Grupy dyskusyjne   »   Piraci w radiowozach

Piraci w radiowozach



1 Data: Kwiecien 28 2008 08:55:05
Temat: Piraci w radiowozach
Autor: WW 

Witam

TVN Turbo - Uwaga Pirat.
Komentator mówi w tle, że radiowóz pojedzie za samochodem, który bardzo niebezpiecznie wyprzedzał tuż przed zakrętem i przez podwójna ciągłą.
W tym momencie widzimy jak  radiowóz zaczyna wyprzedzanie ciężarówki tuż przed zakrętem w prawo, przecinając podwójna ciągłą. :-P

Lekarstwo gorsze od choroby ?

Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm



2 Data: Kwiecien 28 2008 09:12:54
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: Agent 


Użytkownik "WW"  napisał w wiadomości

Witam

TVN Turbo - Uwaga Pirat.
Komentator mówi w tle, że radiowóz pojedzie za samochodem, który bardzo niebezpiecznie wyprzedzał tuż przed zakrętem i przez podwójna ciągłą.
W tym momencie widzimy jak  radiowóz zaczyna wyprzedzanie ciężarówki tuż przed zakrętem w prawo, przecinając podwójna ciągłą. :-P

Lekarstwo gorsze od choroby ?

A najgorsze są te komentarze. Pamiętam jak pokazywali sfilmowany przejazd karetki pogotowia na sygnale w godzinach szczytu. Dziwili się czemu tak wolno ludzie zjeżdżają. A po prostu nie wiedzieli gdzie zjechać. No i stwierdzenia: "Za takie coś powinni prawo jazdy zabierać"
P.S. W sobotę miałem okazję przejeżdżać obok katedry oliwskiej w Gdańsku. Jadąc ulica Spacerową w stronę obwodnicy nagle słyszę auta na syrenach. No i za chwilę jakieś rządowe "fury" przemknęly jadąc pod prąd ale a taką prędkością że nie zdążyłem zobaczyć marki. Tak się zastanowiłem wtedy co by było jakby jeden kierowca nie zjechał. No ale mamy państwo prawa i sprawiedliwości gdzie każdy obywatel traktowany jest równo.

3 Data: Kwiecien 28 2008 09:18:04
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: d'plus 

Agent pisze:

A najgorsze są te komentarze. Pamiętam jak pokazywali sfilmowany przejazd karetki pogotowia na sygnale w godzinach szczytu. Dziwili się czemu tak wolno ludzie zjeżdżają. A po prostu nie wiedzieli gdzie zjechać. No i stwierdzenia: "Za takie coś powinni prawo jazdy zabierać"
P.S. W sobotę miałem okazję przejeżdżać obok katedry oliwskiej w Gdańsku. Jadąc ulica Spacerową w stronę obwodnicy nagle słyszę auta na syrenach. No i za chwilę jakieś rządowe "fury" przemknęly jadąc pod prąd ale a taką prędkością że nie zdążyłem zobaczyć marki. Tak się zastanowiłem wtedy co by było jakby jeden kierowca nie zjechał. No ale mamy państwo prawa i sprawiedliwości gdzie każdy obywatel traktowany jest równo.

O ile naprawdę głowy państwa jestem w stanie zaakceptować, nawet tego tuska, ale to co wyprawiają BOR-owcy to już przesada. Widziałem jak na sygnale jechali na kebaby. Wyjęci spod prawa?


--
http://www.oln.pl/              - olsztyńska galeria internetowa
http://www.limuzyny.ketrzyn.pl  - limuzyny do wynajęcia - warmia i mazury

4 Data: Kwiecien 28 2008 09:50:53
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: kubelt 

O ile naprawdę głowy państwa jestem w stanie zaakceptować, nawet tego tuska, ale to co wyprawiają BOR-owcy to już przesada. Widziałem jak na sygnale jechali na kebaby. Wyjęci spod prawa?

heh, bedac kiedys na dzialce na mazurach sasiadow odwiedzili prawdopodobnie borowcy rzadowym samochodem. Obaili pare piwek, posmiali sie, zapakowali w samochod i pojechali.

Pozdrawiam
--
kubelt

5 Data: Kwiecien 28 2008 09:59:00
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: Agent 


Użytkownik "kubelt"  napisał w wiadomości

O ile naprawdę głowy państwa jestem w stanie zaakceptować, nawet tego tuska, ale to co wyprawiają BOR-owcy to już przesada. Widziałem jak na sygnale jechali na kebaby. Wyjęci spod prawa?

heh, bedac kiedys na dzialce na mazurach sasiadow odwiedzili prawdopodobnie borowcy rzadowym samochodem. Obaili pare piwek, posmiali sie, zapakowali w samochod i pojechali.

