Grupy dyskusyjne   »   Pierwszenstwo autobusow w miescie

Pierwszenstwo autobusow w miescie



1 Data: Lipiec 31 2007 20:59:09
Temat: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: Dman-666 

Ostatnimi czasy poruszam sie komunikacja publiczna i roznorakie mysli do glowy
przychodza...
Jak poruszam sie autem to staram sie ulatwiac zycie kierowcom autobusow komunikacji
miejsciej ale zaczalem dociekac:
-kiedy autobus ma bezwzgledne pierwszenstwo (reflekcja przy wlaczaniu sie z wysepki
autousowej oraz zmianie pasa)?
-jakiego typu autobusow to dotyczy (MZK czy PKS lub prywatny przewoznik)?

Fenks-dziekuje
--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec



2 Data: Lipiec 31 2007 23:00:37
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

Dman-666 pisze:

-kiedy autobus ma bezwzgledne pierwszenstwo (reflekcja przy wlaczaniu sie z wysepki autousowej oraz zmianie pasa)?

nigdy

-jakiego typu autobusow to dotyczy (MZK czy PKS lub prywatny przewoznik)?

zadnego.

3 Data: Sierpien 01 2007 15:37:30
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: mIrO 

Użytkownik "Marcin J. Kowalczyk"  napisał w wiadomości

Dman-666 pisze:
-kiedy autobus ma bezwzgledne pierwszenstwo (reflekcja przy wlaczaniu sie z wysepki autousowej oraz zmianie pasa)?

nigdy

Bezwzglednego to moze nie ma, ale kierowca ktory nie ulatwi autobusowi wlaczenia sie do ruchu przy ruszaniu z przystanku czy nie ulatwi zmiany pasa, moze skorzystac z taryfikatora :)

--
Pzdr,
mIrO

4 Data: Lipiec 31 2007 23:10:41
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: Giecik 

Dman-666 pisze:

Ostatnimi czasy poruszam sie komunikacja publiczna i roznorakie mysli do glowy przychodza...
Jak poruszam sie autem to staram sie ulatwiac zycie kierowcom autobusow komunikacji miejsciej ale zaczalem dociekac:
-kiedy autobus ma bezwzgledne pierwszenstwo (reflekcja przy wlaczaniu sie z wysepki autousowej oraz zmianie pasa)?

Bezwzględnego pierszeństwa nie ma. Kierujący widzący taki autobus ma obowiązek ułatwić mu wjazd. Wtedy gdy kierowca autobusu widzi, że ten z tyłu go puszcza może wjechać.

-jakiego typu autobusow to dotyczy (MZK czy PKS lub prywatny przewoznik)?

Fenks-dziekuje

Dotyczy to autobusów, które wykonują regularne przewozy na tej linii.
Czyli jeśli będzie to autobus wycieczkowy to nie masz obowiązku ułatwienia mu wjazdu

--

Kamil "giecik"
gg: 2228880  

5 Data: Lipiec 31 2007 21:33:02
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: Dman-666 

Patrze a tu w szybce robal taki:  ! Pewnie kiero jakis, ten Giecik
.. Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:

Bezwzglednego pierszenstwa nie ma. Kieruj?cy widz?cy taki autobus ma
obowi?zek ulatwic mu wjazd. Wtedy gdy kierowca autobusu widzi, ze ten z
tylu go puszcza moze wjechac.

I to wlasnie budzi moje watpliwosci...nie ma "obowiazek dac pierwszensto"?
Np.busiarz wyjezdza z wysepki (czesto bez wlaczonego kierunkowskazu w DC)...nagle
lubudubu bo znalazl sie na moim pasie .... i kto winien? Ja, ktory mial obowiazek
ulatwic czy on, ktory nie mial bezwzglednego pierwszenstwa?
Co kryje sie pod "ulatwic"...zazwyczaj "ulatwiam" ale jak to przetranslacic na
konkretny manewr?

--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

6 Data: Lipiec 31 2007 23:45:48
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: J.F. 

On Tue, 31 Jul 2007 21:33:02 +0000 (UTC),  Dman-666 wrote:

I to wlasnie budzi moje watpliwosci...nie ma "obowiazek dac pierwszensto"?
Np.busiarz wyjezdza z wysepki (czesto bez wlaczonego kierunkowskazu w DC)...nagle
lubudubu bo znalazl sie na moim pasie .... i kto winien? Ja, ktory mial obowiazek
ulatwic czy on, ktory nie mial bezwzglednego pierwszenstwa?

