Grupy dyskusyjne   »   Pa, pa!

Pa, pa!



1 Data: Luty 26 2014 16:33:02
Temat: Pa, pa!
Autor: Janko Muzykant 

Czas zwinąć zabawki do usenetu. Za kilka dni planowane sprzątanie. Nic tu już prawie nie ma, połowa tematów to zaczepki psychopatów, którzy to ostatnie pseudoanonimowe miejsce jakoś sobie upatrzyli. Było fajnie, ale minęło, trochę może szkoda, ale czasu szkoda jeszcze bardziej. Wielu ciekawych ludzi stąd można znaleźÄ‡ w innych miejscach, wiele tutejszych pierdoł przepadło w czeluściach sieci, w tym słynni czyściciele grupy bliźniaczej, którzy skutecznie wyczyścili wszystko. Próbują dziś działać na własnych podwórkach, z równym skutkiem :)

Na koniec zapraszam dla odmiany na swój kanał filmowy, gdzie powstało już kilka komercyjnych pozycji na temat foto, a będzie ich z pewnością przybywać. Bowiem oprócz czczego gadania lubię też czasem coś zrobić :)
https://www.youtube.com/user/smialekadam/videos

Tak na marginesie, zabawa w film jest o wiele ciekawsza od zabawy w zdjęcia. Ale to już ntg.

No, hejterzy - ostatnia szansa mi nawsuwać. Nie zawiedźcie! :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/odkąd wiem, że mogę, nie muszę. Odwrotnie też działa, ale jest mniej fajnie/



2 Data: Luty 26 2014 16:47:42
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Mariusz [mr.] 


"Janko Muzykant"  wrote:

Czas zwinąć zabawki do usenetu. Za kilka dni planowane sprzątanie. Nic
tu już prawie nie ma, połowa tematów to zaczepki psychopatów, którzy
to ostatnie pseudoanonimowe miejsce jakoś sobie upatrzyli. Było fajnie, ale minęło, trochę może szkoda, ale czasu szkoda jeszcze bardziej. Wielu ciekawych ludzi stąd można znaleźć w innych miejscach, wiele tutejszych pierdoł przepadło w czeluściach sieci, w tym słynni czyściciele grupy bliźniaczej, którzy skutecznie wyczyścili wszystko. Próbują dziś działać na własnych podwórkach, z równym skutkiem :)


    Ha! A mówiłem żebyś założył sobie KillFila, to nie, nie i nie. :))

    Jak chcesz, to mogę jeszcze podesłać listę "Tych klientów
(pacjentów) nie obsługujemy" i życie staje się prostsze - na tym to
właśnie polega. Nie ma tu żadnych spraw osobistych, chodzi jedynie o to,
żeby nie tracić ograniczonych zasobów (czasu) do czytania Internetu od
pierwszej do ostatniej strony. Jest to niemożliwe, a więc nie dokonując
żadnej selekcji skazujemy się na niską wartość średniej.

    To druga taka deklaracja od czasu Marka Wyszomirskiego i równa
strata by była.




    Tyle na szybko, bo właśnie wychodzę...



pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

3 Data: Luty 26 2014 17:26:04
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2014-02-26 16:47, Mariusz [mr.] pisze:

    To druga taka deklaracja od czasu Marka Wyszomirskiego i równa
strata by była.

Wtedy to jeszcze się działo, dziś już naprawdę niewiele tu słychać. Pewnie rzucę sobie okiem czasem, ale już bez klienta, googlem.
Akurat matołki najmniej mi przeszkadzają, po prostu forma się wyeksploatowała - i ogólna, i moja. Acz jak widzę, kilka grup jeszcze żyje i ma się dobrze.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/zamiast telewizora oglądam pralkę - program ten sam, a jeszcze pierze/

4 Data: Luty 26 2014 17:56:59
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Marek Dyjor 

Janko Muzykant wrote:

W dniu 2014-02-26 16:47, Mariusz [mr.] pisze:
    To druga taka deklaracja od czasu Marka Wyszomirskiego i równa
strata by była.

Wtedy to jeszcze się działo, dziś już naprawdę niewiele tu słychać.
Pewnie rzucę sobie okiem czasem, ale już bez klienta, googlem.
Akurat matołki najmniej mi przeszkadzają, po prostu forma się
wyeksploatowała - i ogólna, i moja. Acz jak widzę, kilka grup jeszcze
żyje i ma się dobrze.

najgorsze ze teraz to tutaj nawet sie nie ma z kim pokłucić.

5 Data: Luty 26 2014 19:10:51
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: mr misio 

Użytkownik Janko Muzykant napisał:

po prostu forma się wyeksploatowała

Wlasnie. Jak nie ma reklam i nie mozna ustawic animowanego awatara i sygnaturki w HTML z obrazkiem na pol ekranu to sie takie "forum" jak usenet nie nadaje do czytania ;D


--
Sims, know it. But what the f%!k is Katy Perry?
http://s1.bild.me/bilder/260513/6329006katy.jpg

# pl.rec.gry.komputerowe - thank you very much!
# http://www.youtube.com/watch?v=i1Cs5fPagno ;)

6 Data: Luty 26 2014 19:31:22
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2014-02-26 19:10, mr misio pisze:

Wlasnie. Jak nie ma reklam i nie mozna ustawic animowanego awatara i
sygnaturki w HTML z obrazkiem na pol ekranu to sie takie "forum" jak
usenet nie nadaje do czytania ;D

Dokładnie :)
A tak serio, to właśnie formy w sensie układu graficznego, najbardziej brakuje na forach. Do tego jeszcze kretyński trend kaflowy, gdzie już w ogóle jeden wpis to jeden ekran w HD...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/pochowajcie mnie na Wawelu, może być w krypcie Wazów/

7 Data: Luty 26 2014 22:10:15
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: mr misio 

Użytkownik Janko Muzykant napisał:

W dniu 2014-02-26 19:10, mr misio pisze:
Wlasnie. Jak nie ma reklam i nie mozna ustawic animowanego awatara i
sygnaturki w HTML z obrazkiem na pol ekranu to sie takie "forum" jak
usenet nie nadaje do czytania ;D

Dokładnie :)
A tak serio, to właśnie formy w sensie układu graficznego, najbardziej
brakuje na forach. Do tego jeszcze kretyński trend kaflowy, gdzie już w
ogóle jeden wpis to jeden ekran w HD...


Kup tablet i rozmawiaj palcami :D




--
Sims, know it. But what the f%!k is Katy Perry?
http://s1.bild.me/bilder/260513/6329006katy.jpg

# pl.rec.gry.komputerowe - thank you very much!
# http://www.youtube.com/watch?v=i1Cs5fPagno ;)

8 Data: Luty 26 2014 22:17:35
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2014-02-26 22:10, mr misio pisze:

Kup tablet i rozmawiaj palcami :D

Leżą i się kurzą :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/z instytucji publicznych najsprawniej działa dom publiczny bo jest prywatny/

9 Data: Luty 26 2014 22:01:58
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Mariusz [mr.] 


"Janko Muzykant"  wrote:

    To druga taka deklaracja od czasu Marka Wyszomirskiego i równa
strata by była.

Wtedy to jeszcze się działo, dziś już naprawdę niewiele tu słychać.


    No, to były jeszcze czasy odkrywania nowych, cyfrowych możliwości...




Akurat matołki najmniej mi przeszkadzają,


    Gadanie... ;)     Przecież widzę jak się z nimi wdajesz w gadkę. A
mózg to nie komp - nie można go włączać/wyłączać na żądanie, więc raz
zniżając się do poziomu jakiegoś chama lub imbecyla główka pracuje
dalej, nawet po odstawieniu, traci się na to czas i energię, przez co
przychodzi wyczerpanie oraz pozostające z nami na dłużej zniechęcające
wrażenie dyskutowania ze ścianą.

    Kiedy więc może przyjść czas napisać np. o nowej metodzie ostrzenia
"na Janka Muzykanta"? (nb. nie zalecam - moja lepsza. ;)

    KillFile to jest naprawdę element higieny umysłowej, tylko do tej
pory myślałem, że jej nie przestrzegasz, bo (np. w celach pozn
awczych)
autentycznie lubisz pobierać te próbki z szamba...




[...]
Acz jak widzę, kilka grup jeszcze żyje i ma się dobrze.


    Taaa... Niedawno pierwszy raz wszedłem na grupę muzyczną -
potrzebuję zsyntezować kilka sampli do testowania kolumn, a tam jedna
zbiorowa masakra gimbusów... :)

     BTW: Może ktoś podpowie jakieś dobre forum syntezatorowców?
(znaczy nie tyle dobre, co liczne, żeby jedną osobę skusiło stworzenie
tych sampli dla siebie i światowej sławy. :)


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

10 Data: Luty 26 2014 22:11:19
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: mr misio 

Użytkownik Mariusz [mr.] napisał:


"Janko Muzykant"  wrote:

    To druga taka deklaracja od czasu Marka Wyszomirskiego i równa
strata by była.

Wtedy to jeszcze się działo, dziś już naprawdę niewiele tu słychać.


    No, to były jeszcze czasy odkrywania nowych, cyfrowych możliwości...

No bo co teraz sie dzieje? Jest jakis postep w foto? Taki, ze jak zrobie zdjecie aparatem sprzed kilku lat to sie nei umywa do zrobionego teraz?

11 Data: Luty 26 2014 22:19:01
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2014-02-26 22:11, mr misio pisze:

No bo co teraz sie dzieje? Jest jakis postep w foto? Taki, ze jak zrobie
zdjecie aparatem sprzed kilku lat to sie nei umywa do zrobionego teraz?

Dynamika rośnie powoli, rozdzielczość, za chwilę będzie ciągły strumień rawów w video... Rewolucje już za nami, cóż można jeszcze, o ile ma to mieć formę zdjęcia?

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/słyszałem, że wszystkie problemy doskonale rozwiązuje coś tam/

12 Data: Luty 26 2014 23:07:14
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: JD 

W dniu 2014-02-26 22:19, Janko Muzykant pisze:

W dniu 2014-02-26 22:11, mr misio pisze:
No bo co teraz sie dzieje? Jest jakis postep w foto? Taki, ze jak zrobie
zdjecie aparatem sprzed kilku lat to sie nei umywa do zrobionego teraz?

Dynamika rośnie powoli, rozdzielczość, za chwilę będzie ciągły strumień
rawów w video... Rewolucje już za nami, cóż można jeszcze, o ile ma to
mieć formę zdjęcia?

Chyba tylko ergonomia i aparaty konfigurowane na życzenie,
coś jak w samochodach, nie potrzebujesz mocy czy klimy,
to za nią nie płacisz i nie dostajesz.

--
Pozdrawiam
JD

13 Data: Luty 26 2014 22:15:25
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2014-02-26 22:01, Mariusz [mr.] pisze:

Akurat matołki najmniej mi przeszkadzają,

    Gadanie... ;)     Przecież widzę jak się z nimi wdajesz w gadkę.

Dla zabawy. Ale to zabawa marna w sumie.

    Kiedy więc może przyjść czas napisać np. o nowej metodzie ostrzenia
"na Janka Muzykanta"? (nb. nie zalecam - moja lepsza. ;)

Pewnie na którymś z wykładów któregoś ze spotkań przy okazji promocji tego czy owego :)

    KillFile to jest naprawdę element higieny umysłowej, tylko do tej
pory myślałem, że jej nie przestrzegasz, bo (np. w celach pozn
awczych)
autentycznie lubisz pobierać te próbki z szamba...

Jakiś czas temu analizowałem ułomków, bo w rzeczywistym życiu jest ich wbrew pozorom więcej niż ludzi normalnych (może nie aż tak ułomnych, ale jednak), a jakoś dogadywać się trzeba. Dziś już wiem, że można nimi łatwo manipulować na swój interes, a ich radość. Oczywiście jeśli z tego może być jakiś interes.

    Taaa... Niedawno pierwszy raz wszedłem na grupę muzyczną -
potrzebuję zsyntezować kilka sampli do testowania kolumn, a tam jedna
zbiorowa masakra gimbusów... :)

Elektronika się jako tako trzyma, a reszty już prawie nie odwiedzam.

     BTW: Może ktoś podpowie jakieś dobre forum syntezatorowców?
(znaczy nie tyle dobre, co liczne, żeby jedną osobę skusiło stworzenie
tych sampli dla siebie i światowej sławy. :)

W sumie to też już nie odwiedzam. Spróbuj na EiS, jest tam ostra cenzura i przez to w miarę poziom.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/ach, jakie ładne chmurki, kiedyś będę jedną z nich.../

14 Data: Luty 26 2014 22:36:38
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Mariusz [mr.] 


"Janko Muzykant"  wrote:

[...]

