Grupy dyskusyjne   »   Polacy nie jeżdzą szybko.

Polacy nie jeżdzą szybko.



1 Data: Kwiecien 06 2015 02:52:06
Temat: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Bolko 

Trasa A4 Kraków Tarnów.
Długość ok 80km.
Trasa została zrobiona dwukrotnie w sobotę 4-04 rano ok 10 i wieczorem ok 19.
Pogoda bez opadów widoczność dobra sucha nawierzchnia.
Auto skoda octavia
Tempomat ustawiony na 140km.

Rano był duży ruch na tyle że nawet na lewym pasie był problem z
utrzymaniem zadanej prędkości.
Jeżeli warunki pozwalały ZAWSZE starałem się jechać prawym pasem.

Wieczorem pustki.

W obu przypadkach wyprzedziło mnie na całej trasie
rano 6 aut
wieczorem 4 auta.
Dlaczego o tym piszę.
Dla mnie wniosek jest jeden.
Polacy generalnie nie jeżdzą szybko.

Potrzebują TYLKO dostać się z punktu a do punktu b w rozsądnym czasie.



2 Data: Kwiecien 06 2015 12:35:49
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: megrims 

On 2015-04-06 11:52, Bolko wrote:
(ciach)

Dla mnie wniosek jest jeden.
Polacy generalnie nie jeżdżą szybko.
(ciach)
chyba, że jest pusto po horyzont, to 320.

a tak na serio, to mam takie same wnioski. IMO bardziej wynika
to po prostu z chęci oszczędzania. Jak jadę nawet 911 lajtowo
w trasie to mam spalanie na poziomie 10.5. Jak pełen laczek,
to 30. Ludzie po prostu nie chcą narazić się na mandat/punkty
oraz wydawać za dużo na paliwo.

3 Data: Kwiecien 06 2015 23:32:49
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 06 Apr 2015 12:35:49 +0200, megrims napisał(a):

a tak na serio, to mam takie same wnioski. IMO bardziej wynika
to po prostu z chęci oszczędzania. Jak jadę nawet 911 lajtowo
w trasie to mam spalanie na poziomie 10.5. Jak pełen laczek,
to 30. Ludzie po prostu nie chcą narazić się na mandat/punkty
oraz wydawać za dużo na paliwo.

IMO - to nawet bylo w Niemcech widac. W okolicach 2008 zwolnili mocno,
130 niewielu przekraczalo.
Ale w ostatnich latach benzyna potaniala :-)

J.

4 Data: Kwiecien 07 2015 00:18:15
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: megrims 

On 2015-04-06 23:32, J.F. wrote:

Dnia Mon, 06 Apr 2015 12:35:49 +0200, megrims napisał(a):
a tak na serio, to mam takie same wnioski. IMO bardziej wynika
to po prostu z chęci oszczędzania. Jak jadę nawet 911 lajtowo
w trasie to mam spalanie na poziomie 10.5. Jak pełen laczek,
to 30. Ludzie po prostu nie chcą narazić się na mandat/punkty
oraz wydawać za dużo na paliwo.

IMO - to nawet bylo w Niemcech widac. W okolicach 2008 zwolnili mocno,
130 niewielu przekraczalo.
Ale w ostatnich latach benzyna potaniala :-)

J.

Mi na paliwo z Poznania do Rzeszowa w obie strony wychodziło 1800.
Obojętnie czym jechałem.

5 Data: Kwiecien 07 2015 07:45:14
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: dddddddd 

W dniu 2015-04-07 o 00:18, megrims pisze:

On 2015-04-06 23:32, J.F. wrote:
Dnia Mon, 06 Apr 2015 12:35:49 +0200, megrims napisał(a):
a tak na serio, to mam takie same wnioski. IMO bardziej wynika
to po prostu z chęci oszczędzania. Jak jadę nawet 911 lajtowo
w trasie to mam spalanie na poziomie 10.5. Jak pełen laczek,
to 30. Ludzie po prostu nie chcą narazić się na mandat/punkty
oraz wydawać za dużo na paliwo.

IMO - to nawet bylo w Niemcech widac. W okolicach 2008 zwolnili mocno,
130 niewielu przekraczalo.
Ale w ostatnich latach benzyna potaniala :-)

J.

Mi na paliwo z Poznania do Rzeszowa w obie strony wychodziło 1800.
Obojętnie czym jechałem.


tak się zastanawiam - 30l/100km, to pewnie co 200km trzeba zatankować - to nie szybciej jakimś mocniejszym dieslem co połowę z tego spali i przystanków na tankowanie dwa razy mniej trzeba robić? I tak pewnie dużo szybciej niż te 250km/h nie poleciałeś, a tyle to i klekotem się poturlasz :)

--
Pozdrawiam
Łukasz

6 Data: Kwiecien 07 2015 09:45:34
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "dddddddd"  napisał w
W dniu 2015-04-07 o 00:18, megrims pisze:

a tak na serio, to mam takie same wnioski. IMO bardziej wynika
to po prostu z chęci oszczędzania. Jak jadę nawet 911 lajtowo
w trasie to mam spalanie na poziomie 10.5. Jak pełen laczek,
to 30. Ludzie po prostu nie chcą narazić się na mandat/punkty
oraz wydawać za dużo na paliwo.

tak się zastanawiam - 30l/100km, to pewnie co 200km trzeba zatankować -

I co gorsza to jest czesciej niz co godzine :-)

to nie szybciej jakimś mocniejszym dieslem co połowę z tego spali i przystanków na tankowanie dwa razy mniej trzeba robić?

Odpoczynki sa dobre dla zdrowia i bezpiecznej jazdy :-)

J.

7 Data: Kwiecien 07 2015 13:32:06
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: dddddddd 

W dniu 2015-04-07 o 09:45, J.F. pisze:


tak się zastanawiam - 30l/100km, to pewnie co 200km trzeba zatankować -

I co gorsza to jest czesciej niz co godzine :-)

a jeszcze po naszych drogach więc 100km wcześniej trzeba stacji benzynowej szukać, bo później się okaże że jeszcze nie wybudowali kolejnej :)


to nie szybciej jakimś mocniejszym dieslem co połowę z tego spali i
przystanków na tankowanie dwa razy mniej trzeba robić?

Odpoczynki sa dobre dla zdrowia i bezpiecznej jazdy :-)

ale bez przesady, nie zdąży się nawet dobrze rozpędzić ;)


--
Pozdrawiam
Łukasz

8 Data: Kwiecien 07 2015 05:10:45
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Jimiasty 

W dniu wtorek, 7 kwietnia 2015 13:32:07 UTC+2 użytkownik dddddddd napisał:

a jeszcze po naszych drogach więc 100km wcześniej trzeba stacji
benzynowej szukać, bo później się okaże że jeszcze nie wybudowali
kolejnej :)

Nie przesadzaj. Stacji, to akurat u nas mamy zatrzesienie.

9 Data: Kwiecien 07 2015 15:36:57
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "Jimiasty"  napisał w wiadomości grup
W dniu wtorek, 7 kwietnia 2015 13:32:07 UTC+2 użytkownik dddddddd napisał:

a jeszcze po naszych drogach więc 100km wcześniej trzeba stacji
benzynowej szukać, bo później się okaże że jeszcze nie wybudowali
kolejnej :)

Nie przesadzaj. Stacji, to akurat u nas mamy zatrzesienie.

No, na A4 trzeba bylo ladnych pare lat czekac.

Ale teraz na S5 ... trase otwarli, MOPy w budowie, ale pare tygodni pozniej i MOPy otwarli.
Czy tam stacje sa to nie pamietam ... ale krotki ten odcinek :-)

J.

10 Data: Kwiecien 07 2015 15:43:42
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Gregoriusx 

W dniu 2015-04-07 o 14:10, Jimiasty pisze:

Nie przesadzaj. Stacji, to akurat u nas mamy zatrzesienie.

Przejedź się na oparach S8 z Wrocka do skrzyżowania z E75 to zmienisz zdanie.

--
Gregorius

11 Data: Kwiecien 07 2015 17:45:18
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .04.2015 o 15:43 Gregoriusx  pisze:


Nie przesadzaj. Stacji, to akurat u nas mamy zatrzesienie.

Przejedź się na oparach S8 z Wrocka do skrzyżowania z E75 to zmienisz  zdanie.

A co za problem zjechać 500-1000m z S8 celem zatankowania?
Jeszcze nie trafiłem w PL na drogę, na której nie miał bym w promieniu  20km możliwości zatankowania.

TG

12 Data: Kwiecien 07 2015 19:09:06
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: dddddddd 

W dniu 2015-04-07 o 17:45, Tomasz Gorbaczuk pisze:

W dniu .04.2015 o 15:43 Gregoriusx  pisze:


Nie przesadzaj. Stacji, to akurat u nas mamy zatrzesienie.

Przejedź się na oparach S8 z Wrocka do skrzyżowania z E75 to zmienisz
zdanie.

A co za problem zjechać 500-1000m z S8 celem zatankowania?
Jeszcze nie trafiłem w PL na drogę, na której nie miał bym w promieniu
20km możliwości zatankowania.

TG


świetny pomysł zjeżdżać w promieniu 20km...
Właśnie o S8 pomyślałem, na S8 żadnych informacji o stacji, CB miałem to się dowiedziałem że jak zjadę to za 5km będę miał...

--
Pozdrawiam
Łukasz

13 Data: Kwiecien 07 2015 19:56:24
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .04.2015 o 19:09 dddddddd  pisze:


świetny pomysł zjeżdżać w promieniu 20km...
Właśnie o S8 pomyślałem, na S8 żadnych informacji o stacji, CB miałem to  się dowiedziałem że jak zjadę to za 5km będę miał...


Lepiej jechać dalej o suchym baku i czekać na cud.
Sam potwierdzasz, że nie ma tam problemu z tankowaniem :-)
Jakbyś miał nawigację z POI to byś zobaczył, że są tam stacje i w  odległości 500m od głównej drogi.
To nie autostrada, że trzeba jechać 50km do najbliższego zjazdu. Mieli  czekać z otwarciem tej drogi aż pobudują wszystkie MOP'y i McDonaldy?

TG

14 Data: Kwiecien 08 2015 08:58:08
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk"  napisał w wiadomości grup W dniu .04.2015 o 19:09 dddddddd  pisze:

świetny pomysł zjeżdżać w promieniu 20km...
Właśnie o S8 pomyślałem, na S8 żadnych informacji o stacji, CB miałem to  się dowiedziałem że jak zjadę to za 5km będę miał...

Lepiej jechać dalej o suchym baku i czekać na cud.
Sam potwierdzasz, że nie ma tam problemu z tankowaniem :-)
Jakbyś miał nawigację z POI to byś zobaczył, że są tam stacje i w odległości 500m od głównej drogi.
To nie autostrada, że trzeba jechać 50km do najbliższego zjazdu. Mieli

S8 to prawie autostrada i zjazdy sa dosc rzadko.

czekać z otwarciem tej drogi aż pobudują wszystkie MOP'y i McDonaldy?

No wiesz, wydaje sie, ze mogli budowac jedno i drugie na raz. Przyklad S5 dowodzi, ze sie daje.

Na A4 Wroclaw-Gliwice, tam wladza miala pomysl, ze MOPow nie musi budowac, bo je zrobi "za darmo" koncesjonariusz autostrady. Oczywiscie koszty i zyski przerzuci na interesy tamze, a one na klientow.
Na szczescie odeszlismy od tej koncepcji ...

J.

15 Data: Kwiecien 08 2015 09:28:02
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk"  napisał w wiadomości grup W dniu .04.2015 o 15:43 Gregoriusx  pisze:

Nie przesadzaj. Stacji, to akurat u nas mamy zatrzesienie.
Przejedź się na oparach S8 z Wrocka do skrzyżowania z E75 to zmienisz  zdanie.

A co za problem zjechać 500-1000m z S8 celem zatankowania?
Jeszcze nie trafiłem w PL na drogę, na której nie miał bym w promieniu  20km możliwości zatankowania.

No, akurat na autostradach to mozesz miec 30 km do najblizszego zjazdu.
I jak czlowiek pomysli, ze przeciez u nas stacji pelno, ze nie bedzie jak glupi zjezdzal z autostrady, bo przeciez przez nastepne 20 km musi sie jakas trafic, to sie moze zdziwic.

Nawiasem mowiac - nie wiem jakie sa wytyczne co do gestosci MOP na autostradzie, ale chyba podobnie jak do wezlow - czyli nie czesciej niz 20-30 km ...

J.

16 Data: Kwiecien 08 2015 17:30:54
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .04.2015 o 09:28 J.F.  pisze:


A co za problem zjechać 500-1000m z S8 celem zatankowania?
Jeszcze nie trafiłem w PL na drogę, na której nie miał bym w promieniu   20km możliwości zatankowania.

No, akurat na autostradach to mozesz miec 30 km do najblizszego zjazdu..
I jak czlowiek pomysli, ze przeciez u nas stacji pelno, ze nie bedzie  jak glupi zjezdzal z autostrady, bo przeciez przez nastepne 20 km musi  sie jakas trafic, to sie moze zdziwic.

Autostrada do inna sprawa, lepiej mieć zawsze zapas w baku na te 100-150km.

TG

17 Data: Kwiecien 08 2015 18:42:58
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tom N 

Tomasz Gorbaczuk w


W dniu .04.2015 o 09:28 J.F.  pisze:

Jeszcze nie trafiłem w PL na drogę, na której nie miał bym w promieniu  
20km możliwości zatankowania.
[...]
Autostrada do inna sprawa, lepiej mieć zawsze zapas w baku na te 100-150km.

Czyliś kiepski trolik

--
'Tom N'

18 Data: Kwiecien 08 2015 19:06:06
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .04.2015 o 18:42 Tom N  pisze:


Autostrada do inna sprawa, lepiej mieć zawsze zapas w baku na te  100-150km.

Czyliś kiepski trolik

Miałem przypadek, że na autostradzie w centrum Europy nie mogłem  zatankować przez 120km.
Nigdy by mi nie przyszło do głowy pisać, że na każdej autostradzie są  stacje co 20km.
Wątek był o S8 - czyli ekspresówce z której można swobodnie zjechać - to  jest zupełnie inna sytuacja.

TG

19 Data: Kwiecien 08 2015 19:32:16
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tom N 

Tomasz Gorbaczuk w


W dniu .04.2015 o 18:42 Tom N  pisze:

Autostrada do inna sprawa, lepiej mieć zawsze zapas w baku na te 
100-150km.
Czyliś kiepski trolik

Miałem przypadek

Wiesz co jest przypadłością trolla?

Tnie cytaty tak, żeby można było trolować.

Jeszcze nie trafiłem w PL na drogę, na której nie miał bym w promieniu  
20km możliwości zatankowania.

To wyciąłeś, a następnie twierdzisz, że autostrada to nie droga -- trolujesz
i to kiepsko.

--
'Tom N'

20 Data: Kwiecien 08 2015 20:15:17
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .04.2015 o 19:32 Tom N  pisze:


Wiesz co jest przypadłością trolla?

Tnie cytaty tak, żeby można było trolować.

Jeszcze nie trafiłem w PL na drogę, na której nie miał bym w promieniu
20km możliwości zatankowania.

To wyciąłeś, a następnie twierdzisz, że autostrada to nie droga --   trolujesz
i to kiepsko.

Chłopie, niczego celowo nie tnę, niczego się nie wypieram.. Odczep się ode  mnie.
Jak na razie to Ty zręcznie manipulujesz cytatami.
Wyjaśniłem już kilka razy co miałem na myśli.

Napisałem swoje zdanie na temat dostępności stacji pali w PL i w  szczególności na S8 - ktoś to nawet potwierdził.
Jak się z nim nie zgadzasz, podaj rozsądne argumenty - chętnie przeczytam,  być może również skorzystam z Twoich rad pt. gdzie nie jechać z 1/4 paliwa  w baku.
Nie napisałeś nawet pół zdania w temacie wątku - ale zarzucasz mi  trolowanie...

TG

21 Data: Kwiecien 08 2015 20:36:02
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tom N 

Tomasz Gorbaczuk w


W dniu .04.2015 o 19:32 Tom N  pisze:

Wiesz co jest przypadłością trolla?
Tnie cytaty tak, żeby można było trolować.
Jeszcze nie trafiłem w PL na drogę, na której nie miał bym w promieniu
20km możliwości zatankowania.
To wyciąłeś, a następnie twierdzisz, że autostrada to nie droga --  
trolujesz
i to kiepsko.

Chłopie, niczego celowo nie tnę, niczego się nie wypieram.
[...]

"Jeszcze nie trafiłem w PL na drogę, na której nie miał bym w promieniu 
20km możliwości zatankowania."

"Autostrada do inna sprawa, lepiej mieć zawsze zapas w baku na te
100-150km."

Troll jak nic i jeszcze warczy...

--
'Tom N'

22 Data: Kwiecien 08 2015 21:28:15
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .04.2015 o 20:36 Tom N  pisze:



"Jeszcze nie trafiłem w PL na drogę, na której nie miał bym w promieniu
20km możliwości zatankowania."

"Autostrada do inna sprawa, lepiej mieć zawsze zapas w baku na te
100-150km."

Troll jak nic i jeszcze warczy...

Dobrze się czujesz? - wszystko to napisałem zanim nazwałeś mnie kłamcą i  trollem, zanim cokolwiek napisałeś w tym wątku.
Czym niby manipuluję - jak w każdym poście potwierdzam, że to właśnie  napisałem - dodatkowo specjalnie dla Ciebie wytłumaczyłem o co w tych  zdaniach mi chodziło.
Powtórzyć?

TG

23 Data: Kwiecien 08 2015 21:46:48
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tom N 

Tomasz Gorbaczuk w


W dniu .04.2015 o 20:36 Tom N  pisze:

"Jeszcze nie trafiłem w PL na drogę, na której nie miał bym w promieniu
20km możliwości zatankowania."
"Autostrada do inna sprawa, lepiej mieć zawsze zapas w baku na te
100-150km."
Troll jak nic i jeszcze warczy...

Dobrze się czujesz? - wszystko to napisałem

Owszem.

zanim nazwałeś mnie kłamcą i 
trollem, zanim cokolwiek napisałeś w tym wątku.
Czym niby manipuluję - jak w każdym poście potwierdzam, że to właśnie 
napisałem - dodatkowo specjalnie dla Ciebie wytłumaczyłem o co w tych 
zdaniach mi chodziło.

Tak,  tu zwłaszcza:

"Miałem przypadek, że na autostradzie w centrum Europy nie mogłem 
zatankować przez 120km."

Powtórzyć?

Nie musisz się pogrążać. Wystarczy, że przeprosisz za wycieczki osobiste i
przyznasz się do błędu. SDtać cie na to?

--
'Tom N'

24 Data: Kwiecien 08 2015 22:01:22
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .04.2015 o 21:46 Tom N  pisze:

Tak,  tu zwłaszcza:

"Miałem przypadek, że na autostradzie w centrum Europy nie mogłem
zatankować przez 120km."

Poddaję się, głupszy jestem jednak od Ciebie i ni w ząb nie dam rady  wydumać o co Ci chodzi.
Wytłumacz mi w 2-3 prostych zdaniach czego ma dowodzić ten powyższy cytat.
Poważnie piszę.


Nie musisz się pogrążać. Wystarczy, że przeprosisz za wycieczki osobiste  i
przyznasz się do błÄ™du. SDtać cie na to?
Nie mam żadnego problemu z przepraszaniem i przyznawaniem się do błÄ™du -  ale to Ty pierwszy nazwałeś mnie Trollem i kłamcą.

TG

25 Data: Kwiecien 09 2015 10:58:45
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 8 Apr 2015, Tomasz Gorbaczuk wrote:

W dniu .04.2015 o 20:36 Tom N  pisze:

"Jeszcze nie trafiłem w PL na drogę, na której nie miał bym w promieniu
20km możliwości zatankowania."

"Autostrada do inna sprawa, lepiej mieć zawsze zapas w baku na te
100-150km."

Troll jak nic i jeszcze warczy...

Dobrze się czujesz? - wszystko to napisałem zanim nazwałeś mnie kłamcą
i trollem, zanim cokolwiek napisałeś w tym wątku.
Czym niby manipuluję

  Wyjaśnij czy autostrada to droga i nastanie jasność.

  Mi wychodzi, że napisałeś że *mimo* iż *w promieniu* 20km trafia się stacje,
nie należy na to liczyć (albo z tego korzystać).
  Ale tego (ani żadnego innego uzasadnienia) już nie podałeś.

Powtórzyć?

  Objaśnić.

pzdr, Gotfryd

26 Data: Kwiecien 09 2015 18:06:53
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

"W dniu .04.2015 o 10:58 Gotfryd Smolik news  pisze:


  Wyjaśnij czy autostrada to droga i nastanie jasnoć.

Autostrada to droga.

  Mi wychodzi, że napisałeś że *mimo* iż *w promieniu* 20km trafia się  stacje,
nie należy na to liczyć (albo z tego korzystać).
Coś chyba na opak zrozumiałeś, lub ja teraz nie rozumiem co masz na myśli.

  Ale tego (ani żadnego innego uzasadnienia) już nie podałeś.
Nie przeczytałeś wszystkich moich postów w tym wątku..
Wyjaśniałem już ze 4 razy (zaraz Tom N napisze, ze jestem kłamcą i trollem  bo wyjaśniałem tylko trzy razy, nie chce mi się jednak tego sprawdzać,  niech sobie chłopak poużywa.)

Napisałem, że wbrew opinii niektórych nie ma problemu z tankowaniem na  nowej S8 bo w okolicy są dostępne stacje. Nie ma ich przy samej S8 - ale  ta droga nie biegnie przez pustynie, w pobliżu są wioski, miasteczka,  większe miasta w których można zatankować. Nieprawdą jest, że do końca S8  nie ma gdzie zatankować.

Komentowałem to zdanie:
"Przejedź się na oparach S8 z Wrocka do skrzyżowania z E75 to zmienisz  zdanie."

Nie trzeba jechać "na oparach", kilka osób w tym wątku już potwierdziło,  że są w pobliżu S8 stacje benzynowe.

Ja to skomentowałem w ten sposób:
"A co za problem zjechać 500-1000m z S8 celem zatankowania?"

Drugie moje zdanie brzmiało:
"Jeszcze nie trafiłem w PL na drogę, na której nie miał bym w promieniu  20km możliwości zatankowania."

To faktycznie źle napisałem - pisząc "drogę" absolutnie nie miałem na  myśli autostrad.
Wyprostowałem to w poście, który był odpowiedzią do J.F:
"Autostrada do inna sprawa, lepiej mieć zawsze zapas w baku na te  100-150km.

Ale już w drugim poście po tym feralnym zdaniu napisałem:

"Jakbyś miał nawigację z POI to byś zobaczył, że są tam stacje i w  odległości 500m od głównej drogi.
To nie autostrada, że trzeba jechać 50km do najbliższego zjazdu. Mieli  czekać z otwarciem tej drogi aż pobudują wszystkie MOP'y i McDonaldy?"

Rozumiem, że są osoby, które będą zaraz z mapą w reku mi udowadniać, że  piszę same kłamstwa bo im z pomiarów wychodzi, że średnia odległoć między  stacjami paliw w PL wynosi 22,82km lub 33,638km.
Jakie to ma znaczenie? - stacji PL jest dużo lub bardzo dużo. Nie ma  żadnych problemów z tankowaniem. Można tankować w sobotę, niedzielę, w  samo południe lub o trzeciej w nocy.

TG

27 Data: Kwiecien 09 2015 18:49:47
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tom N 

Tomasz Gorbaczuk w


"W dniu .04.2015 o 10:58 Gotfryd Smolik news  pisze:

  Wyjaśnij czy autostrada to droga i nastanie jasność.

Autostrada to droga.

  Mi wychodzi, że napisałeś że *mimo* iż *w promieniu* 20km trafia się 
stacje,
nie należy na to liczyć (albo z tego korzystać).
Coś chyba na opak zrozumiałeś, lub ja teraz nie rozumiem co masz na myśli.

No masz, Gotfryd zrozumiał co napisałeś a nie co chciałeś napisać.

  Ale tego (ani żadnego innego uzasadnienia) już nie podałeś.
Nie przeczytałeś wszystkich moich postów w tym wątku.

LOL

Wyjaśniałem już ze 4 razy (zaraz Tom N napisze, ze jestem kłamcą i trollem 
bo wyjaśniałem tylko trzy razy, nie chce mi się jednak tego sprawdzać, 
niech sobie chłopak poużywa.)

A jednak zabolało -- to dobrze, może od czasu do czasu zastanowisz się, co
piszesz i jak latają kwantyfikatory...

[ciach i do wora]

--
'Tom N'

28 Data: Kwiecien 09 2015 19:02:50
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .04.2015 o 18:49 Tom N  pisze:


A jednak zabolało -- to dobrze, może od czasu do czasu zastanowisz się,

Chyba żartujesz, nie pochlebiaj sobie.
Nie napisałeś ani jednego zdania w temacie tej odnogi wątku, same  pomówienia, obelgi, manipulacje cytatami "aby tylko wyszło na moje". Nie  odniosłeś się merytorycznie do żadnego mojego komentarza.
Zupełne zero, null, poziom rynsztoka.


TG

29 Data: Kwiecien 09 2015 21:38:27
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 9 Apr 2015, Tomasz Gorbaczuk wrote:

Nie przeczytałeś wszystkich moich postów w tym wątku.

  Bo komentowałem konkretny post.
  Natura usenetu jest taka, że wątki meandrują, zmieniają temat itp,
dlatego odpowiedzi są do zacytowanej treści.
  Cięcia należy uznać za *zamierzone* zawężenie treści, jak manipulacji
dokonuje oponent to zaprotestować. Jeszcze raz: ZAMIERZONE.
"Grupowicz dostaje komentarz do tego co napisał, a nie do tego o czym
myślał", m.in. właśnie z powodu wyżej.
  Ten typ (komunikacji) tak ma.

Komentowałem to zdanie:
"Przejedź się na oparach S8 z Wrocka do skrzyżowania z E75 to zmienisz zdanie."

  W poście który ja komentowałem?

Drugie moje zdanie brzmiało:
"Jeszcze nie trafiłem w PL na drogę, na której nie miał bym w promieniu 20km możliwości zatankowania."

To faktycznie źle napisałem - pisząc "drogę" absolutnie nie miałem na myśli autostrad.

