Grupy dyskusyjne   »   Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.

Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.



1 Data: Pa?dziernik 02 2014 18:47:28
Temat: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Witolko 

Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Podkomisja sejmowa przyjęła sprawozdanie.
Podkomisja jest za takim pierwszeństwem.
Video z posiedzenia w dn. 25.09.2014
http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/transmisje_arch.xsp?unid=98FD36C04BBB89AFC1257D55002CA1E1
Projekt pójdzie do komisji infrastruktury.



2 Data: Pa?dziernik 02 2014 19:09:40
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neoniusz 

W dniu 02.10.2014 o 18:47, Witolko pisze:

Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Podkomisja sejmowa przyjęła sprawozdanie.
Podkomisja jest za takim pierwszeństwem.
Video z posiedzenia w dn. 25.09.2014
http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/transmisje_arch.xsp?unid=98FD36C04BBB89AFC1257D55002CA1E1
Projekt pójdzie do komisji infrastruktury.


Jest jedno ALE. Problem nie polega na przepisach i przymuszaniu kierowcow do zatrzmywania sie. Problemem jest MENTALNOSC. Mieszkam od jakiegos czasu w Szwecji i jak tylko zblize sie do pasow to kierowcy zwalniaja. Jak zwolnisz odpowiednio wczesnie to pieszy przejdzie i nie musisz sie zatrzymywac. Ale do tego potrzeba porozumienia miedzy pieszym a kierowca. Bo jako kierowca wiesz, ze pieszy wejdzie, a jako pieszy wiesz, ze kierowca zwolni a w razie czego sie zatrzyma. W Polsce jak jestem za kierownica to chodzi masa glupich pizd, ktore podchodza do pasow i same nie wiedza czy chca przejsc czy moze tylko sobie tak postoja przy pasach, a przez wiekszosc czasu nie wiedza w ogole co chca zrobic. Gdyby jedna i druga strona byla zdecydowana to nie byloby problemu durnych uchwal i przepisow, ktory nic na lepsze nie zmienia. Pdoobnie jak z przechodzeniem na czerwonym swietle - nic nie jedzie, OK, przechodze na wlasna odpowiedzialnosc i nie dostane mandatu. W Polsce idziesz w srodku nocy, pusta droga a za rogiem juz psiarnia z mandatem czeka. Mentalnosc.

3 Data: Pa?dziernik 02 2014 19:54:22
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "neoniusz"  napisał w wiadomości grup

W dniu 02.10.2014 o 18:47, Witolko pisze:
Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Podkomisja sejmowa przyjęła sprawozdanie.
Podkomisja jest za takim pierwszeństwem.
Video z posiedzenia w dn. 25.09.2014
http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/transmisje_arch.xsp?unid=98FD36C04BBB89AFC1257D55002CA1E1
Projekt pójdzie do komisji infrastruktury.


Jest jedno ALE. Problem nie polega na przepisach

Chyba jednak polega - nie zatrzymujesz się bez powodu, jeśli nie musisz.
I tak jest dobrze.

Jak zwolnisz odpowiednio wczesnie to pieszy przejdzie i nie musisz sie zatrzymywac.

A przepisy komu dają pierwszeństwo?

4 Data: Pa?dziernik 02 2014 20:54:35
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-02 19:54, Cavallino wrote:

Jak zwolnisz odpowiednio wczesnie to pieszy przejdzie i nie musisz sie
zatrzymywac.

A przepisy komu dają pierwszeństwo?

Przepisy są niejasne, jak już jest na przejściu to ma pierwszeństwo, ale nie wolno mu wejść tak, żebyś nie miał możliwości zatrzymania się.

Shrek.

5 Data: Pa?dziernik 02 2014 21:25:26
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Shrek"


Jak zwolnisz odpowiednio wczesnie to pieszy przejdzie i nie musisz sie
zatrzymywac.

A przepisy komu dają pierwszeństwo?

Przepisy są niejasne, jak już jest na przejściu to ma pierwszeństwo, ale nie wolno mu wejść tak, żebyś nie miał możliwości zatrzymania się.

Zwykły rozsądek nakazuje na drodze ustąpić cięższemu.

6 Data: Pa?dziernik 02 2014 21:53:28
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-02 21:25, John Kołalsky wrote:

Jak zwolnisz odpowiednio wczesnie to pieszy przejdzie i nie musisz sie
zatrzymywac.

A przepisy komu dają pierwszeństwo?

Przepisy są niejasne, jak już jest na przejściu to ma pierwszeństwo,
ale nie wolno mu wejść tak, żebyś nie miał możliwości zatrzymania się.

Zwykły rozsądek nakazuje na drodze ustąpić cięższemu.

Przedpisca się pytał o przepisy.

Shrek.

7 Data: Pa?dziernik 03 2014 01:40:23
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: MichaelDataÂŽ 

"John Kołalsky" wydumał(a) w wiadomości ID

Użytkownik "Shrek"
Jak zwolnisz odpowiednio wczesnie to pieszy przejdzie i nie musisz sie
zatrzymywac.
A przepisy komu dają pierwszeństwo?
Przepisy są niejasne, jak już jest na przejściu to ma pierwszeństwo, ale nie wolno mu wejć tak, żebyś nie miał możliwości zatrzymania się.
Zwykły rozsądek nakazuje na drodze ustąpić cięższemu.

A jeli to amerykanin? Jak go zważysz?

--
Michael________
______/) /\ | /\
 "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)€®™

8 Data: Pa?dziernik 03 2014 22:04:57
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "MichaelDataÂŽ"

Jak zwolnisz odpowiednio wczesnie to pieszy przejdzie i nie musisz sie
zatrzymywac.
A przepisy komu dają pierwszeństwo?
Przepisy są niejasne, jak już jest na przejściu to ma pierwszeństwo, ale nie wolno mu wejć tak, żebyś nie miał możliwości zatrzymania się.
Zwykły rozsądek nakazuje na drodze ustąpić cięższemu.

A jeli to amerykanin? Jak go zważysz?

SuwMiarką

9 Data: Pa?dziernik 02 2014 20:52:29
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-02 19:09, neoniusz wrote:

W dniu 02.10.2014 o 18:47, Witolko pisze:
Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Podkomisja sejmowa przyjęła sprawozdanie.
Podkomisja jest za takim pierwszeństwem.
Video z posiedzenia w dn. 25.09.2014
http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/transmisje_arch.xsp?unid=98FD36C04BBB89AFC1257D55002CA1E1

Projekt pójdzie do komisji infrastruktury.


W Polsce jak
jestem za kierownica to chodzi masa glupich pizd, ktore podchodza do
pasow i same nie wiedza czy chca przejsc czy moze tylko sobie tak
postoja przy pasach, a przez wiekszosc czasu nie wiedza w ogole co chca
zrobic.

Wiedzą co chcą zrobić - nie stoją sobie przy przejściach dla funu, tylko żeby się przedostać na drugą stronę. A nie wiedzą czy wejść czy nie, bo nie wiedzą czy nie wylądują na masce. Jak zwolnisz, to wchodzą (problem w tym, że na oślep i nie patrzą co się dzieje na sąsiednim pasie, więc niejako na tobie ciąży moralny obowiązek sprawdzić czy można ich puścić:( ). Więc mylisz przyczynę ze skutkiem, to nie piesi są nierozgarnięci, tylko kierowcy ich nie przepuszczają.

Shrek.

10 Data: Pa?dziernik 02 2014 22:39:12
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Alf/red/ 

On 02/10/14 20:52, Shrek wrote:

Jak zwolnisz, to wchodzą

No nie wiem, czasem stoją aż zacznę machać ręcamy. A czasem w ogóle stoją z ręką w uchu i gapią się na niebo... I tak, przodem do mnie i pół płytki chodnikowej od asfaltu.

--
Alf/red/

11 Data: Pa?dziernik 02 2014 22:46:12
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-02 22:39, Alf/red/ wrote:

No nie wiem, czasem stoją aż zacznę machać ręcamy. A czasem w ogóle
stoją z ręką w uchu i gapią się na niebo... I tak, przodem do mnie i pół
płytki chodnikowej od asfaltu.

Widać masz pecha, albo jakoś "nieczytelnie" prowadzisz. Ja jak zwalniam, to max w pięć sekund się zbierają. Jak już napisałem, ma to tą wadę, że zbierają się nie patrząc na resztę okoliczności.

Shrek.

12 Data: Pa?dziernik 02 2014 23:19:02
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: mk4 

On 2014-10-02 22:46, Shrek wrote:

On 2014-10-02 22:39, Alf/red/ wrote:

No nie wiem, czasem stoją aż zacznę machać ręcamy. A czasem w ogóle
stoją z ręką w uchu i gapią się na niebo... I tak, przodem do mnie i pół
płytki chodnikowej od asfaltu.

Widać masz pecha, albo jakoś "nieczytelnie" prowadzisz. Ja jak zwalniam,
to max w pięć sekund się zbierają. Jak już napisałem, ma to tą wadę, że
zbierają się nie patrząc na resztę okoliczności.

No to masakra jak ty bedac ponad 100 metrow przed przejsciem zwalniasz...


Ciekawe jak to postrzegaja ci co jada za toba - jak nic jakas p**** jedzie ;)

--
mk4

13 Data: Pa?dziernik 03 2014 06:34:57
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-02 23:19, mk4 wrote:

No to masakra jak ty bedac ponad 100 metrow przed przejsciem zwalniasz...


Ciekawe jak to postrzegaja ci co jada za toba - jak nic jakas p****
jedzie ;)

Jeśli jest jeden pas, to mam to d4.

Shrek.

14 Data: Pa?dziernik 05 2014 09:51:00
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Jawi 

W dniu 2014-10-02 23:19, mk4 pisze:


No to masakra jak ty bedac ponad 100 metrow przed przejsciem zwalniasz...


Ciekawe jak to postrzegaja ci co jada za toba - jak nic jakas p****
jedzie ;)
Dwa tygodnie temu taka pizda co tak myślała za właśnie takim zwalniającym jadąc, niedaleko mojego domu, zmieniła pas i rura...
Nie wiem jaki los czeka poszkodowanego pieszego.
Czekałem na taki przepis i chwała bogu w końcu jest czy będzie, bo liczyć na inną mentalność wszystkich, a przede wszystkim kierowców to utopia. Skoro wychodzi się z założenia i propaguje pomysły, że jak jadę czymś cięższym i szybszym to mam logiczne pierwszeństwo, a reszta ma się bać.

Moja żona zdawała na prawko jakieś 3 lata temu.  Instruktor jej wpajał, że jak na pasach nikogo nie ma to jedzie, nieważne, że do pasów się zbliża.
Jak myślicie za co obaliła pierwszy egzamin :))))
Wystraszyła pieszego sierotę co chciał wejść na jezdnie postawił nogę za chodnikiem i ją cofnął.

15 Data: Pa?dziernik 05 2014 11:05:33
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: mk4 

On 2014-10-05 09:51, Jawi wrote:

W dniu 2014-10-02 23:19, mk4 pisze:

No to masakra jak ty bedac ponad 100 metrow przed przejsciem zwalniasz...


Ciekawe jak to postrzegaja ci co jada za toba - jak nic jakas p****
jedzie ;)
Dwa tygodnie temu taka pizda co tak myślała za właśnie takim
zwalniającym jadąc, niedaleko mojego domu, zmieniła pas i rura...
Nie wiem jaki los czeka poszkodowanego pieszego.
Czekałem na taki przepis i chwała bogu w końcu jest czy będzie, bo
liczyć na inną mentalność wszystkich, a przede wszystkim kierowców to
utopia.

Malo jezdzisz czy co? Bo widac, ze jednak przytlaczajaca wiekszosc zachowuje sie rozsadnie i adekwatnie do sytuacji na drodze. To o czym mowisz to sa wyjatki.

Skoro wychodzi się z założenia i propaguje pomysły, że jak jadę
czymś cięższym i szybszym to mam logiczne pierwszeństwo, a reszta ma się
bać.

Nie bac ale zachowac rozsadek i zgodna z natura kolej rzeczy. Wiekszy, szybszy i ciezszy - to trzeba na niego uwazac dla wlasnego dobra. Chocby dlatego, ze nie reaguje tak szybko jak mniejszy, wolniejszy i lzejszy.

Przepraszam za dygresje ale przypomina mi sie Smolensk - jak prysl mit, ze jednak politycy i sam prezydent nie sa niesmiertelni. Ze jakos tak sie dziwnie sklada, ze podlegaja powszechnym prawom fizyki. Tak i tutaj - nie robmy glupich przepisow niezgodnych z natura swiata. Raczej edukujmy obie strony.

Moja żona zdawała na prawko jakieś 3 lata temu.  Instruktor jej wpajał,
że jak na pasach nikogo nie ma to jedzie, nieważne, że do pasów się zbliża.
Jak myślicie za co obaliła pierwszy egzamin :))))
Wystraszyła pieszego sierotę co chciał wejść na jezdnie postawił nogę za
chodnikiem i ją cofnął.

I co to ma do rzeczy? Jego zadaniem jest oblac jak tylko bedzie mial pretekst. Taki sie nadarzyl to oblal.

--
mk4

16 Data: Pa?dziernik 05 2014 11:46:10
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Jawi 

W dniu 2014-10-05 11:05, mk4 pisze:

Malo jezdzisz czy co? Bo widac, ze jednak przytlaczajaca wiekszosc
zachowuje sie rozsadnie i adekwatnie do sytuacji na drodze. To o czym
mowisz to sa wyjatki.
Dużo w życiu przejeździłem, a ostatnio fakt mniej, coraz częściej rowerem. I w zasadzie dyskusja chyba jest o mniejszych czy większych wyjątkach, bo coraz więcej kierowców jest społecznie ucywilizowanych i się zatrzymują widząc pieszego zbliżającego się do przejścia.

17 Data: Pa?dziernik 05 2014 17:31:40
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Jawi"  napisał w wiadomości

W dniu 2014-10-05 11:05, mk4 pisze:
Malo jezdzisz czy co? Bo widac, ze jednak przytlaczajaca wiekszosc
zachowuje sie rozsadnie i adekwatnie do sytuacji na drodze. To o czym
mowisz to sa wyjatki.
Dużo w życiu przejeździłem, a ostatnio fakt mniej, coraz częściej rowerem. I w zasadzie dyskusja chyba jest o mniejszych czy większych wyjątkach, bo coraz więcej kierowców jest społecznie ucywilizowanych i się zatrzymują widząc pieszego zbliżającego się do przejścia.

O tym decyduje obowiązujące prawo a nie falszywie pojęte: kultura czy stopień ucywilizowania. Jezdnia to część drogi przeznaczona dla pojazdów i obowiązują zasady pierwszeństwa.

neelix

18 Data: Pa?dziernik 05 2014 17:29:29
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Jawi"  napisał w wiadomości


Moja żona zdawała na prawko jakieś 3 lata temu.  Instruktor jej wpajał, że jak na pasach nikogo nie ma to jedzie, nieważne, że do pasów się zbliża.
Jak myślicie za co obaliła pierwszy egzamin :))))
Wystraszyła pieszego sierotę co chciał wejść na jezdnie postawił nogę za chodnikiem i ją cofnął.

Jak cofnął nogę to jego sprawa. Nie wszedł na przejście to nie było powodu do oblania egzaminu!

neelix

19 Data: Pa?dziernik 05 2014 17:52:40
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-05 17:29, neelix wrote:

Jak myślicie za co obaliła pierwszy egzamin :))))
Wystraszyła pieszego sierotę co chciał wejść na jezdnie postawił nogę
za chodnikiem i ją cofnął.

Jak cofnął nogę to jego sprawa. Nie wszedł na przejście to nie było
powodu do oblania egzaminu!

Jak postawił nogę na jezdni, to wszedł na przejście. Jeśli kursantka mogła fizycznie zahamować a tego nie zrobiła i pieszy musiał się ewakuować spowrotem to jest to jak najbardziej wymuszenie.

Inna sprawa, że egzaminatorzy są trochę oderwani od rzeczywistości (i przepisów też) i na przykład ja dostałem opieprz za "prawie wymuszenie" na równorzędnym - tylko że jakie wymuszenie jak ja byłem za skrzyżowaniem, zanim przeciwnik dojechał (nie zmieniając prędkości). Po prostu ja korzystając z faktu, że jechałem motocyklem odwinąłem manetkę, a techniczny za mną nie dał rady i musiał gościa przepuścić;) Z ciekawszych teorii - masz drogę z 70 (serwisówka wzdłuż s8 na Targówku) do tego jest zjazd z eski na tą serwisówkę, za skrzyżowaniem znów 70. Podobno należy jechać 70 przed skrzyżowaniem, 50 na skrzyżowaniu (skrzyżowanie odwołuje 70, czyli 50 jak to w zabudowanym) i znów 70 za skrzyżowaniem. Wydaje się tak absurdalne, że aż niemożliwe, ale instruktor mówił, że jednego tak oblali, więc sam też zwolniłem...

Shrek

20 Data: Pa?dziernik 05 2014 19:04:05
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości

On 2014-10-05 17:29, neelix wrote:
Jak myślicie za co obaliła pierwszy egzamin :))))
Wystraszyła pieszego sierotę co chciał wejść na jezdnie postawił nogę
za chodnikiem i ją cofnął.
Jak cofnął nogę to jego sprawa. Nie wszedł na przejście to nie było
powodu do oblania egzaminu!
Jak postawił nogę na jezdni, to wszedł na przejście. Jeśli kursantka mogła fizycznie zahamować a tego nie zrobiła i pieszy musiał się ewakuować spowrotem to jest to jak najbardziej wymuszenie.

Nie wiemy jak to wyglądało. Wielu stawia tak nogę a jak okaże się że noga spada z chodnika to ją cofa, bo źle stać w takiej pozycji. Pieszy mógł zrezygnować z wejścia z wielu powodów, choćby dlatego by ... nie przeszkodzić eLce. Sprawa mocno dyskusyjna, ale wiadomo-egzamin. Mnie jak cofnie stopę to jadę. Jak postawi to staję. Jest jeszcze kwestia z której strony pieszy ma wejść.

Inna sprawa, że egzaminatorzy są trochę oderwani od rzeczywistości (i przepisów też) i na przykład ja dostałem opieprz za "prawie wymuszenie" na równorzędnym - tylko że jakie wymuszenie jak ja byłem za skrzyżowaniem, zanim przeciwnik dojechał (nie zmieniając prędkości). Po prostu ja korzystając z faktu, że jechałem motocyklem odwinąłem manetkę, a techniczny za mną nie dał rady i musiał gościa przepuścić;) Z ciekawszych teorii - masz drogę z 70 (serwisówka wzdłuż s8 na Targówku) do tego jest zjazd z eski na tą serwisówkę, za skrzyżowaniem znów 70. Podobno należy jechać 70 przed skrzyżowaniem, 50 na skrzyżowaniu (skrzyżowanie odwołuje 70, czyli 50 jak to w zabudowanym) i znów 70 za skrzyżowaniem. Wydaje się tak absurdalne, że aż niemożliwe, ale instruktor mówił, że jednego tak oblali, więc sam też zwolniłem...

Znak (70) obowiązuje do skrzyżowania. Nie wiem czy aż absurdalne. Samo tak wychodzi z przepisów. Kto myśli ten sam wydedukuje taką sekwencję. Na egzaminie to dobra pułapka.

--
Pozdrawiam
neelix

21 Data: Pa?dziernik 05 2014 19:34:18
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 

Nie wiemy jak to wyglądało. Wielu stawia tak nogę a jak okaże się że noga spada z chodnika to ją cofa, bo źle stać w takiej pozycji. Pieszy mógł zrezygnować z wejścia z wielu powodów, choćby dlatego by ... nie przeszkodzić eLce.

ROTFL. Pewnie ćwiczył stepowanie. Przekraczasz próg śmieszności :)
Jestes nowy na grupie czy tylko nick zmieniles ?:)

22 Data: Pa?dziernik 05 2014 20:10:50
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: P.B. 

Dnia Sun, 5 Oct 2014 19:34:18 +0200, Czesław Wiśniak napisał(a):

Nie wiemy jak to wyglądało. Wielu stawia tak nogę a jak okaże się że noga
spada z chodnika to ją cofa, bo źle stać w takiej pozycji. Pieszy mógł
zrezygnować z wejścia z wielu powodów, choćby dlatego by ... nie
przeszkodzić eLce.

ROTFL. Pewnie ćwiczył stepowanie. Przekraczasz próg śmieszności :)
Jestes nowy na grupie czy tylko nick zmieniles ?:)

On chyba kombinuje w kierunku, że jak pieszemu udało się uciec z przejścia
przed samochodem, to nie miało miejsca wymuszenie na pieszym. Uciekł, żyje,
nic się nie stało :)


--
Pozdrawiam,
Przemek

23 Data: Pa?dziernik 05 2014 20:51:34
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "P.B."  napisał w wiadomości

Dnia Sun, 5 Oct 2014 19:34:18 +0200, Czesław Wiśniak napisał(a):

Nie wiemy jak to wyglądało. Wielu stawia tak nogę a jak okaże się że noga
spada z chodnika to ją cofa, bo źle stać w takiej pozycji. Pieszy mógł
zrezygnować z wejścia z wielu powodów, choćby dlatego by ... nie
przeszkodzić eLce.
ROTFL. Pewnie ćwiczył stepowanie. Przekraczasz próg śmieszności :)
Jestes nowy na grupie czy tylko nick zmieniles ?:)
On chyba kombinuje w kierunku, że jak pieszemu udało się uciec z przejścia
przed samochodem, to nie miało miejsca wymuszenie na pieszym. Uciekł, żyje,
nic się nie stało :)

Przestań chybać. Przestań konfabulować. Pomyliłeś pieszego w RP ze świętą krową.

24 Data: Pa?dziernik 05 2014 22:38:28
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 


On chyba kombinuje w kierunku, że jak pieszemu udało się uciec z przejścia
przed samochodem, to nie miało miejsca wymuszenie na pieszym. Uciekł, żyje,
nic się nie stało :)

Zwyczajnie zakałapućkał się :)

25 Data: Pa?dziernik 05 2014 20:47:05
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości

Nie wiemy jak to wyglądało. Wielu stawia tak nogę a jak okaże się że noga spada z chodnika to ją cofa, bo źle stać w takiej pozycji. Pieszy mógł zrezygnować z wejścia z wielu powodów, choćby dlatego by ... nie przeszkodzić eLce.
ROTFL. Pewnie ćwiczył stepowanie. Przekraczasz próg śmieszności :)
Jestes nowy na grupie czy tylko nick zmieniles ?:)

Kpisz czy o drogę pytasz? Siebie zapytaj, bo sam jesteś nowy. :-) Poza tym nie masz pojęcia o szkoleniu i egzaminowaniu więc daruj sobie takie komentarze.
neelix

26 Data: Pa?dziernik 05 2014 19:42:21
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-05 19:04, neelix wrote:

Jak cofnął nogę to jego sprawa. Nie wszedł na przejście to nie było
powodu do oblania egzaminu!
Jak postawił nogę na jezdni, to wszedł na przejście. Jeśli kursantka
mogła fizycznie zahamować a tego nie zrobiła i pieszy musiał się
ewakuować spowrotem to jest to jak najbardziej wymuszenie.

Nie wiemy jak to wyglądało. Wielu stawia tak nogę a jak okaże się że
noga spada z chodnika to ją cofa, bo źle stać w takiej pozycji. Pieszy
mógł zrezygnować z wejścia z wielu powodów, choćby dlatego by ... nie
przeszkodzić eLce.

Mogł też przypomnieć sobie,  że zostawił włączone żelazko, jednak za pomocą brzytwy ockhama dojdziemy do tego, że po prostu zadziałał instynkt samozachowawczy;)

Sprawa mocno dyskusyjna, ale wiadomo-egzamin. Mnie
jak cofnie stopę to jadę. Jak postawi to staję. Jest jeszcze kwestia z
której strony pieszy ma wejść.

Inna sprawa, że egzaminatorzy są trochę oderwani od rzeczywistości (i
przepisów też) i na przykład ja dostałem opieprz za "prawie
wymuszenie" na równorzędnym - tylko że jakie wymuszenie jak ja byłem
za skrzyżowaniem, zanim przeciwnik dojechał (nie zmieniając
prędkości). Po prostu ja korzystając z faktu, że jechałem motocyklem
odwinąłem manetkę, a techniczny za mną nie dał rady i musiał gościa
przepuścić;) Z ciekawszych teorii - masz drogę z 70 (serwisówka wzdłuż
s8 na Targówku) do tego jest zjazd z eski na tą serwisówkę, za
skrzyżowaniem znów 70. Podobno należy jechać 70 przed skrzyżowaniem,
50 na skrzyżowaniu (skrzyżowanie odwołuje 70, czyli 50 jak to w
zabudowanym) i znów 70 za skrzyżowaniem. Wydaje się tak absurdalne, że
aż niemożliwe, ale instruktor mówił, że jednego tak oblali, więc sam
też zwolniłem...

Znak (70) obowiązuje do skrzyżowania. Nie wiem czy aż absurdalne.

Masz jakieś wątpliwości, że to absurdalne?

  Samo
tak wychodzi z przepisów. Kto myśli ten sam wydedukuje taką sekwencję.
Na egzaminie to dobra pułapka.

Ale nie najlepsza - najlepsza jest taka, że po linii jednostronie przerywanej można wyprzedzać, ale nie można już omijać - za oninięcie autobusu przerwanie egzaminu:P Jak już mówiłem są trochę oderwani od rzeczywistości;)

Shrek.

27 Data: Pa?dziernik 05 2014 21:11:30
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości

On 2014-10-05 19:04, neelix wrote:

Jak cofnął nogę to jego sprawa. Nie wszedł na przejście to nie było
powodu do oblania egzaminu!
Jak postawił nogę na jezdni, to wszedł na przejście. Jeśli kursantka
mogła fizycznie zahamować a tego nie zrobiła i pieszy musiał się
ewakuować spowrotem to jest to jak najbardziej wymuszenie.
Nie wiemy jak to wyglądało. Wielu stawia tak nogę a jak okaże się że
noga spada z chodnika to ją cofa, bo źle stać w takiej pozycji. Pieszy
mógł zrezygnować z wejścia z wielu powodów, choćby dlatego by ... nie
przeszkodzić eLce.
Mogł też przypomnieć sobie,  że zostawił włączone żelazko, jednak za pomocą brzytwy ockhama dojdziemy do tego, że po prostu zadziałał instynkt samozachowawczy;)
Sprawa mocno dyskusyjna, ale wiadomo-egzamin. Mnie
jak cofnie stopę to jadę. Jak postawi to staję. Jest jeszcze kwestia z
której strony pieszy ma wejść.
Inna sprawa, że egzaminatorzy są trochę oderwani od rzeczywistości (i
przepisów też) i na przykład ja dostałem opieprz za "prawie
wymuszenie" na równorzędnym - tylko że jakie wymuszenie jak ja byłem
za skrzyżowaniem, zanim przeciwnik dojechał (nie zmieniając
prędkości). Po prostu ja korzystając z faktu, że jechałem motocyklem
odwinąłem manetkę, a techniczny za mną nie dał rady i musiał gościa
przepuścić;) Z ciekawszych teorii - masz drogę z 70 (serwisówka wzdłuż
s8 na Targówku) do tego jest zjazd z eski na tą serwisówkę, za
skrzyżowaniem znów 70. Podobno należy jechać 70 przed skrzyżowaniem,
50 na skrzyżowaniu (skrzyżowanie odwołuje 70, czyli 50 jak to w
zabudowanym) i znów 70 za skrzyżowaniem. Wydaje się tak absurdalne, że
aż niemożliwe, ale instruktor mówił, że jednego tak oblali, więc sam
też zwolniłem...
Znak (70) obowiązuje do skrzyżowania. Nie wiem czy aż absurdalne.
Masz jakieś wątpliwości, że to absurdalne?

Nie jest absurdalne.

 Samo
tak wychodzi z przepisów. Kto myśli ten sam wydedukuje taką sekwencję.
Na egzaminie to dobra pułapka.
Ale nie najlepsza - najlepsza jest taka, że po linii jednostronie przerywanej można wyprzedzać, ale nie można już omijać - za oninięcie autobusu przerwanie egzaminu:P Jak już mówiłem są trochę oderwani od rzeczywistości;)

Przestań siać popelinę. Poczytaj o linii P3-jednostronnie przekraczalnej i nie rób plotek. Oczywiście zdarzają się egzaminatorzy oderwani tak jak ci, którzy chcą upieprzyć kierowców absurdalnymi przywilejami dla pieszych.

neelix

28 Data: Pa?dziernik 05 2014 21:42:53
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-05 21:11, neelix wrote:

Znak (70) obowiązuje do skrzyżowania. Nie wiem czy aż absurdalne.
Masz jakieś wątpliwości, że to absurdalne?

Nie jest absurdalne.

Owszem jest. Jak będzie 30 (bo osiedle i szkoła) a potem skrzyżowanie z przejściem dla pieszych (do tej szkoły) z 50 i znów potem 30 to twoim zdaniem będzie rozsądnie? Na Wisłostradzie gdzie jest 70 też na każdym skrzyżowaniu zwalniasz do 50? Na sobieskiego jest przed skrzyżowaniem 60, za skrzyżowaniem 60 i na skrzyżowaniu radar który łowi od 60+

Shrek

29 Data: Pa?dziernik 05 2014 22:14:51
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości

On 2014-10-05 21:11, neelix wrote:
Znak (70) obowiązuje do skrzyżowania. Nie wiem czy aż absurdalne.
Masz jakieś wątpliwości, że to absurdalne?
Nie jest absurdalne.
Owszem jest. Jak będzie 30 (bo osiedle i szkoła) a potem skrzyżowanie z przejściem dla pieszych (do tej szkoły) z 50 i znów potem 30 to twoim zdaniem będzie rozsądnie? Na Wisłostradzie gdzie jest 70 też na każdym skrzyżowaniu zwalniasz do 50? Na sobieskiego jest przed skrzyżowaniem 60, za skrzyżowaniem 60 i na skrzyżowaniu radar który łowi od 60+

Zacznij od tego, że wcześniej nikt nie jedzie ani 70 ani 60 tylko dużo więcej. To jakoś nie boli. Ta 50-tka jest rykoszetem od innego zapisu, którego nikt nie kwestionuje. Jak ktoś jedzie 30 i dalej jest 30 to nie rozpędza się na skrzyżowaniu. Pewnie wielu policjantów nawet nie zdaje sobie sprawy z tych prawnych skoków prędkości, a 99,9% kierowców nie jest w stanie samodzielnie przeanalizować i zrozumieć. Mądry wie, że tak jest, a głupi i tak nie zrozumie. :-) Społeczna szkodliwość zmian prędkości żadna.
neelix

30 Data: Pa?dziernik 05 2014 22:36:22
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-05 22:14, neelix wrote:

Zacznij od tego, że wcześniej nikt nie jedzie ani 70 ani 60 tylko dużo
więcej.

Akurat na Sobieskiego jadą, bo fotoradar stoi.

To jakoś nie boli. Ta 50-tka jest rykoszetem od innego zapisu,
którego nikt nie kwestionuje. Jak ktoś jedzie 30 i dalej jest 30 to nie
rozpędza się na skrzyżowaniu.

Ani nikt z 70 do 50 nie hamuje.

Pewnie wielu policjantów nawet nie zdaje
sobie sprawy z tych prawnych skoków prędkości, a 99,9% kierowców nie
jest w stanie samodzielnie przeanalizować i zrozumieć. Mądry wie, że tak
jest, a głupi i tak nie zrozumie. :-)

Nikt tego nie analizuje w ten sposób, bo jest to ewidentnie absurdalne.

Społeczna szkodliwość zmian
prędkości żadna.

Poza tym, że przez jakiegoś niespełnionego teoretyka można oblać egzamin.

Shrek.

31 Data: Pa?dziernik 05 2014 23:36:39
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości

On 2014-10-05 22:14, neelix wrote:

Zacznij od tego, że wcześniej nikt nie jedzie ani 70 ani 60 tylko dużo
więcej.
Akurat na Sobieskiego jadą, bo fotoradar stoi.

Wyjątek potwierdza regułę.

To jakoś nie boli. Ta 50-tka jest rykoszetem od innego zapisu,
którego nikt nie kwestionuje. Jak ktoś jedzie 30 i dalej jest 30 to nie
rozpędza się na skrzyżowaniu.
Ani nikt z 70 do 50 nie hamuje.

Bo nie wie i nie wyhamuje silnikiem. Musiałby hamulcem. Przy takiej organizacji ruchu że nie wiadomo ile jeszcze będzie zielonego każdy gna by zdążyć się załapać i nie hamuje by nie dostać w dupę od innego pędzącego. Jak stanie policjant i zmierzy to płaci się bez szemrania.

Pewnie wielu policjantów nawet nie zdaje
sobie sprawy z tych prawnych skoków prędkości, a 99,9% kierowców nie
jest w stanie samodzielnie przeanalizować i zrozumieć. Mądry wie, że tak
jest, a głupi i tak nie zrozumie. :-)
Nikt tego nie analizuje w ten sposób, bo jest to ewidentnie absurdalne.

Nie jest absurdalne. Nikt nie miał takiego zamiaru. Samo tak wyszło. 99,9% o tym nie wie i nikt nie robi problemu. Przypadek czysto akademicki. Dobrze, że chociaż nieliczni mają tego świadomość. Warto tylko poruszać takie tematy podczs szkolenia kursantów, bo to zachęca do myślenia jak B-33 z 50-tką w zabudowanym.

Społeczna szkodliwość zmian
prędkości żadna.
Poza tym, że przez jakiegoś niespełnionego teoretyka można oblać egzamin.

Można. Takie mamy prawo. Mówią nam, że nienajomość prawa nie zwalnia ze stosowania się do niego. Jest wiele podobnych pułapek, ale o niektórych nawet egzaminatorzy nie wiedzą. :-) Absurdem jest to, że dziecko dziedziczy gówniany spadek a z nim nieświadomie np. 20 000 zł długu.

neelix

32 Data: Pa?dziernik 06 2014 06:51:41
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-05 23:36, neelix wrote:

Zacznij od tego, że wcześniej nikt nie jedzie ani 70 ani 60 tylko dużo
więcej.
Akurat na Sobieskiego jadą, bo fotoradar stoi.

Wyjątek potwierdza regułę.

Tych wyjątków jest całe mnóstwo. Standartowe ograniczenie na skrzyżowaniu krajówki z czymkolwiej to 70. I tak są ustawione fotoradary (na 80). Tymczasem według ciebie powinno być 50 lub 90;)

Shrek.

33 Data: Pa?dziernik 06 2014 07:36:50
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: P.B. 

Dnia Sun, 5 Oct 2014 23:36:39 +0200, neelix napisał(a):

Absurdem jest to, że dziecko dziedziczy
gówniany spadek a z nim nieświadomie np. 20 000 zł długu.

Naprawdę? Szkoda, że pominąłeś drobiazg, że dziecko z mocy ustawy
dziedziczy z dobrodziejstwem inwentarza, więc długi dziedziczy tylko do
wysokości spadku!
Ale taki znawca prawa jak Ty, z pewnością o tym wie.


--
Pozdrawiam,
Przemek

34 Data: Pa?dziernik 07 2014 12:04:28
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "P.B."  napisał w wiadomości

Dnia Sun, 5 Oct 2014 23:36:39 +0200, neelix napisał(a):
Absurdem jest to, że dziecko dziedziczy
gówniany spadek a z nim nieświadomie np. 20 000 zł długu.
Naprawdę? Szkoda, że pominąłeś drobiazg, że dziecko z mocy ustawy
dziedziczy z dobrodziejstwem inwentarza, więc długi dziedziczy tylko do
wysokości spadku!
Ale taki znawca prawa jak Ty, z pewnością o tym wie.

Mnie to nie interesuje. Przypadki znam z mediów. 13-letnie dziecko ma do spłaty 20 tys. zł!

neelix

35 Data: Pa?dziernik 07 2014 12:08:53
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejśc iem. Projekt.
Autor: Liwiusz 

W dniu 2014-10-07 12:04, neelix pisze:


Użytkownik "P.B."  napisał w wiadomości

Dnia Sun, 5 Oct 2014 23:36:39 +0200, neelix napisał(a):
Absurdem jest to, że dziecko dziedziczy
gówniany spadek a z nim nieświadomie np. 20 000 zł długu.
Naprawdę? Szkoda, że pominąłeś drobiazg, że dziecko z mocy ustawy
dziedziczy z dobrodziejstwem inwentarza, więc długi dziedziczy tylko do
wysokości spadku!
Ale taki znawca prawa jak Ty, z pewnością o tym wie.

Mnie to nie interesuje. Przypadki znam z mediów. 13-letnie dziecko ma do
spłaty 20 tys. zł!

To poważna grupa, tu są normalni, myślący ludzie, nie każ nam zniżać się
do twojego i mediów poziomu.

--
Liwiusz

36 Data: Pa?dziernik 07 2014 12:44:12
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości

W dniu 2014-10-07 12:04, neelix pisze:
Użytkownik "P.B."  napisał w wiadomości

Dnia Sun, 5 Oct 2014 23:36:39 +0200, neelix napisał(a):
Absurdem jest to, że dziecko dziedziczy
gówniany spadek a z nim nieświadomie np. 20 000 zł długu.
Naprawdę? Szkoda, że pominąłeś drobiazg, że dziecko z mocy ustawy
dziedziczy z dobrodziejstwem inwentarza, więc długi dziedziczy tylko do
wysokości spadku!
Ale taki znawca prawa jak Ty, z pewnością o tym wie.
Mnie to nie interesuje. Przypadki znam z mediów. 13-letnie dziecko ma do
spłaty 20 tys. zł!
To poważna grupa, tu są normalni, myślący ludzie, nie każ nam zniżać się
do twojego i mediów poziomu.

To nie media wymyśliły takie przypadki tylko je ujawniają i komentują.
neelix

37 Data: Pa?dziernik 07 2014 12:55:25
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejśc iem. Projekt.
Autor: Liwiusz 

W dniu 2014-10-07 12:44, neelix pisze:


Użytkownik "Liwiusz"  napisał w
wiadomości
W dniu 2014-10-07 12:04, neelix pisze:
Użytkownik "P.B."  napisał w wiadomości

Dnia Sun, 5 Oct 2014 23:36:39 +0200, neelix napisał(a):
Absurdem jest to, że dziecko dziedziczy
gówniany spadek a z nim nieświadomie np. 20 000 zł długu.
Naprawdę? Szkoda, że pominąłeś drobiazg, że dziecko z mocy ustawy
dziedziczy z dobrodziejstwem inwentarza, więc długi dziedziczy tylko do
wysokości spadku!
Ale taki znawca prawa jak Ty, z pewnością o tym wie.
Mnie to nie interesuje. Przypadki znam z mediów. 13-letnie dziecko ma do
spłaty 20 tys. zł!
To poważna grupa, tu są normalni, myślący ludzie, nie każ nam zniżać się
do twojego i mediów poziomu.

To nie media wymyśliły takie przypadki tylko je ujawniają i komentują.

Wymyśliły, bo takie przypadki nie mają oparcia w przepisach, a mało
wykształcony plebs łyka to jak młody pelikan.

--
Liwiusz

38 Data: Pa?dziernik 07 2014 12:56:14
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: P.B. 

Dnia Tue, 7 Oct 2014 12:44:12 +0200, neelix napisał(a):

Mnie to nie interesuje. Przypadki znam z mediów. 13-letnie dziecko ma do
spłaty 20 tys. zł!
To poważna grupa, tu są normalni, myślący ludzie, nie każ nam zniżać się
do twojego i mediów poziomu.

To nie media wymyśliły takie przypadki tylko je ujawniają i komentują.
neelix

ROTFL Pewnie jesteś jednym z tych co współczuli mamie Madzi gdy porwano jej
córeczkę :)

--
Pozdrawiam,
Przemek

39 Data: Pa?dziernik 07 2014 10:10:52
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: masti 

neelix wrote:


Użytkownik "P.B."  napisał w wiadomości

Dnia Sun, 5 Oct 2014 23:36:39 +0200, neelix napisał(a):
Absurdem jest to, że dziecko dziedziczy
gówniany spadek a z nim nieświadomie np. 20 000 zł długu.
Naprawdę? Szkoda, że pominąłeś drobiazg, że dziecko z mocy ustawy
dziedziczy z dobrodziejstwem inwentarza, więc długi dziedziczy tylko do
wysokości spadku!
Ale taki znawca prawa jak Ty, z pewnością o tym wie.

Mnie to nie interesuje. Przypadki znam z mediów. 13-letnie dziecko ma do
spłaty 20 tys. zł!

czyli nie wiesz, nie masz pojęcia ale się wypowiesz

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

40 Data: Pa?dziernik 07 2014 14:37:03
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 7 Oct 2014, neelix wrote:

Użytkownik "P.B."  napisał
Dnia Sun, 5 Oct 2014 23:36:39 +0200, neelix napisał(a):
Absurdem jest to, że dziecko dziedziczy
gówniany spadek a z nim nieświadomie np. 20 000 zł długu.
Naprawdę? Szkoda, że pominąłeś drobiazg, że dziecko z mocy ustawy
dziedziczy z dobrodziejstwem inwentarza, [...]

Mnie to nie interesuje. Przypadki znam z mediów.

  Nie, znasz je z durnych (bo błędnych, i nie wiadomo czy z nieświadomości,
czy przeciwnie - z rozmysłem nagłośnonych błędnych przekonań rodziny
tych dzieci) komentarzy redachtórów.

13-letnie dziecko ma do spłaty 20 tys. zł!

  Najbliższa prawdy może być wersja że jakiś kombinator posłał pod
adresem dziecka takie "przedsądowe wezwanie do zapłaty", licząc
że opiekunowie dziecka mają tyle pojęcia jak Ty prezentujesz,
czyli zajmą swoje stanowisko przed zajrzeniem do przepisu
i dobrowolnie podpiszą jakiś kwit z zobowiązaniem "za dziecko"
(nadal nie zobowiązujący dziecka).
  Przepis jest jak napisał P.B., prosty i jasny.
  Dziecko wśród spadkobierców z automatu oznacza konieczność
zapłacenia komornikowi (za spis inwentarza), ale również
z automatu blokuje "długi przewyższające wartość czynną spadku"
czy jak tam to w KC idzie.

pzdr, Gotfryd

41 Data: Pa?dziernik 07 2014 20:09:20
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości

On Tue, 7 Oct 2014, neelix wrote:

Użytkownik "P.B."  napisał
Dnia Sun, 5 Oct 2014 23:36:39 +0200, neelix napisał(a):
Absurdem jest to, że dziecko dziedziczy
gówniany spadek a z nim nieświadomie np. 20 000 zł długu.
Naprawdę? Szkoda, że pominąłeś drobiazg, że dziecko z mocy ustawy
dziedziczy z dobrodziejstwem inwentarza, [...]
Mnie to nie interesuje. Przypadki znam z mediów.
 Nie, znasz je z durnych (bo błędnych, i nie wiadomo czy z nieświadomości,
czy przeciwnie - z rozmysłem nagłośnonych błędnych przekonań rodziny
tych dzieci) komentarzy redachtórów.
13-letnie dziecko ma do spłaty 20 tys. zł!
 Najbliższa prawdy może być wersja że jakiś kombinator posłał pod
adresem dziecka takie "przedsądowe wezwanie do zapłaty", licząc
że opiekunowie dziecka mają tyle pojęcia jak Ty prezentujesz,
czyli zajmą swoje stanowisko przed zajrzeniem do przepisu
i dobrowolnie podpiszą jakiś kwit z zobowiązaniem "za dziecko"
(nadal nie zobowiązujący dziecka).
 Przepis jest jak napisał P.B., prosty i jasny.
 Dziecko wśród spadkobierców z automatu oznacza konieczność
zapłacenia komornikowi (za spis inwentarza), ale również
z automatu blokuje "długi przewyższające wartość czynną spadku"
czy jak tam to w KC idzie.

Trzeba więc zweryfikować kompetencje dziennikarzy publicznej TV. :-)

--
Pozdrawiam
neelix

42 Data: Pa?dziernik 07 2014 20:07:11
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "P.B."  napisał w wiadomości

Dnia Sun, 5 Oct 2014 23:36:39 +0200, neelix napisał(a):
Absurdem jest to, że dziecko dziedziczy
gówniany spadek a z nim nieświadomie np. 20 000 zł długu.
Naprawdę? Szkoda, że pominąłeś drobiazg, że dziecko z mocy ustawy
dziedziczy z dobrodziejstwem inwentarza, więc długi dziedziczy tylko do
wysokości spadku!
Ale taki znawca prawa jak Ty, z pewnością o tym wie.

Ten temat nie interesował mnie. Wzburzył mnie tylko nagłośniony absurd. Sam zdziwiłem się, że nie ma limitu. Jeśli to dziennikarska kaczka to wyrzucę TV ;-)

--
Pozdrawiam
neelix

43 Data: Pa?dziernik 07 2014 22:50:15
Temat: OT, dziedziczenie, bylo: Pierwszeństwo pieszych...
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 7 Oct 2014, neelix wrote:

Ten temat nie interesował mnie. Wzburzył mnie tylko nagłośniony absurd.

  Wniosek: umiarkowanie wierzyć "mediom".

Sam zdziwiłem się, że nie ma limitu.

  Limit byłby "niesprawiedliwy" - dla kogoś 20 000 to może być kilka
butelek highendowego wina (skrajna skrajność to jedna pewnie),
a dla innego poważny problem życiowy skutkujący faktyczną
niewypłacalnością.
  Dla dziecka jest bariera i kropka.

Jeśli to dziennikarska kaczka to wyrzucę TV ;-)

  A masz w ogóle? ;)

pzdr, Gotfryd

44 Data: Pa?dziernik 12 2014 18:23:00
Temat: Re: OT, dziedziczenie, bylo: Pierwszeństwo pieszych...
Autor: neelix 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości

On Tue, 7 Oct 2014, neelix wrote:
Ten temat nie interesował mnie. Wzburzył mnie tylko nagłośniony absurd.
 Wniosek: umiarkowanie wierzyć "mediom".

Dopóki nie ma osobistej szkody poziom wiary mediom jest sprawą trzeciorzędną. Po prostu plotki jakich wiele.

Sam zdziwiłem się, że nie ma limitu.
 Limit byłby "niesprawiedliwy" - dla kogoś 20 000 to może być kilka
butelek highendowego wina (skrajna skrajność to jedna pewnie),
a dla innego poważny problem życiowy skutkujący faktyczną
niewypłacalnością.
 Dla dziecka jest bariera i kropka.

"Do wysokości" to jednak limit.

Jeśli to dziennikarska kaczka to wyrzucę TV ;-)
 A masz w ogóle? ;)

A na czym obejrzałbym 100 powtórkę Klossa z reklamami przed, na napisach końcowych i po filmie i codzienne sondażowe sraczki poparcia? ;-)

--
Pozdrawiam
neelix

45 Data: Pa?dziernik 07 2014 01:50:12
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sun, 5 Oct 2014, Shrek wrote:

On 2014-10-05 22:14, neelix wrote:

Pewnie wielu policjantów nawet nie zdaje
sobie sprawy z tych prawnych skoków prędkości,
[...]

Nikt tego nie analizuje w ten sposób, bo jest to ewidentnie absurdalne.

  Prawo tak nie działa - litery prawa się nie podważa, jeśli jest
jednoznaczna (dopiero jeśli nie jest jednoznaczna, albo występują
sprzeczności, szuka się "zamiarów" lub "celów" ustawodawcy).
  Stróż prawa może nie wiedzieć lub nie chcieć widzieć "zjawiska",
w sposób rozsądny łatając lukę w postaci braku "znikomej szkodliwości"
w KW :>, ale jak dojdzie co do czego (wypadku na przykład) to
różne drobiazgi mogą zostać powyciągane przez prawników stron.

Społeczna szkodliwość zmian
prędkości żadna.

Poza tym, że przez jakiegoś niespełnionego teoretyka można oblać egzamin.

  Literalnie, to neelix napisał o (braku) szkodliwości *zmian*, a nie
o (braku) szkodliwości braku zmian :>

pzdr, Gotfryd

46 Data: Pa?dziernik 07 2014 06:29:50
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-07 01:50, Gotfryd Smolik news wrote:

On Sun, 5 Oct 2014, Shrek wrote:

On 2014-10-05 22:14, neelix wrote:

Pewnie wielu policjantów nawet nie zdaje
sobie sprawy z tych prawnych skoków prędkości,
[...]

Nikt tego nie analizuje w ten sposób, bo jest to ewidentnie absurdalne.

  Prawo tak nie działa - litery prawa się nie podważa, jeśli jest
jednoznaczna (dopiero jeśli nie jest jednoznaczna, albo występują
sprzeczności, szuka się "zamiarów" lub "celów" ustawodawcy).
  Stróż prawa może nie wiedzieć lub nie chcieć widzieć "zjawiska",
w sposób rozsądny łatając lukę w postaci braku "znikomej szkodliwości"
w KW :>, ale jak dojdzie co do czego (wypadku na przykład) to
różne drobiazgi mogą zostać powyciągane przez prawników stron.

No to czekamy na pierwsze zdjęcie z 90 na skrzyżowaniu na krajówce. Często jest tam fotoradar i 70. Ciekawe jak wypadłoby tłumaczenie przed sądem, ze na odcinku od początku skrzyżowania jest już 90;)

Shrek.

47 Data: Pa?dziernik 08 2014 11:29:33
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 7 Oct 2014, Shrek wrote:

No to czekamy na pierwsze zdjęcie z 90 na skrzyżowaniu na krajówce.
Często jest tam fotoradar i 70.
Ciekawe jak wypadłoby tłumaczenie przed sądem, ze na odcinku
od początku skrzyżowania jest już 90;)

  Powołaliby biegłego, który by wyliczył o ile maks można przyspieszyć
od krawędzi skrzyżowania do miejsca w którym auto jest na fotce,
nie zapominając o konieczności ponownego zwolnienia do max przed
krawędzią skrzyżowania ;>

pzdr, Gotfryd

48 Data: Pa?dziernik 08 2014 13:36:45
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-08 11:29, Gotfryd Smolik news wrote:

  Powołaliby biegłego, który by wyliczył o ile maks można przyspieszyć
od krawędzi skrzyżowania do miejsca w którym auto jest na fotce,
nie zapominając o konieczności ponownego zwolnienia do max przed
krawędzią skrzyżowania ;>

Czyli uznajesz, że jest 70 przed skrzyżowaniem a na skrzyżowaniu 90?

Shrek.

49 Data: Pa?dziernik 08 2014 23:26:56
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 8 Oct 2014, Shrek wrote:

On 2014-10-08 11:29, Gotfryd Smolik news wrote:

  Powołaliby biegłego, który by wyliczył o ile maks można przyspieszyć
od krawędzi skrzyżowania do miejsca w którym auto jest na fotce,
nie zapominając o konieczności ponownego zwolnienia do max przed
krawędzią skrzyżowania ;>

Czyli uznajesz, że jest 70 przed skrzyżowaniem a na skrzyżowaniu 90?

  Skądinąd pisałem trochę ironicznie :)
  Zajrzałem do przepisu i... nie uznaję.
  Powód: określenie "do skrzyżowania".
  Litera przepisu, która ostatnio tak nie spodobała się któremuś
grupowiczowi, że komputerami w sądzie straszył ;)

  Ad rem.
  Jak był, nomen omen, do niedawna ("do", nieprawdaż? ;)) przepis
o nakazie jazdy na włączonych światłach "do ostatniego dnia lutego",
to obowiązywał on "ostatniego dnia lutego", czy nie obowiązywał?
  Jak kto woli, granica zbioru wyznaczonego w tekście prawniczym
określeniem "do" jest otwarta czy zamknięta?
  Z tego powodu była zresztą, że tak przypomnę, nowelizacja PoRD
w zakresie rzeczonej daty, bo jeszcze wcześniej było "do
1. marca", co skutkowało zdziwieniem, że 1. marca nakładano
jeszcze mandaty :P

  Skoro więc ograniczenie prędkości obowiązuje "do skrzyżowania"
(a tak widzę w tekście rozporządzenia), zaś "do" oznacza
granicę zamkniętą (razem ze skrzyżowaniem), no to "skoków
prędkości" się nie stwierdza :D

pzdr, Gotfryd

50 Data: Pa?dziernik 09 2014 06:18:12
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-08 23:26, Gotfryd Smolik news wrote:

  Skoro więc ograniczenie prędkości obowiązuje "do skrzyżowania"
(a tak widzę w tekście rozporządzenia), zaś "do" oznacza
granicę zamkniętą (razem ze skrzyżowaniem), no to "skoków
prędkości" się nie stwierdza :D

Uff - głos rozsądku.

Shrek.

