coś dziwnego stało się z hamulcami w moim punto.
Hamulce są ok, ale ciężko zablokować koła, ale jeśli już się uda to hamowaniu towarzyszy dym spalonej gumy. Trudno mi ocenić, z których kół (w lusterku wstecznym patrzyłem). Nigdy wcześniej nie udało mi się zahamować z dymem. Mało razy też próbowałem.
Opony te same, warunki też, nawet miejsce (mam takie do testów)) to samo.
Nowe bębny mają jakieś 70km przejechane. Stan szczek i klocków hamulcowych dobry. Tarcze z przodu pewnie za jakieś 10kkm-20kkm wymienię. Zbliżają się do wymiaru minimalnego.
Hamowałem za pierwszym razem, po przejechaniu bez hamowania ~2km i hamowaniu znowu miałem dym, by za chwilę (pewnie się nagrzało) nie zablokować kół, ale mieć skuteczne hamowanie.
Testowałem na płaskim.
Czy to możliwe, by hamulce z tyłu się wzmocniły?
Po poprzedniej wymianie bębnów nie zaobserwowałem tego zjawiska.
zyga
2 |
Data: Lipiec 25 2007 22:37:35 |
Temat: Re: Po zmianie bębnów hamulcowych... |
Autor: Grejon |
Zygmunt M. Zarzecki pisze:
[ciach perypetie z hamulcami]
Czy to możliwe, by hamulce z tyłu się wzmocniły?
Po poprzedniej wymianie bębnów nie zaobserwowałem tego zjawiska.
To już 2 razy bębny zmieniałeś? :) Nie pomyliłeś sobie ze szczękami? IMO normalne zjawisko - okładziny muszą się "ułożyć".
zyga
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)
3 |
Data: Lipiec 25 2007 22:43:22 | Temat: Re: Po zmianie bębnów hamulcowych... | Autor: Zygmunt M. Zarzecki |
Czy to możliwe, by hamulce z tyłu się wzmocniły?
Po poprzedniej wymianie bębnów nie zaobserwowałem tego zjawiska.
To już 2 razy bębny zmieniałeś? :) Nie pomyliłeś sobie ze szczękami? IMO
~170kkm
Ja nie oszczędzam hamulców, co nie znaczy, że nie hamuję silnikiem.
normalne zjawisko - okładziny muszą się "ułożyć".
Ale jeśli się układają, to raczej hamują słabiej, nie?
A tu nie hamuje nic słabiej, ba! nawet lepiej.
A może materiał bębnów lepszy (70zł komplet kosztował)?
P.S. Jakie grupy jeszcze czytasz?
:>
zyga
4 |
Data: Lipiec 26 2007 08:13:14 | Temat: Re: Po zmianie bębnów hamulcowych... | Autor: Grejon |
Zygmunt M. Zarzecki pisze:
Ale jeśli się układają, to raczej hamują słabiej, nie?
A tu nie hamuje nic słabiej, ba! nawet lepiej.
A może materiał bębnów lepszy (70zł komplet kosztował)?
Tak se myślę, że czasem bębny i tarcze pokrywa się takim szuwaksem, który zapobiega korozji, może właśnie go zdarłeś? :)
P.S. Jakie grupy jeszcze czytasz?
:>
prhn i czasem zaglądam na apa, a resztę to sam wiesz :P
zyga
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)
5 |
Data: Lipiec 26 2007 10:28:32 | Temat: Re: Po zmianie bębnów hamulcowych... | Autor: Zygmunt M. Zarzecki |
Ale jeśli się układają, to raczej hamują słabiej, nie?
A tu nie hamuje nic słabiej, ba! nawet lepiej.
A może materiał bębnów lepszy (70zł komplet kosztował)?
Tak se myślę, że czasem bębny i tarcze pokrywa się takim szuwaksem, który zapobiega korozji, może właśnie go zdarłeś? :)
Chyba z zewnątrz nie?
