Grupy dyskusyjne   »   Powiększalnik a LED

Powiększalnik a LED



1 Data: Sierpien 10 2009 10:13:19
Temat: Powiększalnik a LED
Autor: dagon0@vp.pl 

Witajcie. Czy ktoś już testował diody LED w powiększalniku z klasyczną
głowicą i filtrami ?
Z ciekawości dziś założyłem LED zamiast żarówki i cuda się dzieją .
Wallner mi zgłupial , papier (Multigrade IV de Luxe) wariuje...
pozdro Marcin



2 Data: Sierpien 10 2009 20:01:20
Temat: Re: Powiększalnik a LED
Autor: Marcin [3M] 


Dodaj do wywoływacza haloperidol ;)

3 Data: Sierpien 10 2009 20:06:04
Temat: Re: Powiększalnik a LED
Autor: JA 

On 2009-08-10 19:13:19 +0200,   said:

Witajcie. Czy ktoś już testował diody LED w powiększalniku z klasyc
zną
głowicą i filtrami ?
Z ciekawości dziś założyłem LED zamiast żarówki i cuda się
dzieją .
Wallner mi zgłupial , papier (Multigrade IV de Luxe) wariuje...

to może najpierw popatrz na spektrum światła jakie emituje LED?

--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

4 Data: Sierpien 10 2009 11:10:06
Temat: Re: Powiększalnik a LED
Autor: dagon0@vp.pl 

On 10 Sie, 20:06, JA  wrote:


to może najpierw popatrz na spektrum światła jakie emituje LED?

W międzyczasie opanowałem sytuację... Niestety Wallner do kosza , czas
powrócić do pasków testowych.
Pozdro Marcin

5 Data: Sierpien 10 2009 20:17:29
Temat: Re: Powiększalnik a LED
Autor: Marcin [3M] 


Niestety Wallner do kosza , czas
powrócić do pasków testowych.
Pozdro Marcin

Mój CBS2028 wymagał zmiany nastawy czułości po zmianie filtracji (kontrastu) - co imo jest całkowicie naturalne przy papierach czarno-białych.
Przy tej samej lub podobnej filtracji pomiary powinny być powtarzalne.

6 Data: Sierpien 10 2009 11:44:18
Temat: Re: Powiększalnik a LED
Autor: dagon0@vp.pl 

On 10 Sie, 20:17, "Marcin [3M]"  wrote:

>Niestety Wallner do kosza , czas
>powrócić do pasków testowych.
>Pozdro Marcin

Mój CBS2028 wymagał zmiany nastawy czułości po zmianie filtracji
(kontrastu) - co imo jest całkowicie naturalne przy papierach
czarno-białych.
Przy tej samej lub podobnej filtracji pomiary powinny być powtarzalne.

Właśnie . Przy podniesieniu kontrastu o stopień obserwuję wzrost
czułości do kwadratu...
Uzysk na ostrości nieprawdopodobny.
Zapewne w czwartek poeksperymentuję z papierem stałogradacyjnym...
Pozdro Marcin
PS Tonował ktoś kiedyś odbitkę po barwniku perłowo-złotym w
GoldTonerze Tetenala ?

7 Data: Sierpien 10 2009 20:37:50
Temat: Re: Powiększalnik a LED
Autor: m0w 

Jeśli jest jedna dioda i daje punktowe światło, to powinien się bardzo podnieść kontrast. Rośnie ostrość odbitek i podbite zostaje ziarno. Filmy do takiego oświetlenie lepiej wywoływać wyrównawczo.
Š

8 Data: Sierpien 10 2009 11:52:57
Temat: Re: Powiększalnik a LED
Autor: dagon0@vp.pl 

On 10 Sie, 20:37, "m0w"  wrote:

Jeśli jest jedna dioda i daje punktowe światło, to powinien się bardzo
podnieść kontrast. Rośnie ostrość odbitek i podbite zostaje ziarno. Filmy do
takiego oświetlenie lepiej wywoływać wyrównawczo.
Š

Zgadza się . Używam oprawki na 36 diod zimnych do standardowej głowicy
Magnifax 3a

9 Data: Sierpien 11 2009 10:39:39
Temat: Re: Powiększalnik a LED
Autor: Marcin [3M] 


Użytkownik  napisał w wiadomości On 10 Sie, 20:37, "m0w"  wrote:

Jeśli jest jedna dioda i daje punktowe światło, to powinien się bardzo
podnieść kontrast. Rośnie ostrość odbitek i podbite zostaje ziarno. Filmy do
takiego oświetlenie lepiej wywoływać wyrównawczo.
Š

Zgadza się . Używam oprawki na 36 diod zimnych do standardowej głowicy
Magnifax 3a

Głowica powinna nieco lub całkowicie zredukować wpływ światła punktowego - zresztą "wielodiodowe" żarówki nie dają tak naprawdę światła punktowego.
Jednak dioda zamiast żarówki w klasycznym powiększalniku kondensorowym powinna wymiatać (zawsze, poza jakością kondensora, zdobycie żarówki do światła punktowego było jakimś zagadnieniem).
Na dokładkę jak użyjemy diody monochromatycznej (niebieskie), to wprawdzie będziemy musieli zrezygnować z papieru wielogradacyjnego, a le za to zniknie wpływ aberracji chromatycznej nawet kiepskiego obiektywu.
Rezygnacja z wielogradacyjnego materiału nie jest problemem, bo przy świetle punktowym i tak kontrast nie ma tak wielkiego wpływu na wynik.

