Grupy dyskusyjne   »   Polak za granicą

Polak za granicą



1 Data: Luty 05 2009 08:26:40
Temat: Polak za granicą
Autor: Arek (G) 

Witam,

Tak ostatnio przejechałem trochę km poza naszymi granicami i jedna rzecz od razu uderza:) Polaka poznasz na drodze wszędzie.

1. Dwupasmowa trochę zapchana autostrada. Jeśli widzisz gdzieś, kogoś kto z lewego wjeżdża na prawy, daje buta do następnego tira i wciska się komuś na chama na lewy to na 100% polak.

2. Domowej roboty xenony walące wszystkich po oczach - na 100% robota polaka.

3. Wielki napakowany pseudo terenowy (tzw. suv) jadący środkowym pasem 100km/h na autostradzie - na 100% polak.

Oczywiście jest tego więcej, ale te są chyba najlepiej widoczne i najbardziej rozpoznawalne:) Choć podobno, jako naród jeździmy już odrobinkę lepiej:)

Pozdrawiam,
Arek



2 Data: Luty 05 2009 08:29:53
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: omega_fan 


"Arek (G)"  wrote in message

Witam,

Tak ostatnio przejechałem trochę km poza naszymi granicami i jedna rzecz
od razu uderza:) Polaka poznasz na drodze wszędzie.

Widać, że trochę pojeździłeś.
Gdybyś pojeździł więcej niż trochę, nie pisałbyś takich bzdur.

3 Data: Luty 05 2009 08:52:20
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Arek (G) 

omega_fan pisze:

"Arek (G)"  wrote in message
Witam,

Tak ostatnio przejechałem trochę km poza naszymi granicami i jedna rzecz od razu uderza:) Polaka poznasz na drodze wszędzie.

Widać, że trochę pojeździłeś.
Gdybyś pojeździł więcej niż trochę, nie pisałbyś takich bzdur.

A potrafisz trochę konkretniej, czy tylko tak dla idei?

A.

4 Data: Luty 05 2009 08:59:58
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: omega_fan 

Widać, że trochę pojeździłeś.
Gdybyś pojeździł więcej niż trochę, nie pisałbyś takich bzdur.

A potrafisz trochę konkretniej, czy tylko tak dla idei?

Od kilku lat corocznie robię jakieś 10 tyś km (czyli wcale nie tak dużo)
poza granicami PL i
opisane przez Ciebie zachowania wcale nie są domeną Polaków. Np we Włoszech
to niemal
norma.

5 Data: Luty 05 2009 09:56:42
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Arek (G) 

omega_fan pisze:

Widać, że trochę pojeździłeś.
Gdybyś pojeździł więcej niż trochę, nie pisałbyś takich bzdur.
A potrafisz trochę konkretniej, czy tylko tak dla idei?

Od kilku lat corocznie robię jakieś 10 tyś km (czyli wcale nie tak dużo) poza granicami PL i
opisane przez Ciebie zachowania wcale nie są domeną Polaków. Np we Włoszech to niemal
norma.

W takim razie tak jakoś musiało się złożyć, że wszystkie takie przypadki jakie zaobserwowałem miały polskie rejestracje. Może faktycznie za bardzo uogólniam.

Pozdrawiam,
Arek

6 Data: Luty 06 2009 07:26:11
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Grzegorz 

Hello Arek (G) !:

omega_fan pisze:
Widać, że trochę pojeździłeś.
Gdybyś pojeździł więcej niż trochę, nie pisałbyś takich bzdur.
A potrafisz trochę konkretniej, czy tylko tak dla idei?

Od kilku lat corocznie robię jakieś 10 tyś km (czyli wcale nie tak dużo) poza granicami PL i
opisane przez Ciebie zachowania wcale nie są domeną Polaków. Np we Włoszech to niemal
norma.

W takim razie tak jakoś musiało się złożyć, że wszystkie takie przypadki jakie zaobserwowałem miały polskie rejestracje. Może faktycznie za bardzo uogólniam.

IMHO masz dużo racji.

Specyficznie jeżdżą także byli DDRowcy, CZ i SK w Skodovkach, a co do Włochów - nie jest tak źle, ale na pn od Rzymu. Dalej na pd jest rzeczywiście bardziej luzacko ;-) Aha - i ci zza wschodniej granicy też ...

@ omega_fan - to niestety nie są bzdury :-( ...

