Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt.
1 | Data: Pa?dziernik 02 2014 18:47:28 |
Temat: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | |
Autor: Witolko | Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. 2 |
Data: Pa?dziernik 02 2014 19:09:40 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: neoniusz | W dniu 02.10.2014 o 18:47, Witolko pisze: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. Jest jedno ALE. Problem nie polega na przepisach i przymuszaniu kierowcow do zatrzmywania sie. Problemem jest MENTALNOSC. Mieszkam od jakiegos czasu w Szwecji i jak tylko zblize sie do pasow to kierowcy zwalniaja. Jak zwolnisz odpowiednio wczesnie to pieszy przejdzie i nie musisz sie zatrzymywac. Ale do tego potrzeba porozumienia miedzy pieszym a kierowca. Bo jako kierowca wiesz, ze pieszy wejdzie, a jako pieszy wiesz, ze kierowca zwolni a w razie czego sie zatrzyma. W Polsce jak jestem za kierownica to chodzi masa glupich pizd, ktore podchodza do pasow i same nie wiedza czy chca przejsc czy moze tylko sobie tak postoja przy pasach, a przez wiekszosc czasu nie wiedza w ogole co chca zrobic. Gdyby jedna i druga strona byla zdecydowana to nie byloby problemu durnych uchwal i przepisow, ktory nic na lepsze nie zmienia. Pdoobnie jak z przechodzeniem na czerwonym swietle - nic nie jedzie, OK, przechodze na wlasna odpowiedzialnosc i nie dostane mandatu. W Polsce idziesz w srodku nocy, pusta droga a za rogiem juz psiarnia z mandatem czeka. Mentalnosc. 3 |
Data: Pa?dziernik 02 2014 19:54:22 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Cavallino |
W dniu 02.10.2014 o 18:47, Witolko pisze: Chyba jednak polega - nie zatrzymujesz się bez powodu, jeśli nie musisz. I tak jest dobrze. Jak zwolnisz odpowiednio wczesnie to pieszy przejdzie i nie musisz sie zatrzymywac. A przepisy komu dają pierwszeństwo? 4 |
Data: Pa?dziernik 02 2014 20:54:35 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Shrek | On 2014-10-02 19:54, Cavallino wrote: Jak zwolnisz odpowiednio wczesnie to pieszy przejdzie i nie musisz sie Przepisy są niejasne, jak już jest na przejściu to ma pierwszeństwo, ale nie wolno mu wejść tak, żebyś nie miał możliwości zatrzymania się. Shrek. 5 |
Data: Pa?dziernik 02 2014 21:25:26 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: John Kołalsky |
Zwykły rozsądek nakazuje na drodze ustąpić cięższemu. 6 |
Data: Pa?dziernik 02 2014 21:53:28 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Shrek | On 2014-10-02 21:25, John Kołalsky wrote: Jak zwolnisz odpowiednio wczesnie to pieszy przejdzie i nie musisz sie Przedpisca się pytał o przepisy. Shrek. 7 |
Data: Pa?dziernik 03 2014 01:40:23 | Temat: Re: PierwszeĹstwo pieszych przed przejĹciem. Projekt. | Autor: MichaelDataÂŽ | "John Kołalsky" wydumał(a) w wiadomoĹci ID Użytkownik "Shrek" A jeli to amerykanin? Jak go zważysz? -- Michael________ ______/) /\ | /\ "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)âŹÂŽâ˘ 8 |
Data: Pa?dziernik 03 2014 22:04:57 | Temat: Re: PierwszeĹstwo pieszych przed przejĹciem. Projekt. | Autor: John KoĹalsky |
Zwykły rozsÄ dek nakazuje na drodze ustÄ piÄ ciÄższemu.Przepisy sÄ niejasne, jak już jest na przejĹciu to ma pierwszeĹstwo, ale nie wolno mu wejć tak, żebyĹ nie miał możliwoĹci zatrzymania siÄ.Jak zwolnisz odpowiednio wczesnie to pieszy przejdzie i nie musisz sieA przepisy komu dajÄ pierwszeĹstwo? SuwMiarkÄ 9 |
Data: Pa?dziernik 02 2014 20:52:29 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Shrek | On 2014-10-02 19:09, neoniusz wrote: W dniu 02.10.2014 o 18:47, Witolko pisze: Wiedzą co chcą zrobić - nie stoją sobie przy przejściach dla funu, tylko żeby się przedostać na drugą stronę. A nie wiedzą czy wejść czy nie, bo nie wiedzą czy nie wylądują na masce. Jak zwolnisz, to wchodzą (problem w tym, że na oślep i nie patrzą co się dzieje na sąsiednim pasie, więc niejako na tobie ciąży moralny obowiązek sprawdzić czy można ich puścić:( ). Więc mylisz przyczynę ze skutkiem, to nie piesi są nierozgarnięci, tylko kierowcy ich nie przepuszczają. Shrek. 10 |
Data: Pa?dziernik 02 2014 22:39:12 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Alf/red/ | On 02/10/14 20:52, Shrek wrote: Jak zwolnisz, to wchodzą No nie wiem, czasem stoją aż zacznę machać ręcamy. A czasem w ogóle stoją z ręką w uchu i gapią się na niebo... I tak, przodem do mnie i pół płytki chodnikowej od asfaltu. -- Alf/red/ 11 |
Data: Pa?dziernik 02 2014 22:46:12 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Shrek | On 2014-10-02 22:39, Alf/red/ wrote: No nie wiem, czasem stoją aż zacznę machać ręcamy. A czasem w ogóle Widać masz pecha, albo jakoś "nieczytelnie" prowadzisz. Ja jak zwalniam, to max w pięć sekund się zbierają. Jak już napisałem, ma to tą wadę, że zbierają się nie patrząc na resztę okoliczności. Shrek. 12 |
Data: Pa?dziernik 02 2014 23:19:02 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: mk4 | On 2014-10-02 22:46, Shrek wrote: On 2014-10-02 22:39, Alf/red/ wrote: No to masakra jak ty bedac ponad 100 metrow przed przejsciem zwalniasz... Ciekawe jak to postrzegaja ci co jada za toba - jak nic jakas p**** jedzie ;) -- mk4 13 |
Data: Pa?dziernik 03 2014 06:34:57 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Shrek | On 2014-10-02 23:19, mk4 wrote: No to masakra jak ty bedac ponad 100 metrow przed przejsciem zwalniasz... Jeśli jest jeden pas, to mam to d4. Shrek. 14 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 09:51:00 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Jawi | W dniu 2014-10-02 23:19, mk4 pisze: Dwa tygodnie temu taka pizda co tak myślała za właśnie takim zwalniającym jadąc, niedaleko mojego domu, zmieniła pas i rura... Nie wiem jaki los czeka poszkodowanego pieszego. Czekałem na taki przepis i chwała bogu w końcu jest czy będzie, bo liczyć na inną mentalność wszystkich, a przede wszystkim kierowców to utopia. Skoro wychodzi się z założenia i propaguje pomysły, że jak jadę czymś cięższym i szybszym to mam logiczne pierwszeństwo, a reszta ma się bać. Moja żona zdawała na prawko jakieś 3 lata temu. Instruktor jej wpajał, że jak na pasach nikogo nie ma to jedzie, nieważne, że do pasów się zbliża. Jak myślicie za co obaliła pierwszy egzamin :)))) Wystraszyła pieszego sierotę co chciał wejść na jezdnie postawił nogę za chodnikiem i ją cofnął. 15 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 11:05:33 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: mk4 | On 2014-10-05 09:51, Jawi wrote: W dniu 2014-10-02 23:19, mk4 pisze: Malo jezdzisz czy co? Bo widac, ze jednak przytlaczajaca wiekszosc zachowuje sie rozsadnie i adekwatnie do sytuacji na drodze. To o czym mowisz to sa wyjatki. Skoro wychodzi się z założenia i propaguje pomysły, że jak jadę Nie bac ale zachowac rozsadek i zgodna z natura kolej rzeczy. Wiekszy, szybszy i ciezszy - to trzeba na niego uwazac dla wlasnego dobra. Chocby dlatego, ze nie reaguje tak szybko jak mniejszy, wolniejszy i lzejszy. Przepraszam za dygresje ale przypomina mi sie Smolensk - jak prysl mit, ze jednak politycy i sam prezydent nie sa niesmiertelni. Ze jakos tak sie dziwnie sklada, ze podlegaja powszechnym prawom fizyki. Tak i tutaj - nie robmy glupich przepisow niezgodnych z natura swiata. Raczej edukujmy obie strony. Moja żona zdawała na prawko jakieś 3 lata temu. Instruktor jej wpajał, I co to ma do rzeczy? Jego zadaniem jest oblac jak tylko bedzie mial pretekst. Taki sie nadarzyl to oblal. -- mk4 16 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 11:46:10 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Jawi | W dniu 2014-10-05 11:05, mk4 pisze: Malo jezdzisz czy co? Bo widac, ze jednak przytlaczajaca wiekszoscDużo w życiu przejeździłem, a ostatnio fakt mniej, coraz częściej rowerem. I w zasadzie dyskusja chyba jest o mniejszych czy większych wyjątkach, bo coraz więcej kierowców jest społecznie ucywilizowanych i się zatrzymują widząc pieszego zbliżającego się do przejścia. 17 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 17:31:40 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: neelix |
W dniu 2014-10-05 11:05, mk4 pisze: O tym decyduje obowiązujące prawo a nie falszywie pojęte: kultura czy stopień ucywilizowania. Jezdnia to część drogi przeznaczona dla pojazdów i obowiązują zasady pierwszeństwa. neelix 18 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 17:29:29 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: neelix |
Jak cofnął nogę to jego sprawa. Nie wszedł na przejście to nie było powodu do oblania egzaminu! neelix 19 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 17:52:40 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Shrek | On 2014-10-05 17:29, neelix wrote: Jak myślicie za co obaliła pierwszy egzamin :)))) Jak postawił nogę na jezdni, to wszedł na przejście. Jeśli kursantka mogła fizycznie zahamować a tego nie zrobiła i pieszy musiał się ewakuować spowrotem to jest to jak najbardziej wymuszenie. Inna sprawa, że egzaminatorzy są trochę oderwani od rzeczywistości (i przepisów też) i na przykład ja dostałem opieprz za "prawie wymuszenie" na równorzędnym - tylko że jakie wymuszenie jak ja byłem za skrzyżowaniem, zanim przeciwnik dojechał (nie zmieniając prędkości). Po prostu ja korzystając z faktu, że jechałem motocyklem odwinąłem manetkę, a techniczny za mną nie dał rady i musiał gościa przepuścić;) Z ciekawszych teorii - masz drogę z 70 (serwisówka wzdłuż s8 na Targówku) do tego jest zjazd z eski na tą serwisówkę, za skrzyżowaniem znów 70. Podobno należy jechać 70 przed skrzyżowaniem, 50 na skrzyżowaniu (skrzyżowanie odwołuje 70, czyli 50 jak to w zabudowanym) i znów 70 za skrzyżowaniem. Wydaje się tak absurdalne, że aż niemożliwe, ale instruktor mówił, że jednego tak oblali, więc sam też zwolniłem... Shrek 20 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 19:04:05 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: neelix |
