Witam!

Rodzice chca zmienic samochod na nowy. Obecnie
posiadaja Pande Actual z 2003r. W gre wchodzi Panda :-) no i
wlasnie C3 miedzy innymi za sprawa klimy, elektryki  i kilku .
innych dodatkowych rzeczy w standardzie (seria Impress).
Przy czym cena C3 (podstawowa wersja Impress z silnikiem 1.1., 35900zl) jest
zblizona
do Pandy Active (34290zl), z tym ze na korzysc C3
przemawia to ze jest trochę większy i lepiej wyposazony.

Jednakze po przeczytaniu opinii na roznych forach odnosnie C3
(bo Panda znana autopsji) mam mieszane uczucia czy doradzac
rodzicom wybor C3. Opinie sa skrajne od zachwytu do stwierdzen
ze sa wyjatkowo awaryjne (stąd promocje i dobra cena).
No i teraz rodzice są w kropce. Czy rzeczywiscie C3 sa takie awaryjne?
Bo Panda jak do tej pory jest autem bezawaryjnym.

Moze wypowie sie (doradzi) ktos kto mial podobny wybor lub jedzi rzeczonym
C3.
Wiem ze wybor nalezy do rodzicow ale moze jakies sugestie co do C3 w
szczegolnosci
co do jego niezawodnosci i jego uzytkowania pomoga podjac decyzje.
Co wazne, samochod bedzie stal pod chmurka, sluzyl bedzie w 80% jazdy po
miescie,
sredni przebieg miesieczny ok. 500/600km.

Pozdrawiam i dziekuje za opinie.
Marcin

Moze wypowie sie (doradzi) ktos kto mial podobny wybor lub jedzi rzeczonym C3.

Ja tez chcialem kupic c3 kilka lata temu ale po przeczytaniu postow na roznych grupach i forach oraz przeczytaniu listy awari jak zapodala na PMS Asia darowalem sobie to auto. Jesli gdzies jeszcze mam list Aski to podesle wieczorem na priwa - mila lektura :-)
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

Użytkownik "Gabriel'Varius'"  napisał w wiadomości

Moze wypowie sie (doradzi) ktos kto mial podobny wybor lub jedzi
rzeczonym C3.

Ja tez chcialem kupic c3 kilka lata temu ale po przeczytaniu postow na
roznych grupach i forach oraz przeczytaniu listy awari jak zapodala na PMS
Asia darowalem sobie to auto. Jesli gdzies jeszcze mam list Aski to
podesle wieczorem na priwa - mila lektura :-)
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

Dzieki

Ja tez chcialem kupic c3 kilka lata temu ale po przeczytaniu postow na roznych grupach i forach oraz przeczytaniu listy awari jak zapodala na PMS Asia darowalem sobie to auto. Jesli gdzies jeszcze mam list Aski to podesle wieczorem na priwa - mila lektura :-)
pozdrawiam

Dzieki

Niestety, maila juz nie mam na skrzynce ale jak chcesz litanie awarii trapiacych C3 to poszukaj w archiwum kontaktu do Aski z Krakowa i napisz do niej :-)

pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Użytkownik "Gabriel'Varius'"  napisał w wiadomości news:

Ja tez chcialem kupic c3 kilka lata temu ale po przeczytaniu postow na roznych grupach i forach oraz przeczytaniu listy awari jak zapodala na PMS Asia darowalem sobie to auto. Jesli gdzies jeszcze mam list Aski to podesle wieczorem na priwa - mila lektura :-)

A dlaczego na priv?
Wal na pms, niech się miłośnicy francuskiego badziewia poemocjonują.
Moje przygody z Meganką wyglądały niemal identycznie, a właśnie przypadek Aśki sprawił, że wyleczyłem się nie tylko z Renault, ale również z innych francuzów.

Ja tez chcialem kupic c3 kilka lata temu ale po przeczytaniu postow na roznych grupach i forach oraz przeczytaniu listy awari jak zapodala na PMS Asia darowalem sobie to auto. Jesli gdzies jeszcze mam list Aski to podesle wieczorem na priwa - mila lektura :-)

A dlaczego na priv?

Na priwa bo to mail od Aski do mnie :-)
Jak go jeszcze mam to wytne, przytne i podesle wieczorem na PMS :-)

Wal na pms, niech się miłośnicy francuskiego badziewia poemocjonują.
Moje przygody z Meganką wyglądały niemal identycznie, a właśnie przypadek Aśki sprawił, że wyleczyłem się nie tylko z Renault, ale również z innych francuzów.