No przeciez ustawa jasno mowi - "Kierujacy autobusem (trolejbusem), o
którym mowa w ust. 1, moze wjechac na sasiedni pas ruchu lub na
jezdnie dopiero po upewnieniu sie, ze nie spowoduje to zagrozenia
bezpieczenstwa ruchu drogowego."

Spowodowal. 

A jak beda ci chcieli wsadzic mandat za nieulatwienie - .. to pamietaj
ze nie bylo potrzeby :-)

Co kryje sie pod "ulatwic"...zazwyczaj "ulatwiam" ale jak to przetranslacic na
konkretny manewr?

"jest obowiazany zmniejszyc predkosc, a w razie potrzeby zatrzymac
sie, aby umozliwic kierujacemu autobusem.."

7 Data: Lipiec 31 2007 21:57:18
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: Dman-666 

Patrze a tu w szybce robal taki:
 ! Pewnie kiero jakis,
ten J.F. . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:


A jak beda ci chcieli wsadzic mandat za nieulatwienie - .. to pamietaj
ze nie bylo potrzeby :-)

....potrzeby ulatwiania;)

--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

8 Data: Lipiec 31 2007 23:48:42
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Dman-666,

Tuesday, July 31, 2007, 11:33:02 PM, you wrote:

Bezwzglednego pierszenstwa nie ma. Kieruj?cy widz?cy taki autobus ma
obowi?zek ulatwic mu wjazd. Wtedy gdy kierowca autobusu widzi, ze ten z
tylu go puszcza moze wjechac.
I to wlasnie budzi moje watpliwosci...nie ma "obowiazek dac pierwszensto"?
Np.busiarz wyjezdza z wysepki (czesto bez wlaczonego kierunkowskazu w DC)...nagle
lubudubu bo znalazl sie na moim pasie .... i kto winien? Ja, ktory mial obowiazek
ulatwic czy on, ktory nie mial bezwzglednego pierwszenstwa?

Oczywiście, że on.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

9 Data: Lipiec 31 2007 21:50:44
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: 'Tom N' 

Dman-666 w

Patrze a tu w szybce robal taki:  ! Pewnie kiero jakis, ten Giecik
. Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:

Bezwzglednego pierszenstwa nie ma. Kieruj?cy widz?cy taki autobus ma
obowi?zek ulatwic mu wjazd. Wtedy gdy kierowca autobusu widzi, ze ten z
tylu go puszcza moze wjechac.

I to wlasnie budzi moje watpliwosci...nie ma "obowiazek dac pierwszensto"?
Np.busiarz wyjezdza z wysepki (czesto bez wlaczonego kierunkowskazu w DC)...nagle
lubudubu bo znalazl sie na moim pasie .... i kto winien? Ja, ktory mial obowiazek
ulatwic czy on, ktory nie mial bezwzglednego pierwszenstwa?
Co kryje sie pod "ulatwic"...zazwyczaj "ulatwiam" ale jak to przetranslacic na
konkretny manewr?

Art. 18. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do oznaczonego przystanku
autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest obowiązany
zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się, aby umożliwić
kierującemu autobusem (trolejbusem) włączenie się do ruchu, jeżeli kierujący
takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar zmiany pasa ruchu lub
wjechania z zatoki na jezdnię.

Zauważ, że:

nie ma rozróżnienia na "busiarz"/"niebusiarz", nie ma mowy o jakichkolwiek
przewozach regularnych (co sugerował przedpiśca).
Ze strony autobusu (co to jest autobus, to napisali w PoRD) warunkiem
koniecznym, byś podjął akcję opisaną powyżej jest włączenie kierunkowskazu
-- tylko udowodnij, ze nie włączył, a Ty, jadąc 20km/h, w niego mimo
wszystko wjechałeś.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

10 Data: Lipiec 31 2007 22:08:21
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: Dman-666 

Patrze a tu w szybce robal taki:
 ! Pewnie kiero jakis,
ten 'Tom N' . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:


Art. 18. 1. Kierujący pojazdem, zblizając sie do oznaczonego
przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest
obowiązany zmniejszyc predkośc, a w razie potrzeby zatrzymac sie, aby
umozliwic kierującemu autobusem (trolejbusem) wlączenie sie do ruchu,
jezeli kierujący takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar
zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnie.

