Grupy dyskusyjne   »   Po co mechaniczna migawka?

Po co mechaniczna migawka?



1 Data: Kwiecien 01 2010 17:58:52
Temat: Po co mechaniczna migawka?
Autor: Latet 

Witam,

Po co wciaż w cyforwych lustrzankach obecne są mechaniczne migawki? Czy ich obecność przekłada się w jakikolwiek sposób na jakość zdjęć? Pytam serio.

Dziękuję,

latet



2 Data: Kwiecien 01 2010 16:12:17
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor:

W poście
 Latet nabazgrał:

Po co wciaż w cyforwych lustrzankach obecne są mechaniczne migawki? Czy ich
obecność przekłada się w jakikolwiek sposób na jakość zdjęć? Pytam serio.

Pogooglaj jakoś tak za: D70 shutter artifacts

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
A o ACTA cichutko
Będę magistrem ekonomii według Google
Ilość spamu na niezabezpieczonym Tracu.

3 Data: Kwiecien 01 2010 18:29:29
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: Latet 

Po co wciaż w cyforwych lustrzankach obecne są mechaniczne migawki? Czy ich
obecność przekłada się w jakikolwiek sposób na jakość zdjęć? Pytam serio.

Pogooglaj jakoś tak za: D70 shutter artifacts


Chodzi mi o cos innego - mechaniczna migawka uniemożliwia wykorzystywanie inteligentnych funkcji analizy kadru, np. rozpoznawania twarzy, detekcji ruchu itp... Muszą być więc jakieś wielkie zalety mechanicznej migawki, które usprawiedliwiają ich istnienie. Jakie to zalety?

Dzięki,

latet

4 Data: Kwiecien 01 2010 18:42:22
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: Andrzej Libiszewski 

W dniu 01-04-2010 18:29, Latet pisze:

Po co wciaż w cyforwych lustrzankach obecne są mechaniczne migawki?
Czy ich
obecnoć przekłada się w jakikolwiek sposób na jakoć zdjęć? Pytam
serio.

Pogooglaj jakoś tak za: D70 shutter artifacts


Chodzi mi o cos innego - mechaniczna migawka uniemożliwia
wykorzystywanie inteligentnych funkcji analizy kadru, np. rozpoznawania
twarzy, detekcji ruchu itp...

Niby dlaczego? Na tej samej zasadzie mógłbyś napisać, że uniemożliwia LiveView...




--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

5 Data: Kwiecien 01 2010 18:46:17
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: Latet 

Niby dlaczego? Na tej samej zasadzie mógłbyś napisać, że uniemożliwia LiveView...

Ale LiveView polega własnie na podniesieniu lustra i otwarciu migawki. Więc...?

latet

6 Data: Kwiecien 01 2010 20:12:46
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: Andrzej Libiszewski 

W dniu 01-04-2010 18:46, Latet pisze:

Niby dlaczego? Na tej samej zasadzie mógłbyś napisać, że uniemożliwia
LiveView...

Ale LiveView polega własnie na podniesieniu lustra i otwarciu migawki.
Więc...?

latet

Więc jak widzisz, mechaniczna migawka nie uniemożliwia działania LiveView. Skoro tak, nie uniemożliwia również wykrywania twarzy i paru innych rzeczy. Te funkcje działają po otwarzeniu migawki, przy naciśnięciu spustu migawka zamknie się i wykona normalny przebieg.

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw — as the hawk among lesser birds."

7 Data: Kwiecien 03 2010 02:41:19
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: nb 

at Thu 01 of Apr 2010 18:46, Latet wrote:

Niby dlaczego? Na tej samej zasadzie mógłbyś napisać, że uniemożliwia
LiveView...

Ale LiveView polega własnie na podniesieniu lustra i otwarciu migawki.

Nie (a może nie zawsze).
 http://www.fotopolis.pl/obrazki/sony-a350-lv.jpg

--
nb

8 Data: Kwiecien 03 2010 06:53:44
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: Latet 

Ale LiveView polega własnie na podniesieniu lustra i otwarciu migawki.

Nie (a może nie zawsze).
http://www.fotopolis.pl/obrazki/sony-a350-lv.jpg

Ale taki LV filmowania chyba nie umożliwia...

latet

9 Data: Kwiecien 01 2010 19:48:48
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: KILu 

Latet wrote:

Chodzi mi o cos innego - mechaniczna migawka uniemożliwia
wykorzystywanie inteligentnych funkcji analizy kadru, np. rozpoznawania
twarzy, detekcji ruchu itp... Muszą

A skad - kazdy kompakt rowniez ma migawke, a ww. funkcje sa norma. Tu nie chodzi o jakies specyficzne zalety migawki, tylko zasade dzialania matrycy.