     BTW: Może ktoś podpowie jakieś dobre forum syntezatorowców? (znaczy nie tyle dobre, co liczne, żeby jedną osobę skusiło stworzenie tych sampli dla siebie i światowej sławy. :)

W sumie to też już nie odwiedzam. Spróbuj na EiS, jest tam ostra cenzura i przez to w miarę poziom.


    Aha, dzięki. Byłem tam, ale właśnie zauważyłem, że jakoś dziwnie mało ruchu i poszedłem pooglądać dzwiek.org.


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

15 Data: Luty 26 2014 23:24:03
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Mariusz [mr.] 


W sumie to też już nie odwiedzam. Spróbuj na EiS, jest tam ostra
cenzura i przez to w miarę poziom.


   Aha, dzięki. Byłem tam, ale właśnie zauważyłem, że jakoś dziwnie
mało ruchu i poszedłem pooglądać dzwiek.org.


    Miałem na myśli, że pewnie błędnie zinterpretowałem ten niewielki
ruch na forum.




    Kiedy więc może przyjść czas napisać np. o nowej metodzie
ostrzenia "na Janka Muzykanta"? (nb. nie zalecam - moja lepsza. ;)


    Żeby później nie było - chodziło mi o bardzo starą metodę, powiedzmy
(wg mojej numeracji) wersję ostrzenia 1.2.*** :)

    *** Swoją drogą po okresie "burz i naporów" zniknęła już zdecydowana
większość voodoo propozycji w fotografii cyfrowej typu "ostrzenie w 20
oddzielnych krokach, po 5% każdy", albo teksty, że każde otwarcie pliku
JPG pogarsza jego jakość - nie jest już tak śmiechowo... :)




Pewnie na którymś z wykładów któregoś ze spotkań przy okazji promocji
tego czy owego :)



[mr.]

16 Data: Marzec 01 2014 03:43:52
Temat: Re: Pa, pa!
Autor:

W dniu środa, 26 lutego 2014 17:26:04 UTC+1 użytkownik Janko Muzykant napisał:

Wtedy to jeszcze się działo, dziś już naprawdę niewiele tu słychać.

Pewnie rzucę sobie okiem czasem, ale już bez klienta, googlem.

Hehe... tak bez klienta? ;).
Ja właśnie wchodzę przez googla raz na kwartał, a tu taki post...
Świat się kończy, legenda hdr brata się, lukruje aż do.. ze swoim największym przeciwnikiem. Miło.

--
Pozdrawiam!
http://takpatrze.cba.pl/

17 Data: Marzec 01 2014 17:12:26
Temat: Re: Pa, pa!
Autor:

In article
 "Mariusz   [mr.]"  wrote:

"Janko Muzykant"  wrote:

> Czas zwinąć zabawki do usenetu. Za kilka dni planowane sprzątanie. Nic
> tu już prawie nie ma, połowa tematów to zaczepki psychopatów, którzy
> to ostatnie pseudoanonimowe miejsce jakoś sobie upatrzyli. Było
> fajnie, ale minęło, trochę może szkoda, ale czasu szkoda jeszcze
> bardziej. Wielu ciekawych ludzi stąd można znaleźć w innych miejscach,
> wiele tutejszych pierdoł przepadło w czeluściach sieci, w tym słynni
> czyściciele grupy bliźniaczej, którzy skutecznie wyczyścili wszystko.
> Próbują dziś działać na własnych podwórkach, z równym skutkiem :)


    Ha! A mówiłem żebyś założył sobie KillFila, to nie, nie i nie. :))

Ten pan ma racje!


    Jak chcesz, to mogę jeszcze podesłać listę "Tych klientów
(pacjentów) nie obsługujemy" i życie staje się prostsze - na tym to
właśnie polega. Nie ma tu żadnych spraw osobistych, chodzi jedynie o to,
żeby nie tracić ograniczonych zasobów (czasu) do czytania Internetu od
pierwszej do ostatniej strony. Jest to niemożliwe, a więc nie dokonując
żadnej selekcji skazujemy się na niską wartość średniej.

Ten pan ma racje!

    To druga taka deklaracja od czasu Marka Wyszomirskiego i równa
strata by była.

Ten pan ma racje!
:-(
--
TA

18 Data: Luty 26 2014 17:58:39
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Marek Dyjor 

Janko Muzykant wrote:

Czas zwinąć zabawki do usenetu. Za kilka dni planowane sprzątanie. Nic
tu już prawie nie ma, połowa tematów to zaczepki psychopatów, którzy
to ostatnie pseudoanonimowe miejsce jakoś sobie upatrzyli. Było
fajnie, ale minęło, trochę może szkoda, ale czasu szkoda jeszcze
bardziej. Wielu ciekawych ludzi stąd można znaleźÄ‡ w innych
miejscach, wiele tutejszych pierdoł przepadło w czeluściach sieci, w
tym słynni czyściciele grupy bliźniaczej, którzy skutecznie
wyczyścili wszystko. Próbują dziś działać na własnych podwórkach, z
równym skutkiem :)
Na koniec zapraszam dla odmiany na swój kanał filmowy, gdzie powstało
już kilka komercyjnych pozycji na temat foto, a będzie ich z pewnością
przybywać. Bowiem oprócz czczego gadania lubię też czasem coś zrobić
:) https://www.youtube.com/user/smialekadam/videos

Tak na marginesie, zabawa w film jest o wiele ciekawsza od zabawy w
zdjęcia. Ale to już ntg.

masz rację ale jest znacznie bardziej pracochłonna.

tak swoja drogą to musze w końcu uruchomić tego mojego quadrakoptera i coś pofilmować w okolicy...:)

choć już zaczynam stroic hexe :)

19 Data: Luty 26 2014 19:32:14
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2014-02-26 17:58, Marek Dyjor pisze:

Tak na marginesie, zabawa w film jest o wiele ciekawsza od zabawy w
zdjęcia. Ale to już ntg.

masz rację ale jest znacznie bardziej pracochłonna.

No niestety, tu bez mecenatu trudniej.

tak swoja drogą to musze w końcu uruchomić tego mojego quadrakoptera i
coś pofilmować w okolicy...:)

Ano, koniecznie :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/porozmawiałbym o wpływie yao na klesyndrony prostopadłe, ale nie mam z kim.../

20 Data: Luty 26 2014 20:16:16
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Habeck Colibretto 

Dnia 26.02.2014, o godzinie 16.33.02, na pl.rec.foto.cyfrowa, Janko
Muzykant napisał(a):

Czas zwinąć zabawki do usenetu. Za kilka dni planowane sprzątanie. Nic
tu już prawie nie ma, połowa tematów to zaczepki psychopatów, którzy to
ostatnie pseudoanonimowe miejsce jakoś sobie upatrzyli. Było fajnie, ale
minęło, trochę może szkoda, ale czasu szkoda jeszcze bardziej. Wielu
ciekawych ludzi stąd można znaleźć w innych miejscach, wiele tutejszych
pierdoł przepadło w czeluściach sieci, w tym słynni czyściciele grupy
bliźniaczej, którzy skutecznie wyczyścili wszystko. Próbują dziś działać
na własnych podwórkach, z równym skutkiem :)

Na koniec zapraszam dla odmiany na swój kanał filmowy, gdzie powstało
już kilka komercyjnych pozycji na temat foto, a będzie ich z pewnością
przybywać. Bowiem oprócz czczego gadania lubię też czasem coś zrobić :)
https://www.youtube.com/user/smialekadam/videos

Tak na marginesie, zabawa w film jest o wiele ciekawsza od zabawy w
zdjęcia. Ale to już ntg.

No, hejterzy - ostatnia szansa mi nawsuwać. Nie zawiedźcie! :)

Głupi jesteś?! ODBIŁO CI?! Co Ty myślisz, że będę Cię na forum Olka
śledził?!

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

21 Data: Luty 26 2014 22:16:40
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2014-02-26 20:16, Habeck Colibretto pisze:

Głupi jesteś?! ODBIŁO CI?! Co Ty myślisz, że będę Cię na forum Olka
śledził?!

Cóż, trzeba czasem ''zniżyć się'' do poziomu Olka :)
Ale generalnie znowu bardziej cenię sobie real niż świat wirtualny.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/siedzę tu sobie garbaty i chudy, choć z brzuchem i odgrzaną pizzę zażeram/

22 Data: Luty 26 2014 22:54:00
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Habeck Colibretto 

Dnia 26.02.2014, o godzinie 22.16.40, na pl.rec.foto.cyfrowa, Janko
Muzykant napisał(a):

Głupi jesteś?! ODBIŁO CI?! Co Ty myślisz, że będę Cię na forum Olka
śledził?!
Cóż, trzeba czasem ''zniżyć się'' do poziomu Olka :)

Zniżyłem się i sobie chwalę. Niestety mam wersję dla dzieci (E-PM2) i
cierpię na brak przycisków, ale idzie się przyzwyczaić. Matryca rządzi.

Ale generalnie znowu bardziej cenię sobie real niż świat wirtualny.

I dobrze! Tylko odrobinę tego wirtuala odwiedzaj żeby podzielić się
realnymi doświadczeniami. :)

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

23 Data: Luty 27 2014 18:50:02
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Maciek 

Dnia Wed, 26 Feb 2014 16:33:02 +0100, Janko Muzykant napisał(a):

https://www.youtube.com/user/smialekadam/videos

Fajny rudzielec ;)

Merytorycznie tez zapowiada sie ciekawie.

--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba,
za ispiranje mozga je doba

24 Data: Luty 27 2014 10:38:33
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: XX YY 

Am Donnerstag, 27. Februar 2014 18:50:02 UTC+1 schrieb Maciek:

Dnia Wed, 26 Feb 2014 16:33:02 +0100, Janko Muzykant napisał(a):



> https://www.youtube.com/user/smialekadam/videos



Fajny rudzielec ;)



Merytorycznie tez zapowiada sie ciekawie.




to sa znakomite tutoriale. najlepsze chyba jakie kraza w sieci.
normalnie to sie innych nie da ogladac , a te to pelna profeska wykonawcza i pelna kompetencja.
pierwszy raz w zyciu zdazylo mi sie zobaczyc caly tutorial do konca.

25 Data: Luty 27 2014 19:40:55
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: mr misio 

Użytkownik XX YY napisał:

to sa znakomite tutoriale. najlepsze chyba jakie kraza w sieci.
normalnie to sie innych nie da ogladac , a te to pelna profeska wykonawcza i pelna kompetencja.
pierwszy raz w zyciu zdazylo mi sie zobaczyc caly tutorial do konca.


[lubie to]

;D



--
Sims, know it. But what the f%!k is Katy Perry?
http://s1.bild.me/bilder/260513/6329006katy.jpg

# pl.rec.gry.komputerowe - thank you very much!
# http://www.youtube.com/watch?v=i1Cs5fPagno ;)

26 Data: Luty 27 2014 19:46:52
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2014-02-27 19:38, XX YY pisze:

to sa znakomite tutoriale. najlepsze chyba jakie kraza w sieci.
normalnie to sie innych nie da ogladac , a te to pelna profeska wykonawcza i pelna kompetencja.
pierwszy raz w zyciu zdazylo mi sie zobaczyc caly tutorial do konca.

Doprawdy interesujące zjawisko. Swego czasu szanowny kolega wyzwał mnie od przygłupów nie mających zielonego pojęcia o fotografii. Magia obrazu ruchomego czy inny czort? :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/a może teraz coś przerażającego? RMF ma już dziesięć milionów słuchaczy.../

27 Data: Luty 27 2014 11:01:32
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: XX YY 

Am Donnerstag, 27. Februar 2014 19:46:52 UTC+1 schrieb Janko Muzykant:

W dniu 2014-02-27 19:38, XX YY pisze:

> to sa znakomite tutoriale. najlepsze chyba jakie kraza w sieci.

> normalnie to sie innych nie da ogladac , a te to pelna profeska wykonawcza i pelna kompetencja.

> pierwszy raz w zyciu zdazylo mi sie zobaczyc caly tutorial do konca.



Doprawdy interesujące zjawisko. Swego czasu szanowny kolega wyzwał mnie

od przygłupów nie mających zielonego pojęcia o fotografii. Magia obrazu

ruchomego czy inny czort? :)



--

pozdrawia Adam

różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam

/a może teraz coś przerażającego? RMF ma już dziesięć milionów słuchaczy.../

co papieskie papiezowi.
nie wiem co pisalem kiedys . cokolwiek pisalem musialo byc zgodne ze stanem faktycznym.
jest faktem , ze te tutoriale sa znakomite.
trzeba powiedziec, ze to prawdziwy majstersztyk.Moim zdaniem to nowa , niespotykana dotad jakosc w tego rodzaju tworczosci.
co papieskie papiezowi.