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

7 Data: Luty 06 2009 20:27:55
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Michał 


Specyficznie jeżdżą także byli DDRowcy, CZ i SK w Skodovkach, a co do
Włochów - nie jest tak źle, ale na pn od Rzymu. Dalej na pd jest
rzeczywiście bardziej luzacko ;-) Aha - i ci zza wschodniej granicy też ...


Ze słowakami w superbach na węgrzech to są jaja :)

ograniczenie 60 on wali 150, ja jako Polak oczywiście
nie odpuszcze :)

no i tak z 12km kto komu odejdzie po 150..170km/h na zakrętach na dziurawej
drodze :) francuskie zawieszenia i kompy od trakcji lepsze - wygrałem !
(medal chce).

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

8 Data: Luty 05 2009 10:52:30
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Wiesiaczek 


Użytkownik "omega_fan"  napisał w wiadomości


"Arek (G)"  wrote in message
Witam,

Tak ostatnio przejechałem trochę km poza naszymi granicami i jedna rzecz od razu uderza:) Polaka poznasz na drodze wszędzie.

Widać, że trochę pojeździłeś.
Gdybyś pojeździł więcej niż trochę, nie pisałbyś takich bzdur.

Prawda, też "trochę" jeździłem za granicami i też takich zachowań nie zaobserwowałem.
Kolega Arek po prostu chciał się pochwalić (co samo w sobie nagannym nie jest) :)

--
Pozdrawiam (dziś z DC) - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"

9 Data: Luty 05 2009 12:00:26
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Arek (G) 

Wiesiaczek pisze:

Tak ostatnio przejechałem trochę km poza naszymi granicami i jedna rzecz od razu uderza:) Polaka poznasz na drodze wszędzie.

Widać, że trochę pojeździłeś.
Gdybyś pojeździł więcej niż trochę, nie pisałbyś takich bzdur.

Prawda, też "trochę" jeździłem za granicami i też takich zachowań nie zaobserwowałem.
Kolega Arek po prostu chciał się pochwalić (co samo w sobie nagannym nie jest) :)

Może to jest tak jak z jedzeniem cebuli albo czosnku. Jak się samemu zje to się nie czuje tego zapachu.

Arek

10 Data: Luty 05 2009 16:21:57
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: krzysiek82 

omega_fan pisze:

Widać, że trochę pojeździłeś.
Gdybyś pojeździł więcej niż trochę, nie pisałbyś takich bzdur.



Niestety to cała prawda o polakach, gorzej chyba tylko jest u ruskich ale to nie ludzie więc ich nie liczę :d

--
krzysiek82

11 Data: Luty 05 2009 08:48:35
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Noel 

Arek (G) pisze:

Witam,

Tak ostatnio przejechałem trochę km poza naszymi granicami i jedna rzecz od razu uderza:) Polaka poznasz na drodze wszędzie.

1. Dwupasmowa trochę zapchana autostrada. Jeśli widzisz gdzieś, kogoś kto z lewego wjeżdża na prawy, daje buta do następnego tira i wciska się komuś na chama na lewy to na 100% polak.

2. Domowej roboty xenony walące wszystkich po oczach - na 100% robota polaka.

3. Wielki napakowany pseudo terenowy (tzw. suv) jadący środkowym pasem 100km/h na autostradzie - na 100% polak.

Może nie zagranicą ale:

4. Jak trzech wsiada po alkoholu, to prowadzi ten co ma najwięcej %%.

--
Tomek "Noel" B.

12 Data: Luty 05 2009 08:51:53
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Arek (G) 

Noel pisze:

Arek (G) pisze:
Witam,

Tak ostatnio przejechałem trochę km poza naszymi granicami i jedna rzecz od razu uderza:) Polaka poznasz na drodze wszędzie.

1. Dwupasmowa trochę zapchana autostrada. Jeśli widzisz gdzieś, kogoś kto z lewego wjeżdża na prawy, daje buta do następnego tira i wciska się komuś na chama na lewy to na 100% polak.

2. Domowej roboty xenony walące wszystkich po oczach - na 100% robota polaka.

3. Wielki napakowany pseudo terenowy (tzw. suv) jadący środkowym pasem 100km/h na autostradzie - na 100% polak.

Może nie zagranicą ale:

4. Jak trzech wsiada po alkoholu, to prowadzi ten co ma najwięcej %%.

I oczywiście nie ma PJ:)

A.