--
KILu

10 Data: Kwiecien 01 2010 21:03:48
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: Marek Wyszomirski 

"KILu"  napisał:

> Chodzi mi o cos innego - mechaniczna migawka uniemożliwia
> wykorzystywanie inteligentnych funkcji analizy kadru, np. rozpoznawania
> twarzy, detekcji ruchu itp... Muszą

A skad - kazdy kompakt rowniez ma migawke, a ww. funkcje sa norma.

Oj, chyba jednak nie każdy ma mechaniczną migawkę. Chyba tylko te lepsze
mają.

Tu nie
chodzi o jakies specyficzne zalety migawki, tylko zasade dzialania
matrycy.
[...]

To fakt.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

11 Data: Kwiecien 03 2010 20:15:04
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: KILu 

Marek wrote:

Oj, chyba jednak nie każdy ma mechaniczną migawkę. Chyba tylko te lepsze
mają.

Juz to przerabialismy na tej grupie. Jesli pod pojeciem "migawka" kryje sie element, ktory zaslaniajac matryce wyznacza punkt graniczny (poczatek lub koniec) naswietlania, to ten element znajduje sie w praktycznie kazdym kompakcie, nie liczac CMOS-owych wynalazkow marki noname (ktore tym bardziej nie posiadaja np. AF). Chyba, ze w ciagu ostatniego roku czy dwoch cos sie zmienilo, w co watpie. :)

--
pozdrawiam,
KILu

12 Data: Kwiecien 02 2010 01:31:41
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: PW 


Użytkownik "Latet"  napisał w wiadomości

Po co wciaż w cyforwych lustrzankach obecne są mechaniczne migawki? Czy
ich
obecność przekłada się w jakikolwiek sposób na jakość zdjęć? Pytam
serio.

Pogooglaj jakoś tak za: D70 shutter artifacts


Chodzi mi o cos innego - mechaniczna migawka uniemożliwia wykorzystywanie
inteligentnych funkcji analizy kadru, np. rozpoznawania twarzy, detekcji
ruchu itp... Muszą być więc jakieś wielkie zalety mechanicznej migawki,
które usprawiedliwiają ich istnienie. Jakie to zalety?

Moim zdaniem, nieco niemerytorycznie: jeśli mechaniczna migawka uniemożliwia
rozpoznawanie twarzy, to to jest wielka zaleta mechanicznej migawki :)

zdrówka, PW

13 Data: Kwiecien 01 2010 23:44:31
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: Sergiusz Rozanski 

Dnia 01.04.2010 Latet  napisał/a:

Po co wciaż w cyforwych lustrzankach obecne są mechaniczne migawki? Czy ich
obecność przekłada się w jakikolwiek sposób na jakość zdjęć? Pytam serio.

Pogooglaj jakoś tak za: D70 shutter artifacts


Chodzi mi o cos innego - mechaniczna migawka uniemożliwia wykorzystywanie
inteligentnych funkcji analizy kadru, np. rozpoznawania twarzy, detekcji ruchu
itp... Muszą być więc jakieś wielkie zalety mechanicznej migawki, które
usprawiedliwiają ich istnienie. Jakie to zalety?

Podstawowa rzecz, to energooszczędność, kadrowanie lustrem jest energetycznie tańsze,
więc typowa lustrzanka na 1 acu wali 700-1000 klapnięć, czego byś nie zrobił
sterując elektroniczną migawką, bo ona niestety musi sporo energi zmarnować podczas
kadrowania (non stop kręcenie wideo i wyświetlacz).
Druga sprawa to do tej pory pół powierzchni matrycy służyło za bufor danych
"zasłoniętych", każdy pixel miał swoją kopie - obok - na szybkie "ukrycie" danych,
więc światłoczuła była połowa matrycy. Mechanicznie zakryta matryca tego nie
potrzebowała. Od kiedy mamy nad pixlami mikrosoczewki, to przestało to być wadą.
Chlapanie prądu pozostało nadal.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

14 Data: Kwiecien 02 2010 09:53:04
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: JA 

On 2010-04-02 01:44:31 +0200, Sergiusz Rozanski  said:

Podstawowa rzecz, to energooszczędność, kadrowanie lustrem jest energetycznie tańsze,
więc typowa lustrzanka na 1 acu wali 700-1000 klapnięć, czego byś nie zrobił
sterując elektroniczną migawką, bo ona niestety musi sporo energi zmarnować podczas
kadrowania (non stop kręcenie wideo i wyświetlacz).

