Grupy dyskusyjne   »   Przeglad klimy - Szarych Szeregow [DC] - relacja

Przeglad klimy - Szarych Szeregow [DC] - relacja



1 Data: Lipiec 05 2007 16:44:23
Temat: Przeglad klimy - Szarych Szeregow [DC] - relacja
Autor:

Witam,

Chcialbym zlozyc relacje z przegladu klimy w polecanym tu czasem zakladzie na
Szarych Szeregow.
Umowilem sie kilka dni wczesniej na konkretna godzine (9.00) - zostalem
poinformowany, ze caly zabieg potrwa 2-3 godziny. Troche sie zdziwilem, ze nie
bylo zadnego problemu z terminami, ale mysle sobie, ze pewnie "sezon" na
przeglad klimy juz sie skonczyl.
Na miejscu okazalo sie, ze owe umowienie na konretna godzine polegalo na tym, ze
takich osob umowionych na 9.00 bylo kilka - wiecej niz byli w stanie
jednoczesnie przyjac. Tak wiec prawie godzine krecilem sie troche po zakladzie,
troche przed...
W koncu nadeszla upragniona chwila, sprzed zakladu odjechal jeden z pracownikow
i zrobilo sie dla mnie miejsce, wlascieiel poprosil mnie o ustwienie samochodu
(w okolicy jest duzo zakladow roznej masci, wiec na nieduzym parkingu jest
strasznie tloczno). Sam wlasciciel zajal sie moim samochodem, podpial przewody
do mierzenia cisnienia, wlaczyl klime i wlozyl temometr w nawiewy. Po chwili
temperatura w nawiewach ustabilizowala sie na ok. 10.5 st. C. Zapytalem sie czy
to nie jest za wysoka temperatura - ale zamiast odpowiedzi zostalem poproszony o
potrzymanie silnika na wyzszych obrotach (2000 obr/min). Temperatura szybko
spadla do ok. 7- 8 st. C (co tez mi sie wydawalo temperatura za wysoka). Po
chwili zostalem poproszony o przerwanie dodawania gazu - wlasciciel orzekl, ze
wszystko jest w porzadku, ze jest troche slabe cisnienie na wolnych obrotach
("moze sprezarka juz troche zuzyta"), no i dodatkowo troche poci sie przewod w
okolicy oczka - werdykt: "..... nic nie trzeba uzupelniac, czynnika jest
wystarczajaco...".
Drugim etapem przegladu miala byc dezynfekcja - wykonana juz przez innego
pracownika zakladu. Wymontowal filtr kabinowy (nie trzeba bylo go wymianiac, bo
go wymienilem 3 miesiace wczesniej), wstawil pojemnik ze specyfikem
(odgrzybianie metoda ultradzwiekowa), uruchomil auto i nawiew, zamknal auto i
zajal sie innym klientem. Po ok. 20 minutach zajrzalem przez szybe do srodka i
zauwazylem, ze nawiew chodzi w obiegu .... otwartym. Zapytalem sie delikatnie,
czy nie powienien to byc jednak obieg zamkniety - przyznano mi racje i
poprawiono to "niedopatrzenie".
Po nastepnych 20 min. uzupelniono plynu do dezynfekcji i skierowano wylot z
pojemnika miedzy przednie siedzenia (po co??? - nie ma bladego pojecia), tak
wiec opary plynu lecialy glownie na konsole srodkowa (wlot powietrza przy obiegu
zamknietym jest pod schowkiem pasazera).
Po nastepnych 20 min. plyn sie skonczyl co zasygnalizowalem (szkoda mi bylo juz
czasu i benzyny) - przeglad zostal zakonczony, budzet uszczuplony o 220,-.

Konkluzja: gdybym zostawil auto w warsztacie bez kontroli (jak zrobili prawie
wszyscy inni klienci) za 220,- nie mialbym ani uzupelnionego czynnika ani
zrobionej dezynfekcji (czyli nic) - a tak przynajmniej jako tako zrobione bylo
odgrzybianie. Na ile skuteczne - sie okaze.

Pozdrawiam

Konrad
szampanskie Ave VVTi


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



Przeglad klimy - Szarych Szeregow [DC] - relacja



Grupy dyskusyjne