Grupy dyskusyjne   »   Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)

Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)



1 Data: Listopad 13 2007 07:28:18
Temat: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: Koczis 

Witam.

Mam pytanie do Szanownego grona znawców motoryzacji. Jaką opinię mają samochody
VW Passat B5 i B5FL. Przymierzam się do zmiany samochodu i jakoś tak wybór pada
właśnie na passata z silnikiem diesla 1.9 TDI w sedanie.
Czytałem już różne fora związane z Passatami i są tam dość skrajne opinie. Jak
to z tym modelem jest-sypie się jak diabli, czy jak inne auta np. Skoda Octavia
z takim samym silnikiem.
Wiem o zawieszeniu w passacie, ale na ile do remontu ono wytrzymuje km to już
nikt nie podaje.
Będę go używał na dojazdy do pracy i w roku przejadę ok. 10 tyś km, a chciałbym
nie dokładać zbyt dużo do auta przez pierwszych 5 lat.

P.S. Co byście polecali tak do 28tyś zł, rocznik od 2000 i z silnikiem Dielsa?
bo ja wcześniej myślałem o takich autach:

1. Skoda Octavia 1.9TDI
2. Audi A3 lub A4 1.9TDI
3. Passat B5 i B5FL 1.9TDI

Bardzo dziękuję za odpowiedzi.

Z Poważaniem.
Koczis

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Listopad 13 2007 08:42:17
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: Pawel Muszynski 

Koczis pisze:

Witam.

Mam pytanie do Szanownego grona znawców motoryzacji. Jaką opinię mają samochody
VW Passat B5 i B5FL. Przymierzam się do zmiany samochodu i jakoś tak wybór pada
właśnie na passata z silnikiem diesla 1.9 TDI w sedanie.

Mam i polecam, chociaż więcej na rynku jest kombi, niż sedanów.
Trzeba tylko uważać przy zakupie, bo śmietników jest cała masa.
Czytałem już różne fora związane z Passatami i są tam dość skrajne opinie. Jak
to z tym modelem jest-sypie się jak diabli, czy jak inne auta np. Skoda Octavia
z takim samym silnikiem.
Octavia jest mniejsza od Passata i wykonana z innych materiałów, jest na płycie golfa.

Wiem o zawieszeniu w passacie, ale na ile do remontu ono wytrzymuje km to już
nikt nie podaje.

Bo to bardzo zależy od tego, po jakich drogach jeździsz. Natomiast fakt, że naprawa jest kosztowna - komplet zawieszenia przód normalnej jakości to koszt miniumum 1500 zł.

Będę go używał na dojazdy do pracy i w roku przejadę ok. 10 tyś km, a chciałbym
nie dokładać zbyt dużo do auta przez pierwszych 5 lat.

To zastanów się, czy aby na pewno diesel to dobry pomysł - rozgrzewa się znacznie wolniej niż benzyna, będziesz jeździł na zimnym silniku znaczną część drogi. Poza tym najczęściej mają one znacznie większe przebiegi niż benzyna - diesle kupują raczej ludzie sporo jeżdżący...

--
Paweł Muszyński

3 Data: Listopad 13 2007 08:49:55
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: WW 

Koczis pisze:

Witam.

Mam pytanie do Szanownego grona znawców motoryzacji. Jaką opinię mają samochody
VW Passat B5 i B5FL. Przymierzam się do zmiany samochodu i jakoś tak wybór pada

Mam takiego Passata od 3 lat.
Przesiadłem sie do niego z Francuza i do dziś uderza mnie jego toporność.
Co do zalet to dobry silnik, który mało pali, ale turbina dosyć wrażliwa na kiepskie paliwo.
W ciągu 3 lat dwukrotnie rozbierana i czyszczona.
Zawieszenie bardzo skomplikowane i aczkolwiek doskonale się go prowadzi to na nowe wydasz minimum 1500 zł.
Jednak jego żywotność wcale nie jest taka krótka przy normalnej eksploatacji. W tym roku robiłem całe zawieszenie i w lewym były jeszcze oryginalne szpeje. Prawe już było wcześniej robione, ale w Polsce to nie nowina.
Samochód ma już 8 lat, tak więc zawieszenie jest do przyjęcia, choć dla mnie nieco za twarde.
Samochód solidny i pakowny. Wada jest jego "ulubioność" przez złodziei.
Żadnych kłopotów z pozostałą mechaniką ani elektryką.