Chilli nie mruga-ja jestem "na prawie"....ale sytuacja patowa jak przyjezdza
policmajster i oczywiscie ja mowie, ze "nie mrugal"-on mowi, ze "mrugal".;) Ha!
Wlasciwie to wygrana przez niego bo na miejsce przyjezdza tez Zarzad Ruchu wiec ma
wsparcie. ;)

tylko udowodnij, ze nie wlączyl, a Ty, jadąc 20km/h,
w niego mimo wszystko wjechaleś.

dec uot ajm tokin abaut ;)))
No to udupiles watek Tom - reflekcja: nie wygrasz z systemem (chyba, ze sam jestes
kierowca MZK) ;)

BTW...w DC nagminne jest najezdzanie na wymalowane wysepki, ciecia przez ciagle i
inne manewry wymuszajace pierwszenstwo(wlasciwie spychajace kierowcow
osobowek)...wszystko w imie "dowezc kartofle ASAP"...
Stoje z nosem przy oknie i smiac mi sie chce jak "burzuazja" pirzga na boki bo
"autobuuuus czerwonyyyyy przezulice mego miasta mknieeeeee"...a ja w nim ;)

--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

11 Data: Lipiec 31 2007 22:24:36
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: 'Tom N' 

Dman-666 w


Chilli nie mruga-ja jestem "na prawie"....ale sytuacja patowa jak przyjezdza
policmajster i oczywiscie ja mowie, ze "nie mrugal"-on mowi, ze "mrugal".;) Ha!
Wlasciwie to wygrana przez niego bo na miejsce przyjezdza tez Zarzad Ruchu wiec ma
wsparcie. ;)

A tam ma.. We wszystkich trzech przypadkach, z którymi miałem do czynienia
nie miał....

tylko udowodnij, ze nie wlączyl, a Ty, jadąc 20km/h,
w niego mimo wszystko wjechaleś.
dec uot ajm tokin abaut ;)))
No to udupiles watek Tom - reflekcja: nie wygrasz z systemem (chyba, ze sam jestes
kierowca MZK) ;)

Wygrasz --   przy odpowiednim wsparciu postronnych świadków.

BTW...w DC nagminne jest najezdzanie na wymalowane wysepki, ciecia przez ciagle i
inne manewry wymuszajace pierwszenstwo(wlasciwie spychajace kierowcow
osobowek)...wszystko w imie "dowezc kartofle ASAP"...
Stoje z nosem przy oknie i smiac mi sie chce jak "burzuazja" pirzga na boki bo
"autobuuuus czerwonyyyyy przezulice mego miasta mknieeeeee"...a ja w nim ;)

Nie powiem, też mi sie uśmieszek pojawiał wielokrotnie, ale te trzy
wspomniane wcześniej razy (rzadko jeżdżę autobusem), to "paszczy" nie
zamknąłem, gdy policja sie pojawiła (to jest w ogóle ciekawostka, że do
kolizji to oni mają czas, ale jak z udziałem "komunikacji" to w 10 minut
przyjeżdżają) i "czerwony" w efekcie dostał mandat, a tylko raz policjantowi
dłużej niż 30 sekund musiałem tłumaczyć.

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

12 Data: Lipiec 31 2007 22:36:25
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: Dman-666 

Patrze a tu w szybce robal taki:
 ! Pewnie kiero jakis,
ten 'Tom N' . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:


Wygrasz --   przy odpowiednim wsparciu postronnych świadków.

Rozumiem;)..."kolega z pracy jechal akurat i przypadkowo widzial cale zajscie..."
Niezla patologia ;)

Nie powiem, tez mi sie uśmieszek pojawial wielokrotnie, ale te trzy
wspomniane wcześniej razy (rzadko jezdze autobusem), to "paszczy" nie
zamknąlem, gdy policja sie pojawila (to jest w ogóle ciekawostka, ze
do kolizji to oni mają czas, ale jak z udzialem "komunikacji" to w 10
minut przyjezdzają) i "czerwony" w efekcie dostal mandat, a tylko raz
policjantowi dluzej niz 30 sekund musialem tlumaczyc.

Jakas technika "negocjacji bez negocjacji" (Bruce Lee like)?


--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

13 Data: Sierpien 01 2007 09:58:11
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *'Tom N'* napisał:

(to jest w ogóle ciekawostka, że do  kolizji to oni mają czas, ale jak z
udziałem "komunikacji" to w 10 minut przyjeżdżają)

I bardzo dobrze, że przyjeżdżają w dziesięć minut. Autobus na bok nie
zjedzie, jedzie nim kilkadziesiąt osób i kolejne kilkadziesiąt czeka na
następnych przystankach.

Krzysiek Kiełczewski

14 Data: Sierpien 01 2007 08:56:40
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: Dman-666 

Patrze a tu w szybce robal taki:
 ! Pewnie kiero
jakis, ten Krzysiek Kielczewski . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron
na uszy:

i kolejne kilkadziesiąt czeka na
następnych przystankach.

IMO tak to nie dziala. Po kolizji autobus nie jedzie dalej a kierowca ma
wolna dniowke.


