[OT] Plastikowy kanister a "bezpieczeństwo" (?)
1 | Data: Styczen 16 2009 22:57:20 |
Temat: [OT] Plastikowy kanister a "bezpieczeństwo" (?) | |
Autor: SOCAR | Witam! 2 |
Data: Styczen 16 2009 23:06:52 | Temat: Re: [OT] Plastikowy kanister a "bezpieczeństwo" (?) | Autor: Piter |
Więc jak to jest? podejrzewam że nawet jeżeli jest plastikowy to może mieć antyelektrostatyczne dodatki w sobie tak samo jak płytki podłogowe PCV 3 |
Data: Styczen 16 2009 22:06:37 | Temat: Re: [OT] Plastikowy kanister a "bezpieczeństwo" (?) | Autor: Waldek Godel | Dnia Fri, 16 Jan 2009 22:57:20 +0100, SOCAR napisał(a): warunkach możę dojść do zapłonu. Dlatego też najlepsze są kanistry Plastik może przewodzić ładunki. I wcale nie musi mieć przewodności jak miedź, wystarczy żeby oporność wynosiła megaomy a nie gigaomy. Dodaje się do plastiku grafitu i po krzyku. -- Pozdrowienia, Waldek Godel awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org "Chcemy, by nasi klienci byli jeszcze bardziej zadowoleni" - Jacek Dziekan, rzecznik centrali ZUS. 4 |
Data: Styczen 17 2009 10:45:18 | Temat: Re: [OT] Plastikowy kanister a "bezpieczeństwo" (?) | Autor: SOCAR | Dnia Fri, 16 Jan 2009 22:06:37 +0000, Waldek Godel napisał(a): Dnia Fri, 16 Jan 2009 22:57:20 +0100, SOCAR napisał(a): Dzieki za wyjaśnienie :-) -- SOCAR 5 |
Data: Styczen 16 2009 23:22:48 | Temat: Re: [OT] Plastikowy kanister a "bezpieczeństwo" (?) | Autor: Poldekk | SOCAR wrote: Witam! Kupiłem taki kanister na Shellu i przy pierwszym nalaniu pękł gwint "lejka". Także nie dokręcaj zbyt mocno. Z wymianą robili problemy, ale w końcu się udało. 6 |
Data: Styczen 17 2009 10:44:47 | Temat: Re: [OT] Plastikowy kanister a "bezpieczeństwo" (?) | Autor: SOCAR | Dnia Fri, 16 Jan 2009 23:22:48 +0100, Poldekk napisał(a): SOCAR wrote: Traktuje to raczej jako jednorazówkę, ale dzięki za zwrócenie uwagi :-) -- SOCAR 7 |
Data: Styczen 17 2009 16:39:00 | Temat: Re: [OT] Plastikowy kanister a "bezpieczeństwo" (?) | Autor: J.F. | On Fri, 16 Jan 2009 22:57:20 +0100, SOCAR wrote: Może to i głupie ale z lekcji fizyki z liceum łomocze mi się po głowie Plastik plastikowy nierowny jak tu koledzy pisza i nalezy sie spodziewac ze Shell dobrala rodzaj odpowiedni. Ale w sumie to i tak nie o to chodzi. Benzyna nawet jak troche potrze, to sie naelektryzuje ona i wnetrze zbiornika. Sa swietne warunki do dalszego rozladowania. Uziemienie przewodzacego zbiornika nic tu nie zmienia. Za to jest dalsza czesc imprezy - tankujemy samochod, zblizamy kanister do karoserii, potencjaly moga byc rozne - iskra przeskoczy. Wyrownac potencjal metalowego kanistra latwo, ale jak sie zapomni tego zrobic .. oj, mocno p*. Izolujace plastiki powierzchniowo naladowane [np od tarcia o wykladzine bagaznika] nie tak latwo rozladowac, ale tez iskierek bedzie duzo, za to malutkich. Malutkie nie zapala.. W przyszłości i tak planuje zakup metalowych kanistrów 20L do przewożenia Ale co ty - kartki na urlop zbierasz, czy zamierzasz zarobic na wahaniach cen ? Tak do konca nie wiadomo czy benzyne mozna tak dlugo przechowywac. J. 8 |
Data: Styczen 18 2009 01:57:51 | Temat: Re: [OT] Plastikowy kanister a "bezpieczeństwo" (?) | Autor: SOCAR | Dnia Sat, 17 Jan 2009 16:39:00 +0100, J.F. napisał(a): Za to jest dalsza czesc imprezy - tankujemy samochod, zblizamy Hmmm... powiedzmy że wyobrażam sobie. Ale mógłbyś napisać jak wyrównać ? Izolujace plastiki powierzchniowo naladowane [np od tarcia o Mimowszystko przemawia to za tym aby używać metalowych. Ale co ty - kartki na urlop zbierasz, czy zamierzasz zarobic na Od czas do czasu mam "questa" aby uruchomić samochód stojący w różnych lokacjach. Jak stoi w mieście, to 5L wystarczy. Ale jak trzeba do niego dojechać np. w lesie, to nie dość że potrzebuje zapasu do jakiegoś GAZa to i do tegoż pojazdu samego w sobie. Zazwyczaj mają mniej (a spalają więcej) niż wystarczy na dojazd do stacji :-) Tak do konca nie wiadomo czy benzyne mozna tak dlugo przechowywac. 12 miesięcy to tylko teoretyczny czas. Pewnie będę musiał jej wcześniej użyć niż przed tym okresem. -- SOCAR 9 |
Data: Styczen 18 2009 11:45:50 | Temat: Re: [OT] Plastikowy kanister a "bezpieczeństwo" (?) | Autor: J.F. | On Sun, 18 Jan 2009 01:57:51 +0100, SOCAR wrote: Dnia Sat, 17 Jan 2009 16:39:00 +0100, J.F. napisał(a): trzymajac kanister w jednej rece, druga poglaskac samochod, najlepiej po nieizolowanej czesci :-) Od czas do czasu mam "questa" aby uruchomić samochód stojący w różnych 20 litrow mu nie wystarczy ? I po drodze nie ma zadnych stacji ? To w Polsce ? Tak do konca nie wiadomo czy benzyne mozna tak dlugo przechowywac.12 miesięcy to tylko teoretyczny czas. No coz, ja mialem klopoty wczesniej, ale to zla benzyna byla, a w ogole moze z innych przyczyn. Pewnie będę musiał jej wcześniej użyć niż przed tym okresem. To ci pewnie ze dwa kanistry wystarcza. Jeden pusty. Plus wezyk do spuszczania z baku :-) J. 10 |
Data: Styczen 17 2009 16:51:28 | Temat: Re: [OT] Plastikowy kanister a "bezpieczeństwo" (?) | Autor: Boombastic | Witam![cut] Skoro zbiorniki paliwa w samochodach robią z tworzyw sztucznych to ja nie widzę za duzego problemu. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 11 |
Data: Styczen 18 2009 23:46:40 | Temat: Re: [OT] Plastikowy kanister a "bezpieczeństwo" (?) | Autor: Wieca | SOCAR napisał(a) : Witam! Więc jak to jest? Wożę stale w bagażniku pełny kanister 5l z Orlenu. Na wypadek przypadku braku paliwa :-) Nigdy nie widziałem żadnej iskry. Kanister mam już tak z 7 lat... Do żony auta kupiłem identyczny. Zalety - nie rdzewieje, lekki, szczelny, lejek included. Nie ma się czego obawiać. -- pozdr Wieca DL 1000 V-Strom - Zjadacz Wróbli Peugeot Partner 1,4 - do wzięcia od zaraz Mitsubishi L200 |