10 Data: Sierpien 11 2009 15:06:53
Temat: Re: Powiększalnik a LED
Autor: dagon0@vp.pl 

On 11 Sie, 10:39, "Marcin [3M]"  wrote:


Głowica powinna nieco lub całkowicie zredukować wpływ światła punktowego -
zresztą "wielodiodowe" żarówki nie dają tak naprawdę światła punktowego.
Jednak dioda zamiast żarówki w klasycznym powiększalniku kondensorowym
powinna wymiatać (zawsze, poza jakością kondensora, zdobycie żarówki do
światła punktowego było jakimś zagadnieniem).
Na dokładkę jak użyjemy diody monochromatycznej (niebieskie), to wprawdzie
będziemy musieli zrezygnować z papieru wielogradacyjnego, a le za to zniknie
wpływ aberracji chromatycznej nawet kiepskiego obiektywu.
Rezygnacja z wielogradacyjnego materiału nie jest problemem, bo przy świetle
punktowym i tak kontrast nie ma tak wielkiego wpływu na wynik.

Mam dobre obiektywy , więc aberracje aż tak mnie nie bolą.
Papier zmiennokontrastowy ma jednak pewne zalety zwłaszcza gdy odbija
się niewiele.
Dlatego zastosowałem diody "białe- zimne" a nie monochromatyczne.
Niewątpliwym luksusem jest że powiększalnik nie dogrzewa ciemni- moja
ma 9 metrów i pomimo wentylatora nieraz spływałem potem..
Pozdro Marcin

11 Data: Sierpien 12 2009 09:40:35
Temat: Re: Powiększalnik a LED
Autor: Michał Wasiak 

On Tue, 11 Aug 2009 15:06:53 -0700 (PDT),  wrote:


Mam dobre obiektywy , więc aberracje aż tak mnie nie bolą.
Papier zmiennokontrastowy ma jednak pewne zalety zwłaszcza gdy odbija
się niewiele.
Dlatego zastosowałem diody "białe- zimne" a nie monochromatyczne.

Ale zdajesz sobie sprawę, że diody białe mają dziury w
widmie, i nie jest powiedziane, że filtry do
mulitigradacyjnych będą dobrze działać? Chyba że
sprawdziłeś.

--
Michał Wasiak

12 Data: Sierpien 12 2009 10:13:06
Temat: Re: Powiększalnik a LED
Autor: dagon0@vp.pl 

On 12 Sie, 11:40, Michał Wasiak  wrote:
..


Ale zdajesz sobie sprawę, że diody białe mają dziury w
widmie, i nie jest powiedziane, że filtry do
mulitigradacyjnych będą dobrze działać? Chyba że
sprawdziłeś.


Zdaję sobie z tego sprawę... Filtry działają że tak powiem
chimerycznie , światłomierz daje prawidłowe pomiary dla filtra "3" ,
przy innych gradacjach wariuje
Pozdro Marcin

13 Data: Sierpien 12 2009 16:05:54
Temat: Re: Powiększalnik a LED
Autor: Marcin [3M] 


Użytkownik  napisał w wiadomości ..

Mam dobre obiektywy , więc aberracje aż tak mnie nie bolą.
Papier zmiennokontrastowy ma jednak pewne zalety zwłaszcza gdy odbija
się niewiele.


Widziałeś kiedyś efekty dawane przez światło punktowe? (to prawdziwe)

14 Data: Sierpien 12 2009 10:14:31
Temat: Re: Powiększalnik a LED
Autor: dagon0@vp.pl 

On 12 Sie, 16:05, "Marcin [3M]"  wrote:

Użytkownik  napisał w
.

Mam dobre obiektywy , więc aberracje aż tak mnie nie bolą.
Papier zmiennokontrastowy ma jednak pewne zalety zwłaszcza gdy odbija
się niewiele.

