Grupy dyskusyjne   »   Pier-Gio

Pier-Gio



1 Data: Marzec 11 2008 15:44:51
Temat: Pier-Gio
Autor: Tomasz Motyliński 

Co sądzicie o tym?

http://www.pier-gio.pl/

Pozdrawiam

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana



2 Data: Marzec 11 2008 16:07:27
Temat: Re: Pier-Gio
Autor:

Co sądzicie o tym?

to nie dla ciebie. ty duzo zarabiasz nie robiac nic, wiec szkoda twojego
kameleona (rotfl)

3 Data: Marzec 11 2008 19:38:13
Temat: Re: Pier-Gio
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 .  m.in. napisał(a)::

to nie dla ciebie. ty duzo zarabiasz nie robiac nic, wiec szkoda twojego
kameleona (rotfl)

Zabawne :)

Moja siostra się zastanawia nad tym: http://www.pier-gio.pl/car.html
Zastanawiam się gdzie haczyk. Gdyby to było takie piękne to wszyscy by w ten
sposób auta kupowali.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

4 Data: Marzec 11 2008 19:41:50
Temat: Re: Pier-Gio
Autor:

Moja siostra się zastanawia nad tym: http://www.pier-gio.pl/car.html

nie klam. to ty sie zastanawiasz nad tym. tylko jak ty sie pokazesz
klientowi w tym.

5 Data: Marzec 11 2008 19:50:38
Temat: Re: Pier-Gio
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 .  m.in. napisał(a)::

Moja siostra się zastanawia nad tym: http://www.pier-gio.pl/car.html

nie klam. to ty sie zastanawiasz nad tym. tylko jak ty sie pokazesz
klientowi w tym.

Koledze w Krakowie powietrze zaszkodziło. Fusion dla mnie za mały (a oni to
proponują właśnie).

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

6 Data: Marzec 11 2008 20:03:28
Temat: Re: Pier-Gio
Autor: freewolny 


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Witam,

W poście .  m.in. napisał(a)::

Moja siostra się zastanawia nad tym: http://www.pier-gio.pl/car.html

nie klam. to ty sie zastanawiasz nad tym. tylko jak ty sie pokazesz
klientowi w tym.

Koledze w Krakowie powietrze zaszkodziło. Fusion dla mnie za mały (a oni to
proponują właśnie).

Jedyne co oni oferują to e-mail na gmailu.

Damian

7 Data: Marzec 11 2008 22:19:49
Temat: Re: Pier-Gio
Autor: Przemek V 


Użytkownik "freewolny"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Tomasz Motyliński"  napisał w wiadomości

Witam,

W poście
.  m.in. napisał(a)::

Moja siostra się zastanawia nad tym: http://www.pier-gio.pl/car.html

nie klam. to ty sie zastanawiasz nad tym. tylko jak ty sie pokazesz
klientowi w tym.

Koledze w Krakowie powietrze zaszkodziło. Fusion dla mnie za mały (a oni
to
proponują właśnie).

Jedyne co oni oferują to e-mail na gmailu.

Ja bym stawiał, że jeszcze wciągnięcie w jakiś marketing sieciowy typu Amway
dla jakichś popłuczyn z krzaczorów. Wygląda to na sposób żeby naiwnych ludzi
szukających dodatkowej kasy ściągnąć do salonów i zrobić im wodę z mózgu, że
zamiast x zł. za nalepki na aucie to może wolą 5x zł. jak opchną jakąś maść
na szczury. A przy okazji widzę, że jest jeszcze zakładka na rekrutację do
włoskich burdeli :)

8 Data: Marzec 12 2008 17:04:08
Temat: Re: Pier-Gio
Autor: Jurand 

"Przemek V"  wrote in message


> Jedyne co oni oferują to e-mail na gmailu.

Ja bym stawiał, że jeszcze wciągnięcie w jakiś marketing sieciowy typu
Amway  dla jakichś popłuczyn z krzaczorów. Wygląda to na sposób żeby
naiwnych ludzi  szukających dodatkowej kasy ściągnąć do salonów i zrobić
im wodę z mózgu, że  zamiast x zł. za nalepki na aucie to może wolą 5x
zł. jak opchną jakąś maść  na szczury. A przy okazji widzę, że jest
jeszcze zakładka na rekrutację do  włoskich burdeli :)

Ano właśnie i tak też to mniej więcej ja odbieram - kolejna firma oferująca
gruszki na wierzbie, nowe auta za darmo i inne takie... a skończy się na
radosnych, przymusowych wakacjach w pensjonacie nad morzem ;)

Jurand.

