Photoshop
1 | Data: Lipiec 04 2013 18:25:39 |
Temat: Photoshop | |
Autor: Adam S. |
2 |
Data: Lipiec 04 2013 21:35:36 | Temat: Re: Photoshop | Autor: Krystek | W dniu 2013-07-04 18:25, Adam S. pisze: Taka ciekawostka A Ty dopiero ze snu zimowego się obudziłeś? Sprawa jest znana od kilkunastu tygodni. Na pociechę poczytaj sobie to - <http://fotoblogia.pl/2013/06/20/photoshop-cc-zlamany-przez-piratow> K. -- http://www.krystek.art.pl/ 3 |
Data: Lipiec 04 2013 21:39:26 | Temat: Re: Photoshop | Autor: Mariusz [mr.] |
Taka ciekawostka Przecież to staaara wiadomość jest... :) Na dpreview przetoczyło się już kilka wojen w tej sprawie, wystarczy sobie zajrzeć w tematy, które miały rekordową liczbę komentarzy... :) Dla mnie ten model jest tak bardzo nie do przyjęcia, że nawet przez JEDNĄ SEKUNDĘ nie rozważałem, czy mógłbym być w nim klientem - za bardzo przypomina powrót do niewolnictwa. Argumentów na nie było mnóstwo - sam zgadzałem się z przynajmniej trzydziestoma. A takie moje własne topowe: Nie wiem, czy wszyscy zdają sobie z tego sprawę, ale często nawet nie zauważamy krótszych przerw w łączności - uzależnienie się od chmury, to kolejna komplikacja systemu, który nie działa, gdy choć jeden jego element zawiedzie. A tu robota "na już", czy nawet "na wczoraj"! Lubię spokój, lubię niezmienność, lubię pewność, że wersja której używam nie będzie mi wycinać różnych niespodzianek, "ulepszeń", od których tylko szlag mnie trafia... To ja wybieram moment upgrade'u i wtedy jestem już psychicznie gotowy na zmiany i zaskakiwanie. (BTW: Po 10 latach na Win'95 niedługo zrobię kolejne 10 lat na WinXP bez reinstalacji... :)) pozdrawiam Mariusz [mr.] 4 |
Data: Lipiec 04 2013 23:00:23 | Temat: Re: Photoshop | Autor: Marek | W dniu 2013-07-04 21:39, Mariusz [mr.] pisze: (BTW: Po 10 latach na Win'95 niedługo zrobię kolejne 10 lat na WinXP Nieco off topic.. Jak Ci się to udaje? :-D Jak dopiero pod W7 odetchnąłem od częstych koniecznych reinstalacji. XP udawało mi się utrzymać max 4-6 miesięcy zanim zaczął niemiłosiernie mulić ot tak - sam z siebie. Nie instalowałem / deinstalowałem w kółko. Używałem posadzonych aplikacji i nic więcej. W dodatku tak się działo nie tylko u mnie ale u moich klientów czy znajomych gdzie byłem proszony o zrobienie "czegoś" z komputerem bo pocztę ściąga 15 minut np :-D Ale są też tacy, którzy nie miewają żadnych kłopotów z XP, co mnie zdumiewa. -- Pozdrawiam Marek 5 |
Data: Lipiec 04 2013 23:27:34 | Temat: Re: Photoshop | Autor: Mariusz [mr.] |
Eee, to akurat proste jest (nawet nie wiedziałem, że może być problem), tylko oczywiście trzeba zachować trochę higieny (np. nie ciurlać się po pornostronach. ;) Wszystko na oddzielnych partycjach: system, instalki oraz reszta. Przed każdą instalacją robię punkt powrotny systemu (tylko C:\), a gdybym zapomniał, to skorzystałbym z automatycznego - zapas do tworzenia powiększony chyba na maksa. Instalacja albo się przyjmuje i zostaje (na D:\), albo (znacznie częściej) nie i wtedy totalnie sczyszczam wszystkie pozostałości: Restore + Application Data + śmieciowe pliki i foldery. Po paru latch od czasu instalacji przyciążył na tyle (niedużo), że w końcu nawet włączyłem SWAP-a, ale wciąż można z tym żyć... ;-) Trudniejszą sprawą były przenosiny "żyjącego" systemu na nowego kompa... :) pozdrawiam Mariusz [mr.] 6 |
Data: Lipiec 05 2013 11:39:06 | Temat: Re: Photoshop | Autor: Marek | W dniu 2013-07-04 23:27, Mariusz [mr.] pisze: Eee, to akurat proste jest (nawet nie wiedziałem, że może być A to już rozumiem czemu mi tak mulił system :-D :-D Wszystko na oddzielnych partycjach: system, instalki oraz reszta. Robiłem tak, że aplikacje + system na C a praca na D. Oczywiście defragmentacje itp przeprowadzane regularnie. Po paru latch od czasu instalacji przyciążył na tyle (niedużo), że w Jak dla mnie to magia :-) Sęk w tym, że niektóre mulące komputery nie miały prawie nic zainstalowanego bo praca osób polegała na oglądaniu od rana do nocy jednej strony WWW i mailowaniu (biuro podróży). Trudniejszą sprawą były przenosiny "żyjącego" systemu na nowego Ta operacja jest wysoce niezalecana a już w szczególności gdy nowa platforma ma inny chipset. Zresztą i tak wolałem zawsze od zera stawiać system w takich przypadkach niż przenosić mulenie na nowy sprzęt. -- Pozdrawiam Marek 7 |
