W Peugeot 206, w jednej z tylnych lamp jest słabe światło
czerwone (to od włączonych świateł), a zapewne światło stopu
analogicznie choć nie sprawdzałem, bo nie widzę lampy. Żarówka
się świeci, ale jej blask jest wyraźnie słabszy niż żarówki w
drugiej lampie. Myślałem, że może się bidula wypala. Zamieniłem
ją na nową, poskrobałem styki, bo a nuż nalot jakiś ogranicza
dopływ prądu i nadal świeci cieniutko. Oba klosze są też od
środka czyste, tak przynajmniej wyglądają. Co jeszcze może być
przyczyną? Ma ktoś jakiś pomysł?
--
Bestsellery książkowe:
"Los Barwą Malowany" (o reinkarnacji i rozwoju duchowym)
"Życie z Reiki" (doskonały podręcznik nt. Reiki i rozwoju)
Ezoteryka: http://alfabeta.of.pl
2 |
Data: Styczen 25 2008 08:02:23 |
Temat: Re: Peugeot 206 - tylne światła |
Autor: Agent |
Użytkownik "ab" napisał w wiadomości
W Peugeot 206, w jednej z tylnych lamp jest słabe światło
czerwone (to od włączonych świateł), a zapewne światło stopu
analogicznie choć nie sprawdzałem, bo nie widzę lampy. Żarówka
się świeci, ale jej blask jest wyraźnie słabszy niż żarówki w
drugiej lampie. Myślałem, że może się bidula wypala. Zamieniłem
ją na nową, poskrobałem styki, bo a nuż nalot jakiś ogranicza
dopływ prądu i nadal świeci cieniutko. Oba klosze są też od
środka czyste, tak przynajmniej wyglądają. Co jeszcze może być
przyczyną? Ma ktoś jakiś pomysł?
Nie wiem jak w 206 ale w citroenie AX jest jakoś tak że w jednej lampie jest kostka i jak się ją odłączy to w drugiej lampie nic się nie świeci. Może odkręć oba klosze i sprawdź styki we wszystkich kostach a zwłaszcza masę.
3 |
Data: Styczen 25 2008 22:57:35 | Temat: Re: Peugeot 206 - tylne światła | Autor: Marcin G |
Użytkownik "ab" napisał w wiadomości
W Peugeot 206, w jednej z tylnych lamp jest słabe światło
czerwone (to od włączonych świateł), a zapewne światło stopu
analogicznie choć nie sprawdzałem, bo nie widzę lampy. Żarówka
się świeci, ale jej blask jest wyraźnie słabszy niż żarówki w
drugiej lampie. Myślałem, że może się bidula wypala. Zamieniłem
ją na nową, poskrobałem styki, bo a nuż nalot jakiś ogranicza
dopływ prądu i nadal świeci cieniutko. Oba klosze są też od
środka czyste, tak przynajmniej wyglądają. Co jeszcze może być
przyczyną? Ma ktoś jakiś pomysł?
-- Bestsellery książkowe:
"Los Barwą Malowany" (o reinkarnacji i rozwoju duchowym)
"Życie z Reiki" (doskonały podręcznik nt. Reiki i rozwoju)
Ezoteryka: http://alfabeta.of.pl
Miałem to samo w Toyocie, brakowało wtedy masy.
| |