Witam,
Obajw: piszczy (ćwierka) z rana na zimnym. Po rozgrzaniu przestaje. Piszczało więc myślałem że to pasek, po wymianie dalej piszczy. Napinacz jest automatyczny na sprężynie i wygląda na sprawny. Sprzęgiełko na alternatorze też działa jak powinno, na łożyskach żadnych luzów. Paski są 2 ale piszczy od tego który napędza tylko alternator. Tak na ucho to koło pasowe na wale też to nie jest. Pasek nowy BANDO - czyli niby to co stosuje Toyota w oryginale. Paru "macherów" już sprawie się przyglądało i nikt nie wie. Auto to Toyota Avensis 2.0 D4D. Może ktoś coś podpowie. Dzięki.
2 |
Data: Wrzesien 19 2011 09:53:35 |
Temat: Re: Po wymianie paska coś dalej piszczy |
Autor: Ariusz |
W dniu 2011-09-19 09:36, Agent pisze:
Witam,
Obajw: piszczy (ćwierka) z rana na zimnym. Po rozgrzaniu przestaje.
Piszczało więc myślałem że to pasek, po wymianie dalej piszczy. Napinacz
jest automatyczny na sprężynie i wygląda na sprawny. Sprzęgiełko na
alternatorze też działa jak powinno, na łożyskach żadnych luzów. Paski
są 2 ale piszczy od tego który napędza tylko alternator. Tak na ucho to
koło pasowe na wale też to nie jest. Pasek nowy BANDO - czyli niby to co
stosuje Toyota w oryginale. Paru "macherów" już sprawie się przyglądało
i nikt nie wie. Auto to Toyota Avensis 2.0 D4D. Może ktoś coś podpowie.
Dzięki.
Może masz już wyrobioną rolkę i oryginalny pasek jest za luźny - dobierz pasek na oko, na początek może szerszy, a potem krótszy.
Ariusz
3 |
Data: Wrzesien 19 2011 10:16:28 | Temat: Re: Po wymianie paska coś dalej piszczy | Autor: Agent |
Użytkownik "Ariusz" napisał w wiadomości
W dniu 2011-09-19 09:36, Agent pisze:
Witam,
Obajw: piszczy (ćwierka) z rana na zimnym. Po rozgrzaniu przestaje.
Piszczało więc myślałem że to pasek, po wymianie dalej piszczy. Napinacz
jest automatyczny na sprężynie i wygląda na sprawny. Sprzęgiełko na
alternatorze też działa jak powinno, na łożyskach żadnych luzów. Paski
są 2 ale piszczy od tego który napędza tylko alternator. Tak na ucho to
koło pasowe na wale też to nie jest. Pasek nowy BANDO - czyli niby to co
stosuje Toyota w oryginale. Paru "macherów" już sprawie się przyglądało
i nikt nie wie. Auto to Toyota Avensis 2.0 D4D. Może ktoś coś podpowie.
Dzięki.
Może masz już wyrobioną rolkę i oryginalny pasek jest za luźny - dobierz pasek na oko, na początek może szerszy, a potem krótszy.
Szerszy to po co skoro i tak koło jest pod 5PK? A krótszy to nie bardzo bym chciał na oko bo jak kupię za krotki to nie założę wcale. Poza tym co jak co ale nowy pasek nie powinien piszczeć od razu i w dodatku identycznie jak stary.
4 |
Data: Wrzesien 19 2011 10:30:06 | Temat: Re: Po wymianie paska coś dalej piszczy | Autor: Przemysław Czaja |
Użytkownik "Agent"
Witam,
Obajw: piszczy (ćwierka) z rana na zimnym. Po rozgrzaniu przestaje.
Piszczało więc myślałem że to pasek, po wymianie dalej piszczy. Napinacz
jest automatyczny na sprężynie i wygląda na sprawny. Sprzęgiełko na
alternatorze też działa jak powinno, na łożyskach żadnych luzów. Paski
są 2 ale piszczy od tego który napędza tylko alternator. Tak na ucho to
koło pasowe na wale też to nie jest. Pasek nowy BANDO - czyli niby to co
stosuje Toyota w oryginale. Paru "macherów" już sprawie się przyglądało
i nikt nie wie. Auto to Toyota Avensis 2.0 D4D. Może ktoś coś podpowie.
Dzięki.