Przy zakupie używanego jest spore ryzyko,że poprzedni właściciel zastosował najtańsze zamienniki, których sporo do niego na rynku i rożnej jakości.
Jak masz jeszcze jakieś pytania, wal na prv.

Pozdrawiam
WW

4 Data: Listopad 13 2007 09:09:31
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: kubelt 

ale turbina dosyć wrażliwa na kiepskie paliwo.

???
Pompowtryski rozumiem, ale co masz na mysli mowiac o turbinie? Rozumiem rozmowe o turbinie w kontekscie oleju, ale paliwa?

Pozdrawiam
--
kubelt

5 Data: Listopad 13 2007 09:26:20
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: WW 

kubelt pisze:

ale turbina dosyć wrażliwa na kiepskie paliwo.

???
Pompowtryski rozumiem, ale co masz na mysli mowiac o turbinie? Rozumiem rozmowe o turbinie w kontekscie oleju, ale paliwa?

Pozdrawiam

Dwukrotnie ta sama usterka. Nagle auto straciło moc. Trzeba było odłączyć środkową wtyczkę i powoli jechać do domu.
Po rozebraniu turbiny okazało się, że te ruchome kierownice sa czymś czarnym "przyspawane" na amen.
Po wyczyszczeniu druciakiem i złożeniu turbiny objaw znikną.
To samo , identyczne było drugi raz.

Pozdrawiam
WW

6 Data: Listopad 13 2007 09:33:40
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: Hektor 

Użytkownik "WW"  napisał

Po wyczyszczeniu druciakiem i złożeniu turbiny objaw znikną.

Drut i gumka jest dobry na Lady czy stare Dacie. Trzeba bylo oddac turbine
do regeneracji, albo samemu zrobic to fachowo. Paliwo nie ma tu nic do
rzeczy, chyba ze tankujesz na wsi. Usterka raczej wskazuje na nie najlepszy
stan silnika.

Zbigniew Kordan

7 Data: Listopad 13 2007 09:38:36
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: Hektor 

Użytkownik "Hektor"  napisał

Usterka raczej wskazuje na nie najlepszy stan silnika

Errata: stan silnika lub turbiny.

8 Data: Listopad 13 2007 16:25:28
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: RUN 

do regeneracji, albo samemu zrobic to fachowo. Paliwo nie ma tu nic do rzeczy, chyba ze tankujesz na wsi. Usterka raczej wskazuje na nie najlepszy stan silnika.


u nas na wsi tylko verve z orlenu tankujemy

MAciej

9 Data: Listopad 13 2007 09:36:09
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: kubelt 

Po rozebraniu turbiny okazało się, że te ruchome kierownice sa czymś czarnym "przyspawane" na amen.

Zapieczone kierownice - czyli olej, paliwo nie ma tu nic do rzeczy. Wiele osób doszukuje się przyczyny w zbyt "łagodnym" traktowaniu samochodu.

Pozdrawiam
--
kubelt

10 Data: Listopad 13 2007 09:44:51
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: Hektor 

Użytkownik "kubelt"  napisał

Zapieczone kierownice - czyli olej, paliwo nie ma tu nic do rzeczy. Wiele
osób doszukuje się przyczyny w zbyt "łagodnym" traktowaniu samochodu.

I jest to poniekad prawda. Nawet w poradnikach serwisowych pisze sie, ze raz
na jakis czas trzeba taki samochód przegonic kilkanascie minut z
predkosciami zblizonymi do maksymalnych. Ostatnio jak spróbowalem, to tak mi
sie spodobalo, ze gonilem tak dwie doby...

Zbigniew Kordan

11 Data: Listopad 13 2007 16:38:53
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: WW 

kubelt pisze:

Po rozebraniu turbiny okazało się, że te ruchome kierownice sa czymś czarnym "przyspawane" na amen.

Zapieczone kierownice - czyli olej, paliwo nie ma tu nic do rzeczy. Wiele osób doszukuje się przyczyny w zbyt "łagodnym" traktowaniu samochodu.