Widziałeś kiedyś efekty dawane przez światło punktowe? (to prawdziwe)

Rozumiem że chodzi o strumień światła dokładnie prostopadły do
kliszy ?
Jeszcze takiego powiększalnika nie spotkałem.
pozdro Marcin

15 Data: Sierpien 12 2009 19:27:06
Temat: Re: Powiększalnik a LED
Autor: JA 

On 2009-08-12 19:14:31 +0200,   said:

Rozumiem że chodzi o strumień światła dokładnie prostopadły do
kliszy ?
Jeszcze takiego powiększalnika nie spotkałem.
pozdro Marcin

Bo wszystkie kondensorowe powiększalniki są na żarówkę o dość dużej średnicy. I przynajmniej teoretycznie kondensor obliczony jest właśnie dla niej. Dobrze obliczony będzie dawał "równoległą" wiązkę dla konkretnego formatu i konkretnej żarówki. W praktyce się to nie zdarza.
Pojedyncza dioda w takim powiększalniku da jeszcze gorsze efekty.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

16 Data: Sierpien 12 2009 12:19:58
Temat: Re: Powiększalnik a LED
Autor: dagon0@vp.pl 

On 12 Sie, 19:27, JA  wrote:


Bo wszystkie kondensorowe powiększalniki są na żarówkę o dość dużej
średnicy. I przynajmniej teoretycznie kondensor obliczony jest właśnie
dla niej. Dobrze obliczony będzie dawał "równoległą" wiązkę dla
konkretnego formatu i konkretnej żarówki. W praktyce się to nie zdarza.
Pojedyncza dioda w takim powiększalniku da jeszcze gorsze efekty.

Pojedyncza dioda w takim powiększalniku da wiązkę rozbieżną. Dlatego
szukałem źródła swiatła o powierzchni zbliżonej do typowej żarówki-
inaczej miałbym rozmaite dziwne efekty chromatyczne plus potężną
winietę .
Pozdro Marcin

17 Data: Sierpien 12 2009 23:00:58
Temat: Re: Powiększalnik a LED
Autor: Dariusz K. Ładziak 

Użytkownik JA napisał:

On 2009-08-12 19:14:31 +0200,   said:

Rozumiem że chodzi o strumień światła dokładnie prostopadły do
kliszy ?
Jeszcze takiego powiększalnika nie spotkałem.
pozdro Marcin

Bo wszystkie kondensorowe powiększalniki są na żarówkę o dość dużej średnicy. I przynajmniej teoretycznie kondensor obliczony jest właśnie dla niej. Dobrze obliczony będzie dawał "równoległą" wiązkę dla konkretnego formatu i konkretnej żarówki. W praktyce się to nie zdarza.
Pojedyncza dioda w takim powiększalniku da jeszcze gorsze efekty.

A skąd wytrzasnąłeś założenie że kondensor ma dawać wiązkę równoległą???

Kondensor ma dawać wiązkę zbieżną w płaszczyźnie głównej obiektywu powiększalnika - wówczas najwięcej świata dotrze do papieru. Jakby dawał równoległą to natężenie światła na papierze mogłoby spaść nawet o dwa rzędy wielkości...

--
Darek

18 Data: Sierpien 12 2009 23:42:53
Temat: Re: Powiększalnik a LED
Autor: JA 

On 2009-08-12 23:00:58 +0200, "Dariusz K. Ładziak"  said:

A skąd wytrzasnąłeś założenie że kondensor ma dawać wią zkę równoległą???
Znikąd.

Kondensor ma dawać wiązkę zbieżną w płaszczyźnie główne j obiektywu powiększalnika - wówczas najwięcej
Co, jak, gdzie?
Może to pytanie z góry powinno się odnosić do tych tu wywodów?

 świata dotrze do papieru. Jakb y dawał równoległą to natężenie światła na papierze mogłoby spaś ć nawet o dwa rzędy wielkości...
Rozwiń temat plizzzzzzz.

--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

19 Data: Sierpien 15 2009 01:39:56
Temat: Re: Powiększalnik a LED
Autor: Dariusz K. Ładziak 

Użytkownik JA napisał:

Rozwiń temat plizzzzzzz.

Nie chce mi się. Do literatury podstawowej odsyłam!

--
Darek

20 Data: Sierpien 13 2009 13:07:44
Temat: Re: Re: Powiększalnik a LED
Autor: Dariusz Zygmunt 

On Wed, 12 Aug 2009 19:27:06 +0200, JA wrote:

On 2009-08-12 19:14:31 +0200,   said:
 
Rozumiem że chodzi o strumień światła dokładnie prostopadły do
kliszy ?
Jeszcze takiego powiększalnika nie spotkałem.
Bo wszystkie kondensorowe powiększalniki są na żarówkę o doć dużej
średnicy. I przynajmniej teoretycznie kondensor obliczony jest właśnie
dla niej. Dobrze obliczony będzie dawał "równoległÄ…" wiązkę dla
konkretnego formatu i konkretnej żarówki. W praktyce się to nie zdarza.
Pojedyncza dioda w takim powiększalniku da jeszcze gorsze efekty.
 
