Grupy dyskusyjne   »   Pier.... nie myje

Pier.... nie myje



1 Data: Sierpien 26 2007 21:18:30
Temat: Pier.... nie myje
Autor: Tadam 

Mam juz dosyc. Wiecej nie bede myl sam auta. Kupilem myjke cisnieniowa,
najlepsze kosmetyki samochodowe, najlepsze sciagaczki, szmatki itp...
Piernicze sie z tym srednio godzine za kazdym razem a jak auto wyschnie to
pozal sie boze i tak od 2 lat. Widac zacieki, kazdy ruch irchy ktora
wycieram do sucha. Szyb nie udalo mi sie nigdy domyc tak aby nie bylo
sladow. Na myjce robia to w 10min i efekt o niebo lepszy. Juz mi rece
opadaja, wiecej go nie bede myl sam.



2 Data: Sierpien 26 2007 21:21:52
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Sanctum Officium 

"Tadam"  wrote in message

Mam juz dosyc. Wiecej nie bede myl sam auta. Kupilem myjke cisnieniowa,
najlepsze kosmetyki samochodowe, najlepsze sciagaczki, szmatki itp...
Piernicze sie z tym srednio godzine za kazdym razem a jak auto wyschnie to
pozal sie boze i tak od 2 lat. Widac zacieki, kazdy ruch irchy ktora
wycieram do sucha. Szyb nie udalo mi sie nigdy domyc tak aby nie bylo
sladow. Na myjce robia to w 10min i efekt o niebo lepszy. Juz mi rece
opadaja, wiecej go nie bede myl sam.

Mają wprawę. Niedawno sam woskowałem auto. Zajęło mi to z 1,5 godziny, a
efekt był marny - miejscami smugi wosku. W myjni woskują w 15 minut i efekt
jest znakomity.


MK

3 Data: Sierpien 27 2007 07:24:10
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: GrzegorzG 


"Sanctum Officium"  wrote in message

"Tadam"  wrote in message



Mają wprawę. Niedawno sam woskowałem auto. Zajęło mi to z 1,5 godziny, a
efekt był marny - miejscami smugi wosku. W myjni woskują w 15 minut i
efekt
jest znakomity.


no ale jakbys sam wywoskowal piąty raz mając np. czarny albo jakis ciemny
lakier, do tego odnowiony to napewno sam bys robil. Reczna robota jest duzo
lepsza niz jakis goracy wosk ;)

4 Data: Sierpien 27 2007 21:40:35
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Sanctum Officium 

"GrzegorzG"  wrote in message


"Sanctum Officium"  wrote in message

> "Tadam"  wrote in message
>


> Mają wprawę. Niedawno sam woskowałem auto. Zajęło mi to z 1,5 godziny, a
> efekt był marny - miejscami smugi wosku. W myjni woskują w 15 minut i
> efekt
> jest znakomity.
>

no ale jakbys sam wywoskowal piąty raz mając np. czarny albo jakis ciemny
lakier, do tego odnowiony to napewno sam bys robil. Reczna robota jest
duzo
lepsza niz jakis goracy wosk ;)

Oni woskują woskiem z puszki.


MK

5 Data: Sierpien 26 2007 22:03:37
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Hipcio 

Użytkownik "Tadam"  napisał w wiadomości


Mam juz dosyc. Wiecej nie bede myl sam auta. Kupilem myjke cisnieniowa,
najlepsze kosmetyki samochodowe, najlepsze sciagaczki, szmatki itp...

Zgadza się - to nie ma sensu. W szczególniosci jesli mieszkasz w miescie w
ktorym do dyspozycji są myjki samoobsługowe 1pln / min. Za 2PLN umyjesz
samochód lepiej niz w 20min własną myjką (chyba  że masz profi sprzet za
kilka tysiaków)

Kiedys tez sie bawiłem w to (myjka Alto za 700PLN) ale rozkladanie prądu,
węży, dodawanie piany itp a efekty był mizerny. Myjka jest dobra do
gospodarstwa domowego - np tu umyć scianę, tam wyczyścić poręcz etc. Do
samochodu się nie nadaje

6 Data: Sierpien 26 2007 22:25:40
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Michal 


Użytkownik "Hipcio"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Tadam"  napisał w wiadomości


Mam juz dosyc. Wiecej nie bede myl sam auta. Kupilem myjke cisnieniowa,
najlepsze kosmetyki samochodowe, najlepsze sciagaczki, szmatki itp...

Za 2PLN umyjesz samochód lepiej niz w 20min własną myjką (chyba  że masz
profi sprzet za
kilka tysiaków)

Taa, napewno 2 minuty

M.

7 Data: Sierpien 26 2007 22:35:59
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: icek 

Michal pisze:

Użytkownik "Hipcio"  napisał w wiadomości
Użytkownik "Tadam"  napisał w wiadomości


Mam juz dosyc. Wiecej nie bede myl sam auta. Kupilem myjke cisnieniowa,
najlepsze kosmetyki samochodowe, najlepsze sciagaczki, szmatki itp...
Za 2PLN umyjesz samochód lepiej niz w 20min własną myjką (chyba  że masz profi sprzet za
kilka tysiaków)

Taa, napewno 2 minuty
hmm
w 3 minuty umyje swoje auto: mycie woda z płynem potem spłukiwanie
w 6 minut to juz nawet woskowanie wejdzie :))

i nie zartuje :)

dla mnie mycie za 3zł/3min to bomba
raz na tydzien wpadam, opłukuje auto z kurzu, potem woda i płyn, potem płukanie.. jak dla mnie sie sprawdza


--
pozdros
icek

8 Data: Sierpien 26 2007 23:11:37
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Hipcio 

Użytkownik "Michal"  napisał w wiadomości


Taa, napewno 2 minuty

tak dokładniej to w 100s, bo w wiekszosci myjni 1pln jest za 50s.
W tym czasie jak jestes sprawny to umyjesz samochod sredniej wielkosci i
spłuczesz. 3x1PLN to juz luzik.