9 Data: Marzec 13 2008 09:15:56
Temat: Re: Pier-Gio
Autor: jarry 

> Jedyne co oni oferują to e-mail na gmailu.

Ja bym stawiał, że jeszcze wciągnięcie w jakiś marketing sieciowy typu
Amway  dla jakichś popłuczyn z krzaczorów. Wygląda to na sposób żeby
naiwnych ludzi  szukających dodatkowej kasy ściągnąć do salonów i zrobić
im wodę z mózgu, że  zamiast x zł. za nalepki na aucie to może wolą 5x
zł. jak opchną jakąś maść  na szczury. A przy okazji widzę, że jest
jeszcze zakładka na rekrutację do  włoskich burdeli :)

Ano właśnie i tak też to mniej więcej ja odbieram - kolejna firma oferująca
gruszki na wierzbie, nowe auta za darmo i inne takie... a skończy się na
radosnych, przymusowych wakacjach w pensjonacie nad morzem ;)

Jurand.


Wypełniłem ankietę na stronie. Dostałem wzór umowy, rzuca się w oczy kaucja 2700zł. Generalnie wygląda na "piramidę" czyli kto pierwszy ten cos tam chapnie, reszta umoczy.

Wygooglane z miasta Gdańska:

"autor: marcin (gość)
data: 2007-11-11 09:37

witam! niestety znajoma mi osoba też podpisała tą umowę mimo, że przekonywałem ją by tego nie robiła. Potem postanowiłem trochę poszukać informacji. Spółka z o.o. Pier & Gio została wg KRS zarejestrowana w sierpniu. Prezes i założyciel nazywa się Piergiorgio Lavezzi. Proponuję wpisać nazwisko tego Pana w google. Wyczytałem, że był w kilku krajach związany z mail'ami w których jego firma (składająca się z niego oraz sekretarki) oferowała wygraną wycieczkę na Karaiby (tak za nic ;)). Potem okazywało się że trzeba jednak zapłacić ponad 600 euro "kaucji". W każdym z krajów Piergiorgio Lavezzi zakładał spółkę z ograniczoną odpowiedzialnościa. Co najciekawsze jednak nikt go nigdy nie widział. Podpis na umowie z tego co wiem też jest skserowany. Tym samym mam podejrzenia, że ten cały prezes może być osobą sztuczną (dokumenty), na którą zakłada się spółkę, naciąga się ludzi, po czym prezes po prostu znika, a sekretarka przecież nic nie wie ;) Sp. z o.o. to taki twór, który do odpowiedzialności pociągnie tylko prezesa i udziałowców do wysokości wniesionych wkładów, więc w tej sytuacji tylko on byłby ścigany. A jeżeli nie istnieje taki człowiek, to jak go ścigać. Pieniądze łatwo im jest zdefraudować, gdyż są przyjmowane w gotówce"

j.

10 Data: Marzec 11 2008 21:42:20
Temat: Re: Pier-Gio
Autor: Jacek "Plumpi" 

Moja siostra się zastanawia nad tym: http://www.pier-gio.pl/car.html
Zastanawiam się gdzie haczyk. Gdyby to było takie piękne to wszyscy by w
ten
sposób auta kupowali.

Jak to gdzie haczyk ?
Ty im płacisz za ich reklamę na Twoim samochodzie :)))

11 Data: Marzec 12 2008 17:05:03
Temat: Re: Pier-Gio
Autor: Jurand 

"Tomasz Motyliński"  wrote in message



Gdyby to było takie piękne to wszyscy by w
ten sposób auta kupowali.

No więc sam sobie odpowiedziałeś. Jaki z tego wniosek?

Jurand.

12 Data: Marzec 11 2008 16:08:23
Temat: Re: Pier-Gio
Autor: erm 

Tomasz Motyliński pisze:

Co sądzicie o tym?

http://www.pier-gio.pl/

Pozdrawiam


nie klikamy na wszystko co przychodzi na grupy :)

13 Data: Marzec 11 2008 21:18:17
Temat: Re: Pier-Gio
Autor: e-Shrek 

Tomasz Motyliński  wrote in


Co sądzicie o tym?

http://www.pier-gio.pl/


Bylo.

--
Pozdrawiam,
e-Shrek

Pier-Gio



Grupy dyskusyjne