Mimo, że mamy demokrację ciągle czuję, że są "równi i równiejsi"

6 Data: Kwiecien 28 2008 11:52:46
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: Krzysztof Stachlewski 

Agent pisze:

heh, bedac kiedys na dzialce na mazurach sasiadow odwiedzili prawdopodobnie borowcy rzadowym samochodem. Obaili pare piwek, posmiali sie, zapakowali w samochod i pojechali.

Mimo, że mamy demokrację ciągle czuję, że są "równi i równiejsi"

Bo to widzisz, "samochód operacyjny" i kierujący
nie może być pociągnięty do odpowiedzialności :->
Patrz mój drugi post.

A jakby nawet ktoś próbował ciągać borowików po sądach, to jeden telefon
i odpowiedni naczelnik ruchu drogowego ukręci sprawie łeb.

To się w końcu skończy jak pozabijają cały autobus dzieciaków
jakichś oficjeli.

Stach

7 Data: Kwiecien 28 2008 12:28:32
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: J.F. 

On Mon, 28 Apr 2008 09:18:04 +0200,  d'plus wrote:

O ile naprawdę głowy państwa jestem w stanie zaakceptować, nawet tego
tuska, ale to co wyprawiają BOR-owcy to już przesada. Widziałem jak na
sygnale jechali na kebaby. Wyjęci spod prawa?

No ale o co chodzi ?
Jechali by bez sygnalu, to bys narzekal ze bezprawnie i im nie wolno.

Na kogutach wolno .. a wszystko to w trosce o zycie i zdrowie osoby
chronionej, wiec calkowicie zgodnie z prawem :-)

J.

8 Data: Kwiecien 28 2008 15:43:40
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J,

Monday, April 28, 2008, 12:28:32 PM, you wrote:

O ile naprawdę głowy państwa jestem w stanie zaakceptować, nawet tego
tuska, ale to co wyprawiają BOR-owcy to już przesada. Widziałem jak na
sygnale jechali na kebaby. Wyjęci spod prawa?
No ale o co chodzi ?
Jechali by bez sygnalu, to bys narzekal ze bezprawnie i im nie wolno.
Na kogutach wolno .. a wszystko to w trosce o zycie i zdrowie osoby
chronionej, wiec calkowicie zgodnie z prawem :-)

A życie/zdrowie tej osoby jest zagrożone? Chyba sposobem jazdy
borowików... I w ramach ochrony życia/zdrowia tej osoby należy taką
jazdę borowikom utrudniać a nie ułatwiać.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

9 Data: Kwiecien 28 2008 23:26:40
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: J.F. 

On Mon, 28 Apr 2008 15:43:40 +0200,  RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello J,
Jechali by bez sygnalu, to bys narzekal ze bezprawnie i im nie wolno.
Na kogutach wolno .. a wszystko to w trosce o zycie i zdrowie osoby
chronionej, wiec calkowicie zgodnie z prawem :-)

A życie/zdrowie tej osoby jest zagrożone? Chyba sposobem jazdy
borowików...

No nie, skoro pojechali po kebab, to osoba zostala bez ochrony i jej
zycie jest w niebapieczenstwie :-)

A przeciez zyjemy w kraju zagrozonym przez terroryzm, grupa sprawujaca
wladze moze sie czuc zagrozona nawet w czasie jazdy droga :-)


J.

10 Data: Kwiecien 28 2008 16:11:43
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: szerszen 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Na kogutach wolno .. a wszystko to w trosce o zycie i zdrowie osoby
chronionej, wiec calkowicie zgodnie z prawem :-)

a mnie to dziwi, bo kuzwa taki opluwany przez spora czesc spoleczenstwa jaruzelski, bedac prezydentem, mogl byc wozony polonezem na tylnej kanapie i zatrzymywac sie na swiatlach jak szary obywatel

11 Data: Kwiecien 28 2008 18:37:20
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: J.F. 

On Mon, 28 Apr 2008 16:11:43 +0200,  szerszen wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Na kogutach wolno .. a wszystko to w trosce o zycie i zdrowie osoby
chronionej, wiec calkowicie zgodnie z prawem :-)

a mnie to dziwi, bo kuzwa taki opluwany przez spora czesc spoleczenstwa
jaruzelski, bedac prezydentem, mogl byc wozony polonezem na tylnej kanapie i
zatrzymywac sie na swiatlach jak szary obywatel

Ale czy jechal przez wsie obowiazujace wtedy 60 ? :-)

J.

12 Data: Kwiecien 29 2008 08:49:54
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: szerszen 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Ale czy jechal przez wsie obowiazujace wtedy 60 ? :-)

skoro po miescie potrafil poruszac sie tak jak inni, mysle ze poza nim, rownierz :)

13 Data: Kwiecien 29 2008 11:49:47
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: J.F. 

On Tue, 29 Apr 2008 08:49:54 +0200,  szerszen wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Ale czy jechal przez wsie obowiazujace wtedy 60 ? :-)

skoro po miescie potrafil poruszac sie tak jak inni, mysle ze poza nim, rownierz
:)

Czyli z takim samym poszanowaniem dla przepisow jak inni ? :-)

J.