  No i w sumie o to rozgorzał flejm.
  Nihil novi sub sole, jak mawiali statożytni Polanie (narażając
się na zarzut naruszenia praw autorskich starożytnych Rzymian :>)
  Dlatego zresztą się wetknąłem :D
(dla jasności - IMO po wtopie wypada odszczekać i w ten deseń wygasić
  "wątpliwości", dolewanie oliwy sprawdza się przy falach, ale nie ogniu).

Wyprostowałem to w poście, który był odpowiedzią do J.F:
"Autostrada do inna sprawa, lepiej mieć zawsze zapas w baku na te 100-150km.

  Przecież właśnie o to poszło :) - literalnie zapisałeś, że autostrada
to nie droga. Gwarantowane, że będzie flejm ;)

Rozumiem, że są osoby, które będą zaraz z mapą w reku mi udowadniać, że piszę same kłamstwa bo im z pomiarów wychodzi, że średnia odległość między stacjami paliw w PL wynosi 22,82km lub 33,638km.
Jakie to ma znaczenie?

  Nie mam pojęcia - pytać ministra, który lat temu parę podał
w rozporządzeniu (szczęśliwie już nie obowiązującym) definicję
koloru "żółtego samochodowego" z dokładnością długości fali
środka widma z 4 cyfrą znaczącą (nie, nie były to zera).
  Będzie wiedział ;)
  Jak minister trolluje, to i na grupie trzeba się pilnować, pomylenie
negacji małych kwanfyfikatorów z wielkimi jest groźne ;)

pzdr, Gotfryd

30 Data: Kwiecien 09 2015 22:21:15
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .04.2015 o 21:38 Gotfryd Smolik news  pisze:


"Grupowicz dostaje komentarz do tego co napisał, a nie do tego o czym
myślał", m.in. właśnie z powodu wyżej.
  Ten typ (komunikacji) tak ma.
Nie do końca się z Tobą zgodzę - czasami dyskusja ciągnie się przez  kilkadziesiąt postów. Nie jesteś wstanie odpowiednio skomentować  konkretnego postu, nie zapoznając się z całym wątkiem lub chociaż jego  "odnogą". To o co pytasz/komentujesz mogło już zostać wielokrotnie  napisane - trudno aby dyskutanci specjalnie dla Ciebie robili streszczenie  całej dyskusji.


Wyprostowałem to w poście, który był odpowiedzią do J.F:
"Autostrada do inna sprawa, lepiej mieć zawsze zapas w baku na te  100-150km.

  Przecież właśnie o to poszło :) - literalnie zapisałeś, że autostrada
to nie droga. Gwarantowane, że będzie flejm ;)

W którym miejscu to napisałem? - przecież nie dyskutujemy na forum onetu z  gimnazjalistami. Zakładam odpowiedni poziom inteligencji/wiedzy  grypowiczów.
To zdanie jest jednoznaczne, ale absolutnie nie oznacza, że wg mnie  autostrada to nie droga.


  Nie mam pojęcia - pytać ministra, który lat temu parę podał
w rozporządzeniu (szczęśliwie już nie obowiązującym) definicję
koloru "żółtego samochodowego" z dokładnością długości fali
środka widma z 4 cyfrą znaczącą (nie, nie były to zera).
  Będzie wiedział ;)
  Jak minister trolluje, to i na grupie trzeba się pilnować, pomylenie
negacji małych kwanfyfikatorów z wielkimi jest groźne ;)

Jakoś nikt nikomu tu twierdzącemu, że zmienia olej co 15kkm nie zarzuca  kłamstwa i trolowania.
A przecież w 99,99% przypadków jest to wg takiego myślenia niedopuszczalne  kłamstwo. Połowa zmieniających olej co "15kkm" robi to przed przebiegiem  15000km, druga połowa grubo po tym przebiegu - czyli np. przy 15,5kkm.
Pewnie tylko 0,0001% zrobiło to dokładnie w punkcie.


TG

31 Data: Kwiecien 10 2015 19:23:37
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał w wiadomości grup

On Thu, 9 Apr 2015, Tomasz Gorbaczuk wrote:

Nie przeczytałeś wszystkich moich postów w tym wątku.

 Bo komentowałem konkretny post.
 Natura usenetu jest taka, że wątki meandrują, zmieniają temat itp,
dlatego odpowiedzi są do zacytowanej treści.
 Cięcia należy uznać za *zamierzone* zawężenie treści, jak manipulacji
dokonuje oponent to zaprotestować. Jeszcze raz: ZAMIERZONE.
"Grupowicz dostaje komentarz do tego co napisał, a nie do tego o czym
myślał", m.in. właśnie z powodu wyżej.
 Ten typ (komunikacji) tak ma.

Napisz to jeszcze raz, specjalnie dla Budzika.

32 Data: Kwiecien 10 2015 20:25:50
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 10 Apr 2015, Cavallino wrote:

Użytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisał
On Thu, 9 Apr 2015, Tomasz Gorbaczuk wrote:

Nie przeczytałeś wszystkich moich postów w tym wątku.

 Bo komentowałem konkretny post.
 Natura usenetu jest taka, że wątki meandrują, zmieniają temat itp,
dlatego odpowiedzi są do zacytowanej treści.
 Cięcia należy uznać za *zamierzone* zawężenie treści, jak manipulacji
dokonuje oponent to zaprotestować. Jeszcze raz: ZAMIERZONE.
"Grupowicz dostaje komentarz do tego co napisał, a nie do tego o czym
myślał", m.in. właśnie z powodu wyżej.
 Ten typ (komunikacji) tak ma.

Napisz to jeszcze raz, specjalnie dla Budzika.

  Twój cytat wystarczy ;)

BTW: wątek z "końcami skrzyżowania" wziął i wygasł pod moją nieobecność,
  a mam do odszczekania kwestię "oznaczenia liniami".
   Faktycznie, przemyślałem - linie przeznaczone do oznakowania
wyłącznie skrzyżowania można uznać za "wyznaczenie końców" (również
jeśli są to linie wzdłuż pasów, w tym włączania, a nie w poprzek).
  Z dokładnością do konstytucyjności znaków drogowych (zakazu i nakazu)
w ogóle, rzecz jasna ;)

pzdr, Gotfryd

33 Data: Kwiecien 11 2015 19:13:40
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tom N 

Gotfryd Smolik news w
<news:Pine.WNT.4.64.1504092123020.2240quad>:

On Thu, 9 Apr 2015, Tomasz Gorbaczuk wrote:

[...]
  Dlatego zresztą się wetknąłem :D
(dla jasności - IMO po wtopie wypada odszczekać i w ten deseń wygasić
  "wątpliwości", dolewanie oliwy sprawdza się przy falach, ale nie ogniu).

[...]

  Jak minister trolluje, to i na grupie trzeba się pilnować, pomylenie
negacji małych kwanfyfikatorów z wielkimi jest groźne ;)

I już sobie przypomniałem, dlaczego TG dostał ujemny score i opis troll:
przygnieciony kilogramami argumentów nie potrafi odszczekać, tylko podgryza
po kostkach.

--
'Tom N'

34 Data: Kwiecien 08 2015 12:42:32
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Gregoriusx 

W dniu 2015-04-07 o 17:45, Tomasz Gorbaczuk pisze:

A co za problem zjechać 500-1000m z S8 celem zatankowania?

Jak wiesz gdzie zjechać, albo masz navi ze stacjami to tylko spora niewygoda i strata czasu.

Jeszcze nie trafiłem w PL na drogę, na której nie miał bym w promieniu
20km możliwości zatankowania.

Miejscami na S8 Naviexpert podawał mi ponad 30km do najbliższej stacji.

--
Gregorius

35 Data: Kwiecien 08 2015 13:24:21
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Endriu 


Miejscami na S8 Naviexpert podawał mi ponad 30km do najbliższej stacji.

A jaki kolega używa smartfon na naviexpert ?. Ja mam HTC Wildfire i powiem kiszka. Wjechałem z nim w lato zeszłego roku do Łodzi (bo tam mnie Naviexpert poprowadził - jechałem ze Świnoujścia do Częstochowy przez  E30) i w centrum miasta syganał się stracił (nie wiem czy gps czy syganł neta). Później jak sie odzyskał to odświeżanie trasy następowało co 40 klatkę. Miałem ze sobą jeszcze starego Larka niby go włÄ…czyłem ale cholera jakaś główna droga z sterj mapy jaką mam tam zainstalowaną był akurat zamknieta i w srodku miasta krążyłem jak kot z pęchęrzem w cimemno.

Dopiero po jakichś 40 minutach sygnał się odzyskał i jakoś wyjechałem ale, po tej akcji postanowiłem opchać tego mojego Widfire i dokupić dwa porządne smartfony i na jednej używać Nawiexpert a na drugim Yanosika.

Najlepsze rozwiażanie jakie mógłbym sobie wymarzyć to takie, że zamiast smartofonów chciałbym miec zwykłatypową nawigację typy Lark (dobrze to chwyta sygnał GPS w centrum), tylko żeby takie urządzenie miało możliwoć zasilania netem poprzez wifi z zewnątrz. Niestety nikt takiego czegoś nie produkuje.

--
Pozdraiwam
Endriu

36 Data: Kwiecien 08 2015 13:34:55
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Gregoriusx 

W dniu 2015-04-08 o 13:24, Endriu pisze:


Miejscami na S8 Naviexpert podawał mi ponad 30km do najbliższej stacji.

A jaki kolega używa smartfon na naviexpert ?.

Obecnie Xperia Z1 Compact, wcześniej miałem Xperie S, kumpel z którym często jeżdżÄ™ ma na Xperii Z2 - na wszystkich działa bez problemu.

--
Gregorius

37 Data: Kwiecien 08 2015 13:51:15
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Sławek Maculewicz 

Dnia 08-04-2015 o 13:24:21 Endriu  napisał(a):



Najlepsze rozwiażanie jakie mógłbym sobie wymarzyć to takie, że zamiast  smartofonów chciałbym miec zwykłatypową nawigację typy Lark (dobrze to  chwyta sygnał GPS w centrum), tylko żeby takie urządzenie miało  możliwość zasilania netem poprzez wifi z zewnątrz. Niestety nikt takiego  czegoś nie produkuje.

Jak nie, jak tak? ;-)


--
Brak sygnaturki.

38 Data: Kwiecien 08 2015 14:08:56
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Endriu 

"Sławek Maculewicz"  wrote in message

Dnia 08-04-2015 o 13:24:21 Endriu  napisał(a):



Najlepsze rozwiażanie jakie mógłbym sobie wymarzyć to takie, że zamiast 
smartofonów chciałbym miec zwykłatypową nawigację typy Lark (dobrze to 
chwyta sygnał GPS w centrum), tylko żeby takie urządzenie miało 
możliwość zasilania netem poprzez wifi z zewnątrz. Niestety nikt takiego 
czegoś nie produkuje.

Jak nie, jak tak? ;-)

Pytałem o coś takiego w MediaMarkt, Saturnie i nie mają czegoś takiej nawigacji co by z zewnątrz przyjmowało obcy net po wifi. Myśałem też o darmowym Yansoiku, dzwoniłem tam nawet, ale żeby ta ich navi działała musi być wykupiony abonament na ich sieć:

Urządzenie Yanosik DVR + półroczna trans. danych
http://yanosik.pl/sklep/index.php?route=product/product&path=61&product_id=63

Jak kolega zna coś takiego co nie byłoby smarfonem do dzwonienia, ani tabletem tylko typową nawigacją to poprszę o linka

--
Pozdrawiam
Endriu

39 Data: Kwiecien 08 2015 15:15:22
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Axel 

"Endriu"  wrote in message

Najlepsze rozwiażanie jakie mógłbym sobie wymarzyć to takie, że zamiast smartofonów chciałbym miec zwykłatypową nawigację typy Lark (dobrze to chwyta sygnał GPS w centrum), tylko żeby takie urządzenie miało możliwoć zasilania netem poprzez wifi z zewnątrz. Niestety nikt takiego czegoś nie produkuje.

Pod Androida jakieś widziałemz WiFi.
Pod Windows - net z telefonu po BT. Sam takiego używam - Navroad Leeo ST.

--
Axel

40 Data: Kwiecien 08 2015 15:25:08
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Endriu 


Pod Androida jakieś widziałemz WiFi.
Pod Windows - net z telefonu po BT. Sam takiego używam - Navroad Leeo ST.

Gdzie taki cudo można kupić ?.

--
Pozdrawiam
Endriu

41 Data: Kwiecien 08 2015 15:27:47
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Endriu 


Gdzie taki cudo można kupić ?.

Dobra już znalazłem.

http://navroad.com/informacje/kontakt/

ul. Barlickiego 8
40-820 Katowice

--
Pozdrawiam
Endriu

42 Data: Kwiecien 08 2015 17:40:48
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .04.2015 o 12:42 Gregoriusx  pisze:


Jak wiesz gdzie zjechać, albo masz navi ze stacjami to tylko spora  niewygoda i strata czasu.

Jasna sprawa - ale ja pisałem odnośnie posta, w którym stało, że na nowym  odcinku S8 nie ma gdzie zatankować. Otóż są w okolicy tej drogi stacje i  nie trzeba nadkładać 50km.
Jak ktoś wjedzie tam na "oparach" to jak trochę ruszy głową i porozgląda  się po okolicy - spokojnie sobie da radę.


Miejscami na S8 Naviexpert podawał mi ponad 30km do najbliższej stacji.

To tylko potwierdza co napisałem - czyli nie jest wcale tak tragicznie z  tankowaniem na S8.
W PL nawet w zapadłej dziurze w której stoi kilkadziesiąt chałup są stare  CPNy (często czynne 24h) w których od biedy można awaryjnie tankować.
W takiej Francji, z dala od autostrady tankowanie po 17-tej wcale już nie  jest takie oczywiste.

TG

43 Data: Kwiecien 08 2015 18:46:42
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tom N 

Tomasz Gorbaczuk w


ale ja pisałem odnośnie posta, w którym stało, że na nowym 
odcinku S8 nie ma gdzie zatankować.

Kłamiesz trolu: "Jeszcze nie trafiłem w PL na drogę, na której nie miał bym
w promieniu 20km możliwości zatankowania."

Autostrada to nie droga trolu?

--
'Tom N'

44 Data: Kwiecien 08 2015 18:58:36
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .04.2015 o 18:46 Tom N  pisze:


Kłamiesz trolu: "Jeszcze nie trafiłem w PL na drogę, na której nie miał  bym
w promieniu 20km możliwości zatankowania."

Autostrada to nie droga trolu?

Jak chcesz być taki dokładny to przeczytaj komuś mądrzejszemu  zdanie  które napisałem i poproś o wytłumaczenie.
Podpowiem:
"jeszcze nie trafiłem" - oznacza, że ja Tomasz Gorbaczuk jeszcze nie  miałem w PL takiego przypadku abym w potrzebie nie mógł znaleźÄ‡ stacji  paliw w pobliżu drogi, którą jechałem .
Nie oznacza to, że nie ma takich miejsc gdzie stacje mogą być oddalone i o  50km od siebie - ja po prostu na nie jeszcze nie trafiłem.
Z racji tego, że robię całkiem sporo km rocznie wnioskuję, że dużo takich  białych plam nie ma.
Jak dojdziesz do gimnazjum - będziesz miał sporo zadań z treścią z matmy,  jest szansa, że wtedy poćwiczysz sobie mózgownicę i dasz radę to ogarnąć.  Na razie się nie przejmuj.

TG

45 Data: Kwiecien 08 2015 19:32:02
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tom N 

Tomasz Gorbaczuk w


W dniu .04.2015 o 18:46 Tom N  pisze:

Kłamiesz trolu: "Jeszcze nie trafiłem w PL na drogę, na której nie miał 
bym
w promieniu 20km możliwości zatankowania."
Autostrada to nie droga trolu?

Jak chcesz być taki dokładny
[...]
Jak dojdziesz do gimnazjum
[...]

Kiedyś nauczysz, a póki co, to udowadaniasz, że troll jak mu sie argumenty
kończą, zaczyna wycieczki ad personam.

Na razie się nie przejmuj.

I jeszcze się lubi bawić w psychologa/psychiatrę...



--
'Tom N'

46 Data: Kwiecien 08 2015 19:21:02
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .04.2015 o 18:46 Tom N  pisze:

Może podzielisz się z innymi numerami dróg gdzie oprócz S8 miałeś problem  z zatankowaniem i nie dałeś rady znaleźÄ‡ stacji?
Będzie z pożytkiem dla wszystkich.
Rozumiem, że ten atak na mnie to z powodu tego, że wprowadzam innych w  błÄ…d i narażam ich na wymierne straty finansowe? (laweta, taksówka itp).
Nie jest to z czystej chęci do...lenia?

TG

47 Data: Kwiecien 08 2015 20:10:59
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tom N 

Tomasz Gorbaczuk w


W dniu .04.2015 o 18:46 Tom N  pisze:

Może podzielisz się z innymi numerami dróg gdzie oprócz S8 miałeś problem 

Może przestaniesz trolować i imputować, że mowa o S8...

wprowadzam innych w błąd

Owszem, droga to droga, czy Sx czy Ax bez znaczenia w przypadku omawianym.


--
'Tom N'

48 Data: Kwiecien 08 2015 20:17:29
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .04.2015 o 20:10 Tom N  pisze:


Może przestaniesz trolować i imputować, że mowa o S8...

Nie pogrążaj się, odpowiedziałem na to zdanie:

"Przejedź się na oparach S8 z Wrocka do skrzyżowania z E75 to zmienisz
zdanie"



TG

49 Data: Kwiecien 08 2015 20:35:44
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tom N 

Tomasz Gorbaczuk w


W dniu .04.2015 o 20:10 Tom N  pisze:

Może przestaniesz trolować i imputować, że mowa o S8...

Nie pogrążaj się, odpowiedziałem na to zdanie:

"Przejedź się na oparach S8 z Wrocka do skrzyżowania z E75 to zmienisz
zdanie"

Może na to:

"Autostrada do inna sprawa, lepiej mieć zawsze zapas w baku na te
100-150km."

To jak? Czy Autostrada to droga, czy nie? Trollu!


--
'Tom N'

50 Data: Kwiecien 09 2015 14:35:55
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "Tom N"  napisał w wiadomości
Tomasz Gorbaczuk w

Może podzielisz się z innymi numerami dróg gdzie oprócz S8 miałeś problem
Może przestaniesz trolować i imputować, że mowa o S8...

wprowadzam innych w błąd
Owszem, droga to droga, czy Sx czy Ax bez znaczenia w przypadku omawianym.

No, akurat ma.

Stacji faktycznie u nas sporo i z tankowaniem ogolnie mowiac nie ma problemu.

Ale nowo wybudowanych A i S jednak jest.

Trzeba zjezdzac (co znow taka wielka wada nie jest), szukac. I nie mozna liczyc, ze w ciagu nastepnych 20km bedzie nastepna.

J.

51 Data: Kwiecien 08 2015 20:47:57
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: P.B. 

Dnia Wed, 08 Apr 2015 19:21:02 +0200, Tomasz Gorbaczuk napisał(a):

W dniu .04.2015 o 18:46 Tom N  pisze:

Może podzielisz się z innymi numerami dróg gdzie oprócz S8 miałeś problem 
z zatankowaniem i nie dałeś rady znaleźć stacji?
Będzie z pożytkiem dla wszystkich.
Rozumiem, że ten atak na mnie to z powodu tego, że wprowadzam innych w 
błąd i narażam ich na wymierne straty finansowe? (laweta, taksówka itp).
Nie jest to z czystej chęci do...lenia?

A1 na odcinku Stryków - Toruń - 200 kilometrów suszy. Nie dość, że nie ma
żadnej stacji bezpośrednio przy autostradzie, to na dodatek zjazdów jest
jak na lekarstwo, bo nie wszytkie wybudowano. Nie ma np. zjazdu na Kutno -
można zjechać na Piątek i zwiedzać pola trzycyfrowymi drogami wojewódzkimi.

--
Pozdrawiam,
Przemek

52 Data: Kwiecien 08 2015 21:30:52
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .04.2015 o 20:47 P.B.  pisze:


A1 na odcinku Stryków - Toruń - 200 kilometrów suszy. Nie doć, że nie ma
żadnej stacji bezpośrednio przy autostradzie, to na dodatek zjazdów jest
jak na lekarstwo, bo nie wszytkie wybudowano. Nie ma np. zjazdu na Kutno  -
można zjechać na Piątek i zwiedzać pola trzycyfrowymi drogami  wojewódzkimi.


Podobnie było na A2 na odcinku Stryków - Wawa.
Lepiej tak niż wcale.

TG

53 Data: Kwiecien 08 2015 21:42:07
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tom N 

P.B. w


Dnia Wed, 08 Apr 2015 19:21:02 +0200, Tomasz Gorbaczuk napisał(a):

W dniu .04.2015 o 18:46 Tom N  pisze:
Może podzielisz się z innymi numerami dróg gdzie oprócz S8 miałeś problem 
z zatankowaniem i nie dałeś rady znaleźć stacji?
Będzie z pożytkiem dla wszystkich.
Rozumiem, że ten atak na mnie to z powodu tego, że wprowadzam innych w 
błąd i narażam ich na wymierne straty finansowe? (laweta, taksówka itp).
Nie jest to z czystej chęci do...lenia?

A1 na odcinku Stryków - Toruń - 200 kilometrów suszy. Nie dość, że nie ma
żadnej stacji bezpośrednio przy autostradzie, to na dodatek zjazdów jest
jak na lekarstwo, bo nie wszytkie wybudowano. Nie ma np. zjazdu na Kutno -
można zjechać na Piątek i zwiedzać pola trzycyfrowymi drogami wojewódzkimi.

I właśnie troll, który "dużo" po PL /jeździ/ dowiedział się -- numery
autostrad w PL nie sa tajne ani zbyt rozbudowane... Podobnie suszy(ło) na
A4...
I nie jest prawdą jakoby wiejskie stacje były czynne 24h -- ba właśnie jedna
ze znanych mi "24h tesco" przechodzi na 18h.

Tak szczerze, to nawet nie pamiętam dlaczego imić Gorbaczuk mi podpadł i
dostał punkty ujemne, ale jak widać podpadnięcie ma uzasadnienie, i kłamstwo
wychodzi po 2 wiadomościach...


--
'Tom N'

54 Data: Kwiecien 08 2015 21:56:01
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .04.2015 o 21:42 Tom N  pisze:


I właśnie troll, który "dużo" po PL /jeździ/ dowiedział się -- numery
autostrad w PL nie sa tajne ani zbyt rozbudowane... Podobnie suszy(ło) na
A4...

Konsekwentnie pomijasz moje wyjaśnienia, głosisz swoją prawdę objawioną i  to mnie nazywasz Trollem :-) Jeszcze raz - nie pisałem o autostradach.  Skorygowałem to w odpowiedzi do J.F.

I nie jest prawdą jakoby wiejskie stacje były czynne 24h -- ba właśnie  jedna
ze znanych mi "24h tesco" przechodzi na 18h.

Tutaj to już stajesz się śmieszny - wg Ciebie to, że
"24h tesco przechodzi na 18h" oznacza automatycznie, że "I nie jest prawdą  jakoby wiejskie stacje były czynne 24h"
Ĺťelazna logika.


Tak szczerze, to nawet nie pamiętam dlaczego imić Gorbaczuk mi podpadł i
dostał punkty ujemne, ale jak widać podpadnięcie ma uzasadnienie, i  kłamstwo
wychodzi po 2 wiadomościach...

Pewnie masz jakieś kompleksy, nic mi do tego. Reszta to jak zwykle, aby  tylko dop..lić.

TG

55 Data: Kwiecien 08 2015 22:19:18
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tom N 

Tomasz Gorbaczuk w


W dniu .04.2015 o 21:42 Tom N  pisze:

I właśnie troll, który "dużo" po PL /jeździ/ dowiedział się -- numery
autostrad w PL nie sa tajne ani zbyt rozbudowane... Podobnie suszy(ło) na
A4...

Konsekwentnie pomijasz moje wyjaśnienia

Nie, nie pomijałem, wręcz przytaczałem za każdą razą...

Skorygowałem to w odpowiedzi do J.F.

Owszem, ale w swoim trollowaniu zapomniałeś co i komu odpisujesz, i dopiero
sobie przypomniałeś -- potrzebujesz dowodów czy po prostu przeprosisz za
zamieszanie?

I nie jest prawdą jakoby wiejskie stacje były czynne 24h -- ba właśnie 
jedna ze znanych mi "24h tesco" przechodzi na 18h.

Tutaj to już staję się śmieszny

Przepraszam za manipulacje powyższym cytatem odnoszącym się do:

wg Ciebie to, że "24h tesco przechodzi na 18h" oznacza automatycznie, że "I nie jest prawdą 
jakoby wiejskie stacje były czynne 24h"

Ja pisze o jednej, a troll od razu przenosi to na nieokreśloną liczbę
stacji... No dobrze: specjalnie dla trola --   I nie jest prawdą jakoby
*wszystkie* wiejskie stacje były czynne 24h.

Żelazna logika.

Jak nazwać trolla z żelazną dupą zbitą kwantyfikatorami?

Tak szczerze, to nawet nie pamiętam dlaczego imić Gorbaczuk mi podpadł i
dostał punkty ujemne, ale jak widać podpadnięcie ma uzasadnienie, i 
kłamstwo
wychodzi po 2 wiadomościach...

Pewnie masz jakieś kompleksy

I znowu ad personam, dwa razy w jednej wiadomości... Zapytajmy guru
Gorbaczuka czy ti juz choroba, czy cos innego...



--
'Tom N'

56 Data: Kwiecien 08 2015 22:43:11
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .04.2015 o 22:19 Tom N  pisze:


Napisałem:
"W PL nawet w zapadłej dziurze w której stoi kilkadziesiąt chałup są stare  CPNy (często czynne 24h) w których od biedy można awaryjnie tankować."


Skomentowałeś:

I nie jest prawdą jakoby wiejskie stacje były czynne 24h -- ba właśnie
jedna ze znanych mi "24h tesco" przechodzi na 18h.


Napisałem:
"Tutaj to już stajesz się śmieszny - wg Ciebie to, że
"24h tesco przechodzi na 18h" oznacza automatycznie, że "I nie jest prawdą  jakoby wiejskie stacje były czynne 24h"
Ĺťelazna logika."