On 2014-10-05 17:29, neelix wrote: Nie wiemy jak to wyglądało. Wielu stawia tak nogę a jak okaże się że noga spada z chodnika to ją cofa, bo źle stać w takiej pozycji. Pieszy mógł zrezygnować z wejścia z wielu powodów, choćby dlatego by ... nie przeszkodzić eLce. Sprawa mocno dyskusyjna, ale wiadomo-egzamin. Mnie jak cofnie stopę to jadę. Jak postawi to staję. Jest jeszcze kwestia z której strony pieszy ma wejść. Inna sprawa, że egzaminatorzy są trochę oderwani od rzeczywistości (i przepisów też) i na przykład ja dostałem opieprz za "prawie wymuszenie" na równorzędnym - tylko że jakie wymuszenie jak ja byłem za skrzyżowaniem, zanim przeciwnik dojechał (nie zmieniając prędkości). Po prostu ja korzystając z faktu, że jechałem motocyklem odwinąłem manetkę, a techniczny za mną nie dał rady i musiał gościa przepuścić;) Z ciekawszych teorii - masz drogę z 70 (serwisówka wzdłuż s8 na Targówku) do tego jest zjazd z eski na tą serwisówkę, za skrzyżowaniem znów 70. Podobno należy jechać 70 przed skrzyżowaniem, 50 na skrzyżowaniu (skrzyżowanie odwołuje 70, czyli 50 jak to w zabudowanym) i znów 70 za skrzyżowaniem. Wydaje się tak absurdalne, że aż niemożliwe, ale instruktor mówił, że jednego tak oblali, więc sam też zwolniłem... Znak (70) obowiązuje do skrzyżowania. Nie wiem czy aż absurdalne. Samo tak wychodzi z przepisów. Kto myśli ten sam wydedukuje taką sekwencję. Na egzaminie to dobra pułapka. -- Pozdrawiam neelix 21 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 19:34:18 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Czesław Wiśniak | Nie wiemy jak to wyglądało. Wielu stawia tak nogę a jak okaże się że noga spada z chodnika to ją cofa, bo źle stać w takiej pozycji. Pieszy mógł zrezygnować z wejścia z wielu powodów, choćby dlatego by ... nie przeszkodzić eLce. ROTFL. Pewnie ćwiczył stepowanie. Przekraczasz próg śmieszności :) Jestes nowy na grupie czy tylko nick zmieniles ?:) 22 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 20:10:50 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: P.B. | Dnia Sun, 5 Oct 2014 19:34:18 +0200, Czesław Wiśniak napisał(a): Nie wiemy jak to wyglądało. Wielu stawia tak nogę a jak okaże się że noga On chyba kombinuje w kierunku, że jak pieszemu udało się uciec z przejścia przed samochodem, to nie miało miejsca wymuszenie na pieszym. Uciekł, żyje, nic się nie stało :) -- Pozdrawiam, Przemek 23 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 20:51:34 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: neelix |
Dnia Sun, 5 Oct 2014 19:34:18 +0200, Czesław Wiśniak napisał(a): Przestań chybać. Przestań konfabulować. Pomyliłeś pieszego w RP ze świętą krową. 24 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 22:38:28 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Czesław Wiśniak |
On chyba kombinuje w kierunku, że jak pieszemu udało się uciec z przejścia Zwyczajnie zakałapućkał się :) 25 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 20:47:05 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: neelix |
Nie wiemy jak to wyglądało. Wielu stawia tak nogę a jak okaże się że noga spada z chodnika to ją cofa, bo źle stać w takiej pozycji. Pieszy mógł zrezygnować z wejścia z wielu powodów, choćby dlatego by ... nie przeszkodzić eLce.ROTFL. Pewnie ćwiczył stepowanie. Przekraczasz próg śmieszności :) Kpisz czy o drogę pytasz? Siebie zapytaj, bo sam jesteś nowy. :-) Poza tym nie masz pojęcia o szkoleniu i egzaminowaniu więc daruj sobie takie komentarze. neelix 26 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 19:42:21 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Shrek | On 2014-10-05 19:04, neelix wrote: Jak cofnął nogę to jego sprawa. Nie wszedł na przejście to nie byłoJak postawił nogę na jezdni, to wszedł na przejście. Jeśli kursantka Mogł też przypomnieć sobie, że zostawił włączone żelazko, jednak za pomocą brzytwy ockhama dojdziemy do tego, że po prostu zadziałał instynkt samozachowawczy;) Sprawa mocno dyskusyjna, ale wiadomo-egzamin. Mnie jak cofnie stopę to jadę. Jak postawi to staję. Jest jeszcze kwestia z Masz jakieś wątpliwości, że to absurdalne? Samo tak wychodzi z przepisów. Kto myśli ten sam wydedukuje taką sekwencję. Ale nie najlepsza - najlepsza jest taka, że po linii jednostronie przerywanej można wyprzedzać, ale nie można już omijać - za oninięcie autobusu przerwanie egzaminu:P Jak już mówiłem są trochę oderwani od rzeczywistości;) Shrek. 27 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 21:11:30 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: neelix |
On 2014-10-05 19:04, neelix wrote: Nie jest absurdalne. Samo Przestań siać popelinę. Poczytaj o linii P3-jednostronnie przekraczalnej i nie rób plotek. Oczywiście zdarzają się egzaminatorzy oderwani tak jak ci, którzy chcą upieprzyć kierowców absurdalnymi przywilejami dla pieszych. neelix 28 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 21:42:53 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Shrek | On 2014-10-05 21:11, neelix wrote: Znak (70) obowiązuje do skrzyżowania. Nie wiem czy aż absurdalne.Masz jakieś wątpliwości, że to absurdalne? Owszem jest. Jak będzie 30 (bo osiedle i szkoła) a potem skrzyżowanie z przejściem dla pieszych (do tej szkoły) z 50 i znów potem 30 to twoim zdaniem będzie rozsądnie? Na Wisłostradzie gdzie jest 70 też na każdym skrzyżowaniu zwalniasz do 50? Na sobieskiego jest przed skrzyżowaniem 60, za skrzyżowaniem 60 i na skrzyżowaniu radar który łowi od 60+ Shrek 29 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 22:14:51 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: neelix |
On 2014-10-05 21:11, neelix wrote: Zacznij od tego, że wcześniej nikt nie jedzie ani 70 ani 60 tylko dużo więcej. To jakoś nie boli. Ta 50-tka jest rykoszetem od innego zapisu, którego nikt nie kwestionuje. Jak ktoś jedzie 30 i dalej jest 30 to nie rozpędza się na skrzyżowaniu. Pewnie wielu policjantów nawet nie zdaje sobie sprawy z tych prawnych skoków prędkości, a 99,9% kierowców nie jest w stanie samodzielnie przeanalizować i zrozumieć. Mądry wie, że tak jest, a głupi i tak nie zrozumie. :-) Społeczna szkodliwość zmian prędkości żadna. neelix 30 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 22:36:22 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Shrek | On 2014-10-05 22:14, neelix wrote: Zacznij od tego, że wcześniej nikt nie jedzie ani 70 ani 60 tylko dużo Akurat na Sobieskiego jadą, bo fotoradar stoi. To jakoś nie boli. Ta 50-tka jest rykoszetem od innego zapisu, Ani nikt z 70 do 50 nie hamuje. Pewnie wielu policjantów nawet nie zdaje Nikt tego nie analizuje w ten sposób, bo jest to ewidentnie absurdalne. Społeczna szkodliwość zmian Poza tym, że przez jakiegoś niespełnionego teoretyka można oblać egzamin. Shrek. 31 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 23:36:39 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: neelix |
On 2014-10-05 22:14, neelix wrote: Wyjątek potwierdza regułę. To jakoś nie boli. Ta 50-tka jest rykoszetem od innego zapisu,Ani nikt z 70 do 50 nie hamuje. Bo nie wie i nie wyhamuje silnikiem. Musiałby hamulcem. Przy takiej organizacji ruchu że nie wiadomo ile jeszcze będzie zielonego każdy gna by zdążyć się załapać i nie hamuje by nie dostać w dupę od innego pędzącego. Jak stanie policjant i zmierzy to płaci się bez szemrania. Pewnie wielu policjantów nawet nie zdajeNikt tego nie analizuje w ten sposób, bo jest to ewidentnie absurdalne. Nie jest absurdalne. Nikt nie miał takiego zamiaru. Samo tak wyszło. 99,9% o tym nie wie i nikt nie robi problemu. Przypadek czysto akademicki. Dobrze, że chociaż nieliczni mają tego świadomość. Warto tylko poruszać takie tematy podczs szkolenia kursantów, bo to zachęca do myślenia jak B-33 z 50-tką w zabudowanym. Społeczna szkodliwość zmianPoza tym, że przez jakiegoś niespełnionego teoretyka można oblać egzamin. Można. Takie mamy prawo. Mówią nam, że nienajomość prawa nie zwalnia ze stosowania się do niego. Jest wiele podobnych pułapek, ale o niektórych nawet egzaminatorzy nie wiedzą. :-) Absurdem jest to, że dziecko dziedziczy gówniany spadek a z nim nieświadomie np. 20 000 zł długu. neelix 32 |
Data: Pa?dziernik 06 2014 06:51:41 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Shrek | On 2014-10-05 23:36, neelix wrote: Zacznij od tego, że wcześniej nikt nie jedzie ani 70 ani 60 tylko dużoAkurat na Sobieskiego jadą, bo fotoradar stoi. Tych wyjątków jest całe mnóstwo. Standartowe ograniczenie na skrzyżowaniu krajówki z czymkolwiej to 70. I tak są ustawione fotoradary (na 80). Tymczasem według ciebie powinno być 50 lub 90;) Shrek. 33 |