:>
zyga
6 |
Data: Lipiec 26 2007 09:33:21 | Temat: Re: Po zmianie bębnów hamulcowych... | Autor: Hinek |
Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki" napisał
Nowe bębny mają jakieś 70km przejechane. Stan szczek i klocków hamulcowych dobry.
Jesli wymieniles bebny - trzeba bylo wymienic takze szczeki.
Po wymianie bebnow/szczek nie powinno sie mocno hamowac przez
kilkaset km. Szczeki musza sie "dotrzec". W przeciwnym razie
okladzina moze sie przegrzac i bedzie sie kruszyc - bo szczeka
bedzie poczatkowo pracowac tylko mala powierzchnia.
Pozdr
--
Hinek
7 |
Data: Lipiec 26 2007 10:27:24 | Temat: Re: Po zmianie bębnów hamulcowych... | Autor: Zygmunt M. Zarzecki |
Nowe bębny mają jakieś 70km przejechane. Stan szczek i klocków hamulcowych dobry.
Jesli wymieniles bebny - trzeba bylo wymienic takze szczeki.
Oj nie zawsze tak jest.
Za pierwszym razem wymieniłem komplet, bo tak trzeba było (pomiar wykazał, że z tyłu słabiej hamuje).
Po wymianie bebnow/szczek nie powinno sie mocno hamowac przez
kilkaset km. Szczeki musza sie "dotrzec". W przeciwnym razie
Ja mam inny sposób, po prostu docieram delikatnie długo hamując (np. z jakiegoś wzniesienia albo jadąc na ręcznym).
okladzina moze sie przegrzac i bedzie sie kruszyc - bo szczeka
bedzie poczatkowo pracowac tylko mala powierzchnia.
Skoro będzie hamować małą powierzchnią, to hamulce powinny być słabsze.
A tak nie jest.
Dziś na przeglądzie, pan rozwiał moje wątpliwości, co do siły hamulców.
Tzn. zapytałem, czy nie za są za słabe.
Pan powiedział, że zauważył, że mam nowe bębny i że z siłą hamowania jest ok.
BTW zdziwił się, że to auto ma 170kkm i jeszcze jeździ.
zyga
8 |
Data: Lipiec 26 2007 10:49:09 | Temat: Re: Po zmianie bębnów hamulcowych... | Autor: Jakub Witkowski |
Zygmunt M. Zarzecki pisze:
BTW zdziwił się, że to auto ma 170kkm i jeszcze jeździ.
A cóż to za pojazd, dla którego ten przebieg to wyczyn?
125p - nie, bo z tyłu ma tarcze. Skora 105? Wartburg? Tavria? Alfa?
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
9 |
Data: Lipiec 26 2007 11:19:11 | Temat: Re: Po zmianie bębnów hamulcowych... | Autor: Zygmunt M. Zarzecki |
BTW zdziwił się, że to auto ma 170kkm i jeszcze jeździ.
A cóż to za pojazd, dla którego ten przebieg to wyczyn?
125p - nie, bo z tyłu ma tarcze. Skora 105? Wartburg? Tavria? Alfa?
Czytałeś od początku prawda?
Dodam, że to "dwójka".
zyga
10 |
Data: Lipiec 26 2007 11:33:32 | Temat: Re: Po zmianie bębnów hamulcowych... | Autor: Grejon |
Zygmunt M. Zarzecki pisze:
BTW zdziwił się, że to auto ma 170kkm i jeszcze jeździ.
Hehe, on pewnie z tych co "nie kupować aut na f" i jego świat teraz legł w gruzach ;)
zyga
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)
11 |
Data: Lipiec 26 2007 11:41:49 | Temat: Re: Po zmianie bębnów hamulcowych... | Autor: Zygmunt M. Zarzecki |
BTW zdziwił się, że to auto ma 170kkm i jeszcze jeździ.
Hehe, on pewnie z tych co "nie kupować aut na f" i jego świat teraz legł w gruzach ;)
Ma inny problem w jego 2-letnim nissanie pojawiła się korozja.
zyga
| | | | | | | | | |