Witam sympatycznych grupowiczów!
Miał ktoś z Was taki przypadek, że jadąc, NAGLE, w bardzo szybkim
tempie zeszło powietrze z opony praktycznie do zera?
Właśnie coś takiego mi się przytrafiło. Napompowałem po tym koło i
trzymało ok 2 tygodni. Nawet sprawdzałem ciśnienie co kilka dni, nic
nie spadało!
Przedwczoraj zdarzyło się to po raz drugi, poczułem, że ściąga mnie na
prawo. Zatrzymuję, patrzę, prawie zupełny kapeć! Napompowałem i juz 2
dzień wszystko ok.
Co tu jest u licha grane? Jakieś podpowiedzi?
Pozdrówka dla grupowiczy ;)
2 |
Data: Styczen 05 2008 00:00:44 |
Temat: Re: PRZEDZIWNY spadek powietrza z opony...???? |
Autor: gardziej |
Co tu jest u licha grane? Jakieś podpowiedzi?
mialem tak :)
okazalo sie, ze w oponie siedzi gwozdz, ktory ladnie sie wpasowal i trzymal powietrze. ale czasami powietrze schodzilo jak u ciebie kiedy jezdzilem agresywniej. jezdzilem tak ze 3 tygodnie, bo jakos okres zmiany opon byl i nie chcialo mi sie stac w kolejce.
pozdrowki
p.g.
www.stronydlaciebie.pl
3 |
Data: Styczen 05 2008 00:10:12 | Temat: Re: PRZEDZIWNY spadek powietrza z opony...???? | Autor: Moon |
Myszkin wrote:
Witam sympatycznych grupowiczów!
Miał ktoś z Was taki przypadek, że jadąc, NAGLE, w bardzo szybkim
tempie zeszło powietrze z opony praktycznie do zera?
Właśnie coś takiego mi się przytrafiło. Napompowałem po tym koło i
trzymało ok 2 tygodni. Nawet sprawdzałem ciśnienie co kilka dni, nic
nie spadało!
Przedwczoraj zdarzyło się to po raz drugi, poczułem, że ściąga mnie na
prawo. Zatrzymuję, patrzę, prawie zupełny kapeć! Napompowałem i juz 2
dzień wszystko ok.
Co tu jest u licha grane? Jakieś podpowiedzi?
tak się dzieje kiedy masz wygiętą/odkształconą w pewien specyficzny sposób felgę. dopóki jest wysokie ciśnienie, guma jest dociśnięta do felgi w wygiętym obszarze, ale kiedy z czasem ciśnienie spadnie poniżej pewnego poziomu utrata powietrza jest coraz szybsza.
moon
| |