Grupy dyskusyjne   »   Pasy "BUS"

Pasy "BUS"



1 Data: Styczen 31 2007 15:11:18
Temat: Pasy "BUS"
Autor: Daniel Rogas Roginski 

Witam,

Chciałbym spytać kto wymyślił takie idiotyczne rozwiązanie? Rozumiem - pasy z pierwszeństwem autobusu, czy coś w tym stylu. Ale czemu ja nie mogę jechać wolnym kawałkiem drogi, mam stać w korku, kiedy żadnego autobusu nie ma w pobliżu? Przecież to jest co najmniej chore...

Co o tym sądzicie?

--
pozdrawiam
Daniel Rogiński



2 Data: Styczen 31 2007 15:14:45
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Agent 0700 


Co o tym sądzicie?

Sądzimy, że to dobre rozwiązanie, bo jesliby busy stały w korkach to byłaby
makabra.

Kup sobie bilet na autobus i jeździj

Pozdrawiam

Jacek

3 Data: Styczen 31 2007 15:25:11
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Hatson 

Chciałbym spytać kto wymyślił takie idiotyczne rozwiązanie? Rozumiem -
pasy z pierwszeństwem autobusu, czy coś w tym stylu. Ale czemu ja nie
mogę jechać wolnym kawałkiem drogi, mam stać w korku, kiedy żadnego
autobusu nie ma w pobliżu? Przecież to jest co najmniej chore...

Co o tym sądzicie?

Przeprowadz sie do DE. Tam sa takie pasy. Tam to zdaje egzamin bo wszyscy
grzecznie na widok z tylu autobusu, zjezdzaja na boczny pas. Druga srpawa,
ze wszyscy grzecznie ich wpuszczaja.
Obawiam sie, ze u nas byloby inaczej :)

Pawel

4 Data: Styczen 31 2007 15:27:18
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Lukasz Kusek 

On Wed, 31 Jan 2007 15:11:18 +0100, Daniel Rogas Roginski wrote:

pasy z pierwszeństwem autobusu, czy coś w tym stylu. Ale czemu ja nie
mogę jechać wolnym kawałkiem drogi, mam stać w korku, kiedy żadnego
autobusu nie ma w pobliżu? Przecież to jest co najmniej chore...

Bo jak wiecej takich sie znajdzie, a pojawi sie jakis autobus, to nawet
jakbys chcial przepuscic taki autobus to bedzie to conajmniej uciazliwe
(oczywiscie przy zalozeniu, ze jest ten korek).

5 Data: Styczen 31 2007 14:28:29
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: poziomek 

Uwazam ze to super rozwiazanei codziennie rano jade E-4 Modlinska w W-
wie i Baaardzo sobie chwale, co do twojego arg.:
"Ale czemu ja nie mogę jechać wolnym kawałkiem drogi, mam stać w
korku", a co ci to da?!!! Waskim gardlem i tak jest np WJAZD na most ?
I tak bedziesz stal w korku, tyle samo czasu. bo wszyscy sie rzuca i
zapelnia szczelnei wszystkei pasy bedziesz blizej wjazdu ale wolniej
sie do przodu posuwal.
BUS pas to dobre rozwiazanie bo pozwala komunikacji miejskliej szybko
dotrzec do celu , taki autobus Ikarus wiezie ponad 100 osob a
samochody zajmujace tyle samo pasa ze 6 srednio maks.
Uprzedzajac pytanie, dlaczego Autobus ma byc uprzewilejowany?
Bo w duzych miastach NIE DA sie normalnei poruszac samochodami i
nalezy zachecac ludzi do korzystanai z takich srodkow transportu.
Oczywiscie NIE kazdy jest w stanei z Autobusow korzystac ze wzgledu na
lokalizacje ale duuz osob moze a tego nei robi!

6 Data: Styczen 31 2007 15:39:26
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Tomasz Pyra 

Daniel Rogas Roginski napisał(a):

Witam,

Chciałbym spytać kto wymyślił takie idiotyczne rozwiązanie? Rozumiem - pasy z pierwszeństwem autobusu, czy coś w tym stylu. Ale czemu ja nie mogę jechać wolnym kawałkiem drogi, mam stać w korku, kiedy żadnego autobusu nie ma w pobliżu? Przecież to jest co najmniej chore...

Mniej więcej tak samo chore jak to, że nie można jeździć chodnikami, drogami dla rowerów i pasami zieleni, chociaż często są też wolne, albo jeździć pod prąd.

Po prostu gdybyś to zrobił tylko Ty, to nic by się nie stało, ale jak zaczęliby tak jeździć wszyscy to byłoby gorzej.
"A gdyby tu wasz syn, z grupą stuosobową..." ?

7 Data: Styczen 31 2007 15:53:37
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Miro 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości


Mniej więcej tak samo chore jak to, że nie można jeździć chodnikami,
drogami dla rowerów i pasami zieleni, chociaż często są też wolne, albo
jeździć pod prąd.

Hmm, a chyba akurat wszystkie wyżej wymienione przypadki są czasem
praktykowane w okolicach wspomnianej wyżej przez "poziomka" Modlińskiej.
Kiedyś nawet na naszym ulubionym ;-) TVNturbo to pokazywali, a ludzie ot tak
całkiem bez skruchy przed kamerą sobie śmigali pod prąd, po chodniku, w
poprzek przejścia dla pieszych, po zielonym itp, itd. Trzeci świat normalnie

--
Miro
http://aukcje.wosp.org.pl/show_user_auctions.php?uid=1173665
Kup motoryzacyjny gadżet - cała kasa na rzecz WOŚP
Pomóżmy dzieciom poszkodowanym w wypadkach.

8 Data: Styczen 31 2007 16:01:34
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Boombastic 

Hmm, a chyba akurat wszystkie wyżej wymienione przypadki są czasem
praktykowane w okolicach wspomnianej wyżej przez "poziomka" Modlińskiej.
Kiedyś nawet na naszym ulubionym ;-) TVNturbo to pokazywali, a ludzie ot
tak
całkiem bez skruchy przed kamerą sobie śmigali pod prąd, po chodniku, w
poprzek przejścia dla pieszych, po zielonym itp, itd. Trzeci świat
normalnie

W Trzecim Świacie praktykuje się przeznaczanie części wolnych pasów dla
ruchu o przeciwnym kierunku do rozładowania korków. Ale Polska to nawet nie
jest Trzeci Świat pod tym wzgledem.

9 Data: Styczen 31 2007 16:28:18
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: click 

Boombastic napisał(a):

W Trzecim Świacie praktykuje się przeznaczanie części wolnych pasów dla ruchu o przeciwnym kierunku do rozładowania korków. Ale Polska to nawet nie jest Trzeci Świat pod tym wzgledem.


wlasnie mialem to napisac...
coz stoi na przeszkodzie by zrobic takie wahadlowe pasy? rano "do miasta", po poludniu "z miasta" - chyba kazde wieksze miasto ma takie poranno/wieczorne korkujace sie kierunki podrozy i drogi, na ktorych moznaby cos takiego urzadzic
ale... tu potrzeba inzynierow ruchu...

--
c l i c k 'n' r i d e   | *rekreacyjne DH*
"Who wants to pedal bike uphill?
The fun is going DOWNHILL" [John Breeze]

10 Data: Styczen 31 2007 17:04:53
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: JG 

click napisał(a):

wlasnie mialem to napisac...
coz stoi na przeszkodzie by zrobic takie wahadlowe pasy? rano "do miasta", po poludniu "z miasta" - chyba kazde wieksze miasto ma takie poranno/wieczorne korkujace sie kierunki podrozy i drogi, na ktorych moznaby cos takiego urzadzic
ale... tu potrzeba inzynierow ruchu...
W wielu krajach (np. US) dość popularne rozwiązanie.

11 Data: Styczen 31 2007 18:14:41
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Tomasz Pyra 

JG napisał(a):

click napisał(a):
wlasnie mialem to napisac...
coz stoi na przeszkodzie by zrobic takie wahadlowe pasy? rano "do miasta", po poludniu "z miasta" - chyba kazde wieksze miasto ma takie poranno/wieczorne korkujace sie kierunki podrozy i drogi, na ktorych moznaby cos takiego urzadzic
ale... tu potrzeba inzynierow ruchu...
W wielu krajach (np. US) dość popularne rozwiązanie.

Nasze prawo nawet przewiduje na tą okazję specjalny sygnalizator umieszczany nad takim pasem.

12 Data: Styczen 31 2007 18:18:44
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: J_K_K 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

JG napisał(a):
click napisał(a):
coz stoi na przeszkodzie by zrobic takie wahadlowe pasy? rano "do miasta", po poludniu "z miasta" - chyba kazde wieksze miasto ma takie

Nasze prawo nawet przewiduje na tą okazję specjalny sygnalizator umieszczany nad takim pasem.

