Pierwszeństwo przejazdu.
1 | Data: Luty 13 2010 11:14:06 |
Temat: Pierwszeństwo przejazdu. | |
Autor: marjan | Witam. 2 |
Data: Luty 13 2010 11:21:32 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: MadMan | Dnia Sat, 13 Feb 2010 11:14:06 +0100, marjan napisał(a): Zaskoczyło mnie to na tyle, że facet, na oko ok 30-40 lat, wydawać by Ma SUVa - ma pierwszeństwo, elementarne :) Przynajmniej dla niego. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 3 |
Data: Luty 13 2010 11:23:39 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: MadMan | Dnia Sat, 13 Feb 2010 11:14:06 +0100, marjan napisał(a): Jak się nie mylę, to kiedyś Adam Płaszczyca na Nie jemu a samochodowi przed nim: http://www.youtube.com/user/trzypion#p/u/18/4Q6l3ldw_yg -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 4 |
Data: Luty 13 2010 11:31:40 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: marjan | MadMan pisze: Dnia Sat, 13 Feb 2010 11:14:06 +0100, marjan napisał(a): O dokładnie to miałem na myśli, pamiętałem że kiedyś coś takiego oglądałem. -- Pozdrawiam serdecznie, Mariusz [marjan] Morycz (e-mail bez cyferek) Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++ 5 |
Data: Luty 13 2010 11:27:30 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Witam. Nie oczekuj znajomości przepisów wśród polskich kierowców, bo ta znajomość jest mocno ograniczona i zanikająca. Im ktoś dłużej jeździ tym mniej pamięta przepisy, bo od uzyskania PJ ani razu do nich nie zajrzał. Na dodatek są zagadnienia, których od początku nie ogarniają. Miszcze kierownicy nie muszą zaglądać do przepisów. Wystarcza im przebojowość czyli pchanie się na chama. Mnie jeden powiedział, że on nic nie musi, bo on mieszka w Polsce. Nie dotarło, że musi jechać blisko prawej krawędzi i jak mu sie pas kończy to przy zmianie pasa musi ustąpić, a nie na chama wyprzedzać na grubość lakieru. neelix 6 |
Data: Luty 13 2010 11:39:55 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: rafal | marjan wrote: Często się spotykacie z takim rozumowaniem (przez nieznających przepisy), że skręcający w prawo ma pas prawy, a skręcający w lewo ma pas lewy? Bardzo często. Ze wszystkich zachowań niezgodnych z przepisami na skrzyżowaniach to jest na drugim miejscu, zaraz po wjeżdżaniu na skrzyżowanie gdy nie istnieje możliwość opuszczenia go. 7 |
Data: Luty 13 2010 11:49:26 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Przembo | Użytkownik "marjan" napisał w wiadomości Często się spotykacie z takim rozumowaniem Wiele manewrów wykonuje się tak aby były logiczne, na skrzyżowaniu 2 zawracające samochody mijają się prawymi stronami pojazdu czy lewymi? Na dużych skrzyżowaniach podczas skrętu w lewo czekasz zawsze aż będzie wolne i nie przejeżdżasz za sygnalizator? A jak na wąskiej drodze spotykają się 2 auta i nie mogą się minąć to co zrobić? Masz sytuacje niejednoznaczną oraz niedozwoloną. Dodaj do tego swój przypadek i zastanów się jak pojazdy skręcajace w lewo miałyby niby pokonać skrzyżowanie skoro nie mają żadnego wolnego pasa? Tu logiczne jest by zajmować pasy tak jak proponował kierowca SUVa. Trzymając sie w 100% przepisów właściciele niektórych posesji nie maja prawa wjazdu na własne podwórko (zakaz zatrzymywania i zwykła brama), wielu skrzyżowań nie pokonasz... I zaraz znawcy przepisów mnie zjedzą, ale podczas jazdy to świętych jak w tym wątku praktycznie nie spotykam. I całe szczęście że tak jest... Pozdr 8 |
Data: Luty 13 2010 11:59:26 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Zmartwił mnie wczoraj fakt nieznajomości przepisów przez kierownika formalnie i teoretycznie - masz absolutna racje, to ty jestes miszcz. Natomiast praktycznie jestes niestety burak... Przepraszam, ten burak to troche zartobliwie, ale strasznie mnie denerwuja wszyscy kierowcy ktorzy przez brak pomyslunku nie uplynniaja ruchu. Naprawde tak wielki problem stanowiłoby dla ciebie wjechanie na prawy pas, wlaczenie lewego kierunku i zjechanie na prawy. Dzieki temu 1 czy 2 auta jadace "po zoltej strzałce" bez problemu opusciłyby skrzyzowanie. No ale ty masz pierwszenstwo... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Miłosierdzie jest początkiem okrucieństwa. Frank Herbert 9 |
Data: Luty 13 2010 13:04:54 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Przemysław Bernat | Dnia Sat, 13 Feb 2010 11:59:26 +0000 (UTC), Budzik napisał(a): Naprawde tak wielki problem stanowiłoby dla ciebie wjechanie na prawy pas, Naprawdę tak wielki problem stanowiłby dla Ciebie zatrzymanie się przed przejściem dla pieszych, którzy mają czerwone światło i puszczenie ich by sobie przeszli? Masz wprawdzie pierwszeństwo, ale oni marzną, a Ty grzejesz dupę w ciepłym samochodzie! -- Pozdrawiam, Przemek 10 |
Data: Luty 13 2010 13:33:12 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Axel |
Dnia Sat, 13 Feb 2010 11:59:26 +0000 (UTC), Budzik napisał(a): Ktos mu sie kazal zatrzymywac? Widzisz - caly problem w PL polega na tym, ze wszyscy za wszelka cene musza sobie nawzajem udowadniac, ze maja pierwszenstwo. A czasem wystarczy zmienic pas, zdjac noge z gazu, zeby ulatwic tym innym jazde. I jest takie skrzyzowanie w DC (Marynarska/Tasmowa/Suwak), gdzie 90% ruchu z Tasmowej i Suwak (uliczki naprzeciw siebie) kieruje sie w jedna strone Marynarskiej, w dwa pasy. I gdyby nie niepisana zasada, ze Ci skrecajacy w prawo jada na prawy pas, a Ci skrecajacy w lewo maja w ten sposob lewy pas do swojej dyspozycji - stalby tam dluuugi korek. I dziala to juz dobrych pare lat. Oczywiscie - ten z SUVa powinien sie upewnic, ze ma wolny pas, albo pojechac na tyle szybko, zeby nie blokowac drogi, ale skoro sie tam znalazl (sadzac z opisu -pierwszy), to naprawde nie widze problemu, zeby zjechac za nim na ten lewy pas. -- Axel 11 |
Data: Luty 13 2010 14:57:23 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Przemysław Bernat | Dnia Sat, 13 Feb 2010 13:33:12 +0100, Axel napisał(a): Ktos mu sie kazal zatrzymywac? Zatrzymywać nie, ale jechać tam, gdzie nie jest mu po drodze. Widzisz - caly problem w PL polega na tym, ze Wymuszenie pierwszeństwa nie jest wtedy, gdy mając je korzystasz z tego przywileju, ale gdy wymuszasz nienależne Ci pierwszeństwo. Można być uprzejmym i puścić kogoś, kto nie ma pierwszeństwa, ale żądanie tego innych to chamstwo pierwszej katergorii. Oczywiscie - ten z SUVa powinien sie upewnic, ze ma wolny pas, albo pojechac Co innego wpuścić go z własnej woli, co innego zostać do tego zmuszonym. -- Pozdrawiam, Przemek 12 |
Data: Luty 13 2010 22:34:45 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Axel |
Dnia Sat, 13 Feb 2010 13:33:12 +0100, Axel napisał(a): Skrecil nie tam, gdzie chcial? Ciekawe.... -- Axel 13 |
Data: Luty 13 2010 23:06:09 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Przemysław Bernat | Dnia Sat, 13 Feb 2010 22:34:45 +0100, Axel napisał(a): Skrecil nie tam, gdzie chcial? Ciekawe.... Chciał wjechać na lewy pas, ale jakiś SUV mu się tam wpakował. -- Pozdrawiam, Przemek 14 |
Data: Luty 14 2010 13:17:15 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Axel |
Dnia Sat, 13 Feb 2010 22:34:45 +0100, Axel napisał(a): To co mu bylo "nie po drodze"? Nalozyl drogi, czy co? -- Axel 15 |
Data: Luty 15 2010 10:04:08 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Krzysztof Szmergiel | On 2010-02-14 15:56, PSYLO wrote: Wybacz, ale to typowe myślenie drogowego buraka. Tak, SUV nie miał To jest niestety przyklad, ze jak przestrzegasz przepisow to maja cie za buraka. Argumenty o plynnosci ruchu do mnie nie przemawiaja, bo plynnosc ruchu uzyskuje sie wlasnie poprzez stosowanie sie do przepisow. Wystarczylo zeby SUV jechal z mniejsza predkoscia i pewnie bez zatrzymywania wpasowalby sie na lewy, a nawet i na prawy pas (w koncu finalnie skrecal w prawo, nie?). K. 16 |
Data: Luty 15 2010 11:55:47 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: peter | To jest niestety przyklad, ze jak przestrzegasz przepisow to maja cie za wniosek z tego taki ze na grupie siedzi bardzo duzo sponsorow. miejmy nadzieje ze kiedys ktos skorzysta z darmowego remontu. 17 |
Data: Luty 15 2010 11:17:47 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Użytkownik Krzysztof Szmergiel ... Wybacz, ale to typowe myślenie drogowego buraka. Tak, SUV nie miał brawo, wlasnie opatentowałes sposób na to, aby kazdy kolejny samochód nie opozniał aut jadacych za nim. Takie perpetuum mobile - dodajesz jedno auto ale mimo wszystko przepustowosc skrzyzowania sie nie zmienia. Brawo! 18 |
Data: Luty 15 2010 11:16:56 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Dnia Sat, 13 Feb 2010 13:33:12 +0100, Axel napisał(a): Można puścić bez hamowania, zatrzymywania się i utrudniania ruchu jadącym za nami. Należy to robić bardzo rzadko - w wyjątkowych sytuacjach. Oczywiscie - ten z SUVa powinien sie upewnic, ze ma wolny pas, albo pojechacCo innego wpuścić go z własnej woli, co innego zostać do tego zmuszonym. Dlatego są wypadki i giną ludzie. Drogowe chamstwo ignorujące i nieznające przepisów należy tępić. neelix 19 |
Data: Luty 20 2010 14:52:36 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Problemem jest to, że wielu kieruje się wszystkim tylko nie przepisami, bo ich po prostu nie znają. Jeżdżą więc zupełnie na pałę jak ten który o mały włos by mnie nie staranował, bo on w Polsce nic nie musi.To prowadzi do nikąd. Droga to nie miejsce na widzimisię. Druga przyczyna wypadków w Polsce to właśnie wymuszanie pierwszeństwa. neelix 20 |