Data: Pa?dziernik 06 2014 07:36:50 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: P.B. | Dnia Sun, 5 Oct 2014 23:36:39 +0200, neelix napisał(a): Absurdem jest to, że dziecko dziedziczy Naprawdę? Szkoda, że pominąłeś drobiazg, że dziecko z mocy ustawy dziedziczy z dobrodziejstwem inwentarza, więc długi dziedziczy tylko do wysokości spadku! Ale taki znawca prawa jak Ty, z pewnością o tym wie. -- Pozdrawiam, Przemek 34 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 12:04:28 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: neelix |
Dnia Sun, 5 Oct 2014 23:36:39 +0200, neelix napisał(a): Mnie to nie interesuje. Przypadki znam z mediów. 13-letnie dziecko ma do spłaty 20 tys. zł! neelix 35 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 12:08:53 | Temat: Re: PierwszeĹstwo pieszych przed przejĹc iem. Projekt. | Autor: Liwiusz | W dniu 2014-10-07 12:04, neelix pisze:
To poważna grupa, tu sÄ normalni, myĹlÄ cy ludzie, nie każ nam zniżaÄ siÄ do twojego i mediów poziomu. -- Liwiusz 36 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 12:44:12 | Temat: Re: PierwszeĹstwo pieszych przed przejĹciem. Projekt. | Autor: neelix |
W dniu 2014-10-07 12:04, neelix pisze: To nie media wymyĹliły takie przypadki tylko je ujawniajÄ i komentujÄ . neelix 37 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 12:55:25 | Temat: Re: PierwszeĹstwo pieszych przed przejĹc iem. Projekt. | Autor: Liwiusz | W dniu 2014-10-07 12:44, neelix pisze:
WymyĹliły, bo takie przypadki nie majÄ oparcia w przepisach, a mało wykształcony plebs łyka to jak młody pelikan. -- Liwiusz 38 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 12:56:14 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: P.B. | Dnia Tue, 7 Oct 2014 12:44:12 +0200, neelix napisał(a): Mnie to nie interesuje. Przypadki znam z mediów. 13-letnie dziecko ma doTo poważna grupa, tu są normalni, myślący ludzie, nie każ nam zniżać się ROTFL Pewnie jesteś jednym z tych co współczuli mamie Madzi gdy porwano jej córeczkę :) -- Pozdrawiam, Przemek 39 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 10:10:52 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: masti | neelix wrote: czyli nie wiesz, nie masz pojęcia ale się wypowiesz -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett 40 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 14:37:03 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 7 Oct 2014, neelix wrote: Użytkownik "P.B." napisał Nie, znasz je z durnych (bo błędnych, i nie wiadomo czy z nieświadomości, czy przeciwnie - z rozmysłem nagłośnonych błędnych przekonań rodziny tych dzieci) komentarzy redachtórów. 13-letnie dziecko ma do spłaty 20 tys. zł! Najbliższa prawdy może być wersja że jakiś kombinator posłał pod adresem dziecka takie "przedsądowe wezwanie do zapłaty", licząc że opiekunowie dziecka mają tyle pojęcia jak Ty prezentujesz, czyli zajmą swoje stanowisko przed zajrzeniem do przepisu i dobrowolnie podpiszą jakiś kwit z zobowiązaniem "za dziecko" (nadal nie zobowiązujący dziecka). Przepis jest jak napisał P.B., prosty i jasny. Dziecko wśród spadkobierców z automatu oznacza konieczność zapłacenia komornikowi (za spis inwentarza), ale również z automatu blokuje "długi przewyższające wartość czynną spadku" czy jak tam to w KC idzie. pzdr, Gotfryd 41 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 20:09:20 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: neelix |
On Tue, 7 Oct 2014, neelix wrote: Trzeba więc zweryfikować kompetencje dziennikarzy publicznej TV. :-) -- Pozdrawiam neelix 42 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 20:07:11 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: neelix |
Dnia Sun, 5 Oct 2014 23:36:39 +0200, neelix napisał(a): Ten temat nie interesował mnie. Wzburzył mnie tylko nagłośniony absurd. Sam zdziwiłem się, że nie ma limitu. Jeśli to dziennikarska kaczka to wyrzucę TV ;-) -- Pozdrawiam neelix 43 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 22:50:15 | Temat: OT, dziedziczenie, bylo: Pierwszeństwo pieszych... | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 7 Oct 2014, neelix wrote: Ten temat nie interesował mnie. Wzburzył mnie tylko nagłośniony absurd. Wniosek: umiarkowanie wierzyć "mediom". Sam zdziwiłem się, że nie ma limitu. Limit byłby "niesprawiedliwy" - dla kogoś 20 000 to może być kilka butelek highendowego wina (skrajna skrajność to jedna pewnie), a dla innego poważny problem życiowy skutkujący faktyczną niewypłacalnością. Dla dziecka jest bariera i kropka. Jeśli to dziennikarska kaczka to wyrzucę TV ;-) A masz w ogóle? ;) pzdr, Gotfryd 44 |
Data: Pa?dziernik 12 2014 18:23:00 | Temat: Re: OT, dziedziczenie, bylo: Pierwszeństwo pieszych... | Autor: neelix |
On Tue, 7 Oct 2014, neelix wrote: Dopóki nie ma osobistej szkody poziom wiary mediom jest sprawą trzeciorzędną. Po prostu plotki jakich wiele. Sam zdziwiłem się, że nie ma limitu.Limit byłby "niesprawiedliwy" - dla kogoś 20 000 to może być kilka "Do wysokości" to jednak limit. Jeśli to dziennikarska kaczka to wyrzucę TV ;-)A masz w ogóle? ;) A na czym obejrzałbym 100 powtórkę Klossa z reklamami przed, na napisach końcowych i po filmie i codzienne sondażowe sraczki poparcia? ;-) -- Pozdrawiam neelix 45 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 01:50:12 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sun, 5 Oct 2014, Shrek wrote: On 2014-10-05 22:14, neelix wrote:[...]
Prawo tak nie działa - litery prawa się nie podważa, jeśli jest jednoznaczna (dopiero jeśli nie jest jednoznaczna, albo występują sprzeczności, szuka się "zamiarów" lub "celów" ustawodawcy). Stróż prawa może nie wiedzieć lub nie chcieć widzieć "zjawiska", w sposób rozsądny łatając lukę w postaci braku "znikomej szkodliwości" w KW :>, ale jak dojdzie co do czego (wypadku na przykład) to różne drobiazgi mogą zostać powyciągane przez prawników stron. Społeczna szkodliwość zmian Literalnie, to neelix napisał o (braku) szkodliwości *zmian*, a nie o (braku) szkodliwości braku zmian :> pzdr, Gotfryd 46 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 06:29:50 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Shrek | On 2014-10-07 01:50, Gotfryd Smolik news wrote: On Sun, 5 Oct 2014, Shrek wrote: No to czekamy na pierwsze zdjęcie z 90 na skrzyżowaniu na krajówce. Często jest tam fotoradar i 70. Ciekawe jak wypadłoby tłumaczenie przed sądem, ze na odcinku od początku skrzyżowania jest już 90;) Shrek. 47 |
Data: Pa?dziernik 08 2014 11:29:33 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 7 Oct 2014, Shrek wrote: No to czekamy na pierwsze zdjęcie z 90 na skrzyżowaniu na krajówce. Powołaliby biegłego, który by wyliczył o ile maks można przyspieszyć od krawędzi skrzyżowania do miejsca w którym auto jest na fotce, nie zapominając o konieczności ponownego zwolnienia do max przed krawędzią skrzyżowania ;> pzdr, Gotfryd 48 |
Data: Pa?dziernik 08 2014 13:36:45 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Shrek | On 2014-10-08 11:29, Gotfryd Smolik news wrote: Powołaliby biegłego, który by wyliczył o ile maks można przyspieszyć Czyli uznajesz, że jest 70 przed skrzyżowaniem a na skrzyżowaniu 90? Shrek. 49 |
Data: Pa?dziernik 08 2014 23:26:56 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 8 Oct 2014, Shrek wrote: On 2014-10-08 11:29, Gotfryd Smolik news wrote: Skądinąd pisałem trochę ironicznie :) Zajrzałem do przepisu i... nie uznaję. Powód: określenie "do skrzyżowania". Litera przepisu, która ostatnio tak nie spodobała się któremuś grupowiczowi, że komputerami w sądzie straszył ;) Ad rem. Jak był, nomen omen, do niedawna ("do", nieprawdaż? ;)) przepis o nakazie jazdy na włączonych światłach "do ostatniego dnia lutego", to obowiązywał on "ostatniego dnia lutego", czy nie obowiązywał? Jak kto woli, granica zbioru wyznaczonego w tekście prawniczym określeniem "do" jest otwarta czy zamknięta? Z tego powodu była zresztą, że tak przypomnę, nowelizacja PoRD w zakresie rzeczonej daty, bo jeszcze wcześniej było "do 1. marca", co skutkowało zdziwieniem, że 1. marca nakładano jeszcze mandaty :P Skoro więc ograniczenie prędkości obowiązuje "do skrzyżowania" (a tak widzę w tekście rozporządzenia), zaś "do" oznacza granicę zamkniętą (razem ze skrzyżowaniem), no to "skoków prędkości" się nie stwierdza :D pzdr, Gotfryd 50 |
Data: Pa?dziernik 09 2014 06:18:12 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Shrek | On 2014-10-08 23:26, Gotfryd Smolik news wrote: Skoro więc ograniczenie prędkości obowiązuje "do skrzyżowania" Uff - głos rozsądku. Shrek. 51 |
Data: Pa?dziernik 12 2014 18:53:58 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: neelix |