14 Data: Kwiecien 29 2008 12:43:32
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: rysio z klanu 


Użytkownik "szerszen"  napisał w wiadomości


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości



> Na kogutach wolno .. a wszystko to w trosce o zycie i zdrowie osoby
> chronionej, wiec calkowicie zgodnie z prawem :-)

a mnie to dziwi, bo kuzwa taki opluwany przez spora czesc spoleczenstwa
jaruzelski, bedac prezydentem, mogl byc wozony polonezem na tylnej kanapie
i
zatrzymywac sie na swiatlach jak szary obywatel



Ja tam pamietam jak jezdzil Peugeotem 604, a pozniej Volvem 760 - oba
opancerzone.

Poldka jakos nie pamietam ;)


--

Pozdrawiam
RzK

15 Data: Kwiecien 29 2008 16:34:03
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: szerszen 


Użytkownik "rysio z klanu"  napisał w wiadomości

Poldka jakos nie pamietam ;)

a ja pamietam, bo stal razem ze mna na swiatlach, sam bylem zdziwiony tym faktem

16 Data: Kwiecien 28 2008 09:24:37
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: Robert J. 

A najgorsze są te komentarze.

Idiotyzm komentarzy połączony z żałosnością samego komentatora to mieszanka ponad siły normalnego widza. Ten gościu mnie tak irytuje, że czasem mam ochotę rzucić popielniczką w TV. Ma szczęście nie palę i nie mam popielniczki ;-)))


Pamiętam jak pokazywali sfilmowany przejazd karetki pogotowia na sygnale w godzinach szczytu. Dziwili się czemu tak wolno ludzie zjeżdżają. A po prostu nie wiedzieli gdzie zjechać. No i stwierdzenia: "Za takie coś powinni prawo jazdy zabierać"

Też to pamiętam, wtedy to nawet chciałem iść kupić popielniczkę ;-). Ciekawe gdzie mają zjeżdżać kierowcy? K...., krawężniki półmetrowe, a jak ich nie ma to jakiś debil nastawia betonowych kwietników albo innego gówna...

17 Data: Kwiecien 28 2008 10:32:25
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: Wieca 

Robert J. napisał(a) :

A najgorsze są te komentarze.
Idiotyzm komentarzy połączony z żałosnością samego komentatora to
mieszanka  ponad siły normalnego widza. Ten gościu mnie tak irytuje, że
czasem mam  ochotę rzucić popielniczką w TV. Ma szczęście nie palę i nie
mam  popielniczki ;-)))
Pamiętam jak pokazywali sfilmowany przejazd karetki pogotowia na
sygnale w  godzinach szczytu. Dziwili się czemu tak wolno ludzie
zjeżdżają. A po  prostu nie wiedzieli gdzie zjechać. No i
stwierdzenia: "Za takie coś  powinni prawo jazdy zabierać"
Też to pamiętam, wtedy to nawet chciałem iść kupić popielniczkę ;-).
Ciekawe  gdzie mają zjeżdżać kierowcy? K...., krawężniki półmetrowe, a
jak ich nie ma  to jakiś debil nastawia betonowych kwietników albo
innego gówna...

Ty. Jak ci tak ciśnienie skacze to po co to oglądasz ?

Ja obejżałem raz pół odcinka i teraz jak tylko widzę to na TVN Turbo to od
razu przełączam na coś innego.

Pozdr
Wieca

18 Data: Kwiecien 28 2008 10:37:04
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: Robert J. 

Ty. Jak ci tak ciśnienie skacze to po co to oglądasz ?

Wiesz, to tak jak z piciem wódy. Niby wiesz że będzie kac, ale chlejesz ;-))). Rzadko to oglądam, ale nieraz coś mnie najdzie żeby się powkurzać na tego paralityka :-)))

19 Data: Kwiecien 28 2008 09:25:55
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: michail 

Agent pisze:

P.S. W sobotę miałem okazję przejeżdżać obok katedry oliwskiej w Gdańsku. Jadąc ulica Spacerową w stronę obwodnicy nagle słyszę auta na syrenach. No i za chwilę jakieś rządowe "fury" przemknęly jadąc pod prąd ale a taką prędkością że nie zdążyłem zobaczyć marki. Tak się zastanowiłem wtedy co by było jakby jeden kierowca nie zjechał. No ale mamy państwo prawa i sprawiedliwości gdzie każdy obywatel traktowany jest równo.
Prezydent jechał do katedry

--
Michail

20 Data: Kwiecien 28 2008 09:23:01
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 WW  m.in. napisał(a)::

Lekarstwo gorsze od choroby ?

