Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo
1 | Data: Lipiec 23 2008 08:34:43 |
Temat: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | |
Autor: Wojtek J. | http://www.scigacz.pl/Przejezdzanie,miedzy,samochodami,motocyklista,a,prawo,6370.html 2 |
Data: Lipiec 23 2008 22:26:53 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: daszek |
http://www.scigacz.pl/Przejezdzanie,miedzy,samochodami,motocyklista,a,prawo,6370.htmlautor tego artykułu chyba za bardzo douczony w temacie nie jest, myli pojęcia, ot pisze, żeby coś pisać, a temat chwytliwy. No, ale tak to już z tymi pismakami jest. 3 |
Data: Lipiec 23 2008 22:53:04 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: | http://www.scigacz.pl/Przejezdzanie,miedzy,samochodami,motocyklista,a,prawo,6370.html > Generalnie policjanci też jeżdżą miedzy samochodami. Dzisiaj sobie za takimi dwoma jechałem kawałek. Na najbliższym przystanku mnie sprawdzili i pojechaliśmy dalej :). Na pytanie czy Panowie też śmigają zawsze między samochodami padłą odpowiedź: Jeżeli chciałbym postać w korku to wyjechałbym radiowozem na miasto" Łosiu FaZi600 -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 4 |
Data: Lipiec 25 2008 05:47:21 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: Bart |
Na pytanie czy Panowie też śmigają zawsze między samochodami padłą odpowiedź: Skoro Panowie już tacy rozmowni byli to może warto sie było spytać wprost - co na to (jeżdżenie miedzy smaochodami w korku) prawo i które konkretnie paragrafy to określają ? :) pozdro _______ NTV 650 5 |
Data: Lipiec 25 2008 14:49:36 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: gildor | Bart pisze: Na pytanie czy Panowie też śmigają zawsze między samochodami padłą odpowiedź: tylko jeden paragraf: spowodowanie zagrożenia w ruchu lądowym. co nie Rupio? -- gildor 9'99 6 |
Data: Lipiec 25 2008 14:51:00 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: | On Fri, 25 Jul 2008 14:49:36 +0200, gildor tylko jeden paragraf: spowodowanie zagrożenia w ruchu lądowym. To za zadrapanie samochodu bedzie ze 12 lat z paragrafu o sprowadzeniu katastrofy w ruchu ladowym ? pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) Kosovo je Srbija! jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta 7 |
Data: Lipiec 25 2008 14:53:13 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: gildor | pisze: On Fri, 25 Jul 2008 14:49:36 +0200, gildor wrote: zagrożenia. z katastrofą jest jak z wypadkiem, muszą byc ofiary. dużo ofiar. -- gildor 9'99 8 |
Data: Lipiec 25 2008 15:39:47 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: | On Fri, 25 Jul 2008 14:53:13 +0200, gildor zagrożenia. z katastrofą jest jak z wypadkiem, muszą byc ofiary. dużo tylnia lampa, tylnie nadkole, drzwi sztuk 2, lusterko, przednie nadkole, zderzak, moze i przednia lampa. To jest malo ofiar?! jestes nieludzki! pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) Kosovo je Srbija! jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta 9 |
Data: Sierpien 11 2008 16:02:44 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: gildor | pisze: On Fri, 25 Jul 2008 14:53:13 +0200, gildor wrote: pszepraszam -- gildor 9'99 10 |
Data: Lipiec 23 2008 23:17:25 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: de Fresz | On 2008-07-23 17:34:43 +0200, "Wojtek J." said: http://www.scigacz.pl/Przejezdzanie,miedzy,samochodami,motocyklista,a,prawo Bosz, dawno nie widzialem takiego belkotu. Az sie z rozkosza poprzypierdalam. W ostatnich latach systematycznie wzrasta liczba użytkowników na Uzytkownikow czego? Walka o każdy centymetr jezdni pomiędzy kierowcami samochodó Znaczy sie sztachetami naparzaja? Kultura jazdy polskich kierowców to temat na osobny artykuł, bo Ja tam bym powiedzial, ze raczej rzadko, nie czesto, ale moze po jakiejs innej Polsce jezdze... Co Gdy natrafi sie na chamstwo? Godnoscia osobista! Jeśli spojrzymy na Fascynujace wnioski, zwlaszcza ten o bezpieczenstwie. Tylko szkoda, ze autor zapomnial wskazac ten, jakze zapewne wyrazny, ciag przyczynowo-skutkowy, ktory mi - prostakowi, umyka. Wiadomo Wiecej niz jakby tam motocyklisty nie bylo? Oczywiście ktoś może stwierdzić, że wymijanie motocyklem może Wymijanie? Tych jadacych z naprzeciwka? No, chyba ze ktos by jechal pod prad. Faktem jest to, iż kodeks To jak oni to prawo jazdy zrobili? No chyba ze tych "wielu" to ci bez prafka, oni biedaczyska faktycznie moga byc niedoinformowani. Warto w takiej sytuacji znać art. 16 kodeksu drogowego stanowiący Ale to chyba dotyczy wszystkich kierujacych, motocykli tez, nie? Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, ni "Przepis ten" i "potwierdza" - buchacha. Autor musi miec jakies niedostepne dla ogolu komentarze do PoRD, bo ja, prostak, specjalnego zwiazku tu nie widze. Co w sytuacji, gdy ktoś zajedzie nam drogę albo specjalnie otworzy drzwi Wymijac? Aby napewno chodzilo o ten manewr? W sytuacji, gdy ktoś Taki drobiazg - orzeczenie o winie - ale to przeciez nieistotny szczegol, niewart wspomnienia. (cała procedura powypadkowa zostanie przeze mnie opisana O matko! Moze lepiej nie? Przypomnę również o tym, że kierowcy samochodów traktują Nooo, jak ktos np. przez okno pustaka wyrzuci albo inna kule od kregli. Wkurwiajace - tak, ale niebezpieczne? Prawda jest taka, że nikt z nas nie chciałby dostać w czasie jazdy w Czyli jednak mozna sie bronic - cudownie! Jak najlepiej przymocowac na motocyklu bejzbola? Przez co kierowca, który nie dostosuje się do przepisów nara Wiec jak juz bedzie lezal i krwawil na jezdni, to nalezy pamietac o pobraniu stosownej oplaty z jego portfela. Dzięki temu mamy szansę bronić swojego praw, Uff. Kamien z serca. a kierowcy samochodów narażają się na sankcje prawne za spowodowanie zagrożenia na drodze. Grunt to sprawiedliwosc. Podsumowując Oooo tak! Osobny PoRD dla motocyklistow! Gora 5 paragrafow. Przepisy ruchu drogowego traktują trochę po macoszemu użytkowników I kabriolety, kabriolety tez powinny byc uprzywilejowane, nie Magic? Przykładem tego może być właśnie przejeżdżanie motocyklem mi "Jedyne sluszne"? Bosz, autor chyba ma z 15 lat. -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco 11 |