On Wed, 8 Oct 2014, Shrek wrote: W "podręczniku kierowcy" z 92 r. czytam zapis "od 1 list. do 1 marca". Fakt, że to komentarz autora. Skoro więc ograniczenie prędkości obowiązuje "do skrzyżowania" Jeśli coś jest otwarte do 15-tej to nie do 15:59:59 włącznie, bo to też 15-sta. Dla mnie do początku skrzyżowania. W konsekwencji na skrzyżowaniu jest tyle ile wynika z obszaru. -- Pozdrawiam neelix 52 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 11:29:17 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sun, 12 Oct 2014, neelix wrote: Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał No i nowelizowali. z powodu mandatów wystawianych 1. marca :> Nie pamiętam w którym roku, ale na 100% zmiana w przepisie była z "do 1 marca" na ostatni dzień lutego. (tak, BYŁY takie mandaty, w piękne słoneczne dni 1. marca, dura lex sed lex a "znikomej szkodliwości" Kodes Wykroczeń nie przewiduje i basta) Fakt, że to komentarz autora. Ale nie wiem o co chodzi z tym komentarzem... Jeśli coś jest otwarte do 15-tej to nie do 15:59:59 włącznie, Bo mało kto pisze "do 15", pewnie ktoś już się naciął, i co najmniej "administracja" (znaczy urzędy) piszą co najmniej "do 15:00", a o te 59 sekund pewnie nikomu nie chce już się kłócić :> bo to też 15-sta. Jest, jest. Masz rację. Dlatego jak wyżej :) (15:00) Z zastrzeżeniem - jeśli "przepis lub czynność prawna" nie określa tego inaczej. Bo oczywiście można zastrzec odmienne znaczenie, ale musi to być uczynione jawnie. Druga sprawa, to fakt że mówimy o "zbiorze" - czyli obszarze, terminie, okresie, a nie o wartości granicznej wyrażonej liczbą. Jeśli określenie dotyczy "punktu" to liczbę traktuje się jak liczbę ("uzupełnioną zerami"). "Do 90 km/h" oznacza więc "do 90.00 km/h" Dla mnie do początku skrzyżowania. Doceniam, ale się nie zgodziłem :) W konsekwencji na skrzyżowaniu jest tyle ile wynika z obszaru. Ale to by działało obosiecznie - jakby wyszło, że masz rację, to tylko czekać na suszarki przy wszystkich wjazdach na drogi z podniesieniem prędkości :> A w dużych miastach trochę takich miejsc by się znalazło. pzdr, Gotfryd 53 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 20:02:32 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: neelix |
On Sun, 12 Oct 2014, neelix wrote: Ja jakoś nie miałem z tym problemów. Takie głupie sytuacje mnie omijały. Fakt, że to komentarz autora.Ale nie wiem o co chodzi z tym komentarzem... Nie mam źródła tylko komentarz. Jeśli coś jest otwarte do 15-tej to nie do 15:59:59 włącznie,Bo mało kto pisze "do 15", pewnie ktoś już się naciął, i co Przez analogię mnie wyszło "do początku skrzyżowania". :-) bo to też 15-sta.Jest, jest. Masz rację. Dlatego jak wyżej :) (15:00) A jak jest "10 m od przejścia" to od którego punktu jest te 10 m, bo ja przyjmuję, że od początku, a nie od końca - 4 m dalej? Oczywiście początek i koniec też mogą być dyskusyjne. Z mojego punktu siedzenia kiedy chcę zaparkować to początek jest ten bliżej mnie. Przejście też stanowi jakiś obszar. Dla mnie do początku skrzyżowania.Doceniam, ale się nie zgodziłem :) Mnie trzeba przekonać. :-) W konsekwencji na skrzyżowaniu jest tyle ile wynika z obszaru.Ale to by działało obosiecznie - jakby wyszło, że masz rację, Dlatego takie tematy należy drążyć po cichu. :-) -- Pozdrawiam neelix 54 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 01:28:00 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 14 Oct 2014, neelix wrote: Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał Oj no, włączałeś światła to omijały. Idzie o stosowanie prawa. Jeśli coś jest otwarte do 15-tej to nie do 15:59:59 włącznie,Bo mało kto pisze "do 15", pewnie ktoś już się naciął, i co Ale IMO właśnie o to chodzi - ze "do 15:00 to NIE JEST "do 15." a tym samym nie jest "do 15:59" :) Jest, jest. Masz rację. Dlatego jak wyżej :) (15:00) Sprawdź, tak NIE NAPISALI. "odległości mniejszej niż 10 m" (cut&paste z przepisu) Ma więc być mniej zarówno od 10,99m jak i mniej niż 10,00m :) bo ja przyjmuję, że od początku, a nie od końca Ale to wychodzi z "mniej od" :) Z mojego punktu siedzenia kiedy chcę zaparkować to początek jest ten bliżej mnie. Przejście też stanowi jakiś obszar. Zgadza się. Dlatego tekst "odległość mniejsza od" jest jednoznaczny. W inkryminowanym przepisie musiałoby być "na odcinku przed skrzyżowaniem". Niestety, "polskie do" podobnie jak "polskie lub" nie jest w mowie potocznej wystarczająco jednoznaczne (w kwestii zawierania odpowiednio "włącznie/wyłącznie" tudzież obejmowania/nieobejmowania "i", znaczy bycia ekwiwalentem "albo"). Dla mnie do początku skrzyżowania.Doceniam, ale się nie zgodziłem :) Nie mam siły ;) Może by red. Weissa podpuścić? ;) W konsekwencji na skrzyżowaniu jest tyle ile wynika z obszaru.Ale to by działało obosiecznie - jakby wyszło, że masz rację, :) pzdr, Gotfryd 55 |
Data: Pa?dziernik 15 2014 07:21:32 | Temat: Re: PierwszeĹstwo pieszych przed przejĹc iem. Projekt. | Autor: Liwiusz | W dniu 2014-10-15 01:28, Gotfryd Smolik news pisze: Ale IMO właĹnie o to chodzi - ze "do 15:00 to NIE JEST "do 15." TrochÄ bardziej życiowo proszÄ podchodziÄ ;) W jÄzyku polskim "do godz. 15" jest tożsame z "do godziny 15:00". Zera pomija siÄ tylko dla wygody. Albowiem - czy 15:15 to jest godzina 15, czy to jest PO godzinie 15? ("piÄtnaĹcie PO piÄtnastej). -- Liwiusz 56 |
Data: Pa?dziernik 06 2014 06:58:40 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Shrek | On 2014-10-05 21:11, neelix wrote: Ale nie najlepsza - najlepsza jest taka, że po linii jednostronie Masz rację, ale częściowo - w rzeczywiście chodziło nie tyle o samo omijanie, a powrót na swój pas. P-3 linia jednostronnie przekraczalna oznacza zakaz przejeżdżania przez tę linię od strony linii ciągłej i najeżdżania na nią, z wyjątkiem powrotu po _wyprzedzaniu_ na położony przy linii przerywanej pas ruchu zajmowany pred _wyprzedzaniem_ Wyprzedzaniem, nie omijaniem. Shrek. 57 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 19:18:11 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: neelix |
On 2014-10-05 21:11, neelix wrote: Już wiem o co Ci chodziło. Durne prawo, ale prawo. Nie sądzę by to było zamierzone. Tak wyszlo. Ominąć i pojechać dalej aż się linia skończy. ;-) -- Pozdrawiam neelix 58 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 19:37:17 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Shrek | On 2014-10-07 19:18, neelix wrote: Masz rację, ale częściowo - w rzeczywiście chodziło nie tyle o samo Z całą pewnością nie. Tak wyszlo. Ominąć i pojechać dalej aż się linia skończy. ;-) Taa. Po prostu - na egzaminie nie omijasz autobusu i tyle. Dalaczego? Bo jakiś pajac od metodyki egzaminów się nudził i czytał rozporządzenie na kiblu wieczorem. A jak już wyczytał to rozesłał to info do wszystkich Wordów:( A że bez sensu - no to co, widać on uważa, że płacą mu za czytanie przepisu dosłownie, nie myślenie. Shrek. 59 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 19:56:56 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: neelix |
On 2014-10-07 19:18, neelix wrote: Przeważnie i tak z przeciwka coś jedzie. Warto jednak znać temat bo jakiś po urlopie może zapytać dlaczego autobus nie został ominięty. -- Pozdrawiam neelix 60 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 22:20:11 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 7 Oct 2014, Shrek wrote: jakiś pajac od metodyki egzaminów się nudził i czytał rozporządzenie na kiblu wieczorem. A jak już wyczytał to rozesłał to info do wszystkich Wordów:( A że bez sensu - no to co, widać on uważa, że płacą mu za czytanie przepisu dosłownie, nie myślenie. Popatrz na to jak: *jak coś się stanie*, to sąd też będzie "czytał przepis dosłownie". Jak już neelix przetłumaczył, "dura lex"... pzdr, Gotfryd 61 |
Data: Pa?dziernik 08 2014 07:01:26 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Shrek | On 2014-10-07 22:20, Gotfryd Smolik news wrote: jakiś pajac od metodyki egzaminów się nudził i czytał rozporządzenie Ale się nie stało, poza ewentualnie niezaliczonym egzaminem. Zresztą czy będzie czytał tak dosłownie to wątpię. Dosłownie należało uznać winnym przestawiacza pod browarach na parkingu, a sąd miał inne zdanie. Przynajmniej w odwołaniu, zaocznie to klepną co im oskarżyciel (policja) podsunie. Gdyby sądy miały orzekać tylko na podstawie dosłownej interpretacji to zamiast sędziego, miałbyś znacznie bardziej niezawisły komputer;) Shrek. 62 |
Data: Pa?dziernik 08 2014 12:08:03 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 8 Oct 2014, Shrek wrote: Zresztą czy będzie czytał tak dosłownie to wątpię. Nie. "Syndrom trawniczka". Obowiązuje całe prawo, a nie wybrana ustawa. a sąd miał inne zdanie. I słusznie. Bo przepis ma "inne zdanie"! http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,3,9,9,220,9681,20140526,art-1-12-zasady-odpowiedzialnosci-karnej.html -- - Art. 1. [...] § 2. Nie stanowi przestępstwa czyn zabroniony, którego społeczna szkodliwoć jest znikoma. -- - Nie można więc orzekać o przestępstwie, skoro go nie ma. BTW: To co stanowi paradoks, to fakt, że identyczna zasada nie obowiązuje przy wykroczeniu. I mandat można dostać "za nic" (za formalne wykroczenie, nie niosące zagrożenia ani szkód i utrudnień dla innych). Jest jeszcze drugi mechanizm - zasada "poświęcania mniejszego dobra", mająca swoje regulacje i w przepisach cywilnych i karnych, niedawno Robert przypominał (na moją prośbę) przy innej okazji jak to tam idzie w karnym, ale znowu zapomniałem. Przynajmniej w odwołaniu, zaocznie to klepną co im oskarżyciel (policja) podsunie. Sądząc z opisów, "taka jest praktyka" (zła praktyka, ale co robić). Gdyby sądy miały orzekać tylko na podstawie dosłownej interpretacji Tak nie jest, bo po pierwsze wymagana jest "logiczna interpretacja" czyli stosowanie zasad prawa tam, gdzie "przepis literalny" nie rozstrzyga, albo gdzie można wskazać dwa przepisy dające odmienne wnioski końcowe :> No i na deser pozostaje zwrócenie się przez sąd do prezydenta o skorzystanie z prawa łaski - to *też* jest "przepis który przewiduje" :) to zamiast sędziego, miałbyś znacznie bardziej niezawisły komputer;) E tam, komputer *po wprowadzeniu ścisłych danych* wejściowych (czyli ruchu wykonanego przez człowieka) dopiero od kilkunastu lat wygrywa w szachy (za to z mistrzami), ale interface