Qułerwa, na rano muszę mieć "zapchajdziurę" do gazetki  - 1/4 strony A-4 czcionką 10-tką. I wszystko kawały motoryzacyjne (ale nie mogą być zbyt pieprzne). Pomoże ktoś, podsyłając co nieco, albo przerabiając poniższy kawał?:

Wielkie sympozjum nt. "Czy mężczyzna powinien mięć żonę, czy kochankę?"
- Lekarz stwierdza, że przede wszystkim żonę, bo to zdrowie seksualne...
- Psycholog, że kochankę, bo wtedy jest uprzejmy, elegancki i w ogóle się stara.
- Naukowiec dowodzi, że i żonę i kochankę, bo żona myśli, że jest u kochanki, kochanka, że u żony, a on tup tup tup i do biblioteki...

Mi do łba przyszło coś takiego:

Po dwudziestu latach od ukończenia szkoły średniej spotykają się kumple (pierwszy wstąpił do seminarium, drugi na akademię medyczną, a trzeci - bo go życie zmusiło - został zawodowym  kierowcą). Przy piwku wywiązuje się dyskusja: Czy mężczyzna powinien mięć żonę, czy kochankę?
Ksiądz stwierdza, że żonę.
Psycholog, że kochankę, bo wtedy jest uprzejmy, elegancki i w ogóle się stara.
Kierowca twierdzi,  że i żonę i kochankę, bo żona myśli, że jest u kochanki, kochanka, że u żony, a on tup tup tup i do garażu...

Czy to wogóle jest choć trochę śmieszne? :-/

seba

--
Nieco spamu:
www.studiobordo.pl - moje korytko
.... i przyjaciele:
www.sklepykwadrat.pl - najmodniejsze buty w Kraku  ;)

SebaeL napisał(a):

(...)

Czy to wogóle jest choć trochę śmieszne? :-/

theStachoo napisał:

Jeśli ta gazetka to teletydzień, to tak ;)

Dnia Mon, 23 Jul 2007 23:51:45 +0200, SebaeL napisał(a):

Qułerwa, na rano muszę mieć "zapchajdziurę" do gazetki  - 1/4 strony A-4
czcionką 10-tką. I wszystko kawały motoryzacyjne (ale nie mogą być zbyt
pieprzne). Pomoże ktoś, podsyłając co nieco, albo przerabiając poniższy
kawał?:

Borys Pogoreło napisał:

Lepiej zapytaj na pl.listserv.chomor-l

Spotkał muł Syrenkę 105, tak ogląda ją ze wszystkich stron po czym pyta:
- Ej, a co ty jesteś?
- Ja jestem samochód!
- Hahahaha, a ja jestem koń!