Data: Luty 13 2010 13:50:18 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: elmer radi radisson | On 2010-02-13 13:04, Przemysław Bernat wrote: Naprawdę tak wielki problem stanowiłby dla Ciebie zatrzymanie się przed Ale przeciez on ma racje. Tak samo jak nikt nie wymaga, aby zjezdzac na lewy pas dajac na prawym miejsce do wlaczenia sie do ruchu przez pojazd znajdujacy sie na skrajnym pasie "rozbiegowym", ale to zwykly przejaw kulturalnej wspolpracy i uplynniania ruchu, a i tez posrednio poprawa bezpieczenstwa. Szczegolnie ze juz wszyscy znajduja sie w ruchu i zazwyczaj calosc przebiega jak po masle. -- memento lorem ipsum 21 |
Data: Luty 13 2010 15:04:33 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: marjan | elmer radi radisson pisze: On 2010-02-13 13:04, Przemysław Bernat wrote: I oczywiście, że jeśli tylko mam możliwość usprawnić ruch, tak jak w opisanej przez Ciebie sytuacji - to tak robię. W tej natomiast sytuacji nie widzę potrzeby utrudniać sobie życia, jeśli mam prawo przejechać zgodnie z przepisami. -- Pozdrawiam serdecznie, Mariusz [marjan] Morycz (e-mail bez cyferek) Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++ 22 |
Data: Luty 13 2010 15:13:27 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: elmer radi radisson | On 2010-02-13 15:04, marjan wrote: I oczywiście, że jeśli tylko mam możliwość usprawnić ruch, tak jak w Jesli pasow jest dosc, a pozniejszy zjazd w lewo to nie jest kwestia dystansu rzutu kula w kregle, to jednak wypadaloby sie trzymac tego prawego pasa i sie jakos plynnie wpasowac. W miastach ruchu jest i tak duzo, a zawsze to udroznienie przejazdu dla tych z przeciwka ktorzy nie zawsze maja dostepny dlugi cykl swiatel. Posiadanie pierwszenstwo nie musi rownac sie egoizmowi. Inaczej nie daloby sie wyjechac z niektorych podporzadkowanych uliczek.. -- memento lorem ipsum 23 |
Data: Luty 13 2010 18:59:27 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Naprawdę tak wielki problem stanowiłby dla Ciebie zatrzymanie się to moze wlasnie tu jest problem. Bo ja czasami utrudniam sobie zycia, znow - dla uplynnienia całego ruchu, np. wpszczajc kogos z popporzadkowanej czy pozwalajac komus jadacemu z przeciwka skrecic w jego lewo. Oczywiscie w twoim przypadku to utrudnienie polega na dodatkowej zmianie pasa... cóz... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Argumentowi "Bo nie!" przeciwstawiam kontrargument "Bo tak!". Tomasz 'tsca' Sienicki 24 |
Data: Luty 13 2010 12:59:24 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: szkoda, ze nie rozumiesz, iz to o czym ja pisze spowoduje, ze wszyscyNaprawde tak wielki problem stanowiłoby dla ciebie wjechanie na prawy przejada bez problemu a ruch bedzie plynny. A ty, jako kontrargument podajesz przykład zatrzymywania ruchu... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Człowiek... to jedyne zwierzę, które się rumieni. I jedyne,które ma za co!" Mark Twain 25 |
Data: Luty 13 2010 14:53:38 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Przemysław Bernat | Dnia Sat, 13 Feb 2010 12:59:24 +0000 (UTC), Budzik napisał(a): szkoda, ze nie rozumiesz, iz to o czym ja pisze spowoduje, ze wszyscy Nie wszyscy przejadą płynnie! Jeżeli skręcając w prawo chcę wjechać od razu na lewy pas, bo za kilkadziesiąt metrów zamierzam skręcić w lewo, to nie mam obowiązku ustępować tym z przeciwka! Nie jest to kwestia kultury, ale przepisów. -- Pozdrawiam, Przemek 26 |
Data: Luty 13 2010 15:04:23 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Kuba (aka cita) |
Dnia Sat, 13 Feb 2010 12:59:24 +0000 (UTC), Budzik napisał(a): przepisy wcale nie muszą iść w zgodzie z kulturą. Weźmy np. wyjazd z podporządkowanej na ruchliwą główną. Czasem jak nie przepuścisz machając ręką .. to ktoś nei wyjedzie. To też nie jest zgodne z przepisami, a jednak stosuje sie wlasnie dlatego, zeby po prostu zachować sie klturalnie na zasadzie "wszyscy sie zmieścimy" Nawet jak chcialeś jechać później w lewo, to SUV mógł pojechać a Ty mogles zmienić pas. W czym widzisz problem? Moze masz problemy ze mnianą pasa ruchu? -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) Omega X25XE Dwa ogony Irma i Myszka 27 |
Data: Luty 13 2010 23:13:11 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: marjan | Kuba (aka cita) pisze:
Zgadzam się. Weźmy np. wyjazd z podporządkowanej na ruchliwą główną. Czasem jak nie przepuścisz machając ręką .. to ktoś nei wyjedzie. To też nie jest zgodne z przepisami, a jednak stosuje sie wlasnie dlatego, zeby po prostu zachować sie klturalnie na zasadzie "wszyscy sie zmieścimy" I oczywiście, bardzo często tak robię. Nawet jak chcialeś jechać później w lewo, to SUV mógł pojechać a Ty mogles zmienić pas. W czym widzisz problem? Moze masz problemy ze mnianą pasa ruchu? Czasem mam, zależy od sytuacji. Rozumiem, że Ty wymuszasz pierwszeństwo, chcąc zmienić pas gdy jedzie auto z autem? -- Pozdrawiam serdecznie, Mariusz [marjan] Morycz (e-mail bez cyferek) Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++ 28 |
Data: Luty 15 2010 11:07:38 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Oczywiście, bo na drodze obowiązują przepisy, a kultura to sprawa 3-rzędna. Weźmy np. wyjazd z podporządkowanej na ruchliwą główną. Czasem jak nie przepuścisz machając ręką .. to ktoś nei wyjedzie. To też nie jest zgodne z przepisami, a jednak stosuje sie wlasnie dlatego, zeby po prostu zachować sie klturalnie na zasadzie "wszyscy sie zmieścimy" Skoro jest niezgodne a jest to zatrzymujący się w celu przepuszczenia powinni być surowo karani, bo stwarzają niebezpieczeństwo. Na podporządkowanej ma obowiązek czekać, bo dzisiaj jest wpuszczany, a jutro sam komuś wyjedzie. Dość tej porypanej kultury. Można zwolnić. Jak się sprawnie wyrobi to wjedzie, ale za zatrzymywanie się powinni zabierać PJ, bo to oznaka, ze ktoś nie zna przepisów. Nawet jak chcialeś jechać później w lewo, to SUV mógł pojechać a Ty mogles zmienić pas. W czym widzisz problem? Moze masz problemy ze mnianą pasa ruchu? Problem jest w chamstwie innych. On miał prawo skorzystać ze swoich praw, a burak powinien mu to umożliwić skoro on chciał skorzystać. neelix 29 |
Data: Luty 13 2010 18:59:26 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: szkoda, ze nie rozumiesz, iz to o czym ja pisze spowoduje, ze wszyscy jeszcze raz: absolutnie nie twierdze, ze nie masz prawa. Twierdze dokładnie ze to kwestia kultury. I zeby była jasnosc - obejrzyj jeszcze raz zdjecie, zebys przestał pisac o skrzyzowaniu za kilkadziesiat metrów itp. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Najpewniejszą metodą zachowania tajemnicy jest sprawienie, by ludzie wierzyli, że już ją znają." Frank Herbert 30 |
Data: Luty 13 2010 15:34:48 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Grzegorz Krukowski | On Sat, 13 Feb 2010 12:59:24 +0000 (UTC), Budzik Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:Szkoda że nie rozumiesz, że takia niewiedza powoduje, że w wielu przypadkach mając ewidentne pierszeństwo musisz się zatrzymać, gdyż jak wiedziesz przepisowo to nadjeżdżający z drogi podporządkowanej robią ci z d... garaż (poprawnie jadą tylko nauki jazdy)? -- Grzegorz Krukowski 31 |
Data: Luty 13 2010 15:47:49 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Grzegorz Krukowski | On Sat, 13 Feb 2010 15:34:48 +0100, Grzegorz Krukowski 32 |
Data: Luty 13 2010 18:59:26 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: szkoda, ze nie rozumiesz, iz to o czym ja pisze spowoduje, ze wszyscyNaprawde tak wielki problem stanowiłoby dla ciebie wjechanie na prawy Szkoda że nie rozumiesz, że takia niewiedza powoduje, że w wielu ja wiode sie przepisowo i nie mam takich problemów, wiec twierdze, ze insynuujesz. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Każdy kiedyś osiągnie najwyższy stopień niekompetencji Tylko że politycy go osiągają tuż po wyborach" 33 |
Data: Luty 16 2010 10:30:24 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Jarek Pudelko | W dniu 2010-02-13 19:59, Budzik pisze: ja wiode sie przepisowo i nie mam takich problemów, wiec twierdze, ze No to zatrzymaj sie kiedys przed warunkowa strzalka do skretu w prawo jak nakazuja przepisy (np. na skrzyzowaniu Pradnicka/Opolska jadac Pradnicka i skrecajac w prawo w Opolska [CKMK]). Ruch na Opolskiej jest wtedy wstrzymany w strone estakady wiec nie ma mozliwosci kolizji i nikt w zasadzie sie nie zatrzymuje. Gwarantuje, ze osoba jadaca za Toba conajmniej sie tego nie spodziewa i szansa na 'bum' jest spora :) Jakies pol roku temu robilem prawko A i za kazdym razem na kursie rzucalem okiem w lusterko i bylem gotowy do podjechania do przodu jak tylko musialem sie zatrzymac przed strzalka warunkowego skretu :) -- jarek 34 |
Data: Luty 16 2010 10:41:11 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: MadMan | Dnia Tue, 16 Feb 2010 10:30:24 +0100, Jarek Pudelko napisał(a): Jakies pol roku temu robilem prawko A i za kazdym razem na kursie Będąc na jesieni w Bielsku-Białej rozbawił mnie napis na Lce z tyłu - "Uważaj! Zatrzymujemy się na znaku "STOP" i warunkowej strzałce!" -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 35 |