Akurat migawka nie musi pobierać prądu w czasie gdy jest otwarta. Są takie rozwiązania i były zastosowane w komercyjnym sprzęcie.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

15 Data: Kwiecien 02 2010 13:21:06
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: Sergiusz Rozanski 

Dnia 02.04.2010 JA <marb67> napisał/a:

On 2010-04-02 01:44:31 +0200, Sergiusz Rozanski
 said:

Podstawowa rzecz, to energooszczędność, kadrowanie lustrem jest
energetycznie tańsze,
więc typowa lustrzanka na 1 acu wali 700-1000 klapnięć, czego byś nie zrobił
sterując elektroniczną migawką, bo ona niestety musi sporo energi
zmarnować podczas
kadrowania (non stop kręcenie wideo i wyświetlacz).

Akurat migawka nie musi pobierać prądu w czasie gdy jest otwarta. Są
takie rozwiązania i były zastosowane w komercyjnym sprzęcie.

Chodzi mi o kadrowanie matrycą, a lusterkiem, zgadnij co chlapie więcej?

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

16 Data: Kwiecien 02 2010 23:18:48
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 2 Apr 2010, JA wrote:

On 2010-04-02 01:44:31 +0200, Sergiusz Rozanski  said:

Podstawowa rzecz, to energooszczędność, kadrowanie lustrem jest energetycznie tańsze,
[...]

Akurat migawka nie musi pobierać prądu w czasie gdy jest otwarta.

  Na jakieś 99,98% chodzi o kadrowanie matówką, w porównaniu do
kadrowania na LCD - nawet jak jest EVF, znacznie mniejszy od 3,5"
LCD, to jednak prąd żre.
  Lustro pewnie wystąpiło w roli synonimu matówki :)

pzdr, Gotfryd

17 Data: Kwiecien 02 2010 09:23:12
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor:

W poście
 Sergiusz Rozanski nabazgrał:

Podstawowa rzecz, to energooszczędność, kadrowanie lustrem jest energetycznie tańsze,
więc typowa lustrzanka na 1 acu wali 700-1000 klapnięć, czego byś nie zrobił
sterując elektroniczną migawką, bo ona niestety musi sporo energi zmarnować podczas
kadrowania (non stop kręcenie wideo i wyświetlacz).

Czy to tylko złudzenie, czy nie odróżniasz migawki elektronicznej od LV?
Dzisiejsze aparaty mają migawkę mechaniczną i LV, D70 za to miał elektroniczną
i brak LV...

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
A o ACTA cichutko
Będę magistrem ekonomii według Google
Ilość spamu na niezabezpieczonym Tracu.

18 Data: Kwiecien 02 2010 13:27:34
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: Sergiusz Rozanski 

Dnia 02.04.2010   napisał/a:

W poście
 Sergiusz Rozanski nabazgrał:
Podstawowa rzecz, to energooszczędność, kadrowanie lustrem jest energetycznie tańsze,
więc typowa lustrzanka na 1 acu wali 700-1000 klapnięć, czego byś nie zrobił
sterując elektroniczną migawką, bo ona niestety musi sporo energi zmarnować podczas
kadrowania (non stop kręcenie wideo i wyświetlacz).

Czy to tylko złudzenie, czy nie odróżniasz migawki elektronicznej od LV?

Hmm uważasz że LV może działać bez posiadania namiastki elektronicznej migawki? To niby
jak? Aby wyświetlić LV matryca musi rejestrować, a do tego musi "migać".

Dzisiejsze aparaty mają migawkę mechaniczną i LV,

Mają 2 migawki? Z czego mechaniczna jest używana z lustrem a w LV jest używana elektroniczna?

D70 za to miał elektroniczną
i brak LV...

Bo _miał nie mieć_, marketing, pewnie szło by zrobić jakby miał mieć. Po za tym do LV
nie tylko migawka w matrycy potrzebna, ale i odpowiednio szybki transfer danych matryca->
procek->display, mógł tego nie mieć, aby LV nie chodziło.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

19 Data: Kwiecien 02 2010 15:46:21
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor:

W poście
 Sergiusz Rozanski nabazgrał:

Czy to tylko złudzenie, czy nie odróżniasz migawki elektronicznej od LV?