Inne podejście do mycia - traktujesz to jako zabieg codzienny a nie święto,
ze umyjesz raz na 2 tygodnie. I jak spadnie deszcz za 10min to zaden powod
do smutku.

9 Data: Sierpien 26 2007 23:08:42
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Sanctum Officium 

"Hipcio"  wrote in message

Użytkownik "Tadam"  napisał w wiadomości


> Mam juz dosyc. Wiecej nie bede myl sam auta. Kupilem myjke cisnieniowa,
> najlepsze kosmetyki samochodowe, najlepsze sciagaczki, szmatki itp...

Zgadza się - to nie ma sensu. W szczególniosci jesli mieszkasz w miescie w
ktorym do dyspozycji są myjki samoobsługowe 1pln / min. Za 2PLN umyjesz
samochód lepiej niz w 20min własną myjką (chyba  że masz profi sprzet za
kilka tysiaków)

Kiedys tez sie bawiłem w to (myjka Alto za 700PLN) ale rozkladanie prądu,
węży, dodawanie piany itp a efekty był mizerny. Myjka jest dobra do
gospodarstwa domowego - np tu umyć scianę, tam wyczyścić poręcz etc. Do
samochodu się nie nadaje

No i mycie auta poza myjnią jest zabronione.


MK

10 Data: Sierpien 26 2007 23:02:44
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Pszemol 

"Sanctum Officium"  wrote in message

No i mycie auta poza myjnią jest zabronione.

Przez kogo? Tato Ci zabronil? :-)

11 Data: Sierpien 27 2007 07:35:54
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości



No i mycie auta poza myjnią jest zabronione.

chcesz powiedziec ze na wlasnym parkingu w obrebie wlasnej posesji
odprowadzajac scieki do wlasnej oczyszczalni nie moge myc sobie wlasna myjka
wlasnego auta ?

LOL

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK -  Scorpio 2.4 V6 Srebrny Metalic + Alan 28 / RS39 + AT 1700
PMS++PJ S+ p++ M W P++:++ X+ L++ B++ M+ Z+++ T-W- CB++

12 Data: Sierpien 27 2007 16:05:11
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Michał 

>
>> No i mycie auta poza myjnią jest zabronione.
>
> chcesz powiedziec ze na wlasnym parkingu w obrebie wlasnej posesji
> odprowadzajac scieki do wlasnej oczyszczalni nie moge myc sobie wlasna myjka
> wlasnego auta ?


Też słyszałem że podobno NIE :) Ale nie znam podstawy prawnej, przepisu... tak po prostu ktoś mi powiedział.



Pozdrawiam

13 Data: Sierpien 27 2007 21:43:20
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Sanctum Officium 

"Cyprian Prochot"  wrote in message


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości



> No i mycie auta poza myjnią jest zabronione.

chcesz powiedziec ze na wlasnym parkingu w obrebie wlasnej posesji
odprowadzajac scieki do wlasnej oczyszczalni nie moge myc sobie wlasna
myjka
wlasnego auta ?

LOL

Właśnie nie wolno. Nie znam szczegółów, ale mówili o tym w mediach.


MK

14 Data: Sierpien 27 2007 21:48:33
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: red 

Sanctum Officium pisze:

Właśnie nie wolno. Nie znam szczegółów, ale mówili o tym w mediach.

Wystarczy odpływ do studzienki i żeby woda z detergentami nie wsiąkała w glebę. A tak poza tym to na własnym podwórku pogoniłbym psami.

15 Data: Sierpien 27 2007 18:57:21
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Pszemol 

"red"  wrote in message

Sanctum Officium pisze:
Właśnie nie wolno. Nie znam szczegółów, ale mówili o tym w mediach.

Wystarczy odpływ do studzienki i żeby woda z detergentami nie wsiąkała
w glebę. A tak poza tym to na własnym podwórku pogoniłbym psami.

A ktos zna moze podstawe prawna?

16 Data: Sierpien 28 2007 09:06:17
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: J.F. 

On Mon, 27 Aug 2007 18:57:21 -0500,  Pszemol wrote:

Właśnie nie wolno. Nie znam szczegółów, ale mówili o tym w mediach.

Wystarczy odpływ do studzienki i żeby woda z detergentami nie wsiąkała
w glebę. A tak poza tym to na własnym podwórku pogoniłbym psami.

A ktos zna moze podstawe prawna?

W szczegolnosci gdy caly brud z samochodu i tak pirwszy deszcz zmyje
do kanalizacji burzowej, a szampon ma dumny napis "biodegradable".

J.

17 Data: Sierpien 28 2007 07:25:59
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Piotrek Roczniak 

Dnia 28.08.2007 J.F  napisał/a:

On Mon, 27 Aug 2007 18:57:21 -0500,  Pszemol wrote:
Właśnie nie wolno. Nie znam szczegółów, ale mówili o tym w mediach.

Wystarczy odpływ do studzienki i żeby woda z detergentami nie wsiąkała
w glebę. A tak poza tym to na własnym podwórku pogoniłbym psami.

A ktos zna moze podstawe prawna?

W szczegolnosci gdy caly brud z samochodu i tak pirwszy deszcz zmyje
do kanalizacji burzowej, a szampon ma dumny napis "biodegradable".

Żyjemy w państwie "prawa" a prawo mówi że ścieki należy utylizować.
Więc jeśli masz odpływ do szamba bądź kanalizacji to spoko, w innym
wypadku łamiesz prawo.

