Czytam ostatnio dyskusje na grupie i widze, ze sporo osob opowiada o autach
swoich, albo swoich rodzicow ktore jezdza 5-15 kkm rocznie, dlatego mam
pytanie, czy ktos z grupowiczow kupil nowe fabrycznie auto z silnikie diesla
segmentu co najmniej D za cene pow. 100k PLN i jezdzi nim mniej niz 30kkm
rocznie.
pzdr

"MAJA-BIURO"  wrote in message

Czytam ostatnio dyskusje na grupie i widze, ze sporo osob opowiada o

swoich, albo swoich rodzicow ktore jezdza 5-15 kkm rocznie, dlatego mam
pytanie, czy ktos z grupowiczow kupil nowe fabrycznie auto z silnikie

segmentu co najmniej D za cene pow. 100k PLN i jezdzi nim mniej niz 30kkm
rocznie.

Użytkownik "MAJA-BIURO"

pytanie, czy ktos z grupowiczow kupil nowe fabrycznie auto z silnikie
diesla segmentu co najmniej D za cene pow. 100k PLN i jezdzi nim mniej niz
30kkm rocznie.

Thu, 18 Oct 2007 19:48:32 +0200, w  "ania"
<aniamh_ #usun  #> napisał(-a):

Użytkownik "MAJA-BIURO"

> pytanie, czy ktos z grupowiczow kupil nowe fabrycznie auto z silnikie
> diesla segmentu co najmniej D za cene pow. 100k PLN i jezdzi nim mniej niz
> 30kkm rocznie.

a moze byc z benzyna? to tak, znam (5 lat i 60 tys)

MAJA-BIURO pisze:

Czytam ostatnio dyskusje na grupie i widze, ze sporo osob opowiada o autach swoich, albo swoich rodzicow ktore jezdza 5-15 kkm rocznie, dlatego mam pytanie, czy ktos z grupowiczow kupil nowe fabrycznie auto z silnikie diesla segmentu co najmniej D za cene pow. 100k PLN i jezdzi nim mniej niz 30kkm rocznie.

rocznie.

30kkm to jednak sporo.
Ale wielu ludzi jeździ takimi samochodami i robi przebiegi "normalne", a
więc w okolicach 20kkm, czasami trochę mniej.
Znajomi dieslowcy z nową kategorią D chyba wszyscy jeżdżą grubo poniżej
30kkm... Coś około 20kkm i wszystko.

Wielkość przebiegu zależy w bardzo dużej mierze po prostu od tego jak kto
ma daleko do pracy i jak daleko na zakupy.
Jak ktoś mieszka tak jak ja, a więc 6km do pracy i 2km do centrum
handlowego w którym robię 3/4 zakupów, to ma nieduże "stałe" przebiegi.

Jak ktoś ma do pracy 30km, a do sklepu 25km, to siłą rzeczy kilometrów
natłucze :)

A samochody ludzie kupują takie na jakie ich stać, a diesle lubią bo mają
swoje preferencje i tyle.

swoje preferencje i tyle.

No wlasnie, o to pytam czy sa takie auta, jezeli sa to wymien konkretnie,
marka, model, silnik, rocznny przebieg. Bo jak na razie to wszedzie sa
wyjatki albo ogolniki......

MAJA-BIURO pisze:

A samochody ludzie kupują takie na jakie ich stać, a diesle lubią bo mają swoje preferencje i tyle.

No wlasnie, o to pytam czy sa takie auta, jezeli sa to wymien konkretnie, marka, model, silnik, rocznny przebieg. Bo jak na razie to wszedzie sa wyjatki albo ogolniki......

On Thu, 18 Oct 2007 22:30:34 +0200,  Tomasz Pyra wrote:

Tzw. "prezesowozy". Żeby ustukać 30kkm trzeba każdego dnia roboczego
robić po 150km... Tyle zrobi przedstawiciel handlowy co obskakuje 20
sklepów w 3 miastach, a nie szef firmy (chyba że warzywniak prowadzi).

J.F. pisze:

On Thu, 18 Oct 2007 22:30:34 +0200,  Tomasz Pyra wrote:

Tzw. "prezesowozy". Żeby ustukać 30kkm trzeba każdego dnia roboczego robić po 150km... Tyle zrobi przedstawiciel handlowy co obskakuje 20 sklepów w 3 miastach, a nie szef firmy (chyba że warzywniak prowadzi).