Były nawet na początku, na nowym moście nad Sołą w Żywcu.
Ale chyba się nie sprawdziły, bo od jakiegoś czasu
są stałe 2 pasy z prawego brzegu na lewy.

Pzdr

JKK

13 Data: Styczen 31 2007 16:40:11
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Piotr Zawadzki 

Daniel Rogas Roginski wrote:

Witam,

Chciałbym spytać kto wymyślił takie idiotyczne rozwiązanie? Rozumiem -
pasy z pierwszeństwem autobusu, czy coś w tym stylu. Ale czemu ja nie
mogę jechać wolnym kawałkiem drogi, mam stać w korku, kiedy żadnego
autobusu nie ma w pobliżu? Przecież to jest co najmniej chore...

Co o tym sądzicie?

Sądzę, że powinieneś lepiej przyjrzeć się tym znakom. Może nie na
wszystkich, ale na znacznej ich liczbie są wypisane godziny
obowiązywania "pasoBusa" - zazwyczaj w porannym i popołudniowym
szczycie, kiedy ludzie upchani w autobusach jak sardynki starają się
dojechać/wrócić do/z pracy.

--
Pozdrawiam
PWZ

14 Data: Styczen 31 2007 16:51:21
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Michał Madej 

Chciałbym spytać kto wymyślił takie idiotyczne rozwiązanie? Rozumiem -
pasy z pierwszeństwem autobusu, czy coś w tym stylu. Ale czemu ja nie
mogę jechać wolnym kawałkiem drogi, mam stać w korku, kiedy żadnego
autobusu nie ma w pobliżu? Przecież to jest co najmniej chore...

sadze, ze idac tym trybem rozumowania, twoi sasiedzi zle robiac wyrzucajac
 smieci do koszy, placac za ich wywoz, przeciez za sciana (czyt u Ciebie)
 jest kupa wolnego miejsca, ktore sie marnuje, a tama mogliby wyrzucac swoje
 odpadki (teraz nie wiem, czy zakonczyc :-) czy tak :-(  )

to smutne, ze sa ludzie, ktorzy tak (nie)mysla

pozdrawiam
eM

15 Data: Styczen 31 2007 18:07:04
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Daniel Rogas Roginski 

Daniel Rogas Roginski napisał(a):

Co o tym sądzicie?


A nie sądzicie, że jakby przeznaczyć ten jeden pas dla wszystkich użytkowników to w konsekwencji odkorkowałby się droga i autobus też by nie stał?

--
D.R.

16 Data: Styczen 31 2007 17:23:24
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: maciej debski 

On 31 Sty, 17:07, Daniel Rogas Roginski
wrote:

Daniel Rogas Roginski napisał(a):

> Co o tym sądzicie?

A nie sądzicie, że jakby przeznaczyć ten jeden pas dla wszystkich
użytkowników to w konsekwencji odkorkowałby się droga i autobus też by
nie stał?

--
D.R.

nie. droga sie nie odkorkuje - gdzies dalej znajdzie sie waskie gardlo
- skrzyzowanie, zwezenie, most itd i wszyscy beda tak samo stali
(lacznie z autobusem).

mac

17 Data: Styczen 31 2007 21:30:22
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Jacek Osiecki 

Dnia Wed, 31 Jan 2007 15:11:18 +0100, Daniel Rogas Roginski napisał(a):

Chciałbym spytać kto wymyślił takie idiotyczne rozwiązanie? Rozumiem -
pasy z pierwszeństwem autobusu, czy coś w tym stylu. Ale czemu ja nie
mogę jechać wolnym kawałkiem drogi, mam stać w korku, kiedy żadnego
autobusu nie ma w pobliżu? Przecież to jest co najmniej chore...

Korek wypełni każdą dostępną przestrzeń i autobus będzie wypadał z
rozkładu...

Jeśli chodzi o busopasy, to powinny być zmodyfikowane pod jednym względem:
na całej długości powinny być przeznaczone również dla aut, które na
_najbliższym_ skrzyżowaniu skręcają w prawo. Sporo ułatwi życie,
zmniejszając korki - zerowym kosztem.

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki  GG:3828944
"To nie logika, to polityka"
(c) Kabaret pod Wydrwigroszem 2006

18 Data: Luty 01 2007 09:00:14
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Miro 

Użytkownik "Jacek Osiecki"  napisał w wiadomości


Jeśli chodzi o busopasy, to powinny być zmodyfikowane pod jednym względem:
na całej długości powinny być przeznaczone również dla aut, które na
_najbliższym_ skrzyżowaniu skręcają w prawo. Sporo ułatwi życie,
zmniejszając korki - zerowym kosztem.

Często tak właśnie jest, choć nie na całej długości, bo i nie do końca
zawsze się to sprawdzi.
Idealny tego przykład jest w W-wie na rondzie Zawiszy - dojazd od strony
centrum. Co prawda przed samym rondem już bus-pasa nie ma, ale ten prawy pas
ze skręcającymi w prawo na rondzie jest niemal zawsze najwolniejszym pasem.
Dalczego? Ano dlatego, że tłumy pieszych skutecznie ten skręt w prawo
przyblokowują. zatem taka kolejka skręcających mogłaby skutecznie zablokować
cały bus-pas.

Oczywiście bus-pasy przydatne i potrzebne są, ale w takim mieście jak W-wa
dużo lepszym rozwiązaniem dla wszystkich byłoby wpuszczenie autobusów na
wydzielone torowiska tramwajowe - sposób od lat sprawdzający się w niemal
wszystkich cywilizowanych miastach posiadających tramwaje (oczywiście
połączony z priorytetem tychże na światłach i skrzyżowaniach).

--
Miro
http://aukcje.wosp.org.pl/show_user_auctions.php?uid=1173665
Kup motoryzacyjny gadżet - cała kasa na rzecz WOŚP
Pomóżmy dzieciom poszkodowanym w wypadkach.

19 Data: Luty 03 2007 13:34:59
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 31 Jan 2007 21:30:22 +0000 (UTC), Jacek Osiecki
 wrote:

Jeśli chodzi o busopasy, to powinny być zmodyfikowane pod jednym względem:
na całej długości powinny być przeznaczone również dla aut, które na
_najbliższym_ skrzyżowaniu skręcają w prawo. Sporo ułatwi życie,
zmniejszając korki - zerowym kosztem.

Jedyny problem z takimi, to cwaniactwo. Zobacz sobie na przykład w
warszawie jak wygląda skrzyzowanie Kasprzaka z Karolkową. Tam własnei
tak jest i co? Kicha, jadą wszyscy niemal na wprost.
Chyba trzeba by było na stałe policjanta tam wstawić, albo takei
słupki wyskakujące spod ziemi :>
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/Fotki/rozne/Tecza/
___________/    mail:  GG: 3524356

20 Data: Styczen 31 2007 23:24:21
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: DoQ 

Użytkownik "Daniel Rogas Roginski"  napisał w
wiadomości

Witam,
Chciałbym spytać kto wymyślił takie idiotyczne rozwiązanie? Rozumiem -
pasy z pierwszeństwem autobusu, czy coś w tym stylu. Ale czemu ja nie

Ja natomiast chcialbym zeby wiekszosc idiotow za kolkiem nauczyla sie czytac
to co pod tablica BUS-PASa...
A moze lepiej nie, przynajmniej moge plynnie i w miare szybko przejechac tym
pasem.

--
Pozdrawiam
Paweł

Chrysler Stratus
http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/

21 Data: Luty 01 2007 00:56:58
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Boombastic 

Ja natomiast chcialbym zeby wiekszosc idiotow za kolkiem nauczyla sie
czytac to co pod tablica BUS-PASa...

Po co? Nie chcesz lecieć pustym pasem jak reszta baranów jest niepiśmienna?

22 Data: Luty 01 2007 09:48:43
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: SW3 

Dnia 01-02-2007 o 00:56:58 Boombastic   napisał(a):

Ja natomiast chcialbym zeby wiekszosc idiotow za kolkiem nauczyla sie
czytac to co pod tablica BUS-PASa...

Po co? Nie chcesz lecieĂŚ pustym pasem jak reszta baranów jest  niepiÂśmienna?