Tu już nawet nie chodzi o to, z jednej strony wlepiają mandaty ludziom,
kórzy pojechali 20km szybciej, z drugiej bardzo łagodnie traktują tych,
którym na prawdę powinno się PJ zabrać (najniższy możliwy mandat i jeszcze
się tłumaczy, że mniejszego nie może).

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

21 Data: Kwiecien 28 2008 11:08:54
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: J.F. 

On Mon, 28 Apr 2008 08:55:05 +0200,  WW wrote:

Komentator mówi w tle, że radiowóz pojedzie za
samochodem, który bardzo niebezpiecznie wyprzedzał
tuż przed zakrętem i przez podwójna ciągłą.
W tym momencie widzimy jak  radiowóz zaczyna
wyprzedzanie ciężarówki tuż przed zakrętem w
prawo, przecinając podwójna ciągłą. :-P

Lekarstwo gorsze od choroby ?

Z tymi VR to mniej wiecej tak jest, choc z drugiej strony -
na niektorych zakretach to sie daje z niewielkim naruszeniem
bezpieczenstwa.

Tylko mamy dowod na oznakowanie polskich drog - skoro sie daje dosc
bezpiecznie, to czemu tam linia ciagla ?

No chyba ze jakies skrzyzowanie jest powodem, a panowie wlaczyli
syreny .

J.

22 Data: Kwiecien 28 2008 11:49:49
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: Krzysztof Stachlewski 

WW pisze:

Lekarstwo gorsze od choroby ?

Ja się z takimi raz powymieniałem na pisma. :-/
Prawo powielaczowe...

Zacytuję, co napisał pan Komendant Miejski Policji
w Olsztynie:

"""
Informuję, że w myśl zasady obowiązującej w prawie karnym
i w prawie o wykroczeniach <<nie czyni bezprawia, kto spełnia
swą powinność>>, funkcjonariusz podejmujący działania prawne
nie może być pociągnięty do odpowiedzialności za wykroczenie
nawet wtedy, gdy popełniony czyn jego wyczerpuje
znamiona wykroczenia.

Odnosząc się do kwestii radiowozu jako pojazdu uprzywilejowanego
stwierdzić należy, że operacyjny pojazd Policji, pomimo że z uwagi
na brak określonych sygnałów, formalnie nie spełnia wymogów
określonych wynikających z przepisu art. 2 pkt 38
ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, w istocie - przy ewentualnej
odpowiedzialności kierującego policjanta - powinien być
traktowany jako pojazd uprzywilejowany.
"""

Czyli - my sobie będziemy ponad prawem i już.
Możecie nam nafikać!

Stach

23 Data: Kwiecien 28 2008 12:25:54
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: J.F. 

On Mon, 28 Apr 2008 11:49:49 +0200,  Krzysztof Stachlewski wrote:

Ja się z takimi raz powymieniałem na pisma. :-/
Prawo powielaczowe...

Odnosząc się do kwestii radiowozu jako pojazdu uprzywilejowanego
stwierdzić należy, że operacyjny pojazd Policji, pomimo że z uwagi
na brak określonych sygnałów, formalnie nie spełnia wymogów
określonych wynikających z przepisu art. 2 pkt 38
ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, w istocie - przy ewentualnej
odpowiedzialności kierującego policjanta - powinien być
traktowany jako pojazd uprzywilejowany.
"""

Czyli - my sobie będziemy ponad prawem i już.
Możecie nam nafikać!

Przeslac jakiemus poslowi z PiS z prosba o interpelacje ? :-)

J.

24 Data: Kwiecien 28 2008 12:29:30
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: Krzysztof Stachlewski 

J.F. pisze:

Czyli - my sobie będziemy ponad prawem i już.
Możecie nam nafikać!

Przeslac jakiemus poslowi z PiS z prosba o interpelacje ? :-)

J.

Dawaj! :-)

Stach

25 Data: Kwiecien 28 2008 15:05:17
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: J.F. 

On Mon, 28 Apr 2008 12:29:30 +0200,  Krzysztof Stachlewski wrote:

J.F. pisze:
Czyli - my sobie będziemy ponad prawem i już.
Możecie nam nafikać!

Przeslac jakiemus poslowi z PiS z prosba o interpelacje ? :-)

Dawaj! :-)

Ale to raczej twoje zadanie.
Wybrac paru poslow, podeslac e-mailem :-)

J.

26 Data: Kwiecien 28 2008 12:44:07
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: WW 

Krzysztof Stachlewski pisze:

WW pisze:

Lekarstwo gorsze od choroby ?

Ja się z takimi raz powymieniałem na pisma. :-/
Prawo powielaczowe...

