Grupy dyskusyjne   »   Problemy z maluchem - pomozcie prosze (!) [długie]

Problemy z maluchem - pomozcie prosze (!) [długie]



1 Data: Styczen 24 2007 11:44:06
Temat: Problemy z maluchem - pomozcie prosze (!) [długie]
Autor: HanS 

Witam serdecznie...
Od jesieni mam problem z zapalaniem malucha żony - gdy postoi parę godzin
pod chmurką, zwłaszcza w chłodne -  teraz mroźne dni - ma problem z
zapalaniem pierwszy raz. W jesieni zapalał zwykle (do rzadkości należały
przypadki kiedy zapalił na oba) na jeden cylinder - najczęściej (albo
zawsze) ten drugi czyli bliżej kabiny pasażerów, teraz w ogóle. Od soboty
gdy go odpalam po nocnym postoju (zawsze stoi pod chmurką) słychać strzały z
tłumika i w ogole nie zapala. Wymieniam świecę na pierwszym cylindrze (tym
najbliżej klapy silnika) i wtedy łapie na jeden cylinder (ten z wymienioną
świecą), gdy chwilę tak popracuje (aby nie zgasł) delikatnie podnoszę kabel
z tej drugiej świecy na odległość ok. 5mm nad świecą - wtedy zaczyna łapać
na drugi, chwilkę tak potrzymam ten kabel i gdy już po próbie nałożenia na
świecę pali na oba to jest OK. Późniejsze próby odpalania zawsze kończą się
już sukcesami...
Maluch ma już przejechane od nowości 104 ooo km ale chodzi jak zegarek -
robiliśmy zakład ze znajomym stawiając kieliszek pełny wódki na pokrywie
zaworów i nic się nie wylało :)
W sprawie tego odpalania wymieniałem już cewkę (podwójną) na nową, kable
W.N. platynki i kondensator, regenerowany był gaźnik (także był wymieniany
przy okazji tej regeneracji zaworek iglicowy w gaźniku i ustawiony stan -
pływak - na  7mm) i nadal to samo. Łańcuch rozrządu był wymieniany 2ooo km
temu.
Świece kupiłem nowe i to pomogło w ten sposób, że po ich założeniu "auto'
odpaliło, ale na następny dzień było to samo... Wykręcam więc świecę (tą
pierwszą od strony klapy) zakładam dzień wcześniej zdemontowaną (suchą) i
zapala na ten cylinder, na drugi łapie wg procedury jak już wcześniej
opisałem. Na następny dzień wykręcam tą "zalaną", wkręcam tą z dnia
poprzedniego, która już zdążyła wyschnąć i odpala.
Proszę o pomoc gdzie może tkwić przyczyna ww zjawiska ?
Dziękuję i pozdrawiam
Jan



2 Data: Styczen 24 2007 11:56:32
Temat: Re: Problemy z maluchem - pomozcie prosze (!) [długie]
Autor: Jacek 

Nie wdając się w teorie i wyjaśnienia:
zmniejsz odstęp elektrod na świecach do 0,5 mm i będzie chodził jak lala. Te
0,2 mm mniej nie zrobi żadnej różnicy w spalaniu a ułatwi rozruch
Jacek

PS i napisz, jak się udało

3 Data: Styczen 24 2007 12:32:56
Temat: Re: Problemy z maluchem - pomozcie prosze (!) [długie]
Autor: HanS 

zmniejsz odstęp elektrod na świecach do 0,5 mm i będzie chodził jak lala.
Te 0,2 mm mniej nie zrobi żadnej różnicy w spalaniu a ułatwi rozruch

Hmmm... nie neguje tego co napisales - oczywiscie sprawdzę i zmniejszę
odstęp elektrod do zalecanej 0,5mm , ale zastanawia mnie przede wszystkim
fakt dlaczego (!) zawsze nie zapala (zalewa świecę) na tym drugim
cylindrze... wałek rozrządu, zawory ?
Pozdrawiam
Jan

4 Data: Styczen 24 2007 13:12:05
Temat: Re: Problemy z maluchem - pomozcie prosze (!) [długie]
Autor: Tomek 

fakt dlaczego (!) zawsze nie zapala (zalewa świecę) na tym drugim
cylindrze... wałek rozrządu, zawory ?

hm z tego co pamietam to w maluchu na swiecach sa takie gumki, ktore
"uszczelniaja" plaszcz silnika. Sciagnij to dla testow, moze po nich iskry
skacza gdy jest mokro. Ja jezdzilem calkiem bez tych gumek.
Z objawow ktore podajesz to mi sie wydaje ze prad ucieka albo po tych gumach
albo porcelance swiecy.

--
Tomek

5 Data: Styczen 24 2007 23:13:11
Temat: Re: Problemy z maluchem - pomozcie prosze (!) [długie]
Autor: HanS 


Użytkownik "Tomek"  napisał w wiadomości

fakt dlaczego (!) zawsze nie zapala (zalewa świecę) na tym drugim
cylindrze... wałek rozrządu, zawory ?

hm z tego co pamietam to w maluchu na swiecach sa takie gumki, ktore
"uszczelniaja" plaszcz silnika. Sciagnij to dla testow, moze po nich iskry
skacza gdy jest mokro. Ja jezdzilem calkiem bez tych gumek.
Z objawow ktore podajesz to mi sie wydaje ze prad ucieka albo po tych
gumach albo porcelance swiecy.

Bez gumek auto jezdzi juz 2 lata...
Jan

Problemy z maluchem - pomozcie prosze (!) [długie]



Grupy dyskusyjne