Data: Luty 16 2010 12:48:49 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Dnia Tue, 16 Feb 2010 10:30:24 +0100, Jarek Pudelko napisał(a): Przy takim poziomie debili na drodze ma to jakiś sens i to nawet edukacyjny. Często jest "zachowaj odstęp", ale na ciężarówki kiepsko działa. Te osły często podjeżdżają zbyt blisko czego kursanci bardzo nie lubią. neelix 36 |
Data: Luty 16 2010 11:54:55 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Użytkownik Jarek Pudelko ... oczywiscie sadziłem ze trzymamy sie tematu watku, czyli w tym wypadku mojaja wiode sie przepisowo i nie mam takich problemów, wiec twierdze, ze wypowiedz o insynuowaniu odnosiła sie do plynnej zmiany pasa, a kwestia zatrzymania dotyczyła sytuacji, gdy masz pierwszenstwo. Niemniej na zielonych strzałkach czesto sie zatrzymuje (zwłaszcza tam, gdzie wiem, ze czesto "stoja i przyglądają się"). Na razie, odpukac, nikt mi nie wjechał. co nie zmienia faktu, ze akurat zatrzymywanie sie na wszystkich strzałkach IMO kupy sie nie trzyma - czesto za strzałką nie ma pasów dla pieszych... Ale to juz temat na inna dyskusje, twoja wypowiedz traktuje bardziej jako dygresje, niz jako wypowiedz w watku. 37 |
Data: Luty 16 2010 13:42:59 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
co nie zmienia faktu, ze akurat zatrzymywanie sie na wszystkich strzałkach Strzałki do natychmiastowej likwidacji, a zwłaszcza tam, gdzie jest wjazd na ruchliwą drogę, bo są traktowane jako zielone światło. neelix 38 |
Data: Luty 16 2010 14:07:41 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Kuba (aka cita) |
Jak to w Polsce bywa - załatwianie spraw od dupy strony. \ Swiatła - zamiast karać tych, co nie używają swiatel wtedy i w taki sposob jak trzeba - wprowadzono nakaz jazdy na swiatłach 24h Zamiast karać tych, co nieprzestrzegają zasad korzystania ze strzałek, najlepiej zlikwidować to udogodnienie w całości. Totalny bez sens. ps. podobnie jest z drogami - nie poprawia sie ich stanu, ale wprowadza ograniczenia prędkości. Przyklady mozna wymieniać długo, a problem jest wspólny - zamiast coś załatwić jak trzeba, najlepiej wprowadzać coraz więcej ograniczej, zakazów, nakazów. Kurwa tu nigdy nie będzie normalnie. Najlepiej zapożyczyć z ciężarówek kagańce i ustawić je na 90km/h dla wszystkich. To załatwia problem przekraczania prędkości poza obszarem zabudowanym - prawda? -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) Omega X25XE Dwa ogony Irma i Myszka 39 |
Data: Luty 16 2010 15:46:51 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Użytkownik "neelix" napisał w wiadomości Strzałki są dobre tylko tam, gdzie nie ma ruchu. Po co stać na czerwonym jak poprzeczną nic nie jedzie? Na ruchliwych skrzyżowaniach jest wpieprzanie się na siłę i dochodzi do wypadków. Na co komu olewany przepis? Trzeba było nie likwidować malowanych. Ja nie wiem dlaczego nie stoją i nie karają? Światła to skutek przewagi debili i wyolbrzymionej bezsilności państwa wobec-dosłownie-jednostek, chociaż zadecydowały inne powody-pieniądze. Martwi i to bardzo udział policji w takich skandalach. Teraz policja popiera 48 pkt dla drogowych debili. Oczywiście usunięcie takich z dróg również tak jak zakaz świecenia uderza w biznes paliwowo-samochodowy. ps. podobnie jest z drogami - nie poprawia sie ich stanu, ale wprowadza ograniczenia prędkości. Nie będzie, bo ludzie tworzący prawo są nienormalni, oderwani od rzeczywistości, załatwiający swoje i kolesi interesy. Najlepiej zapożyczyć z ciężarówek kagańce i ustawić je na 90km/h dla wszystkich. To załatwia problem przekraczania prędkości poza obszarem zabudowanym - prawda? A to już kwestia zdebilenia kierowców. Jak zdawali egzamin na PJ to musieli respektować prawo drogowe. Nagle przestało ono obowiązywać i to w kwestiach zasadniczych? neelix 40 |
Data: Luty 16 2010 16:04:29 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Kuba (aka cita) |
jesli sie ktoś wpieprza to tak samo wymusza pierwszeństwo, jakby nie bylo sygnalizacji a tylko znak ustąp pierwszeństwa. Czy wobec tego uważasz, ze należy zlikwidować znaki ustąp pierwszeństwa, bo ktoś łąmiący przepisy moze komuś sie wpieprzyć na siłe a zamiast tego postawić znaki stop? A moze szlabany i inne zapory, zeby napewno nikt nikomu sie nie wpieprzył? Na co komu olewany przepis? ale to nie przepis jest zły tylko jego egzekwowanie. Zamiast tyly fotoradarów ustawić kamery na skrzyżowaniach rejestrujące przejeżdzanie na czerwonym i na strzałkach. Ja nie wiem dlaczego nie stoją i nie karają? ja też nie, ale to nie znaczy, ze należy likwidować strzałki, bo to pomysł rodem od Kononowicza. Światła to skutek przewagi debili i wyolbrzymionej bezsilności państwa wobec-dosłownie-jednostek, chociaż zadecydowały inne powody-pieniądze. tak czy inaczej załatwione to od dupy strony. Podobnie jest z halogenami. Moze zamiast zacząć wymagać używania ich zgodnie z przeznaczeniem, zakazać montowania w samochodach i nie dopuszczać w homologacji takich świateł? Nie uważasz, ze poziom załatwienia sprawy podobny?
sam zaproponowaleś wlasnie załatwienie sprawy w najgorszy z mozliwych sposobów, wiec sie nie dziw, ze Ci "tworzący prawo" postępują podobnie beznadziejnie jak Twoje "zlikwidować strzałki"
no widzisz. Wiec czy to strzałki są winne wymuszenia i nieprzestrzegania przepisów, czy moze jednak kierowcy? Czy to strzałki należy eliminować, czy moze nieprzestrzegających prawa kieroców? Co Ci strzałki zawiniły? Bardzo fajny wynalazek potrafiący usprawnić ruch, a to, ze ktoś nie przestrzega zasad .. to tak samo jak przekraczanie prędkości, wymuszanie pierwszeństwa we wszytskich innych sytuacjach i cała masa innych nagminnie łamanych przepisów. ps. idąc Twoim tokiem myslenia - skoro tyle kierowców wjeżdza na skrzyżowanie na zółtym/czerwonym swietle - należy zlikwidować swiatła. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) Omega X25XE Dwa ogony Irma i Myszka 41 |
Data: Luty 16 2010 16:37:22 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
A-7 nie zmusza do zatrzymywania się, a strzałka zmusza. Jest wjazd na czerwonym. Nie montuje się świateł tam gdzie ruch jest szczątkowy. Czy wobec tego uważasz, ze należy zlikwidować znaki ustąp pierwszeństwa, bo ktoś łąmiący przepisy moze komuś sie wpieprzyć na siłe a zamiast tego postawić znaki stop? B-20 różni się od A-7, ale też jest olewany. Trzeba surowo karać tylko policjanta nigdy nie ma. Policjant pojawia się dopiero po wypadku. Na co komu olewany przepis?ale to nie przepis jest zły tylko jego egzekwowanie. To ustawić. Tylko bat może czegoś nauczyć, skoro z kursu nic we łbach nie zostało. Ja nie wiem dlaczego nie stoją i nie karają?ja też nie, ale to nie znaczy, ze należy likwidować strzałki, bo to pomysł rodem od Kononowicza. Jeśli strzałka stanowi zagrożenie (pomijam stosunek kierowców do niej) powinna zniknąć. Kto powiedział, że wszędzie? Światła to skutek przewagi debili i wyolbrzymionej bezsilności państwa wobec-dosłownie-jednostek, chociaż zadecydowały inne powody-pieniądze.tak czy inaczej załatwione to od dupy strony. Co do przeciwmgłowych należało zapisać wprost, że nie wolno ich używać przy normalnej przejrzystości powietrza, a nie pieprzyć o drogach krętych z którego to pieprzenia nie ma zakazu wprost. Prawo ma być proste i zrozumiałe. Nie będzie, bo ludzie tworzący prawo są nienormalni, oderwani od rzeczywistości, załatwiający swoje i kolesi interesy.sam zaproponowaleś wlasnie załatwienie sprawy w najgorszy z mozliwych sposobów, wiec sie nie dziw, ze Ci "tworzący prawo" postępują podobnie beznadziejnie jak Twoje "zlikwidować strzałki" Strzałki tylko tam gdzie mały ruch. Reszta może zostać zlikwidowana. Nie ma poszanowania prawa, nie ma nadzoru i karania więc zagrażające bezpieczeństu ich istnienie jest absurdalne. Najlepiej zapożyczyć z ciężarówek kagańce i ustawić je na 90km/h dla wszystkich. To załatwia problem przekraczania prędkości poza obszarem zabudowanym - prawda? Widzisz bezsilność tzw. stróżów prawa czy nie widzisz? Skoro kierowca nie potrafi zatrzymać się w celu wytracenia prędkości, w celu rozejrzenia się, przeanalizowania zagrożenia, ustąpienia pierwszeństwa to trzeba odbierać im możliwość wjazdu za pomocą ewidentnego czerwonego, a nie nieformalnego zielonego. Co Ci strzałki zawiniły? Bardzo fajny wynalazek potrafiący usprawnić ruch, a to, ze ktoś nie przestrzega zasad .. to tak samo jak przekraczanie prędkości, wymuszanie pierwszeństwa we wszytskich innych sytuacjach i cała masa innych nagminnie łamanych przepisów. Jak usprawnić ruch jak baran mający czerwone pakuje się na chama między pojazdy mające zielone i balansuje na granicy wypadku o ile go nie powoduje? ps. idąc Twoim tokiem myslenia - skoro tyle kierowców wjeżdza na skrzyżowanie na zółtym/czerwonym swietle - należy zlikwidować swiatła. Nie widzisz, że zaczynasz bredzić jakimiś wymyślonymi przez siebie absurdami? Sam mówiłeś o monitoringu. Nie ma policjanta to rejestrować. O światłach po co są i kiedy są montowane już napisałem. Jak się coś stawia lub likwiduje to trzeba z głową. Przeważnie głowy im brakuje. neelix 42 |
Data: Luty 16 2010 16:43:48 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Kuba (aka cita) |
to jest argument na Twoje "wszytskie strzałki do usunięcia"? Chyba żeś dziś nie sikał. B-20 różni się od A-7, ale też jest olewany. Trzeba surowo karać tylko policjanta nigdy nie ma. Policjant pojawia się dopiero po wypadku. ale czemu do dowodzi? Tego, ze należy pilnowac prawa, czy tego, ze należy usuwać znaki?
