Sławetny Sławetny pisze:

Witam, jest prywatny teren i kilku znajomych (w tym i ja :) którzy
starymi gruchotami (w tym traktorem :) pojeździliby sobie po nim
robiąc wyścigi czy coś ala destruction derby.

Pytanie - czy możemy wziąć piwo? ;)

Teren jest oddalony od zabudowań, nikt się tam nie kręci. Jesteśmy
dorośli i chcemy się rozerwać. Czy można spodziewać się jakichś
problemów praktycznych lub teoretycznych? Czy np. dobrze by było
ogrodzić teren lub podpisać jakieś oświadczenia na wypadek... wypadku
jednego z uczestników, czy to nic nie da gdyby komuś się coś stało?

Powyzej 0.5%% jest to przestepstwo, a takowe nie ogranicza sie do "terenu publicznego" (zabicie tesciowej we wlasnym domu tez jest karalne ;)).
Jedyna granica owego przestepstwa sa granice RP.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

Użytkownik "MarcinJM"  napisał

Powyzej 0.5%% jest to przestepstwo, a takowe nie ogranicza sie do "terenu publicznego" (zabicie tesciowej we wlasnym domu tez jest karalne ;)).
Jedyna granica owego przestepstwa sa granice RP.

Twierdzisz wiec, ze jesli bede jezdzil w salonie na trojkolowym rowerku
dookola stolu wypiwszy piwko - ryzykuje utrare prawa jazdy?
Pozdr

--
Hinek

Twierdzisz wiec, ze jesli bede jezdzil w salonie na trojkolowym rowerku
dookola stolu wypiwszy piwko - ryzykuje utrare prawa jazdy?

Teoretycznie tak bo to przestępstwo z innej ustawy niż PoRD dlatego nie odnosi sie ono do dróg publicznych. W skrócie po użyciu nie wolno prowadzić pojazdów niezależnie od tego jaki to teren.
--
Jackare

Użytkownik "Jackare"  napisał w wiadomości

Teoretycznie tak bo to przestępstwo z innej ustawy niż PoRD dlatego nie
odnosi sie ono do dróg publicznych. W skrócie po użyciu nie wolno
prowadzić pojazdów niezależnie od tego jaki to teren.

Akurat rowerem to przestepstwo jest tylko na drogach publicznych i w strefie
zamieszkania.
Polecam uwazna lekture art 178 a k.k.

Pozdrawiam
SDD

On 2009-08-16, Jackare  wrote:

Twierdzisz wiec, ze jesli bede jezdzil w salonie na trojkolowym rowerku
dookola stolu wypiwszy piwko - ryzykuje utrare prawa jazdy?

Teoretycznie tak bo to przestępstwo z innej ustawy niż PoRD dlatego nie
odnosi sie ono do dróg publicznych. W skrócie po użyciu nie wolno prowadzić
pojazdów niezależnie od tego jaki to teren.

Nie do końca:

Art. 178a § 1. Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod
wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu
lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia
wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka
odurzającego, prowadzi na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania
inny pojazd niż określony w § 1, podlega grzywnie, karze ograniczenia
wolności albo pozbawienia wolności do roku.

--
Marcin

Dnia 16 sie 2009 w liœcie  Marcin
Debowski  napisał(a):

Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod
wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu
lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze
ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Rower nie jest pojazdem mechanicznym.

--
Pozdrawiam,
Rafał Wawrzycki

http://prw.terror404.net/rwawrzycki/
Odpowiadajšc na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO.

Użytkownik "Rafał Wawrzycki"  napisał w wiadomości

Dnia 16 sie 2009 w liœcie  Marcin
Debowski  napisał(a):

Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod
wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu
lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze
ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Rower nie jest pojazdem mechanicznym.

A jakim ?? To dlaczego po jeździe po pijaku na rowerze masz zakaz
prowadzenia pojazdow mechanicznych ??

Użytkownik "Marynarz"  napisał w wiadomości

A jakim ?? To dlaczego po jeździe po pijaku na rowerze masz zakaz
prowadzenia pojazdow mechanicznych ??

Innym?
Dlatego, ze taki srodek karny za przestepstwo z art 178a przewiduje kk.

Pozdrawiam
SDD

Użytkownik "SDD"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Marynarz"  napisał w wiadomości

> A jakim ?? To dlaczego po jeździe po pijaku na rowerze masz zakaz
> prowadzenia pojazdow mechanicznych ??
Innym?