No to apropo. W DC na Modlińskiej jest taki BUS-PAS od 6 do 10. Jednak  trochę przed jego zakończeniem jest powtórzenie znaku ale już bez dopisku  o godzinach. Ten odcinek od powtórzenia do odwołania jest krótki i nie ma  na min żadnych skrzyżowań więc ewidentnie intencją organizatora ruchu było  aby obowiązywał w takim samym wymiarze jak ten wcześniej. Ale znak jest.  Czy w takim razie policjant jak będzie miał zły dzień, może tam wlepić  mandat (po 10 oczywiście) czy tabliczka przy początku BUS-PASa obowiązuje  na całej jego długości i pozostałe znaki nie mają znaczenia?

--
SW3

23 Data: Luty 01 2007 11:04:51
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Iygreek 

Witam,

Chciałbym spytać kto wymyślił takie idiotyczne rozwiązanie? Rozumiem -
pasy z pierwszeństwem autobusu, czy coś w tym stylu. Ale czemu ja nie
mogę jechać wolnym kawałkiem drogi, mam stać w korku, kiedy żadnego
autobusu nie ma w pobliżu? Przecież to jest co najmniej chore...

Co o tym sądzicie?

Rozwiązanie to wymyślili urzędnicy, którzy dzięki bus pasowi mają doskonałe
wytłumaczenie własnej niekompetencji. Zamiast zbudować porządne drogi ,
obwodnice, skrzyżowania bezkolizyjne itd. łatwiej zabrać jeden pas, zrobić
jeszcze większe korki, skłócić samochodziarzy i autobusiarzy, dzięki temu mają
na problemy komunikacyjne gotową odpowiedz:
"Stworzyliśmy nowoczesny system komunikacji miejskiej, ZACHĘCAMY do korzystania".
I wszystko jest pięknie...
Dodatkowo argumenty o wydajności komunikacji miejskiej są zupełnie kretyńskie:
"samochód najczęściej zajmuje 5 m i zabiera jedną osobę, a autobus zajmuje 25 m
i zabiera 100 osób " , tylko już nikt nie wspomina o drobnym fakcie, że w takim
100 osobowym autobusie ludzie mdleją (byłem świadkiem)...oraz o tym drobnym
fakcie, że bus pas nie jest zajęty przez cały czas, a wręcz przeciwnie przez
większą część czasu jest pusty...
Jeżeli przyjmiemy , że samochód zajmuje 5 m i odstęp miedzy pojazdami zajmuje
10 m. oraz , że w każdym samochodzie jedzie tylko 1 osoba (a co tam zaszalejmy),
to aby przewieźć 100 osób potrzeba 1,5 km pasu, samochód jadąc 60 km/h pokonuje
tą odległość w 90 sekund....hmmmmmm...jeżeli jeszcze uwzględnimy , że samochód
mógłby spokojnie jechać więcej oraz , że mieści się w nim więcej osób, to
sensowność stosowania bus pasa jest conajmniej wątpliwa...

Aha dodam jeszcze , że słowo ZACHĘCAMY stosowane przez urzędników jest ciekawe,
zachęta polega mniej więcej na tym : "jedź autobusem albo gnij w korkach, które
ci zafundowaliśmy tworząc bus pas..."
Pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

24 Data: Luty 01 2007 13:07:26
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: DoQ 

Użytkownik "Iygreek"  napisał w wiadomości


Rozwiązanie to wymyślili urzędnicy, którzy dzięki bus pasowi mają
doskonałe
wytłumaczenie własnej niekompetencji. Zamiast zbudować porządne drogi ,
obwodnice, skrzyżowania bezkolizyjne itd. łatwiej zabrać jeden pas, zrobić
jeszcze większe korki, skłócić samochodziarzy i autobusiarzy, dzięki temu
mają
na problemy komunikacyjne gotową odpowiedz:

W Wielkiej Brytanii maja lepsze drogi, autostrady i tez maja bus-pasy. A
wiec teoria calkiem do dupy.


--
Pozdrawiam
Paweł

Chrysler Stratus
http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/

25 Data: Luty 01 2007 12:38:48
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Iygreek 


W Wielkiej Brytanii maja lepsze drogi, autostrady i tez maja bus-pasy. A
wiec teoria calkiem do dupy.

Piękny argument :-)).
Na podobnej zasadzie można wywnioskować , że Polska jest skuta lodem przez cały
rok, bo są tu niedźwiedzie polarne :-))) (patrz zoo i Arktyka).
Pozdrawiam.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

26 Data: Luty 01 2007 14:49:25
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: DoQ 

Użytkownik "Iygreek"  napisał w wiadomości

Piękny argument :-)).
Na podobnej zasadzie można wywnioskować , że Polska jest skuta lodem przez
cały
rok, bo są tu niedźwiedzie polarne :-))) (patrz zoo i Arktyka).

Mysl sobie co chcesz. Mozesz nawet wyzywac sie na urzednikach za to, ze nie
wolno ci jezdzic samochodem po chodnikach czy trawniku. To przeciez
marnowane cenne przestrzenie, ktore sa w stanie rozluznic natezenie ruchu.


--
Pozdrawiam
Paweł

Chrysler Stratus
http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/

27 Data: Luty 01 2007 14:42:02
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Iygreek 


Mysl sobie co chcesz. Mozesz nawet wyzywac sie na urzednikach za to, ze nie
wolno ci jezdzic samochodem po chodnikach czy trawniku. To przeciez
marnowane cenne przestrzenie, ktore sa w stanie rozluznic natezenie ruchu.

Wow..piękna argumentacja c.d.
Ty masz jakieś argumenty poza insynuacjami..??
Pozdrawiam.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

28 Data: Luty 01 2007 15:56:11
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: DoQ 

Użytkownik "Iygreek"  napisał w wiadomości


Mysl sobie co chcesz. Mozesz nawet wyzywac sie na urzednikach za to, ze
nie
wolno ci jezdzic samochodem po chodnikach czy trawniku. To przeciez
marnowane cenne przestrzenie, ktore sa w stanie rozluznic natezenie
ruchu.
Wow..piękna argumentacja c.d.
Ty masz jakieś argumenty poza insynuacjami..??

Skoro ci nie pasuje,  przedstaw swoja wizje przebudowy chociazby Stolicy.
Tak aby ruch byl plynny i nie wymagal zadnych bus pasow.


--
Pozdrawiam
Paweł

Chrysler Stratus
http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/

29 Data: Luty 02 2007 13:10:53
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Iygreek 

Użytkownik "Iygreek"  napisał w wiadomości

>
>> Mysl sobie co chcesz. Mozesz nawet wyzywac sie na urzednikach za to, ze
>> nie
>> wolno ci jezdzic samochodem po chodnikach czy trawniku. To przeciez
>> marnowane cenne przestrzenie, ktore sa w stanie rozluznic natezenie
>> ruchu.
> Wow..piękna argumentacja c.d.
> Ty masz jakieś argumenty poza insynuacjami..??

Skoro ci nie pasuje,  przedstaw swoja wizje przebudowy chociazby Stolicy.
Tak aby ruch byl plynny i nie wymagal zadnych bus pasow.

Proszę:
Punkt 1: Likwidacja bus pasów :-))

Pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

30 Data: Luty 02 2007 16:31:56
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: DoQ 

Użytkownik "Iygreek"  napisał w wiadomości

Proszę:
Punkt 1: Likwidacja bus pasów :-))

O tym juz bylo. Zjawisko "korka" zaistnialo zanim powstaly bus pasy. Oprocz
tego ulice bez bus pasow rowniez nie sa wolne od zakorkowania.
Moze jeszcze jakies pomysly?



--
Pozdrawiam
Paweł

Chrysler Stratus
http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/

31 Data: Luty 02 2007 16:51:24
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Iygreek 

Użytkownik "Iygreek"  napisał w wiadomości

> Proszę:
> Punkt 1: Likwidacja bus pasów :-))

O tym juz bylo. Zjawisko "korka" zaistnialo zanim powstaly bus pasy. Oprocz
tego ulice bez bus pasow rowniez nie sa wolne od zakorkowania.
Moze jeszcze jakies pomysly?
Hmmmm..likwidacja bus pasa na 3 pasmowej jezdni, skraca korek o 1/3 to jest
bardzo dobre rozwiązanie, tylko aby je zauważyć trzeba jeździć samochodem a nie
autobusem..


