Witam,

JeżdżÄ™ vectrą c na oponach  215/50 R17. Taka mnie teraz naszła refleksja : czy takie opony mogą sprawiać istotne problemy przy zakładaniu ?
Nie daje mi spokoju wspomnienie sposobu w jaki radzili sobie gumiarze z zakładaniem tych opon. Generalnie opony były twarde - i po wstępnym założeniu na felgę opona długo nie chciała właściwie "wskoczyć" - co manifestuje się zwykle donośnym hukiem. Chłopaki sprawiali wrażenie nieco bezradnych, ale pompowali opony do 4 atm chyba, potem upuszczali powietrza, potem znowu pompowali itd. Huk jaki się przy tym rozlegał
budził moje przerażenie - bałem się, że rozwali felgę (alu). Czy słusznie ? Z drugiej strony, nie jestem pewien, czy ta opona wskoczyła naprawdę idealnie symetryczne - generalnie był problem z wyważeniem, ale stwierdzili, że felga jest nieco krzywa (to możliwe niestety).
Faktem jest też, że auto minimalnie ściąga w prawo, i to pomimo zrobionej geometrii.
No więc pytam: czy to się tak właśnie robi, czy to może takie problemy sprawiać przy zakładaniu ? Czy też może gumiarze coś robili nie tak ?

M.H.

On Fri, 28 May 2010 19:59:54 +0200,  M.H. wrote:

Nie daje mi spokoju wspomnienie sposobu w jaki radzili sobie gumiarze z
zakładaniem tych opon. Generalnie opony były twarde - i po wstępnym
założeniu na felgę opona długo nie chciała właściwie "wskoczyć" - co
manifestuje się zwykle donośnym hukiem. Chłopaki sprawiali wrażenie
nieco bezradnych, ale pompowali opony do 4 atm chyba, potem upuszczali

Wydaje mi sie ze przy zwyklych oponach gumiarze dawali nawet i 6 at.

powietrza, potem znowu pompowali itd. Huk jaki się przy tym rozlegał
budził moje przerażenie - bałem się, że rozwali felgę (alu). Czy
słusznie ?

Raczej nie. Mala masa, guma - nie rozwali.

Faktem jest też, że auto minimalnie ściąga w prawo, i to pomimo
zrobionej geometrii.

Najpierw dopompowac do rownego cisnienia. Potem sprawdzic na srodku
drogi, a nawet na lewym pasie - to bywa zalezne od przechylenia
jezdni.

J.

Użytkownik "M.H." <> napisał w wiadomości ...

JeżdżÄ™ vectrą c na oponach  215/50 R17.

to nie jest niski profil...
niski to będzie 35 :)

Tadeusz wrote:

to nie jest niski profil...

To prawda.

niski to będzie 35 :)

A to różnie, przecież to zależy od szerokości opony, profil nie jest
podany w wartościach bezwzględnych.

--
"Nie ma obowiązku oceniania prędkości i nie jest taka ocena przedmiotem
egzaminu na PJ." Jan Kowalski, msg-id:

M.H. wrote:

Witam,

JeżdżÄ™ vectrą c na oponach  215/50 R17. Taka mnie teraz naszła
refleksja

Ale to nie jest niski profil :)

czy takie opony mogą sprawiać istotne problemy przy zakładaniu ?

Takie to nie, ale moje oponki 235x40/R18 zimowe okropnie sprawiły gumiarzowi problem. Oczywiście opony nowe, bo przy drugim zakładaniu nie było problemów. A jaki to był problem? Pompował je do 9atm i dopiero wtedy wskakiwały na felgę. Oczywiście robił to w zamkniętym pomieszczeniu, bo raz, że był huk, a dwa, że przy rozerwaniu opony, mogliśmy zginąć ;) Gumiarz Opowiadał, że jakis jego znajomy z Zakopanego pompował oponę 5atm i przez wadę fabryczną opona strzeliła. Rozerwału kolesiowi brzuch i flaki wyleciały na posadzkę. Zginął w ciężkich męczarniach. Dlatego trzeba uważać, bo podobno nawet 3atm są groźne jeśli się stoi blisko pompowanej opony.