51 Data: Pa?dziernik 12 2014 18:53:58
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości

On Wed, 8 Oct 2014, Shrek wrote:

On 2014-10-08 11:29, Gotfryd Smolik news wrote:

  Powołaliby biegłego, który by wyliczył o ile maks można przyspieszyć
od krawędzi skrzyżowania do miejsca w którym auto jest na fotce,
nie zapominając o konieczności ponownego zwolnienia do max przed
krawędzią skrzyżowania ;>
Czyli uznajesz, że jest 70 przed skrzyżowaniem a na skrzyżowaniu 90?
 Skądinąd pisałem trochę ironicznie :)
 Zajrzałem do przepisu i... nie uznaję.
 Powód: określenie "do skrzyżowania".
 Litera przepisu, która ostatnio tak nie spodobała się któremuś
grupowiczowi, że komputerami w sądzie straszył ;)
 Ad rem.
 Jak był, nomen omen, do niedawna ("do", nieprawdaż? ;)) przepis
o nakazie jazdy na włączonych światłach "do ostatniego dnia lutego",
to obowiązywał on "ostatniego dnia lutego", czy nie obowiązywał?
 Jak kto woli, granica zbioru wyznaczonego w tekście prawniczym
określeniem "do" jest otwarta czy zamknięta?
 Z tego powodu była zresztą, że tak przypomnę, nowelizacja PoRD
w zakresie rzeczonej daty, bo jeszcze wcześniej było "do
1. marca", co skutkowało zdziwieniem, że 1. marca nakładano
jeszcze mandaty :P


W "podręczniku kierowcy" z 92 r. czytam zapis "od 1 list. do 1 marca". Fakt, że to komentarz autora.


 Skoro więc ograniczenie prędkości obowiązuje "do skrzyżowania"
(a tak widzę w tekście rozporządzenia), zaś "do" oznacza
granicę zamkniętą (razem ze skrzyżowaniem), no to "skoków
prędkości" się nie stwierdza :D

Jeśli coś jest otwarte do 15-tej to nie do 15:59:59 włącznie, bo to też 15-sta. Dla mnie do początku skrzyżowania. W konsekwencji na skrzyżowaniu jest tyle ile wynika z obszaru.

--
Pozdrawiam
neelix

52 Data: Pa?dziernik 14 2014 11:29:17
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sun, 12 Oct 2014, neelix wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał
On Wed, 8 Oct 2014, Shrek wrote:

Czyli uznajesz, że jest 70 przed skrzyżowaniem a na skrzyżowaniu 90?
 Skądinąd pisałem trochę ironicznie :)
 Zajrzałem do przepisu i... nie uznaję.
 Powód: określenie "do skrzyżowania".
 Litera przepisu, która ostatnio tak nie spodobała się któremuś
grupowiczowi, że komputerami w sądzie straszył ;)
 Ad rem.
 Jak był, nomen omen, do niedawna ("do", nieprawdaż? ;)) przepis
o nakazie jazdy na włączonych światłach "do ostatniego dnia lutego",
to obowiązywał on "ostatniego dnia lutego", czy nie obowiązywał?
 Jak kto woli, granica zbioru wyznaczonego w tekście prawniczym
określeniem "do" jest otwarta czy zamknięta?
 Z tego powodu była zresztą, że tak przypomnę, nowelizacja PoRD
w zakresie rzeczonej daty, bo jeszcze wcześniej było "do
1. marca", co skutkowało zdziwieniem, że 1. marca nakładano
jeszcze mandaty :P


W "podręczniku kierowcy" z 92 r. czytam zapis "od 1 list. do 1 marca".

  No i nowelizowali. z powodu mandatów wystawianych 1. marca :>
  Nie pamiętam w którym roku, ale na 100% zmiana w przepisie była
z "do 1 marca" na ostatni dzień lutego.
(tak, BYŁY takie mandaty, w piękne słoneczne dni 1. marca, dura
lex sed lex a "znikomej szkodliwości" Kodes Wykroczeń nie przewiduje
i basta)

Fakt, że to komentarz autora.

  Ale nie wiem o co chodzi z tym komentarzem...

Jeśli coś jest otwarte do 15-tej to nie do 15:59:59 włącznie,

  Bo mało kto pisze "do 15", pewnie ktoś już się naciął, i co
najmniej "administracja" (znaczy urzędy) piszą co najmniej
"do 15:00", a o te 59 sekund pewnie nikomu nie chce już
się kłócić :>

bo to też 15-sta.

  Jest, jest. Masz rację. Dlatego jak wyżej :) (15:00)

  Z zastrzeżeniem - jeśli "przepis lub czynność prawna" nie określa
tego inaczej. Bo oczywiście można zastrzec odmienne znaczenie,
ale musi to być uczynione jawnie.
  Druga sprawa, to fakt że mówimy o "zbiorze" - czyli obszarze,
terminie, okresie, a nie o wartości granicznej wyrażonej liczbą.
  Jeśli określenie dotyczy "punktu" to liczbę traktuje się jak
liczbę ("uzupełnioną zerami").
"Do 90 km/h" oznacza więc "do 90.00 km/h"

Dla mnie do początku skrzyżowania.

  Doceniam, ale się nie zgodziłem :)

W konsekwencji na skrzyżowaniu jest tyle ile wynika z obszaru.

  Ale to by działało obosiecznie - jakby wyszło, że masz rację,
to tylko czekać na suszarki przy wszystkich wjazdach na drogi
z podniesieniem prędkości :>
  A w dużych miastach trochę takich miejsc by się znalazło.

pzdr, Gotfryd

53 Data: Pa?dziernik 14 2014 20:02:32
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości

On Sun, 12 Oct 2014, neelix wrote:
Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał
On Wed, 8 Oct 2014, Shrek wrote:
Czyli uznajesz, że jest 70 przed skrzyżowaniem a na skrzyżowaniu 90?
 Skądinąd pisałem trochę ironicznie :)
 Zajrzałem do przepisu i... nie uznaję.
 Powód: określenie "do skrzyżowania".
 Litera przepisu, która ostatnio tak nie spodobała się któremuś
grupowiczowi, że komputerami w sądzie straszył ;)
 Ad rem.
 Jak był, nomen omen, do niedawna ("do", nieprawdaż? ;)) przepis
o nakazie jazdy na włączonych światłach "do ostatniego dnia lutego",
to obowiązywał on "ostatniego dnia lutego", czy nie obowiązywał?
 Jak kto woli, granica zbioru wyznaczonego w tekście prawniczym
określeniem "do" jest otwarta czy zamknięta?
 Z tego powodu była zresztą, że tak przypomnę, nowelizacja PoRD
w zakresie rzeczonej daty, bo jeszcze wcześniej było "do
1. marca", co skutkowało zdziwieniem, że 1. marca nakładano
jeszcze mandaty :P
W "podręczniku kierowcy" z 92 r. czytam zapis "od 1 list. do 1 marca".
 No i nowelizowali. z powodu mandatów wystawianych 1. marca :>
 Nie pamiętam w którym roku, ale na 100% zmiana w przepisie była
z "do 1 marca" na ostatni dzień lutego.
(tak, BYŁY takie mandaty, w piękne słoneczne dni 1. marca, dura
lex sed lex a "znikomej szkodliwości" Kodes Wykroczeń nie przewiduje
i basta)

Ja jakoś nie miałem z tym problemów. Takie głupie sytuacje mnie omijały.

Fakt, że to komentarz autora.
 Ale nie wiem o co chodzi z tym komentarzem...

Nie mam źródła tylko komentarz.

Jeśli coś jest otwarte do 15-tej to nie do 15:59:59 włącznie,
 Bo mało kto pisze "do 15", pewnie ktoś już się naciął, i co
najmniej "administracja" (znaczy urzędy) piszą co najmniej
"do 15:00", a o te 59 sekund pewnie nikomu nie chce już
się kłócić :>

Przez analogię mnie wyszło "do początku skrzyżowania". :-)

bo to też 15-sta.
 Jest, jest. Masz rację. Dlatego jak wyżej :) (15:00)
 Z zastrzeżeniem - jeśli "przepis lub czynność prawna" nie określa
tego inaczej. Bo oczywiście można zastrzec odmienne znaczenie,
ale musi to być uczynione jawnie.
 Druga sprawa, to fakt że mówimy o "zbiorze" - czyli obszarze,
terminie, okresie, a nie o wartości granicznej wyrażonej liczbą.
 Jeśli określenie dotyczy "punktu" to liczbę traktuje się jak
liczbę ("uzupełnioną zerami").
"Do 90 km/h" oznacza więc "do 90.00 km/h"

A jak jest "10 m od przejścia" to od którego punktu jest te 10 m, bo ja przyjmuję, że od początku, a nie od końca - 4 m dalej? Oczywiście początek i koniec też mogą być dyskusyjne. Z mojego punktu siedzenia kiedy chcę zaparkować to początek jest ten bliżej mnie. Przejście też stanowi jakiś obszar.

Dla mnie do początku skrzyżowania.
 Doceniam, ale się nie zgodziłem :)

Mnie trzeba przekonać. :-)

W konsekwencji na skrzyżowaniu jest tyle ile wynika z obszaru.
 Ale to by działało obosiecznie - jakby wyszło, że masz rację,
to tylko czekać na suszarki przy wszystkich wjazdach na drogi
z podniesieniem prędkości :>
 A w dużych miastach trochę takich miejsc by się znalazło.

Dlatego takie tematy należy drążyć po cichu. :-)

--
Pozdrawiam
neelix

54 Data: Pa?dziernik 15 2014 01:28:00
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 14 Oct 2014, neelix wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał
(tak, BYŁY takie mandaty, w piękne słoneczne dni 1. marca, dura
lex sed lex a "znikomej szkodliwości" Kodes Wykroczeń nie przewiduje
i basta)

Ja jakoś nie miałem z tym problemów. Takie głupie sytuacje mnie omijały.

  Oj no, włączałeś światła to omijały.
  Idzie o stosowanie prawa.

Jeśli coś jest otwarte do 15-tej to nie do 15:59:59 włącznie,
 Bo mało kto pisze "do 15", pewnie ktoś już się naciął, i co
najmniej "administracja" (znaczy urzędy) piszą co najmniej
"do 15:00", a o te 59 sekund pewnie nikomu nie chce już
się kłócić :>

Przez analogię mnie wyszło "do początku skrzyżowania". :-)

  Ale IMO właśnie o to chodzi - ze "do 15:00 to NIE JEST "do 15."
a tym samym nie jest "do 15:59" :)

 Jest, jest. Masz rację. Dlatego jak wyżej :) (15:00)
 Z zastrzeżeniem - jeśli "przepis lub czynność prawna" nie określa
tego inaczej. Bo oczywiście można zastrzec odmienne znaczenie,
ale musi to być uczynione jawnie.
 Druga sprawa, to fakt że mówimy o "zbiorze" - czyli obszarze,
terminie, okresie, a nie o wartości granicznej wyrażonej liczbą.
 Jeśli określenie dotyczy "punktu" to liczbę traktuje się jak
liczbę ("uzupełnioną zerami").
"Do 90 km/h" oznacza więc "do 90.00 km/h"

A jak jest "10 m od przejścia" to od którego punktu jest te 10 m,

  Sprawdź, tak NIE NAPISALI.
"odległości mniejszej niż 10 m" (cut&paste z przepisu)
  Ma więc być mniej zarówno od 10,99m jak i mniej niż 10,00m :)

bo ja przyjmuję, że od początku, a nie od końca

  Ale to wychodzi z "mniej od" :)

Z mojego punktu siedzenia kiedy chcę zaparkować to początek jest ten bliżej mnie. Przejście też stanowi jakiś obszar.

  Zgadza się.
  Dlatego tekst "odległość mniejsza od" jest jednoznaczny.
  W inkryminowanym przepisie musiałoby być "na odcinku przed
skrzyżowaniem".
  Niestety, "polskie do" podobnie jak "polskie lub" nie jest
w mowie potocznej wystarczająco jednoznaczne (w kwestii
zawierania odpowiednio "włącznie/wyłącznie" tudzież
obejmowania/nieobejmowania "i", znaczy bycia ekwiwalentem
"albo").

Dla mnie do początku skrzyżowania.
 Doceniam, ale się nie zgodziłem :)

Mnie trzeba przekonać. :-)

  Nie mam siły ;)
  Może by red. Weissa podpuścić? ;)

W konsekwencji na skrzyżowaniu jest tyle ile wynika z obszaru.
 Ale to by działało obosiecznie - jakby wyszło, że masz rację,
to tylko czekać na suszarki przy wszystkich wjazdach na drogi
z podniesieniem prędkości :>
 A w dużych miastach trochę takich miejsc by się znalazło.

Dlatego takie tematy należy drążyć po cichu. :-)

  :)

pzdr, Gotfryd

55 Data: Pa?dziernik 15 2014 07:21:32
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejśc iem. Projekt.
Autor: Liwiusz 

W dniu 2014-10-15 01:28, Gotfryd Smolik news pisze:

 Ale IMO właśnie o to chodzi - ze "do 15:00 to NIE JEST "do 15."
a tym samym nie jest "do 15:59" :)

Trochę bardziej życiowo proszę podchodzić ;) W języku polskim "do godz.
15" jest tożsame z "do godziny 15:00". Zera pomija się tylko dla wygody.

Albowiem - czy 15:15 to jest godzina 15, czy to jest PO godzinie 15?
("piętnaście PO piętnastej).

--
Liwiusz

56 Data: Pa?dziernik 06 2014 06:58:40
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-05 21:11, neelix wrote:

Ale nie najlepsza - najlepsza jest taka, że po linii jednostronie
przerywanej można wyprzedzać, ale nie można już omijać - za oninięcie
autobusu przerwanie egzaminu:P Jak już mówiłem są trochę oderwani od
rzeczywistości;)

Przestań siać popelinę. Poczytaj o linii P3-jednostronnie przekraczalnej
i nie rób plotek. Oczywiście zdarzają się egzaminatorzy oderwani tak jak
ci, którzy chcą upieprzyć kierowców absurdalnymi przywilejami dla pieszych.

Masz rację, ale częściowo - w rzeczywiście chodziło nie tyle o samo omijanie, a powrót na swój pas.

P-3 linia jednostronnie przekraczalna oznacza zakaz przejeżdżania przez tę linię od strony linii ciągłej i najeżdżania na nią, z wyjątkiem powrotu po _wyprzedzaniu_ na położony przy linii przerywanej pas ruchu zajmowany pred _wyprzedzaniem_

Wyprzedzaniem, nie omijaniem.

Shrek.

57 Data: Pa?dziernik 07 2014 19:18:11
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości

On 2014-10-05 21:11, neelix wrote:

Ale nie najlepsza - najlepsza jest taka, że po linii jednostronie
przerywanej można wyprzedzać, ale nie można już omijać - za oninięcie
autobusu przerwanie egzaminu:P Jak już mówiłem są trochę oderwani od
rzeczywistości;)
Przestań siać popelinę. Poczytaj o linii P3-jednostronnie przekraczalnej
i nie rób plotek. Oczywiście zdarzają się egzaminatorzy oderwani tak jak
ci, którzy chcą upieprzyć kierowców absurdalnymi przywilejami dla pieszych.
Masz rację, ale częściowo - w rzeczywiście chodziło nie tyle o samo omijanie, a powrót na swój pas.
P-3 linia jednostronnie przekraczalna oznacza zakaz przejeżdżania przez tę linię od strony linii ciągłej i najeżdżania na nią, z wyjątkiem powrotu po _wyprzedzaniu_ na położony przy linii przerywanej pas ruchu zajmowany pred _wyprzedzaniem_
Wyprzedzaniem, nie omijaniem.

Już wiem o co Ci chodziło. Durne prawo, ale prawo. Nie sądzę by to było zamierzone. Tak wyszlo. Ominąć i pojechać dalej aż się linia skończy.  ;-)
--
Pozdrawiam
neelix

58 Data: Pa?dziernik 07 2014 19:37:17
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-07 19:18, neelix wrote:

Masz rację, ale częściowo - w rzeczywiście chodziło nie tyle o samo
omijanie, a powrót na swój pas.
P-3 linia jednostronnie przekraczalna oznacza zakaz przejeżdżania
przez tę linię od strony linii ciągłej i najeżdżania na nią, z
wyjątkiem powrotu po _wyprzedzaniu_ na położony przy linii przerywanej
pas ruchu zajmowany pred _wyprzedzaniem_
Wyprzedzaniem, nie omijaniem.

Już wiem o co Ci chodziło. Durne prawo, ale prawo. Nie sądzę by to było
zamierzone.

Z całą pewnością nie.

Tak wyszlo. Ominąć i pojechać dalej aż się linia skończy.  ;-)

Taa. Po prostu - na egzaminie nie omijasz autobusu i tyle. Dalaczego? Bo jakiś pajac od metodyki egzaminów się nudził i czytał rozporządzenie na kiblu wieczorem. A jak już wyczytał to rozesłał to info do wszystkich Wordów:( A że bez sensu - no to co, widać on uważa, że płacą mu za czytanie przepisu dosłownie, nie myślenie.

Shrek.

59 Data: Pa?dziernik 07 2014 19:56:56
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości

On 2014-10-07 19:18, neelix wrote:
Masz rację, ale częściowo - w rzeczywiście chodziło nie tyle o samo
omijanie, a powrót na swój pas.
P-3 linia jednostronnie przekraczalna oznacza zakaz przejeżdżania
przez tę linię od strony linii ciągłej i najeżdżania na nią, z
wyjątkiem powrotu po _wyprzedzaniu_ na położony przy linii przerywanej
pas ruchu zajmowany pred _wyprzedzaniem_
Wyprzedzaniem, nie omijaniem.
Już wiem o co Ci chodziło. Durne prawo, ale prawo. Nie sądzę by to było
zamierzone.
Z całą pewnością nie.
Tak wyszlo. Ominąć i pojechać dalej aż się linia skończy.  ;-)
Taa. Po prostu - na egzaminie nie omijasz autobusu i tyle. Dalaczego? Bo jakiś pajac od metodyki egzaminów się nudził i czytał rozporządzenie na kiblu wieczorem. A jak już wyczytał to rozesłał to info do wszystkich Wordów:( A że bez sensu - no to co, widać on uważa, że płacą mu za czytanie przepisu dosłownie, nie myślenie.

Przeważnie i tak z przeciwka coś jedzie. Warto jednak znać temat bo jakiś po urlopie może zapytać dlaczego autobus nie został ominięty.

--
Pozdrawiam
neelix

60 Data: Pa?dziernik 07 2014 22:20:11
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 7 Oct 2014, Shrek wrote:

jakiś pajac od metodyki egzaminów się nudził i czytał rozporządzenie na kiblu wieczorem. A jak już wyczytał to rozesłał to info do wszystkich Wordów:( A że bez sensu - no to co, widać on uważa, że płacą mu za czytanie przepisu dosłownie, nie myślenie.

  Popatrz na to jak: *jak coś się stanie*, to sąd też będzie "czytał
przepis dosłownie".
  Jak już neelix przetłumaczył, "dura lex"...

pzdr, Gotfryd

61 Data: Pa?dziernik 08 2014 07:01:26
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-07 22:20, Gotfryd Smolik news wrote:

jakiś pajac od metodyki egzaminów się nudził i czytał rozporządzenie
na kiblu wieczorem. A jak już wyczytał to rozesłał to info do
wszystkich Wordów:( A że bez sensu - no to co, widać on uważa, że
płacą mu za czytanie przepisu dosłownie, nie myślenie.

  Popatrz na to jak: *jak coś się stanie*, to sąd też będzie "czytał
przepis dosłownie".
  Jak już neelix przetłumaczył, "dura lex"...

Ale się nie stało, poza ewentualnie niezaliczonym egzaminem.

Zresztą czy będzie czytał tak dosłownie to wątpię. Dosłownie należało uznać winnym przestawiacza pod browarach na parkingu, a sąd miał inne zdanie. Przynajmniej w odwołaniu, zaocznie to klepną co im oskarżyciel (policja) podsunie. Gdyby sądy miały orzekać tylko na podstawie dosłownej interpretacji to zamiast sędziego, miałbyś znacznie bardziej niezawisły komputer;)

Shrek.

62 Data: Pa?dziernik 08 2014 12:08:03
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 8 Oct 2014, Shrek wrote:

Zresztą czy będzie czytał tak dosłownie to wątpię.
Dosłownie należało uznać winnym przestawiacza pod browarach na parkingu,

  Nie.
  "Syndrom trawniczka". Obowiązuje całe prawo, a nie wybrana ustawa.

a sąd miał inne zdanie.

  I słusznie. Bo przepis ma "inne zdanie"!

http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,3,9,9,220,9681,20140526,art-1-12-zasady-odpowiedzialnosci-karnej.html
-- -
Art. 1.
[...]
§ 2. Nie stanowi przestępstwa czyn zabroniony,
  którego społeczna szkodliwoœć jest znikoma.
-- -

  Nie można więc orzekać o przestępstwie, skoro go nie ma.

BTW: To co stanowi paradoks, to fakt, że identyczna zasada
  nie obowiązuje przy wykroczeniu.
  I mandat można dostać "za nic" (za formalne wykroczenie, nie niosące
zagrożenia ani szkód i utrudnień dla innych).

  Jest jeszcze drugi mechanizm - zasada "poświęcania mniejszego dobra",
mająca swoje regulacje i w przepisach cywilnych i karnych, niedawno
Robert przypominał (na moją prośbę) przy innej okazji jak to tam idzie
w karnym, ale znowu zapomniałem.

Przynajmniej w odwołaniu, zaocznie to klepną co im oskarżyciel (policja) podsunie.

  Sądząc z opisów, "taka jest praktyka" (zła praktyka, ale co robić).

Gdyby sądy miały orzekać tylko na podstawie dosłownej interpretacji

  Tak nie jest, bo po pierwsze wymagana jest "logiczna interpretacja"
czyli stosowanie zasad prawa tam, gdzie "przepis literalny" nie
rozstrzyga, albo gdzie można wskazać dwa przepisy dające
odmienne wnioski końcowe :>
  No i na deser pozostaje zwrócenie się przez sąd do prezydenta
o skorzystanie z prawa łaski - to *też* jest "przepis który
przewiduje" :)

to zamiast sędziego, miałbyś znacznie bardziej niezawisły komputer;)

  E tam, komputer *po wprowadzeniu ścisłych danych* wejściowych
(czyli ruchu wykonanego przez człowieka) dopiero od kilkunastu
lat wygrywa w szachy (za to z mistrzami), ale interface zdolne
wydedukować "co naprawdę powiedział swiadek" leży i kwiczy ;)
  No a zajarzenie, że do danej "zasady prawnej" da się podpiąć
przepis z zupełnie innej parafii, komputerowi chyba też
jeszcze brakuje.

pzdr, Gotfryd

63 Data: Pa?dziernik 07 2014 02:06:24
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sun, 5 Oct 2014, neelix wrote:

Pieszy mógł zrezygnować z wejścia z wielu powodów, choćby dlatego by ... nie przeszkodzić eLce.

  I tu wraca sprawa braku sygnału "jedź".
  Już kiedyś pisałem, za czasów samochodu łupanego było trochę opcjonalnych
sygnałów (w rozporządzeniu AFAIR), mogących ułatwić życie.
  Fakt, że wtedy chyba jeszcze było dopuszczalne sygnalizowanie zamiaru
skręcenia samochodem ręką :) (mam na myśli lata 50..60. zeszłego wieku,
nie przedwojnie).

Sprawa mocno dyskusyjna

  Jasne.
  I nie twierdzę (jak to niektórzy czynią) że NIE WOLNO ustępować
swojego pierwszeństwa, z drugiej strony, wymaga to czytelnego
sygnału od ustępującego (i nie dotyczy ani nie zobowiązuje "osób
trzecich").

Jest jeszcze kwestia z której strony pieszy ma wejść.

  Masz na myśli wejście z przeciwległej strony jezdni?
(co czyni sprawę bezdyskusyjną, IMHO)

Znak (70) obowiązuje do skrzyżowania.
Nie wiem czy aż absurdalne.
Samo tak wychodzi z przepisów.

  :)
  Całkiem jakbym przepisy podatkowe czytał ;)
(pułapki też "same wychodzą", niechcący)

pzdr, Gotfryd

64 Data: Pa?dziernik 07 2014 19:48:16
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości

On Sun, 5 Oct 2014, neelix wrote:

Pieszy mógł zrezygnować z wejścia z wielu powodów, choćby dlatego by ... nie przeszkodzić eLce.
 I tu wraca sprawa braku sygnału "jedź".
 Już kiedyś pisałem, za czasów samochodu łupanego było trochę opcjonalnych
sygnałów (w rozporządzeniu AFAIR), mogących ułatwić życie.
 Fakt, że wtedy chyba jeszcze było dopuszczalne sygnalizowanie zamiaru
skręcenia samochodem ręką :) (mam na myśli lata 50..60. zeszłego wieku,
nie przedwojnie).

Czytelne sygnały podnoszą bezpieczeństwo.

Sprawa mocno dyskusyjna
 Jasne.
 I nie twierdzę (jak to niektórzy czynią) że NIE WOLNO ustępować
swojego pierwszeństwa, z drugiej strony, wymaga to czytelnego
sygnału od ustępującego (i nie dotyczy ani nie zobowiązuje "osób
trzecich").

Jeśli np. ktoś stoi przed przejściem a leje deszcz to wystarczy zwolnić by przeszedł. Kiedy pojawia się nagminne ustępowanie to mamy psucie prawa i wtedy pada NIE WOLNO. Nie możemy zmieniać prawa wg widzimisię. Umiar i zdrowy rozsądek.

Jest jeszcze kwestia z której strony pieszy ma wejść.
 Masz na myśli wejście z przeciwległej strony jezdni?
(co czyni sprawę bezdyskusyjną, IMHO)

Z lewej. Prawa jest bardziej rygorystyczna.

Znak (70) obowiązuje do skrzyżowania.
Nie wiem czy aż absurdalne.
Samo tak wychodzi z przepisów.
 :)
 Całkiem jakbym przepisy podatkowe czytał ;)
(pułapki też "same wychodzą", niechcący)

Takie są konsekwencje rozdętego i kiepskiego prawa. :-)

--
Pozdrawiam
neelix

65 Data: Pa?dziernik 07 2014 22:47:21
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 7 Oct 2014, neelix wrote:

Takie są konsekwencje rozdętego i kiepskiego prawa. :-)

  Druga strona medalu jest taka, że to próba poprawiania aby zadowolić
"chłopski rozum" powoduje te komplikacje, i w ich wyniku występują
skutki uboczne w postaci niespodzianek.
  Patrz "samochody służbowe" (wersja "proste prawo" pt. "wysadziłeś
po drodze dziecko przed szkołą - 5 lat odliczania kosztów poszło
z dymem" powoduje protesty "zdroworozsądkowych", co przekłada
się na pół strony ustawy tu, ćwierć strony ustawy tam i jeszcze
jakieś rozporządzenia).

  Ale trzeba przyznać, że ten przypadek ("półprzerywana" :)) nie
podpada pod powyższe, bo tu IMO ustawodawca jest winien (powinien
zapisać "z wyjątkiem powrotu na właściwy pas" lub podobnie, bez
podawania źródła/przyczyny konieczności tego powrotu).
  Zgoda.
  Mści się naruszenie (przez ministra) zasady prawnej.
  "De minimis non curat lex" konkretnie.
  Wersja złośliwa - "aquila non capit muscas" :>
  "Legalność" powrotu na właściwy pas powinna wynikać z dopuszczalności
jego opuszczenia i innego przepisu (dopuszczalności opuszczenia
tego pasa) i tyle.
  Przepis nie powinien w to wnikać.

  Niniejszym należy nam się medal z kartofla za zupełnie słuszne
ponarzekanie ;) (a ministrowi nie wiem co za naruszenie zasad
prawnych).

  Swoją drogą, ciekawe czy naruszenie "zasad prawnych" kwalifikuje
się pod TK lub inny "najwyższy sąd". Chyba będę się przyglądał
(przy okazji) wyrokom NSA pod tym kątem :D
  Na upartego narusza art.2 Konstytucji ("Polska jest państwem
prawa" czy jakoś tak).

pzdr, Gotfryd

66 Data: Pa?dziernik 12 2014 19:05:51
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości

On Tue, 7 Oct 2014, neelix wrote:
Takie są konsekwencje rozdętego i kiepskiego prawa. :-)
 Druga strona medalu jest taka, że to próba poprawiania aby zadowolić
"chłopski rozum" powoduje te komplikacje, i w ich wyniku występują
skutki uboczne w postaci niespodzianek.
 Patrz "samochody służbowe" (wersja "proste prawo" pt. "wysadziłeś
po drodze dziecko przed szkołą - 5 lat odliczania kosztów poszło
z dymem" powoduje protesty "zdroworozsądkowych", co przekłada
się na pół strony ustawy tu, ćwierć strony ustawy tam i jeszcze
jakieś rozporządzenia).
 Ale trzeba przyznać, że ten przypadek ("półprzerywana" :)) nie
podpada pod powyższe, bo tu IMO ustawodawca jest winien (powinien
zapisać "z wyjątkiem powrotu na właściwy pas" lub podobnie, bez
podawania źródła/przyczyny konieczności tego powrotu).

Gdyby autor ustawy myślał lub ktoś miał czelnośc to weryfikować to by takiego babola nie zostawił. Niestety prawo jak widać tworzą partacze, a odprawy i tak czekają.

 Zgoda.
 Mści się naruszenie (przez ministra) zasady prawnej.
 "De minimis non curat lex" konkretnie.
 Wersja złośliwa - "aquila non capit muscas" :>
 "Legalność" powrotu na właściwy pas powinna wynikać z dopuszczalności
jego opuszczenia i innego przepisu (dopuszczalności opuszczenia
tego pasa) i tyle.
 Przepis nie powinien w to wnikać.

Nie powinien, bo po co.

 Niniejszym należy nam się medal z kartofla za zupełnie słuszne
ponarzekanie ;) (a ministrowi nie wiem co za naruszenie zasad
prawnych).

Jak to co? Nagrodę, odprawę i podziękowanie od prezydenta za wkład pracy.

 Swoją drogą, ciekawe czy naruszenie "zasad prawnych" kwalifikuje
się pod TK lub inny "najwyższy sąd". Chyba będę się przyglądał
(przy okazji) wyrokom NSA pod tym kątem :D
 Na upartego narusza art.2 Konstytucji ("Polska jest państwem
prawa" czy jakoś tak).

Kruk krukowi oka nie wykole. Nastąpi wymiana na stołku ale za pół roku i to z innego powodu. Najważniejsze są sondaże.

--
Pozdrawiam
neelix

67 Data: Pa?dziernik 14 2014 11:49:38
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sun, 12 Oct 2014, neelix wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał
bo tu IMO ustawodawca jest winien (powinien
zapisać "z wyjątkiem powrotu na właściwy pas" lub podobnie, bez
podawania źródła/przyczyny konieczności tego powrotu).

Gdyby autor ustawy myślał

  No, jeszcze trochę doświadczenia by się przydało.
  Żeby mieć świadomość, że prawo działa literalnie (plus "zasady
prawne") i zapisanie zbędnego warunku się zemści.

lub ktoś miał czelnośc to weryfikować

  Weryfikują, weryfikują.
  Z co bardziej pamiętanych "akcji":
- ustawa ubezpieczeniowa, w której jakiś "weryfikator" (nikt się
  pewnie nie przyznał) językolog polonista dodał przecinek
  (lub zastąpił przez "i" albo jakoś podobnie) do tekstu
  uchwalonego przez Sejm, i do dziś nie wiem czy TK wyszło
  że obowiązuje tekst uchwalony przez Sejm czy podpisany
  przez prezydenta :> (sprawa wyszła w procesie o całkiem
  spore odszkodowanie)
- wielokrotne (z kategorii "duże wiele", coś tak z 7 razy)
  zwracanie do komisji sejmowej tej samej (równie wielokrotnie
  uchylanej przez komisję) propozycji poprawki, żądającej
  wymogu istnienia lodu do prawa założenia kolców na
  koło rowerowe :>

  Skupiają się na szczegółach, zapominając o meritum.

to by takiego babola nie zostawił.

  To czego brakuje, to "szybka ścieżka" do odbioru komunikatów
o wątpliwościach prawnych.
  Druga rzecz, to właśnie świadomość wagi "zasad prawnych",
m.in. tego, że "obustronny zakaz" w efekcie jest błędem,
bo skutkuje WIĘKSZYM prawdopodobieństwem naruszania
przepisu.

  Niemniej poruszany przypadek to rzeczywiście "klasyka
Nelsona" (taki admirał, któremu przypisują tekst że
"więcej statków zatonęło wskutek nieznajomości logiki
niż nieznajomości zasad nawigacji").


Niestety prawo jak widać tworzą partacze,

  No, wśród *partaczy* to całkiem nieźli fachowcy
się zdarzali, to "fachowcy" robili im czarny pijar :D

 Przepis nie powinien w to wnikać.

Nie powinien, bo po co.

  No my już to wiemy.
  Pytanie czy minister to wie i czy w ogóle "jest zainteresowany".

 Niniejszym należy nam się medal z kartofla za zupełnie słuszne
ponarzekanie ;) (a ministrowi nie wiem co za naruszenie zasad
prawnych).

Jak to co? Nagrodę, odprawę i podziękowanie od prezydenta za wkład pracy.

  Ha, pewnie masz rację :>
  Inna sprawa, że spraw taki minister ma od metra, a choćby rozeznanie
się w rozporządzeniach UE zapewnia niezły mętlik :>
  Pic w tym, że IMVHO minister jest od tego żeby sobie np. zorganizował
"człowieka od prawa krajowego", i to niekoniecznie szwagra bo pensja
wysoka.

pzdr, Gotfryd

68 Data: Pa?dziernik 05 2014 18:17:38
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 

Jak cofnął nogę to jego sprawa. Nie wszedł na przejście to nie było powodu do oblania egzaminu!

Dalej wypisuj dyrdymały.

69 Data: Pa?dziernik 05 2014 19:05:57
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości

Jak cofnął nogę to jego sprawa. Nie wszedł na przejście to nie było powodu do oblania egzaminu!
Dalej wypisuj dyrdymały.

Wiem co piszę i mam rację. Ty raczej nie wiesz.
neelix

70 Data: Pa?dziernik 07 2014 01:57:28
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sun, 5 Oct 2014, neelix wrote:

Użytkownik "Jawi"  napisał
Wystraszyła pieszego sierotę co chciał wejść na jezdnie
postawił nogę za chodnikiem i ją cofnął.
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Jak cofnął nogę to jego sprawa. Nie wszedł na przejście

  To, że Jawi użył nieprawidłowego określenia ("chciał wejść
na przejście" sugerując że nie wszedł) nie uprawnia do
wyciągania błędnych wniosków z dalszego, ścisłego opisu.

  Zdarzenie: jezdnia (nie przejście), jedziesz z dowolnej
przyczyny tuż przy krawężniku, pieszy wstawia nogę
i mu ją najeżdzasz.
  WSZEDŁ przed Ciebie na jezdnię czy nie wszedł?
  Bo jak nie wszedł, to z jakiej paki najechałeś
pieszego idącego na chodniku? :>

to nie było powodu do oblania egzaminu!

  Jakby NIE WSZEDŁ, to by nie było.
  Jeśli wszedł, to "zmusić ... pieszego - do zatrzymania"
pasuje w 100%.

pzdr, Gotfryd

71 Data: Pa?dziernik 07 2014 12:54:17
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości

On Sun, 5 Oct 2014, neelix wrote:

Użytkownik "Jawi"  napisał
Wystraszyła pieszego sierotę co chciał wejść na jezdnie
postawił nogę za chodnikiem i ją cofnął.
   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Jak cofnął nogę to jego sprawa. Nie wszedł na przejście
 To, że Jawi użył nieprawidłowego określenia ("chciał wejść
na przejście" sugerując że nie wszedł) nie uprawnia do
wyciągania błędnych wniosków z dalszego, ścisłego opisu.

Może mu telefon zadzwonił w tym czasie? Może przestraszył się eLki ? :-) Dla mnie nie wszedł.

 Zdarzenie: jezdnia (nie przejście), jedziesz z dowolnej
przyczyny tuż przy krawężniku, pieszy wstawia nogę
i mu ją najeżdzasz.
 WSZEDŁ przed Ciebie na jezdnię czy nie wszedł?
 Bo jak nie wszedł, to z jakiej paki najechałeś
pieszego idącego na chodniku? :>

Wszedł. :-)

to nie było powodu do oblania egzaminu!
 Jakby NIE WSZEDŁ, to by nie było.
 Jeśli wszedł, to "zmusić ... pieszego - do zatrzymania"
pasuje w 100%.

Egzaminator może wiele. :-)

--
Pozdrawiam
neelix

72 Data: Pa?dziernik 07 2014 11:49:37
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: masti 

neelix wrote:


to nie było powodu do oblania egzaminu!
 Jakby NIE WSZEDŁ, to by nie było.
 Jeśli wszedł, to "zmusić ... pieszego - do zatrzymania"
pasuje w 100%.

Egzaminator może wiele. :-)

a kamery w samochodzie egzaminacyjnym jeszcze więcej.

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

73 Data: Pa?dziernik 07 2014 14:23:56
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-07 13:49, masti wrote:

Egzaminator może wiele. :-)

a kamery w samochodzie egzaminacyjnym jeszcze więcej.

NIezupełnie. Bo egzaminator może ci zaliczyć egazamin, a kamery conajwyżej bezpłatny następny termin.

Shrek

74 Data: Pa?dziernik 07 2014 14:48:48
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 7 Oct 2014, neelix wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał
 Zdarzenie: jezdnia (nie przejście), jedziesz z dowolnej
przyczyny tuż przy krawężniku, pieszy wstawia nogę
i mu ją najeżdzasz.
[...]

Wszedł. :-)

  Otóż to.
  I w tym momencie w kierującego bije pewna "niesymetria definicyjna"
przejścia dla pieszych (faktycznie, określonego inaczej niż jako
"przecięcie chodnika z jezdnią"), tym samym na przejście
również "wszedł".

[...]
Egzaminator może wiele. :-)

  No, może nie zauważyć.
  Nie neguję.
  Zainteresowany tym niezauważeniem kursant na jakieś 100% nie
będzie sprawy wyciągał na wierzch ;), zaś nie sądzę, aby 100%
nagrań było sprawdzanych przez niezależną komisję.
  Z prawnego p. widzenia będzie to jednak działanie niezgodne
z prawem - nie po to mu płacą za pilnowanie, czy egzaminowany
nie narusza przepisów.
  No i JAKBY ktoś chciał się przyczepić, to ma problem.

pzdr, Gotfryd

75 Data: Pa?dziernik 07 2014 20:21:20
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości

On Tue, 7 Oct 2014, neelix wrote:
Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał
 Zdarzenie: jezdnia (nie przejście), jedziesz z dowolnej
przyczyny tuż przy krawężniku, pieszy wstawia nogę
i mu ją najeżdzasz.
[...]
Wszedł. :-)
 Otóż to.
 I w tym momencie w kierującego bije pewna "niesymetria definicyjna"
przejścia dla pieszych (faktycznie, określonego inaczej niż jako
"przecięcie chodnika z jezdnią"), tym samym na przejście
również "wszedł".

Nieprecyzyjne prawo zawsze generuje wątpliwości i problemy.

[...]
Egzaminator może wiele. :-)
 No, może nie zauważyć.
 Nie neguję.
 Zainteresowany tym niezauważeniem kursant na jakieś 100% nie
będzie sprawy wyciągał na wierzch ;), zaś nie sądzę, aby 100%
nagrań było sprawdzanych przez niezależną komisję.
 Z prawnego p. widzenia będzie to jednak działanie niezgodne
z prawem - nie po to mu płacą za pilnowanie, czy egzaminowany
nie narusza przepisów.
 No i JAKBY ktoś chciał się przyczepić, to ma problem.

Zgadza się.

--
Pozdrawiam
neelix

76 Data: Pa?dziernik 03 2014 01:39:18
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: MichaelDataÂŽ 

"Shrek" wydumał(a) w wiadomości ID

On 2014-10-02 22:39, Alf/red/ wrote:
No nie wiem, czasem stoją aż zacznę machać ręcamy. A czasem w ogóle
stoją z ręką w uchu i gapią się na niebo... I tak, przodem do mnie i pół
płytki chodnikowej od asfaltu.
Widać masz pecha, albo jakoś "nieczytelnie" prowadzisz. Ja jak zwalniam, to max w pięć sekund się zbierają. Jak już napisałem, ma to tą wadę, że zbierają się nie patrząc na resztę okoliczności.

Mnie irytuje brak konaktu wzrokowego. Wchodzi na pasy i.... No tak, mogę zabić ale włÄ…cza się opcja że zabiję idiotę i będę odpowiadał za gównianego człowieka :/

--
Michael________
______/) /\ | /\
 "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you
as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)€®™

77 Data: Pa?dziernik 03 2014 06:31:36
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejśc iem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-03 01:39, MichaelDataÂŽ wrote:

Widać masz pecha, albo jakoś "nieczytelnie" prowadzisz. Ja jak
zwalniam, to max w pięć sekund się zbierają. Jak już napisałem, ma to
tą wadę, że zbierają się nie patrząc na resztę okoliczności.

Mnie irytuje brak konaktu wzrokowego.

Mnie też.

Wchodzi na pasy i.... No tak, mogę
zabić ale włÄ…cza się opcja że zabiję idiotę i będę odpowiadał za
gównianego człowieka :/

Ty raczej nie, skoro go widzisz i zamierzasz przepuścić. Problem z tym na sąsiednim pasie:( dlatego zanim kogoś przepuszze dokładnie oglądam lusterko (zwłaszcza lewe), jak mam wątpliwości to nie puszczam. Trudno wole wyjć na buraka niż wyprowadzić pieszego pod koła idioty.

Shrek.

78 Data: Pa?dziernik 05 2014 09:52:43
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejśc iem. Projekt.
Autor: Jawi 

W dniu 2014-10-03 01:39, MichaelDataÂŽ pisze:

Mnie irytuje brak konaktu wzrokowego. Wchodzi na pasy i.... No tak, mogę
zabić ale włÄ…cza się opcja że zabiję idiotę i będę odpowiadał za
gównianego człowieka :/
Czekasz, aż pieszy Ci spojrzy w oczy? :))

79 Data: Pa?dziernik 05 2014 18:25:12
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejśc iem. Projekt.
Autor: Tom N 

Jawi w


W dniu 2014-10-03 01:39, MichaelDataÂŽ pisze:
Mnie irytuje brak konaktu wzrokowego. Wchodzi na pasy i.... No tak, mogę
zabić ale włÄ…cza się opcja że zabiję idiotę i będę odpowiadał za
gównianego człowieka :/
Czekasz, aż pieszy Ci spojrzy w oczy? :))

WłÄ…czam wcześniej wycieraczki... ;>


--
'Tom N'

80 Data: Pa?dziernik 03 2014 22:03:30
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Shrek"


No nie wiem, czasem stoją aż zacznę machać ręcamy. A czasem w ogóle
stoją z ręką w uchu i gapią się na niebo... I tak, przodem do mnie i pół
płytki chodnikowej od asfaltu.

Widać masz pecha, albo jakoś "nieczytelnie" prowadzisz. Ja jak zwalniam, to max w pięć sekund się zbierają. Jak już napisałem, ma to tą wadę, że zbierają się nie patrząc na resztę okoliczności.

Dzisiejsze ... prosta droga, jadę za jakimś samochodem, zbliżamy się do przejścia, jakaś ofiara nadjeżdżająca z naprzeciwka robiąca dobrze pieszym ostro hamuje by przepuścić, a ten przede mną nawet nie zdążył zareagować i przejechał, ofiara walczy światłami i klaksonem gdy sama wpuściła pieszego pod dwa samochody

81 Data: Pa?dziernik 03 2014 22:21:44
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 

Dzisiejsze ... prosta droga, jadę za jakimś samochodem, zbliżamy się do przejścia, jakaś ofiara nadjeżdżająca z naprzeciwka robiąca dobrze pieszym ostro hamuje by przepuścić, a ten przede mną nawet nie zdążył zareagować

Jeśli się zmienią przepisy to ten przed toba, który nie zdążył, nauczy sie tak samo szybko reagować jak ta "ofiara" z przeciwka. Wystarczy chcieć.
Pieszy stoi przy przejściu, masz się zatrzymać. Dobrze, że cywilizowanych kierowców jest coraz więcej.

82 Data: Pa?dziernik 03 2014 23:04:44
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"

Dzisiejsze ... prosta droga, jadę za jakimś samochodem, zbliżamy się do przejścia, jakaś ofiara nadjeżdżająca z naprzeciwka robiąca dobrze pieszym ostro hamuje by przepuścić, a ten przede mną nawet nie zdążył zareagować

Jeśli się zmienią przepisy to ten przed toba, który nie zdążył, nauczy sie tak samo szybko reagować jak ta "ofiara" z przeciwka. Wystarczy chcieć.
Pieszy stoi przy przejściu, masz się zatrzymać.

No i to właśnie byłoby złe.

Ten pustak, który ostro hamował i jeszcze walką światłami i klaksonem usiłował wymusić na innych uczestnikach ruchu przepuszczanie bo mu się pewnie wydawało, że jego zatrzymywanie jadących z naprzeciwka zobowiązuje, naprawdę mógł doprowadzić do najechania pieszego przez tego przede mną albo tego przede mną przeze mnie.

Dobrze, że cywilizowanych kierowców jest coraz więcej.

Dobrze, że "cywilizacja do nas jeszcze nie dotarła"

83 Data: Pa?dziernik 04 2014 00:09:12
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 

No i to właśnie byłoby złe.

Ten pustak, który ostro hamował i jeszcze walką światłami i klaksonem usiłował wymusić na innych uczestnikach ruchu przepuszczanie bo mu się pewnie wydawało, że jego zatrzymywanie jadących z naprzeciwka zobowiązuje, naprawdę mógł doprowadzić do najechania pieszego przez tego przede mną albo tego przede mną przeze mnie.

Trzeba bylo sie zatrzymać i przepuscic pieszego. W czym problem ?
Gdy w pobliżu przejścia znajdują się piesi, kierujący pojazdem powinien liczyć się z tym, że mogą oni zechcieć przejść na drugą stronę drogi.
Ja nie wiem kiedy to w końcu dotrze do tego Narodu :)

Dobrze, że cywilizowanych kierowców jest coraz więcej.

Dobrze, że "cywilizacja do nas jeszcze nie dotarła"

Tak, zwłaszcza patrząc na ilość wypadków i ofiar, tam i tu.

84 Data: Pa?dziernik 04 2014 19:47:54
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"

No i to właśnie byłoby złe.

Ten pustak, który ostro hamował i jeszcze walką światłami i klaksonem usiłował wymusić na innych uczestnikach ruchu przepuszczanie bo mu się pewnie wydawało, że jego zatrzymywanie jadących z naprzeciwka zobowiązuje, naprawdę mógł doprowadzić do najechania pieszego przez tego przede mną albo tego przede mną przeze mnie.

Trzeba bylo sie zatrzymać i przepuscic pieszego. W czym problem ?

W ostrym hamowaniu, głupku

85 Data: Pa?dziernik 04 2014 19:58:38
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 

Trzeba bylo sie zatrzymać i przepuscic pieszego. W czym problem ?

W ostrym hamowaniu, głupku

O, jest nastepny prostak.
Naucz się zwalniac przed pasami sieroto !

86 Data: Pa?dziernik 05 2014 21:02:47
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"

Trzeba bylo sie zatrzymać i przepuscic pieszego. W czym problem ?

W ostrym hamowaniu, głupku

O, jest nastepny prostak.
Naucz się zwalniac przed pasami sieroto !

Naucz się czytać łajzo :-) Nie miałem problemu ze zwalnianiem tylko ten przede mną.

87 Data: Pa?dziernik 05 2014 21:58:10
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 

Naucz się czytać łajzo :-) Nie miałem problemu ze zwalnianiem tylko ten przede mną.

Czytam co napisales impertynencie:
"W ostrym hamowaniu, głupku" -
Nie napisales tu konkretnie czyim hamowaniu

W poscie wyzej:
 "Mógł doprowadzić do najechania pieszego przez tego przede mną albo
tego przede mną przeze mnie "-
Jesli nie miales problemu ze zwalnianiem to po co wyzej ten placz, ze wjedziesz komus w zad ?!

I jeszcze wyżej:
"a ten przede mną nawet nie zdążył zareagować i
przejechał,"
To w koncu ostro hamowal czy nie zdazyl zareagowac i przejechal ?:)

Czy uzywanie inwektyw i obelg w jakis sposob cie dowartosciowuje ?

88 Data: Pa?dziernik 06 2014 23:18:15
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"

Naucz się czytać łajzo :-) Nie miałem problemu ze zwalnianiem tylko ten przede mną.

Czytam co napisales impertynencie:
"W ostrym hamowaniu, głupku" -

:-)

Nie napisales tu konkretnie czyim hamowaniu

Napisałem


W poscie wyzej:
"Mógł doprowadzić do najechania pieszego przez tego przede mną albo
tego przede mną przeze mnie "-

Sam widzisz, że napisałem. Ktoś doprowadził do powyższego.

Jesli nie miales problemu ze zwalnianiem to po co wyzej ten placz, ze wjedziesz komus w zad ?!

Twój płacz ?


I jeszcze wyżej:
"a ten przede mną nawet nie zdążył zareagować i
przejechał,"
To w koncu ostro hamowal czy nie zdazyl zareagowac i przejechal ?:)

Jeden gwałtownie hamował przed przejściem, drugi jadący z naprzeciwka nie zdążył, trzeci czyli ja jadący za drugim zatrzymał się bo miał więcej drogi i dlatego jej tyle miał że ten drugi nie zahamował gwałtownie


Czy uzywanie inwektyw i obelg w jakis sposob cie dowartosciowuje ?

1. Odpowiadam na twoje.
2. Moje były obarczone uśmieszkiem a twoje ?

89 Data: Pa?dziernik 07 2014 09:59:37
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 


Nie napisales tu konkretnie czyim hamowaniu

Napisałem

 W tym konkretnym poście nie napisałeś.

"Mógł doprowadzić do najechania pieszego przez tego przede mną albo
tego przede mną przeze mnie "-

Sam widzisz, że napisałem. Ktoś doprowadził do powyższego.

Do każdej złej sytuacji doprowadzić mogłeś ty bo nie potrafiłbyś utrzymać odpowiedniego odstępu w przypadku ostrego hamowania tego przed tobą i ten właśnie, który zamiast zachamować i przepuscić pieszego mógłby go rozjechać gdyby pieszy wszedł na przejście.
Jedyny rozsądny to ten z przeciwka który ustapił pieszemu

Twój płacz ?

LOL. Mój ? Ja nie mam problemu w takich sytuacjach. To ty lamentujesz, ze mógłbyś nie wyhamować. Żeby nie było więcej takich sytuacji, że jeden się zatrzymuje a drugi nie i rozjeżdża gościa potrzebna jest zmiana prawa.
Wszyscy beda sie zatrzymywać.

I jeszcze wyżej:
"a ten przede mną nawet nie zdążył zareagować i
przejechał,"
To w koncu ostro hamowal czy nie zdazyl zareagowac i przejechal ?:)

Jeden gwałtownie hamował przed przejściem, drugi jadący z naprzeciwka nie zdążył, trzeci czyli ja jadący za drugim zatrzymał się bo miał więcej drogi i dlatego jej tyle miał że ten drugi nie zahamował gwałtownie

No i wszystko sie zgadza. Ten drugi nie przepuścił pieszego a powinien. Jeśli by ostro zachamował i przepuścil albo starał sie przepuścić to wjechałbyś mu w zad do czego sam się przyznałeś bo nie potrafisz jeździć.
Jaki z tego wniosek dla ciebie na przyszłośc ? Zwolnij przy przejciach i trzymaj odpowiedni odstęp, czyli popełniasz standardowe błedy. Ta zmiana prawa to właśnie dla takich jak ty.


Czy uzywanie inwektyw i obelg w jakis sposob cie dowartosciowuje ?

1. Odpowiadam na twoje.
2. Moje były obarczone uśmieszkiem a twoje ?

Nie zauważyłem żadnego "uśmieszka" w zdaniu:
"W ostrym hamowaniu, głupku", więc miałem prawo nazwać cię prostakiem.
Niezależnie od wszystkiego, do swojego ojca też z uśmieszkiem mówisz "ty chuju" ?

90 Data: Pa?dziernik 07 2014 19:32:26
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"


Nie napisales tu konkretnie czyim hamowaniu

Napisałem

W tym konkretnym poście nie napisałeś.

Naucz się czytać całe wątki.


"Mógł doprowadzić do najechania pieszego przez tego przede mną albo
tego przede mną przeze mnie "-

Sam widzisz, że napisałem. Ktoś doprowadził do powyższego.

Do każdej złej sytuacji doprowadzić mogłeś ty bo nie potrafiłbyś utrzymać odpowiedniego odstępu w przypadku ostrego hamowania tego przed tobą i ten właśnie, który zamiast zachamować i przepuscić pieszego mógłby go rozjechać gdyby pieszy wszedł na przejście.

Naucz się czytać. "Mógł doprowadzić do jechania ..."  to nie to samo co "Doprowadziłby do najechania".