--
[...] Czytanie prla to jak paranoja na zamowienie [...]
                                        patashnik 2006.07.24
:::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ :::::::::::::::::::

18 Data: Sierpien 28 2007 08:03:05
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Pszemol 

"Piotrek Roczniak"  wrote in message

Dnia 28.08.2007 J.F  napisał/a:
On Mon, 27 Aug 2007 18:57:21 -0500,  Pszemol wrote:
Właśnie nie wolno. Nie znam szczegółów, ale mówili o tym w mediach.

Wystarczy odpływ do studzienki i żeby woda z detergentami nie wsiąkała
w glebę. A tak poza tym to na własnym podwórku pogoniłbym psami.

A ktos zna moze podstawe prawna?

W szczegolnosci gdy caly brud z samochodu i tak pirwszy deszcz zmyje
do kanalizacji burzowej, a szampon ma dumny napis "biodegradable".

Żyjemy w państwie "prawa" a prawo mówi że ścieki należy utylizować.
Więc jeśli masz odpływ do szamba bądź kanalizacji to spoko, w innym
wypadku łamiesz prawo.

Ktory paragraf tego prawa tak mowi?
I czy napewno dotyczy on mycia samochodu?

19 Data: Sierpien 28 2007 21:43:03
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: NotBear 

Pszemol wrote:

Ktory paragraf tego prawa tak mowi?

(1) Ustawa z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach
http://isip.sejm.gov.pl/servlet/Search?todo=open&id=WDU19961320622

(2) Regulamin utrzymywania czystości uchwalony w danej gminie. Przyklad z Wroclawia:

Par. 4.1. Mycie  pojazdów samochodowych poza myjniami może odbywać sięna terenie nieruchomości wyłącznie w miejscach wyznaczonych przez
właściciela pod warunkiem, że powstające ścieki odprowadzane są do
miejskiej kanalizacji sanitarnej - po spełnieniu wymagań określonych
w ustawie z dnia 18 lipca 2001 r. Prawo wodne (t.j. Dz. U. z 2005 r.
Nr 239, poz. 2019) oraz ustawie z dnia 7 czerwca 2001 r.
o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzeniu ścieków
(Dz. U. Nr 72, poz. 747 ze. zm.) lub gromadzone w sposób
umożliwiający ich usunięcie zgodnie z przepisami ustawy o utrzymaniu
czystości i porządku w gminach; w szczególności ścieki takie nie
mogą być bezpośrednio odprowadzane do zbiorników wodnych, do ziemi
oraz do kanalizacji deszczowej.
http://uchwaly.um.wroc.pl/uchwala.aspx?numer=XLV/2996/05


--
NotBear
BeeMWe 316i/E30
PMS/WRC/frakcja swiatlomaniacka
http://www.bykom-stop.avx.pl/

20 Data: Sierpien 27 2007 18:56:21
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Pszemol 

"Sanctum Officium"  wrote in message

"Cyprian Prochot"  wrote in message


Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości



> No i mycie auta poza myjnią jest zabronione.

chcesz powiedziec ze na wlasnym parkingu w obrebie wlasnej posesji
odprowadzajac scieki do wlasnej oczyszczalni nie moge myc sobie wlasna
myjka wlasnego auta ?

LOL

Właśnie nie wolno. Nie znam szczegółów, ale mówili o tym w mediach.

No tak, to juz wszystko jasne :-)
A wiesz, ze w mediach mowili o tym ze UFO nad Wylotowem latalo? :-)))

21 Data: Sierpien 26 2007 22:33:25
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: KrzysiekPP 

wycieram do sucha. Szyb nie udalo mi sie nigdy domyc tak aby nie bylo
sladow. Na myjce robia to w 10min i efekt o niebo lepszy. Juz mi rece

Masz bardzo "twardą" wode ... stąd te zacieki.

--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl/ford/escort.jpg, TTI770 #19

22 Data: Sierpien 26 2007 22:59:36
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: japo 

też tak twierdze

23 Data: Sierpien 26 2007 23:12:58
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Alek 


Użytkownik "Tadam"  napisał w wiadomości

Mam juz dosyc. Wiecej nie bede myl sam auta. Kupilem myjke cisnieniowa,
najlepsze kosmetyki samochodowe, najlepsze sciagaczki, szmatki itp...
Piernicze sie z tym srednio godzine za kazdym razem a jak auto wyschnie to
pozal sie boze i tak od 2 lat. Widac zacieki, kazdy ruch irchy ktora
wycieram do sucha. Szyb nie udalo mi sie nigdy domyc tak aby nie bylo
sladow. Na myjce robia to w 10min i efekt o niebo lepszy. Juz mi rece
opadaja, wiecej go nie bede myl sam.



Widocznie auta myc nie umiesz jak nalezy. Odkad mam prawo jazdy i wlasnie 4
kolka co tydzien, dwa sam myje auto i jestem zadowolony. a zajmuje mi to
gora 30 - 60 min w zaleznosci czy odkurzam czy nie.

24 Data: Sierpien 26 2007 23:37:49
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Kris 


Użytkownik "Tadam"  napisał w wiadomości

Mam juz dosyc. Wiecej nie bede myl sam auta. Kupilem myjke cisnieniowa,
najlepsze kosmetyki samochodowe, najlepsze sciagaczki, szmatki itp...
Piernicze sie z tym srednio godzine za kazdym razem a jak auto wyschnie to
pozal sie boze i tak od 2 lat. Widac zacieki, kazdy ruch irchy ktora
wycieram do sucha. Szyb nie udalo mi sie nigdy domyc tak aby nie bylo
sladow. Na myjce robia to w 10min i efekt o niebo lepszy. Juz mi rece
opadaja, wiecej go nie bede myl sam.

