Grupy dyskusyjne   »   Problem z jazda na LPG

Problem z jazda na LPG



1 Data: Wrzesien 14 2009 08:40:48
Temat: Problem z jazda na LPG
Autor: ..::Adam::.. 

Witajcie,
dziś w drodze do pracy miałem dość dziwną sytuację. Przy przyśpieszaniu samochód  zachowuje się tak, jakby w butli była resztka gazu. Ja mam w tej chwili zbiornik napełniony w ok 85%.
Samochód jechał prawidłowo do momentu ostrego zakrętu w lewo, potem już nie za bardzo jechał.
Co może być tego przyczyną? Chodzi mi po głowie filtr gazu, ale może to coś innego.
Samochód do Escort mkVII 1,6 16V, instalacja ma zrobione ok 100kkm.
Na benzynie jest OK.

Pozdrawiam
Adam



2 Data: Wrzesien 14 2009 00:20:15
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: VoyteG 

A na tym reduktorze lpg juz dlugo jezdzisz? Moze juz pora na
reneneracje?

3 Data: Wrzesien 14 2009 09:24:40
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: ..::Adam::.. 

VoyteG pisze:

A na tym reduktorze lpg juz dlugo jezdzisz? Moze juz pora na
reneneracje?

regenerowany by? jakies' 20kkm temu

4 Data: Wrzesien 14 2009 10:30:21
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

...::Adam::.. pisze:

A na tym reduktorze lpg juz dlugo jezdzisz? Moze juz pora na
reneneracje?

regenerowany by? jakies' 20kkm temu

a filterek gazu dawno wymieniany?

5 Data: Wrzesien 14 2009 10:45:26
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: ..::Adam::.. 

Marcin J. Kowalczyk pisze:

..::Adam::.. pisze:
A na tym reduktorze lpg juz dlugo jezdzisz? Moze juz pora na
reneneracje?

regenerowany by? jakies' 20kkm temu

a filterek gazu dawno wymieniany?
?o hoho i jeszcze troszke :)


Mys'lisz z.e to to?

6 Data: Wrzesien 14 2009 10:53:19
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: Marcin J. Kowalczyk 

...::Adam::.. pisze:

A na tym reduktorze lpg juz dlugo jezdzisz? Moze juz pora na
reneneracje?

regenerowany by? jakies' 20kkm temu

a filterek gazu dawno wymieniany?
?o hoho i jeszcze troszke :)


Mys'lisz z.e to to?

Moze byc...

7 Data: Wrzesien 14 2009 11:42:14
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: Paul 

...::Adam::.. pisze:

Witajcie,
dziś w drodze do pracy miałem dość dziwną sytuację. Przy przyśpieszaniu
samochód  zachowuje się tak, jakby w butli była resztka gazu. Ja mam w
tej chwili zbiornik napełniony w ok 85%.
Samochód jechał prawidłowo do momentu ostrego zakrętu w lewo, potem już
nie za bardzo jechał.
Co może być tego przyczyną? Chodzi mi po głowie filtr gazu, ale może to
coś innego.
Samochód do Escort mkVII 1,6 16V, instalacja ma zrobione ok 100kkm.
Na benzynie jest OK.

Pozdrawiam
Adam

nawet porządne zapalniczki są na benzynę, a ty masz samochód na gaz i
się dziwisz że takie problemy...

8 Data: Wrzesien 14 2009 11:49:21
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: ..::Adam::.. 

Paul pisze:

..::Adam::.. pisze:
Witajcie,
dziś w drodze do pracy miałem dość dziwną sytuację. Przy przyśpieszaniu
samochód  zachowuje się tak, jakby w butli była resztka gazu. Ja mam w
tej chwili zbiornik napełniony w ok 85%.
Samochód jechał prawidłowo do momentu ostrego zakrętu w lewo, potem już
nie za bardzo jechał.
Co może być tego przyczyną? Chodzi mi po głowie filtr gazu, ale może to
coś innego.
Samochód do Escort mkVII 1,6 16V, instalacja ma zrobione ok 100kkm.
Na benzynie jest OK.