Data: Lipiec 24 2008 10:16:24 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: | On Wed, 23 Jul 2008 23:17:25 +0200, de Fresz Uzytkownikow czego? drug i drog. A czemu pytasz ? Znaczy sie sztachetami naparzaja? tamta figura byla w celu wzbudzenia emocji u targetu, czyli gospodyn domowych. Gdy natrafi sie na chamstwo? Godnoscia osobista! i kulturom. Fascynujace wnioski, zwlaszcza ten o bezpieczenstwie. Tylko szkoda, ze Czy Ty musisz sie do wszystkiego przypierdalac i starac sie zniszczyc ludzi co im sie cos chce ? Wiecej niz jakby tam motocyklisty nie bylo? wiecej niz gdyby motorzysci zamiast na moturach siedzieli w swoich matizach. Wymijanie? Tych jadacych z naprzeciwka? No, chyba ze ktos by jechal pod prad. No i znowu czepiasz sie, 99% gospodyn z Gdanska nie widzi roznicy! To jak oni to prawo jazdy zrobili? Z duchem zasady: 'fire and forget' Wymijac? Aby napewno chodzilo o ten manewr? a jakby to byla syrenka ? Nooo, jak ktos np. przez okno pustaka wyrzuci albo inna kule od kregli. Taki jestes tfardziel ze jak niedopalek Ci wpadnie za kolnierz to ani drgniesz ? :) Czyli jednak mozna sie bronic - cudownie! Jak najlepiej przymocowac na podobno tonfa dziala lepiej. "Jedyne sluszne"? Bosz, autor chyba ma z 15 lat. ciekawe za co tyle dostal. pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) Kosovo je Srbija! jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta 12 |
Data: Lipiec 24 2008 21:30:04 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: de Fresz | On 2008-07-24 10:16:24 +0200, said: Uzytkownikow czego? A nic, tak mi to niezrecznie zabrzmialo - jak uzytkownicy na drogach, to powinni byc czegos, jak nie, to po prostu uzytkownicy drog. Tak by bylo bardziej poetycko. Znaczy sie sztachetami naparzaja? Ze niby walka, krew i pot? I tak lepsza sa brazylijskie seriale. Fascynujace wnioski, zwlaszcza ten o bezpieczenstwie. Tylko szkoda, ze Tak, wiem, jestem cham, prostak i bydle. Wiecej niz jakby tam motocyklisty nie bylo? A jakby siedzieli w Ikarusie - to dopiero bylby luz. Wymijanie? Tych jadacych z naprzeciwka? No, chyba ze ktos by jechal pod prad. Ty, wez, moja tesciowa tam mieszka! Wymijac? Aby napewno chodzilo o ten manewr? ROTFL ;-) Nooo, jak ktos np. przez okno pustaka wyrzuci albo inna kule od kregli. Nawet nie mrugne oczami. "Jedyne sluszne"? Bosz, autor chyba ma z 15 lat. Pisal wczesniej do Super Expressu? -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco 13 |
Data: Lipiec 24 2008 08:58:58 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: Stark | de Fresznapisal On 2008-07-23 17:34:43 +0200, "Wojtek J." said: http://www.scigacz.pl/Przejezdzanie,miedzy,samochodami,motocyklista,a,prawo Bosz, dawno nie widzialem takiego belkotu. Az sie z rozkosza poprzypierdalam. W ostatnich latach systematycznie wzrasta liczba użytkowników na Uzytkownikow czego? Walka o każdy centymetr jezdni pomiędzy kierowcami samochodó Znaczy sie sztachetami naparzaja? Kultura jazdy polskich kierowców to temat na osobny artykuł, bo Ja tam bym powiedzial, ze raczej rzadko, nie czesto, ale moze po Co Gdy natrafi sie na chamstwo? Godnoscia osobista! Jeśli spojrzymy na Fascynujace wnioski, zwlaszcza ten o bezpieczenstwie. Tylko szkoda, ze Wiadomo Wiecej niz jakby tam motocyklisty nie bylo? Oczywiście ktoś może stwierdzić, że wymijanie motocyklem może Wymijanie? Tych jadacych z naprzeciwka? No, chyba ze ktos by jechal pod prad. Faktem jest to, iż kodeks To jak oni to prawo jazdy zrobili? No chyba ze tych "wielu" to ci bez Warto w takiej sytuacji znać art. 16 kodeksu drogowego stanowiący Ale to chyba dotyczy wszystkich kierujacych, motocykli tez, nie? Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, ni "Przepis ten" i "potwierdza" - buchacha. Autor musi miec jakies Co w sytuacji, gdy ktoś zajedzie nam drogę albo specjalnie otworzy drzwi Wymijac? Aby napewno chodzilo o ten manewr? W sytuacji, gdy ktoś Taki drobiazg - orzeczenie o winie - ale to przeciez nieistotny (cała procedura powypadkowa zostanie przeze mnie opisana O matko! Moze lepiej nie? Przypomnę również o tym, że kierowcy samochodów traktują Nooo, jak ktos np. przez okno pustaka wyrzuci albo inna kule od kregli. Prawda jest taka, że nikt z nas nie chciałby dostać w czasie jazdy w Czyli jednak mozna sie bronic - cudownie! Jak najlepiej przymocowac na Przez co kierowca, który nie dostosuje się do przepisów nara Wiec jak juz bedzie lezal i krwawil na jezdni, to nalezy pamietac o Dzięki temu mamy szansę bronić swojego praw, Uff. Kamien z serca. a kierowcy samochodów narażają się na sankcje prawne za spowodowanie Grunt to sprawiedliwosc. Podsumowując Oooo tak! Osobny PoRD dla motocyklistow! Gora 5 paragrafow. Przepisy ruchu drogowego traktują trochę po macoszemu użytkowników I kabriolety, kabriolety tez powinny byc uprzywilejowane, nie Magic? Przykładem tego może być właśnie przejeżdżanie motocyklem mi "Jedyne sluszne"? Bosz, autor chyba ma z 15 lat. Tak się składa, że autor trochę więcej niż 15 lat - kolego. Generalna wizja tego artykułu miała przybliżyć(sic!) wiedzę na temat KRD. Opisywanie po koleji wszystkich artykułów KRD mija się z celem, skoro wszyscy tak jak Ty znajdą kodeks. Pozdrawiam, Pedro -- Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/ 14 |