Ty, wlasnie o to chodzi From: "neelix" Newsgroups: pl.misc.samochody Subject: =?iso-8859-2?Q?Re:_Pierwsze=F1stwo_przejazdu.?= Date: Tue, 16 Feb 2010 13:42:59 +0100 Message-ID:
Nie bredze - ja tylko odpowiadam na Twoje: "Strzałki do natychmiastowej likwidacji, a zwłaszcza tam, gdzie jest wjazd na ruchliwą drogę, bo są traktowane jako zielone światło" Skoro rozwiązaniem na przestrzeganie przepisów ma być likwidacja przepisów i znaków - to podałem Ci inny przyklad podobnego zabierania sie za naprawde sytuacji na drodze od dupy strony, zebys dostrzegł analogie. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) Omega X25XE Dwa ogony Irma i Myszka 43 |
Data: Luty 16 2010 19:13:35 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Sam wyskakujesz z jakimiś dziwnymi porównaniami. B-20 różni się od A-7, ale też jest olewany. Trzeba surowo karać tylko policjanta nigdy nie ma. Policjant pojawia się dopiero po wypadku.ale czemu do dowodzi? Sam sobie odpowiedz. Jeśli strzałka stanowi zagrożenie (pomijam stosunek kierowców do niej) powinna zniknąć. Kto powiedział, że wszędzie? To sobie jeszcze raz poczytaj.
Takie trudne by to zrozumieć??? Skoro rozwiązaniem na przestrzeganie przepisów ma być likwidacja przepisów i znaków - to podałem Ci inny przyklad podobnego zabierania sie za naprawde sytuacji na drodze od dupy strony, zebys dostrzegł analogie. Brednie mają być usuwane z przepisów. Strzałki nie raz były usuwane i przywracane w różnych wersjach. neelix 44 |
Data: Luty 16 2010 19:19:47 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Kuba (aka cita) |
Jeśli strzałka stanowi zagrożenie (pomijam stosunek kierowców do niej) powinna zniknąć. Kto powiedział, że wszędzie? co mam czytac. Jak mialeś co innego na mysli, to przyznaj sie do błędu, a nie próbujesz odwrócić kota ogonem napisałeś kilka postów wyżej "Strzałki do natychmiastowej likwidacji, a zwłaszcza tam, gdzie jest wjazd na ruchliwą drogę, bo są traktowane jako zielone światło. neelix " Co to jest do rozumienia.
no wlasnie nie, alw Ty ty próbujesz teraz powiedziec, ze nie powiedzieleś tego co powiedzialeś "Jeśli strzałka stanowi zagrożenie (pomijam stosunek kierowców do niej) powinna zniknąć. Kto powiedział, że wszędzie? neelix"
strzałki nie są bredniami, bo ułatwiają życie. To, ze ludzie nie przestrzegają przepisów nie oznacza, ze należy likwidować znaki i sygnały drogowe. Ostatni raz pytam - jesli ludzie przekraczają prędkość, to należy usunąć wszelkie ograniczenia prędkości, zeby kierowcy nie łamali tych przepisów? Zastanów sie co mówisz, a jak widzisz swoj błąd to odszczekaj to, a nie pieprz, ze ja bredze. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) Omega X25XE Dwa ogony Irma i Myszka 45 |
Data: Luty 16 2010 19:33:47 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Wszystko na temat strzałki. napisałeś kilka postów wyżej No właśnie. Proste jak drut. Takie trudne by to zrozumieć??? I można już więcej nic nie mówić. Skoro rozwiązaniem na przestrzeganie przepisów ma być likwidacja przepisów i znaków - to podałem Ci inny przyklad podobnego zabierania sie za naprawde sytuacji na drodze od dupy strony, zebys dostrzegł analogie.Brednie mają być usuwane z przepisów. Strzałki nie raz były usuwane i przywracane w różnych wersjach. 99,99% nie przestrzega. A ilu ułatwia, bo na pewno nie tym na poprzecznej. Ostatni raz pytam - jesli ludzie przekraczają prędkość, to należy usunąć wszelkie ograniczenia prędkości, zeby kierowcy nie łamali tych przepisów? Zamiast szukać analogii pochyl się nad konkretnym tematem, bo popadasz w absurdy. neelix 46 |
Data: Luty 16 2010 19:44:06 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Kuba (aka cita) |
Zamiast szukać analogii pochyl się nad konkretnym tematem, bo popadasz w absurdy. nad czym mam sie pochylać? Piszesz, ze strzałka nie ułatwia życia tym z poprzecznej. Nie bieżesz pod uwage, ze Ci z poprzecznej też jeżdzą na strzałkach, wiec strzałki pomagają wszytskim. A jesli ktoś nie przestrzega przepisów i wymusza pierwszeństwo to nie wina strzałek a ich likwidacja, którą głosisz nie rozwiązuje problemu nieprzestrzegania przepisów. Wiec tak jak napisałęm na początku - chcesz rozwiazać problem od dupy strony, a jak pisze dlaczego to udajesz, ze nie słyszysz, a zamiast sie ustosunkowac dlaczego akurat na poprawienie przestrzeganie przepisów proponujesz likwidacje strzałek, ale na inne wykroczenia ktore Ci podaje jako porównanie odpowiadasz, ze pisze bzdury. Skoro więc wg Ciebie likwidacja jednego rodzaju znaków ma poprawić przestrzeganie przepisów, dlaczego inna jest bzdurą? Nie będzie znaku, nie bedzie łamania przepisu. ps. no ale Ty w ogole Twierdzisz, ze nic takiego nie napisałes, mimo, ze ze trzy razy już Ci Twoje słowa zacytowałem, ale ani razu konkretnie nie ustosunkowałeś sie do nich. Bez sensu taka z Tobą rozmowa. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) Omega X25XE Dwa ogony Irma i Myszka 47 |
Data: Luty 17 2010 11:43:55 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Masz dowód, że wszyscy jeżdżą na strzałkach? A może na danej trasie nie ma ani jednej strzałki? Ponieważ 99,99% nie zatrzymuje sie na strzałkach to każdy z nich utrudnia innym. A jesli ktoś nie przestrzega przepisów i wymusza pierwszeństwo to nie wina strzałek a ich likwidacja, którą głosisz nie rozwiązuje problemu nieprzestrzegania przepisów. Rozwiązuje i to zdecydowanie. Brak strzałki oznacza CZERWONE. Przejeżdżają tylko wyjątkowe debile. Wiec tak jak napisałęm na początku - chcesz rozwiazać problem od dupy strony, a jak pisze dlaczego to udajesz, ze nie słyszysz, a zamiast sie ustosunkowac dlaczego akurat na poprawienie przestrzeganie przepisów proponujesz likwidacje strzałek, ale na inne wykroczenia ktore Ci podaje jako porównanie odpowiadasz, ze pisze bzdury. Znowu niepoprawnie bredzisz. ps. no ale Ty w ogole Twierdzisz, ze nic takiego nie napisałes, mimo, ze ze trzy razy już Ci Twoje słowa zacytowałem, ale ani razu konkretnie nie ustosunkowałeś sie do nich. Bo nie przyjmujesz ewidentnych faktów. Skoro nikt nie staje na strzałce to powinny by c zlikwidowane. I jeszcze raz powtórzę skoro nie zauważasz możliwości poprawy bezpieczeństwa: brak strzałki=czerwone, istnienie strzałki=zielone!!! Dotarło? Wątpię. neelix 48 |
Data: Luty 16 2010 23:59:27 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Użytkownik neelix ... strzałki nie są bredniami, bo ułatwiają życie. cały czas mam wrazenie, ze ty jezdzisz po jakis drogach innych niz ja. Nie zlicze, ile razy wjechalem skrzyzowanie dzieki strzałce (na drogach z małym ruchem, duzym, srednim). Natomiast sytuacji, kiedy ktos mi wyjechał, wpieprzajac sie na zielonej strzałce nie pamietam DOKLADNIE ani jednej... i to tyle... IMO jak znowu demonizujesz, lub swiadomie przeinaczasz fakty podciagajac je pod swoje argumenty. 49 |
Data: Luty 17 2010 11:46:48 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Użytkownik neelix ... Trudno jeździć po tych samych. Nie zlicze, ile razy wjechalem skrzyzowanie dzieki strzałce (na drogach z Jak Ci ktoś wyjedzie i przypieprzysz niszcząc swoje auto to może coś zrozumiesz i zapamiętasz. Wy musicie nauczyć się na własnych dupach. neelix 50 |
Data: Luty 17 2010 18:44:57 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Użytkownik neelix ... hmmmstrzałki nie są bredniami, bo ułatwiają życie. cos miałes chyba ironicznego na mysli, ale ci nie wyszło. Nie zlicze, ile razy wjechalem skrzyzowanie dzieki strzałce (na Oczywiscie ze tak. Powiem wiecej, jak kiedys zatruje sie bułka to tez przestane ja jesc, ale na razie chyba bulki nikogo nie truja... 51 |
Data: Luty 19 2010 15:21:32 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Użytkownik neelix ... Nie było nic do wychodzenia. Rzeczywistość. Oczywiscie ze tak.Nie zlicze, ile razy wjechalem skrzyzowanie dzieki strzałce (naJak Ci ktoś wyjedzie i przypieprzysz niszcząc swoje auto to może coś Szczególnie te z niemieckiego zboża z nitrofenem. Dużo ich zjadłeś? neelix 52 |
Data: Luty 17 2010 15:02:51 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 16 Feb 2010, Budzik wrote: Natomiast sytuacji, kiedy ktos mi wyjechał, wpieprzajac sie na zielonej Tu masz rację. Gorzej, jakbyś próbował przejść na pasach za takim skrzyżowaniem, miał tam przejazd rowerowy albo chociać wjazd na drogę/chciał ruszyć z miejsca parkowania. Szanse na oberwanie takim kierownikiem który patrzy w lewo i daje gazu w prawo są całkiem spore. pzdr, Gotfryd 53 |