Pozdrawiam
Adam

nawet porządne zapalniczki są na benzynę, a ty masz samochód na gaz i
się dziwisz że takie problemy...
wolę mieć takie problemy i 20kpln w kieszenie po zrobieniu na lpg 100kkm

ale dzięki, bardzo mi pomogłeś swoją fachową odpowiedzią

9 Data: Wrzesien 14 2009 12:23:27
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: Paul 

...::Adam::.. pisze:

wolę mieć takie problemy i 20kpln w kieszenie po zrobieniu na lpg 100kkm


1. na ile wyceniasz swój czas, który straciłeś zamieniając auto w toczydło?
2. na ile wyceniasz swoje życie? bo ja wolałbym nie mieć butli z gazem 2
metry od siebie w razie wypadku.

10 Data: Wrzesien 14 2009 12:29:04
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: ..::Adam::.. 

Paul pisze:

..::Adam::.. pisze:
wolę mieć takie problemy i 20kpln w kieszenie po zrobieniu na lpg 100kkm


1. na ile wyceniasz swój czas, który straciłeś zamieniając auto w toczydło?
2. na ile wyceniasz swoje życie? bo ja wolałbym nie mieć butli z gazem 2
metry od siebie w razie wypadku.
kończymy temat

11 Data: Wrzesien 14 2009 12:30:19
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: Paul 

...::Adam::.. pisze:

Paul pisze:
..::Adam::.. pisze:
wolę mieć takie problemy i 20kpln w kieszenie po zrobieniu na lpg 100kkm


1. na ile wyceniasz swój czas, który straciłeś zamieniając auto w
toczydło?
2. na ile wyceniasz swoje życie? bo ja wolałbym nie mieć butli z gazem 2
metry od siebie w razie wypadku.
kończymy temat

no brakło argumentów. szkoda tylko, że oprócz siebie narażasz życie
innych jeżdżąc po publicznych drogach. no ale to takie polskie ryzykować
życie, żeby zaoszczędzić parę złotych.

12 Data: Wrzesien 14 2009 12:35:04
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: ..::Adam::.. 

Paul pisze:


no brakło argumentów. szkoda tylko, że oprócz siebie narażasz życie
innych jeżdżąc po publicznych drogach. no ale to takie polskie ryzykować
życie, żeby zaoszczędzić parę złotych.
temat kończymy bo pierdzelisz nie na temat tego wątku

Jak chcesz to załóż nowy wątek pt pierdzielenie nt wyższości benzyny nad gazem a stosunek do ropy
i możemy tam pogadać.
Wg mnie takie gadki tu nie maja sensu i nie po to ta grupa jest.

13 Data: Wrzesien 14 2009 12:53:51
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: paranoix 

Paul pisze:

..::Adam::.. pisze:
Paul pisze:
..::Adam::.. pisze:
wolę mieć takie problemy i 20kpln w kieszenie po zrobieniu na lpg 100kkm

1. na ile wyceniasz swój czas, który straciłeś zamieniając auto w
toczydło?
2. na ile wyceniasz swoje życie? bo ja wolałbym nie mieć butli z gazem 2
metry od siebie w razie wypadku.
kończymy temat

no brakło argumentów. szkoda tylko, że oprócz siebie narażasz życie
innych jeżdżąc po publicznych drogach. no ale to takie polskie ryzykować
życie, żeby zaoszczędzić parę złotych.


Nie słyszałem o wypadku, w którym wybuchłaby samochodowa butla LPG. Może Ty słyszałeś? Podaj linka...

14 Data: Wrzesien 14 2009 14:25:34
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: newsy_gazeta 

Paul pisze:

..::Adam::.. pisze:
Paul pisze:
..::Adam::.. pisze:
wolę mieć takie problemy i 20kpln w kieszenie po zrobieniu na lpg 100kkm

1. na ile wyceniasz swój czas, który straciłeś zamieniając auto w
toczydło?
2. na ile wyceniasz swoje życie? bo ja wolałbym nie mieć butli z gazem 2
metry od siebie w razie wypadku.
kończymy temat

no brakło argumentów. szkoda tylko, że oprócz siebie narażasz życie
innych jeżdżąc po publicznych drogach. no ale to takie polskie ryzykować
życie, żeby zaoszczędzić parę złotych.


u Ciebie też zbytnio argumentów nie widać :)

15 Data: Wrzesien 14 2009 15:59:27
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: radekp@konto.pl 

Mon, 14 Sep 2009 12:30:19 +0200, w  Paul
 napisał(-a):

no brakło argumentów. szkoda tylko, że oprócz siebie narażasz życie
innych jeżdżąc po publicznych drogach. no ale to takie polskie ryzykować
życie, żeby zaoszczędzić parę złotych.