Może masz już wyrobioną rolkę i oryginalny pasek jest za luźny - dobierz pasek na oko, na początek może szerszy, a potem krótszy.
Szerszy to po co skoro i tak koło jest pod 5PK? A krótszy to nie bardzo bym chciał na oko bo jak kupię za krotki to nie założę wcale. Poza tym co jak co ale nowy pasek nie powinien piszczeć od razu i w dodatku identycznie jak stary.
Polewaj miejsca z których mogą dochodzić piski...wodą. Nie przesadzaj oczywiście z jej ilością i nie zalej wszystkiego na raz. Jak przestanie piszczeć po polaniu ( prawie w 100% przestaje) to będziesz wiedział w którym miejscu występuje usterka - osobiście stawiam na sprzęgło alternatora.
Pozdrówki
5 |
Data: Wrzesien 19 2011 11:07:52 | Temat: Re: Po wymianie paska coś dalej piszczy | Autor: Agent |
Użytkownik "Przemysław Czaja" napisał w wiadomości
Użytkownik "Agent"
Witam,
Obajw: piszczy (ćwierka) z rana na zimnym. Po rozgrzaniu przestaje.
Piszczało więc myślałem że to pasek, po wymianie dalej piszczy. Napinacz
jest automatyczny na sprężynie i wygląda na sprawny. Sprzęgiełko na
alternatorze też działa jak powinno, na łożyskach żadnych luzów. Paski
są 2 ale piszczy od tego który napędza tylko alternator. Tak na ucho to
koło pasowe na wale też to nie jest. Pasek nowy BANDO - czyli niby to co
stosuje Toyota w oryginale. Paru "macherów" już sprawie się przyglądało
i nikt nie wie. Auto to Toyota Avensis 2.0 D4D. Może ktoś coś podpowie.
Dzięki.
Może masz już wyrobioną rolkę i oryginalny pasek jest za luźny - dobierz pasek na oko, na początek może szerszy, a potem krótszy.
Szerszy to po co skoro i tak koło jest pod 5PK? A krótszy to nie bardzo bym chciał na oko bo jak kupię za krotki to nie założę wcale. Poza tym co jak co ale nowy pasek nie powinien piszczeć od razu i w dodatku identycznie jak stary.
Polewaj miejsca z których mogą dochodzić piski...wodą. Nie przesadzaj oczywiście z jej ilością i nie zalej wszystkiego na raz. Jak przestanie piszczeć po polaniu ( prawie w 100% przestaje) to będziesz wiedział w którym miejscu występuje usterka - osobiście stawiam na sprzęgło alternatora.
Polewałem i nie przestawało. Dopiero jak polałem tak solidnie to przestało na moment i po minucie znowu stopniowo narastało.
6 |
Data: Wrzesien 19 2011 12:31:09 | Temat: Re: Po wymianie paska coś dalej piszczy | Autor: Przemysław Czaja |
Użytkownik "Agent"
Polewałem i nie przestawało. Dopiero jak polałem tak solidnie to przestało na moment i po minucie znowu stopniowo narastało.
Normalny objaw - woda wyparuje i piski wracają
ps. może nie lej po pasku (roznosi wodę i trudno zdiagnozować co piszczy) a po łozyskach - może jakaś większa strzykawka albo coś, żeby precyzyjnie skierować strumień wody? No chyba, że to jednak piszczy sam pasek...
7 |
Data: Wrzesien 19 2011 13:48:49 | Temat: Re: Po wymianie paska coś dalej piszczy | Autor: Olo |
On 2011-09-19 09:36, Agent wrote:
Witam,
Obajw: piszczy (ćwierka) z rana na zimnym. Po rozgrzaniu przestaje.
Piszczało więc myślałem że to pasek, po wymianie dalej piszczy. Napinacz
jest automatyczny na sprężynie i wygląda na sprawny. Sprzęgiełko na
alternatorze też działa jak powinno, na łożyskach żadnych luzów. Paski
są 2 ale piszczy od tego który napędza tylko alternator. Tak na ucho to
koło pasowe na wale też to nie jest. Pasek nowy BANDO - czyli niby to co
stosuje Toyota w oryginale. Paru "macherów" już sprawie się przyglądało
i nikt nie wie. Auto to Toyota Avensis 2.0 D4D. Może ktoś coś podpowie.
Dzięki.
rolka ćwierka :)
| | | | | |