Witam,

Pisałem tu już kiedyś o swoich problemach ale nie było odzewu to ponawiam
wraz z informacjami które dodatkowo uzyskałem.

Otóż od 3-4 miesięcy coś niedobrego dzieje się z moim autkiem. Objawy to:
1) znacznie zwiększone zużycie paliwa, średnio 2-3l więcej,
2) szarpanie przy ruszaniu na zimnym silniku, silnik pracuje nierówno,
charakterystyczny odgłos jakby 0,5 sekundy pracował i potem 0,5 przestawał,
widać to też po światłach, przygasają w rytm pracy silnika,
3) nieznaczna ale zauważalna utrata mocy.

Najpierw zauważyłem zwiększone spalania ale ponieważ było właśnie założyłem
zimówki oraz zaczęła jeździć głównie żona która ekonomicznie jeździć
jeszcze nie umie to pomyślałem że nie ma się czym martwić. Jednak zimy nie
było, żona jeździła coraz mniej, auto paliło coraz więcej plus doszedł
objaw nr 2. Pojechałem do zaprzyjaźnionego mechanika który wypisał błędy:
- 17549
- 15556
- 18048

Mówi że kasował i po odpaleniu od razu pojawiały się ponownie.

I teraz pytania:
- czy błędy w połączeniu z objawami wskazują na coś konkretnego, np. sondę
lambda czy to raczej problem ze sterownikiem silnika (18048) a reszta to
tylko konsekwencje?
- czy ktoś poleci dobry zakład we Wrocku który mi to poprawnie zdiagnozuje
i ew. naprawi?
- i wreszcie - jaki koszt? widziałem sondę boscha na allegro za 190 zł, to
jeszcze do przeżycia ale podobno komputer to 2 tys zł co raczej czyni
naprawę nieopłacalną.

Parę danych na temat autka:
Fabia 1.4 MPI, 2000, przebieg 68k km, świece i filtr powietrza wymieniane
rok temu, przy 58k km. Do tej pory nie było z nim raczej żadnych problemów
poza cieknącą chłodnicą

Z góry dziękuję za pomoc, pozdrawiam
konlin

Konlin napisał(a):

2) szarpanie przy ruszaniu na zimnym silniku, silnik pracuje nierówno,
charakterystyczny odgłos jakby 0,5 sekundy pracował i potem 0,5 przestawał,
widać to też po światłach, przygasają w rytm pracy silnika,

A nie masz problemów ze wspomaganiem ?? U mnie powyższy objaw występował jak byl uszkodzony czujnik skrętu... Podjedz do ASO np na Grunwaldzkiej niech sprawdzą... Z tym że u mnie nie było żadnych błędów kompa, więc czujnik założyli na moją prośbę, okazało się to strzałem w dziesiątke... Koszt zależny od typu czujnika... Od 100 do 400 PLN

Pozdrawiam

barto

Fri, 16 Mar 2007 10:11:53 +0100, na alt.pl.misc.samochody.skoda, barto
napisał(a):

A nie masz problemów ze wspomaganiem ?? U mnie powyższy objaw występował
jak byl uszkodzony czujnik skrętu... Podjedz do ASO np na Grunwaldzkiej
niech sprawdzą... Z tym że u mnie nie było żadnych błędów kompa, więc
czujnik założyli na moją prośbę, okazało się to strzałem w dziesiątke...

Raczej nie mam, kontrolka od wspomagania się nie świeci, nie zaobserwowałem
też żadnych różnic w oporach przy skręcaniu.

pzdr
konlin