Data: Luty 17 2010 15:40:24 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: 'Tom N' | Gotfryd Smolik news w <news:Pine.WNT.4.64.1002171458100.2860quad>: On Tue, 16 Feb 2010, Budzik wrote: Kto komu ma ustąpić? Dlaczego włączający się do ruchu nie musi sprawdzić co się dzieje wokół niego, i czy na godzinie 5 nie ma pojazdu będącego w ruchu? -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 54 |
Data: Luty 18 2010 10:09:13 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 17 Feb 2010, 'Tom N' wrote: Gotfryd Smolik news w <news:Pine.WNT.4.64.1002171458100.2860quad>: hm... nie widzę nic tekstu Budzika (w cytacie)! albo chociać wjazd na drogę/chciał ruszyć z miejsca parkowania. Przecież właśnie w tym problem. Podobnie jak wyprzedzający na skrzyżowaniu lewą częścią jezdni ma pierwszeństwo, konieczność ustąpienia mu nie umniejsza przydziału na piętno za powodowanie zagrożenia. Dlaczego włączający się do ruchu nie musi sprawdzić co Ależ musi. Ktoś pisał że nie musi? Piętnuję powodowanie zagrożenia przez jadącego z pierwszenstwem i tyle. Mimo że "ma słuszność" i w razie czego nie będzie winien wypadku. i czy na godzinie 5 nie ma pojazdu będącego w ruchu? Są skrzyżowania, na których nie widać pojazdu za rogiem. A jak zaczniesz wjeżdżać, to wyskakuje stamtąd z pozornie małą prędkością rzędu 20kmph pojazd - problem w tym, że kierownik patrzy w lewo do tyłu, skręca w prawo i ciśnie gaz. Jak zacząłeś się akurat wtedy wysuwać z wyjazdu, to owszem, będziesz winien, było sobie wziąć "osobę trzecią" która by patrzyła czy zza rogu coś może wyskoczyć :> pzdr, Gotfryd 55 |
Data: Luty 18 2010 12:40:42 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: 'Tom N' | Gotfryd Smolik news w <news:Pine.WNT.4.64.1002181001570.2420quad>: On Wed, 17 Feb 2010, 'Tom N' wrote: Gotfryd Smolik news w <news:Pine.WNT.4.64.1002171458100.2860quad>: hm... nie widzę nic tekstu Budzika (w cytacie)! Czep sie tramwaja ;-) Przecież właśnie w tym problem.albo chociać wjazd na drogę/chciał ruszyć z miejsca parkowania.Kto komu ma ustąpić? Ale to nie to samo -- wyprzedzający wbrew przepisom na skrzyżowaniu i skręcający zgodnie z przepisami na S-2 Dlaczego włączający się do ruchu nie musi sprawdzić co Ależ musi.^^^^^^^^^^ i tyle. Mimo że "ma słuszność" i w razie czego nie będzie winien Aaaa, to w takim razie trochę NTG :D -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 56 |
Data: Luty 17 2010 18:44:56 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Użytkownik Gotfryd Smolik news ... Natomiast sytuacji, kiedy ktos mi wyjechał, wpieprzajac sie na zielonej niewatpliwie jezdzac rowerem w takich sytuacjach trzeba bardzo uwazac, nawet jezeli to kwestia przejazdu na zielonym a nie na strzałce. To fakt - rowerzysci umykaja uwadze kierowców. Co do pieszych - pewnie masz troche racji. 57 |
Data: Luty 17 2010 21:51:52 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Axel |
On Tue, 16 Feb 2010, Budzik wrote: Na czerwonym swietle? miał tam przejazd rowerowy I czerwone swiatlo... albo chociać wjazd na drogę/chciał To ma obowiazek ustapienia wszystkim znajdujacym sie w ruchu. Szanse na oberwanie takim kierownikiem który patrzy w lewo i daje gazu Bo trzeba sie zgodnie z przepisami poruszac... -- Axel 58 |
Data: Luty 21 2010 09:59:28 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Natomiast sytuacji, kiedy ktos mi wyjechał, wpieprzajac sie na zielonej sugerujesz, ze zielona strzałka połączona jest zawsze z czerwonym dla pieszych? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Jeżeli nawet OE nie widzi żadnych załączników, to ich nie ma ;) 59 |
Data: Luty 21 2010 19:24:28 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Axel |
Natomiast sytuacji, kiedy ktos mi wyjechał, wpieprzajac sie na zielonej A gdzie nie jest? Mowa o przejsciu na drodze poprzecznej. -- Axel 60 |
Data: Luty 21 2010 19:32:04 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Artur Maśląg | Axel pisze:
Pewnie trochę takich miejsc się znajdzie. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 61 |
Data: Luty 21 2010 21:40:59 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Natomiast sytuacji, kiedy ktos mi wyjechał, wpieprzajac sie na no sa takie. Pierwszy przykład z brzegu to skrzyzowanie Drogi Debinskiej i Dolnej Wildy w Poznaniu. Jadac od Lubonia i skrecajac w prawo w Drogę Dębinska na zielonej strzałce - na pasach idacych wzdłuz Dolnej Wildy jest zielone. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napiecie ma nieprzerwanie wzrastać." Alfred Hitchcock 62 |
Data: Luty 17 2010 22:15:55 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Artur Maśląg | Budzik pisze: cały czas mam wrazenie, ze ty jezdzisz po jakis drogach innych niz ja. Też to zauważyłem i nie tyczy to tylko neelixa. Nie zlicze, ile razy wjechalem skrzyzowanie dzieki strzałce (na drogach z małym ruchem, duzym, srednim). Fakt, strzałki są użyteczne. Natomiast sytuacji, kiedy ktos mi wyjechał, wpieprzajac sie na zielonej strzałce nie pamietam DOKLADNIE ani jednej... i to tyle... Teraz sobie przypomnij co napisałeś neelixowi o poruszaniu się po innych drogach - dziwnym trafem ja obserwuję dość regularne "wpieprzanie się" na zielonej strzałce w stylu "zdążę" (podobnie jak przeskakiwanie na późnym żółtym czy też wczesnym czerwonym), choć w przepisach stoi jasno, że przed strzałką należy się zatrzymać, podobnie jak na żółtym. Brakami w pamięci raczej nie znikniesz zachowań wielu kierowców, które jako żywo występują dość często - nie są one oczywiście argumentem za teoriami neelixa, ponieważ cześć z tych osób skręca również bez strzałek, na czerwonym itd. IMO jak znowu demonizujesz, lub swiadomie przeinaczasz fakty podciagajac je pod swoje argumenty. O właśnie - uważaj, ponieważ w tym pojedynku zaczynasz postępować w identyczny sposób. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 63 |
Data: Luty 17 2010 21:58:30 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Użytkownik Artur Maśląg ... zeby była jasnosc - zupelnie czym innym jest wpieprzanie sie zNatomiast sytuacji, kiedy ktos mi wyjechał, wpieprzajac sie na zielonej podporzadkowanej. Zdarza sie dosc czesto, aczkolwiek jakos specjalnie mnie nie denerwuje, bo raczej jak widze, ze za mna sznur aut a do podporzadkowanej jeszcze kawałek to noga z gazu i mrugne, ze mozna wjechac. Ale na zielonej strzałce - słowo - nie przypominam sobie, zeby ktos mi jakos niemiło wjechał pod nos. IMO jak znowu Identyczny? Rozumiem, jakbys mi zarzucił bagatelizowanie. Ale demonizowanie? 64 |
Data: Luty 19 2010 15:56:43 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Użytkownik Artur Maśląg ... I oczywiście nie dociera, że innym może się to zdarzać nawet codziennie i wkurzać, bo Ty sobie nie przypominasz. Moze jednak poszerzysz swoje wąskie horyzonty i przyjmiesz do wiadomości, że tak jest. Jak ja nie jeżdżę po górskich drogach i ktoś napisze, ze ten z góry nie zjechał na bok w celu ułatwienia przejazdu czołgającemu sie pod górę to ja mu zarzucę, że sobie to wymyślił lub na łby pozamieniał, bo mnie się to nie zdarzyło? neelix 65 |
Data: Luty 19 2010 16:59:29 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Użytkownik neelix ... zeby była jasnosc - zupelnie czym innym jest wpieprzanie sie zNatomiast sytuacji, kiedy ktos mi wyjechał, wpieprzajac sie na oczywiscie, zawsze mozna byc zwolennikiem teorii spiskowej, ze co prawda mi nikt nie wjezdza, za to neelixowi wjezdzaja cały czas... 66 |
Data: Luty 20 2010 13:30:00 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Użytkownik neelix ... Wystarczy, że wjeżdżają lub usiłują to zrobić, a kiedy co i jak jest bez znaczenia. Wystarczy, że jakiś osioł wjedzie raz i spowoduje wypadek. neelix neelix 67 |
Data: Luty 20 2010 13:59:26 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: oczywiscie, zawsze mozna byc zwolennikiem teorii spiskowej, ze cozeby była jasnosc - zupelnie czym innym jest wpieprzanie sie zI oczywiście nie dociera, że innym może się to zdarzać nawet to ile miałes juz tych wypadków? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował." Mark Twain 68 |
Data: Luty 24 2010 15:02:08 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: A to muszę mieć osobiście, żeby do niedowidzących i niedowiarków coś dotarło? Wyglądam na idiotę by dawać sie tym debilom? Muszę się z nimi stukać, zeby Ciebie zadowolić? Aż tak bardzo Cię pogięło? Wystarczy, że widzę jak inni przez nich cierpią. Mam tylko dosyć nieustannej walki o przetrwanie w nienaruszonym stanie. Zero tolerancji dla drogowych debili. neelix 69 |