A PO CO MYC?
wg mnie auta nie powinny miec tylko jeden kolor
kolor brudny, wielokrotnie utwardzany- z gruba warstwa podkladu
skonczylyby sie cyrki z pucowaniami lakierow, bo sasiada blyszczy bardziej
a moj ma lepszy kolor bo jest nowy, albo zolty itp
jeden kolor dla wszystkich, koniec zabawy w lakiernikow
cotygodniowe mycia, wieksze zuzycie wody itp
ma byc czystko tylko w srodeczku
to tylko samochod nic wiecej

25 Data: Sierpien 27 2007 07:57:46
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Adam 


Użytkownik "Kris"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Tadam"  napisał w wiadomości

Mam juz dosyc. Wiecej nie bede myl sam auta. Kupilem myjke cisnieniowa,
najlepsze kosmetyki samochodowe, najlepsze sciagaczki, szmatki itp...
Piernicze sie z tym srednio godzine za kazdym razem a jak auto wyschnie
to pozal sie boze i tak od 2 lat. Widac zacieki, kazdy ruch irchy ktora
wycieram do sucha. Szyb nie udalo mi sie nigdy domyc tak aby nie bylo
sladow. Na myjce robia to w 10min i efekt o niebo lepszy. Juz mi rece
opadaja, wiecej go nie bede myl sam.

A PO CO MYC?
wg mnie auta nie powinny miec tylko jeden kolor
kolor brudny, wielokrotnie utwardzany- z gruba warstwa podkladu
skonczylyby sie cyrki z pucowaniami lakierow, bo sasiada blyszczy bardziej
a moj ma lepszy kolor bo jest nowy, albo zolty itp
jeden kolor dla wszystkich, koniec zabawy w lakiernikow
cotygodniowe mycia, wieksze zuzycie wody itp
ma byc czystko tylko w srodeczku
to tylko samochod nic wiecej
no tak ...bezpieczenstwo jest nieistotne

Jak na razie duzo jest aut z gruba warstwa szpachlu :)

26 Data: Sierpien 27 2007 08:44:38
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: szerszen 

Użytkownik "Adam"  napisał w wiadomości

no tak ...bezpieczenstwo jest nieistotne

twierdzisz ze jak bedziesz mial w samochodzie brudne drzwi to nagle twoje bezpieczenstwo maleje? :)

27 Data: Sierpien 27 2007 09:35:21
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: red 

szerszen pisze:

twierdzisz ze jak bedziesz mial w samochodzie brudne drzwi to nagle twoje bezpieczenstwo maleje? :)

Mniejsza połyskliwość, to i światła się gorzej odbijają. Dobra, żartowałem z światłami :D

Prędzej chodzi o szyby i światła.

28 Data: Sierpien 27 2007 03:24:58
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Greg 

On 26 Sie, 23:37, "Kris" napisał:


A PO CO MYC?

Też pytanie - żeby spadł wreszcie deszcz i podlał ogródek.

Pozdrawiam
Greg
--
843rd Bomb Wing Strategic Air Command
PEACE IS OUR PROFESSION

29 Data: Sierpien 27 2007 10:45:11
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Piotrek Roczniak 

Dnia 26.08.2007 Kris  napisał/a:


Użytkownik "Tadam"  napisał w wiadomości

Mam juz dosyc. Wiecej nie bede myl sam auta. Kupilem myjke cisnieniowa,
najlepsze kosmetyki samochodowe, najlepsze sciagaczki, szmatki itp...
Piernicze sie z tym srednio godzine za kazdym razem a jak auto wyschnie to
pozal sie boze i tak od 2 lat. Widac zacieki, kazdy ruch irchy ktora
wycieram do sucha. Szyb nie udalo mi sie nigdy domyc tak aby nie bylo
sladow. Na myjce robia to w 10min i efekt o niebo lepszy. Juz mi rece
opadaja, wiecej go nie bede myl sam.

A PO CO MYC?
wg mnie auta nie powinny miec tylko jeden kolor
kolor brudny, wielokrotnie utwardzany- z gruba warstwa podkladu
skonczylyby sie cyrki z pucowaniami lakierow, bo sasiada blyszczy bardziej
a moj ma lepszy kolor bo jest nowy, albo zolty itp
jeden kolor dla wszystkich, koniec zabawy w lakiernikow
cotygodniowe mycia, wieksze zuzycie wody itp
ma byc czystko tylko w srodeczku
to tylko samochod nic wiecej

Widocznie nie posiadasz auta, które cieszy oko. Też tak miałem jeżdżąc
polonezem a później astrą.
Odkąd mam fajne auto LUBIĘ je myć. Nawet jeśli forecast przepowiada na
jutro deszcz.


--
[...] Vicariously I
      Live while the whole world dies
      Much better you, than I. [...]    tool - vicarious
:::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ :::::::::::::::::::

30 Data: Sierpien 27 2007 13:10:43
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Kris 


Użytkownik "Piotrek Roczniak"  napisał w wiadomości


Widocznie nie posiadasz auta, które cieszy oko. Też tak miałem jeżdżąc
polonezem a później astrą.
Odkąd mam fajne auto LUBIĘ je myć. Nawet jeśli forecast przepowiada na
jutro deszcz.

nie zrozumiales kompletnie sentencji, aluzja jak najbardziej mylna:)

31 Data: Sierpien 27 2007 14:50:06
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Piotrek Roczniak 

Dnia 27.08.2007 Kris  napisał/a:


Użytkownik "Piotrek Roczniak"  napisał w wiadomości


Widocznie nie posiadasz auta, które cieszy oko. Też tak miałem jeżdżąc
polonezem a później astrą.
Odkąd mam fajne auto LUBIĘ je myć. Nawet jeśli forecast przepowiada na
jutro deszcz.

nie zrozumiales kompletnie sentencji, aluzja jak najbardziej mylna:)

Jaka żaluzja? Rzeczywiście nie zrozumiałem. Wyjaśnij jak Roczniakowi.