Cisnienie 9atm było zaraz po zakupie opon, bo jak drugi raz zakładał tę sama oponę, to wystarczyło 3,5atm i wskoczyła na miejsce. Oczywiście opona musiała byc też dobrze nasmarowana, a felga wyczyszczona. Niski profil przy duzym cisnieniu wymaga też czasu. Nie wskakuje od razu, tylko milimetr po milimetrze się nasuwa na felgę. dopiero po jakims krytycznym momencie zaskoczy.

No więc pytam: czy to się tak właśnie robi, czy to może takie problemy
sprawiać przy zakładaniu ? Czy też może gumiarze coś robili nie tak ?

Mogą byc o wiele większe problemy jak masz faktycznie niski profil :)

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl

On 2010-05-29 10:27, Katanka wrote:

mogliśmy zginąć ;) Gumiarz Opowiadał, że jakis jego znajomy z Zakopanego
pompował oponę 5atm i przez wadę fabryczną opona strzeliła. Rozerwału
kolesiowi brzuch i flaki wyleciały na posadzkę. Zginął w ciężkich
męczarniach.

normalnie Urban Legends - nie chce mi się w to wierzyć...
Jak flaki wylecą to trzeba je pozbierać i do szpitala - poważnie :)

Użytkownik "Olek"  napisał w wiadomości

On 2010-05-29 10:27, Katanka wrote:

mogliśmy zginąć ;) Gumiarz Opowiadał, że jakis jego znajomy z Zakopanego
pompował oponę 5atm i przez wadę fabryczną opona strzeliła. Rozerwału
kolesiowi brzuch i flaki wyleciały na posadzkę. Zginął w ciężkich
męczarniach.

normalnie Urban Legends - nie chce mi się w to wierzyć...
Jak flaki wylecą to trzeba je pozbierać i do szpitala - poważnie :)

Tym bardziej jak to był góral z Zakopanego - przecież tam się normalnie codziennie ciupagami piorą ;)

Jurand

On 2010-05-29 10:39, Jurand wrote:

Tym bardziej jak to był góral z Zakopanego - przecież tam się normalnie
codziennie ciupagami piorą ;)

Jurand

:D rąbią się aż wióry lecą, pękająca opona nie robi na nich żadnego wrażenia... ;)

Olek wrote:

On 2010-05-29 10:27, Katanka wrote:

mogliśmy zginąć ;) Gumiarz Opowiadał, że jakis jego znajomy z
Zakopanego pompował oponę 5atm i przez wadę fabryczną opona
strzeliła. Rozerwału kolesiowi brzuch i flaki wyleciały na posadzkę.
Zginął w ciężkich męczarniach.

normalnie Urban Legends

Całkiem możliwe, że tak jest, ale ja się nie znam. Poprosił mnie, abym opuścil pomieszczenie, sam pompował zza ścianki oszklonej. Najwazniejsze ze się udało. Jedna zaskoczyła przy 6,5atm, najoporniejsza aż przy 8atm :) Mówił, ze były bardzo twarde i tylko raz w zyciu miał taki przypadek. Miał dwie maszyny, jedna daje maks 4atm, druga az 20atm.

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl

On 2010-05-29 16:11, Katanka wrote:

Całkiem możliwe, że tak jest, ale ja się nie znam. Poprosił mnie, abym
opuścil pomieszczenie, sam pompował zza ścianki oszklonej. Najwazniejsze
ze się udało. Jedna zaskoczyła przy 6,5atm, najoporniejsza aż przy 8atm
:) Mówił, ze były bardzo twarde i tylko raz w zyciu miał taki przypadek.
Miał dwie maszyny, jedna daje maks 4atm, druga az 20atm.

prędzej by Cię ta szyba zabiła niż latająca opona :) sam pompował to ryzykant jakiś, widać górole lubią ryzyko :D

Olek wrote:

prędzej by Cię ta szyba zabiła niż latająca opona :)

Skąd wiesz, co to była za szyba? A co do opony to różni się zasadniczo
budową od kondomu i znajduje się tam też trochę mało przyjaznych dla
ludzkich wnętrzności elementów.