Data: Luty 19 2010 15:50:20 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Budzik pisze: I często szkodliwe. Natomiast sytuacji, kiedy ktos mi wyjechał, wpieprzajac sie na zielonej strzałce nie pamietam DOKLADNIE ani jednej... i to tyle...Teraz sobie przypomnij co napisałeś neelixowi o poruszaniu się po innych Mnie szlag trafia jak takie palanty nie dość, że nie zatrzymali się na strzałce to jeszcze wpieprzają się na chama siejąc zagrożenie. To palant ma uważać na mnie a nie ja na niego, a niestety jest odwrotnie. Jak nie chciałem jednego cwaniaczka (i tu jak nie WE to WA) wpuścić to mordą nabrechał. neelix 70 |
Data: Luty 17 2010 00:22:32 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 16 Feb 2010, Kuba (aka cita) wrote: Użytkownik "neelix" napisał Ykhm... ja w kwestii formalnej. Wyłącznie (formalnej) Skoro "w szczególności", to znaczy że jednak NIE wszędzie. Co to jest do rozumienia. Tekst? ;) pzdr, Gotfryd 71 |
Data: Luty 17 2010 11:49:58 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
On Tue, 16 Feb 2010, Kuba (aka cita) wrote: Dlatego trzeba czytać całość wypowiedzi. Może nie być wszędzie jeśli da to efekty. W szczególności tam gdzie jest niebezpiecznie. Co to jest do rozumienia.Tekst? ;) Dlatego nie trzeba dzielić zdania na części. neelix 72 |
Data: Luty 17 2010 18:44:56 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Użytkownik neelix ... "Strzałki do natychmiastowej likwidacji, a zwłaszcza tam, gdzie jest znaczy w ruchliwych miejscach trzeba je zlikwidowac DWA razy!!! To powiedział on: neelix! 73 |
Data: Luty 19 2010 16:03:06 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Użytkownik neelix ... Tak jest. Jeśli dochodzi do zagrożenia bezpieczeństwa, a często dochodzi to jak najbardziej likwidować. Czerwone tylko wyjątkowego debila nie zatrzyma, a strzałkę ma w dupie 99,99%. Jak się ruszyło to jest wpierdzielanie się na chama. Kilka wypadków w roku w tym samym miejscu coś znaczy. Na innym skrzyżowaniu nie respektują A-7 i nie ma miesiąca by z aut nie leciały drzazgi. Jedyne co potrafi polski kierowca to zapier... ć i on nic nie musi, bo w Polsce mieszka. neelix 74 |
Data: Luty 19 2010 16:59:27 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Użytkownik neelix ... znaczy w ruchliwych miejscach trzeba je zlikwidowac DWA razy!!!Ykhm... ja w kwestii formalnej.Dlatego trzeba czytać całość wypowiedzi. Może nie być wszędzie jeśli dwója z czytanie ze zrozumieniem! 75 |
Data: Luty 20 2010 13:32:21 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Użytkownik neelix ... A jakie masz kwalifikacje do wystawiania ocen? neelix 76 |
Data: Luty 20 2010 13:59:23 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: dwója z czytanie ze zrozumieniem!Tak jest. Jeśli dochodzi do zagrożenia bezpieczeństwa, a częstoznaczy w ruchliwych miejscach trzeba je zlikwidowac DWA razy!!!Ykhm... ja w kwestii formalnej.Dlatego trzeba czytać całość wypowiedzi. Może nie być wszędzie jeśli Nadal nie rozumiesz, do czego sie odniosłes i co napisałes? Moje kwalifikacje... niezle... zajmuje sie szkoleniami - wystarczy? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Stwierdzono, że demokracja jest najgorszą formą rządu, jeśli nie liczyć wszystkich innych form, których próbowano od czasu do czasu." Winston Churchill 77 |
Data: Luty 24 2010 15:06:17 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: A skąd wiesz, że inni nie wykonują podobnego zajęcia co Ty ? Mają prawo mieć inne zdanie czy nie mają? neelix 78 |
Data: Luty 24 2010 17:53:33 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: A skąd wiesz, że inni nie wykonują podobnego zajęcia co Ty ? Mają musisz najpierw zrozumiec, ze dwója była wystawiona za brak umiejetnosci czytania ze zrozumieniem, a nie za posiadanie odmiennego zdania. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "No bo jest tak: ludzie dzielą się na trzy grupy: tych, którzy umieją liczyć i tych, którzy nie umieją." Aneta Baran 79 |
Data: Luty 26 2010 17:43:46 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Nie jesteś uprawniony do takiej oceny. Pisz głośno i wyraźnie. neelix 80 |
Data: Luty 26 2010 18:47:36 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Użytkownik neelix ... A skąd wiesz, że inni nie wykonują podobnego zajęcia co Ty ? Mająmusisz najpierw zrozumiec, ze dwója była wystawiona za brak umiejetnosci pisałem głosno, ze troche idiotyczne jest postulowanie usuwanie czegos DWA razy. A ty jeszcze przyklasnąłes. Mowie głosno i wyraznie - jak chcesz usunac drugi raz cos, co juz raz zostało usuniete? 81 |
Data: Luty 16 2010 18:59:38 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Użytkownik neelix ... co nie zmienia faktu, ze akurat zatrzymywanie sie na wszystkich znasz przysłowie o wylewaniu dziecka z kapiela? 82 |
Data: Luty 17 2010 11:51:25 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Użytkownik neelix ... Teraz będziesz zasłaniał się dzieckiem? Co za ludzie! neelix 83 |
Data: Luty 17 2010 18:44:51 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Użytkownik neelix ... znasz przysłowie o wylewaniu dziecka z kapiela?co nie zmienia faktu, ze akurat zatrzymywanie sie na wszystkich o matko... ty to na serio??? Naprawde nie znasz tego przysłowia? Mam nadzieję, ze nie masz nic przeciwko, bo biore to do sygnaturki! 84 |
Data: Luty 19 2010 16:08:18 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Użytkownik neelix ... Jeszcze sprawdź czy matka siedzi z tyłu. :-) neelix 85 |
Data: Luty 19 2010 16:59:25 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Użytkownik neelix ... o matko... ale przyznasz sie do błedu, czy bedziesz teraz wykręcał się zartem? 86 |
Data: Luty 20 2010 13:33:11 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Użytkownik neelix ... Najpierw dziecko, teraz jakieś błędy. Ludzie, co z wami? neelix 87 |
Data: Luty 20 2010 13:59:24 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: ale przyznasz sie do błedu, czy bedziesz teraz wykręcał się zartem?o matko...Jeszcze sprawdź czy matka siedzi z tyłu. :-) EOt bo widze, ze nadal nie rozumiesz, jaka głupotę palnąłes. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Wątroba była cały dzień śledziona 88 |
Data: Luty 24 2010 15:07:09 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Żadnej głupoty. Bronię swojego zdania, bo mam rację. neelix 89 |
Data: Luty 13 2010 20:45:32 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: AA | Naprawdę tak wielki problem stanowiłby dla Ciebie zatrzymanie się przed Postepowanie na opak nie jest bezpieczne. Ty sie zatrzymasz przed przejsciem (Ty zielone, piesi czerwone), a pasem obok lub z przeciwka przemknie inny kierowca. AA 90 |
Data: Luty 13 2010 15:00:21 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: marjan | Budzik pisze: Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Dziękuję za uznanie, ale.. nie. Może kiedyś, jak zdobędę trochę więcej doświadczenia. Natomiast praktycznie jestes niestety burak... Tak jak piałem, ok 100 metrów za tą krzyżówką skręcałem w lewo, więc biorąc pod uwagę że na takim odcinku mógłbym mieć problem ze zmianą tego pasa nie wymuszając na nikim pierwszeństwa - wolałem go zając od razu, mając ku temu święte prawo. wlaczenie lewego kierunku i zjechanie na prawy. Dzieki temu 1 czy 2 auta jadace "po zoltej strzałce" bez problemu opusciłyby skrzyzowanie. No ale ty masz pierwszenstwo... -- Pozdrawiam serdecznie, Mariusz [marjan] Morycz (e-mail bez cyferek) Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++ 91 |
Data: Luty 13 2010 15:03:16 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Przemysław Bernat | Dnia Sat, 13 Feb 2010 15:00:21 +0100, marjan napisał(a): Tak jak piałem, ok 100 metrów za tą krzyżówką skręcałem w lewo, więc Masz rację. Burakami się nie przejmuj. -- Pozdrawiam, Przemek 92 |
Data: Luty 13 2010 18:30:46 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: ksoniek | Ja się tylko zastanawia co by było w przypadku kolizji. Policja powiedziałaby ci że powninieneś zająć prawy pas ponieważ należy trzymać się prawej strony.Tak jak piałem, ok 100 metrów za tą krzyżówką skręcałem w lewo, więc Sam na mapce narysowałeś swój tor jazdy gdzie wygląda na to że jedziesz do połowy skrzyżowania na wprost, a powinieneś przy prawej krawędzi skręcić Przykład - dwa pasy skrętne w lewo/prawo, ale jeden z pasów służy też do jazdy na wprost. Mam y sygnalizację świetlną. Do jazdy na wprost masz czerwone (a że sygnalizator wspólny dla jednego pasa). Zapala się zielone do skrętu (na pasie obok) jak jedziesz tym pasem? Zajmujesz "analogiczne" miejsce do tego z któego pasa skręcałeś i tyle. -- Pozdrawiam http://powiatowa.info http://nzozrodzina.org -- Pozdrawiam http://powiatowa.info http://nzozrodzina.org 93 |