--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

15 Data: Sierpien 01 2007 11:45:21
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Dman-666* napisał:

i kolejne kilkadziesiąt czeka na
następnych przystankach.

IMO tak to nie dziala. Po kolizji autobus nie jedzie dalej a kierowca ma
wolna dniowke.

Zależy od okoliczności.

Krzysiek Kiełczewski

16 Data: Sierpien 01 2007 11:12:50
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: Dman-666 

Patrze a tu w szybce robal taki:
 ! Pewnie kiero
jakis, ten Krzysiek Kielczewski . Tak se patrze i patrze jak nawija
makaron na uszy:

IMO tak to nie dziala. Po kolizji autobus nie jedzie dalej a kierowca
ma wolna dniowke.

Zależy od okoliczności.

Jakich? Kilka lat temu byla regulacja o ktorej napisalem.


--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

17 Data: Sierpien 01 2007 15:42:39
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Dman-666* napisał:

IMO tak to nie dziala. Po kolizji autobus nie jedzie dalej a kierowca
ma wolna dniowke.

Zależy od okoliczności.

Jakich? Kilka lat temu byla regulacja o ktorej napisalem.

Na przykład przy lekkim starciu lakieru. Po za tym i w przypadku cięższej
kolizji lepiej żeby jak najszybciej uszkodzony autobus został sholowany
(dla wszystkich) i podstawiony zastępczy (dla pasażerów).

pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski

18 Data: Sierpien 01 2007 14:29:52
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: Dman-666 

Patrze a tu w szybce robal taki:
 ! Pewnie kiero
jakis, ten Krzysiek Kielczewski . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron
na uszy:

Sami popatrzcie co *Dman-666* napisał:

IMO tak to nie dziala. Po kolizji autobus nie jedzie dalej a kierowca
ma wolna dniowke.

Zależy od okoliczności.

Jakich? Kilka lat temu byla regulacja o ktorej napisalem.

Na przykład przy lekkim starciu lakieru. Po za tym i w przypadku cięższej
kolizji lepiej żeby jak najszybciej uszkodzony autobus został sholowany
(dla wszystkich) i podstawiony zastępczy (dla pasażerów).

Wiesz czy gdybasz? Kiedys wygladalo to tak, ze niezaleznie od poniesionych
"strat" kierowca mial bezwzgledny zakaz dalszej jazdy ze wzgledu na "ew.
zaburzenia psychomotoryczne wynikajace ze stresu spowodowanego kolizja".
Podstawianie autobusu zastepczego tez ma sie nijak do ludzi czekajacych na
przystankuw tym przypadku. Wiec czy przyjada w ciagu 10min czy 1:10min to
dla kartofli bez znaczenia.


--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

19 Data: Sierpien 01 2007 18:41:14
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: J.F. 

On Wed, 1 Aug 2007 14:29:52 +0000 (UTC),  Dman-666 wrote:

Wiesz czy gdybasz? Kiedys wygladalo to tak, ze niezaleznie od poniesionych
"strat" kierowca mial bezwzgledny zakaz dalszej jazdy ze wzgledu na "ew.
zaburzenia psychomotoryczne wynikajace ze stresu spowodowanego kolizja".

Kolizji czy wypadkow z rannymi i/lub zabitymi .

J.

20 Data: Sierpien 01 2007 23:11:54
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: Dman-666 

Patrze a tu w szybce robal taki:
 ! Pewnie kiero jakis,
ten J.F. . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:

On Wed, 1 Aug 2007 14:29:52 +0000 (UTC),  Dman-666 wrote:
Wiesz czy gdybasz? Kiedys wygladalo to tak, ze niezaleznie od
poniesionych "strat" kierowca mial bezwzgledny zakaz dalszej jazdy ze
wzgledu na "ew. zaburzenia psychomotoryczne wynikajace ze stresu
spowodowanego kolizja".

Kolizji czy wypadkow z rannymi i/lub zabitymi .

Kolizji...czytaj "zdrapka na lakierze"

--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

21 Data: Sierpien 01 2007 19:52:17
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *Dman-666* napisał:

IMO tak to nie dziala. Po kolizji autobus nie jedzie dalej a kierowca
ma wolna dniowke.

Zależy od okoliczności.

Jakich? Kilka lat temu byla regulacja o ktorej napisalem.

Na przykład przy lekkim starciu lakieru. Po za tym i w przypadku cięższej
kolizji lepiej żeby jak najszybciej uszkodzony autobus został sholowany
(dla wszystkich) i podstawiony zastępczy (dla pasażerów).

Wiesz czy gdybasz?

