Mam Skodę Fabię 1.2 kombi. Od jakiegoś czasu zacząłem mieć problemy z odpalaniem auta. Wygląda to tak: przekręcam kluczyk do zapalenia się wskaźników na desce rozdzielczej, pompa paliwa popracuje przez chwilę, gaśnie większość kontrolek (czyli standard). Gdy przekręcę kluczyk, żeby odpalić, rozrusznik przekręci się raz, wszystkie kontrolki gasną i chwila ciszy. Jeśli puszczę kluczyk, to po czasie rzędu sekundy kontrolki ponownie się zapalają. Jeśli będę kluczyk trzymał, to za chwilę rozrusznik zakręci jeszcze raz, potem jeszcze raz, potem coraz częściej. Lampki praktycznie cały czas zgaszone. Po chwili kręcenia wyłączam stacyjkę, chwilkę odczekać, włączam ponownie i rozrusznik kręci się już szybciej. Za którymś razem wreszcie odpali. Ciekawostką jest fakt, że jak już mi się uda odpalić, to nawet jak wyłączę od razu silnik, to odpali mi bez problemu. Akumulator bezobsługowy, jakiś no name fabrycznie zamontowany, 44Ah.

W pierwszej chwili można by podejrzewać akumulator, gdyby nie fakt, że po pierwszym uruchomieniu potem rusza bez problemu. Ale może coś z rozrusznikiem, alternatorem... Problem zaczął się pojawiać, gdy odebrałem auto z serwisu. Był to jednocześnie początek obowiązkowego jeżdżenia na światłach - może to coś pomoże.

Czy ktoś się spotkał z takim problemem i ma pomysł z czym to może być związane?

Przy okazji czy ktoś mógłby mi polecić solidnego (i najlepiej niedrogiego :) ) elektromechanika z Wrocławia?
--
Jarek

Odpowiadając zamień "antyspam" na "tlen".

Jaroslaw Postawa wrote:

Czy ktoś się spotkał z takim problemem i ma pomysł z czym to może być związane?

Pierwsza czynnosc: Sprawdzic stan naladowania akumulatora/poboru podczas pracy i odpalaniu auta, oraz ladowanie. Ja pier** czy my to mamy na grupie dyskusyjnej zrobic? Jedz gdzies i sprawdz czy jest ok. Przy okazji sprawdzic jak wygladaja masy.



--
/Pozdrawiam, Filip/
oooo 6_V6 Tiptronic - :)         | www.c3cars.com
http://www.brianmoss.com/home.htm | http://tinyurl.com/fhpfn
PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++

W pierwszej chwili można by podejrzewać akumulator, gdyby nie fakt, że po pierwszym uruchomieniu potem rusza bez problemu. Ale może coś z rozrusznikiem, alternatorem...

To że zapala za drugim razem ok nie oznacza ze aku jest ok. Po prostu dostaine trochę prądu z ładowaina żeby zakręcic na krótko. Ja bym sprawdził masę, najlepiej odkrecic wyczyścic przykręcic, potem naładować akumulator w domu i jak znowu się powtórzy to nowy akumulator kupic i 3-5 lat spokoju.

Użytkownik "Jaroslaw Postawa"  napisał w wiadomości

Gdy przekręcę kluczyk, żeby odpalić, rozrusznik przekręci się raz, wszystkie kontrolki gasną i chwila ciszy. Jeśli puszczę kluczyk, to po czasie rzędu sekundy kontrolki ponownie się zapalają. Jeśli będę kluczyk trzymał, to za chwilę rozrusznik zakręci jeszcze raz, potem jeszcze raz, potem coraz częściej. Lampki praktycznie cały czas zgaszone. Po chwili kręcenia wyłączam stacyjkę, chwilkę odczekać, włączam ponownie i rozrusznik kręci się już szybciej. Za którymś razem wreszcie odpali. Ciekawostką jest fakt, że jak już mi się uda odpalić, to nawet jak wyłączę od razu silnik, to odpali mi bez problemu.

Po pierwsze wyczyść i dokręć klemy na akumulatorze. Jak to nie pomoże sprawdź połączenie masy do silnika. W dalszej kolejności rozglądaj się za mechanikiem-elektrykiem.

Pozdrawiam
Wojtek

Wojtekk wrote:

Po pierwsze wyczyść i dokręć klemy na akumulatorze. Jak to nie pomoże sprawdź połączenie masy do silnika. W dalszej kolejności rozglądaj się za mechanikiem-elektrykiem.

Wyczyszczone/dokręcone. Masa niby podłączona, ale nie pomierzyłem. A pytanie było właśnie czy rozglądać się za elektrykiem, czy mechanikiem. :) Też stawiałem na aku, gdyby właśnie nie to odpalanie za drugim razem i fakt, że z każdą chwilą rozrusznik pracował szybciej (jakby miał problem, żeby się rozruszać).