Pozdrawiam

Może to i prawda. Jam kapelusznik i nadzwyczaj rzadko 2000 obrotów w mieście przekraczam.

Pozdrawiam
WW

12 Data: Listopad 13 2007 18:37:08
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: kubelt 

Może to i prawda. Jam kapelusznik i nadzwyczaj rzadko 2000 obrotów w mieście przekraczam.

No i tu tkwi zapewne problem. Pogon czasem tego diesla to i turbina przestanie ci kawaly robic.

Pozdrawiam
--
kubelt

13 Data: Listopad 14 2007 08:32:52
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: WW 

kubelt pisze:

Może to i prawda. Jam kapelusznik i nadzwyczaj rzadko 2000 obrotów w mieście przekraczam.

No i tu tkwi zapewne problem. Pogon czasem tego diesla to i turbina przestanie ci kawaly robic.

Pozdrawiam

Wiem, już mnie na forum opiep***  :-P
Ale co ja poradzę, że mam taki delikatny styl jazdy.

Pozdrawiam
WW

14 Data: Listopad 14 2007 08:55:08
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: kubelt 

Wiem, już mnie na forum opiep***  :-P
Ale co ja poradzę, że mam taki delikatny styl jazdy.

Pożycz mi samochód, przedmucham Ci turbine :-)
A tak na poważnie to nie musisz rozwijać wysokich prędkości, po prostu pokręć ten silnik wyżej.

Pozdrawiam
--
kubelt

15 Data: Listopad 14 2007 11:32:58
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: WW 

kubelt pisze:

Wiem, już mnie na forum opiep***  :-P
Ale co ja poradzę, że mam taki delikatny styl jazdy.

Pożycz mi samochód, przedmucham Ci turbine :-)

Na zlocie

Pozdrawiam
WW

16 Data: Listopad 14 2007 12:22:07
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: kubelt 

Na zlocie

O ile sie odbedzie, bo ja po ostatnim mam dosyc organizacji :-)

Pozdrawiam
--
kubelt

17 Data: Listopad 13 2007 08:50:32
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: kubelt 

Czytałem już różne fora związane z Passatami i są tam dość skrajne opinie.

a zagladales tu www.forum.vw-passat.pl ?

Wiem o zawieszeniu w passacie, ale na ile do remontu ono wytrzymuje km to już
nikt nie podaje.

Znowu spiewka o zawieszeniu... jakis urban legend powtarzany przez osoby, co chyba nigdy passatem nie jezdzily.
Jak ma ci ktos powiedziec, ile wytrzyma zawieszenie? W kazdym przypadku to rzecz indywidualna. Moje zawieszenie wytrzymalo 170 tys km, zanim zaczely sie pojawiac stuki wahacza. To chyba nie powod do narzekania. Przy 210 tys moj passat wciaz mial oryginalne amortyzatory i daleko im bylo do wymiany.
Szkoda, ze jakos nikt nie wspomina o zawieszeniu peugeotow (tych ciezszych), ktore ledwo przejezdza polowe w.w. przebiegu po naszych drogach.

Pozdrawiam
--
kubelt

18 Data: Listopad 13 2007 09:16:43
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: Golab 


Znowu spiewka o zawieszeniu... jakis urban legend powtarzany przez osoby,
co
chyba nigdy passatem nie jezdzily.
Jak ma ci ktos powiedziec, ile wytrzyma zawieszenie? W kazdym przypadku to
rzecz indywidualna. Moje zawieszenie wytrzymalo 170 tys km, zanim zaczely
sie pojawiac stuki wahacza. To chyba nie powod do narzekania. Przy 210 tys
moj passat wciaz mial oryginalne amortyzatory i daleko im bylo do wymiany.
Szkoda, ze jakos nikt nie wspomina o zawieszeniu peugeotow (tych
ciezszych),
ktore ledwo przejezdza polowe w.w. przebiegu po naszych drogach.