To prawda. :)

Dlatego, ze taki srodek karny za przestepstwo z art 178a przewiduje kk.

Pewien jesteś?

--
Pozdrawiam

Piotr

Użytkownik "PiotRek"  napisał w wiadomości

Dlatego, ze taki srodek karny za przestepstwo z art 178a przewiduje kk.

Pewien jesteś?

Art 42 kk jakos nie precyzuje, ze zakaz musi obejmowac co najwyzej taki sam
rodzaj pojazdu, jak ten, ktorym popelniono przestepstwo przeciwko
bezpieczenstwu w komunikacji.
Wystarczy, ze zostanie popelnione takie przestepstwo i sprawca bedzie w
stanie neitrzezwosci - czyli 178a sie lapie. Wowczas zakaz jest
obligatoryjny i musi dotyczyc *co najmniej* pojazdow okreslonego typu ae
moze tez dotyczyc wszelkich.

Pozdrawiam
SDD

Dnia 16 sie 2009 w liœcie  Marynarz
 napisał(a):

A jakim ??

Nie mechanicznym (nie majšcym silnika).

To dlaczego po jeździe po pijaku na rowerze masz zakaz
prowadzenia pojazdow mechanicznych ??

Wiesz, różne cuda się u nas trafiajš. Na przykład znajomy tydzień temu
dostał wyrok: zakaz jazdy pojazdami mechanicznymi na rok (czyli z
wyłšczeniem roweru). Za co? Za jazdę po alkoholu na rowerze,
oczywiœcie. :)

--
Pozdrawiam,
Rafał Wawrzycki

http://prw.terror404.net/rwawrzycki/
Odpowiadajšc na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO.

Rafał Wawrzycki w

Wiesz, różne cuda się u nas trafiają. Na przykład znajomy tydzień temu
dostał wyrok: zakaz jazdy pojazdami mechanicznymi na rok (czyli z
wyłączeniem roweru). Za co? Za jazdę po alkoholu na rowerze,
oczywiście. :)

Widać opasły był i Sąd chciał zadbać o jego kondycję i dlatego zabronił
jazdy m.in. komunikacją miejską


--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Użytkownik "Rafał Wawrzycki"  napisał w wiadomości

Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod
wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu
lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze
ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Rower nie jest pojazdem mechanicznym.

Na kanwie Waszej dyskusji przysedł mi do głowy problem. A elektrycznie napędzany wózek inwalidzki? Pijany inwalida jadący od stołu do ubikacji wózkiem elektrycznym popełnia przestępstwo?

Robert Tomasik w

Użytkownik "Rafał Wawrzycki"  napisał w
wiadomości

Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod
wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu
lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze
ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Rower nie jest pojazdem mechanicznym.

Na kanwie Waszej dyskusji przysedł mi do głowy problem. A elektrycznie
napędzany wózek inwalidzki? Pijany inwalida jadący od stołu do ubikacji
wózkiem elektrycznym popełnia przestępstwo?

Poruszający sie wózkiem inwalidzkim wg PoRD jest pieszym.


CROSS:  pl.misc.samochody,pl.soc.prawo
--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Użytkownik "'Tom N'"  napisał w wiadomości

Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod
wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu
lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze
ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Rower nie jest pojazdem mechanicznym.

Na kanwie Waszej dyskusji przyszedł mi do głowy problem. A elektrycznie
napędzany wózek inwalidzki? Pijany inwalida jadący od stołu do ubikacji
wózkiem elektrycznym popełnia przestępstwo?

Poruszający sie wózkiem inwalidzkim wg PoRD jest pieszym.

Wiem, ale czy to oznacza, że ta definicja automatycznie przenosi sie na kodeks karny? Bo mam wątpliwości.1

["Followup-To:" header set to pl.soc.prawo.]
On 2009-08-16, Robert Tomasik  wrote:

Poruszający sie wózkiem inwalidzkim wg PoRD jest pieszym.

Wiem, ale czy to oznacza, że ta definicja automatycznie przenosi sie na
kodeks karny? Bo mam wątpliwości.1

Pewnie nie, sądząc po tym ile różnym sądom zajęło ustalenie jak w
kontekście alkoholowym traktować np. taki motorower <50cc czy rower z
silnikiem.

--
Marcin

Robert Tomasik w

Użytkownik "'Tom N'"  napisał w wiadomości

Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod
wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu
lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze
ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Rower nie jest pojazdem mechanicznym.