Sensu w tym nie ma, ale słodko pierdzisz, muszę ci powiedzieć...

16 Data: Wrzesien 14 2009 12:36:06
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: yaro 

1. na ile wyceniasz swój czas, który straciłeś zamieniając auto w toczydło?
2. na ile wyceniasz swoje życie? bo ja wolałbym nie mieć butli z gazem 2
metry od siebie w razie wypadku.


Ciekawe co na to miliony polskich gospodarstw domowych do ktorych nie
dotal jeszcze gaz w rurach.
Ciekawe co z tymi co grzeja wode w 'junkersach' .

Ze tak zapytam ile km zrobiles autem na gaz?
a moze poprostu nie znasz tematu i dlatego sie BOISZ...


--
yaro

17 Data: Wrzesien 14 2009 12:48:45
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: Paul 

yaro pisze:



Ciekawe co na to miliony polskich gospodarstw domowych do ktorych nie
dotal jeszcze gaz w rurach.
Ciekawe co z tymi co grzeja wode w 'junkersach' .

Ze tak zapytam ile km zrobiles autem na gaz?
a moze poprostu nie znasz tematu i dlatego sie BOISZ...


--
yaro

zapierdalasz na junkersie po drogach?

18 Data: Wrzesien 14 2009 13:03:04
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: yaro 

Ze tak zapytam ile km zrobiles autem na gaz?
a moze poprostu nie znasz tematu i dlatego sie BOISZ...



zapierdalasz na junkersie po drogach?

Wypadalo by w pierwszej kolejnosci odpowiedziec na moje pytania
a pozniej zadawac swoje.
Ale widze ze od Ciebie nie mozna zbyt duzo wymagac.

--
yaro

19 Data: Wrzesien 14 2009 13:08:42
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: Paul 

yaro pisze:

Ze tak zapytam ile km zrobiles autem na gaz?
a moze poprostu nie znasz tematu i dlatego sie BOISZ...



zapierdalasz na junkersie po drogach?

Wypadalo by w pierwszej kolejnosci odpowiedziec na moje pytania
a pozniej zadawac swoje.
Ale widze ze od Ciebie nie mozna zbyt duzo wymagac.

--
yaro

ale które pytanie - to ile gospodarstw domowych ma butle w domu? a co
mnie to obchodzi, mieszkaniami nie jeździ się po drogach. czy może to
ile km zrobiłem "autem" na gaz - zero, tak samo jak zrobiłem zero autem
z trotylem w bagażniku.

20 Data: Wrzesien 14 2009 12:13:11
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 14 Sep 2009 13:08:42 +0200, Paul napisał(a):

ale które pytanie - to ile gospodarstw domowych ma butle w domu? a co
mnie to obchodzi, mieszkaniami nie jeździ się po drogach. czy może to
ile km zrobiłem "autem" na gaz - zero, tak samo jak zrobiłem zero autem
z trotylem w bagażniku.

Ale zawsze masz auto zatankowane do pełna? Bo wiesz.. opary benzyny są
silnie wybuchowe. Silniej niż trotyl.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

21 Data: Wrzesien 14 2009 16:06:34
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: Michał Gut 


Ale zawsze masz auto zatankowane do pełna? Bo wiesz.. opary benzyny są
silnie wybuchowe. Silniej niż trotyl.


jak mam byc szczery - tak calkowicie - to ja boje sie najbardziej benzyny,
potem dopiero gazu a na koncu diesla.
mam wszystkie 3 rodzaje paliwa w 2 samochodach. Dostalem juz 2 razy w dupe
(butla w kole) i mniej sie boje anizeli jezdzac ze starym przewodem paliwa
ktory moze peknac w kazdej chwili....

robili testy butli i napieprzali do niej z kalacha z zapalajacymi - nie
wybuchlo, a butla byla przestrzeliwana

co do pitolenia paula - najbardziej sie madrzy a w zyciu nie widzial
samochodu z gazem. moje leciwe punto z 1997 lepiej zapieprza na gazie niz na
benzynie. prawie bezproblemowo - jedyne co mnie wkurza to ze jak jest
nieszczelny dolot (np pekniety filtr powietrza albo obudowa) to kicha. jak
jest wszystko zrobione porzadnie to lejesz i jedziesz.