zdolne wydedukować "co naprawdę powiedział swiadek" leży i kwiczy ;) No a zajarzenie, że do danej "zasady prawnej" da się podpiąć przepis z zupełnie innej parafii, komputerowi chyba też jeszcze brakuje. pzdr, Gotfryd 63 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 02:06:24 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sun, 5 Oct 2014, neelix wrote: Pieszy mógł zrezygnować z wejścia z wielu powodów, choćby dlatego by ... nie przeszkodzić eLce. I tu wraca sprawa braku sygnału "jedź". Już kiedyś pisałem, za czasów samochodu łupanego było trochę opcjonalnych sygnałów (w rozporządzeniu AFAIR), mogących ułatwić życie. Fakt, że wtedy chyba jeszcze było dopuszczalne sygnalizowanie zamiaru skręcenia samochodem ręką :) (mam na myśli lata 50..60. zeszłego wieku, nie przedwojnie). Sprawa mocno dyskusyjna Jasne. I nie twierdzę (jak to niektórzy czynią) że NIE WOLNO ustępować swojego pierwszeństwa, z drugiej strony, wymaga to czytelnego sygnału od ustępującego (i nie dotyczy ani nie zobowiązuje "osób trzecich"). Jest jeszcze kwestia z której strony pieszy ma wejść. Masz na myśli wejście z przeciwległej strony jezdni? (co czyni sprawę bezdyskusyjną, IMHO) Znak (70) obowiązuje do skrzyżowania. :) Całkiem jakbym przepisy podatkowe czytał ;) (pułapki też "same wychodzą", niechcący) pzdr, Gotfryd 64 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 19:48:16 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: neelix |
On Sun, 5 Oct 2014, neelix wrote: Czytelne sygnały podnoszą bezpieczeństwo. Sprawa mocno dyskusyjnaJasne. Jeśli np. ktoś stoi przed przejściem a leje deszcz to wystarczy zwolnić by przeszedł. Kiedy pojawia się nagminne ustępowanie to mamy psucie prawa i wtedy pada NIE WOLNO. Nie możemy zmieniać prawa wg widzimisię. Umiar i zdrowy rozsądek. Jest jeszcze kwestia z której strony pieszy ma wejść.Masz na myśli wejście z przeciwległej strony jezdni? Z lewej. Prawa jest bardziej rygorystyczna. Znak (70) obowiązuje do skrzyżowania.:) Takie są konsekwencje rozdętego i kiepskiego prawa. :-) -- Pozdrawiam neelix 65 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 22:47:21 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 7 Oct 2014, neelix wrote: Takie są konsekwencje rozdętego i kiepskiego prawa. :-) Druga strona medalu jest taka, że to próba poprawiania aby zadowolić "chłopski rozum" powoduje te komplikacje, i w ich wyniku występują skutki uboczne w postaci niespodzianek. Patrz "samochody służbowe" (wersja "proste prawo" pt. "wysadziłeś po drodze dziecko przed szkołą - 5 lat odliczania kosztów poszło z dymem" powoduje protesty "zdroworozsądkowych", co przekłada się na pół strony ustawy tu, ćwierć strony ustawy tam i jeszcze jakieś rozporządzenia). Ale trzeba przyznać, że ten przypadek ("półprzerywana" :)) nie podpada pod powyższe, bo tu IMO ustawodawca jest winien (powinien zapisać "z wyjątkiem powrotu na właściwy pas" lub podobnie, bez podawania źródła/przyczyny konieczności tego powrotu). Zgoda. Mści się naruszenie (przez ministra) zasady prawnej. "De minimis non curat lex" konkretnie. Wersja złośliwa - "aquila non capit muscas" :> "Legalność" powrotu na właściwy pas powinna wynikać z dopuszczalności jego opuszczenia i innego przepisu (dopuszczalności opuszczenia tego pasa) i tyle. Przepis nie powinien w to wnikać. Niniejszym należy nam się medal z kartofla za zupełnie słuszne ponarzekanie ;) (a ministrowi nie wiem co za naruszenie zasad prawnych). Swoją drogą, ciekawe czy naruszenie "zasad prawnych" kwalifikuje się pod TK lub inny "najwyższy sąd". Chyba będę się przyglądał (przy okazji) wyrokom NSA pod tym kątem :D Na upartego narusza art.2 Konstytucji ("Polska jest państwem prawa" czy jakoś tak). pzdr, Gotfryd 66 |
Data: Pa?dziernik 12 2014 19:05:51 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: neelix |
On Tue, 7 Oct 2014, neelix wrote: Gdyby autor ustawy myślał lub ktoś miał czelnośc to weryfikować to by takiego babola nie zostawił. Niestety prawo jak widać tworzą partacze, a odprawy i tak czekają. Zgoda. Nie powinien, bo po co. Niniejszym należy nam się medal z kartofla za zupełnie słuszne Jak to co? Nagrodę, odprawę i podziękowanie od prezydenta za wkład pracy. Swoją drogą, ciekawe czy naruszenie "zasad prawnych" kwalifikuje Kruk krukowi oka nie wykole. Nastąpi wymiana na stołku ale za pół roku i to z innego powodu. Najważniejsze są sondaże. -- Pozdrawiam neelix 67 |
Data: Pa?dziernik 14 2014 11:49:38 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sun, 12 Oct 2014, neelix wrote: Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał No, jeszcze trochę doświadczenia by się przydało. Żeby mieć świadomość, że prawo działa literalnie (plus "zasady prawne") i zapisanie zbędnego warunku się zemści. lub ktoś miał czelnośc to weryfikować Weryfikują, weryfikują. Z co bardziej pamiętanych "akcji": - ustawa ubezpieczeniowa, w której jakiś "weryfikator" (nikt się pewnie nie przyznał) językolog polonista dodał przecinek (lub zastąpił przez "i" albo jakoś podobnie) do tekstu uchwalonego przez Sejm, i do dziś nie wiem czy TK wyszło że obowiązuje tekst uchwalony przez Sejm czy podpisany przez prezydenta :> (sprawa wyszła w procesie o całkiem spore odszkodowanie) - wielokrotne (z kategorii "duże wiele", coś tak z 7 razy) zwracanie do komisji sejmowej tej samej (równie wielokrotnie uchylanej przez komisję) propozycji poprawki, żądającej wymogu istnienia lodu do prawa założenia kolców na koło rowerowe :> Skupiają się na szczegółach, zapominając o meritum. to by takiego babola nie zostawił. To czego brakuje, to "szybka ścieżka" do odbioru komunikatów o wątpliwościach prawnych. Druga rzecz, to właśnie świadomość wagi "zasad prawnych", m.in. tego, że "obustronny zakaz" w efekcie jest błędem, bo skutkuje WIĘKSZYM prawdopodobieństwem naruszania przepisu. Niemniej poruszany przypadek to rzeczywiście "klasyka Nelsona" (taki admirał, któremu przypisują tekst że "więcej statków zatonęło wskutek nieznajomości logiki niż nieznajomości zasad nawigacji"). Niestety prawo jak widać tworzą partacze, No, wśród *partaczy* to całkiem nieźli fachowcy się zdarzali, to "fachowcy" robili im czarny pijar :D Przepis nie powinien w to wnikać. No my już to wiemy. Pytanie czy minister to wie i czy w ogóle "jest zainteresowany". Niniejszym należy nam się medal z kartofla za zupełnie słuszne Ha, pewnie masz rację :> Inna sprawa, że spraw taki minister ma od metra, a choćby rozeznanie się w rozporządzeniach UE zapewnia niezły mętlik :> Pic w tym, że IMVHO minister jest od tego żeby sobie np. zorganizował "człowieka od prawa krajowego", i to niekoniecznie szwagra bo pensja wysoka. pzdr, Gotfryd 68 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 18:17:38 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Czesław Wiśniak | Jak cofnął nogę to jego sprawa. Nie wszedł na przejście to nie było powodu do oblania egzaminu! Dalej wypisuj dyrdymały. 69 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 19:05:57 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: neelix |
Jak cofnął nogę to jego sprawa. Nie wszedł na przejście to nie było powodu do oblania egzaminu!Dalej wypisuj dyrdymały. Wiem co piszę i mam rację. Ty raczej nie wiesz. neelix 70 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 01:57:28 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sun, 5 Oct 2014, neelix wrote: Użytkownik "Jawi" napisał^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ Jak cofnął nogę to jego sprawa. Nie wszedł na przejście To, że Jawi użył nieprawidłowego określenia ("chciał wejść na przejście" sugerując że nie wszedł) nie uprawnia do wyciągania błędnych wniosków z dalszego, ścisłego opisu. Zdarzenie: jezdnia (nie przejście), jedziesz z dowolnej przyczyny tuż przy krawężniku, pieszy wstawia nogę i mu ją najeżdzasz. WSZEDŁ przed Ciebie na jezdnię czy nie wszedł? Bo jak nie wszedł, to z jakiej paki najechałeś pieszego idącego na chodniku? :> to nie było powodu do oblania egzaminu! Jakby NIE WSZEDŁ, to by nie było. Jeśli wszedł, to "zmusić ... pieszego - do zatrzymania" pasuje w 100%. pzdr, Gotfryd 71 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 12:54:17 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: neelix |
On Sun, 5 Oct 2014, neelix wrote: Może mu telefon zadzwonił w tym czasie? Może przestraszył się eLki ? :-) Dla mnie nie wszedł. Zdarzenie: jezdnia (nie przejście), jedziesz z dowolnej Wszedł. :-) to nie było powodu do oblania egzaminu!Jakby NIE WSZEDŁ, to by nie było. Egzaminator może wiele. :-) -- Pozdrawiam neelix 72 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 11:49:37 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: masti | neelix wrote: to nie było powodu do oblania egzaminu!Jakby NIE WSZEDŁ, to by nie było. a kamery w samochodzie egzaminacyjnym jeszcze więcej. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett 73 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 14:23:56 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Shrek | On 2014-10-07 13:49, masti wrote: Egzaminator może wiele. :-) NIezupełnie. Bo egzaminator może ci zaliczyć egazamin, a kamery conajwyżej bezpłatny następny termin. Shrek 74 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 14:48:48 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 7 Oct 2014, neelix wrote: Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał[...]
