecodziennie zrealizowany zjazd z autostrady: http://tinyurl.com/ye8mmdw

Jadąc prawym pasem pozostajemy na autostradzie, jadąc lewym zjeżdżamy do miasta.

10 Data: Pa?dziernik 06 2009 12:42:47
Temat: Re: Oznakowanie autostrady
Autor: WIHEDCNF 


Użytkownik "Mikolaj Rydzewski"

Tutaj też jest niecodziennie zrealizowany zjazd z autostrady: http://tinyurl.com/ye8mmdw

Jadąc prawym pasem pozostajemy na autostradzie, jadąc lewym zjeżdżamy do miasta.


Jakim "lewym"? Pod prąd?

11 Data: Pa?dziernik 06 2009 13:00:26
Temat: Re: Oznakowanie autostrady
Autor: Mikolaj Rydzewski 

WIHEDCNF wrote:

Jakim "lewym"? Pod prąd?

Nitka biegnąca z zachodu na wschód.
Prawy pas odbija w bok, następnie prowadzi w kierunku NE do tunelu i dalej A2 do Wiednia. A lewy pas łagodnym łukiem prowadzi w kierunku SE do miasta.



Grupy dyskusyjne