22 Data: Wrzesien 14 2009 15:13:21
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 14 Sep 2009 16:06:34 +0200, Michał Gut napisał(a):

co do pitolenia paula - najbardziej sie madrzy a w zyciu nie widzial
samochodu z gazem. moje leciwe punto z 1997 lepiej zapieprza na gazie niz na

Kwestia czy w ogóle jakieś auto widział.. niestety, rok szkolny się zaczął
będzie wysyp takich jak on.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

23 Data: Wrzesien 14 2009 13:15:19
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: ..::Adam::.. 

Paul pisze:

<w sumie nie ważne co pisze>



zamknijmy już temat, szkoda klawiatury

24 Data: Wrzesien 14 2009 17:37:47
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor:

Paul pisze:

ale które pytanie - to ile gospodarstw domowych ma butle w domu? a co
mnie to obchodzi, mieszkaniami nie jeździ się po drogach. czy może to
ile km zrobiłem "autem" na gaz - zero, tak samo jak zrobiłem zero autem
z trotylem w bagażniku.

A jesteś pewny że sąsiad z za ściany nie ma takiej butli.
Ale przecież Ty mieszkasz w bunkrze atomowym na wielohektarowej posesji otoczonej zasiekami. Pewnie nawet samolotom nie wolno nad Tobą latać :-)

z

25 Data: Wrzesien 14 2009 10:43:53
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: Krzysztof Zietara 

On Mon, 14 Sep 2009 12:23:27 +0200, Paul wrote:

2. na ile wyceniasz swoje życie? bo ja wolałbym nie mieć butli z gazem 2
metry od siebie w razie wypadku.

Ale kilkanaście razy mniej odporny zbiornik z benzyną to już możesz mieć?

Tarhimdugurth
--
 [S1 - za sygnaturkę]

26 Data: Wrzesien 14 2009 12:50:09
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: Paul 

Krzysztof Zietara pisze:

On Mon, 14 Sep 2009 12:23:27 +0200, Paul wrote:

2. na ile wyceniasz swoje życie? bo ja wolałbym nie mieć butli z gazem 2
metry od siebie w razie wypadku.

Ale kilkanaście razy mniej odporny zbiornik z benzyną to już możesz mieć?

Tarhimdugurth

1. trzeba ciut więcej, żeby zapaliła się benzyna.
2. jeśli się wyleje to najwyżej skończy się poparzeniami, a nie
rozerwaniem czaszki.

27 Data: Wrzesien 14 2009 11:59:02
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 14 Sep 2009 12:50:09 +0200, Paul napisał(a):

1. trzeba ciut więcej, żeby zapaliła się benzyna.
2. jeśli się wyleje to najwyżej skończy się poparzeniami, a nie
rozerwaniem czaszki.

Wiesz.. psychologia robi postępy i nawet te bardziej chorobliwe fobie już
leczą. A nawet jak nie wyleczą, to mniej będziesz bredni rozpowszechniał

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

28 Data: Wrzesien 14 2009 12:55:22
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: Hants 

"Paul"  wrote in message

1. trzeba ciut więcej, żeby zapaliła się benzyna.

Ciut wiecej czego? Szczescia?

2. jeśli się wyleje to najwyżej skończy się poparzeniami, a nie
rozerwaniem czaszki.

Pokaz mi choc jedna, rozsadzona butle LPG po wypadku samochodowym.

29 Data: Wrzesien 14 2009 12:00:57
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: Krzysztof Zietara 

On Mon, 14 Sep 2009 12:50:09 +0200, Paul wrote:

2. na ile wyceniasz swoje życie? bo ja wolałbym nie mieć butli z gazem 2
metry od siebie w razie wypadku.

Ale kilkanaście razy mniej odporny zbiornik z benzyną to już możesz mieć?

Tarhimdugurth

1. trzeba ciut więcej, żeby zapaliła się benzyna.

Opary benzyny w stosunku do gazu? I co jeszcze?