28 Data: Luty 27 2014 20:10:56
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2014-02-27 20:01, XX YY pisze:

co papieskie papiezowi.
nie wiem co pisalem kiedys . cokolwiek pisalem musialo byc zgodne ze stanem faktycznym.
jest faktem , ze te tutoriale sa znakomite.
trzeba powiedziec, ze to prawdziwy majstersztyk.Moim zdaniem to nowa , niespotykana dotad jakosc w tego rodzaju tworczosci.

Mimo wszystko dziękuję.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/godzenie się z tradycją boli niepokornych/

29 Data: Luty 28 2014 12:12:41
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: quent 

On 2014-02-27 20:10, Janko Muzykant wrote:

W dniu 2014-02-27 20:01, XX YY pisze:
co papieskie papiezowi.
nie wiem co pisalem kiedys . cokolwiek pisalem musialo byc zgodne ze
stanem faktycznym.
jest faktem , ze te tutoriale sa znakomite.
trzeba powiedziec, ze to prawdziwy majstersztyk.Moim zdaniem to nowa ,
niespotykana dotad jakosc w tego rodzaju tworczosci.

Mimo wszystko dziękuję.

Coś mi się wydaje, że to pożegnanie to taka kokieteria trochę ;-P


--
Pozdrawiam,
Q
ElipsaDesign: www.elipsa.info

30 Data: Luty 28 2014 14:15:22
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2014-02-28 12:12, quent pisze:

Coś mi się wydaje, że to pożegnanie to taka kokieteria trochę ;-P

Praktyka po prostu. W najbliższych planach przeinstalowanie systemu już bez grup.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/szukam plugina do firefoxa wycinającego wiadomości sportowe i politykę/

31 Data: Luty 28 2014 14:42:30
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: quent 

On 2014-02-28 14:15, Janko Muzykant wrote:

W dniu 2014-02-28 12:12, quent pisze:
Coś mi się wydaje, że to pożegnanie to taka kokieteria trochę ;-P

Praktyka po prostu. W najbliższych planach przeinstalowanie systemu już
bez grup.

Heh... to aż system trzeba przeinstalować aby nie wchodzić na grupy?
To jest jak narkotyk... uzależniony wmawia sobie, że się zmieni, że przemebluje swoje życie...
LOL

Daj spokój, to pożegnanie jest nieco groteskowe... więcej dystansu życzę... to tylko usenet a nie równoległa rzeczywistość, w której żyjesz i z którą musiałbyś się żegnać.

--
Pozdrawiam,
Q
ElipsaDesign: www.elipsa.info

32 Data: Luty 28 2014 15:49:33
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2014-02-28 14:42, quent pisze:

Heh... to aż system trzeba przeinstalować aby nie wchodzić na grupy?

Ano trzeba. Inaczej się nie da (niektórzy też piszą: inaczej nie idzie) :)

To jest jak narkotyk... uzależniony wmawia sobie, że się zmieni, że
przemebluje swoje życie...
LOL

No właśnie Twój komentarz niejako potwierdza mój pomysł o zrezygnowaniu z tego ''narkotyku'' :)

Daj spokój, to pożegnanie jest nieco groteskowe... więcej dystansu
życzę... to tylko usenet a nie równoległa rzeczywistość, w której żyjesz
i z którą musiałbyś się żegnać.

Ale to nie jest żadna wielka sprawa. Tak sobie napisałem, po prostu, z nudów podczas przerzucania jakichś gigabajtów. Wydaje mi się, że po kilkunastu latach ładniej powiedzieć ''pa, pa'' niż wyciągać wtyczkę.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/stworzę stworzeń, wymyślę myśl, wydzielę dzieło, opus z magnum połączę!/

33 Data: Luty 28 2014 19:35:03
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: quent 

On 2014-02-28 15:49, Janko Muzykant wrote:

Ano trzeba. Inaczej się nie da

A mnie ten cytat...

No właśnie Twój komentarz niejako potwierdza mój pomysł o zrezygnowaniu
z tego ''narkotyku'' :)

....utwierdza w przekonaniu, że jednak moja diagnoza jest trafna ;-)
Choć to pierwotnie miał być tylko niewinny żart.
Jeśli jednak wziąłeś to na poważnie to może jednak słuszną podjąłeś decyzję.

kilkunastu latach ładniej powiedzieć ''pa, pa'' niż wyciągać wtyczkę.

Trochę rzewne to.
Poza tym dziwne jest już samo to, że tak "kulturalnie" żegnasz się z.... no właśnie, z kim, skoro twierdzisz, że wywiało stąd wszystkich wartościowych rozmówców i nic tu już prawie nie ma.
Dałem cudzysłów bo IMO mało to kulturalne. Może tego nie widzisz, może trochę gubi Cie pycha ale zauważ, że nie na miejscu jest pisać to w takim tonie jakby odejście Janka Muzykanta oznaczało koniec grupy jaką znamy... jakby śmierć ostatniego mohikanina. Abstrahuję od tego, że może faktycznie masz rację - sęk w tym, że po prostu.... nie wypada :-/
Do przemyślenia, może przyda Ci się tam gdzie zmierzasz.

--
Pozdrawiam,
Q
ElipsaDesign: www.elipsa.info

34 Data: Luty 28 2014 20:04:47
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2014-02-28 19:35, quent pisze:

kilkunastu latach ładniej powiedzieć ''pa, pa'' niż wyciągać wtyczkę.

Trochę rzewne to.
Poza tym dziwne jest już samo to, że tak "kulturalnie" żegnasz się z....
no właśnie, z kim, skoro twierdzisz, że wywiało stąd wszystkich
wartościowych rozmówców i nic tu już prawie nie ma.
Dałem cudzysłów bo IMO mało to kulturalne. Może tego nie widzisz, może
trochę gubi Cie pycha ale zauważ, że nie na miejscu jest pisać to w
takim tonie jakby odejście Janka Muzykanta oznaczało koniec grupy jaką
znamy... jakby śmierć ostatniego mohikanina. Abstrahuję od tego, że może
faktycznie masz rację - sęk w tym, że po prostu.... nie wypada :-/
Do przemyślenia, może przyda Ci się tam gdzie zmierzasz.

Mógłbym się teraz jakoś odnieść tworząc kolejny łańcuszek nikomu do niczego niepotrzebnych liter, ale... sobie tak myślę, że skoro to jeden z moich ostatnich postów, napiszę po prostu, chyba najkonkretniej i w klimacie tu od dłuższego czasu panującym - mam to w dupie :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/amerykańscy naukowcy odkryli, że większość ludzi jest głupia/

35 Data: Luty 28 2014 19:53:42
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 28 Feb 2014, Janko Muzykant wrote:

W dniu 2014-02-28 14:42, quent pisze:
Heh... to aż system trzeba przeinstalować aby nie wchodzić na grupy?

Ano trzeba. Inaczej się nie da (niektórzy też piszą: inaczej nie idzie) :)

  Nie zapętliłeś się aby?
  Piszesz, że na tych grupach nic nie ma, więc śmiało można zaglądać ;)

pzdr, Gotfryd

36 Data: Luty 28 2014 14:45:09
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: anacron 

W dniu 28.02.2014 14:15, Janko Muzykant pisze:

W najbliższych planach przeinstalowanie systemu już
bez grup.

Tak OT. System instaluje się raz, jak jest nowy sprzęt. Potem się go już
nie reinstaluje, choć to ulubiona metoda naprawy przez ludzi bez
stosownej wiedzy. Jako ciekawostkę, Ci powiem, że ten system na który
teraz pracuje zainstalowany był w listopadzie 2004 roku, potem
kilkukrotnie przemigrował na kolejny sprzęt i cały czas był upgradowany
do nowszych wersji to fakt, ale instalowany był raz, prawie 10 lat temu.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

37 Data: Luty 28 2014 15:04:28
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Dawid 

W dniu 2014-02-28 14:45, anacron pisze:

W dniu 28.02.2014 14:15, Janko Muzykant pisze:
W najbliższych planach przeinstalowanie systemu już
bez grup.

Tak OT. System instaluje się raz, jak jest nowy sprzęt. Potem się go już
nie reinstaluje, choć to ulubiona metoda naprawy przez ludzi bez
stosownej wiedzy. Jako ciekawostkę, Ci powiem, że ten system na który
teraz pracuje zainstalowany był w listopadzie 2004 roku, potem
kilkukrotnie przemigrował na kolejny sprzęt i cały czas był upgradowany
do nowszych wersji to fakt, ale instalowany był raz, prawie 10 lat temu.

Tak samo bredzisz na innych grupach.
Śmieszny jesteś i tyle.

38 Data: Luty 28 2014 15:12:13
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: quent 

On 2014-02-28 15:04, Dawid wrote:

Tak samo bredzisz na innych grupach.
Śmieszny jesteś i tyle.

Daj mu błysnąć ;-)

--
Pozdrawiam,
Q
ElipsaDesign: www.elipsa.info

39 Data: Luty 28 2014 15:16:36
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: anacron 

W dniu 28.02.2014 15:04, Dawid pisze:

W dniu 2014-02-28 14:45, anacron pisze:
W dniu 28.02.2014 14:15, Janko Muzykant pisze:
W najbliższych planach przeinstalowanie systemu już
bez grup.

Tak OT. System instaluje się raz, jak jest nowy sprzęt. Potem się go już
nie reinstaluje, choć to ulubiona metoda naprawy przez ludzi bez
stosownej wiedzy. Jako ciekawostkę, Ci powiem, że ten system na który
teraz pracuje zainstalowany był w listopadzie 2004 roku, potem
kilkukrotnie przemigrował na kolejny sprzęt i cały czas był upgradowany
do nowszych wersji to fakt, ale instalowany był raz, prawie 10 lat temu.

Tak samo bredzisz na innych grupach.
Śmieszny jesteś i tyle.

A gdzie ty tu masz brednie? Powiem Ci więcej na desktopie mam system
instalowany w 95 albo 96 (niestety nie mam teraz pod ręką to Ci nie
powiem dokładnie).

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

40 Data: Luty 28 2014 15:27:05
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: mt 

W dniu 2014-02-28 15:16, anacron pisze:

Tak samo bredzisz na innych grupach.
Śmieszny jesteś i tyle.

A gdzie ty tu masz brednie? Powiem Ci więcej na desktopie mam system
instalowany w 95 albo 96 (niestety nie mam teraz pod ręką to Ci nie
powiem dokładnie).

A oprócz systemu, to z czegoś jeszcze korzystasz na tym komputerze? Ludzi, którzy zawodowo korzystają z konkretnych aplikacji i muszą być na bieżąco z ich wersjami nie stać na takie ekstrawagancje jak twoja bo im się to nie opłaca po prostu, to jest niezależne od wiedzy nt. systemów operacyjnych.

--
marcin

41 Data: Luty 28 2014 15:54:05
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2014-02-28 15:27, mt pisze:

Ludzi, którzy zawodowo korzystają z konkretnych aplikacji i muszą być na
bieżąco z ich wersjami nie stać na takie ekstrawagancje jak twoja bo im
się to nie opłaca po prostu, to jest niezależne od wiedzy nt. systemów
operacyjnych.

Dodajmy jeszcze, że takie rzeczy jak przeglądarka czy klient poczty zawodowcy często używają w wersjach portable, żeby oszczędzać czas na reinstalacje i być bardziej mobilnym. I tak jest z TB, z którego piszę, ale po prostu stwierdziłem że czas zamknąć pewne rozdziały, co najlepiej właśnie czynić przy okazji reorganizacji os-a.
Natomiast burdelik testowy zwykle się czyni w maszynach wirtualnych.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/lubię palić ogniska w lesie, szczególnie podczas suszy.../

42 Data: Luty 28 2014 16:13:47
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: mt 

W dniu 2014-02-28 15:54, Janko Muzykant pisze:

Ludzi, którzy zawodowo korzystają z konkretnych aplikacji i muszą być na
bieżąco z ich wersjami nie stać na takie ekstrawagancje jak twoja bo im
się to nie opłaca po prostu, to jest niezależne od wiedzy nt. systemów
operacyjnych.

Dodajmy jeszcze, że takie rzeczy jak przeglądarka czy klient poczty
zawodowcy często używają w wersjach portable, żeby oszczędzać czas na
reinstalacje i być bardziej mobilnym. I tak jest z TB, z którego piszę,
ale po prostu stwierdziłem że czas zamknąć pewne rozdziały, co najlepiej
właśnie czynić przy okazji reorganizacji os-a.
Natomiast burdelik testowy zwykle się czyni w maszynach wirtualnych.

Też jakieś 70% swoich aplikacji posiadam w wersji portable (w tym TB, z którego piszę:) szkoda, że póki co wszystkiego jeszcze tak się nie da, przynajmniej w przypadku aplikacji których używam (to znaczy na siłę pewnie dałoby się, ale więcej z tym kłopotu niż korzyści).