Zacytuję, co napisał pan Komendant Miejski Policji
w Olsztynie:

"""
Informuję, że w myśl zasady obowiązującej w prawie karnym
i w prawie o wykroczeniach <<nie czyni bezprawia, kto spełnia
swą powinność>>, funkcjonariusz podejmujący działania prawne
nie może być pociągnięty do odpowiedzialności za wykroczenie
nawet wtedy, gdy popełniony czyn jego wyczerpuje
znamiona wykroczenia.
Odnosząc się do kwestii radiowozu jako pojazdu uprzywilejowanego
stwierdzić należy, że operacyjny pojazd Policji, pomimo że z uwagi
na brak określonych sygnałów, formalnie nie spełnia wymogów
określonych wynikających z przepisu art. 2 pkt 38
ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, w istocie - przy ewentualnej
odpowiedzialności kierującego policjanta - powinien być
traktowany jako pojazd uprzywilejowany.
"""

A jak dojdzie do wypadku ?
To był pojazd uprzywilejowany czy nie i niby skąd drugi uczestnik zdarzenia miał o tym wiedzieć ?


Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

27 Data: Kwiecien 28 2008 14:06:56
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: Maverick 

WW pisze:

Krzysztof Stachlewski pisze:
WW pisze:

Lekarstwo gorsze od choroby ?

Ja się z takimi raz powymieniałem na pisma. :-/
Prawo powielaczowe...

Zacytuję, co napisał pan Komendant Miejski Policji
w Olsztynie:

"""
Informuję, że w myśl zasady obowiązującej w prawie karnym
i w prawie o wykroczeniach <<nie czyni bezprawia, kto spełnia
swą powinność>>, funkcjonariusz podejmujący działania prawne
nie może być pociągnięty do odpowiedzialności za wykroczenie
nawet wtedy, gdy popełniony czyn jego wyczerpuje
znamiona wykroczenia.
Odnosząc się do kwestii radiowozu jako pojazdu uprzywilejowanego
stwierdzić należy, że operacyjny pojazd Policji, pomimo że z uwagi
na brak określonych sygnałów, formalnie nie spełnia wymogów
określonych wynikających z przepisu art. 2 pkt 38
ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, w istocie - przy ewentualnej
odpowiedzialności kierującego policjanta - powinien być
traktowany jako pojazd uprzywilejowany.
"""

A jak dojdzie do wypadku ?
To był pojazd uprzywilejowany czy nie i niby skąd drugi uczestnik zdarzenia miał o tym wiedzieć ?


Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm
Winnym bedzie policjant, tzn ejgo wina i jego OC placi za naprawe, ale nie mozna osobiscie danego policjanta pociagnac do odpowiedzialnosci (np nagana/zwolnienie dyscyplinarne/jakis proces) - ja tak to rozumiem - ale w ogole to mam wrazenie ze to jest lekko sprzeczne z prawem, a policjant kryje swoich (nie podal zadnych ustaw/rozporzadzen)

28 Data: Kwiecien 28 2008 15:09:16
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: J.F. 

On Mon, 28 Apr 2008 14:06:56 +0200,  Maverick wrote:

A jak dojdzie do wypadku ?
To był pojazd uprzywilejowany czy nie i niby skąd drugi uczestnik
zdarzenia miał o tym wiedzieć ?

Winnym bedzie policjant, tzn ejgo wina i jego OC placi za naprawe,

Nie jestem pewnien czy maja OC - moze placic wprost skarb panstwa.

ale
nie mozna osobiscie danego policjanta pociagnac do odpowiedzialnosci (np
nagana/zwolnienie dyscyplinarne/jakis proces) - ja tak to rozumiem -

O ile wierzyc plotkom to mozna - moze i sie zadaniami zasloni i od
wiekszej kary uchroni, ale za spowodowanie strat cos tam mozna.

ale
w ogole to mam wrazenie ze to jest lekko sprzeczne z prawem, a policjant
kryje swoich (nie podal zadnych ustaw/rozporzadzen)

No wlasnie.

J.

29 Data: Kwiecien 28 2008 16:13:00
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: Maverick 

J.F. pisze:

On Mon, 28 Apr 2008 14:06:56 +0200,  Maverick wrote:
A jak dojdzie do wypadku ?
To był pojazd uprzywilejowany czy nie i niby skąd drugi uczestnik zdarzenia miał o tym wiedzieć ?

Winnym bedzie policjant, tzn ejgo wina i jego OC placi za naprawe,

Nie jestem pewnien czy maja OC - moze placic wprost skarb panstwa.

Samochod raczej na pewno ma OC, a pewnie i AC (a placi wlasciciel czyli ktoras komenda policji) (ew. moze Komenda Glowna ma umowe z PZU albo cos , z jakimis "znizkami" i wszystko idzie przez KGP - nie wiem tego), ale nie wierze ze KP nie ma OC dla swoich wozow, nawet tych "tajnych", ktore jest obowiazkowe. Wiesz jaka to by byla afera? Dwa dni w mediach jak nic.

ale nie mozna osobiscie danego policjanta pociagnac do odpowiedzialnosci (np nagana/zwolnienie dyscyplinarne/jakis proces) - ja tak to rozumiem -

O ile wierzyc plotkom to mozna - moze i sie zadaniami zasloni i od
wiekszej kary uchroni, ale za spowodowanie strat cos tam mozna.