Data: Lipiec 24 2008 11:05:15 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: gildor | Stark pisze: Tak się składa, że autor trochę więcej niż 15 lat - kolego. Generalna wizja tego artykułu miała przybliżyć(sic!) wiedzę na temat KRD. Opisywanie po koleji wszystkich artykułów KRD mija się z celem, skoro wszyscy tak jak Ty znajdą kodeks. Pozdrawiam, i żeby napisać 4 linijki zacytowałeś fchuj treści, odnoszac się do jednego sformułowania? Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/ w szkole podstawowej powinien być przedmiot Netykieta. -- gildor 9'99 15 |
Data: Lipiec 24 2008 11:10:48 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: daszek | [...] oho, odezwał się, zapewne sfrustrowany kierownik BMW '83. a sfrustrowany zapewne tym, że nie umie ciąć cytatów. :D 16 |
Data: Lipiec 24 2008 19:59:45 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: Jacot | daszek wrote: oho, odezwał się, zapewne sfrustrowany kierownik BMW '83. A nie bylo tam czasem w stopce cos o: 'wyslano ze sciągacz.pl'?;) -- Pozdrowionka Jacot M10 http://www.junak.riders.pl/ http://www.jacot.ath.cx/ 17 |
Data: Lipiec 25 2008 11:06:11 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: Arni | Jacot pisze: daszek wrote:ilosc zostawionego cytatu mówi sama za siebie :) -- Arni Toruń '84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb" '91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia '91 Honda Prelude 2,0 EX - małżowiny 18 |
Data: Lipiec 24 2008 11:13:52 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: Mariusz Kruk | epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Stark" Tak się składa, że autor trochę więcej niż 15 lat - kolego. Generalna A co to jest KRD? Bo w Polsce na drogach obowiązuje PoRD. -- \.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\ Microsoft Office 2000: Radosnie witasz wszystkie nowości \.http://epsilon.eu.org/\.\ ..\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\. 19 |
Data: Lipiec 24 2008 11:46:32 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: de Fresz | On 2008-07-24 10:58:58 +0200, Stark said: de Fresznapisal To nie forum onetu, obowiazuja tu pewne reguly, jak chcoby ciecie cytatow. Tak się składa, że autor trochę więcej niż 15 lat - kolego. A to przepraszam, ze Cie tak odmlodzilem. Pamietam ze jak mialem 17, to tez bylem drazliwy na punkcie odejmowania mi lat przez innych :-P Generalna wizja tego artykułu miała przybliżyć(sic!) wiedzę na temat KRD. Primo - nie ma juz od ladnych paru lat czegos takiego, jak KRD, secundo - aby cos innym przyblizac, warto najpierw samemu to zrozumiec. Opisywanie po koleji wszystkich artykułów KRD mija się z celem, skoro wszyscy tak jak Ty znajdą kodeks. Zwlaszcza, jesli sie opisuje z bledami. -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco 20 |
Data: Lipiec 25 2008 02:01:16 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: GRinKU |
On 2008-07-23 17:34:43 +0200, "Wojtek J." said:No fakt, się przypierdalasz:) -- Pozdrawiam GRinKU 21 |
Data: Lipiec 25 2008 02:03:50 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: Leszek Karlik | On Fri, 25 Jul 2008 02:01:16 +0200, GRinKU wrote: No fakt, się przypierdalasz:) Gazeta.pl - prawie jak ścigacz? :-> Tnij cytaty. Leslie -- Leszek 'Leslie' Karlik NTV 650 22 |
Data: Lipiec 24 2008 00:11:06 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: Songo | Witam "Przejeżdżanie między samochodami - motocyklista a prawo" Ja się zastanawiam od pewnego czasu po co to wszystko jest pisane na forach/grupie dyskusyjnej/gazetach związanych z motocyklami przecież jeżeli ktoś się potrudził, żeby zarejestrować się na forum/ ustawić czytnik grup/ kupić gazetę, to na 99.99% przesłanie jakie ma dawać taka informacja jest mu dawno znane. W zeszłym roku byłem na takim spotkaniu "dla motocyklistów" i prawie wszyscy którzy tam byli starali się przedstawić jakąś swoją historyjkę komisarzowi (pewnie pomyliłem tytuł za co przepraszam) jacy to samochodziarze są źli. Ja się pytam po kiego grzyba? Tam byli ludzie związani tylko i wyłącznie z motocyklami i komisarz wyglądał na normalnego człowieka który rozumie o co chodzi. Także żadne nawet największe kampanie wśród "nas" nic nie dadzą, trzeba wyjść do ludzi, a nie wspierać nawzajem i mówić jacy inni są źli. Pozdrawiam AdamS Suzuki GS 500E Patrz gdzie jedziesz, bo jedziesz gdzie patrzysz 23 |
Data: Lipiec 24 2008 13:54:53 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: Monster |
"Przejeżdżanie między samochodami - motocyklista a prawo" Na naszych ulicach zapanował ścisk, stres, korki po horyzont. Reszty się nie czepiam,ale nie wiedziałem że na motocykl siada się w akcie desperacji...Zenua:-( Monster BMW R1100S 24 |
Data: Lipiec 24 2008 21:12:00 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: alonzo | Monsternapisal Użytkownik "Wojtek J." napisał w wiadomości Reszty się nie czepiam,ale nie wiedziałem że na motocykl siada się w akcie No napisane jest, że NIEKTÓRZY w akcje desperacji. Czyli cała reszta w celu zaspokojenia dzikiej rządzy zakosztowania jazdy na 2 kołach. Szczerze powiem, że omawiany tutaj artykuł na Ścigacz.pl może ma wady, ale ogólnie nie jest zły, patrząc po złośliwości i błyskotliwości komentarzy na pl.rec.motocykle. Tak jak zazwyczaj trafne i cięte uwagi tutejszych szyderców czyta się jednym tchem, tak tym razem uwagi są trochę naciągane. Niemniej szczerze za nie dziękuję. Patrząc na poziom Ścigacz.pl w chwili powstania i na to, co piszemy w tej chwili, widać, że krytyka nie idzie w las i po części dzięki Wam szydercom cały czas możemy się czgoś nauczyć. Tomek FZR1000 '94 -- Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/ 25 |