--
marcin

43 Data: Luty 28 2014 16:32:30
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: anacron 

W dniu 28.02.2014 15:27, mt pisze:

W dniu 2014-02-28 15:16, anacron pisze:

Tak samo bredzisz na innych grupach.
Śmieszny jesteś i tyle.

A gdzie ty tu masz brednie? Powiem Ci więcej na desktopie mam system
instalowany w 95 albo 96 (niestety nie mam teraz pod ręką to Ci nie
powiem dokładnie).

A oprócz systemu, to z czegoś jeszcze korzystasz na tym komputerze?

Jestem adminem, pracuję zarówno z tego wspomnianego desktopa jak i tego
netbooka z którego teraz piszę. Odpowiedź więc na tak zadanie pytanie
byłaby całkiem sporą listą, której nie chce mi się tworzyć.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

44 Data: Luty 28 2014 08:12:06
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Slon 

On Friday, February 28, 2014 10:32:30 AM UTC-5, anacron wrote:

W dniu 28.02.2014 15:27, mt pisze:

> W dniu 2014-02-28 15:16, anacron pisze:

>

>>> Tak samo bredzisz na innych grupach.

>>> Śmieszny jesteś i tyle.

>>

>> A gdzie ty tu masz brednie? Powiem Ci więcej na desktopie mam system

>> instalowany w 95 albo 96 (niestety nie mam teraz pod ręką to Ci nie

>> powiem dokładnie).

>

> A oprócz systemu, to z czegoś jeszcze korzystasz na tym komputerze?



Jestem adminem, pracuję zarówno z tego wspomnianego desktopa jak i tego

netbooka z którego teraz piszę. Odpowiedź więc na tak zadanie pytanie

byłaby całkiem sporą listą, której nie chce mi się tworzyć.

Jedyne co teraz mu pozostaje, to usiasc na tylnym siedzenieu twojego samochodu i przepraszac cie ze lzami w oczach, tak jak to czynil ten policjant.

Slon

45 Data: Luty 28 2014 18:01:30
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: anacron 

W dniu 28.02.2014 17:12, Slon pisze:

Jedyne co teraz mu pozostaje, to usiasc na tylnym siedzenieu

Czyli jednak prawda zabolała. Dobrze, miała zaboleć. Teraz jeszcze
wyciągnij wnioski zamiast szukać zaczepki na siłę :) Cieszę się, że
mogłem pomóc. Jak tam, rozszyfrowałeś już z RAW model aparatu i
obiektywu? ;)

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

46 Data: Luty 28 2014 09:34:56
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Slon 

On Friday, February 28, 2014 12:01:30 PM UTC-5, anacron wrote:

W dniu 28.02.2014 17:12, Slon pisze:

> Jedyne co teraz mu pozostaje, to usiasc na tylnym siedzenieu



Czyli jednak prawda zabolała. Dobrze, miała zaboleć. Teraz jeszcze

wyciągnij wnioski zamiast szukać zaczepki na siłę :) Cieszę się, że

mogłem pomóc. Jak tam, rozszyfrowałeś już z RAW model aparatu i

obiektywu? ;)

Faktycznie musi cie bolec, skoro obiecywales juz nie dyskutowac ze mna
a ciagle to robisz.
Jeszcze nie raz cie zaboli.

Slon

47 Data: Luty 28 2014 17:25:17
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: mt 

W dniu 2014-02-28 16:32, anacron pisze:

W dniu 28.02.2014 15:27, mt pisze:
W dniu 2014-02-28 15:16, anacron pisze:

Tak samo bredzisz na innych grupach.
Śmieszny jesteś i tyle.

A gdzie ty tu masz brednie? Powiem Ci więcej na desktopie mam system
instalowany w 95 albo 96 (niestety nie mam teraz pod ręką to Ci nie
powiem dokładnie).

A oprócz systemu, to z czegoś jeszcze korzystasz na tym komputerze?

Jestem adminem, pracuję zarówno z tego wspomnianego desktopa jak i tego
netbooka z którego teraz piszę. Odpowiedź więc na tak zadanie pytanie
byłaby całkiem sporą listą, której nie chce mi się tworzyć.

Czyli wystarczy ci kilka narzędzi pod linuxa. A teraz pokaż jakieś współczesne narzędzia typu photoshop czy lightroom albo coś współczesnego z branży CAD, które pójdą na systemie z połowy lat 90-tych.


--
marcin

48 Data: Luty 28 2014 17:43:14
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Dawid 

W dniu 2014-02-28 17:25, mt pisze:

Jestem adminem

Naprawdę, aż lzy cisną się do oczu.
Chlip chlip....

49 Data: Luty 28 2014 09:37:40
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Slon 

On Friday, February 28, 2014 11:43:14 AM UTC-5, Dawid wrote:

W dniu 2014-02-28 17:25, mt pisze:



>> Jestem adminem



Naprawdę, aż lzy cisną się do oczu.

Chlip chlip....

Mnie smiech dopadl.

Slon

50 Data: Luty 28 2014 17:59:21
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: anacron 

W dniu 28.02.2014 17:25, mt pisze:

W dniu 2014-02-28 16:32, anacron pisze:
W dniu 28.02.2014 15:27, mt pisze:
W dniu 2014-02-28 15:16, anacron pisze:

Tak samo bredzisz na innych grupach.
Śmieszny jesteś i tyle.

A gdzie ty tu masz brednie? Powiem Ci więcej na desktopie mam system
instalowany w 95 albo 96 (niestety nie mam teraz pod ręką to Ci nie
powiem dokładnie).

A oprócz systemu, to z czegoś jeszcze korzystasz na tym komputerze?

Jestem adminem, pracuję zarówno z tego wspomnianego desktopa jak i tego
netbooka z którego teraz piszę. Odpowiedź więc na tak zadanie pytanie
byłaby całkiem sporą listą, której nie chce mi się tworzyć.

A teraz pokaż jakieś współczesne narzędzia typu photoshop czy lightroom albo coś
współczesnego z branży CAD, które pójdą na systemie z połowy lat 90-tych.

Nie używam Windowsa, tylko Linuxa. Mam najnowszą wersję (tu w
przeciwieństwie to Windowsa upgrade systemu to nie problem i nie trzeba
płacić. Do zdjęć GIMP z dodatkami. Ja rozumiem, że profesjonalni używają
PS, ale tu chyba bym zainwestował w jabłko, ale to naprawdę już chyba
nie dyskusja na tą grupę.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

51 Data: Luty 28 2014 18:07:47
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: mt 

W dniu 2014-02-28 17:59, anacron pisze:

Nie używam Windowsa, tylko Linuxa. Mam najnowszą wersję (tu w
przeciwieństwie to Windowsa upgrade systemu to nie problem i nie trzeba
płacić. Do zdjęć GIMP z dodatkami. Ja rozumiem, że profesjonalni używają
PS, ale tu chyba bym zainwestował w jabłko, ale to naprawdę już chyba
nie dyskusja na tą grupę.

Za system może nie trzeba płacić, ale poproszę o jakiś przykład sensownego CADa 3D pod linuxa, najlepiej darmowy i zgodny z bibliotekami ODA Theigha, a jak nie darmowy to ile kosztuje komercyjny.

--
marcin

52 Data: Luty 28 2014 18:11:36
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: anacron 

W dniu 28.02.2014 18:07, mt pisze:

W dniu 2014-02-28 17:59, anacron pisze:

Nie używam Windowsa, tylko Linuxa. Mam najnowszą wersję (tu w
przeciwieństwie to Windowsa upgrade systemu to nie problem i nie trzeba
płacić. Do zdjęć GIMP z dodatkami. Ja rozumiem, że profesjonalni używają
PS, ale tu chyba bym zainwestował w jabłko, ale to naprawdę już chyba
nie dyskusja na tą grupę.

Za system może nie trzeba płacić, ale poproszę o jakiś przykład
sensownego CADa 3D pod linuxa, najlepiej darmowy i zgodny z bibliotekami
ODA Theigha, a jak nie darmowy to ile kosztuje komercyjny.

http://wkupiesila.blogspot.com/2009/03/oprogramowanie-cadcaecamcfd-dla-linuksa.html

Pomogłem?


--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

53 Data: Luty 28 2014 18:25:43
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: mt 

W dniu 2014-02-28 18:11, anacron pisze:

W dniu 28.02.2014 18:07, mt pisze:
W dniu 2014-02-28 17:59, anacron pisze:

Nie używam Windowsa, tylko Linuxa. Mam najnowszą wersję (tu w
przeciwieństwie to Windowsa upgrade systemu to nie problem i nie trzeba
płacić. Do zdjęć GIMP z dodatkami. Ja rozumiem, że profesjonalni używają
PS, ale tu chyba bym zainwestował w jabłko, ale to naprawdę już chyba
nie dyskusja na tą grupę.

Za system może nie trzeba płacić, ale poproszę o jakiś przykład
sensownego CADa 3D pod linuxa, najlepiej darmowy i zgodny z bibliotekami
ODA Theigha, a jak nie darmowy to ile kosztuje komercyjny.

http://wkupiesila.blogspot.com/2009/03/oprogramowanie-cadcaecamcfd-dla-linuksa.html

Pomogłem?

Ja dobrze wiem jak wygląda sytuacja z oprogramowaniem CAD pod linuxa i te darmowe to raczej żart albo namiastka (za wyjątkiem DraftSight, ale ten jest 2D, wiecznie w wersji beta pod linuxa i bardzo niestabilny pod linuxem). A komercyjny soft to już kwoty wielokrotnie większe niż Windows za 300 zł, pod którego jest świetny nanoCAD za darmo, więc linux wychodzi mi za drogo.
Podobnie rzecz się ma z jabłkiem, system nie ma specjalnie przewagi nad Windowsem, jest tańszy, ale żeby skompletować sprzęt do niego trzeba wydać wielokrotnie więcej i czar pryska. Więc po co mędrkować o braku wiedzy i braku konieczności reinstalacji systemu?


--
marcin

54 Data: Luty 28 2014 18:38:53
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: anacron 

W dniu 28.02.2014 18:25, mt pisze:

Więc po co mędrkować o braku wiedzy i braku konieczności reinstalacji systemu?

Zaraz nie róbmy z tego flame o OS. Napisałem, że systemu się nie
reinstaluje. Jeśli jakikolwiek informatyk powie Ci, że jedyną metodą
naprawy jest reinstalacja systemu (pomijając rozległe pady dysków) to
jest lamą, która nic nie umie. Tak mnie uczono i zgadzam się z tym
twierdzeniem w 100%. System instaluje się raz na nowym sprzęcie, który
kupiliśmy bez systemu. W przypadku Linuxa bardzo łatwo przemigrować
stary system na nowy sprzęt to fakt, ale nie o systemie mowa tylko o
zasadzie. Powtórzę: systemu operacyjnego się nie reinstaluje i nie jest
ważne, czy jest to Linux czy Windows. Co do oprogramowania, jestem
świadom, że wiele aplikacji specjalistycznych jest tylko na Windows i
mam świadomość, że niektórzy ludzie zmuszeni są wręcz do jego używania,
tylko nie o tym tu mowa była. Podając przykłady oprogramowania pisałem o
_swoich_ wyborach a nie jedynym słusznym rozwiązaniu. Np. mimo, że sam
używam GIMP do obróbki zdjęć świadom jestem jego braków względem PS.
Jednak, dlatego, że jestem kompletnym amatorem w tej dziedzinie nie
zamierzam inwestować w PS, a kradzieżą oprogramowania się brzydzę.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

55 Data: Luty 28 2014 19:59:07
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Krata 

W dniu 2014-02-28 18:38, anacron pisze:

W dniu 28.02.2014 18:25, mt pisze:
Więc po co mędrkować o braku wiedzy i braku konieczności reinstalacji systemu?

Zaraz nie róbmy z tego flame o OS. Napisałem, że systemu się nie
reinstaluje. Jeśli jakikolwiek informatyk powie Ci, że jedyną metodą
naprawy jest reinstalacja systemu (pomijając rozległe pady dysków) to
jest lamą, która nic nie umie. Tak mnie uczono i zgadzam się z tym
twierdzeniem w 100%. System instaluje się raz na nowym sprzęcie, który
kupiliśmy bez systemu. W przypadku Linuxa bardzo łatwo przemigrować
stary system na nowy sprzęt to fakt, ale nie o systemie mowa tylko o
zasadzie. Powtórzę: systemu operacyjnego się nie reinstaluje i nie jest
ważne, czy jest to Linux czy Windows. Co do oprogramowania, jestem
świadom, że wiele aplikacji specjalistycznych jest tylko na Windows i
mam świadomość, że niektórzy ludzie zmuszeni są wręcz do jego używania,
tylko nie o tym tu mowa była. Podając przykłady oprogramowania pisałem o
_swoich_ wyborach a nie jedynym słusznym rozwiązaniu. Np. mimo, że sam
używam GIMP do obróbki zdjęć świadom jestem jego braków względem PS.
Jednak, dlatego, że jestem kompletnym amatorem w tej dziedzinie nie
zamierzam inwestować w PS, a kradzieżą oprogramowania się brzydzę.