Hmm uważasz że LV może działać bez posiadania namiastki elektronicznej migawki? To niby
jak? Aby wyświetlić LV matryca musi rejestrować, a do tego musi "migać".

Dzisiejsze aparaty mają migawkę mechaniczną i LV,

Mają 2 migawki? Z czego mechaniczna jest używana z lustrem a w LV jest używana elektroniczna?

Mechaniczna jest również używana przy robieniu zdjęcia kadrowanego w trybie
LV. Nawet w kompakcie mojej siostry.

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
A o ACTA cichutko
Będę magistrem ekonomii według Google
Ilość spamu na niezabezpieczonym Tracu.

20 Data: Kwiecien 08 2010 00:02:32
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: dominik 

On 2010-04-02 01:44, Sergiusz Rozanski wrote:

Chodzi mi o cos innego - mechaniczna migawka uniemożliwia wykorzystywanie
inteligentnych funkcji analizy kadru, np. rozpoznawania twarzy, detekcji ruchu
itp... Muszą być więc jakieś wielkie zalety mechanicznej migawki, które
usprawiedliwiają ich istnienie. Jakie to zalety?
Podstawowa rzecz, to energooszczędnoć, kadrowanie lustrem jest energetycznie tańsze,
więc typowa lustrzanka na 1 acu wali 700-1000 klapnięć, czego byś nie zrobił
sterując elektroniczną migawką, bo ona niestety musi sporo energi zmarnować podczas
kadrowania (non stop kręcenie wideo i wyświetlacz).

Po pierwsze LV i elektroniczna migawka to zasadniczo inna sprawa, po
drugie skoro uważasz, że to tak bardzo energożerne to wyjaśnij mi proszę,
dlaczego w zastosowaniach gdzie prądu masz pod dostatkiem, a ogranicza Cię
mechanika tradycyjnej migawki nie ma takiego prądożernego, ale bez
ograniczeń trybu? Przykładowo studio, gdzie możesz mieć i 10 akumulatorów
na sesję, a x-sync uniemożliwia zrobienie zdjęcia np. na f/1.4.


Druga sprawa to do tej pory pół powierzchni matrycy służyło za bufor danych
"zasłoniętych", każdy pixel miał swoją kopie - obok - na szybkie "ukrycie" danych,
więc światłoczuła była połowa matrycy. Mechanicznie zakryta matryca tego nie
potrzebowała. Od kiedy mamy nad pixlami mikrosoczewki, to przestało to być wadą.
Chlapanie prądu pozostało nadal.

Z tym prądem zdecydowanie przesadzasz. Dzisiejsze LV żre owszem, ale jest
dodatkiem ze swoimi wadami. Czemu więc nie ma trybu bez ograniczeń x-sync
i czasów (pozwalającego np, w słoneczny dzień robić zdjęcia z iso6400,
f/1.4 i czasie 1/50000s?).

--
      _[_]_
       (")              dominik, gg:919564
   `-- ( : )-- '       http://www.dominik.net.pl
     (  :  )
   ""`-...-'""   jgs

21 Data: Kwiecien 01 2010 18:36:08
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: Marek Wyszomirski 

"Latet"  napisał

[...]
Po co wciaż w cyforwych lustrzankach obecne są mechaniczne migawki? Czy
ich
obecność przekłada się w jakikolwiek sposób na jakość zdjęć? Pytam serio.
[...]

Polecam lekturę - http://www.phototrip.pl/porady/wyklad/wyklad2.html
Do przeczytania pozostałych wykładów Marka Lewandowskiego też namawiam - był
jednym z mądrzejszych ludzi na naszej liscie. Już tu nie pisuje, gdyz mial
dosyć walki  z oszołomami ktorych w pewnym momencie mnóstwo się tu
namnożyło. A szkoda - wiele można było się od Marka nauczyć.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

22 Data: Kwiecien 01 2010 18:55:40
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: Latet 

Polecam lekturę - http://www.phototrip.pl/porady/wyklad/wyklad2.html

Zdaje się, że chodzi o ten fragment:

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
 Podstawowy sensor jak obsmarowany wyżej nie pozwala na pracę bez migawki. Trzeba go naświetlić, światło zamknąć i odczytywać. Inaczej do przesuwanych ładunków będą cały czas dołączać nowe, generowane padającym światłem. To się nadaje do lustrzanki, ale nie do kompakta. Trzeba sprawę ulepszyć.
Ulepszono to tak, że każdą kolumnę podzielono znowu na dwie części, jedna jest światłoczuła, a druga przykryta paskiem metalu (nieprzezroczystym). Po naświetleniu matrycy przesuwa się zebrane ładunki najpierw na tę ciemną stronę (tak samo, jak je przesuwaliśmy w dół), a dopiero potem robaczkowo ciągnie w dół. W tym czasie światło może sobie dalej padać, bo nowe ładunki nie dołączą do tych transportowanych.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Nie rozumiem jednak - czy matryce w lustrzankach wymagają migawki dlatego, że są "podstawowym sensorem", czyli są prymitywniejsze w budowie (dzięki temu nie tak drogie pomimo swojej wielkości)? Czy też celowo stosuje sie takie matryce, ponieważ dają mniejsze szumy?

No, ale w najnowszych lustrzankach jest tryb LiveView, więc ich matryce mogą pracować bez migawki. A jednak wciąż migawki tam są - po co?

Czy zdjęcie zrobione w trybie LiveView ma większe szumy, niż identyczne zdjęcie zrobione w tych samych warunkach tym samym aparatem w trybie z migawką?

Czy LiveView rozwiązuje definitywnie odwieczny problem Front/Back Focus?

Dzieki,

latet

23 Data: Kwiecien 01 2010 19:42:36
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: Thomas 


Użytkownik "Latet"  napisał w wiadomości


No, ale w najnowszych lustrzankach jest tryb LiveView, więc ich matryce mogą pracować bez migawki. A jednak wciąż migawki tam są - po co?


Ja nie wiem jak w innych lustrzankach, ale w mojej (E-30) pomimo uzywania LV jak dochodzi do nacisniecie spustu, to i tak migawka mechaniczna pstryka.


Thomas

24 Data: Kwiecien 01 2010 19:46:27
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: Marek Wyszomirski 

"Latet"  napisał:


Zdaje się, że chodzi o ten fragment:

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
 Podstawowy sensor jak obsmarowany wyżej nie pozwala na pracę bez migawki.
Trzeba go naświetlić, światło zamknąć i odczytywać. Inaczej do
przesuwanych
ładunków będą cały czas dołączać nowe, generowane padającym światłem. To
się
nadaje do lustrzanki, ale nie do kompakta. Trzeba sprawę ulepszyć.
Ulepszono to tak, że każdą kolumnę podzielono znowu na dwie części, jedna
jest
światłoczuła, a druga przykryta paskiem metalu (nieprzezroczystym). Po
naświetleniu matrycy przesuwa się zebrane ładunki najpierw na tę ciemną
stronę
(tak samo, jak je przesuwaliśmy w dół), a dopiero potem robaczkowo ciągnie
w
dół. W tym czasie światło może sobie dalej padać, bo nowe ładunki nie
dołączą do
tych transportowanych.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Nie rozumiem jednak - czy matryce w lustrzankach wymagają migawki dlatego,
że są
"podstawowym sensorem", czyli są prymitywniejsze w budowie (dzięki temu
nie tak
drogie pomimo swojej wielkości)? Czy też celowo stosuje sie takie matryce,
ponieważ dają mniejsze szumy?


Łatwiej jest wykonać matrycę o dobrych parametrach jeśli zrezygnuje się z
wymogu odprowadzania ładunków bez zasłaniania światła do niej docierajacego.
I z tego względu w lustrzankach cyfrowych - gdzie wymogi co do jakości są
wyższe - do niedawna stosowano matryce wymagające migawki. Co ciekawe -
rownież niektóre kompakty i hybrydy z wyższych półek były w mechaniczną
migawkę wyposażone. Taka matryca uniemożliwia jednak podgląd na żywo oraz
kręcenie filmów - dlatego gdy marketingowcy wylansowali potrzebę takich
funkcji w lustrzankach a postep technologiczny na to pozwolił - zaczęto i w
lustzrankach stosować matryce umożliwiajace pracę pzry ciągłym oświetleniu.

No, ale w najnowszych lustrzankach jest tryb LiveView, więc ich matryce
mogą
pracować bez migawki. A jednak wciąż migawki tam są - po co?