Prezes to moze 50km do firmy dojezdzac..

Szwagier jest prezesem firmy budowlanej, która realizuje kontrakty w całej Polsce i robi około 80 tys rocznie a wszędzie ma daleko ;-) ponieważ mieszkamy w Świdnicy koło Wałbrzycha, zmienia auto co 2 lata oddają do salonu i biorą następne. Taką mają politykę z samochodami i takim sposobem w salonie autoryzowanym można dostać dwulatka z przebiegiem 160 tys.
pozdrawiam Wiesław

Użytkownik "MAJA-BIURO"  napisał w wiadomości

Czytam ostatnio dyskusje na grupie i widze, ze sporo osob opowiada o
autach swoich, albo swoich rodzicow ktore jezdza 5-15 kkm rocznie, dlatego
mam pytanie, czy ktos z grupowiczow kupil nowe fabrycznie auto z silnikie
diesla segmentu co najmniej D za cene pow. 100k PLN i jezdzi nim mniej niz
30kkm rocznie.
pzdr

zamierzamy go sprzedac, wiec na gieldzie raczej nie skonczy.
Co prawda nie spelnia wszystkich kryteriow, ale i tak sadze ze gdybym
wystawil go na Allegro to uznany zostalby za "krecony" ;-)

"MAJA-BIURO"  wrote in message

> zamierzamy go sprzedac, wiec na gieldzie raczej nie skonczy.
> Co prawda nie spelnia wszystkich kryteriow, ale i tak sadze ze gdybym
> wystawil go na Allegro to uznany zostalby za "krecony" ;-)
No i kolejny cudotworca nawet passata 2001 2.0 tdi wymyslil, lepszy niz
marketingowcy z wolfsburga.......:)

Dlaczego zarzucasz kłamstwo?


MK

"MAJA-BIURO"  wrote in message

>
> Dlaczego zarzucasz kłamstwo?
>
>
> MK
>
Bo takie auto nie istnieje,

Użytkownik "MAJA-BIURO"  napisał w wiadomości

>

1. auto uzytkowane przez pierwszego wlasciciela i kupione w polskim salonie
danej marki jako fabrycznie nowe
2. auto segmentu co najmniej D ( avensis, mondeo, 407, passat itp. lub
wieksze).
3. auto napedzane silnikiem wysokopreznym ( TDI, TDCI, JTD, dci, d4d, itp)
4. roczny przebieg!!!!!!!!!!!!!!
nie pytam o szwagra zony meza kuzyna cioci siostry wnuka brata, pytam czy
jest wsrod grupowiczow uzytkownik takiego auta.... i ile nim przejezdza
PZDR

"Bastion"  wrote in message

Użytkownik "MAJA-BIURO"  napisał w wiadomości

> >

> 1. auto uzytkowane przez pierwszego wlasciciela i kupione w polskim

> danej marki jako fabrycznie nowe
> 2. auto segmentu co najmniej D ( avensis, mondeo, 407, passat itp. lub
> wieksze).
> 3. auto napedzane silnikiem wysokopreznym ( TDI, TDCI, JTD, dci, d4d,

> 4. roczny przebieg!!!!!!!!!!!!!!
> nie pytam o szwagra zony meza kuzyna cioci siostry wnuka brata, pytam

> jest wsrod grupowiczow uzytkownik takiego auta.... i ile nim przejezdza
> PZDR

Wydaje mi sie, ze masz racje, nie ma cudow!
Kto doplaca do diesela? Ten kto chce zaoszczedzic na paliwie.
Dla mnie jest jasne:
http://auto.gazeta.pl/auto/1,48297,3066914.html
Wydatek na diesela zwracaja sie po 100- 300 tys km.

Wniosek jest oczywisty, jezeli ktos twierdzi, ze jezdzi dieselem
i ma przebieg mniejszy niz 30 tys rocznie to albo z nim
albo z licznikiem jest cos niefajnie:)

I znowu ogolniki:

Znam takiego, który robi 20 000 km rocznie. Ma samochód od nowości. Zawsze
miał benzyniaki. Raz kupił diesla. Mówi, że już więcej diesla nie kupi, bo
mu się to nie opłaca.