Bardzo _anachroniczne_ podejście. Czas to pieniądz a reinstalacja i przerzucenie danych zazwyczaj trwa krócej, niż rekompilacja, czy naprawa systemu. A z serwerami, litości, po 5 latach to stare strupy, niezdolne do wykonywania swoich zadań.
Ale też, na swoim Atari 800xL, mam oryginalny system, chyba z 1982, nadal działa.

56 Data: Luty 28 2014 20:05:26
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: anacron 

W dniu 28.02.2014 19:59, Krata pisze:

W dniu 2014-02-28 18:38, anacron pisze:
W dniu 28.02.2014 18:25, mt pisze:
Więc po co mędrkować o braku wiedzy i braku konieczności reinstalacji
systemu?

Zaraz nie róbmy z tego flame o OS. Napisałem, że systemu się nie
reinstaluje. Jeśli jakikolwiek informatyk powie Ci, że jedyną metodą
naprawy jest reinstalacja systemu (pomijając rozległe pady dysków) to
jest lamą, która nic nie umie. Tak mnie uczono i zgadzam się z tym
twierdzeniem w 100%. System instaluje się raz na nowym sprzęcie, który
kupiliśmy bez systemu. W przypadku Linuxa bardzo łatwo przemigrować
stary system na nowy sprzęt to fakt, ale nie o systemie mowa tylko o
zasadzie. Powtórzę: systemu operacyjnego się nie reinstaluje i nie jest
ważne, czy jest to Linux czy Windows. Co do oprogramowania, jestem
świadom, że wiele aplikacji specjalistycznych jest tylko na Windows i
mam świadomość, że niektórzy ludzie zmuszeni są wręcz do jego używania,
tylko nie o tym tu mowa była. Podając przykłady oprogramowania pisałem o
_swoich_ wyborach a nie jedynym słusznym rozwiązaniu. Np. mimo, że sam
używam GIMP do obróbki zdjęć świadom jestem jego braków względem PS.
Jednak, dlatego, że jestem kompletnym amatorem w tej dziedzinie nie
zamierzam inwestować w PS, a kradzieżą oprogramowania się brzydzę.

Bardzo _anachroniczne_ podejście. Czas to pieniądz a reinstalacja i
przerzucenie danych zazwyczaj trwa krócej, niż rekompilacja, czy naprawa
systemu.

Ależ ja nic nie rekompiluje, no prawie nic, ale to naprawdę sporadyczne
przypadki. Zresztą uważam zupełnie coś innego, ale to naprawdę NTG.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

57 Data: Marzec 01 2014 17:06:29
Temat: Re: Pa, pa!
Autor:

In article
 anacron  wrote:

 Np. mimo, że sam
używam GIMP do obróbki zdjęć świadom jestem jego braków względem PS.
Jednak, dlatego, że jestem kompletnym amatorem w tej dziedzinie nie
zamierzam inwestować w PS, a kradzieżą oprogramowania się brzydzę.

Ojej, to tak jak ja.
Tylko po co normalnemu fotografowi ten PS (sprawdzic czy nie Horowitz)?
Mi calkowicie (znacznie bardziej niz PS) wystarcza Adobe Lightroom za
kilkaset zl.
Jak bym potrzebowal czegos w stylu PS, to dokupilbym PS Elements za
kolejne kilkaset zl.
Ani jednego ani drugiego nie ma na Linuxa, niestety.
--
TA

58 Data: Marzec 01 2014 17:12:17
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: atm 

On 2014-03-01 17:06,  wrote:

In article   anacron  wrote:

  Np. mimo, że sam
używam GIMP do obróbki zdjęć świadom jestem jego braków względem PS.
Jednak, dlatego, że jestem kompletnym amatorem w tej dziedzinie nie
zamierzam inwestować w PS, a kradzieżą oprogramowania się brzydzę.

Ojej, to tak jak ja.
Tylko po co normalnemu fotografowi ten PS (sprawdzic czy nie Horowitz)?
Mi calkowicie (znacznie bardziej niz PS) wystarcza Adobe Lightroom za
kilkaset zl.
Jak bym potrzebowal czegos w stylu PS, to dokupilbym PS Elements za
kolejne kilkaset zl.
Ani jednego ani drugiego nie ma na Linuxa, niestety.


O co chodzi z ta gimnastyka na Linuxie?
Co on ma takiego, czego nie ma Windows?

59 Data: Marzec 01 2014 19:27:43
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: mt 

W dniu 2014-03-01 17:12, atm pisze:

O co chodzi z ta gimnastyka na Linuxie?
Co on ma takiego, czego nie ma Windows?

Głównie ma deficyt programów w niektórych dziedzinach :) Są zastosowania, gdzie Linux się świetnie sprawdza (np. serwery), ale są też takie, gdzie nadaje się słabo albo nie nadaje się zupełnie i gimnastykowanie się z Wine lub innymi wynalazkami w imię oszczędzenia 300 zł na Windowsie jest bez sensu.

--
marcin

60 Data: Marzec 01 2014 19:59:57
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: atm 

On 2014-03-01 19:27, mt wrote:

W dniu 2014-03-01 17:12, atm pisze:

O co chodzi z ta gimnastyka na Linuxie?
Co on ma takiego, czego nie ma Windows?

Głównie ma deficyt programów w niektórych dziedzinach :) Są
zastosowania, gdzie Linux się świetnie sprawdza (np. serwery), ale są
też takie, gdzie nadaje się słabo albo nie nadaje się zupełnie i
gimnastykowanie się z Wine lub innymi wynalazkami w imię oszczędzenia
300 zł na Windowsie jest bez sensu.


Witem, ze to nie temat na ta grupe ale w tym watku Linux juz kilka razy sie pojawil i to niekoniecznie jako lek na cale zlo.
Ze swojego punktu widzenia oceniam Linuxa jako system bezuzyteczny:
brak profesjonalnych aplikacji 3D, jest oczywiscie Blender ale juz o 3ds max mozna pomarzyc. Podobnie o AutoCADzie (nie pisze o niedorobionych zamiennikach, ktorych zreszta pod Widowsa jest od zatrzesienia).
Brak rowniez pakietu Adobe, ktory w kwestii grafiki jest kluczowym oprogramowaniem....
Multimedia? Gry? W kazdej z tych kwestii Linux jest do tylu.
I to nie chodzi o sam system ale producentow softu. Koniec koncow efekt jest ten sam  - nie nadaje sie do wiekszosci profesjonalnych zastosowan
(chyba poza serwerami).

61 Data: Marzec 02 2014 22:20:41
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: anacron 

W dniu 01.03.2014 19:27, mt pisze:

W dniu 2014-03-01 17:12, atm pisze:

O co chodzi z ta gimnastyka na Linuxie?
Co on ma takiego, czego nie ma Windows?

Głównie ma deficyt programów w niektórych dziedzinach :) Są
zastosowania, gdzie Linux się świetnie sprawdza (np. serwery), ale są
też takie, gdzie nadaje się słabo albo nie nadaje się zupełnie i
gimnastykowanie się z Wine lub innymi wynalazkami w imię oszczędzenia
300 zł na Windowsie jest bez sensu.

A myślisz, że chodzi o 300 zł? :D No to gratuluję.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

62 Data: Marzec 02 2014 22:54:25
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: mt 

W dniu 2014-03-02 22:20, anacron pisze:

O co chodzi z ta gimnastyka na Linuxie?
Co on ma takiego, czego nie ma Windows?

Głównie ma deficyt programów w niektórych dziedzinach :) Są
zastosowania, gdzie Linux się świetnie sprawdza (np. serwery), ale są
też takie, gdzie nadaje się słabo albo nie nadaje się zupełnie i
gimnastykowanie się z Wine lub innymi wynalazkami w imię oszczędzenia
300 zł na Windowsie jest bez sensu.

A myślisz, że chodzi o 300 zł? :D No to gratuluję.

No a o co? Sam przecież pisałeś kilka postów wyżej, że w przypadku apgrejdu linuksa to nie problem, bo jest darmowy (tak jak by te 3 stówy za nową wersję windy to był jakiś problem). Czyli co, ów mityczny brak wirusów? Wyobraź sobie, że pod windowsem też ich można nie mieć. A może stabilność? Ubuntu potrafi się sypać niemiłosiernie. Ach wiem, pewnie łatwość instalacji softu przez menedżera? Wymyślono coś takiego jak www.portableapps.com skąd kilkoma kliknięciami można sobie "zainstalować" za jednym zamachem cały pakiet oprogramowania typowego do użytku domowego jak przeglądarka, klient poczty, pakiet biurowy, odtwarzacze multimedialne, programy do foto (jak gimp, rawtherapee, xnview) czy co tam będziesz chciał. Przeważnie też różne wersje oprogramowania (w zależności od dystrybucji) pojawiają się nieco później w repozytoriach niż ich wersje windowsowe (sprawdzane z QGIS i RawTherapee), więc zostaje samodzielna kompilacja kodu albo czekanie, no faktycznie, to jest dopiero przyjazne dla przeciętnego użytkownika. A programy komercyjne, których nie ma w repo instaluje się tak samo pod jednym jak i drugim systemem. Więc gdzie do zastosowań domowo-biurowych jest ta przewaga linuksa?


--
marcin

63 Data: Marzec 03 2014 02:09:26
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: anacron 

W dniu 02.03.2014 22:54, mt pisze:

W dniu 2014-03-02 22:20, anacron pisze:

O co chodzi z ta gimnastyka na Linuxie?
Co on ma takiego, czego nie ma Windows?

Głównie ma deficyt programów w niektórych dziedzinach :) Są
zastosowania, gdzie Linux się świetnie sprawdza (np. serwery), ale są
też takie, gdzie nadaje się słabo albo nie nadaje się zupełnie i
gimnastykowanie się z Wine lub innymi wynalazkami w imię oszczędzenia
300 zł na Windowsie jest bez sensu.

A myślisz, że chodzi o 300 zł? :D No to gratuluję.

No a o co? Sam przecież pisałeś kilka postów wyżej, że w przypadku
apgrejdu linuksa to nie problem, bo jest darmowy (tak jak by te 3 stówy
za nową wersję windy to był jakiś problem).

Z tego samego powodu co Microsoftu nie lubię Apple (chociaż mniej niż M$
bo to jednak unix). Chodzi o wolność. Resztę celowo pomijam, bo naprawdę
nie masz pojęcia o tym co piszesz i ja nie będę wdawał się w tą
dyskusję, bo się flame zacznie.


--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

64 Data: Marzec 03 2014 02:33:10
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: mt 

W dniu 2014-03-03 02:09, anacron pisze:

No a o co? Sam przecież pisałeś kilka postów wyżej, że w przypadku
apgrejdu linuksa to nie problem, bo jest darmowy (tak jak by te 3 stówy
za nową wersję windy to był jakiś problem).

Z tego samego powodu co Microsoftu nie lubię Apple (chociaż mniej niż M$
bo to jednak unix). Chodzi o wolność. Resztę celowo pomijam, bo naprawdę
nie masz pojęcia o tym co piszesz i ja nie będę wdawał się w tą
dyskusję, bo się flame zacznie.

Ach tak, zapomniałem, ta rzekoma wolność czyli de facto bycie zakładnikiem idei wolności polegające na częstym drapaniu się prawą ręką za lewym uchem. Nie każdy traktuje system operacyjny jako cel sam w sobie posiadania komputera tylko wykorzystuje go do używania odpowiednich aplikacji a system ma nadzorować pracę podzespołów i jak najmniej ograniczać wybór programów. Jak do tego dorośniesz, to może zrozumiesz czym jest owa wolność. Aplikacji darmowych (w tym open source) jest pod windowsa rzędy wielkości więcej niż pod linuxa, w przypadku aplikacji komercyjnych to już zupełna przepaść. Co z tego, że można sobie dowolnie modyfikować system, skoro na niego nie ma nic, co by było w stanie się zbliżyć jakością silnika wołarki do Lr (żeby tak nie odbiegać od tematyki grupy).

--
marcin

65 Data: Marzec 03 2014 10:35:10
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: JD 

W dniu 2014-03-03 02:33, mt pisze:

przypadku aplikacji komercyjnych to już zupełna przepać. Co z tego, że
można sobie dowolnie modyfikować system, skoro na niego nie ma nic, co
by było w stanie się zbliżyć jakością silnika wołarki do Lr (żeby tak
nie odbiegać od tematyki grupy).


