Witam,
Jakiś czas temu zakupiłem samochodzik z LPG. Gaz jest wbity w dowód, i ze strony formalnej niby wszystko jest ok, tyle że zbliża mi się przegląd i słyszałem, że muszę mieć dokumenty na lpg. Kontakt z poprzednim właścicielem mam urtudniony (odległość), dodatkowo twierdzi on że żadnych dokumentów na gaz niema, że wszystko zostało w urzędzie gdy wbijał instalacje w dowód. Teraz pytanie.. jak to obejść, szukać po urzędzie tam gdzie on mieszka?

Dziękuje za odpowiedz;
juhass
clio

Użytkownik "juhass"  napisał w wiadomości

Witam,
Jakiś czas temu zakupiłem samochodzik z LPG. Gaz jest wbity w dowód, i ze
strony formalnej niby wszystko jest ok, tyle że zbliża mi się przegląd i
słyszałem, że muszę mieć dokumenty na lpg. Kontakt z poprzednim
właścicielem mam urtudniony (odległość), dodatkowo twierdzi on że żadnych
dokumentów na gaz niema, że wszystko zostało w urzędzie gdy wbijał
instalacje w dowód. Teraz pytanie.. jak to obejść, szukać po urzędzie tam
gdzie on mieszka?

Wydaje mi sie, ze od gazu dokumentow nie potrzebujesz.
U mnie diagnosta tez chce dokumenty, ale z wlasnego lenistwa, nie chce mu
sie zczytywac z butli (zamiast kola zapasowego) danych. Zeby mi nie kwekal
za duzo, sam sobie wszystko spisalem na kartce. On niby spojrzal na butle
czy sie zgada.

Pozdrawiam

Wydaje mi sie, ze od gazu dokumentow nie potrzebujesz.
U mnie diagnosta tez chce dokumenty, ale z wlasnego lenistwa, nie chce mu sie zczytywac z butli (zamiast kola zapasowego) danych.

wg mnie tez nic nie jest potrzebne - wazne, ze jest LPG wbite w DR
u mnie na przegladzie tez spisal sobie cos z butli no i sprawdzil date homologacji oczywiscie (na butli jest data startowa - traci waznosc po 10latach ot tej wybitej i trzeba robic wtedy nowa homologacje albo zmieniac butle - chyba)

michaça pisze:

Wydaje mi sie, ze od gazu dokumentow nie potrzebujesz.
U mnie diagnosta tez chce dokumenty, ale z wlasnego lenistwa, nie chce mu sie zczytywac z butli (zamiast kola zapasowego) danych.

wg mnie tez nic nie jest potrzebne - wazne, ze jest LPG wbite w DR
u mnie na przegladzie tez spisal sobie cos z butli no i sprawdzil date homologacji oczywiscie (na butli jest data startowa - traci waznosc po 10latach ot tej wybitej i trzeba robic wtedy nowa homologacje albo zmieniac butle - chyba)

Tez tak mys'la?em- w zesz?ym roku bodajz.e zmieni?y sie; przepisy i podobno cos' jednak trzeba miec'- inna sprawa z.e nie wszyscy diagnos'ci to wiedza;.. W kaz.dym razie na jesieni robi?em przegla;d autka firmowego, tez. z lpg i wymagali tego (wróci?em sie; do firmy po papiery na instalacje, dalej przebieg?o bez problemu- facet ledwo spojrza? na to).

Wie ktos' moz.e gdzie w Gliwicach/ okolicach zrobie; przegla;d bez molestowania mnie o te dokumenty?