Ale to bedzie inna kara niz jakbys ty spowodowal taki wypadek. Pewnie jakies upomnienie mu dadza zeby nie bylo ze policjant bezkarny. Za straty raczej ubezpieczyciel odpowie, tzn naprawi.

ale w ogole to mam wrazenie ze to jest lekko sprzeczne z prawem, a policjant kryje swoich (nie podal zadnych ustaw/rozporzadzen)

No wlasnie. J.



30 Data: Kwiecien 28 2008 18:36:05
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: J.F. 

On Mon, 28 Apr 2008 16:13:00 +0200,  Maverick wrote:

J.F. pisze:
Nie jestem pewnien czy maja OC - moze placic wprost skarb panstwa.

Samochod raczej na pewno ma OC, a pewnie i AC (a placi wlasciciel czyli
ktoras komenda policji) (ew. moze Komenda Glowna ma umowe z PZU albo cos
, z jakimis "znizkami" i wszystko idzie przez KGP - nie wiem tego), ale
nie wierze ze KP nie ma OC dla swoich wozow, nawet tych "tajnych", ktore
jest obowiazkowe. Wiesz jaka to by byla afera? Dwa dni w mediach jak nic.

No i czasem taka aferke slychac - jak to policjant zle prowadzil i
teraz mu z pensji potracaja.

Afery w tym nie ma - skoro firmy ubezpieczeniowe maja zysk,
to ubezpieczanie sie nie oplaca.
Oczywiscie inaczej to wyglada z perspektywy pojedynczego czlowieka,
ale jak sie ma flote liczaca w tysiacach pojazdow to tak jest.

No chyba ze sie ubezpieczyciel pomyli w przetargu, i inni jego klienci
popra policje portfelem :-)


J.

31 Data: Kwiecien 28 2008 18:38:57
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: Maverick 

J.F. pisze:

On Mon, 28 Apr 2008 16:13:00 +0200,  Maverick wrote:
J.F. pisze:
Nie jestem pewnien czy maja OC - moze placic wprost skarb panstwa.
Samochod raczej na pewno ma OC, a pewnie i AC (a placi wlasciciel czyli ktoras komenda policji) (ew. moze Komenda Glowna ma umowe z PZU albo cos , z jakimis "znizkami" i wszystko idzie przez KGP - nie wiem tego), ale nie wierze ze KP nie ma OC dla swoich wozow, nawet tych "tajnych", ktore jest obowiazkowe. Wiesz jaka to by byla afera? Dwa dni w mediach jak nic.

No i czasem taka aferke slychac - jak to policjant zle prowadzil i
teraz mu z pensji potracaja.

Afery w tym nie ma - skoro firmy ubezpieczeniowe maja zysk,
to ubezpieczanie sie nie oplaca. Oczywiscie inaczej to wyglada z perspektywy pojedynczego czlowieka,
ale jak sie ma flote liczaca w tysiacach pojazdow to tak jest.

No chyba ze sie ubezpieczyciel pomyli w przetargu, i inni jego klienci
popra policje portfelem :-)


J.

Mysle ze to raczej kwestia taka , ze maja OC, ale nie maja AC - wiec komus samochod naprawia, ale jeszcze za cos trzeba naprawic samochod policyjny - i jesli udowodnia wine policjantowi to wtedy pokrywa koszty naprawy. Natomiast nie wyobrazam sobie aby flota policyjnych samochodow nie miala OC - patrz ustawa.

32 Data: Kwiecien 28 2008 12:30:39
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: INF 

TVN Turbo - Uwaga Pirat.
Komentator mówi w tle, że radiowóz pojedzie za samochodem, który bardzo
niebezpiecznie wyprzedzał tuż przed zakrętem i przez podwójna ciągłą.
W tym momencie widzimy jak  radiowóz zaczyna wyprzedzanie ciężarówki tuż
przed zakrętem w prawo, przecinając podwójna ciągłą. :-P

Lekarstwo gorsze od choroby ?

TVN, TVN24,TVN Turbo - wszystkie są siebie warte,
zakładają jakąś tezę do udowonienia i choćby się waliło i paliło to zrobią
wszystko by brnąć w swoją "prawdę"

33 Data: Kwiecien 28 2008 14:15:31
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: Grzegorz Brzeczyszczykiewicz 

WW wrote:

Lekarstwo gorsze od choroby ?

Słabo mi jak słucham takich "zdeklarowanyc kapeluszników".
Tak, gościu, gorsze. Powinni ścigać piratów 50-tką w mieście
i 90-tką poza. Rzecz jasna powinni stawać na czerwonym,
a jak widzą staruszkę chcącą przejść przez jezdnię to się
zatrzymać, wysiąść i ją przeprowadzić.