Na kanwie Waszej dyskusji przyszedł mi do głowy problem. A elektrycznie
napędzany wózek inwalidzki? Pijany inwalida jadący od stołu do ubikacji
wózkiem elektrycznym popełnia przestępstwo?

Poruszający sie wózkiem inwalidzkim wg PoRD jest pieszym.

Wiem, ale czy to oznacza, że ta definicja automatycznie przenosi sie na
kodeks karny? Bo mam wątpliwości.1

Jest definicja jakaś definicja pieszego w KK?

Zreszta jak na zamówienie:


<q>
<http://miasta.gazeta.pl/szczecin/1,34959,6866032,Inwalida_jechal_czy_szedl__Odpowie_prokuratura.html>
ostatnia aktualizacja 2009-07-28 09:30

Kodeks karny mówi że: "Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod
wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym,
wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo
pozbawienia wolności do lat 2".

Natomiast kto prowadzi inny pojazd niż mechaniczny, "podlega grzywnie, karze
ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku".

Jak poinformowano "Gazetę" w biurze prasowym komendy wojewódzkiej policji,
kwestią interpretacji może być to, czy elektryczny wózek inwalidzki to
pojazd mechaniczny, czy też inny pojazd, za którego prowadzenie z promilami
grozi łagodniejsza kara.

Policja w Łobzie sprawę inwalidy z promilami przekazała do rozstrzygnięcia
tamtejszej prokuraturze. Jak się okazuje, mogą być jeszcze inne
interpretacje tego czynu.

- Teraz od prokuratora będzie zależało, czy inwalida na wózku zostanie
potraktowany jako osoba prowadząca pojazd, co jest przestępstwem, czy jako
pieszy, bowiem nie ma innej możliwości poruszania się - mówi rzecznik
prasowy Komendy Powiatowej Policji w Łobzie, aspirant sztabowy Robert
Kazienko. - Jeżeli pieszy spokojnie idzie ulicą pod wpływem alkoholu, to nie
stwarza zagrożenia i nie popełnia wykroczenia.
</q>

Z tego co kojarzę, to masz Robercie jakieś możliwości dotarcia do źródeł,
może podzielisz się kiedyś decyzją prokuratora nadzorującego powyższą sprawę
:D


CROSS:  pl.misc.samochody,pl.soc.prawo
--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

Na kanwie Waszej dyskusji przysedł mi do głowy problem. A elektrycznie napędzany wózek inwalidzki? Pijany inwalida jadący od stołu do ubikacji wózkiem elektrycznym popełnia przestępstwo?

To znany już paradoks prawny bo inwalida na wózku jest jednocześnie pieszym i kierującym, ale zdaje się były w tej sprawie wyroki.
--
Jackare

Robert Tomasik pisze:

Użytkownik "Rafał Wawrzycki"  napisał w wiadomości

Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod
wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu
lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze
ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Rower nie jest pojazdem mechanicznym.

Na kanwie Waszej dyskusji przysedł mi do głowy problem. A elektrycznie napędzany wózek inwalidzki? Pijany inwalida jadący od stołu do ubikacji wózkiem elektrycznym popełnia przestępstwo?

A czy jazda po domu, jazda do kibla, jazda po działce jest "w ruchu lądowym"? Mam wątpliwości (nie jestem karnistą)

--
Roman Rumpel    Skype: rumpel.roman   www.rumpel.pl
"Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak

Roman Rumpel pisze:

A czy jazda po domu, jazda do kibla, jazda po działce jest "w ruchu lądowym"? Mam wątpliwości (nie jestem karnistą)

SN nie miał takich wątpliwości, przyjmując że prowadzenie po pijaku na polu nie wyczerpuje znamion z art. 178a par. 1 KK. Takie stanowisko zostało podzielone w kilku wyrokach (z 2.2.98 III KKN353/96, 19.5.78 VII KZP 13/78 czy krakowskiego S.A. II AKA 69/04). Pole uprawne, pastwisko, podwórko, ogród przydomowy czy chociażby dywan dużego pokoju nie są miejscami prowadzenia ruchu drogowego.


--
Pozdrawiam,
Sebcio

Sebcio pisze:

Roman Rumpel pisze:

A czy jazda po domu, jazda do kibla, jazda po działce jest "w ruchu lądowym"? Mam wątpliwości (nie jestem karnistą)

    SN nie miał takich wątpliwości, przyjmując że prowadzenie po pijaku na polu nie wyczerpuje znamion z art. 178a par. 1 KK. Takie stanowisko zostało podzielone w kilku wyrokach (z 2.2.98 III KKN353/96, 19.5.78 VII KZP 13/78 czy krakowskiego S.A. II AKA 69/04). Pole uprawne, pastwisko, podwórko, ogród przydomowy czy chociażby dywan dużego pokoju nie są miejscami prowadzenia ruchu drogowego.

