Przebieg przed i po wizycie w serwisie.
1 | Data: Czerwiec 30 2012 14:04:54 |
Temat: Przebieg przed i po wizycie w serwisie. | |
Autor: Tomek | Od jakiegoś czasu notuję przebieg samochodu przed i po wizycie w serwisie. 2 |
Data: Czerwiec 30 2012 15:41:42 | Temat: Re: Przebieg przed i po wizycie w serwisie. | Autor: PiteR | na ** p.m.s ** Tomek pisze tak: W czasie naprawy przybyło ponad 50km na liczniku qurcze dużo ja bym im zapchał zamki w poniedziałek rano albo powiesił własne kłódki w nocy. Dziś zrobiłem cały nowy wydech "pod blokiem" bo papraki zawsze lepią spaw na spawie, każda rura patrzy w inną stronę a kasują jak za zboże. Jednak da się bez kanału, tylko trzeba wymienić na nowy i cały. No i fleksa na akumulator się przydała. Jedynie przy wymianie sprzęgła w passacie będę zmuszony oddać auto do magika :/ -- Piter vw golf mk2 1.3 '87 vw passat B5 1.6 '98 3 |
Data: Lipiec 01 2012 18:33:37 | Temat: Re: Przebieg przed i po wizycie w serwisie. | Autor: megrims | W dniu 2012-06-30 14:04, Tomek pisze: Od jakiegoś czasu notuję przebieg samochodu przed i po wizycie w serwisie. I dlatego trzeba mieć GPS'a w aucie i jak by co to można zapytać. Mnie kiedyś w jednym ASO facet pojechał wieczorem do domu moim autem i rano przyjechał nim do pracy (zrobił 58km). Innym razem przebiegu nie było, ale zniknęło 40l paliwa z baku. Myślę, że wszędzie pracują tylko ludzie. -- www.pobralem.pl I'm still clean.... 4 |
Data: Lipiec 01 2012 19:12:23 | Temat: Re: Przebieg przed i po wizycie w serwisie. | Autor: Bydlę | On 2012-07-01 16:33:37 +0000, megrims said: I dlatego trzeba mieć GPS'a w aucie i jak by co to można zapytać. Gdzie się stołujecie z tymi serwisami? W Katowicach RAZ zdarzyło się, że miałem na liczniku więcj o ~12 km. Pan wydający mi samochód zaczął od tej sprawy - że musieli parę razy wyjechać, by sprawdzić i stąd tak duży przebieg. (inna rzecz, że wtedy dostałem nową cordobę na zastępstwo 3-dniowe) -- Bydlę 5 |
Data: Lipiec 01 2012 22:06:21 | Temat: Re: Przebieg przed i po wizycie w serwisie. | Autor: Tomek | W Katowicach RAZ zdarzyło się, że miałem na liczniku więcj o ~12 km. No i tak to powinno wyglądać. Zazdroszczę. Nie mam nic przeciwko jeździe próbnej, ale uzasadnionej. pozdr T 6 |
Data: Lipiec 04 2012 17:51:57 | Temat: Re: Przebieg przed i po wizycie w serwisie. | Autor: anacron | W dniu 2012-07-01 22:06, Tomek pisze: W Katowicach RAZ zdarzyło się, że miałem na liczniku więcj o ~12 km. Po ostatniej wizycie w ASO mojego i30 przybyło ponad 200km, ale oni szukali dlaczego auto źle jeździ więc musieli jeździć. A normalnie nigdy nie przybywa mi więcej niż 1-2km. 7 |
Data: Lipiec 02 2012 17:07:55 | Temat: Re: Przebieg przed i po wizycie w serwisie. | Autor: Irek N. |
I to jest chyba najważniejsze. Wiele razy zostawiałem samochód w serwisie, nigdy nie było problemu, aż trafiłem uszkodzenie skrzyni i samochód przekazano podwykonawcy. Jakoś tak dziwnym zbiegiem okoliczności natychmiast przestał działać spryskiwacz. Pomyślałem że mam pecha, trudno. Pecha miałem - skrzynia się rozsypała i gwarancyjnie jeszcze raz podwykonawca dostał brykę. Tym razem padł rozrusznik... tia... __ Irek.N. 8 |
Data: Lipiec 03 2012 00:29:53 | Temat: Re: Przebieg przed i po wizycie w serwisie. | Autor: Bydlę | On 2012-07-02 15:07:55 +0000, "Irek N." said:
To może być to. Ja do tej pory korzystałem z firmy serwisującej to, czym handlowali, plus to, czym klient przyjechał (prostsze naprawy). Treaz korzystam z małej firmy (specjalizującej się) i _znającej się_ na pojeździe, i mającej niższe ceny niż serwis fabryczny. W obu mogę siedzieć i patrzyć jak naprawiają/wymieniają/regulują. W obu auta na noc są zamknięte wewnątrz firmy. W obu dostaję wymienione części. W obu częstują napojami i czymś do przegryzienia (w tej małej to nawet jakieś kanapki, gdy czekam na wóz). BYĆ MOŻE zdzierają ze mnie więcej niż ZENON-KSENON-BLUELIGHT_GARAŻ, ale coś za coś. W końcu potem robionym przez nich samochodem jeżdżę, więc chcę mieć zrobione dobrze. (pierwszy serwis wybierałem sam, drugi polecił mi ktoś, komu ufam) -- Bydlę 9 |
Data: Lipiec 04 2012 17:41:42 | Temat: Re: Przebieg przed i po wizycie w serwisie. | Autor: Tomek | Treaz korzystam z małej firmy (specjalizującej się) i _znającej się_ na Nie znam takiego serwisu w Krakowie (może ktoś coś poleci?) Jeden aspirował do takiego standardu, ale nie idzie im. Spartaczyli prostą robotę. BYĆ MOŻE zdzierają ze mnie więcej niż ZENON-KSENON-BLUELIGHT_GARAŻ, ale Ja wcale nie szukam serwisu taniego. Jeden z wymienionych przeze mnie to ASO, dwa pozostałe to serwisy autoryzowane przez Boscha i cośtam jeszcze. Duże, wypasione, nie tanie. A mimo to jak widać kusi ich, żeby sobie autem klienta pojeździć i zaoszczędzić na dojazdach po części. pozdr T 10 |
Data: Lipiec 05 2012 18:32:31 | Temat: Re: Przebieg przed i po wizycie w serwisie. | Autor: Bydlę | On 2012-07-04 15:41:42 +0000, Tomek said: jak widać kusi ich, żeby sobie autem klienta pojeździć i Zawsze wszystko zależy od szefa. Jeśłi ten zezwala, to... ....to to nie jest dobry serwis. ;( -- Bydlę 11 |
Data: Lipiec 04 2012 18:04:43 | Temat: Re: Przebieg przed i po wizycie w serwisie. | Autor: tryton |
Wnioski: dlatego nigdy nie korzystam z serwisów w stylu "zostaw pan samochód na xxx" konkretna godzina, przyjeżdżam czekam i patrze na łapy a nawet jak trzeba to biorę dzień urlopu... 12 |
Data: Lipiec 04 2012 23:23:41 | Temat: Re: Przebieg przed i po wizycie w serwisie. | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | W dniu 2012-07-04 18:04, tryton pisze:
A potem jest lament, że za mocno skroili i mimo skrojenia nie chcą więcej widzieć pacjenta. :P http://poprawki.com/2009/05/cennik-dodatkowych-uslug/ ;) -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." 13 |
Data: Lipiec 05 2012 17:09:09 | Temat: Re: Przebieg przed i po wizycie w serwisie. | Autor: Tomek | dlatego nigdy nie korzystam z serwisów w stylu "zostaw pan samochód na xxx"A potem jest lament, że za mocno skroili i mimo skrojenia nie chcą Heh :D W sumie dopiero teraz zauważyłem (z własnego doświadczenia), że w serwisach motocyklowych jest zupełnie inaczej. Tam opinia klienta to świętość, bo w tak małym środowisku poważniejsza wpadka lub przekręt powodują, że traci się sporo klientów, a nie ma ich aż tak dużo. Dlatego tam wręcz zachęcają, żeby stać nad mechanikiem, a nawet jak ktoś chce, to sam może sobie łapki ubrudzić. I bez dopłaty 100% pozdr T 14 |
Data: Lipiec 06 2012 09:59:37 | Temat: Re: Przebieg przed i po wizycie w serwisie. | Autor: yabba | Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" napisał w wiadomości W dniu 2012-07-04 18:04, tryton pisze: Ja bym dopisał jeszcze: - Wymiana sprawnej części: -10% na robociznę - Wymiana części zepsutej przez mechanika: -20% na nową część i robociznę - Wmawianie klientowi, że "Ten Typ Tak Ma": 120 zł za każdą godzinę - Diagnostyka bez rezultatów: 150 zł - Zepsucie innej rzeczy i nie przyznawanie się do tego: 150 zł - Drobne uszkodzenia powstałe w czasie niechlujnej naprawy (rysy, połamane zaczepy, pogubione śruby): 10 zł za każdy element Czasem to klient nie chce już więcej widzieć mechanika. -- Pozdrawiam, yabba |