Skomentowałeś:
Ja pisze o jednej, a troll od razu przenosi to na nieokreśloną liczbę
stacji... No dobrze: specjalnie dla trola --   I nie jest prawdą jakoby
*wszystkie* wiejskie stacje były czynne 24h.

Ale gdy ja napisałem:
"Nigdy by mi nie przyszło do głowy pisać, że na każdej autostradzie są  stacje co 20km.
Wątek był o S8 - czyli ekspresówce z której można swobodnie zjechać - to  jest zupełnie inna sytuacja."

To już sprytnie pominąłeś i dalej piszesz swoje bajdurzenia.

Co do wycieczek osobistych (co również ignorujesz) - Ty pierwszy nazwałeś  mnie kłamcą i trollem i konsekwentnie w dalszym ciągu to robisz.

TG

57 Data: Kwiecien 09 2015 12:05:59
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk"  napisał w wiadomości
W dniu .04.2015 o 18:46 Tom N  pisze:

Może podzielisz się z innymi numerami dróg gdzie oprócz S8 miałeś problem  z zatankowaniem i nie dałeś rady znaleźÄ‡ stacji?
Będzie z pożytkiem dla wszystkich.
Rozumiem, że ten atak na mnie to z powodu tego, że wprowadzam innych w  błÄ…d i narażam ich na wymierne straty finansowe? (laweta, taksówka itp).
Nie jest to z czystej chęci do...lenia?

A4. Wroclaw, nastepna stacja Legnica, kolejna jesli sie nie myle dopiero przed Zgorzelcem.

Oczywiscie jak komus rezerwa sie pali, to nie powinien lekcewazyc znaku "stacja 3 km w prawo".
Ale niech sobie pomysli ze na pewno bedzie jeszcze jedna lepsza ... to sie moze zdziwic.

Zreszta - wez sobie Street View


I powiedz - gdzie najblizsza stacja.  Podpowiem ze blisko, 3-4 minuty

Dalej np  DK3/S3, mijasz Lubin, w Polkowicach stacji pelno ... ale potem robi sie pusciej.
Jak nie zatankujesz za Nowym Miasteczkiem, to mi wychodzi ~40 km do kolejnej stacji.
Sa blizej, ale to juz musi Ci nawigacja podpowiedziec.

Choc prawde mowiac to nie polecam omijac stacji przy swiecacej rezerwie, wiec te 40 km to w zasadzie blisko.
I z toalety tam skorzystac, bo kolejna okazja daleko ...

J.

58 Data: Kwiecien 09 2015 17:39:21
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .04.2015 o 12:05 J.F.  pisze:


Zreszta - wez sobie Street View


I powiedz - gdzie najblizsza stacja.  Podpowiem ze blisko, 3-4 minuty

Nawigacji nie chce mi się ustawiać, ale viamichelin mówi, że jedna jest na  drodze nr 5 (Orlen, Kostomłoty), druga na Popiełuszki (BP, Kąty  Wrocławskie). Jakieś koniczynki przy nich widać, pewnie zjechać się da.



Dalej np  DK3/S3, mijasz Lubin, w Polkowicach stacji pelno ... ale potem  robi sie pusciej.
Jak nie zatankujesz za Nowym Miasteczkiem, to mi wychodzi ~40 km do  kolejnej stacji.
Sa blizej, ale to juz musi Ci nawigacja podpowiedzieć.

Ja jak jadę w trasę (nawet po raz setny w tą samą) mam nawigację włÄ…czoną.  Przypomina o radarach i pomaga przy wyborze np stacji paliw. Na liście  rozwijanej mam pokazane stacje z nazwą i odległością..
Dzięki temu wiem kiedy będę miał np. BP czy inny Orlen. Pod drugim  guzikiem mam restauracje. Wygodna rzecz.

Choc prawde mowiac to nie polecam omijac stacji przy swiecacej rezerwie,  wiec te 40 km to w zasadzie blisko.

Nawet nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem zapaloną rezerwę w swoim aucie.
Jak mi się zapali mogę jeszcze zrobić ponad 150km.

TG

59 Data: Kwiecien 09 2015 17:59:09
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk"  napisał w wiadomości grup W dniu .04.2015 o 12:05 J.F.  pisze:

Zreszta - wez sobie Street View


I powiedz - gdzie najblizsza stacja.  Podpowiem ze blisko, 3-4 minuty

Nawigacji nie chce mi się ustawiać, ale viamichelin mówi, że jedna jest na  drodze nr 5 (Orlen, Kostomłoty), druga na Popiełuszki (BP, Kąty  Wrocławskie). Jakieś koniczynki przy nich widać, pewnie zjechać się da.

Da sie, ale miales posadzic sie w roli kierowcy, obejrzec w GSV i zadecydowac gdzie jedziesz.
Polecam :-)

Dalej np  DK3/S3, mijasz Lubin, w Polkowicach stacji pelno ... ale potem  robi sie pusciej.
Jak nie zatankujesz za Nowym Miasteczkiem, to mi wychodzi ~40 km do kolejnej stacji.
Sa blizej, ale to juz musi Ci nawigacja podpowiedzieć.

Ja jak jadę w trasę (nawet po raz setny w tą samą) mam nawigację włÄ…czoną.

No, ja jak jade to najpierw spogladam na paliwo.
Choc zdarzalo mi sie wracac na oparach, bo nie zawsze chce sie czlowiekowi zatrzymywac pol godziny przed lozkiem  :-)

Przypomina o radarach i pomaga przy wyborze np stacji paliw. Na liście  rozwijanej mam pokazane stacje z nazwą i odległością.

Dobra strategia, ale postaw sie w roli zagranicznego turysty, albo zaniedbaj aktualizacji mapy - jedziesz nowa droga, nawigacja mowi "jestes w polu", do stacji 3 km ... ale za barierka itp :-)

Poza tym ... ladnie pokazuje ?
Bo wiesz, do tej najblizszej 5 km to moze sie trzeba cofnac, kolejna za 20 km ... ale do niej sie trzeba cofnac 10 km  itd ..

Choc prawde mowiac to nie polecam omijac stacji przy swiecacej rezerwie,  wiec te 40 km to w zasadzie blisko.
Nawet nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem zapaloną rezerwę w swoim aucie.

No, w wielu nawet nie ma.
Ale dawniej mialem LPG, zbiornik starczal na ~350km, to sie czesciej tankowalo.
Co prawda rezerwy bylo na 600km, ale serce bolalo :-)

Jak mi się zapali mogę jeszcze zrobić ponad 150km.

Ale o tym wiesz, wiec spokojnie jedziesz dalej.
Przeciez musi byc jakas stacja :-)
I tak kilometry mijaja, a stacji nie widac.
I trzeba kiedys podjac meska decyzje - jade do tej najblizszej, chocby to bylo cofanie o 10 km :-)

J.

60 Data: Kwiecien 09 2015 19:36:32
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .04.2015 o 17:59 J.F.  pisze:


Da sie, ale miales posadzic sie w roli kierowcy, obejrzec w GSV i  zadecydowac gdzie jedziesz.
Polecam :-)

Jak bym jechał na autostradzie na oparach to bym wypatrywał takich tablic:


Dają szansę na powrót do cywilizacji, jeśli ktoś bez CB i navi to może  jakiegoś chłopa na furmance spotka, który pokieruje do najbliższego cpn w  PGR :-)

No i jest:



Eee, nagranie tendencyjne :-) - nie da się zjechać:



No, ja jak jade to najpierw spogladam na paliwo.
Choc zdarzalo mi sie wracac na oparach, bo nie zawsze chce sie  czlowiekowi zatrzymywac pol godziny przed lozkiem  :-)

To kwestia charakteru lub wieku. Każdy wiek ma swoje prawa.
Aktualnie jestem na etapie takim, że zawsze mam paliwa ponad rezerwę,  pełny zamrażalnik i kilka stów w portfelu.
Byłem oczywiście i na etapach pośrednich, w których powyższe to była jakaś  pier..ona utopia.


Przypomina o radarach i pomaga przy wyborze np stacji paliw. Na liście   rozwijanej mam pokazane stacje z nazwą i odległością.

Dobra strategia, ale postaw sie w roli zagranicznego turysty, albo  zaniedbaj aktualizacji mapy - jedziesz nowa droga, nawigacja mowi  "jestes w polu", do stacji 3 km ... ale za barierka itp :-)

Jak jestem zagranicą dodatkowo mam gotówkę. Wiele razy miałem sytuację, że  bramki na autostradach nie czytały mojej super duper wypasionej karty  kredytowej, lub trafiałem korek na 4h stania w 35st. upale. Nie dopuszczam  do jazdy bez co najmniej 1/3 baku. Tam poza tym jest łatwiej - większoć  dużych sieci stawia na autostradach tablice z informacją ile masz do  stacji (niezależnie od znaków drogowych). Wiesz, że za 40km będziesz miał  następny AutoGrill, Agip czy inny Star.

Poza tym ... ladnie pokazuje ?
Bo wiesz, do tej najblizszej 5 km to moze sie trzeba cofnac, kolejna za  20 km ... ale do niej sie trzeba cofnac 10 km  itd ..

W trybie "jazdy" pokazuje rzeczywistą odległoć do stacji która jest po  trasie. Czyli nie będę się musiał cofać, ale np.. zjechać z autostrady/eski.
Mogę oczywiście włÄ…czyć "znajdź stację" - wtedy pokaże mi wszystkie w  okolicy posortowane po odległości. Nawigacja to Navigon.


Nawet nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem zapaloną rezerwę w swoim  aucie.

No, w wielu nawet nie ma.
Ale dawniej mialem LPG, zbiornik starczal na ~350km, to sie czesciej  tankowalo.
Co prawda rezerwy bylo na 600km, ale serce bolalo :-)

Jak nie ma rezerwy to tym bardziej trzeba się pilnować. Wiele lat  jeździłem na gazie (miałem nawet zagazowane Tico) - nigdy mi się nie  zdarzyło aby mi zabrakło paliwa.


Jak mi się zapali mogę jeszcze zrobić ponad 150km.

Ale o tym wiesz, wiec spokojnie jedziesz dalej.
Przeciez musi byc jakas stacja :-)
I tak kilometry mijaja, a stacji nie widac.
I trzeba kiedys podjac meska decyzje - jade do tej najblizszej, chocby  to bylo cofanie o 10 km :-)

Tak jak pisałem to kwestia charakteru/wieku. Ja nie miałem takich  dylematów.

TG

61 Data: Kwiecien 09 2015 21:27:04
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk"  napisał
W dniu .04.2015 o 17:59 J.F.  pisze:

Da sie, ale miales posadzic sie w roli kierowcy, obejrzec w GSV i zadecydowac gdzie jedziesz.
Polecam :-)

Jak bym jechał na autostradzie na oparach to bym wypatrywał takich tablic:


Ale tam nic o CPN nie pisze :-)

Dają szansę na powrót do cywilizacji, jeśli ktoś bez CB i navi to może  jakiegoś chłopa na furmance spotka, który pokieruje do najbliższego cpn w  PGR :-)

Ale skad masz wiedziec, ze cywilizacja to Kostomłotach, a nie na autostradzie ?
A prawda, w Polsce zyjemy, tu u nas nie ma stacji na autostradach :-)

No i jest:


Jest, ale trzeba wypatrzec miedzy tirami.
Tylko ze ... zobacz 1500m dalej :-)

Eee, nagranie tendencyjne :-) - nie da się zjechać:


No, jak tira akurat wyprzedzasz, to sie nie da.
A nic wczesniej nie sugeruje, ze akurat tu trzeba skrecic w prawo !

Jak masz dobry wzrok, to dojrzysz stosowny znak na koncu tego zjazdu .... ale lepszy niz sokoli i w dodatku okularki Bonda (z rentgenem) trzeba,

No, ja jak jade to najpierw spogladam na paliwo.
Choc zdarzalo mi sie wracac na oparach, bo nie zawsze chce sie czlowiekowi zatrzymywac pol godziny przed lozkiem  :-)

To kwestia charakteru lub wieku. Każdy wiek ma swoje prawa.
Aktualnie jestem na etapie takim, że zawsze mam paliwa ponad rezerwę, pełny zamrażalnik i kilka stów w portfelu.
Byłem oczywiście i na etapach pośrednich, w których powyższe to była jakaś  pier..ona utopia.

Nie, tu nie o portfel chodzi, po prostu nie chce sie zatrzymywac, tankowac, gdy czlowiek zmeczony, do celu np 30km, a paliwa powinno starczyc na co najmniej 50 ...

Przypomina o radarach i pomaga przy wyborze np stacji paliw. Na liście   rozwijanej mam pokazane stacje z nazwą i odległością.
Dobra strategia, ale postaw sie w roli zagranicznego turysty, albo zaniedbaj aktualizacji mapy - jedziesz nowa droga, nawigacja mowi "jestes w polu", do stacji 3 km ... ale za barierka itp :-)
Jak jestem zagranicą dodatkowo mam gotówkę. Wiele razy miałem sytuację, że  bramki na autostradach nie czytały mojej super duper wypasionej karty  kredytowej, lub trafiałem korek na 4h stania w 35st. upale. Nie dopuszczam  do jazdy bez co najmniej 1/3 baku.

Zima po Niemczech to co najmniej 1/2.
Nigdy nie wiadomo, czy nie trzeba bedzie 2 dni stac.
Ale latem we Francji strajkuja kierowcy cystern :-)

Tam poza tym jest łatwiej - większoć  dużych sieci stawia na autostradach tablice z informacją ile masz do  stacji (niezależnie od znaków drogowych). Wiesz, że za 40km będziesz miał  następny AutoGrill, Agip czy inny Star.

To sie u nas tez zdarza ... tylko jak widac - nie zawsze, niejasno .. pare km od autostrady :-)

Poza tym ... ladnie pokazuje ?
Bo wiesz, do tej najblizszej 5 km to moze sie trzeba cofnac, kolejna za  20 km ... ale do niej sie trzeba cofnac 10 km  itd ..

W trybie "jazdy" pokazuje rzeczywistą odległoć do stacji która jest po  trasie. Czyli nie będę się musiał cofać, ale np. zjechać z autostrady/eski.

Zjechac, po czym np sie cofnac boczna droga o 5 km w kierunku startu, po czym wrocic te 5 km do wjazdu :-)

No, w wielu nawet nie ma.
Ale dawniej mialem LPG, zbiornik starczal na ~350km, to sie czesciej  tankowalo.
Co prawda rezerwy bylo na 600km, ale serce bolalo :-)

Jak nie ma rezerwy to tym bardziej trzeba się pilnować. Wiele lat jeździłem na gazie (miałem nawet zagazowane Tico) - nigdy mi się nie zdarzyło aby mi zabrakło paliwa.

Tymczasem jednak ADAC/RAC/AAA itp twierdza ze najczestsza przyczyna awarii/pomocy na autostradzie jest brak paliwa ...

Jak mi się zapali mogę jeszcze zrobić ponad 150km.
Ale o tym wiesz, wiec spokojnie jedziesz dalej.
Przeciez musi byc jakas stacja :-)
I tak kilometry mijaja, a stacji nie widac.
I trzeba kiedys podjac meska decyzje - jade do tej najblizszej, chocby  to bylo cofanie o 10 km :-)

Tak jak pisałem to kwestia charakteru/wieku. Ja nie miałem takich dylematów.

Ale pierwsza stacja po zapaleniu moze nie wzbudzac zaufania, albo byc pare km w bok :-)

J.

62 Data: Kwiecien 09 2015 21:56:26
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .04.2015 o 21:27 J.F.  pisze:


Eee, nagranie tendencyjne :-) - nie da się zjechać:


No, jak tira akurat wyprzedzasz, to sie nie da.
A nic wczesniej nie sugeruje, ze akurat tu trzeba skrecic w prawo !

Jak nic - sam Ci pokazałem dwa znaki. Jak masz na autostradzie znak 1500m  do zjazdu, to trzeba się grzecznie za tirami ustawić na prawym pasie,  poczekać na kolejny, na którym będzie 500/700m  i zjeżdżać. Zazwyczaj  wcześniej masz jeszcze info 3km przed zjazdem. Nie da się tego przegapić,  tym bardziej, że "potrzebujący" zazwyczaj zwalnia trochę i wypatruje  stacji/MOP'a

Nie, tu nie o portfel chodzi, po prostu nie chce sie zatrzymywac,  tankowac, gdy czlowiek zmeczony, do celu np 30km, a paliwa powinno  starczyc na co najmniej 50 ...

No właśnie o tym ciągle piszę, nie dopuszczam do sytuacji w której paliwa  mam tylko na 50km. To by oznaczało, że poprzednie 100km przejechałem już  na rezerwie.


Zima po Niemczech to co najmniej 1/2.
Nigdy nie wiadomo, czy nie trzeba bedzie 2 dni stac.
Ale latem we Francji strajkuja kierowcy cystern :-)

W tamtym roku wracając z Hiszpanii jechałem wzdłuż korka, który miał ponad  120km. Zaczynał się na wylocie z Lyonu. To była sobota, okolice 1 sierpnia.

Zima ma swoje dodatkowe wymagania, ja w zimie wożÄ™ w schowku w bagażniku  łańcuchy, małÄ… łopatę śnieżną, ciepłe grube rękawice i czapkę. Rękawice  już nie raz mi się przydały.


Zjechac, po czym np sie cofnac boczna droga o 5 km w kierunku startu, po  czym wrocic te 5 km do wjazdu :-)

Jak najbardziej, ale w czym to przeszkadza? Co to jest te dodatkowe 10 km  jak masz w perspektywie postój w szczerym polu?

Tak jak pisałem to kwestia charakteru/wieku. Ja nie miałem takich  dylematów.

Ale pierwsza stacja po zapaleniu moze nie wzbudzac zaufania, albo byc  pare km w bok :-)

Nie ma żadnego zapalenia - tankuj grubo przed, też nie będziesz miał  takich dylematów.

TG

63 Data: Kwiecien 09 2015 23:11:56
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk"  napisał w wiadomości grup
W dniu .04.2015 o 21:27 J.F.  pisze:

Eee, nagranie tendencyjne :-) - nie da się zjechać:

No, jak tira akurat wyprzedzasz, to sie nie da.
A nic wczesniej nie sugeruje, ze akurat tu trzeba skrecic w prawo !

Jak nic - sam Ci pokazałem dwa znaki. Jak masz na autostradzie znak 1500m  do zjazdu, to trzeba się grzecznie za tirami ustawić na prawym pasie,  poczekać na kolejny, na którym będzie 500/700m  i zjeżdżać.

Nie - nic wczesniej nie sugeruje, ze ta stacja to gdzies z boku i trzeba zjechac !

Jedziesz - znak "zjazd 1500m".  Zjezdzac, nie zjezdzac, czemu zjezdzac ?
Jedziesz dalej ... dokladnie to jakies 400m dalej, i widzisz "stacja, parking tir, WC - 1500m".

Logiczny wniosek - ten parking to  400m za zjazdem :-)

Jedziemy dalej - widzimy "zjazd 500m".  A potem "zjazd juz tuz".
no i czemu zjezdzac ?

Przejezdzamy 400m ... gdzie ta stacja ?
Chyba ze udalo ci sie wypatrzec gdzies miedzy tirami jeszcze jeden znak - stacja w prawo. Moze i jest. Choc po prawdzie to w lewo :-)

W przeciwna strone jest lepiej - choc trzeba sie cofnac az do wezla Udanin.
Mijamy ... i widzimy "stacja 4km ... w prawo".
I to jest kilometr 115.5


Jak skrecimy - dojedziemy do jakiejs stacji.
Jak nie skrecimy - to mamy "parking tir, WC - 2km".
Kilometr 117.9. Zadnych strzalek ze w prawo.


Tablica blizniacza ... a nie - stacji tam nie ma :-)
Jedziemy dalej - "zjazd Jaroslaw 1500m". Mijamy zjazd, parking.
Widzimy "zjazd Kostomloty 3km", "1500m"  "500m", zjazd ... i zadnej informacji o stacji. Mimo ze jest  niecaly km w bok, i to ta sama stacja co oznakowana z przeciwnej strony.

Cos mi sie widzi, ze wlasciciel tej stacji w Udaninie wiecej zaplacil :-)

Tym, co przegapili zjazd Kostomloty podpowiada sie wyraznie


J.

































Zazwyczaj
wcześniej masz jeszcze info 3km przed zjazdem. Nie da się tego przegapić,
tym bardziej, że "potrzebujący" zazwyczaj zwalnia trochę i wypatruje
stacji/MOP'a

Nie, tu nie o portfel chodzi, po prostu nie chce sie zatrzymywac, tankowac, gdy czlowiek zmeczony, do celu np 30km, a paliwa powinno starczyc na co najmniej 50 ...

No właśnie o tym ciągle piszę, nie dopuszczam do sytuacji w której paliwa
mam tylko na 50km. To by oznaczało, że poprzednie 100km przejechałem już
na rezerwie.


Zima po Niemczech to co najmniej 1/2.
Nigdy nie wiadomo, czy nie trzeba bedzie 2 dni stac.
Ale latem we Francji strajkuja kierowcy cystern :-)

W tamtym roku wracając z Hiszpanii jechałem wzdłuż korka, który miał ponad
120km. Zaczynał się na wylocie z Lyonu. To była sobota, okolice 1 sierpnia.

Zima ma swoje dodatkowe wymagania, ja w zimie wożÄ™ w schowku w bagażniku
łańcuchy, małÄ… łopatę śnieżną, ciepłe grube rękawice i czapkę. Rękawice
już nie raz mi się przydały.


Zjechac, po czym np sie cofnac boczna droga o 5 km w kierunku startu, po  czym wrocic te 5 km do wjazdu :-)

Jak najbardziej, ale w czym to przeszkadza? Co to jest te dodatkowe 10 km
jak masz w perspektywie postój w szczerym polu?

Tak jak pisałem to kwestia charakteru/wieku. Ja nie miałem takich dylematów.

Ale pierwsza stacja po zapaleniu moze nie wzbudzac zaufania, albo byc  pare km w bok :-)

Nie ma żadnego zapalenia - tankuj grubo przed, też nie będziesz miał
takich dylematów.

TG

64 Data: Kwiecien 10 2015 20:14:00
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .04.2015 o 23:11 J.F.  pisze:


Nie - nic wczesniej nie sugeruje, ze ta stacja to gdzies z boku i trzeba  zjechac !



No dobra, w końcu załapałem o co Ci chodzi :-)
Faktycznie, oznakowanie zjazdów u nas jest słabe. Brakuje podstawowego  elementu , który jest stosowany na zachodzie - nr zjazdów. Jak jadę  gdziekolwiek w EU to mam symbol stacji/restauracji/Mc Donalda i pod spodem  liczbę np. 46. Wtedy wiem na bank, że jak zjadę zjazdem No. 46 to trafię  do stacji/restauracji/Mc Donalda.
Czyli np. takiej tablicy:




Dodatkowo brakuje mi takich tablic:



Widocznych doskonale z kilkuset metrów.


TG

65 Data: Kwiecien 10 2015 21:13:01
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk"  napisał w wiadomości
W dniu .04.2015 o 23:11 J.F.  pisze:

Nie - nic wczesniej nie sugeruje, ze ta stacja to gdzies z boku i trzeba  zjechac !

No dobra, w końcu załapałem o co Ci chodzi :-)

Faktycznie, oznakowanie zjazdów u nas jest słabe.

U nas w ogole oznakowanie jest slabe.
Ale stacja do zjazdu nic nie ma - tylko wystarczy wlasciwa tabliczka.


Brakuje podstawowego  elementu , który jest stosowany na zachodzie - nr zjazdów. Jak jadę  gdziekolwiek w EU to mam symbol stacji/restauracji/Mc Donalda i pod spodem  liczbę np. 46. Wtedy wiem na bank, że jak zjadę zjazdem No. 46 to trafię  do stacji/restauracji/Mc Donalda.

No ale u nas siec dopiero w budowie, i co potem jak dojdzie jakis - zmieniac numery, niekolejne dawac, dodawac 46A  ?

Do pewnego stopnia kilometraz to zalatwia ... ale tez sie zmienia :-)

Czyli np. takiej tablicy:


No ale jak to rozumiec ? ze do  tych atrakcji to prosto, czy ze zjechac zjazdem 18 ?

Dodatkowo brakuje mi takich tablic:

Widocznych doskonale z kilkuset metrów.

W sensie ze takie duze ?
Mamy chyba niegorsze


Problem w tym, ze na tych tablicach co chwila co innego. Warszawa, Jedrzychowice, Kudowa, Katowice,  Lubawka, ...

No i "stacja 2km w prawo" tam nie ma :-)

J.

66 Data: Kwiecien 10 2015 21:46:31
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .04.2015 o 21:13 J.F.  pisze:


Czyli np. takiej tablicy:


No ale jak to rozumiec ? ze do  tych atrakcji to prosto, czy ze zjechac  zjazdem 18 ?

Wszystkie te atrakcje masz na zjeździe 18-tym. Z tego co pamiętam w  Niemczech też tak masz to oznaczone.


Dodatkowo brakuje mi takich tablic:

Widocznych doskonale z kilkuset metrów.

W sensie ze takie duze ?

Tak, chodzi o wielkoć - czytelnoć.


Mamy chyba niegorsze


W realu mamy gorsze (mniejsze, mniej widoczne), pierwsze na co zawracam  uwagę po powrocie to małe tablice na autostradach. Dodatkowo brakuje  takich strzałek:



Pomagają zająć właściwy pas.

TG

67 Data: Kwiecien 13 2015 11:58:11
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Mirek Ptak 

W dniu 2015-04-10 o 21:46, Tomasz Gorbaczuk pisze:

Mamy chyba niegorsze



W realu mamy gorsze (mniejsze, mniej widoczne), pierwsze na co zawracam
uwagę po powrocie to małe tablice na autostradach. Dodatkowo brakuje
takich strzałek:




Pomagają zająć właściwy pas.

Ale przecież mamy:




Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

68 Data: Kwiecien 13 2015 17:35:20
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tom N 

Mirek Ptak w


W dniu 2015-04-10 o 21:46, Tomasz Gorbaczuk pisze:
Mamy chyba niegorsze

W realu mamy gorsze (mniejsze, mniej widoczne), pierwsze na co zawracam
uwagę po powrocie to małe tablice na autostradach. Dodatkowo brakuje
takich strzałek:

Pomagają zająć właściwy pas.

Ale przecież mamy:




Czyli jednak troll!