Tak właśnie podejrzewałem, a zatem nie będziemy mieli przestępstwa z art 178 a w podanych powyżej sytuacjach.

--
Roman Rumpel    Skype: rumpel.roman   www.rumpel.pl
"Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak

Agent Hinek nadaje:

Twierdzisz wiec, ze jesli bede jezdzil w salonie na trojkolowym
rowerku dookola stolu wypiwszy piwko - ryzykuje utrare prawa jazdy?

Jakie prawo jazdy? Popełniasz przestępstwo (nie występek ani wykroczenie) czyli czyn zagrożony karą pozbawienia wolności zgodnie z Kodeksem Karnym. ;-)

Użytkownik "JanKo"  napisał w wiadomości

Jakie prawo jazdy? Popełniasz przestępstwo (nie występek ani wykroczenie)
czyli czyn zagrożony karą pozbawienia wolności zgodnie z

Jeazda pod wplywem jest wlasnie wystepkiem. Czyli przestepstwem za ktore
ustawa przewiduje dolna granice kary pozbawienia wolnosci krotsza niz 3
lata.

Pozdrawiam
SDD

SDD wrote:

Użytkownik "JanKo"  napisał w wiadomości

Jakie prawo jazdy? Popełniasz przestępstwo (nie występek ani
wykroczenie) czyli czyn zagrożony karą pozbawienia wolności zgodnie z

Jeazda pod wplywem jest wlasnie wystepkiem. Czyli przestepstwem za
ktore ustawa przewiduje dolna granice kary pozbawienia wolnosci
krotsza niz 3 lata.

misiu - ale jaka ustawa...
a potem przeczytaj gdzie ta ustawa obowiązuje...
zwykle jest na wstępie...
;]

--
pozdrawiam - Zbigniew Kruk
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

MarcinJM pisze:

Sławetny Sławetny pisze:

Witam, jest prywatny teren i kilku znajomych (w tym i ja :) którzy
starymi gruchotami (w tym traktorem :) pojeździliby sobie po nim
robiąc wyścigi czy coś ala destruction derby.

Pytanie - czy możemy wziąć piwo? ;)

Teren jest oddalony od zabudowań, nikt się tam nie kręci. Jesteśmy
dorośli i chcemy się rozerwać. Czy można spodziewać się jakichś
problemów praktycznych lub teoretycznych? Czy np. dobrze by było
ogrodzić teren lub podpisać jakieś oświadczenia na wypadek... wypadku
jednego z uczestników, czy to nic nie da gdyby komuś się coś stało?

Powyzej 0.5%% jest to przestepstwo, a takowe nie ogranicza sie do "terenu publicznego" (zabicie tesciowej we wlasnym domu tez jest karalne ;)).
Jedyna granica owego przestepstwa sa granice RP.

ze dwa lata temu KG w Warszawie wyplula z siebie komunikat, z ktorego wynika, ze mozesz napity nawet orac wlasne pole bylebys nie wyjechal na droge publiczna

--
mirror

On 16 Sie, 09:09, gazebo  wrote:

MarcinJM pisze:





> Sławetny Sławetny pisze:
>> Witam, jest prywatny teren i kilku znajomych (w tym i ja :) którzy
>> starymi gruchotami (w tym traktorem :) pojeździliby sobie po nim
>> robiąc wyścigi czy coś ala destruction derby.

>> Pytanie - czy możemy wziąć piwo? ;)

>> Teren jest oddalony od zabudowań, nikt się tam nie kręci. Jesteśmy
>> dorośli i chcemy się rozerwać. Czy można spodziewać się jakichś
>> problemów praktycznych lub teoretycznych? Czy np. dobrze by było
>> ogrodzić teren lub podpisać jakieś oświadczenia na wypadek... wypadku
>> jednego z uczestników, czy to nic nie da gdyby komuś się coś stało?