Zgodze sie ze ori zawieszenie wytrzymuje ponad 100tys km, problem w tym ze
jak sie zaczyna sypac i naprawia sie je zamiennikami firm gorszych niz
lemfordy to po kilkunastu do kilkudziesieciu tys km zaczyna znowu padac.
Najgorzej jest jak sie wymienia pojedyncze wahacze, wtedy to co dwa miesiace
jest nowy w autku. Wiem z wlasnego doswiadczenia, choc z A4 ale zawiecha
jest ta sama.

Marcin

19 Data: Listopad 13 2007 09:12:01
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: kubelt 

Zgodze sie ze ori zawieszenie wytrzymuje ponad 100tys km,

u mnie 170 tys km :-) I to po polskich drogach, samochod kupiony w Polsce.

problem w tym ze
jak sie zaczyna sypac i naprawia sie je zamiennikami firm gorszych niz
lemfordy to po kilkunastu do kilkudziesieciu tys km zaczyna znowu padac.

A to juz wina zamiennikow i nie ogranicza sie do passata, lecz tyczy sie kazdej marki. Jak wsadzisz gowno to i padnie wczesniej. Ja ma romont zawieszenia wydalem prawie 3 tys zl ale czesci byly porzadne i nowy wlasciciel jeszcze dluuugo na nich pojezdzi.

Pozdrawiam
--
kubelt

20 Data: Listopad 13 2007 09:31:06
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: Golab 


> problem w tym ze
> jak sie zaczyna sypac i naprawia sie je zamiennikami firm gorszych niz
> lemfordy to po kilkunastu do kilkudziesieciu tys km zaczyna znowu padac.

A to juz wina zamiennikow i nie ogranicza sie do passata, lecz tyczy sie
kazdej marki. Jak wsadzisz gowno to i padnie wczesniej. Ja ma romont
zawieszenia wydalem prawie 3 tys zl ale czesci byly porzadne i nowy
wlasciciel jeszcze dluuugo na nich pojezdzi.

Zgadzam sie z toba w pelni, dlatego przy kupnie leciwego passata >100tys km
trzeba szczegolna uwage zwrocic na fakturki za naprawe zawieszenia a jak ich
nie ma to sprawdzic czy przypadkiem nie jest jeszcze orginalne (pol biedy).
Naprawa zawieszenia dobrymi czesciami moze faktycznie sporo kosztowac 15%
wartosci samochodu to juz daje do myslenia.

Marcin

21 Data: Listopad 13 2007 09:33:11
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: kubelt 

Naprawa zawieszenia dobrymi czesciami moze faktycznie sporo kosztowac 15%
wartosci samochodu to juz daje do myslenia.

Z jednej strony kosztuje dużo, ale z drugiej robisz raz i masz spokój. Jeśli ktoś ma czas i ochotę latać co miesiąc do warsztatu to proszę bardzo, ale ja jakoś nigdy na częściach nie oszczędzałem kupując zamienniki no-name i samochód nie sprawiał mi nigdy przykrych niespodzianek. Okresowe przeglądy, podczas których wymieniane były elementy wymagające wymiany a poza tym lałem i jeździłem.

Pozdrawiam
--
kubelt

22 Data: Listopad 13 2007 09:36:37
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: Hektor 

Użytkownik "kubelt"  napisał

u mnie 170 tys km :-) I to po polskich drogach, samochod kupiony w Polsce.

U mnie pierwsze elementy (koncówka drazka i wahacz nosny) po 200 tys.
Amortyzatory maja 215 tys. i nie wykazuja zuzycia. Samochód równiez kupiony
w kraju.

Zbigniew Kordan

23 Data: Listopad 13 2007 16:27:32
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: RUN 


kazdej marki. Jak wsadzisz gowno to i padnie wczesniej. Ja ma romont zawieszenia wydalem prawie 3 tys zl ale czesci byly porzadne i nowy wlasciciel jeszcze dluuugo na nich pojezdzi.

jak kupil czy bedzie kupowal od ciebie to auto napeno nie podziekuje
jeszcze bedzie chcial pare tysi abys mu spuscil bo ... tak trzeba

MAciej

24 Data: Listopad 13 2007 16:29:48
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: kubelt 

jak kupil czy bedzie kupowal od ciebie to auto napeno nie podziekuje
jeszcze bedzie chcial pare tysi abys mu spuscil bo ... tak trzeba

Nie kupi, bo juz sprzedalem.