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

32 Data: Luty 02 2007 19:17:12
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: DoQ 

Użytkownik "Iygreek"  napisał w wiadomości

O tym juz bylo. Zjawisko "korka" zaistnialo zanim powstaly bus pasy.
Oprocz
tego ulice bez bus pasow rowniez nie sa wolne od zakorkowania.
Moze jeszcze jakies pomysly?
Hmmmm..likwidacja bus pasa na 3 pasmowej jezdni, skraca korek o 1/3 to
jest

Jeszcze troche a może zrozumiesz co to znaczy zyć w mieście gdzie nie liczy
się tylko "ja i mój remizowóz" ale dobro ogółu.
Masz "doskonałe" pomysły racjonalizatorskie mój ty klawiszowy geniuszu... Aż
szkoda, że taka "mądra głowa" marnuje się na PMSsie podczas gdy Londyn,
Paryż, Chicago, NY itp metropolie z budżetem nieporownywalnie większym od
budżetu jakiegokolwiek miasta w Polsce tak samo borykają się z komunikacyjną
przepustowością. Zrobisz furore przedstawiając swoje pomysły - działaj.

bardzo dobre rozwiązanie, tylko aby je zauważyć trzeba jeździć samochodem
a nie
autobusem..

Jej no nie badz taki, pochwal sie jeszcze ile kilometrow robisz
samochodem... ze masz prawo jazdy i garaż! Bądź mieszczuchem, bądź dżezi!


--
Pozdrawiam
Paweł

Chrysler Stratus
http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/

33 Data: Luty 05 2007 09:17:01
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Adam Płaszczyca 

On 2 Feb 2007 17:51:24 +0100, "Iygreek"
wrote:

Hmmmm..likwidacja bus pasa na 3 pasmowej jezdni, skraca korek o 1/3 to jest
bardzo dobre rozwiązanie, tylko aby je zauważyć trzeba jeździć samochodem a nie
autobusem..

Skraca długośc korka, czas stania w korku się nei zmienia.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

34 Data: Luty 05 2007 09:25:03
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: J.F. 

On Mon, 05 Feb 2007 09:17:01 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:

On 2 Feb 2007 17:51:24 +0100, "Iygreek"
Hmmmm..likwidacja bus pasa na 3 pasmowej jezdni, skraca korek o 1/3 to jest
bardzo dobre rozwiązanie, tylko aby je zauważyć trzeba jeździć samochodem a nie
autobusem..

Skraca długośc korka, czas stania w korku się nei zmienia.

Skraca i czas, jesli pojazdy maja dalej 3 pasy ruchu zamiast dwoch.

J.

35 Data: Luty 05 2007 10:24:48
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J,

Monday, February 5, 2007, 9:25:03 AM, you wrote:

Hmmmm..likwidacja bus pasa na 3 pasmowej jezdni, skraca korek o 1/3 to jest
bardzo dobre rozwiązanie, tylko aby je zauważyć trzeba jeździć samochodem a nie
autobusem..
Skraca długośc korka, czas stania w korku się nei zmienia.
Skraca i czas, jesli pojazdy maja dalej 3 pasy ruchu zamiast dwoch.

Skraca też czas, jeśli korek spowodowany sygnalizacją świetlną -
trzema pasami na jednym cyklu przejedzie więcej samochodów.

--
Best regards,
 RoMan                           

36 Data: Luty 05 2007 10:37:40
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: J.F. 

On Mon, 5 Feb 2007 10:24:48 +0100,  RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello J,
Hmmmm..likwidacja bus pasa na 3 pasmowej jezdni, skraca korek o 1/3 to jest
bardzo dobre rozwiązanie, tylko aby je zauważyć trzeba jeździć samochodem a nie
autobusem..
Skraca długośc korka, czas stania w korku się nei zmienia.
Skraca i czas, jesli pojazdy maja dalej 3 pasy ruchu zamiast dwoch.

Skraca też czas, jeśli korek spowodowany sygnalizacją świetlną -
trzema pasami na jednym cyklu przejedzie więcej samochodów.

Pod warunkiem ze za swiatlami droga pusta - dlatego tak ogolnie
napisalem.

J.

37 Data: Luty 05 2007 11:06:55
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Adam Płaszczyca 

On Mon, 05 Feb 2007 09:25:03 +0100, J.F.
 wrote:

Skraca długośc korka, czas stania w korku się nei zmienia.
Skraca i czas, jesli pojazdy maja dalej 3 pasy ruchu zamiast dwoch.

Nie skraca, bo korek to efekt tego, że dalej gdzieś jest wąskie
gardło.

MOżna to mniej więcej porównać do sytuacji z wodą w rurach. Masz rurę
na której końcu masz kryzę. MOżesz dać 2, 3, 4... n razy szerszą rurę,
a i tak przepłynie tyle wody, na ile pozwala kryza.

Tak samo w wypadku korków - szersza ulica nie da nic, jeśli miejsce
które ogranicza przepustowość pozostanie bez zmian.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/    mail:  GG: 3524356

38 Data: Luty 01 2007 14:51:33
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello DoQ,

Thursday, February 1, 2007, 1:07:26 PM, you wrote:

Rozwiązanie to wymyślili urzędnicy, którzy dzięki bus pasowi mają
doskonałe wytłumaczenie własnej niekompetencji. Zamiast zbudować
porządne drogi , obwodnice, skrzyżowania bezkolizyjne itd. łatwiej
zabrać jeden pas, zrobić jeszcze większe korki, skłócić
samochodziarzy i autobusiarzy, dzięki temu mają na problemy
komunikacyjne gotową odpowiedz:
W Wielkiej Brytanii maja lepsze drogi, autostrady i tez maja bus-pasy. A
wiec teoria calkiem do dupy.

W Wielkiej Brytanii nie ma urzędników?

--
Best regards,
 RoMan                           

39 Data: Luty 01 2007 13:54:31
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor:

W Wielkiej Brytanii nie ma urzędników?
Nie ma. Wyemigrowali do Polski w ramach wymiany za hydraulikow, lekarzy,
piekarzy .... itd.

Konrad
szampanskie Ave VVTi

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

40 Data: Luty 01 2007 15:07:48
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: DoQ 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

W Wielkiej Brytanii maja lepsze drogi, autostrady i tez maja bus-pasy. A
wiec teoria calkiem do dupy.
W Wielkiej Brytanii nie ma urzędników?

Oprocz urzednikow maja tez lepsza infrastruktore drogowa i autostradowa, a
jednak postanowiono wymalowac bus-pasy.
To chyba logiczne, ze chce sie ulatwic przemieszczanie 150 osobom wcisnietym
do jednej puszki, nawet jesli byloby to kosztem narwańców przejezdzajacych
dziennie 5 km samochodem z domu do pracy i z powrotem.

--
Pozdrawiam
Paweł

Chrysler Stratus
http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/

41 Data: Luty 01 2007 15:43:13
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello DoQ,

Thursday, February 1, 2007, 3:07:48 PM, you wrote:

W Wielkiej Brytanii maja lepsze drogi, autostrady i tez maja bus-pasy. A
wiec teoria calkiem do dupy.
W Wielkiej Brytanii nie ma urzędników?
Oprocz urzednikow maja tez lepsza infrastruktore drogowa i autostradowa, a
jednak postanowiono wymalowac bus-pasy.

Jasne. Zrobiono to również na autostradach. I jest sobie pusty pas od
najszybszej strony jezdni. Genialny wynalazek, którego tylko głupi
Clarkson nie potrafi zrozumieć. Wielka Brytania ma też inne genialne
pomysły urzednicze na poprawienie jakości ruchu - tysiące fotoradarów
na autostradach.
O takim drobiazgu, jak sprywatyzowanie parkingów i zezwolenia na
zakładanie blokad właścicielom parkingów też warto wspomnieć.

To chyba logiczne, ze chce sie ulatwic przemieszczanie 150 osobom wcisnietym
do jednej puszki, nawet jesli byloby to kosztem narwańców przejezdzajacych
dziennie 5 km samochodem z domu do pracy i z powrotem.

Autobusy jezdżą wypełnione tylko przez niewielką część dnia. Poza
tym jeżdżą niemal puste lub puste. Pasy dla autobusów na brytyjskich
autostradach obowiązują zawsze.

--
Best regards,
 RoMan                           

42 Data: Luty 01 2007 15:53:10
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: DoQ 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości


Jasne. Zrobiono to również na autostradach. I jest sobie pusty pas od
najszybszej strony jezdni. Genialny wynalazek, którego tylko głupi
Clarkson nie potrafi zrozumieć. Wielka Brytania ma też inne genialne
pomysły urzednicze na poprawienie jakości ruchu - tysiące fotoradarów
na autostradach.

No patrz..  a jakby tak poczytac komentarze, to w Polsce zawsze
najgorzej....

To chyba logiczne, ze chce sie ulatwic przemieszczanie 150 osobom
wcisnietym
do jednej puszki, nawet jesli byloby to kosztem narwańców
przejezdzajacych
dziennie 5 km samochodem z domu do pracy i z powrotem.
Autobusy jezdżą wypełnione tylko przez niewielką część dnia. Poza
tym jeżdżą niemal puste lub puste. Pasy dla autobusów na brytyjskich
autostradach obowiązują zawsze.