Otóż to. I w tym momencie w kierującego bije pewna "niesymetria definicyjna" przejścia dla pieszych (faktycznie, określonego inaczej niż jako "przecięcie chodnika z jezdnią"), tym samym na przejście również "wszedł". [...] Egzaminator może wiele. :-) No, może nie zauważyć. Nie neguję. Zainteresowany tym niezauważeniem kursant na jakieś 100% nie będzie sprawy wyciągał na wierzch ;), zaś nie sądzę, aby 100% nagrań było sprawdzanych przez niezależną komisję. Z prawnego p. widzenia będzie to jednak działanie niezgodne z prawem - nie po to mu płacą za pilnowanie, czy egzaminowany nie narusza przepisów. No i JAKBY ktoś chciał się przyczepić, to ma problem. pzdr, Gotfryd 75 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 20:21:20 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: neelix |
On Tue, 7 Oct 2014, neelix wrote: Nieprecyzyjne prawo zawsze generuje wątpliwości i problemy. [...] Zgadza się. -- Pozdrawiam neelix 76 |
Data: Pa?dziernik 03 2014 01:39:18 | Temat: Re: PierwszeĹstwo pieszych przed przejĹciem. Projekt. | Autor: MichaelDataÂŽ | "Shrek" wydumał(a) w wiadomoĹci ID On 2014-10-02 22:39, Alf/red/ wrote: Mnie irytuje brak konaktu wzrokowego. Wchodzi na pasy i.... No tak, mogÄ zabiÄ ale włÄ cza siÄ opcja że zabijÄ idiotÄ i bÄdÄ odpowiadał za gównianego człowieka :/ -- Michael________ ______/) /\ | /\ "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)âŹÂŽâ˘ 77 |
Data: Pa?dziernik 03 2014 06:31:36 | Temat: Re: PierwszeĹstwo pieszych przed przejĹc iem. Projekt. | Autor: Shrek | On 2014-10-03 01:39, MichaelDataÂŽ wrote: WidaÄ masz pecha, albo jakoĹ "nieczytelnie" prowadzisz. Ja jak Mnie też. Wchodzi na pasy i.... No tak, mogÄ Ty raczej nie, skoro go widzisz i zamierzasz przepuĹciÄ. Problem z tym na sÄ siednim pasie:( dlatego zanim kogoĹ przepuszze dokładnie oglÄ dam lusterko (zwłaszcza lewe), jak mam wÄ tpliwoĹci to nie puszczam. Trudno wole wyjć na buraka niż wyprowadziÄ pieszego pod koła idioty. Shrek. 78 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 09:52:43 | Temat: Re: PierwszeĹstwo pieszych przed przejĹc iem. Projekt. | Autor: Jawi | W dniu 2014-10-03 01:39, MichaelDataÂŽ pisze: Mnie irytuje brak konaktu wzrokowego. Wchodzi na pasy i.... No tak, mogÄCzekasz, aż pieszy Ci spojrzy w oczy? :)) 79 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 18:25:12 | Temat: Re: PierwszeĹstwo pieszych przed przejĹc iem. Projekt. | Autor: Tom N | Jawi w W dniu 2014-10-03 01:39, MichaelDataÂŽ pisze: WłÄ czam wczeĹniej wycieraczki... ;> -- 'Tom N' 80 |
Data: Pa?dziernik 03 2014 22:03:30 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: John Kołalsky |
Dzisiejsze ... prosta droga, jadę za jakimś samochodem, zbliżamy się do przejścia, jakaś ofiara nadjeżdżająca z naprzeciwka robiąca dobrze pieszym ostro hamuje by przepuścić, a ten przede mną nawet nie zdążył zareagować i przejechał, ofiara walczy światłami i klaksonem gdy sama wpuściła pieszego pod dwa samochody 81 |
Data: Pa?dziernik 03 2014 22:21:44 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Czesław Wiśniak | Dzisiejsze ... prosta droga, jadę za jakimś samochodem, zbliżamy się do przejścia, jakaś ofiara nadjeżdżająca z naprzeciwka robiąca dobrze pieszym ostro hamuje by przepuścić, a ten przede mną nawet nie zdążył zareagować Jeśli się zmienią przepisy to ten przed toba, który nie zdążył, nauczy sie tak samo szybko reagować jak ta "ofiara" z przeciwka. Wystarczy chcieć. Pieszy stoi przy przejściu, masz się zatrzymać. Dobrze, że cywilizowanych kierowców jest coraz więcej. 82 |
Data: Pa?dziernik 03 2014 23:04:44 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: John Kołalsky |
Dzisiejsze ... prosta droga, jadę za jakimś samochodem, zbliżamy się do przejścia, jakaś ofiara nadjeżdżająca z naprzeciwka robiąca dobrze pieszym ostro hamuje by przepuścić, a ten przede mną nawet nie zdążył zareagować No i to właśnie byłoby złe. Ten pustak, który ostro hamował i jeszcze walką światłami i klaksonem usiłował wymusić na innych uczestnikach ruchu przepuszczanie bo mu się pewnie wydawało, że jego zatrzymywanie jadących z naprzeciwka zobowiązuje, naprawdę mógł doprowadzić do najechania pieszego przez tego przede mną albo tego przede mną przeze mnie. Dobrze, że cywilizowanych kierowców jest coraz więcej. Dobrze, że "cywilizacja do nas jeszcze nie dotarła" 83 |
Data: Pa?dziernik 04 2014 00:09:12 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Czesław Wiśniak | No i to właśnie byłoby złe. Trzeba bylo sie zatrzymać i przepuscic pieszego. W czym problem ? Gdy w pobliżu przejścia znajdują się piesi, kierujący pojazdem powinien liczyć się z tym, że mogą oni zechcieć przejść na drugą stronę drogi. Ja nie wiem kiedy to w końcu dotrze do tego Narodu :) Dobrze, że cywilizowanych kierowców jest coraz więcej. Tak, zwłaszcza patrząc na ilość wypadków i ofiar, tam i tu. 84 |
Data: Pa?dziernik 04 2014 19:47:54 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: John Kołalsky |
No i to właśnie byłoby złe. W ostrym hamowaniu, głupku 85 |
Data: Pa?dziernik 04 2014 19:58:38 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Czesław Wiśniak | Trzeba bylo sie zatrzymać i przepuscic pieszego. W czym problem ? O, jest nastepny prostak. Naucz się zwalniac przed pasami sieroto ! 86 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 21:02:47 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: John Kołalsky |
Trzeba bylo sie zatrzymać i przepuscic pieszego. W czym problem ? Naucz się czytać łajzo :-) Nie miałem problemu ze zwalnianiem tylko ten przede mną. 87 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 21:58:10 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Czesław Wiśniak | Naucz się czytać łajzo :-) Nie miałem problemu ze zwalnianiem tylko ten przede mną. Czytam co napisales impertynencie: "W ostrym hamowaniu, głupku" - Nie napisales tu konkretnie czyim hamowaniu W poscie wyzej: "Mógł doprowadzić do najechania pieszego przez tego przede mną albo tego przede mną przeze mnie "- Jesli nie miales problemu ze zwalnianiem to po co wyzej ten placz, ze wjedziesz komus w zad ?! I jeszcze wyżej: "a ten przede mną nawet nie zdążył zareagować i przejechał," To w koncu ostro hamowal czy nie zdazyl zareagowac i przejechal ?:) Czy uzywanie inwektyw i obelg w jakis sposob cie dowartosciowuje ? 88 |
Data: Pa?dziernik 06 2014 23:18:15 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: John Kołalsky |
Naucz się czytać łajzo :-) Nie miałem problemu ze zwalnianiem tylko ten przede mną. :-) Nie napisales tu konkretnie czyim hamowaniu Napisałem
Sam widzisz, że napisałem. Ktoś doprowadził do powyższego. Jesli nie miales problemu ze zwalnianiem to po co wyzej ten placz, ze wjedziesz komus w zad ?! Twój płacz ?
Jeden gwałtownie hamował przed przejściem, drugi jadący z naprzeciwka nie zdążył, trzeci czyli ja jadący za drugim zatrzymał się bo miał więcej drogi i dlatego jej tyle miał że ten drugi nie zahamował gwałtownie
1. Odpowiadam na twoje. 2. Moje były obarczone uśmieszkiem a twoje ? 89 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 09:59:37 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Czesław Wiśniak |
Nie napisales tu konkretnie czyim hamowaniu W tym konkretnym poście nie napisałeś. "Mógł doprowadzić do najechania pieszego przez tego przede mną albo Do każdej złej sytuacji doprowadzić mogłeś ty bo nie potrafiłbyś utrzymać odpowiedniego odstępu w przypadku ostrego hamowania tego przed tobą i ten właśnie, który zamiast zachamować i przepuscić pieszego mógłby go rozjechać gdyby pieszy wszedł na przejście. Jedyny rozsądny to ten z przeciwka który ustapił pieszemu Twój płacz ? LOL. Mój ? Ja nie mam problemu w takich sytuacjach. To ty lamentujesz, ze mógłbyś nie wyhamować. Żeby nie było więcej takich sytuacji, że jeden się zatrzymuje a drugi nie i rozjeżdża gościa potrzebna jest zmiana prawa. Wszyscy beda sie zatrzymywać. I jeszcze wyżej: No i wszystko sie zgadza. Ten drugi nie przepuścił pieszego a powinien. Jeśli by ostro zachamował i przepuścil albo starał sie przepuścić to wjechałbyś mu w zad do czego sam się przyznałeś bo nie potrafisz jeździć. Jaki z tego wniosek dla ciebie na przyszłośc ? Zwolnij przy przejciach i trzymaj odpowiedni odstęp, czyli popełniasz standardowe błedy. Ta zmiana prawa to właśnie dla takich jak ty. Czy uzywanie inwektyw i obelg w jakis sposob cie dowartosciowuje ? Nie zauważyłem żadnego "uśmieszka" w zdaniu: "W ostrym hamowaniu, głupku", więc miałem prawo nazwać cię prostakiem. Niezależnie od wszystkiego, do swojego ojca też z uśmieszkiem mówisz "ty chuju" ? 90 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 19:32:26 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: John Kołalsky |
Naucz się czytać całe wątki.
Naucz się czytać. "Mógł doprowadzić do jechania ..." to nie to samo co "Doprowadziłby do najechania". Jedyny rozsądny to ten z przeciwka który ustapił pieszemu Nie, on tylko chciał coś wymusić, pieszy zachował się rozsądnie.
A ja mam ? Ubzdurałeś sobie coś ? To ty lamentujesz, ze mógłbyś nie wyhamować. Znowu sobie coś ubzdurałeś. Pisz może za mnie jak nie umiesz czytać co ja piszę. Żeby nie było więcej takich sytuacji, że jeden się zatrzymuje a drugi nie i rozjeżdża gościa potrzebna jest zmiana prawa. Nie będą bo fizyka nie pozwala.
Nie, nie powien, pieszy powinien go przepuścić i to zrobił Jeśli by ostro zachamował i przepuścil albo starał sie przepuścić to wjechałbyś mu w zad do czego sam się przyznałeś Sam to Ty sobie ubzdurałeś, że ja się do tego przyznałem. W istocie napisałem tylko, że mógłbym, czyli może by tak było a może by tak nie było. Czytaj co inni piszą a nie co Ty na ten temat uważasz. bo nie potrafisz jeździć. Bo Ty czytać nie umiesz ? Jaki z tego wniosek dla ciebie na przyszłośc ? Nie dyskutować z każdym piiiiii który coś głupiego napisze. Zwolnij przy przejciach i trzymaj odpowiedni odstęp, czyli popełniasz standardowe błedy. Polska jenzyk tródna jenzyk. Ta zmiana prawa to właśnie dla takich jak ty. Po prostu twoje trolowanie,.
