Cavallino napisa³(a):
Ciê¿ej siê naprawia jak pêknie, kowal nie zadzia³a, musi byæ spec od
plastików.
Tego siê nie naprawia. Przynajmniej uszkodzenia jakie ja zawsze mia³em nie
zostawia³y z³udzeñ, albo nic siê nie stanie (ugnie siê i wróci) albo strzaska
naprawdê mocno. Z minusów ponoæ jak auto wyje¿d¿a z fabryki to te plastikowe
elementy malowane s± osobno i potrafi± mieæ nieco inny odcieñ - w moim
bezwypadku to siê w oczy nie rzuca, choæ delikatnie byæ mo¿e co¶ widaæ. A na
plus wiadomo - ty tylko panel, nie element wp³ywaj±cy na bezpieczeñstwo czy
konstrukcjê, wiêc czemu nie mo¿e byæ l¿ejszy,a patrz±c od strony producenta
pewnie i tañszy. W moim dupowozie s± plastikowe b³otniki, tylna klapa (kombi)
z tworzywa i aluminiowa maska. Tgzw. horror blacharza-druciarza :-).
--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
5 |
Data: Styczen 14 2012 21:42:12 |
Temat: Re: Plastikowe b³otniki nowych aut |
Autor: Cavallino |
U¿ytkownik "Iglo" napisa³ w wiadomo¶ci
Cavallino napisa³(a):
Ciê¿ej siê naprawia jak pêknie, kowal nie zadzia³a, musi byæ spec od
plastików.
Tego siê nie naprawia.
Zale¿y jak uszkodzone.
Mój zderzak po naprawie nie narzeka.
Przynajmniej uszkodzenia jakie ja zawsze mia³em nie
zostawia³y z³udzeñ, albo nic siê nie stanie (ugnie siê i wróci) albo strzaska
naprawdê mocno.
A u mnie siê wgi±³ i odbi³ do tej samej pozycji, pozosta³y tylko pêkniecia w poziomie na górze zderzaka.
Lakiernik da³ sobie z nimi radê, od pó³ roku spokój.
6 |
Data: Styczen 14 2012 21:12:32 | Temat: Re: Plastikowe b³otniki nowych aut | Autor: to |
begin Cavallino
A u mnie siÄ™ wgiÄ…³ i odbi³ do tej samej pozycji, pozosta³y tylko
pÄ™kniecia w poziomie na górze zderzaka.
Lakiernik da³ sobie z nimi radÄ™, od pó³ roku spokój.
Powinni zabronić jazdy takimi z³omami. ProponujÄ™ przymusowe z³omowanie.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
7 |
Data: Styczen 14 2012 19:41:11 | Temat: Re: Plastikowe b³otniki nowych aut | Autor: megrimsNOSPAM@interia.pl |
On 01/14/2012 04:38 PM, Piotrek wrote:
Witam
Wiele nowych aut ma plastikowe b³otniki, zw³aszcza przednie (które nowe auto
tego nie ma?) jakie s± ich wady? Bo zalet jest wiele, nie rdzewieje, po lekkim
odrapaniu nie trzeba od razu ich malowaæ, s± elastyczniejsze. Ale czy s±
jakie¶ wady?
Pozdrawiam
Oprócz plastiku, s± jeszcze stopy glinu i magnezu. Cienkie,
lekkie, drogie i nie do naprawy.
8 |
Data: Styczen 14 2012 20:06:50 | Temat: Re: Plastikowe b³otniki nowych aut | Autor: WOJO |
Oprócz plastiku, s± jeszcze stopy glinu i magnezu. Cienkie,
lekkie, drogie i nie do naprawy.
Kto to stosuje ?
WOJO
9 |
Data: Styczen 14 2012 20:56:12 | Temat: Re: Plastikowe b³otniki nowych aut | Autor: megrimsNOSPAM@interia.pl |
On 01/14/2012 08:06 PM, WOJO wrote:
Oprócz plastiku, s± jeszcze stopy glinu i magnezu. Cienkie,
lekkie, drogie i nie do naprawy.