Jedyny rozsądny to ten z przeciwka który ustapił pieszemu

Nie, on tylko chciał coś wymusić, pieszy zachował się rozsądnie.


Twój płacz ?

LOL. Mój ? Ja nie mam problemu w takich sytuacjach.

A ja mam ? Ubzdurałeś sobie coś ?

To ty lamentujesz, ze mógłbyś nie wyhamować.

Znowu sobie coś ubzdurałeś. Pisz może za mnie jak nie umiesz czytać co ja piszę.

Żeby nie było więcej takich sytuacji, że jeden się zatrzymuje a drugi nie i rozjeżdża gościa potrzebna jest zmiana prawa.
Wszyscy beda sie zatrzymywać.

Nie będą bo fizyka nie pozwala.


I jeszcze wyżej:
"a ten przede mną nawet nie zdążył zareagować i
przejechał,"
To w koncu ostro hamowal czy nie zdazyl zareagowac i przejechal ?:)

Jeden gwałtownie hamował przed przejściem, drugi jadący z naprzeciwka nie zdążył, trzeci czyli ja jadący za drugim zatrzymał się bo miał więcej drogi i dlatego jej tyle miał że ten drugi nie zahamował gwałtownie

No i wszystko sie zgadza. Ten drugi nie przepuścił pieszego a powinien.

Nie, nie powien, pieszy powinien go przepuścić i to zrobił

Jeśli by ostro zachamował i przepuścil albo starał sie przepuścić to wjechałbyś mu w zad do czego sam się przyznałeś

Sam to Ty sobie ubzdurałeś, że ja się do tego przyznałem. W istocie napisałem tylko, że mógłbym, czyli może by tak było a może by tak nie było.
Czytaj co inni piszą a nie co Ty na ten temat uważasz.

bo nie potrafisz jeździć.

Bo Ty czytać nie umiesz ?

Jaki z tego wniosek dla ciebie na przyszłośc ?

Nie dyskutować z każdym piiiiii który coś głupiego napisze.

Zwolnij przy przejciach i trzymaj odpowiedni odstęp, czyli popełniasz standardowe błedy.

Polska jenzyk tródna jenzyk.

Ta zmiana prawa to właśnie dla takich jak ty.

Po prostu twoje trolowanie,.


Czy uzywanie inwektyw i obelg w jakis sposob cie dowartosciowuje ?

1. Odpowiadam na twoje.
2. Moje były obarczone uśmieszkiem a twoje ?

Nie zauważyłem żadnego "uśmieszka" w zdaniu:
"W ostrym hamowaniu, głupku", więc miałem prawo nazwać cię prostakiem.

Widocznie
1. Odpowiadałem na twoje inwektywy
Nie chce mi się wracać, ale mogę obstawiać.

Niezależnie od wszystkiego, do swojego ojca też z uśmieszkiem mówisz "ty chuju" ?

Chuj Ci do tego :-)

91 Data: Pa?dziernik 07 2014 23:35:51
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 


Naucz się czytać. "Mógł doprowadzić do jechania ..."
"Polska jenzyk tródna jenzyk ?",

to nie to samo co
"Doprowadziłby do najechania".

 Czepiamy się ? "Przecież wpuścila pieszego pod dwa samochody" :)

Nie, on tylko chciał coś wymusić, pieszy zachował się rozsądnie.

Rozsądnie. Wystraszył się pędzącego samochodu na sąsiednim pasie.
To własnie dla takich kierowców jest wprowadzana zmiana
, kierowców którzy widzą jedynie czubek własnego nosa.

A ja mam ? Ubzdurałeś sobie coś ?

To ty lamentujesz, ze mógłbyś nie wyhamować.

Znowu sobie coś ubzdurałeś. Pisz może za mnie jak nie umiesz czytać co ja
piszę.

Dokładnie napisałem za ciebie to o czym myślałeś :)

>> Żeby nie było więcej takich sytuacji, że jeden się zatrzymuje a drugi nie
i rozjeżdża gościa potrzebna jest zmiana prawa.
Wszyscy beda sie zatrzymywać.

Nie będą bo fizyka nie pozwala.

LOL, nie masz pojęcia o fizyce. Podpowiem, wolniej jeździj to ci pozwoli :)

Jeden gwałtownie hamował przed przejściem, drugi jadący z naprzeciwka nie
zdążył, trzeci czyli ja jadący za drugim zatrzymał się bo miał więcej
drogi i dlatego jej tyle miał że ten drugi nie zahamował gwałtownie

No i wszystko sie zgadza. Ten drugi nie przepuścił pieszego a powinien.

Nie, nie powien, pieszy powinien go przepuścić i to zrobił.

"Polska jenzyk tródna jenzyk ?" a rozumiem, pieszy nie stał jeszcze na pasach.
Już niedługo nie będzie musiał.

>> Jeśli by ostro zachamował i przepuścil albo starał sie przepuścić to
wjechałbyś mu w zad do czego sam się przyznałeś

W istocie
napisałem tylko, że mógłbym, czyli może by tak było a może by tak nie było.

Nieistotne. Tak czy inaczej wynika z tego, że sytuacja byłaby wymagająca i groźna.

bo nie potrafisz jeździć.

Bo Ty czytać nie umiesz ?

Naucz sie pisać.. precyzyjnie.

Jaki z tego wniosek dla ciebie na przyszłośc ?

Nie dyskutować z każdym piiiiii który coś głupiego napisze.

To nie pisz głupot, będzie inna dyskusja.

Zwolnij przy przejciach i trzymaj odpowiedni odstęp, czyli popełniasz
standardowe błedy.

Polska jenzyk tródna jenzyk.

Ohoho. Zauważyłem wyżej, że tródna :)
Trudno też  niektórym dostosować prędkość do warunków panujących na drodze.

Ta zmiana prawa to właśnie dla takich jak ty.

Po prostu twoje trolowanie,.

Zabolało? Dasz radę, właściwie to nie będziesz miał wyjścia :)

Nie zauważyłem żadnego "uśmieszka" w zdaniu:
"W ostrym hamowaniu, głupku", więc miałem prawo nazwać cię prostakiem.

Widocznie
1. Odpowiadałem na twoje inwektywy

LOL. Widocznie niczego nie znalazłeś, ale musisz łżeć nawet teraz.

Nie chce mi się wracać, ale mogę obstawiać.

Chce ci się, ale lepiej nie obstawiaj :)

Niezależnie od wszystkiego, do swojego ojca też z uśmieszkiem mówisz "ty
chuju" ?

Chuj Ci do tego :-)

Czyli coś w tym jest. To wszystko tłumaczy :)
EOT

92 Data: Pa?dziernik 11 2014 16:24:49
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: mk4 

On 2014-10-07 23:35, Czesław Wiśniak wrote:

LOL, nie masz pojęcia o fizyce. Podpowiem, wolniej jeździj to ci pozwoli :)

Hmm, a jaki w tym sens? Chyba samochod jest po to aby szybko i sprawnie sie przemieszczac, prawda?

--
mk4

93 Data: Pa?dziernik 11 2014 17:42:21
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "mk4"  napisał w wiadomości grup

On 2014-10-07 23:35, Czesław Wiśniak wrote:

LOL, nie masz pojęcia o fizyce. Podpowiem, wolniej jeździj to ci pozwoli :)

Hmm, a jaki w tym sens? Chyba samochod jest po to aby szybko i sprawnie sie przemieszczac, prawda?

Dla niektórych istnieje tylko po to aby mieli z czym walczyć.
Tylko czemu zaśmiecają własnymi osobami grupy dla samochodziarzy?
Zamiast iść na grupy dla rowerzystów, pieszych czy ekologów?

Nie pojmę - chyba że to zorganizowany trolling kapeluszników.
Trzeba to czyścić - każdego kto nienawidzi samochodów wrzucać do kibla i po sprawie.

94 Data: Pa?dziernik 11 2014 18:13:42
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 

Hmm, a jaki w tym sens? Chyba samochod jest po to aby szybko i sprawnie sie przemieszczac, prawda?

Po autostradzie jak najbardziej. W większości dużych miast w PL średnia prędkość w szczycie to około 30km/h i to raczej nie z powodu pieszych :)
Rzeczywiście dosyć często wybieram rower.

95 Data: Pa?dziernik 05 2014 09:55:50
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Jawi 

W dniu 2014-10-04 00:09, Czesław Wiśniak pisze:

Gdy w pobliżu przejścia znajdują się piesi, kierujący pojazdem powinien
liczyć się z tym, że mogą oni zechcieć przejść na drugą stronę drogi.
Ja nie wiem kiedy to w końcu dotrze do tego Narodu :)
nie dotrze, musi być przepis prawny, który będzie olewany przez obecne pokolenie. Nasze dzieciaki to będą stosować jak coś normalnego.

96 Data: Pa?dziernik 05 2014 11:10:26
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: mk4 

On 2014-10-05 09:55, Jawi wrote:

W dniu 2014-10-04 00:09, Czesław Wiśniak pisze:
Gdy w pobliżu przejścia znajdują się piesi, kierujący pojazdem powinien
liczyć się z tym, że mogą oni zechcieć przejść na drugą stronę drogi.
Ja nie wiem kiedy to w końcu dotrze do tego Narodu :)
nie dotrze, musi być przepis prawny, który będzie olewany przez obecne
pokolenie. Nasze dzieciaki to będą stosować jak coś normalnego.

Tak piekna pulapka. Pololeniowe odbieranie wszelkich praw. Nowych modeluje sie tak, ze zniewolenie przyjmuja za norme (mowie troszke bardziej ogolnie niz w zwiazku z omawianym tu planowanym przepisem). Nasze dzieci szpiegowanie i permanentna inwigilacje zapewne na skutek manipulazji beda przyjmowac za norme...

Widac ciebie cieszy, ze jak to mowisz "nasze dzieciaki..." a mnie to przeraza, ze nastepuje taka wlasnie indoktrynacja i takim nieczystym sposobem wprowadza sie rozne watpliwe regulacje.

--
mk4

97 Data: Pa?dziernik 05 2014 12:32:02
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Witolko 

Użytkownik "mk4"  napisał w wiadomości

Tak piekna pulapka. Pololeniowe odbieranie wszelkich praw.

Co ty pi....sz ?
Kto ci naopowiadał takich bredni ?

Widac ciebie cieszy, ze jak to mowisz "nasze dzieciaki..." a mnie to
przeraza, ze nastepuje taka wlasnie indoktrynacja i takim nieczystym
sposobem wprowadza sie rozne watpliwe regulacje.
mk4

Facet, co ty bredzisz ?
Jaka indoktrynacja ?
Jakie nieczyste sposoby ?
Jakie wątpliwe regulacje ?
Zanim odpowiesz to sprawdź o czym jest wątek.

98 Data: Pa?dziernik 05 2014 12:57:55
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup

Użytkownik "mk4"  napisał w wiadomości
Tak piekna pulapka. Pololeniowe odbieranie wszelkich praw.

Co ty pi....sz ?
Kto ci naopowiadał takich bredni ?

Czysta prawda.
To jest zamach na nasze (kierowców) prawa.
I każdy kto jeździł po drogach kilkanaście lat temu, widzi te zmiany na gorsze.
Smarkaczy których dopiero prawko dostali nikt o zdanie nie pyta - to tak jakbyście dalej chcieli się udzielać.


Widac ciebie cieszy, ze jak to mowisz "nasze dzieciaki..." a mnie to
przeraza, ze nastepuje taka wlasnie indoktrynacja i takim nieczystym
sposobem wprowadza sie rozne watpliwe regulacje.
mk4

Facet, co ty bredzisz ?
Jaka indoktrynacja ?
Jakie nieczyste sposoby ?
Jakie wątpliwe regulacje ?
Zanim odpowiesz to sprawdź o czym jest wątek.

To Ty bredzisz.
KAPELUSZ PLONK WARNING

99 Data: Pa?dziernik 05 2014 14:11:20
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Czesław Wiśniak 

Czysta prawda.
To jest zamach na nasze (kierowców) prawa.

Proponuje ci zebys zastrajkowal i przerzucil sie na wrotki :)

I każdy kto jeździł po drogach kilkanaście lat temu, widzi te zmiany na gorsze.

 Sprzedaj auto.

Smarkaczy których dopiero prawko dostali nikt o zdanie nie pyta - to tak jakbyście dalej chcieli się udzielać.

Ale o kim pszesz ?:)

100 Data: Pa?dziernik 05 2014 21:11:29
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"

To jest zamach na nasze (kierowców) prawa.

Proponuje ci zebys zastrajkowal i przerzucil sie na wrotki :)

I po przejściach na nich jeździł

101 Data: Pa?dziernik 05 2014 13:08:01
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: mk4 

On 2014-10-05 12:32, Witolko wrote:

Użytkownik "mk4"  napisał w wiadomości
Tak piekna pulapka. Pololeniowe odbieranie wszelkich praw.

Co ty pi....sz ?
Kto ci naopowiadał takich bredni ?

Widac ciebie cieszy, ze jak to mowisz "nasze dzieciaki..." a mnie to
przeraza, ze nastepuje taka wlasnie indoktrynacja i takim nieczystym
sposobem wprowadza sie rozne watpliwe regulacje.
mk4

Facet, co ty bredzisz ?
Jaka indoktrynacja ?
Jakie nieczyste sposoby ?
Jakie wątpliwe regulacje ?
Zanim odpowiesz to sprawdź o czym jest wątek.

Cos chyba z oczami masz - a moze i nie z oczami ;). Przeczytaj jeszcze raz moj post ze zrozumieniem - zwlaszcza to co jest w nawiasie - to dla takich napalencow jak ty ten nawias. Niestety pomimo, ze nawias tam jest to do ciebie jego tresc nie dotarla...

--
mk4

102 Data: Pa?dziernik 04 2014 10:12:53
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 3 Oct 2014, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "Czesław Wiśniak"
Jeśli się zmienią przepisy to ten przed toba, który nie zdążył, nauczy sie tak samo szybko reagować jak ta "ofiara" z przeciwka.
[...]

No i to właśnie byłoby złe.

  Mniej złe, niż domniemywanie sobie pierwszeństwa które jest dziś.
  Bo to teza że "jemu nie wolno wejść więc ja mogę jechać" jest
wypadkogenna. Coś w stylu linii zatrzymania na placu przed marketem,
nie wspartej przez A-7 (jak porównać z ruchem pojazdów).
  Rozwiązanie bezpieczne wymaga, aby pierwszeństwo miała *jedna*
strona, z kolei do przechodzenia z ustąpieniem pierwszeństwa przez
pieszego wcale nie trzeba żadnych przejść - nieporozumienie leży
w tym miejscu, postulat ustąpienia przez pieszego sprowadza się
do marnowania farby i znaków.

Dobrze, że "cywilizacja do nas jeszcze nie dotarła"

  Pewnie dlatego Anglicy masowo przyjeżdżają do Polski popracować
na zmywaku :P (przypomnę, że to taki kraik w którym piesi mają
pierwszeństwo na pasach, dopuszczalne stężenie alkoholu jest
cztery razy większe niż w Polsce, za przejście na czerwonym
*z nieutrudnieniem ruchu* innych nie ma mandatu, a wypadkowość
mają coś dwa razy mniejszą niż w Polsce).

pzdr, Gotfryd

103 Data: Pa?dziernik 04 2014 10:50:27
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości grup

On Fri, 3 Oct 2014, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "Czesław Wiśniak"
Jeśli się zmienią przepisy to ten przed toba, który nie zdążył, nauczy sie tak samo szybko reagować jak ta "ofiara" z przeciwka.
[...]

No i to właśnie byłoby złe.

 Mniej złe, niż domniemywanie sobie pierwszeństwa które jest dziś.
 Bo to teza że "jemu nie wolno wejść więc ja mogę jechać" jest
wypadkogenna. Coś w stylu linii zatrzymania na placu przed marketem,
nie wspartej przez A-7 (jak porównać z ruchem pojazdów).
 Rozwiązanie bezpieczne wymaga, aby pierwszeństwo miała *jedna*
strona,

Dokładnie.
Spór idzie o to która.
I dopóki pociągi zgodnie z logiką nie zatrzymują się przed przejazdami kolejowymi, jest jasne która to powinna być - ta, do której należy jezdnia.
Co innego na chodniku - tam pierwszeństwo powinni mieć piesi i takowe mają.

Każdy inny pogląd to jest zwykły ekofaszyzm i zabijanie prawa naturalnego (czyt. instynktu samozachowawczego), na potrzeby czyjejś głupoty.
Taki właśnie pogląd jest pierwotnym źródłem zdecydowanej większości wypadków z udziałem pieszych (i rowerzystów też).

104 Data: Pa?dziernik 04 2014 12:02:15
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 4 Oct 2014, Cavallino wrote:

Dokładnie.
Spór idzie o to która.

  Ale to już w innym miejscu komentowałem - jeśli pojazdy, to po prostu
NIE TRZEBA PRZEJŚĆ. Szkoda farby, wystarczają istniejące zasady
ogólne PoRD.

pzdr, Gotfryd

105 Data: Pa?dziernik 04 2014 12:47:38
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości grup

On Sat, 4 Oct 2014, Cavallino wrote:

Dokładnie.
Spór idzie o to która.

 Ale to już w innym miejscu komentowałem - jeśli pojazdy, to po prostu
NIE TRZEBA PRZEJŚĆ.

Dokładnie.

Szkoda farby, wystarczają istniejące zasady
ogólne PoRD.

Nie wystarczą - zebra pokazuje pieszym gdzie W OGÓLE NIE WOLNO przechodzić.
PIESZYM !!!!!!

106 Data: Pa?dziernik 04 2014 16:49:31
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 4 Oct 2014, Cavallino wrote:

Nie wystarczą - zebra pokazuje pieszym gdzie W OGÓLE NIE WOLNO przechodzić.

  Teraz już wiem czemu co 100m jest przejście.

pzdr, Gotfryd

107 Data: Pa?dziernik 04 2014 18:33:15
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości grup

On Sat, 4 Oct 2014, Cavallino wrote:

Nie wystarczą - zebra pokazuje pieszym gdzie W OGÓLE NIE WOLNO przechodzić.

 Teraz już wiem czemu co 100m jest przejście.

A to już głupota stawiaczy znaków.
Wszechobecna w tym kraju.

108 Data: Pa?dziernik 04 2014 12:55:41
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Witolko 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w
wiadomości grup

Rozwiązanie bezpieczne wymaga, aby pierwszeństwo miała *jedna*
strona,

Dokładnie.
Spór idzie o to która.
I dopóki pociągi zgodnie z logiką nie zatrzymują się przed przejazdami
kolejowymi, jest jasne która to powinna być - ta, do której należy jezdnia.

Co zrobić, aby oczekujący pieszy bezpiecznie mógł wejść na przejście dla pieszych
bez nadmiernego oczekiwania ? Chodzi o rozwiązania prawne.
Zakladam, że nierealne jest postawienie policjanta lub sygnalizacji na każdym przejściu.

109 Data: Pa?dziernik 04 2014 12:56:47
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w
wiadomości grup

Rozwiązanie bezpieczne wymaga, aby pierwszeństwo miała *jedna*
strona,

Dokładnie.
Spór idzie o to która.
I dopóki pociągi zgodnie z logiką nie zatrzymują się przed przejazdami
kolejowymi, jest jasne która to powinna być - ta, do której należy jezdnia.

Co zrobić, aby oczekujący pieszy bezpiecznie mógł wejść na przejście dla pieszych
bez nadmiernego oczekiwania ?

Proste - nie robić przejścia dla pieszych w tym samym poziomie co jezdnia na której odbywa się nieprzerwany ruch pojazdów.

110 Data: Pa?dziernik 04 2014 13:07:33
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Witolko 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w
wiadomości grup

Rozwiązanie bezpieczne wymaga, aby pierwszeństwo miała *jedna*
strona,

Dokładnie.
Spór idzie o to która.
I dopóki pociągi zgodnie z logiką nie zatrzymują się przed przejazdami
kolejowymi, jest jasne która to powinna być - ta, do której należy
jezdnia.

Co zrobić, aby oczekujący pieszy bezpiecznie mógł wejść na przejście dla
pieszych
bez nadmiernego oczekiwania ?

Proste - nie robić przejścia dla pieszych w tym samym poziomie co jezdnia na
której odbywa się nieprzerwany ruch pojazdów.

Nie "ślizgaj się" !!  Nie wycinaj niewygodnego tekstu !!
Całość jeszcze raz :
Co zrobić, aby oczekujący pieszy bezpiecznie mógł wejść na przejście dla pieszych
bez nadmiernego oczekiwania ? Chodzi o rozwiązania prawne.
Zakladam, że nierealne jest postawienie policjanta lub sygnalizacji na każdym przejściu.
Realna jest tylko "zebra" i sznur jadących pojazdow na drodze.

111 Data: Pa?dziernik 04 2014 13:30:14
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Co zrobić, aby oczekujący pieszy bezpiecznie mógł wejść na przejście dla
pieszych
bez nadmiernego oczekiwania ?

Proste - nie robić przejścia dla pieszych w tym samym poziomie co jezdnia na
której odbywa się nieprzerwany ruch pojazdów.

Nie "ślizgaj się" !!  Nie wycinaj niewygodnego tekstu !!

On nie był niewygodny, tylko bzdurny - a bzdury wycinam z założenia.
Ale jak chcesz, to pojadę po nich wprost:

Całość jeszcze raz :
Co zrobić, aby oczekujący pieszy bezpiecznie mógł wejść na przejście dla pieszych
bez nadmiernego oczekiwania ? Chodzi o rozwiązania prawne.
Zakladam, że nierealne jest postawienie policjanta lub sygnalizacji na każdym przejściu.
Realna jest tylko "zebra" i sznur jadących pojazdow na drodze.

Nie - w 99% przypadków  zebr w tym kraju, realny jest jeden pieszy przed każdym z kilkunastu zebr na odcinku 1 kilometra, wiele samochodów i wszystkie musiałyby co kilkadziesiąt metrów stawać, bo ktoś sobie chce OD RAZU przejść przez zebrę.
W efekcie każdy z samochodów straciłby przez tymi przejściami więcej czasu niż pieszy który sobie poczeka kilkanaście sekund na swoją kolej.
To jest właśnie piramidalna bzdura.

HINT: świat nie składa się z Warszawy, gdzie nikt nie przepuszcza pieszych jak już nie ma sygnalizacji przy przejściu.
Warszawa to margines, mieszka w niej koło 5% ludności w Polsce - więc proszę nie unieszczęśliwiać całego kraju swoimi warszawskimi problemami.

Jakoś będąc pieszym NIE MAM PROBLEMU z przechodzeniem przez jezdnię, ale też nie oczekuję iż muszę przez nią przejść w ciągu 5 sekund od momentu w którym do niej dotarłem.
W Poznaniu, na tych wyjątkowych zebrach bez świateł i dużym ruchu, jak nie 5, to 10 samochód zwalnia i pozwala spokojnie przejść.

112 Data: Pa?dziernik 04 2014 13:53:16
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Witolko 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:

Co zrobić, aby oczekujący pieszy bezpiecznie mógł wejść na przejście dla
pieszych bez nadmiernego oczekiwania ?

Proste - nie robić przejścia dla pieszych w tym samym poziomie co jezdnia
na  której odbywa się nieprzerwany ruch pojazdów.

Nie "ślizgaj się" !!  Nie wycinaj niewygodnego tekstu !!

On nie był niewygodny, tylko bzdurny - a bzdury wycinam z założenia.
Ale jak chcesz, to pojadę po nich wprost:

Całość jeszcze raz :
Co zrobić, aby oczekujący pieszy bezpiecznie mógł wejść na przejście dla
pieszych
bez nadmiernego oczekiwania ? Chodzi o rozwiązania prawne.
Zakladam, że nierealne jest postawienie policjanta lub sygnalizacji na
każdym przejściu.
Realna jest tylko "zebra" i sznur jadących pojazdow na drodze.

Nie - w 99% przypadków  zebr w tym kraju, realny jest jeden pieszy przed
każdym z kilkunastu zebr na odcinku 1 kilometra, wiele samochodów i
wszystkie musiałyby co kilkadziesiąt metrów stawać, bo ktoś sobie chce OD
RAZU przejść przez zebrę.

On nie chce od razu przejść. On chce przejść bezpiecznie przy rozsądnym czasie
oczekiwania. Tylko jak to prawnie rozwiązać ? Właśnie nad tym pracuje komisja
sejmowa. Wiadomo co wymyślili. Jak masz lepszy pomysł to im podpowiedz.

HINT: świat nie składa się z Warszawy, gdzie nikt nie przepuszcza pieszych
jak już nie ma sygnalizacji przy przejściu.
Warszawa to margines, mieszka w niej koło 5% ludności w Polsce - więc proszę
nie unieszczęśliwiać całego kraju swoimi warszawskimi problemami.

Posłuchaj transmisji z posiedzeń komisji. Dowiesz się, że to nie jest tylko "warszawski
problem"

Jakoś będąc pieszym NIE MAM PROBLEMU z przechodzeniem przez jezdnię, ale też
nie oczekuję iż muszę przez nią przejść w ciągu 5 sekund od momentu w którym
do niej dotarłem.

Weź pod uwagę pieszych, którzy nie są tak sprawni w ocenie sytuacji, np. dziecko,
wielu dorosłych.

W Poznaniu, na tych wyjątkowych zebrach bez świateł i dużym ruchu, jak nie
5, to 10 samochód zwalnia i pozwala spokojnie przejść.

Chodzi o całą Polskę, zarówno miasta jak i wsie.
Czy tam też tak jest ?

113 Data: Pa?dziernik 04 2014 14:10:45
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 4 Oct 2014 13:53:16 +0200, Witolko napisał(a):

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
Jakoś będąc pieszym NIE MAM PROBLEMU z przechodzeniem przez jezdnię, ale też
nie oczekuję iż muszę przez nią przejść w ciągu 5 sekund od momentu w którym
do niej dotarłem.

Weź pod uwagę pieszych, którzy nie są tak sprawni w ocenie sytuacji, np. dziecko,
wielu dorosłych.

W Poznaniu, na tych wyjątkowych zebrach bez świateł i dużym ruchu, jak nie
5, to 10 samochód zwalnia i pozwala spokojnie przejść.

Chodzi o całą Polskę, zarówno miasta jak i wsie.
Czy tam też tak jest ?

Zazwyczaj.
Ilosc drog takich ze jedzie jeden samochod za drugim i tak przez
kilkanascie minut nie jest duza.
A jak jest - nalezy postawic swiatla na przycisk, co przy okazji
zaowocuje w calej okolicy - i na innych przejsciach bedzie przerwa, i
wyjechac samochodem z podworka sie da ...

J.

114 Data: Pa?dziernik 04 2014 14:23:00
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:

Co zrobić, aby oczekujący pieszy bezpiecznie mógł wejść na przejście dla
pieszych bez nadmiernego oczekiwania ?

Proste - nie robić przejścia dla pieszych w tym samym poziomie co jezdnia
na  której odbywa się nieprzerwany ruch pojazdów.

Nie "ślizgaj się" !!  Nie wycinaj niewygodnego tekstu !!

On nie był niewygodny, tylko bzdurny - a bzdury wycinam z założenia.
Ale jak chcesz, to pojadę po nich wprost:

Całość jeszcze raz :
Co zrobić, aby oczekujący pieszy bezpiecznie mógł wejść na przejście dla
pieszych
bez nadmiernego oczekiwania ? Chodzi o rozwiązania prawne.
Zakladam, że nierealne jest postawienie policjanta lub sygnalizacji na
każdym przejściu.
Realna jest tylko "zebra" i sznur jadących pojazdow na drodze.

Nie - w 99% przypadków  zebr w tym kraju, realny jest jeden pieszy przed
każdym z kilkunastu zebr na odcinku 1 kilometra, wiele samochodów i
wszystkie musiałyby co kilkadziesiąt metrów stawać, bo ktoś sobie chce OD
RAZU przejść przez zebrę.

On nie chce od razu przejść.

Chce, inaczej nie byłoby dyskusji.
Tak jak rowerzysta chce przejeżdżać przez jezdnię i mieć pierwszeństwo.

On chce przejść bezpiecznie przy rozsądnym czasie
oczekiwania.

Podobnie kierowca - chce bezpiecznie i w rozsądnym czasie przejechać z punktu A do B.
Tyle że ich chciejstwa się wykluczają, bo pierwszeństwo pieszego spowoduje, że kierowca NIE PRZEJEDZIE nigdzie w rozsądnym czasie (w Polsce tranzyt leci przez centra miast i wsie, a nie obok), a brak pierwszeństwa pieszego powoduje, że to on będzie musiał poczekać aż wejdzie bezpiecznie jezdnię.
Logika nakazuje, że jezdnia, stworzona dla samochodów, ma dla nich pozostać, bo piesi zazwyczaj CHCĄ jednak mieszkać blisko dużej ilości jezdni i samochodów, stąd ich przeprowadzanie się do większych miast gdzie spotykają się z problemami z łażeniem po jezdniach jak po swoim polu.
Gdyby było inaczej, pozostaliby wśród pól, gdzie jezdnie i przechodzenie przez nie nie stwarzają problemu z racji ich braku.

A ci co nie chcą, wyprowadzają się na wieś i pozbywają się tego problemu - wszystko więc wybiera sam pieszy.



HINT: świat nie składa się z Warszawy, gdzie nikt nie przepuszcza pieszych
jak już nie ma sygnalizacji przy przejściu.
Warszawa to margines, mieszka w niej koło 5% ludności w Polsce - więc proszę
nie unieszczęśliwiać całego kraju swoimi warszawskimi problemami.

Posłuchaj transmisji z posiedzeń komisji. Dowiesz się, że to nie jest tylko "warszawski
problem"

Osłów z Sejmu od dawna traktuję, tak jak wszystkich innych kapeluszników, jako przedstawicieli złych sił, jako macki mafii zwanej państwem i nie spodziewam się z ich strony niczego dobrego - jeśli na komisjach jest jakbyś chciał, to tylko to potwierdza.
Wszystko (prawie) co wymyślili przez ostatnich 20 lat, a co dotyczyło dróg, było złe i cofało nas do XIX w, a ja na to się po prostu nie godzę.



Jakoś będąc pieszym NIE MAM PROBLEMU z przechodzeniem przez jezdnię, ale też
nie oczekuję iż muszę przez nią przejść w ciągu 5 sekund od momentu w którym
do niej dotarłem.

Weź pod uwagę pieszych, którzy nie są tak sprawni w ocenie sytuacji, np. dziecko,
wielu dorosłych.

I dlatego trzeba ich uczyć tego czego mnie uczono - zanim wejdziesz na jezdnię, patrzysz w prawo, potem w lewo, potem znowu w prawo, a dopiero jak nie widzisz samochodu który Ci zagraża, to przechodzisz.
Cały problem wziął się stąd, że pseudoekolodzy, wrogowie motoryzacji, w tym reżimowe media uczą ich czegoś dokładnie odwrotnego - że to kierowca i tylko on ma się przejmować bezpieczeństwem czyjegoś dzieciaka, a jego rodzice i on sam są z tego zwolnieni.


W Poznaniu, na tych wyjątkowych zebrach bez świateł i dużym ruchu, jak nie
5, to 10 samochód zwalnia i pozwala spokojnie przejść.

Chodzi o całą Polskę, zarówno miasta jak i wsie.
Czy tam też tak jest ?

Przeważnie ruch pojazdów jest na tyle mały, że pieszym nie sprawia problemu poczekanie kilku sekund na swoją kolej.
A w dużych miastach, tam gdzie jest duży ruch, są zazwyczaj światła, albo przejścia na różnych poziomach.

115 Data: Pa?dziernik 05 2014 10:04:29
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Jawi 

W dniu 2014-10-04 13:53, Witolko pisze:

Posłuchaj transmisji z posiedzeń komisji. Dowiesz się, że to nie jest tylko "warszawski
problem"
Oczywiście, że nie jest tylko warszawski. Ale Poznań to wyjątkowe miasto :)

116 Data: Pa?dziernik 04 2014 16:47:56
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 4 Oct 2014, Cavallino wrote:

Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:
W efekcie każdy z samochodów straciłby przez tymi przejściami więcej czasu niż pieszy który sobie poczeka kilkanaście sekund na swoją kolej.

s/pieszy/każdy pieszy/

  Posługujesz się obrazem "egzemplarza pieszego", skutecznie wykorzystując
fakt, że pieszy wygląda taki malutki, zaś samochód (z kierowcą, a nawet
z pasażerami) zajmuje na drodze tragicznie dużo miejsca, i dlatego
"ćwierć kilometra samochodów" :> wygląda na znaczną stratę czasu,
a ci piesi *łacznie* wcale nie tracą go przez te "kilkanaście sekund"
mniej.
  Podobnie, jak przy kładkach i podobnych wynalazkach, BTW :>

  Tak FYI: owszem, wielokroć przechodzę na czerwonym i nie naciskam
przycisku sygnalizacji, również jak się "kończy kolumna" - bo
nie ma sensu blokować ruchu widocznej "paczki".
  Nie zatrzymuję również pojedycznego pojazdu.
  A powód jest prosty: do tego nie trzeba *KILKUNASTU SEKUND*.
  Jeśli do przejechania pojazdu jest kilkanaście sekund, to ja
już jestem sporo po drugiej stronie.

  Pic w tym, że przy "ciurku" pojazdów każdy z kierowców traktuje *się*
jakby był w sytuacji wyżej.
  I przejść się nie da.

HINT: świat nie składa się z Warszawy, gdzie nikt nie przepuszcza pieszych

  Czyżby głównie dlatego, że spora część świata doszła do wniosku,
że jedyna bezpieczna konstrukcja jest jaka jest (w Londynie, Berlinie
i Paryżu)?

W Poznaniu, na tych wyjątkowych zebrach bez świateł i dużym ruchu,
jak nie 5, to 10 samochód zwalnia i pozwala spokojnie przejść.

  To ci tępieni na grupie powodowacze wypadków ;> czy ci mający
doświadczenie z krajów w których nieustąpienie jest karalne?

pzdr, Gotfryd

117 Data: Pa?dziernik 04 2014 18:29:38
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości grup

On Sat, 4 Oct 2014, Cavallino wrote:

Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:
W efekcie każdy z samochodów straciłby przez tymi przejściami więcej czasu niż pieszy który sobie poczeka kilkanaście sekund na swoją kolej.

s/pieszy/każdy pieszy/

 Posługujesz się obrazem "egzemplarza pieszego", skutecznie wykorzystując
fakt, że pieszy wygląda taki malutki, zaś samochód (z kierowcą, a nawet
z pasażerami) zajmuje na drodze tragicznie dużo miejsca, i dlatego
"ćwierć kilometra samochodów" :> wygląda na znaczną stratę czasu,
a ci piesi *łacznie* wcale nie tracą go przez te "kilkanaście sekund"
mniej.

No i?
Na wsi nie ma problemów z przejściem przez jezdnię - wybór miejsca zamieszkania należy do pieszego.


 Pic w tym, że przy "ciurku" pojazdów każdy z kierowców traktuje *się*
jakby był w sytuacji wyżej.
 I przejść się nie da.

Gdzie mieszkasz?
W Poznaniu nie ma tego problemu.



HINT: świat nie składa się z Warszawy, gdzie nikt nie przepuszcza pieszych

 Czyżby głównie dlatego, że spora część świata doszła do wniosku,
że jedyna bezpieczna konstrukcja jest jaka jest (w Londynie, Berlinie
i Paryżu)?

Bo to ten sam problem co w Warszawie widać był.
Ale nie porównywał bym ich uwarunkowań z Polską.
Tam ruch tranzytowy w przytłaczającej większości odbywa się poza miastami i wsiami.




W Poznaniu, na tych wyjątkowych zebrach bez świateł i dużym ruchu,
jak nie 5, to 10 samochód zwalnia i pozwala spokojnie przejść.

 To ci tępieni na grupie powodowacze wypadków ;> czy ci mający
doświadczenie z krajów w których nieustąpienie jest karalne?

Po prostu kultura niewymuszona żadnym przepisem.
Widzisz potrzebę/chęć to się zatrzymujesz.
Albo żeby przepuścić pieszego, albo wpuścić kogoś z podporządkowanej.

Ale nie bezwzględny nakaz, w którym jeden pieszy może zatrzymać bez potrzeby kolumnę pojazdów, która ruszyła z poprzednich świateł, mimo że bez bólu może przejść zaraz za nią.

Na to zgody nie ma i nie będzie.

118 Data: Pa?dziernik 04 2014 04:39:19
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor:

W dniu sobota, 4 października 2014 13:07:33 UTC+2 użytkownik Witolko napisał:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

>

> Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup

>

>> Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

>>

>>>

>>> Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w

>>> wiadomości grup

>>>>

>>>> Rozwiązanie bezpieczne wymaga, aby pierwszeństwo miała *jedna*

>>>> strona,

>>>

>>> Dokładnie.

>>> Spór idzie o to która.

>>> I dopóki pociągi zgodnie z logiką nie zatrzymują się przed przejazdami

>>> kolejowymi, jest jasne która to powinna być - ta, do której należy

>>> jezdnia.

>>

>> Co zrobić, aby oczekujący pieszy bezpiecznie mógł wejść na przejście dla

>> pieszych

>> bez nadmiernego oczekiwania ?

>

> Proste - nie robić przejścia dla pieszych w tym samym poziomie co jezdnia na

> której odbywa się nieprzerwany ruch pojazdów.



Nie "ślizgaj się" !!  Nie wycinaj niewygodnego tekstu !!

Całość jeszcze raz :

Co zrobić, aby oczekujący pieszy bezpiecznie mógł wejść na przejście dla pieszych

bez nadmiernego oczekiwania ? Chodzi o rozwiązania prawne.

Zakladam, że nierealne jest postawienie policjanta lub sygnalizacji na każdym przejściu.

Realna jest tylko "zebra" i sznur jadących pojazdow na drodze.

W przypadku pieszych na jezdni bezpieczeństwo mogą zapewnić tylko rozwiązania techniczne typu światła na żądanie, kładki i przejścia podziemne. Najtańsze są światła na żądanie. Przy dzisiejszych źródłach światła nie trzeba ich zasilać z sieci jeśli miało by to się wiązać z dużymi kosztami. Można od razu z akumulatorów a jak znajdzie się kasa to wtedy podłączyć do sieci. Oczywiście naiwnie zakładam uczciwość tych co by mieli kupować takie światła. Bo znając polskie realia może się okazać że dwa zsynchronizowane sygnalizatory + 2 akumulatory będą droższe od przejścia podziemnego.

119 Data: Pa?dziernik 04 2014 14:15:01
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Witolko 

Użytkownik  napisał w wiadomości

W przypadku pieszych na jezdni bezpieczeństwo mogą zapewnić tylko rozwiązania techniczne
typu światła na żądanie, kładki i przejścia podziemne. Najtańsze są światła na żądanie.

Światła na żądanie to jest bardzo dobry pomysł. Jednak komisja sejmowa tego nie zauważa.
Musi być jakiś powód. Być może boją się obciążyć tym gminy, a skarb państwa nie ma na
to pieniędzy. Byc może światło na żądanie niewiele różni się od pierwszeństwa dla pieszego oczekującego,
a przepis jest znacznie tańszy.

120 Data: Pa?dziernik 04 2014 14:25:18
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup

Użytkownik  napisał w wiadomości
W przypadku pieszych na jezdni bezpieczeństwo mogą zapewnić tylko rozwiązania techniczne
typu światła na żądanie, kładki i przejścia podziemne. Najtańsze są światła na żądanie.

Światła na żądanie to jest bardzo dobry pomysł. Jednak komisja sejmowa tego nie zauważa.
Musi być jakiś powód.

Dokładnie - bo to kosztuje tych których powinno kosztować i mniej będzie można ukraść z kasy państwa, albo będzie mniej na dotacje do darmozjadów do których pracy trzeba dopłacać.
Lepiej przerzucić jak zawsze wszystkie koszty na kierowców - oni się nie zbuntują i pod Sejm z kilofami nie przyjdą.


Być może boją się obciążyć tym gminy, a skarb państwa nie ma na
to pieniędzy.

Niech się piesi i rowerzyści zrzucą, kierowcy już za swoje drogi zapłacili po kilkakroć.

121 Data: Pa?dziernik 04 2014 14:19:36
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: mk4 

On 2014-10-04 12:56, Cavallino wrote:


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup

Użytkownik "Cavallino"  napisał w
wiadomości

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w
wiadomości grup

Rozwiązanie bezpieczne wymaga, aby pierwszeństwo miała *jedna*
strona,

Dokładnie.
Spór idzie o to która.
I dopóki pociągi zgodnie z logiką nie zatrzymują się przed przejazdami
kolejowymi, jest jasne która to powinna być - ta, do której należy
jezdnia.

Co zrobić, aby oczekujący pieszy bezpiecznie mógł wejść na przejście
dla pieszych
bez nadmiernego oczekiwania ?

Zdefiniuj nadmiernego? Ile to bedzie minuta? Ile przejsc pokonuje pieszy w swojej marszrucie?

Mysle ze jak sa swiatla na ktorych kierowca stoi czasem i dwie czy wiecej minut bo taki jest cykl to jak pieszy przy przejsciu poczeka do minuty to nie bedzie to nadmierne oczekiwania. No i teraz ile jest takich przejsc gdzie sie nie da normalnie bezpiecznie przejsc odczekujac co najwyzej ta minute?

Bardzo malo. A jak juz takie sa to nalezy tam ustawic swiatla.

--
mk4

122 Data: Pa?dziernik 04 2014 14:26:15
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "mk4"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Co zrobić, aby oczekujący pieszy bezpiecznie mógł wejść na przejście
dla pieszych
bez nadmiernego oczekiwania ?

Zdefiniuj nadmiernego? Ile to bedzie minuta? Ile przejsc pokonuje pieszy w swojej marszrucie?

Mysle ze jak sa swiatla na ktorych kierowca stoi czasem i dwie czy wiecej minut bo taki jest cykl to jak pieszy przy przejsciu poczeka do minuty to nie bedzie to nadmierne oczekiwania. No i teraz ile jest takich przejsc gdzie sie nie da normalnie bezpiecznie przejsc odczekujac co najwyzej ta minute?

Nie znam takich.
Serio.

A mieszkam w dużym mieście z pierwszej piątki w kraju.

123 Data: Pa?dziernik 05 2014 10:00:30
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Jawi 

W dniu 2014-10-04 10:50, Cavallino pisze:

I dopóki pociągi zgodnie z logiką nie zatrzymują się przed przejazdami
kolejowymi, jest jasne która to powinna być - ta, do której należy jezdnia.
Co innego na chodniku - tam pierwszeństwo powinni mieć piesi i takowe mają.

Każdy inny pogląd to jest zwykły ekofaszyzm i zabijanie prawa
naturalnego (czyt. instynktu samozachowawczego), na potrzeby czyjejś
głupoty.
Taki właśnie pogląd jest pierwotnym źródłem zdecydowanej większości
wypadków z udziałem pieszych (i rowerzystów też).
Dla Ciebie auto bo większe i szybsze, kierowca w aucie bardzo bezpieczny w stosunku do pieszego ma pierwszeństwo z tego właśnie powodu?. I pieszego/rowerzystę nazywasz głupkiem.

124 Data: Pa?dziernik 05 2014 12:58:42
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Jawi"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2014-10-04 10:50, Cavallino pisze:
I dopóki pociągi zgodnie z logiką nie zatrzymują się przed przejazdami
kolejowymi, jest jasne która to powinna być - ta, do której należy jezdnia.
Co innego na chodniku - tam pierwszeństwo powinni mieć piesi i takowe mają.

Każdy inny pogląd to jest zwykły ekofaszyzm i zabijanie prawa
naturalnego (czyt. instynktu samozachowawczego), na potrzeby czyjejś
głupoty.
Taki właśnie pogląd jest pierwotnym źródłem zdecydowanej większości
wypadków z udziałem pieszych (i rowerzystów też).
Dla Ciebie auto bo większe i szybsze, kierowca w aucie bardzo bezpieczny w stosunku do pieszego ma pierwszeństwo z tego właśnie powodu?. I pieszego/rowerzystę nazywasz głupkiem.

Głupkami nazywam tych, którzy chcieliby większych praw jako gość od gospodarza.

125 Data: Pa?dziernik 05 2014 14:10:11
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Jawi,

Sunday, October 5, 2014, 10:00:30 AM, you wrote:

I dopóki pociągi zgodnie z logiką nie zatrzymują się przed przejazdami
kolejowymi, jest jasne która to powinna być - ta, do której należy jezdnia.
Co innego na chodniku - tam pierwszeństwo powinni mieć piesi i takowe mają.
Każdy inny pogląd to jest zwykły ekofaszyzm i zabijanie prawa
naturalnego (czyt. instynktu samozachowawczego), na potrzeby czyjejś
głupoty.
Taki właśnie pogląd jest pierwotnym źródłem zdecydowanej większości
wypadków z udziałem pieszych (i rowerzystów też).
Dla Ciebie auto bo większe i szybsze, kierowca w aucie bardzo bezpieczny
w stosunku do pieszego ma pierwszeństwo z tego właśnie powodu?. I

Ma pierwszeństwo z powodu masy i niemożności zatrzymania się w
miejscu.

pieszego/rowerzystę nazywasz głupkiem.

I ma rację. A największymi kretynami są ci, którzy właśnie z samochodu
wyleźli - ZERO instynktu samozachowawczego.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

126 Data: Pa?dziernik 06 2014 18:38:15
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. P rojekt.
Autor: SW3 

W dniu 04.10.2014 o 10:50 Cavallino  pisze:

ekofaszyzm

eko to akurat powinien dbać o to, by nie spalać dodatkowej ilości paliwa  przez niepotrzebne zatrzymywanie.

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.  /Bastiat

127 Data: Pa?dziernik 06 2014 19:37:23
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "SW3"  napisał w wiadomości grup

W dniu 04.10.2014 o 10:50 Cavallino  pisze:

ekofaszyzm

eko to akurat powinien dbać o to, by nie spalać dodatkowej ilości paliwa przez niepotrzebne zatrzymywanie.

Ale już faszyzm objawia się walką z wybraną grupą ludzi.
Ekofaszyści wybrali sobie kierowców samochodów.

128 Data: Pa?dziernik 06 2014 19:29:58
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: masti 

Cavallino wrote:


Użytkownik "SW3"  napisał w wiadomości grup

W dniu 04.10.2014 o 10:50 Cavallino  pisze:

ekofaszyzm

eko to akurat powinien dbać o to, by nie spalać dodatkowej ilości paliwa
przez niepotrzebne zatrzymywanie.

Ale już faszyzm objawia się walką z wybraną grupą ludzi.

a ty z wyimaginowanymi kapeluszami. Ergo jesteś faszystą.
 

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

129 Data: Pa?dziernik 05 2014 13:17:03
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"


Jeśli się zmienią przepisy to ten przed toba, który nie zdążył, nauczy sie tak samo szybko reagować jak ta "ofiara" z przeciwka.
[...]

No i to właśnie byłoby złe.

 Mniej złe, niż domniemywanie sobie pierwszeństwa które jest dziś.

Przecież to by było tylko odwrotnie...

 Bo to teza że "jemu nie wolno wejść więc ja mogę jechać" jest
wypadkogenna.

.... czyli "jemu nie wolno jechać więc ja mogę wejść"

I właśnie opisywałem sytuację w której tak mogło być. Jakiś pustak ostro hamując zatrzymał się przed przejściem by wymusić na jadących z naprzeciwka zatrzymanie. Ten przede mną wcale nie domniemywał pierwszeństwa, ale był za blisko by bezpiecznie zahamować. I pieszy wcale nie pchał się na przejście bo wszystkich samochodów które miały przejechać było trzy.

Coś w stylu linii zatrzymania na placu przed marketem,
nie wspartej przez A-7 (jak porównać z ruchem pojazdów).
 Rozwiązanie bezpieczne wymaga, aby pierwszeństwo miała *jedna*
strona,

To by musiał samochód mieć to pierwszeństwo bo się nagle nie jest w stanie zatrzymać.

z kolei do przechodzenia z ustąpieniem pierwszeństwa przez
pieszego wcale nie trzeba żadnych przejść - nieporozumienie leży
w tym miejscu, postulat ustąpienia przez pieszego sprowadza się
do marnowania farby i znaków.

Przejścia są po to oznakowane by kierujący samochodem mógł przewidzieć, że właśnie tam mogą być piesi a nie po to by ci piesi mieli pierwszeństwo.


Dobrze, że "cywilizacja do nas jeszcze nie dotarła"

 Pewnie dlatego Anglicy masowo przyjeżdżają do Polski popracować
na zmywaku :P

Jeśli zmywak jest miarą cywilizacji ...

(przypomnę, że to taki kraik w którym piesi mają
pierwszeństwo na pasach, dopuszczalne stężenie alkoholu jest
cztery razy większe niż w Polsce, za przejście na czerwonym
*z nieutrudnieniem ruchu* innych nie ma mandatu, a wypadkowość
mają coś dwa razy mniejszą niż w Polsce).

I mają jeszcze ruch lewostronny.

130 Data: Pa?dziernik 07 2014 03:05:55
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sun, 5 Oct 2014, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"
 Bo to teza że "jemu nie wolno wejść więc ja mogę jechać" jest
wypadkogenna.

... czyli "jemu nie wolno jechać więc ja mogę wejść"

  Nie.
  JA MAM PIERWSZEŃSTWO.
  Nie bez powodu przywołuję regularnie przypadek wypadkogennego
oznakowania alejek parkingowych niektórych hipermarketów,
tych pomalowanych w linie zatrzymania, ale BEZ znaków A-7.
  W sporej części kilka wypadków (i wyroków w tej sprawie)
nauczyło, że należy unikać układu w którym jest nakaz
zatrzymania bez odbierania pierwszeństwa, jeśli ten drugi
pojazd jedzie - bo błędne domniemanie "tamten musi
stanąć to ja mogę jechać" spowodowało już zdziwienie
niejednego "bezpierwszeństwowego".

  Z tego zresztą powodu (poczytaj różne komentarze do wypadków)
spora część kierowców o wyrokach sądowych w których to kierowca
został uznany winnym najechania pieszego na pasach wypowiada
się, że są "niesprawiedliwe" - szukając dziury w tym, że
przecież "on miał stanąć".

I właśnie opisywałem sytuację w której tak mogło być. Jakiś pustak ostro hamując zatrzymał się przed przejściem by wymusić na jadących z naprzeciwka zatrzymanie. Ten przede mną wcale nie domniemywał pierwszeństwa, ale był za blisko by bezpiecznie zahamować.

  No to co on zrobił, skoro niemożność zatrzymania powodowała
niemożność skorzystania z pierwszeństwa, jak to nazwiesz?

I pieszy wcale nie pchał się na przejście bo
wszystkich samochodów które miały przejechać było trzy.

  Doceniam.
  Już nauczyłem się w takich przypadkach zatrzymywać w odstępie
przed przejściem :> bo nawet samo machnięcie ręką nie zawsze
działa.
  Problem zaś w tym, że ten "niezdążąjący" odwrócił proporcje:
z góry założył, że pieszy nie wejdzie (bo ten z przeciwka
uniemożliwi mu wejście).

  I cały problem właśnie w tym, że jak na poprzecznej masz "niemal
pewność" że kierowca z pierwszeństwem Ci wjedzie to BIERZESZ TO
POD UWAGĘ, a przy przejściu... sam napisałeś.

nie wspartej przez A-7 (jak porównać z ruchem pojazdów).
 Rozwiązanie bezpieczne wymaga, aby pierwszeństwo miała *jedna*
strona,

To by musiał samochód mieć to pierwszeństwo bo się nagle nie jest w stanie zatrzymać.

  Jakbym czytał Cavallino :>
  Problem w tym, że np. przy skrzyżowaniu, krzyżują się DROGI.
  Razem z chodnikami.
  Takie przejście stanowi "skrzyżowanie chodnika z jezdnią", jednej
drogi z drugą, a problem mentalny stanowi że jest prowadzone fizycznie
"jak jezdnia" :>

  Coś jeszcze. Jak żądasz "przywrócenie praw", to ja poproszę
o pierwszeństwo dla furmanek. Rozważ, że ten argument jest taki
sobie.

Dobrze, że "cywilizacja do nas jeszcze nie dotarła"

 Pewnie dlatego Anglicy masowo przyjeżdżają do Polski popracować
na zmywaku :P

Jeśli zmywak jest miarą cywilizacji ...

  Tego kto daje zmywak czy tego co się "łapie"?

(przypomnę, że to taki kraik w którym piesi mają
pierwszeństwo na pasach, dopuszczalne stężenie alkoholu jest
cztery razy większe niż w Polsce, za przejście na czerwonym
*z nieutrudnieniem ruchu* innych nie ma mandatu, a wypadkowość
mają coś dwa razy mniejszą niż w Polsce).

I mają jeszcze ruch lewostronny.