U nas pasy obowiazuja w godzinach szczytu komunikacyjnego, wiec w czym żal -
bo nadal nie rozumiem?

--
Pozdrawiam
Paweł

Chrysler Stratus
http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/

43 Data: Luty 01 2007 16:16:35
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello DoQ,

Thursday, February 1, 2007, 3:53:10 PM, you wrote:

Jasne. Zrobiono to również na autostradach. I jest sobie pusty pas od
najszybszej strony jezdni. Genialny wynalazek, którego tylko głupi
Clarkson nie potrafi zrozumieć. Wielka Brytania ma też inne genialne
pomysły urzednicze na poprawienie jakości ruchu - tysiące fotoradarów
na autostradach.
No patrz..  a jakby tak poczytac komentarze, to w Polsce zawsze
najgorzej....

Nie. Próbujesz żądać wzorowania się na kraju, w którym urzednicy mają
jeszcze bardziej idiotyczne pomysły.

To chyba logiczne, ze chce sie ulatwic przemieszczanie 150 osobom
wcisnietym do jednej puszki, nawet jesli byloby to kosztem
narwańców przejezdzajacych dziennie 5 km samochodem z domu do
pracy i z powrotem.
Autobusy jezdżą wypełnione tylko przez niewielką część dnia. Poza
tym jeżdżą niemal puste lub puste. Pasy dla autobusów na brytyjskich
autostradach obowiązują zawsze.
U nas pasy obowiazuja w godzinach szczytu komunikacyjnego, wiec w czym żal -
bo nadal nie rozumiem?

U Was, to znaczy gdzie? Pas dla autobusów na Karkonoskiej w stronę
wylotu na A4 we Wrocławiu, to ulubione miejsce polowań miśków. Nie
zauważyłem, żeby były tam jakiekolwiek godziny obowiązywania. Autobus
jedzie jeden na parę minut, samochodów w tym czasie setki. Nie tylko
osobowych.


--
Best regards,
 RoMan                           

44 Data: Luty 01 2007 16:28:54
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: J.F. 

On Thu, 1 Feb 2007 16:16:35 +0100,  RoMan Mandziejewicz wrote:

U nas pasy obowiazuja w godzinach szczytu komunikacyjnego, wiec w czym żal -
bo nadal nie rozumiem?

U Was, to znaczy gdzie? Pas dla autobusów na Karkonoskiej w stronę
wylotu na A4 we Wrocławiu, to ulubione miejsce polowań miśków. Nie
zauważyłem, żeby były tam jakiekolwiek godziny obowiązywania. Autobus
jedzie jeden na parę minut, samochodów w tym czasie setki. Nie tylko
osobowych.

Gdzie tam jest jakis pas dla autobusow ?

Poza tym zielona fala i natezenie ruchu powoduja ze wydzielony pas nie
jest tam potrzebny - wszyscy jada 60, korkow nie ma.

W strone przeciwna, przed skrzyzowaniem z Hallera moze by mial sens.

J.

45 Data: Luty 01 2007 17:08:33
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J,

Thursday, February 1, 2007, 4:28:54 PM, you wrote:

U nas pasy obowiazuja w godzinach szczytu komunikacyjnego, wiec w czym żal -
bo nadal nie rozumiem?
U Was, to znaczy gdzie? Pas dla autobusów na Karkonoskiej w stronę
wylotu na A4 we Wrocławiu, to ulubione miejsce polowań miśków. Nie
zauważyłem, żeby były tam jakiekolwiek godziny obowiązywania. Autobus
jedzie jeden na parę minut, samochodów w tym czasie setki. Nie tylko
osobowych.
Gdzie tam jest jakis pas dla autobusow ?

Tuż przed BP - przedostanie światła (o ile mnie skleroza nie myli).

Poza tym zielona fala i natezenie ruchu powoduja ze wydzielony pas nie
jest tam potrzebny - wszyscy jada 60, korkow nie ma.

Korki bywają w godzinach szczytu. A autobusów to tam jeździ bardzo
mało.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           

46 Data: Luty 01 2007 17:36:46
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: J.F. 

On Thu, 1 Feb 2007 16:16:35 +0100,  RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello DoQ,
Jasne. Zrobiono to również na autostradach. I jest sobie pusty pas od
najszybszej strony jezdni. Genialny wynalazek, którego tylko głupi
Clarkson nie potrafi zrozumieć. Wielka Brytania ma też inne genialne
pomysły urzednicze na poprawienie jakości ruchu - tysiące fotoradarów
na autostradach.
No patrz..  a jakby tak poczytac komentarze, to w Polsce zawsze
najgorzej....

Nie. Próbujesz żądać wzorowania się na kraju, w którym urzednicy mają
jeszcze bardziej idiotyczne pomysły.

Hm, az takie idiotyczne to chyba nie ?
Skoro i w kraju mamy limit 130, to chyba nie po to zeby go powszechnie
lamac :-)

J.

47 Data: Luty 01 2007 18:05:28
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J,

Thursday, February 1, 2007, 5:36:46 PM, you wrote:

Jasne. Zrobiono to również na autostradach. I jest sobie pusty pas od
najszybszej strony jezdni. Genialny wynalazek, którego tylko głupi
Clarkson nie potrafi zrozumieć. Wielka Brytania ma też inne genialne
pomysły urzednicze na poprawienie jakości ruchu - tysiące fotoradarów
na autostradach.
No patrz..  a jakby tak poczytac komentarze, to w Polsce zawsze
najgorzej....
Nie. Próbujesz żądać wzorowania się na kraju, w którym urzednicy mają
jeszcze bardziej idiotyczne pomysły.
Hm, az takie idiotyczne to chyba nie ?

Idiotyczne.

Skoro i w kraju mamy limit 130, to chyba nie po to zeby go powszechnie
lamac :-)

W kraju obok limitów na autostradzie nie ma. I mają mniej wypadków.

--
Best regards,
 RoMan                           

48 Data: Luty 01 2007 18:45:57
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: DoQ 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

U Was, to znaczy gdzie? Pas dla autobusów na Karkonoskiej w stronę
wylotu na A4 we Wrocławiu, to ulubione miejsce polowań miśków. Nie
zauważyłem, żeby były tam jakiekolwiek godziny obowiązywania. Autobus
jedzie jeden na parę minut, samochodów w tym czasie setki. Nie tylko
osobowych.

To teraz powiem z autopsji poniewaz.codziennie poruszam sie komunikacja
miejska.
Jazda autobusami dzieki bus-pasom jest mniej uciazliwa, zwlaszcza z
Bialoleki w DC w porannych godzinach szczytu - to raz.
Dwa - osiedle przy ktorym mieszkam wychodzi wprost na Sobieskiego, gdzie od
kilku lat namalowane sa bus-pasy. Nie zauwazylem wiekszych korkow w tym
rejonie (czasem mam wrazenie, ze nawet stoje krocej jadac samochodem). Gdyby
po ulicach miast jezdzili ci, ktorzy naprawde potrzebuja jezdzic samochodem
byloby duzo latwiej.
Do pracy mam blisko, 2/4 przystanki autobusem - ide na przystanek, wsiadam i
po 7-8min jestem na miejscu za 66zl miesiecznie. Jezdzac samochodem
musialbym dojsc na parking, odsniezac przez 10-15min, dojechac na miejsce.
Przez kolejne 10-15min szukac miejsca do zaparkowania i placic za to xx PLN
dziennie. Oplaca sie? IMO: NIE. Kolezanka dojezdza samochodem z tej samej
dzielnicy, bo fajnie podjechac samochodem.. no i jaki prestiż. Co z tego, ze
pozniej placze ile kosztuje ja benzyna i parkowanie.. grunt to pojechac
samochodem. Takich sa tysiace, to do nich miejcie pretensje nie do
autobusow. Ich nie obchodzi, ze sa tacy ktorzy samochodem zarabiaja badz
jazda samochodem faktycznie skraca czas podrozy (np.rozwoza dzieci do szkol
i przedszkoli) - dla nich najwazniejsze jest to zeby posadzic dupsko w
samochodzie, a pozniej ponarzekac na korki.