--
Takiej władzy w naszych progach wszyscy chcielibyśmy podziękować,
W kilku nie do końca pięknych słowach. Z wyrazami szczerej niewdzięczności,
Dla skurwysynów nie mamy litości! coma - tonacja
:::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ :::::::::::::::::::

32 Data: Sierpien 26 2007 22:47:01
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Daw_k  


Piernicze sie z tym srednio godzine za kazdym razem a jak auto wyschnie to
pozal sie boze i tak od 2 lat. Widac zacieki, kazdy ruch irchy ktora
wycieram do sucha.


witam

dokladnie mialem to samo, dlatego...wzialem kompresor ze sprezonym powietrzem
i tak sie rozprawiam z woda. Trwa to dokladnie tyle co wycieranie samochodu
szmatkami.... a efekt o niebo lepszy!

pozdrawiam


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

33 Data: Sierpien 27 2007 09:47:06
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: J.F. 

On Sun, 26 Aug 2007 22:47:01 +0000 (UTC),  Daw_k  wrote:

Piernicze sie z tym srednio godzine za kazdym razem a jak auto wyschnie to
pozal sie boze i tak od 2 lat. Widac zacieki, kazdy ruch irchy ktora
wycieram do sucha.

dokladnie mialem to samo, dlatego...wzialem kompresor ze sprezonym powietrzem
i tak sie rozprawiam z woda. Trwa to dokladnie tyle co wycieranie samochodu
szmatkami.... a efekt o niebo lepszy!

jest taki stary fotograficzny sposob - do ostatniego plukania dodac
Fotonalu, w stezeniu bodajze 1:500.

Fotonalu juz pewnie nie produkuja, ale moze sa inne.
to byl ponoc ten sam detergent co w Ludwiku, ale tez mogl sie zmienic.
Woda powinna splynac sama.

Ewentualnie .. wieksza szmata.

J.

34 Data: Sierpien 27 2007 15:07:39
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: stebi 

J.F. pisze:

On Sun, 26 Aug 2007 22:47:01 +0000 (UTC),  Daw_k  wrote:
Piernicze sie z tym srednio godzine za kazdym razem a jak auto wyschnie to pozal sie boze i tak od 2 lat. Widac zacieki, kazdy ruch irchy ktora wycieram do sucha.
dokladnie mialem to samo, dlatego...wzialem kompresor ze sprezonym powietrzem i tak sie rozprawiam z woda. Trwa to dokladnie tyle co wycieranie samochodu szmatkami.... a efekt o niebo lepszy!

jest taki stary fotograficzny sposob - do ostatniego plukania dodac
Fotonalu, w stezeniu bodajze 1:500.

Fotonalu juz pewnie nie produkuja, ale moze sa inne.
to byl ponoc ten sam detergent co w Ludwiku, ale tez mogl sie zmienic.
Woda powinna splynac sama.

Na BP (pewnie jeszcze nie w calej Polsce) sa myjnie bezdotykowe. 1zl=55sek. Ostatni program to nablyszczanie, gdzie auto jest splukiwane woda zdemineralizowana, ktora powoduje, to ze auto wysycha samo :)

pozdr.

35 Data: Sierpien 27 2007 17:45:34
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: vneb 

stebi <""michals\"@nielubie spamu.pl"> wrote in
 

Na BP (pewnie jeszcze nie w calej Polsce) sa myjnie bezdotykowe.
1zl=55sek. Ostatni program to nablyszczanie, gdzie auto jest
splukiwane woda zdemineralizowana, ktora powoduje, to ze auto wysycha
samo :)

Mylem kilka razy i zawsze po myciu - kiedys poswiecilem, chyba z 10 minut
powoli i cierpliwie przelatujac kazdy program -  mialem wrazenie, ze lepiej
bym zrobil jakbym dal ta kase jakiemus pijaczkowi na dżambla i jezdzil
dalej brudnym.

vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Żona: DU Lanos 1,5 DOHC + LPG :: sedan
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

36 Data: Sierpien 27 2007 10:01:47
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: LEPEK 

Daw_k pisze:

dlatego...wzialem kompresor ze sprezonym powietrzem i tak sie rozprawiam z woda.

No właśnie - na tych automatycznych myjniach ciśnieniowych brakuje mi tego: samo sprężone powietrze (bez żadnego szamponu, wody). Myślę o tym za każdym razem, gdy jeszcze mokrym samochodem muszę od razu jechać dalej, a krople na tylnej szybie...

Pozdr
--
L E P E K  -  P r u s z c z   G d a n s k i
no_spam    [maupa]    poczta  [kropka]   fm
Toyota Corolla 1,3 sedan  -- >  cztery kółka
bez skutera

37 Data: Sierpien 27 2007 01:41:42
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Piotr Z 


Mam juz dosyc. Wiecej nie bede myl sam auta. [cut]
Widac zacieki, kazdy ruch irchy ktora wycieram do sucha. Szyb nie udalo mi
sie nigdy domyc tak aby nie bylo sladow. Na myjce robia to w 10min i efekt
o niebo lepszy. Juz mi rece opadaja, wiecej go nie bede myl sam.




witam

Ciekawe to bardzo bo po 2 latach praktyki czynnosc te powinienes opanowac do
perfekcji. Albo masz jakas fatalna wapienna wode, albo nieciekawy lakier
samochodu. Ja jak sobie sam umyje to jestem zadowolony i czasami sie zdarza
ze efekt jest lepszy niz domorosłe myjnie pana henia i józka. Powaznie, i
bez przechwałek ... Z czasem bywa kiepsko, bo fakt faktem ze czasu napewno
wiecej mi to zajmuje ale jakas tam przyjemnosc z tego jest:) JA SAM bo MOJE
:) I nie jestem szczesliwym posiadaczem myjki cisnieniowej tylko nędznej
koncowki zmniejszajacej srednice węża a tym samym zwiekszajac cisnienie
wody, no, wiecie o co chodzi, taki bubel ale działa. Z kosmetykami tez za
bardzo nie cuduje, szampon z woskiem z autolandu i mr. muscle do szyb +
ekstrakt silikonowy z tutejszej fabryki lakierow (to jezeli chodzi o
konserwacje tworzyw sztucznych). To tyle :)