W zasadzie zgadzam się z większością Twoich argumentów L kontra W,
ale w czasach, gdy jeszcze używałem mandriwy szukałem dobrej wołarki
pod linuxa. Porównywałem właśnie z LR i znalazłem Bibble Pro 4.8.
To było z 7 lat temu i na tamte czasy BB niczym nie ustępował LR.
Był 4 razy tańszy, dwa razy szybszy, funkcjonalnoć podobna
i jakoć obrazów wynikowych też.
Dziś już tak różowo nie jest, AfterShotPro (Następca BB)
prawie się nie rozwija, dalej ma zwiechy tam, gdzie miał protoplasta,
a LR potaniał i idzie do przodu.

ATSD co do programów kobył dostępnych pod linux,
tam gdzie stać właściciela na program za naście tys.€
nie będzie kombinowa, jak koń pod górę z linuxem.

Nikt jeszcze nie napisał chyba (i dobrze) o biedzie,
jeśli chodzi o sterowniki pod L do sprzętu.


--
Pozdrawiam
JD

66 Data: Marzec 03 2014 11:54:51
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: mt 

W dniu 2014-03-03 10:35, JD pisze:

ATSD co do programów kobył dostępnych pod linux,
tam gdzie stać właściciela na program za naście tys.€
nie będzie kombinowa, jak koń pod górę z linuxem.

Nikt jeszcze nie napisał chyba (i dobrze) o biedzie,
jeśli chodzi o sterowniki pod L do sprzętu.

Już nie chciałem pogrążać :) A tak serio, to między innymi z tego powodu dla mnie linux nie istnieje (znaczy mam zainstalowane kilka dystrybucji na maszynie wirtualnej do celów testowych pisanych wtyczek), gdyż nie obsługuje chociażby DirectX stereo z systemem NVIDIA 3D vision, do tego praktycznie brak softu do aerofotogrametrii, branża CAD też kuleje pod linuksem, z oprogramowaniem GIS jest już trochę lepiej, ale też nie ma wielu przydatnych narzędzi, które są pod windowsa. No a Lr to już w gratisie :) Generalnie uważam iż pod linuksa (jeśli chodzi o programy użytkowe a nie narzędzia systemowe dla samego OS) nie ma nic, co nie miałoby wersji windowsowej bądź odpowiednika jakościowo-funkcjonalnego, w drugą stronę to już tak nie działa.

--
marcin

67 Data: Marzec 03 2014 12:04:40
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Sunnynet 


"mt"  schrieb im Newsbeitrag

W dniu 2014-03-03 02:09, anacron pisze:

No a o co? Sam przecież pisałeś kilka postów wyżej, że w przypadku
apgrejdu linuksa to nie problem, bo jest darmowy (tak jak by te 3 stówy
za nową wersję windy to był jakiś problem).

Z tego samego powodu co Microsoftu nie lubię Apple (chociaż mniej niż M$
bo to jednak unix). Chodzi o wolność. Resztę celowo pomijam, bo naprawdę
nie masz pojęcia o tym co piszesz i ja nie będę wdawał się w tą
dyskusję, bo się flame zacznie.

Ach tak, zapomniałem, ta rzekoma wolność czyli de facto bycie zakładnikiem idei wolności polegające na częstym drapaniu się prawą ręką za lewym uchem. Nie każdy traktuje system operacyjny jako cel sam w sobie posiadania komputera tylko wykorzystuje go do używania odpowiednich aplikacji a system ma nadzorować pracę podzespołów i jak najmniej ograniczać wybór programów. Jak do tego dorośniesz, to może zrozumiesz czym jest owa wolność. Aplikacji darmowych (w tym open source) jest pod windowsa rzędy wielkości więcej niż pod linuxa, w przypadku aplikacji komercyjnych to już zupełna przepaść. Co z tego, że można sobie dowolnie modyfikować system, skoro na niego nie ma nic, co by było w stanie się zbliżyć jakością silnika wołarki do Lr (żeby tak nie odbiegać od tematyki grupy).

Chłopie, dyskusja jest bezcelowa. Zauważyłeś jaką energie anacron włożył w walkę z wiatrakami (tfu, radarami)?
Człenio jest ciężko nawiedzony: "Powiem Ci więcej na desktopie mam system instalowany w 95 albo
96 (niestety nie mam teraz pod ręką to Ci nie powiem dokładnie)."
Czy po takim tekście jesteś dalej w stanie traktować go jako pełnosprawnego umysłowo?

68 Data: Marzec 03 2014 13:42:59
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: anacron 

W dniu 03.03.2014 12:04, Sunnynet pisze:

Ach tak, zapomniałem, ta rzekoma wolność czyli de facto bycie
zakładnikiem idei wolności polegające na częstym drapaniu się prawą
ręką za lewym uchem.

Bredzisz.


 Nie każdy traktuje system operacyjny jako cel sam
w sobie posiadania komputera tylko wykorzystuje go do używania
odpowiednich aplikacji a system ma nadzorować pracę podzespołów i jak
najmniej ograniczać wybór programów. Jak do tego dorośniesz, to może
zrozumiesz czym jest owa wolność.

Jak dorośniesz do tego, aby pojąć, co to problem dziedziczenia zaufania
istniejący od czasów Windowsa 2000 do 8 włącznie (jakoś nie potrafią
tego naprawić) to zrozumiesz inne kwestie. :) Nigdzie nie napisałem, że
jest to jedyny słuszny system i napisałem, że niektórzy są skazani na
używanie Windows'a. Ja to rozumiem naprawdę, ale w przeciwieństwie do
Ciebie widzę kilka problemów, tak jak i dostrzegam kilka zalet. Ja na
linuxie mam wszystko co potrzebuje do pracy/zabawy. Ja, Ty być może nie.

Czy po takim tekście jesteś dalej w stanie traktować go jako
pełnosprawnego umysłowo?

Nie mam więcej pytań.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

69 Data: Marzec 03 2014 12:04:07
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Bo t manager 

mt wrote:
[ciach]

Więc gdzie do zastosowań domowo-biurowych
jest ta przewaga linuksa?



katalog ~/ - znaczy się - /home/ktośtam

--
Pozdrawiam
Bo(o)t manager

70 Data: Marzec 01 2014 19:33:30
Temat: Re: Pa, pa!
Autor:

In article  atm 
wrote:

On 2014-03-01 17:06,  wrote:
> In article
>   anacron  wrote:
>
>>   Np. mimo, że sam
>> używam GIMP do obróbki zdjęć świadom jestem jego braków względem PS.
>> Jednak, dlatego, że jestem kompletnym amatorem w tej dziedzinie nie
>> zamierzam inwestować w PS, a kradzieżą oprogramowania się brzydzę.
>
> Ojej, to tak jak ja.
> Tylko po co normalnemu fotografowi ten PS (sprawdzic czy nie Horowitz)?
> Mi calkowicie (znacznie bardziej niz PS) wystarcza Adobe Lightroom za
> kilkaset zl.
> Jak bym potrzebowal czegos w stylu PS, to dokupilbym PS Elements za
> kolejne kilkaset zl.
> Ani jednego ani drugiego nie ma na Linuxa, niestety.
>

O co chodzi z ta gimnastyka na Linuxie?
Co on ma takiego, czego nie ma Windows?

Generalnie fajny system. Bez zbednych udziwnien i uzaleznienia od
jakiejs konkretnej firmy.
--
TA

71 Data: Marzec 01 2014 20:02:23
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: atm 

On 2014-03-01 19:33,  wrote:

In article  atm wrote:

On 2014-03-01 17:06,  wrote:
In article    anacron  wrote:

   Np. mimo, że sam
używam GIMP do obróbki zdjęć świadom jestem jego braków względem PS.
Jednak, dlatego, że jestem kompletnym amatorem w tej dziedzinie nie
zamierzam inwestować w PS, a kradzieżą oprogramowania się brzydzę.

Ojej, to tak jak ja.
Tylko po co normalnemu fotografowi ten PS (sprawdzic czy nie Horowitz)?
Mi calkowicie (znacznie bardziej niz PS) wystarcza Adobe Lightroom za
kilkaset zl.
Jak bym potrzebowal czegos w stylu PS, to dokupilbym PS Elements za
kolejne kilkaset zl.
Ani jednego ani drugiego nie ma na Linuxa, niestety.


O co chodzi z ta gimnastyka na Linuxie?
Co on ma takiego, czego nie ma Windows?

Generalnie fajny system. Bez zbednych udziwnien i uzaleznienia od
jakiejs konkretnej firmy.


Ale czy warto placic za "fajnosc" systemu brakiem potrzebnych aplikacji?
Poza tym czy Win7 obfituje w udziwnienia? Nie wspominam o Win8, ktory wg mnie jest sporym nieporozumieniem na stacjonarnym komputerze przeznaczonym do pracy.

72 Data: Marzec 01 2014 20:46:42
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: mt 

W dniu 2014-03-01 20:02, atm pisze:

Ale czy warto placic za "fajnosc" systemu brakiem potrzebnych aplikacji?
Poza tym czy Win7 obfituje w udziwnienia? Nie wspominam o Win8, ktory wg
mnie jest sporym nieporozumieniem na stacjonarnym komputerze
przeznaczonym do pracy.

Na Win 8 da się sprawnie i normalnie pracować. Można ustawić aby od razu logował się do normalnego pulpitu a nie do interfejsu kafelkowego a za pomocą takich programów jak StartIsBack czy Retro UI przywrócić klasyczne menu start i jest jak w poprzednich wersjach systemu, tyle że szybciej. Ja niedawno przesiadłem się z XP na 8.1 i te kafelki widziałem raz po instalacji.

--
marcin

73 Data: Marzec 02 2014 15:35:57
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Marek Dyjor 

Użytkownik wrote:

In article  atm wrote:

On 2014-03-01 17:06,  wrote:
In article   anacron  wrote:

  Np. mimo, że sam
używam GIMP do obróbki zdjęć świadom jestem jego braków względem
PS. Jednak, dlatego, że jestem kompletnym amatorem w tej
dziedzinie nie zamierzam inwestować w PS, a kradzieżą
oprogramowania się brzydzę.

Ojej, to tak jak ja.
Tylko po co normalnemu fotografowi ten PS (sprawdzic czy nie
Horowitz)? Mi calkowicie (znacznie bardziej niz PS) wystarcza Adobe
Lightroom za kilkaset zl.
Jak bym potrzebowal czegos w stylu PS, to dokupilbym PS Elements za
kolejne kilkaset zl.
Ani jednego ani drugiego nie ma na Linuxa, niestety.


O co chodzi z ta gimnastyka na Linuxie?
Co on ma takiego, czego nie ma Windows?

Generalnie fajny system. Bez zbednych udziwnien i uzaleznienia od
jakiejs konkretnej firmy.

fajny system dla tych co lubia używać komputera do używania a nie do robieia czegoś konkretnego.

74 Data: Marzec 02 2014 17:19:04
Temat: Re: Pa, pa!
Autor:

In article
 "Marek Dyjor"  wrote:

Użytkownik wrote:
> In article  atm
> wrote:
>
>> On 2014-03-01 17:06,  wrote:
>>> In article
>>>   anacron  wrote:
>>>
>>>>   Np. mimo, że sam
>>>> używam GIMP do obróbki zdjęć świadom jestem jego braków względem
>>>> PS. Jednak, dlatego, że jestem kompletnym amatorem w tej
>>>> dziedzinie nie zamierzam inwestować w PS, a kradzieżą
>>>> oprogramowania się brzydzę.
>>>
>>> Ojej, to tak jak ja.
>>> Tylko po co normalnemu fotografowi ten PS (sprawdzic czy nie
>>> Horowitz)? Mi calkowicie (znacznie bardziej niz PS) wystarcza Adobe
>>> Lightroom za kilkaset zl.
>>> Jak bym potrzebowal czegos w stylu PS, to dokupilbym PS Elements za
>>> kolejne kilkaset zl.
>>> Ani jednego ani drugiego nie ma na Linuxa, niestety.
>>>
>>
>> O co chodzi z ta gimnastyka na Linuxie?
>> Co on ma takiego, czego nie ma Windows?
>
> Generalnie fajny system. Bez zbednych udziwnien i uzaleznienia od
> jakiejs konkretnej firmy.

fajny system dla tych co lubia używać komputera do używania a nie do robieia
czegoś konkretnego.

Sadze, ze jako system pod zastosowane domowe (o ile ktos nie gra) czy
biurowy - jest calkiem ok.
Ale to NTG - podwatek na pl.com.sys.advocacy. Czy jakos tak.