Ja mam pierwsza renowkei nie mam z nia problemow ale to prosta konstrukcja bez elektroniki (clio z dupa plecakiem :-) )ale powoli rozgladam sie za nowym autem kombi, jak kasy nie starczy to pewnie padnie na Bravo(400l bagaznika w HB). Mialem kilka fiatow i nigdy mnie nie zawiodly i nie gnily oprocz malucha i 125p :-)
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

Cavallino pisze:

Użytkownik "Gabriel'Varius'"  napisał w wiadomości news:

Ja tez chcialem kupic c3 kilka lata temu ale po przeczytaniu postow na roznych grupach i forach oraz przeczytaniu listy awari jak zapodala na PMS Asia darowalem sobie to auto. Jesli gdzies jeszcze mam list Aski to podesle wieczorem na priwa - mila lektura :-)

A dlaczego na priv?
Wal na pms, niech się miłośnicy francuskiego badziewia poemocjonują.
Moje przygody z Meganką wyglądały niemal identycznie, a właśnie przypadek Aśki sprawił, że wyleczyłem się nie tylko z Renault, ale również z innych francuzów.

ech Cavaliano - miales 1 (slownie: jednego) francuza i to w dodatku model, ktory do najszczesciwszych nie nalezy pod wzgledem bezawaryjnosci ;)
- jak Ci sie potknie noga z Ceed'em (odpukac) to bedziesz na caly Waleki Wschod pomstowal?
To wowczas pozostanie Ci juz chyba cos zza oceanu lub od... Indusow (tata sie rozwija, pewnie tez zawojuja swiat niska cena i dluuga gwarancja ;)

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości news:

Wal na pms, niech się miłośnicy francuskiego badziewia poemocjonują.
Moje przygody z Meganką wyglądały niemal identycznie, a właśnie przypadek Aśki sprawił, że wyleczyłem się nie tylko z Renault, ale również z innych francuzów.

ech Cavaliano

Na grupy się nie pisze, jeśli nie umie się czytać.
Więc albo się nauczysz czytać, albo daj sobie spokój.

- miales 1 (slownie: jednego) francuza

Miałem 3 francuzy.
Do tego 4 auta niemieckie, 4 polskie, 4 włoskie i teraz koreańca.

- jak Ci sie potknie noga z Ceed'em (odpukac) to bedziesz na caly Waleki Wschod pomstowal?

Jak się okaże że to norma, to oczywiście że koreańce znajdą się na czarnej liście.
Na dziś dramtycznie kiepskie i droga w utrzymaniu była tylko Megane (no i jeden stary Kadet w przeszłości, ale to była moja wina, bo nie sprawdziłem przed zakupem że to złom był).

Najlepsze były polskie i włoskie - nie udawały czegoś więcej niż były, były tanie, a eksploatacja nie kosztowała tyle co promu kosmicznego - i to jest mój główny zarzut do Megane, psuć się jak chińskie zabawki ma prawo, ale niech kosztuje tyle co te chińskie zabawki i niech sobie go producent na swój koszt naprawia, skoro nie umie zrobić porządnego auta.

ech Cavaliano - miales 1 (slownie: jednego) francuza i to w dodatku model, ktory do najszczesciwszych nie nalezy pod wzgledem bezawaryjnosci ;)
- jak Ci sie potknie noga z Ceed'em (odpukac) to bedziesz na caly Waleki Wschod pomstowal?

Wiesz moze mial pecha albo i nie.
Dzisiaj rozmawialem z moim bylym szefem tym co mial nieszczesna megi 1,5dCi, ktora byla workiem usterek oprocz karoseri i silnika. Obecnie kierownik ma roczna lage(od nowosci) z chyba 2,0l benzynowym silnikiem i po przejechaniu okolo 60kkm znowu auto stoi w serwisie i czekan na nowego kompa(1 tydzien), ktory jedzie z francji.
Tym razem ESP wariuje a jakies dwa miesiace wczesniej byly problemy ze skrzynia biegow (synchronizatory)
Starsze auta a w tym i Renault jezdza i nie ma z nimi klopotu bo i nie maja tyle elektroniki. Ojciec ma clio II od 2000r i oprocz klopotow z autoalarmem(zle zalozyli w ASO) nie ma z tym autem problemow, moja Tahlia ma juz prawie 3 lata i tylko leje Pb i jezdze. Sa jeszcze w rodzinie 3szt. P406 i tez bezawaryjnie pomykaja. Wiec nie mozna wszystkiego mierzyc jedna miarka a wlasciwie krajem pochodzenia :-)
pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

Użytkownik "Gabriel'Varius'"  napisał w wiadomości news:

Wiesz moze mial pecha albo i nie.