Pozdrawiam:
juhass
clio

Tez tak mys'la?em- w zesz?ym roku bodajz.e zmieni?y sie; przepisy i podobno cos' jednak trzeba miec'- inna sprawa z.e nie wszyscy diagnos'ci to wiedza;.. W kaz.dym razie na jesieni robi?em przegla;d autka firmowego, tez. z lpg i wymagali tego (wróci?em sie; do firmy po papiery na instalacje, dalej przebieg?o bez problemu- facet ledwo spojrza? na to).

ja robilem przeglad w kwietniu i jescze jedno mi sie przypomnialo, koles pytal sie o jakies papiery, powiedzialem ze nie mam to spisal z butli i sam sobie jakis papierek stworzyl tyle ze mi go nie dal (o ile pamietam) wiec jak pojade do innego diagnosty w tym roku to tez bede musial odpowiedziec "nie mam" :-)

...jedno mi sie przypomnialo, koles pytal sie o jakies papiery,
powiedzialem ze nie mam to spisal z butli i sam sobie jakis papierek
stworzyl

Wlasnie po to musisz miec homologacje butli :-). Diagnosta sprawdza czy
butla w Twoim aucie to ta sama co w swiadectwie. A to ze sam sobie
wygenerowal kwit to juz inna brocha... Mozesz go zakapowac ;-))))

...jak pojade do innego diagnosty w tym roku to tez bede musial
odpowiedziec "nie mam" :-)

Tylko ten drugi moze postapic zgodnie z przepisem i nie dostaniesz przegladu
:-)))

Wlasnie po to musisz miec homologacje butli :-). Diagnosta sprawdza czy butla w Twoim aucie to ta sama co w swiadectwie. A to ze sam sobie wygenerowal kwit to juz inna brocha... Mozesz go zakapowac ;-))))

....

Tylko ten drugi moze postapic zgodnie z przepisem i nie dostaniesz przegladu :-)))

OK, to skad mam wziac to "swiadectwo" skoro koles od ktorego kupilem auto nie dal mi takiego czegos? mam do jakiejs gazowni jechac przed przegladem? w DR'ze mam wbite LPG, na butli jest data chyba 2002r (wiec do 2012 homologacja wazna)

OK, to skad mam wziac to "swiadectwo" skoro koles od ktorego kupilem auto
nie dal mi takiego czegos? mam do jakiejs gazowni jechac przed przegladem?
w DR'ze mam wbite LPG, na butli jest data chyba 2002r (wiec do 2012
homologacja wazna)

moze odpis od producenta butli?? Ja bym tak sprobowal. Spiac firme ktora
zrobila butle i numer seryjny. Sprobowac ich poprosic o odpis homologacji.

Tak wogole to u mnie do rejestracji nie zabierali zadnych dokumentow a
papierow z butli to nawet do ogladania nie prosili wiec jakas sciema
poprzedniego wlasciciela. (pewnie gdzies to zgubil) Jesli pamieta gdzie
zakladany byl gaz moze sposobem jest wykonanie telefonu do gazownika i
poproszenie go o ksero dokumentow lub jakies odpisy (moze jest w stanie
wykonac)


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550

moze odpis od producenta butli?? Ja bym tak sprobowal. Spiac firme ktora zrobila butle i numer seryjny. Sprobowac ich poprosic o odpis homologacji.

moze tak sprobuje (poprzedni wlasciciel jezdzil tym autem okolo 1,5 roku, napewno tego LPG nie isntalowal i pewnie sam nie dostal tych papierow :-) wiec to [poprzedni wlasiciciele] to raczej szukanie wiatru w polu)

OK, to skad mam wziac to "swiadectwo" skoro koles od ktorego kupilem auto
nie dal mi takiego czegos?

Napisz do producenta butli i podaj numer. Powinienec dostac odpis. Ja swego
czasu gdzies posialem ten kwit i na przegladzie diagnosta tak mi doradzil,
na szczescie nastepnego dnia znalazlem papier w biurze :-))).

Napisz do producenta butli i podaj numer. Powinienec dostac odpis. Ja swego czasu gdzies posialem ten kwit i na przegladzie diagnosta tak mi doradzil, na szczescie nastepnego dnia znalazlem papier w biurze :-))).

tnx

Wlasnie po to musisz miec homologacje butli :-). Diagnosta sprawdza czy butla w Twoim aucie to ta sama co w swiadectwie. A to ze sam sobie wygenerowal kwit to juz inna brocha... Mozesz go zakapowac ;-))))

no i oczywiscie nie zwyklem kapowac na kogokolwiek a zwlaszcza na goscia co mi idzie na reke ;-)

...słyszałem, że muszę mieć dokumenty na lpg.