Wiem. Acz możliwe że to było sprzeczne z jakimiś regulacjami.

Kiedys wygladalo to tak, ze niezaleznie od poniesionych
"strat" kierowca mial bezwzgledny zakaz dalszej jazdy ze wzgledu na "ew.
zaburzenia psychomotoryczne wynikajace ze stresu spowodowanego kolizja".
Podstawianie autobusu zastepczego tez ma sie nijak do ludzi czekajacych na
przystankuw tym przypadku. Wiec czy przyjada w ciagu 10min czy 1:10min to
dla kartofli bez znaczenia.

Różnica jest taka, czy dziura w rozkładzie będzie występować przez
kilkadziesiąt minut czy kilka godzin.

Krzysiek Kiełczewski

22 Data: Sierpien 01 2007 11:47:02
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: J.F. 

On 31 Jul 2007 22:24:36 GMT,  'Tom N' wrote:

tylko udowodnij, ze nie wlączyl, a Ty, jadąc 20km/h,
w niego mimo wszystko wjechaleś.
dec uot ajm tokin abaut ;)))
No to udupiles watek Tom - reflekcja: nie wygrasz z systemem (chyba, ze sam jestes
kierowca MZK) ;)

Wygrasz --   przy odpowiednim wsparciu postronnych świadków.

Ale po co wam swiadkowie ? Z autobusem sprawa jasna - wjechales mu w
bok, 10m od przystanku - niech on szuka swiadkow ze on tu wcale nie
stal, a ty go wyprzedzales i w bok uderzyles :-)

Gorzej z busikam, gdzie zajechanie moze sie skonczyc wjechamiem w tyl.

J.

23 Data: Sierpien 01 2007 12:52:19
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: Boombastic 

Gorzej z busikam, gdzie zajechanie moze sie skonczyc wjechamiem w tyl.

Jak juz nie da się uniknąć zderzenia to walic rogiem lub pod katem. To może
uratować przed policją. Sam miałem kiedys takie zdarzenie (jako pasazer), że
młody gniewny w maluchu z ciężarną żoną chciał nas nauczyć jeździc i
zajechał drogę. No i kolega nie wyhamował i uderzył w gnoja, ale pod kątem.
Jak przyjechała policja to tanten od razu wyskoczył z tekstem, że panie, w
dupe mi wjechał. po oględzinach i naszym oświadczeniu tamten mało pałą nie
dostał za zajeżdżanie drogi i rykowanie zdrowia ciężarnej żony.

24 Data: Sierpien 01 2007 01:55:40
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: Maciej Muran 

Użytkownik "Dman-666"  napisał

BTW...w DC nagminne jest najezdzanie na wymalowane wysepki, ciecia przez
ciagle i  inne manewry wymuszajace pierwszenstwo(wlasciwie spychajace
kierowcow  osobowek)...wszystko w imie "dowezc kartofle ASAP"...

To może ktoś mi wytłumaczy skąd się wziął (obserwuję od ~2 lat) miły zwyczaj podziękowania awaryjnymi za wpuszczenie na tor - podziękowania od kierowników busów?
Wcześniej tego nie zauważałem a jeżdżę (z przerwami) po DC od 15 lat. Przecież w przepisach zawsze było "jest obowiązany zwolnić, zatrzymać i pozwolić temu dużemu busowi"... Czy ja jednak coś istotnego przeoczyłem i frajer jestem, że nie próbuję wygrywać z busami? ;)
Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że w tych dzikich czasach raptem wzrosła kultura wśród pracowników MZA...

M.

25 Data: Sierpien 01 2007 07:06:57
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: Dman-666 

Patrze a tu w szybce robal taki:
 ! Pewnie kiero jakis, ten
Maciej Muran . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:

To może ktoś mi wytłumaczy skąd się wziął (obserwuję od ~2 lat) miły
zwyczaj podziękowania awaryjnymi za wpuszczenie na tor - podziękowania
od kierowników busów?
Wcześniej tego nie zauważałem a jeżdżę (z przerwami) po DC od 15 lat.

Niewiele tego...ale dobre i to!;)Ale jak juz jest na "torze" to nz ta
kultura roznie bywa...



--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

26 Data: Sierpien 01 2007 11:39:06
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 1 Aug 2007 01:55:40 +0200, "Maciej Muran"
wrote:

Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że w tych dzikich czasach raptem
wzrosła kultura wśród pracowników MZA...

Uwierz.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

27 Data: Sierpien 01 2007 13:24:27
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: neelix 


Użytkownik "Maciej Muran"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Dman-666"  napisał
> BTW...w DC nagminne jest najezdzanie na wymalowane wysepki, ciecia
> przez
> ciagle i  inne manewry wymuszajace pierwszenstwo(wlasciwie spychajace
> kierowcow  osobowek)...wszystko w imie "dowezc kartofle ASAP"...