--
'Tom N'

69 Data: Kwiecien 13 2015 19:00:10
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .04.2015 o 11:58 Mirek Ptak  pisze:



Ale przecież mamy:





Pewnie, że mamy, ale zazwyczaj u nas wygląda to podobnie jak tu:


i na samym zjeździe to co pokazałeś.



A j mówię o wielokrotnie powtórzonych takich tablicach:




Najpierw masz z odległością 2-3km, później jeszcze ze 2 lub 3 razy. Nie ma  miejsca na pomyłkę, spokojnie jedziesz gdzie potrzebujesz. Nie musisz  zwalniać przed samym zjazdem aby doczytać info z tablic.

TG

70 Data: Kwiecien 14 2015 12:28:01
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Mirek Ptak 

W dniu 2015-04-13 o 19:00, Tomasz Gorbaczuk pisze:

Pewnie, że mamy, ale zazwyczaj u nas wygląda to podobnie jak tu:



To jest tablica zanim pojawi się zjazd lub wydzielony pas. Jak tam chcesz pasy oznaczać?

i na samym zjeździe to co pokazałeś.




A j mówię o wielokrotnie powtórzonych takich tablicach:


No to do tego właśnie rozjazdu tablica wcześniej:


Czym to się różni od naszych oznaczeń?





Najpierw masz z odległością 2-3km, później jeszcze ze 2 lub 3 razy. Nie
ma miejsca na pomyłkę, spokojnie jedziesz gdzie potrzebujesz. Nie musisz
zwalniać przed samym zjazdem aby doczytać info z tablic.

Tak jak u nas - zwłaszcza, że rzadko występuje taki pas dla ruchu lokalnego - najdłuższy bodaj w Katowicach:





PZDR
--
Mirek Ptak - Insignia '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )outlook(kropek) c om
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

71 Data: Kwiecien 14 2015 19:00:21
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .04.2015 o 12:28 Mirek Ptak  pisze:


A j mówię o wielokrotnie powtórzonych takich tablicach:


No to do tego właśnie rozjazdu tablica wcześniej:



Za mało mamy autostrad/węzłów aby pokazać drastyczne rozbieżności.
Ja nie narzekam - uważam, że w krótkim czasie Polska w kwestii dróg  nadrobiła sporo i absolutnie nie mamy się czego wstydzić. J.F. miał  zastrzeżenia co do jakości oznaczeń na A4 - ja po tym jak załapałem o co  mu chodzi dodałem swoje.
- brakuje nr zjazdów, w Niemczech, Francji, Hiszpanii (i pewnie gdzie  indziej) jak masz tablicę informującą o stacji/MOP'ie/restauracji - masz  również podane nr zjazdu masz się kierować. Widzisz to czasami 30km  wcześniej, ale wiesz, że jak na autostradzie będzie zjazd 29 to trafisz do  Mc'Donalda.
- tablice informacyjne są wg mnie w PL  mniej czytelne niż w krajach które  podałem. Małe literki, mała tablica, dużo informacji na jednej tablicy  -  powodują, że jak ktoś nie wie gdzie jechać, musi zwolnić aby odczytać  potrzebne mu informacje.
Po węzłach niemieckich, jeździ się łatwiej niż w PL co nie oznacza, że w  Polsce jest źle.


TG

72 Data: Kwiecien 14 2015 19:58:02
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk"  napisał w wiadomości

Za mało mamy autostrad/węzłów aby pokazać drastyczne rozbieżności.
Ja nie narzekam - uważam, że w krótkim czasie Polska w kwestii dróg nadrobiła sporo i absolutnie nie mamy się czego wstydzić. J.F. miał zastrzeżenia co do jakości oznaczeń na A4 - ja po tym jak załapałem o co  mu chodzi dodałem swoje. [...]
- brakuje nr zjazdów, w Niemczech, Francji, Hiszpanii (i pewnie gdzie [...]
-> tablice informacyjne są wg mnie w PL  mniej czytelne niż w krajach które
podałem. Małe literki, mała tablica, dużo informacji na jednej tablicy  -  powodują, że jak ktoś nie wie gdzie jechać, musi zwolnić aby odczytać  potrzebne mu informacje.
Po węzłach niemieckich, jeździ się łatwiej niż w PL co nie oznacza, że w  Polsce jest źle.

Jest zle. Ale tu nie o brak strzalki na cpn chodzi, tylko o to co na tablicach.

Chce np dojechac z Wroclawia do Stuttgartu.
Rzut oka na mape sugeruje ze mam wygodna autostrade i powinienienem jechac
Wroclaw-(A8-A4)-Legnica-Zgorzelec-Drezno-Chemnitz-Norymberga, a dalej dwie wersje
przez Ulm, albo Heilbronn.

Ewentualnie w druga strone - do Krakowa, przez Opole i Katowice.

A co zobacze ruszajac spod domu ?


Zapraszam do dalszej jazdy :-)

J.

73 Data: Kwiecien 14 2015 18:07:19
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: masti 

J.F. wrote:

Jest zle. Ale tu nie o brak strzalki na cpn chodzi, tylko o to co na
tablicach.

Chce np dojechac z Wroclawia do Stuttgartu.
Rzut oka na mape sugeruje ze mam wygodna autostrade i powinienienem
jechac
Wroclaw-(A8-A4)-Legnica-Zgorzelec-Drezno-Chemnitz-Norymberga, a dalej
dwie wersje
przez Ulm, albo Heilbronn.

Ewentualnie w druga strone - do Krakowa, przez Opole i Katowice.

A co zobacze ruszajac spod domu ?



no i? masz Legnicę. A co byś chciał mieć? Lizbonę?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

74 Data: Kwiecien 14 2015 20:26:46
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości
J.F. wrote:

Jest zle. Ale tu nie o brak strzalki na cpn chodzi, tylko o to co na
tablicach.
Chce np dojechac z Wroclawia do Stuttgartu.
Rzut oka na mape sugeruje ze mam wygodna autostrade i powinienienem
jechac
Wroclaw-(A8-A4)-Legnica-Zgorzelec-Drezno-Chemnitz-Norymberga, a dalej
dwie wersje
przez Ulm, albo Heilbronn.
Ewentualnie w druga strone - do Krakowa, przez Opole i Katowice.

A co zobacze ruszajac spod domu ?


no i? masz Legnicę. A co byś chciał mieć? Lizbonę?

Ale zauwazyles, ze to droga 94, przez wioski.
A my bysmy chcieli A4 pojechac :-)


Jakby ktos z Poznania np do Katowic spieszyl, przez Wroclaw Opole, to tez radze uwazac




J.

75 Data: Kwiecien 14 2015 20:42:24
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tom N 

J.F. w


Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości
J.F. wrote:
Jest zle. Ale tu nie o brak strzalki na cpn chodzi, tylko o to co
na
tablicach.
Chce np dojechac z Wroclawia do Stuttgartu.
Rzut oka na mape sugeruje ze mam wygodna autostrade i powinienienem
jechac
Wroclaw-(A8-A4)-Legnica-Zgorzelec-Drezno-Chemnitz-Norymberga, a
dalej
dwie wersje
przez Ulm, albo Heilbronn.
Ewentualnie w druga strone - do Krakowa, przez Opole i Katowice.
A co zobacze ruszajac spod domu ?

no i? masz Legnicę. A co byś chciał mieć? Lizbonę?

Ale zauwazyles, ze to droga 94, przez wioski.
A my bysmy chcieli A4 pojechac :-)

Ile autostrad w PL "idzie przez miasto" (max 3 km od Ratusza)?

Rzut oka na mape i E40 (A-4) nie przebiega przez Legnicę, dojazd z niej jest
drogą E65 (DK 3).

Źle sie do podróży przygotowałeś i masz pretensje do oznakowania...

Jakby ktos z Poznania np do Katowic spieszyl, przez Wroclaw Opole, to
tez radze uwazac



Ależ misiu z Poznania do Katowic przez okolice Wrocławia nie jedzie sie
przez Opole, tylko drogą E67 i E40.

Wygląda, że masz problem z rozpoznawaniem numerów dróg, i używasz nazw
pobliskich miejscowości by temu zaradzić, co prowadzi Cie do mylnych
wniosków.

--
'Tom N'

76 Data: Kwiecien 14 2015 21:12:47
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "Tom N"  napisał w wiadomości
J.F. w

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości
J.F. wrote:
Jest zle. Ale tu nie o brak strzalki na cpn chodzi, tylko o to co
na  tablicach.
Chce np dojechac z Wroclawia do Stuttgartu.
Rzut oka na mape sugeruje ze mam wygodna autostrade i powinienienem
jechac
Wroclaw-(A8-A4)-Legnica-Zgorzelec-Drezno-Chemnitz-Norymberga, a
dalej dwie wersje przez Ulm, albo Heilbronn.

Ile autostrad w PL "idzie przez miasto" (max 3 km od Ratusza)?

Podobnie jak Niemczech nie ida przez miasto, a obok.

A jednak przed Dreznem zobacze


Przez Jedrzychowice zreszta tez nie przechodzi, to po ** to pisac ?

Jakby ktos z Poznania np do Katowic spieszyl, przez Wroclaw Opole, to
tez radze uwazac


Ależ misiu z Poznania do Katowic przez okolice Wrocławia nie jedzie sie
przez Opole, tylko drogą E67 i E40.

Wygląda, że masz problem z rozpoznawaniem numerów dróg, i używasz nazw
pobliskich miejscowości by temu zaradzić, co prowadzi Cie do mylnych
wniosków.

No widzisz, a przez Niemcy, Wlochy czy Francje  potrafie przejechac nie maja pojecia jakie maja numery autostrad.
Bo te numery potrzebne tylko jak w radiu slysze ze stau na A drei :-)
choc prawde mowiac uzytecznosc tego niemal zadna , co tym bardziej zniecheca do nauki numerow :-)

J.

77 Data: Kwiecien 14 2015 21:34:44
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tom N 

J.F. w


Użytkownik "Tom N"  napisał w wiadomości
J.F. w
Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości
J.F. wrote:
Jest zle. Ale tu nie o brak strzalki na cpn chodzi, tylko o to co
na  tablicach.
Chce np dojechac z Wroclawia do Stuttgartu.
Rzut oka na mape sugeruje ze mam wygodna autostrade i
powinienienem
jechac
Wroclaw-(A8-A4)-Legnica-Zgorzelec-Drezno-Chemnitz-Norymberga, a
dalej dwie wersje przez Ulm, albo Heilbronn.

Ile autostrad w PL "idzie przez miasto" (max 3 km od Ratusza)?

Podobnie jak Niemczech nie ida przez miasto, a obok.

A jednak przed Dreznem zobacze


Na niebieskim tle... I owszem, przed Dreznem, ale po drodze kilka kilometrów
jeszcze, a z Wrocławia do Legnicy rzut beretem i jak ktoś chce do Legnicy
bezpośrednio to ma pokazane którędy.

Przez Jedrzychowice zreszta tez nie przechodzi, to po ** to pisac ?

Kiedy przestaniesz wstawiac spacje przed znak zapytania?

No widzisz, a przez Niemcy, Wlochy czy Francje  potrafie przejechac
nie maja pojecia jakie maja numery autostrad.

Założę się o dychę, że potrafisz, bo korzystasz z nawigacji albo dokładniej
się przygotowujesz do wycieczki, i nie jest to "rzut oka na mapę", a w
"swoich" okolicach też korzystasz, tylko wstydzisz się przyznać, i stąd
trolling...

Bo te numery potrzebne tylko jak w radiu slysze ze stau na A drei :-)
choc prawde mowiac uzytecznosc tego niemal zadna

Wiesz Jarek, już Twoje bajki o wyprawach drogą DK-8 już zostały
zweryfikowane i potwierdziłeś -- dawno nie (do)jechałeś...

Chcesz napisać, że od dawna dupy nie ruszyłeś dalej niż 20km od miejsca
stacjonowania w innych kierunkach?

--
'Tom N'

78 Data: Kwiecien 14 2015 21:59:44
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "Tom N"  napisał w wiadomości
J.F. w

Wroclaw-(A8-A4)-Legnica-Zgorzelec-Drezno-Chemnitz-Norymberga, a
dalej dwie wersje przez Ulm, albo Heilbronn.
Ile autostrad w PL "idzie przez miasto" (max 3 km od Ratusza)?

Podobnie jak Niemczech nie ida przez miasto, a obok.

A jednak przed Dreznem zobacze


Na niebieskim tle...

No ba, a kto by chcial zjezdzac z niebieskiej ? :-)

I owszem, przed Dreznem, ale po drodze kilka kilometrów jeszcze,

Nie martw sie - najpierw bede widzial Dresden, potem Chemnitz, potem Nurnberg ... dokladnie tam gdzie trzeba.

a z Wrocławia do Legnicy rzut beretem i jak ktoś chce do Legnicy
bezpośrednio to ma pokazane którędy.

W porzadku, o to wielkich pretensji nie mam. Choc moze zmylic.
Przeciez wiadomo, ze autostrady pod ratusz nie prowadza, to moze to jest wlasnie ten wlasciwy zjazd na Legnice :-)

Przez Jedrzychowice zreszta tez nie przechodzi, to po ** to pisac ?
Kiedy przestaniesz wstawiac spacje przed znak zapytania?

Predzej newsy zlikwiduja :-(

No widzisz, a przez Niemcy, Wlochy czy Francje  potrafie przejechac
nie maja pojecia jakie maja numery autostrad.

Założę się o dychę, że potrafisz, bo korzystasz z nawigacji albo dokładniej
się przygotowujesz do wycieczki, i nie jest to "rzut oka na mapę",

Teraz oczywiscie korzystam, ale dawniej wystarczyl rzut oka.

a w "swoich" okolicach też korzystasz, tylko wstydzisz się przyznać, i stąd
trolling...

Oczywiscie ze korzystam, skoro mam. Tylko ze u nas to w zasadzie obowiazkowe.
Nigdy nie wiem co zobacze na tablicy.
U siebie to jeszcze wiem gdzie jest Kudowa, gdzie Lubawka, gdzie Jedrzychowice.
Ale gdzies dalej ?
Numery drog ? fajnie, ale w prawo czy w lewo ? W prawo Lubawka, w lewo Budzisko.
No nie, tak zle jeszcze nie jest ... jeszcze :-)

Bo te numery potrzebne tylko jak w radiu slysze ze stau na A drei :-)
choc prawde mowiac uzytecznosc tego niemal zadna

Wiesz Jarek, już Twoje bajki o wyprawach drogą DK-8 już zostały
zweryfikowane i potwierdziłeś -- dawno nie (do)jechałeś...

Wczoraj jechalem :-P

Chcesz napisać, że od dawna dupy nie ruszyłeś dalej niż 20km od miejsca
stacjonowania w innych kierunkach?

Teraz to wystarczy 3 miesiace  droga nie jechac, a tu nowa droga, nowy wezel, nowe drogowskazy, na nowe, nieznane miejscowosci  :-)

J.

79 Data: Kwiecien 14 2015 22:15:59
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tom N 

J.F. w


Użytkownik "Tom N"  napisał w wiadomości
Na niebieskim tle...
No ba, a kto by chcial zjezdzac z niebieskiej ? :-)

[...]

W porzadku, o to wielkich pretensji nie mam. Choc moze zmylic.
Przeciez wiadomo, ze autostrady pod ratusz nie prowadza, to moze to
jest wlasnie ten wlasciwy zjazd na Legnice :-)

To niech zjeżdża z niebieskiej skoro chce pod ratusz

[...]

Przez Jedrzychowice zreszta tez nie przechodzi, to po ** to pisac ?
Kiedy przestaniesz wstawiac spacje przed znak zapytania?
Predzej newsy zlikwiduja :-(

Groźba? ;P

No widzisz, a przez Niemcy, Wlochy czy Francje  potrafie
przejechac nie maja pojecia jakie maja numery autostrad.

Założę się o dychę, że potrafisz, bo korzystasz z nawigacji albo
dokładniej się przygotowujesz do wycieczki, i nie jest to "rzut oka na mapę",

Teraz oczywiscie korzystam, ale dawniej wystarczyl rzut oka.

Właśnie przyznałes sie do trollingu :)

a w "swoich" okolicach też korzystasz, tylko wstydzisz się przyznać,
i stąd rolling...

Oczywiscie ze korzystam, skoro mam. Tylko ze u nas to w zasadzie
obowiazkowe.

No patrz, stare przyzwyczajenia trzeba rugować, jazda na pamięć już "boli",
jesteś zbyt stary by zmiany na bieżąco uwzględniać...

Nigdy nie wiem co zobacze na tablicy.
U siebie to jeszcze wiem gdzie jest Kudowa, gdzie Lubawka, gdzie
Jedrzychowice.

Kłamiesz, znasz azymut, ale nie trasy samochodem... :P

Ale gdzies dalej ?
Numery drog ? fajnie, ale w prawo czy w lewo ? W prawo Lubawka, w lewo
Budzisko.

Starzejesz sie J.F.

No nie, tak zle jeszcze nie jest ... jeszcze :-)

Już jest...

Bo te numery potrzebne tylko jak w radiu slysze ze stau na A drei
:-) >>> choc prawde mowiac uzytecznosc tego niemal zadna

Wiesz Jarek, już Twoje bajki o wyprawach drogą DK-8 już zostały
zweryfikowane i potwierdziłeś -- dawno nie (do)jechałeś...

Wczoraj jechalem :-P
Chcesz napisać, że od dawna dupy nie ruszyłeś dalej niż 20km od
miejsca stacjonowania w innych kierunkach?
Teraz to wystarczy 3 miesiace  droga nie jechac, a tu nowa droga, nowy
wezel, nowe drogowskazy, na nowe, nieznane miejscowosci  :-)

No masz, jak tam pogoda w okolicach Białegostoku? ;P


--
'Tom N'

80 Data: Kwiecien 15 2015 08:31:30
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 14 Apr 2015 22:15:59 +0200, Tom N napisał(a):

J.F. w
No widzisz, a przez Niemcy, Wlochy czy Francje  potrafie
przejechac nie maja pojecia jakie maja numery autostrad.
Założę się o dychę, że potrafisz, bo korzystasz z nawigacji albo
dokładniej się przygotowujesz do wycieczki, i nie jest to "rzut oka na mapę",
Teraz oczywiscie korzystam, ale dawniej wystarczyl rzut oka.
Właśnie przyznałes sie do trollingu :)

Znaczy sie co - zlikwidujmy drogowskazy, bo przeciez kazdy ma
nawigacje ?

No coz, jesli chodzi o telefony przy autostradzie to w zasadzie sie
zgodze, kazdy ma komorke, po co telefony ...

a w "swoich" okolicach też korzystasz, tylko wstydzisz się przyznać,
i stąd rolling...
Oczywiscie ze korzystam, skoro mam. Tylko ze u nas to w zasadzie
obowiazkowe.
No patrz, stare przyzwyczajenia trzeba rugować, jazda na pamięć już "boli",
jesteś zbyt stary by zmiany na bieżąco uwzględniać...

No zaraz, to jestes za obowiazkowa nawigacja czy przeciw ?
Troll :-P

Nigdy nie wiem co zobacze na tablicy.
U siebie to jeszcze wiem gdzie jest Kudowa, gdzie Lubawka, gdzie
Jedrzychowice.
Kłamiesz, znasz azymut, ale nie trasy samochodem... :P

Azymut w tym przypadku najwazniejszy.
Ale w Lubawce bylem, w Kudowie bylem, a faktycznie - w Jedrzychowicach
nie bylem, nawet nie wiem jak tam dojechac, bo za drogowskazami to nie
trafisz ;-)

No nie, tak zle jeszcze nie jest ... jeszcze :-)
Już jest...

Jak potrafisz podac przyklad miejsca, gdzie na wjezdzie ekspresowki
czy autostrady w jedna i w druga strone po jakiejs malej wiosce
granicznej tylko, to poprosze :-)


J.

81 Data: Kwiecien 15 2015 13:56:27
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup

Dnia Tue, 14 Apr 2015 22:15:59 +0200, Tom N napisał(a):
J.F. w
No widzisz, a przez Niemcy, Wlochy czy Francje  potrafie
przejechac nie maja pojecia jakie maja numery autostrad.
Założę się o dychę, że potrafisz, bo korzystasz z nawigacji albo
dokładniej się przygotowujesz do wycieczki, i nie jest to "rzut oka na mapę",
Teraz oczywiscie korzystam, ale dawniej wystarczyl rzut oka.
Właśnie przyznałes sie do trollingu :)

Znaczy sie co - zlikwidujmy drogowskazy, bo przeciez kazdy ma
nawigacje ?

No coz, jesli chodzi o telefony przy autostradzie to w zasadzie sie
zgodze, kazdy ma komorke, po co telefony ...

a w "swoich" okolicach też korzystasz, tylko wstydzisz się przyznać,
i stąd rolling...
Oczywiscie ze korzystam, skoro mam. Tylko ze u nas to w zasadzie
obowiazkowe.
No patrz, stare przyzwyczajenia trzeba rugować, jazda na pamięć już "boli",
jesteś zbyt stary by zmiany na bieżąco uwzględniać...

No zaraz, to jestes za obowiazkowa nawigacja czy przeciw ?
Troll :-P

Nigdy nie wiem co zobacze na tablicy.
U siebie to jeszcze wiem gdzie jest Kudowa, gdzie Lubawka, gdzie
Jedrzychowice.
Kłamiesz, znasz azymut, ale nie trasy samochodem... :P

Azymut w tym przypadku najwazniejszy.
Ale w Lubawce bylem, w Kudowie bylem, a faktycznie - w Jedrzychowicach
nie bylem, nawet nie wiem jak tam dojechac, bo za drogowskazami to nie
trafisz ;-)

Nigdy nie jechałeś do Niemiec jak jeszcze nie było autostrady do Jędrzychowic?

No nie, tak zle jeszcze nie jest ... jeszcze :-)
Już jest...

Jak potrafisz podac przyklad miejsca, gdzie na wjezdzie ekspresowki
czy autostrady w jedna i w druga strone po jakiejs malej wiosce
granicznej tylko, to poprosze :-)

Ale o co pytasz - napisz to po polsku może.
Jeśli chodzi o miejsca gdzie polskie autostrady (i znane mi ekspresówki) dotykają granic - to proszę bardzo, z pamięci:
-Kołbaskowo
-Świecko
-Olszyna
-Jędrzychowice
-Gorzyczki
-Zwardoń/Skalite

82 Data: Kwiecien 15 2015 14:41:58
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup

Nigdy nie wiem co zobacze na tablicy.
U siebie to jeszcze wiem gdzie jest Kudowa, gdzie Lubawka, gdzie
Jedrzychowice.
Kłamiesz, znasz azymut, ale nie trasy samochodem... :P

Azymut w tym przypadku najwazniejszy.
Ale w Lubawce bylem, w Kudowie bylem, a faktycznie - w Jedrzychowicach
nie bylem, nawet nie wiem jak tam dojechac, bo za drogowskazami to nie
trafisz ;-)

Nigdy nie jechałeś do Niemiec jak jeszcze nie było autostrady do Jędrzychowic?

Prawde mowiac to nie pamietam - jechalo sie wtedy przez wies, czy nie.
Mozliwe ze zawsze wychodzilo mi przez Zgorzelec.

Ale chyba jak zbudowali ten most, to juz z kawalkiem autostrady, i Jedrzychowice byly zawsze gdzies nie wiadomo dokladnie gdzie, za barierka ...

Jak potrafisz podac przyklad miejsca, gdzie na wjezdzie ekspresowki
czy autostrady w jedna i w druga strone po jakiejs malej wiosce
granicznej tylko, to poprosze :-)

Ale o co pytasz - napisz to po polsku może.
Jeśli chodzi o miejsca gdzie polskie autostrady (i znane mi ekspresówki) dotykają granic - to proszę bardzo, z pamięci:
-Kołbaskowo
-Świecko
-Olszyna
-Jędrzychowice
-Gorzyczki
-Zwardoń/Skalite

Ale to nie sa jedyne nasze nie/przejscia. Myslisz ze czemu pisze Lubawka ?
Bo jedziesz A8, ktora jest czescia DK8 i DK5, a DK5 sie konczy w Lubawce.

Tak wiec musisz troche wiecej ich znac, bo Cie moze zaatakowac Kudowa, Chyzne czy Barlinek.

A niektore z nich tak wielkie, ze az na mapie trudno je wypatrzec :-)

J.

83 Data: Kwiecien 15 2015 16:18:59
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Nigdy nie jechałeś do Niemiec jak jeszcze nie było autostrady do Jędrzychowic?

Prawde mowiac to nie pamietam - jechalo sie wtedy przez wies, czy nie.
Mozliwe ze zawsze wychodzilo mi przez Zgorzelec.

Nie wierzę, że jechałeś przez dwa miasta, skoro miałeś przejście od razu na niemiecką autostradę.
To przejście jest właśnie w Jędrzychowicach.

Ale chyba jak zbudowali ten most, to juz z kawalkiem autostrady, i Jedrzychowice byly zawsze gdzies nie wiadomo dokladnie gdzie, za barierka ...

Ale dojechać do przejścia trzeba było zwykłą krajówką na Zgorzelec, która leciała przez wieś.


Jak potrafisz podac przyklad miejsca, gdzie na wjezdzie ekspresowki
czy autostrady w jedna i w druga strone po jakiejs malej wiosce
granicznej tylko, to poprosze :-)

Ale o co pytasz - napisz to po polsku może.
Jeśli chodzi o miejsca gdzie polskie autostrady (i znane mi ekspresówki) dotykają granic - to proszę bardzo, z pamięci:
-Kołbaskowo
-Świecko
-Olszyna
-Jędrzychowice
-Gorzyczki
-Zwardoń/Skalite

Ale to nie sa jedyne nasze nie/przejscia. Myslisz ze czemu pisze Lubawka ?

Bo tam kończy się droga krajowa?
Nie będąca ani autostradą, ani ekspresówką?


Bo jedziesz A8, ktora jest czescia DK8 i DK5, a DK5 sie konczy w Lubawce.

Tak - to jest standard na drogach krajowych.


Tak wiec musisz troche wiecej ich znac, bo Cie moze zaatakowac Kudowa, Chyzne czy Barlinek.

Znam każde z nich.
Przez większość nawet przejeżdżałem - nie widzę problemu.



A niektore z nich tak wielkie, ze az na mapie trudno je wypatrzec :-)

Ale po co patrzeć na mapie, jak tylko chcesz zobaczyć gdzie się kończy droga?