--
Grzegorz Brzeczyszczykiewicz

34 Data: Kwiecien 28 2008 14:47:32
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: Maverick 

Grzegorz Brzeczyszczykiewicz pisze:

WW wrote:

Lekarstwo gorsze od choroby ?

Słabo mi jak słucham takich "zdeklarowanyc kapeluszników".
Tak, gościu, gorsze. Powinni ścigać piratów 50-tką w mieście
i 90-tką poza. Rzecz jasna powinni stawać na czerwonym,
a jak widzą staruszkę chcącą przejść przez jezdnię to się
zatrzymać, wysiąść i ją przeprowadzić.

Chodzi o to , ze moga jechac i 150 - ale niech wlacza syrene - i niech scigaja pirata. A nie ze jada 150, lamia wszelkie przepisy, a jada jako zwykly samochod

35 Data: Kwiecien 28 2008 15:03:50
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Grzegorz Brzeczyszczykiewicz"  napisał w wiadomości

WW wrote:

Lekarstwo gorsze od choroby ?

Słabo mi jak słucham takich "zdeklarowanyc kapeluszników".
Tak, gościu, gorsze. Powinni ścigać piratów 50-tką w mieście
i 90-tką poza. Rzecz jasna powinni stawać na czerwonym,
a jak widzą staruszkę chcącą przejść przez jezdnię to się
zatrzymać, wysiąść i ją przeprowadzić.

Dokładnie tak jak piszesz.
A jak chcą inaczej to syrena i kogut.

36 Data: Kwiecien 28 2008 17:43:47
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Grzegorz Brzeczyszczykiewicz"  napisał w wiadomości

WW wrote:

Lekarstwo gorsze od choroby ?

Słabo mi jak słucham takich "zdeklarowanyc kapeluszników".
Tak, gościu, gorsze. Powinni ścigać piratów 50-tką w mieście
i 90-tką poza. Rzecz jasna powinni stawać na czerwonym,
a jak widzą staruszkę chcącą przejść przez jezdnię to się
zatrzymać, wysiąść i ją przeprowadzić.

Od pościgów są pojazdy uprzywilejowane, a to jest zasadnicza różnica.

37 Data: Kwiecien 28 2008 17:49:05
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: Maverick 

Boombastic pisze:


Użytkownik "Grzegorz Brzeczyszczykiewicz"  napisał w wiadomości
WW wrote:

Lekarstwo gorsze od choroby ?

Słabo mi jak słucham takich "zdeklarowanyc kapeluszników".
Tak, gościu, gorsze. Powinni ścigać piratów 50-tką w mieście
i 90-tką poza. Rzecz jasna powinni stawać na czerwonym,
a jak widzą staruszkę chcącą przejść przez jezdnię to się
zatrzymać, wysiąść i ją przeprowadzić.

Od pościgów są pojazdy uprzywilejowane, a to jest zasadnicza różnica.
Taki cichociemny tez moze byc uprzywilejowany - tylko niech wlaczy syreny/wystawi koguta. Jesl itego nie zrobi - powinien poruszac sie jak zwykly samochod - i podlegac takim samym obostrzeniom/zakazom/nakazom

38 Data: Kwiecien 28 2008 17:58:09
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: Boombastic 

Od pościgów są pojazdy uprzywilejowane, a to jest zasadnicza różnica.
Taki cichociemny tez moze byc uprzywilejowany - tylko niech wlaczy syreny/wystawi koguta. Jesl itego nie zrobi - powinien poruszac sie jak zwykly samochod - i podlegac takim samym obostrzeniom/zakazom/nakazom

No ale o tym jest cała dyskusja. Nie chodzi o pojazd oznakowany, tylko by ten nieoznakowany był uprzywilejowany, czyli miał niebieskie pulsujące światło i syrenę. To wtedy OK, ostrzega innych na drodze, że może łamać przepisy. Ale jazda nieuprzywilejowanym nie różni się niczym od tej jazdy pirata drogowego.

39 Data: Kwiecien 29 2008 09:14:25
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: WW 

Grzegorz Brzeczyszczykiewicz pisze:

WW wrote:

Lekarstwo gorsze od choroby ?

Słabo mi jak słucham takich "zdeklarowanyc kapeluszników".
Tak, gościu, gorsze. Powinni ścigać piratów 50-tką w mieście
i 90-tką poza. Rzecz jasna powinni stawać na czerwonym,
a jak widzą staruszkę chcącą przejść przez jezdnię to się
zatrzymać, wysiąść i ją przeprowadzić.


Rozumiem, że Ty z tych "miszczów prostej" co to jeżdżą "szybko i bezpiecznie". ?


Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik :-P
Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

40 Data: Kwiecien 30 2008 07:51:36
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: Tomasz Motyliński 

 Witam,

 W poście
 Grzegorz Brzeczyszczykiewicz  m.in. napisał(a)::

Słabo mi jak słucham takich "zdeklarowanyc kapeluszników".
Tak, gościu, gorsze. Powinni ścigać piratów 50-tką w mieście
i 90-tką poza. Rzecz jasna powinni stawać na czerwonym,
a jak widzą staruszkę chcącą przejść przez jezdnię to się
zatrzymać, wysiąść i ją przeprowadzić.

Z jednej skrajności w drugą. Jazda nawet oznakowanym radiowozem w
obszarze zabudowanym bez sygnałów świetlnych i dźwiękowych z prędkościami
ponad 100km/h i np. skręcanie na zakazie skrętu w lewo i wjazd w uliczkę
jednokierunkową pod prąd tylko po to aby hotdoga kupić to juz przegięcie.
Prawda? A widziałem coś takiego. Widziałem także radiowóz wyprzedzający na
podwójnej ciągłej pod górę (również bez sygnałów) i jechałem raz za
radiowozem z Płocka do Włocławka, siedząc mu na zderzaku praktycznie, który
rzadko schodził poniżej 140km/h (zazwyczaj do 100 w zabudowanym i to nie
każdym a na trasie około 160 non stop). Paradoksalnie w pewnym momencie
zatrzymałem się zatankować, a jakieś 8 km dalej policjanci z tego radiowozu
rozłożyli zakład fryzjerski i usiłowali mi wlepić mandat za 61/50 w
obszarze pseudozabudowanym.

--
Tomasz Motyliński
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
.... i do tego jaki ładny :) http://satfilm.pl/~motto77/mydesktop.jpg
http://debian.linux.pl/ - Polskie Forum Użytkowników Debiana

41 Data: Kwiecien 30 2008 12:14:13
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 30 Apr 2008 07:51:36 +0200, Tomasz Motyliński
wrote:

ponad 100km/h i np. skręcanie na zakazie skrętu w lewo i wjazd w uliczkę
jednokierunkową pod prąd tylko po to aby hotdoga kupić to juz przegięcie.
Prawda? A widziałem coś takiego. Widziałem także radiowóz wyprzedzający na
podwójnej ciągłej pod górę (również bez sygnałów) i jechałem raz za
radiowozem z Płocka do Włocławka, siedząc mu na zderzaku praktycznie, który
rzadko schodził poniżej 140km/h (zazwyczaj do 100 w zabudowanym i to nie
każdym a na trasie około 160 non stop). Paradoksalnie w pewnym momencie
zatrzymałem się zatankować, a jakieś 8 km dalej policjanci z tego radiowozu
rozłożyli zakład fryzjerski i usiłowali mi wlepić mandat za 61/50 w
obszarze pseudozabudowanym.

Polecam założenie wideorejestratora. Koszt około 700zł, a satysfakcja
bezcenna.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

42 Data: Maj 05 2008 15:53:13
Temat: Re: Piraci w radiowozach
Autor: The_EaGle 

Tomasz Motyliński wrote:

 Witam,

 W poście  Grzegorz Brzeczyszczykiewicz  m.in. napisał(a)::

Słabo mi jak słucham takich "zdeklarowanyc kapeluszników".
Tak, gościu, gorsze. Powinni ścigać piratów 50-tką w mieście
i 90-tką poza. Rzecz jasna powinni stawać na czerwonym,
a jak widzą staruszkę chcącą przejść przez jezdnię to się
zatrzymać, wysiąść i ją przeprowadzić.

Z jednej skrajności w drugą. Jazda nawet oznakowanym radiowozem w
obszarze zabudowanym bez sygnałów świetlnych i dźwiękowych z prędkościami
ponad 100km/h i np. skręcanie na zakazie skrętu w lewo i wjazd w uliczkę
jednokierunkową pod prąd tylko po to aby hotdoga kupić to juz przegięcie.
Prawda? A widziałem coś takiego. Widziałem także radiowóz wyprzedzający na
podwójnej ciągłej pod górę (również bez sygnałów) i jechałem raz za
radiowozem z Płocka do Włocławka, siedząc mu na zderzaku praktycznie, który
rzadko schodził poniżej 140km/h (zazwyczaj do 100 w zabudowanym i to nie
każdym a na trasie około 160 non stop). Paradoksalnie w pewnym momencie
zatrzymałem się zatankować, a jakieś 8 km dalej policjanci z tego radiowozu
rozłożyli zakład fryzjerski i usiłowali mi wlepić mandat za 61/50 w
obszarze pseudozabudowanym.

Czy są na p.m.s wielcy bajkopisarze? Tak....są...

--
Pozdrawiam
Rafał

Piraci w radiowozach



Grupy dyskusyjne