Milego szorowania !

pzdr

Piotr Z

38 Data: Sierpien 27 2007 07:42:13
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Szyszkowa 

Tadam pisze:

Mam juz dosyc. Wiecej nie bede myl sam auta. Kupilem myjke cisnieniowa,
najlepsze kosmetyki samochodowe, najlepsze sciagaczki, szmatki itp...
Piernicze sie z tym srednio godzine za kazdym razem a jak auto wyschnie to
pozal sie boze i tak od 2 lat. Widac zacieki, kazdy ruch irchy ktora
(...)

Masz "złą" wodę. U siebie w wodzie mam wysokie stężenie manganu i
żelaza- po myciu mam podobnie- widać ślady po wysychającej wodzie. Myjąc
z innego ujęcia- wszystko pięknie błyszczy.


--
Traktorek 3.2 DiD
    Wrocław

39 Data: Sierpien 27 2007 08:44:56
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: szerszen 


Użytkownik "Tadam"  napisał w wiadomości

Mam juz dosyc. Wiecej nie bede myl sam auta.

nie masz wiekszych problemow? :)

40 Data: Sierpien 27 2007 10:14:55
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Piotr Z 



Mam juz dosyc. Wiecej nie bede myl sam auta.

nie masz wiekszych problemow? :)


A co boli Cie i zazdrość Toba rzuca po scianach ze ktos ma tylko takie
problemy?


pzdr
Piotr Z

41 Data: Sierpien 27 2007 10:22:43
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: szerszen 

Użytkownik "Piotr Z"  napisał w wiadomości

A co boli Cie i zazdrość Toba rzuca po scianach ze ktos ma tylko takie problemy?

a ty co, nerwosolku dzisiaj z rana nie lyknales?

42 Data: Sierpien 27 2007 10:20:09
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Tomasz Pyra 

Tadam pisze:

Mam juz dosyc. Wiecej nie bede myl sam auta. Kupilem myjke cisnieniowa, najlepsze kosmetyki samochodowe, najlepsze sciagaczki, szmatki itp... Piernicze sie z tym srednio godzine za kazdym razem a jak auto wyschnie to pozal sie boze i tak od 2 lat. Widac zacieki, kazdy ruch irchy ktora wycieram do sucha. Szyb nie udalo mi sie nigdy domyc tak aby nie bylo sladow. Na myjce robia to w 10min i efekt o niebo lepszy. Juz mi rece opadaja, wiecej go nie bede myl sam.

Po pierwsze - używaj ciepłej wody, po drugie tak jak już koledzy mówili - miękkiej wody. Sš chyba jakieœ œrodki chemiczne które pomogš na twardš wodę.

A co do pucowania samochodu, to czy to warto?
Owszem - wypucowany samochód wyglšda fajnie, ale przez chwilę.
Przewaga takiego dokładnego mycia nad szybkim obskoczeniem samochodu w 10 min jest taka, że ten dokładnie wymyty będzie czystszy przez jeden dzień, albo 100km. Potem się i tak wyrówna, bo jednak samochodem jeŸdzimy po brudnych drogach.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

43 Data: Sierpien 27 2007 14:03:02
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: LEPEK 

Tomasz Pyra pisze:

A co do pucowania samochodu, to czy to warto?

Warto raz na jakiœ czas (raz - trzy razy w roku) umyć dokładnie i napastować. Wtedy wystaczy rzeczywiœcie ciœnieniówkš spłukać i jest czysto. Bo jak brud "wroœnie", to i tak trzeba szorować gšbkš.

Pozdr
--
L E P E K  -  P r u s z c z   G d a n s k i
no_spam    [maupa]    poczta  [kropka]   fm
Toyota Corolla 1,3 sedan  -- >  cztery kółka
bez skutera

44 Data: Sierpien 27 2007 17:47:23
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: vneb 

LEPEK  wrote in

Tomasz Pyra pisze:

A co do pucowania samochodu, to czy to warto?

Warto raz na jakiœ czas (raz - trzy razy w roku) umyć dokładnie i
napastować. Wtedy wystaczy rzeczywiœcie ciœnieniówkš spłukać i jest
czysto. Bo jak brud "wroœnie", to i tak trzeba szorować gšbkš.

Jak brud wrosnie to zadna gabka Ci nie pomoze...

vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Żona: DU Lanos 1,5 DOHC + LPG :: sedan
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

45 Data: Sierpien 27 2007 19:56:59
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: LEPEK 

vneb pisze:

Jak brud wrosnie to zadna gabka Ci nie pomoze...

Nie, no nie chodzi mi o ten syf z lip, czy inny mech, który rzeczywiście wrasta :) , ale o taki kilkutygodniowy, którego samą ciśnieniówką po prostu nie da rady ściągnąć - trzeba go pogłaskać gąbką.

Pozdr
--
L E P E K  -  P r u s z c z   G d a n s k i
no_spam    [maupa]    poczta  [kropka]   fm
Toyota Corolla 1,3 sedan  -- >  cztery kółka
bez skutera

46 Data: Sierpien 27 2007 19:06:37
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Pszemol 

"LEPEK"  wrote in message

vneb pisze:

Jak brud wrosnie to zadna gabka Ci nie pomoze...