Kto to stosuje ?
WOJO
Mercedes na pewno. Nie wiem jak w innych, ale S 220 ma tego
bardzo du¿o. Widzia³em ostatnio S klasê, w któr± co¶ wjecha³o.
Naprawa polega³a na wyciêciu elementów i zamocowaniu nowych.
Mocowanie to dwusk³adnikowy klej oraz nity. ¯adnego spawania.
Taki element jak wzi±æ do rêki, to ma siê wra¿enie, ¿e jest
bardzo lekki, grubo¶ci kilku kartek papieru. Jest sprê¿ysty
i wygina siê. A¿ strach, ¿e siê z³amie. Ale jak zostanie
wklejony i wnitowany w ca³± konstrukcjê auta, to nabiera
takiej sztywno¶ci, ¿e mo¿na na tym stan±æ.
Dla zainteresowanych polecam:
KIERUNKI ZMIAN MATERIA£OWYCH W MOTORYZACJI W ¦WIETLE WYMOGÓW EKOLOGII
Marek Idzior
Instytut Silników Spalinowych i Transportu, Politechnika Poznañska
http://www.pan-ol.lublin.pl/wydawnictwa/Motrol9/11_Idzior.pdf
10 |
Data: Styczen 14 2012 20:36:02 | Temat: Re: Plastikowe b³otniki nowych aut | Autor: jerry |
U¿ytkownik "Piotrek"
Wiele nowych aut ma plastikowe b³otniki, zw³aszcza przednie (które nowe auto
tego nie ma?) jakie s± ich wady? Bo zalet jest wiele, nie rdzewieje, po lekkim
odrapaniu nie trzeba od razu ich malowaæ, s± elastyczniejsze. Ale czy s±
jakie¶ wady?
Jak siê metalowy odkszta³ci (czyt. walniêty) i lakier nie spadnie, to mo¿na je¼dziæ
dalej. Przy tej samej sile uderzenia, tworzywo najczê¶ciej pêknie, czêsto w punkcie
mocowania, a potem to "baco - b³otnik siê wam telepie".
11 |
Data: Styczen 14 2012 20:35:09 | Temat: Re: Plastikowe b³otniki nowych aut | Autor: kamil |
On 14/01/2012 19:36, jerry wrote:
U¿ytkownik "Piotrek"
Wiele nowych aut ma plastikowe b³otniki, zw³aszcza przednie (które nowe auto
tego nie ma?) jakie s± ich wady? Bo zalet jest wiele, nie rdzewieje, po lekkim
odrapaniu nie trzeba od razu ich malowaæ, s± elastyczniejsze. Ale czy s±
jakie¶ wady?
Jak siê metalowy odkszta³ci (czyt. walniêty) i lakier nie spadnie, to mo¿na je¼dziæ
dalej. Przy tej samej sile uderzenia, tworzywo najczê¶ciej pêknie, czêsto w punkcie
mocowania, a potem to "baco - b³otnik siê wam telepie".
Jak siê wali konkretnie, to ju¿ martwi siê ubezpieczalnia, a przy niewielkich st³uczkach plastikowy wróci na swoje miejsce, gdzie metalowy by³by ju¿ pogiêty.
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
12 |
Data: Styczen 16 2012 09:52:39 | Temat: Re: Plastikowe b³otniki nowych aut | Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik |
On 2012-01-14 21:35, kamil wrote:
On 14/01/2012 19:36, jerry wrote:
U¿ytkownik "Piotrek"
Przy tej samej sile uderzenia, tworzywo najczê¶ciej pêknie,
czêsto w punkcie
mocowania, a potem to "baco - b³otnik siê wam telepie".
Jak siê wali konkretnie, to ju¿ martwi siê ubezpieczalnia, a przy
niewielkich st³uczkach plastikowy wróci na swoje miejsce, gdzie metalowy
by³by ju¿ pogiêty.
Zw³aszcza w niskiej temperaturze :-)
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik
| | | | | | | |