  Też.
  Są tacy, którzy twierdzą że "lepszy".
  Z powodu geometrycznej "odwrotności" pierwszeństwa.
  Ale tego nie oceniam (chwilowo).

pzdr, Gotfryd

131 Data: Pa?dziernik 07 2014 18:23:29
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

nie wspartej przez A-7 (jak porównać z ruchem pojazdów).
 Rozwiązanie bezpieczne wymaga, aby pierwszeństwo miała *jedna*
strona,

To by musiał samochód mieć to pierwszeństwo bo się nagle nie jest w stanie zatrzymać.

 Jakbym czytał Cavallino :>
 Problem w tym, że np. przy skrzyżowaniu, krzyżują się DROGI.
 Razem z chodnikami.

Nie, chodnik kończy się przed jezdnią.
I pieszy włazi zebrą na jezdnię.
I jako gość NIE MOŻE mieć większych praw od gospodarza.

132 Data: Pa?dziernik 07 2014 09:42:25
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor:

W dniu wtorek, 7 października 2014 18:23:29 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w

wiadomości grup dyskusyjnych:



>>> nie wspartej przez A-7 (jak porównać z ruchem pojazdów).

>>>  Rozwiązanie bezpieczne wymaga, aby pierwszeństwo miała *jedna*

>>> strona,

>>

>> To by musiał samochód mieć to pierwszeństwo bo się nagle nie jest w

>> stanie zatrzymać.

>

>  Jakbym czytał Cavallino :>

>  Problem w tym, że np. przy skrzyżowaniu, krzyżują się DROGI.

>  Razem z chodnikami.



Nie, chodnik kończy się przed jezdnią.

I pieszy włazi zebrą na jezdnię.

I jako gość NIE MOŻE mieć większych praw od gospodarza.

To czy może mieć większe uprawnienia czy nie może zależy od nygusów pierdzistołków a nie od Ciebie. Jak wykombinują że może to co zrobisz? Polejesz się benzyną i podpalisz w ramach protestu?

133 Data: Pa?dziernik 09 2014 04:05:29
Temat: Re: Pierwszeństwo ...
Autor: Witolko 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości


Nie, chodnik kończy się przed jezdnią.
I pieszy włazi zebrą na jezdnię.
I jako gość NIE MOŻE mieć większych praw od gospodarza.

Dokładnie tak. Goœć kierowca nie może mieć większych praw
od gospodarza pieszego. Prawo naturalne tak stanowi, a prawo
naturalne jest prawem boskim, czyli prawem ustanowionym
przez Partię Franciszka i jest ważniejsze od innych praw.
Pieszy był pierwszy na tym œwiecie, kierowcy póŸniej.
Więc pieszy ma prawo nabyte.

134 Data: Pa?dziernik 11 2014 01:21:22
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"


 Bo to teza że "jemu nie wolno wejść więc ja mogę jechać" jest
wypadkogenna.

... czyli "jemu nie wolno jechać więc ja mogę wejść"

 Nie.
 JA MAM PIERWSZEŃSTWO.
 Nie bez powodu przywołuję regularnie przypadek wypadkogennego
oznakowania alejek parkingowych niektórych hipermarketów,
tych pomalowanych w linie zatrzymania, ale BEZ znaków A-7.

Musiałbyś pokazać bo ja prosty człowiek jestem i nie wiem nawet co to A-7. Aczkolwiek wydaje mi się, że przed marketami na czuja się jeździ a nie według przepisów więc nie wiem co by miało wnieść.

 W sporej części kilka wypadków (i wyroków w tej sprawie)
nauczyło, że należy unikać układu w którym jest nakaz
zatrzymania bez odbierania pierwszeństwa, jeśli ten drugi
pojazd jedzie - bo błędne domniemanie "tamten musi
stanąć to ja mogę jechać" spowodowało już zdziwienie
niejednego "bezpierwszeństwowego".

Niestety nie ogarniam.


 Z tego zresztą powodu (poczytaj różne komentarze do wypadków)
spora część kierowców o wyrokach sądowych w których to kierowca
został uznany winnym najechania pieszego na pasach wypowiada
się, że są "niesprawiedliwe" - szukając dziury w tym, że
przecież "on miał stanąć".

A ja nie o tym czy by wygrał tylko o tym, że samochód ważący tonę NIE zatrzyma się w miejscu choćby nie wiem jak chciał. Nieraz oczywiście widać odpowiednio wcześnie, że pieszy nadchodzi itp itd, ale można się zagapić itp itd i taki pustak, co przepuszcza nie patrząc czy inni są na to samo gotowi może narażać przepuszczanych. I to jest postulat by pieszemu nie dawać żadnego dodatkowego pierwszeństwa bo ktoś mu krzywdę zrobi.


I właśnie opisywałem sytuację w której tak mogło być. Jakiś pustak ostro hamując zatrzymał się przed przejściem by wymusić na jadących z naprzeciwka zatrzymanie. Ten przede mną wcale nie domniemywał pierwszeństwa, ale był za blisko by bezpiecznie zahamować.

 No to co on zrobił, skoro niemożność zatrzymania powodowała
niemożność skorzystania z pierwszeństwa, jak to nazwiesz?

Kiedy zasadniczo nie powodowała. Mnie bardziej o to chodzi, że po zachowaniu tego pustaka można sądzić, że uważał, że ktoś tu prawo złamał przez jego zatrzymanie a w istocie sam narażał pieszego.


I pieszy wcale nie pchał się na przejście bo
wszystkich samochodów które miały przejechać było trzy.

 Doceniam.
 Już nauczyłem się w takich przypadkach zatrzymywać w odstępie
przed przejściem :> bo nawet samo machnięcie ręką nie zawsze
działa.

Dzisiaj rano nie wystarczyło. Jak zwykle nie lazłem na przejście tylko chciałem samochody przepuścić i zostałem właśnie z metr, ale jakiś .... koniecznie chciał mnie przepuścić i znowu ktoś z naprzeciwka jechał a był akurat w takiej odległości, że ani nie mógł przejechać ani zwolnić tylko musiał się zatrzymać bym ja przeszedł. A to przepuszczanie niczego sensownego nie daje bo droga mało uczęszczana jest i ja sobie spokojnie mogę poczekać by dwa samochody ważące w tym przypadku w sumie dwie tony przejechały. Kiedyś na tym przejściu jakiś pieszy ucierpiał od autobusu, ale nie wiem czy dlatego, że ktoś go tak wypuścił czy gadał przez komórkę czy co innego. Obrazuje jak głupie jest odwracanie rozsądnych reguł biorących się z prostych praw fizyki.

 Problem zaś w tym, że ten "niezdążąjący" odwrócił proporcje:
z góry założył, że pieszy nie wejdzie (bo ten z przeciwka
uniemożliwi mu wejście).

Zrozum, on nic nie zakładał, tylko nagle zastał pieszego obok przejścia i tego pustaka hamującego gwałtownie z naprzeciwka. To depnął po hamulcu, ale zreflektował się uznając, że nie zdąży wyhamować albo że ktoś mu może w kufer wjechać albo nie wiem co tam. Oczywiście mógł wcześniej zauważyć pieszego, ale się zamyślił albo nie wiem co tam. Ta konkretna sytuacja nie była wcale tak niebezpieczna, żenujący był klakson i długie po tym jak się niemal wpuściło pieszego pod nadjeżdżający samochód.


 I cały problem właśnie w tym, że jak na poprzecznej masz "niemal
pewność" że kierowca z pierwszeństwem Ci wjedzie to BIERZESZ TO
POD UWAGĘ, a przy przejściu... sam napisałeś.

No weź, nie uwzględniasz na drodze różnych mas i gabarytów ? To nie jest ideologiczne tylko zdroworozsądkowe.


nie wspartej przez A-7 (jak porównać z ruchem pojazdów).
 Rozwiązanie bezpieczne wymaga, aby pierwszeństwo miała *jedna*
strona,

To by musiał samochód mieć to pierwszeństwo bo się nagle nie jest w stanie zatrzymać.

 Jakbym czytał Cavallino :>
 Problem w tym, że np. przy skrzyżowaniu, krzyżują się DROGI.
 Razem z chodnikami.
 Takie przejście stanowi "skrzyżowanie chodnika z jezdnią", jednej
drogi z drugą, a problem mentalny stanowi że jest prowadzone fizycznie
"jak jezdnia" :>

Nie, to jest skrzyżowanie dwu różnych ciągów komunikacyjnych. To samo dokładnie co na przejeżdzie kolejowym albo tramwaju. Może nawet tramwaj lepiej obrazuje.


 Coś jeszcze. Jak żądasz "przywrócenie praw", to ja poproszę
o pierwszeństwo dla furmanek. Rozważ, że ten argument jest taki
sobie.

Rozwiń bo nie rozumiem. Chodzi o konia pustaka ? A kiedy Ty ostatnio widziałeś furmankę ? Bo ja tydzień temu, ale ... wcześniej to tak z 10 lat temu.


Dobrze, że "cywilizacja do nas jeszcze nie dotarła"

 Pewnie dlatego Anglicy masowo przyjeżdżają do Polski popracować
na zmywaku :P

Jeśli zmywak jest miarą cywilizacji ...

 Tego kto daje zmywak czy tego co się "łapie"?

(przypomnę, że to taki kraik w którym piesi mają
pierwszeństwo na pasach, dopuszczalne stężenie alkoholu jest
cztery razy większe niż w Polsce, za przejście na czerwonym
*z nieutrudnieniem ruchu* innych nie ma mandatu, a wypadkowość
mają coś dwa razy mniejszą niż w Polsce).

I mają jeszcze ruch lewostronny.

 Też.
 Są tacy, którzy twierdzą że "lepszy".
 Z powodu geometrycznej "odwrotności" pierwszeństwa.
 Ale tego nie oceniam (chwilowo).

Tak tak, przejdźmy na ruch lewostronny: w pierwszym roku niech tak poruszają się furmanki, w drugim ciężarowe a w trzecim osobowe ...

135 Data: Pa?dziernik 11 2014 11:32:36
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 

Dzisiaj rano nie wystarczyło. Jak zwykle nie lazłem na przejście tylko chciałem samochody przepuścić i zostałem właśnie z metr, ale jakiś .... koniecznie chciał mnie przepuścić i znowu ktoś z naprzeciwka jechał a był akurat w takiej odległości, że ani nie mógł przejechać ani zwolnić tylko musiał się zatrzymać bym ja przeszedł. A to przepuszczanie niczego sensownego nie daje bo droga mało uczęszczana jest i ja sobie spokojnie mogę poczekać by dwa samochody ważące w tym przypadku w sumie dwie tony przejechały.

Skoro tak bardzo zależy ci, żeby nikt cię nie wpuścił na przejście, to stań w odległości nie 1m tylko 20 :) Wtedy problem będziesz miał z głowy. Jak nie zobaczysz samochodu na horyzoncie to biegnij :)
Dla kierowcy obserwującego z daleka pól metra czy metr nie odgrywa różnicy.
Jesteś zbyt blisko przejścia i niestety masz problem bo część kierowców zaczyna zachowywac sie kulturalnie byc może przywożąc nawyki z państw cywilizowanych.
Stać przy przejściu i mieć pretensję o to, że zostało się przepuszczonym. Normalnie jak cie czytam to ręce i nogi opadają. Coś chłopie z tobą jest chyba nie tak.
Następnym razem jak widzisz, że samochod się zatrzymuje to machnij mu ręką, żeby jechał. Przecież ty możesz poczekać hahahaha.

136 Data: Pa?dziernik 11 2014 16:04:01
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"

Dzisiaj rano nie wystarczyło. Jak zwykle nie lazłem na przejście tylko chciałem samochody przepuścić i zostałem właśnie z metr, ale jakiś .... koniecznie chciał mnie przepuścić i znowu ktoś z naprzeciwka jechał a był akurat w takiej odległości, że ani nie mógł przejechać ani zwolnić tylko musiał się zatrzymać bym ja przeszedł. A to przepuszczanie niczego sensownego nie daje bo droga mało uczęszczana jest i ja sobie spokojnie mogę poczekać by dwa samochody ważące w tym przypadku w sumie dwie tony przejechały.

Skoro tak bardzo zależy ci, żeby nikt cię nie wpuścił na przejście, to stań w odległości nie 1m tylko 20 :)

I na rękach.

Wtedy problem będziesz miał z głowy.

Z głowy będę miał jak ją obetnę

Jak nie zobaczysz samochodu na horyzoncie to biegnij :)

Ja się mieszczę między samochodami i moja głowa też.

Dla kierowcy obserwującego z daleka pól metra czy metr nie odgrywa różnicy.
Jesteś zbyt blisko przejścia i niestety masz problem bo część kierowców zaczyna zachowywac sie kulturalnie byc może przywożąc nawyki z państw cywilizowanych.

Idiotyzm.

Stać przy przejściu i mieć pretensję o to, że zostało się przepuszczonym. Normalnie jak cie czytam to ręce i nogi opadają. Coś chłopie z tobą jest chyba nie tak.

Bo wykazuję się zdrowym rozsądkiem ? A Ty badałeś się ?

Następnym razem jak widzisz, że samochod się zatrzymuje to machnij mu ręką, żeby jechał. Przecież ty możesz poczekać hahahaha.

Czyli to co zwykle ?

137 Data: Pa?dziernik 11 2014 13:04:31
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 11 Oct 2014, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"
 Nie.
 JA MAM PIERWSZEŃSTWO.
 Nie bez powodu przywołuję regularnie przypadek wypadkogennego
oznakowania alejek parkingowych niektórych hipermarketów,
tych pomalowanych w linie zatrzymania, ale BEZ znaków A-7.

Musiałbyś pokazać bo ja prosty człowiek jestem i nie wiem nawet co to A-7.

  No sorry, akurat miałem znaki pod ręką ;) (mam w cache przeglądarki).
"Ustąp pierwszeństwa", odwrotny trójkąt.
  Mam "w oczach" jeden i drugi przypadek (dwa parkingi w Zabrzu, tuż
obok siebie, Makro ze znakami pionowymi i OBI bez), ale nie mam zdjęć.

Aczkolwiek wydaje mi się, że przed marketami na czuja się jeździ a nie według przepisów więc nie wiem co by miało wnieść.

  Sporo. Jak dojdzie do kolizji oczywiście.
  Niejeden wypadek już tak zaliczono.
  Za cenę mandatu można "wyklepać" lewy bok.
  Linia zatrzymania może ułatwić spostrzeżenie pojazdu z pierwszeństwem
(i zatrzymanie na niej ma sens, jak na rogu pola parkingowego stoi
półciężarówka albo coś w tym stylu, po to, żeby TEN DRUGI miał
ułatwione ustąpienie pierwszeństwa zauważając "stopowanego"), a nie
ma celu "prawa przejazdu" dla tego bez linii.
  A przynajmniej litera prawa tego nie daje.

 W sporej części kilka wypadków (i wyroków w tej sprawie)
nauczyło, że należy unikać układu w którym jest nakaz
zatrzymania bez odbierania pierwszeństwa, jeśli ten drugi
pojazd jedzie - bo błędne domniemanie "tamten musi
stanąć to ja mogę jechać" spowodowało już zdziwienie
niejednego "bezpierwszeństwowego".

Niestety nie ogarniam.

  Proste - linia zatrzymania, ale bez "ustąp" i bez "stop" (tylko
te dwa znaki pionowe *odbierają pierwszeństwo*).
  Jadący z prawej nie zatrzymuje się na linii zatrzymania, jadący
z lewej wali w niego "bo myślał że się zatrzyma".
  Finał wiadomy. Szczególnie jeśli ten z lewej widział tego z prawej
(znaczy i tak mu nie ustąpił :P)

  Myślenie ma przyszłość.

A ja nie o tym czy by wygrał tylko o tym, że samochód ważący tonę NIE zatrzyma się w miejscu

  Oczywiście.
  I na skrzyżowaniu z drogą z pierwszeństwem też się nie zatrzyma
"w miejscu". A jednak kolizje nie są "co chwila" tudzież
zobowiązany do ustąpienia nie awanturuje się po kolizji,
że "przecież nie mógł się zatrzymać przed tym motocyklem".
  Dziwa jakoweś się zdarzają i fizyka nie wyrabia.

Mnie bardziej o to chodzi, że po zachowaniu tego pustaka można sądzić, że uważał, że ktoś tu prawo złamał
przez jego zatrzymanie

  Ale "z mocy prawa" tak jest.
  Jak na autostradzie wrąbiesz w stojącego na środkowym pasie, to
on co najwyżej dostanie mandat a Ty nie masz "zakładać że tam jest
pusto" tylko będziesz winien wypadku.

 Doceniam.
 Już nauczyłem się w takich przypadkach zatrzymywać w odstępie
przed przejściem :> bo nawet samo machnięcie ręką nie zawsze
działa.

Dzisiaj rano nie wystarczyło. Jak zwykle nie lazłem na przejście tylko chciałem samochody przepuścić i zostałem właśnie z metr, ale jakiś ....

  Spytam, czy POKAZAŁEŚ że ma jechać.
  Tego naumiałem się ...z roweru.
  Jak kolejny TIRman nie wyprzedzał, mimo że zjechałem na opaskę lub
inną skrajnię, to zajarzyłem, że niekoniecznie zwraca uwagę na to,
że mam lusterko (więc nie wie, że widzę go i robię to celowo).
  Primo trzeba "machnąć" a secundo trzeba machnąć z wyprzedzeniem
(bo jak pieszy przed pasami machnie kiedy kierowca już zaczął
wciskać hamulec, ma porachowane do cache trzecie pochodne hamowania ;)
i tak dalej, to jest wysoce prawdopodobne że hamowanie zakończy)

A to przepuszczanie niczego sensownego nie daje bo droga mało uczęszczana jest

  No więc mu POKAŻ. Zawczasu! I daj znać o efektach ;)

 I cały problem właśnie w tym, że jak na poprzecznej masz "niemal
pewność" że kierowca z pierwszeństwem Ci wjedzie to BIERZESZ TO
POD UWAGĘ, a przy przejściu... sam napisałeś.

No weź, nie uwzględniasz na drodze różnych mas i gabarytów ?

  Znaczy jak jedziesz jakimś "mini" to typowy TIRman, żeby nie stracić
100 razy większej energii, nie powinien hamować. Jasne.
  A motocyklistę to już w ogóle.

To nie jest ideologiczne

  Aha.

Tak tak, przejdźmy na ruch lewostronny: w pierwszym roku niech tak poruszają się furmanki, w drugim ciężarowe a w trzecim osobowe ...

  Ktoś proponował wprowadzenie "wątkowego" przepisu metodą "najpierw tylko
dla matek z wóżkami" czy trollujesz?

pzdr, Gotfryd

138 Data: Pa?dziernik 17 2014 22:23:03
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"

...


Myślałem o tym, ale nie wiem co ma do wiatraka ... pieszy nie powinien wchodzić na przejście przed nadjeżdżający samochód a kierujący nie może przejechać pieszego, który na przejściu jest, czyli zasadniczo rozłączne sytuacje

...
A ja nie o tym czy by wygrał tylko o tym, że samochód ważący tonę NIE zatrzyma się w miejscu

 Oczywiście.
 I na skrzyżowaniu z drogą z pierwszeństwem też się nie zatrzyma
"w miejscu". A jednak kolizje nie są "co chwila" tudzież
zobowiązany do ustąpienia nie awanturuje się po kolizji,
że "przecież nie mógł się zatrzymać przed tym motocyklem".

Jadą po prostu wolniej (choć płynniej) spowalniając cały ruch.

 Dziwa jakoweś się zdarzają i fizyka nie wyrabia.

Gdzie ?


Mnie bardziej o to chodzi, że po zachowaniu tego pustaka można sądzić, że uważał, że ktoś tu prawo złamał
przez jego zatrzymanie

 Ale "z mocy prawa" tak jest.
 Jak na autostradzie wrąbiesz w stojącego na środkowym pasie, to
on co najwyżej dostanie mandat a Ty nie masz "zakładać że tam jest
pusto" tylko będziesz winien wypadku.

To bardzo dobry przykład wybrałeś :-)

Jakoś nie organizuje się na autostradach przejść dla pieszych ani parkingów na środkowym pasie. :-)


 Doceniam.
 Już nauczyłem się w takich przypadkach zatrzymywać w odstępie
przed przejściem :> bo nawet samo machnięcie ręką nie zawsze
działa.

Dzisiaj rano nie wystarczyło. Jak zwykle nie lazłem na przejście tylko chciałem samochody przepuścić i zostałem właśnie z metr, ale jakiś ....

 Spytam, czy POKAZAŁEŚ że ma jechać.

A nie wezmą mnie za psychicznego jak zacznę machać ręcami ?


 Tego naumiałem się ...z roweru.
 Jak kolejny TIRman nie wyprzedzał, mimo że zjechałem na opaskę lub
inną skrajnię, to zajarzyłem, że niekoniecznie zwraca uwagę na to,
że mam lusterko (więc nie wie, że widzę go i robię to celowo).
 Primo trzeba "machnąć" a secundo trzeba machnąć z wyprzedzeniem
(bo jak pieszy przed pasami machnie kiedy kierowca już zaczął
wciskać hamulec, ma porachowane do cache trzecie pochodne hamowania ;)
i tak dalej, to jest wysoce prawdopodobne że hamowanie zakończy)

Zatrzymuję się przed przejściem, myślącemu powinno wystarczyć, ale jak mówiłem, na tym przejściu jakiś pieszy ucierpiał więc uwaga kierowców jest wskazana, nie postawili oczywiście żółtej tablicy, codziennie mnie kierowcy przepuszczają jako pieszego, żenuje mnie to.


A to przepuszczanie niczego sensownego nie daje bo droga mało uczęszczana jest

 No więc mu POKAŻ. Zawczasu! I daj znać o efektach ;)

Może byś tam stanął i kierował ruchem. :-)


 I cały problem właśnie w tym, że jak na poprzecznej masz "niemal
pewność" że kierowca z pierwszeństwem Ci wjedzie to BIERZESZ TO
POD UWAGĘ, a przy przejściu... sam napisałeś.

No weź, nie uwzględniasz na drodze różnych mas i gabarytów ?

 Znaczy jak jedziesz jakimś "mini" to typowy TIRman, żeby nie stracić
100 razy większej energii, nie powinien hamować. Jasne.
 A motocyklistę to już w ogóle.

Nie wiem co teraz chcesz wykazać. Czy mam wyrzucić tiry na tory ? Bym wyrzucił gdyby było to równoważną opcją a nie naciąganiem na dodatkowe koszty.


To nie jest ideologiczne

 Aha.

Tak tak, przejdźmy na ruch lewostronny: w pierwszym roku niech tak poruszają się furmanki, w drugim ciężarowe a w trzecim osobowe ...

 Ktoś proponował wprowadzenie "wątkowego" przepisu metodą "najpierw tylko
dla matek z wóżkami" czy trollujesz?

Skoro, jak twierdzisz/jeśli, ruch lewostronny jest lepszy to ja zasadniczo nie mam nic przeciw poza tym co zasadnicze, czyli realnej możliwości przejścia na ten ruch.

139 Data: Pa?dziernik 18 2014 12:02:26
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 17 Oct 2014, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"
 Dziwa jakoweś się zdarzają i fizyka nie wyrabia.

Gdzie ?

  W tym miejscu, w którym "niezatrzymywanie się" niepodporządkowanych
nie powoduje co chwila ofiar. Znaczy na skrzyżowaniu dróg
nierównorzędnych.
  Przecież jasno napisałem.

Jakoś nie organizuje się na autostradach przejść dla pieszych

  Bo i nie o pieszego szło, a o "winę z zatrzymania" przez innego
jadącego.

ani parkingów na środkowym pasie. :-)

  Co nie umniejsza winy tego, kto wrąbie w zatrzymującego się.

 Spytam, czy POKAZAŁEŚ że ma jechać.

A nie wezmą mnie za psychicznego jak zacznę machać ręcami ?

  Nie mam pojęcia, ale "u mnie jadą" :P
(nie mam pojęcia, czy z argumentacją "jakiś psychiczny, puszcza
pojazdy" :>)

Zatrzymuję się przed przejściem, myślącemu powinno wystarczyć,

  Z p. widzenia trudno ocenić, czy pieszy "chce puścić" czy boi
się wejść, a prawnie to dwa różne przypadki.

 No więc mu POKAŻ. Zawczasu! I daj znać o efektach ;)

Może byś tam stanął i kierował ruchem. :-)

  Ten argument, że "puszczający" (ktokolwiek, również kierowca)
"kieruje ruchem" już czytałem na grupie :> (i że jest to
zabronione też), więc w sumie sam sobie kieruj ;)

 Znaczy jak jedziesz jakimś "mini" to typowy TIRman, żeby nie stracić
100 razy większej energii, nie powinien hamować. Jasne.
 A motocyklistę to już w ogóle.

Nie wiem co teraz chcesz wykazać. Czy mam wyrzucić tiry na tory ?

  Nie!
  Masz ustępować "TIRom" na skrzyżowaniach, choć jedziesz
z pierwszeństwem.
  Wszak (cytuję, to NIE MÓJ argument):
+++
> No weź, nie uwzględniasz na drodze różnych mas i gabarytów ?
-- -

Skoro, jak twierdzisz/jeśli, ruch lewostronny jest lepszy

  To jeszcze raz przeczytaj co *ja* napisałem.

pzdr, Gotfryd

140 Data: Pa?dziernik 18 2014 15:37:41
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"


 Dziwa jakoweś się zdarzają i fizyka nie wyrabia.

Gdzie ?

 W tym miejscu, w którym "niezatrzymywanie się" niepodporządkowanych
nie powoduje co chwila ofiar. Znaczy na skrzyżowaniu dróg
nierównorzędnych.
 Przecież jasno napisałem.

W ogóle nie rozumiem tych twoich wypowiedzi. Chodzi Ci o to, że małe samochody mające pierwszeństwo nie wpadają na TIRy, które powinny im ustąpić a im się nie udaje ? To nie wiesz ile takich przypadków jest i czy np jakaś zielona fala dla TIRów nie ograniczyłaby ich. Pozostając ... przy bzdurnej organizacji na pewno nic się nie poprawi a zmieniając z normalnej na gorszą na pewno się pogorszy. Jest także oczywiste, że nieuwzględnianie dysproporocji mas generuje straty. To co tu gadać o tym, że fizyka wyrabia albo nie wyrabia ?!


Jakoś nie organizuje się na autostradach przejść dla pieszych

 Bo i nie o pieszego szło, a o "winę z zatrzymania" przez innego
jadącego.

Nie nie, chodziło o pieszych a te dyskusje o zatrzymywaniu na autostradzie to dla analogii, która jak widać kompletnie Ci nie wyszła.


ani parkingów na środkowym pasie. :-)

 Co nie umniejsza winy tego, kto wrąbie w zatrzymującego się.

W ogóle nie chodzi o winę. Chodzi o to by było lepiej tj taniej, mniej wypadków i coś tam jeszcze.


 Spytam, czy POKAZAŁEŚ że ma jechać.

A nie wezmą mnie za psychicznego jak zacznę machać ręcami ?

 Nie mam pojęcia, ale "u mnie jadą" :P
(nie mam pojęcia, czy z argumentacją "jakiś psychiczny, puszcza
pojazdy" :>)

Może inna droga, inne miasto, inni ludzie.


Zatrzymuję się przed przejściem, myślącemu powinno wystarczyć,

 Z p. widzenia trudno ocenić, czy pieszy "chce puścić" czy boi
się wejść, a prawnie to dwa różne przypadki.

To jest ciągle ten sam przypadek: stoję poza przejściem. Można mnie przepuścić, ale to poza prawem. Mógłbym tak stać i cały dzień gdybym nie chciał przechodzić i te pustaki by mnie przepuszczały.


 No więc mu POKAŻ. Zawczasu! I daj znać o efektach ;)

Może byś tam stanął i kierował ruchem. :-)

 Ten argument, że "puszczający" (ktokolwiek, również kierowca)
"kieruje ruchem" już czytałem na grupie :> (i że jest to
zabronione też), więc w sumie sam sobie kieruj ;)

Nie umiem. Jak Ty się nie podejmujesz to pozostaje, że powinni się sami kierować.


 Znaczy jak jedziesz jakimś "mini" to typowy TIRman, żeby nie stracić
100 razy większej energii, nie powinien hamować. Jasne.
 A motocyklistę to już w ogóle.

Nie wiem co teraz chcesz wykazać. Czy mam wyrzucić tiry na tory ?

 Nie!
 Masz ustępować "TIRom" na skrzyżowaniach, choć jedziesz
z pierwszeństwem.

A ja o tym pisałem ? To pierwsze słyszę. Skrzyżowania to nie to samo co przejścia dla pieszych, przejazdy dla rowerów, przejazdy dla pociągów. Ruch jest zorganizowany znakami. Ale jakby można było zrobić trakty dla TIRów (np rzeczone wyrzucenie na tory) to oczywiście należałoby im ustępować.

 Wszak (cytuję, to NIE MÓJ argument):
+++
> No weź, nie uwzględniasz na drodze różnych mas i gabarytów ?
-- -

Znaczy nigdy nie ułatwiłeś dużemu pojazdowi poruszania się rezygnując dobrowolnie ze swoich praw ?


Skoro, jak twierdzisz/jeśli, ruch lewostronny jest lepszy

 To jeszcze raz przeczytaj co *ja* napisałem.

Nie no, napisałeś sobie luźno (tak zakładam) że ruch lewostronny jest pod pewnym względem lepszy i ja też luźno (nie wiem czy dotarło) rozwinąłem, że nawet jeśli tak jest to się tego nie da zmienić.

141 Data: Pa?dziernik 18 2014 17:56:48
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "John Kołalsky"


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"

 Dziwa jakoweś się zdarzają i fizyka nie wyrabia.

Gdzie ?

 W tym miejscu, w którym "niezatrzymywanie się" niepodporządkowanych
nie powoduje co chwila ofiar. Znaczy na skrzyżowaniu dróg
nierównorzędnych.
 Przecież jasno napisałem.

W ogóle nie rozumiem tych twoich wypowiedzi. Chodzi Ci o to, że małe samochody mające pierwszeństwo nie wpadają na TIRy, które powinny im ustąpić a im się nie udaje ?

Znaczy, NIE powinny

142 Data: Pa?dziernik 18 2014 23:49:06
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 18 Oct 2014, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"
 W tym miejscu, w którym "niezatrzymywanie się" niepodporządkowanych
nie powoduje co chwila ofiar. Znaczy na skrzyżowaniu dróg
nierównorzędnych.
 Przecież jasno napisałem.

W ogóle nie rozumiem tych twoich wypowiedzi. Chodzi Ci o to, że małe samochody mające pierwszeństwo nie wpadają na TIRy, które powinny im ustąpić a im się nie udaje ?

  UDAJE im się zatrzymać i przepuścić.
  Wedle Twojego opisu przypadku przejścia dla pieszych - rzecz
dziwna i niesłychama.

pzdr, Gotfryd

143 Data: Pa?dziernik 20 2014 19:15:26
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"


 W tym miejscu, w którym "niezatrzymywanie się" niepodporządkowanych
nie powoduje co chwila ofiar. Znaczy na skrzyżowaniu dróg
nierównorzędnych.
 Przecież jasno napisałem.

W ogóle nie rozumiem tych twoich wypowiedzi. Chodzi Ci o to, że małe samochody mające pierwszeństwo nie wpadają na TIRy, które powinny im ustąpić a im się nie udaje ?

 UDAJE im się zatrzymać i przepuścić.

No właśnie, poprawiłem bo napisałem co innego niż wynika z poprzedzającej treści.

 Wedle Twojego opisu przypadku przejścia dla pieszych - rzecz
dziwna i niesłychama.

Jak pojedziesz wolniej (i tylko tak) to się uda. Tylko jakbym chciał jeździć samaochodem tak szybko jak pieszy chodzi to bym wrotki kupił a teraz jest tak, że zakładamy, że samochód służy do szybkiego poruszania się po jezdni a piesi chodzą po chodnikach. Skrzyżowania traktów pieszych i samochodowych są dokładnie tym samym co skrzyżowania traktów samochodowych i kolejowych, gdzie samochody nie mają pierwszeństwa choć też są przejazdy przed którymi pociągi zatrzymują się i jak na przejeździe stoi samochód to pewnie też pociąg ma obowiązek hamować tylko jak tam dojdzie do kolizji to nikt woźnicy pociągu nie zarzuca, że powinien ustąpić.

144 Data: Pa?dziernik 21 2014 20:45:35
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 20 Oct 2014, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"
 UDAJE im się zatrzymać i przepuścić.

No właśnie, poprawiłem bo napisałem co innego niż wynika z poprzedzającej treści.

  No to pasuje.

 Wedle Twojego opisu przypadku przejścia dla pieszych - rzecz
dziwna i niesłychama.

Jak pojedziesz wolniej (i tylko tak) to się uda.

  Ale przecież to "wolniej" zależy wyłącznie od obecności
"przeciwnika" - przy skrzyżowaniu też nikt nie czepia się
żeby "wolniej" jak WIDAĆ że jest pusto (co innego jak
nie widać, bo róg budynku albo...genialny parkujący)
  I tyle.

Tylko jakbym chciał jeździć samaochodem tak szybko jak pieszy chodzi

  Nie ma potrzeby "na zapas".
  Skoro chodzi powoli, to nie dojdzie przed samochód z całkiem
niewielkiego promienia.

pzdr, Gotfryd

145 Data: Pa?dziernik 22 2014 20:05:14
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"

...
 Wedle Twojego opisu przypadku przejścia dla pieszych - rzecz
dziwna i niesłychama.

Jak pojedziesz wolniej (i tylko tak) to się uda.

 Ale przecież to "wolniej" zależy wyłącznie od obecności
"przeciwnika" - przy skrzyżowaniu też nikt nie czepia się
żeby "wolniej" jak WIDAĆ że jest pusto (co innego jak
nie widać, bo róg budynku albo...genialny parkujący)
 I tyle.

Co, i tyle ?

Pieszy na przejściu jest jak samochód na przejeździe kolejowym.

146 Data: Pa?dziernik 22 2014 21:56:10
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 

 Wedle Twojego opisu przypadku przejścia dla pieszych - rzecz
dziwna i niesłychama.

Jak pojedziesz wolniej (i tylko tak) to się uda.

 Ale przecież to "wolniej" zależy wyłącznie od obecności
"przeciwnika" - przy skrzyżowaniu też nikt nie czepia się
żeby "wolniej" jak WIDAĆ że jest pusto (co innego jak
nie widać, bo róg budynku albo...genialny parkujący)
 I tyle.

Co, i tyle ?

Ależ ty jesteś upierdliwy.

Pieszy na przejściu jest jak samochód na przejeździe kolejowym.

Nie jest i nie będzie. Miałeś już wyjaśniane dlaczego. Idiotyzm takiego porównania aż bije po oczach.

147 Data: Pa?dziernik 23 2014 00:12:54
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"


Co, i tyle ?

Ależ ty jesteś upierdliwy.

Idź stąd

148 Data: Pa?dziernik 05 2014 09:53:47
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Jawi 

W dniu 2014-10-03 22:03, John Kołalsky pisze:

Dzisiejsze ... prosta droga, jadę za jakimś samochodem, zbliżamy się do
przejścia, jakaś ofiara nadjeżdżająca z naprzeciwka robiąca dobrze
pieszym ostro hamuje by przepuścić, a ten przede mną nawet nie zdążył
zareagować i przejechał, ofiara walczy światłami i klaksonem gdy sama
wpuściła pieszego pod dwa samochody
Nooo,
Właśnie po to ma być ten przepis. Przepuszczamy wszyscy, i słusznie.

149 Data: Pa?dziernik 05 2014 11:11:51
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: mk4 

On 2014-10-05 09:53, Jawi wrote:

W dniu 2014-10-03 22:03, John Kołalsky pisze:
Dzisiejsze ... prosta droga, jadę za jakimś samochodem, zbliżamy się do
przejścia, jakaś ofiara nadjeżdżająca z naprzeciwka robiąca dobrze
pieszym ostro hamuje by przepuścić, a ten przede mną nawet nie zdążył
zareagować i przejechał, ofiara walczy światłami i klaksonem gdy sama
wpuściła pieszego pod dwa samochody
Nooo,
Właśnie po to ma być ten przepis. Przepuszczamy wszyscy, i słusznie.

Jezdzisz samochodem? Gdzie i ile? Pewnie tutaj jest pies pogrzebany.

--
mk4

150 Data: Pa?dziernik 05 2014 12:56:14
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Jawi"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2014-10-03 22:03, John Kołalsky pisze:
Dzisiejsze ... prosta droga, jadę za jakimś samochodem, zbliżamy się do
przejścia, jakaś ofiara nadjeżdżająca z naprzeciwka robiąca dobrze
pieszym ostro hamuje by przepuścić, a ten przede mną nawet nie zdążył
zareagować i przejechał, ofiara walczy światłami i klaksonem gdy sama
wpuściła pieszego pod dwa samochody
Nooo,
Właśnie po to ma być ten przepis. Przepuszczamy wszyscy, i słusznie.

Jak ktoś ma tego typu pomysły, to niech jeździ PKS-em i reguluje prawa rządzące wsiadaniem do autobusów.
KAPELUSZ PLONK WARNING

151 Data: Pa?dziernik 05 2014 14:08:38
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Jawi,

Sunday, October 5, 2014, 9:53:47 AM, you wrote:

W dniu 2014-10-03 22:03, John Kołalsky pisze:
Dzisiejsze ... prosta droga, jadę za jakimś samochodem, zbliżamy się do
przejścia, jakaś ofiara nadjeżdżająca z naprzeciwka robiąca dobrze
pieszym ostro hamuje by przepuścić, a ten przede mną nawet nie zdążył
zareagować i przejechał, ofiara walczy światłami i klaksonem gdy sama
wpuściła pieszego pod dwa samochody
Nooo,
Właśnie po to ma być ten przepis. Przepuszczamy wszyscy, i słusznie.

Będą trupy. Mnóstwo. I niewinni ludzie w więzieniach. Bo matolstwo już
przy obecnych przepisach włazi na przejścia prosto pod koła. A jak
sobie wbiją w te ostatnie 3 szare komórki, że mają bezwzględne
pierwszeństwo, to z pełnym przekonaniem, że samochód może przecież
stanąć w miejscu, będę włazić pod koła.

Jak tylko ten kretyński przepis wejdzie, to kupuję kamerkę do samochodu.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

152 Data: Pa?dziernik 05 2014 14:24:34
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 

Będą trupy. Mnóstwo. I niewinni ludzie w więzieniach. Bo matolstwo już
przy obecnych przepisach włazi na przejścia prosto pod koła. A jak
sobie wbiją w te ostatnie 3 szare komórki, że mają bezwzględne
pierwszeństwo, to z pełnym przekonaniem, że samochód może przecież
stanąć w miejscu, będę włazić pod koła.

Mylisz sie. W reakcjach pieszych nic sie nie zmieni, natomiast matolstwo w samochodach nauczy sie wolniej jezdzic, zwlaszcza przy przejsciach, dzieki czemu bedzie bezpieczniej, takze z powodu przypadkowych bledów pieszych.



Jak tylko ten kretyński przepis wejdzie, to kupuję kamerkę do samochodu.

Tylko co ty chcesz nagrac ?:)

153 Data: Pa?dziernik 05 2014 05:44:13
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor:

W dniu niedziela, 5 października 2014 14:24:34 UTC+2 użytkownik Czesław Wiśniak napisał:

> Będą trupy. Mnóstwo. I niewinni ludzie w więzieniach. Bo matolstwo już

> przy obecnych przepisach włazi na przejścia prosto pod koła. A jak

> sobie wbiją w te ostatnie 3 szare komórki, że mają bezwzględne

> pierwszeństwo, to z pełnym przekonaniem, że samochód może przecież

> stanąć w miejscu, będę włazić pod koła.



Mylisz sie. W reakcjach pieszych nic sie nie zmieni, natomiast matolstwo w

samochodach nauczy sie wolniej jezdzic, zwlaszcza przy przejsciach, dzieki

czemu bedzie bezpieczniej, takze z powodu przypadkowych bledów pieszych..







> Jak tylko ten kretyński przepis wejdzie, to kupuję kamerkę do samochodu.



Tylko co ty chcesz nagrac ?:)

Zapewne zachowanie pieszego chce nagrać. Pomimo uregulowania że pieszy coś tam będzie mógł i dodatkowo coś miał to pozostaną zapisy o zachowaniu przez pieszego szczególnej ostrożności. Jak na filmie będzie że wlazł jak krowa bez rozglądania się to jakie by nie miał prawa to będzie wina pieszego jak dostanie strzała.

154 Data: Pa?dziernik 05 2014 16:37:47
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik  napisał w wiadomości Zapewne zachowanie pieszego chce nagrać. Pomimo uregulowania że pieszy coś tam będzie mógł i dodatkowo coś miał to pozostaną zapisy o zachowaniu przez pieszego szczególnej ostrożności. Jak na filmie będzie że wlazł jak krowa bez rozglądania się to jakie by nie miał prawa to będzie wina pieszego jak dostanie strzała.

-- -- -- -- -- --
Nie będzie tłumaczenia. Kierowca zbliżał się do oznakowanego przejścia. Po chodniku szli piesi. Skoro widział wcześniej znak i ludzi (idących nie wiadomo gdzie) to powinien na wyrost zwolnić, zatrzymać się i przepuścić. Dzisiaj przy odrobinie szczęścia pieszy może być winnym wypadku. Jutro będzie tylko poszkodowanym i oskarżycielem.

--
Pozdrawiam
neelix

155 Data: Pa?dziernik 06 2014 18:44:46
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. P rojekt.
Autor: SW3 

W dniu 05.10.2014 o 16:37 neelix  pisze:

Kierowca zbliżał się do oznakowanego przejścia. Po chodniku szli piesi.  Skoro widział wcześniej znak i ludzi (idących nie wiadomo gdzie) to  powinien na wyrost zwolnić, zatrzymać się i przepuścić.

Znaczy jak wzdłuż drogi biegnie chodnik i idą po nim piesi, to dopóki idą,  kierowca ma stać przed przejściem nawet jeśli żaden z pieszych nie  zamierza schodzić z chodnika?

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.  /Bastiat

156 Data: Pa?dziernik 07 2014 02:35:47
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. P rojekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Mon, 6 Oct 2014, SW3 wrote:

W dniu 05.10.2014 o 16:37 neelix  pisze:

Kierowca zbliżał się do oznakowanego przejścia. Po chodniku szli piesi.
Skoro widział wcześniej znak i ludzi (idących nie wiadomo gdzie) to
powinien na wyrost zwolnić, zatrzymać się i przepuścić.

Znaczy jak wzdłuż drogi biegnie chodnik i idą po nim piesi, to dopóki idą, kierowca ma stać przed przejściem nawet jeśli żaden z pieszych nie zamierza schodzić z chodnika?

  Jak neelix wypisał listę możliwości, to wybierasz jedną opcję i będziesz
się jej trzymał, co? ;)
  Napisał przecież "zwolnić" (na tyle, żeby w razie potrzeby dało się
zatrzymać). Zatrzymać i przepuścić to inne opcje (zauważyłeś, że
"przepuścić" nie ma sensu, a tego że "zwolnić" wystarczy już nie?)
  Niczym nie różni się to od ustępowania pierwszeństwa na skrzyżowaniu
(w tym SoRO) - tym bardziej, że na kierunkowskazach innych kierujących
nie można ani "prawnie" ani faktycznie polegać.
  Patrzysz skręca-nie skręca, odpowiednio nie jedziesz - jedziesz.
  I tyle.

pzdr, Gotfryd

157 Data: Pa?dziernik 07 2014 12:56:03
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "SW3"  napisał w wiadomości W dniu 05.10.2014 o 16:37 neelix  pisze:

Kierowca zbliżał się do oznakowanego przejścia. Po chodniku szli piesi. Skoro widział wcześniej znak i ludzi (idących nie wiadomo gdzie) to powinien na wyrost zwolnić, zatrzymać się i przepuścić.

Znaczy jak wzdłuż drogi biegnie chodnik i idą po nim piesi, to dopóki idą,
kierowca ma stać przed przejściem nawet jeśli żaden z pieszych nie
zamierza schodzić z chodnika?
-- -- -- -- -- --

Do tego doprowadzą idiotyczne zapisy.

--
Pozdrawiam
neelix

158 Data: Pa?dziernik 07 2014 02:29:26
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sun, 5 Oct 2014,  wrote:

W dniu niedziela, 5 października 2014 14:24:34 UTC+2 użytkownik Czesław Wiśniak napisał:
Tylko co ty chcesz nagrac ?:)

Zapewne zachowanie pieszego chce nagrać. Pomimo uregulowania że pieszy
coś tam będzie mógł i dodatkowo coś miał to pozostaną zapisy
o zachowaniu przez pieszego szczególnej ostrożności.
Jak na filmie będzie że wlazł jak krowa bez rozglądania się to jakie
by nie miał prawa to będzie wina pieszego jak dostanie strzała.

  Ale to dopiero wtedy, jak spowszechnieje orzecznictwo, że wjeżdżający
jak krowa bez rozglądania się spod znaku D-1 ("droga z pierwszeństwem")
będzie uznawany winnym zderzenia z wjeżdżającym spod znaku A-7 ("ustąp
pierwszeństwa"), główie dlatego, że nie przestrzegał przepisu art.25.1
"kierujący ... zbliżając się do skrzyżowania zobowiązany jest
zachować szczególną ostrożność" (to cytat z PoRD, dla jasności).
  Zakładam wjazd ze stałą i dopuszczalną prędkością, m.in. z powodu
niżej :>
  Brak zachowania ostrożności (lub szczególnej ostrożności)
ciągle nie implikuje uchylenia pierwszeństwa oraz winy drugiej
strony. Do tego potrzeba by było jeszcze jakiejś przyczyny.

  Żeby było śmieszniej, mi wychodzi, że pieszy chcąc skorzystać
z pierwszeństwa NIE MOŻE np. się zatrzymać (patrzeć mu wolno :>)
  Do wydedukowania z oczywistości braku "prawa do przyspieszania"
(co ma zastosowanie również do pojazdów, a nie zawsze jest
rozumiane przez jadących z pierwszeństwem!)
  A pieszy to i chyba podbiec nie może (nie chcąc utracić
pierwszeństwa i ryzykować winy za ewentualny wypadek),
bo w pierwszeństwie jest i o "zwalnianiu kroku" (a wbiec
już mu nie wolno).

pzdr, Gotfryd

159 Data: Pa?dziernik 07 2014 13:15:19
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. P rojekt.
Autor: SW3 

W dniu 07.10.2014 o 02:29 Gotfryd Smolik news   pisze:

 Ale to dopiero wtedy, jak spowszechnieje orzecznictwo, że wjeżdżający
jak krowa bez rozglądania się spod znaku D-1 ("droga z pierwszeństwem")
będzie uznawany winnym zderzenia z wjeżdżającym spod znaku A-7 ("ustąp
pierwszeństwa")

Dzięki za ten przykład :) Zwróciłeś nim uwagę na jeszcze jeden aspekt  sprawy.
Drogi przelotowe, szersze, na których obowiązuje większa prędkość, którymi  porusza się więcej pojazdów mają przeważnie pierwszeństwo na  skrzyżowaniach z wąskimi, lokalnymi drogami o mniejszym natężeniu ruchu.  Rozsądne, prawda?
Żądanie bezwzględnego pierwszeństwa dla pieszych jest analogiczne do  żądania pierwszeństwa dla osiedlowych uliczek na skrzyżowaniach z  główniejszymi drogami.

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.  /Bastiat

160 Data: Pa?dziernik 07 2014 15:02:45
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. P rojekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 7 Oct 2014, SW3 wrote:

Drogi przelotowe, szersze, na których obowiązuje większa prędkość, którymi
porusza się więcej pojazdów mają przeważnie pierwszeństwo na skrzyżowaniach

  Ten aspekt ma dwie strony - z jednej są przejścia o małych ruchu,
wyznaczone "bo nie ma gdzie przejść", i tam pierwszeństwo pieszych
nie będzie dokuczliwe, z drugiej są przejścia o dużym ruchu pieszych,
na których to piesi są odpowiednikiem "drogi głównej".
  Już raz pisałem - wrażenie "dużej liczby tracących czas" jest
istotnie zniekształcone przez fakt, że samochód potrzebuje na
drodze dużo miejsca, ćwierćkilometrowa "paczka samochodów"
przekłada się na równoważnik niewielkiej garstki pieszych.
  Dodatkiem do tych przejść jest fakt, że są "oświatłowane"
(sygnalizacją).

  W sumie tak naprawdę szukanie dziury w całym dotyczy niewielkiej
liczby przejść o średniej gęstości ruchu i bez sygnalizacji.
  Za to można by zrezygnować z sygnalizacji, tam gdzie dzisiejesze
ustawienie zakłóca ruch pojazdów :> (przystanek tramwajowy,
piesi wychodzą, czerwone, droga pusta bo pół km dalej światła
zatrzymały, ale przechodzą, w końcu zapala się zielone, idzie
dwu praworządnych niedobitków i jeszcze pół minuty po ich
przejściu cała mająca czerwone kolumna stoi - bo wszak czas
jest oszacowany na przejście "pół tramwaju ludzi").

pzdr, Gotfryd

161 Data: Pa?dziernik 05 2014 16:21:25
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości


Nooo,
Właśnie po to ma być ten przepis. Przepuszczamy wszyscy, i słusznie.
Będą trupy. Mnóstwo. I niewinni ludzie w więzieniach. Bo matolstwo już
przy obecnych przepisach włazi na przejścia prosto pod koła. A jak
sobie wbiją w te ostatnie 3 szare komórki, że mają bezwzględne
pierwszeństwo, to z pełnym przekonaniem, że samochód może przecież
stanąć w miejscu, będę włazić pod koła.
Jak tylko ten kretyński przepis wejdzie, to kupuję kamerkę do samochodu.

Ja już mam i co z tego? Zakwestionują legalność nagrania no i przecież zbliżałeś się do przejścia. Kamera nie zlikwiduje stania w korku do przejścia, które jest co 100 m. To będą korki większe niż do skrzyżowania! Przez skrzyżowanie przejeżdża sznur samochodów a tu będzie sznur stojących i oczekujących na świętą krowę. Po jednym pieszym w odległości 10 m będzie szedł drugi i następny i następny, a część pójdzie dalej chodnikiem bez przechodzenia a my 100 m będziemy robić na 20 razy. To będzie polowanie na lukę. Do tej pory jak jadą auta to przed przejściem zbierze się grupka nawet kilku-kilkunastu osób i przechodzą hurtowo tak jak auta jadą hurtowo. Nie dziwię się tym, którzy nadal uciekają z POlandii. Tu się nie da żyć! Kraj debili.

--
Pozdrawiam
neelix

162 Data: Pa?dziernik 05 2014 07:53:20
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor:

W dniu niedziela, 5 października 2014 16:21:25 UTC+2 użytkownik neelix napisał:

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w

wiadomości

>>

>> Nooo,

>> Właśnie po to ma być ten przepis. Przepuszczamy wszyscy, i słusznie.

> Będą trupy. Mnóstwo. I niewinni ludzie w więzieniach. Bo matolstwo już

> przy obecnych przepisach włazi na przejścia prosto pod koła. A jak

> sobie wbiją w te ostatnie 3 szare komórki, że mają bezwzględne

> pierwszeństwo, to z pełnym przekonaniem, że samochód może przecież

> stanąć w miejscu, będę włazić pod koła.

> Jak tylko ten kretyński przepis wejdzie, to kupuję kamerkę do samochodu.



Ja już mam i co z tego? Zakwestionują legalność nagrania no i przecież

zbliżałeś się do przejścia. Kamera nie zlikwiduje stania w korku do

przejścia, które jest co 100 m. To będą korki większe niż do skrzyżowania!

Przez skrzyżowanie przejeżdża sznur samochodów a tu będzie sznur stojących i

oczekujących na świętą krowę. Po jednym pieszym w odległości 10 m będzie

szedł drugi i następny i następny, a część pójdzie dalej chodnikiem bez

przechodzenia a my 100 m będziemy robić na 20 razy. To będzie polowanie na

lukę. Do tej pory jak jadą auta to przed przejściem zbierze się grupka nawet

kilku-kilkunastu osób i przechodzą hurtowo tak jak auta jadą hurtowo. Nie

dziwię się tym, którzy nadal uciekają z POlandii. Tu się nie da żyć! Kraj

debili.



--

Pozdrawiam

neelix

Trochę przesadzasz. Tam gdzie jest duży ruch są światła. Nawet na dużych i bardzo dużych skrzyżowaniach robią światła na żądanie dla pieszych. Do tej pory według mnie było dostatecznie dobrze i nie powinni nic zmieniać. Pewne zachowania powstają w drodze ewolucji bez żadnych przepisów. Przepuszczanie pieszych przez kierowców i kierowców przez pieszych też. To musi być gra do wspólnej bramki. Jak cywilizowany pieszy widzi że jedzie 20 samochodów to powinien je przepuścić. Jak jadę to uważam na pieszych i staram się w miarę możliwości nie przeszkadzać im w przechodzeniu przez jezdnię, zwłaszcza jak jest zimno, pada śnieg itp. Jak jestem pieszym to tez staram się nie utrudniać życia kierowcom. Do takiego zachowania nie są potrzebne żadne przepisy. Wystarczy trochę oleju w głowie. Ci co chcą to unormować przepisami cały czas badają na ile sobie mogą pozwolić żeby ludzie się nie wkurwili. Skracanie smyczy i zaciskanie obroży robią małymi kroczkami. Teraz przejścia za jakiś czas e papierosy. Jak by naraz chcieli za dużo zmieniać to za dużo ludzi by się wkurwiło.