Data: Lipiec 24 2008 23:33:02 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: Leszek Karlik | On Thu, 24 Jul 2008 23:12:00 +0200, alonzo wrote: Szczerze powiem, że omawiany tutaj artykuł na Ścigacz.pl może ma wady, ale ogólnie nie jest zły, patrząc po złośliwości i błyskotliwości komentarzy na pl.rec.motocykle. Jest strasznie kiepsko napisany. Co gorsza, opublikowany niedawno w Wysokich Obrotach artykuł "Ustępujmy miejsca motocyklistom" http://www.wysokieobroty.pl/auto/1,48316,5464770,Przepuszczajmy_jednoslady.html?skad=usenet jest nie dość że lepiej napisany, to jeszcze nie zawiera takich błędów merytorycznych jak ten na ścigaczu. A jak artykuł w prasie ogólnej jest lepszy merytorycznie od takiego na specjalizowanym portalu WWW, to znaczy że jest naprawdę kiepsko. :-> TomekLeslie -- Leszek 'Leslie' Karlik NTV 650 26 |
Data: Lipiec 25 2008 10:23:47 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: alonzo | Leszek Karliknapisal A jak artykuł w prasie ogólnej jest lepszy merytorycznie od Zgadzam się z Tobą. Artykuł w "Wysokich Obrotach" również mi podobał się bardziej. Był dla mnie bardziej jasny i czytelny. Niemniej podtrzymuję swoje zdanie, że może ten na Ścigaczu nie był porywający i można było przyczepić się do paru rzeczy, to ogólnie nie zasłużył na miażdżącą krytykę. Tomek FZR1000'94 -- Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/ 27 |
Data: Lipiec 29 2008 08:19:26 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: Lovtza |
Jest strasznie kiepsko napisany. Zdefiniuj "kiepsko" Co gorsza, opublikowany niedawno w Wysokich Obrotach artykuł "Ustępujmy miejsca motocyklistom"http://www.wysokieobroty.pl/auto/1,48316,5464770,Przepuszczajmy_jednoslady.html?skad=usenet jest nie dość że lepiej napisany, to jeszcze nie zawiera takich błędów Proszę wymień te błędy merytoryczne. A jak artykuł w prasie ogólnej jest lepszy merytorycznie od Pokaż, że coś zrobiłeś w tym temacie lepiej, skoro tak ochoczo wyrywasz sie krytykowania :) Pozdrawiam, Lovtza -- Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/ 28 |
Data: Lipiec 29 2008 10:26:43 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: | On Tue, 29 Jul 2008 08:19:26 +0000 (UTC), Lovtza Pokaż, że coś zrobiłeś w tym temacie lepiej, skoro tak ochoczo wyrywasz Pokaz ile razy zatrzymywales uciekajacy motocykl skoro pisales "W wyniku żenująco nieprofesjonalnej próby zatrzymania motocykla podjętej przez mielecką Policję ginie 25-latek. " pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) Kosovo je Srbija! jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta 29 |
Data: Lipiec 29 2008 09:31:00 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: Lovtza |
Pokaz ile razy zatrzymywales uciekajacy motocykl skoro pisales "W Baaaaardzo mocno wyrwane z kontekstu. W ten sposób możesz wszystko zakwestionować. Nawet kulistość ziemi. Poza tym, co Ci sie tutaj nie zgadza? Nie muszę zawodowo zatrzymywać motocykli na drodze, aby wiedzieć, że nie zajeżdża sie im drogi i nie otwiera drzwi, aby zwiększyć prawdopodobieństwo ich "zatrzymania". Chyba, że dla Ciebie to normalne. Prosiłem natomiast o wskazanie tych oczywistych błędów merytorycznych w tym strasznie kiepskim artykule. Pozdrawiam, Lovtza -- Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/ 30 |
Data: Lipiec 29 2008 11:30:30 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: | On Tue, 29 Jul 2008 09:31:00 +0000 (UTC), Lovtza Nie muszę zawodowo zatrzymywać motocykli na drodze, aby wiedzieć, "Pokaż, że coś zrobiłeś w tym temacie lepiej, skoro tak ochoczo wyrywasz sie krytykowania :)" Paniał ? Chyba, że dla Ciebie to normalne. Nie chce mi sie powatarzac tamtej dyskusji, w skrocie - nie jest normalne ze ktos sie nie zatrzymuje do kontroli i jest normalne ze sie takiego typa zatrzymuje. Bez wzgledu czy jedzie czolgiem, ciezarowka, bmw czy motocyklem. A kierowca powinien sie liczyc ze tak czy inaczej zostanie zatrzymany. Prosiłem natomiast o wskazanie tych oczywistych błędów merytorycznych w a ja sie do tego nie odnosilem. pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) Kosovo je Srbija! jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta 31 |
Data: Lipiec 29 2008 09:41:34 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: Lovtza | a ja sie do tego nie odnosilem. pozdr Aha, no to sobie pogadaliśmy ;) Pozdrawiam, Lovtza -- Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/ 32 |
Data: Lipiec 29 2008 13:25:17 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: Kuba (aka cita) | Lovtza wrote: Pokaz ile razy zatrzymywales uciekajacy motocykl skoro pisales "W to ja sie włącze .. i zapytam - to jak należy zatrzymac kogos, kto nie zatrzymał sie w "normalny sposób"? Wg mnie powinni strzelać do opon i nie przejmowac sie kto i czym jedzie. Jak sie zatrzyma na znaki dawane przez policje, to nie będzie żadnego problemu. W ogole prawo powinno gwarantować policjantowi mozliwośc urzycia dowolnych srodków nie zagrażających innym niż jadącym pojazdem do zatrzymania, łacznie ze strzelaniem z granatników - wg uznania. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl 33 |