Data: Luty 13 2010 18:54:10 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Przemysław Bernat | Dnia Sat, 13 Feb 2010 18:30:46 +0100, ksoniek napisał(a): Ja się tylko zastanawia co by było w przypadku kolizji. Policja Bardzo przepraszam, co Ty pieprzysz? Jakiej prawej strony? A SUV dlaczego wjechał na lewy pas, jak powinien według Ciebie na prawy? Sam na mapce narysowałeś swój tor jazdy gdzie wygląda na to że jedziesz do Tak? Dlaczego? Przykład - dwa pasy skrętne w lewo/prawo, ale jeden z pasów służy też do Ale tu do skrętu jest tylko jeden pas. Nie ma żadnej analogii. -- Pozdrawiam, Przemek 94 |
Data: Luty 13 2010 19:05:29 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: ksoniek | Sam na mapce narysowałeś swój tor jazdy gdzie wygląda na to że jedziesz do czyli jak jeździsz na dwupasmówkach to zajmujmesz lewy pas? Analogia jest bo w między czasie światło z czerwonego na zielona zmienia się na pasie na wprost i do skrętu i masz dwa pasy skrętne w drogę gdzie masz dwa pasy do jazdy w danym kierunku :)Przykład - dwa pasy skrętne w lewo/prawo, ale jeden z pasów służy też do -- Pozdrawiam http://powiatowa.info http://nzozrodzina.org 95 |
Data: Luty 13 2010 19:33:41 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Przemysław Bernat | Dnia Sat, 13 Feb 2010 19:05:29 +0100, ksoniek napisał(a): czyli jak jeździsz na dwupasmówkach to zajmujmesz lewy pas? Czasem lewy, czasem prawy - ze wskazaniem na prawy. Zależy od sytuacji. Na pustej ekspresówce jadę prawym, na trzypasmowej Grunwaldzkiej, gdy planuję skręt w lewo, to czasem nawet paręset metrów pojadę lewym. A Ty jak robisz? Dwadzieścia metrów przed skrętem w lewo ciśniesz przez trzy pasy w poprzek? Analogia jest bo w między czasie światło z czerwonego na zielona zmienia się Zawsze są dwa pasy - niezależnie od świateł! Chyba, że znaki zakrywają i odkrywają się razem ze zmianą świateł. Widziałaś skrzyżowanie, gdzie nad jednym pasem są dwa sygnalizatory: jeden do jazdy na wprost, a drugi do skrętu w prawo? Bo jeżeli to jest tylko strzałka do warunkowego skrętu, to albo działa na oba pasy, albo jest tylko jeden, z którego można skręcać. Jest w Polsce kilka skrzyżowań, na których można skręcać z dwóch pasów i jest zielona strzałka skrętu warunkowego, ale nie spełniają one wymogów i są likwidowane. Kiedyś tak było na skrzyżowaniu Trasy Kwiatkowskiego z Morską w Gdyni, ale się skończyło. -- Pozdrawiam, Przemek 96 |
Data: Luty 13 2010 19:55:53 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: ksoniek | czyli jak jeździsz na dwupasmówkach to zajmujmesz lewy pas? Przepisy mówią że należy jechać pasem prawym. Oczywiście jak skręcam w lewo to zmianiam odpowiednio wcześnie pasy, ale nie zmienia go na skrzyżowaniu, a w przypadku kolegi który tak sie zbulwersował że SUV mu zajechał drogę mamy do czynienia z od razu wjazdem na pas lewy Nie zrozumieliśmy się co do przykładu, ale nie jest to ważne tk naprawdę :)Analogia jest bo w między czasie światło z czerwonego na zielona zmienia się Sytuacja by była taka: - dwa pasy do skrętu w tym jeden również do jazdy na wprost - dwa pasy na drodze poprzedniej (w któą wjeźdzamy) - sygnalizator z opóźnieniem daje sygnał zielony na pasie do jazdy na wprost i skrętu w stosunku do pasu tylko do skrętu We Wrocławiu jest kilka takich krzyżówek. Ci co na stałe jeźdżą po Wrocławiu wiedzą co i jak, przyjezdni najcześciej właśnie robią jak kolega i się dziwią że na nich się trąbi. -- Pozdrawiam http://powiatowa.info http://nzozrodzina.org 97 |
Data: Luty 13 2010 19:40:32 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Przemysław Bernat | Dnia Sat, 13 Feb 2010 19:05:29 +0100, ksoniek napisał(a): czyli jak jeździsz na dwupasmówkach to zajmujmesz lewy pas? http://www.portalnaukijazdy.pl/testy/questions/learn/3/1234 I teraz wyjaśnij proszę, dlaczego skręcający w lewo może zająć dowolna pas, a skręcający w prawo, miałby zajmować prawy. -- Pozdrawiam, Przemek 98 |
Data: Luty 15 2010 10:06:40 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Krzysztof Szmergiel | On 2010-02-13 18:30, ksoniek wrote: Ja się tylko zastanawia co by było w przypadku kolizji. Policja Czyzby kierowca SUV-a? Poczytaj przepisy. K. 99 |
Data: Luty 16 2010 10:34:00 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Jarek Pudelko | W dniu 2010-02-13 18:30, ksoniek pisze: Ja się tylko zastanawia co by było w przypadku kolizji. Policja W testach egzaminacyjnych jest takie pytanie i odpowiedz brzmi: Moze zajac dowolny pas ruchu I/AND Powinien zajac prawy prawy pas. Skoro moze zajac dowolny pas to zajal, a ze nie zajal tego, ktory powinien to sprawa drugorzedna. Mial prawo zajac dowolny i z tego prawa skorzystal. Tutaj sprawa jest bezdyskusyjna. Skrecajacy w lewo mial go w pewnym momencie po prawej stronie i mial OBOWIAZEK zastosowac 'inne zasady i reguly' (nie bylo osoby kierujacej ruchem, sygnalizacja wskazywala mozliwosc wjazdu obu pojazdow na skrzyzowanie, znaki nie okreslaly pierwszenstwa przejazdu) czyli miedzy innymi regule prawej strony. -- jarek 100 |
Data: Luty 16 2010 11:54:54 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Użytkownik Jarek Pudelko ... Moze zajac dowolny pas ruchu I/AND Powinien zajac prawy prawy pas. abstrahujac od opisywanej sytuacji - to tylko pokazuje, jak debilne sa te testy. Przeciez w prawie generalnie słowo powinien jest rownoznaczne ze słowem musi/ma obowiązek. Czyli mamy tu potworka pod tytułem: - moge zajac dowolny pas i jednoczesnie musze zajac pas prawy. Fajne... Oczywiscie rozumiem intencje, ale zapis jest piekny. 101 |
Data: Luty 16 2010 13:50:45 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Użytkownik Jarek Pudelko ... Przeczytaj Art.16.4 , który sugeruje(budzi wątpliwości), że jak pasy są wyznaczone to już blisko prawej nie trzeba być tylko nie można zajmować więcej niż jednego pasa. Aby wiedzieć o co chodzi trzeba być ustawodawcą, prawnikiem lub polonistą. Napisanie czegoś takiego w jednym punkcie jest głupotą. Gdyby napisali dwa osobne to nie byłoby wątpliwości. A ja lubię mieć wątpliwości i je mam. Stawiam złośliwą tezę, że prawa krawędź obowiązuje tam gdzie nie ma wyznaczonych pasów. neelix 102 |
Data: Luty 16 2010 14:16:49 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Kuba (aka cita) |
ale wg mnie to wcale nie złośliwa teza tylko "autentyczny fakt" Z resztą wg mnie sensowny. Jesli masz droge bez wyznaczonych pasów - należy trzymać sie prawej strony. Proste jak jebanie. Jesli pasy są wyznaczone, to masz zajmowac prawy pas (16.2), ale nie koniecznie trzymać sie mozliwie prawej strony prawego pasa, bo pas to pas i mozesz jechać nim całym, po to został wyznaczonony. Czego tu mozna nierozumiec? -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) Omega X25XE Dwa ogony Irma i Myszka 103 |
Data: Luty 16 2010 16:13:53 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Intencji ustawodawcy. 16.2-na prawej połowie jezdni kiedy pasów jest więcej niż 4. Ciekawy jestem jak podzielić jezdnię np. o 5-ciu pasach na pół, ale to już inna kwestia. Same absurdy. Wg. tego co piszesz jedziesz środkiem prawego pasa co niczego nie zmienia w mojej tezie. Przepis mówi, że jeśli pasy są wyznaczone to nie możesz zająć więcej niż jeden, a nic nie mówi który masz zająć. Oba zdania w punkcie 4 są jakby w sprzeczności. Drugie zdanie powinno tworzyć osobny punkt na ewentualną okoliczność jazdy po liniach okrakiem. Dopiero w tv policja ganiała kogoś kto na dodatek jechał lewym. Powiedzieli, "żeby chociaż jechał środkowym ... ". neelix 104 |
Data: Luty 16 2010 15:24:10 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Krystian Zaczyk | Użytkownik "Budzik" napisał: Użytkownik Jarek Pudelko ... Może była to sytuacja podobna do opisanej (lewym jechał skrecający w lewo), a nie puste skrzyzowanie? Moim zdaniem (w sytuacji z wątku) należy zadać sobie dwa pytania: 1. Czy pasy ruchu na skrzyżowaniu znikają? ;-) 2. Czy pasy ruchu biegną tylko prosto wzdłuż dróg, czy istnieją także dla pojazdów skręcających (w lewo i prawo) - takie pasy są przecież często wyznaczone znakami poziomymi. Jeżeli odp. na 1 i 2 brzmi "tak", to pojazd skręcający w prawo i "zajmujący" lewy pas nowej drogi wykonuje w istocie *jednocześnie* dwa manewry: skrętu i zmiany pasa. Ten drugi manewr nie jest sygnalizowany. http://w323.wrzuta.pl/obraz/1VbsN8Sf9YP/cross15 Krystian 105 |
Data: Luty 16 2010 18:59:28 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Użytkownik Krystian Zaczyk ... Moze zajac dowolny pas ruchu I/AND Powinien zajac prawy prawy pas. nie chodzi o sytuacje tylko o zapis w tescie. 106 |