163 Data: Pa?dziernik 05 2014 17:23:56
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik  napisał w wiadomości W dniu niedziela, 5 października 2014 16:21:25 UTC+2 użytkownik neelix napisał:

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w
wiadomości >>
>> Nooo,
nie po to ma być ten przepis. Przepuszczamy wszyscy, i słusznie.
> Będą trupy. Mnóstwo. I niewinni ludzie w więzieniach. Bo matolstwo już
> przy obecnych przepisach włazi na przejścia prosto pod koła. A jak
> sobie wbiją w te ostatnie 3 szare komórki, że mają bezwzględne
> pierwszeństwo, to z pełnym przekonaniem, że samochód może przecież
> stanąć w miejscu, będę włazić pod koła.
> Jak tylko ten kretyński przepis wejdzie, to kupuję kamerkę do samochodu.

Ja już mam i co z tego? Zakwestionują legalność nagrania no i przecież
zbliżałeś się do przejścia. Kamera nie zlikwiduje stania w korku do
przejścia, które jest co 100 m. To będą korki większe niż do skrzyżowania!
Przez skrzyżowanie przejeżdża sznur samochodów a tu będzie sznur stojących i
oczekujących na świętą krowę. Po jednym pieszym w odległości 10 m będzie
szedł drugi i następny i następny, a część pójdzie dalej chodnikiem bez
przechodzenia a my 100 m będziemy robić na 20 razy. To będzie polowanie na
lukę. Do tej pory jak jadą auta to przed przejściem zbierze się grupka nawet
kilku-kilkunastu osób i przechodzą hurtowo tak jak auta jadą hurtowo. Nie
dziwię się tym, którzy nadal uciekają z POlandii. Tu się nie da żyć! Kraj
debili.
-- Pozdrawiam
neelix

Trochę przesadzasz. Tam gdzie jest duży ruch są światła. Nawet na dużych i bardzo dużych skrzyżowaniach robią światła na żądanie dla pieszych. Do tej pory według mnie było dostatecznie dobrze i nie powinni nic zmieniać. Pewne zachowania powstają w drodze ewolucji bez żadnych przepisów. Przepuszczanie pieszych przez kierowców i kierowców przez pieszych też. To musi być gra do wspólnej bramki. Jak cywilizowany pieszy widzi że jedzie 20 samochodów to powinien je przepuścić. Jak jadę to uważam na pieszych i staram się w miarę możliwości nie przeszkadzać im w przechodzeniu przez jezdnię, zwłaszcza jak jest zimno, pada śnieg itp. Jak jestem pieszym to tez staram się nie utrudniać życia kierowcom. Do takiego zachowania nie są potrzebne żadne przepisy. Wystarczy trochę oleju w głowie. Ci co chcą to unormować przepisami cały czas badają na ile sobie mogą pozwolić żeby ludzie się nie wkurwili. Skracanie smyczy i zaciskanie obroży robią małymi kroczkami. Teraz przejścia za jakiś czas e papierosy. Jak by naraz chcieli za dużo zmieniać to za dużo ludzi by się wkurwiło.
-- -- -- -- -- -- -
Im głupszy urzędas tym częściej grzebie w przepisach i pieprzy to co lepiej lub gorzej ale jest przyjęte przez wszystkich i jakoś w miarę bezpiecznie funkcjonuje. PoRD przed PO był wystarczający. Non stop idiotyczne pomysly i zmiany. PO testuje nas jak Putin resztę krajów. Systematycznie poszturchuje i dokręca śrubę. Gdyby nie te kłamliwe sondażownie i codzienne sraczki typu"gdyby wybory odbyły się w tę niedzielę to PO-36%, PiS-22%, ... " byłoby znośnie. Te 7 lat to koszmar.
neelix

164 Data: Pa?dziernik 05 2014 22:37:43
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Witolko 

Użytkownik  napisał w wiadomości

Jak jadę to uważam na pieszych i staram się w miarę możliwości nie przeszkadzać im w przechodzeniu przez jezdnię, zwłaszcza
jak jest zimno, pada śnieg itp. Jak jestem pieszym to tez staram się nie utrudniać życia kierowcom. Do takiego zachowania nie są
potrzebne żadne przepisy. Wystarczy trochę oleju w głowie.

Widocznie tego oleju w głowie jest za mało zarówno w głowach pieszych,
jak i w głowach kierowców.
Pomysł nie wziął się znikąd. Prawdobodobnie wziął się z listów które piszą ludzie
do posłów, z listów od różnych organizacji i z własnych obserwacji posłów.
Teraz czas na reakcję przeciwników i ostatecznie parlament zadecyduje.

165 Data: Pa?dziernik 05 2014 22:47:32
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup

Użytkownik  napisał w wiadomości
Jak jadę to uważam na pieszych i staram się w miarę możliwości nie przeszkadzać im w przechodzeniu przez jezdnię, zwłaszcza
jak jest zimno, pada śnieg itp. Jak jestem pieszym to tez staram się nie utrudniać życia kierowcom. Do takiego zachowania nie są
potrzebne żadne przepisy. Wystarczy trochę oleju w głowie.

Widocznie tego oleju w głowie jest za mało zarówno w głowach pieszych,
jak i w głowach kierowców.
Pomysł nie wziął się znikąd. Prawdobodobnie wziął się z listów które piszą ludzie
do posłów, z listów od różnych organizacji i z własnych obserwacji posłów.
Teraz czas na reakcję przeciwników i ostatecznie parlament zadecyduje.

Akurat.
Jeszcze nigdy argumenty kierowców nie zostały wzięte pod uwagę, pedalarstwo i ekooszołomy zawsze drą się głośniej.
Tak będzie i tym razem.

166 Data: Pa?dziernik 05 2014 14:09:51
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor:

W dniu niedziela, 5 października 2014 22:47:32 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:

Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup



> Użytkownik  napisał w wiadomości

>

>

>> Jak jadę to uważam na pieszych i staram się w miarę możliwości nie

>> przeszkadzać im w przechodzeniu przez jezdnię, zwłaszcza

>> jak jest zimno, pada śnieg itp. Jak jestem pieszym to tez staram się nie

>> utrudniać życia kierowcom. Do takiego zachowania nie są

>> potrzebne żadne przepisy. Wystarczy trochę oleju w głowie.

>

> Widocznie tego oleju w głowie jest za mało zarówno w głowach pieszych,

> jak i w głowach kierowców.

> Pomysł nie wziął się znikąd. Prawdobodobnie wziął się z listów które piszą

> ludzie

> do posłów, z listów od różnych organizacji i z własnych obserwacji posłów.

> Teraz czas na reakcję przeciwników i ostatecznie parlament zadecyduje.



Akurat.

Jeszcze nigdy argumenty kierowców nie zostały wzięte pod uwagę, pedalarstwo

i ekooszołomy zawsze drą się głośniej.

Tak będzie i tym razem.

Bo nigdy kierowcy się nie postawili. Podpuszczone prymitywy wyjdą na ulice, spalą kilka opon. I z nimi się rząd liczy bo wysyła robokopów i ich spacyfikuje a potem po cichu da tyle kasy ile chcieli. Pomimo że kierowców jest bardzo dużo to rząd się z nami nie liczy bo nigdy nie uda man się zebrać do kupy i poprosić o zmiany które by nas satysfakcjonowały. A my wcale nie chcemy benzyny po zlotowce za litr bo zdajemy sobie sprawę z innych w tym przypadku uwarunkowań. My w większości przypadków tylko chcemy bezpiecznie dojechać do punktu docelowego. Jak wprowadzą to z przejściami to zamiast ogólnopolskiej akcji uświadamiającej dla pieszych będzie polowanie na kierowców co się nie zatrzymają jak w okolicach przejścia będzie ktoś szedł. Poustawiają funkcjonariuszy po bramach i jak sępy będą czatowali.

167 Data: Pa?dziernik 07 2014 15:09:03
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sun, 5 Oct 2014, Cavallino wrote:

Akurat.
Jeszcze nigdy argumenty kierowców nie zostały wzięte pod uwagę,

  Mam szukać tego wątku z kierowcą żądającym ograniczenia prędkości
"bo nie jest w stanie przewidzieć zółtego"?
  Jak najbardziej *branym* pod uwagę argumentem *kierowców* bywa
żądanie "zwolnienia od myślenia".

pzdr, Gotfryd

168 Data: Pa?dziernik 07 2014 18:29:02
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości grup

On Sun, 5 Oct 2014, Cavallino wrote:

Akurat.
Jeszcze nigdy argumenty kierowców nie zostały wzięte pod uwagę,

 Mam szukać tego wątku z kierowcą żądającym ograniczenia prędkości
"bo nie jest w stanie przewidzieć zółtego"?

Nie no - zrobić gorzej pod byle pretekstem to się da, w to wierzę.
Ale co -  w jego wyniku  (wątku) ograniczyli tą prędkość w końcu?

169 Data: Pa?dziernik 07 2014 22:17:04
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 7 Oct 2014, Cavallino wrote:

Ale co -  w jego wyniku  (wątku) ograniczyli tą prędkość w końcu?

  Nie wiem - "znikła z mediów".
  Wcale bym się nie zdziwił, jakby ograniczyli tak w przyszłym
roku - projekt, konsultacje, weryfikacja, zatwierdzenie,
toć to z kwartał potrafi zająć, a jeszcze trzeba znak
postawić ;)

pzdr, Gotfryd

170 Data: Pa?dziernik 08 2014 18:39:27
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości grup

On Tue, 7 Oct 2014, Cavallino wrote:

Ale co -  w jego wyniku  (wątku) ograniczyli tą prędkość w końcu?

 Nie wiem

Ale nawinąłeś jakby tak się stało.

171 Data: Pa?dziernik 08 2014 22:31:41
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 8 Oct 2014, Cavallino wrote:


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości grup
On Tue, 7 Oct 2014, Cavallino wrote:

Ale co -  w jego wyniku  (wątku) ograniczyli tą prędkość w końcu?

 Nie wiem

Ale nawinąłeś jakby tak się stało.

  Nie, nawinąłem czego kierowcy *chcą*.
  Nie zawsze dostają to czego chcą ;)

pzdr, Gotfryd

172 Data: Pa?dziernik 09 2014 18:50:43
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości grup

On Wed, 8 Oct 2014, Cavallino wrote:


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości grup
On Tue, 7 Oct 2014, Cavallino wrote:

Ale co -  w jego wyniku  (wątku) ograniczyli tą prędkość w końcu?

 Nie wiem

Ale nawinąłeś jakby tak się stało.

 Nie, nawinąłem czego kierowcy *chcą*.

Ale ja pisałem, że ich życzenia są zlewane.

 Nie zawsze dostają to czego chcą ;)

Raczej nigdy, albo prawie nigdy.
A wręcz prawie zawsze mają wbrew.

Co innego, gdyby pedałowali dwoma kółkami - wtedy ich życzenia są z automatu rozkazem.

173 Data: Pa?dziernik 09 2014 19:14:33
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Shrek 

On 2014-10-09 18:50, Cavallino wrote:

Raczej nigdy, albo prawie nigdy.
A wręcz prawie zawsze mają wbrew.

Jasne - na złość kierowcom zbudowali A2 między Łodzią a Warszawą i dużą częśc obwodnicy Warszawy.

Co innego, gdyby pedałowali dwoma kółkami - wtedy ich życzenia są z
automatu rozkazem.

Z automatu jak z automatu ponad 15 lat trwało, żeby uświadomić, że DDR to nie chodnik i należy ją robić z asfaltu i nie robić "łuków" od ekierki... Powiem tak, jakby drogi przez ostatnie 15 lat budowali tak jak ścieżki, to nie jestem pewny czy ludzie by w końcu jakiegoś rządu na teczkach nie wywieźli.

Shrek.

174 Data: Pa?dziernik 07 2014 15:06:03
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sun, 5 Oct 2014, Witolko wrote:

Pomysł nie wziął się znikąd.

  Na pewno przyczyniła się do niego argumentacja "nie mogę
się zatrzymywać, bo ten na pasie obok pojedzie".
  W efekcie nawet ci, którzy deklarują że "puszczają pieszych"
faktycznie robią to tylko niekiedy, prawdę powiedziawszy
wtedy, kiedy to pieszemu jest MNIEJ potrzebne :>
(bo wystarczy puścić jeden pojazd).

pzdr, Gotfryd

175 Data: Pa?dziernik 07 2014 16:44:55
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Shrek 

On 2014-10-07 15:06, Gotfryd Smolik news wrote:

  Na pewno przyczyniła się do niego argumentacja "nie mogę
się zatrzymywać, bo ten na pasie obok pojedzie".

Jako że czuje się wywołany to odpowiem. Nie - zmiana przepisu tego nie zmieni - dalej jak są dwa pasy to nie będę zachęcał pieszych do wejścia, dopóki nie będę miał prawdopodobieństwa graniczącego z pewnościa, że ten obok ogarnia co się dzieje. Czyli będzie tak jak teraz - dopóki nie wlezie "na siłę" to zatrzymywać się nie będę, jak wlezie to i teraz go nie rozjeżdzam. Sorry, wiem, ze tak być nie powinno, ale w imie zasad nie będę niewinnych ludzi wystawiał na strzał:( Nie mam pomysłu jak to w naszej kulturze rozwiązać - błedne koło:(

  W efekcie nawet ci, którzy deklarują że "puszczają pieszych"
faktycznie robią to tylko niekiedy, prawdę powiedziawszy
wtedy, kiedy to pieszemu jest MNIEJ potrzebne :>
(bo wystarczy puścić jeden pojazd).

No nie  - na wielu jednopasmowych drogach snują się sznury aut z niewielką w sumie prędkością i tam jak ktoś się zatrzyma to bardzo pieszemu się przydaje. A jak jest luźno, to rzeczywiście niewiele to daje.

Shrek.

176 Data: Pa?dziernik 09 2014 23:27:44
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Smok Eustachy 

W dniu 07.10.2014 o 16:44, Shrek pisze:
/.../

No nie  - na wielu jednopasmowych drogach snują się sznury aut z
niewielką w sumie prędkością i tam jak ktoś się zatrzyma to bardzo
pieszemu się przydaje. A jak jest luźno, to rzeczywiście niewiele to daje.

  Jak pokonuję skrzyżowanie jako pieszy ot mnie irytują kierowcy zatrzymujący się, kiedy za nimi pusto. Niechby przejechał a ja bym przeszedł. Co innego jak jest sznur aut. Wtedy każdy ciśnie na zderzak następnego żeby się z boku nikt nie wepchał.

177 Data: Pa?dziernik 10 2014 06:31:50
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Smok Eustachy"  napisał w wiadomości grup

W dniu 07.10.2014 o 16:44, Shrek pisze:
/.../
No nie  - na wielu jednopasmowych drogach snują się sznury aut z
niewielką w sumie prędkością i tam jak ktoś się zatrzyma to bardzo
pieszemu się przydaje. A jak jest luźno, to rzeczywiście niewiele to daje.

 Jak pokonuję skrzyżowanie jako pieszy ot mnie irytują kierowcy zatrzymujący się, kiedy za nimi pusto. Niechby przejechał a ja bym przeszedł.

Dokładnie.
A ten kretyński przepis usankcjonuje taką głupotę.

178 Data: Pa?dziernik 10 2014 14:58:11
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Witolko 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Smok Eustachy"  napisał w wiadomości grup


 Jak pokonuję skrzyżowanie jako pieszy ot mnie irytują kierowcy
zatrzymujący się, kiedy za nimi pusto. Niechby przejechał a ja bym
przeszedł.

Dokładnie.
A ten kretyński przepis usankcjonuje taką głupotę.

Mądry pieszy nie skorzysta z tego przepisu i poczeka w pewnej odległości od przejścia.
Głupi pieszy skorzysta, ale w wielu przypadkach miałby kłopoty z przejściem
i narażałby się przy tym na duże niebezpieczeństwo.

179 Data: Pa?dziernik 12 2014 19:24:30
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: neelix 


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Smok Eustachy"  napisał w wiadomości grup

 Jak pokonuję skrzyżowanie jako pieszy ot mnie irytują kierowcy
zatrzymujący się, kiedy za nimi pusto. Niechby przejechał a ja bym
przeszedł.
Dokładnie.
A ten kretyński przepis usankcjonuje taką głupotę.

Mądry pieszy nie skorzysta z tego przepisu i poczeka w pewnej odległości od przejścia.
Głupi pieszy skorzysta, ale w wielu przypadkach miałby kłopoty z przejściem
i narażałby się przy tym na duże niebezpieczeństwo.
-- -- -- -- -- -- -

Ale mądrych jest tylko 5%.

--
Pozdrawiam
neelix

180 Data: Pa?dziernik 10 2014 14:46:49
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Witolko 

Użytkownik "Smok Eustachy"  napisał w wiadomości


 Jak pokonuję skrzyżowanie jako pieszy ot mnie irytują kierowcy
zatrzymujący się, kiedy za nimi pusto. Niechby przejechał a ja bym
przeszedł.

To nie stój przy krawężniku jezdni.
To nie zbliżaj się do przejścia.
Stań przed przejściem w większej odległości i w ten sposób
daj znać kierowcy, że teraz nie zamierzasz wejść na przejście.

181 Data: Pa?dziernik 10 2014 22:52:07
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 10 Oct 2014, Witolko wrote:

Użytkownik "Smok Eustachy"  napisał

 Jak pokonuję skrzyżowanie jako pieszy ot mnie irytują kierowcy
zatrzymujący się, kiedy za nimi pusto. Niechby przejechał a ja bym
przeszedł.

To nie stój przy krawężniku jezdni.

  Dobrze prawisz.
  Na sporą część (większość co najmniej, nie gwarantuję że
znaczną) kierowców wystarczająco działa również gest
ręką (czytelny).

daj znać kierowcy,

  Otóż to.

  Smoku, dlaczego nie zadałeś sobie pytania "dlaczego"? ;)

pzdr, Gotfryd

182 Data: Pa?dziernik 12 2014 19:28:59
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: neelix 


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości Użytkownik "Smok Eustachy"  napisał w wiadomości

 Jak pokonuję skrzyżowanie jako pieszy ot mnie irytują kierowcy
zatrzymujący się, kiedy za nimi pusto. Niechby przejechał a ja bym
przeszedł.

To nie stój przy krawężniku jezdni.
To nie zbliżaj się do przejścia.
Stań przed przejściem w większej odległości i w ten sposób
daj znać kierowcy, że teraz nie zamierzasz wejść na przejście.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Pieszy to przeważnie ciemna masa tak jak rowerzysta. Wielu pieszych zamiast popatrzeć w lewo patrzy wyłącznie w prawo i lezie na jezdnię! Pieszy nie myśli, bo on musi przejść.

neelix

183 Data: Pa?dziernik 12 2014 19:21:29
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: neelix 


Użytkownik "Smok Eustachy"  napisał w wiadomości

W dniu 07.10.2014 o 16:44, Shrek pisze:
/.../
No nie  - na wielu jednopasmowych drogach snują się sznury aut z
niewielką w sumie prędkością i tam jak ktoś się zatrzyma to bardzo
pieszemu się przydaje. A jak jest luźno, to rzeczywiście niewiele to daje.
 Jak pokonuję skrzyżowanie jako pieszy ot mnie irytują kierowcy zatrzymujący się, kiedy za nimi pusto. Niechby przejechał a ja bym przeszedł. Co innego jak jest sznur aut. Wtedy każdy ciśnie na zderzak następnego żeby się z boku nikt nie wepchał.

Widocznie jest tak, że w ostatnim momencie kierowca musiałby spojrzeć w lusterko czy z tyłu jadą a wtedy straci z oczu owego pieszego, który sam może wpieprzyć się pod koła. Najlepiej nie zatrzymywać się bez powodu i nie zapraszać pieszego. Są przecież zasady pierwszeństwa. Jeśli stoi grupa to dochodzi ryzyko w postaci prowodyra.

--
Pozdrawiam
neelix

184 Data: Pa?dziernik 07 2014 02:37:57
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sun, 5 Oct 2014, neelix wrote:

Nie dziwię się tym, którzy nadal uciekają z POlandii.

....do krajów, w których ten przepis już jest od lat.
  Może rząd chce zatrzymać ucieczkę pieszych, co? :>
(albo kierowców, bo może to kierowcy uciekają do krajow w których ten
przepis jest od lat, nie wiem)

pzdr, Gotfryd

185 Data: Pa?dziernik 07 2014 20:36:12
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości

On Sun, 5 Oct 2014, neelix wrote:
Nie dziwię się tym, którzy nadal uciekają z POlandii.
...do krajów, w których ten przepis już jest od lat.
 Może rząd chce zatrzymać ucieczkę pieszych, co? :>
(albo kierowców, bo może to kierowcy uciekają do krajow w których ten
przepis jest od lat, nie wiem)

Przecież nie we wszystkich krajach tak jest. Jeśli tak się zdarzy to wyższe wypłaty to zrekompensują. :-)

--
Pozdrawiam
neelix

186 Data: Pa?dziernik 07 2014 22:51:11
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

Przecież nie we wszystkich krajach tak jest.

  Zgadza się. Ale my o krajach do których "idzie" masowa emigracja :D

pzdr, Gotfryd

187 Data: Pa?dziernik 05 2014 17:43:36
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 5 Oct 2014 14:08:38 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Właśnie po to ma być ten przepis. Przepuszczamy wszyscy, i słusznie.

Będą trupy. Mnóstwo.

Umiarkowanie.

I niewinni ludzie w więzieniach. Bo matolstwo już
przy obecnych przepisach włazi na przejścia prosto pod koła. A jak
sobie wbiją w te ostatnie 3 szare komórki, że mają bezwzględne
pierwszeństwo, to z pełnym przekonaniem, że samochód może przecież
stanąć w miejscu, będę włazić pod koła.

Jak tylko ten kretyński przepis wejdzie, to kupuję kamerkę do samochodu.

I co ci da ? Miales ustapic pierwszenstwa.

J.

188 Data: Pa?dziernik 05 2014 18:01:27
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F.,

Sunday, October 5, 2014, 5:43:36 PM, you wrote:

Właśnie po to ma być ten przepis. Przepuszczamy wszyscy, i słusznie.
Będą trupy. Mnóstwo.
Umiarkowanie.

Wspomnisz moje słowa...

I niewinni ludzie w więzieniach. Bo matolstwo już
przy obecnych przepisach włazi na przejścia prosto pod koła. A jak
sobie wbiją w te ostatnie 3 szare komórki, że mają bezwzględne
pierwszeństwo, to z pełnym przekonaniem, że samochód może przecież
stanąć w miejscu, będę włazić pod koła.
Jak tylko ten kretyński przepis wejdzie, to kupuję kamerkę do samochodu.
I co ci da ? Miales ustapic pierwszenstwa.

Będę miał przynajmniej jakiś wątek do obrony.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

189 Data: Pa?dziernik 05 2014 18:19:10
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 5 Oct 2014 18:01:27 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Hello J.F.,
Właśnie po to ma być ten przepis. Przepuszczamy wszyscy, i słusznie.
Będą trupy. Mnóstwo.
Umiarkowanie.
Wspomnisz moje słowa...

Narod tak szybko odruchow nie zatraci, wzrosnie powiedzmy o 1/4 to
raptem 50 rocznie.
No fakt - przez 10 lat sie uzbiera 500 ... mnostwo czy tyle co nic ?

I niewinni ludzie w więzieniach. Bo matolstwo już
przy obecnych przepisach włazi na przejścia prosto pod koła. A jak
sobie wbiją w te ostatnie 3 szare komórki, że mają bezwzględne
pierwszeństwo, to z pełnym przekonaniem, że samochód może przecież
stanąć w miejscu, będę włazić pod koła.
Jak tylko ten kretyński przepis wejdzie, to kupuję kamerkę do samochodu.
I co ci da ? Miales ustapic pierwszenstwa.
Będę miał przynajmniej jakiś wątek do obrony.

Jaki ?
Walisz w samochod ktory mial pierwszenstwo i kamerka cos pomaga ?
To i z pieszymi bedzie podobnie ... moze z rzadka wybiegnie jakis zza
kiosku ...

A potem ci jeszcze podlicza ile razy nie udzieliles pierwszenstwa i z
jaka predkoscia jechales, to dostaniesz maksymalny wyrok :-)

J.

190 Data: Pa?dziernik 05 2014 09:33:13
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor:

W dniu niedziela, 5 października 2014 17:43:36 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

Dnia Sun, 5 Oct 2014 14:08:38 +0200, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

>> Właśnie po to ma być ten przepis. Przepuszczamy wszyscy, i słusznie.

>

> Będą trupy. Mnóstwo.



Umiarkowanie.



> I niewinni ludzie w więzieniach. Bo matolstwo już

> przy obecnych przepisach włazi na przejścia prosto pod koła. A jak

> sobie wbiją w te ostatnie 3 szare komórki, że mają bezwzględne

> pierwszeństwo, to z pełnym przekonaniem, że samochód może przecież

> stanąć w miejscu, będę włazić pod koła.

>

> Jak tylko ten kretyński przepis wejdzie, to kupuję kamerkę do samochodu.



I co ci da ? Miales ustapic pierwszenstwa.



J.

Kamerka ma umożliwić ustalenie czy pierwszeństwo pieszego nie było wymuszone lub czy pieszy zachował dostateczną ostrożność wchodząc na przejście. Jak wprowadzą ten głupi przepis to mam nadzieję że nie zabronią rozglądania się przed wejściem na jezdnię. Inna będzie sytuacja jak na nagraniu pieszy rozgląda się, upewnia czy może wejść żeby skorzystać z pierwszeństwa w opuszczeniu przejścia. A inna jak na filmiku " 10 mniej ratuje życie" pizdek zasłania sobie patrzały torbą z jabłkami i włazi bez patrzenia na jezdnie. Na razie na każdym cmentarzu jest aleja tych co mieli pierwszeństwo. Podzielą ją i po lewej będą kierowcy a po prawej piesi. Pieszy ma nabyć przywileju pierwszeństwa na przejściu w momencie jak w sposób bezpieczny na nim się znalazł a nie w każdej sytuacji.

191 Data: Pa?dziernik 05 2014 18:58:39
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 5 Oct 2014 09:33:13 -0700 (PDT), 

W dniu niedziela, 5 października 2014 17:43:36 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:
Jak tylko ten kretyński przepis wejdzie, to kupuję kamerkę do samochodu.

I co ci da ? Miales ustapic pierwszenstwa.


Kamerka ma umożliwić ustalenie czy pierwszeństwo pieszego nie było
wymuszone lub czy pieszy zachował dostateczną ostrożność wchodząc
na przejście. Jak wprowadzą ten głupi przepis to mam nadzieję że
nie zabronią rozglądania się przed wejściem na jezdnię. Inna będzie
sytuacja jak na nagraniu pieszy rozgląda się, upewnia czy może
wejść żeby skorzystać z pierwszeństwa w opuszczeniu przejścia. A
inna jak na filmiku " 10 mniej ratuje życie" pizdek zasłania sobie
patrzały torbą z jabłkami i włazi bez patrzenia na jezdnie. Na
razie na każdym cmentarzu jest aleja tych co mieli pierwszeństwo.

Jak jedziesz droga z pierwszenstwem, to tez co skrzyzowanie sie
zatrzymujesz, rozgladasz czy nikt nie wymusza, ruszasz ostroznie ?
A jak ten na podporzadkowanej bedzie mial kamerke ?


Chyba ze jakos inaczej sformuluja ten przepis, np jak tym autobusem
ruszajacym z przystanku - ma i nie ma pierwszenstwa.

J.

192 Data: Pa?dziernik 05 2014 19:09:05
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Tom N 

J.F. w


Chyba ze jakos inaczej sformuluja ten przepis, np jak tym autobusem
ruszajacym z przystanku - ma i nie ma pierwszenstwa.

Czyli znowu trollmode u J.F....

Autobus nie ma pierwszeństwa -- raz, że stoi... I tyle wystarczy, żeby
wykazać, że trolujesz ;P


--
'Tom N'

193 Data: Pa?dziernik 05 2014 19:18:18
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 5 Oct 2014 19:09:05 +0200, Tom N napisał(a):

J.F. w
Chyba ze jakos inaczej sformuluja ten przepis, np jak tym autobusem
ruszajacym z przystanku - ma i nie ma pierwszenstwa.

Czyli znowu trollmode u J.F....

Autobus nie ma pierwszeństwa -- raz, że stoi... I tyle wystarczy, żeby
wykazać, że trolujesz ;P

Nie ma. A jednak ty jadac obok/za, masz mu ... ulatwic.

J.

194 Data: Pa?dziernik 05 2014 19:29:56
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Tom N 

J.F. w


Dnia Sun, 5 Oct 2014 19:09:05 +0200, Tom N napisał(a):
J.F. w
Chyba ze jakos inaczej sformuluja ten przepis, np jak tym autobusem
ruszajacym z przystanku - ma i nie ma pierwszenstwa.
Czyli znowu trollmode u J.F....
Autobus nie ma pierwszeństwa -- raz, że stoi... I tyle wystarczy, żeby
wykazać, że trolujesz ;P

Nie ma. A jednak ty jadac obok/za, masz mu ... ulatwic.

Ale nie ustąpić -- wiec nie pisz, że ma pierwszeństwo...

Art. 18. jest jasny, i wywodzenie z niego pierwszeństaw jest zwykłym
trollowaniem ;P


--
'Tom N'

195 Data: Pa?dziernik 05 2014 19:23:33
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości


Chyba ze jakos inaczej sformuluja ten przepis, np jak tym autobusem
ruszajacym z przystanku - ma i nie ma pierwszenstwa.

Pierwszeństwa to on nie ma. Podejrzewam, że zrobiłeś taki skrót myślowy. Kierowca autobusu ma świadomośc sytuacji i konsekwencji. Przynajmniej mamy prawo liczyć na jego znajomość przepisów. Pieszy to ciemna masa jak rowerzysta. Myślisz, że któryś przeczyta jak powinien zachować się? Wlezie bo słyszał że gdzieś dzwoni i dlatego, że inni tak ważą. Wieść gminna ma dużą moc.

--
Pozdrawiam
neelix

196 Data: Pa?dziernik 05 2014 10:32:27
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor:

W dniu niedziela, 5 października 2014 18:58:39 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

Dnia Sun, 5 Oct 2014 09:33:13 -0700 (PDT), 

> W dniu niedziela, 5 października 2014 17:43:36 UTC+2 użytkownik J.F.. napisał:

>>> Jak tylko ten kretyński przepis wejdzie, to kupuję kamerkę do samochodu.

>>

>> I co ci da ? Miales ustapic pierwszenstwa.

>>

>

> Kamerka ma umożliwić ustalenie czy pierwszeństwo pieszego nie było

> wymuszone lub czy pieszy zachował dostateczną ostrożność wchodząc

> na przejście. Jak wprowadzą ten głupi przepis to mam nadzieję że

> nie zabronią rozglądania się przed wejściem na jezdnię. Inna będzie

> sytuacja jak na nagraniu pieszy rozgląda się, upewnia czy może

> wejść żeby skorzystać z pierwszeństwa w opuszczeniu przejścia. A

> inna jak na filmiku " 10 mniej ratuje życie" pizdek zasłania sobie

> patrzały torbą z jabłkami i włazi bez patrzenia na jezdnie. Na

> razie na każdym cmentarzu jest aleja tych co mieli pierwszeństwo.



Jak jedziesz droga z pierwszenstwem, to tez co skrzyzowanie sie

zatrzymujesz, rozgladasz czy nikt nie wymusza, ruszasz ostroznie ?

A jak ten na podporzadkowanej bedzie mial kamerke ?





Chyba ze jakos inaczej sformuluja ten przepis, np jak tym autobusem

ruszajacym z przystanku - ma i nie ma pierwszenstwa.



J.

W sytuacji jaką opisałeś jadący po drodze z pierwszeństwem pomimo zasady ograniczonego zaufania wie ze ci z podporządkowanej wiedzą że są drudzy w kolejności. Że jest duża szansa że nie są pijani, naćpani. Przy nich przeciętny pieszy to ignorant czasami stwarzający zagrożenie na chodniku a co dopiero na jezdni. Przepis mógłby być w formie że jak stoi przy przejściu to ma pierwszeństwo. Ale żeby wejść to pomimo pierwszeństwa musi wykonać dodatkowe czynności. Pełna analogia z sytuacją w której nawet jak ktoś wjechał z drogi podporządkowanej lub zmieniło się światło jak był na skrzyżowaniu to ma pierwszeństwo w opuszczeniu skrzyżowania. To niech pieszy też ma pierwszeństwo w opuszczeniu przejścia jak już się na nim legalnie znalazł. W`ZSRR i pewno w Rosji wejście pieszego na jezdnię jest dobrze zdefiniowane. Pieszy wchodzi zawsze na własną odpowiedzialność. Poprawę bezpieczeństwa mogą zapewnić tylko środki techniczne a nie idiotyczny przepis. Jak na razie przepis ma na celu zwiększenie zużycia paliwa, zwiększenie zanieczyszczenia powietrza praz poprzez mylną interpretację przez pieszych wzrost wypadków na przejściach i bezpośrednio przy nich. Bo na logikę jak ktoś wejdzie metr od pasów to już się łapie na przywilej czy nie łapie.

197 Data: Pa?dziernik 05 2014 21:07:41
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Jawi"

Dzisiejsze ... prosta droga, jadę za jakimś samochodem, zbliżamy się do
przejścia, jakaś ofiara nadjeżdżająca z naprzeciwka robiąca dobrze
pieszym ostro hamuje by przepuścić, a ten przede mną nawet nie zdążył
zareagować i przejechał, ofiara walczy światłami i klaksonem gdy sama
wpuściła pieszego pod dwa samochody
Nooo,
Właśnie po to ma być ten przepis. Przepuszczamy wszyscy, i słusznie.

Pieszych nie należy przepuszczać by musieli spojrzeć i jak ktoś ich nie zauważy nie było tragedii.

198 Data: Pa?dziernik 03 2014 09:59:35
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Maciek 

W dniu 2014-10-02 o 22:39, Alf/red/ pisze:

No nie wiem, czasem stoją aż zacznę machać ręcamy. A czasem w ogóle
stoją z ręką w uchu i gapią się na niebo... I tak, przodem do mnie i pół
płytki chodnikowej od asfaltu.
Ostatnio zaobserwowana sytuacja: stoją dwie baby na przejściu i
plotkują. Obie przodem do jezdni, prawie na zebrze, normalnie 100% że
chcą przejść. Samochód przede mną zatrzymuje się i czeka. Czeka. Czeka.
Jedna z bab macha mu ręką, żeby jechał. Czeka. Wreszcie jedzie. Baby
kończą gadkę, jedna odwraca się na pięcie i odchodzi. Druga rusza wzdłuż
drogi chodnikiem. Kur*a!

--
Pozdrawiam
Maciek

199 Data: Pa?dziernik 03 2014 10:12:26
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 


Ostatnio zaobserwowana sytuacja: stoją dwie baby na przejściu i
plotkują. Obie przodem do jezdni, prawie na zebrze, normalnie 100% że
chcą przejść. Samochód przede mną zatrzymuje się i czeka. Czeka. Czeka.
Jedna z bab macha mu ręką, żeby jechał. Czeka. Wreszcie jedzie. Baby
kończą gadkę, jedna odwraca się na pięcie i odchodzi. Druga rusza wzdłuż
drogi chodnikiem. Kur*a!

No i co, stalo ci się coś bo musiałeś ruszyć dwa razy noga i raz ręką ? Czy może szkoda ci było  klocków hamulcowych ? Takie sytacje będą sie zdarzać, jednak jest ich promil. Owszem obie strony muszą się uczyć, ale zdecydowanie częściej kierowcy.

200 Data: Pa?dziernik 03 2014 10:27:59
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Czesław,

Friday, October 3, 2014, 10:12:26 AM, you wrote:

Ostatnio zaobserwowana sytuacja: stoją dwie baby na przejściu i
plotkują. Obie przodem do jezdni, prawie na zebrze, normalnie 100% że
chcą przejść. Samochód przede mną zatrzymuje się i czeka. Czeka. Czeka.
Jedna z bab macha mu ręką, żeby jechał. Czeka. Wreszcie jedzie. Baby
kończą gadkę, jedna odwraca się na pięcie i odchodzi. Druga rusza wzdłuż
drogi chodnikiem. Kur*a!
No i co, stalo ci się coś bo musiałeś ruszyć dwa razy noga i raz ręką ? Czy
może szkoda ci było  klocków hamulcowych ?

Szkoda przede wszystkim paliwa. Zbędny postój i ruszanie kosztuje.

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

201 Data: Pa?dziernik 03 2014 12:26:18
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 

Szkoda przede wszystkim paliwa. Zbędny postój i ruszanie kosztuje.

Za chwilę będzie stał na światłach i na kolejnych... Warto robić aferę bo raz na tydzień zatrzyma się przed zrzędzącymi babami ?:)

202 Data: Pa?dziernik 03 2014 16:35:50
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości grup

Szkoda przede wszystkim paliwa. Zbędny postój i ruszanie kosztuje.

Za chwilę będzie stał na światłach i na kolejnych... Warto robić aferę bo raz na tydzień zatrzyma się przed zrzędzącymi babami ?:)

A dla bab muszących poczekać chwilę przed jezdnią, aż będą mogły przejść na inny DLA NICH przeznaczony (w przeciwieństwie do jezdni przez którą chcą przejść) chodnik, to warto tą aferę robić?

203 Data: Pa?dziernik 03 2014 18:11:07
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 

A dla bab muszących poczekać chwilę przed jezdnią, aż będą mogły przejść na inny DLA NICH przeznaczony (w przeciwieństwie do jezdni przez którą chcą przejść) chodnik, to warto tą aferę robić?

Zdecydowanie warto, własnie o tym jest ten wątek. Przynajmniej pod tym względem czas juz opuścić trzeci świat.

204 Data: Pa?dziernik 03 2014 19:01:23
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości grup

A dla bab muszących poczekać chwilę przed jezdnią, aż będą mogły przejść na inny DLA NICH przeznaczony (w przeciwieństwie do jezdni przez którą chcą przejść) chodnik, to warto tą aferę robić?

Zdecydowanie warto

Aha.
No to nie mam więcej pytań, ani ochoty czytania dalej bzdur które wypisujesz.
PLONK

205 Data: Pa?dziernik 03 2014 19:17:15
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 

A dla bab muszących poczekać chwilę przed jezdnią, aż będą mogły przejść na inny DLA NICH przeznaczony (w przeciwieństwie do jezdni przez którą chcą przejść) chodnik, to warto tą aferę robić?

Zdecydowanie warto

Aha.
No to nie mam więcej pytań, ani ochoty czytania dalej bzdur które wypisujesz.
PLONK

Nie ma obowiązku czytania.
Niestety do pewnych spraw trzeba dorosnąć. Ale tak juz jest, że w wielu istotnych i ważnych kwestiach zawsze jesteśmy te 20 lat do tyłu w stosunku do cywilizowanych państw.
Martwi mnie tylko opór betonu który to opóźnia:/

206 Data: Pa?dziernik 04 2014 10:13:39
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Maciek 

W dniu 2014-10-03 o 19:17, Czesław Wiśniak pisze:

Nie ma obowiązku czytania.
Niestety do pewnych spraw trzeba dorosnąć. Ale tak juz jest, że w wielu
istotnych i ważnych kwestiach zawsze jesteśmy te 20 lat do tyłu w stosunku
do cywilizowanych państw.
Martwi mnie tylko opór betonu który to opóźnia:/
Do betonu powinno przede wszystkim dotrzeć, że najpierw należałoby
stworzyć sieć możliwie bezkolizyjnych dróg, omijających miejscowości, a
dopiero potem wdrażać takie chore przepisy. Wyjdzie, że przejeżdżając
przez wioskę bez chodnika i pobocza, taniej będzie przepchać samochód,
bo dzielni gminni strażnicy zaraz dojdą do tego, że niezłym biznesem
jest wysyłanie połowy obsady do "cywilnych" spacerów wzdłuż drogi,
podczas gdy druga umundurowana połowa będzie robić zdjęcia.


--
Pozdrawiam
Maciek

207 Data: Pa?dziernik 04 2014 10:33:00
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejśc iem. Projekt.
Autor: Liwiusz 

W dniu 2014-10-04 10:13, Maciek pisze:

przez wioskę bez chodnika i pobocza, taniej będzie przepchać samochód,

Jest to jakieś rozwiązanie, można też oddać prawo jazdy, skoro
bezpieczna jazda robi takie trudności.

--
Liwiusz

208 Data: Pa?dziernik 04 2014 04:00:46
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor:

W dniu sobota, 4 października 2014 10:33:00 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:

W dniu 2014-10-04 10:13, Maciek pisze:



> przez wioskę bez chodnika i pobocza, taniej będzie przepchać samochód,



Jest to jakieś rozwiązanie, można też oddać prawo jazdy, skoro

bezpieczna jazda robi takie trudności.



--

Liwiusz

Co Ty pierdolisz? Akurat w kwestii przejść dla pieszych nie widzę żeby coś niekorzystnego się działo. Wręcz przeciwnie. Większość kierowców stara się uważać. Ale nie może być patologicznych sytuacji że ktoś pieszym wmówi ze mają pierwszeństwo zawsze. Wczoraj skręcam w prawo. Skrzyżowanie nie regulowane. Facet ok czterdziestki wszedł na pasy z marszu. Bez patrzenia. Jak szedł tak wlazł na pasy. Nie stanowił dla mnie żadnego zagrożenia bo przepuszczałem te samochody co pierwszeństwo miały. Ale stanowił dla tych co przepuszczałem. Jak mu ktoś rzucił parę chujów to ryja wydarł że on na przejściu jest.

209 Data: Pa?dziernik 05 2014 15:32:21
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Liwiusz"


przez wioskę bez chodnika i pobocza, taniej będzie przepchać samochód,

Jest to jakieś rozwiązanie, można też oddać prawo jazdy, skoro
bezpieczna jazda robi takie trudności.

Babci ?

210 Data: Pa?dziernik 04 2014 12:05:00
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 4 Oct 2014, Maciek wrote:

Wyjdzie, że przejeżdżając
przez wioskę bez chodnika i pobocza,

  W sprawie formalnej.
  Dyskusja dotyczy pierwszeństwa NA PRZEJŚCIU.
  Przepisy dotyczące jezdni (pieszych na jezdni bez chodnika)
tudzież pobocza się *nie zmieniają*, ergo trollujesz :|

taniej będzie przepchać samochód,
bo dzielni gminni strażnicy zaraz dojdą do tego, że niezłym biznesem
jest wysyłanie połowy obsady do "cywilnych" spacerów wzdłuż drogi,
podczas gdy druga umundurowana połowa będzie robić zdjęcia.

  Tych nieistniejących przejść? :)

pzdr, Gotfryd

211 Data: Pa?dziernik 05 2014 16:52:21
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości

Aha.
No to nie mam więcej pytań, ani ochoty czytania dalej bzdur które wypisujesz.
PLONK
Nie ma obowiązku czytania.
Niestety do pewnych spraw trzeba dorosnąć. Ale tak juz jest, że w wielu istotnych i ważnych kwestiach zawsze jesteśmy te 20 lat do tyłu w stosunku do cywilizowanych państw.
Martwi mnie tylko opór betonu który to opóźnia:/

Niestety ostatnie 7 lat to zwycięstwo betonu nad rozumem. W kraju w którym obywatel zarabia 4-5 razy mniej niż w tych cywilizowanych a paliwo kosztuje tyle samo nie ma miejsca na debilne pomysły rządzących.
neelix
neelix

212 Data: Pa?dziernik 05 2014 17:50:15
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 5 Oct 2014 16:52:21 +0200, neelix napisał(a):

Niestety ostatnie 7 lat to zwycięstwo betonu nad rozumem. W kraju w którym
obywatel zarabia 4-5 razy mniej niż w tych cywilizowanych a paliwo kosztuje
tyle samo nie ma miejsca na debilne pomysły rządzących.

Zaraz zaraz - co proponujesz - doplaty do paliwa, czy doplaty do
pensji ?

Zachowajmy pewien rozsadek.


J.

213 Data: Pa?dziernik 05 2014 19:12:55
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Dnia Sun, 5 Oct 2014 16:52:21 +0200, neelix napisał(a):
Niestety ostatnie 7 lat to zwycięstwo betonu nad rozumem. W kraju w którym
obywatel zarabia 4-5 razy mniej niż w tych cywilizowanych a paliwo kosztuje
tyle samo nie ma miejsca na debilne pomysły rządzących.
Zaraz zaraz - co proponujesz - doplaty do paliwa, czy doplaty do
pensji ?
Zachowajmy pewien rozsadek.

A oni zachowują? Mają wszelkie dopłaty i kiedy tylko chcą. Emerytowi 35 zł brutto a sobie 400 zł. Jak powiedziała E. Kopacz: PO oderwała się od ludzi (od rzeczywistości). Takie wnioski po 7 latach to stanowczo za późno i nic z nich nadal nie wynika.

--
Pozdrawiam
neelix

214 Data: Pa?dziernik 05 2014 20:53:16
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 


Niestety ostatnie 7 lat to zwycięstwo betonu nad rozumem.
A wczesniej nie ?:)

W kraju w którym
obywatel zarabia 4-5 razy mniej niż w tych cywilizowanych a paliwo kosztuje
tyle samo

Czlowieku, jesli chcialbys zeby zarobki wiekszosci w PL byly na poziomie zachodu to wszyscy inwestorzy uciekliby z naszego kraju i co dalej ? Bezrobocie 40% i kolejne 2mln szykujace sie do wyjazdu ? Przeciez Polska nie ma zadnego kapitalu.
Z drugiej strony paliwo wiele tansze tez byc nie moze bo wysokosc stawek akcyzy i vatu sa narzucone przez UE.
Sytuacja jest podobna w calym bylym bloku wschodnim i nic tu sie nie zmieni. Byles naiwny i wierzyles w obietnice emerytury pod palmami dla szaraka ?:)

nie ma miejsca na debilne pomysły rządzących.

Akurat jest to jeden z nielicznych dobrych pomyslow. Przekonalem sie o tym dobitnie przez ostatnie 3 lata odprowadzajac i przyprowadzajac dziecko z przedszkola gdy codziennie musialem przechodzic przez przejscie bez swiatel na dwujezdniowej drodze o dwoch pasach dla kazdego kierunku.

215 Data: Pa?dziernik 05 2014 21:39:05
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości

Niestety ostatnie 7 lat to zwycięstwo betonu nad rozumem.
A wczesniej nie ?:)
W kraju w którym
obywatel zarabia 4-5 razy mniej niż w tych cywilizowanych a paliwo kosztuje
tyle samo
Czlowieku, jesli chcialbys zeby zarobki wiekszosci w PL byly na poziomie zachodu to wszyscy inwestorzy uciekliby z naszego kraju i co dalej ? Bezrobocie 40% i kolejne 2mln szykujace sie do wyjazdu ? Przeciez Polska nie ma zadnego kapitalu.
Z drugiej strony paliwo wiele tansze tez byc nie moze bo wysokosc stawek akcyzy i vatu sa narzucone przez UE.
Sytuacja jest podobna w calym bylym bloku wschodnim i nic tu sie nie zmieni. Byles naiwny i wierzyles w obietnice emerytury pod palmami dla szaraka ?:)

W nic nie wierzyłem. Przestań siać propagandę jak ci straszący PiSem. To złodziejsko-bandyckie systemy tak niewolą ludzi. Niszczą kraj, okradają, niewolą i pier..... takie farmazony.

nie ma miejsca na debilne pomysły rządzących.
Akurat jest to jeden z nielicznych dobrych pomyslow. Przekonalem sie o tym dobitnie przez ostatnie 3 lata odprowadzajac i przyprowadzajac dziecko z przedszkola gdy codziennie musialem przechodzic przez przejscie bez swiatel na dwujezdniowej drodze o dwoch pasach dla kazdego kierunku.

O jej. Ale Cię życie pokopało. Można się było tego spodziewać. Jesteś sędzią we własnej sprawie więc pozbawiony obiektywizmu i rozsądnego myślenia.
neelix

216 Data: Pa?dziernik 05 2014 22:25:46
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 


W nic nie wierzyłem. Przestań siać propagandę jak ci straszący PiSem. To
złodziejsko-bandyckie systemy tak niewolą ludzi. Niszczą kraj, okradają, niewolą i pier..... takie farmazony.

Odpowiadaj merytorycznie.
Jesli nie wierzyles to nie placz i zaden pis, po i inne sld itd. nic ci nie pomoze.
Badz mi wdzieczny, ze w skrocie wyjasnilem ci to czego nie rozumiesz tylko "pier....takie farmazony", ze zarobki niskie a paliwo drogie.

O jej. Ale Cię życie pokopało. Można się było tego spodziewać. Jesteś sędzią we własnej sprawie więc pozbawiony obiektywizmu i rozsądnego myślenia.

Mylisz sie. W koncu doswiadczylem tego co wiekszosc pieszych. Wynika to z moich obserwacji. Dlatego teraz gdy jade przepuszczam kazdego. Swietnie sie z tym czuje i mam satysfakcje gdy przez skinienie glowa lub podniesienie reki ktos mi podziekuje. Swiadczy to tylko o tym, jak rzadko piesi sa przepuszczani. To sie wlasnie musi zmienic.

217 Data: Pa?dziernik 05 2014 23:02:59
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości


W nic nie wierzyłem. Przestań siać propagandę jak ci straszący PiSem. To
złodziejsko-bandyckie systemy tak niewolą ludzi. Niszczą kraj, okradają, niewolą i pier..... takie farmazony.
Odpowiadaj merytorycznie.
Jesli nie wierzyles to nie placz i zaden pis, po i inne sld itd. nic ci nie pomoze.
Badz mi wdzieczny, ze w skrocie wyjasnilem ci to czego nie rozumiesz tylko "pier....takie farmazony", ze zarobki niskie a paliwo drogie.

Nic nie wyjaśniłeś, bo nie "otake Polske walczyliśmy" ! 25 lat to szmat czasu na unormalnienie życia. Chodzenie na wybory traci sens. Połowa nie chodzi. Głupcy, których jest większość wybierają zło i jeszcze je nadal bronią.

O jej. Ale Cię życie pokopało. Można się było tego spodziewać. Jesteś sędzią we własnej sprawie więc pozbawiony obiektywizmu i rozsądnego myślenia.

Mylisz sie. W koncu doswiadczylem tego co wiekszosc pieszych. Wynika to z moich obserwacji. Dlatego teraz gdy jade przepuszczam kazdego. Swietnie sie z tym czuje i mam satysfakcje gdy przez skinienie glowa lub podniesienie reki ktos mi podziekuje. Swiadczy to tylko o tym, jak rzadko piesi sa przepuszczani. To sie wlasnie musi zmienic.

Jesteś mazgaj. Nie zasłaniaj się fikcyjną większością, bo sąsiadka z góry i sąsiad z przeciwka to nie większość. Każdy z nas jest też pieszym a tylko mazgaje żądają szczególnych nieuzasadnionych przywilejów. Ja nie żądam by pociąg czy tramwaj zatrzymywał się na widok mojego auta, bo to absurd i nie pcham się pod koła. Czekam w szeregu na swoją kolej. Polecam rozum a nie emocje. Jezdnia jest dla pojazdów. Tam gdzie przechodzą piesi stawiać sygnalizatory w celu organizowania bezpiecznego ruchu, budować przejścia a nie wprowadzać debilne przepisy robiące jednym raj a drugim piekło. Nie ma zgody na święte krowy!

neelix

218 Data: Pa?dziernik 05 2014 23:43:41
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 

Nic nie wyjaśniłeś, bo nie "otake Polske walczyliśmy" ! 25 lat to szmat czasu na unormalnienie życia. Chodzenie na wybory traci sens. Połowa nie chodzi. Głupcy, których jest większość wybierają zło i jeszcze je nadal bronią.

Znowu to samo. Strasznie infantylny jestes i naiwny.

Jesteś mazgaj.