84 Data: Kwiecien 15 2015 19:40:31
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup

Nigdy nie jechałeś do Niemiec jak jeszcze nie było autostrady do Jędrzychowic?
Prawde mowiac to nie pamietam - jechalo sie wtedy przez wies, czy nie.
Mozliwe ze zawsze wychodzilo mi przez Zgorzelec.

Nie wierzę, że jechałeś przez dwa miasta, skoro miałeś przejście od razu na niemiecką autostradę.
To przejście jest właśnie w Jędrzychowicach.

Po pierwsze - to tej autostrady w zasadzie nie bylo.
DDR ja zostawil w takim stanie (strasznie wolno sie sciaga)
http://www.drehscheibe-online.de/foren/read.php?17,5098924

Na dole masz mapke - najpierw trzeba sie bylo do Bautzen dostac - a i tak nie wiadomo po co.

Az odszukalem - most i przejscie zrobili w ~1994, ale np tunel ktory jest kawalek dalej otwarto dopiero w 1999.
Ta autostrada to nowka sztuka, a i tak juz byla w remoncie kilka lat temu :-)

Ale chyba jak zbudowali ten most, to juz z kawalkiem autostrady, i Jedrzychowice byly zawsze gdzies nie wiadomo dokladnie gdzie, za barierka ...
Ale dojechać do przejścia trzeba było zwykłą krajówką na Zgorzelec, która leciała przez wieś.

I o ile widze, to DK94  Jedrzychowice omija.

Jeśli chodzi o miejsca gdzie polskie autostrady (i znane mi ekspresówki) dotykają granic - to proszę bardzo, z pamięci:
-Kołbaskowo
-Świecko
-Olszyna
-Jędrzychowice
-Gorzyczki
-Zwardoń/Skalite

Ale to nie sa jedyne nasze nie/przejscia. Myslisz ze czemu pisze Lubawka ?
Tak wiec musisz troche wiecej ich znac, bo Cie moze zaatakowac Kudowa, Chyzne czy Barlinek.

Znam każde z nich.
Przez większość nawet przejeżdżałem - nie widzę problemu.

Wszystkich raczej nie znasz, juz na pewno nie jest to wiedza przecietnego Polaka :-)

A niektore z nich tak wielkie, ze az na mapie trudno je wypatrzec :-)
Ale po co patrzeć na mapie, jak tylko chcesz zobaczyć gdzie się kończy droga?

Po pierwsze - nie wypatrze, skoro nie napisali.
Po drugie - jedziesz sobo A8, widzisz - drogowskaz na Lubawke, zatrzymujesz na poboczu,
patrzysz na mape, gdzie ta Lubawka jest ... po drodze, czy nie po drodze, a wrecz w przeciwna strone :-)

J.

85 Data: Kwiecien 15 2015 22:49:37
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Nie wierzę, że jechałeś przez dwa miasta, skoro miałeś przejście od razu na niemiecką autostradę.
To przejście jest właśnie w Jędrzychowicach.

Po pierwsze - to tej autostrady w zasadzie nie bylo.

Najpierw nie było, potem już była.
A i tak dużo lepiej niż przez Zgorzelec i lokalne drogi.

Az odszukalem - most i przejscie zrobili w ~1994, ale np tunel ktory jest kawalek dalej otwarto dopiero w 1999.

Ale to i tak było już daaaaaaawno temu i przez te kilkanaście lat było sporo okazji, żeby nią jechać.

Tak wiec musisz troche wiecej ich znac, bo Cie moze zaatakowac Kudowa, Chyzne czy Barlinek.

Znam każde z nich.
Przez większość nawet przejeżdżałem - nie widzę problemu.

Wszystkich raczej nie znasz, juz na pewno nie jest to wiedza przecietnego Polaka :-)

Każde z w/w.


A niektore z nich tak wielkie, ze az na mapie trudno je wypatrzec :-)
Ale po co patrzeć na mapie, jak tylko chcesz zobaczyć gdzie się kończy droga?

Po pierwsze - nie wypatrze, skoro nie napisali.
Po drugie - jedziesz sobo A8, widzisz - drogowskaz na Lubawke, zatrzymujesz na poboczu,
patrzysz na mape, gdzie ta Lubawka jest ... po drodze, czy nie po drodze, a wrecz w przeciwna strone :-)

Nie trzeba się zatrzymywać, skoro się wie.

86 Data: Kwiecien 14 2015 19:01:26
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: masti 

J.F. wrote:

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości
J.F. wrote:
Jest zle. Ale tu nie o brak strzalki na cpn chodzi, tylko o to co
na
tablicach.
Chce np dojechac z Wroclawia do Stuttgartu.
Rzut oka na mape sugeruje ze mam wygodna autostrade i powinienienem
jechac
Wroclaw-(A8-A4)-Legnica-Zgorzelec-Drezno-Chemnitz-Norymberga, a
dalej
dwie wersje
przez Ulm, albo Heilbronn.
Ewentualnie w druga strone - do Krakowa, przez Opole i Katowice.

A co zobacze ruszajac spod domu ?


no i? masz Legnicę. A co byś chciał mieć? Lizbonę?

Ale zauwazyles, ze to droga 94, przez wioski.
A my bysmy chcieli A4 pojechac :-)

a wiesz, że to niebieskie na tablicy to na autostradę?
A na co miałyby te drogowskazy prowadzić?
Na Jędrzychowice i Korczową?


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

87 Data: Kwiecien 14 2015 21:34:21
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości
J.F. wrote:

Ewentualnie w druga strone - do Krakowa, przez Opole i Katowice.
A co zobacze ruszajac spod domu ?


no i? masz Legnicę. A co byś chciał mieć? Lizbonę?

Ale zauwazyles, ze to droga 94, przez wioski.
A my bysmy chcieli A4 pojechac :-)

a wiesz, że to niebieskie na tablicy to na autostradę?
A na co miałyby te drogowskazy prowadzić?
Na Jędrzychowice i Korczową?

Na Klodzko, Legnice i Opole.
Zgorzelec i Katowice ewentualnie.

Bo taka Lubawka ... jestes pewnien ze wiesz gdzie Lubawka ?
To pewnie nie wiesz gdzie Budzisko :-)

J.

88 Data: Kwiecien 14 2015 19:47:36
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: masti 

J.F. wrote:

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości
J.F. wrote:
Ewentualnie w druga strone - do Krakowa, przez Opole i Katowice.
A co zobacze ruszajac spod domu ?


no i? masz Legnicę. A co byś chciał mieć? Lizbonę?

Ale zauwazyles, ze to droga 94, przez wioski.
A my bysmy chcieli A4 pojechac :-)

a wiesz, że to niebieskie na tablicy to na autostradę?
A na co miałyby te drogowskazy prowadzić?
Na Jędrzychowice i Korczową?

Na Klodzko, Legnice i Opole.
Zgorzelec i Katowice ewentualnie.

Bo taka Lubawka ... jestes pewnien ze wiesz gdzie Lubawka ?
To pewnie nie wiesz gdzie Budzisko :-)

nie. i specjalnie mnie to nie interesuje. Jak chcę jechać autostrada to
jadę na autostradę. gdize jest Poznań i Warszawa to wiem

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

89 Data: Kwiecien 14 2015 22:16:25
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości grup
J.F. wrote:

Bo taka Lubawka ... jestes pewnien ze wiesz gdzie Lubawka ?
To pewnie nie wiesz gdzie Budzisko :-)

nie. i specjalnie mnie to nie interesuje. Jak chcę jechać autostrada to
jadę na autostradę. gdize jest Poznań i Warszawa to wiem

Gdzie jest Poznan i Warszawa to wszyscy wiedza.

I o to wlasnie chodzi, zeby takich miejscowosci uzywac, a nie Lubawki, Kudowy, Jedrzychowic, Zukowa, Ogrodnikow czy Waldowic.

J.

90 Data: Kwiecien 14 2015 20:24:43
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: masti 

J.F. wrote:

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości grup
J.F. wrote:
Bo taka Lubawka ... jestes pewnien ze wiesz gdzie Lubawka ?
To pewnie nie wiesz gdzie Budzisko :-)

nie. i specjalnie mnie to nie interesuje. Jak chcę jechać autostrada
to
jadę na autostradę. gdize jest Poznań i Warszawa to wiem

Gdzie jest Poznan i Warszawa to wszyscy wiedza.

I o to wlasnie chodzi, zeby takich miejscowosci uzywac, a nie Lubawki,
Kudowy, Jedrzychowic, Zukowa, Ogrodnikow czy Waldowic.

no właśnie. I wracając do Twojego zdjęcia to ja tam widzę Warszawę i
Poznań. Pewnie mam halucynacje

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

91 Data: Kwiecien 15 2015 08:19:05
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 14 Apr 2015 20:24:43 +0000 (UTC), masti napisał(a):

J.F. wrote:
nie. i specjalnie mnie to nie interesuje. Jak chcę jechać autostrada
to jadę na autostradę. gdize jest Poznań i Warszawa to wiem

Gdzie jest Poznan i Warszawa to wszyscy wiedza.
I o to wlasnie chodzi, zeby takich miejscowosci uzywac, a nie Lubawki,
Kudowy, Jedrzychowic, Zukowa, Ogrodnikow czy Waldowic.

no właśnie. I wracając do Twojego zdjęcia to ja tam widzę Warszawę i
Poznań. Pewnie mam halucynacje

Nie masz. Tylko ze Warszawa i Poznan to jest jedna strona medalu, a
stron tam jest z 5 :-)

Jedziesz w przeciwna strone to juz nie jest tak dobrze.
Chcesz jechac na Opole, a musisz wybierac kierunek Warszawa, Kudowa,
Lubawka - taki tam test z geografii kraju tylko kto zna  te wiochy.
Katowice i Jedrzychowice raz sie pojawiaja, raz znikaja - co znikna to
sie zastanawiasz - czy przegapiles zjazd ?

No i jedz tu szybko :-)

J.

92 Data: Kwiecien 14 2015 22:28:03
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tom N 

J.F. w


Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości grup
J.F. wrote:
Bo taka Lubawka ... jestes pewnien ze wiesz gdzie Lubawka ?
To pewnie nie wiesz gdzie Budzisko :-)

nie. i specjalnie mnie to nie interesuje. Jak chcę jechać autostrada
to jadę na autostradę. gdize jest Poznań i Warszawa to wiem

Gdzie jest Poznan i Warszawa to wszyscy wiedza.
I o to wlasnie chodzi, zeby takich miejscowosci uzywac, a nie Lubawki,

Taaa, jechac do Poznania albo Warszawy, żeby granicę przekroczyć...

Masz jakiś układ z liniami lotniczymi? Bo dyskusja z megatrollem mastim jest
bez sensu

--
'Tom N'

93 Data: Kwiecien 14 2015 20:29:57
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: masti 

 wrote:

J.F. w


Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości grup
J.F. wrote:
Bo taka Lubawka ... jestes pewnien ze wiesz gdzie Lubawka ?
To pewnie nie wiesz gdzie Budzisko :-)

nie. i specjalnie mnie to nie interesuje. Jak chcę jechać autostrada
to jadę na autostradę. gdize jest Poznań i Warszawa to wiem

Gdzie jest Poznan i Warszawa to wszyscy wiedza.
I o to wlasnie chodzi, zeby takich miejscowosci uzywac, a nie Lubawki,

Taaa, jechac do Poznania albo Warszawy, żeby granicę przekroczyć...

Masz jakiś układ z liniami lotniczymi? Bo dyskusja z megatrollem mastim jest
bez sensu

uwielbiam jak trolle wyzywają od trolli :)
Specjalnie dla Ciebie jest tam Lubawka.

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

94 Data: Kwiecien 14 2015 22:46:58
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tom N 

masti w


J.F.
I o to wlasnie chodzi, zeby takich miejscowosci uzywac, a nie Lubawki,
Taaa, jechac do Poznania albo Warszawy, żeby granicę przekroczyć...
Masz jakiś układ z liniami lotniczymi? Bo dyskusja z megatrollem mastim jest
bez sensu
uwielbiam jak trolle wyzywają od trolli :)
Specjalnie dla Ciebie jest tam Lubawka.

Tak/Nie [1] megatrollu, Lubawka jest bo tak sie Jarkowi zachciało zapytać, i
ty, w swojej megaignoracji, usiłujesz miedzy wódkę i zakąskę sie wtrącać...
Potrzebujesz poklasku, sio na pręga.

--
'Tom N'

95 Data: Kwiecien 14 2015 20:54:19
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: masti 

 wrote:

masti w


J.F.
I o to wlasnie chodzi, zeby takich miejscowosci uzywac, a nie Lubawki,
Taaa, jechac do Poznania albo Warszawy, żeby granicę przekroczyć...
Masz jakiś układ z liniami lotniczymi? Bo dyskusja z megatrollem mastim jest
bez sensu
uwielbiam jak trolle wyzywają od trolli :)
Specjalnie dla Ciebie jest tam Lubawka.

Tak/Nie [1] megatrollu, Lubawka jest bo tak sie Jarkowi zachciało zapytać, i
ty, w swojej megaignoracji, usiłujesz miedzy wódkę i zakąskę sie wtrącać...
Potrzebujesz poklasku, sio na pręga.

to idź. bo na razie to się plączesz pod nogami jak ratlerek

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

96 Data: Kwiecien 15 2015 20:20:01
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tom N 

masti w


 wrote:

masti w

J.F.
I o to wlasnie chodzi, zeby takich miejscowosci uzywac, a nie Lubawki,
Taaa, jechac do Poznania albo Warszawy, żeby granicę przekroczyć...
Masz jakiś układ z liniami lotniczymi? Bo dyskusja z megatrollem mastim jest
bez sensu
uwielbiam jak trolle wyzywają od trolli :)
Specjalnie dla Ciebie jest tam Lubawka.
Tak/Nie [1] megatrollu, Lubawka jest bo tak sie Jarkowi zachciało zapytać, i
ty, w swojej megaignoracji, usiłujesz miedzy wódkę i zakąskę sie wtrącać...
Potrzebujesz poklasku, sio na pręga.

to idź. bo na razie to się plączesz pod nogami jak ratlerek

Nikogo nie interesuje co masz miedzy nogami i jak to nazywasz... Idź z tymi
wynurzeniami stąd!

--
'Tom N'

97 Data: Kwiecien 14 2015 23:12:43
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości grup
J.F. wrote:
Bo taka Lubawka ... jestes pewnien ze wiesz gdzie Lubawka ?
To pewnie nie wiesz gdzie Budzisko :-)

nie. i specjalnie mnie to nie interesuje. Jak chcę jechać autostrada to
jadę na autostradę. gdize jest Poznań i Warszawa to wiem

Gdzie jest Poznan i Warszawa to wszyscy wiedza.

I o to wlasnie chodzi, zeby takich miejscowosci uzywac, a nie Lubawki, Kudowy, Jedrzychowic, Zukowa, Ogrodnikow czy Waldowic.

Zgorzelców, Kłodzków i innych wioch.
Czyli połowa dróg, która nie prowadzi do dużych miast, w ogóle nie powinna być oznakowana.

98 Data: Kwiecien 14 2015 23:36:54
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 14 Apr 2015 23:12:43 +0200, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup
nie. i specjalnie mnie to nie interesuje. Jak chcę jechać autostrada to
jadę na autostradę. gdize jest Poznań i Warszawa to wiem

Gdzie jest Poznan i Warszawa to wszyscy wiedza.

I o to wlasnie chodzi, zeby takich miejscowosci uzywac, a nie Lubawki,
Kudowy, Jedrzychowic, Zukowa, Ogrodnikow czy Waldowic.

Zgorzelców, Kłodzków i innych wioch.

W zasadzie sie zgodze, ale z braku innych wiekszych lepsze Klodzko niz
Kudowa.

Czyli połowa dróg, która nie prowadzi do dużych miast, w ogóle nie powinna
być oznakowana.

Do malych wsi prowadzi droga gminna i jest oznakowana na poziomie
drogi gminnej :-)

J.

99 Data: Kwiecien 15 2015 13:51:48
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup

Dnia Tue, 14 Apr 2015 23:12:43 +0200, Cavallino napisał(a):
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup
nie. i specjalnie mnie to nie interesuje. Jak chcę jechać autostrada to
jadę na autostradę. gdize jest Poznań i Warszawa to wiem

Gdzie jest Poznan i Warszawa to wszyscy wiedza.

I o to wlasnie chodzi, zeby takich miejscowosci uzywac, a nie Lubawki,
Kudowy, Jedrzychowic, Zukowa, Ogrodnikow czy Waldowic.

Zgorzelców, Kłodzków i innych wioch.

W zasadzie sie zgodze, ale z braku innych wiekszych lepsze Klodzko niz
Kudowa.

Może dla mieszkańca Wrocławia.
Ale większa ilość Polaków lepiej orientuje się gdzie leży Kudowa niż Kłodzko, zwłaszcza jeśli chce w niej przekraczać czeską granicą, a już na pewno łatwiej ją znaleźć.
Na tej samej zasadzie każdy lepiej wie gdzie jest Świecko niż Słubice, o Rzepinie nie wspominając.


Czyli połowa dróg, która nie prowadzi do dużych miast, w ogóle nie powinna
być oznakowana.

Do malych wsi prowadzi droga gminna i jest oznakowana na poziomie
drogi gminnej :-)

A Ty chcesz, żeby tak samo były oznakowane drogi krajowe.
W Polsce jest inny system oznakowania niż w Niemczech i tyle, ja tam NIGDY nie miałem problemów z posługiwaniem się nim.

100 Data: Kwiecien 15 2015 15:00:55
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup

Gdzie jest Poznan i Warszawa to wszyscy wiedza.
I o to wlasnie chodzi, zeby takich miejscowosci uzywac, a nie Lubawki,
Kudowy, Jedrzychowic, Zukowa, Ogrodnikow czy Waldowic.

Zgorzelców, Kłodzków i innych wioch.

W zasadzie sie zgodze, ale z braku innych wiekszych lepsze Klodzko niz
Kudowa.

Może dla mieszkańca Wrocławia.
Ale większa ilość Polaków lepiej orientuje się gdzie leży Kudowa niż Kłodzko,

Moze Ty, przyznaj sie - kiedys specjalnie pojechales.

zwłaszcza jeśli chce w niej przekraczać czeską granicą, a już na pewno łatwiej ją znaleźć.

Hm, jedziemy do Pragi






Brak Klodzka na powiekszeniu nr 8 jest ciekawy, ale granice przekraczamy w Nachodzie :-)


http://mapa.targeo.pl/Mapa_Polski,29,17.5946045,51.0897230?l=4b6d62cf27db4226
http://mapa.targeo.pl/Mapa_Polski,28,17.2705078,50.6250731?l=1d9a0420289564e6
http://mapa.targeo.pl/Mapa_Polski,28,17.2705078,50.6250731?l=1d9a0420289564e6

Na tej samej zasadzie każdy lepiej wie gdzie jest Świecko niż Słubice, o Rzepinie nie wspominając.

Nie, kazdy nie :)

Czyli połowa dróg, która nie prowadzi do dużych miast, w ogóle nie
powinna być oznakowana.
Do malych wsi prowadzi droga gminna i jest oznakowana na poziomie
drogi gminnej :-)
A Ty chcesz, żeby tak samo były oznakowane drogi krajowe.
W Polsce jest inny system oznakowania niż w Niemczech i tyle, ja tam NIGDY nie miałem problemów z posługiwaniem się nim.

To ja chyba troche dluzej jezdze.  Po Niemczech nie ma problemu - rzut oka na mape, zapamietujemy kilka miejscowosci i jedziemy.
Po Francji tez nie ma problemu, choc trzeba znac drobny myk.

W Polsce niby podobnie, ale numery drog trudniej zapamietac. To juz nie jest rzut oka, tylko spisywanie drog.
Juz w sumie bardzo dawno temu te numery nie byly tak powszechnie wypisane na drogowskazach, no ale teraz sa.
Potem numery zostaly zmienione i atlas do wyrzucenia, ale to juz tez prehistoria :-)

Teraz numery sa pieknie wypisane, tylko jak wiekszy wezel i w jedna strone Rzepin a w druga Barlinek, to juz nie jest tak prosto :-)

J.

101 Data: Kwiecien 15 2015 16:24:15
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

W zasadzie sie zgodze, ale z braku innych wiekszych lepsze Klodzko niz
Kudowa.

Może dla mieszkańca Wrocławia.
Ale większa ilość Polaków lepiej orientuje się gdzie leży Kudowa niż Kłodzko,

Moze Ty,

Może jednak każdy spoza Dolnego Śląska?

przyznaj sie - kiedys specjalnie pojechales.

????


zwłaszcza jeśli chce w niej przekraczać czeską granicą, a już na pewno łatwiej ją znaleźć.

Hm, jedziemy do Pragi






Brak Klodzka na powiekszeniu nr 8 jest ciekawy, ale granice przekraczamy w Nachodzie :-)

Niby tak, a z naszej strony w Słonem.
To jest chyba część Kudowy - ale nie jestem pewien.




http://mapa.targeo.pl/Mapa_Polski,29,17.5946045,51.0897230?l=4b6d62cf27db4226
http://mapa.targeo.pl/Mapa_Polski,28,17.2705078,50.6250731?l=1d9a0420289564e6
http://mapa.targeo.pl/Mapa_Polski,28,17.2705078,50.6250731?l=1d9a0420289564e6

Na tej samej zasadzie każdy lepiej wie gdzie jest Świecko niż Słubice, o Rzepinie nie wspominając.

Nie, kazdy nie :)

Tambylców nie liczę z założenia, drogowych abnegatów również.


Do malych wsi prowadzi droga gminna i jest oznakowana na poziomie
drogi gminnej :-)
A Ty chcesz, żeby tak samo były oznakowane drogi krajowe.
W Polsce jest inny system oznakowania niż w Niemczech i tyle, ja tam NIGDY nie miałem problemów z posługiwaniem się nim.

To ja chyba troche dluzej jezdze.  Po Niemczech nie ma problemu - rzut oka na mape, zapamietujemy kilka miejscowosci i jedziemy.
Po Francji tez nie ma problemu, choc trzeba znac drobny myk.

I w Polsce dokładnie tak samo.
No chyba że coś się mocno pozmieniało od kiedy używam nawigacji i nie bardzo patrzę na drogowskazy. ;-)



W Polsce niby podobnie, ale numery drog trudniej zapamietac. To juz nie jest rzut oka, tylko spisywanie drog.

Trudno to jest na Węgrzech.
Już 20 lat temu przez Budapeszt przejeżdżałem szukając znaków z numerem drogi.
Wymiarów naszego numeru, ale bez ŻADNEGO drogowskazu.
Rezultat był taki, że nawet sam znak łatwo można było przeoczyć.

Teraz numery sa pieknie wypisane, tylko jak wiekszy wezel i w jedna strone Rzepin a w druga Barlinek, to juz nie jest tak prosto :-)

Jak ktoś skończył edukację na poziomie 3 klasy podstawówki to faktycznie może mieć problem.
Po geografii jakoś mniej więcej wiedziałem gdzie leżą te miasta.

102 Data: Kwiecien 15 2015 16:44:19
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup

W zasadzie sie zgodze, ale z braku innych wiekszych lepsze Klodzko niz
Kudowa.

Może dla mieszkańca Wrocławia.
Ale większa ilość Polaków lepiej orientuje się gdzie leży Kudowa niż Kłodzko,

Moze Ty,
Może jednak każdy spoza Dolnego Śląska?

Jesli ja nie wiem gdzie sa Budziska, to zakladam, ze wielu nie wie gdzie jest Kudowa.
Ale Klodzko to sie na mapie rysuje, podobnie jak np Olsztyn, Elk, Suwalki ...

przyznaj sie - kiedys specjalnie pojechales.
????

Jak sobie kiedys zrobiles wycieczke do Kudowy, czy do Czech przez Kudowe, to wiesz :-)

zwłaszcza jeśli chce w niej przekraczać czeską granicą, a już na pewno łatwiej ją znaleźć.
Hm, jedziemy do Pragi





Brak Klodzka na powiekszeniu nr 8 jest ciekawy, ale granice przekraczamy w Nachodzie :-)

Niby tak, a z naszej strony w Słonem.
To jest chyba część Kudowy - ale nie jestem pewien.

Dawno temu kojarza nazwe Kudowa-Słone.
Mysle ze sa polaczone, bo inaczej to by na drogowskazach pisało Słone :-P

Do malych wsi prowadzi droga gminna i jest oznakowana na poziomie
drogi gminnej :-)
A Ty chcesz, żeby tak samo były oznakowane drogi krajowe.
W Polsce jest inny system oznakowania niż w Niemczech i tyle, ja tam NIGDY nie miałem problemów z posługiwaniem się nim.

To ja chyba troche dluzej jezdze.  Po Niemczech nie ma problemu - rzut oka na mape, zapamietujemy kilka miejscowosci i jedziemy.
Po Francji tez nie ma problemu, choc trzeba znac drobny myk.

I w Polsce dokładnie tak samo.
No chyba że coś się mocno pozmieniało od kiedy używam nawigacji i nie bardzo patrzę na drogowskazy. ;-)

Pozmienialo sie o tyle, ze przybylo skomplikowanych wezłów, i zeby skrecic w np prawo, to najpierw trzeba w lewo.
A na drogowskazie to jak widziales - Lubawka i Kudowa :-)

W Polsce niby podobnie, ale numery drog trudniej zapamietac. To juz nie jest rzut oka, tylko spisywanie drog.

Trudno to jest na Węgrzech.
Już 20 lat temu przez Budapeszt przejeżdżałem szukając znaków z numerem drogi.
Wymiarów naszego numeru, ale bez ŻADNEGO drogowskazu.
Rezultat był taki, że nawet sam znak łatwo można było przeoczyć.

Ja wtedy strasznie chcialem z dk88 przejechac w Gliwicach na dk 44.
Jedzilem jak glupi po tych gliwicach we wszystkie strony i zadnego uzytecznego drogowskazu :-)

Sląsk IMO byl wtedy fatalnie oznakowany. Teraz to nie wiem, bo nawigacja pokazuje gdzie zjechac z autostrady :-)

Teraz numery sa pieknie wypisane, tylko jak wiekszy wezel i w jedna strone Rzepin a w druga Barlinek, to juz nie jest tak prosto :-)

Jak ktoś skończył edukację na poziomie 3 klasy podstawówki to faktycznie może mieć problem.
Po geografii jakoś mniej więcej wiedziałem gdzie leżą te miasta.