Bo jest i drugi powód - AF. Jeśli chcemy korzystać z AF z detekcją fazową -
a taki AF jest przy obecnym stanie techniki nadal szybszy od AF z detekcją
kontrastu - musimy opuśćić lustro i umieszczone za nim dodatkowe lusterka
kierujace sygnał na czujniki AF. Można sobie wprawdzie wyobrazić migawkę
elektroniczną która na ten czas odcina sygnał z matrycy, ale w sytuacji, gdy
i tak już nie możemy rezygnować z mechaniki - warto zostawić i migawkę -
choćby ze względu na lepsze zabezpieczenie matrycy podczas wymiany
obiektywów. Nie wiem też, czy w przypadku pozostawienia podczas ustawiania
ostrości metodą detekcji fazowej otwartej migawki nie byłoby zakłóceń w
pracy AF spowodowanych odbiciami światła od błyszczącej powierzchni matrycy
w kierunku czujników AF.

Czy zdjęcie zrobione w trybie LiveView ma większe szumy, niż identyczne
zdjęcie
zrobione w tych samych warunkach tym samym aparatem w trybie z migawką?

Tu nie potrafię udzielić jednoznacznej odpowiedzi, wiem natomiast, ze w
trybie LV jest się skazanym na AF z detekcją kontrastu - bardziej
precyzyjny, ale i wolniejszy niż AF z detekcją fazową.

Czy LiveView rozwiązuje definitywnie odwieczny problem Front/Back Focus?
[...]

Tak, ale za cenę mniejszej szybkości - przynajmniej na obecnym poziomie
technologii.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

25 Data: Kwiecien 01 2010 20:28:14
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: Latet 

Tu nie potrafię udzielić jednoznacznej odpowiedzi, wiem natomiast, ze w
trybie LV jest się skazanym na AF z detekcją kontrastu - bardziej
precyzyjny, ale i wolniejszy niż AF z detekcją fazową.

Znalazłem takie coś:
~~~~~~~~~~~~
Odpowiednikiem ustawiania ostrości na matówce jest AF z detekcją kontrastu, stosowany chyba we wszystkich cyfrowych kompaktach i większości lustrzanek w trybie Live View (nie dotyczy lustrzanek Sony i Olympusa E-330, które korzystają w tym trybie z detekcji fazy). ~
~~~~~~~~~~~~
http://szumofobia.pl/forum/showthread.php?t=332

Detakcja fazy w trybie LiveView? Jak?

latet

26 Data: Kwiecien 01 2010 21:08:34
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: JA 

On 2010-04-01 20:28:14 +0200, "Latet"  said:

Detakcja fazy w trybie LiveView? Jak?

Sony i Oly 330 nie mają prawdziwego LV, więc nie mogą mieć detekcji kontrastu.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

27 Data: Kwiecien 01 2010 21:12:40
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: Thomas 


Użytkownik "Latet"  napisał w wiadomości

Tu nie potrafię udzielić jednoznacznej odpowiedzi, wiem natomiast, ze w
trybie LV jest się skazanym na AF z detekcją kontrastu - bardziej
precyzyjny, ale i wolniejszy niż AF z detekcją fazową.

Znalazłem takie coś:
~~~~~~~~~~~~
Odpowiednikiem ustawiania ostrości na matówce jest AF z detekcją kontrastu, stosowany chyba we wszystkich cyfrowych kompaktach i większości lustrzanek w trybie Live View (nie dotyczy lustrzanek Sony i Olympusa E-330, które korzystają w tym trybie z detekcji fazy). ~
~~~~~~~~~~~~
http://szumofobia.pl/forum/showthread.php?t=332

Detakcja fazy w trybie LiveView? Jak?

Nie wiem jak w Soniakach, ale w Olkach sa OIDP 3 tryby dla AF przy LV.
1. IMAGER AF - detekcja kontrastu
2. AF SENSOR - klasycznie dla dSLR lapana ostrosc
3. HYBRID AF - wstepne ostrzenie detekcja kontrastu, przed samym zrobieniem zdjecia jednak ostrzy finalnie jak w dSLR

Thomas

28 Data: Kwiecien 01 2010 21:16:41
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: Marek Wyszomirski 

"Latet"  napisał:

> Tu nie potrafię udzielić jednoznacznej odpowiedzi, wiem natomiast, ze w
> trybie LV jest się skazanym na AF z detekcją kontrastu - bardziej
> precyzyjny, ale i wolniejszy niż AF z detekcją fazową.