Ja ?
Ja sie bardzo ciesze, ze przepisy sie zmienia :)
To ty jestes beksa, bo ci sie to nie podoba. W kazdym poscie uzalasz sie nad soba.
Jesli zycie cie zle doswiadczylo sieroto to wyjedz tylko uwazaj tam na pieszych, bo kary troche wyzsze :)

 Ja nie żądam by pociąg czy tramwaj zatrzymywał się na widok mojego auta,

Acha, a od 20t TiRa zadasz, zeby sie zatrzymal czy nie ?
Idz lepiej spac :)

219 Data: Pa?dziernik 12 2014 19:35:11
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości

Nic nie wyjaśniłeś, bo nie "otake Polske walczyliśmy" ! 25 lat to szmat czasu na unormalnienie życia. Chodzenie na wybory traci sens. Połowa nie chodzi. Głupcy, których jest większość wybierają zło i jeszcze je nadal bronią.
Znowu to samo. Strasznie infantylny jestes i naiwny.
Jesteś mazgaj.
Ja ?
Ja sie bardzo ciesze, ze przepisy sie zmienia :)

A ja nie, bo wszelkie zmiany są bezmyślne, idiotyczne (typu copy-paste) i pasują u nas jak wół do karety.

To ty jestes beksa, bo ci sie to nie podoba. W kazdym poscie uzalasz sie nad soba.
Jesli zycie cie zle doswiadczylo sieroto to wyjedz tylko uwazaj tam na pieszych, bo kary troche wyzsze :)

Właśnie dlatego, że żyję tutaj to nienawidzę ściągania każdej obcej bredni typu światła w dzień bo w skandynawii świecą.

 Ja nie żądam by pociąg czy tramwaj zatrzymywał się na widok mojego auta,
Acha, a od 20t TiRa zadasz, zeby sie zatrzymal czy nie ?
Idz lepiej spac :)

A łaskę tir robi że ustąpi przed kilkuset tonami?

neelix

220 Data: Pa?dziernik 12 2014 23:02:12
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 


Ja sie bardzo ciesze, ze przepisy sie zmienia :)

A ja nie, bo wszelkie zmiany są bezmyślne, idiotyczne (typu copy-paste) i pasują u nas jak wół do karety.

Niepotrzebny trolling.

Właśnie dlatego, że żyję tutaj to nienawidzę ściągania każdej obcej bredni typu światła w dzień bo w skandynawii świecą.

Akurat byłem przeciwny paleniom swiatel nonstop jeśli tylko wszyscy w naszym kraju przy kiepskiej widoczności w dzien by je włączali. Niestety Polacy to nie Austriacy.
Dla pieszych też są zmieniane przepisy, np. kamizelki odblaskowe. Dla rowerzystów odpowiednie oświetlenie. Popieram.

 Ja nie żądam by pociąg czy tramwaj zatrzymywał się na widok mojego auta,
Acha, a od 20t TiRa zadasz, zeby sie zatrzymal czy nie ?
Idz lepiej spac :)

A łaskę tir robi że ustąpi przed kilkuset tonami?

Skład kolejowy zawsze ma pierwszeństwo bo rozpedza sie i hamuje na 2 km, taki transport bylby nieoplacalny gdyby musial zatrzymywac sie na kazdym przejezdzie. Tu straty bylyby ogromne, ale nie odpowiedziales mi na pytanie.
Dlaczego 20t TiR musi ustapić tobie, czasem nawet tramwaj ?

221 Data: Pa?dziernik 13 2014 19:26:26
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"


 Ja nie żądam by pociąg czy tramwaj zatrzymywał się na widok mojego auta,
Acha, a od 20t TiRa zadasz, zeby sie zatrzymal czy nie ?
Idz lepiej spac :)

A łaskę tir robi że ustąpi przed kilkuset tonami?

Skład kolejowy zawsze ma pierwszeństwo bo rozpedza sie i hamuje na 2 km, taki transport bylby nieoplacalny gdyby musial zatrzymywac sie na kazdym przejezdzie. Tu straty bylyby ogromne,

I co z tego ? Straty pojazdów na hamowaniach na jezdniach SĄ OGROMNE. Wystarczy sobie wyobrazić ile w trasie paliłby pojazd poruszający się ze średnią prędkością taką jak w mieście czyli np 30km/h i porównać z tym ile pali w mieście.

ale nie odpowiedziales mi na pytanie.
Dlaczego 20t TiR musi ustapić tobie, czasem nawet tramwaj ?

Bo niekiedy bierze udział w ruchu ulicznym. Jak pieszy wózek prowadzi po jezdni to też trzeba mu ustępować. Inaczej niż na przejściu.

222 Data: Pa?dziernik 13 2014 21:04:45
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 

Skład kolejowy zawsze ma pierwszeństwo bo rozpedza sie i hamuje na 2 km, taki transport bylby nieoplacalny gdyby musial zatrzymywac sie na kazdym przejezdzie. Tu straty bylyby ogromne,

I co z tego ?

To, co napisałem wyżej. Nie zrozumiałeś ?
Jesli pociąg miałby się zatrzymywac na przejazdach to ledwo gdyby się rozpędzil już musiłaby sie zatrzymywać.
Dlatego wiekszość torów można by zwinąć bo taki transport nie miałby sensu.
Samochody jak widac sobie radza.

Straty pojazdów na hamowaniach na jezdniach SĄ OGROMNE.

Straty są znacznie mniejsze jeśli na przejeździe zatrzyma sie 20 aut zamiast hamowac pociag. Przejazdów kolejowych jest na tyle mało, że dla samochodów nie stanowi to problemu, za to juz sobie wyobrazam korek na torach :)

Wystarczy sobie wyobrazić ile w trasie paliłby pojazd poruszający się ze średnią prędkością taką jak w mieście czyli np 30km/h i porównać z tym ile pali w mieście.

Ale samochody w trasie nie poruszają sie 30km/h mimo iż zatrzymuja sie na przejazdach i również nie wpłynie to znaczaco na spadek prędkości gdy będą zatrzymywać sie na przejsciach dlatego, ze  dotyczyc to bedzie glownie miast gdzie predkosc i tak juz jest niska, a bedzie znacznie bezpieczniej.

ale nie odpowiedziales mi na pytanie.
Dlaczego 20t TiR musi ustapić tobie, czasem nawet tramwaj ?

Bo niekiedy bierze udział w ruchu ulicznym. Jak pieszy wózek prowadzi po jezdni to też trzeba mu ustępować.

Wlasnie, czasem mimo znacznie wiekszej masy musimy ustapic.

Inaczej niż na przejściu.

No i to sie zmieni bo przejscie i okolica to specyficzne miejsce gdzie pieszy jako slabszy nawet nierozgarniety musi byc chroniony.
Dzisiaj przygotowywalem do nowych przepisow kilku kierowcow jadacych za mna. Przy pierwszym hamowaniu byli troche zaskoczeni, ale przy nastepnych pasach i nastepnych juz trzymali odpowiedni odstep i pieknie wszyscy zrobilismy to plynnie w ogole sie nie zatrzymujac tylko redukujac do 2. Kumaci piesi przeskoczyli przy okazji dziekujac.

223 Data: Pa?dziernik 14 2014 19:04:57
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"


I co z tego ?

To, co napisałem wyżej. Nie zrozumiałeś ?

Trochę mnie pop.. że komentuję te twoje bzdety

224 Data: Pa?dziernik 14 2014 20:12:11
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 

I co z tego ?

To, co napisałem wyżej. Nie zrozumiałeś ?

Trochę mnie pop.. że komentuję te twoje bzdety

Nawet nie trochę a bardzo. Tylko niestety chyba dużo wcześniej, zanim jeszcze zacząłeś cokolwiek komentować :)

225 Data: Pa?dziernik 13 2014 21:33:14
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: mk4 

On 2014-10-12 23:02, Czesław Wiśniak wrote:

Skład kolejowy zawsze ma pierwszeństwo bo rozpedza sie i hamuje na 2 km,
taki transport bylby nieoplacalny gdyby musial zatrzymywac sie na kazdym
przejezdzie.

Te bardzo podobnie jak samochod vs pieszy :). Pieszy rozpedza sie i hamuje na drodze hmm - 0.5m? Akcja ta generuje niemal zerowe koszty dla pieszego.

Historie jak to wyglada z samochodem sobie sam dopisz :>

--
mk4

226 Data: Pa?dziernik 13 2014 23:42:31
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 


Skład kolejowy zawsze ma pierwszeństwo bo rozpedza sie i hamuje na 2 km,
taki transport bylby nieoplacalny gdyby musial zatrzymywac sie na kazdym
przejezdzie.

Te bardzo podobnie jak samochod vs pieszy :). Pieszy rozpedza sie i hamuje na drodze hmm - 0.5m? Akcja ta generuje niemal zerowe koszty dla pieszego.

Historie jak to wyglada z samochodem sobie sam dopisz :>

Nic nie zrozumiales albo nie chciales. Napisalem ci, ze w takim przypadku transport kolejowy nie moglby istniec to primo, a secundo ilosc zatrzyman samochodu przepuszczajacego pieszego to bedzie niewielki % wszystkich zatrzyman, wiec koszt takze niewielki. Tu priorytetem jest bezpieczenstwo

227 Data: Pa?dziernik 18 2014 03:57:14
Temat: Re: Pierwszeństwo
Autor: Witolko 

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości

 nienawidzę ściągania każdej obcej bredni
neelix

Nikt nie ściąga obcych bredni.
Zanim jakieś prawo zacznie obowiązywać w Polsce to mnóstwo Polaków zastanawia się
nad projektem, przedstawiciele muszą to uchwalić, prezydent podpisać.

228 Data: Pa?dziernik 18 2014 09:33:55
Temat: Re: Pierwszeństwo
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Witolko"

 nienawidzę ściągania każdej obcej bredni
neelix

Nikt nie ściąga obcych bredni.
Zanim jakieś prawo zacznie obowiązywać w Polsce to mnóstwo Polaków zastanawia się
nad projektem, przedstawiciele muszą to uchwalić, prezydent podpisać.

--

To się właśnie zastanawiamy ale jakoś późno, więc chyba jednak się ściąga

229 Data: Pa?dziernik 21 2014 11:07:19
Temat: Re: Pierwszeństwo
Autor: neelix 


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości

 nienawidzę ściągania każdej obcej bredni
neelix

Nikt nie ściąga obcych bredni.
Zanim jakieś prawo zacznie obowiązywać w Polsce to mnóstwo Polaków zastanawia się
nad projektem, przedstawiciele muszą to uchwalić, prezydent podpisać.
-- -- -- -- -- --
Jakie mnóstwo? Grupy interesów. Przez 10 lat nie udawało się wprowadzić świateł w dzień do czasu nastania POszołomów. To importowi hurtownicy każdej głupoty. Prezydent podpisuje wszystko co mu partyjni koledzy podsuną.
neelix

230 Data: Pa?dziernik 23 2014 11:08:49
Temat: Re: Pierwszeństwo
Autor: Witolko 


Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości


Właśnie dlatego, że żyję tutaj to nienawidzę ściągania każdej obcej bredni

Tylko głupek nie korzysta z doświadczeń innych.
W Polsce mechanizm demokracji decyduje, czy wprowadzić to czy nie.

231 Data: Pa?dziernik 23 2014 20:18:45
Temat: Re: Pierwszeństwo
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Witolko"


Właśnie dlatego, że żyję tutaj to nienawidzę ściągania każdej obcej bredni

Tylko głupek nie korzysta z doświadczeń innych.
--
Znaczy się im większa brednia tym większy głupek czy może ... mędrek

232 Data: Pa?dziernik 06 2014 01:34:25
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Witolko 

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości


 Chodzenie na wybory traci sens.

Jeżeli nie wiesz na kogo głosować to pójście na wybory
nie ma sensu.

> Połowa nie chodzi.

Ich wybór. Nie wiedzą na kogo głosować to nie chodzą.

Głupcy, których jest większość wybierają zło i jeszcze je nadal bronią.

Ty mądraliński, co ty jeszcze tutaj robisz ? Czyżby już nie było
miejsca na swiecie dla tak mądrego jak ty ?

Każdy z nas jest też pieszym a tylko mazgaje żądają szczególnych
nieuzasadnionych przywilejów.

W pewnym wieku też będziesz mazgajem. Zapamiętaj to.
Dziecko nie mogące przejść też jest mazgajem ?

Tam gdzie przechodzą piesi stawiać sygnalizatory w celu organizowania
bezpiecznego ruchu, budować przejścia

I tak się robi. Jeżeli za mało to zbierz/znajdź pieniądze na więcej.

a nie wprowadzać debilne przepisy
neelix

Wymyśl lepsze przepisy i przekonaj większość.

233 Data: Pa?dziernik 05 2014 16:43:39
Temat: Re: Pierwsze�stwo pieszych przed przej�cie m.
Autor:

W dniu poniedziałek, 6 października 2014 01:34:25 UTC+2 użytkownik Witolko napisał:

Uďż˝ytkownik "neelix"  napisaďż˝ w wiadomoďż˝ci



> Uďż˝ytkownik "Czesďż˝aw Wiďż˝niak"  napisaďż˝ w wiadomoďż˝ci

>

>>

>  Chodzenie na wybory traci sens.



Je�eli nie wiesz na kogo g�osowa� to p�j�cie na wybory

nie ma sensu.



 > Poďż˝owa nie chodzi.



Ich wyb�r. Nie wiedz� na kogo g�osowa� to nie chodz�.



> G�upcy, kt�rych jest wi�kszo�� wybieraj� z�o i jeszcze je nadal broni�.



Ty m�drali�ski, co ty jeszcze tutaj robisz ? Czy�by ju� nie by�o

miejsca na swiecie dla tak m�drego jak ty ?



> Ka�dy z nas jest te� pieszym a tylko mazgaje ��daj� szczeg�lnych

> nieuzasadnionych przywilej�w.



W pewnym wieku te� b�dziesz mazgajem. Zapami�taj to.

Dziecko nie mog�ce przej�� te� jest mazgajem ?



> Tam gdzie przechodzďż˝ piesi stawiaďż˝ sygnalizatory w celu organizowania

> bezpiecznego ruchu, budowa� przej�cia



I tak si� robi. Je�eli za ma�o to zbierz/znajd� pieni�dze na wi�cej.



> a nie wprowadzaďż˝ debilne przepisy

> neelix



Wymy�l lepsze przepisy i przekonaj wi�kszo��.

lepsze są wymyślone i stosowane. Po co zmieniać na gorsze. Zamiast robić ruchy pozorowane niech posłowie zajmą się tak gospodarką żeby w formie podatków dała tyle kasy żeby każde przejście było wyposażone w sygnalizację na żÄ…danie. O kładkach i przejściach podziemnych nie wspominam bo są bardzo drogie. A drogowcy niech ustawią tam gdzie duży ruch że nie może się zapalić zielone dla pieszego częściej niż na przykład co 2 minuty.

234 Data: Pa?dziernik 12 2014 19:48:41
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: neelix 


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości

 Chodzenie na wybory traci sens.
Jeżeli nie wiesz na kogo głosować to pójście na wybory
nie ma sensu.

Głosowanie to zawsze wybór w ciemno. Najłatwiej głosować przeciw a nie za. Ja głosuje za.

> Połowa nie chodzi.
Ich wybór. Nie wiedzą na kogo głosować to nie chodzą.

Nie wiedzą, nie chodzą, ale mają najwięcej do powiedzenia. Z drugiej strony zawsze są tylko obietnice bez rezlizacji i kłamstwa. Może to oni są normalniejsi?

Głupcy, których jest większość wybierają zło i jeszcze je nadal bronią.
Ty mądraliński, co ty jeszcze tutaj robisz ? Czyżby już nie było
miejsca na swiecie dla tak mądrego jak ty ?

A mam inne wyjście? Czy każdy musi wyjechać?

Każdy z nas jest też pieszym a tylko mazgaje żądają szczególnych
nieuzasadnionych przywilejów.
W pewnym wieku też będziesz mazgajem. Zapamiętaj to.
Dziecko nie mogące przejść też jest mazgajem ?

Demagogia. Wejście na jezdnię tak jak wjazd na przejazd zawsze niesie ryzyko.

Tam gdzie przechodzą piesi stawiać sygnalizatory w celu organizowania
bezpiecznego ruchu, budować przejścia
I tak się robi. Jeżeli za mało to zbierz/znajdź pieniądze na więcej.

To robić. Unia dołoży. U nas na razie moda na ronda.

a nie wprowadzać debilne przepisy
Wymyśl lepsze przepisy i przekonaj większość.

Każdy kraj jest inny. Nasze przepisy były/są wystarczające. Kopiowanie i wklejanie to najgłupsza metoda.

neeli

235 Data: Pa?dziernik 13 2014 19:37:23
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "neelix"


Głosowanie to zawsze wybór w ciemno.

To losowanie a nie głosowanie :-)

236 Data: Pa?dziernik 14 2014 21:56:11
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: neelix 


Użytkownik "John Kołalsky"  napisał w wiadomości


Użytkownik "neelix"
Głosowanie to zawsze wybór w ciemno.
To losowanie a nie głosowanie :-)

Ja kiedyś kupiłem 5 losów. Nie dość, że wszystkie puste to 3 miały ten sam numer. :-(

--
Pozdrawiam
neelix

237 Data: Pa?dziernik 18 2014 04:32:19
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Witolko 


Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości


Jeżeli nie wiesz na kogo głosować to pójście na wybory
nie ma sensu.

Głosowanie to zawsze wybór w ciemno.

Tylko wtedy gdy ktoś pomyli lokal wyborczy z punktem totolotka.
Świadomi wyborcy nie muszą głosować w ciemno.

Każdy z nas jest też pieszym a tylko mazgaje żądają szczególnych
nieuzasadnionych przywilejów.

W pewnym wieku też będziesz mazgajem. Zapamiętaj to.
Dziecko nie mogące przejść też jest mazgajem ?

Demagogia.

To nie demagogia, to rzeczywistość.

Nasze przepisy były/są wystarczające.
neeli

Czy tak jest to się okaże po zakończeniu prac w Parlamencie.

238 Data: Pa?dziernik 05 2014 23:53:13
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: J.F. 

Dnia Sun, 5 Oct 2014 22:25:46 +0200, Czesław Wiśniak napisał(a):

Mylisz sie. W koncu doswiadczylem tego co wiekszosc pieszych. Wynika to z
moich obserwacji. Dlatego teraz gdy jade przepuszczam kazdego. Swietnie sie
z tym czuje i mam satysfakcje gdy przez skinienie glowa lub podniesienie
reki ktos mi podziekuje. Swiadczy to tylko o tym, jak rzadko piesi sa
przepuszczani. To sie wlasnie musi zmienic.

Hm, a w lusterko popatrzyles ?
Jesli nikogo z tylu nie bylo, to twoja decyzja, ale przejechalbys w
pare sekund, a hamowales dluzej.

Jesli za toba kilka pojazdow ... to kilka osob bedzie czekac, aby
jedna mogla przejsc kilkanascie s wczesniej, a to mniej wiecej tyle,
ile sie 20m przechodzi.

Jesli za toba caly sznur, to owszem, grzecznie jest pieszego
przepuscic.

J.

239 Data: Pa?dziernik 06 2014 18:19:14
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: mk4 

On 2014-10-05 22:25, Czesław Wiśniak wrote:


W nic nie wierzyłem. Przestań siać propagandę jak ci straszący PiSem. To
złodziejsko-bandyckie systemy tak niewolą ludzi. Niszczą kraj,
okradają, niewolą i pier..... takie farmazony.

Odpowiadaj merytorycznie.
Jesli nie wierzyles to nie placz i zaden pis, po i inne sld itd. nic ci
nie pomoze.
Badz mi wdzieczny, ze w skrocie wyjasnilem ci to czego nie rozumiesz
tylko "pier....takie farmazony", ze zarobki niskie a paliwo drogie.

O jej. Ale Cię życie pokopało. Można się było tego spodziewać. Jesteś
sędzią we własnej sprawie więc pozbawiony obiektywizmu i rozsądnego
myślenia.

Mylisz sie. W koncu doswiadczylem tego co wiekszosc pieszych.

Nie pitol farmazonow. Kazdy kierowca jest tez pieszym wiec doskonale doswiadcza tego o czym mowi.

Natomiast nie kazdy pieszy jest aktywnym kierowca. Wniosek? Piesi wnioskuja i dopominaja sie czegos o czym pojecia nie maja. Kierowcy wrecz przeciwnie - wystepuja w roli jednych i drugich.

Tak wiec nie siej propagandy jakoby kierowca to byl jakis stwor bez nog co chodzic nie moze.

--
mk4

240 Data: Pa?dziernik 12 2014 20:02:05
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "mk4"  napisał w wiadomości

On 2014-10-05 22:25, Czesław Wiśniak wrote:
W nic nie wierzyłem. Przestań siać propagandę jak ci straszący PiSem. To
złodziejsko-bandyckie systemy tak niewolą ludzi. Niszczą kraj,
okradają, niewolą i pier..... takie farmazony.
Odpowiadaj merytorycznie.
Jesli nie wierzyles to nie placz i zaden pis, po i inne sld itd. nic ci
nie pomoze.
Badz mi wdzieczny, ze w skrocie wyjasnilem ci to czego nie rozumiesz
tylko "pier....takie farmazony", ze zarobki niskie a paliwo drogie.
O jej. Ale Cię życie pokopało. Można się było tego spodziewać. Jesteś
sędzią we własnej sprawie więc pozbawiony obiektywizmu i rozsądnego
myślenia.
Mylisz sie. W koncu doswiadczylem tego co wiekszosc pieszych.
Nie pitol farmazonow. Kazdy kierowca jest tez pieszym wiec doskonale doswiadcza tego o czym mowi.
Natomiast nie kazdy pieszy jest aktywnym kierowca. Wniosek? Piesi wnioskuja i dopominaja sie czegos o czym pojecia nie maja. Kierowcy wrecz przeciwnie - wystepuja w roli jednych i drugich.
Tak wiec nie siej propagandy jakoby kierowca to byl jakis stwor bez nog co chodzic nie moze.

Zgadza się. Kierowca zna realia występujące w różnych "punktach siedzenia" i dostrzega zagrożenia wynikające z idiotycznych pomysłów. Pieszy to przeważnie ciemna masa. Nienależne przywileje dla ciemnej masy tylko jeszcze bardziej tę masę ogłupiają.

--
Pozdrawiam
neelix

241 Data: Pa?dziernik 18 2014 04:31:49
Temat: Re: Pierwszeństwo
Autor: Witolko 


Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości

 Kierowca zna realia występujące w różnych "punktach siedzenia" i
dostrzega zagrożenia wynikające z idiotycznych pomysłów. Pieszy to
przeważnie ciemna masa. Nienależne przywileje dla ciemnej masy tylko jeszcze
bardziej tę masę ogłupiają.
neelix

Poslużę się twoim tekstem, z drobną korektą:
Kierowcy to nie rzadko ciemna masa. Nienależne przywileje dla ciemnej
 masy tylko jeszcze bardziej tę masę ogłupiają.
Przykłady:
progi zwalniające  - dla ciemnej masy,
światła sygnalizacyjne dla jezdni na wielu skrzyżowaniach - dla ciemnej masy,
fotoradary, policja drogowa - dla ciemnej masy.

242 Data: Pa?dziernik 21 2014 11:17:23
Temat: Re: Pierwszeństwo
Autor: neelix 


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości

 Kierowca zna realia występujące w różnych "punktach siedzenia" i
dostrzega zagrożenia wynikające z idiotycznych pomysłów. Pieszy to
przeważnie ciemna masa. Nienależne przywileje dla ciemnej masy tylko jeszcze
bardziej tę masę ogłupiają.
neelix

Poslużę się twoim tekstem, z drobną korektą:
Kierowcy to nie rzadko ciemna masa. Nienależne przywileje dla ciemnej
 masy tylko jeszcze bardziej tę masę ogłupiają.
Przykłady:
progi zwalniające  - dla ciemnej masy,
światła sygnalizacyjne dla jezdni na wielu skrzyżowaniach - dla ciemnej masy,
fotoradary, policja drogowa - dla ciemnej masy.

-- -- -- -- -- -- -- --
To represje a nie przywileje. Poziomów ciemnoty nie da się porównać. Kierowca był lepiej lub gorzej ale jednak szkolony.
neelix

243 Data: Pa?dziernik 06 2014 23:21:51
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"


O jej. Ale Cię życie pokopało. Można się było tego spodziewać. Jesteś sędzią we własnej sprawie więc pozbawiony obiektywizmu i rozsądnego myślenia.

Mylisz sie. W koncu doswiadczylem tego co wiekszosc pieszych. Wynika to z moich obserwacji. Dlatego teraz gdy jade przepuszczam kazdego. Swietnie sie z tym czuje i mam satysfakcje gdy przez skinienie glowa lub podniesienie reki ktos mi podziekuje. Swiadczy to tylko o tym, jak rzadko piesi sa przepuszczani. To sie wlasnie musi zmienic.


A ja staję przed przejściem by przepuścić samochód bo nie potrzebuję by zatrzymując się tamował ruch. Nie potrzebuję by mi ktoś za to dziękował.

244 Data: Pa?dziernik 06 2014 07:01:36
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-05 21:39, neelix wrote:

O jej. Ale Cię życie pokopało. Można się było tego spodziewać. Jesteś
sędzią we własnej sprawie więc pozbawiony obiektywizmu i rozsądnego
myślenia.

Rozumiem, że twoim zdaniem na ten temat może się wypowiadać tylko osoba bez PJ i mieszkająca w odelgłości conajmniej kilometra od najbliższej drogi? No to ty też nie spełniasz:P

Shrek.

245 Data: Pa?dziernik 12 2014 20:07:43
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości

On 2014-10-05 21:39, neelix wrote:

O jej. Ale Cię życie pokopało. Można się było tego spodziewać. Jesteś
sędzią we własnej sprawie więc pozbawiony obiektywizmu i rozsądnego
myślenia.
Rozumiem, że twoim zdaniem na ten temat może się wypowiadać tylko osoba bez PJ i mieszkająca w odelgłości conajmniej kilometra od najbliższej drogi? No to ty też nie spełniasz:P

Ale poleciałeś w przeciwną stronę! Osoba nieposiadająca parasola nie może żądać zakazu padania deszczu. Warto zapytać np. rolników tak jak w kwestii ruchu kierowców, bo jezdnia jest dla pojazdów a pieszy jest w tym niebezpiecznym miejscu tylko gościem tak jak pojazd na chodniku.

neelix

246 Data: Pa?dziernik 12 2014 21:01:45
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-12 20:07, neelix wrote:

O jej. Ale Cię życie pokopało. Można się było tego spodziewać. Jesteś
sędzią we własnej sprawie więc pozbawiony obiektywizmu i rozsądnego
myślenia.
Rozumiem, że twoim zdaniem na ten temat może się wypowiadać tylko
osoba bez PJ i mieszkająca w odelgłości conajmniej kilometra od
najbliższej drogi? No to ty też nie spełniasz:P

Ale poleciałeś w przeciwną stronę!

NIe - to ty poleciałeś - Twoim zdaniem pieszy nie ma prawa się wypowiadać na temat przejść dla pieszych "bo jest sędzią we własnej sprawie". Rozumiem, że na temat kardiochirurgi prawo wypowiadać mają się tylko artyści malarze, no bo przecież nie kardiochirurdzy;)

No i ciekawe czemu pieszy miałby się nie wypowiadać a kierowca już jak najbardziej;)

Shrek.

247 Data: Pa?dziernik 14 2014 21:25:44
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości

On 2014-10-12 20:07, neelix wrote:
O jej. Ale Cię życie pokopało. Można się było tego spodziewać. Jesteś
sędzią we własnej sprawie więc pozbawiony obiektywizmu i rozsądnego
myślenia.
Rozumiem, że twoim zdaniem na ten temat może się wypowiadać tylko
osoba bez PJ i mieszkająca w odelgłości conajmniej kilometra od
najbliższej drogi? No to ty też nie spełniasz:P
Ale poleciałeś w przeciwną stronę!
NIe - to ty poleciałeś - Twoim zdaniem pieszy nie ma prawa się wypowiadać na temat przejść dla pieszych "bo jest sędzią we własnej sprawie". Rozumiem, że na temat kardiochirurgi prawo wypowiadać mają się tylko artyści malarze, no bo przecież nie kardiochirurdzy;)
No i ciekawe czemu pieszy miałby się nie wypowiadać a kierowca już jak najbardziej;)

Przejście to część jezdni a jezdnia jest dla pojazdów. Pieszy jest intruzem więc ma mniej do powiedzenia. Zawsze obowiązuje jakaś hierarchia.  I tak pieszy już ma przywilej, bo na przejściu jest chroniony prawem. Więcej nieuzasadnionych praw dla pieszych to ograniczenie praw kierowców i większe zagrożenie. Jako pieszy zdecydowanie protestuję przeciw pomysłom potraktowania mnie jak świętą krowę.

neelix

248 Data: Pa?dziernik 14 2014 22:37:22
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Witolko 


Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości


Pieszy jest intruzem więc ma mniej do powiedzenia.
<ciach>
Jako pieszy zdecydowanie protestuję przeciw pomysłom
potraktowania mnie jak świętą krowę.
neelix

Źle rozumujesz. Pieszy jest równoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego
i ma tyle samo do powiedzenia co inni. Jako kierowca
protestuję przeciw traktowaniu mnie jak świętą krowę.

249 Data: Pa?dziernik 21 2014 11:31:41
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości

Pieszy jest intruzem więc ma mniej do powiedzenia.
<ciach>
Jako pieszy zdecydowanie protestuję przeciw pomysłom
potraktowania mnie jak świętą krowę.
neelix

Źle rozumujesz. Pieszy jest równoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego
i ma tyle samo do powiedzenia co inni. Jako kierowca
protestuję przeciw traktowaniu mnie jak świętą krowę.

-- -- -- -- -- -
Pieszy na jezdni jest gościem, persona non grata. Pieszy porusza się po poboczu, chodniku a w ostateczności po jezdni, bo jezdnia to miejsce dla pojazdów. To jest całkiem logiczne. Pieszy jest uczestnikiem ruchu, bo jest na drodze. Równoprawność polega na przestrzeganiu prawa. Każdy porusza się na zasadach. Nadawanie nieuzasadnionych przywilejów to głupota.
neelix

250 Data: Pa?dziernik 14 2014 22:56:22
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-14 21:25, neelix wrote:

NIe - to ty poleciałeś - Twoim zdaniem pieszy nie ma prawa się
wypowiadać na temat przejść dla pieszych "bo jest sędzią we własnej
sprawie". Rozumiem, że na temat kardiochirurgi prawo wypowiadać mają
się tylko artyści malarze, no bo przecież nie kardiochirurdzy;)
No i ciekawe czemu pieszy miałby się nie wypowiadać a kierowca już jak
najbardziej;)

Przejście to część jezdni a jezdnia jest dla pojazdów. Pieszy jest
intruzem więc ma mniej do powiedzenia.

Gdyż, albowiem, ponieważ? Bo ustawa PoRd ma na to inne zdanie - pieszy na przejściu ma pierwszeństwo. Trochę ułomene, ale nie stawia go to w pozycji "gościa".

Zawsze obowiązuje jakaś
hierarchia.

No i właśnie się zmieni... Rozumiem, że cię to boli i na przykład na jezdni wyżej w hierarchi od małych mobilków stawiasz duże mobilki?

I tak pieszy już ma przywilej, bo na przejściu jest
chroniony prawem.

Hm - mniej więcej takie jak ofiara jest chroniona prawem przed dresem - niezły przywilej....

Więcej nieuzasadnionych praw dla pieszych to
ograniczenie praw kierowców i większe zagrożenie. Jako pieszy
zdecydowanie protestuję przeciw pomysłom potraktowania mnie jak świętą
krowę.

No to protestuj dalej.

Shrek.

251 Data: Pa?dziernik 15 2014 19:48:30
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Shrek"


NIe - to ty poleciałeś - Twoim zdaniem pieszy nie ma prawa się
wypowiadać na temat przejść dla pieszych "bo jest sędzią we własnej
sprawie". Rozumiem, że na temat kardiochirurgi prawo wypowiadać mają
się tylko artyści malarze, no bo przecież nie kardiochirurdzy;)
No i ciekawe czemu pieszy miałby się nie wypowiadać a kierowca już jak
najbardziej;)

Przejście to część jezdni a jezdnia jest dla pojazdów. Pieszy jest
intruzem więc ma mniej do powiedzenia.

Gdyż, albowiem, ponieważ? Bo ustawa PoRd ma na to inne zdanie - pieszy na przejściu ma pierwszeństwo. Trochę ułomene, ale nie stawia go to w pozycji "gościa".

Nie w tym sensie, że nie spieprzy z tego przejścia przed szybkim samochodem ?


Zawsze obowiązuje jakaś
hierarchia.

No i właśnie się zmieni... Rozumiem, że cię to boli i na przykład na jezdni wyżej w hierarchi od małych mobilków stawiasz duże mobilki?

Od razu boli, bądźmy ROZSĄDNI. Jeśli droga hamowania samochodu to np TRZYDZIEŚCI metrów a pieszego JEDEN to się pieszym stawia rogatki a nie wypuszcza ich na przejście.


I tak pieszy już ma przywilej, bo na przejściu jest
chroniony prawem.

Hm - mniej więcej takie jak ofiara jest chroniona prawem przed dresem - niezły przywilej....

Zakaz chodzenia w dresie ?


Więcej nieuzasadnionych praw dla pieszych to
ograniczenie praw kierowców i większe zagrożenie. Jako pieszy
zdecydowanie protestuję przeciw pomysłom potraktowania mnie jak świętą
krowę.

No to protestuj dalej.

Ja się zdroworozsądkowo przyłączam.

252 Data: Pa?dziernik 16 2014 00:15:31
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-15 19:48, John Kołalsky wrote:

Przejście to część jezdni a jezdnia jest dla pojazdów. Pieszy jest
intruzem więc ma mniej do powiedzenia.

Gdyż, albowiem, ponieważ? Bo ustawa PoRd ma na to inne zdanie - pieszy
na przejściu ma pierwszeństwo. Trochę ułomene, ale nie stawia go to w
pozycji "gościa".

Nie w tym sensie, że nie spieprzy z tego przejścia przed szybkim
samochodem ?

Pewnie jak da radę to spieprzy. Podobnie jak osobówka przed TIRem wyprzedzającym po lewej stronie wysepki. Tyle, że nijak nie definiuje to że osobówki są gości na jezdni przeznaczonej dla TIRów. Ja wiem, ze generalnie "duży może wiecej", ale cywilizacja polega na tym, że przynajmniej według prawa, niekoniecznie.

Zawsze obowiązuje jakaś
hierarchia.

No i właśnie się zmieni... Rozumiem, że cię to boli i na przykład na
jezdni wyżej w hierarchi od małych mobilków stawiasz duże mobilki?

Od razu boli, bądźmy ROZSĄDNI. Jeśli droga hamowania samochodu to np
TRZYDZIEŚCI metrów a pieszego JEDEN to się pieszym stawia rogatki a nie
wypuszcza ich na przejście.

Tir też ma dłuższą drogę hamowania, a jednak nie daje mu to pierwszeństwa.

I tak pieszy już ma przywilej, bo na przejściu jest
chroniony prawem.

Hm - mniej więcej takie jak ofiara jest chroniona prawem przed dresem
- niezły przywilej....

Zakaz chodzenia w dresie ?

Zakaz napierdalania ludzi bejzobolami i rozjeżdzania pieszych?

Więcej nieuzasadnionych praw dla pieszych to
ograniczenie praw kierowców i większe zagrożenie. Jako pieszy
zdecydowanie protestuję przeciw pomysłom potraktowania mnie jak świętą
krowę.

No to protestuj dalej.

Ja się zdroworozsądkowo przyłączam.

Powodzenia:P Choć z taki argumentami to powodzenia ci nie wróżę.

Shrek.

253 Data: Pa?dziernik 17 2014 22:28:37
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Shrek"


Przejście to część jezdni a jezdnia jest dla pojazdów. Pieszy jest
intruzem więc ma mniej do powiedzenia.

Gdyż, albowiem, ponieważ? Bo ustawa PoRd ma na to inne zdanie - pieszy
na przejściu ma pierwszeństwo. Trochę ułomene, ale nie stawia go to w
pozycji "gościa".

Nie w tym sensie, że nie spieprzy z tego przejścia przed szybkim
samochodem ?

Pewnie jak da radę to spieprzy. Podobnie jak osobówka przed TIRem wyprzedzającym po lewej stronie wysepki. Tyle, że nijak nie definiuje to że osobówki są gości na jezdni przeznaczonej dla TIRów. Ja wiem, ze generalnie "duży może wiecej", ale cywilizacja polega na tym, że przynajmniej według prawa, niekoniecznie.

TIR ... nie jeździ po wszystkich drogach


Zawsze obowiązuje jakaś
hierarchia.

No i właśnie się zmieni... Rozumiem, że cię to boli i na przykład na
jezdni wyżej w hierarchi od małych mobilków stawiasz duże mobilki?

Od razu boli, bądźmy ROZSĄDNI. Jeśli droga hamowania samochodu to np
TRZYDZIEŚCI metrów a pieszego JEDEN to się pieszym stawia rogatki a nie
wypuszcza ich na przejście.

Tir też ma dłuższą drogę hamowania, a jednak nie daje mu to pierwszeństwa.

Jednak nie organizuje się pod TIRy ruchu drogowego.

254 Data: Pa?dziernik 18 2014 08:01:56
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-17 22:28, John Kołalsky wrote:

Pewnie jak da radę to spieprzy. Podobnie jak osobówka przed TIRem
wyprzedzającym po lewej stronie wysepki. Tyle, że nijak nie definiuje
to że osobówki są gości na jezdni przeznaczonej dla TIRów. Ja wiem, ze
generalnie "duży może wiecej", ale cywilizacja polega na tym, że
przynajmniej według prawa, niekoniecznie.

TIR ... nie jeździ po wszystkich drogach

Pomidor.

Od razu boli, bądźmy ROZSĄDNI. Jeśli droga hamowania samochodu to np
TRZYDZIEŚCI metrów a pieszego JEDEN to się pieszym stawia rogatki a nie
wypuszcza ich na przejście.

Tir też ma dłuższą drogę hamowania, a jednak nie daje mu to
pierwszeństwa.

Jednak nie organizuje się pod TIRy ruchu drogowego.

No właśnie.

Shrek.

255 Data: Pa?dziernik 18 2014 09:31:13
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Shrek"


Pewnie jak da radę to spieprzy. Podobnie jak osobówka przed TIRem
wyprzedzającym po lewej stronie wysepki. Tyle, że nijak nie definiuje
to że osobówki są gości na jezdni przeznaczonej dla TIRów. Ja wiem, ze
generalnie "duży może wiecej", ale cywilizacja polega na tym, że
przynajmniej według prawa, niekoniecznie.

TIR ... nie jeździ po wszystkich drogach

Pomidor.

Od razu boli, bądźmy ROZSĄDNI. Jeśli droga hamowania samochodu to np
TRZYDZIEŚCI metrów a pieszego JEDEN to się pieszym stawia rogatki a nie
wypuszcza ich na przejście.

Tir też ma dłuższą drogę hamowania, a jednak nie daje mu to
pierwszeństwa.

Jednak nie organizuje się pod TIRy ruchu drogowego.

No właśnie.

No właśnie, a pod pieszych "chcesz" organizować

256 Data: Pa?dziernik 18 2014 18:27:30
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-18 09:31, John Kołalsky wrote:

Tir też ma dłuższą drogę hamowania, a jednak nie daje mu to
pierwszeństwa.

Jednak nie organizuje się pod TIRy ruchu drogowego.

No właśnie.

No właśnie, a pod pieszych "chcesz" organizować

Dlaczego pod pieszych - normalnie - skoro ma pierwszeństwo, to niech ma.

Shrek.

257 Data: Pa?dziernik 21 2014 11:57:59
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości

On 2014-10-18 09:31, John Kołalsky wrote:
Tir też ma dłuższą drogę hamowania, a jednak nie daje mu to
pierwszeństwa.
Jednak nie organizuje się pod TIRy ruchu drogowego.
No właśnie.
No właśnie, a pod pieszych "chcesz" organizować
Dlaczego pod pieszych - normalnie - skoro ma pierwszeństwo, to niech ma.

Prawa pieszego dzisiaj są wystarczające. Nadawanie przywilejów na jezdni jest nieuzasadnione i absurdalne. Jako pieszy nie chcę żadnych dodatkowych praw. Mogę spokojnie poczekać aż przejadą samochody. Mam swoje prawa na chodniku. Jeśli ktoś je zaburza to najczęściej rowerzyści. Zdarzają się też niedouczeni parkujący kierowcy, ale na to jest prawo i kary. Wczoraj by mnie baba rozjechała rowerem, która zamiast skręcać na skrzyżowaniu po jezdni skręcała na chodniku, bo jechała chodnikiem.
neelix

258 Data: Pa?dziernik 21 2014 19:06:52
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "neelix"

Tir też ma dłuższą drogę hamowania, a jednak nie daje mu to
pierwszeństwa.
Jednak nie organizuje się pod TIRy ruchu drogowego.
No właśnie.
No właśnie, a pod pieszych "chcesz" organizować
Dlaczego pod pieszych - normalnie - skoro ma pierwszeństwo, to niech ma.

Prawa pieszego dzisiaj są wystarczające. Nadawanie przywilejów na jezdni jest nieuzasadnione i absurdalne. Jako pieszy nie chcę żadnych dodatkowych praw. Mogę spokojnie poczekać aż przejadą samochody. Mam swoje prawa na chodniku. Jeśli ktoś je zaburza to najczęściej rowerzyści. Zdarzają się też niedouczeni parkujący kierowcy, ale na to jest prawo i kary. Wczoraj by mnie baba rozjechała rowerem, która zamiast skręcać na skrzyżowaniu po jezdni skręcała na chodniku, bo jechała chodnikiem.

A ja (też) wczoraj widziałem babę co skręcała w prawo jezdnią, ale:
1 - nie sygnalizowała tego, więc wydawało się, że chce jechać prosto ale
2 - jechała na prawo od samochodu z tyłu tak że kierowca jej nie widział a skręcał w prawo więc
3 - precz z rowerami

Nie mówię ile razy widziałem przed maską rower włączający się do ruchu, który nie sprawdzając czy coś jedzie włączał się do ruchu

259 Data: Pa?dziernik 22 2014 11:41:49
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-21 11:57, neelix wrote:

No właśnie, a pod pieszych "chcesz" organizować
Dlaczego pod pieszych - normalnie - skoro ma pierwszeństwo, to niech ma.

Prawa pieszego dzisiaj są wystarczające.

Widać doszli do wniosku, że nie są. Ja też jestem takiego zdania, ty przeciwnego. Bywa - na tym polega dyskusja. Tylko ty nie masz żadnych argumentów poza aksjomatem "pieszy na drodze jest gościem i persona non grata". Aksjomat to aksjomat - powinien być oczywisty. twój taki nie jest.

Nadawanie przywilejów na jezdni
jest nieuzasadnione i absurdalne.

Ale ja bardzo przepraszam - co nieuzasadnionego i absurdalnego jest w tym, że skoro ma pierwszeństwo, to ma mieć pierwszeństwa (a nie pierwszeństwo, jak nic nie jedzie). To obecny kształt prawa jest absurdalny - masz pierwszeństwo, ale jak jedzie "podporządkowany" to nie możesz z pierwszeństwa skorzystać. Takie "pierwszeństwo" tłumacząc na ludzki nazywa się "ustąp pierwszeństwa".


Jako pieszy nie chcę żadnych
dodatkowych praw. Mogę spokojnie poczekać aż przejadą samochody.

To czekaj...

 Mam
swoje prawa na chodniku. Jeśli ktoś je zaburza to najczęściej
rowerzyści. Zdarzają się też niedouczeni parkujący kierowcy, ale na to
jest prawo i kary. Wczoraj by mnie baba rozjechała rowerem, która
zamiast skręcać na skrzyżowaniu po jezdni skręcała na chodniku, bo
jechała chodnikiem.

A mi wczoraj baba drogę zajechała na jezdni. Ale co z tego wynika? Może zapytać wróżbity Macieja... ?

Shrek.

260 Data: Pa?dziernik 21 2014 11:44:14
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości

On 2014-10-14 21:25, neelix wrote:
NIe - to ty poleciałeś - Twoim zdaniem pieszy nie ma prawa się
wypowiadać na temat przejść dla pieszych "bo jest sędzią we własnej
sprawie". Rozumiem, że na temat kardiochirurgi prawo wypowiadać mają
się tylko artyści malarze, no bo przecież nie kardiochirurdzy;)
No i ciekawe czemu pieszy miałby się nie wypowiadać a kierowca już jak
najbardziej;)
Przejście to część jezdni a jezdnia jest dla pojazdów. Pieszy jest
intruzem więc ma mniej do powiedzenia.
Gdyż, albowiem, ponieważ? Bo ustawa PoRd ma na to inne zdanie - pieszy na przejściu ma pierwszeństwo. Trochę ułomene, ale nie stawia go to w pozycji "gościa".

 Przecież jakoś musi przedostać się na drugą stronę. Wyznaczono takie miejsce, ale wkraczanie na jezdnie ma odbywać się na określonych zasadach. Wyjątek potwierdza regułę. Obecne zasady są wystarczające. Ingerencje wynikające z fascynacji zachodnimi rozwiązaniami są wyrazem głupoty a nie postępu.

Zawsze obowiązuje jakaś
hierarchia.
No i właśnie się zmieni... Rozumiem, że cię to boli i na przykład na jezdni wyżej w hierarchi od małych mobilków stawiasz duże mobilki?

Zmieni? A to jest już nieuzasadnione i wręcz głupie zaburzenie przyjętego porządku. Jezdnia to część drogi właśnie dla pojazdów. Na tej drodze jest też chodnik, pobocze. Piesi dostali tę część drogi po której nie jeżdżą pojazdy. Wkraczanie na nieswoje czyni gościem. Parkowanie na przejściu jest zabronione a na chodniku dopuszczone na ścisłych zasadach.

I tak pieszy już ma przywilej, bo na przejściu jest
chroniony prawem.
Hm - mniej więcej takie jak ofiara jest chroniona prawem przed dresem - niezły przywilej....

Ruch drogowy to nie wolna amerykanka. Drogowe dresiarstwo jest namierzalne i karalne.

Więcej nieuzasadnionych praw dla pieszych to
ograniczenie praw kierowców i większe zagrożenie. Jako pieszy
zdecydowanie protestuję przeciw pomysłom potraktowania mnie jak świętą
krowę.
No to protestuj dalej.

Takie podejście przypomina arogancję ówczesnej władzy.
neelix

261 Data: Pa?dziernik 21 2014 20:51:34
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 21 Oct 2014, neelix wrote:

Obecne zasady są wystarczające.

  Obecne zasady *nie* są wystarczające, albo jak kto woli, stanowią
"nadgorliwość".
  Skutkiem jest całkiem częsta pretensja (a może bardziej poczucie
krzywdy) kierowcy, który nie może zrozumieć dlaczego został
uznany za winnego wypadku (dotyczy również obserwatorów).
  Bo "na codzień" wymusza i uważa że tak ma być.

pzdr, Gotfryd

262 Data: Pa?dziernik 22 2014 16:48:36
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości grup

On Tue, 21 Oct 2014, neelix wrote:

Obecne zasady są wystarczające.

 Obecne zasady *nie* są wystarczające, albo jak kto woli, stanowią
"nadgorliwość".

Wobec kierowców rzecz jasna.

263 Data: Pa?dziernik 23 2014 02:03:52
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 22 Oct 2014, Cavallino wrote:


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości grup
On Tue, 21 Oct 2014, neelix wrote:

Obecne zasady są wystarczające.

 Obecne zasady *nie* są wystarczające, albo jak kto woli, stanowią
"nadgorliwość".

Wobec kierowców rzecz jasna.

  Nie, wobec mających pierwszeństwo.

pzdr, Gotfryd

264 Data: Pa?dziernik 23 2014 17:29:13
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości grup

On Wed, 22 Oct 2014, Cavallino wrote:


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości grup
On Tue, 21 Oct 2014, neelix wrote:

Obecne zasady są wystarczające.

 Obecne zasady *nie* są wystarczające, albo jak kto woli, stanowią
"nadgorliwość".

Wobec kierowców rzecz jasna.

 Nie, wobec mających pierwszeństwo.

Albo których przeciwnicy mają zakaz.

265 Data: Pa?dziernik 22 2014 20:06:30
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"


Obecne zasady są wystarczające.

 Obecne zasady *nie* są wystarczające, albo jak kto woli, stanowią
"nadgorliwość".
 Skutkiem jest całkiem częsta pretensja (a może bardziej poczucie
krzywdy) kierowcy, który nie może zrozumieć dlaczego został
uznany za winnego wypadku (dotyczy również obserwatorów).
 Bo "na codzień" wymusza i uważa że tak ma być.

Ma być tak, że mniej zwrotny ma pierwszeństwo.

266 Data: Pa?dziernik 04 2014 10:31:38
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 3 Oct 2014, Cavallino wrote:

A dla bab muszących poczekać chwilę przed jezdnią,

....problemem jest definicja "chwili".

  Tak BTW - jeśli w proponowanych przepisach czegoś brakuje, to zalecanego
sygnału (ze strony pieszych) "jedź, poczekam".

  Tak offtopicznie, to w sumie w ogóle brakuje listy takich "zaleceń",
a swojego czasu stosowne przepisy były (np. bodaj do lat 60. ze strony
rowerzystów "będę się zatrzymywał/hamował" w postaci ręki pionowo do góry,
ciekawe jaki promil kierowców dziś jarzy co to znaczy).

pzdr, Gotfryd

267 Data: Pa?dziernik 04 2014 10:52:12
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości grup

On Fri, 3 Oct 2014, Cavallino wrote:

A dla bab muszących poczekać chwilę przed jezdnią,

...problemem jest definicja "chwili".


Nie ma takiej potrzeby, żeby to definiować.
Tak długo jak będzie trzeba.

Tak by się baby i pedalarze nie burzyły jak im DLA ICH WYGODY wybudują przejście podziemne, jak to jest w Poznaniu (dla pedalarzy z pięknym ślimakiem nawet).

268 Data: Pa?dziernik 04 2014 12:15:51
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 4 Oct 2014, Cavallino wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał
On Fri, 3 Oct 2014, Cavallino wrote:

A dla bab muszących poczekać chwilę przed jezdnią,

...problemem jest definicja "chwili".

Nie ma takiej potrzeby, żeby to definiować.
Tak długo jak będzie trzeba.

  No to podobnoż któraś telewizja chwaliła się posiadaniem
nagrania 8 minut (dziecko czekające przed przejściem).
  I raczej nie jest to rekord Polski.

DLA ICH WYGODY wybudują przejście podziemne

  Taką "wygodę", to można sobie wsadzić.
  Najlepiej, jak będziesz musiał przełazić takim wynalazkiem
będąc niesprawnym, to może zajarzysz co mam na myśli.

  Nie ma to jak komuś *utrudnić* życie i nazwać to "wygodą".
  Zaiste, godne polityka.

pzdr, Gotfryd

269 Data: Pa?dziernik 04 2014 12:52:34
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości grup

On Sat, 4 Oct 2014, Cavallino wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał
On Fri, 3 Oct 2014, Cavallino wrote:

A dla bab muszących poczekać chwilę przed jezdnią,

...problemem jest definicja "chwili".

Nie ma takiej potrzeby, żeby to definiować.
Tak długo jak będzie trzeba.

 No to podobnoż któraś telewizja chwaliła się posiadaniem
nagrania 8 minut (dziecko czekające przed przejściem).
 I raczej nie jest to rekord Polski.

DLA ICH WYGODY wybudują przejście podziemne

 Taką "wygodę", to można sobie wsadzić.

No i wsadzam, buty w nią gdy przechodzę przez jezdnię po której non stop jeżdżą pojazdy.
A nie jestem debilem, żeby wymagać żeby się zatrzymały, bo MNIE SIĘ NIE CHCE zejść po kilku schodach.



 Najlepiej, jak będziesz musiał przełazić takim wynalazkiem
będąc niesprawnym, to może zajarzysz co mam na myśli.

Są windy w tym celu.
Zresztą posługiwanie się argumentem niesprawnych to czysty populizm, a najbardziej leniwi i najgłośniej wrzeszczący są ci najbardziej sprawni i nazdrowsi.
Czyli grupa walczących pedalarzy z poznańską GW i Kompowskim na czele, dla których jedyną przyjemnością w życiu jest zrobienie na złość kierowcom samochodów.


 Nie ma to jak komuś *utrudnić* życie

Przejście podziemne (w zdecydowanej większości_ utrudnia życie tylko tym, którzy mają nierówno pod sufitem i chcieliby miast bez samochodów,
Oczywiści osiedlając się TYLKO tam, gdzie jest dobry dojazd drogami zrobionymi właśnie dla tych samochodów których ma nie być.

270 Data: Pa?dziernik 03 2014 23:46:50
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: mk4 

On 2014-10-03 12:26, Czesław Wiśniak wrote:

Szkoda przede wszystkim paliwa. Zbędny postój i ruszanie kosztuje.

Za chwilę będzie stał na światłach i na kolejnych... Warto robić aferę
bo raz na tydzień zatrzyma się przed zrzędzącymi babami ?:)

A tak bedzie stal i na przejsciu i na swiatlach.