Wiesz, gdyby miał pecha to nawet bym się nie odzywał.
Problem jest w tym, że co mi się awaria zdarzyła, to się okazywało że to typowa usterka dla takiego auta.
A że było ich dużo, to i typowych usterek coś za dużo wyszło.

Dzisiaj rozmawialem z moim bylym szefem tym co mial nieszczesna megi 1,5dCi, ktora byla workiem usterek oprocz karoseri i silnika. Obecnie kierownik ma roczna lage(od nowosci) z chyba 2,0l benzynowym silnikiem i po przejechaniu okolo 60kkm znowu auto stoi w serwisie i czekan na nowego kompa(1 tydzien), ktory jedzie z francji.
Tym razem ESP wariuje a jakies dwa miesiace wczesniej byly problemy ze skrzynia biegow (synchronizatory)
Starsze auta a w tym i Renault jezdza i nie ma z nimi klopotu bo i nie maja tyle elektroniki.

Dokładnie tak.
Do tego ta elektronika by Renault jakoś chyba nie była testowana pod względem wytrzymałości, widać jej założona na przetrwanie do końca okresu gwarancyjnego, albo i nawet to nie.

Marcin pisze:

Witam!

Rodzice chca zmienic samochod na nowy. Obecnie
posiadaja Pande Actual z 2003r. W gre wchodzi Panda :-) no i
wlasnie C3 miedzy innymi za sprawa klimy, elektryki  i kilku .
innych dodatkowych rzeczy w standardzie (seria Impress).
Przy czym cena C3 (podstawowa wersja Impress z silnikiem 1.1., 35900zl) jest zblizona
do Pandy Active (34290zl), z tym ze na korzysc C3
przemawia to ze jest trochę większy i lepiej wyposazony.

Jednakze po przeczytaniu opinii na roznych forach odnosnie C3
(bo Panda znana autopsji) mam mieszane uczucia czy doradzac
rodzicom wybor C3. Opinie sa skrajne od zachwytu do stwierdzen
ze sa wyjatkowo awaryjne (stąd promocje i dobra cena).
No i teraz rodzice są w kropce. Czy rzeczywiscie C3 sa takie awaryjne?
Bo Panda jak do tej pory jest autem bezawaryjnym.

Moze wypowie sie (doradzi) ktos kto mial podobny wybor lub jedzi rzeczonym C3.
Wiem ze wybor nalezy do rodzicow ale moze jakies sugestie co do C3 w szczegolnosci
co do jego niezawodnosci i jego uzytkowania pomoga podjac decyzje.
Co wazne, samochod bedzie stal pod chmurka, sluzyl bedzie w 80% jazdy po miescie,
sredni przebieg miesieczny ok. 500/600km.

Pozdrawiam i dziekuje za opinie.
Marcin

na tym forum tez slyszales cos zlego o c3?

Bo tak mozna tu uslyszec o kazdej marce.

Choc dla mnie c3 jest troche "bezplciowy", to w rodzinie jest z silnikiem 1.4 benzyna (wiem, ze sobie chwala), paru znajomych ma z silnikami HDI jak rowniez benzynowymi (nie pamietam pojemnosci), ale jakos nikt sie nie skarzy na elektryke.
W testach ADAC czy DECRA tez nie wypadaja najgorzej.
IMO C3 bedzie duzo przyjemniejszy od Pandy, ale wybor nalezy do Ciebie.

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości

Marcin pisze:

Witam!

Rodzice chca zmienic samochod na nowy. Obecnie
posiadaja Pande Actual z 2003r. W gre wchodzi Panda :-) no i
wlasnie C3 miedzy innymi za sprawa klimy, elektryki  i kilku .
innych dodatkowych rzeczy w standardzie (seria Impress).
Przy czym cena C3 (podstawowa wersja Impress z silnikiem 1.1., 35900zl)
jest zblizona
do Pandy Active (34290zl), z tym ze na korzysc C3
przemawia to ze jest trochę większy i lepiej wyposazony.