Data: Lipiec 29 2008 13:36:03 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: de Fresz | On 2008-07-29 13:25:17 +0200, "Kuba \(aka cita\)" said: Wg mnie powinni strzelać do opon i nie przejmowac sie kto i czym jedzie. Jak sie zatrzyma na znaki dawane przez policje, to nie będzie żadnego problemu. Zwlaszcza gdy nie zauwazy machajacego lizakiem policjanta wyskakujacego w ostatniej chwili z krzakow. W ogole prawo powinno gwarantować policjantowi mozliwośc urzycia dowolnych srodków nie zagrażających innym niż jadącym pojazdem do zatrzymania, łacznie ze strzelaniem z granatników - wg uznania. Mam cicha nadzieje, ze Ty lub ktos z Twojej rodziny zostalby jedna z pierwszych ofiar pomylki wladzy (gdyby ktos wprowadzil taki idiotyczny przepis). No bo pan wladza by uznal ze cos tam. Pech po prostu. Ale na pewno by przeprosili, pewnie nawet w mediach. -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco 34 |
Data: Lipiec 29 2008 13:48:42 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: Kuba (aka cita) | de Fresz wrote: On 2008-07-29 13:25:17 +0200, "Kuba \(aka cita\)" said: jasne - uwielbiam obraze czarno-białe ... ale ukierunkowane tylko w jedną strone. Uznajmy więc, ze Policji nie wolno w ogole zatrzymywac nikogo, bo ten moze nie zauważyc lizaka, moze akurat sięgał tylko po komórke, ktora mu spadła na podłoge, albo jeszcze cos. Zestresuje sie taki, zawału dostanie i klops. Policjanta wtedy nalezy posadzić i dac mu dożywocie. ps. podobnie sprawa sie ma ze wszytskimi innymi przepisami, gdzie policja nie moze wejsc do domu podjerzanego, bo za uszkodozny zamek musialby zapłacic policjant, Ty sie nie mozesz we wlasnym domu bronić przed złodziejem, bo jak zrobisz mu krzywde, to on moze Cie oskarżyć cywilnie (SIC!) poza tym moze to byc tylko pijany sąsiad, który pomylił domy itp. Uwielbiam skrajności. A teraz powiedz mi - ile raży w swoim zyciu byłeś ścigany przez policje, bo nie zatrzymałeś sie do kontroli, bo niezauważyłeś policjanta, który Cie zatrzymywał. Ja troche jeżdze i jakoś mi sie nie zdarzylo nigdy byc ściganuym przez policje, a nawet jesli wyjechali za mną, to nie dlatego, ze machali i sie nie zatrzymalem, tylko dlatego, ze jechali za mną, rozszerze więc pytanie - ile razy jechaleś pojazdem i trudno bylo Ci zauważyć, ze jakiś patrol jedzie za Tobą i próbuje Cie zatrzymać? Myslisz, ze to takie trudne zorientować sie czy ktoś ucieka, czy tylko nie widzi? Niech ludzie, ktorzy tak mieli sie wpisujom! -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl 35 |
Data: Lipiec 29 2008 14:07:10 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: de Fresz | On 2008-07-29 13:48:42 +0200, "Kuba \(aka cita\)" said: Uznajmy więc, ze Policji nie wolno w ogole zatrzymywac nikogo, bo ten moze nie zauważyc lizaka, moze akurat sięgał tylko po komórke, ktora mu spadła na podłoge, albo jeszcze cos. Nie o to chodzi. Ty bys chcial w swoim niezwykle praworzadnym wyobrazeniu spoleczenstwa dac funkcjonariuszom panstwowym do reki narzedzie kary smierci i to za co? Za wykroczenie drogowe (bo tym jest niezatrzymanie sie do kontroli). A praktyka dowodzi, ze nadmiar wladzy w rekach organow prowadzi do pomylek i naduzyc. Zwlaszcza gdy mowimy o czyms takim jak strzelanie. Zwlaszcza, gdy mowimy o polskiej policji - zle wyszkolonej, niedofinansownej, z brakami kadrowymi. A teraz powiedz mi - ile raży w swoim zyciu byłeś ścigany przez policje, bo nie zatrzymałeś sie do kontroli, bo niezauważyłeś policjanta, który Cie zatrzymywał. Scigany - ani razu. A czy sie nie zatrzymalem, to nie wiem, bo byly sytuacje, gdzie nie mam pewnosci czy mi machali czy nie. Ale gonic nie gonili - moze dlatego ze im sie nie chcialo, moze tylko pozdrawiali, a moze poszli do lasu. Ja to generlanie z tych, co jak widza machajacego policmajstra, to staja. Ale w dalszym ciagu nie usmiecha mi sytuacja, gdy w poscigu policjanty odrazu siegaja po klamki/dluga i wala - niechby tylko z zamiarem przebicia opon - to wczesniej czy pozniej musi sie skonczyc tragicznie. -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco 36 |
Data: Lipiec 29 2008 14:09:09 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: Kuba (aka cita) | de Fresz wrote: Scigany - ani razu. A czy sie nie zatrzymalem, to nie wiem, bo byly ale stary przecież ja przekoloryzowałem sytuacje! Oczywiście, ze kiedy Cie zatrzymują to nie mają strzelać od razu, niech poczekają z 10 min ;) -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl 37 |
Data: Lipiec 29 2008 14:28:00 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: | On Tue, 29 Jul 2008 14:07:10 +0200, de Fresz Nie o to chodzi. Ty bys chcial w swoim niezwykle praworzadnym Jakiej znowu kary smierci ? Toz to samobojstwo by bylo. pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) Kosovo je Srbija! jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta 38 |
Data: Lipiec 29 2008 14:29:05 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: Janusz A. Urbanowicz | de Fresz writes: policmajstra, to staja. Ale w dalszym ciagu nie usmiecha mi sytuacja, W zeszłym roku się skończyło tragicznie. A. -- JID: PGP: 0x46399138 od zwracania uwagi na detale są lekarze, adwokaci, programiści i zegarmistrze -- Czerski 39 |
Data: Lipiec 29 2008 11:51:44 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: Lovtza |