2. jeśli się wyleje to najwyżej skończy się poparzeniami, a nie
rozerwaniem czaszki.

Tak, bo butle gazowe to się notorycznie rozrywają w pożarach, jasne.

Tarhimdugurth
--
 [S1 - za sygnaturkę]

30 Data: Wrzesien 14 2009 15:30:05
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: Jakub Witkowski 

Paul pisze:

Krzysztof Zietara pisze:
On Mon, 14 Sep 2009 12:23:27 +0200, Paul wrote:

2. na ile wyceniasz swoje życie? bo ja wolałbym nie mieć butli z gazem 2
metry od siebie w razie wypadku.
Ale kilkanaście razy mniej odporny zbiornik z benzyną to już możesz mieć?

Tarhimdugurth

1. trzeba ciut więcej, żeby zapaliła się benzyna.

Ĺťeby się zapalił *bak z benzyną*, trzeba o wiele mniej, niż butli
z gazem - która jest zwykle najodporniejszym elementem pojazdu.
A opary benzyny są dokładnie tak samo łatwopalne jak mieszanka
gazu z powietrzem. Z tą jednak różnicą że w butli LPG nie występuje
mieszanka wybuchowa, a w baku z benzyną - często.

2. jeśli się wyleje to najwyżej skończy się poparzeniami, a nie
rozerwaniem czaszki.

Może cię to zdziwi, ale wbrew kinowym efektom specjalnym
butle z gazem nie wybuchają. Nawet gdy sie je przestrzeli
z kałasznikowa. Ba, nawet nie bardzo chcą się wtedy zapalić...

Temat był wałkowany wiele razy. EOT

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

31 Data: Wrzesien 14 2009 15:18:48
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: Marcepan 

ja wolałbym nie mieć butli z gazem 2
metry od siebie w razie wypadku.

Zbiornik z benzyną ci nie przeszkadza? ;-)

32 Data: Wrzesien 14 2009 18:13:59
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: Shreek 

Paul napisał(a):

Następny gazofob.

1. na ile wyceniasz swój czas, który straciłeś zamieniając auto w toczydło?

Ja, dla twojej, wiedzy nabyłem toczydło z gazem i w przeciągu 150tyś km tylko dwa razy miałem konieczność ingerencji w układ zasilania (samochód ma 19 lat).
I zaznaczam, że nie ma różnicy w osiągach pomiędzy jazdą na LPG a PB.

2. na ile wyceniasz swoje życie? bo ja wolałbym nie mieć butli z gazem 2
metry od siebie w razie wypadku.

Myślisz, że PB tak na 100% jest bezpieczniejsze?
Pomyśl - jakimś trafem ulega przebiciu zbiornik paliwa, leżysz w tej kałuży i długimi minutami czekasz - może pojawi się iskra i to zapali.
Gaz, nawet jeśli nastąpi rozwalenie zbiornika odparuje błyskawicznie więc i czas ryzyka związanego z zapłonem będzie krótki.

Tak sobie myślę...

--
M.

33 Data: Wrzesien 14 2009 10:51:05
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: Waldek Godel 

Dnia Mon, 14 Sep 2009 11:42:14 +0200, Paul napisał(a):

nawet porządne zapalniczki są na benzynę, a ty masz samochód na gaz i
się dziwisz że takie problemy...

Jest mały problem - Nikolaus Otto skonstruował swój silnik na gaz ziemny.
Dopiero troche później przerzucił się na naftę, bo było ją wygodniej
transportować.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

34 Data: Wrzesien 14 2009 12:17:30
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: Paul 

Waldek Godel pisze:

Dnia Mon, 14 Sep 2009 11:42:14 +0200, Paul napisał(a):

nawet porządne zapalniczki są na benzynę, a ty masz samochód na gaz i
się dziwisz że takie problemy...

Jest mały problem - Nikolaus Otto skonstruował swój silnik na gaz ziemny.
Dopiero troche później przerzucił się na naftę, bo było ją wygodniej
transportować.


kiedyś to koła były kwadratowe.

35 Data: Wrzesien 14 2009 12:21:48
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: ..::Adam::.. 

Paul pisze:

kiedyś to koła były kwadratowe.