--
Pozdrawiam
Paweł

Chrysler Stratus
http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/

49 Data: Luty 02 2007 13:56:18
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Iygreek 


To teraz powiem z autopsji
To ja też :-))
poniewaz.codziennie poruszam sie komunikacja
miejska.
ja próbowałem prze dwa miesiące...
Jazda autobusami dzieki bus-pasom jest mniej uciazliwa, zwlaszcza z
Bialoleki w DC w porannych godzinach szczytu - to raz.
Jazda samochodem jest bardziej uciążliwa , korki bardziej się wydłużyły,
a jazda autobusem E4 to prawdziwa "radość" tłok, ścisk i smierdzi...
Dwa - osiedle przy ktorym mieszkam wychodzi wprost na Sobieskiego, gdzie od
kilku lat namalowane sa bus-pasy. Nie zauwazylem wiekszych korkow w tym
rejonie (czasem mam wrazenie, ze nawet stoje krocej jadac samochodem).
HO ho ho musimy koniecznie pozwężać ulice, wniosek jest prosty im mniej pasów
tym luźniej na jezdni...:-)))
Gdyby
po ulicach miast jezdzili ci, ktorzy naprawde potrzebuja jezdzic samochodem
byloby duzo latwiej.
Hmmmm sugerujesz , że teraz są jacys ludzie co wychodzą rano i myślą:
" Co ja bym dziś rano porobił....hhmmmm...może sobie postoje w korku..ooo to
jest to !!!" - nie będę się spierał, może tak jest :-)
Do pracy mam blisko, 2/4 przystanki autobusem - ide na przystanek, wsiadam i
po 7-8min jestem na miejscu za 66zl miesiecznie.
Do pracy mam 25 km, komunikacją miejską 1,5 godziny, samochodem 40 min..(od
powstania bus pasa godzina)...
Jezdzac samochodem
musialbym dojsc na parking, odsniezac przez 10-15min, dojechac na miejsce.
Przez kolejne 10-15min szukac miejsca do zaparkowania i placic za to xx PLN
dziennie. Oplaca sie? IMO: NIE.
Z domu wyjeżdzam z ciepłego garażu, nie obchodzi mnie , że pada itd, parking mam
pod samą pracą i nie muszę szukać miejsca(parking ze szlabanem), wysiadam i za
90 sek jestem w pracy...

Kolezanka dojezdza samochodem z tej samej
dzielnicy, bo fajnie podjechac samochodem.. no i jaki prestiż. Co z tego, ze
pozniej placze ile kosztuje ja benzyna i parkowanie.. grunt to pojechac
samochodem. Takich sa tysiace, to do nich miejcie pretensje nie do
autobusow. Ich nie obchodzi, ze sa tacy ktorzy samochodem zarabiaja badz
jazda samochodem faktycznie skraca czas podrozy (np.rozwoza dzieci do szkol
i przedszkoli) - dla nich najwazniejsze jest to zeby posadzic dupsko w
samochodzie, a pozniej ponarzekac na korki.

I to jest właśnie najgorsze, rodzą się tacy co oceniają innych swoim własnym
ciasnym rozumkiem,  myślą, że mają prawo decydować, co komu wolno, a co nie, a
jak nie daj Boże dostaną trochę władzy to wymyślają np.bus pasy, no bo przecież
"ci w samochodach siedzą" , "ci w samochodach trują" itp. bzdury...i wydaje im
się, że wszystko jest w porządku dopóki są w większości jednak , gdy pewnego
pięknego dnia okaże się , że tym razem są w mniejszości otwierają im się oczka...

Aha proponuje idź na całość , zapisz się do samoobrony (o ile już nie jesteś)
stwórz centralne przedsiębiorstwo autobusowe, zlikwiduj samochody, ho ho ho...
nie trzeba będzie budować żadnej drogi przez 30 lat...:-))


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

50 Data: Luty 02 2007 16:43:01
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: DoQ 

Użytkownik "Iygreek"  napisał w wiadomości

Z domu wyjeżdzam z ciepłego garażu, nie obchodzi mnie , że pada itd,
parking mam
pod samą pracą i nie muszę szukać miejsca(parking ze szlabanem), wysiadam
i za
90 sek jestem w pracy...

Jestem pod wrażeniem.

I to jest właśnie najgorsze, rodzą się tacy co oceniają innych swoim
własnym
ciasnym rozumkiem,  myślą, że mają prawo decydować, co komu wolno, a co
nie, a
jak nie daj Boże dostaną trochę władzy to wymyślają np.bus pasy, no bo
przecież
"ci w samochodach siedzą" , "ci w samochodach trują" itp. bzdury...i
wydaje im
się, że wszystko jest w porządku dopóki są w większości jednak , gdy
pewnego
pięknego dnia okaże się , że tym razem są w mniejszości otwierają im się
oczka...

Ty to jednak trollem zalatujesz i to takim co dopiero dorwal samochod. Gdzie
pisalem ze ci bronie? Jezdzij sobie samochodem nawet po bulki do sklepu,
tylko nie narzekaj ze inni tobie podobni robia to samo, przez co stoisz jak
sierota na zakorkowanej ulicy.

Aha proponuje idź na całość , zapisz się do samoobrony (o ile już nie
jesteś)
stwórz centralne przedsiębiorstwo autobusowe, zlikwiduj samochody, ho ho
ho...
nie trzeba będzie budować żadnej drogi przez 30 lat...:-))

Przeprowadz sie na wieś. Najwyzej co godzine-dwie napotkasz PKS, nie
bedziesz wiec cierpial na swoja fobie.
Do sadów sołtysa pare kilometrów, bedzie okazja pojezdzic... no i kwadrans
jazdy do najblizszego WSS Społem - kolejna okazja do przejazdzki.
Nie zapomnij o weekendach. Wsiadziesz ze swojego cieplego garazu i
podjedziesz 150km do miasta, zabierzesz dzieciaki na niedzielny obiad -
rzecz jasna do MC Drive'a. "My juz są Amerykany..."

--
Pozdrawiam
Paweł

Chrysler Stratus
http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/

51 Data: Luty 02 2007 17:07:24
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Iygreek 

Jezdzij sobie samochodem nawet po bulki do sklepu,

tylko nie narzekaj ze inni tobie podobni robia to samo, przez co stoisz jak
sierota na zakorkowanej ulicy.

Czy ja gdzieś narzekałem, że stoję w korku???Co innego dostrzegać niedogodności
bus pasa ,a co innego marudzić bez sensu..

Przeprowadz sie na wieś.
Chciałbym, poważnie.
Najwyzej co godzine-dwie napotkasz PKS, nie
bedziesz wiec cierpial na swoja fobie.
Do sadów sołtysa pare kilometrów, bedzie okazja pojezdzic... no i kwadrans
jazdy do najblizszego WSS Społem - kolejna okazja do przejazdzki.
Lekko trąci tandetą, ale jeszcze może być..:-)
Nie zapomnij o weekendach. Wsiadziesz ze swojego cieplego garazu i
podjedziesz 150km do miasta, zabierzesz dzieciaki na niedzielny obiad -
rzecz jasna do MC Drive'a. "My juz są Amerykany..."
Ehhh jak Ty nic nie rozumiesz....:-))

P.S Kończę tę nierówną walkę , mam nadzieję ,że spędzę weekend na wsi nie
spotykając autobusów i bus pasów, Tobie życzę wręcz przeciwnie
(miasto,autobus,bus pus) :-)). (nie złośliwie, a na zasadzie każdemu to co lubi
;-))) )


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

52 Data: Luty 02 2007 19:01:56
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: DoQ 

Użytkownik "Iygreek"  napisał w wiadomości

P.S Kończę tę nierówną walkę , mam nadzieję ,że spędzę weekend na wsi nie
spotykając autobusów i bus pasów, Tobie życzę wręcz przeciwnie
(miasto,autobus,bus pus) :-)). (nie złośliwie, a na zasadzie każdemu to co
lubi
;-))) )

Dorosniesz - zrozumiesz.

--
Pozdrawiam
Paweł

Chrysler Stratus
http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/

53 Data: Luty 01 2007 12:46:13
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor:

Czy uwazasz, ze w tym konkretnym przypadku (wjazd na most Grota) zrobienie 100
pasow skroci czas przejazdu, gdy waskim gardlem jest sam wjazd na most?

Konrad
szampanskie Ave VVTi

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

54 Data: Luty 01 2007 13:22:41
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Iygreek 

Czy uwazasz, ze w tym konkretnym przypadku (wjazd na most Grota) zrobienie 100
pasow skroci czas przejazdu, gdy waskim gardlem jest sam wjazd na most?


Oczywiście, że tak, ponieważ w tej konkretnej sytuacji są dwa wąskie gardła (a
nie jedno) :
wjazd + bus pas.
Co więcej mogę to udowodnić :-)), stań sobie kiedyś na wiadukcie w chwili gdy
stoi policja, zaobserwujesz coś takiego: do miejsca gdzie stoi policja korek dwa
razy dłuższy niż zwykle, od policji nagła pustka i BEZPROBLEMOWY wjazd na most !!
A czemu?? Ano cwaniaczki , które normalnie jadą bus pasem przechodzą na "dobrą
stronę mocy" (środkowy pas), czyli wszyscy tłoczą się na dwóch pasach
zostawiając trzeci pusty, którym nic nie jedzie...
Pozdrawiam.