to ja sie włącze .. i zapytam - to jak należy zatrzymac kogos, kto nie Trochę nie o tym rozmawiamy... Wg mnie powinni strzelać do opon i nie przejmowac sie kto i czym jedzie. Jak Na przykład bomby wodorowej. Dodajmy do tego kamionowanie, obcinanie kończyn, wyrywanie języka i wypalanie oczu. Stary, znam kilku policjantów i uwierz mi dawaniem im do reki czegokolwiek poza papierem toaletowym, to zagrożenie dla publicznego bezpieczeństwa. A co dopiero broni z pozwoleniem jej swobodnego użycia... Podobno jesteśmy społeczeństwem chamów. A ta policja, to niby skąd sie wywodzi? Tam jest ktokolwiek inny? -- Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/ 40 |
Data: Lipiec 29 2008 13:50:22 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: Kuba (aka cita) | Lovtza wrote: Podobno ale to nie argument na to, zeby Policja nie miala prawa do użycia broni, zatrzymania "przez kontakt", czy wejscia na posesje uszkadzając zamek w drzwiach. Dlaczegop reforme w Polsce zawsze robi sie od dupy strony... -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl 41 |
Data: Lipiec 29 2008 12:07:19 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: Leszek Karlik | On Tue, 29 Jul 2008 10:19:26 +0200, Lovtza wrote: Jest strasznie kiepsko napisany.Zdefiniuj "kiepsko" Styl jest słaby, interpunkcja sroga ("Na szczęście rzadko, kiedy dochodzi do zrealizowania tego rodzaju gróźb."), nawet błędy gramatyczne się zdarzają ("Oszczędzi to niepotrzebne dyskusje z policją oraz kierowcami puszek." - oszczędzi kogo, czego? niepotrzebnych dyskusji). [...] jest nie dość że lepiej napisany, to jeszcze nie zawiera takich błędów Na przykład "Z jednej strony przemawia bezpieczeństwo, które nakazuje grzecznie stać i czekać na swoją kolej." - widać że autor nie poszukał badań o wpływie jazdy między samochodami na bezpieczeństwo. Polecam kluczowe słowa "lane splitting" i "Hurt report" - wjeżdżanie między samochody zamiast czekania za ostatnim samochodem na bycie zmiażdżonym przez dojeżdżającą do skrzyżowania puszkę, która nie zauważyła motocyklisty lub miała problemy z hamulcem zwiększa statystycznie bezpieczeństwo motocyklisty. (Z pół roku temu czytałem na amerykańskiej grupie o śmierci Harlejowca właśnie w taki sposób, jakby w USA lane splitting było legalne[1] a on by z tego prawa korzystał, to nic by mu się nie stało). Albo np. "Oczywiście ktoś może stwierdzić, że wymijanie motocyklem może powodować zagrożenie," - jak się pisze artykuł o przepisach ruchu drogowego, to słowa "wymijanie", "omijanie" i "wyprzedzanie" mają określone znaczenie i nie należy stosować ich zamiennie. A jak artykuł w prasie ogólnej jest lepszy merytorycznie od Znaczy co, jak ktoś nie nakręcił dobrego filmu to nie może mówić, że był w kinie na słabym filmie, jak nie napisał dobrej książki to nie może krytykować żadnej książki, którą przeczytał etc.? No sorry, nie napisałem nic do ścigacza i raczej nie napiszę, ale artykuły, które pisałem do gazwyba czy Żołnierza Polskiego jednak nie zawierały błędów gramatycznych. (Stylistykę trudno mi ocenić obiektywnie :-)) BTW, ile krytycznych opinii o publikacjach na ścigaczu napisałeś już na usenecie, że się czepiasz do mojej? :-> LovtzaLeslie [1] Jest dozwolone w Kalifornii, ale to nie była Kalifornia. -- Leszek 'Leslie' Karlik NTV 650 42 |
Data: Lipiec 29 2008 12:23:17 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo [OT] | Autor: Kefir | Elou! On Tue, 29 Jul 2008 10:19:26 +0200, Lovtza Styl moze i slaby lecz entuzjazm wielki a w Polsce to, niestety, wiekszosci wystarcza. Czy to w pismiennictwie czy w muzyce czy w filmie. Babol goni babola, zas za zwrocenie uwagi na sprawy, czesto, elementarne w odpowiedzi jest zarzut o krytykanctwo. To mi sie ulalo, juz nie bede... ;) Panowie sikacze - uwaga powyzsza jest bardzo ogolna, tak przy okazji. Was nie krytykuje, chocby z tej prostej przyczyny ze nie czytam. Sikacz jest za szybki jak na moj pierwszy portal ;) Milo kolege poczytac, dobrze wiedziec ze ktos jeszcze mysli. Dzieki! -- Pozdrawiam bardzo serdecznie, Artu / Kef 43 |
Data: Lipiec 29 2008 11:50:24 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo [OT] | Autor: Lovtza | Was nie krytykuje, chocby z tej prostej przyczyny ze nie czytam. Sikacz jest za Kefir, daruj sobie te słowne impresje;) Jeśli nie czytasz, to czemu zawsze jesteś pierwszy w chórze szyderców? Zdecyduj się, albo czytasz i krytykujesz, albo nie czytasz i się nie udzielasz na tematy o których nie masz pojęcia (bo przecież nie czytasz). Pozdrawiam równie serdecznie, Lovtza -- Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/ 44 |
Data: Lipiec 29 2008 15:19:48 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo [OT] | Autor: Kuczu | Lovtza pisze: Kefir, daruj sobie te słowne impresje;) Jeśli nie czytasz, to czemu zawsze jesteś pierwszy w chórze szyderców? Zdecyduj się, albo czytasz i krytykujesz, albo nie czytasz i się nie udzielasz na tematy o których nie masz pojęcia (bo przecież nie czytasz). - Czemu protestuje Pani przeciwko temu filmowi ? - bo jest antykatolicki i zly - ogladala Pani ? - nie - to skad Pani wie ze taki wlasnie jest ? - bo ksiadz mowil w niedziele na kazaniu :) -- Kuczu LOUD PIPES SAVE LIVES !! Harley Davidson FXR-C http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/ 45 |
Data: Lipiec 29 2008 15:45:08 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo [OT] | Autor: Kuba (aka cita) | Kuczu wrote: - bo ksiadz mowil w niedziele na kazaniu sie smiejesz... Ostatbio słyszałem, ze w ogłoszeniach parafialnych ksiądz przedstawiał oferte pracy dla telemarketerów...kwa jego mać -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl 46 |