Nie, no nie chodzi mi o ten syf z lip, czy inny mech, który rzeczywiście wrasta :) , ale o taki kilkutygodniowy, którego samą ciśnieniówką po prostu nie da rady ściągnąć - trzeba go pogłaskać gąbką.

A jak sie nazywa taki cudowny preparat do mycia TIRow
co to wlasnie usuwa wszystko i wystarczy karcherkiem
potem przejechac i buda czysta bez gabki/szmaty itp...

47 Data: Sierpien 28 2007 06:31:24
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Piotrek Roczniak 

Dnia 28.08.2007 Pszemol  napisał/a:

"LEPEK"  wrote in message
vneb pisze:

Jak brud wrosnie to zadna gabka Ci nie pomoze...

Nie, no nie chodzi mi o ten syf z lip, czy inny mech, który rzeczywiście wrasta :) , ale o taki kilkutygodniowy, którego samą
ciśnieniówką po prostu nie da rady ściągnąć - trzeba go pogłaskać gąbką.

A jak sie nazywa taki cudowny preparat do mycia TIRow
co to wlasnie usuwa wszystko i wystarczy karcherkiem
potem przejechac i buda czysta bez gabki/szmaty itp...

Ale jesteś pewien że chcałbyś ten cudowny wszystkożrący preparat rozpylić
na cudownym ekologicznie rozkładającym się lakierze?

--
Takiej władzy w naszych progach wszyscy chcielibyśmy podziękować,
W kilku nie do końca pięknych słowach. Z wyrazami szczerej niewdzięczności,
Dla skurwysynów nie mamy litości! coma - tonacja
:::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ :::::::::::::::::::

48 Data: Sierpien 28 2007 09:47:28
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Pszemol 

"Piotrek Roczniak"  wrote in message

A jak sie nazywa taki cudowny preparat do mycia TIRow
co to wlasnie usuwa wszystko i wystarczy karcherkiem
potem przejechac i buda czysta bez gabki/szmaty itp...

Ale jesteś pewien że chcałbyś ten cudowny wszystkożrący
preparat rozpylić na cudownym ekologicznie rozkładającym
się lakierze?

TIRy lakierowane sa innym lakierem niz i fiaty?

49 Data: Sierpien 29 2007 06:08:15
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Piotrek Roczniak 

Dnia 28.08.2007 Pszemol  napisał/a:

"Piotrek Roczniak"  wrote in message
A jak sie nazywa taki cudowny preparat do mycia TIRow
co to wlasnie usuwa wszystko i wystarczy karcherkiem
potem przejechac i buda czysta bez gabki/szmaty itp...

Ale jesteś pewien że chcałbyś ten cudowny wszystkożrący
preparat rozpylić na cudownym ekologicznie rozkładającym
się lakierze?

TIRy lakierowane sa innym lakierem niz i fiaty?

Nie wiem. Ale ten azotoks jest chyba stosowany do mycia
naczepy. Czy może kabinę też się nim myje?


--
[...] Vicariously I
      Live while the whole world dies
      Much better you, than I. [...]    tool - vicarious
:::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ :::::::::::::::::::

50 Data: Sierpien 29 2007 10:25:46
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Pszemol 

"Piotrek Roczniak"  wrote in message

Dnia 28.08.2007 Pszemol  napisał/a:
"Piotrek Roczniak"  wrote in message
A jak sie nazywa taki cudowny preparat do mycia TIRow
co to wlasnie usuwa wszystko i wystarczy karcherkiem
potem przejechac i buda czysta bez gabki/szmaty itp...

Ale jesteś pewien że chcałbyś ten cudowny wszystkożrący
preparat rozpylić na cudownym ekologicznie rozkładającym
się lakierze?

TIRy lakierowane sa innym lakierem niz i fiaty?

Nie wiem. Ale ten azotoks jest chyba stosowany do mycia
naczepy. Czy może kabinę też się nim myje?

Azotoks? Nie pomyliles sobie czegos przypadkiem? :-)

51 Data: Sierpien 30 2007 06:46:18
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Piotrek Roczniak 

Dnia 29.08.2007 Pszemol  napisał/a:

"Piotrek Roczniak"  wrote in message
Dnia 28.08.2007 Pszemol  napisał/a:
"Piotrek Roczniak"  wrote in message
A jak sie nazywa taki cudowny preparat do mycia TIRow
co to wlasnie usuwa wszystko i wystarczy karcherkiem
potem przejechac i buda czysta bez gabki/szmaty itp...

Ale jesteś pewien że chcałbyś ten cudowny wszystkożrący
preparat rozpylić na cudownym ekologicznie rozkładającym
się lakierze?

TIRy lakierowane sa innym lakierem niz i fiaty?

Nie wiem. Ale ten azotoks jest chyba stosowany do mycia
naczepy. Czy może kabinę też się nim myje?

Azotoks? Nie pomyliles sobie czegos przypadkiem? :-)

Powinienem użyć cudzysłowa. Taki skrót myślowy - określenie na żrący syfex.

--
[....] łałałiła! [...]
borat sagdiyev
:::::::::::::::: http://www.roczniak.net/ :::::::::::::::::::

52 Data: Sierpien 27 2007 11:19:09
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Tomek 


Użytkownik "Tadam"  napisał w wiadomości

Mam juz dosyc. Wiecej nie bede myl sam auta. Kupilem myjke cisnieniowa, najlepsze kosmetyki samochodowe, najlepsze sciagaczki, szmatki itp... Piernicze sie z tym srednio godzine za kazdym razem a jak auto wyschnie to pozal sie boze i tak od 2 lat. Widac zacieki, kazdy ruch irchy ktora wycieram do sucha. Szyb nie udalo mi sie nigdy domyc tak aby nie bylo sladow. Na myjce robia to w 10min i efekt o niebo lepszy. Juz mi rece opadaja, wiecej go nie bede myl sam.