> Powyzej 0.5%% jest to przestepstwo, a takowe nie ogranicza sie do
> "terenu publicznego" (zabicie tesciowej we wlasnym domu tez jest karalne
> ;)).
> Jedyna granica owego przestepstwa sa granice RP.

ze dwa lata temu KG w Warszawie wyplula z siebie komunikat, z ktorego
wynika, ze mozesz napity nawet orac wlasne pole bylebys nie wyjechal na
droge publiczna

--
mirror

Problem sprowadza się do tego czy Policja może kontrolować ruch na
tzw. drogach wewnętrznych (drogi prywatne, osiedlowe, parkingi pod
supermarketami). Zgodnie z ustawą prawo o ruchu drogowym Policja może
kontrolować ruch jedynie na drogach publicznych, gdyż ustawa dotyczy
tylko takich dróg. Co to jest droga publiczna określa ustawa o drogach
publicznych. Jeżeli konkretna droga nie jest drogą publiczną to jest
drogą wewnętrzną. Na drogi wewnętrzne Policja nie ma wstępu, chyba że
zachodzi niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia.
W opisanej sytuacji jak najbardziej takie niebezpieczeństwo (nawet bez
udziału alkoholu) zachodzi i żadne oświadczenia nie powstrzymają
Policji od interwencji

czarny_19 pisze:

(..)
Problem sprowadza się do tego czy Policja może kontrolować ruch na
tzw. drogach wewnętrznych (drogi prywatne, osiedlowe, parkingi pod
supermarketami). Zgodnie z ustawą prawo o ruchu drogowym Policja może
kontrolować ruch jedynie na drogach publicznych, gdyż ustawa dotyczy
tylko takich dróg. Co to jest droga publiczna określa ustawa o drogach
publicznych. Jeżeli konkretna droga nie jest drogą publiczną to jest
drogą wewnętrzną. Na drogi wewnętrzne Policja nie ma wstępu, chyba że
zachodzi niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia.
W opisanej sytuacji jak najbardziej takie niebezpieczeństwo (nawet bez
udziału alkoholu) zachodzi i żadne oświadczenia nie powstrzymają
Policji od interwencji

Dlaczego odnosisz to tylko do drogowki?
Jesli popelniane jest przestepstwo, to kazdy policjant powinien interweniowac. Tak samo jak "cywile" wiedzacy o popelnianym przestepstwie. Tyle teoria.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

czarny_19 pisze:

ze dwa lata temu KG w Warszawie wyplula z siebie komunikat, z ktorego
wynika, ze mozesz napity nawet orac wlasne pole bylebys nie wyjechal na
droge publiczna

Problem sprowadza się do tego czy Policja może kontrolować ruch na
tzw. drogach wewnętrznych (drogi prywatne, osiedlowe, parkingi pod
supermarketami). Zgodnie z ustawą prawo o ruchu drogowym Policja może
kontrolować ruch jedynie na drogach publicznych, gdyż ustawa dotyczy
tylko takich dróg. Co to jest droga publiczna określa ustawa o drogach
publicznych. Jeżeli konkretna droga nie jest drogą publiczną to jest
drogą wewnętrzną. Na drogi wewnętrzne Policja nie ma wstępu, chyba że
zachodzi niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia.
W opisanej sytuacji jak najbardziej takie niebezpieczeństwo (nawet bez
udziału alkoholu) zachodzi i żadne oświadczenia nie powstrzymają
Policji od interwencji

Jakoś tak niedaleko Zamościa gmina zrobiła spory i elegancki parking specjalnie dla szaleństw jednośladowych. Policja przyjeżdża pooglądać. Nie wiem jaki jest status tego miejsca. Nie do końca jestem przekonany, że policja sama z siebie powinna interweniować w omawianym (naszym) przypadku.

--
mirror

On 16 Sie, 11:42, gazebo  wrote:

czarny_19 pisze:

>> ze dwa lata temu KG w Warszawie wyplula z siebie komunikat, z ktorego
>> wynika, ze mozesz napity nawet orac wlasne pole bylebys nie wyjechal na
>> droge publiczna

> Problem sprowadza się do tego czy Policja może kontrolować ruch na
> tzw. drogach wewnętrznych (drogi prywatne, osiedlowe, parkingi pod
> supermarketami). Zgodnie z ustawą prawo o ruchu drogowym Policja może
> kontrolować ruch jedynie na drogach publicznych, gdyż ustawa dotyczy
> tylko takich dróg. Co to jest droga publiczna określa ustawa o drogach
> publicznych. Jeżeli konkretna droga nie jest drogą publiczną to jest
> drogą wewnętrzną. Na drogi wewnętrzne Policja nie ma wstępu, chyba że
> zachodzi niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia.
> W opisanej sytuacji jak najbardziej takie niebezpieczeństwo (nawet bez
> udziału alkoholu) zachodzi i żadne oświadczenia nie powstrzymają
> Policji od interwencji

Jakoś tak niedaleko Zamościa gmina zrobiła spory i elegancki parking
specjalnie dla szaleństw jednośladowych. Policja przyjeżdża pooglądać.
Nie wiem jaki jest status tego miejsca. Nie do końca jestem przekonany,
że policja sama z siebie powinna interweniować w omawianym (naszym)
przypadku.