"MAJA-BIURO"  wrote in message

I znowu ogolniki:
> Znam takiego, który robi 20 000 km rocznie. Ma samochód od nowości.

> miał benzyniaki. Raz kupił diesla. Mówi, że już więcej diesla nie kupi,

> mu się to nie opłaca.
Marka, model, silnik, rocznik.......

Użytkownik "MAJA-BIURO"  napisał w wiadomości

I znowu ogolniki:

Znam takiego, który robi 20 000 km rocznie. Ma samochód od nowości.
Zawsze
miał benzyniaki. Raz kupił diesla. Mówi, że już więcej diesla nie kupi,
bo
mu się to nie opłaca.

Marka, model, silnik, rocznik.......

Co najmniej  od 81r. spełniam z nawiązką warunki postawione w pytaniu. W tym
okresie kupiłem sobie 6  nowych  diesli z segmentu "wyższe" D (nie licząc
służbowych, gdzie też zwykle zlecałem zakup diesla). Przebieg roczny nigdy
nie przekraczał 15 tys, a w ostatnich latach jest <10tys km.

Oczywiście z czysto rachunkowego punktu widzenia nie opłaca się, ale po
prostu lubię jazdę dieslem, ich charakterystykę pracy:-)
Nabywcy samochodów albo są z kręgu znajomych, albo (potem) przysyłają listy
z podziękowaniami!!(2 razy zdarzyło się:-)).
Zazwyczaj jednak auta długo są w domu, bo po prostu szkoda sprzedawać,
zadbane , z małym przebiegiem, sprawne, a w przebieg trudno uwierzyć:-)

--
p47
Uwaga czytelnicy i dyskutanci grupy pl.sci. historia.pl; - należy mieć
świadomość, że posty na tę grupę podlegają wg.wielu ścisłej cenzurze
prewencyjnej narzucanej przez tzw. moderatorów, np. Jana M. Mayera i
Grzegorza Bednarczyka (Kraków), blokujących publikację faktów i ocen
sprzecznych z lewacką "poprawnością polityczną"!


"Przemek V"  wrote in message

Użytkownik "MAJA-BIURO"  napisał w wiadomości

I znowu ogolniki:

Znam takiego, który robi 20 000 km rocznie. Ma samochód od nowości.
Zawsze
miał benzyniaki. Raz kupił diesla. Mówi, że już więcej diesla nie kupi,
bo
mu się to nie opłaca.

Marka, model, silnik, rocznik.......

1. Mercedes E320 CDI, kupione nowe, obecnie ma 13 miesięcy, przejechane 15
tys km. w tym od kwietnia pewnie ze 2 tys. km
2. BMW 530d wzięte półtora roku temu w leasing jako roczne, kupione w
salonie za ponad 200 tys. zł. Rocznie robi 20-25 tys km. więc z takim
sumarycznym przebiegiem za 4 lata zostanie oddane

Drugim jeżdżę ja, pierwszym bliska rodzina

Wniosek jest oczywisty, jezeli ktos twierdzi, ze jezdzi dieselem
i ma przebieg mniejszy niz 30 tys rocznie to albo z nim
albo z licznikiem jest cos niefajnie:)

Użytkownik "MAJA-BIURO"  napisał w wiadomości

>

Dlaczego zarzucasz kłamstwo?


MK

Bo takie auto nie istnieje, oczywiscie to moze byc pomylka, ale gosc pisze
o aucie zony, nie o swoim, nie pisze czy jest I-wszym wlasciecielem, czyli
znowu duzy poziom ogolnosci, dla mnie niewiarygodny... a klamstwo to duze
slowo.........

Użytkownik "Rekko"  napisał w wiadomości

A wiec po kolei dla jasnosci.

Prosze bardzo - ja tak kupiłem:

1. auto uzytkowane przez pierwszego wlasciciela i kupione w polskim salonie
danej marki jako fabrycznie nowe

2. auto segmentu co najmniej D ( avensis, mondeo, 407, passat itp. lub
wieksze).