13 Data: Luty 05 2009 09:02:16
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Noel 

Arek (G) pisze:

4. Jak trzech wsiada po alkoholu, to prowadzi ten co ma najwięcej %%.

I oczywiście nie ma PJ:)

Najczęściej ma zabrane i to dwa razy, raz PJ, raz zamiennik :-)


--
Tomek "Noel" B.

14 Data: Luty 05 2009 09:34:41
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Adampio 

Noel pisze:
  > Najczęściej ma zabrane i to dwa razy, raz PJ, raz zamiennik :-)

I dla tego najmniej ryzykuje ;)

15 Data: Luty 05 2009 09:50:05
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Heraklit 

Był 5 luty (czwartek), gdy o godzinie 8:26 *Arek (G)* w pocie czoła
naskrobał(a):

Witam,

Tak ostatnio przejechałem trochę km poza naszymi granicami i jedna rzecz
od razu uderza:) Polaka poznasz na drodze wszędzie.

1. Dwupasmowa trochę zapchana autostrada. Jeśli widzisz gdzieś, kogoś
kto z lewego wjeżdża na prawy, daje buta do następnego tira i wciska się
komuś na chama na lewy to na 100% polak.

2. Domowej roboty xenony walące wszystkich po oczach - na 100% robota
polaka.

3. Wielki napakowany pseudo terenowy (tzw. suv) jadący środkowym pasem
100km/h na autostradzie - na 100% polak.

Jejku, po co tworzysz te mity o nas?? To samo mogę powiedzieć o
niemieckich kierowcach np. tuningowanych aut.


--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2009-02-05 09:46:10

16 Data: Luty 05 2009 13:17:37
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: kamil 


"Heraklit"  wrote in message



Jejku, po co tworzysz te mity o nas?? To samo mogę powiedzieć o
niemieckich kierowcach np. tuningowanych aut.

Tyle, ze niemieckich kierowcow ginie na drogach zdecydowanie mniej. Polska
od wielu, wielu lat trzyma sie szarego konca we wszelkich statystykach.

Wniosek - polacy jezdzic nie potrafia. Gdyby potrafili, dostosowali by
predkosc i zachowanie na dziurawej i waskiej drodze do jej warunkow i nie
rozbijali sie na co drugim drzewie.




Pozdrawiam
Kamil

17 Data: Luty 05 2009 14:30:17
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

kamil pisze:

"Heraklit"  wrote:

Jejku, po co tworzysz te mity o nas?? To samo mogę powiedzieć o
niemieckich kierowcach np. tuningowanych aut.

Tyle, ze niemieckich kierowcow ginie na drogach zdecydowanie mniej. Polska od wielu, wielu lat trzyma sie szarego konca we wszelkich statystykach.

To prawda.

Wniosek - polacy jezdzic nie potrafia.

A to już jest wniosek nieuzasadniony, nazywany popularnie bzdurą.

Gdyby potrafili, dostosowali by predkosc i zachowanie na dziurawej
> i waskiej drodze do jej warunkow i nie rozbijali sie na co
> drugim drzewie.

Problem w tym, że bardzo brzydko sobie uogólniasz. Większość jeździ
jednak normalnie i względnie rozsądnie. Problem w tym, że jest pewna
grupa osób, która bez solidnego bata i skutecznego nadzoru będzie
sobie robiło wszystko wedle własnego uznania. Ta sama grupa po minięciu
naszych granic granic zazwyczaj "łagodnieje", ponieważ zdaje sobie
sprawę z konsekwencji. Żeby nie było - podobne grupy kierowców
istnieją oczywiście po tej drugiej stronie granicy i po pojawieniu się
w Polsce dostają ułańskiej fantazji, ponieważ też wiedzą, że w Polsce
można i nawet jak już, to konsekwencje niewielkie.

18 Data: Luty 05 2009 14:35:26
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Heraklit 

Był 5 luty (czwartek), gdy o godzinie 13:17 *kamil* w pocie czoła
naskrobał(a):

"Heraklit"  wrote in message



Jejku, po co tworzysz te mity o nas?? To samo mogę powiedzieć o
niemieckich kierowcach np. tuningowanych aut.

Tyle, ze niemieckich kierowcow ginie na drogach zdecydowanie mniej. Polska
od wielu, wielu lat trzyma sie szarego konca we wszelkich statystykach.