Data: Lipiec 05 2013 09:16:48 | Temat: Re: Photoshop | Autor: konsul41@wp.pl | W dniu 04-07-2013 23:00, Marek pisze: W dniu 2013-07-04 21:39, Mariusz [mr.] pisze:Ponieważ z Windowsem jest jak z kobietą, jak o nią dbasz to się uśmiecha i piwo ci poda, a jak ją zdradzasz i olewasz to ma cie w ... dużym poważaniu. 8 |
Data: Lipiec 05 2013 11:40:30 | Temat: Re: Photoshop | Autor: Marek | W dniu 2013-07-05 09:16, pisze: Ponieważ z Windowsem jest jak z kobietą, jak o nią dbasz to się uśmiecha Widocznie trafiłem na wredną kobietę o inicjałach XP.Nic jej nie pasowało :-D -- Pozdrawiam Marek 9 |
Data: Lipiec 05 2013 11:56:23 | Temat: Re: Photoshop | Autor: konsul41@wp.pl | W dniu 05-07-2013 11:40, Marek pisze: W dniu 2013-07-05 09:16, pisze:Może jej nie rozumiesz(o ile z kobietą w ogóle to jest możliwe), lub źle dogodziłeś(ustawiłeś). ;-D 10 |
Data: Lipiec 08 2013 22:13:05 | Temat: Re: Photoshop | Autor: Thomas |
W dniu 2013-07-04 21:39, Mariusz [mr.] pisze: Ja dalej śmigam pod Win XP i CS5.1 - system bez reinstalki jakies 8 lat. T. 11 |
Data: Lipiec 08 2013 22:34:45 | Temat: Re: Photoshop | Autor: Mr. Misio | Użytkownik Thomas napisał:
No wlasnie mam podobnie, XP i soft pamietajacy czasy gdy mialem kilka kilo mniej ;) Mam drugi komp na ktorym staram sie przyzwyczaic do Win8 - fakt, jest szybki ale brzydki. Fakt, wykorzystuje to, czego kiedys. I to fajne. Ale jakbym mogl to bym zostal przy XP jeszcze 10 lat... 12 |
Data: Lipiec 11 2013 14:32:27 | Temat: Re: Photoshop | Autor: Marek | W dniu 2013-07-08 22:13, Thomas pisze:
No i to mnie zdumiewa. Są osoby pracujące lata na tym systemie i nic się nie dzieje. Są też takie (m.in. ja) gdzie po pół roku nie da się pracować. W dodatku kompletnie nie zależy to od ilości/jakości/rodzaju zainstalowanych programów. Tak jak wspomniałem - jakaś firma ogląda od rana do nocy 2 strony WWW na krzyż i pocztę obsługuje i też po jakimś czasie pracować nie mogą bez reinstalki. I co więcej: pod W7 + ten sam sprzęt i soft... i nic się nie psuje. Nic nie rozumiem. -- Pozdrawiam Marek 13 |
Data: Lipiec 11 2013 15:01:17 | Temat: Re: Photoshop | Autor: Seoman | Użytkownik "Marek" napisał w wiadomości grup Nieco off topic.. Jak Ci się to udaje? :-D Jak dopiero pod W7 odetchnąłem od częstych koniecznych reinstalacji. Nie wiem, co trzeba robić z XP, żeby zaczął mulić. U mnie stoi od wielu lat, od momentu gdy złożyłem komputer. Ale jak się instaluje wszystko na pałkę, łącznie z milionem taskbarów, updaterów, i nie patrzy człowiek, że się zgadza uploadować statystyki... to każdy system się zmuli. Poza tym - jest superprzydatna opcja przywracania systemu. Orientujesz się, że coś się stało i system źle działa - cofasz i nie popełniasz tego samego błędu. Wcześniej stał Windows 2000. Bez potrzeby reinstalki. Przedtem Win'98. Też bez. A komputera używam mocno do zabawy, więc różne rzeczy się przewinęły. Pozdrawiam, Seoman 14 |
Data: Lipiec 11 2013 20:21:49 | Temat: Re: Photoshop | Autor: Mariusz [mr.] |
Nie wiem, co trzeba robić z XP, żeby zaczął mulić. Wiesz, wiesz, tylko tego nie robisz... ;) Trzeba tylko: - otwierać wszystkie załączniki do maili (najlepiej automatycznie; :) - klikać w wiadomości o konieczności odświeżenia nieaktualnego plug-ina video; - zgłaszać się po wszystkie wygrane, za każdym razem gdy się było milionowym odwiedzającym; - pobierać wszystkie programy do dedykowane do pobrania danego pliku, oczywiście przyspieszające jego pobranie; - zgadzać się na wszystkie propozycje na pornostronach; ...a ze spraw bardziej fotograficznych - zainstalować sobie trojana, który był w BabelColor PatchTool 2.8.0 for Windows, o czym kiedyś już tu pisałem. Ręce mi opadają jak widzę te komputerki totalnie porwane, zapieprzające już pełną parą jako zombie w sieci i te proszące oczka: "Mariusz, no zrób coś...", bo jedyne co mi przychodzi do głowy, to zrobić pełny format takiego śmietnika... :-> pozdrawiam Mariusz [mr.] |