Pozdrawiam
--
kubelt

25 Data: Listopad 13 2007 17:10:22
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: RUN 


Nie kupi, bo juz sprzedalem.


i co podziekowal ?

MAciej

26 Data: Listopad 13 2007 18:38:10
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: kubelt 

i co podziekowal ?

pewnie! Bardzo zadowolony, ze w koncu znalazl cos, co nie bylo klepane z przystanku, nie stukalo, nie pukalo i bylo w stanie "lejesz i jezdzisz".

Pozdrawiam
--
kubelt

27 Data: Listopad 13 2007 20:13:42
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: Hektor 

Użytkownik "RUN"  napisał

i co podziekowal ?

Od mojego znajomego (wybitny przedstawiciel gatunku "pedant-szczególarz) jak
jeden gosc kupil Toyote to przez kilka nastepnych swiat mu (znajomemu)
wysylal kartki z zyczeniami na swieta. Ale to czlowiek od którego mozna
wszystko kupowac w ciemno.

Zbigniew Kordan

28 Data: Listopad 13 2007 20:56:17
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: RUN 

wysylal kartki z zyczeniami na swieta. Ale to czlowiek od którego mozna wszystko kupowac w ciemno.

znaczy sie bialy kruk

MAciej

29 Data: Listopad 13 2007 22:13:24
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: Hektor 

Użytkownik "RUN"  napisał

znaczy sie bialy kruk

Cóś koło tego...

ZK

30 Data: Listopad 13 2007 11:07:35
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: Agent 


Użytkownik "kubelt"  napisał w wiadomości

Czytałem już różne fora związane z Passatami i są tam dość skrajne opinie.

a zagladales tu www.forum.vw-passat.pl ?

Wiem o zawieszeniu w passacie, ale na ile do remontu ono wytrzymuje km to już
nikt nie podaje.

Znowu spiewka o zawieszeniu... jakis urban legend powtarzany przez osoby, co chyba nigdy passatem nie jezdzily.
Jak ma ci ktos powiedziec, ile wytrzyma zawieszenie? W kazdym przypadku to rzecz indywidualna. Moje zawieszenie wytrzymalo 170 tys km, zanim zaczely sie pojawiac stuki wahacza. To chyba nie powod do narzekania. Przy 210 tys moj passat wciaz mial oryginalne amortyzatory i daleko im bylo do wymiany.
Szkoda, ze jakos nikt nie wspomina o zawieszeniu peugeotow (tych ciezszych), ktore ledwo przejezdza polowe w.w. przebiegu po naszych drogach.

Ja tam nie wiem ale jesli chodzi o zawiesaeine francuzów mam Citroen AX zawieszenie tylne padło po 300 tys. Koszt naprawy 660 zł + amortyzatory 180 zł. Wymienione wszystko co może się zużyc a jest tego niewiele. Facet co naprawiał powiedział że drugiej wymiany nie bedzie bo auto jego zdaniem nie dojeździ do niej. Czyli też urban legend

31 Data: Listopad 13 2007 11:14:39
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: kubelt 

zawieszeniu peugeotow (tych ciezszych)

Ja tam nie wiem ale jesli chodzi o zawiesaeine francuzów mam Citroen AX zawieszenie tylne padło po 300 tys.

Akurat lzejszego francuza to trudno juz znalezc :-) Poza tym AX jest donstrukcyjnie dosyc prosty. Ja mówie o peugeotach typu 406, 607.

Czyli też urban legend

W.w. spostrzezenia z wlasnego doswiadczenia, eksploatuje/eksploatowalem oba powyzsze francuzy.