--
TA

75 Data: Marzec 03 2014 15:18:11
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Marek Dyjor 

Użytkownik wrote:

Generalnie fajny system. Bez zbednych udziwnien i uzaleznienia od
jakiejs konkretnej firmy.

fajny system dla tych co lubia używać komputera do używania a nie do
robieia czegoś konkretnego.

Sadze, ze jako system pod zastosowane domowe (o ile ktos nie gra) czy
biurowy - jest calkiem ok.
hm... jednak winda jest wygodniejsza dla kogoś kto nie jest specem od kompów.


Ale to NTG - podwatek na pl.com.sys.advocacy. Czy jakos tak.
Racja :)

76 Data: Marzec 03 2014 16:18:39
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: anacron 

W dniu 03.03.2014 15:18, Marek Dyjor pisze:

hm... jednak winda jest wygodniejsza dla kogoś kto nie jest specem od
kompów.

Nie prawda.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

77 Data: Marzec 04 2014 06:12:18
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Marek Dyjor 

anacron wrote:

W dniu 03.03.2014 15:18, Marek Dyjor pisze:
hm... jednak winda jest wygodniejsza dla kogoś kto nie jest specem od
kompów.

Nie prawda.

niestety ale prawda...

ja naprawdę "zjadłem zęby" na kompach i kilka już razy próbowałem sie ustawiać pod Linuxa i zawsze kończyło sie na formacie i instalacji normalnej windy. Za dużo kombinowania.

Linux ma za słabe wsparcie, niby jest pełno info co i jak ale naprawdę to jest w wiekszosci przypadków cholerna droga przez mękę. Szczególnie w kwestiach tzw multimediów.

Winda po prostu chodzi a porogramy sie zwykle po prostu instaluja i działają.

78 Data: Marzec 04 2014 08:11:15
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: anacron 

W dniu 04.03.2014 06:12, Marek Dyjor pisze:

anacron wrote:
W dniu 03.03.2014 15:18, Marek Dyjor pisze:
hm... jednak winda jest wygodniejsza dla kogoś kto nie jest specem od
kompów.

Nie prawda.

niestety ale prawda...

ja naprawdę "zjadłem zęby" na kompach i kilka już razy próbowałem sie
ustawiać pod Linuxa i zawsze kończyło sie na formacie i instalacji
normalnej windy. Za dużo kombinowania.

Moja matka używa Linuxa. Na początku miała Windows, ale co chwilę miała
jakiś problem z komputerem i co chwilę musiałem tam być lub zdalnie coś
naprawiać. Od kiedy ma Linuxa nie muszę i wszystko jej działa. :)

Stwierdzenie "winda jest wygodniejsza dla kogoś kto nie jest specem od
kompów" jest więc totalnie nieprawdziwe.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

79 Data: Marzec 04 2014 14:33:55
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: JD 

W dniu 2014-03-04 08:11, anacron pisze:

W dniu 04.03.2014 06:12, Marek Dyjor pisze:
anacron wrote:
W dniu 03.03.2014 15:18, Marek Dyjor pisze:
hm... jednak winda jest wygodniejsza dla kogoś kto nie jest specem od
kompów.

Nie prawda.

niestety ale prawda...

ja naprawdę "zjadłem zęby" na kompach i kilka już razy próbowałem sie
ustawiać pod Linuxa i zawsze kończyło sie na formacie i instalacji
normalnej windy. Za dużo kombinowania.

Moja matka używa Linuxa.

Fotografuje?
Przegrywa zdjęcia z aparatu na dysk?
Obrabia zdjęcia?
Drukuje je?
Kalibruje monitor i drukarkę? ;)

Jeśli nie, to nie jest zwykłym użytkownikiem w rozumieniu tej grupy.



--
Pozdrawiam
JD

80 Data: Marzec 04 2014 16:12:46
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Marek Dyjor 

anacron wrote:

W dniu 04.03.2014 06:12, Marek Dyjor pisze:
anacron wrote:
W dniu 03.03.2014 15:18, Marek Dyjor pisze:
hm... jednak winda jest wygodniejsza dla kogoś kto nie jest specem
od kompów.

Nie prawda.

niestety ale prawda...

ja naprawdę "zjadłem zęby" na kompach i kilka już razy próbowałem sie
ustawiać pod Linuxa i zawsze kończyło sie na formacie i instalacji
normalnej windy. Za dużo kombinowania.

Moja matka używa Linuxa. Na początku miała Windows, ale co chwilę
miała jakiś problem z komputerem i co chwilę musiałem tam być lub
zdalnie coś naprawiać. Od kiedy ma Linuxa nie muszę i wszystko jej
działa. :)

widać twoja mama ma talent...

jakoś moi rodzice nie maja problemów z komputerem.

81 Data: Marzec 04 2014 18:34:11
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Krzysztof Halasa 

atm  writes:

O co chodzi z ta gimnastyka na Linuxie?
Co on ma takiego, czego nie ma Windows?

GIMP nie potrafi pracować w CMYKu (to akurat nie mój problem, ale
popularny), a do pracy na 16/32 bitach/kolor lub na floatach trzeba
kombinować (zwykły GIMP tego cały czas nie umie).
--
Krzysztof Hałasa

82 Data: Marzec 05 2014 02:35:43
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 1 Mar 2014,  wrote:

In article anacron  wrote:

 Np. mimo, że sam
używam GIMP do obróbki zdjęć świadom jestem jego braków względem PS.
Jednak, dlatego, że jestem kompletnym amatorem w tej dziedzinie nie
zamierzam inwestować w PS, a kradzieżą oprogramowania się brzydzę.

Ojej, to tak jak ja.
[...]
Jak bym potrzebowal czegos w stylu PS, to dokupilbym PS Elements za
kolejne kilkaset zl.

  Ba. Różnie bywa.
  Już kiedyś pisałem: PSE kupiłem.
  Dla ACR. I chwalę sobie.
  Ale z PSE jestem niekompatybilny, do obróbki używam GIMPa tudzież
Photobie i Paint.NET (w tych miejscach, w których GIMP ciągle
ma luki).

Ani jednego ani drugiego nie ma na Linuxa, niestety.

  Tak ku czystej ciekawości - czy istnieje jakiś program na Linuksa,
mający wbudowaną regulację jasności krzywymi?
  Dla (nomen omen) jasności, chodzi o zmianę jasności *bez* zmiany
koloru, czyli nie krzywymi RGB.
(ciągle nie ma w GIMP, trzeba albo kombinować wartstwami co
przy 8 bitach czasem średnio wychodzi albo cut&paste do Paint.NET
i z powrotem)

pzdr, Gotfryd

83 Data: Marzec 05 2014 21:24:31
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Krzysztof Halasa 

Gotfryd Smolik news  writes:

 Tak ku czystej ciekawości - czy istnieje jakiś program na Linuksa,
mający wbudowaną regulację jasności krzywymi?
 Dla (nomen omen) jasności, chodzi o zmianę jasności *bez* zmiany
koloru, czyli nie krzywymi RGB.
(ciągle nie ma w GIMP, trzeba albo kombinować wartstwami co
przy 8 bitach czasem średnio wychodzi albo cut&paste do Paint.NET
i z powrotem)

Akurat w GIMPie to jest, Colors -> Curves -> Channel = Value. Chyba że
nie o to chodziło.

Uwaga o 8 bitach to oczywiście prawda, można ew. użyć wersji
developerskiej z gita, albo np. CinePainta (forka wcześniejszego GIMPa).
--
Krzysztof Hałasa

84 Data: Marzec 07 2014 11:37:20
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 5 Mar 2014, Krzysztof Halasa wrote:

Gotfryd Smolik news  writes:

 Tak ku czystej ciekawości - czy istnieje jakiś program na Linuksa,
mający wbudowaną regulację jasności krzywymi?
 Dla (nomen omen) jasności, chodzi o zmianę jasności *bez* zmiany
koloru, czyli nie krzywymi RGB.
(ciągle nie ma w GIMP, trzeba albo kombinować wartstwami co
przy 8 bitach czasem średnio wychodzi albo cut&paste do Paint.NET
i z powrotem)

Akurat w GIMPie to jest, Colors -> Curves -> Channel = Value. Chyba że
nie o to chodziło.

  Nie, nie o to.
  To co piszesz to jest "RGB" - zmienia wszystkie kolory tą samą krzywą,
ale to nie skutkuje niezmienianiem kolorów. Wbrew pozorom.
  Najprościej to wyjaśnić na przykładzie skrajnym, czyli inwersji:
bierzesz tę krzywą, by default początkowo prostą, w punkcie zero
jedziesz do góry (100%), w punkcie końca jedziesz do zera.
  Z pozoru wszystko gra - białe staje się czarne, czarne staje się
białe. Z pozoru. Bo niebieskie staje się żółte itede, czego
łatwo się domyślić.
  Oczywiście, krzywa pogięta "mniej niż 100%" ma odpowiednio mniejsze
zniekształcenia barwne, ale one występują.
  Przy regulacji krzywą jasności, dowolne pogięcie krzywej nie zmienia
kolorów - niebieski jest niebieski, jest "taki sam odcień niebieskiego",
tylko jasny może być od ciemnego do jasnoniebieskiego.

  Przy mocnym "krzywieniu" kolorów (powiedzmy w skali stosowanej przy
HDR) brak regulacji jasności daje się we znaki.
"W skali stosowanej w HDR" nie musi oznaczać HDR jako takiego,
wystarczą silne "schodki" przy usiłowaniu skompresowania obrazka
z częścią bardzo jasną i bardzo ciemną, wystarczy słońce/cień,
aby było widać nieprawidłowe kolory (przy korekcie RGB)
  :)

Uwaga o 8 bitach to oczywiście prawda, można ew. użyć wersji
developerskiej z gita, albo np. CinePainta (forka wcześniejszego GIMPa).

  khem... dawno CinePainta nie sprawdzałem, ale ostatnia sprawdzona
wersja była lata świetlne za funkcjonalnością GIMPa.
  To ja już wolę przerzucać sobie do Pait.NET i z powrotem :)
(sporo zresztą da się i w Paint zrobić, warstwy ma)

  Niemniej czuję się zobowiązany do sprawdzenia wersji 0.17 CinePaint
pod Windows ;) (nowszej chyba nie ma, a linuksa mam, ale na emulacji
więc użytek z tego marny)

pzdr, Gotfryd

85 Data: Marzec 10 2014 22:40:27
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Krzysztof Halasa 

Gotfryd Smolik news  writes:

 To co piszesz to jest "RGB" - zmienia wszystkie kolory tą samą krzywą,
ale to nie skutkuje niezmienianiem kolorów. Wbrew pozorom.
 Najprościej to wyjaśnić na przykładzie skrajnym, czyli inwersji:
bierzesz tę krzywą, by default początkowo prostą, w punkcie zero
jedziesz do góry (100%), w punkcie końca jedziesz do zera.
 Z pozoru wszystko gra - białe staje się czarne, czarne staje się
białe. Z pozoru. Bo niebieskie staje się żółte itede, czego
łatwo się domyślić.

No tak, wtedy (w tym konkretnym przypadku) trzeba byłoby "obrócić
kolory" o 180 stopni. Przy nieliniowej transformacji to nie zadziała.
Niestety normalny GIMP na razie nie nadaje się do takich rzeczy, właśnie
przez te 8 bitów.

 khem... dawno CinePainta nie sprawdzałem, ale ostatnia sprawdzona
wersja była lata świetlne za funkcjonalnością GIMPa.

Niestety, to nie jest produkt do ogólnych zastosowań. Do wsadowych
zastosowań jest ImageMagick (albo GraphicsMagick, jego klon), ale
niestety coś w stylu GIMPa do interaktywnej edycji zdjęć to chyba
dopiero będzie następna wersja GIMPa.
--
Krzysztof Hałasa

86 Data: Marzec 11 2014 22:12:05
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: borsuk 

W dniu 2014-03-10 22:40, Krzysztof Halasa pisze:

Niestety, to nie jest produkt do ogólnych zastosowań. Do wsadowych
zastosowań jest ImageMagick (albo GraphicsMagick, jego klon), ale
niestety coś w stylu GIMPa do interaktywnej edycji zdjęć to chyba
dopiero będzie następna wersja GIMPa.

Ja również przyłÄ…czam się do baaardzo długiego i pełnego podtekstów pożegnania Janka Muzykanta.
Pa, pa!

87 Data: Marzec 02 2014 15:34:09
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Marek Dyjor 

anacron wrote:

W dniu 28.02.2014 18:25, mt pisze:
Więc po co mędrkować o braku wiedzy i braku konieczności
reinstalacji systemu?

