Grupy dyskusyjne   »   Po zmianie bębnów hamulcowych...

Po zmianie bębnów hamulcowych...



1 Data: Lipiec 25 2007 22:32:23
Temat: Po zmianie bębnów hamulcowych...
Autor: Zygmunt M. Zarzecki 

coś dziwnego stało się z hamulcami w moim punto.
Hamulce są ok, ale ciężko zablokować koła, ale jeśli już się uda to hamowaniu towarzyszy dym spalonej gumy. Trudno mi ocenić, z których kół (w lusterku wstecznym patrzyłem). Nigdy wcześniej nie udało mi się zahamować z dymem. Mało razy też próbowałem.
Opony te same, warunki też, nawet miejsce (mam takie do testów)) to samo.
Nowe bębny mają jakieś 70km przejechane. Stan szczek i klocków hamulcowych dobry. Tarcze z przodu pewnie za jakieś 10kkm-20kkm wymienię. Zbliżają się do wymiaru minimalnego.
Hamowałem za pierwszym razem, po przejechaniu bez hamowania ~2km i hamowaniu znowu miałem dym, by za chwilę (pewnie się nagrzało) nie zablokować kół, ale mieć skuteczne hamowanie.
Testowałem na płaskim.

Czy to możliwe, by hamulce z tyłu się wzmocniły?
Po poprzedniej wymianie bębnów nie zaobserwowałem tego zjawiska.

zyga



2 Data: Lipiec 25 2007 22:37:35
Temat: Re: Po zmianie bębnów hamulcowych...
Autor: Grejon 

Zygmunt M. Zarzecki pisze:

[ciach perypetie z hamulcami]

Czy to możliwe, by hamulce z tyłu się wzmocniły?
Po poprzedniej wymianie bębnów nie zaobserwowałem tego zjawiska.

To już 2 razy bębny zmieniałeś? :) Nie pomyliłeś sobie ze szczękami? IMO normalne zjawisko - okładziny muszą się "ułożyć".

zyga


--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)

3 Data: Lipiec 25 2007 22:43:22
Temat: Re: Po zmianie bębnów hamulcowych...
Autor: Zygmunt M. Zarzecki 

Czy to możliwe, by hamulce z tyłu się wzmocniły?
Po poprzedniej wymianie bębnów nie zaobserwowałem tego zjawiska.

To już 2 razy bębny zmieniałeś? :) Nie pomyliłeś sobie ze szczękami? IMO

~170kkm
Ja nie oszczędzam hamulców, co nie znaczy, że nie hamuję silnikiem.

normalne zjawisko - okładziny muszą się "ułożyć".

Ale jeśli się układają, to raczej hamują słabiej, nie?
A tu nie hamuje nic słabiej, ba! nawet lepiej.
A może materiał bębnów lepszy (70zł komplet kosztował)?

P.S. Jakie grupy jeszcze czytasz?
:>

zyga

4 Data: Lipiec 26 2007 08:13:14
Temat: Re: Po zmianie bębnów hamulcowych...
Autor: Grejon 

Zygmunt M. Zarzecki pisze:

Ale jeśli się układają, to raczej hamują słabiej, nie?
A tu nie hamuje nic słabiej, ba! nawet lepiej.
A może materiał bębnów lepszy (70zł komplet kosztował)?

Tak se myślę, że czasem bębny i tarcze pokrywa się takim szuwaksem, który zapobiega korozji, może właśnie go zdarłeś? :)

P.S. Jakie grupy jeszcze czytasz?
:>

prhn i czasem zaglądam na apa, a resztę to sam wiesz :P

zyga

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)

5 Data: Lipiec 26 2007 10:28:32
Temat: Re: Po zmianie bębnów hamulcowych...
Autor: Zygmunt M. Zarzecki 

Ale jeśli się układają, to raczej hamują słabiej, nie?
A tu nie hamuje nic słabiej, ba! nawet lepiej.
A może materiał bębnów lepszy (70zł komplet kosztował)?