Rzepin i Barlinek ? Sa w ogole podreczniku wymienione, w atlasie zaznaczone ?

A Jedrzychowic mamy w kraju 4 co najmniej :-)

J.

103 Data: Kwiecien 15 2015 16:56:58
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Jesli ja nie wiem gdzie sa Budziska, to zakladam, ze wielu nie wie gdzie jest Kudowa.
Ale Klodzko to sie na mapie rysuje, podobnie jak np Olsztyn, Elk, Suwalki ...

Na jakiej mapie?
Bo ja bym o Kłodzku nie wiedział, gdybym nie był na wakacjach w Kotlinie Kłodzkiej.
Kudowa niby jest mniejsza, ale jest celem wyjazdów wakacyjnych, kurortem.
Kłodzko to zwykłe miasteczko jakich wiele.


przyznaj sie - kiedys specjalnie pojechales.
????

Jak sobie kiedys zrobiles wycieczke do Kudowy, czy do Czech przez Kudowe, to wiesz :-)

No właśnie o to chodzi.
A do Kłodzka po co miałbym jechać?
I wielu ludzi, którzy podróżują ma identycznie.


Pozmienialo sie o tyle, ze przybylo skomplikowanych wezłów, i zeby skrecic w np prawo, to najpierw trzeba w lewo.
A na drogowskazie to jak widziales - Lubawka i Kudowa :-)

Prawidłowo.
Lepsze niż Kłodzko i jakieś inne wypuczajewo po drodze do Lubawki.
Przynajmniej wiedziałbym gdzie jechać.

Teraz numery sa pieknie wypisane, tylko jak wiekszy wezel i w jedna strone Rzepin a w druga Barlinek, to juz nie jest tak prosto :-)

Jak ktoś skończył edukację na poziomie 3 klasy podstawówki to faktycznie może mieć problem.
Po geografii jakoś mniej więcej wiedziałem gdzie leżą te miasta.

Rzepin i Barlinek ? Sa w ogole podreczniku wymienione, w atlasie zaznaczone ?

A nie wiem co zawiera obecny podręcznik oprócz kupy nawiązań do czarnej religii.
Może już o Barlinku nie wspominać, bo przejścia graniczne są nieistotne.


A Jedrzychowic mamy w kraju 4 co najmniej :-)

Znam jedne.
Większość wybierających się w podróż samochodem ma zapewne tak samo.

104 Data: Kwiecien 15 2015 21:15:05
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 15 Apr 2015 16:56:58 +0200, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup
Jesli ja nie wiem gdzie sa Budziska, to zakladam, ze wielu nie wie gdzie
jest Kudowa.
Ale Klodzko to sie na mapie rysuje, podobnie jak np Olsztyn, Elk, Suwalki
...

Na jakiej mapie?

Na kazdej :-)

Bo ja bym o Kłodzku nie wiedział, gdybym nie był na wakacjach w Kotlinie
Kłodzkiej.
Kudowa niby jest mniejsza, ale jest celem wyjazdów wakacyjnych, kurortem.
Kłodzko to zwykłe miasteczko jakich wiele.

Kotlina jest jednak klodzka, a nie kudowska :-P
I w szkole o niej ucza.

A jakbys sie wybieral do Kudowy, to bys raczej szybko zauwazyl ze
nalezy jechac do Klodzka.
No chyba ze Ty juz z tych, co to wpisuja w adres w nawigacje i jada
.... w sumie czemu nie, tylko potem "blyslo, trzaslo, zgaslo, a ja wiem
tylko ze jestem gdzies miedzy Szczecinem a Krakowem".

przyznaj sie - kiedys specjalnie pojechales.
????
Jak sobie kiedys zrobiles wycieczke do Kudowy, czy do Czech przez Kudowe,
to wiesz :-)

No właśnie o to chodzi.
A do Kłodzka po co miałbym jechać?
I wielu ludzi, którzy podróżują ma identycznie.

Klodzko jest po drodze (nie dotyczy Walbrzycha - na ktory tez nie
widac drogowskazow)
 
Pozmienialo sie o tyle, ze przybylo skomplikowanych wezłów, i zeby skrecic
w np prawo, to najpierw trzeba w lewo.
A na drogowskazie to jak widziales - Lubawka i Kudowa :-)

Prawidłowo.
Lepsze niż Kłodzko i jakieś inne wypuczajewo po drodze do Lubawki.
Przynajmniej wiedziałbym gdzie jechać.

Ty bys wiedzal, podejrzewam ze przynajmniej 80% nie ma pojecia gdzie
jest Lubawka :-)

Rzepin i Barlinek ? Sa w ogole podreczniku wymienione, w atlasie
zaznaczone ?
A nie wiem co zawiera obecny podręcznik oprócz kupy nawiązań do czarnej
religii.
Może już o Barlinku nie wspominać, bo przejścia graniczne są nieistotne.

Przejscia sa zlikwidowane, z wyjatkiem wschodnich :-)
 
Ale i dawniej nie bylo o tym w szkole, no bo niby o czym.

A Jedrzychowic mamy w kraju 4 co najmniej :-)
Znam jedne.
Większość wybierających się w podróż samochodem ma zapewne tak samo.

Ja tam mysle ze wiekszosc nie zna zadnych. A jak zacznie szukac ... no
google znaja tylko jedne :-)

J.

105 Data: Kwiecien 15 2015 22:54:45
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup

Dnia Wed, 15 Apr 2015 16:56:58 +0200, Cavallino napisał(a):
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup
Jesli ja nie wiem gdzie sa Budziska, to zakladam, ze wielu nie wie gdzie
jest Kudowa.
Ale Klodzko to sie na mapie rysuje, podobnie jak np Olsztyn, Elk, Suwalki
...

Na jakiej mapie?

Na kazdej :-)

Sorry, ale nie znam takiej mapy, na której byłoby Kłodzko, a Kudowy nie.
Chyba że to o plan miasta Ci chodzi.


Bo ja bym o Kłodzku nie wiedział, gdybym nie był na wakacjach w Kotlinie
Kłodzkiej.
Kudowa niby jest mniejsza, ale jest celem wyjazdów wakacyjnych, kurortem.
Kłodzko to zwykłe miasteczko jakich wiele.

Kotlina jest jednak klodzka, a nie kudowska :-P
I w szkole o niej ucza.

I na pewno nie wspominają przy tej okazji o Kudowie?
W mojej wspominali.


A jakbys sie wybieral do Kudowy, to bys raczej szybko zauwazyl ze
nalezy jechac do Klodzka.

Z drogowskazów?
Zresztą wcale do Kłodzka nie musisz jechać, bo ZTCP to omija się bokiem.
Już nie mówiąc o tym, że na weekend listopadowy do Kudowy dojechałem nie jadąc w ogóle w kierunku Kłodzka (przez Góry Stołowe).

Prawidłowo.
Lepsze niż Kłodzko i jakieś inne wypuczajewo po drodze do Lubawki.
Przynajmniej wiedziałbym gdzie jechać.

Ty bys wiedzal, podejrzewam ze przynajmniej 80% nie ma pojecia gdzie
jest Lubawka :-)

Za to pewnie doskonale wiedzą, gdzie jest Bolków, Strzegom, Jawor czy Kamienna Góra na które Twoim zdaniem musiałyby wskazywać drogowskazy.
Jak ktoś ma odrobinę oleju w głowie, to prędzej się dowie gdzie się kończy ta droga którą chce jechać, a nie wylistuje wszystkie wiochy po drodze.


A nie wiem co zawiera obecny podręcznik oprócz kupy nawiązań do czarnej
religii.
Może już o Barlinku nie wspominać, bo przejścia graniczne są nieistotne.

Przejscia sa zlikwidowane, z wyjatkiem wschodnich :-)

Właśnie o to chodziło.

106 Data: Kwiecien 16 2015 10:00:52
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup

Jesli ja nie wiem gdzie sa Budziska, to zakladam, ze wielu nie wie gdzie
jest Kudowa.
Ale Klodzko to sie na mapie rysuje, podobnie jak np Olsztyn, Elk, Suwalki
...
Na jakiej mapie?

Na kazdej :-)

Sorry, ale nie znam takiej mapy, na której byłoby Kłodzko, a Kudowy nie.
Chyba że to o plan miasta Ci chodzi.

P.S. No zobacz - oni powinni wiedziec jakie sa wazne miejscowosci, a jakie niewazne
http://www.gddkia.gov.pl/mapa-stanu-budowy-drog_dolnoslaskie
http://www.gddkia.gov.pl/mapa-stanu-budowy-drog_lubuskie

A jakbys sie wybieral do Kudowy, to bys raczej szybko zauwazyl ze
nalezy jechac do Klodzka.

Z drogowskazów?
Zresztą wcale do Kłodzka nie musisz jechać, bo ZTCP to omija się bokiem.

taka tam obwodnica, tym razem w bezposrednim sasiedztwie, blizej niz np Opole do A4.
No i mozna dojechac z innej strony, Klodzko daleko omijajac, ale to oferta ograniczona do mieszkancow scislego zachodu

Ty bys wiedzal, podejrzewam ze przynajmniej 80% nie ma pojecia gdzie
jest Lubawka :-)

Za to pewnie doskonale wiedzą, gdzie jest Bolków, Strzegom, Jawor czy Kamienna Góra na które Twoim zdaniem musiałyby wskazywać drogowskazy.

Nie je podawalem, ale owszem - latwiej je zauwazyc na mapie ..

Jak ktoś ma odrobinę oleju w głowie, to prędzej się dowie gdzie się kończy ta droga którą chce jechać, a nie wylistuje wszystkie wiochy po drodze.

No wlasnie nie wiochy, tylko wieksze miejscowosci, ktore powinny sie rzucac w oczy na mapie, a moze nawet byc ogolnie znane.

J.

107 Data: Kwiecien 16 2015 17:11:45
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Za to pewnie doskonale wiedzą, gdzie jest Bolków, Strzegom, Jawor czy Kamienna Góra na które Twoim zdaniem musiałyby wskazywać drogowskazy.

Nie je podawalem, ale owszem - latwiej je zauwazyc na mapie ..

Jak ktoś ma odrobinę oleju w głowie, to prędzej się dowie gdzie się kończy ta droga którą chce jechać, a nie wylistuje wszystkie wiochy po drodze.

No wlasnie nie wiochy, tylko wieksze miejscowosci, ktore powinny sie rzucac w oczy na mapie, a moze nawet byc ogolnie znane.

Ale system nie przewiduje wioch po drodze, tylko końce dróg i duże miasta.
I tyle.

108 Data: Kwiecien 16 2015 06:54:55
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: dddddddd 

W dniu 2015-04-15 o 13:51, Cavallino pisze:


W zasadzie sie zgodze, ale z braku innych wiekszych lepsze Klodzko niz
Kudowa.

Może dla mieszkańca Wrocławia.
Ale większa ilość Polaków lepiej orientuje się gdzie leży Kudowa niż
Kłodzko, zwłaszcza jeśli chce w niej przekraczać czeską granicą, a już
na pewno łatwiej ją znaleźć.
Na tej samej zasadzie każdy lepiej wie gdzie jest Świecko niż Słubice, o
Rzepinie nie wspominając.


a ja lepiej wiem gdzie jest Zgorzelec niż Jędrzychowice czy też Katowice (bo Korczowa to nie wiem gdzie jest, musiałbym popatrzeć na mapę tak samo jak w przypadku Jędrzychowic, bo od zawsze jeździło się do Zgorzelca...)

--
Pozdrawiam
Łukasz

109 Data: Kwiecien 16 2015 09:38:08
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "dddddddd"  napisał w wiadomości
W dniu 2015-04-15 o 13:51, Cavallino pisze:

W zasadzie sie zgodze, ale z braku innych wiekszych lepsze Klodzko niz
Kudowa.
Może dla mieszkańca Wrocławia.
Ale większa ilość Polaków lepiej orientuje się gdzie leży Kudowa niż
Kłodzko, zwłaszcza jeśli chce w niej przekraczać czeską granicą, a już
na pewno łatwiej ją znaleźć.
Na tej samej zasadzie każdy lepiej wie gdzie jest Świecko niż Słubice, o
Rzepinie nie wspominając.

a ja lepiej wiem gdzie jest Zgorzelec niż Jędrzychowice czy też Katowice (bo Korczowa to nie wiem gdzie jest, musiałbym popatrzeć na mapę tak samo jak w przypadku Jędrzychowic, bo od zawsze jeździło się do Zgorzelca...)

I nie wiadomo czy bys ja na tej mapie znalazl.
Bo to czesto male wioski, daleko, i niekoniecznie w strone ktora chcialbys jechac ...

Na nowej samochodowej mapie powinny byc zaznaczone wyraznie ... ale teraz, gdy przejscia sa "zlikwidowane", to znow nie widze sensu podkreslac jakis Jedrzychowic na mapie :-)

J.

110 Data: Kwiecien 15 2015 15:50:05
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F.,

Tuesday, April 14, 2015, 10:16:25 PM, you wrote:

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości grup
J.F. wrote:
Bo taka Lubawka ... jestes pewnien ze wiesz gdzie Lubawka ?
To pewnie nie wiesz gdzie Budzisko :-)

nie. i specjalnie mnie to nie interesuje. Jak chcę jechać autostrada
to
jadę na autostradę. gdize jest Poznań i Warszawa to wiem

Gdzie jest Poznan i Warszawa to wszyscy wiedza.

I o to wlasnie chodzi, zeby takich miejscowosci uzywac, a nie Lubawki,
Kudowy, Jedrzychowic, Zukowa, Ogrodnikow czy Waldowic.

Zapomniałeś o Chałupkach.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

111 Data: Kwiecien 14 2015 20:28:00
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tom N 

masti w


J.F. wrote:

Jest zle. Ale tu nie o brak strzalki na cpn chodzi, tylko o to co na
tablicach.
Chce np dojechac z Wroclawia do Stuttgartu.
Rzut oka na mape sugeruje ze mam wygodna autostrade i powinienienem
jechac
Wroclaw-(A8-A4)-Legnica-Zgorzelec
[...]
A co zobacze ruszajac spod domu ?


no i? masz Legnicę. A co byś chciał mieć? Lizbonę?

On ma inny problem -- ty zaczynasz zadanie małą literą, on stawia spacje
przed ?...

A serio to postanowił, jak to Jarek, zatrollować.
"Wroclaw-(A8-A4)-Legnica-Zgorzelec" to droga E-67 i od węzła Wrocław
Południe E-40, ale jak ma ochotę jechać DK-94 to też dojedzie do Zgorzelca
(przez Legnicę)


--
'Tom N'

112 Data: Kwiecien 15 2015 07:16:57
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .04.2015 o 19:58 J.F.  pisze:


Jest zle. Ale tu nie o brak strzalki na cpn chodzi, tylko o to co na  tablicach.

Chce np dojechac z Wroclawia do Stuttgartu.
Rzut oka na mape sugeruje ze mam wygodna autostrade i powinienienem  jechac
Wroclaw-(A8-A4)-Legnica-Zgorzelec-Drezno-Chemnitz-Norymberga, a dalej  dwie wersje
przez Ulm, albo Heilbronn.

Ewentualnie w druga strone - do Krakowa, przez Opole i Katowice.

A co zobacze ruszajac spod domu ?


Zapraszam do dalszej jazdy :-)

To fakt, skoro będąc na węźle na francuskiej A7 mam tablicę na Barcelonę:
(która jest 400km dalej), to i u nas powinny być na tablicach kluczowe  miasta na trasie.




Przy okazji przypomniało mi się jeszcze jedno - na większości autostrad  praktykowane są nazwy zjazdów/węzłów w stylu Paryż Wschód, Paryż Zachód,  Paryż Centrum a u nas mamy Konotopa, Opacz.

TG

113 Data: Kwiecien 15 2015 14:07:44
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk"  napisał w wiadomości grup

Przy okazji przypomniało mi się jeszcze jedno - na większości autostrad  praktykowane są nazwy zjazdów/węzłów w stylu Paryż Wschód, Paryż Zachód,  Paryż Centrum a u nas mamy Konotopa, Opacz.

Konotopa jest za mala, aby miec wschod czy zachod :-)









Co prawda ... jak widac nie bardzo sie potrafia zdecydowac - raz mamy zjazd  Wroclaw Wschod i kierunek Wroclaw Wschod,
innym razem zjazd Wroclaw Zachod i kierunek Wroclaw Oporow.

A jedziemy od zachodu i widzimy


To gdzie ten wschod, gdzie zachod, gdzie poludnie ... i czemu mam wrazenie ze prowadzi na lotnisko w Poznaniu ?  :-)

J.

114 Data: Kwiecien 09 2015 12:15:54
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk"  napisał w wiadomości
W dniu .04.2015 o 12:42 Gregoriusx  pisze:

Jak wiesz gdzie zjechać, albo masz navi ze stacjami to tylko spora niewygoda i strata czasu.

Jasna sprawa - ale ja pisałem odnośnie posta, w którym stało, że na nowym  odcinku S8 nie ma gdzie zatankować. Otóż są w okolicy tej drogi stacje i  nie trzeba nadkładać 50km.
Jak ktoś wjedzie tam na "oparach" to jak trochę ruszy głową i porozgląda  się po okolicy - spokojnie sobie da radę.

No, zalezy jakie te "opary". Na S-ce zjazdy co 20-30km, od zjazdu do stacji tez moze byc kawalek  ... "na oparach" nie radze.
A stacji tam na razie nie ma, wiec radze tankowac zanim sie na nia wjedzie, bo potem bedzie stacji nie ma i nie ma, paliwa coraz mniej i magines coraz mniejszy ..

Miejscami na S8 Naviexpert podawał mi ponad 30km do najbliższej stacji.
To tylko potwierdza co napisałem - czyli nie jest wcale tak tragicznie z  tankowaniem na S8.
W PL nawet w zapadłej dziurze w której stoi kilkadziesiąt chałup są stare  CPNy (często czynne 24h) w których od biedy można awaryjnie tankować.

Jak sie oddalily od glownej drogi, to im grozi zamkniecie.

W takiej Francji, z dala od autostrady tankowanie po 17-tej wcale już nie  jest takie oczywiste.

W poludniowej nie jest tak zle.

J.

115 Data: Kwiecien 07 2015 23:50:57
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Jimiasty 

W dniu wtorek, 7 kwietnia 2015 15:43:44 UTC+2 użytkownik Gregoriusx napisał:

W dniu 2015-04-07 o 14:10, Jimiasty pisze:

> Nie przesadzaj. Stacji, to akurat u nas mamy zatrzesienie.

Przejedź się na oparach S8 z Wrocka do skrzyżowania z E75 to zmienisz
zdanie.

--
Gregorius

Wolisz miec oddana jak najwczesniej droge bez stacji benzynowych i MOPow
czy czekac rok-dwa az wszystko dopna na tip-top?

116 Data: Kwiecien 11 2015 08:52:58
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Michał 

On 2015-04-07 07:45, dddddddd wrote:

W dniu 2015-04-07 o 00:18, megrims pisze:
On 2015-04-06 23:32, J.F. wrote:
Dnia Mon, 06 Apr 2015 12:35:49 +0200, megrims napisał(a):
a tak na serio, to mam takie same wnioski. IMO bardziej wynika
to po prostu z chęci oszczędzania. Jak jadę nawet 911 lajtowo
w trasie to mam spalanie na poziomie 10.5. Jak pełen laczek,
to 30. Ludzie po prostu nie chcą narazić się na mandat/punkty
oraz wydawać za dużo na paliwo.

IMO - to nawet bylo w Niemcech widac. W okolicach 2008 zwolnili mocno,
130 niewielu przekraczalo.
Ale w ostatnich latach benzyna potaniala :-)

J.

Mi na paliwo z Poznania do Rzeszowa w obie strony wychodziło 1800.
Obojętnie czym jechałem.


tak się zastanawiam - 30l/100km, to pewnie co 200km trzeba zatankować -
to nie szybciej jakimś mocniejszym dieslem co połowę z tego spali i
przystanków na tankowanie dwa razy mniej trzeba robić? I tak pewnie dużo
szybciej niż te 250km/h nie poleciałeś, a tyle to i klekotem się
poturlasz :)


to moja krowa safrane v6 paliło 13l/100 pod górkę kraków->zakopane
oraz jakieś 7..8l/100 z górki.
też raz ~25l/100 jak się phaeton w12 trafił na wroga :) ale to dawno
temu było ;)

Ale raz leciałem const 258km/h (v max tamtej v szóstki) - Niemcy w
poprzek w 3:50 to średnia wyszła 32l/100 ! tankowanie co godzinkę ;)
bo bak tylko 85litórw.

ale np v12 przy tych prędkościach palą mniej niż v6 wkręcone na
czerwoną kreskę, na ostatnim biegu praktycznie do odcięcia.

-- -
This email is free from viruses and malware because avast! Antivirus protection is active.
http://www.avast.com

117 Data: Kwiecien 06 2015 11:00:49
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Budzik 

Użytkownik Bolko  ...

Polacy generalnie nie jeżdzą szybko.

Mam wrazenie ze jezdza coraz bezpieczniej.
Ale nie wiem dlaczego zawsze znajdzie sie jeden nieuk z drugim ktory nie
rozumie, ze wyprzedzanie zawsze i wszedzie nie daje gigantycznych zysków
czasowych.
Niestety codziennie zdarzy sie taki, ktory wyprzedza nie zostawiajac sobie
marginesu bezpieczenstwa - pewnie nie rozumiejąc, że wypadki to zwykle ciąg
niekorzystnych zdarzen a własnie nie dawanie sobie "zapasu" to jest juz
jeden krok w strone smierci. Jak na to nałoży się jakis inny błąd, ktos
inny kto nie daje sobie miejsca na pomyłkę to potem mamy kłopot.

No chyba ze to nie nieuctwo a jak niektorzy tu przekonują "jade szybko bo
lubie". Tylko dlaczego nie robią tego na torze?

118 Data: Kwiecien 06 2015 20:00:38
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup

Użytkownik Bolko  ...

Polacy generalnie nie jeżdzą szybko.

Mam wrazenie ze jezdza coraz bezpieczniej.
Ale nie wiem dlaczego zawsze znajdzie sie jeden nieuk z drugim ktory nie
rozumie, ze wyprzedzanie zawsze i wszedzie nie daje gigantycznych zysków
czasowych.

Bezrozumny nieuk to dużo częściej zakuty łeb, który nie może zrozumieć, że dla kogoś zysk czasowy i/lub finansowy, nie jest podstawowym kryterium decydującym o sposobie jazdy,
Że ktoś może po prostu być fanem motoryzacji, szukać w niej przyjamności, a nie tylko traktować ją jako narzędzie do przejazdu z punktu A do B.

119 Data: Kwiecien 06 2015 20:12:07
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Jacek Maciejewski 

Dnia Mon, 6 Apr 2015 20:00:38 +0200, Cavallino napisał(a):

Że ktoś może po prostu być fanem motoryzacji, szukać w niej przyjamności

Jasne, drogi Cavalino. Byle poza drogą publiczną, a najlepiej na drodze
całkiem prywatnej.
--
Jacek
Dziesięć przykazań ma 279 słów.
Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych  1300 słów.
Dyrektywa UE w sprawie przewozu cukierków karmelkowych - 25 911 słów.

120 Data: Kwiecien 06 2015 19:09:56
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Budzik 

Użytkownik Cavallino  ...

Polacy generalnie nie jeżdzą szybko.

Mam wrazenie ze jezdza coraz bezpieczniej.
Ale nie wiem dlaczego zawsze znajdzie sie jeden nieuk z drugim ktory
nie rozumie, ze wyprzedzanie zawsze i wszedzie nie daje gigantycznych
zysków czasowych.

Bezrozumny nieuk to dużo częściej zakuty łeb, który nie może
zrozumieć, że dla kogoś zysk czasowy i/lub finansowy, nie jest
podstawowym kryterium decydującym o sposobie jazdy,

Swietnie.
I bezmyslne wyprzedzanie na krawedzi ryzyka w jakis sposób jest tym samym
usprawiedliwiony?
Pomijam fakt, ze zysku czasowego czesto po prostu nie ma.

Że ktoś może po prostu być fanem motoryzacji, szukać w niej
przyjamności, a nie tylko traktować ją jako narzędzie do przejazdu z
punktu A do B.

Swietnie.
Zapraszam na tor.
Drogi, zwłaszcza te na ktorych jest wiecej niz 1 samochód, sa jednak przede
wszystkim do przemieszczania się.
Jest tez sporo miejsc gdzie mozna troche bardziej poszalec, ale nie mylmy
przyjemnosci z szalenstwem czy po prostu głupotą.

121 Data: Kwiecien 06 2015 22:46:06
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup

Użytkownik Cavallino  ...

Polacy generalnie nie jeżdzą szybko.

Mam wrazenie ze jezdza coraz bezpieczniej.
Ale nie wiem dlaczego zawsze znajdzie sie jeden nieuk z drugim ktory
nie rozumie, ze wyprzedzanie zawsze i wszedzie nie daje gigantycznych
zysków czasowych.

Bezrozumny nieuk to dużo częściej zakuty łeb, który nie może
zrozumieć, że dla kogoś zysk czasowy i/lub finansowy, nie jest
podstawowym kryterium decydującym o sposobie jazdy,

Swietnie.
I bezmyslne wyprzedzanie na krawedzi ryzyka

Znajdź w moich słowach, albo w cytacie tego na co odpowiadałem cokolwiek na temat o którym postanowiłeś sobie sam ze sobą właśnie pobredzić.....

Że ktoś może po prostu być fanem motoryzacji, szukać w niej
przyjamności, a nie tylko traktować ją jako narzędzie do przejazdu z
punktu A do B.

Swietnie.
Zapraszam na tor.

Możesz sobie jechać - Twoja wola, jak wynajmiesz go sobie indywidualnie, to nikt Ci nie będzie przeszkadzał w kapeluszowaniu.
I ty nikomu w jeździe też, więc zysk podwójny.

Drogi, zwłaszcza te na ktorych jest wiecej niz 1 samochód, sa jednak przede
wszystkim do przemieszczania się.

Dla Ciebie.
Nie jesteś pępkiem wszechświata, więc wszechświat może mieć gdzieś Twoje poglądy na ten temat.
Im szybciej to zrozumiesz tym lepiej - to się nazywa empatia.