Data: Lipiec 29 2008 15:48:19 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo [OT] | Autor: | On Tue, 29 Jul 2008 15:45:08 +0200, "Kuba \(aka cita\)" Ostatbio słyszałem, ze w ogłoszeniach parafialnych ksiądz przedstawiał ROTFL A mieliby sprzedawac odpusty czy obrazki ? :) pozdr newrom rozwazajacy zmiane kariery ;) -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) Kosovo je Srbija! jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta 47 |
Data: Lipiec 29 2008 15:54:18 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo [OT] | Autor: Kuba (aka cita) | Użytkownik wrote: On Tue, 29 Jul 2008 15:45:08 +0200, "Kuba \(aka cita\)" wrote: telemarketing w firmie sprzedające .... pościel z owczej wełny... (tzw koce) I jak tu kurwa byc "czynnym katolikiem" :( -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl 48 |
Data: Lipiec 29 2008 15:58:42 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo [OT] | Autor: | On Tue, 29 Jul 2008 15:54:18 +0200, "Kuba \(aka cita\)" telemarketing w firmie sprzedające .... pościel z owczej wełny... (tzw koce) Moze chociaz poswiecone albo z gwarancja cudu ? ;) I jak tu kurwa byc "czynnym katolikiem" :( Ja nie wiem, ale moze koledzy cos doradza :) pozdr newrom -- DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-) Kosovo je Srbija! jesli piszesz przez scigacz.pl to masz szanse ze nikt Cie nie przeczyta 49 |
Data: Lipiec 29 2008 16:04:48 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo [OT] | Autor: de Fresz | On 2008-07-29 15:58:42 +0200, said: telemarketing w firmie sprzedające .... pościel z owczej wełny... (tzw koce) Cudu poczecia... ;-) -- Pozdrawiam Sebastian Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco 50 |
Data: Sierpien 12 2008 11:52:09 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo [OT] | Autor: wererider | Kuba (aka cita) pisze: Kuczu wrote:"A potem nadszedł ten fragment, w którym ksiądz zamienia się w tablicę ogłoszeniową[..]" To albo Twain albo Hasek, dalej były rozważania, kiedy oni odkryją, do czego służy gazeta.... -- were 51 |
Data: Lipiec 29 2008 15:57:06 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo [OT] | Autor: Kefir | Elou! Lovtza pisze: Chyba, tytulem problemow z cytowaniem, kolegi Mariusza nie widze. Obydwie widzialem na wlasne oczy wiec badzcie uprzejmi, drodzy koledzy, skonczyc imputowac, albo zaczekajcie az skoncze zupe...;) Pierwsze: naduzyciem jest mowienie "pierwszy w chórze szyderców? " gdyz odnioslem sie jedynie kilka razy (sa duzo lepsi - respekt dla Nich). Moze celniej i dlatego zostalo zapamietane, lecz proponuje powtornie sie zapoznac, moze i przeliczyc, doceniajac umiarkowanie miast walic na oslep. Raz odnioslem sie do artykulu ktory przeczytalem. Wspominano w nim o rozwiazaniach zawieszen stosowanych przez firme BMW skutecznie mieszajac pojecia "paralever" oraz, bodajze "unilever". Zenua, podobnie jak cytowana dosc obszernie w poscie do ktorego sie odnosilem (autorstwa, bodajze, Lesliego) "polszczyzna" z pomieszaniem interpunkcyjnym i gramatycznym godnym przymusowego powrotu do ksiazek. Druga rzecza ktora poddalem krytyce byla dokuczliwosc postow z "czytnika" ktory pozwala polanalfabetom i pryszczatym napalencom wysylac smieci na grupe. Problem, z pewnoscia, zasygnalizowal ktos inny. Panowie z portalu problemu nie widza, na podobienstwo przywolujac przyklady smieciowych portali i nie czujac ze tym samym stawiaja sie z nimi w jednym szeregu. Jaki wiec pierwszy? Jakim chorze? Po raz ostatni (nie strasze - wiecej sie, po prostu, nie spotkamy) proponuje studzic emocje i czytac kilka razy przed wysylaniem tresci do usenetu. Nie warto takze czynic osobistych wycieczek. Tyle o moich bylych doswiadczeniach ze, zbyt szybkim jak na moj malenki rozumek, portalem. Nie chce mi sie juz, niczego udowadniac gdyz, kierujac sie wlasna wygoda, kwestie rozwiazalem za pomoca dostepnych z poziomu uzytkownika wlasciwosci czytnika news oraz przegladarki internetowej. Zdrowka wszystkim, nadcisnienie bardzo szkodzi. -- Pozdrawiam, Artu / Kef & 7/4 majtasow ST 955 52 |
Data: Lipiec 29 2008 14:30:26 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo [OT] | Autor: Lovtza |
Druga rzecza ktora poddalem krytyce byla dokuczliwosc postow z "czytnika" Dobra, spuszczamy ciśnienie. Co proponujesz w powyższym? Jak chcesz odseparować tych pryszczatych półanalfabetów, aby nie mącili spokoju pięknych i boskich precli?;> Problem, z pewnoscia, zasygnalizowal ktos inny. Panowie z portalu problemu nie widza Widzimy problem. Jeszcze większym problemem jest to, że nikt nie wymyślił sensownego rozwiązania w tym temacie. To jest kwestia społeczna, a nie techniczna. Mamy takie społeczeństwo, taką młodzież i takich użytkowników internetu. nie chcesz mieć z nimi kontaktu? Obawiam się, że będziesz musiał wyłączyć Internet. na podobienstwo przywolujac przyklady smieciowych portali i nie czujac ze tym samym stawiaja sie z nimi w jednym szeregu. Coś wymyślasz. Onet.pl i Gazeta.pl to dla Ciebie śmieciowe portale? Gdyby czytnik był na pomponik.pl to mógłbym sie z Toba zgodzić. Jaki wiec pierwszy? Jakim chorze? Po raz ostatni (nie strasze - wiecej sie, nie obiecuj, nie obiecuj... ;) proponuje studzic emocje i czytac kilka razy przed wysylaniem tresci do usenetu. Wspaniale. Tylko kto to mówi?:) W każdym razie zaproponuj co zrobić z tymi cholernymi dziećmi Neo. Pozdrawiam, Lovtza -- Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/ 53 |
Data: Lipiec 29 2008 22:36:04 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo [OT] | Autor: alonzo | Kefirnapisal Druga rzecza ktora poddalem krytyce byla dokuczliwosc postow z "czytnika" To był błąd z naszej strony. Chowanie głowy w piasek nie przystoi serwisowi o tematyce motocyklowej tym bardziej, że ma on nie tyle czynik usenetu, co czytnik pl.rec.motocykle. Więcej piszę o tym w temacie "Akrobacje naszej policji na moto Czy spam?" http://tinyurl.com/5j39mw Tomek FZR1000'94 -- Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/ 54 |