świat sie rozwija, a Ty stoisz w miejscu

36 Data: Wrzesien 14 2009 12:25:25
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: Paul 

...::Adam::.. pisze:


świat sie rozwija, a Ty stoisz w miejscu

hehe, ale to Ty się zatrzymałeś na Nikolausie Otto a nie ja.

37 Data: Wrzesien 14 2009 12:28:42
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: ..::Adam::.. 

Paul pisze:

..::Adam::.. pisze:
świat sie rozwija, a Ty stoisz w miejscu

hehe, ale to Ty się zatrzymałeś na Nikolausie Otto a nie ja.
Otto to gaz ziemny

poza tym nie ma sensu ta konwersacja

38 Data: Wrzesien 14 2009 12:26:16
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: Toworek 

Paul pisze:
> nawet porządne zapalniczki są na benzynę, a ty masz samochód na gaz i
> się dziwisz że takie problemy...

a co takiego porządnego jest w tych zapalniczkach na benzynę? czy mają w sobie coś wartego uwagi poza tym, ze można zaszpanować przed dziećmi na podwórku że ma się kowbojską zapalniczkę?

39 Data: Wrzesien 14 2009 13:03:51
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2009-09-14, Toworek  wrote:

Paul pisze:
> nawet porządne zapalniczki są na benzynę, a ty masz samochód na gaz i
> się dziwisz że takie problemy...

a co takiego porządnego jest w tych zapalniczkach na benzynę? czy mają w sobie coś wartego
uwagi poza tym, ze można zaszpanować przed dziećmi na podwórku że ma się kowbojską
zapalniczkę?

Śmierdzą, wymagają częstego napełniania, pozostawione same sobie tracą
paliwo, po drugiej próbie odpalenia mokrą ręką tracą kamień.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

40 Data: Wrzesien 14 2009 13:12:50
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: Paul 

Krzysiek Kielczewski pisze:

On 2009-09-14, Toworek  wrote:
Paul pisze:
nawet porządne zapalniczki są na benzynę, a ty masz samochód na gaz i
się dziwisz że takie problemy...
a co takiego porządnego jest w tych zapalniczkach na benzynę? czy mają w sobie coś wartego
uwagi poza tym, ze można zaszpanować przed dziećmi na podwórku że ma się kowbojską
zapalniczkę?

Śmierdzą, wymagają częstego napełniania, pozostawione same sobie tracą
paliwo, po drugiej próbie odpalenia mokrą ręką tracą kamień.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

co za brednie.

41 Data: Wrzesien 14 2009 15:32:18
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: Jakub Witkowski 

Paul pisze:

Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2009-09-14, Toworek  wrote:
Paul pisze:
nawet porządne zapalniczki są na benzynę, a ty masz samochód na gaz i
się dziwisz że takie problemy...
a co takiego porządnego jest w tych zapalniczkach na benzynę? czy mają w sobie coś wartego uwagi poza tym, ze można zaszpanować przed dziećmi na podwórku że ma się kowbojską zapalniczkę?
Śmierdzą, wymagają częstego napełniania, pozostawione same sobie tracą
paliwo, po drugiej próbie odpalenia mokrą ręką tracą kamień.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

co za brednie.

Uważaj bo cię coś gryzie w tyłek.

Hint dla opornych - dokładnie tyle w tym prawdy co w twoich wynurzeniach o lpg

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

42 Data: Wrzesien 14 2009 17:56:37
Temat: Re: Problem z jazda na LPG
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2009-09-14, Jakub Witkowski  wrote:

nawet porządne zapalniczki są na benzynę, a ty masz samochód na gaz i
się dziwisz że takie problemy...
a co takiego porządnego jest w tych zapalniczkach na benzynę? czy mają w sobie coś wartego
uwagi poza tym, ze można zaszpanować przed dziećmi na podwórku że ma się kowbojską
zapalniczkę?
Śmierdzą, wymagają częstego napełniania, pozostawione same sobie tracą
paliwo, po drugiej próbie odpalenia mokrą ręką tracą kamień.

co za brednie.

Uważaj bo cię coś gryzie w tyłek.

Prosimy nie podpowiadać...

Hint dla opornych - dokładnie tyle w tym prawdy co w twoich wynurzeniach o lpg

Nie, w moich jest o wiele więcej prawdy.

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Problem z jazda na LPG



Grupy dyskusyjne