Jest tez sporo miejsc gdzie mozna troche bardziej poszalec,

Podobnie jak jest wielu psychiatrów, którzy byliby skłonni spróbować wyleczyć fobie przed normalnym ruchem drogowym.
A przynajmniej kretyńskie skojarzenia między zwykłym manewrem drogowym, a szaleństwem.

122 Data: Kwiecien 07 2015 10:00:55
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Budzik 

Użytkownik Cavallino  ...

Polacy generalnie nie jeżdzą szybko.

Mam wrazenie ze jezdza coraz bezpieczniej.
Ale nie wiem dlaczego zawsze znajdzie sie jeden nieuk z drugim
ktory nie rozumie, ze wyprzedzanie zawsze i wszedzie nie daje
gigantycznych zysków czasowych.

Bezrozumny nieuk to dużo częściej zakuty łeb, który nie może
zrozumieć, że dla kogoś zysk czasowy i/lub finansowy, nie jest
podstawowym kryterium decydującym o sposobie jazdy,

Swietnie.
I bezmyslne wyprzedzanie na krawedzi ryzyka

Znajdź w moich słowach, albo w cytacie tego na co odpowiadałem
cokolwiek na temat o którym postanowiłeś sobie sam ze sobą właśnie
pobredzić.....

Zobacz na co odpowiadasz:
"wyprzedzanie zawsze i wszedzie" - czy uwazasz, ze mozna bezpiecznie
wyprzedzac zawsze i wszedzie?

Że ktoś może po prostu być fanem motoryzacji, szukać w niej
przyjamności, a nie tylko traktować ją jako narzędzie do przejazdu z
punktu A do B.

Swietnie.
Zapraszam na tor.

Możesz sobie jechać - Twoja wola, jak wynajmiesz go sobie
indywidualnie, to nikt Ci nie będzie przeszkadzał w kapeluszowaniu.
I ty nikomu w jeździe też, więc zysk podwójny.

No tak, ale to nie ja chce fanować motoryzacji jezdzac w sposób
niebepzieczny po drodze.

Drogi, zwłaszcza te na ktorych jest wiecej niz 1 samochód, sa jednak
przede
wszystkim do przemieszczania się.

Dla Ciebie.
Nie jesteś pępkiem wszechświata, więc wszechświat może mieć gdzieś
Twoje poglądy na ten temat.
Im szybciej to zrozumiesz tym lepiej - to się nazywa empatia.

To sie chyba nazywa projekcja...

Jest tez sporo miejsc gdzie mozna troche bardziej poszalec,

Podobnie jak jest wielu psychiatrów, którzy byliby skłonni spróbować
wyleczyć fobie przed normalnym ruchem drogowym.
A przynajmniej kretyńskie skojarzenia między zwykłym manewrem
drogowym, a szaleństwem.

Oczywiście.
Co jest szalenstwem a co bezpiecznym manewrem - musielibysmy ocenic na
konkretnych przykładach.
Widziałem np. dzis takiego jednego wykonującego normalny manewr drogowy.
Wyprzedzanie na łuku drogi z ciągła linia.
I rzeczywiscie nic wielkiego nie zrobił i zapewne z takim przeswiadczeniem
pojechał dalej.
Problem zaczałby sie gdyby z drugiej strony jechał ktos troche szybciej niz
pozwala limit.
Ale cóz - słyszałem, ze w weekend swiateczny tylko 22 osobom nie udały sie
bezpieczne manewry...

123 Data: Kwiecien 07 2015 16:21:02
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup

Oczywiście.
Co jest szalenstwem a co bezpiecznym manewrem - musielibysmy ocenic na
konkretnych przykładach.
Widziałem np. dzis takiego jednego wykonującego normalny manewr drogowy.
Wyprzedzanie na łuku drogi z ciągła linia.
I rzeczywiscie nic wielkiego nie zrobił i zapewne z takim przeswiadczeniem
pojechał dalej.
Problem zaczałby sie gdyby z drugiej strony jechał ktos troche szybciej niz
pozwala limit.

Ale konkretne miejsce prosimy, bo moze jest widocznosc, tylko linia nie wiadomo po co :-)

Ale cóz - słyszałem, ze w weekend swiateczny tylko 22 osobom nie udały sie
bezpieczne manewry...

No coz, jesli liczone na 4 dni, to mniej niz zwykle. A ludzi kto wie - wiecej niz zwykle ?

J.

124 Data: Kwiecien 07 2015 16:00:44
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Budzik 

Użytkownik J.F.  ...

Oczywiście.
Co jest szalenstwem a co bezpiecznym manewrem - musielibysmy ocenic
na
konkretnych przykładach.
Widziałem np. dzis takiego jednego wykonującego normalny manewr
drogowy.
Wyprzedzanie na łuku drogi z ciągła linia.
I rzeczywiscie nic wielkiego nie zrobił i zapewne z takim
przeswiadczeniem
pojechał dalej.
Problem zaczałby sie gdyby z drugiej strony jechał ktos troche
szybciej niz
pozwala limit.

Ale konkretne miejsce prosimy, bo moze jest widocznosc, tylko linia
nie wiadomo po co :-)

Jest widocznosc na tyle, ze jak z drugiej strony cos pojedzie przepisowo to
raczej sie zauwazy. Raczej. Ale jak troche szybciej to...
Lewy luk, po lewej stronie drzewa wiec nie ma widocznosci na przestrzał.
Dokładnego miejsca niestety nie przytocze.

Ale cóz - słyszałem, ze w weekend swiateczny tylko 22 osobom nie
udały sie
bezpieczne manewry...

No coz, jesli liczone na 4 dni, to mniej niz zwykle. A ludzi kto wie -
wiecej niz zwykle ?

Wiekszy ruch niz w normalne dni??? :)

125 Data: Kwiecien 07 2015 20:45:31
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup

Użytkownik Cavallino  ...

Polacy generalnie nie jeżdzą szybko.

Mam wrazenie ze jezdza coraz bezpieczniej.
Ale nie wiem dlaczego zawsze znajdzie sie jeden nieuk z drugim
ktory nie rozumie, ze wyprzedzanie zawsze i wszedzie nie daje
gigantycznych zysków czasowych.

Bezrozumny nieuk to dużo częściej zakuty łeb, który nie może
zrozumieć, że dla kogoś zysk czasowy i/lub finansowy, nie jest
podstawowym kryterium decydującym o sposobie jazdy,

Swietnie.
I bezmyslne wyprzedzanie na krawedzi ryzyka

Znajdź w moich słowach, albo w cytacie tego na co odpowiadałem
cokolwiek na temat o którym postanowiłeś sobie sam ze sobą właśnie
pobredzić.....

Zobacz na co odpowiadasz:
"wyprzedzanie zawsze i wszedzie" - czy uwazasz, ze mozna bezpiecznie
wyprzedzac zawsze i wszedzie?

Daruj sobie te bzdety o tym Twoim zajobie czyli "bezpiecznie" to może będzie szansa pogadać.

Są warunki - trzeba wyprzedzać, bo jak nie, to kapelusz stanie za kilkaset metrów i będzie czekał na możliwość skrętu w lewo, albo będzie się wlókł 50-tką i akurat z przeciwka będzie sznureczek etc.
Zawsze tak mam, jak postanawiam nie wyprzedzić kogoś, bo akurat mi się nie spieszy.
Więc wolę się nie spieszyć jadąc przed nim.

No tak, ale to nie ja chce fanować motoryzacji jezdzac w sposób
niebepzieczny po drodze.

Przesteń bredzić, wyprzedzanie nie oznacza niebezpieczeństwa.
Niebezpiecznie może być jak ktoś narusza przepisy o ciągłych liniach, zakrętach, braku widoczności etc.
Zdarzają się tacy idioci, ale nijak ma to się do liczenia czasu czy kosztów - po prostu argument podałeś z dupy i niepotrzebnie go bronisz.

HINT: Nie jeździ się niebezpieczenie tak z zasady, a nie dlatego że to się opłaca lub nie.
Za to kapeluszuje się właśnie dlatego, że to się opłaca, albo nie ma się innych potrzeb (czyt. cohones) - i to już jak najbardziej się wiąże.



Drogi, zwłaszcza te na ktorych jest wiecej niz 1 samochód, sa jednak
przede
wszystkim do przemieszczania się.

Dla Ciebie.
Nie jesteś pępkiem wszechświata, więc wszechświat może mieć gdzieś
Twoje poglądy na ten temat.
Im szybciej to zrozumiesz tym lepiej - to się nazywa empatia.

To sie chyba nazywa projekcja...

Projekcja jest wtedy, gdy komuś na hasło "wyprzedzanie" włącza się płyta z niebezpieczeństwami i o niczym innym już nie potrafi dalej napisać.

126 Data: Kwiecien 07 2015 22:00:45
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Budzik 

Użytkownik Cavallino  ...

Zobacz na co odpowiadasz:
"wyprzedzanie zawsze i wszedzie" - czy uwazasz, ze mozna bezpiecznie
wyprzedzac zawsze i wszedzie?

Daruj sobie te bzdety o tym Twoim zajobie czyli "bezpiecznie" to może
będzie szansa pogadać.

aha po czym dalej...

Są warunki - trzeba wyprzedzać,

No własnie... A czy warunki sa zawsze i wszedzie?

bo jak nie, to kapelusz stanie za
kilkaset metrów i będzie czekał na możliwość skrętu w lewo, albo
będzie się wlókł 50-tką i akurat z przeciwka będzie sznureczek etc.
Zawsze tak mam, jak postanawiam nie wyprzedzić kogoś, bo akurat mi się
nie spieszy.
Więc wolę się nie spieszyć jadąc przed nim.

Nie rozumiem.
Ja mówie o rozsadnym wyprzedzaniu a ty o tym, ze jak mozna to trzeba...
Czyli o tym samym.
Pytanie jak oceniamy poszczególne sytuacje.
 
No tak, ale to nie ja chce fanować motoryzacji jezdzac w sposób
niebepzieczny po drodze.

Przesteń bredzić, wyprzedzanie nie oznacza niebezpieczeństwa.

A czy ja gdzies tak napisałem, czy tylko Ty masz problem z czytaniem ze
zrozumieniem?

Niebezpiecznie może być jak ktoś narusza przepisy o ciągłych liniach,
zakrętach, braku widoczności etc.
Zdarzają się tacy idioci, ale nijak ma to się do liczenia czasu czy
kosztów - po prostu argument podałeś z dupy i niepotrzebnie go
bronisz.

HINT: Nie jeździ się niebezpieczenie tak z zasady, a nie dlatego że to
się opłaca lub nie.
Za to kapeluszuje się właśnie dlatego, że to się opłaca, albo nie ma
się innych potrzeb (czyt. cohones) - i to już jak najbardziej się
wiąże.

ROTFL
Szybka jazda jako dowod na posiadanie cohones...
Pewnie posiadanie duzego samochodu to przejaw mestwa...

Drogi, zwłaszcza te na ktorych jest wiecej niz 1 samochód, sa
jednak przede
wszystkim do przemieszczania się.

Dla Ciebie.
Nie jesteś pępkiem wszechświata, więc wszechświat może mieć gdzieś
Twoje poglądy na ten temat.
Im szybciej to zrozumiesz tym lepiej - to się nazywa empatia.

To sie chyba nazywa projekcja...

Projekcja jest wtedy, gdy komuś na hasło "wyprzedzanie" włącza się
płyta z niebezpieczeństwami i o niczym innym już nie potrafi dalej
napisać.

Aha. Ja tak nie mam. nie musisz sie obawiać.

127 Data: Kwiecien 08 2015 18:25:46
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Są warunki - trzeba wyprzedzać,

No własnie... A czy warunki sa zawsze i wszedzie?

Jasne, że nie.
Ale są w na pewno kilka razy większej ilości miejsc, niż to się mieści kapelusznikowi w głowie.



bo jak nie, to kapelusz stanie za
kilkaset metrów i będzie czekał na możliwość skrętu w lewo, albo
będzie się wlókł 50-tką i akurat z przeciwka będzie sznureczek etc.
Zawsze tak mam, jak postanawiam nie wyprzedzić kogoś, bo akurat mi się
nie spieszy.
Więc wolę się nie spieszyć jadąc przed nim.

Nie rozumiem.
Ja mówie o rozsadnym wyprzedzaniu a ty o tym, ze jak mozna to trzeba...
Czyli o tym samym.
Pytanie jak oceniamy poszczególne sytuacje.

Dokładnie.
Ale problem nie w tym, co powyżej, tylko w tym że Ty przeliczasz to na korzyści.
A dla mnie takie podejście to bzdura i megaszkodliwość.


HINT: Nie jeździ się niebezpieczenie tak z zasady, a nie dlatego że to
się opłaca lub nie.
Za to kapeluszuje się właśnie dlatego, że to się opłaca, albo nie ma
się innych potrzeb (czyt. cohones) - i to już jak najbardziej się
wiąże.

ROTFL
Szybka jazda jako dowod na posiadanie cohones...

Odwrotnie - to wleczenie się i fobie przed prędkością jako dowód na ich brak.

128 Data: Kwiecien 08 2015 21:00:47
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Budzik 

Użytkownik Cavallino  ...

Są warunki - trzeba wyprzedzać,

No własnie... A czy warunki sa zawsze i wszedzie?

Jasne, że nie.
Ale są w na pewno kilka razy większej ilości miejsc, niż to się mieści
kapelusznikowi w głowie.

Zapewne.
Nie raz takich widuje i sie wkurzam, ze z jednej strony nie wyprzedzaja, z
drugiej blokują.
Ale równie czesto widuje takich, co to wyprzedzaja moim zdaniem bezmyslnie.

bo jak nie, to kapelusz stanie za
kilkaset metrów i będzie czekał na możliwość skrętu w lewo, albo
będzie się wlókł 50-tką i akurat z przeciwka będzie sznureczek etc.
Zawsze tak mam, jak postanawiam nie wyprzedzić kogoś, bo akurat mi się
nie spieszy.
Więc wolę się nie spieszyć jadąc przed nim.

Nie rozumiem.
Ja mówie o rozsadnym wyprzedzaniu a ty o tym, ze jak mozna to trzeba...
Czyli o tym samym.
Pytanie jak oceniamy poszczególne sytuacje.

Dokładnie.
Ale problem nie w tym, co powyżej, tylko w tym że Ty przeliczasz to na
korzyści.
A dla mnie takie podejście to bzdura i megaszkodliwość.

Wyprzedzanie bez korzysci z tego płynących to pol biedy - niech jedzie.
Mnie przeszkadzaja tylko ci co wyprzedzaja bezmyslnie w kontekscie
bezpieczenstwa na drodze.

HINT: Nie jeździ się niebezpieczenie tak z zasady, a nie dlatego że to
się opłaca lub nie.
Za to kapeluszuje się właśnie dlatego, że to się opłaca, albo nie ma
się innych potrzeb (czyt. cohones) - i to już jak najbardziej się
wiąże.

ROTFL
Szybka jazda jako dowod na posiadanie cohones...

Odwrotnie - to wleczenie się i fobie przed prędkością jako dowód na ich
brak.
 
Na jedno wychodzi...

129 Data: Kwiecien 07 2015 22:02:28
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: masti 

Cavallino wrote:


Projekcja jest wtedy, gdy komuś na hasło "wyprzedzanie" włącza się płyta z
niebezpieczeństwami i o niczym innym już nie potrafi dalej napisać.

zacznij jeździć po drogach a nie w grach.
PS: miałeś się pochwalić jak to bezpiecznie zapierdzielasz wokół
kapeluszników. I co?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

130 Data: Kwiecien 08 2015 06:24:55
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Jacek Maciejewski 

Dnia Tue, 7 Apr 2015 20:45:31 +0200, Cavallino napisał(a):

Przesteń bredzić, wyprzedzanie nie oznacza niebezpieczeństwa.

LOL
--
Jacek
Dziesięć przykazań ma 279 słów.
Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych  1300 słów.
Dyrektywa UE w sprawie przewozu cukierków karmelkowych - 25 911 słów.

131 Data: Kwiecien 06 2015 21:38:15
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Ghost 



Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup

Bezrozumny nieuk to dużo częściej zakuty łeb, który nie może zrozumieć, że dla kogoś zysk czasowy i/lub finansowy, nie jest podstawowym kryterium decydującym o sposobie jazdy,
Że ktoś może po prostu być fanem motoryzacji, szukać w niej przyjamności, a nie tylko traktować ją jako narzędzie do przejazdu z punktu A do B.

Bezrozumny nieuk to dużo częściej zakuty łeb, który nie może zrozumieć, że
dla kogoś strzelanie do tarczy, nie jest podstawowym kryterium
decydującym o sposobie strzelania
Że ktoś może po prostu być fanem strzelania do ludzi, szukać w nim przyjamności, a
nie tylko traktować je jako narzędzie do sprawdzania ostrości wzroku.

132 Data: Kwiecien 06 2015 23:36:37
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 6 Apr 2015 11:00:49 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Użytkownik Bolko  ...
Polacy generalnie nie jeżdzą szybko.

Mam wrazenie ze jezdza coraz bezpieczniej.
Ale nie wiem dlaczego zawsze znajdzie sie jeden nieuk z drugim ktory nie
rozumie, ze wyprzedzanie zawsze i wszedzie nie daje gigantycznych zysków
czasowych.

Odwrotnie - wyprzedzanie zawsze i wszedzie, daje spory zysk.
Ale jest tak niebezpieczne,ze malo kto tak jezdzi.
A jak sie wyprzedza rozsadnie, to faktycznie zysk niewielki.

Tylko ze my tu o autostradzie ...

Aczkolwiek ... kiedys lalo ostro i pojechalem "tak jak inni".
Godzina dluzej miedzy Wroclawiem a Warszawa.

No chyba ze to nie nieuctwo a jak niektorzy tu przekonują "jade szybko bo
lubie". Tylko dlaczego nie robią tego na torze?

Bo lubia nie tylko na torze :-)

J.

133 Data: Kwiecien 07 2015 10:00:54
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Budzik 

Użytkownik J.F.  ...

No chyba ze to nie nieuctwo a jak niektorzy tu przekonują "jade
szybko bo lubie". Tylko dlaczego nie robią tego na torze?

Bo lubia nie tylko na torze :-)

Gdyby to tylko była prawda...
Mysle, ze lubią na drodze a na torze nigdy nie byli.

134 Data: Kwiecien 08 2015 09:30:26
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup
Użytkownik J.F.  ...

No chyba ze to nie nieuctwo a jak niektorzy tu przekonują "jade
szybko bo lubie". Tylko dlaczego nie robią tego na torze?

Bo lubia nie tylko na torze :-)

Gdyby to tylko była prawda...
Mysle, ze lubią na drodze a na torze nigdy nie byli.

No ba, torow u nas pelno, i kazdy moze sobie pojezdzic za drobna oplata :-P

Ale ja odnosnosnie bledu logicznego - jak ktos lubi szybka jazde, to mu po wyjechaniu z toru nie przechodzi :-)

J.

135 Data: Kwiecien 08 2015 10:00:49
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Budzik 

Użytkownik J.F.  ...

No chyba ze to nie nieuctwo a jak niektorzy tu przekonują "jade
szybko bo lubie". Tylko dlaczego nie robią tego na torze?

Bo lubia nie tylko na torze :-)

Gdyby to tylko była prawda...
Mysle, ze lubią na drodze a na torze nigdy nie byli.

No ba, torow u nas pelno, i kazdy moze sobie pojezdzic za drobna
oplata :-P

Co nie znaczy ze nie ma w ogole.

Ale ja odnosnosnie bledu logicznego - jak ktos lubi szybka jazde, to
mu po wyjechaniu z toru nie przechodzi :-)

Alez ja tego nie twierdze.
Ale moze wyszalenie sie na torze spowoduje:
- ze na drodze 4ciągot bedzie mniej
- ze na drodze swiadomosc bedzie wieksza
- w ostaatecznosci ze na drodze umiejetnosci beda wieksze.

136 Data: Kwiecien 08 2015 11:58:07
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: masti 

Budzik wrote:

Użytkownik J.F.  ...

No chyba ze to nie nieuctwo a jak niektorzy tu przekonują "jade
szybko bo lubie". Tylko dlaczego nie robią tego na torze?

Bo lubia nie tylko na torze :-)

Gdyby to tylko była prawda...
Mysle, ze lubią na drodze a na torze nigdy nie byli.

No ba, torow u nas pelno, i kazdy moze sobie pojezdzic za drobna
oplata :-P

Co nie znaczy ze nie ma w ogole.

a są? Pokaż mi jeden tor, nie kartingowo-poślizgowy tylko prawdziwy tor
gdzie mogę sobie pojechać i się wyżyć?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

137 Data: Kwiecien 08 2015 15:14:06
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: re 



Użytkownik "masti"

Budzik wrote:

Użytkownik J.F.  ...

No chyba ze to nie nieuctwo a jak niektorzy tu przekonują "jade
szybko bo lubie". Tylko dlaczego nie robią tego na torze?

Bo lubia nie tylko na torze :-)

Gdyby to tylko była prawda...
Mysle, ze lubią na drodze a na torze nigdy nie byli.

No ba, torow u nas pelno, i kazdy moze sobie pojezdzic za drobna
oplata :-P

Co nie znaczy ze nie ma w ogole.

a są? Pokaż mi jeden tor, nie kartingowo-poślizgowy tylko prawdziwy tor
gdzie mogę sobie pojechać i się wyżyć?
-- -
Ogród jordanowski

138 Data: Kwiecien 08 2015 16:00:58
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Budzik 

Użytkownik masti  ...

No chyba ze to nie nieuctwo a jak niektorzy tu przekonują "jade
szybko bo lubie". Tylko dlaczego nie robią tego na torze?

Bo lubia nie tylko na torze :-)

Gdyby to tylko była prawda...
Mysle, ze lubią na drodze a na torze nigdy nie byli.

No ba, torow u nas pelno, i kazdy moze sobie pojezdzic za drobna
oplata :-P

Co nie znaczy ze nie ma w ogole.

a są? Pokaż mi jeden tor, nie kartingowo-poślizgowy tylko prawdziwy tor
gdzie mogę sobie pojechać i się wyżyć?

Poznań?

139 Data: Kwiecien 08 2015 16:06:46
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: masti 

Budzik wrote:

Użytkownik masti  ...

No chyba ze to nie nieuctwo a jak niektorzy tu przekonują "jade
szybko bo lubie". Tylko dlaczego nie robią tego na torze?

Bo lubia nie tylko na torze :-)

Gdyby to tylko była prawda...
Mysle, ze lubią na drodze a na torze nigdy nie byli.

No ba, torow u nas pelno, i kazdy moze sobie pojezdzic za drobna
oplata :-P

Co nie znaczy ze nie ma w ogole.

a są? Pokaż mi jeden tor, nie kartingowo-poślizgowy tylko prawdziwy tor
gdzie mogę sobie pojechać i się wyżyć?

Poznań?

po pierwsze już pewnie niedługo, po drugie tylko  w czasie kilku Track
Day w roku

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

140 Data: Kwiecien 07 2015 11:26:30
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości
Użytkownik Bolko  ...

Polacy generalnie nie jeżdzą szybko.
Mam wrazenie ze jezdza coraz bezpieczniej.

Statystyki to potwierdzaja.

Ale czy to zasluga lepszych drog, czy lepszych pojazdow, czy znikniecia pieszych po nocy to juz nie wiem ... bo styl jazdy sie IMO wiele nie zmienil.
Owszem, ruchu przybylo, wyprzedzac coraz trudniej ... ludzie troche zwolnili. Poza autostradami.


J.

141 Data: Kwiecien 06 2015 13:30:49
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomek 


Użytkownik "Bolko"  napisał w wiadomości Trasa A4 Kraków Tarnów.
Długość ok 80km.
Trasa została zrobiona dwukrotnie w sobotę 4-04 rano ok 10 i wieczorem ok 19.
Pogoda bez opadów widoczność dobra sucha nawierzchnia.
Auto skoda octavia
Tempomat ustawiony na 140km.

W obu przypadkach wyprzedziło mnie na całej trasie
rano 6 aut
wieczorem 4 auta.
Dlaczego o tym piszę.
Dla mnie wniosek jest jeden.
Polacy generalnie nie jeżdzą szybko.


Duża w tym rola coraz częsciej montowanych kamerek sprzężonych z GPS i rejestrujących co się dzieje na drodze. Moze to być upubliczniane, co widać w TV. Coraz mniej jest przez to wykroczeń nieuchronnie związanych z karą.
Oszczędzanie paliwa i mechanizmów samochodu to sprawa znana od dawna.

T.

142 Data: Kwiecien 06 2015 13:57:58
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Nathan 

W dniu 2015-04-06 o 11:52, Bolko pisze:

Trasa A4 Kraków Tarnów.
Długość ok 80km.
Trasa została zrobiona dwukrotnie w sobotę 4-04 rano ok 10 i wieczorem ok 19.
Pogoda bez opadów widoczność dobra sucha nawierzchnia.
Auto skoda octavia
Tempomat ustawiony na 140km.

Rano był duży ruch na tyle że nawet na lewym pasie był problem z
utrzymaniem zadanej prędkości.
Jeżeli warunki pozwalały ZAWSZE starałem się jechać prawym pasem.

Wieczorem pustki.

W obu przypadkach wyprzedziło mnie na całej trasie
rano 6 aut
wieczorem 4 auta.
Dlaczego o tym piszę.
Dla mnie wniosek jest jeden.
Polacy generalnie nie jeżdzą szybko.

Potrzebują TYLKO dostać się z punktu a do punktu b w rozsądnym czasie.


Machnąłem identyczna trasę. Jedno do czego można się "przypiąć" to mistrzowie lewego pasa z @90-100 na liczniku i ci wszyscy, którym z niewiadomych przyczyn nie działają kierunkowskazy.

--
Pozdrawiam Nathan
"Spadochroniarze to ludzie, którzy schodzą z drzew,  na które nie wchodzili" Charles Lindbergh
bartosz<kropka/dot>bb@gmail<kropka/dot>com; http://picasaweb.google.com/Bartosz.BB

143 Data: Kwiecien 07 2015 04:40:32
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Bolko 

Machnąłem identyczna trasę. Jedno do czego można się "przypiąć" to
mistrzowie lewego pasa z @90-100 na liczniku

No to nie wiem jak u Ciebie ale kiedyś dzieciaki
od razu zasnęły w aucie i nie chciałem być za szybko w domu.
Ustawiłem na 105 km/h.
SŁOWNIE DWA auta wyprzedziłem a była  niedziele popołudniu wiec już ludzie wracali do Krakowa.
Tirów prawie wtedy nie było. I powiem szczerze że wtedy to była bajka.
Szkoda tylko że książki albo gazety nie można było czytać.