--
http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g

On 2010-05-29 16:32, to wrote:

Skąd wiesz, co to była za szyba?

bo mam szklaną kulę (na allegro za 150 zł + wysyłka), widzę jeszcze, że była to szyba oczo-atakująca, jak za blisko podejdziesz to wydrapuje Ci oczy...

A co do opony to różni się zasadniczo
budową od kondomu

niezłe masz zabawy jak kondomami sobie po brzuchu strzelasz...

i znajduje się tam też trochę mało przyjaznych dla
ludzkich wnętrzności elementów.

jasssssne i przecina (zapewne ubranego, chociaż zaraz wymyślisz że goły stał) człowieka w pół...

....a następnym razem wypożycz sobie jakiś melodramat na DVD...

W dniu 2010-05-28 19:59, M.H. pisze:

Witam,

JeżdżÄ™ vectrą c na oponach 215/50 R17. Taka mnie teraz naszła refleksja
: czy takie opony mogą sprawiać istotne problemy przy zakładaniu ?
Nie daje mi spokoju wspomnienie sposobu w jaki radzili sobie gumiarze z
zakładaniem tych opon. Generalnie opony były twarde - i po wstępnym
założeniu na felgę opona długo nie chciała właściwie "wskoczyć" - co
manifestuje się zwykle donośnym hukiem. Chłopaki sprawiali wrażenie
nieco bezradnych, ale pompowali opony do 4 atm chyba, potem upuszczali
powietrza, potem znowu pompowali itd. Huk jaki się przy tym rozlegał
budził moje przerażenie - bałem się, że rozwali felgę (alu). Czy
słusznie ? Z drugiej strony, nie jestem pewien, czy ta opona wskoczyła
naprawdę idealnie symetryczne - generalnie był problem z wyważeniem, ale
stwierdzili, że felga jest nieco krzywa (to możliwe niestety).
Faktem jest też, że auto minimalnie ściąga w prawo, i to pomimo
zrobionej geometrii.
No więc pytam: czy to się tak właśnie robi, czy to może takie problemy
sprawiać przy zakładaniu ? Czy też może gumiarze coś robili nie tak ?

M.H.

255 35 18 ...... chłopaki przeklinali ostatnio bardzo i dwóch zakładało
oponę na fele i pare razy próbowali zanim sie udało. Jak dmuchali te
atmosfery to nikt się po szafach nie chował, ale sam osobiście bardzo
nie lubię, jak opona "wskakuje" na miejsce.

"M.H." wrote:

No więc pytam: czy to się tak właśnie robi, czy to może takie problemy sprawiać przy zakładaniu ?

225/45/17, niby nie strasznie niskie, ale za to z bardzo grubymi ściankami
bocznymi. Zakładali we dwóch chłopa, pompowali do 8atm, żeby wskoczyły.
:D Przeklinali przy tym masakrycznie. :-)

Pozdrawiam
..Peeter

Użytkownik ".Peeter"  napisał w wiadomości

"M.H." wrote:

No więc pytam: czy to się tak właśnie robi, czy to może takie problemy sprawiać przy zakładaniu ?

225/45/17, niby nie strasznie niskie, ale za to z bardzo grubymi ściankami
bocznymi. Zakładali we dwóch chłopa, pompowali do 8atm, żeby wskoczyły.
:D Przeklinali przy tym masakrycznie. :-)

33/10.5/R16. Z felgą stalową nie dało się tego podnieć samodzielnie.

Jurand.

33/10.5/R16. Z felgą stalową nie dało się tego podnieść samodzielnie.

A to w calach, czy centymetrach, bo mówimy o oponie 255/85 R16 ?

--
Mateusz Bogusz