--
mirror

Może dlatego powinna interweniować, że nie Wasza imprezka nie spełnia
określonych wymagań a Wy nie ubiegacie się żadne pozwolenia na takie
zabawy. Nie wiem czy rozrywka o której mowa nie podlega pod jakieś
przepisy administracyjne dotyczące organizowania imprez sportowych czy
też masowych? Nie sprawdzałem tego. Podejrzewam jednak, że tak. A w
takim razie na pewno powinniście odpowiednio zabezpieczyć imprezę
(powiadomić pogotowie, straż pożarną etc). Jazda po pijaku w stylu
destruction derby na pewno wzbudzi zainteresowanie Policji.

czarny_19 pisze:

ze dwa lata temu KG w Warszawie wyplula z siebie komunikat, z ktorego
wynika, ze mozesz napity nawet orac wlasne pole bylebys nie wyjechal na
droge publiczna

Problem sprowadza się do tego czy Policja może kontrolować ruch na
tzw. drogach wewnętrznych (drogi prywatne, osiedlowe, parkingi pod
supermarketami). Zgodnie z ustawą prawo o ruchu drogowym Policja może
kontrolować ruch jedynie na drogach publicznych, gdyż ustawa dotyczy
tylko takich dróg. Co to jest droga publiczna określa ustawa o drogach
publicznych. Jeżeli konkretna droga nie jest drogą publiczną to jest
drogą wewnętrzną. Na drogi wewnętrzne Policja nie ma wstępu, chyba że
zachodzi niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia.
W opisanej sytuacji jak najbardziej takie niebezpieczeństwo (nawet bez
udziału alkoholu) zachodzi i żadne oświadczenia nie powstrzymają
Policji od interwencji

Jakoś tak niedaleko Zamościa gmina zrobiła spory i elegancki parking
specjalnie dla szaleństw jednośladowych. Policja przyjeżdża pooglądać.
Nie wiem jaki jest status tego miejsca. Nie do końca jestem przekonany,
że policja sama z siebie powinna interweniować w omawianym (naszym)
przypadku.

Może dlatego powinna interweniować, że nie Wasza imprezka nie spełnia
określonych wymagań a Wy nie ubiegacie się żadne pozwolenia na takie
zabawy. Nie wiem czy rozrywka o której mowa nie podlega pod jakieś
przepisy administracyjne dotyczące organizowania imprez sportowych czy
też masowych? Nie sprawdzałem tego. Podejrzewam jednak, że tak. A w
takim razie na pewno powinniście odpowiednio zabezpieczyć imprezę
(powiadomić pogotowie, straż pożarną etc). Jazda po pijaku w stylu
destruction derby na pewno wzbudzi zainteresowanie Policji.

Zakładam, że to teren gminy. Więc i picie nie będzie tolerowane. Jednak teren prywatny to teren prywatny.

PS Bez przesady z utożsamianiem rozmówcy z tym co robią inni. :)

--
mirror

czarny_19 pisze:

Problem sprowadza się do tego czy Policja może kontrolować ruch na
tzw. drogach wewnętrznych (drogi prywatne, osiedlowe, parkingi pod
supermarketami). Zgodnie z ustawą prawo o ruchu drogowym Policja może
kontrolować ruch jedynie na drogach publicznych, gdyż ustawa dotyczy
tylko takich dróg. Co to jest droga publiczna określa ustawa o drogach

Policja może dokonywać czynności kontroli ruchu drogowego na drogach innych niż publiczne i strefy zamieszkania, w sytuacjach gdy zagrożone jest bezpośrednio bezpieczeństwo ruchu (art. 1 ust. 1 PoRD). Pijaczek za kółkiem jadący drogą osiedlową niewątpliwie stanowi takie zagrożenie.

drogą wewnętrzną. Na drogi wewnętrzne Policja nie ma wstępu, chyba że
zachodzi niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia.

Policja ma wstęp na ogólnodostępne drogi wewnętrzne chociażby ze względu na inne zadania (np. kontrola porządku publicznego).


--
Pozdrawiam,
Sebcio