Znalazłem takie coś:
~~~~~~~~~~~~
Odpowiednikiem ustawiania ostrości na matówce jest AF z detekcją
kontrastu,
stosowany chyba we wszystkich cyfrowych kompaktach i większości lustrzanek
w
trybie Live View (nie dotyczy lustrzanek Sony i Olympusa E-330, które
korzystają
w tym trybie z detekcji fazy). ~
~~~~~~~~~~~~
http://szumofobia.pl/forum/showthread.php?t=332

Detakcja fazy w trybie LiveView? Jak?
[...]

Nie wiem, jak robi to Sony, ale Olympus E330 miał dwie matryce - w związku z
tym była móżliwość uzywania Live View z dodatkowej matrycy przy opuszczonym
lustrze - i wtedy AF z detekcją fazy normalnie działał. W trybie LV z
głównej matrycy (pzry uniesionym lustrze) w celu ustawienia ostrości lustro
na moment się opuszczało - (przypuszczam, że było to powiązane z chwilowqym
zamknięciem migawki) w celu ustawienia ostrości pzrez AF. Dość dokładny opis
tej ciekawej konstrukcji znajdziesz pod adresem
http://www.dpreview.com/reviews/olympuse330/ .


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

29 Data: Kwiecien 01 2010 21:17:57
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: Thomas 


Użytkownik "Marek Wyszomirski"  napisał w wiadomości

Nie wiem, jak robi to Sony, ale Olympus E330 miał dwie matryce - w związku z
tym była móżliwość uzywania Live View z dodatkowej matrycy przy opuszczonym
lustrze - i wtedy AF z detekcją fazy normalnie działał. W trybie LV z
głównej matrycy (pzry uniesionym lustrze) w celu ustawienia ostrości lustro
na moment się opuszczało - (przypuszczam, że było to powiązane z chwilowqym
zamknięciem migawki) w celu ustawienia ostrości pzrez AF. Dość dokładny opis
tej ciekawej konstrukcji znajdziesz pod adresem
http://www.dpreview.com/reviews/olympuse330/ .

A faktycznie! Jakos mi umknelo to, ze kolega pisal o E330 :)


Thomas

30 Data: Kwiecien 01 2010 22:05:23
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: dominik 

On 2010-04-01 21:16, Marek Wyszomirski wrote:

Nie wiem, jak robi to Sony, ale Olympus E330 miał dwie matryce - w związku z
tym była móżliwoć uzywania Live View z dodatkowej matrycy przy opuszczonym
lustrze - i wtedy AF z detekcją fazy normalnie działał.

Z grubsza w sony tak samo - jedyna różnica, to że zmieniają kąt jednego z
luster w pryzmacie zamiast stosować tam lustra półprzepuszczalnego jak
olek to miał. Jako, że wizjera i lv nie trzeba naraz to lepsze
rozwiązanie, bo dzięki temu wizjer optyczny nie jest ciemniejszy.

Oczywiście rozwiązanie sony tylko w tanich lustrzankach z penta-pryzmatem
z lusterek. Najnowsze modele mają do wyboru też normalne LV z głównej
matrycy. Modele zaawansowane narazie LV nie mają w aparacie :)


--
      _[_]_
       (")              dominik, gg:919564
   `-- ( : )-- '       http://www.dominik.net.pl
     (  :  )
   ""`-...-'""   jgs

31 Data: Kwiecien 01 2010 23:59:48
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 1 Apr 2010, Latet wrote:

Polecam lekturę - http://www.phototrip.pl/porady/wyklad/wyklad2.html

Zdaje się, że chodzi o ten fragment:

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Podstawowy sensor jak obsmarowany wyżej nie pozwala na pracę bez migawki. Trzeba go naświetlić, światło zamknąć i odczytywać. Inaczej do przesuwanych ładunków będą cały czas dołączać nowe, generowane padającym światłem. To się nadaje do lustrzanki, ale nie do kompakta. Trzeba sprawę ulepszyć.
Ulepszono to tak, że każdą kolumnę podzielono znowu na dwie części, jedna jest światłoczuła, a druga przykryta paskiem metalu (nieprzezroczystym). Po naświetleniu matrycy przesuwa się zebrane ładunki najpierw na tę ciemną stronę (tak samo, jak je przesuwaliśmy w dół), a dopiero potem robaczkowo ciągnie w dół. W tym czasie światło może sobie dalej padać, bo nowe ładunki nie dołączą do tych transportowanych.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

IMVHO wypada dodać, że opis dotyczy *ówczenych* konstrukcji, w których
lustrzanki nie mogły filmować tudzież nie miały LiveView w postaci
"kompaktowej" (z jedną matrycą).