Rozumiem, że mówimy o stożku utworzonym przez żarówkę {a raczej
jakiś jej wycinek} i kondensor? Jeśli tak, to wystarczy diodę odsunąć
do szczytu takiego stożka aby uzyskać "punktowe" źródło światła i
właściwy przebiegu promieni  :-)
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

21 Data: Sierpien 13 2009 18:53:59
Temat: Re: Re: Powiększalnik a LED
Autor: JA 

On 2009-08-13 13:07:44 +0200, Dariusz Zygmunt  said:

Rozumiem, że mówimy o stożku utworzonym przez żarówkę {a raczej
jakiś jej wycinek} i kondensor? Jeśli tak, to wystarczy diodę odsunąć
do szczytu takiego stożka aby uzyskać "punktowe" źródło światła i
właściwy przebiegu promieni  :-

Pod warunkiem, że szczyt tego stożka znajduje się w głowicy, a nie pół metra nad nią.
:)
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

22 Data: Sierpien 13 2009 14:09:42
Temat: Re: Powiększalnik a LED
Autor: dagon0@vp.pl 

On 13 Sie, 18:53, JA  wrote:

On 2009-08-13 13:07:44 +0200, Dariusz Zygmunt  said:

> Rozumiem, że mówimy o stożku utworzonym przez żarówkę {a raczej
> jakiś jej wycinek} i kondensor? Jeśli tak, to wystarczy diodę odsunąć
> do szczytu takiego stożka aby uzyskać "punktowe" źródło światła i
> właściwy przebiegu promieni  :-

Pod warunkiem, że szczyt tego stożka znajduje się w głowicy, a nie pół
metra nad nią.
:)
 Mój kumpel tak walczył . Zrobił sobie głowicę do split-gradingu na 2
zespołach diod- i musiał do głowicy dosztukować spory kawałek rury
żeby uzyskać dobre krycie i mieszanie .
pozdro Marcin

23 Data: Sierpien 13 2009 13:46:32
Temat: Re: Powiększalnik a LED
Autor: Marcin [3M] 


Użytkownik  napisał w wiadomości


Widziałeś kiedyś efekty dawane przez światło punktowe? (to prawdziwe)

Rozumiem że chodzi o strumień światła dokładnie prostopadły do
kliszy ?
Jeszcze takiego powiększalnika nie spotkałem.
pozdro Marcin

Nie, chodzi o powiększalnik, w którym stożek światła uformowanego przez kondensor jest taki, że kierunek światła pokrywa się dokładnie z kierunkiem prostych przechodzących przez dowolny punkt kliszy i środek obiektywu (wyznaczony w przybliżeniu przez punkt w którym znajduje się otwór b. mocno przymkniętej przysłony.
Stożek światła wymaga modyfikacji przy każdej zmianie skali odwzorowania.
Konsekwencje takiego stanu rzeczy jest m.in. "wyłączenie" się przysłony - a raczej jej obecność staje się przeszkodą.
Skutkiem wizualnym jest znaczny wzrost ostrości (ziarno jest ostre wszędzie na całej powierzchni nawet przy kiepskiej optyce) i kontrastu lokalnego (zminimalizowanie efektu Calliera). Ostrość ziarna jest nieporównywalna z ostrością uzyskiwaną jakąkolwiek inną techniką.
Robienie odbitek generuje pewne kłopoty, bo każda niedoskonałość negatywu i jego podłoża, a także kondensora, jest natychmiast zauważalna. Innym problemem była gigantyczna skuteczność układu oświetleniowego - żarówka 20w dawała na formacie 30x40 czasy rzędu sekund.

24 Data: Sierpien 13 2009 14:06:20
Temat: Re: Powiększalnik a LED
Autor: dagon0@vp.pl 

On 13 Sie, 13:46, "Marcin [3M]"  wrote:

Nie, chodzi o powiększalnik, w którym stożek światła uformowanego przez
kondensor jest taki, że kierunek światła pokrywa się dokładnie z kierunkiem
prostych przechodzących przez dowolny punkt kliszy i środek obiektywu
(wyznaczony w przybliżeniu przez punkt w którym znajduje się otwór b. mocno
przymkniętej przysłony.

Czyli dolna soczewka kondensora jest skupiająca , w prawidłowym
ustawieniu ogniskująca w środku optycznym obiektywu ( dla prostych
układów to faktycznie na wysokości przysłony ) ? Czyli jak dobrze
rozumiem pokrętło nastawy ostrości ma przełożenie na obiektyw i
równocześnie na kondensor ? Bajera , ale takowej konstrukcji jeszcze
nie widziałem - a chętnie bym zobaczył.
Jak również na niej popracował. Już widzę tą permanętną walkę z
kurzem ... ;)
pozdro Marcin

Powiększalnik a LED



Grupy dyskusyjne