144 Data: Kwiecien 07 2015 21:01:18
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Nathan 

W dniu 2015-04-07 o 13:40, Bolko pisze:

Machnąłem identyczna trasę. Jedno do czego można się "przypiąć" to
mistrzowie lewego pasa z @90-100 na liczniku

No to nie wiem jak u Ciebie ale kiedyś dzieciaki
od razu zasnęły w aucie i nie chciałem być za szybko w domu.
Ustawiłem na 105 km/h.
SŁOWNIE DWA auta wyprzedziłem a była  niedziele popołudniu wiec już ludzie wracali do Krakowa.
Tirów prawie wtedy nie było. I powiem szczerze że wtedy to była bajka.
Szkoda tylko że książki albo gazety nie można było czytać.

Zawsze zostaje książka w MP3 ;)


--
Pozdrawiam Nathan
"Spadochroniarze to ludzie, którzy schodzą z drzew,  na które nie wchodzili" Charles Lindbergh
bartosz<kropka/dot>bb@gmail<kropka/dot>com; http://picasaweb.google.com/Bartosz.BB

145 Data: Kwiecien 08 2015 08:51:51
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "Nathan"  napisał w wiadomości
W dniu 2015-04-07 o 13:40, Bolko pisze:

No to nie wiem jak u Ciebie ale kiedyś dzieciaki
od razu zasnęły w aucie i nie chciałem być za szybko w domu.
Ustawiłem na 105 km/h.
SŁOWNIE DWA auta wyprzedziłem a była  niedziele popołudniu wiec już ludzie wracali do Krakowa.
Tirów prawie wtedy nie było. I powiem szczerze że wtedy to była bajka.
Szkoda tylko że książki albo gazety nie można było czytać.

Zawsze zostaje książka w MP3 ;)

Rozprasza i mozna pominac ostrzezenie Yanosika :-)

Co prawda 105 na autostradzie, to mozna sie nie przejmowac :-)

J.

146 Data: Kwiecien 06 2015 23:30:32
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 6 Apr 2015 02:52:06 -0700 (PDT), Bolko napisał(a):

Trasa A4 Kraków Tarnów.
Długość ok 80km.
Tempomat ustawiony na 140km.

A w/g gps ile ?

Rano był duży ruch na tyle że nawet na lewym pasie był problem z
utrzymaniem zadanej prędkości.
Wieczorem pustki.

W obu przypadkach wyprzedziło mnie na całej trasie
rano 6 aut
wieczorem 4 auta.
Dlaczego o tym piszę.
Dla mnie wniosek jest jeden.
Polacy generalnie nie jeżdzą szybko.
Potrzebują TYLKO dostać się z punktu a do punktu b w rozsądnym czasie.

Czy nie jezdza szybko ... proponuje odwiedzic Warszawe. Moze byc tez
Wroclaw poza godzinami szczytu :-)

Ale na autostradach faktycznie nie jezdza zbyt szybko. Wystarczy te
130 i wychodzi ze wiekszosc jedzie jeszcze wolniej.

Z tym ze tu dochodzi matematyka .. jedziesz 80km z predkoscia 140.
Wychodza 34 minuty. Ktos kto jedzie 160, a na liczniku to juz ma
raczej 170, przejezdza w tym czasie 91km. Lub jak kto woli -
przejezdza w 30 minut.
Jesli byl dalej niz 11km/4 minuty za toba, to Cie nie dogoni.

Jak piszesz - wieczorem bylo pusto ... jak to rozumiec ?
Jesli auto co 500m, to na 11km bylo tych aut 22, z czego 4 jechaly
szybciej ... a to juz 20% kierowcow.

Mogla tez zniechecic telewizja i policja zapowiadajaca kontrole.

J.

147 Data: Kwiecien 07 2015 07:51:17
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: dddddddd 

W dniu 2015-04-06 o 23:30, J.F. pisze:


Mogla tez zniechecic telewizja i policja zapowiadajaca kontrole.


chyba jesteś blisko - po odkażaniu organizmu w drodze powrotnej kierowała żona - więc zamiast średniej na autostradzie 160km/h wyszła pewnie 100km/h :)

--
Pozdrawiam
Łukasz

148 Data: Kwiecien 07 2015 04:33:55
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Bolko 

W dniu poniedziałek, 6 kwietnia 2015 23:30:35 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

Dnia Mon, 6 Apr 2015 02:52:06 -0700 (PDT), Bolko napisał(a):
> Trasa A4 Kraków Tarnów.
> Długość ok 80km.
> Tempomat ustawiony na 140km.

A w/g gps ile ?

Nie wiem.
To naprawdę ma jakieś znaczenie?
Tzn że może być argument dla Pana Policjanta że GPS pokazuje mi Xkm/h

> Rano był duży ruch na tyle że nawet na lewym pasie był problem z
> utrzymaniem zadanej prędkości.
> Wieczorem pustki.

Czy nie jezdza szybko ... proponuje odwiedzic Warszawe. Moze byc tez
Wroclaw poza godzinami szczytu :-)
Ale tu już teoria względności wchodzi w grę. :)
Jedź po autostradzie 100km/h.
I później wjedź w miasto nawet jak nie ma korków
to wydaje się że wszyscy stoją.
Jak kiedyś tak Łódź prawie całą przejechałem.
Dopiero Policjant mi przypomniał jak prędkość obowiązuje w mieście.
Nawet nie dyskutowałem i żeby było jasne nie chwale się.
To już była moja kolejna godzina jazdy a końca nie było widać.


Ale na autostradach faktycznie nie jezdza zbyt szybko. Wystarczy te
130 i wychodzi ze wiekszosc jedzie jeszcze wolniej.
Z tym ze tu dochodzi matematyka .. jedziesz 80km z predkoscia 140.
Wychodza 34 minuty. Ktos kto jedzie 160, a na liczniku to juz ma
raczej 170, przejezdza w tym czasie 91km. Lub jak kto woli -
przejezdza w 30 minut.
Jesli byl dalej niz 11km/4 minuty za toba, to Cie nie dogoni.

Kiedyś żona mi zatankowało auto do pełna.
I chciałem sprawdzić jak szybko się da zrobić Kraków Tarnów .
I odpowiem tak da się dużo szybciej.
Tylko pojawia się  magiczne słowo KOMFORT JAZDY.
Octavia Combi/Mondeo/ Laguna < wszystkie auta poniżej 3 lat.
Dla mnie jazda tymi autami powyżej pewnych prędkości
to już jest orka na ugorze.
Nie wiem jak jeżdzą pełnoletnie merce czy BMW.
Pytanie jaki jest komfort jazdy w 911 czy S-Classie
tzn czy jak wyłączasz silnik to Twój mózg dalej jedzie.
Ale z drugiej strony nie stać mnie wiec nie ma problemu

Jak piszesz - wieczorem bylo pusto ... jak to rozumiec ?

Dla mnie pusto tzn. lewy pas tempomat na 140 i tylko
patrzę w lusterku że z tyłu nic nie jedzie.

Mogla tez zniechecic telewizja i policja zapowiadajaca kontrole.

Tym postem chciałem udowodnić że Polacy nie jeżdżą
jak popierdoleni nawet jak mają takie możliwość jak autostrada.
I trzeba budować drogi a nie fotoradary.
I żeby była jasność dla mnie :
A4 może być płatna 1zł/km
DK94 (stara droga) może na niej być na każdym skrzyżowaniu Fotoradar
a na każdym rondzie policjant.
I wtedy decyduje co dla mnie jest ważniejsze.
A nie wkoło Macieju: Polacy jeżdż niebezpiecznie czyli za szybko.

149 Data: Kwiecien 07 2015 15:54:37
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "Bolko"  napisał w wiadomości grup
W dniu poniedziałek, 6 kwietnia 2015 23:30:35 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

Dnia Mon, 6 Apr 2015 02:52:06 -0700 (PDT), Bolko napisał(a):
> Trasa A4 Kraków Tarnów.
> Długość ok 80km.
> Tempomat ustawiony na 140km.

A w/g gps ile ?

Nie wiem.
To naprawdę ma jakieś znaczenie?
Tzn że może być argument dla Pana Policjanta że GPS pokazuje mi Xkm/h

Ma o tyle znaczenie, ze piszesz 140, a moglo byc 130. Co niby popiera teze, ale tez i u innych na liczniku 140.
Ewentualnie u Ciebie 140, ale u innych juz 150 ...

> Rano był duży ruch na tyle że nawet na lewym pasie był problem z
> utrzymaniem zadanej prędkości.
> Wieczorem pustki.
Czy nie jezdza szybko ... proponuje odwiedzic Warszawe. Moze byc tez
Wroclaw poza godzinami szczytu :-)

Ale tu już teoria względności wchodzi w grę. :)
Jedź po autostradzie 100km/h.
I później wjedź w miasto nawet jak nie ma korków
to wydaje się że wszyscy stoją.

Owszem, ale tam miejscowi tak jezdza, co wcale chwile wczesniej nie byli na autostradzie.
Po prostu trudno miec u nas szacunek dla ograniczenia, jak jedziesz jezdnia z 3 pasami w jedna strone, bez przejsc naziemnych, itp.

Z tym ze tu dochodzi matematyka .. jedziesz 80km z predkoscia 140.
Wychodza 34 minuty. Ktos kto jedzie 160, a na liczniku to juz ma
raczej 170, przejezdza w tym czasie 91km. Lub jak kto woli -
przejezdza w 30 minut.
Jesli byl dalej niz 11km/4 minuty za toba, to Cie nie dogoni.

Kiedyś żona mi zatankowało auto do pełna.
I chciałem sprawdzić jak szybko się da zrobić Kraków Tarnów .
I odpowiem tak da się dużo szybciej.
Tylko pojawia się  magiczne słowo KOMFORT JAZDY.

Ja tylko o tym, ze jak jedziesz 140, to inni szybciej jadacy wolno cie doganiaja, i wrazenie moze byc takie: "malo osob jezdzi szybko".
Owszem, dziala tez w druga strone, Ty 140, inni 120 i tez ich wolno doganiasz.

Octavia Combi/Mondeo/ Laguna < wszystkie auta poniżej 3 lat.
Dla mnie jazda tymi autami powyżej pewnych prędkości
to już jest orka na ugorze.
Nie wiem jak jeżdzą pełnoletnie merce czy BMW.
Pytanie jaki jest komfort jazdy w 911 czy S-Classie
tzn czy jak wyłączasz silnik to Twój mózg dalej jedzie.

No nie wiem, ja tej orki nie czulem.  Starsza Astra  1.6 - powyzej 120 glosnosc gwaltownie rosnie.
Nubira lekko rozklekotana - powyzej 180 czuc ze auto jedzie swoim zyciem. Nubira nierozklekotana - 120 czy 200 - zadna roznica, i tak glosno.
Mondeo stare ... no, czuc, ze przy  150 sie meczy, ale co sie dziwic, ma tylko 90KM.
Vectra nowsza ... nie czuc.

Jak piszesz - wieczorem bylo pusto ... jak to rozumiec ?
Dla mnie pusto tzn. lewy pas tempomat na 140 i tylko
patrzę w lusterku że z tyłu nic nie jedzie.

a ja bym sredni odstep miedzy samochodami poprosil :-)

Mogla tez zniechecic telewizja i policja zapowiadajaca kontrole.
Tym postem chciałem udowodnić że Polacy nie jeżdżą
jak popierdoleni nawet jak mają takie możliwość jak autostrada.
I trzeba budować drogi a nie fotoradary.

Jak najbardziej sie zgodze, ale rozumiesz - FR sa znacznie tansze. I przynosza wplyw do budzetu :-)

No a  jak autostrady nie ma, to Polacy "jezdza jak popierdoleni" :-)

I żeby była jasność dla mnie :
A4 może być płatna 1zł/km
DK94 (stara droga) może na niej być na każdym skrzyżowaniu Fotoradar
a na każdym rondzie policjant.

na rondzie nie trzeba policjantow ...

I wtedy decyduje co dla mnie jest ważniejsze.

Jestes pewien ?
Bo wtedy sie moze okazac ze A4 jest za droga, wiec nadrabiasz miedzy skrzyzowaniami na 94 :-)

A nie wkoło Macieju: Polacy jeżdż niebezpiecznie czyli za szybko.

J.

150 Data: Kwiecien 07 2015 18:54:33
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: re 



Użytkownik "Bolko"

> Trasa A4 Kraków Tarnów.
> Długość ok 80km.
> Tempomat ustawiony na 140km.

A w/g gps ile ?

Nie wiem.
To naprawdę ma jakieś znaczenie?
Tzn że może być argument dla Pana Policjanta że GPS pokazuje mi Xkm/h
-- -
Jest po prostu pytanie czy tempomat jedzie na zawyżający prędkościomierz czy normalnie. Obstawiam, że na zawyżający.

....
Mogla tez zniechecic telewizja i policja zapowiadajaca kontrole.

Tym postem chciałem udowodnić że Polacy nie jeżdżą
jak popierdoleni nawet jak mają takie możliwość jak autostrada.
-- -
Bo to święta były. Rodziny się wybrały na wycieczkę. Ale nie wszystkie rodziny tak jadą i nie jest to podział wiekowy.

....
DK94 (stara droga) może na niej być na każdym skrzyżowaniu Fotoradar
-- -
Tam jeżdżą tyle samo co na autostradzie. Sprawdziłem. 140 nie wystarcza. Droga pomijając występowanie skrzyżowań jest prawie tak komfortowa jak w tę samą stronę A4. A skrzyżowania ... widać czy trzeba zwolnić czy nie. Nie liczyłbym, że KTOKOLWIEK zwolni na każdym do 70. Ale już nocą ... należałoby i do 50 lub mniej.

a na każdym rondzie policjant.
-- -
Na DK94 nie ma rond, ale jest pas spowalniający na środku między Olkuszem a Krakowem. Idea mniej więcej tak szczytna jak socjalizm.

151 Data: Kwiecien 08 2015 09:22:29
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "re"  napisał w wiadomości grup
Użytkownik "Bolko"

Mogla tez zniechecic telewizja i policja zapowiadajaca kontrole.
Tym postem chciałem udowodnić że Polacy nie jeżdżą
jak popierdoleni nawet jak mają takie możliwość jak autostrada.
-- -
Bo to święta były. Rodziny się wybrały na wycieczkę. Ale nie wszystkie rodziny tak jadą i nie jest to podział wiekowy.

Nie, to jest norma na naszych autostradach, a przynajmniej na A4.
W dni powszednie tez nie wszyscy gnaja.

DK94 (stara droga) może na niej być na każdym skrzyżowaniu Fotoradar
Tam jeżdżą tyle samo co na autostradzie. Sprawdziłem. 140 nie wystarcza. Droga pomijając występowanie skrzyżowań jest prawie tak komfortowa jak w tę samą stronę A4. A skrzyżowania ... widać czy trzeba zwolnić czy nie. Nie liczyłbym, że KTOKOLWIEK zwolni na każdym do 70. Ale już nocą ... należałoby i do 50 lub mniej.

Zalezy - od Wroclawia do Olawy teren niemal zabudowany. A i za Olawa pare wiosek.
I mimo 140 chwilami srednia wychodzi 60.

A jednak ... z Wroclawia do Brzegu, ~50km, poza godzinami szczytu autostrada zajmuje to niemal tyle samo co 94.
Bo zanim czlowiek dojedzie do autostrady, potem zwolni na bramkach, potem z dojedzie do Brzegu, to i przez Olawe sie przetelepie ...

J.

152 Data: Kwiecien 08 2015 15:12:00
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: re 



Użytkownik "J.F."

Mogla tez zniechecic telewizja i policja zapowiadajaca kontrole.
Tym postem chciałem udowodnić że Polacy nie jeżdżą
jak popierdoleni nawet jak mają takie możliwość jak autostrada.
-- -
Bo to święta były. Rodziny się wybrały na wycieczkę. Ale nie wszystkie rodziny tak jadą i nie jest to podział wiekowy.

Nie, to jest norma na naszych autostradach, a przynajmniej na A4.
W dni powszednie tez nie wszyscy gnaja.
-- -
No wszyscy nie, ale jednak .. jadę sobie pierwszy raz z pracy spokojnie jak sąsiedzi ... patrzę na prędkościomierz ... 180

153 Data: Kwiecien 08 2015 15:27:39
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Axel 

"J.F."  wrote in message

Tym postem chciałem udowodnić że Polacy nie jeżdżą
jak popierdoleni nawet jak mają takie możliwość jak autostrada.

Bo to święta były. Rodziny się wybrały na wycieczkę. Ale nie wszystkie rodziny tak jadą i nie jest to podział wiekowy.

Nie, to jest norma na naszych autostradach, a przynajmniej na A4.
W dni powszednie tez nie wszyscy gnaja.

Norma na autostradach. Mało kto jedzie z V. dopuszczalną, a jeszcze mniej jedzie powyżej.

DK94 (stara droga) może na niej być na każdym skrzyżowaniu Fotoradar
Tam jeżdżą tyle samo co na autostradzie. Sprawdziłem. 140 nie wystarcza. Droga pomijając występowanie skrzyżowań jest prawie tak komfortowa jak w tę samą stronę A4. A skrzyżowania ... widać czy trzeba zwolnić czy nie. Nie liczyłbym, że KTOKOLWIEK zwolni na każdym do 70. Ale już nocą ... należałoby i do 50 lub mniej.

Ja mam raczej odczucia, że spory odsetek kierowców jeździ 120 bez względu na kategorię drogi. Na odcinkach starej gierkówki, gdzie jest 100 dopuszczalne - 80% aut mnie wyprzedza, na autostradach i drogach ekspresowych - mało kto.

--
Axel

154 Data: Kwiecien 08 2015 17:01:51
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: re 



Użytkownik "Axel"


DK94 (stara droga) może na niej być na każdym skrzyżowaniu Fotoradar
Tam jeżdżą tyle samo co na autostradzie. Sprawdziłem. 140 nie wystarcza. Droga pomijając występowanie skrzyżowań jest prawie tak komfortowa jak w tę samą stronę A4. A skrzyżowania ... widać czy trzeba zwolnić czy nie. Nie liczyłbym, że KTOKOLWIEK zwolni na każdym do 70. Ale już nocą ... należałoby i do 50 lub mniej.

Ja mam raczej odczucia, że spory odsetek kierowców jeździ 120 bez względu na
kategorię drogi. Na odcinkach starej gierkówki, gdzie jest 100
dopuszczalne - 80% aut mnie wyprzedza, na autostradach i drogach
ekspresowych - mało kto.
-- -
Jeden jedzie 120 a inny 140

155 Data: Kwiecien 06 2015 15:16:46
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor:

W dniu poniedziałek, 6 kwietnia 2015 11:52:08 UTC+2 użytkownik Bolko napisał:

Trasa A4 Kraków Tarnów.
Długość ok 80km.
Trasa została zrobiona dwukrotnie w sobotę 4-04 rano ok 10 i wieczorem ok 19.
Pogoda bez opadów widoczność dobra sucha nawierzchnia.
Auto skoda octavia
Tempomat ustawiony na 140km.

Rano był duży ruch na tyle że nawet na lewym pasie był problem z
utrzymaniem zadanej prędkości.
Jeżeli warunki pozwalały ZAWSZE starałem się jechać prawym pasem.

Wieczorem pustki.

W obu przypadkach wyprzedziło mnie na całej trasie
rano 6 aut
wieczorem 4 auta.
Dlaczego o tym piszę.
Dla mnie wniosek jest jeden.
Polacy generalnie nie jeżdzą szybko.

Potrzebują TYLKO dostać się z punktu a do punktu b w rozsądnym czasie.

Jak znajdziesz limity prędkości obowiązujące w innych państwach to zauważysz że w Polsce są jedne z najwyższych dopuszczalnych prędkości. Tak wiem u Niemców nie ma limitu na autostradzie. Ale w wielu sąsiednich państwach przy 140 jakie sobie ustawiłeś byłbyś niewątpliwie szybko naprostowany.

156 Data: Kwiecien 06 2015 22:17:17
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: masti 

 wrote:

W dniu poniedziałek, 6 kwietnia 2015 11:52:08 UTC+2 użytkownik Bolko napisał:
Trasa A4 Kraków Tarnów.
Długość ok 80km.
Trasa została zrobiona dwukrotnie w sobotę 4-04 rano ok 10 i wieczorem ok 19.
Pogoda bez opadów widoczność dobra sucha nawierzchnia.
Auto skoda octavia
Tempomat ustawiony na 140km.

Rano był duży ruch na tyle że nawet na lewym pasie był problem z
utrzymaniem zadanej prędkości.
Jeżeli warunki pozwalały ZAWSZE starałem się jechać prawym pasem.

Wieczorem pustki.

W obu przypadkach wyprzedziło mnie na całej trasie
rano 6 aut
wieczorem 4 auta.
Dlaczego o tym piszę.
Dla mnie wniosek jest jeden.
Polacy generalnie nie jeżdzą szybko.

Potrzebują TYLKO dostać się z punktu a do punktu b w rozsądnym czasie.

Jak znajdziesz limity prędkości obowiązujące w innych państwach to zauważysz że w Polsce są jedne z najwyższych dopuszczalnych prędkości. Tak wiem u Niemców nie ma limitu na autostradzie. Ale w wielu sąsiednich państwach przy 140 jakie sobie ustawiłeś byłbyś niewątpliwie szybko naprostowany.

przy 140/130 nie byłbyś. Chyba, że może w Szwajcarii

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

157 Data: Kwiecien 07 2015 09:56:01
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: J.F. 

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości grup  wrote:

Jak znajdziesz limity prędkości obowiązujące w innych państwach to zauważysz że w Polsce są jedne z najwyższych dopuszczalnych prędkości. Tak wiem u Niemców nie ma limitu na autostradzie. Ale w wielu sąsiednich państwach przy 140 jakie sobie ustawiłeś byłbyś niewątpliwie szybko naprostowany.

przy 140/130 nie byłbyś. Chyba, że może w Szwajcarii

Z tym ze nie wszedzie jest 130.
UK  112 (70mph)
Szwecja 120 czy nawet 110,
Norwegia 120
Finlandia 120
Belgia 120
Hiszpania 120

Ciekawe ile przysluguje w Finlandii za 141/h :-)

J.

158 Data: Kwiecien 07 2015 04:35:29
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Bolko 

Jak znajdziesz limity prędkości obowiązujące w innych państwach to zauważysz że w Polsce są jedne z najwyższych dopuszczalnych prędkości. Tak wiem u Niemców nie ma limitu na autostradzie. Ale w wielu sąsiednich państwach przy 140 jakie sobie ustawiłeś byłbyś niewątpliwie szybko naprostowany.
Ale 90 %kierowców jechało poniżej 140 km/h.

159 Data: Kwiecien 07 2015 19:33:01
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Irokez 

W dniu 2015-04-06 o 11:52, Bolko pisze:

Francuzi też. Miałem okazję jechać autostradami na odcinku od Mont Saint-Michel do Paryża. Ustawiłem na tempomacie 135km/h
Wyprzedziły mnie trzy auta. Jakieś drogie BMW i Mercedesy. Sam więcej wyprzedziłem mając te 5km/h więcej ustawione.
Tak w trasie tylko, bo przed Paryżem to już korki i co chwilę stłuczki auto vs. motor. Tam to dopiero jest jazda z jednośladami i nikt nie wali lepek jak w Polsce "motory są wszędzie" itp.

--
Irokez

160 Data: Kwiecien 07 2015 20:04:24
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .04.2015 o 19:33 Irokez  pisze:


Francuzi też. Miałem okazję jechać autostradami na odcinku od Mont  Saint-Michel do Paryża. Ustawiłem na tempomacie 135km/h
Wyprzedziły mnie trzy auta. Jakieś drogie BMW i Mercedesy. Sam więcej  wyprzedziłem mając te 5km/h więcej ustawione.
Tak w trasie tylko, bo przed Paryżem to już korki i co chwilę stłuczki  auto vs. motor. Tam to dopiero jest jazda z jednośladami i nikt nie wali  lepek jak w Polsce "motory są wszędzie" itp.

W Francji na autostradach masz fotoradary, "żabki na hulajnogach" z  suszarkami i odcinkowy pomiar prędkości wyświetlający na telebimach nad  autostradą rejestrację aut z Top ten Vmax.
Mandaty za przekroczenie min 130-140EUR (do 20 km/h). Jedynie bogaci  szwajcarzy mają to wszystko w du..pie i jadą ile fabryka dała.

TG

161 Data: Kwiecien 12 2015 21:14:43
Temat: Re: Polacy nie jeżdzą szybko.
Autor: Irokez 

W dniu 2015-04-06 o 11:52, Bolko pisze:

Trasa A4 Kraków Tarnów.
Długość ok 80km.
Trasa została zrobiona dwukrotnie w sobotę 4-04 rano ok 10 i wieczorem ok 19.
Pogoda bez opadów widoczność dobra sucha nawierzchnia.
Auto skoda octavia
Tempomat ustawiony na 140km.

Rano był duży ruch na tyle że nawet na lewym pasie był problem z
utrzymaniem zadanej prędkości.
Jeżeli warunki pozwalały ZAWSZE starałem się jechać prawym pasem.

Wieczorem pustki.

W obu przypadkach wyprzedziło mnie na całej trasie
rano 6 aut
wieczorem 4 auta.
Dlaczego o tym piszę.
Dla mnie wniosek jest jeden.
Polacy generalnie nie jeżdzą szybko.

Potrzebują TYLKO dostać się z punktu a do punktu b w rozsądnym czasie.

Jechałem teraz S8 Wrocław - Grójec - Wrocław. Ogólnie pustawa ta S8 w porównaniu z A4
Na budziku 130-140, niezliczona ilość przedstawicieli handlowych i innej maści firmowych Skód Oktawi zapierdzielająca spokojnie 180, bo tylko śmigało obok mnie. Sytuacja się zmieniała dopiero na obwodnicy autostradowej Wrocławia.

Jeżeli nie liczyć tych aut to wyjdzie tak jak napisałeś, 3-4 cywilne.

--
Irokez

Polacy nie jeżdzą szybko.



Grupy dyskusyjne