Nie rozumiem jednak - czy matryce w lustrzankach wymagają migawki dlatego

  Nie, wszystkie aparaty wymagają migawki, jeśli mają matrycę CCD
a zdjęcie ma być pozbawione pewnej dość łatwej do obserwacji wady.
  Jest to *jedna* z możliwych wad, niemniej z kategorii "dyskwalifikacja".

  Bierzesz dowolnego "dobrego" kompakta, znaczy takiego z migawką
mechaniczną (podejrzenie że najniższa półka nie ma takiej wydaje się
być prawdopodobne), szukasz kadru w którym występują *małe* lecz
*mocno* jaśniejsze od otoczenia punkty, dobrym przykładem są po zachodzie
słońcą latarnie.

  Robisz zdjęcie tak, aby obejmowało dobrze naświetlony kadr, obejmujący
latarnie - obraz samych lamp/żarówek będzie oczywiście prześwietlony
(i o to chodzi).
  W tym samym miejscu zapuszczać krótki film.
  W żadnym znanym mi "typowym kompakcie", włączając hybrydy, nie ma
migawki mechanicznej pracującej podczas filmowania - i to pozwala
łatwo obejrzeć różnicę.

  Otóż ładunek jest jaki jest - "jakiś".
  W miejscach prześwietlonych jest za duży.
  W miejscach mocno prześwietlonych jest wiele za duży, tak dużo,
że "przelewa się" na sąsiednie piksele. Stąd lampy na zdjęciu są
nieco "większe" - bo przelany ładunek się rozpłynął.

  Za to na filmie wychodzi dodatkowy ficzer: przy okazji powstają
równolegle do jednego z boków matrycy linie.
  Te linie są naświetlone w prześwietlonych miejscach podczas
transportu ładunku: skoro prześwietlenie jest tak duże, że
ładunek "przelewa" się przez bariery potencjału, to trudno
oczekiwać że nie przeleje się podczas transportowania ładunku.
  W efekcie przy okazji wiemy, w jakim kierunku jest transportowany
ładunek :) (i nic dziwnego, że zazwyczaj "w krótszym kierunku").

  I *jedyną* *naprawdę skuteczną* metodą, jest takie przesłonięcie
ładunku, żeby drobne 1000x prześwietlenia nie mogło się przebić
przez przesłonę.
  Wychodzi, że jak na razie jedyną skuteczną metodą jest kawałek
materii - relatywnie cienki, ale nieporównanie skuteczniejszy
w odcinaniu światła od wszystkiego innego (np. metod stosowanych
w LCD).
  Na czas transportu ładunku "zamykamy światło" i linii już
nie ma (mimo że w razie filmowania oraz na podglądzie Live
View jak najbardziej są).

No, ale w najnowszych lustrzankach jest tryb LiveView, więc ich matryce mogą pracować bez migawki. A jednak wciąż migawki tam są - po co?

  Jak wyżej.
  Podczas podglądu przeżyjesz jakoś wady wynikłe z "przelewania ładunku",
na zdjęciu mógłbyś tego nie strawić ;)

Czy LiveView rozwiązuje definitywnie odwieczny problem Front/Back Focus?

  Już wiesz :) (jakim kosztem)
  Optymalnym rozwiązaniem jest autokalibracja - czyli możliwość "uczenia
się" aparatu w trybie w którym może sobie naprzemiennie popstrykać
na zmianę używając ostrzenia fazowego i kontrastowego.

pzdr, Gotfryd

32 Data: Kwiecien 02 2010 10:07:15
Temat: Re: Po co mechaniczna migawka?
Autor: Robert_J 

 Te linie są naświetlone w prześwietlonych miejscach podczas
transportu ładunku

Kurcze, a ja niejeden raz zastanawiałem się skąd biorą się te pionowe kreski w moim Fuji S5600 :-). Naprawdę nie wiedziałem, a szukać odpowiedzi nie miałem jakoś chęci. Te kreski występują właśnie tak jak mówisz, jak w kadrze jest coś bardzo jasnego, ale są tylko na podglądzie przed wykonaniem zdjęcia, na fotkach z tego co pamiętam już nie. Bardziej zwalałem to na optykę niż matrycę. Aż przy okazji sprawdzę, bo dawno już nim nie pstrykałem, od wakacji ;-)

Po co mechaniczna migawka?



Grupy dyskusyjne