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

55 Data: Luty 01 2007 13:41:57
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor:

Oczywiście, że tak, ponieważ w tej konkretnej sytuacji są dwa wąskie gardła (a
nie jedno) :
wjazd + bus pas.
Co więcej mogę to udowodnić :-)), stań sobie kiedyś na wiadukcie w chwili gdy
stoi policja, zaobserwujesz coś takiego: do miejsca gdzie stoi policja korek dwa
razy dłuższy niż zwykle, od policji nagła pustka i BEZPROBLEMOWY wjazd na most !!
A czemu?? Ano cwaniaczki , które normalnie jadą bus pasem przechodzą na "dobrą
stronę mocy" (środkowy pas), czyli wszyscy tłoczą się na dwóch pasach
zostawiając trzeci pusty, którym nic nie jedzie...

Nic nie udowodniles.
O przepustowsoci decyduje najwezsze gardlo. Normalnie jest to wjazd na most
(korek jest przed wjazdem, na moscie juz go nie ma), a gdy stoi policja to
najwezszym gardlem jest miejsce, w ktorym ona stoi (z powodow, ktore sam
opisales), a za tym miejscem juz tego kroka nie ma - ot i cala tajemnica.

Konrad
szampanskie Ave VVTi

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

56 Data: Luty 01 2007 14:28:09
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Iygreek 


Nic nie udowodniles.
O przepustowsoci decyduje najwezsze gardlo. Normalnie jest to wjazd na most
(korek jest przed wjazdem, na moscie juz go nie ma), a gdy stoi policja to
najwezszym gardlem jest miejsce, w ktorym ona stoi (z powodow, ktore sam
opisales), a za tym miejscem juz tego kroka nie ma - ot i cala tajemnica.

Hmmmm...podsumowując..prawidłowo wykorzystany bus pas jest najwęższym gardłem.
Pięknie, jednak się ze mną zgadzasz tylko jeszcze do Ciebie nie dotarło to co
sam napisałeś....:-)
Pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

57 Data: Luty 01 2007 14:33:56
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor:

Hmmmm...podsumowując..prawidłowo wykorzystany bus pas jest najwęższym gardłem.

Nie, w przypadku prawidlowo wykorzystywanego pasa BUS waskim gardlem jest wjazd
na most. W przypadku policji waskim gardlem jest miejsce, w ktorym stoja z
powodu cwaniaczkow wiskajacych sie na srodkowy pas i przez to blokujacych przejazd.
Napisac jeszcze raz?

Konrad
szampanskie Ave VVTi




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

58 Data: Luty 01 2007 14:36:56
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor:

> Hmmmm...podsumowując..prawidłowo wykorzystany bus pas jest najwęższym gardłem.

Z dodatku jak pamietam i jeszcze tego pasa nie bylo, to korki tez byly - co tez
obala Twoj "dowod" (szczegolnie jesli chodzi o przypadek z policja).

Konrad
szampanskie Ave VVTi

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

59 Data: Luty 01 2007 15:58:32
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: DoQ 

Użytkownik  napisał w wiadomości

> Hmmmm...podsumowując..prawidłowo wykorzystany bus pas jest najwęższym
> gardłem.
Z dodatku jak pamietam i jeszcze tego pasa nie bylo, to korki tez byly -
co tez
obala Twoj "dowod" (szczegolnie jesli chodzi o przypadek z policja).

Dokladnie. Zeby bylo weselej, najwiecej przeciw maja ci co jeszcze nie
"odkryli", ze bus-pasy nie obowiazuja przez 24h. Szkoda slow.

--
Pozdrawiam
Paweł

Chrysler Stratus
http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/

60 Data: Luty 01 2007 16:29:31
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Jan Kowalski 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Użytkownik  napisał w wiadomości

> Hmmmm...podsumowując..prawidłowo wykorzystany bus pas jest najwęższym
> gardłem.
Z dodatku jak pamietam i jeszcze tego pasa nie bylo, to korki tez byly -
co tez
obala Twoj "dowod" (szczegolnie jesli chodzi o przypadek z policja).

Dokladnie. Zeby bylo weselej, najwiecej przeciw maja ci co jeszcze nie
"odkryli", ze bus-pasy nie obowiazuja przez 24h. Szkoda slow.
I nie przez cały tydzień.

61 Data: Luty 01 2007 14:53:13
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Iygreek 


Nie, w przypadku prawidlowo wykorzystywanego pasa BUS waskim gardlem jest wjazd
na most. W przypadku policji waskim gardlem jest miejsce, w ktorym stoja z
powodu cwaniaczkow wiskajacych sie na srodkowy pas i przez to blokujacych
przejazd.
Napisac jeszcze raz?

Zaraz ,zaraz ale cwaniaczki wciskające się na środkowy pas robią to zupełnie
prawidłowo, gdyż nie mogą jechać bus pasem...
Poza tym przeczysz sam sobie , raz piszesz, że przy policji jest najwęższe
gardło, a zaraz potem w drugim poscie mówisz, że nie.
Pozdrawiam.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

62 Data: Luty 01 2007 14:59:43
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor:

Poza tym przeczysz sam sobie , raz piszesz, że przy policji jest najwęższe
gardło, a zaraz potem w drugim poscie mówisz, że nie.

Gdzie napisalem, ze w przypadku policji NIE MA przy nich najwezszego gardla?

Konrad
szampanskie Ave VVTi


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

63 Data: Luty 02 2007 09:59:49
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Iygreek 


Gdzie napisalem, ze w przypadku policji NIE MA przy nich najwezszego gardla?

Choćby tu:
Nie, w przypadku prawidlowo wykorzystywanego pasa BUS waskim gardlem jest wjazd
na most. W przypadku policji waskim gardlem jest miejsce, w ktorym stoja...

1."PRZY POLICJI" ten pas JEST prawidłowo wykorzystany bo NIE JADĄ NIM SAMOCHODY
!!! (ale ty oczywiście z jakiś kosmicznych powodów uważasz, że jednak nie ,
prawda ???)
2. Zgadzasz się , że jak stoi tam policja  to jest to najwęższe gardło.

Pozdrawiam.






--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

64 Data: Luty 02 2007 10:30:13
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor:


> Gdzie napisalem, ze w przypadku policji NIE MA przy nich najwezszego gardla?
>
Choćby tu:
>Nie, w przypadku prawidlowo wykorzystywanego pasa BUS waskim gardlem jest wjazd
>na most. W przypadku policji waskim gardlem jest miejsce, w ktorym stoja...

1."PRZY POLICJI" ten pas JEST prawidłowo wykorzystany bo NIE JADĄ NIM SAMOCHODY
!!! (ale ty oczywiście z jakiś kosmicznych powodów uważasz, że jednak nie ,
prawda ???)
Pociesze Cie: zgadzam sie, ze przy plicji pas ten jest prawidlowo wykorzystywany
(przynajmniej w zasiegu wzroku policmajstrow).

2. Zgadzasz się , że jak stoi tam policja  to jest to najwęższe gardło.
Pociesze Cie po raz drugi: zgadzam się , że jak stoi tam policja  to jest to
najwęższe gardło.

W swoich wypowiedziach mowilem o dwoch przypadkach:
1. Prawidlowym wykorzystaniu pasa BEZ policji (wiem, ze abstrakcja; w Twoim
przypadku pewnie trudno sobie wyobrazic) - wowczas samochody ustawiaja sie na
odpowiednich pasach duzo wczesniej, bez wciskania w ostatniej chwili i ruch jest
plynniejszy.
2. Przypadek Z policja - samochody na jej widok wciskaja sie w ostatniej chwili
na srodkowy pas blokujac ruch na sasiednich pasach - wowczas waskim gardlem jest
miejsce gdzie stoi policja a nie miejsce gdzie zaczyna sie pas BUS.

Pas BUS jest na dlugim odcinku i na swojej dlugosci nie moze byc waskim gardlem,
waskim gardlem moze byc miejsce, w ktorym ten pas sie ZACZYNA. Tak wiec, gdyby
winny byl pas BUS korek powinien byc do miejsca, w ktorym sie zaczyna a dalej
ruch powinien byc plynny.
Tak jest wlasnie w przypadku policji - jak sam napisales - do miejsca, w ktorym
stoi jest korek a pozniej wolny przejazd.
W przypadku, o ktorym mowimy (bez policji) waskim gardlem jest wjazd na most
(korek na CALEJ trasie dojazdowej, a na moscie jest juz luzniej), nawet jakby
bylo 100 pasow nie wjedziesz szybciej na most, wprawdzie zblizylbys sie szybciej
do mostu, ale ten sam czas musialbys odstac - srednio, bo oczywiscie znalazlo by
sie mnostwo cwaniaczkow wciskajacych sie ze skrajnego 100. lewego pasa od razu
na prawy.