Wniosek - polacy jezdzic nie potrafia.
to mylny wniosek. Raczej jest jakieś procent miszczów (świadoma
pisownia), która sądzi, że jest ponad prawem.




--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2009-02-05 14:28:35

19 Data: Luty 05 2009 13:54:28
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: kamil 


"Heraklit"  wrote in message

Był 5 luty (czwartek), gdy o godzinie 13:17 *kamil* w pocie czoła
naskrobał(a):

"Heraklit"  wrote in message



Jejku, po co tworzysz te mity o nas?? To samo mogę powiedzieć o
niemieckich kierowcach np. tuningowanych aut.

Tyle, ze niemieckich kierowcow ginie na drogach zdecydowanie mniej.
Polska
od wielu, wielu lat trzyma sie szarego konca we wszelkich statystykach.

Wniosek - polacy jezdzic nie potrafia.
to mylny wniosek. Raczej jest jakieś procent miszczów (świadoma
pisownia), która sądzi, że jest ponad prawem.


Najwyrazniej ow procent jest znacznie wyzszy, niz w wielu innych krajach.
Nie rozumiem wiec, dlaczego polacy czuja sie od nich madrzejsi i lepsi.



Pozdrawiam
Kamil

20 Data: Luty 05 2009 16:19:44
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Heraklit 

Był 5 luty (czwartek), gdy o godzinie 13:54 *kamil* w pocie czoła
naskrobał(a):

Najwyrazniej ow procent jest znacznie wyzszy, niz w wielu innych krajach.
Nie rozumiem wiec, dlaczego polacy czuja sie od nich madrzejsi i lepsi.
a czujesz się mądrzejszy i lepszy?



--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2009-02-05 16:18:57

21 Data: Luty 05 2009 15:51:51
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: kamil 


"Heraklit"  wrote in message

Był 5 luty (czwartek), gdy o godzinie 13:54 *kamil* w pocie czoła
naskrobał(a):

Najwyrazniej ow procent jest znacznie wyzszy, niz w wielu innych krajach.
Nie rozumiem wiec, dlaczego polacy czuja sie od nich madrzejsi i lepsi.
a czujesz się mądrzejszy i lepszy?

Nie odwracaj kota ogonem - to nie ja pouczam zagranicznych jak powinno sie
jezdzic.




Pozdrawiam
Kamil

22 Data: Luty 06 2009 09:03:50
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Heraklit 

Był 5 luty (czwartek), gdy o godzinie 15:51 *kamil* w pocie czoła
naskrobał(a):


Nie odwracaj kota ogonem - to nie ja pouczam zagranicznych jak powinno sie
jezdzic.

a kto w tym wątku pouczał?



--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2009-02-06 09:02:00

23 Data: Luty 05 2009 16:09:35
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: J.F. 

Użytkownik "kamil"  napisał w wiadomości

"Heraklit"  wrote in message
Jejku, po co tworzysz te mity o nas?? To samo mogę powiedzieć o
niemieckich kierowcach np. tuningowanych aut.

Tyle, ze niemieckich kierowcow ginie na drogach zdecydowanie
mniej. Polska od wielu, wielu lat trzyma sie szarego konca we
wszelkich statystykach.

Ale widzieles niedawny artykul - na A2 od poczatku otwarcia nie
zanotowano zadnej ofiary smiertelnej.
Niemcy maja autostrad juz chyba ze 12 tys kilometrow, a my ?

Wniosek - polacy jezdzic nie potrafia. Gdyby potrafili,
dostosowali by predkosc i zachowanie na dziurawej i waskiej
drodze do jej warunkow i nie rozbijali sie na co drugim drzewie.

Ale jak wolno mozna jezdzic ? :-)

Poza tym spojrz na to inaczej - w 99.99% jakos potrafimy
dostosowac.
A Niemcy np w 99.995 - i o te 0.005 sa lepsi :-)

P.S. statystyki podaja u Niemcow jakas horendalna liczbe wypadkow -
cos ponad milion.
W Polsce dla porownania 50 tys.
Ale to chyba kwestia liczenia - byc moze u nich jak sie wzywa
karetke to "wypadek", a u nas dopiero
przy ponad 7 dniach w szpitalu/gipsie ..

J.

24 Data: Luty 05 2009 12:14:12
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: J.F. 

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Tak ostatnio przejechałem trochę km poza naszymi granicami i
jedna rzecz od razu uderza:) Polaka poznasz na drodze wszędzie.