Widocznie 1. Odpowiadałem na twoje inwektywy Nie chce mi się wracać, ale mogę obstawiać. Niezależnie od wszystkiego, do swojego ojca też z uśmieszkiem mówisz "ty chuju" ? Chuj Ci do tego :-) 91 |
Data: Pa?dziernik 07 2014 23:35:51 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Czesław Wiśniak |
Naucz się czytać. "Mógł doprowadzić do jechania ...""Polska jenzyk tródna jenzyk ?", to nie to samo co Czepiamy się ? "Przecież wpuścila pieszego pod dwa samochody" :) Nie, on tylko chciał coś wymusić, pieszy zachował się rozsądnie. Rozsądnie. Wystraszył się pędzącego samochodu na sąsiednim pasie. To własnie dla takich kierowców jest wprowadzana zmiana , kierowców którzy widzą jedynie czubek własnego nosa. A ja mam ? Ubzdurałeś sobie coś ? Dokładnie napisałem za ciebie to o czym myślałeś :) >> Żeby nie było więcej takich sytuacji, że jeden się zatrzymuje a drugi nie i rozjeżdża gościa potrzebna jest zmiana prawa. LOL, nie masz pojęcia o fizyce. Podpowiem, wolniej jeździj to ci pozwoli :) Jeden gwałtownie hamował przed przejściem, drugi jadący z naprzeciwka nie "Polska jenzyk tródna jenzyk ?" a rozumiem, pieszy nie stał jeszcze na pasach. Już niedługo nie będzie musiał. >> Jeśli by ostro zachamował i przepuścil albo starał sie przepuścić to wjechałbyś mu w zad do czego sam się przyznałeś Nieistotne. Tak czy inaczej wynika z tego, że sytuacja byłaby wymagająca i groźna. bo nie potrafisz jeździć. Naucz sie pisać.. precyzyjnie. Jaki z tego wniosek dla ciebie na przyszłośc ? To nie pisz głupot, będzie inna dyskusja. Zwolnij przy przejciach i trzymaj odpowiedni odstęp, czyli popełniasz Ohoho. Zauważyłem wyżej, że tródna :) Trudno też niektórym dostosować prędkość do warunków panujących na drodze. Ta zmiana prawa to właśnie dla takich jak ty. Zabolało? Dasz radę, właściwie to nie będziesz miał wyjścia :) Nie zauważyłem żadnego "uśmieszka" w zdaniu: LOL. Widocznie niczego nie znalazłeś, ale musisz łżeć nawet teraz. Nie chce mi się wracać, ale mogę obstawiać. Chce ci się, ale lepiej nie obstawiaj :) Niezależnie od wszystkiego, do swojego ojca też z uśmieszkiem mówisz "ty Czyli coś w tym jest. To wszystko tłumaczy :) EOT 92 |
Data: Pa?dziernik 11 2014 16:24:49 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: mk4 | On 2014-10-07 23:35, Czesław Wiśniak wrote: LOL, nie masz pojęcia o fizyce. Podpowiem, wolniej jeździj to ci pozwoli :) Hmm, a jaki w tym sens? Chyba samochod jest po to aby szybko i sprawnie sie przemieszczac, prawda? -- mk4 93 |
Data: Pa?dziernik 11 2014 17:42:21 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Cavallino |
On 2014-10-07 23:35, Czesław Wiśniak wrote: Dla niektórych istnieje tylko po to aby mieli z czym walczyć. Tylko czemu zaśmiecają własnymi osobami grupy dla samochodziarzy? Zamiast iść na grupy dla rowerzystów, pieszych czy ekologów? Nie pojmę - chyba że to zorganizowany trolling kapeluszników. Trzeba to czyścić - każdego kto nienawidzi samochodów wrzucać do kibla i po sprawie. 94 |
Data: Pa?dziernik 11 2014 18:13:42 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Czesław Wiśniak | Hmm, a jaki w tym sens? Chyba samochod jest po to aby szybko i sprawnie sie przemieszczac, prawda? Po autostradzie jak najbardziej. W większości dużych miast w PL średnia prędkość w szczycie to około 30km/h i to raczej nie z powodu pieszych :) Rzeczywiście dosyć często wybieram rower. 95 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 09:55:50 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Jawi | W dniu 2014-10-04 00:09, Czesław Wiśniak pisze: Gdy w pobliżu przejścia znajdują się piesi, kierujący pojazdem powiniennie dotrze, musi być przepis prawny, który będzie olewany przez obecne pokolenie. Nasze dzieciaki to będą stosować jak coś normalnego. 96 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 11:10:26 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: mk4 | On 2014-10-05 09:55, Jawi wrote: W dniu 2014-10-04 00:09, Czesław Wiśniak pisze: Tak piekna pulapka. Pololeniowe odbieranie wszelkich praw. Nowych modeluje sie tak, ze zniewolenie przyjmuja za norme (mowie troszke bardziej ogolnie niz w zwiazku z omawianym tu planowanym przepisem). Nasze dzieci szpiegowanie i permanentna inwigilacje zapewne na skutek manipulazji beda przyjmowac za norme... Widac ciebie cieszy, ze jak to mowisz "nasze dzieciaki..." a mnie to przeraza, ze nastepuje taka wlasnie indoktrynacja i takim nieczystym sposobem wprowadza sie rozne watpliwe regulacje. -- mk4 97 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 12:32:02 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. | Autor: Witolko | Użytkownik "mk4" napisał w wiadomości Tak piekna pulapka. Pololeniowe odbieranie wszelkich praw. Co ty pi....sz ? Kto ci naopowiadał takich bredni ? Widac ciebie cieszy, ze jak to mowisz "nasze dzieciaki..." a mnie to Facet, co ty bredzisz ? Jaka indoktrynacja ? Jakie nieczyste sposoby ? Jakie wątpliwe regulacje ? Zanim odpowiesz to sprawdź o czym jest wątek. 98 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 12:57:55 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. | Autor: Cavallino |
Użytkownik "mk4" napisał w wiadomości Czysta prawda. To jest zamach na nasze (kierowców) prawa. I każdy kto jeździł po drogach kilkanaście lat temu, widzi te zmiany na gorsze. Smarkaczy których dopiero prawko dostali nikt o zdanie nie pyta - to tak jakbyście dalej chcieli się udzielać.
To Ty bredzisz. KAPELUSZ PLONK WARNING 99 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 14:11:20 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. | Autor: Czesław Wiśniak | Czysta prawda. Proponuje ci zebys zastrajkowal i przerzucil sie na wrotki :) I każdy kto jeździł po drogach kilkanaście lat temu, widzi te zmiany na gorsze. Sprzedaj auto. Smarkaczy których dopiero prawko dostali nikt o zdanie nie pyta - to tak jakbyście dalej chcieli się udzielać. Ale o kim pszesz ?:) 100 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 21:11:29 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. | Autor: John Kołalsky |
To jest zamach na nasze (kierowców) prawa. I po przejściach na nich jeździł 101 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 13:08:01 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. | Autor: mk4 | On 2014-10-05 12:32, Witolko wrote: Użytkownik "mk4" napisał w wiadomości Cos chyba z oczami masz - a moze i nie z oczami ;). Przeczytaj jeszcze raz moj post ze zrozumieniem - zwlaszcza to co jest w nawiasie - to dla takich napalencow jak ty ten nawias. Niestety pomimo, ze nawias tam jest to do ciebie jego tresc nie dotarla... -- mk4 102 |
Data: Pa?dziernik 04 2014 10:12:53 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Gotfryd Smolik news | On Fri, 3 Oct 2014, John Kołalsky wrote: Użytkownik "Czesław Wiśniak"[...]
Mniej złe, niż domniemywanie sobie pierwszeństwa które jest dziś. Bo to teza że "jemu nie wolno wejść więc ja mogę jechać" jest wypadkogenna. Coś w stylu linii zatrzymania na placu przed marketem, nie wspartej przez A-7 (jak porównać z ruchem pojazdów). Rozwiązanie bezpieczne wymaga, aby pierwszeństwo miała *jedna* strona, z kolei do przechodzenia z ustąpieniem pierwszeństwa przez pieszego wcale nie trzeba żadnych przejść - nieporozumienie leży w tym miejscu, postulat ustąpienia przez pieszego sprowadza się do marnowania farby i znaków. Dobrze, że "cywilizacja do nas jeszcze nie dotarła" Pewnie dlatego Anglicy masowo przyjeżdżają do Polski popracować na zmywaku :P (przypomnę, że to taki kraik w którym piesi mają pierwszeństwo na pasach, dopuszczalne stężenie alkoholu jest cztery razy większe niż w Polsce, za przejście na czerwonym *z nieutrudnieniem ruchu* innych nie ma mandatu, a wypadkowość mają coś dwa razy mniejszą niż w Polsce). pzdr, Gotfryd 103 |
Data: Pa?dziernik 04 2014 10:50:27 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Cavallino |
On Fri, 3 Oct 2014, John Kołalsky wrote: Dokładnie. Spór idzie o to która. I dopóki pociągi zgodnie z logiką nie zatrzymują się przed przejazdami kolejowymi, jest jasne która to powinna być - ta, do której należy jezdnia. Co innego na chodniku - tam pierwszeństwo powinni mieć piesi i takowe mają. Każdy inny pogląd to jest zwykły ekofaszyzm i zabijanie prawa naturalnego (czyt. instynktu samozachowawczego), na potrzeby czyjejś głupoty. Taki właśnie pogląd jest pierwotnym źródłem zdecydowanej większości wypadków z udziałem pieszych (i rowerzystów też). 104 |
Data: Pa?dziernik 04 2014 12:02:15 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sat, 4 Oct 2014, Cavallino wrote: Dokładnie. Ale to już w innym miejscu komentowałem - jeśli pojazdy, to po prostu NIE TRZEBA PRZEJŚĆ. Szkoda farby, wystarczają istniejące zasady ogólne PoRD. pzdr, Gotfryd 105 |
Data: Pa?dziernik 04 2014 12:47:38 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Cavallino |
On Sat, 4 Oct 2014, Cavallino wrote: Dokładnie. Szkoda farby, wystarczają istniejące zasady Nie wystarczą - zebra pokazuje pieszym gdzie W OGÓLE NIE WOLNO przechodzić. PIESZYM !!!!!! 106 |
Data: Pa?dziernik 04 2014 16:49:31 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sat, 4 Oct 2014, Cavallino wrote: Nie wystarczą - zebra pokazuje pieszym gdzie W OGÓLE NIE WOLNO przechodzić. Teraz już wiem czemu co 100m jest przejście. pzdr, Gotfryd 107 |
Data: Pa?dziernik 04 2014 18:33:15 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Cavallino |
On Sat, 4 Oct 2014, Cavallino wrote: A to już głupota stawiaczy znaków. Wszechobecna w tym kraju. 108 |
Data: Pa?dziernik 04 2014 12:55:41 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Witolko | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości
Co zrobić, aby oczekujący pieszy bezpiecznie mógł wejść na przejście dla pieszych bez nadmiernego oczekiwania ? Chodzi o rozwiązania prawne. Zakladam, że nierealne jest postawienie policjanta lub sygnalizacji na każdym przejściu. 109 |
Data: Pa?dziernik 04 2014 12:56:47 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Cavallino |
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości Proste - nie robić przejścia dla pieszych w tym samym poziomie co jezdnia na której odbywa się nieprzerwany ruch pojazdów. 110 |
Data: Pa?dziernik 04 2014 13:07:33 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Witolko | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości
Nie "ślizgaj się" !! Nie wycinaj niewygodnego tekstu !! Całość jeszcze raz : Co zrobić, aby oczekujący pieszy bezpiecznie mógł wejść na przejście dla pieszych bez nadmiernego oczekiwania ? Chodzi o rozwiązania prawne. Zakladam, że nierealne jest postawienie policjanta lub sygnalizacji na każdym przejściu. Realna jest tylko "zebra" i sznur jadących pojazdow na drodze. 111 |
Data: Pa?dziernik 04 2014 13:30:14 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Cavallino |
Co zrobić, aby oczekujący pieszy bezpiecznie mógł wejść na przejście dla On nie był niewygodny, tylko bzdurny - a bzdury wycinam z założenia. Ale jak chcesz, to pojadę po nich wprost: Całość jeszcze raz : Nie - w 99% przypadków zebr w tym kraju, realny jest jeden pieszy przed każdym z kilkunastu zebr na odcinku 1 kilometra, wiele samochodów i wszystkie musiałyby co kilkadziesiąt metrów stawać, bo ktoś sobie chce OD RAZU przejść przez zebrę. W efekcie każdy z samochodów straciłby przez tymi przejściami więcej czasu niż pieszy który sobie poczeka kilkanaście sekund na swoją kolej. To jest właśnie piramidalna bzdura. HINT: świat nie składa się z Warszawy, gdzie nikt nie przepuszcza pieszych jak już nie ma sygnalizacji przy przejściu. Warszawa to margines, mieszka w niej koło 5% ludności w Polsce - więc proszę nie unieszczęśliwiać całego kraju swoimi warszawskimi problemami. Jakoś będąc pieszym NIE MAM PROBLEMU z przechodzeniem przez jezdnię, ale też nie oczekuję iż muszę przez nią przejść w ciągu 5 sekund od momentu w którym do niej dotarłem. W Poznaniu, na tych wyjątkowych zebrach bez świateł i dużym ruchu, jak nie 5, to 10 samochód zwalnia i pozwala spokojnie przejść. 112 |
Data: Pa?dziernik 04 2014 13:53:16 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Witolko | Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości
On nie chce od razu przejść. On chce przejść bezpiecznie przy rozsądnym czasie oczekiwania. Tylko jak to prawnie rozwiązać ? Właśnie nad tym pracuje komisja sejmowa. Wiadomo co wymyślili. Jak masz lepszy pomysł to im podpowiedz. HINT: świat nie składa się z Warszawy, gdzie nikt nie przepuszcza pieszych Posłuchaj transmisji z posiedzeń komisji. Dowiesz się, że to nie jest tylko "warszawski problem" Jakoś będąc pieszym NIE MAM PROBLEMU z przechodzeniem przez jezdnię, ale też Weź pod uwagę pieszych, którzy nie są tak sprawni w ocenie sytuacji, np. dziecko, wielu dorosłych. W Poznaniu, na tych wyjątkowych zebrach bez świateł i dużym ruchu, jak nie Chodzi o całą Polskę, zarówno miasta jak i wsie. Czy tam też tak jest ? 113 |
Data: Pa?dziernik 04 2014 14:10:45 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: J.F. | Dnia Sat, 4 Oct 2014 13:53:16 +0200, Witolko napisał(a): Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości Zazwyczaj. Ilosc drog takich ze jedzie jeden samochod za drugim i tak przez kilkanascie minut nie jest duza. A jak jest - nalezy postawic swiatla na przycisk, co przy okazji zaowocuje w calej okolicy - i na innych przejsciach bedzie przerwa, i wyjechac samochodem z podworka sie da ... J. 114 |
Data: Pa?dziernik 04 2014 14:23:00 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Cavallino |
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości Chce, inaczej nie byłoby dyskusji. Tak jak rowerzysta chce przejeżdżać przez jezdnię i mieć pierwszeństwo. On chce przejść bezpiecznie przy rozsądnym czasie Podobnie kierowca - chce bezpiecznie i w rozsądnym czasie przejechać z punktu A do B. Tyle że ich chciejstwa się wykluczają, bo pierwszeństwo pieszego spowoduje, że kierowca NIE PRZEJEDZIE nigdzie w rozsądnym czasie (w Polsce tranzyt leci przez centra miast i wsie, a nie obok), a brak pierwszeństwa pieszego powoduje, że to on będzie musiał poczekać aż wejdzie bezpiecznie jezdnię. Logika nakazuje, że jezdnia, stworzona dla samochodów, ma dla nich pozostać, bo piesi zazwyczaj CHCĄ jednak mieszkać blisko dużej ilości jezdni i samochodów, stąd ich przeprowadzanie się do większych miast gdzie spotykają się z problemami z łażeniem po jezdniach jak po swoim polu. Gdyby było inaczej, pozostaliby wśród pól, gdzie jezdnie i przechodzenie przez nie nie stwarzają problemu z racji ich braku. A ci co nie chcą, wyprowadzają się na wieś i pozbywają się tego problemu - wszystko więc wybiera sam pieszy. HINT: świat nie składa się z Warszawy, gdzie nikt nie przepuszcza pieszych Osłów z Sejmu od dawna traktuję, tak jak wszystkich innych kapeluszników, jako przedstawicieli złych sił, jako macki mafii zwanej państwem i nie spodziewam się z ich strony niczego dobrego - jeśli na komisjach jest jakbyś chciał, to tylko to potwierdza. Wszystko (prawie) co wymyślili przez ostatnich 20 lat, a co dotyczyło dróg, było złe i cofało nas do XIX w, a ja na to się po prostu nie godzę.