Jak tam jak reduty bede bronil do samego konca tego, ze podstawa to plynny ruch pojazdow a pieszy jest gosciem na jezdni i jak juz to wielkorotnie pisalem - jest mu duzo latwiej chwile zaczekac. Zreszta jest to naturalne.

--
mk4

271 Data: Pa?dziernik 03 2014 15:14:18
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor:

W dniu piątek, 3 października 2014 23:46:50 UTC+2 użytkownik mk4 napisał:

On 2014-10-03 12:26, Czes�aw Wi�niak wrote:

>> Szkoda przede wszystkim paliwa. Zb�dny post�j i ruszanie kosztuje.

>

> Za chwil� b�dzie sta� na �wiat�ach i na kolejnych... Warto robi� afer�

> bo raz na tydzie� zatrzyma si� przed zrz�dz�cymi babami ?:)



A tak bedzie stal i na przejsciu i na swiatlach.



Jak tam jak reduty bede bronil do samego konca tego, ze podstawa to

plynny ruch pojazdow a pieszy jest gosciem na jezdni i jak juz to

wielkorotnie pisalem - jest mu duzo latwiej chwile zaczekac. Zreszta

jest to naturalne.



--

mk4

Mamy takie same poglądy. Samochody po chodnikach nie jeżdżą. Jezdnia to wrogie środowisko dla pieszych. Pierdolenie o Wersalu w czasie gdy toczy się wojna jest bez sensu i przyniesie dużo szkód. Najpierw trzeba pieszych wytresować żeby potrafili zachowywać się przewidywalnie. Takie coś musi potrwać kilka lat. W tym czasie powinni piesi stać się obiektem represji ze strony Policji i Straży Miejskiej. Jeśli wprowadzą bezmyślnie to co chcą to skończy się to holokaustem. Piesi będą uważali że zawsze mają pierwszeństwo. Posiadanie rejestratora stanie się koniecznością. Gdzieś przeczytane. Ludzi głupich jest niewiele. Za to są tak chujowo poustawiani że są wszędzie.

272 Data: Pa?dziernik 04 2014 03:08:10
Temat: Re: Pierwszeństwo ... kogucik obszczymurek.
Autor: Witolko 

Użytkownik  napisał w wiadomości

Gdzieś przeczytane. Ludzi głupich jest niewiele. Za to są tak <ciach> poustawiani że są wszędzie.

kogucik,
Idealnie pasuje do ciebie, obszczymurku.

273 Data: Pa?dziernik 04 2014 07:34:40
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-04 00:14,  wrote:

Mamy takie same poglądy. Samochody po chodnikach nie jeżdżą.

Jak nie, jak tak. Przecież stawanie na chodniku (i to niekoniecznie przy krawędzi jezdni jest normą. Przeciez się tam nie teleportują.

Shrek

274 Data: Pa?dziernik 03 2014 23:39:18
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor:

W dniu sobota, 4 października 2014 07:34:40 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:

On 2014-10-04 00:14,  wrote:



> Mamy takie same pogl�dy. Samochody po chodnikach nie je�d��.



Jak nie, jak tak. Przecieďż˝ stawanie na chodniku (i to niekoniecznie przy

kraw�dzi jezdni jest norm�.





Przeciez siďż˝ tam nie teleportujďż˝.



Shrek

Lepszym przykładem było by że wyjeżdża z bramy. Bo musi przeciąć naturalny trakt pieszych. Praktycznie codziennie tak robię. Powolutku wyjeżdżam i się okazuje ze ze dwie osoby powinny poczekać aż zjadę z chodnika. Powinny ale tego nie robią i koniecznie muszą przejść z przodu wchodząc na jezdnię. A ile razy opierdol zebrałem już przestałem liczyć. Albo przepychają się z tylu bo kurwa 10 sekund nie mogą poczekać. Jak miałem samochód z hakiem to nie raz słyszałem z tylu ciche puk i głośne o kurwa. Ja chce równouprawnienia. Jak piesi mają mieć pierwszeństwo na przejściach to ja chcę dla kierowców pierwszeństwa przy wyjeżdżaniu z bramy. I jeszcze chcę w sytuacji jak jest legalnie wyznaczony parking na chodniku możliwości rozpędzenia pieszych jak chcę zaparkować. A jak jakiegoś nieużytego trafię to ma zawsze być jego wina. I jeszcze chcę żeby przy każdym nie regulowanym światłami przejściu była obok przejścia siatka z dwu stron przejścia. Tak na 10-15 metrów i żeby był kawałek labiryntu żeby z marszu w poprzek się nie dało wejść na jezdnię, jak pizdek z jabłkami z reklamu jedz 10 mniej.  I jeszcze chcę żeby Policja i Straszniki jebały na funty i karały mandatami pieszych co zachowują się niebezpiecznie na jezdni nawet na przejściach dla pieszych i ich okolicach.

275 Data: Pa?dziernik 04 2014 10:39:26
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 3 Oct 2014,  wrote:

Lepszym przykładem było by że wyjeżdża z bramy.

  Przecina drogę, niestety.
  Chciałbyś, aby traktor przejeżdżający z pola po jednej stronie drogi
na drugą miał pierwszeństwo i "był w prawie" zatrzymać się w poprzek
któregoś pasa?

pzdr, Gotfryd

276 Data: Pa?dziernik 04 2014 14:25:13
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-04 08:39,  wrote:

Lepszym przykładem było by że wyjeżdża z bramy. Bo musi przeciąć naturalny trakt pieszych. Praktycznie codziennie tak robię. Powolutku wyjeżdżam i się okazuje ze ze dwie osoby powinny poczekać aż zjadę z chodnika

Powinny poczekać? Dlaczego?

Shrek.

277 Data: Pa?dziernik 04 2014 06:35:36
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor:

W dniu sobota, 4 października 2014 14:25:13 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:

On 2014-10-04 08:39,  wrote:



> Lepszym przyk�adem by�o by �e wyje�d�a z bramy. Bo musi przeci�� naturalny trakt pieszych. Praktycznie codziennie tak robi�. Powolutku wyje�d�am i si� okazuje ze ze dwie osoby powinny poczeka� a� zjad� z chodnika



Powinny poczekaďż˝? Dlaczego?



Shrek.
Bo nie zawsze da się od razu z bramy na jezdnię wyjechać bo ktoś jedzie. I trzeba go przepuścić. I jak wyjechałem i stoję a oni doszli to ja bylem pierwszy i oni powinni poczekać. Ja ich nie rozganiam ani nie rozjeżdżam jak wyjeżdżam z bramy tylko przepuszczam. To i oni mogą poczekać 10 sekund  bez wpierdalania się pod kola.

278 Data: Pa?dziernik 04 2014 15:47:51
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-04 15:35,  wrote:

Lepszym przyk�adem by�o by �e wyje�d�a z bramy. Bo musi przeci�� naturalny trakt pieszych. Praktycznie codziennie tak robi�. Powolutku wyje�d�am i si� okazuje ze ze dwie osoby powinny poczeka� a� zjad� z chodnika



Powinny poczekaďż˝? Dlaczego?



Shrek.
Bo nie zawsze da się od razu z bramy na jezdnię wyjechać bo ktoś jedzie.

Ale co to kogo obchodzi? Chcesz włączyć się do ruchu to czekaj. Owszem możesz liczyć na czyjąś uprzejmość, ale na zasadzie uprzejmości właśnie a nie "on powinien".


Shrek.

279 Data: Pa?dziernik 04 2014 07:19:51
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor:

W dniu sobota, 4 października 2014 15:47:51 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:

On 2014-10-04 15:35,  wrote:



>>> Lepszym przyk�adem by�o by �e wyje�d�a z bramy. Bo musi przeci�� naturalny trakt pieszych. Praktycznie codziennie tak robi�. Powolutku wyje�d�am i si� okazuje ze ze dwie osoby powinny poczeka� a� zjad� z chodnika

>>

>>

>>

>> Powinny poczekaďż˝? Dlaczego?

>>

>>

>>

>> Shrek.

> Bo nie zawsze da się od razu z bramy na jezdnię wyjechać bo ktoś jedzie.



Ale co to kogo obchodzi? Chcesz włączyć się do ruchu to czekaj. Owszem

możesz liczyć na czyjąś uprzejmość, ale na zasadzie uprzejmości właśnie

a nie "on powinien".





Shrek.

Cos Ci się popierdoliło. Ale jak już to jeśli mam czekać łaskawie na dobroduszność pieszych ze mnie przepuszczą żebym z bramy wyjechał na jezdnię to niech tak myślące kurwy czekają do usranej śmierci aż ich ktoś przepości na przejściu.

280 Data: Pa?dziernik 04 2014 16:33:47
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-04 16:19,  wrote:

Ale co to kogo obchodzi? Chcesz włączyć się do ruchu to czekaj. Owszem

możesz liczyć na czyjąś uprzejmość, ale na zasadzie uprzejmości właśnie

a nie "on powinien".

Cos Ci się popierdoliło.

Nie, nie popierdoliło mi się, jestem pewny, że ostatnio jak czytałem PoRD to stało tam napisane, że włączający się do ruchu ma ustąpić pierwszeństwa pojazdom i _innym_ uczestnikom ruchu.

Ale jak już to jeśli mam czekać łaskawie na dobroduszność pieszych ze mnie przepuszczą żebym z bramy wyjechał na jezdnię to niech tak myślące kurwy czekają do usranej śmierci aż ich ktoś przepości na przejściu.

Melisy?

Shrek.

281 Data: Pa?dziernik 04 2014 16:55:43
Temat: Re: Pierwszeństwo ... kogucik, obszczymurku.
Autor: Witolko 

Użytkownik  napisał w wiadomości


Cos Ci się ...

kogucik, obszczymurku
jesteś w publicznym miejscu, nie wśród kolesi obszczymurków.

282 Data: Pa?dziernik 04 2014 17:07:06
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Witolko 

Użytkownik  napisał w wiadomości


 Ale jak już to jeśli mam czekać łaskawie na dobroduszność pieszych ze mnie
przepuszczą żebym z bramy wyjechał na jezdnię to niech tak .... czekają do
usranej śmierci aż ich ktoś przepości na przejściu.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- --
I z powodu takich debili jak ty, uchwalą pierwszeństwo dla pieszych
oczekujących/wchodzących.

283 Data: Pa?dziernik 05 2014 10:19:32
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Jawi 

W dniu 2014-10-04 16:19,  pisze:

Cos Ci się popierdoliło. Ale jak już to jeśli mam czekać łaskawie na dobroduszność pieszych
ze mnie przepuszczą żebym z bramy wyjechał na jezdnię to niech tak myślące kurwy czekają do usranej
śmierci aż ich ktoś przepości na przejściu.
Musisz być znany w okolicy :)
Pisać normalnym językiem nie potrafisz, bo Ci od raz żyłka pęka.
Cytować też nie potrafisz.
Używać komputera też.
Widzisz, nawet Ci piesi z Twojego podwórka Cie traktują jak trędowatego :)

284 Data: Pa?dziernik 05 2014 10:33:31
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Jawi 

W dniu 2014-10-05 10:19, Jawi pisze:

W dniu 2014-10-04 16:19,  pisze:
Cos Ci się popierdoliło. Ale jak już to jeśli mam czekać łaskawie na
dobroduszność pieszych
ze mnie przepuszczą żebym z bramy wyjechał na jezdnię to niech tak
myślące kurwy czekają do usranej
śmierci aż ich ktoś przepości na przejściu.
Musisz być znany w okolicy :)
Pisać normalnym językiem nie potrafisz, bo Ci od raz żyłka pęka.
Cytować też nie potrafisz.
Używać komputera też.
Widzisz, nawet Ci piesi z Twojego podwórka Cie traktują jak trędowatego :)
Hmm, z tego wynika że ja też nie :)

285 Data: Pa?dziernik 05 2014 20:38:11
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: masti 

 wrote:

Cos Ci się popierdoliło. Ale jak już to jeśli mam czekać łaskawie na dobroduszność pieszych ze mnie przepuszczą żebym z bramy wyjechał na jezdnię to niech tak myślące kurwy czekają do usranej śmierci aż ich ktoś przepości na przejściu.

lepiej oddaj prawo jazdy i przesiądź się na tramwaj. Z tym poziomem
agrsji drogowej kiedyś trafisz na silniejszego

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

286 Data: Pa?dziernik 04 2014 17:01:38
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 4 Oct 2014,  wrote:

W dniu sobota, 4 października 2014 14:25:13 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:
Powinny poczekaďż˝? Dlaczego?

Bo nie zawsze da się od razu z bramy na jezdnię wyjechać bo ktoś jedzie.

  Ale przecież "Tobie się należy".
  Prawo wjazdu z bramy na *DROGĘ*.

I trzeba go przepuścić.

  A pieszych nie.
  Bo jadących traktujesz jak świętą krowę której nie wolno przeciąć
kierunku jazdy ;>

I jak wyjechałem i stoję a oni doszli to ja bylem pierwszy

  Toć pytałem, czy facio z pola przejeżdżający w poprzek drogi może sobie
stanąć w poprzek pierwszego pasa, "bo tam dalej jechali a tu ja byłem
pierwszy i stoję".
  Z p. widzenia prawa to jest *TEN* przypadek.

  Na dobrą sprawę, to powinineś mieć pretensje do tych na jezdni - że
widząc, iż już się na drogę wpakowałeś, "powinni" Ci ułatwić zajęcie
właściwego miejsca.
  Uwaga - piszę poważnie (szczególnie, że przy włączaniu często linie
drzew, słupów itp utrudniają ogląd sytuacji i to ten na jezdni dużo
lepiej widzi co się dzieje - rzecz jasna, nie powinien stawać
widząc jednoślady "motocykle są wszędzie" i "rower się wszędzie
zmieści")

pzdr, Gotfryd

287 Data: Pa?dziernik 04 2014 00:22:58
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 

A tak bedzie stal i na przejsciu i na swiatlach.

Jak tam jak reduty bede bronil do samego konca tego, ze podstawa to plynny ruch pojazdow a pieszy jest gosciem na jezdni i jak juz to wielkorotnie pisalem - jest mu duzo latwiej chwile zaczekac. Zreszta jest to naturalne.

Nie widzę tu nic naturalnego. Temat juz był przerabiany 100x, czekamy teraz w jakim stopniu zajdą zmiany w przepisach bo oglądanie tego posiedzenia podkomisji nie napawa optymizmem na jednoznaczne konkretne rozwiaznia.
Ogolnie jak na to patrze to nie dziwi mnie prawny burdel w tym kraju.

288 Data: Pa?dziernik 14 2014 19:27:54
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor:

W dniu 03.10.2014 23:46, mk4 pisze:

Jak tam jak reduty bede bronil do samego konca tego, ze podstawa to
plynny ruch pojazdow

Płynny ruch pieszych też jest ważny.

a pieszy jest gosciem na jezdni

Pieszy jest gościem na autostradzie i jakiejś obwodnicy. W zwartej tkance miejskiej to samochód jest intruzem.

p. m.

289 Data: Pa?dziernik 14 2014 19:40:24
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "m"  napisał w wiadomości grup

W dniu 03.10.2014 23:46, mk4 pisze:
Jak tam jak reduty bede bronil do samego konca tego, ze podstawa to
plynny ruch pojazdow

Płynny ruch pieszych też jest ważny.

Nie, jeśli wpływa na niepłynność ruchu pojazdów.


a pieszy jest gosciem na jezdni

Pieszy jest gościem na autostradzie i jakiejś obwodnicy.

Na każdej jezdni.


W zwartej tkance miejskiej to samochód jest intruzem.

Wyprowadź się na wieś - tam będziesz miał mniej przeszkadzających Ci samochodów.
Nie pomyliłeś przypadkiem grup?
Co tu robisz z takimi tekstami?
PLONK WARNING trollu.

290 Data: Pa?dziernik 14 2014 20:52:55
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "m"

Jak tam jak reduty bede bronil do samego konca tego, ze podstawa to
plynny ruch pojazdow

Płynny ruch pieszych też jest ważny.

NA CHODNIKU


a pieszy jest gosciem na jezdni

Pieszy jest gościem na autostradzie i jakiejś obwodnicy. W zwartej tkance miejskiej to samochód jest intruzem.

NA CHODNIKU

291 Data: Pa?dziernik 14 2014 23:03:30
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor:

W dniu 14.10.2014 20:52, John Kołalsky pisze:


Użytkownik "m"
Jak tam jak reduty bede bronil do samego konca tego, ze podstawa to
plynny ruch pojazdow

Płynny ruch pieszych też jest ważny.

NA CHODNIKU

Dlaczego tylko na chodniku?



a pieszy jest gosciem na jezdni

Pieszy jest gościem na autostradzie i jakiejś obwodnicy. W zwartej tkance
miejskiej to samochód jest intruzem.

NA CHODNIKU

Nie. W mieście to pieszy jest tym który był tam wcześniej, a dopiero potem pojawiły się samochody. Trzymając się poetyki gość-gospodarz.

p. m.

292 Data: Pa?dziernik 15 2014 17:15:14
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "m"  napisał w wiadomości grup

W dniu 14.10.2014 20:52, John Kołalsky pisze:

Użytkownik "m"
Jak tam jak reduty bede bronil do samego konca tego, ze podstawa to
plynny ruch pojazdow

Płynny ruch pieszych też jest ważny.

NA CHODNIKU

Dlaczego tylko na chodniku?



a pieszy jest gosciem na jezdni

Pieszy jest gościem na autostradzie i jakiejś obwodnicy. W zwartej tkance
miejskiej to samochód jest intruzem.

NA CHODNIKU

Nie.

Jak chcesz.
PLONK

W mieście to pieszy jest tym który był tam wcześniej, a dopiero potem pojawiły się samochody.

Jasne, ale zanim te samochody się pojawiły, to to Twoje miasto było wielkości wioski.
A urosło właśnie dzięki tym samochodom.

293 Data: Pa?dziernik 15 2014 22:06:01
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: wiecek 

Cavallino  w wiadomosci
 napisal:

Jasne, ale zanim te samochody się pojawiły, to to Twoje miasto
było wielkości wioski.
A urosło właśnie dzięki tym samochodom.

Nie chlej tyle ropy bo ci nigdy nie urośnie ten 'samochód'.

294 Data: Pa?dziernik 15 2014 19:54:45
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "m"


Jak tam jak reduty bede bronil do samego konca tego, ze podstawa to
plynny ruch pojazdow

Płynny ruch pieszych też jest ważny.

NA CHODNIKU

Dlaczego tylko na chodniku?

Ponieważ jak jego nazwa wskazuje DO TEGO SŁUŻY


a pieszy jest gosciem na jezdni

Pieszy jest gościem na autostradzie i jakiejś obwodnicy. W zwartej tkance
miejskiej to samochód jest intruzem.

NA CHODNIKU

Nie.

Tak :-)

W mieście to pieszy jest tym który był tam wcześniej, a dopiero potem pojawiły się samochody.

I pieszy miał pierwszeństwo. Potem pojawiły się drogi dla tych samochodów by mogły się normalnie poruszać. Potem przejścia dla pieszych by mogli przechodzić. A metro puścili pod ziemią :-)

Trzymając się poetyki gość-gospodarz.

Trzymając się za ręce ... trochę ROZSĄDKU

295 Data: Pa?dziernik 03 2014 16:34:20
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości grup


Ostatnio zaobserwowana sytuacja: stoją dwie baby na przejściu i
plotkują. Obie przodem do jezdni, prawie na zebrze, normalnie 100% że
chcą przejść. Samochód przede mną zatrzymuje się i czeka. Czeka. Czeka.
Jedna z bab macha mu ręką, żeby jechał. Czeka. Wreszcie jedzie. Baby
kończą gadkę, jedna odwraca się na pięcie i odchodzi. Druga rusza wzdłuż
drogi chodnikiem. Kur*a!

No i co, stalo ci się coś bo musiałeś ruszyć dwa razy noga i raz ręką ?

Widzę, że specjalnie dla Ciebie będę musiał zmodyfikować definicję kapelusza (dla ułatwienia), włączam więc w nią wszystkich którzy dokonują zamachu na oczywistą świętość, którą jest niezakłócony ruch silnikowych pojazdów mechanicznych po jezdniach.

KAPELUSZ PLONK

296 Data: Pa?dziernik 03 2014 18:12:30
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 

Widzę, że specjalnie dla Ciebie będę musiał zmodyfikować definicję kapelusza (dla ułatwienia), włączam więc w nią wszystkich którzy dokonują zamachu na oczywistą świętość, którą jest niezakłócony ruch silnikowych pojazdów mechanicznych po jezdniach.

KAPELUSZ PLONK

Hehe, dobra. Nie ma sprawy :)

297 Data: Pa?dziernik 09 2014 23:13:26
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Smok Eustachy 

W dniu 03.10.2014 o 16:34, Cavallino pisze:


/..../

cjalnie dla Ciebie będę musiał zmodyfikować definicję
kapelusza (dla ułatwienia), włączam więc w nią wszystkich którzy
dokonują zamachu na oczywistą świętość, którą jest niezakłócony ruch
silnikowych pojazdów mechanicznych po jezdniach.

KAPELUSZ PLONK
Trzeba zrobić zmianę organizacji ruchu. To jezdnie powinny przechodzić przez chodniki ergo samochód gościem na takim przejściu

298 Data: Pa?dziernik 10 2014 06:30:58
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Smok Eustachy"  napisał w wiadomości grup

W dniu 03.10.2014 o 16:34, Cavallino pisze:

/..../

cjalnie dla Ciebie będę musiał zmodyfikować definicję
kapelusza (dla ułatwienia), włączam więc w nią wszystkich którzy
dokonują zamachu na oczywistą świętość, którą jest niezakłócony ruch
silnikowych pojazdów mechanicznych po jezdniach.

KAPELUSZ PLONK
Trzeba zrobić zmianę organizacji ruchu. To jezdnie powinny przechodzić przez chodniki ergo samochód gościem na takim przejściu

Czasem tak się zdarza - np. jak chcesz wjechać w bramę.
Wtedy pierwszeństwo pieszych jest niepodważalne.

Czemu w odwrotnym przypadku nie ma być analogicznie?

299 Data: Pa?dziernik 10 2014 11:02:44
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 10 Oct 2014, Cavallino wrote:

Użytkownik "Smok Eustachy"  napisał
Trzeba zrobić zmianę organizacji ruchu. To jezdnie powinny przechodzić przez chodniki ergo samochód gościem na takim przejściu

Czasem tak się zdarza - np. jak chcesz wjechać w bramę.

  To nie jest przypadek analogiczny - to przecinanie innego pasa
ruchu tej samej drogi. Zamiast chodnika weź torowisko tramwajowe
(wzdłuż drogi, z boku jezdni, bywają takie) do porównania:
innym przypadkiem jest przecięcie torowiska drogi poprzecznej
na skrzyżowaniu, a innym przecinanie "swojego" torowiska
celem zjazdu z drogi "w pole".

pzdr, Gotfryd

300 Data: Pa?dziernik 10 2014 18:50:51
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości grup

On Fri, 10 Oct 2014, Cavallino wrote:

Użytkownik "Smok Eustachy"  napisał
Trzeba zrobić zmianę organizacji ruchu. To jezdnie powinny przechodzić przez chodniki ergo samochód gościem na takim przejściu

Czasem tak się zdarza - np. jak chcesz wjechać w bramę.

 To nie jest przypadek analogiczny - to przecinanie innego pasa
ruchu tej samej drogi.

Analogiczny - to (ten inny pas ruchu) działa w obie strony.

301 Data: Pa?dziernik 05 2014 16:45:51
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości


Ostatnio zaobserwowana sytuacja: stoją dwie baby na przejściu i
plotkują. Obie przodem do jezdni, prawie na zebrze, normalnie 100% że
chcą przejść. Samochód przede mną zatrzymuje się i czeka. Czeka. Czeka.
Jedna z bab macha mu ręką, żeby jechał. Czeka. Wreszcie jedzie. Baby
kończą gadkę, jedna odwraca się na pięcie i odchodzi. Druga rusza wzdłuż
drogi chodnikiem. Kur*a!
No i co, stalo ci się coś bo musiałeś ruszyć dwa razy noga i raz ręką ? Czy może szkoda ci było  klocków hamulcowych ? Takie sytacje będą sie zdarzać, jednak jest ich promil. Owszem obie strony muszą się uczyć, ale zdecydowanie częściej kierowcy.

Promil? Mało widzisz. Podobne sytuacje są zawsze i codziennie. Dzisiaj dopóki ktoś idący/stojący na chodniku nie włazi na przejście nie generuje dodatkowych kosztów. Finansujesz te wzrosty spalania i naprawy czy jesteś  z PO?
neelix

302 Data: Pa?dziernik 05 2014 18:31:32
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 


Promil? Mało widzisz. Podobne sytuacje są zawsze i codziennie. Dzisiaj
dopóki ktoś idący/stojący na chodniku nie włazi na przejście nie generuje dodatkowych kosztów. Finansujesz te wzrosty spalania i naprawy czy jesteś z PO?

Bardzo duzo widzę, wiem co piszę i jestem z WAW :)

303 Data: Pa?dziernik 05 2014 19:15:25
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości


Promil? Mało widzisz. Podobne sytuacje są zawsze i codziennie. Dzisiaj
dopóki ktoś idący/stojący na chodniku nie włazi na przejście nie generuje dodatkowych kosztów. Finansujesz te wzrosty spalania i naprawy czy jesteś z PO?
Bardzo duzo widzę, wiem co piszę i jestem z WAW :)

Więc brak obiektywizmu i złe wnioski. :-)
neelix

304 Data: Pa?dziernik 05 2014 20:03:57
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 

Promil? Mało widzisz. Podobne sytuacje są zawsze i codziennie. Dzisiaj
dopóki ktoś idący/stojący na chodniku nie włazi na przejście nie generuje dodatkowych kosztów. Finansujesz te wzrosty spalania i naprawy czy jesteś z PO?
Bardzo duzo widzę, wiem co piszę i jestem z WAW :)

Więc brak obiektywizmu i złe wnioski. :-)

Genialna teza, jesteś z PO ?:)

305 Data: Pa?dziernik 05 2014 21:46:46
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości

Promil? Mało widzisz. Podobne sytuacje są zawsze i codziennie. Dzisiaj
dopóki ktoś idący/stojący na chodniku nie włazi na przejście nie generuje dodatkowych kosztów. Finansujesz te wzrosty spalania i naprawy czy jesteś z PO?
Bardzo duzo widzę, wiem co piszę i jestem z WAW :)
Więc brak obiektywizmu i złe wnioski. :-)
Genialna teza, jesteś z PO ?:)

Zdaniem waszej premier PO oderwała się od ludzi, od rzeczywistości. Wyborcy PO mają tą samą chorobę.
neelix

306 Data: Pa?dziernik 05 2014 22:34:23
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 


Zdaniem waszej premier PO oderwała się od ludzi, od rzeczywistości. Wyborcy
PO mają tą samą chorobę.

Mysle, ze za duzo politykujesz. Proponuje, zeby zalil sie na innej grupie, ale zycze ci zeby wygrala ta partia, ktora tak bardzo ci sie podoba i gwarantuje ze za 4 lata bedziesz ja przeklinal.
Mnie to nie dotyczy jak powiedzial pewnien medrzec, ktorego pies ugryzl w drewniana noge.

307 Data: Pa?dziernik 05 2014 23:07:33
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości


Zdaniem waszej premier PO oderwała się od ludzi, od rzeczywistości. Wyborcy
PO mają tą samą chorobę.

Mysle, ze za duzo politykujesz. Proponuje, zeby zalil sie na innej grupie, ale zycze ci zeby wygrala ta partia, ktora tak bardzo ci sie podoba i gwarantuje ze za 4 lata bedziesz ja przeklinal.
Mnie to nie dotyczy jak powiedzial pewnien medrzec, ktorego pies ugryzl w drewniana noge.

Zbicie termometru nie zbije gorączki. Zło jakie odczuwamy bierze się z powodu złych rządów. To złe rządy tworzą złe prawo. Rządy składają się z polityków.
neelix

308 Data: Pa?dziernik 06 2014 01:48:21
Temat: Re: Pierwszeństwo ...
Autor: Witolko 

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości


Zło jakie odczuwamy bierze się z powodu złych rządów. To złe rządy tworzą
złe prawo.
neelix

Prawo uchwala parlament.
Rząd musi prawo przestrzegać i wykonywać uchwały/ustawy parlamentu.

309 Data: Pa?dziernik 05 2014 16:57:13
Temat: Re: Pierwsze�stwo ...
Autor:

W dniu poniedziałek, 6 października 2014 01:48:21 UTC+2 użytkownik Witolko napisał:

Uďż˝ytkownik "neelix"  napisaďż˝ w wiadomoďż˝ci



>

> Z�o jakie odczuwamy bierze si� z powodu z�ych rz�d�w. To z�e rz�dy tworz�

> z�e prawo.

> neelix



Prawo uchwala parlament.

Rz�d musi prawo przestrzega� i wykonywa� uchwa�y/ustawy parlamentu.

Wystarczy zmienić prawo w zakresie wynagradzania posłów, senatorów, prezydenta i wszystkich co są wybierani a problemy się skończą. Jak uzależnić pensje takich osób od wskaźników gospodarczych państwa to będą pracowali żeby były one najwyższe możliwe do osiągnięcia. A jak zmarnują czas na pierdoły to najniższa krajowa.

310 Data: Pa?dziernik 06 2014 02:09:35
Temat: Re: Pierwszeństwo ...
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 6 Oct 2014 01:48:21 +0200, Witolko napisał(a):

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości
Zło jakie odczuwamy bierze się z powodu złych rządów. To złe rządy tworzą
złe prawo.

Prawo uchwala parlament.
Rząd musi prawo przestrzegać i wykonywać uchwały/ustawy parlamentu.

Teoretycznie.
W praktyce to parlament wybiera rzad, rzad ma poparcie wiekszosci, i
zglasza projekty rzadowe.

J.

311 Data: Pa?dziernik 06 2014 08:09:16
Temat: Odp: Pierwszeństwo ...
Autor: Witolko 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Dnia Mon, 6 Oct 2014 01:48:21 +0200, Witolko napisał(a):
Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości
Zło jakie odczuwamy bierze się z powodu złych rządów. To złe rządy tworzą
złe prawo.

Prawo uchwala parlament.
Rząd musi prawo przestrzegać i wykonywać uchwały/ustawy parlamentu.

Teoretycznie.
W praktyce to parlament wybiera rzad, rzad ma poparcie wiekszosci, i
zglasza projekty rzadowe.
J.

Projekt rządowy parlament przyjmuje lub odrzuca,
czyli to parlament decyduje jakie jest prawo.

312 Data: Pa?dziernik 06 2014 08:23:08
Temat: Re: Pierwszeństwo ...
Autor: Witolko 

Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Dnia Mon, 6 Oct 2014 01:48:21 +0200, Witolko napisał(a):
Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości
Zło jakie odczuwamy bierze się z powodu złych rządów. To złe rządy
tworzą
złe prawo.

Prawo uchwala parlament.
Rząd musi prawo przestrzegać i wykonywać uchwały/ustawy parlamentu.

Teoretycznie.
W praktyce to parlament wybiera rzad, rzad ma poparcie wiekszosci, i
zglasza projekty rzadowe.
J.

Projekt rządowy parlament przyjmuje lub odrzuca,
czyli to parlament decyduje jakie jest prawo.

Oczywiście prezydent też ma w tym udział.

313 Data: Pa?dziernik 06 2014 09:42:04
Temat: Re: Pierwszeństwo ...
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 6 Oct 2014 08:23:08 +0200, Witolko napisał(a):

Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Prawo uchwala parlament.
Rząd musi prawo przestrzegać i wykonywać uchwały/ustawy parlamentu.

Teoretycznie.
W praktyce to parlament wybiera rzad, rzad ma poparcie wiekszosci, i
zglasza projekty rzadowe.

Projekt rządowy parlament przyjmuje lub odrzuca,
czyli to parlament decyduje jakie jest prawo.

Niby tak, ale czemu mialby odrzucic projekt uzgodniony przez zarzad
koalicji partii rzadzacych ? Do tego trzeba jakiejs wojny na gorze :-)

J.

314 Data: Pa?dziernik 12 2014 20:30:51
Temat: Re: Pierwszeństwo ...
Autor: neelix 


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Dnia Mon, 6 Oct 2014 01:48:21 +0200, Witolko napisał(a):
Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości
Zło jakie odczuwamy bierze się z powodu złych rządów. To złe rządy tworzą
złe prawo.
Prawo uchwala parlament.
Rząd musi prawo przestrzegać i wykonywać uchwały/ustawy parlamentu.
Teoretycznie.
W praktyce to parlament wybiera rzad, rzad ma poparcie wiekszosci, i
zglasza projekty rzadowe.
J.
Projekt rządowy parlament przyjmuje lub odrzuca,
czyli to parlament decyduje jakie jest prawo.
Oczywiście prezydent też ma w tym udział.

Dzisiaj prezydent tylko stwarza pozory a i tak wszystko podpisuje. Dlaczego? Bo jest z partii i bez jej poparcia nie będzie reelekcji.
neelix

315 Data: Pa?dziernik 12 2014 20:29:12
Temat: Re: Pierwszeństwo ...
Autor: neelix 


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Dnia Mon, 6 Oct 2014 01:48:21 +0200, Witolko napisał(a):
Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości
Zło jakie odczuwamy bierze się z powodu złych rządów. To złe rządy tworzą
złe prawo.
Prawo uchwala parlament.
Rząd musi prawo przestrzegać i wykonywać uchwały/ustawy parlamentu.
Teoretycznie.
W praktyce to parlament wybiera rzad, rzad ma poparcie wiekszosci, i
zglasza projekty rzadowe.
J.
Projekt rządowy parlament przyjmuje lub odrzuca,
czyli to parlament decyduje jakie jest prawo.

Teoretycznie. Mało tego. To partie i ich koalicje narzucają co ma przregłosować parlamentarna większość.
neelix

316 Data: Pa?dziernik 12 2014 20:26:38
Temat: Re: Pierwszeństwo ...
Autor: neelix 


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości

Zło jakie odczuwamy bierze się z powodu złych rządów. To złe rządy tworzą
złe prawo.
neelix
Prawo uchwala parlament.
Rząd musi prawo przestrzegać i wykonywać uchwały/ustawy parlamentu.

A większość parlamentarna to jest z opozycji czy z tej samej opcji co rząd?
neelix

317 Data: Pa?dziernik 05 2014 20:37:13
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: masti 

neelix wrote:


Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości


Promil? Mało widzisz. Podobne sytuacje są zawsze i codziennie. Dzisiaj
dopóki ktoś idący/stojący na chodniku nie włazi na przejście nie generuje
dodatkowych kosztów. Finansujesz te wzrosty spalania i naprawy czy jesteś
z PO?
Bardzo duzo widzę, wiem co piszę i jestem z WAW :)

Więc brak obiektywizmu i złe wnioski. :-)

wszystkie niezgodne z Twoimi sa złe. to już wiemy. Opowiedz to
lekarzowi. Może Ci pomoże.

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

318 Data: Pa?dziernik 05 2014 23:13:02
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości

neelix wrote:

Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości

Promil? Mało widzisz. Podobne sytuacje są zawsze i codziennie. Dzisiaj
dopóki ktoś idący/stojący na chodniku nie włazi na przejście nie generuje
dodatkowych kosztów. Finansujesz te wzrosty spalania i naprawy czy jesteś
z PO?
Bardzo duzo widzę, wiem co piszę i jestem z WAW :)
Więc brak obiektywizmu i złe wnioski. :-)
 wszystkie niezgodne z Twoimi sa złe. to już wiemy. Opowiedz to
lekarzowi. Może Ci pomoże.

Wszystkie, są was miliony i nawet jeden lekarz. Tak jest gdy brak argumentów.

neelix

319 Data: Pa?dziernik 06 2014 09:02:21
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: masti 

neelix wrote:


Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości

neelix wrote:

Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości

Promil? Mało widzisz. Podobne sytuacje są zawsze i codziennie. Dzisiaj
dopóki ktoś idący/stojący na chodniku nie włazi na przejście nie
generuje
dodatkowych kosztów. Finansujesz te wzrosty spalania i naprawy czy
jesteś
z PO?
Bardzo duzo widzę, wiem co piszę i jestem z WAW :)
Więc brak obiektywizmu i złe wnioski. :-)
 wszystkie niezgodne z Twoimi sa złe. to już wiemy. Opowiedz to
lekarzowi. Może Ci pomoże.

Wszystkie, są was miliony i nawet jeden lekarz. Tak jest gdy brak
argumentów.

widzisz. Wiesz to dobrze i brniesz dalej.

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

320 Data: Pa?dziernik 06 2014 18:59:31
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. P rojekt.
Autor: SW3 

W dniu 03.10.2014 o 10:12 Czesław Wiśniak  pisze:

No i co, stalo ci się coś bo musiałeś ruszyć dwa razy noga i raz ręką ?

Paliwo, czas, płynność ruchu. Razy ilość kierowców, którzy próbowali je  przepuścić.
Byłem raz świadkiem podobnej sytuacji, z tym, że po skończonej rozmowie  jedna z nich postanowiła przetestować refleks i hamulce kolejnego kierowcy.

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.  /Bastiat

321 Data: Pa?dziernik 04 2014 10:20:44
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 3 Oct 2014, Maciek wrote:

Ostatnio zaobserwowana sytuacja: stoją dwie baby na przejściu
i plotkują. Obie przodem do jezdni, prawie na zebrze, normalnie 100% że
chcą przejść.

  Owszem, za to powinna być sankcja.
  Coś w stylu "utrudnianie ruchu", ale pewnie brakuje dla odmiany
"obrębu przejśca dla pieszych" (bo na samym przejściu zakaz
zatrzymania oczywiście jest, ale potrzeba aby "wchodziło" ono
w głąb chodnika).
  Oczywiście, nagłośnienie w mediach też, ale nagłośnienie w mediach
sankcji by zadziałało, a "gołe" nagłośnienie w mediach... już coś
pisałem o "kulturze" :>

pzdr, Gotfryd

322 Data: Pa?dziernik 04 2014 10:53:39
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości grup

On Fri, 3 Oct 2014, Maciek wrote:

Ostatnio zaobserwowana sytuacja: stoją dwie baby na przejściu
i plotkują. Obie przodem do jezdni, prawie na zebrze, normalnie 100% że
chcą przejść.

 Owszem, za to powinna być sankcja.

Ale wiadomo, że nie będzie, więc forsowanie takich pomysłów jest złem samym w sobie.

323 Data: Pa?dziernik 14 2014 20:00:06
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neoniusz 

W dniu 02.10.2014 o 20:52, Shrek pisze:

Wiedzą co chcą zrobić - nie stoją sobie przy przejściach dla funu

Od 0:45 kilka sekund:

http://www.youtube.com/watch?v=t5iTnK6gJmM

324 Data: Pa?dziernik 03 2014 01:17:58
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Witolko 

Użytkownik "neoniusz"  napisał w wiadomości


 Mieszkam od
jakiegos czasu w Szwecji i jak tylko zblize sie do pasow to kierowcy
zwalniaja.

Polski przepis nakazuje zwolnienie.
Art. 47, ust. 4, rozporządzenie o znakach i sygnałach.

Jak zwolnisz odpowiednio wczesnie to pieszy przejdzie i nie
musisz sie zatrzymywac. Ale do tego potrzeba porozumienia miedzy pieszym
a kierowca.

Porozumienie jest potrzebne, ale to za mało tam gdzie chodzi
o bezpieczeństwo. Porozumienie musi być wspomagane przez przepisy.

 W Polsce jak
jestem za kierownica to chodzi masa glupich, ktore podchodza do
pasow i same nie wiedza czy chca przejsc czy moze tylko sobie tak
postoja przy pasach, a przez wiekszosc czasu nie wiedza w ogole co chca
zrobic.

Oni wiedzą co chcą zrobić. Oni chcą przejść i nie zginąć przy tym.
Tym bardziej, że przepisy nie sprzyjają pieszemu.

Gdyby jedna i druga strona byla zdecydowana to nie byloby
problemu durnych uchwal i przepisow, ktory nic na lepsze nie zmienia.

Nie każdy jest mistrzem w ocenie sytuacji.
Dziecko 10 lat może poruszać się samodzielnie po drodze.

Pdoobnie jak z przechodzeniem na czerwonym swietle - nic nie jedzie, OK,
przechodze na wlasna odpowiedzialnosc i nie dostane mandatu.

Czy jest to zgodne z prawem szwedzkim ? Którym ?

W Polsce
idziesz w srodku nocy, pusta droga a za rogiem juz psiarnia z mandatem
czeka.

Takie jest prawo polskie.

325 Data: Pa?dziernik 03 2014 02:05:32
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 2 Oct 2014, neoniusz wrote:

Pdoobnie jak z przechodzeniem na czerwonym swietle - nic nie jedzie, OK,
przechodze na wlasna odpowiedzialnosc i nie dostane mandatu.
W Polsce idziesz w srodku nocy, pusta droga a za rogiem juz psiarnia z mandatem czeka.
Mentalnosc.

  Nie.
  Przepis!
  Żadna tam "mentalność".

  W takim .uk na przykład, tak zwyczajnie nie ma mandatu za przejście
na czerwonym świetle.
  W onymże .uk, wbrew pewnym "zaleceniom" (mam na myśli filmik widziany
na liveleak, youtube albo podobnie, chodziło o "niegroźną" jazdę
rowerem po chodniku, a ściślej przejechanie kawałka od DDR po skosie,
uwaga o "zaleceniu" była tam wspomniana) policja RÓWNIEŻ potrafi "ściśle
egzekwować" (wbrew "zaleceniu") - ale w omawianym przypadku pieszego
na czerwonym przy pustym skrzyżowaniu *PRZEPIS* nie pozwala.
  I już.

  Konstrukcja (prawna) znana, w Polsce wychodziła czasami "przypadkiem"
(akurat nie mam na myśli przepisów o ruchu drogowym, a np. oznakowanie
miejsca prowadzenia DG, acz tu było na odwrót niż zaraz opiszę,
czy różne "kiksy podatkowe" skutkujące aferami).

  Ad rem konstrukcji.
1. na czerwonym nie wolno przechodzić i zachowana jest zasada
  "światła mają pierwszeństwo przed znakami ustalającymi
  pierwszeństwo"
2. nie ma za to kary
3. jest mandat za utrudnienie ruchu innym uczestnikom lub spowodowanie
  zagrożenia podczas przechodzenia na czerwonym

  Wbrew pozorom, punkt pierwszy tylko wygląda absurdalnie, bo punkt
trzeci to tylko prewencja, a punkt pierwszy "załatwia w ten sam
sposób" sprawę odpowiedzialności *jak coś się stanie*.
  Mandatu za "czerwone" nie ma, ale mandat lub grzywna za
spowodowanie wypadku jest (plus odszkodowanie).

<AKCENT>
  No ale ja sobie mogę tłuc, że to PRZEPISY są ważne, i że powodem
m.in. "nieprzyjmowania" się zamka jest *brak przepisu*, a goście
w programach publicystycznych i niektórzy na grupie ciągle w kółko
"kultura" i "kultura".
</AKCENT>

  I Ty chyba też w tym stylu ;>
  Ta "kultura" przegra z ordynarnym wykorzystaniem "słuszności"
(zamek) tudzież nakazem "wyrobienia statystyki mandatów" (przejście
na czerwonym) właśnie Z BRAKU PRZEPISU!
  Tę kulturę generowały przepisy, jak ktoś tu to niedawno ujął.
  Na zle-tu-widzianej-grupie właśnie to samo pingpongowałem
z Liwiuszem, usiłującym mnie przekonać, że kierowcy nie będą
trąbić na widok rowerzysty wykonującego "skręt w lewo na dwa"
(na skrzyżowaniu ze światłami to się robi, wjeżdżając przed
stojących na poprzecznej, są kraje w których jest dozwolone,
są w których jest na wielopasmowej obowiązkowe).
  Akurat :>

  Ale widocznie Sejm ma ważniejsze sprawy na głowie niż jakieś
tam przepisy o czerwonym i pierwszeństwie w zamku ;)

pzdr, Gotfryd

326 Data: Pa?dziernik 03 2014 00:57:44
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 

Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Podkomisja sejmowa przyjęła sprawozdanie.
Podkomisja jest za takim pierwszeństwem.
Video z posiedzenia w dn. 25.09.2014
http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/transmisje_arch.xsp?unid=98FD36C04BBB89AFC1257D55002CA1E1
Projekt pójdzie do komisji infrastruktury.


Wreszcie.

327 Data: Pa?dziernik 03 2014 15:24:31
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Miroo 

W dniu 2014-10-02 o 18:47, Witolko pisze:

Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Podkomisja sejmowa przyjęła sprawozdanie.
Podkomisja jest za takim pierwszeństwem.
Video z posiedzenia w dn. 25.09.2014
http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/transmisje_arch.xsp?unid=98FD36C04BBB89AFC1257D55002CA1E1
Projekt pójdzie do komisji infrastruktury.


No to będzie sporo miejsc, gdzie nie będzie się dało przejechać bez mandatu - w miejscach, gdzie jest duże natężenie ruchu pieszych. Np w centrach miast, przejazd w poprzek deptaka, w pobliżu dużych przystanków itp.
Obecnie od czasu do czasu pojawia się mała luka w sznurku pieszych i ruszający samochód powstrzymuje kolejne osoby przed wejściem na jezdnię. Przejadą 3 samochody i znowu idą piesi. W przypadku gdy piesi będą mieli PRAWO - to będą go egzekwować za wszelką cenę i nie puszczą ruszającego samochodu. I to jest złe.

Pozdrawiam

328 Data: Pa?dziernik 03 2014 18:22:16
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 

Obecnie od czasu do czasu pojawia się mała luka w sznurku pieszych i ruszający samochód powstrzymuje kolejne osoby przed wejściem na jezdnię. Przejadą 3 samochody i znowu idą piesi. W przypadku gdy piesi będą mieli PRAWO - to będą go egzekwować za wszelką cenę i nie puszczą ruszającego samochodu. I to jest złe.

I tak jest obecnie, zanim zdarzysz ruszyc to pieszy juz jest na przejsciu i musisz czekac, wiec wiele sie nie zmieni.
Tak jest tez codziennie rano przed każdą szkołą w mieście i jakos rodzice w samochodach nie narzekaja, a nawet to rozumieja. Takze nie panikuj dasz rade sie przyzwyczaic :)

329 Data: Pa?dziernik 03 2014 18:28:31
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Czesław Wiśniak 

zdarzysz

Kur.. sorry za byki, wszystko przez ten internet.

330 Data: Pa?dziernik 03 2014 19:31:34
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: mk4 

On 2014-10-03 18:22, Czesław Wiśniak wrote:

Obecnie od czasu do czasu pojawia się mała luka w sznurku pieszych i
ruszający samochód powstrzymuje kolejne osoby przed wejściem na
jezdnię. Przejadą 3 samochody i znowu idą piesi. W przypadku gdy piesi
będą mieli PRAWO - to będą go egzekwować za wszelką cenę i nie puszczą
ruszającego samochodu. I to jest złe.

I tak jest obecnie, zanim zdarzysz ruszyc to pieszy juz jest na
przejsciu i musisz czekac, wiec wiele sie nie zmieni.
Tak jest tez codziennie rano przed każdą szkołą w mieście i jakos
rodzice w samochodach nie narzekaja, a nawet to rozumieja. Takze nie
panikuj dasz rade sie przyzwyczaic :)

Nie pomne ale czy nie jest tak ze jak pieszy jest naprzejsciu to ja wcale nie musze sie zatrzymac byle tylko przepisowi o pierwszenstwie stalo sie zadosc (tzn. ze zatrzymywanie sie jest jedynie tuba propagandy)? Czyli wystarczy, ze pieszy nie musi zwolnic ani przyspieszyc? No a jak nie musi to nie ma mowy o tym, ze nie ustapiono pierwszenstwa?

--
mk4

331 Data: Pa?dziernik 04 2014 10:01:13
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 3 Oct 2014, mk4 wrote:

Nie pomne ale czy nie jest tak ze jak pieszy jest naprzejsciu to ja wcale nie
musze sie zatrzymac byle tylko przepisowi o pierwszenstwie stalo sie zadosc
(tzn. ze zatrzymywanie sie jest jedynie tuba propagandy)?

  Mi z litery przepisu wychodzi, że tak właśnie jest (nie trzeba się
zatrzymywać, wystarczy jechać tak aby ustąpić pierwszeństwa).
  Z dokładnością do "odstępu bezpiecznego", bo oczywiście pozostaje
zasada "obowiązuje całe prawo".

Czyli wystarczy, ze pieszy nie musi zwolnic ani przyspieszyc?
No a jak nie musi to nie ma mowy o tym, ze nie ustapiono pierwszenstwa?

  Na mój gust nie musi, również nieco dziwi mnie spotkana gdzieś teza,
że można dostać mandat za to, że przejeżdża mu się za plecami, kiedy
jest już na przeciwnej połowie jezdni.

pzdr, Gotfryd

332 Data: Pa?dziernik 04 2014 12:34:11
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Jacek Maciejewski 

Dnia Sat, 4 Oct 2014 10:01:13 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

Na mój gust nie musi, również nieco dziwi mnie spotkana gdzieś teza,
że można dostać mandat za to, że przejeżdża mu się za plecami, kiedy
jest już na przeciwnej połowie jezdni

Słynny w naszym miasteczku przypadek. Dwie dziewczynki przechodziły po
pasie. Pod koniec pasa jedna skończyła rozmowę, obróciła się na pięcie i
pobiegła z powrotem. Akurat pod zderzak komuś kto chciał przejechać "za
plecami". Trup na miejscu.
Uwaga na dzieci, są nieprzewidywalne.
--
Jacek

333 Data: Pa?dziernik 04 2014 14:22:27
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: mk4 

On 2014-10-04 12:34, Jacek Maciejewski wrote:

Dnia Sat, 4 Oct 2014 10:01:13 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

Na mój gust nie musi, również nieco dziwi mnie spotkana gdzieś teza,
że można dostać mandat za to, że przejeżdża mu się za plecami, kiedy
jest już na przeciwnej połowie jezdni

Słynny w naszym miasteczku przypadek. Dwie dziewczynki przechodziły po
pasie. Pod koniec pasa jedna skończyła rozmowę, obróciła się na pięcie i
pobiegła z powrotem. Akurat pod zderzak komuś kto chciał przejechać "za
plecami". Trup na miejscu.

No tak sie zdarza. Obowiazkiem pieszego na przejsciu jest isc w jedna strone, nie przyspieszac i nie zwalniac. Jak ktos sie obraca na piecie i robi to co opisales to moze i lepiej, ze jego geny nie zostana przekazane dalej. Po zo nam geny ludzi nie przystosowanych do srodowiska?

--
mk4

334 Data: Pa?dziernik 04 2014 14:27:24
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "mk4"  napisał w wiadomości grup

On 2014-10-04 12:34, Jacek Maciejewski wrote:
Dnia Sat, 4 Oct 2014 10:01:13 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

Na mój gust nie musi, również nieco dziwi mnie spotkana gdzieś teza,
że można dostać mandat za to, że przejeżdża mu się za plecami, kiedy
jest już na przeciwnej połowie jezdni

Słynny w naszym miasteczku przypadek. Dwie dziewczynki przechodziły po
pasie. Pod koniec pasa jedna skończyła rozmowę, obróciła się na pięcie i
pobiegła z powrotem. Akurat pod zderzak komuś kto chciał przejechać "za
plecami". Trup na miejscu.

Pretensje do państwa, szkoły i rodziców, że nie nauczyli chodzić po przejściu.
Woleli łupić kierowców.

335 Data: Pa?dziernik 04 2014 16:24:53
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 4 Oct 2014, Jacek Maciejewski wrote:

Słynny w naszym miasteczku przypadek. Dwie dziewczynki przechodziły po
pasie. Pod koniec pasa jedna skończyła rozmowę, obróciła się na pięcie
i pobiegła z powrotem. Akurat pod zderzak komuś kto chciał przejechać
"za plecami". Trup na miejscu.

  Ale winy kierowcy chyba nie stwierdzono?
(chyba że były dodatkowe czynniki - nadmierna prędkość w szczególności)

Uwaga na dzieci, są nieprzewidywalne.

  Równie dobrze może wskoczyć w miejscu w którym żadnego przejścia nie ma.
  Bo to ta kategoria porównania.

pzdr, Gotfryd

336 Data: Pa?dziernik 05 2014 17:08:07
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "mk4"  napisał w wiadomości


Nie pomne ale czy nie jest tak ze jak pieszy jest naprzejsciu to ja wcale nie musze sie zatrzymac byle tylko przepisowi o pierwszenstwie stalo sie zadosc (tzn. ze zatrzymywanie sie jest jedynie tuba propagandy)? Czyli wystarczy, ze pieszy nie musi zwolnic ani przyspieszyc? No a jak nie musi to nie ma mowy o tym, ze nie ustapiono pierwszenstwa?