3. auto napedzane silnikiem wysokopreznym ( TDI, TDCI, JTD, dci, d4d, itp)

4. roczny przebieg!!!!!!!!!!!!!!

nie pytam o szwagra zony meza kuzyna cioci siostry wnuka brata, pytam czy
jest wsrod grupowiczow uzytkownik takiego auta.... i ile nim przejezdza

Witam.

Poprzednie autko - Mondeo z 2000/2001 (ju  w nowej budzie, potocznie
MKIII), silnik 2.0 TDDi, 115 KM, kupiony jako roczny w 2002 z
przebiegiem ok. 35 kkm (oryginalny)
Sprzedany w tym roku w maju z przebiegiem prawie 190 kkm - praktycznie
jeden kierowca (czasem ma  onka dopad a i  miga a), 60 % miasto
(bliskie okolice Wawy do Wawy i z powrotem, czasem troch  kr cenia po
mie cie), reszta trasa (praktycznie tylko po naszych bezdro ach). Nie
PH, auto "firmowe", robota przed kompem, a nie za kó kiem.

Aktualnie - autko takie, jak Kolegi Rafa  opisane troszk  wy ej. Cena
podobna (ach te zni ki ;-), katalogowo ponad stówka. Silnik JTDm 150
kucy. Codzienna trasa po mie cie bez zmian (dziennie wychodzi minimum
ok. 80 km, czasem ekstrasy ponad 150-160 km dziennie), troszk  wi cej
wyjazdów w trasy (ale niewiele). Od ko ca maja przejechane lekko ponad
10 kkm, ale teraz czasem korzystam z drugiego autka (te  silnik JTD) -
tam nakr ci em w podobym czasie jakie  5 kkm.
Przebiegi raczej utrzymaj  si  na podobnym poziomie, mo e lekki wzrost
b dzie.

My l ,  e w przeci gu paru najbli szych lat  rednio uzyskam wynik
30-35 do 40 kkm rocznie.


Na poparcie wyj tków (niskie przebiegi) mog  da  przyk ad poprzedniego
autka mojej 1/2. Fiat Stilo, silnik 1.2 pb, wersja bida z nyndz , po 4
latach sprzedany z przebiegiem nieca e 40 kkm. Przebieg by
oryginalny, I w a ciciel, autko nowe, 1 kierowca (kierownica raczej).

Tak wi c czasem mo na trafi  - autko posz o "do ludu" poniewa
wi kszo   znajomych  miga s u bowymi, albo potrzebowa a ciut wi kszych
i nie by o ch tnych.

Nowy w a ciciel chyba zadowolony, nie dzwoni  z pretensjami, a mieszka
niedaleko wi c nawet móg by si  przejecha  w razie czego ;-))))


Pozdrawiam
Luca

Po prostu pytam czy jest tu ktos kto kupil passata, mondeo a6, albo e-klasse z duzym
dieslem, nowe,

Użytkownik "MAJA-BIURO"  napisał w wiadomości

Czytam ostatnio dyskusje na grupie i widze, ze sporo osob opowiada o autach swoich, albo swoich rodzicow ktore jezdza 5-15 kkm rocznie, dlatego mam pytanie, czy ktos z grupowiczow kupil nowe fabrycznie auto z silnikie diesla segmentu co najmniej D za cene pow. 100k PLN i jezdzi nim mniej niz 30kkm rocznie.

"marjan"  wrote in message

Użytkownik "MAJA-BIURO"  napisał w wiadomości



taki samochód na
pewno nie trafi na allegro czy giełdę, bo już teraz ustawia się za nim
kolejka chętnych do odkupienia ;)

Użytkownik "Sanctum Officium"  napisał w wiadomości

Na Allegro sprzedają głównie handlarze

"marjan" napisał:

Użytkownik "MAJA-BIURO"  napisał w wiadomości

Czytam ostatnio dyskusje na grupie i widze, ze sporo osob opowiada o autach swoich, albo swoich rodzicow ktore jezdza 5-15 kkm rocznie,
dlatego  mam pytanie, czy ktos z grupowiczow kupil nowe fabrycznie
auto z silnikie  diesla segmentu co najmniej D za cene pow. 100k PLN i
jezdzi nim mniej niz  30kkm rocznie.