1. Dwupasmowa trochę zapchana autostrada. Jeśli widzisz gdzieś,
kogoś kto z lewego wjeżdża na prawy, daje buta do następnego tira
i wciska się komuś na chama na lewy to na 100% polak.

Niemcy ? U nich ponoc wyprzedzanie prawa zabronione, wiec wszyscy
sie tlocza lewym.

Ale nie, nie wszyscy - sa i tacy jak wyzej.

2. Domowej roboty xenony walące wszystkich po oczach - na 100%
robota polaka.

Na autostradzie takie obserwacje ?

J.

25 Data: Luty 05 2009 12:21:23
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Arek (G) 

J.F. pisze:

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości
Tak ostatnio przejechałem trochę km poza naszymi granicami i jedna rzecz od razu uderza:) Polaka poznasz na drodze wszędzie.

1. Dwupasmowa trochę zapchana autostrada. Jeśli widzisz gdzieś, kogoś kto z lewego wjeżdża na prawy, daje buta do następnego tira i wciska się komuś na chama na lewy to na 100% polak.

Niemcy ? U nich ponoc wyprzedzanie prawa zabronione, wiec wszyscy sie tlocza lewym.

Ale nie, nie wszyscy - sa i tacy jak wyzej.

2. Domowej roboty xenony walące wszystkich po oczach - na 100% robota polaka.

Na autostradzie takie obserwacje ?

Też, ale oczywiście nie tylko. A co wstecznych lusterek nie masz?

A.

26 Data: Luty 05 2009 12:23:48
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: 666 

Bo Anglicy jeżdżą lepiej, na trzech pasach z równą prędkością, obok siebie?
JaC


-- -- -

Jeśli widzisz gdzieś, kogoś kto z lewego wjeżdża na prawy

27 Data: Luty 05 2009 12:30:30
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: kamil 


" 666"  wrote in message

Bo Anglicy jeżdżą lepiej, na trzech pasach z równą prędkością, obok
siebie?

Serio? Bo zjezdzilem UK wszesz i wzdluz pracujac dla BT, od Inverness po
Isle of Wight i takiego zachowania nie zauwazylem.




Pozdrawiam
Kamil

28 Data: Luty 05 2009 13:08:06
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: kamil 


"kamil"  wrote in message


" 666"  wrote in message
Bo Anglicy jeżdżą lepiej, na trzech pasach z równą prędkością, obok
siebie?

Serio? Bo zjezdzilem UK wszesz i wzdluz pracujac dla BT, od Inverness po

Wszerz, ale wstyd!



Kamil

29 Data: Luty 05 2009 13:42:51
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: omega_fan 


" 666"  wrote in message

Bo Anglicy jeżdżą lepiej, na trzech pasach z równą prędkością, obok
siebie?

Tak jeżdzą Włosi :)

30 Data: Luty 05 2009 14:09:50
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Kuba (aka cita) 

Arek (G) wrote:

Witam,
(...)

a z moich obserwacji wynika, ze zwykle Polak zaczyna jeździc poprawnie po przekroczeniu granicy w kierunku zachodnim, a przestaje panować nad sobą po powrocie przez ta sam granice w kierunku wschodnim...


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl  www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

31 Data: Luty 05 2009 14:19:32
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Mikolaj Rydzewski 

Kuba (aka cita) wrote:

a z moich obserwacji wynika, ze zwykle Polak zaczyna jeździc poprawnie po przekroczeniu granicy w kierunku zachodnim, a przestaje panować nad sobą po powrocie przez ta sam granice w kierunku wschodnim...

Bo po gladkich i dobrze utrzymanych drogach przepisowe jezdzenie wychodzi 'samo'.
A na naszych zakorkowanych i dziurawych trzeba walczyc :-(

32 Data: Luty 05 2009 14:34:11
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Kuba (aka cita) pisze:
(...)

a z moich obserwacji wynika, ze zwykle Polak zaczyna jeździc poprawnie po przekroczeniu granicy w kierunku zachodnim, a przestaje panować nad sobą po powrocie przez ta sam granice w kierunku wschodnim...


Jak już pisałem - nie uogólniaj. Większość Polaków jeździ przyzwoicie.
Tylko pewna grupa ma z tym problem tutaj.