Data: Lipiec 29 2008 11:36:58 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: Lovtza | Polecam kluczowe słowa "lane splitting" i "Hurt report" - wjeżdżanie między To jedna z wielu możliwych interpretacji. Ciągle nie widzę błędu merytorycznego, tylko inną interpretację... to słowa "wymijanie", "omijanie" i "wyprzedzanie" mają określone znaczenie Ponownie - w zależności od interpretacji, wszystko zależy od tego, czy samochody jadą, czy stoją, czy jedziesz między nimi, czy może mijasz je pasem dla jadących w innym kierunku... No kurde.. ciągle czekam na info gdzie jest "tyyyyyle błędów merytorycznych", bo na razie ciągle wiedzę przypieprzanie sie... Znaczy co, jak ktoś nie nakręcił dobrego filmu to nie może mówić, że Może. No sorry, nie napisałem nic do ścigacza i raczej nie napiszę, ale Stary, ale ile było tych błędów. Piszesz takim tonem, jakby były w każdym zdaniu. A ten serwis tworzą nie zawodowi dziennikarze, którzy skończyli wydział dziennikarstwa motocyklowego na UW, tylko ludzie, którzy chcą coś zrobić. Nie przypadkowo pytam o to, czy ktoś to zrobił lepiej. Bo jeśli ktoś uważa, ze potrafi podjąć temat lepiej - to zapraszamy. Antena do jego dyspozycji. Można zrobić coś pożytecznego dla środowiska, można oświecić dzieci Neostrady, można przemycić gdzieś dogmat o pisaniu pod cytatami itd. Można zrobić wiele rzeczy, tylko że w tym kraju do robinia jest niewielu, do kwękania i marudzenia jest cała armia ;) -- Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/ 55 |
Data: Lipiec 30 2008 01:04:46 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: Leszek Karlik | On Tue, 29 Jul 2008 13:36:58 +0200, Lovtza wrote: To jedna z wielu możliwych interpretacji. Ciągle nie widzę błędu merytorycznego, tylko inną interpretację... Nieno, jeżeli są dane statystyczne że wjeżdżanie między samochody jest bezpieczniejsze niż czekanie to nie uważam tego za kwestię "innej interpretacji", tak samo jak nie uważam stwierdzenia "jazda bez kasku jest bezpieczniejsza niż w kasku bo nie ogranicza pola widzenia i jest wygodniej" za "inną interpretację". Pamiętam że to była rzecz, która mnie dość mocno ukłuła w oczy jak czytałem, bo pokazała że autor nie zrobił researchu. A jak się pisze artykuł to warto poguglać za jakimiś źródłami, zgodnie z motto że "ja wiem, że Pana Tadeusza napisał Słowacki, ale i tak zawsze sprawdzam". :-) to słowa "wymijanie", "omijanie" i "wyprzedzanie" mają określone znaczenie i nie należy stosować ich zamiennie.Ponownie - w zależności od interpretacji, wszystko zależy od tego, czy samochody jadą, czy stoją, czy jedziesz między nimi, czy może mijasz je pasem dla jadących w innym kierunku... W momencie kiedy mowa o jeździe _między_ samochodami to ewidentnie chodzi o omijanie (kiedy stoją) lub wyprzedzanie (kiedy jadą). No kurde.. ciągle czekam na info gdzie jest "tyyyyyle błędów merytorycznych", bo na razie ciągle wiedzę przypieprzanie sie... Przypieprzałem się głównie do języka, którym jest to napisane, błędów merytorycznych zauważyłem tylko kilka: bezpieczeństwo jako powód żeby nie wjeżdżać między samochody, wymijanie, "mit jakoby jednym pasem nie mogły poruszać się dwa pojazdy" (to nie do końca mit, pas ruchu jest przeznaczony dla jednego rzędu pojazdów, ale _wielośladowych_, więc motocykli to nie dotyczy - co nie oznacza że jest to mit), czy końcowy akapit o ruchu drogowym, który jest bez sensu - jak autor sobie wyobraża PoRD nie "wrzucające do jednego wora" jednośladów i samochodów, skoro PoRD dotczy wszystkich możliwych użytkowników dróg, od pieszych, przez rowery, motocykle, samochody, traktory, maszyny budowlane itd.? BTW, artykuł ciągle wisi z tym strasznym błędem gramatycznym w ostatnim zdaniu, moglibyście to zmienić w końcu. :-) Gdyby ten artykuł przeszedł redakcję byłby w miarę OK, warto by również zamieścić w nim linka do tekstu z Wysokich Obrotów, to co mnie najbardziej razi to język, oraz marudzący ton tekstu jacy to kierowcy puszek nie są źli i że motocykliści powinni walczyć o swoje prawa. Jeżdżę po Warszawie w tych cholernych korkach całkiem sporo, i naprawdę bardzo pozytywnie odbieram zachowania kierowców, większość ustępuje i nie robi problemów, więc po co nakręcać czytelników że jest źle? :-) Bo na forach motocyklowych są trolle? No oczywiście, wszędzie są trolle, na pl.misc.samochody pewnie też są tacy co piszą że motocyklistom to by chętnie drzwi otwarli. [...] No sorry, nie napisałem nic do ścigacza i raczej nie napiszę, ale www.esensja.pl w czasach kiedy tam jeszcze pisałem też była tworzona przez ludzi, którzy chcieli coś zrobić, ale każdy tekst i tak przechodził przez korektę przed wyjściem w świat. :-) Nikt z redakcji nie ma żadnej znajomej studentki polonistyki (ewentualnie studenta), która mogłaby przejrzeć tekst i popoprawiać interpunkcję i stylistykę? Poszukajcie może, dużo roboty to nie jest a poprawi efekt końcowy. Leslie -- Leszek 'Leslie' Karlik 56 |
Data: Lipiec 25 2008 11:41:51 | Temat: Re: Przejezdzanie miedzy samochodami - motocyklista a prawo | Autor: Monster |
No napisane jest, że NIEKTÓRZY w akcje desperacji. Czyli cała reszta wcytuje w całości: Na naszych ulicach zapanował ścisk, stres, korki po horyzont. No i jeszcze większy mętlik: którzy to niektórzy?no i czy mają do tego prawo?:-) Monster BMW R1100S |