To może ktoś mi wytłumaczy skąd się wziął (obserwuję od ~2 lat) miły
zwyczaj podziękowania awaryjnymi za wpuszczenie na tor - podziękowania
od kierowników busów?
Wcześniej tego nie zauważałem a jeżdżę (z przerwami) po DC od 15 lat.
Przecież w przepisach zawsze było "jest obowiązany zwolnić, zatrzymać i
pozwolić temu dużemu busowi"... Czy ja jednak coś istotnego przeoczyłem
i frajer jestem, że nie próbuję wygrywać z busami? ;)
Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że w tych dzikich czasach raptem
wzrosła kultura wśród pracowników MZA...

Był taki okres czasu w którym odnosiłem wrażenie, że wzrosła. Był obowiązek
wpuszczenia a oni dziękowali. Może właśnie za pomocą kultury osobistej
przygotowywali/informowali kierowców o zmianach w przepisach ?

neelix

28 Data: Sierpien 03 2007 17:06:19
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: Virus_7 

neelix napisał(a):

Był taki okres czasu w którym odnosiłem wrażenie, że wzrosła. Był obowiązek
wpuszczenia a oni dziękowali. Może właśnie za pomocą kultury osobistej
przygotowywali/informowali kierowców o zmianach w przepisach ?

Może akurat wyż demograficzny robił PJ? :]

--
  __   ___  * Pozdrawiam *  ____
  \ \ / (_)_ _ _  _ ___    |__  |      \ V /| | '_| || (_-< ___  / /    http://www.b3d.pl/
    \_/ |_|_|  \_,_/__/|___|/_/     gg://2812776/

29 Data: Sierpien 01 2007 11:38:16
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 31 Jul 2007 21:33:02 +0000 (UTC), "Dman-666"
 wrote:

lubudubu bo znalazl sie na moim pasie .... i kto winien? Ja, ktory mial obowiazek
ulatwic czy on, ktory nie mial bezwzglednego pierwszenstwa?

On. Ty masz jedynie obowiązek ułatwić, on ma obowiązek ustąpić
pierwszeństwa.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

30 Data: Sierpien 01 2007 09:55:57
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: Dman-666 

Patrze a tu w szybce robal taki:
 ! Pewnie kiero jakis,
ten Adam Płaszczyca . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:

On Tue, 31 Jul 2007 21:33:02 +0000 (UTC), "Dman-666"
 wrote:

lubudubu bo znalazl sie na moim pasie .... i kto winien? Ja, ktory
mial obowiazek ulatwic czy on, ktory nie mial bezwzglednego
pierwszenstwa?

On. Ty masz jedynie obowiązek ułatwić, on ma obowiązek ustąpić
pierwszeństwa.

Profesorze Adas,
 zawsze odpowiadasz nie czytajac innych wypowiedzi (albo czytasz i zrzniesz
fachure)?
Wysil sie chlopie i zanim skrobniesz to sprawdz czy juz ktos nie rozwial
watpliwosci vel udzielil odpowiedzi...w nastepnej kolejnosci bede Ci
odpisywal jak na odgrzewanego niusa o dzidku: BYYYLLOOOOO!!!!


--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

31 Data: Sierpien 01 2007 13:13:58
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: neelix 


Użytkownik "Dman-666"  napisał w
wiadomości

Patrze a tu w szybce robal taki:  !
Pewnie kiero jakis, ten Giecik
. Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:

> Bezwzglednego pierszenstwa nie ma. Kieruj?cy widz?cy taki autobus ma
> obowi?zek ulatwic mu wjazd. Wtedy gdy kierowca autobusu widzi, ze ten z
> tylu go puszcza moze wjechac.

I to wlasnie budzi moje watpliwosci...nie ma "obowiazek dac pierwszensto"?
Np.busiarz wyjezdza z wysepki (czesto bez wlaczonego kierunkowskazu w
DC)...nagle
lubudubu bo znalazl sie na moim pasie .... i kto winien? Ja, ktory mial
obowiazek
ulatwic czy on, ktory nie mial bezwzglednego pierwszenstwa?
Co kryje sie pod "ulatwic"...zazwyczaj "ulatwiam" ale jak to
przetranslacic na
konkretny manewr?