Nie spełnię dwóch kryteriów: auto nie za 100k pln, a za niecałe 70k pln, oraz nie moje a wujka. Dokładniej rzecz ujmując Skoda Octavia (I FL)
silnik  1,9 TDI, zakupiona nowa w salonie w maju 2006, majem 2007r.

MAJA-BIURO pisze:

Czytam ostatnio dyskusje na grupie i widze, ze sporo osob opowiada o autach swoich, albo swoich rodzicow ktore jezdza 5-15 kkm rocznie, dlatego mam pytanie, czy ktos z grupowiczow kupil nowe fabrycznie auto z silnikie diesla segmentu co najmniej D za cene pow. 100k PLN i jezdzi nim mniej niz 30kkm rocznie.

MAJA-BIURO pisze:

Czytam ostatnio dyskusje na grupie i widze, ze sporo osob opowiada o autach swoich, albo swoich rodzicow ktore jezdza 5-15 kkm rocznie, dlatego mam pytanie, czy ktos z grupowiczow kupil nowe fabrycznie auto z silnikie diesla segmentu co najmniej D za cene pow. 100k PLN i jezdzi nim mniej niz 30kkm rocznie.
pzdr

Dnia 2007-10-18 19:20,  *MAJA-BIURO* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Czytam ostatnio dyskusje na grupie i widze, ze sporo osob opowiada o autach swoich, albo swoich rodzicow ktore jezdza 5-15 kkm rocznie, dlatego mam pytanie, czy ktos z grupowiczow kupil nowe fabrycznie auto z silnikie diesla segmentu co najmniej D za cene pow. 100k PLN i jezdzi nim mniej niz 30kkm rocznie.

Użytkownik "MAJA-BIURO"  napisał w wiadomości

Czytam ostatnio dyskusje na grupie i widze, ze sporo osob opowiada o autach swoich, albo swoich rodzicow ktore jezdza 5-15 kkm rocznie, dlatego mam pytanie, czy ktos z grupowiczow kupil nowe fabrycznie auto z silnikie diesla

Użytkownik "MAJA-BIURO"  napisał w wiadomości

Czytam ostatnio dyskusje na grupie i widze, ze sporo osob opowiada o autach swoich, albo swoich rodzicow ktore jezdza 5-15 kkm rocznie, dlatego mam pytanie, czy ktos z grupowiczow kupil nowe fabrycznie auto z silnikie diesla segmentu co najmniej D za cene pow. 100k PLN i jezdzi nim mniej niz 30kkm rocznie.

dyskusja w tamtym watku byla te  glownie o autach zza granicy a tam
ludzie nie kupuje diesli  eby robic nimi po 5tys na rok, w Polsce te
raczej tak nie robi  ale czesc naszych rodakow ma takie odchyly mimo
wszystko :)

30kkm to raczej auto firmowe albo przynajmniej kogos kto codziennie spedza kilka godzin w aucie20kkm to standard i jest to najlepsza ocena faktu przekrecania lub nie licznika - auto 10 letnie przy przebiegu 100tys mozna na 99% uwazac za podkrecone.

30kkm to raczej auto firmowe albo przynajmniej kogos kto codziennie spedza kilka godzin w aucie

sensei pisze:

Użytkownik "MAJA-BIURO"  napisał w wiadomości

Czytam ostatnio dyskusje na grupie i widze, ze sporo osob opowiada o autach swoich, albo swoich rodzicow ktore jezdza 5-15 kkm rocznie, dlatego mam pytanie, czy ktos z grupowiczow kupil nowe fabrycznie auto z silnikie diesla segmentu co najmniej D za cene pow. 100k PLN i jezdzi nim mniej niz 30kkm rocznie.

30kkm to raczej auto firmowe albo przynajmniej kogos kto codziennie spedza kilka godzin w aucie20kkm to standard i jest to najlepsza ocena faktu przekrecania lub nie licznika - auto 10 letnie przy przebiegu 100tys mozna na 99% uwazac za podkrecone.

Troszke ponizej 100tys ale... 35tys po 28 miesiacach ;)
--
Z poważaniem:
Adam Wołk-Jankowski, Katowice
PMS: Toyota Avensis II D-4D BlackPerla
PRRC: Uniden 520 XL + Hustler IC 100