33 Data: Luty 05 2009 15:25:21
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Arek (G) 

Artur 'futrzak' Maśląg pisze:

Kuba (aka cita) pisze:
(...)
a z moich obserwacji wynika, ze zwykle Polak zaczyna jeździc poprawnie po przekroczeniu granicy w kierunku zachodnim, a przestaje panować nad sobą po powrocie przez ta sam granice w kierunku wschodnim...


Jak już pisałem - nie uogólniaj. Większość Polaków jeździ przyzwoicie.
Tylko pewna grupa ma z tym problem tutaj.

Sam nie uogólniaj. Nikt nie napisał, że większość jeździ źle. To, że spora ilość dziwnych "wybryków" jest naszego rodzinnego autorstwa nie oznacza, że na drodze nie było 10razy więcej aut z polską rejestracją jadących poprawnie.

A.

34 Data: Luty 05 2009 15:41:16
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg 

Arek (G) pisze:

Artur 'futrzak' Maśląg pisze:
Kuba (aka cita) pisze:
(...)
a z moich obserwacji wynika, ze zwykle Polak zaczyna jeździc
                                  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
poprawnie po przekroczeniu granicy w kierunku zachodnim, a przestaje
     ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
panować nad sobą po powrocie przez ta sam granice w kierunku
     ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
wschodnim...
     ^^^^^^^^^^


Jak już pisałem - nie uogólniaj. Większość Polaków jeździ przyzwoicie.
Tylko pewna grupa ma z tym problem tutaj.

Sam nie uogólniaj.

Tak? Interesujące. Przeczytaj może swój własny post rozpoczynający
ten wątek, ze szczególnym uwzględnieniem fragmentu:
<cite>
Tak ostatnio przejechałem trochę km poza naszymi granicami i jedna rzecz
od razu uderza:) Polaka poznasz na drodze wszędzie.
</cite>

Nikt nie napisał, że większość jeździ źle.

Nie, no skąd. Przeczytaj co napisał Kuba (w tym podkreślenie) czy
to Message-ID:
To, że spora ilość dziwnych "wybryków" jest naszego rodzinnego autorstwa nie oznacza, że na drodze nie było 10razy więcej aut z polską rejestracją jadących poprawnie. 

Nio - i te "wybryki" to domena polskich kierowców, a Ty ich rozpoznasz
z daleka i wszędzie?

LOL

35 Data: Luty 05 2009 17:20:27
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Arek (G) 

Artur 'futrzak' Maśląg pisze:

Arek (G) pisze:
Artur 'futrzak' Maśląg pisze:
Kuba (aka cita) pisze:
(...)
a z moich obserwacji wynika, ze zwykle Polak zaczyna jeździc
                                 ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
poprawnie po przekroczeniu granicy w kierunku zachodnim, a przestaje
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
panować nad sobą po powrocie przez ta sam granice w kierunku
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
wschodnim...
    ^^^^^^^^^^


Jak już pisałem - nie uogólniaj. Większość Polaków jeździ przyzwoicie.
Tylko pewna grupa ma z tym problem tutaj.

Sam nie uogólniaj.

Tak? Interesujące. Przeczytaj może swój własny post rozpoczynający
ten wątek, ze szczególnym uwzględnieniem fragmentu:
<cite>
Tak ostatnio przejechałem trochę km poza naszymi granicami i jedna rzecz
od razu uderza:) Polaka poznasz na drodze wszędzie.
</cite>

No i gdzie to uogólnienie?

Nikt nie napisał, że większość jeździ źle.

Nie, no skąd. Przeczytaj co napisał Kuba (w tym podkreślenie) czy
to Message-ID:

Ale o co Ci teraz chodzi.

To, że spora ilość dziwnych "wybryków" jest naszego rodzinnego autorstwa nie oznacza, że na drodze nie było 10razy więcej aut z polską rejestracją jadących poprawnie. 

Nio - i te "wybryki" to domena polskich kierowców, a Ty ich rozpoznasz
z daleka i wszędzie?

Ale o co pytasz? Mam jeszcze raz napisać co napisałem? Po co skoro tamtego nie przeczytałeś to jaka szansa, że teraz przeczytasz.

A.

36 Data: Luty 05 2009 17:34:16
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Artur Maślag 

Arek (G) pisze:
(...)

No i gdzie to uogólnienie?

Nie widzisz? Podkreślenie za mało wyraźne?

Ale o co Ci teraz chodzi.

O to, co zostało tam napisane.

Ale o co pytasz?

Już o nic.