Włączony kierunkowskaz to podstawa. Nawet wtedy nie może wyjechać przed
nadjeżdżający pojazd, bo będzie współwina.

neelix

32 Data: Lipiec 31 2007 23:56:33
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: J.F. 

On Tue, 31 Jul 2007 23:10:41 +0200,  Giecik wrote:

Dotyczy to autobusów, które wykonują regularne przewozy na tej linii.
Czyli jeśli będzie to autobus wycieczkowy to nie masz obowiązku
ułatwienia mu wjazdu

Art. 18. 1. Kierujacy pojazdem, zblizajac sie do oznaczonego
przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest
obowiazany zmniejszyc predkosc, a w razie potrzeby zatrzymac sie, aby
umozliwic kierujacemu autobusem (trolejbusem) wlaczenie sie do ruchu,
jezeli kierujacy takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar
zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnie.


POtrafisz uzasadnic ?

J.

33 Data: Lipiec 31 2007 22:10:03
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: 'Tom N' 

J.F. w

On Tue, 31 Jul 2007 23:10:41 +0200,  Giecik wrote:
Dotyczy to autobusów, które wykonują regularne przewozy na tej linii.
Czyli jeśli będzie to autobus wycieczkowy to nie masz obowiązku
ułatwienia mu wjazdu

Art. 18. 1. Kierujacy pojazdem,
[...]
POtrafisz uzasadnic ?

Jak już na grupie pl.soc.prawo.podatki pisałem, gdy padło podobne pytanie:
ustawa o IMHO

Nie znasz? Stosuje ją jeden z ministrów, z dużym powodzeniem na początku,
jak to zwykle bywa, na koniec okazuje się, że 0=0

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

34 Data: Sierpien 01 2007 09:06:53
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: fv 

J.F. wrote:

On Tue, 31 Jul 2007 23:10:41 +0200,  Giecik wrote:
Dotyczy to autobusów, które wykonują regularne przewozy na tej linii.
Czyli jeśli będzie to autobus wycieczkowy to nie masz obowiązku
ułatwienia mu wjazdu
Art. 18. 1. Kierujacy pojazdem, zblizajac sie do oznaczonego
przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest
obowiazany zmniejszyc predkosc, a w razie potrzeby zatrzymac sie, aby
umozliwic kierujacemu autobusem (trolejbusem) wlaczenie sie do ruchu,
jezeli kierujacy takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar
zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnie.
POtrafisz uzasadnic ?

W definicji autobusu stoi właśnie, że ma wykonywać regularne przewozy. W dodatku
rozkład jazdy autobusu musi być wywieszony na przystanku (!).

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
nowplaying: Forza2@X360
Moto: Suzuki GS 500E

35 Data: Sierpien 01 2007 11:36:16
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: J.F. 

On Wed, 01 Aug 2007 09:06:53 +0200,  fv wrote:

J.F. wrote:
On Tue, 31 Jul 2007 23:10:41 +0200,  Giecik wrote:
Dotyczy to autobusów, które wykonują regularne przewozy na tej linii.
Czyli jeśli będzie to autobus wycieczkowy to nie masz obowiązku
ułatwienia mu wjazdu

Art. 18. 1. [...]
POtrafisz uzasadnic ?

W definicji autobusu stoi właśnie, że ma wykonywać regularne przewozy. W dodatku
rozkład jazdy autobusu musi być wywieszony na przystanku (!).

Jestes pewien ze mowisz o definicji zawartej UPoRD ?

J.

36 Data: Sierpien 01 2007 13:31:58
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: neelix 


Użytkownik "fv"  napisał w wiadomości

J.F. wrote:
> On Tue, 31 Jul 2007 23:10:41 +0200,  Giecik wrote:
>>Dotyczy to autobusów, które wykonują regularne przewozy na tej linii.
>>Czyli jeśli będzie to autobus wycieczkowy to nie masz obowiązku
>>ułatwienia mu wjazdu
> Art. 18. 1. Kierujacy pojazdem, zblizajac sie do oznaczonego
> przystanku autobusowego (trolejbusowego) na obszarze zabudowanym, jest
> obowiazany zmniejszyc predkosc, a w razie potrzeby zatrzymac sie, aby
> umozliwic kierujacemu autobusem (trolejbusem) wlaczenie sie do ruchu,
> jezeli kierujacy takim pojazdem sygnalizuje kierunkowskazem zamiar
> zmiany pasa ruchu lub wjechania z zatoki na jezdnie.
> POtrafisz uzasadnic ?

W definicji autobusu stoi właśnie, że ma wykonywać regularne przewozy. W
dodatku
rozkład jazdy autobusu musi być wywieszony na przystanku (!).