Jednakze po przeczytaniu opinii na roznych forach odnosnie C3
(bo Panda znana autopsji) mam mieszane uczucia czy doradzac
rodzicom wybor C3. Opinie sa skrajne od zachwytu do stwierdzen
ze sa wyjatkowo awaryjne (stąd promocje i dobra cena).
No i teraz rodzice są w kropce. Czy rzeczywiscie C3 sa takie awaryjne?
Bo Panda jak do tej pory jest autem bezawaryjnym.

Moze wypowie sie (doradzi) ktos kto mial podobny wybor lub jedzi
rzeczonym C3.
Wiem ze wybor nalezy do rodzicow ale moze jakies sugestie co do C3 w
szczegolnosci
co do jego niezawodnosci i jego uzytkowania pomoga podjac decyzje.
Co wazne, samochod bedzie stal pod chmurka, sluzyl bedzie w 80% jazdy po
miescie,
sredni przebieg miesieczny ok. 500/600km.

Pozdrawiam i dziekuje za opinie.
Marcin

na tym forum tez slyszales cos zlego o c3?

nie (nie doszukiwalem sie),
sprawdzalem glownie w Autocentrum opinie kierowcow

Bo tak mozna tu uslyszec o kazdej marce.

Wiem. O Fiacie tez mozna uslyszec duzo niepochlebnych opinii
a jednak rodzice mieli od zawsze Fiata i nigdy większych problemów
nie mieli. Stad ponowny wybor Pandy. A C3 dobra cena
ale wlasnie rozne opinie.

Choc dla mnie c3 jest troche "bezplciowy", to w rodzinie jest z silnikiem
1.4 benzyna (wiem, ze sobie chwala), paru znajomych ma z silnikami HDI jak
rowniez benzynowymi (nie pamietam pojemnosci), ale jakos nikt sie nie
skarzy na elektryke.
W testach ADAC czy DECRA tez nie wypadaja najgorzej.
IMO C3 bedzie duzo przyjemniejszy od Pandy, ale wybor nalezy do Ciebie.

--
pozdr
Adam (AL)
TG

Moze wypowie sie (doradzi) ktos kto mial podobny wybor lub jedzi rzeczonym
C3.
Wiem ze wybor nalezy do rodzicow ale moze jakies sugestie co do C3 w szczegolnosci
co do jego niezawodnosci i jego uzytkowania pomoga podjac decyzje.
Co wazne, samochod bedzie stal pod chmurka, sluzyl bedzie w 80% jazdy po miescie,
sredni przebieg miesieczny ok. 500/600km.

Brata szwagier ujeżdza takie auto od nowości 1.4HDI
Wymienia dużo i często. Ogólnie niepoleca.


--
Pozdrawiam
Lewis
red GSF 400 na sprzedaż
Audi A6 C4 2.8 V6 142kW

Rodzice chca zmienic samochod na nowy. Obecnie
posiadaja Pande Actual z 2003r. W gre wchodzi Panda :-) no i
wlasnie C3 miedzy innymi za sprawa klimy, elektryki  i kilku .
innych dodatkowych rzeczy w standardzie (seria Impress).
Przy czym cena C3 (podstawowa wersja Impress z silnikiem 1.1., 35900zl) jest
zblizona
do Pandy Active (34290zl), z tym ze na korzysc C3
przemawia to ze jest trochę większy i lepiej wyposazony.

a po co zmieniac mlode auto na takie same? Skoro maja Pande to za
wiele od aut nie wymagaja wiec co im da nowsza panda? Chyba taniej
wymienic pare rzeczy (zrobic zawieche rozrzad i nie wiem co tam
jeszcze) niz doplacac do nowego?

Jesli juz chca wymieniac to C3 to raczej francuski odpowiednik Punto a
nie pandy i z takim trzebaby porownywac.

Marcin  napisał(a):

Witam!

Rodzice chca zmienic samochod na nowy. Obecnie
posiadaja Pande Actual z 2003r. W gre wchodzi Panda :-) no i
wlasnie C3 miedzy innymi za sprawa klimy, elektryki  i kilku .
innych dodatkowych rzeczy w standardzie (seria Impress).
Przy czym cena C3 (podstawowa wersja Impress z silnikiem 1.1., 35900zl)

jest

zblizona
do Pandy Active (34290zl), z tym ze na korzysc C3
przemawia to ze jest trochę większy i lepiej wyposazony.

za 35 940 PLN masz VW Polo Welcome z klimą

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/