Mam jeszcze raz napisać co napisałem? Po co skoro tamtego nie przeczytałeś to jaka szansa, że teraz przeczytasz.

Jak masz takie podejście to możesz pisać co chcesz i uogólniać
do woli. Zrozumienie przyjdzie z czasem, albo i nie.

37 Data: Luty 05 2009 18:16:29
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Arek (G) 

Artur Maślag pisze:

Arek (G) pisze:
(...)
No i gdzie to uogólnienie?

Nie widzisz? Podkreślenie za mało wyraźne?

Mylą Ci się dyskutanci.

Ale o co Ci teraz chodzi.

O to, co zostało tam napisane.

Acha

Ale o co pytasz?

Już o nic.

Coś czuję, że od samego początku.

Mam jeszcze raz napisać co napisałem? Po co skoro tamtego nie przeczytałeś to jaka szansa, że teraz przeczytasz.

Jak masz takie podejście to możesz pisać co chcesz i uogólniać
do woli. Zrozumienie przyjdzie z czasem, albo i nie.

Zrozumienie czego? W odpowiedzi na wszystko można napisać: "uogólniasz" co też zresztą robisz. Inna sprawa, że to zupełnie nic nie znaczy.

A.

38 Data: Luty 05 2009 20:00:23
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Artur Maślag 

Arek (G) pisze:
(...)

Mylą Ci się dyskutanci.

Nie. Jedno było podkreślone, drugie zacytowane, trzecie
miało MID itd.

(...)
Zrozumienie czego?

Zrozumienie słowa pisanego.

W odpowiedzi na wszystko można napisać: "uogólniasz" co też zresztą robisz.

LOL

Inna sprawa, że to zupełnie nic nie znaczy.

Tak, zauważyłem.

39 Data: Luty 05 2009 14:43:34
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: RadekNet 

Dnia 05-02-2009 o 07:26:40 Arek (G)  napisał(a):

Tak ostatnio przejechałem trochę km poza naszymi granicami i jedna rzecz  od razu uderza:) Polaka poznasz na drodze wszędzie.

1. Dwupasmowa trochę zapchana autostrada. Jeśli widzisz gdzieś, kogoś  kto z lewego wjeżdża na prawy, daje buta do następnego tira i wciska się  komuś na chama na lewy to na 100% polak.

2. Domowej roboty xenony walące wszystkich po oczach - na 100% robota  polaka.

3. Wielki napakowany pseudo terenowy (tzw. suv) jadący środkowym pasem  100km/h na autostradzie - na 100% polak.

.... albo Irlandczyk.

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

40 Data: Luty 05 2009 15:51:07
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Maciej Browarczyk 

Arek (G) pisze:

3. Wielki napakowany pseudo terenowy (tzw. suv) jadący środkowym pasem 100km/h na autostradzie - na 100% polak.

LOOOOL
a ja slyszalem, ze kazdy kto ma CB i jezdzi na trasie Gdansk-Wawa ma malego!
A na powaznie, to bez jaj stary, od kiedy Polska to taki bogaty kraj i tylu Polakow ma SUVy, to raz, dwa czemu zaraz pseudoterenowy? Sporo SUVow ma naprawde dobre wlasciwosci jezdne w terenie mimo, ze nie takie ich przeznaczenie.
Chyba, ze chodzi Ci o polskich romow jadacych w 20 letnim Patrolu ;) z siatami w kratke na dachu ;)

--
Pozdrawiam,
Maciek

41 Data: Luty 05 2009 16:21:03
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: krzysiek82 

bo polaczki to buraki, gdzie się pojawią wstyd przynoszą ziemi polskiej.

--
krzysiek82

42 Data: Luty 05 2009 16:25:00
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Maciej Browarczyk 

krzysiek82 pisze:

bo polaczki to buraki, gdzie się pojawią wstyd przynoszą ziemi polskiej.