Nie w def. autobusu tylko przystanku autobusowego w rozporządzeniu. Nie ma
mowy o rozkładzie tylko o odpłatnym przewozie na regularnych liniach.
Przystanek służy właśnie dla tych pojazdów/autobusów.

neelix

37 Data: Sierpien 01 2007 11:40:14
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: gm 

"Dman-666"  wrote in message

Ostatnimi czasy poruszam sie komunikacja publiczna i roznorakie mysli do glowy
przychodza...

Mnie również, podłącze się.

Nie to żebym bił piane - ale są miejsca gdzie kursują autobusy, które się nie mieszczą. Stoję sobie na skrzyżowaniu na czerownym świetle i skręcam na duża dwupasmówkę w lewo (a wiec na lewym pasie) z dwupasmówki zjeżdza autobus w prawo i nie mieści się w skręcie i mi mruga żebym cofnął kawałek. Nie ma sprawy (mam ogólnie pozytywne nastawienie) - ale teoretycznie - dlaczego mam cofać ? Jak się nie mieści to niech jedzie gdzie indziej :D - rozumiem, że autobus jest takim samym uczestnikiem ruchu jak każdy inny pojazd ?
Albo - dwa pasy (Tamka w DC), ostry zakręt na którym się autobus nie mieści, co będzie jak będę jechał lewym pasem ? To albo skosze albo autobus się będzie musiał zatrzymać. No ale - nie da sie inaczej tego rozwiązać....

Pozdrawiam
Grzegorz

38 Data: Sierpien 01 2007 12:56:16
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: Boombastic 

Albo - dwa pasy (Tamka w DC), ostry zakręt na którym się autobus nie
mieści, co będzie jak będę jechał lewym pasem ? To albo skosze albo
autobus się będzie musiał zatrzymać. No ale - nie da sie inaczej tego
rozwiązać....

A na Puławskiej na Mokotowie autobus zajmuje 1,5 pasa :-)

39 Data: Sierpien 01 2007 23:49:28
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: Maciej Muran 

Użytkownik "gm"  napisał

nie mieszczą. Stoję sobie na skrzyżowaniu na czerownym świetle i skręcam
na  duża dwupasmówkę w lewo (a wiec na lewym pasie) z dwupasmówki zjeżdza autobus w prawo i nie mieści się w skręcie i mi mruga żebym cofnął
kawałek.  Nie ma sprawy (mam ogólnie pozytywne nastawienie) - ale
teoretycznie -  dlaczego mam cofać ? Jak się nie mieści to niech jedzie
gdzie indziej :D -  rozumiem, że autobus jest takim samym uczestnikiem
ruchu jak każdy inny  pojazd ?

Dlatego ktoś kilka lat temu (dopiero) pomyślał i "cofnął" linię przed światłami na Odyńca na tyle, aby autobus (skręcający w Odyńca z Puławskiej w DC) mógł się zmieścić. Odyńca jest 1-pasmowa, Puławska ma 3 pasy.

Dodam może tylko, że za czasów przegubowych Ikarusów problem nie był tak nasilony jak teraz. Teraz te klocki many, neoplany, czy jak tam się one nazywają.

M.

40 Data: Sierpien 01 2007 11:37:28
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 31 Jul 2007 20:59:09 +0000 (UTC), "Dman-666"
 wrote:

-kiedy autobus ma bezwzgledne pierwszenstwo (reflekcja przy wlaczaniu sie z wysepki
autousowej oraz zmianie pasa)?

Nigdy. Ma tak samo jak każdy inny pojazd nieuprzywilejowany.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

41 Data: Sierpien 01 2007 13:09:12
Temat: Re: Pierwszenstwo autobusow w miescie
Autor: neelix 


Użytkownik "Dman-666"  napisał w
wiadomości

Ostatnimi czasy poruszam sie komunikacja publiczna i roznorakie mysli do
glowy
przychodza...
Jak poruszam sie autem to staram sie ulatwiac zycie kierowcom autobusow
komunikacji
miejsciej ale zaczalem dociekac:
-kiedy autobus ma bezwzgledne pierwszenstwo (reflekcja przy wlaczaniu sie
z wysepki
autousowej oraz zmianie pasa)?
-jakiego typu autobusow to dotyczy (MZK czy PKS lub prywatny przewoznik)?

Autobus nie ma pierwszeństwa. Jest obowiązek umożliwienia włączenia się do
ruchu z przystanku autobusowego na obszarze zabudowanym jeśli zamiar jest
sygnalizowany kierunkowskazem. Jakich pojazdów dotyczy? Dotyczy odpłatnego
przewozu autobusowego osób na regularnych liniach. Autobus to autobus.

neelix

Pierwszenstwo autobusow w miescie



Grupy dyskusyjne