Tak se myślę, że czasem bębny i tarcze pokrywa się takim szuwaksem, który zapobiega korozji, może właśnie go zdarłeś? :)

Chyba z zewnątrz nie?
:>

zyga

6 Data: Lipiec 26 2007 09:33:21
Temat: Re: Po zmianie bębnów hamulcowych...
Autor: Hinek 

Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki"  napisał


Nowe bębny mają jakieś 70km przejechane. Stan szczek i klocków hamulcowych dobry.
Jesli wymieniles bebny - trzeba bylo wymienic takze szczeki.
Po wymianie bebnow/szczek nie powinno sie mocno hamowac przez
kilkaset km. Szczeki musza sie "dotrzec". W przeciwnym razie
okladzina moze sie przegrzac i bedzie sie kruszyc - bo szczeka
bedzie poczatkowo pracowac tylko mala powierzchnia.
Pozdr

--
Hinek

7 Data: Lipiec 26 2007 10:27:24
Temat: Re: Po zmianie bębnów hamulcowych...
Autor: Zygmunt M. Zarzecki 

Nowe bębny mają jakieś 70km przejechane. Stan szczek i klocków hamulcowych dobry.
Jesli wymieniles bebny - trzeba bylo wymienic takze szczeki.

Oj nie zawsze tak jest.
Za pierwszym razem wymieniłem komplet, bo tak trzeba było (pomiar wykazał, że z tyłu słabiej hamuje).

Po wymianie bebnow/szczek nie powinno sie mocno hamowac przez
kilkaset km. Szczeki musza sie "dotrzec". W przeciwnym razie

Ja mam inny sposób, po prostu docieram delikatnie długo hamując (np. z jakiegoś wzniesienia albo jadąc na ręcznym).

okladzina moze sie przegrzac i bedzie sie kruszyc - bo szczeka
bedzie poczatkowo pracowac tylko mala powierzchnia.

Skoro będzie hamować małą powierzchnią, to hamulce powinny być słabsze.
A tak nie jest.

Dziś na przeglądzie, pan rozwiał moje wątpliwości, co do siły hamulców.
Tzn. zapytałem, czy nie za są za słabe.
Pan powiedział, że zauważył, że mam nowe bębny i że z siłą hamowania jest ok.

BTW zdziwił się, że to auto ma 170kkm i jeszcze jeździ.

zyga

8 Data: Lipiec 26 2007 10:49:09
Temat: Re: Po zmianie bębnów hamulcowych...
Autor: Jakub Witkowski 

Zygmunt M. Zarzecki pisze:

BTW zdziwił się, że to auto ma 170kkm i jeszcze jeździ.

A cóż to za pojazd, dla którego ten przebieg to wyczyn?
125p - nie, bo z tyłu ma tarcze. Skora 105? Wartburg? Tavria? Alfa?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

9 Data: Lipiec 26 2007 11:19:11
Temat: Re: Po zmianie bębnów hamulcowych...
Autor: Zygmunt M. Zarzecki 

BTW zdziwił się, że to auto ma 170kkm i jeszcze jeździ.

A cóż to za pojazd, dla którego ten przebieg to wyczyn?
125p - nie, bo z tyłu ma tarcze. Skora 105? Wartburg? Tavria? Alfa?

Czytałeś od początku prawda?
Dodam, że to "dwójka".

zyga

10 Data: Lipiec 26 2007 11:33:32
Temat: Re: Po zmianie bębnów hamulcowych...
Autor: Grejon 

Zygmunt M. Zarzecki pisze:

BTW zdziwił się, że to auto ma 170kkm i jeszcze jeździ.

Hehe, on pewnie z tych co "nie kupować aut na f" i jego świat teraz legł w gruzach ;)

zyga

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)

11 Data: Lipiec 26 2007 11:41:49
Temat: Re: Po zmianie bębnów hamulcowych...
Autor: Zygmunt M. Zarzecki 

BTW zdziwił się, że to auto ma 170kkm i jeszcze jeździ.

Hehe, on pewnie z tych co "nie kupować aut na f" i jego świat teraz legł w gruzach ;)

Ma inny problem w jego 2-letnim nissanie pojawiła się korozja.

zyga

Po zmianie bębnów hamulcowych...



Grupy dyskusyjne