Data: Luty 13 2010 18:59:22 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: formalnie i teoretycznie - masz absolutna racje, to ty jestes miszcz. rzeczywiscie, jednak nie jestes miszcz... Ale rozumiem cie - skoro masz problemy z plynnym zmienianiem pasów - słusznie wjechałes na lewy pas. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Nic tak nie obnaża ludzkiego charakteru, jak obrażanie się z powodu żartu." Georg Christoph Lichtenberg 107 |
Data: Luty 15 2010 11:27:55 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Skutecznośc zmiany pasa jest funkcją natężenia ruchu. Czasem można zmienić w ostatniej chwili a najczęściej trzeba zrobić to na samym początku. Problemy stwarzają buraki zapierniczjące jak debile. Jeśli jedziesz przepisowe 50 to teoretycznie auta jadące z tyłu nie mają prawa się zbliżyć i zablokować możliwości zmiany pasa. Niestety jest inaczej i trzeba zmieniać kiedy nadaża się okazja. Wszystko należy robić z głową. neelix 108 |
Data: Luty 15 2010 11:17:48 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Użytkownik neelix ... rzeczywiscie, jednak nie jestes miszcz... Please neelix, ty tez masz problem ze zmianą pasa w tłoku. Czy ja jezdze w jakiejs innej czasoprzestrzeni. Kierunkowskaz, dostosowanie predkosci i nie zdarza sie, zeby był problem ze zmianą pasa. 109 |
Data: Luty 15 2010 13:44:46 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
Użytkownik neelix ... Może na wsi jeździsz? Wszystko zależy od tego jaki jest tłok. Jak Ci ktoś zapier... 100 to wyjątkowo trudno jest bezpiecznie zmienić pas mając 50. Mam dostosować do 100? Liczy się wyłącznie na to, że ktoś zwolni i zostawi lukę. Nowe auto pobudza wyobraźnię. neelix 110 |
Data: Luty 15 2010 13:59:38 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Please neelix, ty tez masz problem ze zmianą pasa w tłoku. Tak, jezdze na wsi. Poznań, Wrocław, Warszawa - pewnie w NY nie dałbym rady tak jezdzic. Jak jedziesz 50 a ktos 100 to oczywistym jest, ze go puszczasz i wtedy zmieniasz pas. Nie demonizuj problemu! -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Życie jest cierpieniem, pieniądze morfiną" 111 |
Data: Luty 15 2010 15:21:35 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: J.F. | On Mon, 15 Feb 2010 11:17:48 +0000 (UTC), Budzik wrote: Please neelix, ty tez masz problem ze zmianą pasa w tłoku. To pojedz do Warszawy, albo do Wroclawia na most millenijny :-) J. 112 |
Data: Luty 15 2010 15:41:12 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
On Mon, 15 Feb 2010 11:17:48 +0000 (UTC), Budzik wrote: Dlatego napisałem, że chyba na wsi jeździ, a korki chyba widział w butelce. :-) neelix 113 |
Data: Luty 15 2010 17:37:09 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Please neelix, ty tez masz problem ze zmianą pasa w tłoku.To pojedz do Warszawy, albo do Wroclawia na most millenijny :-) problem polega na tym, ze ogolnie wiadomo skad jestem. No ale skoro w ten sposób ci łatwiej, to nie ma sprawy... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Moi ludzie pracują na okrągło! Czasem nawet po 2, 3 godziny na dobę!!!" kpt. Bertorelli/Dzielna Armia Włoska/Allo, Allo 114 |
Data: Luty 15 2010 17:37:08 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: W warszawie bywam nader czesto.Please neelix, ty tez masz problem ze zmianą pasa w tłoku. Most milenijny we Wrocku za pierwszym razem mnie zaskoczył kiedy po wydobyciu sie z korka wjechałem na niego jak krol z mysla - no... teraz juz ładna droga i za chwile ładna droga sie skonczyła. Ale nawet wtedy nie miałem problemu ze zmiana pasa. A, jak sie pewnie spodziewasz, pojechałem wolnym pasem do samego konca, czyli az do zwezenia przy skrecie w prawo. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "To są cycki szczęścia (.)(.) prześlij je do trzech osób w przeciągu 1 godziny inaczej nie będziesz miał w nowym roku SEXU!!!" 115 |
Data: Luty 15 2010 19:39:18 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Artur Maśląg | J.F. pisze: On Mon, 15 Feb 2010 11:17:48 +0000 (UTC), Budzik wrote: Tak się składa, że w Warszawie zasadniczo nie ma z tym problemów, a osoby twierdzące inaczej zwyczajnie mają problem z poruszaniem się w takim ruchu. Oczywiście są jeszcze inne możliwości, ale chwilowo je pominę. albo do Wroclawia na most millenijny :-) Nie wiem jak tam (za rzadko bywam), ale wręcz dantejskie sceny odbywają się na moście w Toruniu (kierunek Poznań). Odbywają się oczywiście dzięki cwaniakom (w większości lokalnym) i są wynikiem niestety nie tylko cwaniactwa, ale samego rozwiązania węzła drogowego - sam Toruń jest miastem raczej ospałym i ruch tam w sumie niewielki. Osobiście jednak nie miałem problemów ze zmianą pasa na właściwy (drugi się kończy przed mostem), choć rejestrację posiadam 'krawaciarską' :) -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 116 |
Data: Luty 16 2010 12:52:01 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: neelix |
J.F. pisze: Widocznie rzadko bywasz lub mało widzisz, ewentualnie zapier... powyżej ograniczeń. neelix 117 |
Data: Luty 13 2010 23:59:42 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: z | Budzik pisze: formalnie i teoretycznie - masz absolutna racje, to ty jestes miszcz. To zależy. Jeździłem właśnie tak z pracy i MUSIAŁEM wjeżdżać na pas lewy żeby później nie powodować jeszcze większego zamieszania w korku. Zeby Ci co będą później chcieli w prawo nie musieli stać razem w długiej kolejce z tymi co później w lewo. Coś za coś. Zależy od sytuacji a jak zależy to grozi niejednolitą interpretacją (sytuacji) i dlatego lepiej się trzymać przepisu. Strata duża nie będzie. z 118 |
Data: Luty 14 2010 08:59:21 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Użytkownik z ... formalnie i teoretycznie - masz absolutna racje, to ty jestes miszcz. zwroc tylko uwage, ze jednak do nastepnego skrzyzowania marjan z SUVem bez problemu zamienili sie pasami, wiec jednak to marjan zle ocenił sytuacje. Poza tym zawsze najbardziej newralgicznymi miejscami sa skrzyzowania, lepiej, zeby ktos poczekał sekunde czy dwie poza skrzyzowaniem niz stracił sekunde czy dwie na skrzyzownaiu, bo tam za chwile ruch zatrzymaja swiatła. 119 |
Data: Luty 14 2010 10:38:09 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: z | Budzik pisze: zwroc tylko uwage, ze jednak do nastepnego skrzyzowania marjan z SUVem bez problemu zamienili sie pasami, wiec jednak to marjan zle ocenił sytuacje. Nie napisał jak przebiega tam nasilenie ruchu. Moja sytuacja jest identyczna (do następnego skrzyżowania przynajmniej 100m) a jednak należy wjeżdżać na lewy żeby ta mniejszość bez sensu nie czekała (za mało pasów ruchu) Sytuacje są różne i różnie można zareagować jak się próbuje brać na rozum. Dowolność nic dobrego nie wróży. z 120 |
Data: Luty 14 2010 09:59:22 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: jak to nie napisał? Skoro bał sie ze bedzie miał problem ze zmiana pasa, tozwroc tylko uwage, ze jednak do nastepnego skrzyzowania marjan z logicznym jest, ze nasilenie ruchu jest duze. Sytuacje są różne i różnie można zareagować jak się próbuje brać nadlatego odnosze sie do tej konkretnej sytuacji. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "TPSA - to ludzka rzecz okradać" 121 |
Data: Luty 14 2010 14:41:21 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: JaTy z SKMK | W dniu 2010-02-14 10:59, Budzik pisze: Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: jak to nie napisał? Skoro bał sie ze bedzie miał problem ze zmiana pasa, to ale na tym kierunku znajdują się tylko ci co skręcają tak jak "pomarańczowy i żółty" bo inni mają czerwone światło!!!(?!sic) a do skrętu w lewo jest 100 m - więc jeśli dla dwóch kierowców odcinek drogi 100 m jest nie do przejechania bez "stresu i stłuczki" to po jaką cholerę wyjeżdżają na drogę publiczną? JaTy 122 |
Data: Luty 14 2010 13:59:23 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: jak to nie napisał? Skoro bał sie ze bedzie miał problem ze zmiana a o czym ja cały czas piszę? -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "No bo jest tak: ludzie dzielą się na trzy grupy: tych, którzy umieją liczyć i tych, którzy nie umieją." Aneta Baran 123 |
Data: Luty 14 2010 15:22:40 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Kuba (aka cita) |
jak to nie napisał? Skoro bał sie ze bedzie miał problem ze zmiana pasa, to wcale nie jest to takie oczywiste. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) Omega X25XE Dwa ogony Irma i Myszka 124 |
Data: Luty 14 2010 16:59:24 | Temat: Re: Pierwszeństwo przejazdu. | Autor: Budzik | Użytkownik Kuba (aka cita) ... jak to nie napisał? Skoro bał sie ze bedzie miał problem ze zmiana |