Kup sobie szmatę z mikrofibry przeważnie są zielone ale mam też z viledy czerwoną i niebieską. Auto po umyciu zostawiam na 15-20 min (w tym czasie myję felgi albo środek) i później wycieram do sucha tą szmatką. Ircha tak nie usunie wody i drobin kurzu które zdążą osiąść na mokrym aucie. Mój brat od 30 lat używał do okularów irchy i to był taki jego rytuał a jak dałem mu spróbować takiej ściereczki to szybko sobie kupił. Acha i jeszcze jedno ściereczkę można prać tylko w szarym mydle.

pozdr.
Tomek

53 Data: Sierpien 27 2007 12:11:40
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: McBeth 

Kup sobie szmatę z mikrofibry przeważnie są zielone ale mam też z viledy
czerwoną i niebieską. Auto po umyciu zostawiam na 15-20 min (w tym czasie
myję felgi albo środek) i później wycieram do sucha tą szmatką. Ircha tak
Uzywam mkrofibry viledy, grubej - troche jak recznik. Po umyciu myjka
cisnieniowa z ciepla woda (piana) i splukaniu, na bokach zostaje jakby
bialy, pylisty nalot - nie jest to po wodzie, bo np. na dachu nie ma. Wtedy
biore ta szmatke i waderko z czysta woda. Szmatke plucze i wyrzymam i tak
wycieram caly samochod. Jesli szmatka jest plukana czesto, to efekt jest
bardzo dobry. Woda w wiaderku jest czarna, ale piasku tam nie ma - wynik
dokladnego mycia myjka.

Poszukuje detergentu, ktory usunie ten bialy nalot z bokow auta. Na razie
wyprobowalem 2 i wlasciwie efekt ten sam.

ściereczkę można prać tylko w szarym mydle.
Hmm. Piore w 'ludwiku' i jest OK.


Pzdr.
McBeth

54 Data: Sierpien 27 2007 10:31:46
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Massai 

Tadam nastukał(-a):

Mam juz dosyc. Wiecej nie bede myl sam auta. Kupilem myjke
cisnieniowa, najlepsze kosmetyki samochodowe, najlepsze sciagaczki,
szmatki itp... Piernicze sie z tym srednio godzine za kazdym razem a
jak auto wyschnie to pozal sie boze i tak od 2 lat. Widac zacieki,
kazdy ruch irchy ktora wycieram do sucha. Szyb nie udalo mi sie nigdy
domyc tak aby nie bylo sladow. Na myjce robia to w 10min i efekt o
niebo lepszy. Juz mi rece opadaja, wiecej go nie bede myl sam.

Zaprzyjaźniona myjnia to idealne rozwiązanie... mam taką niedaleko
domu. Wracam z roboty, zajeżdżam, zostawiam kluczyki, gość umyje,
odstawi na parking i kluczyki do domu podrzuci. I cała przyjemność - 20
pln...
Można się poczuć jak panisko ;-)

--
Pozdro
Massai

55 Data: Sierpien 27 2007 18:01:40
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: vneb 

"Massai"  wrote in

Zaprzyjaźniona myjnia to idealne rozwiązanie... mam taką niedaleko
domu. Wracam z roboty, zajeżdżam, zostawiam kluczyki, gość umyje,
odstawi na parking i kluczyki do domu podrzuci. I cała przyjemność - 20
pln...
Można się poczuć jak panisko ;-)

Pewnie, ale jeszcze nie nie znalazlem myjki z ktorej bylbym zadowolony w
stu procentach. Albo nie umyja progow, albo nie wyczyszcza popielniczek,
albo zle odkurza albo - co najgorsze i najczestsze - NIE UMIEJA umyc szyb
tak zeby byly bez zadnych smug! Ze nie wspomne o tym, ze jak odsune szybe
to na gornym rancie pozostaje nalot, bo zaden gosc na myjni nie odsunie
szyby do wytarcia ranta.
A do tego dochodzi plako-pomylka, czyli zaplakowane radio, zaplakowany
lewarek i najgorsze czyli zaplakowana kierownica. Aha, z plakopomylek to
nigdy na myjni nie umyja czy przetra najpierw plastikow tylko zawsze na
zakurzony jada szmatka czy gabka z plakiem.

Wiec myjnia reczna odpada.

A automatyczna? Z natury jest jeszcze bardziej niedokladna, bo nawet
lusterek odbrze umyc zadna nie umie.

Pozostaje tylko mycie pod chalupka, ktore zawsze jest lepsze od kazdego
innego platnego.

Swoja droga w poprzedniej pracy mialem kiepskie warunki do mycia, bo woda
byla mocno zawapniona, a do tego bylo zawsze slonce na lakier i jakos
zawsze po kilkunastominutowym myciu mialem pieknie blyszczacy czarny
lakier na aucie.

vneb

--

Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/
Żona: DU Lanos 1,5 DOHC + LPG :: sedan
Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :)

56 Data: Sierpien 27 2007 18:58:22
Temat: Re: Pier.... nie myje
Autor: Pszemol 

"Tadam"  wrote in message

Mam juz dosyc. Wiecej nie bede myl sam auta. Kupilem myjke cisnieniowa, najlepsze kosmetyki samochodowe, najlepsze sciagaczki, szmatki itp... Piernicze sie z tym srednio godzine za kazdym razem a jak auto wyschnie to pozal sie boze i tak od 2 lat. Widac zacieki, kazdy ruch irchy ktora wycieram do sucha. Szyb nie udalo mi sie nigdy domyc tak aby nie bylo sladow. Na myjce robia to w 10min i efekt o niebo lepszy. Juz mi rece opadaja, wiecej go nie bede myl sam.

Kup sobie butle wody destylowanej i uzyj jej na ostatnie plukanie...

Pier.... nie myje



Grupy dyskusyjne