Pozdrawiam
--
kubelt

32 Data: Listopad 13 2007 08:57:14
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: RUN 

VW Passat B5 i B5FL. Przymierzam się do zmiany samochodu i

uzytkuje B5FL 2002 1.9 TDI 130 koni
bardzo dobre auto
wygodne , oszczedne naprawde polecam
z tym silnikiem smiga az milo

z zawieszeniem nie mialem problemow

MAciej

33 Data: Listopad 13 2007 10:45:14
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: Rafal 

 

1. Skoda Octavia 1.9TDI
2. Audi A3 lub A4 1.9TDI
3. Passat B5 i B5FL 1.9TDI

IMHO przy tych założeniach które podałeś to poza Octavią to z resztą pomysł
jest taki co najniej "średni".. Po pierwsze - 10 tyś rocznie raczej nie
uzasadnia diesla od strony finansowej (chyba że po prsotu tym lepiej ci się
jeździ i wolisz diesla). Po drugie - nie wiem czy masz garaż w domu i miejscu
pracy, bo jak na chodniku/ulicy/parkingu niestrzeżonym, to spore szanse że ten
passat (a i A3 się to tyczy) zniknie w niewyjaśnionych okolicznościach
(konieczne więc AC-przynajmniej sama opcja kradzieżowa ze zniesionymi udziałami
własnymi-  które .. mało nie kosztuje akurat na te auta)

Po drugie - trafienie dobrego egzemplarza z jasną i wiargodnie udokumentowaną
przeszłością - można się zastanawiać co łatwiej - czy czasem nie trafić 6 w
totka.. A jak masz niepewny egzemplarz - nie wiesz ile dołożysz...

Ja, przy takich założeniach,  bym szukał wśród zupełnie innych samochodów, ale
biorąc pod uwagę co zaproponowałeś, domyślam sie że ..bym cię obraził takimi
propozycjami - więc się powstrzymam :)



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

34 Data: Listopad 13 2007 13:15:31
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: Michał 


Ja, przy takich założeniach,  bym szukał wśród zupełnie innych samochodów,
ale
biorąc pod uwagę co zaproponowałeś, domyślam sie że ..bym cię obraził
takimi
propozycjami - więc się powstrzymam :)


Możesz napisać dla innych może ktoś skorzysta z Twoich wskazówek.
Pozdrawiam

35 Data: Listopad 13 2007 12:40:09
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: Koczis 

 
> 1. Skoda Octavia 1.9TDI
> 2. Audi A3 lub A4 1.9TDI
> 3. Passat B5 i B5FL 1.9TDI

IMHO przy tych założeniach które podałeś to poza Octavią to z resztą pomysł
jest taki co najniej "średni".. Po pierwsze - 10 tyś rocznie raczej nie
uzasadnia diesla od strony finansowej (chyba że po prsotu tym lepiej ci się
jeździ i wolisz diesla). Po drugie - nie wiem czy masz garaż w domu i miejscu
pracy, bo jak na chodniku/ulicy/parkingu niestrzeżonym, to spore szanse że ten
passat (a i A3 się to tyczy) zniknie w niewyjaśnionych okolicznościach

Witam.
Ja wiem, że 10 tyś km to nie dużo, ale chcę kupić auto na 10-15 lat jako główny
środek lokomocji, a potem zostawić sobie na dożywocie jako 2 samochód w
rodzinie(takie toczydło) i nie wiem co lepsze i które wytrzyma próbę czasu.

Garaż mam, ale i tak AC to wolę wykupić hehe :)))

Pozdrawiam
Koczis


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

36 Data: Listopad 13 2007 20:18:26
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: Hektor 

Użytkownik "Koczis"  napisał

Ja wiem, że 10 tyś km to nie dużo, ale chcę kupić auto na 10-15 lat jako
główny
środek lokomocji

15 lat !? Przy takim zalozeniu to kupilbym nowy samochód z salonu.

Zbigniew Kordan

37 Data: Listopad 13 2007 15:42:16
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: Pete 


Użytkownik "Hektor" wrote

15 lat !? Przy takim zalozeniu to kupilbym nowy samochód z salonu.

Za 28 tys PLN?  Chyba Dacia Logan po upustach.  :)

Pete

38 Data: Listopad 13 2007 23:23:41
Temat: Re: Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)
Autor: Hektor 

Użytkownik "Pete"  napisał

Za 28 tys PLN?  Chyba Dacia Logan po upustach.  :)

Nie, z takim budzetem wzialbym kredyt. Chyba nikt rozsadny nie podejzewa, ze
stary samochód za takie pieniadze pojezdzi kolejne 15 lat ?

ZK

Passsat B5 i B5FL-opinie.(lub co innego do 28tyś zł z Dieslem)



Grupy dyskusyjne