I dlatego trzeba ich uczyć tego czego mnie uczono - zanim wejdziesz na jezdnię, patrzysz w prawo, potem w lewo, potem znowu w prawo, a dopiero jak nie widzisz samochodu który Ci zagraża, to przechodzisz. Cały problem wziął się stąd, że pseudoekolodzy, wrogowie motoryzacji, w tym reżimowe media uczą ich czegoś dokładnie odwrotnego - że to kierowca i tylko on ma się przejmować bezpieczeństwem czyjegoś dzieciaka, a jego rodzice i on sam są z tego zwolnieni.
Przeważnie ruch pojazdów jest na tyle mały, że pieszym nie sprawia problemu poczekanie kilku sekund na swoją kolej. A w dużych miastach, tam gdzie jest duży ruch, są zazwyczaj światła, albo przejścia na różnych poziomach. 115 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 10:04:29 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Jawi | W dniu 2014-10-04 13:53, Witolko pisze: Posłuchaj transmisji z posiedzeń komisji. Dowiesz się, że to nie jest tylko "warszawskiOczywiście, że nie jest tylko warszawski. Ale Poznań to wyjątkowe miasto :) 116 |
Data: Pa?dziernik 04 2014 16:47:56 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sat, 4 Oct 2014, Cavallino wrote: Użytkownik "Witolko" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: s/pieszy/każdy pieszy/ Posługujesz się obrazem "egzemplarza pieszego", skutecznie wykorzystując fakt, że pieszy wygląda taki malutki, zaś samochód (z kierowcą, a nawet z pasażerami) zajmuje na drodze tragicznie dużo miejsca, i dlatego "ćwierć kilometra samochodów" :> wygląda na znaczną stratę czasu, a ci piesi *łacznie* wcale nie tracą go przez te "kilkanaście sekund" mniej. Podobnie, jak przy kładkach i podobnych wynalazkach, BTW :> Tak FYI: owszem, wielokroć przechodzę na czerwonym i nie naciskam przycisku sygnalizacji, również jak się "kończy kolumna" - bo nie ma sensu blokować ruchu widocznej "paczki". Nie zatrzymuję również pojedycznego pojazdu. A powód jest prosty: do tego nie trzeba *KILKUNASTU SEKUND*. Jeśli do przejechania pojazdu jest kilkanaście sekund, to ja już jestem sporo po drugiej stronie. Pic w tym, że przy "ciurku" pojazdów każdy z kierowców traktuje *się* jakby był w sytuacji wyżej. I przejść się nie da. HINT: świat nie składa się z Warszawy, gdzie nikt nie przepuszcza pieszych Czyżby głównie dlatego, że spora część świata doszła do wniosku, że jedyna bezpieczna konstrukcja jest jaka jest (w Londynie, Berlinie i Paryżu)? W Poznaniu, na tych wyjątkowych zebrach bez świateł i dużym ruchu, To ci tępieni na grupie powodowacze wypadków ;> czy ci mający doświadczenie z krajów w których nieustąpienie jest karalne? pzdr, Gotfryd 117 |
Data: Pa?dziernik 04 2014 18:29:38 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Cavallino |
On Sat, 4 Oct 2014, Cavallino wrote: No i? Na wsi nie ma problemów z przejściem przez jezdnię - wybór miejsca zamieszkania należy do pieszego. Pic w tym, że przy "ciurku" pojazdów każdy z kierowców traktuje *się* Gdzie mieszkasz? W Poznaniu nie ma tego problemu.
Bo to ten sam problem co w Warszawie widać był. Ale nie porównywał bym ich uwarunkowań z Polską. Tam ruch tranzytowy w przytłaczającej większości odbywa się poza miastami i wsiami.
Po prostu kultura niewymuszona żadnym przepisem. Widzisz potrzebę/chęć to się zatrzymujesz. Albo żeby przepuścić pieszego, albo wpuścić kogoś z podporządkowanej. Ale nie bezwzględny nakaz, w którym jeden pieszy może zatrzymać bez potrzeby kolumnę pojazdów, która ruszyła z poprzednich świateł, mimo że bez bólu może przejść zaraz za nią. Na to zgody nie ma i nie będzie. 118 |
Data: Pa?dziernik 04 2014 04:39:19 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: | W dniu sobota, 4 października 2014 13:07:33 UTC+2 użytkownik Witolko napisał: Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości W przypadku pieszych na jezdni bezpieczeństwo mogą zapewnić tylko rozwiązania techniczne typu światła na żądanie, kładki i przejścia podziemne. Najtańsze są światła na żądanie. Przy dzisiejszych źródłach światła nie trzeba ich zasilać z sieci jeśli miało by to się wiązać z dużymi kosztami. Można od razu z akumulatorów a jak znajdzie się kasa to wtedy podłączyć do sieci. Oczywiście naiwnie zakładam uczciwość tych co by mieli kupować takie światła. Bo znając polskie realia może się okazać że dwa zsynchronizowane sygnalizatory + 2 akumulatory będą droższe od przejścia podziemnego. 119 |
Data: Pa?dziernik 04 2014 14:15:01 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Witolko | Użytkownik napisał w wiadomości W przypadku pieszych na jezdni bezpieczeństwo mogą zapewnić tylko rozwiązania techniczne Światła na żądanie to jest bardzo dobry pomysł. Jednak komisja sejmowa tego nie zauważa. Musi być jakiś powód. Być może boją się obciążyć tym gminy, a skarb państwa nie ma na to pieniędzy. Byc może światło na żądanie niewiele różni się od pierwszeństwa dla pieszego oczekującego, a przepis jest znacznie tańszy. 120 |
Data: Pa?dziernik 04 2014 14:25:18 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Cavallino |
Użytkownik napisał w wiadomości Dokładnie - bo to kosztuje tych których powinno kosztować i mniej będzie można ukraść z kasy państwa, albo będzie mniej na dotacje do darmozjadów do których pracy trzeba dopłacać. Lepiej przerzucić jak zawsze wszystkie koszty na kierowców - oni się nie zbuntują i pod Sejm z kilofami nie przyjdą. Być może boją się obciążyć tym gminy, a skarb państwa nie ma na Niech się piesi i rowerzyści zrzucą, kierowcy już za swoje drogi zapłacili po kilkakroć. 121 |
Data: Pa?dziernik 04 2014 14:19:36 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: mk4 | On 2014-10-04 12:56, Cavallino wrote:
Zdefiniuj nadmiernego? Ile to bedzie minuta? Ile przejsc pokonuje pieszy w swojej marszrucie? Mysle ze jak sa swiatla na ktorych kierowca stoi czasem i dwie czy wiecej minut bo taki jest cykl to jak pieszy przy przejsciu poczeka do minuty to nie bedzie to nadmierne oczekiwania. No i teraz ile jest takich przejsc gdzie sie nie da normalnie bezpiecznie przejsc odczekujac co najwyzej ta minute? Bardzo malo. A jak juz takie sa to nalezy tam ustawic swiatla. -- mk4 122 |
Data: Pa?dziernik 04 2014 14:26:15 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Cavallino |
Co zrobić, aby oczekujący pieszy bezpiecznie mógł wejść na przejście Nie znam takich. Serio. A mieszkam w dużym mieście z pierwszej piątki w kraju. 123 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 10:00:30 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Jawi | W dniu 2014-10-04 10:50, Cavallino pisze: I dopóki pociągi zgodnie z logiką nie zatrzymują się przed przejazdamiDla Ciebie auto bo większe i szybsze, kierowca w aucie bardzo bezpieczny w stosunku do pieszego ma pierwszeństwo z tego właśnie powodu?. I pieszego/rowerzystę nazywasz głupkiem. 124 |
Data: Pa?dziernik 05 2014 12:58:42 | Temat: Re: Pierwszeństwo pieszych przed przejściem. Projekt. | Autor: Cavallino |
W dniu 2014-10-04 10:50, Cavallino pisze: |