Zaraz nie róbmy z tego flame o OS. Napisałem, że systemu się nie
reinstaluje. Jeśli jakikolwiek informatyk powie Ci, że jedyną metodą
naprawy jest reinstalacja systemu (pomijając rozległe pady dysków) to
jest lamą, która nic nie umie. Tak mnie uczono i zgadzam się z tym
twierdzeniem w 100%.

jak sie dużo różności instaluje albo używa czegoś bardzo czułego na konfigurację to czesem prościej jest zainstalować system od nowa.

88 Data: Luty 28 2014 09:39:26
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Slon 

On Friday, February 28, 2014 11:59:21 AM UTC-5, anacron wrote:

W dniu 28.02.2014 17:25, mt pisze:

> W dniu 2014-02-28 16:32, anacron pisze:

>> W dniu 28.02.2014 15:27, mt pisze:

>>> W dniu 2014-02-28 15:16, anacron pisze:

>>>

>>>>> Tak samo bredzisz na innych grupach.

>>>>> Śmieszny jesteś i tyle.

>>>>

>>>> A gdzie ty tu masz brednie? Powiem Ci więcej na desktopie mam system

>>>> instalowany w 95 albo 96 (niestety nie mam teraz pod ręką to Ci nie

>>>> powiem dokładnie).

>>>

>>> A oprócz systemu, to z czegoś jeszcze korzystasz na tym komputerze?

>>

>> Jestem adminem, pracuję zarówno z tego wspomnianego desktopa jak i tego

>> netbooka z którego teraz piszę. Odpowiedź więc na tak zadanie pytanie

>> byłaby całkiem sporą listą, której nie chce mi się tworzyć.

>

> A teraz pokaż jakieś współczesne narzędzia typu photoshop czy lightroom albo coś

> współczesnego z branży CAD, które pójdą na systemie z połowy lat 90-tych.



Nie używam Windowsa, tylko Linuxa. Mam najnowszą wersję (tu w

przeciwieństwie to Windowsa upgrade systemu to nie problem i nie trzeba

płacić.

No jak tu nie napisac: biedaczek.

Slon

89 Data: Marzec 02 2014 15:30:59
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Marek Dyjor 

anacron wrote:

W dniu 28.02.2014 17:25, mt pisze:
W dniu 2014-02-28 16:32, anacron pisze:
W dniu 28.02.2014 15:27, mt pisze:
W dniu 2014-02-28 15:16, anacron pisze:

Tak samo bredzisz na innych grupach.
Śmieszny jesteś i tyle.

A gdzie ty tu masz brednie? Powiem Ci więcej na desktopie mam
system instalowany w 95 albo 96 (niestety nie mam teraz pod ręką
to Ci nie powiem dokładnie).

A oprócz systemu, to z czegoś jeszcze korzystasz na tym komputerze?

Jestem adminem, pracuję zarówno z tego wspomnianego desktopa jak i
tego netbooka z którego teraz piszę. Odpowiedź więc na tak zadanie
pytanie byłaby całkiem sporą listą, której nie chce mi się tworzyć.

A teraz pokaż jakieś współczesne narzędzia typu photoshop czy
lightroom albo coś współczesnego z branży CAD, które pójdą na
systemie z połowy lat 90-tych.

Nie używam Windowsa, tylko Linuxa. Mam najnowszą wersję (tu w
przeciwieństwie to Windowsa upgrade systemu to nie problem i nie
trzeba płacić. Do zdjęć GIMP z dodatkami. Ja rozumiem, że
profesjonalni używają PS, ale tu chyba bym zainwestował w jabłko

to dobry pomysł ale pod warunkiem że bea dobre ceny na jabłka...

znaczy kupujesz opcje i potem sprzedajesz zamykasz z zyskiem...


zakup jabłka jako komputera do niby to grafiki to była moda wieku temu, dzisiaj nawet artyści mają juz tyle mózgu że wolą nadmiar kasy wydać na porządny monitor i komputer a nie na znaczek ogryzionego jabłuszka.

niestety monitor jabłkowe sa słabej jakości jak na cenę podobnei jak i same komputery.

90 Data: Marzec 02 2014 17:22:18
Temat: Re: Pa, pa!
Autor:

In article
 "Marek Dyjor"  wrote:

anacron wrote:
> W dniu 28.02.2014 17:25, mt pisze:
>> W dniu 2014-02-28 16:32, anacron pisze:
>>> W dniu 28.02.2014 15:27, mt pisze:
>>>> W dniu 2014-02-28 15:16, anacron pisze:
>>>>
>>>>>> Tak samo bredzisz na innych grupach.
>>>>>> Śmieszny jesteś i tyle.
>>>>>
>>>>> A gdzie ty tu masz brednie? Powiem Ci więcej na desktopie mam
>>>>> system instalowany w 95 albo 96 (niestety nie mam teraz pod ręką
>>>>> to Ci nie powiem dokładnie).
>>>>
>>>> A oprócz systemu, to z czegoś jeszcze korzystasz na tym komputerze?
>>>
>>> Jestem adminem, pracuję zarówno z tego wspomnianego desktopa jak i
>>> tego netbooka z którego teraz piszę. Odpowiedź więc na tak zadanie
>>> pytanie byłaby całkiem sporą listą, której nie chce mi się tworzyć.
>>
>> A teraz pokaż jakieś współczesne narzędzia typu photoshop czy
>> lightroom albo coś współczesnego z branży CAD, które pójdą na
>> systemie z połowy lat 90-tych.
>
> Nie używam Windowsa, tylko Linuxa. Mam najnowszą wersję (tu w
> przeciwieństwie to Windowsa upgrade systemu to nie problem i nie
> trzeba płacić. Do zdjęć GIMP z dodatkami. Ja rozumiem, że
> profesjonalni używają PS, ale tu chyba bym zainwestował w jabłko

to dobry pomysł ale pod warunkiem że bea dobre ceny na jabłka...

znaczy kupujesz opcje i potem sprzedajesz zamykasz z zyskiem...


zakup jabłka jako komputera do niby to grafiki to była moda wieku temu,
dzisiaj nawet artyści mają juz tyle mózgu że wolą nadmiar kasy wydać na
porządny monitor i komputer a nie na znaczek ogryzionego jabłuszka.

niestety monitor jabłkowe sa słabej jakości jak na cenę podobnei jak i same
komputery.

E, bzdury opowiadasz.
Jedni sie przenosza z jabluszek, inni sie przenosza na jabluszka.
Spadaj na pl.comp.sys.advocacy
Nie stac cie i dorabiasz ideologie.
--
TA

91 Data: Marzec 02 2014 20:46:24
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Maciek 

Dnia Sun, 02 Mar 2014 17:22:18 +0100,
napisał(a):

E, bzdury opowiadasz.
Jedni sie przenosza z jabluszek, inni sie przenosza na jabluszka.

Jaki to mialoby miec sens...? Mac to sprzetowo pecet. Programowo - Linux.
Czasy wyjatkowosci dawno minely.

Znam ludzi, ktorzy hadluja makami. Szalu raczej nie ma, klienci od lat ci
sami...

--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba,
za ispiranje mozga je doba

92 Data: Marzec 02 2014 21:05:39
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: trolling tone 

W dniu 2014-03-02 20:46, Maciek pisze:

Mac to sprzetowo pecet. Programowo - Linux.

Wow. Od kiedy?

93 Data: Marzec 02 2014 22:08:26
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Maciek 

Dnia Sun, 02 Mar 2014 21:05:39 +0100, trolling tone napisał(a):

Wow. Od kiedy?

No OK, Unix, nie Linux.

--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba,
za ispiranje mozga je doba

94 Data: Marzec 03 2014 15:16:54
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Marek Dyjor 

Użytkownik wrote:

niestety monitor jabłkowe sa słabej jakości jak na cenę podobnei jak
i same komputery.

E, bzdury opowiadasz.
Jedni sie przenosza z jabluszek, inni sie przenosza na jabluszka.
Spadaj na pl.comp.sys.advocacy
Nie stac cie i dorabiasz ideologie.

swego czasu chciałem kupić laptop, zleżało mi na dobrym ekranie...

poszedłem do salonu jabłkowców i co? żaden laptop nie miał ekranu nadającego sie do grafiki czy zdjęć.

no i wtedy sie wyleczyłem z bajek o wyższości jabłka.

95 Data: Luty 28 2014 15:51:19
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2014-02-28 14:45, anacron pisze:

Tak OT. System instaluje się raz, jak jest nowy sprzęt. Potem się go już
nie reinstaluje, choć to ulubiona metoda naprawy przez ludzi bez
stosownej wiedzy. Jako ciekawostkę, Ci powiem, że ten system na który
teraz pracuje zainstalowany był w listopadzie 2004 roku, potem
kilkukrotnie przemigrował na kolejny sprzęt i cały czas był upgradowany
do nowszych wersji to fakt, ale instalowany był raz, prawie 10 lat temu.

Miłe rady, tylko jakby adres nie ten. Od 17 lat żyję z takich rad :)
A system zmieniam, bo zmieniam bebechy. Czekają na pół dnia pracy, może w weekend.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/przyszła drożyzna i nie wiem, czy kupywać Fakt, czy Super Express/

96 Data: Marzec 01 2014 17:09:51
Temat: Re: Pa, pa!
Autor:

In article
 Janko Muzykant  wrote:

Czas zwinąć zabawki do usenetu. Za kilka dni planowane sprzątanie. Nic
tu już prawie nie ma, połowa tematów to zaczepki psychopatów, którzy to
ostatnie pseudoanonimowe miejsce jakoś sobie upatrzyli. Było fajnie, ale
minęło, trochę może szkoda, ale czasu szkoda jeszcze bardziej. Wielu
ciekawych ludzi stąd można znaleźć w innych miejscach, wiele tutejszych
pierdoł przepadło w czeluściach sieci, w tym słynni czyściciele grupy
bliźniaczej, którzy skutecznie wyczyścili wszystko. Próbują dziś działać
na własnych podwórkach, z równym skutkiem :)

Ojej, szkoda :-(
Nie rozumiem tej ucieczki od usenetu.
I atrakcyjnosci tzw. forow.


Na koniec zapraszam dla odmiany na swój kanał filmowy, gdzie powstało
już kilka komercyjnych pozycji na temat foto, a będzie ich z pewnością
przybywać. Bowiem oprócz czczego gadania lubię też czasem coś zrobić :)
https://www.youtube.com/user/smialekadam/videos


Tak na marginesie, zabawa w film jest o wiele ciekawsza od zabawy w
zdjęcia. Ale to już ntg.

E, to cos calkiem innego jednak.
--
TA

97 Data: Marzec 01 2014 17:22:48
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Paweł Pawłowicz 

W dniu 2014-02-26 16:33, Janko Muzykant pisze:

Na koniec zapraszam dla odmiany na swój kanał filmowy, gdzie powstało
już kilka komercyjnych pozycji na temat foto, a będzie ich z pewnością
przybywać. Bowiem oprócz czczego gadania lubię też czasem coś zrobić :)
https://www.youtube.com/user/smialekadam/videos

Świetne! Czapki z głów!
Obejrzałem z dużą przyjemnością.

Pozdrawiam,
Paweł

98 Data: Marzec 19 2014 22:28:44
Temat: Re: Pa, pa!
Autor: Paweł W. 

I tak się długo utrzymałeś!
Nie zaglądałem tu od dawien-dawna z powodów, o których wspomniałeś. Cieszę się, że dałeś link do swojego kanału YT. Chętnie pooglądam.
Pozdrawiam,
Paweł.

W dniu 2014-02-26 16:33, Janko Muzykant pisze:

Czas zwinąć zabawki do usenetu. Za kilka dni planowane sprzątanie. Nic
tu już prawie nie ma, połowa tematów to zaczepki psychopatów, którzy to
ostatnie pseudoanonimowe miejsce jakoś sobie upatrzyli. Było fajnie, ale
minęło, trochę może szkoda, ale czasu szkoda jeszcze bardziej. Wielu
ciekawych ludzi stąd można znaleźÄ‡ w innych miejscach, wiele tutejszych
pierdoł przepadło w czeluściach sieci, w tym słynni czyściciele grupy
bliźniaczej, którzy skutecznie wyczyścili wszystko. Próbują dziś działać
na własnych podwórkach, z równym skutkiem :)

Na koniec zapraszam dla odmiany na swój kanał filmowy, gdzie powstało
już kilka komercyjnych pozycji na temat foto, a będzie ich z pewnością
przybywać. Bowiem oprócz czczego gadania lubię też czasem coś zrobić :)
https://www.youtube.com/user/smialekadam/videos

Tak na marginesie, zabawa w film jest o wiele ciekawsza od zabawy w
zdjęcia. Ale to już ntg.

No, hejterzy - ostatnia szansa mi nawsuwać. Nie zawiedźcie! :)



-- -
Ta wiadomoć e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

Pa, pa!



Grupy dyskusyjne