Konrad
szampanskie Ave VVTi


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

65 Data: Luty 02 2007 13:30:42
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Iygreek 


2. Przypadek Z policja - samochody na jej widok wciskaja sie w ostatniej chwili
na srodkowy pas blokujac ruch na sasiednich pasach - wowczas waskim gardlem jest
miejsce gdzie stoi policja a nie miejsce gdzie zaczyna sie pas BUS.

Pas BUS jest na dlugim odcinku i na swojej dlugosci nie moze byc waskim gardlem,
waskim gardlem moze byc miejsce, w ktorym ten pas sie ZACZYNA. Tak wiec, gdyby
winny byl pas BUS korek powinien byc do miejsca, w ktorym sie zaczyna a dalej
ruch powinien byc plynny.

No zgadza się, ale dobrze zdajesz sobie sprawę, że teraz bus pas w miejscach
gdzie nie ma policji nie działa tak jak powinien...gdyby działał to przy każdym
wjeździe, skrzyżowaniu itp. tworzyłyby się korki wjeżdzających na Modlińską i
działoby się dokładnie to samo co teraz dzieje się przy policji, to czy to
zwężenie wystąpi na początku wiaduktu czy w jego połowie nie ma żadnego
znaczenia, bo ważne jest to , że bus pus ogranicza bardziej niż wjazd !
Pozdrawiam.
 


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

66 Data: Luty 01 2007 18:24:21
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: J.F. 

On 1 Feb 2007 12:04:51 +0100,  Iygreek wrote:

Rozwiązanie to wymyślili urzędnicy, którzy dzięki bus pasowi mają doskonałe
wytłumaczenie własnej niekompetencji. Zamiast zbudować porządne drogi ,
obwodnice, skrzyżowania bezkolizyjne itd. łatwiej zabrać jeden pas, zrobić
jeszcze większe korki, skłócić samochodziarzy i autobusiarzy, dzięki temu mają
na problemy komunikacyjne gotową odpowiedz:
"Stworzyliśmy nowoczesny system komunikacji miejskiej, ZACHĘCAMY do korzystania".
I wszystko jest pięknie...

Jak sobie pomyslisz ze zeby zrobic te drogi to trzeba wyburzyc domy,
na prywatnych dzialkach i protestujacych wlascicielach, ze potem nie
beda mialy te wszystkie samochody i tak gdzie zaparkowac, ze kazda
osoba podrozujaca autobusem to jest tez korek dla CIEBIE skrocony o
jeden pojazd .. to moze nie jest to takie glupie zeby kto mogl
dojechal wygodnie komunikacja miejska.

Dodatkowo argumenty o wydajności komunikacji miejskiej są zupełnie kretyńskie:
"samochód najczęściej zajmuje 5 m i zabiera jedną osobę, a autobus zajmuje 25 m
i zabiera 100 osób " , tylko już nikt nie wspomina o drobnym fakcie, że w takim
100 osobowym autobusie ludzie mdleją (byłem świadkiem)

Raz ? Bo zazwyczaj jednak nie mdleja, a i w samochodzie zdarza sie
czasem zaslabniecie ..

...oraz o tym drobnym
fakcie, że bus pas nie jest zajęty przez cały czas, a wręcz przeciwnie przez
większą część czasu jest pusty...

No coz, dobra komunikacja kursuje co kilka minut :-)
A jak trzeba przewiezc z jakiegos kierunku 50 tys osob w dwugodzinnym
szczycie, to wychodzi autobus/tramwaj co 15 sekund.

Jeżeli przyjmiemy , że samochód zajmuje 5 m i odstęp miedzy pojazdami zajmuje
10 m. oraz , że w każdym samochodzie jedzie tylko 1 osoba (a co tam zaszalejmy),

Ale tu nie o metry pasa chodzi tylko o skrzyzowania.
Co by nie mowic autobus z setka pasazerow przejedzie je szybciej
niz 70 pojazdow [nie szalejmy].

J.

67 Data: Luty 02 2007 11:07:59
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor:


Jak sobie pomyslisz ze zeby zrobic te drogi to trzeba wyburzyc domy,
na prywatnych dzialkach i protestujacych wlascicielach, ze potem nie
beda mialy te wszystkie samochody i tak gdzie zaparkowac, ze kazda
osoba podrozujaca autobusem to jest tez korek dla CIEBIE skrocony o
jeden pojazd .. to moze nie jest to takie glupie zeby kto mogl
dojechal wygodnie komunikacja miejska.
Po pierwsze nie zapominajmy, że komunikacja miejska to nie tylko autobusy, ale
także i metro...po co mieszać w ruchu ulicznym skoro można stworzyć MEGA WYDAJNĄ
 komunikację podziemną???
Po drugie: "wygodnie komunikacją miejską" to jest tylko w folderze reklamowym :-)).
Po trzecie: można wybudować parkingi podziemne..

>Dodatkowo argumenty o wydajności komunikacji miejskiej są zupełnie kretyńskie:
>"samochód najczęściej zajmuje 5 m i zabiera jedną osobę, a autobus zajmuje 25 m
>i zabiera 100 osób " , tylko już nikt nie wspomina o drobnym fakcie, że w takim
>100 osobowym autobusie ludzie mdleją (byłem świadkiem)

Raz ? Bo zazwyczaj jednak nie mdleja, a i w samochodzie zdarza sie
czasem zaslabniecie ..
No więc musiałbyś pojeździć autobusem E4 :-)), wypadki kiedy ludzie nie mieszczą
się do autobusy są codziennością, omdlenia to tak 2 na tydzień :-)).


No coz, dobra komunikacja kursuje co kilka minut :-)
A jak trzeba przewiezc z jakiegos kierunku 50 tys osob w dwugodzinnym
szczycie, to wychodzi autobus/tramwaj co 15 sekund.

Ba, a gdzie tak czesto jeżdzą ??? :-))

>Jeżeli przyjmiemy , że samochód zajmuje 5 m i odstęp miedzy pojazdami zajmuje
>10 m. oraz , że w każdym samochodzie jedzie tylko 1 osoba (a co tam zaszalejmy),

Ale tu nie o metry pasa chodzi tylko o skrzyzowania.
Co by nie mowic autobus z setka pasazerow przejedzie je szybciej
niz 70 pojazdow [nie szalejmy].
Dlatego tak ważne są skrzyżowania bezkolizyjne ,a nie bus pusy ! :-).

Pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

68 Data: Luty 02 2007 19:29:24
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: DoQ 

Użytkownik  napisał w wiadomości

No więc musiałbyś pojeździć autobusem E4 :-)), wypadki kiedy ludzie nie
mieszczą
się do autobusy są codziennością, omdlenia to tak 2 na tydzień :-)).

Nie zauwazylem. Ale to pewnie frajerzy... prawdziwy man jezdzi swoim bolidem
i chocby mial sie zesrac stojac w korku nie doczekawszy WC i tak uzna to za
wyjatkowa wygode.


--
Pozdrawiam
Paweł

Chrysler Stratus
http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/

69 Data: Styczen 31 2007 19:13:03
Temat: Re: Pasy "BUS"
Autor: Bosman Zorz 

In
Daniel Rogas Roginski wrote:

korku, kiedy żadnego autobusu nie ma w pobliżu? Przecież to jest
co najmniej chore...

Jestem za tym, zeby komunikacja miejska miala absolutny priorytet,
tylko wtedy bedzie atrakcyjna.

--
Pozdrawiam -- Wasz Bosman Zorz

Moj adres email znajdzesz tu: http://tinyurl.com/2hbmt

70 Data: Luty 02 2007 18:46:04
Temat: Re: Pasy
Autor: SHP 

Daniel Rogas Roginski  napisał(a):

Chciałbym spytać kto wymyślił takie idiotyczne rozwiązanie? Rozumiem -
pasy z pierwszeństwem autobusu, czy coś w tym stylu. Ale czemu ja nie
mogę jechać wolnym kawałkiem drogi, mam stać w korku, kiedy żadnego
autobusu nie ma w pobliżu? Przecież to jest co najmniej chore...

Hmm.. Pomyślmy.. Przeznaczenie 1/3 szerokości jezdni dla pojazdu, z którego
średnio korzysta około 50% luda (i więcej).. Faktycznie idiotyczne
rozwiązanie.. ;)

Pozdro
Tomek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Pasy "BUS"



Grupy dyskusyjne