Niezbyt rozumiem co ten pelen goryczy post ma wspolnego z moim ?:)

--
Pozdrawiam,
Maciek

43 Data: Luty 05 2009 16:32:29
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Heraklit 

Był 5 luty (czwartek), gdy o godzinie 16:21 *krzysiek82* w pocie czoła
naskrobał(a):

bo polaczki to buraki, gdzie się pojawią wstyd przynoszą ziemi polskiej.
ratuj się:
http://www.psychologia.edu.pl/index.php?dz=strony&op=spis&id=994


--
Pozdrawiam,

Post stworzono 2009-02-05 16:30:05

44 Data: Luty 05 2009 17:25:53
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Arek (G) 

Maciej Browarczyk pisze:

3. Wielki napakowany pseudo terenowy (tzw. suv) jadący środkowym pasem 100km/h na autostradzie - na 100% polak.

LOOOOL
a ja slyszalem, ze kazdy kto ma CB i jezdzi na trasie Gdansk-Wawa ma malego!
A na powaznie, to bez jaj stary, od kiedy Polska to taki bogaty kraj i tylu Polakow ma SUVy, to raz, dwa czemu zaraz pseudoterenowy? Sporo SUVow ma naprawde dobre wlasciwosci jezdne w terenie mimo, ze nie takie ich przeznaczenie.
Chyba, ze chodzi Ci o polskich romow jadacych w 20 letnim Patrolu ;) z siatami w kratke na dachu ;)

Nie wszędzie jeżdżą Ci sami ludzie. Jak już wspomniałem wcześniej pewnie sporo jeździ normalnie. Aczkolwiek da się zauważyć trend do wielkich samochodów w Polsce. A to, że przy większej prędkości pali to w cholerę i jak ma się w ten sposób przejechać 1kkm to już żal portfel ściska.

A.

45 Data: Luty 05 2009 17:57:57
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: topek  

Witam,
cut
Pozdrawiam,
Ja to juz kompletnie chamieje na autobahnach.
W PL jezdze jak ten kapelusznik grzecznie, przepisowo.
W DE pod 200km/h nieraz podchodze choc przelotowa to glownie 160km/h.
Sie rozbestwistlem :)


topek -> jak zawsze pozdrawiajacy


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

46 Data: Luty 05 2009 23:18:45
Temat: Re: Polak za granicą
Autor:  

miszczu, ale masz fajnie ze byles zagranica!
czekam z niecierpliwoscia na twoj kolejny watek. Moze jak Ci sie poszczesci
pojdziesz do restauracji! I tam przeprowadzisz sledztwo ze Polacy siorbia,
zamawiaja tluste potrawy, pija wodke i maja smierdzace skarpetki... A potem
moze trafisz np. na plaze i dasz kolejny popis ekspierdzkiej wiedzy...


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

47 Data: Luty 06 2009 12:26:14
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Arek (G) 

 pisze:

miszczu, ale masz fajnie ze byles zagranica!
[...]

Taaa.....


A.

48 Data: Luty 06 2009 19:47:11
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: ihi 


Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

od razu uderza:) Polaka poznasz na drodze wszędzie.

Aleś nam przysrał

49 Data: Luty 13 2009 17:04:51
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: MW 

Użytkownik "ihi"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości
od razu uderza:) Polaka poznasz na drodze wszędzie.

Aleś nam przysrał


Nam nie, przysrał "polakom". Nazwa naszej nacji pisana jest z wielkiej litery, do jego szkoły wiedza na takim poziomie jeszcze nie dotarła.

--
MW

50 Data: Luty 13 2009 17:01:42
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: MW 

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości

Witam,

(...)
komuś na chama na lewy to na 100% polak.
(...)
polaka.
(...)
100km/h na autostradzie - na 100% polak.

Ja zaś po ortografii poznaję zwolennika Platformy Obywatelskiej, bezmózgiego powtarzacza steku idiotycznych stereotypów pochodzących z Gazety Wyborczej.

Albo komucha. Ale to w praktyce na jedno wychodzi.

--
MW

51 Data: Luty 14 2009 09:07:13
Temat: Re: Polak za granicą
Autor: Wiesiaczek 


Użytkownik "MW"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Arek (G)"  napisał w wiadomości
Witam,

(...)
komuś na chama na lewy to na 100% polak.
(...)
polaka.
(...)
100km/h na autostradzie - na 100% polak.

Ja zaś po ortografii poznaję zwolennika Platformy Obywatelskiej, bezmózgiego powtarzacza steku idiotycznych stereotypów pochodzących z Gazety Wyborczej.

Albo komucha. Ale to w praktyce na jedno wychodzi.

Tylko nie "komucha"!
W PRL-u szkoły były na dużo wyzszym poziomie i nikt nie słyszał o dysortografii, dysleksji, dymózgu i pomroczności jasnej.
W razie wątpliwości, spytajcie rodziców.

--
Pozdrawiam (dziś z DC) - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"

Polak za granicą



Grupy dyskusyjne