No nic. Jadę do warsztatu i niech sprawdzają.

--
Jarek

Odpowiadając zamień "antyspam" na "tlen".

Jaroslaw Postawa wrote:

Wyczyszczone/dokręcone. Masa niby podłączona, ale nie pomierzyłem.

Powstrzymam sie od komentarza.

Chcialbym zobaczyc te Twoje masy w tym samochodzie.

A pytanie było właśnie czy rozglądać się za elektrykiem, czy mechanikiem.

Elektryk. I byc moze juz mechanik, jesli zajechales rozrusznik ciaglym kreceniem. Rozruszniki nie sa przystosowane do krecenia, tylko do odpalania samochodu, po krotkim zakreceniu, silnik ma odpalac. I tylko na taka zywotnosc rozruszniki sa przygotowane/zrobione.

:) Też stawiałem na aku, gdyby właśnie nie to odpalanie za drugim razem i fakt, że z każdą chwilą rozrusznik pracował szybciej (jakby miał problem, żeby się rozruszać).

Wymienic masy!! Wszystkie!! Wlacznie z konektorami!!



--
/Pozdrawiam, Filip/
oooo 6_V6 Tiptronic - :)         | www.c3cars.com
http://www.brianmoss.com/home.htm | http://tinyurl.com/fhpfn
PMS++ PJ S+ p++ M+++(+) W+ P++:++ X(+) L+(++) B M+(++) Z+ T- W(+) CB++

Filip wrote:

Jaroslaw Postawa wrote:

Wyczyszczone/dokręcone. Masa niby podłączona, ale nie pomierzyłem.

Powstrzymam sie od komentarza.

Chcialbym zobaczyc te Twoje masy w tym samochodzie.

A co Ci nie pasuje? Nigdy żadnych przebić nie widziałeś? Upływności? Czy co tam jeszcze te masy potrafią zrobić?

Elektryk. I byc moze juz mechanik, jesli zajechales rozrusznik ciaglym kreceniem. Rozruszniki nie sa przystosowane do krecenia, tylko do odpalania samochodu, po krotkim zakreceniu, silnik ma odpalac. I tylko na taka zywotnosc rozruszniki sa przygotowane/zrobione.

To nie jest tak, że przekręcam kluczyk, blokuje łomem i idę zrobić sobie kawę na drogę a jak wracam, to auto jest odpalone. :P Tak więc rozrusznika nie zajechałem.

:) Też stawiałem na aku, gdyby właśnie nie to odpalanie za drugim razem i fakt, że z każdą chwilą rozrusznik pracował szybciej (jakby miał problem, żeby się rozruszać).

Wymienic masy!! Wszystkie!! Wlacznie z konektorami!!

Jak wymieniłem masę, to przyjechało ABW i powiedziało, że to świadek i żebym go więcej nie wymieniał. :)

A tak wogóle, to problem chyba rozwiązany. Dziękuję za odpowiedzi.
--
Jarek

Odpowiadając zamień "antyspam" na "tlen".

Hello Jaroslaw Postawa !:
.........

Jak wymieniłem masę, to przyjechało ABW i powiedziało, że to świadek i żebym go więcej nie wymieniał. :)

:-D !

A tak wogóle, to problem chyba rozwiązany. Dziękuję za odpowiedzi.

A co było ? Jak dla mnie, to typowy objaw słabego aku lub klemy/kable.

pzdrw.
--
Grzegorz

maila znajdziesz tu : http://www.cerbermail.com/?4589b6Uox1

Grzegorz wrote:

A co było ? Jak dla mnie, to typowy objaw słabego aku lub klemy/kable.

Wymieniłem aku i na razie jest ok. Zobaczymy za parę tygodni, jak trochę pochodzi.

A na marginesie, to ludzie... czy ja jestem jakiś dziwny, zacofany, czy co? Do tej pory w moim przypadku objaw słabego aku to było, że kręcił coraz wolniej, a nie coraz szybciej. A tutaj kilka osób jednogłośnie głosowało za tą opcją. :)

--
Jarek

Odpowiadając zamień "antyspam" na "tlen".

On Mon, 24 Sep 2007 15:16:58 +0200, Jaroslaw Postawa
 wrote:

Wyczyszczone/dokręcone. Masa niby podłączona, ale nie pomierzyłem. A
pytanie było właśnie czy rozglądać się za elektrykiem, czy mechanikiem.
:) Też stawiałem na aku, gdyby właśnie nie to odpalanie za drugim razem
i fakt, że z każdą chwilą rozrusznik pracował szybciej (jakby miał
problem, żeby się rozruszać).

Pożycz inny akumulatro i sprawdź jak mu pójdzie.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++