Dzisiaj tak jest. Nie musisz zatrzymywać się. Jak nie utrudnisz / wymusisz pierwszeństwa to jedziesz.

--
Pozdrawiam
neelix

337 Data: Pa?dziernik 04 2014 10:42:04
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 3 Oct 2014, Miroo wrote:

No to będzie sporo miejsc, gdzie nie będzie się dało przejechać bez mandatu

  Zmieni się charakterystyka wnioskodawców o postawienie świateł.
  Dotąd najczęsciej występowali o to "lokalni mieszkańcy", teraz
częściej będą to regularnie jeżdżący daną drogą kierowcy.

pzdr, Gotfryd

338 Data: Pa?dziernik 04 2014 10:53:03
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości grup

On Fri, 3 Oct 2014, Miroo wrote:

No to będzie sporo miejsc, gdzie nie będzie się dało przejechać bez mandatu

 Zmieni się charakterystyka wnioskodawców o postawienie świateł.
 Dotąd najczęsciej występowali o to "lokalni mieszkańcy", teraz
częściej będą to regularnie jeżdżący daną drogą kierowcy.

Dokładnie - znowu odwrócenie priorytetów, czyli zło, samo zło w czystej postaci.

339 Data: Pa?dziernik 04 2014 12:18:08
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 4 Oct 2014, Cavallino wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał
 Zmieni się charakterystyka wnioskodawców o postawienie świateł.
[...]
[...] teraz [...] kierowcy.

Dokładnie - znowu odwrócenie priorytetów, czyli zło,

  Jeszcze znaki pierwszeństwa trzeba znieść, razem ze (stanowiącymi
owo "zło") światłami.
  Skądinąd... podobnoż działa.

pzdr, Gotfryd

340 Data: Pa?dziernik 04 2014 12:54:51
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości grup

On Sat, 4 Oct 2014, Cavallino wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał
 Zmieni się charakterystyka wnioskodawców o postawienie świateł.
[...]
[...] teraz [...] kierowcy.

Dokładnie - znowu odwrócenie priorytetów, czyli zło,

 Jeszcze znaki pierwszeństwa trzeba znieść,

Ale dlaczego?
Ten z podporządkowanej ma wiedzieć, że ma stać i czekać na swoją kolej, więc znaki pierwszeństwa są potrzebne.


razem ze (stanowiącymi
owo "zło") światłami.

Oczywiście w tym przypadku się zgadzam.
Wywaliłbym tak 9 na 10 świateł, zamiast tego przejścia podziemne, kładki i wjazdy bezkolizyjne.

Ruch powinien się krzyżować tylko w ostateczności, może w ścisłym centrum miasta, gdzie tranzyt nie dociera.

 Skądinąd... podobnoż działa.

Otóż to.

341 Data: Pa?dziernik 08 2014 15:10:03
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-04 10:42, Gotfryd Smolik news wrote:

On Fri, 3 Oct 2014, Miroo wrote:

No to będzie sporo miejsc, gdzie nie będzie się dało przejechać bez
mandatu

  Zmieni się charakterystyka wnioskodawców o postawienie świateł.
  Dotąd najczęsciej występowali o to "lokalni mieszkańcy", teraz
częściej będą to regularnie jeżdżący daną drogą kierowcy.

Już się zaczęło;)

"- Dlaczego władze miasta nie postawią świateł na przejściu dla pieszych w ciągu ulicy Chmielnej na skrzyżowaniu z Bracką i Szpitalną. Ulica Zgody której przedłużeniem jest Bracka korkuje się tylko dlatego, że nachalni piesi wchodzą na przejście nie licząc się w ogóle z kierowcami - pisze Czytelnik Michał."

Z dzisiejszego stołka w wydaniu internetowym;)

Jak czytam takie komentarze to nie dziwie się, że trzeba przepisy zmieniać;(

Shrek.

342 Data: Pa?dziernik 04 2014 14:55:48
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Witolko 

Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości

Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Podkomisja sejmowa przyjęła sprawozdanie.
Podkomisja jest za takim pierwszeństwem.
Video z posiedzenia w dn. 25.09.2014
http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/transmisje_arch.xsp?unid=98FD36C04BBB89AFC1257D55002CA1E1
Projekt pójdzie do komisji infrastruktury.

Proponuję pisać do posłów z sejmowej Komisji Infrastruktury.
Oni teraz będą decydować o losach projektu.
Skład Komisji Infrastruktury:
http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/agent.xsp?symbol=SKLADKOMST&NrKadencji=7&KodKom=INF
Listy do Komisji Infrastruktury:
http://orka.sejm.gov.pl/ListydoS7.nsf/JK1?OpenForm&INF

343 Data: Pa?dziernik 04 2014 21:29:01
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Podkomisja sejmowa przyjęła sprawozdanie.
Podkomisja jest za takim pierwszeństwem.
Video z posiedzenia w dn. 25.09.2014
http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/transmisje_arch.xsp?unid=98FD36C04BBB89AFC1257D55002CA1E1
Projekt pójdzie do komisji infrastruktury.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Po światłach w dzień kolejny skrajny debilizm PO.
neelix

344 Data: Pa?dziernik 04 2014 13:05:19
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor:

W dniu sobota, 4 października 2014 21:29:01 UTC+2 użytkownik neelix napisał:

Uďż˝ytkownik "Witolko"  napisaďż˝ w wiadomoďż˝ci



Pierwsze�stwo pieszych przed przej�ciem. Projekt.

Podkomisja sejmowa przyj�a sprawozdanie.

Podkomisja jest za takim pierwsze�stwem.

Video z posiedzenia w dn. 25.09.2014

http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/transmisje_arch.xsp?unid=98FD36C04BBB89AFC1257D55002CA1E1

Projekt p�jdzie do komisji infrastruktury.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- --



Po �wiat�ach w dzie� kolejny skrajny debilizm PO.

neelix

jak takie coś wejdzie to mądrzy kierowcy zaczęli by się bezwzględnie stosować do nowego przepisu. Zablokowali by całkowicie ruch. Jak wojna to wojna i ofiary muszą być. Dwa tygodnie i przepis byłby cofnięty. Ale to nie tutaj. Tutaj jak była może mala szansa na zmniejszenie opłat za autostrady to gównozjady popsuły akcję motocyklistów zamiast się do niej przyłączyć. Ja tam innym źle nie życzę. Ale każdemu kto uważa że jak ma chwilowo kasę to jest ponad wszystkimi innymi życzę żeby mu się coś w życiu wyjebało i na rok żeby został bez kasy. A potem jako inny człowiek niech ma dwa razy więcej niż kiedyś miał.

345 Data: Pa?dziernik 04 2014 23:00:16
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-04 22:05,  wrote:

jak takie coś wejdzie to mądrzy kierowcy zaczęli by się bezwzględnie stosować do nowego przepisu. Zablokowali by całkowicie ruch. Jak wojna to wojna i ofiary muszą być.

Jaka wojna - zupełnie was pojebało?

Shrek.

346 Data: Pa?dziernik 04 2014 14:13:12
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor:

W dniu sobota, 4 października 2014 23:00:16 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:

On 2014-10-04 22:05,  wrote:



> jak takie coś wejdzie to mądrzy kierowcy zaczęli by się bezwzględnie stosować do nowego przepisu. Zablokowali by całkowicie ruch. Jak wojna to wojna i ofiary muszą być.



Jaka wojna - zupełnie was pojebało?



Shrek.

Ja nie wy ja pan. Lotny jesteś jak cegła albo inna płyta chodnikowa.

347 Data: Pa?dziernik 05 2014 12:01:45
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Shrek 

On 2014-10-04 23:13,  wrote:

W dniu sobota, 4 października 2014 23:00:16 UTC+2 użytkownik Shrek napisał:
On 2014-10-04 22:05,  wrote:



jak takie coś wejdzie to mądrzy kierowcy zaczęli by się bezwzględnie stosować do nowego przepisu. Zablokowali by całkowicie ruch. Jak wojna to wojna i ofiary muszą być.



Jaka wojna - zupełnie was pojebało?

Ja nie wy ja pan. Lotny jesteś jak cegła albo inna płyta chodnikowa.


Widać, że (na szczęście) dawno wojny nie było i ludziom się z tego dobrobytu w dupach poprzewracało. Musisz poczekać, aż ktoś cię z bramy wypuści i już chcesz z tego powodu wojnę polsko-polską wszczynać.

Czytam te wasze wypociny o wojnach wszystkich ze wszystkimi (piesi, dwupedały, puszki, dawcy, psy, cywile, frogi, mohery i kapelusze) i zastanawiam się jak to jest, że ja mimo że na różnej ilości kółek i koni mechanicznych na co dzień poginam tego nie doświadczam;) I jedyne co mi przychodzi do głowy, to że wojny prowadzi jakiś nie do końca zrównoważony margines z każdej grupy i to oni drą paszczę (na internetach głównie, bo w realu to zawsze istniej możliwość, że przeciwnik łom ma w bagażniku czy to drwal na skuterze:) a reszta ma to w dupie i spokojnie jeździ na czym aktualnie ma ochotę;)

Shrek.

348 Data: Pa?dziernik 04 2014 22:12:49
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Witolko 

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości


Po światłach w dzień kolejny skrajny debilizm PO.
neelix

Trudno mówić o całej PO, bo jak narazie to tylko grupka
posłów popiera to. Co z innymi, to się dopiero okaże.

349 Data: Pa?dziernik 05 2014 14:58:08
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości


Po światłach w dzień kolejny skrajny debilizm PO.
neelix
Trudno mówić o całej PO, bo jak narazie to tylko grupka
posłów popiera to. Co z innymi, to się dopiero okaże.

Tam jest zamordyzm zwany dyscypliną klubową, a zeteselowcy poprą jak wszystko. Będą większe wpływy do budżetu z powodu większej ilości spalonego paliwa więc większa kasa do podziału na wybory i kolejne upieprzenie mądrzejszej części społeczeństwa. Mądrzejszej bo głupcy i fanatycy brędnię POprą z oklaskami. Ruszanie z miejsca co 100 m da im więcej kasy niż włączone światła. Liczy się tylko kasa.

--
Pozdrawiam
neelix

350 Data: Pa?dziernik 06 2014 00:54:16
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Witolko 

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości


Trudno mówić o całej PO, bo jak narazie to tylko grupka
posłów popiera to. Co z innymi, to się dopiero okaże.

 Będą większe wpływy do budżetu z powodu większej ilości spalonego
paliwa więc większa kasa do podziału na wybory

Nie tylko. Będzie więcej pieniędzy na wszystkie wydatki budżetowe.
Będzie też mniej zabitych i rannych, czyli będzie mniejsze obciążenie
budżetu państwa i mniej wypłaconych pieniędzy dla ubezpieczonych.

i kolejne upieprzenie
mądrzejszej części społeczeństwa.

"Mądrzejsza część społeczeństwa" będzie głosować na tych
co im obiecają "świetlaną przyszłość". Tylko że niewiele z tych obiecanek
zostanie zrealizowanych.

głupcy i fanatycy brędnię
POprą z oklaskami.

Inni głupcy i fanatycy poprą brednie PiS, SLD, TR, SP, Korwina, itd.

Liczy się tylko kasa.
neelix

Zgadza się.  Mniej zabitych i rannych to również kasa i nie tylko.

351 Data: Pa?dziernik 14 2014 21:34:26
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: neelix 


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości

Trudno mówić o całej PO, bo jak narazie to tylko grupka
posłów popiera to. Co z innymi, to się dopiero okaże.
 Będą większe wpływy do budżetu z powodu większej ilości spalonego
paliwa więc większa kasa do podziału na wybory
Nie tylko. Będzie więcej pieniędzy na wszystkie wydatki budżetowe.
Będzie też mniej zabitych i rannych, czyli będzie mniejsze obciążenie
budżetu państwa i mniej wypłaconych pieniędzy dla ubezpieczonych.

Protestuję przeciw kolejnemu łataniu budżetu kosztem kierowców. Niech pieniędzy szukają w swoich pensjach! Jak pieszy będzie uważał to przestanie obciążać budżet bez szkody innej grupy.

i kolejne upieprzenie
mądrzejszej części społeczeństwa.
"Mądrzejsza część społeczeństwa" będzie głosować na tych
co im obiecają "świetlaną przyszłość". Tylko że niewiele z tych obiecanek
zostanie zrealizowanych.

W obiecanki wierzy ta głupsza część. No kto wierzy w obietnice do realizacji w 2016 r. - po wyborach i w 2020 r. ?

głupcy i fanatycy brędnię
POprą z oklaskami.
Inni głupcy i fanatycy poprą brednie PiS, SLD, TR, SP, Korwina, itd.

Zmiany są konieczne.

Liczy się tylko kasa.
neelix
Zgadza się.  Mniej zabitych i rannych to również kasa i nie tylko.

Demagogia. Już światła miały zmniejszyć ilość wypadków., a okazały się tylko propagandą w celu drenażu kieszeni.

neelix

352 Data: Pa?dziernik 14 2014 21:44:16
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Czesław Wiśniak 

Już światła miały zmniejszyć ilość wypadków

A są jakieś badania na ten temat ?

353 Data: Pa?dziernik 14 2014 21:54:03
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: neelix 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości

>Już światła miały zmniejszyć ilość wypadków
A są jakieś badania na ten temat ?

Statystyki nie wykazały spadku.
neelix

354 Data: Pa?dziernik 14 2014 21:58:11
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Czesław Wiśniak 


>Już światła miały zmniejszyć ilość wypadków
A są jakieś badania na ten temat ?

Statystyki nie wykazały spadku.

Gdzie te statystyki ?

355 Data: Pa?dziernik 21 2014 12:00:43
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: neelix 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości


>Już światła miały zmniejszyć ilość wypadków
A są jakieś badania na ten temat ?
Statystyki nie wykazały spadku.
Gdzie te statystyki ?

W archiwach. Zamknięte jako wstydliwe.
neelix

356 Data: Pa?dziernik 21 2014 14:06:26
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Czesław Wiśniak 

>Już światła miały zmniejszyć ilość wypadków
A są jakieś badania na ten temat ?
Statystyki nie wykazały spadku.
Gdzie te statystyki ?

W archiwach. Zamknięte jako wstydliwe.

ROTFL, dawno sie tak nie uśmiałem.

357 Data: Pa?dziernik 21 2014 20:56:24
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 21 Oct 2014, Czesław Wiśniak wrote:
[...komuś, wrotek niet...]

>Już światła miały zmniejszyć ilość wypadków
A są jakieś badania na ten temat ?
Statystyki nie wykazały spadku.
Gdzie te statystyki ?

W archiwach. Zamknięte jako wstydliwe.

ROTFL, dawno sie tak nie uśmiałem.

  Akurat w tym zakresie mam również swoje podejrzenia.
  W zupełnie innej sprawie (statystyki *sprawców* przy
kolizjach trzeźwy - "pijany wg prawa")
  Jestem niemal pewien że na przełomie tysiącleci takie
cóś widziałem, kiedy przydepnięty argumentem "link
albo wypad" spróbowałem odszukać, znalazłem tylko jedną
pozycję bodaj z 2004 (już nie pamiętam którą) która
"zmierzała w tym kierunku" (acz nie była wartością
o której mówię). Teraz tych danych nie widać.

pzdr, Gotfryd

358 Data: Pa?dziernik 14 2014 22:59:23
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Witolko 


Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości


Protestuję przeciw kolejnemu łataniu budżetu kosztem kierowców. Niech
pieniędzy szukają w swoich pensjach!

Demagogia. Nie chcesz widzieć głównego celu zmiany, czyli zmniejszenia
ilości wypadków.

Jak pieszy będzie uważał

Na cmentarzu jest trochę takich co uważali.

Demagogia. Już światła miały zmniejszyć ilość wypadków., a okazały się tylko
propagandą w celu drenażu kieszeni.
neelix

Dlaczego uważasz, że światła nie poprawiły bezpieczeństwa ?
Czy gorsza widoczność innego pojazdu wg ciebie jest lepsza dla bezpieczeństwa
użytkowników dróg ?

359 Data: Pa?dziernik 15 2014 01:47:33
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 14 Oct 2014, Witolko wrote:

Użytkownik "neelix"  napisał
Demagogia. Już światła miały zmniejszyć ilość wypadków., a okazały się tylko
propagandą w celu drenażu kieszeni.
neelix

Dlaczego uważasz, że światła nie poprawiły bezpieczeństwa ?

  Może przez to, że są marne bo marne, lecz jakieś, po raz
pierwszy rzeczywiste "dane pomiarowe" z Austrii, która taki
obowiazek zniosła.
  I... nic. Żadnej katastrofy :>
  A u nas jest "z dokładnością wzrostu" (te zmiany dotyczące ruchu,
na które narzekają kierujący, jakiś tam skutek odnoszą
i wypadkowość trochę maleje) światła nie dały "skoku".

  Zupełnie INNA sprawa to fakt, że dziś, w dość fatalnych warunkach
oprócz cyklopów stwierdziłem dwa samochody BEZ świateł, na
całkiem krótkim odnicku.
  Okolice wjazdu na A1 jakby kto pytał.

  Żeby była jasność, o ile w kwestii świateł jestem skłonny
zgodzić się z neelixem, to przy sprawie przejść - przeciwnie.

Czy gorsza widoczność innego pojazdu wg ciebie jest lepsza dla bezpieczeństwa
użytkowników dróg ?

  Pytasz nie mnie, ale odpowiedź brzmi: "dla pieszych tak".
  Człowiek tak ma, jak że jak w ogóle nie jest zmuszany do
reagowania, to rutyna wchodzi w nawyk - i reakcją jest
"nie świeci to go nie ma" :>

pzdr, Gotfryd

360 Data: Pa?dziernik 15 2014 07:13:00
Temat: Re: PierwszeĂąstwo pieszych przed przejÂśc iem.
Autor: Shrek 

On 2014-10-14 22:59, Witolko wrote:

Demagogia. Już światła miały zmniejszyć iloć wypadków., a okazały się tylko
propagandą w celu drenażu kieszeni.
neelix

Dlaczego uważasz, że światła nie poprawiły bezpieczeństwa ?
Czy gorsza widocznoć innego pojazdu wg ciebie jest lepsza dla bezpieczeństwa
użytkowników dróg ?

Tu nie jestem przekonany - niby poprawiło widocznośc samochodów... ale - kiedyś motocykliści się wyróżniali właśnie świeceniem przez cały dzień, czyli byli bardziej widoczni, dziś giną w tle. O pieszych i rowerzystach nie wspominając....


Shrek.

361 Data: Pa?dziernik 15 2014 08:33:10
Temat: Re: PierwszeĂąstwo pieszych przed przejÂściem.
Autor: Czesław Wiśniak 

Dlaczego uważasz, że światła nie poprawiły bezpieczeństwa ?
Czy gorsza widocznoć innego pojazdu wg ciebie jest lepsza dla bezpieczeństwa
użytkowników dróg ?

Tu nie jestem przekonany - niby poprawiło widocznośc samochodów... ale - kiedyś motocykliści się wyróżniali właśnie świeceniem przez cały dzień, czyli byli bardziej widoczni, dziś giną w tle. O pieszych i rowerzystach nie wspominając....

Tu się zgadzam. Dlatego motocykliści na szybszych drogach powinni jeździc na długich. W takim DE na autostradach robili tak juz dobre 25 lat temu, wtedy dopiero widac ich w lusterku.

362 Data: Pa?dziernik 15 2014 12:06:32
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: masti 

Czesław Wiśniak wrote:

Dlaczego uważasz, że światła nie poprawiły bezpieczeństwa ?
Czy gorsza widoczność innego pojazdu wg ciebie jest lepsza dla
bezpieczeństwa
użytkowników dróg ?

Tu nie jestem przekonany - niby poprawiło widocznośc samochodów... ale -
kiedyś motocykliści się wyróżniali właśnie świeceniem przez cały dzień,
czyli byli bardziej widoczni, dziś giną w tle. O pieszych i rowerzystach
nie wspominając....

Tu się zgadzam. Dlatego motocykliści na szybszych drogach powinni jeździc na
długich. W takim DE na autostradach robili tak juz dobre 25 lat temu, wtedy
dopiero widac ich w lusterku.

jazda na długich nie jest dobrym rozwiązaniem. Zwłaszcza w zwykłym
ruchu. Motocykl nie jest dużo lepiej widoczny a za to oślepia.

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

363 Data: Pa?dziernik 15 2014 14:19:01
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przej?ciem.
Autor: Czesław Wiśniak 

Tu się zgadzam. Dlatego motocykliści na szybszych drogach powinni jeździc na
długich. W takim DE na autostradach robili tak juz dobre 25 lat temu, wtedy
dopiero widac ich w lusterku.

jazda na długich nie jest dobrym rozwiązaniem. Zwłaszcza w zwykłym
ruchu. Motocykl nie jest dużo lepiej widoczny a za to oślepia.

Ma oslepiac w lusterku, wlasnie dlatego swietnie jest widoczny. Gdy bardzo szybko sie porusza, nie zrobisz mu glupiego numeru typu zajechanie drogi, nagla zmiana pasa. Widzisz go z daleka.
Szybszych drogach. Miałem na mysli autostrady i ekspresówki. W dzien swietnie sie sprawdzalo bo pamietam.

364 Data: Pa?dziernik 15 2014 12:52:00
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przej?ciem.
Autor: masti 

Czesław Wiśniak wrote:

Tu się zgadzam. Dlatego motocykliści na szybszych drogach powinni jeździc
na
długich. W takim DE na autostradach robili tak juz dobre 25 lat temu,
wtedy
dopiero widac ich w lusterku.

jazda na długich nie jest dobrym rozwiązaniem. Zwłaszcza w zwykłym
ruchu. Motocykl nie jest dużo lepiej widoczny a za to oślepia.

Ma oslepiac w lusterku, wlasnie dlatego swietnie jest widoczny. Gdy bardzo
szybko sie porusza, nie zrobisz mu glupiego numeru typu zajechanie drogi,
nagla zmiana pasa. Widzisz go z daleka.
Szybszych drogach. Miałem na mysli autostrady i ekspresówki. W dzien
swietnie sie sprawdzalo bo pamietam.

wszystko pod warunkiem, że samochody jadą bez świateł. Niestety jeśli
jadą na światłach to długie widoczności specjalnie nie poprawiają

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

365 Data: Pa?dziernik 15 2014 14:59:06
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przej?ciem.
Autor: Czesław Wiśniak 

Niestety jeśli
jadą na światłach to długie widoczności specjalnie nie poprawiają

Jest dokladnie odwrotnie, piszę to z własnego doświadczenia :)

366 Data: Pa?dziernik 15 2014 14:06:19
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przej?ciem.
Autor: masti 

Czesław Wiśniak wrote:

Niestety jeśli
jadą na światłach to długie widoczności specjalnie nie poprawiają

Jest dokladnie odwrotnie, piszę to z własnego doświadczenia :)

ja też i to zarówno z czterech jak i dwóch kółek

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

367 Data: Pa?dziernik 21 2014 12:21:51
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przej?ciem.
Autor: neelix 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości

Niestety jeśli
jadą na światłach to długie widoczności specjalnie nie poprawiają
Jest dokladnie odwrotnie, piszę to z własnego doświadczenia :)

Ale to jest eskalacja głupoty. Zamiast "wszyscy bez świateł" padają już propozycje używania drogowych w dzień!!! Niestety wielu już tak jeździ, bo prawnie zalegalizowano światłomaniactwo i spadł poziom bezpieczeństwa jednośladów. Zgasić światła a będzie bardziej bezpiecznie niż dzisiaj.  I taniej!
neelix

368 Data: Pa?dziernik 21 2014 12:13:45
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przej?ciem.
Autor: neelix 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości

Tu się zgadzam. Dlatego motocykliści na szybszych drogach powinni jeździc na
długich. W takim DE na autostradach robili tak juz dobre 25 lat temu, wtedy
dopiero widac ich w lusterku.
jazda na długich nie jest dobrym rozwiązaniem. Zwłaszcza w zwykłym
ruchu. Motocykl nie jest dużo lepiej widoczny a za to oślepia.
Ma oslepiac w lusterku, wlasnie dlatego swietnie jest widoczny. Gdy bardzo szybko sie porusza, nie zrobisz mu glupiego numeru typu zajechanie drogi, nagla zmiana pasa. Widzisz go z daleka.
Szybszych drogach. Miałem na mysli autostrady i ekspresówki. W dzien swietnie sie sprawdzalo bo pamietam.

Jeśli jadę przed nim z maksymalną140 to w jaki sposób mogę mu zajechać drogę??? Drogowe dla motocyklisty po to by mógł bezpiecznie łamać prawo? Dopadła was epidemia absurdów?
neelix

369 Data: Pa?dziernik 21 2014 14:01:03
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przej?ciem.
Autor: Czesław Wiśniak 

Ma oslepiac w lusterku, wlasnie dlatego swietnie jest widoczny. Gdy bardzo szybko sie porusza, nie zrobisz mu glupiego numeru typu zajechanie drogi, nagla zmiana pasa. Widzisz go z daleka.
Szybszych drogach. Miałem na mysli autostrady i ekspresówki. W dzien swietnie sie sprawdzalo bo pamietam.

Jeśli jadę przed nim z maksymalną140 to w jaki sposób mogę mu zajechać drogę??? Drogowe dla motocyklisty po to by mógł bezpiecznie łamać prawo? Dopadła was epidemia absurdów?
neelix

Normalnie możesz mu zajechać bo on jedzie 200 albo 250, oczywiscie zawsze mozesz byc zlosliwy i toczyć sie przed nim te 140.

A jak jedziesz z maksymalna 100 i wyprzedzasz TiRa ?
Czy ty nie zauważasz jakie głupoty wypisujesz ?:)

370 Data: Pa?dziernik 21 2014 14:13:06
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przej?ciem.
Autor: Czesław Wiśniak 

Normalnie możesz mu zajechać bo on jedzie 200 albo 250, oczywiscie zawsze mozesz byc zlosliwy i toczyć sie przed nim te 140.

A jak jedziesz z maksymalna 100 i wyprzedzasz TiRa ?
Czy ty nie zauważasz jakie głupoty wypisujesz ?:)

 Miało być "chciałbyś wyprzedzic TiRa", żebyś się nie czepiał.

371 Data: Pa?dziernik 21 2014 18:57:32
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przej?ciem.
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"


Jeśli jadę przed nim z maksymalną140 to w jaki sposób mogę mu zajechać drogę??? Drogowe dla motocyklisty po to by mógł bezpiecznie łamać prawo? Dopadła was epidemia absurdów?
neelix

Normalnie możesz mu zajechać bo on jedzie 200 albo 250, oczywiscie zawsze mozesz byc zlosliwy i toczyć sie przed nim te 140.

Wiesz co to jest motorem 200 albo 250 ?

372 Data: Listopad 01 2014 14:04:01
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przej?ciem.
Autor: neelix 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości

Ma oslepiac w lusterku, wlasnie dlatego swietnie jest widoczny. Gdy bardzo szybko sie porusza, nie zrobisz mu glupiego numeru typu zajechanie drogi, nagla zmiana pasa. Widzisz go z daleka.
Szybszych drogach. Miałem na mysli autostrady i ekspresówki. W dzien swietnie sie sprawdzalo bo pamietam.
Jeśli jadę przed nim z maksymalną140 to w jaki sposób mogę mu zajechać drogę??? Drogowe dla motocyklisty po to by mógł bezpiecznie łamać prawo? Dopadła was epidemia absurdów?
neelix
Normalnie możesz mu zajechać bo on jedzie 200 albo 250, oczywiscie zawsze mozesz byc zlosliwy i toczyć sie przed nim te 140.

Nie normalnie, bo 200 nie jest normalne.
A jak jedziesz z maksymalna 100 i wyprzedzasz TiRa ?
Czy ty nie zauważasz jakie głupoty wypisujesz ?:)

Tir ma jechać 80! Czy ty nie zauważasz jakie głupoty wypisujesz ?:)
neelix

373 Data: Pa?dziernik 21 2014 12:07:09
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: neelix 


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości

Protestuję przeciw kolejnemu łataniu budżetu kosztem kierowców. Niech
pieniędzy szukają w swoich pensjach!
Demagogia. Nie chcesz widzieć głównego celu zmiany, czyli zmniejszenia
ilości wypadków.
Jak pieszy będzie uważał
Na cmentarzu jest trochę takich co uważali.
Demagogia. Już światła miały zmniejszyć ilość wypadków., a okazały się tylko
propagandą w celu drenażu kieszeni.
neelix

Dlaczego uważasz, że światła nie poprawiły bezpieczeństwa ?
Czy gorsza widoczność innego pojazdu wg ciebie jest lepsza dla bezpieczeństwa
użytkowników dróg ?

-- -- -- -- -- -- -

Światła mijania nie są przeznaczone do jazdy w dzień tylko do oświetlania drogi. Nie potrzebna jest widoczność z 5 km. Wystarczy z 1km a takie auto widać bez pomocy świateł (nie dotyczy niedostatecznej widoczności).  Polacy nie są wzrokowo upośledzeni i nie wymagają absurdalnych rozwiązań. Nakaz świecenia nie podniósł bezpieczeństwa, bo to była lipa i propaganda.
neelix

374 Data: Pa?dziernik 21 2014 14:05:53
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Czesław Wiśniak 



Dlaczego uważasz, że światła nie poprawiły bezpieczeństwa ?
Czy gorsza widoczność innego pojazdu wg ciebie jest lepsza dla bezpieczeństwa
użytkowników dróg ?

-- -- -- -- -- -- -

Światła mijania nie są przeznaczone do jazdy w dzień tylko do oświetlania drogi. Nie potrzebna jest widoczność z 5 km. Wystarczy z 1km a takie auto widać bez pomocy świateł (nie dotyczy niedostatecznej widoczności). Polacy nie są wzrokowo upośledzeni i nie wymagają absurdalnych rozwiązań. Nakaz świecenia nie podniósł bezpieczeństwa, bo to była lipa i propaganda.

Ale nie wszyscy Polacy  włączali przy niedostatecznej widoczności bo maja wschodnią mentalnośc dlatego teraz jeżdżą cały rok :P
Czy nakaz świecenia podniósł bezpieczeństwo czy nie, tego nie udowodniłeś, więc nie ma o czym gadać :)

375 Data: Pa?dziernik 21 2014 20:58:55
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 21 Oct 2014, Czesław Wiśniak wrote:

[...neelixowi...]

Dlaczego uważasz, że światła nie poprawiły bezpieczeństwa ?
[...]
Światła mijania nie są przeznaczone do jazdy w dzień tylko do oświetlania drogi.
[...]
Ale nie wszyscy Polacy  włączali przy niedostatecznej widoczności bo maja wschodnią mentalnośc dlatego teraz jeżdżą cały rok :P

  Jesteś PEWIEN że JEŻDŻĄ?
  Tak, z "dziennym jednostronnym" we mgle :>
(no przecież samo się włącza, to o co chodzi)

pzdr, Gotfryd

376 Data: Listopad 01 2014 14:15:22
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: neelix 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości

On Tue, 21 Oct 2014, Czesław Wiśniak wrote:
[...neelixowi...]
Dlaczego uważasz, że światła nie poprawiły bezpieczeństwa ?
[...]
Światła mijania nie są przeznaczone do jazdy w dzień tylko do oświetlania drogi.
[...]
Ale nie wszyscy Polacy  włączali przy niedostatecznej widoczności bo maja wschodnią mentalnośc dlatego teraz jeżdżą cały rok :P
 Jesteś PEWIEN że JEŻDŻĄ?
 Tak, z "dziennym jednostronnym" we mgle :>
(no przecież samo się włącza, to o co chodzi)

Widuję też dzienne razem z mijania.

--
Pozdrawiam
neelix

377 Data: Listopad 01 2014 14:13:53
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: neelix 


Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości

Dlaczego uważasz, że światła nie poprawiły bezpieczeństwa ?
Czy gorsza widoczność innego pojazdu wg ciebie jest lepsza dla bezpieczeństwa
użytkowników dróg ?
-- -- -- -- -- -- -
Światła mijania nie są przeznaczone do jazdy w dzień tylko do oświetlania drogi. Nie potrzebna jest widoczność z 5 km. Wystarczy z 1km a takie auto widać bez pomocy świateł (nie dotyczy niedostatecznej widoczności). Polacy nie są wzrokowo upośledzeni i nie wymagają absurdalnych rozwiązań. Nakaz świecenia nie podniósł bezpieczeństwa, bo to była lipa i propaganda.
Ale nie wszyscy Polacy  włączali przy niedostatecznej widoczności bo maja wschodnią mentalnośc dlatego teraz jeżdżą cały rok :P
Czy nakaz świecenia podniósł bezpieczeństwo czy nie, tego nie udowodniłeś, więc nie ma o czym gadać :)

Nie wszyscy oglądają TV, nie wszyscy płacą podatki, czynsz, palą papierosy, ..... . Dzisiaj też nie wszyscy świecą. Nie wszyscy są trzeźwi a przepisy przestrzega ok. 1% kierowców. To że nie wszyscy świecili nie ma nic do rzeczy. Kto nie świecił w war. niedostatecznej widoczności podlegał karze tak jak dziś. To, że nie świeciła dosłownie garstka w skali kraju nie jest powodem do ukarania wszystkich, bo to jest łobuzeria i złodziejstwo.
Ja nie muszę nikogo przekonywać odnośnie bezpieczeństwa. To nas nie przekonano, a mnie na pewno, że się zwiększyło. Panuje mendialna cisza nad tą trumną. Gdyby nastąpiła poprawa to Austria nie wycofałaby się z głupoty a Niemcy też wprowadziliby taki nakaz.

neelix

378 Data: Pa?dziernik 04 2014 22:47:29
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Witolko 

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości


Po światłach w dzień kolejny skrajny debilizm
neelix

Są kraje, które już mają takie prawo, m.in. Francja.

379 Data: Pa?dziernik 04 2014 23:09:19
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości

Po światłach w dzień kolejny skrajny debilizm
neelix

Są kraje, które już mają takie prawo, m.in. Francja.

Może oni mogą sobie na to pozwolić, skoro prawie każde większe i średnie miasto ma ring, a między nimi ekspresówka albo autostrada.

380 Data: Pa?dziernik 04 2014 23:17:28
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Witolko 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup


Są kraje, które już mają takie prawo, m.in. Francja.

Może oni mogą sobie na to pozwolić, skoro prawie każde większe i średnie
miasto ma ring, a między nimi ekspresówka albo autostrada.

Mają także drogi na których są przejścia bez sygnalizacji.

381 Data: Pa?dziernik 04 2014 14:21:55
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor:

W dniu sobota, 4 października 2014 23:17:28 UTC+2 użytkownik Witolko napisał:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

> Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup

>

>>

>> Są kraje, które już mają takie prawo, m.in. Francja.

>

> Może oni mogą sobie na to pozwolić, skoro prawie każde większe i średnie

> miasto ma ring, a między nimi ekspresówka albo autostrada.



Mają także drogi na których są przejścia bez sygnalizacji.

I z reguły przestrzegają ograniczeń prędkości.

382 Data: Pa?dziernik 04 2014 23:30:28
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup


Są kraje, które już mają takie prawo, m.in. Francja.

Może oni mogą sobie na to pozwolić, skoro prawie każde większe i średnie
miasto ma ring, a między nimi ekspresówka albo autostrada.

Mają także drogi na których są przejścia bez sygnalizacji.

Także.
A my Tylko - różnica między tymi stanami jest zasadnicza.

Kolejność powinna być taka: najpierw ekspresówki i ringi wokół każdej większej i średniej miejscowości, tak żeby jeżdżenie przez ich środek było fanaberią, a potem ew. durne przepisy dające fory niesamochodom na jezdniach tworzonych dla samochodów.

383 Data: Pa?dziernik 04 2014 14:33:51
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor:

W dniu sobota, 4 października 2014 23:30:28 UTC+2 użytkownik Cavallino napisał:

Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup



> Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

>

>> Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup

>>

>>>

>>> Są kraje, które już mają takie prawo, m.in. Francja.

>>

>> Może oni mogą sobie na to pozwolić, skoro prawie każde większe i średnie

>> miasto ma ring, a między nimi ekspresówka albo autostrada.

>

> Mają także drogi na których są przejścia bez sygnalizacji.



Także.

A my Tylko - różnica między tymi stanami jest zasadnicza.



Kolejność powinna być taka: najpierw ekspresówki i ringi wokół każdej

większej i średniej miejscowości, tak żeby jeżdżenie przez ich środek było

fanaberią, a potem ew. durne przepisy dające fory niesamochodom na jezdniach

tworzonych dla samochodów.

wskaż źródła finansowania budowy obwodnic.

384 Data: Pa?dziernik 04 2014 23:43:14
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Witolko 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup


Są kraje, które już mają takie prawo, m.in. Francja.

Może oni mogą sobie na to pozwolić, skoro prawie każde większe i średnie
miasto ma ring, a między nimi ekspresówka albo autostrada.

Jaki to ma związek z pierwszeństwem dla pieszych
obowiązującym w Francji ?

385 Data: Pa?dziernik 05 2014 10:23:53
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Maciek 

W dniu 2014-10-04 o 23:43, Witolko pisze:

Może oni mogą sobie na to pozwolić, skoro prawie każde większe i średnie
miasto ma ring, a między nimi ekspresówka albo autostrada.
Jaki to ma związek z pierwszeństwem dla pieszych
obowiązującym w Francji ?
Może taki, że na ringach i ekspresówkach zazwyczaj nie ma przejść dla
pieszych, a na drogach gdzie te przejścia są, jest mniejsze natężenie ruchu?


--
Pozdrawiam
Maciek

386 Data: Pa?dziernik 05 2014 12:36:10
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Witolko 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości

W dniu 2014-10-04 o 23:43, Witolko pisze:
Może oni mogą sobie na to pozwolić, skoro prawie każde większe i średnie
miasto ma ring, a między nimi ekspresówka albo autostrada.

Jaki to ma związek z pierwszeństwem dla pieszych
obowiązującym w Francji ?

Może taki, że na ringach i ekspresówkach zazwyczaj nie ma przejść dla
pieszych, a na drogach gdzie te przejścia są, jest mniejsze natężenie ruchu?
Maciek

To po co wprowadzili przepis o pierwszeństwie pieszego oczekującego/wchodzącego ?

387 Data: Pa?dziernik 05 2014 12:59:54
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości
W dniu 2014-10-04 o 23:43, Witolko pisze:
Może oni mogą sobie na to pozwolić, skoro prawie każde większe i średnie
miasto ma ring, a między nimi ekspresówka albo autostrada.

Jaki to ma związek z pierwszeństwem dla pieszych
obowiązującym w Francji ?

Może taki, że na ringach i ekspresówkach zazwyczaj nie ma przejść dla
pieszych, a na drogach gdzie te przejścia są, jest mniejsze natężenie ruchu?
Maciek

To po co wprowadzili przepis o pierwszeństwie pieszego oczekującego/wchodzącego ?

Ekomoda taka.
Głupia, szkodliwa i wręcz chora.
Tak jak wszyscy którzy się za nią opowiadają.


388 Data: Pa?dziernik 05 2014 12:54:19
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup


Są kraje, które już mają takie prawo, m.in. Francja.

Może oni mogą sobie na to pozwolić, skoro prawie każde większe i średnie
miasto ma ring, a między nimi ekspresówka albo autostrada.

Jaki to ma związek z pierwszeństwem dla pieszych
obowiązującym w Francji ?

Zasadniczy.
Skoro przejściami dla pieszych nie blokuje się ruchu tranzytowego, to łatwiej można podjąć decyzje o utrudnieniach w ruchu lokalnym.

389 Data: Pa?dziernik 05 2014 14:31:17
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Czesław Wiśniak 

Zasadniczy.
Skoro przejściami dla pieszych nie blokuje się ruchu tranzytowego, to łatwiej można podjąć decyzje o utrudnieniach w ruchu lokalnym.

Wymysl inna bajeczke.

390 Data: Pa?dziernik 06 2014 01:03:20
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Witolko 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup


Jaki to ma związek z pierwszeństwem dla pieszych
obowiązującym w Francji ?

Zasadniczy.
Skoro przejściami dla pieszych nie blokuje się ruchu tranzytowego, to
łatwiej można podjąć decyzje o utrudnieniach w ruchu lokalnym.

Ruch tranzytowy staje się ruchem lokalnym w początkowym
i końcowym etapie. Poza tym ilość samochodów w ruchu lokalnym jest też
bardzo duża.
Więc po co Francuzi uprzywilejowali pieszych przechodzących przez jezdnię,
utrudniając życie dużej ilości kierowców ?
Widocznie rachunek zysków i strat przemówił za takim rozwiązaniem.

391 Data: Pa?dziernik 05 2014 15:22:23
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: neelix 


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości


Po światłach w dzień kolejny skrajny debilizm
neelix
Są kraje, które już mają takie prawo, m.in. Francja.

Czy jak w ameryce biją murzynów to u nas też mamy bić? Czy mamy też zjadać tony żab, ślimaków i wypijać hektolitry bordeaux? Każdy kraj to inna mentalność. Rząd który bezmyślnie ściąga zewsząd wszystkie debilizmy robi z Polski kontener na śmieci. Nasze prawo drogowe do czasu PO było wystarczające do bezpiecznego funkcjonowania na drodze. Wystarczyło je tylko egzekwować. Można było wypieprzyć z TV 50% reklam i doedukować społeczeństwo. Przy takiej infrastrukturze i zachowaniach pieszych nigdzie nie da się dojechać, bo u nas przejścia są co 100 m, a pieszy nie organizuje się w grupki tylko włazi na jezdnię dowolnie i indywidualnie. Wyobraźmy sobie jak np. 2 baby stoją na chodniku w pobliżu przejścia i sobie plotkują. Nie wyobrażam sobie sytuacji by każde dojeżdżające auto musiało zatrzymywać się na ich widok. Teraz mamy jeszcze w miarę zdrową sytuację bo większość jednak jedzie, część z nas zachowuje ostrożność i zwalnia, część choć to niezgodne z przepisami o pierwszeństwie sama zatrzymuje się wg uznania. W ciągu 7 lat Polska stała się krajem absurdów i nie do życia.

--
Pozdrawiam
neelix

392 Data: Pa?dziernik 06 2014 00:27:00
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Witolko 

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości


Są kraje, które już mają takie prawo, m.in. Francja.

Czy jak w ameryce biją murzynów to u nas też mamy bić?

Czy będziesz czuł się jak zbity murzyn, gdy przymusowo
przepuścisz pieszego ?

Czy mamy też zjadać
tony żab, ślimaków i wypijać hektolitry bordeaux?

W Francji nikt nikogo nie zmusza do tego.
W Polsce pewnie są tacy co jedzą i piją.

Rząd który bezmyślnie ściąga zewsząd wszystkie debilizmy robi z
Polski kontener na śmieci.

No tak, najmądrzejszy to jesteś ty.
Tacy mądrzy jak ty taką władzę wybrali.

> Nasze prawo drogowe do czasu PO było
wystarczające do bezpiecznego funkcjonowania na drodze. Wystarczyło je
tylko egzekwować.

Widocznie nie wystarczyło. Pomysł nie wziął się znikąd.
Wyborcy zainspirowali posłów.

Można było wypieprzyć z TV 50% reklam i doedukować
społeczeństwo.

Tysiąc by zrozumiało, jeden nie i ten jeden by zginął na przejściu
dla pieszych.
Tysiąc by przeszło "z duszą na ramieniu" bez długiego oczekiwania,
jeden by zginął.

Przy takiej infrastrukturze i zachowaniach pieszych nigdzie
nie da się dojechać, bo u nas przejścia są co 100 m, a pieszy nie
organizuje
się w grupki tylko włazi na jezdnię dowolnie i indywidualnie.

I vice versa :
 Przy takiej infrastrukturze i zachowaniach kierowców nigdzie
 nie da się przejść, bo u nas pojazdy jadą cały czas, a kierowcy nie
organizują się w grupki, jadą za szybko, wyprzedzając na przejściach.

W ciągu 7 lat Polska stała się krajem absurdów i nie do życia.
neelix

Jeżeli tylko 7 lat bierzesz pod uwagę to teraz masz ok. 22 lata ?
Wcześniej było "do życia" i nie było absurdów ?
W którym kraju nie ma absurdów ?

393 Data: Pa?dziernik 05 2014 16:28:44
Temat: Re: Pierwsze�stwo pieszych przed przej�cie m.
Autor:

W dniu poniedziałek, 6 października 2014 00:27:00 UTC+2 użytkownik Witolko napisał:

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości



>

> Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości

>

>

>>Są kraje, które już mają takie prawo, m.in. Francja.

>

> Czy jak w ameryce biją murzynów to u nas też mamy bić?



Czy będziesz czuł się jak zbity murzyn, gdy przymusowo

przepuścisz pieszego ?



> Czy mamy też zjadać

> tony żab, ślimaków i wypijać hektolitry bordeaux?



W Francji nikt nikogo nie zmusza do tego.

W Polsce pewnie są tacy co jedzą i piją.



> Rząd który bezmyślnie ściąga zewsząd wszystkie debilizmy robi z

> Polski kontener na śmieci.



No tak, najmądrzejszy to jesteś ty.

Tacy mądrzy jak ty taką władzę wybrali.



 > Nasze prawo drogowe do czasu PO było

> wystarczające do bezpiecznego funkcjonowania na drodze. Wystarczyło je

> tylko egzekwować.



Widocznie nie wystarczyło. Pomysł nie wziął się znikąd.

Wyborcy zainspirowali posłów.



> Można było wypieprzyć z TV 50% reklam i doedukować

> społeczeństwo.



Tysiąc by zrozumiało, jeden nie i ten jeden by zginął na przejściu

dla pieszych.

Tysiąc by przeszło "z duszą na ramieniu" bez długiego oczekiwania,

jeden by zginął.



> Przy takiej infrastrukturze i zachowaniach pieszych nigdzie

> nie da się dojechać, bo u nas przejścia są co 100 m, a pieszy nie

> organizuje

> się w grupki tylko włazi na jezdnię dowolnie i indywidualnie.



I vice versa :

 Przy takiej infrastrukturze i zachowaniach kierowców nigdzie

 nie da się przejść, bo u nas pojazdy jadą cały czas, a kierowcy nie

organizują się w grupki, jadą za szybko, wyprzedzając na przejściach.



> W ciągu 7 lat Polska stała się krajem absurdów i nie do życia..

> neelix



Jeżeli tylko 7 lat bierzesz pod uwagę to teraz masz ok. 22 lata ?

Wcześniej było "do życia" i nie było absurdów ?

W którym kraju nie ma absurdów ?

My będziemy mieli jeden więcej. Bo dla potencjalnego jednego pieszego będzie musiało zatrzymać się nieraz wiele samochodów. Spowoduje to wyemitowanie w skali roku do atmosfery iluś tysięcy ton pyłu azbestowego i milionów metrów sześciennych spalin o najgorszym z możliwych składzie bo pochodzącym z ruszania. Przez 55 lat życia nie zauważyłem żeby przejście przez jezdnie na pasach i nie tylko stanowiło dla mnie jakiś problem. Czasami trzeba poczekać 30 sekund może minutę.. Jak pojazdy mają się grupować żeby luki były to niech w przepisie będzie ze jak jest więcej niż dwudziestu pieszych to się ich hurtem przepuszcza. A jak tylu nie ma to czekają na okazję albo aż się ich tylu uzbiera.

394 Data: Pa?dziernik 10 2014 02:58:50
Temat: Re: Pierwszei?1stwo pieszych przed przeji?1ciem.
Autor: Witolko 

Użytkownik  napisał w wiadomości


Wcześniej było "do życia" i nie było absurdów ?
W którym kraju nie ma absurdów ?
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
 k. My będziemy mieli jeden więcej.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
W. Narazie nie wiadomo. Zobaczymy co parlament uchwali.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
k. Bo dla potencjalnego jednego pieszego będzie
musiało zatrzymać się nieraz wiele samochodów. Spowoduje to wyemitowanie w
<ciach>
ruszania. Przez 55 lat życia nie zauważyłem żeby przejście przez jezdnie na
pasach i nie tylko stanowiło dla mnie jakiś problem.
 Jak pojazdy mają się grupować żeby luki były to niech
w przepisie będzie ze jak jest więcej niż dwudziestu pieszych to się ich
hurtem przepuszcza. A jak tylu nie ma to czekają na okazję albo aż się ich
tylu uzbiera.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
W. Zgłoœ to posłom lub odpowiedniej organizacji. Może ich przekonasz.
Wszystko zależy od wielu czynników, m.in. gęstoœci, szybkoœci ruchu,
spostrzegawczoœci, inteligencji, szczęœcia, itd.
Ty nie zauważyłeœ problemu, ale niektórzy posłowie zauważyli.
Widocznie ludzie, organizacje to zgłaszajš. Może ze statystyk wypadkowoœci
to wynika.

395 Data: Pa?dziernik 06 2014 19:38:48
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości grup

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości


Są kraje, które już mają takie prawo, m.in. Francja.

Czy jak w ameryce biją murzynów to u nas też mamy bić?

Czy będziesz czuł się jak zbity murzyn, gdy przymusowo
przepuścisz pieszego ?

Dość tych kapeluszniczych bzdur i epitetów.
PLONK

396 Data: Pa?dziernik 14 2014 21:52:04
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem.
Autor: neelix 


Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Witolko"  napisał w wiadomości

Są kraje, które już mają takie prawo, m.in. Francja.
Czy jak w ameryce biją murzynów to u nas też mamy bić?
Czy będziesz czuł się jak zbity murzyn, gdy przymusowo
przepuścisz pieszego ?

Ja mówię imporcie zachowań, które są mentalnie obce i sprzeczne z rozumem.

Czy mamy też zjadać
tony żab, ślimaków i wypijać hektolitry bordeaux?
W Francji nikt nikogo nie zmusza do tego.
W Polsce pewnie są tacy co jedzą i piją.

To dlaczego my mamy być zmuszani?

Rząd który bezmyślnie ściąga zewsząd wszystkie debilizmy robi z
Polski kontener na śmieci.
No tak, najmądrzejszy to jesteś ty.
Tacy mądrzy jak ty taką władzę wybrali.

Widocznie nie tacy jak ja.

> Nasze prawo drogowe do czasu PO było
wystarczające do bezpiecznego funkcjonowania na drodze. Wystarczyło je
tylko egzekwować.
Widocznie nie wystarczyło. Pomysł nie wziął się znikąd.
Wyborcy zainspirowali posłów.

Wystarczyło, ale się nie chciało. Tylko piesi wybierają? A gdzie głos kierowców? 75% kierowców do czasu nakazu nie świeciło w dzień.

Można było wypieprzyć z TV 50% reklam i doedukować
społeczeństwo.
Tysiąc by zrozumiało, jeden nie i ten jeden by zginął na przejściu
dla pieszych.
Tysiąc by przeszło "z duszą na ramieniu" bez długiego oczekiwania,
jeden by zginął.

I tak zginie jeśli tak mu zapisano. Zginie na przejeździe kolejowym, bo nieopatrznie zrozumie że pociąg stanie. Przypomina mnie się film "Oszukać przeznaczenie".

Przy takiej infrastrukturze i zachowaniach pieszych nigdzie
nie da się dojechać, bo u nas przejścia są co 100 m, a pieszy nie
organizuje
się w grupki tylko włazi na jezdnię dowolnie i indywidualnie.
I vice versa :
Przy takiej infrastrukturze i zachowaniach kierowców nigdzie
nie da się przejść, bo u nas pojazdy jadą cały czas, a kierowcy nie
organizują się w grupki, jadą za szybko, wyprzedzając na przejściach.

To niech piesi żądają dostosowania infrastruktury bez upieprzania innej grupy.

W ciągu 7 lat Polska stała się krajem absurdów i nie do życia.
neelix
Jeżeli tylko 7 lat bierzesz pod uwagę to teraz masz ok. 22 lata ?
Wcześniej było "do życia" i nie było absurdów ?
W którym kraju nie ma absurdów ?

Takich absurdów nie było. No kto świecił w słoneczny letni dzień? Komuna nie miała tak idiotycznych pomysłów. Można było zrozumieć okres jesień-zima, ale świecenie latem??? Niewiele brakowało by uraczyli nas alkomatami za nasze pieniądze i pewnie obowiązkiem corocznej legalizacji podczas przeglądu auta. Nie obchodzą mnie inne kraje. To ich problem.

neelix

397 Data: Pa?dziernik 08 2014 20:52:50
Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Autor: the_foe 

W dniu 2014-10-02 o 18:47, Witolko pisze:

Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
Podkomisja sejmowa przyjęła sprawozdanie.
Podkomisja jest za takim pierwszeństwem.
Video z posiedzenia w dn. 25.09.2014
http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/transmisje_arch.xsp?unid=98FD36C04BBB89AFC1257D55002CA1E1
Projekt pójdzie do komisji infrastruktury.


na czyms te miliardy Roztowskiego trzeba zarobić ;)

--
@foe_pl

Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.



Grupy dyskusyjne