Dobrze słyszałeś. Musisz mieć homologację na butlę.

Użytkownik "juhass"  napisał w wiadomości

Witam,
Jakiś czas temu zakupiłem samochodzik z LPG. Gaz jest wbity w dowód, i ze strony formalnej niby wszystko jest ok, tyle że zbliża mi się przegląd i słyszałem, że muszę mieć dokumenty na lpg. Kontakt z poprzednim właścicielem mam urtudniony (odległość), dodatkowo twierdzi on że żadnych dokumentów na gaz niema, że wszystko zostało w urzędzie gdy wbijał instalacje w dowód. Teraz pytanie.. jak to obejść, szukać po urzędzie tam gdzie on mieszka?

1. Musisz mieć poświadczenie/homologację na butlę.
Chodzi o papier, na którym masz numer butli (a4 ew. Staco dawało takie 1/3 a4).
Diagnosta musi sprawdzić numer butli na poświadczeniu i wpisać do rejestru numer... poświadczenia.

2. Przepisy takie były od paru lat, ale dopiero od kwietnia-czerwca Starostwa wymusiły ich egzekwowanie.

3. Zacznij sobie wcześniej załatwiać odpis jeśli zgubiłeś/nie dostałeś oryginału. Niestety musisz sam poszukać na butli kto jest jej producentem oraz spisać pozostałe dane z tabliczki. Szukasz namiarów na producenta i kontaktujesz się z nim. Niestety na duplikat należy zapłacić (z tego co słyszałem od 40 do 70 zł).
Niestety czas oczekiwania to około dwóch tygodni (może szybciej) - pierw. przelew, dopiero później wydają duplikat poświadczenia.

Dlatego lepiej to wcześniej pozałatwiać.


B.Z.

ps.
ciekawe kiedy będzie pierwsza afera o ludziach sprzedających po 10 zł poświadczenia domowej roboty...

|-- =Bartek=-- | pisze:
<ciach..>

1. Musisz mieć poświadczenie/homologację na butlę.
Chodzi o papier, na którym masz numer butli (a4 ew. Staco dawało takie 1/3 a4).
Diagnosta musi sprawdzić numer butli na poświadczeniu i wpisać do rejestru numer... poświadczenia.

>

2. Przepisy takie były od paru lat, ale dopiero od kwietnia-czerwca Starostwa wymusiły ich egzekwowanie.

Stąd też zdziwienie niektórych gdy o to pytam..

3. Zacznij sobie wcześniej załatwiać odpis jeśli zgubiłeś/nie dostałeś oryginału. Niestety musisz sam poszukać na butli kto jest jej...

<ciach...>

Dlatego lepiej to wcześniej pozałatwiać.


B.Z.

ps.
ciekawe kiedy będzie pierwsza afera o ludziach sprzedających po 10 zł poświadczenia domowej roboty...

Dziękuje za wyczerpującą odpowiedź. Mam jeszcze 2 miesiące bo wietrząc klopoty zacząłem badać sprawę wcześniej. Tak więc pisze do producenta butli, jak tylko uda mi się ją odwrocić tak żeby zobaczyć numery..

Jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam.

juhass

On Mon, 21 Jan 2008 08:52:07 +0100, juhass  wrote:

Witam,
Jakiś czas temu zakupiłem samochodzik z LPG. Gaz jest wbity w dowód, i
ze strony formalnej niby wszystko jest ok, tyle że zbliża mi się
przegląd i słyszałem, że muszę mieć dokumenty na lpg. Kontakt z
poprzednim właścicielem mam urtudniony (odległość), dodatkowo twierdzi
on że żadnych dokumentów na gaz niema, że wszystko zostało w urzędzie
gdy wbijał instalacje w dowód. Teraz pytanie.. jak to obejść, szukać po
urzędzie tam gdzie on mieszka?

Musisz mieć protokół dopuszczeni zbiornika do uzytku.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++